Na koloniach bez mamy

Transkrypt

Na koloniach bez mamy
Małgorzata Silny
Anna Poraj
Katarzyna Krawczyk
Na koloniach
bez mamy
Praktyczny poradnik
dla rodzica i dziecka
pytania rodziców
ISBN 978-83-937263-0-1
Warszawa 2013
Małgorzata Silny
Anna Poraj
Katarzyna Krawczyk
Na koloniach
bez mamy
Praktyczny poradnik
dla rodzica i dziecka
Warszawa 2013
Autorki:
Małgorzata Silny (MS)
Anna Poraj (AP)
Katarzyna Krawczyk (KK)
Wydawca:
Corvado s.c.
ul. Heleny 4/66, 30-838 Kraków
www.corvado.pl
ISBN 978-83-937263-0-1
Warszawa 2013
www.fundacjaksk.pl
Projekt współfinansowany ze środków Miasta Stołecznego Warszawy.
„Na koloniach bez mamy” to praktyczny poradnik, który powstał z naturalnej potrzeby
rodziców i dzieci, którzy wybierają się na kolonie czy obóz. Tak naprawdę nie ma większego znaczenia, czy mówimy o obozach harcerskich, językowych, żeglarskich, czy też „zwykłych” koloniach dla dzieci. Problemy, z którymi spotykają się rodzice i dzieci, są wszędzie
podobne. Czasem jednak nie ma gdzie szukać na nie rozwiązań. Publikacja ta jest właśnie
odpowiedzią na te potrzeby.
Poradnik zawiera krótkie, ale wyczerpujące odpowiedzi na kilkadziesiąt najczęściej pojawiających się pytań – zarówno tych padających z ust rodziców, jak i dzieci.
Liczymy, że pomoże rodzicom spokojniej przejść przez kolonijną rozłąkę, a dzieciom w pełni cieszyć się wyjazdem.
Autorki
SPIS TREŚcI
PYTANIA RODZIcÓW
WYBÓR ORGANIZATORA WYPOcZYNKU ............................................................... 8
Chcę w tym roku po raz pierwszy wysłać dziecko na kolonie. Niestety nie należy ono do
żadnej grupy teatralnej czy karate, ani też do drużyny harcerskiej. Muszę więc sama znaleźć organizatora wypoczynku. Jak sprawdzić, czy jest on wiarygodny i odpowiedzialny?
WYBÓR RODZAJU WYPOcZYNKU .......................................................................... 8
Chciałabym zapewnić mojemu dziecku jak najatrakcyjniejszy wyjazd wakacyjny. Jaką kolonie wybrać: konie, harcerze, sport, karate, kościół, świetlica szkolna?
OBÓZ HARcERSKI – TAK cZY NIE? .......................................................................... 9
Syn chce kolejny raz jechać na obóz harcerski, ale ja mam wątpliwości. W ubiegłym roku
sami musieli stawiać namioty, obierać ziemniaki itd. Wiem, że obozy harcerskie są tańsze
niż inne kolonie, ale nie chcę oszczędzać kosztem dziecka. Już wolę wysłać go na droższe
kolonie. Tylko jak go przekonać?
PAKOWANIE – PLEcAK cZY WALIZKA? ................................................................ 10
Jak spakować dziecko? Czy lepiej w plecak czy w walizkę?
PAKOWANIE – cO ZABRAĆ? .................................................................................. 11
Czy istnieje jakaś lista niezbędnych na wyjeździe dziecka przedmiotów? Jakie ubrania zapakować dziecku na kolonie, obóz itd.? Nie chciałabym zapomnieć o zapakowaniu czegoś istotnego.
PAKOWANIE – TELEFON KOMÓRKOWY? ............................................................. 12
Czy dać dziecku telefon komórkowy na kolonie? Chciałabym mieć z nim stały kontakt.
PAKOWANIE – MINISPÓDNIcZKI I KOSMETYKI.................................................... 13
Przerażenie mnie bierze, jak widzę, jakie ciuchy córka chce zabrać na kolonie. Same minispódniczki, minibluzeczki, do tego torba kosmetyków i nawet prostownica do włosów! Jak
wytłumaczyć, że to nie najlepszy pomysł?
PAKOWANIE – MARKOWE cIUcHY ........................................................................ 13
Koleżanka swojemu synowi na obóz chce zapakować dużo nowych, markowych ubrań. Ja
na razie planowałam dać mu raczej rzeczy „na wykończenie”. Teraz jestem skołowana…
4
PAKOWANIE – PLUSZAKI, GAMEBOY, MP3 I INNE................................................ 14
Czy dziecko może zabrać ze sobą na kolonie: pluszową zabawkę, aparat, gameboya, odtwarzacz mp3 itd. O czym jeszcze warto pamiętać?
PAKOWANIE NA PODRÓŻ....................................................................................... 14
Jak spakować dziecko na czas podróży?
NIESPRAWNY AUTOKAR, PIJANY KIEROWcA ...................................................... 15
Wiele słyszy się o pijanych kierowcach, niesprawnych autokarach. Co robić, gdy będę mieć
takie podejrzenia podczas wysyłania dziecka na kolonie?
DOJRZAŁOŚĆ DZIEcKA DO SAMODZIELNEGO WYJAZDU .................................. 16
Jaki wiek jest odpowiedni, aby wysłać dziecko na pierwsze kolonie? Jak sprawdzić, czy
dziecko jest na tyle dojrzałe i samodzielne, że może wyjechać samo?
HIGIENA NA KOLONII ............................................................................................. 16
Gdy tylko spuszczę moje dziecko z oka, przestaje się myć, udaje mycie zębów itp. Jaką mam
gwarancję, że na koloniach będzie dbało o higienę?
KARTA UcZESTNIKA ............................................................................................... 17
Jak szczegółowo mam wypisać kartę uczestnika? Czy to ktoś w ogóle czyta?
PRZEZIĘBIENIE PRZED WYJAZDEM ...................................................................... 18
Dziecko jest przeziębione tuż przed wyjazdem. Mimo to wysłać je na kolonie?
ZŁAMANA RĘKA ..................................................................................................... 18
Syn złamał rękę. Czy zabierać go z kolonii?
ALERGIA NA OBOZIE .............................................................................................. 19
Moja córka jest alergikiem, ale jest samodzielna i sama przyjmuje lekarstwa. Mogę jej zapakować lekarstwo na obóz?
LEKI NA PRZEZIĘBIENIE ......................................................................................... 19
Czy mam dziecku dać leki na przeziębienie?
5
DIETA BEZGLUTENOWA ......................................................................................... 20
Moja córka ma celiakię. Nie może jeść m.in. pieczywa z glutenem. Czy będzie miała zapewnione inne jedzenie?
PRANIE NA KOLONII ............................................................................................... 20
Czy dzieci piorą na koloniach? Czy ktoś tego dopilnuje? Ktoś im wypierze? Ile dać kompletów bielizny na zmianę?
LIcZBA WYcHOWAWcÓW ..................................................................................... 21
Chcę wysłać dziecko na kolonie, ale przeraża mnie tak mała liczba wychowawców, a tak
duża ilość dzieci. Czy wychowawców nie jest zbyt mało? Czy są jakieś przepisy regulujące
tę sprawę?
WIEK WYcHOWAWcÓW ......................................................................................... 21
Wychowawcami na koloniach mają być osiemnastolatkowie i dziewiętnastolatkowie. Czy
to możliwe? Czy oni nie są za młodzi? Jakie muszą mieć uprawnienia?
MŁODY WYcHOWAWcA ........................................................................................ 22
Zamierzam wysłać córkę na kolonie. Ma się nimi zajmować dwudziestoletni wychowawca. Trochę się niepokoję, bo czy to nie dziwne, że taki młody chłopak jest wychowawcą?
Dziewczynki się w nim podkochują. Jest w sumie fajny, ale boję się, żeby nie był przypadkiem pedofilem.
ALKOHOL, PAPIEROSY, SEKS I NARKOTYKI .......................................................... 23
Moje dziecko ma dopiero trzynaście lat. Boję się, że na koloniach zacznie pić, palić, brać
narkotyki albo uprawiać seks itd. Jak temu zapobiec?
ODWIEDZINY .......................................................................................................... 24
Czy odwiedzać dziecko na koloniach?
NARZUcANIE DATY DNIA ODWIEDZIN ................................................................. 24
Denerwuje mnie to, że kierownictwo kolonii chce narzucić rodzicom jeden dzień na odwiedziny u dzieciaków. Czy mają takie prawo?
UDZIAŁ WE MSZY ................................................................................................... 25
Chcę, aby dziecko podczas kolonii chodziło do Kościoła. Czy wystarczy zaświadczenie na
piśmie do kierownika kolonii czy mam zrobić coś jeszcze?
6
SMUTKI TELEFONIcZNE ......................................................................................... 25
Jak mam reagować, jeżeli dziecko pisze SMSy i płacze przez telefon, że jest mu źle na koloniach?
WcZASY RODZIcA PRZY KOLONIAcH .................................................................. 26
Córka jedzie na kolonie. W ośrodku, w którym mają być kolonie są jeszcze wolne pokoje. Chcę
wynająć jeden i powczasować. Będę miała ciągle córkę na oku. Czy to dobry pomysł?
BEZPIEcZEŃSTWO PRZEcIWPOŻAROWE ............................................................. 26
Kolonie odbywają się w ośrodku w lesie. Dzieci przyjeżdżają tam autokarem, który później odjeżdża. Na miejscu jest tylko 1 samochód osobowy do dyspozycji. A co z ewentualną
ewakuacją? Przecież to las, a o pożar nie trudno.
PRZYGOTOWANIE DZIEcKA DO WYJAZDU .......................................................... 27
Moja córka po raz pierwszy jedzie na kolonie. Ona bardzo się cieszy, ja bardzo się boję. Że
sobie nie poradzi, że się zawiedzie, że się rozklei. Czy są jakieś sposoby, aby przygotować
lepiej dziecko do wyjazdu i rozłąki?
GUBIENIE PIENIĘDZY ............................................................................................. 28
Obawiam się, że mój roztargniony syn zgubi pieniądze, które chcę mu dać w ramach kieszonkowego. Jakaś rada?
GUBIENIE UBRAŃ I INNYcH PRZEDMIOTÓW ....................................................... 29
Mój syn jest strasznie roztargniony. Boje się, że na koloniach pogubi swoje rzeczy, ubrania.
Co robić?
NIEJADEK ................................................................................................................ 30
Moje dziecko jest niejadkiem. W domu je tylko to, co lubi. Na koloniach zazwyczaj jedzenie
nie jest najlepsze. Czy to oznacza, że dziecko będzie chodziło głodne? Ktoś go będzie pilnował? Czy ktoś go tam nauczy jeść wszystko?
NIEJADEK – MLEKO ................................................................................................ 30
Moje dziecko nie lubi mleka. Czy będzie zmuszane do jedzenia go? Czy mam to wpisać np. w kartę?
WcZEŚNIEJSZY WYJAZD ........................................................................................ 31
Chcę zabrać dziecko kilka dni przed zakończeniem kolonii. Czy to jest w ogóle możliwe? Czy
muszę pisać jakieś oświadczenie? Czy dostanę zwrot pieniędzy za te dni? Czy w ogóle warto
w takiej sytuacji wysyłać dziecko na kolonie?
7
PYTANIA RODZIcÓW
WYBÓR ORGANIZATORA WYPOcZYNKU
Chcę w tym roku po raz pierwszy wysłać dziecko na kolonie. Niestety
nie należy ono do żadnej grupy teatralnej czy karate, ani też do drużyny
harcerskiej. Muszę więc sama znaleźć organizatora wypoczynku. Jak
sprawdzić, czy jest on wiarygodny i odpowiedzialny?
Zanim wyśle się dziecko na wakacyjny wypoczynek warto wcześniej dokładnie sprawdzić jego organizatora. Można zorientować się wśród znajomych swoich i znajomych
dzieci, czy może ktoś korzystał już z jego usług. Opinie z pierwszej ręki wiarygodnych
dla nas osób mogą dać nam najlepszy obraz sytuacji.Jeżeli nie mamy takich możliwości
można zawsze zasiąść przed komputerem i poszukać w Internecie informacji o firmie,
jakichś niezależnych for, na których wypowiadają się rodzice, portali, które oceniają wyjazdy dla dzieci.
Warto także sprawdzić, czy organizator ma pozwolenie na działalność, jest wiarygodny i ubezpieczony. Można to zrobić np. kontaktując się z Polską Izbą Turystyki lub z jej
regionalnymi oddziałami albo też sprawdzić go w Centralnej Ewidencji Organizatorów
i Pośredników Turystyki. Każda jednostka organizująca wypoczynek dzieci musi być także zgłoszona w kuratorium oświaty. Tam także można udać się po informacje.
MS
WYBÓR RODZAJU WYPOcZYNKU
Chciałabym zapewnić mojemu dziecku jak najatrakcyjniejszy wyjazd
wakacyjny. Jakie kolonie wybrać: konie, harcerze, sport, karate, kościół,
świetlica szkolna?
Wyjazd wakacyjny ma być w założeniu relaksem i miłym spędzeniem czasu. Ważne
jest więc, by decyzję o wyborze kolonii podejmować wraz z dzieckiem. To jego zdanie
powinno się tu liczyć najbardziej. Wysyłając dziecko np. na obóz konny, gdy nie lubi
ono koni, czy na wspinaczkowy, gdy boi się wysokości, nie ma zupełnie sensu. Dobre chęci i świetnie zapowiadający się, w naszym odczuciu, wyjazd może stać się dla
naszego dziecka koszmarem. Żeby więc uniknąć późniejszego płaczu przez telefon
i próśb o powrót do domu, dobrze jest od razu podejmować wspólną decyzję.
Jak każdy z nas, także i dzieci mają swoje upodobania, hobby. Coś lubią bardziej, coś podoba im się mniej. Zazwyczaj uczęszczają na jakieś zajęcia pozalekcyjne w czasie roku
szkolnego, gdzie mogą rozwijać swoje zainteresowania. Warto przedłużyć tę przyjemność
również na okres wakacyjny. W tym celu należy zorientować się, czy organizator zajęć
śródrocznych zabiera dzieci także na wyjazd wakacyjny.
8
Nie bez znaczenia są tu także koledzy i koleżanki. Dzieci znacznie lepiej czują się
jadąc z osobami, które znają. Dlatego wyjazd z harcerzami, świetlicą szkolną czy klubem karate, na którego zajęcia uczęszcza dziecko to dobre rozwiązanie. Podczas
zajęć śródrocznych możemy także przyjrzeć się pracy wychowawców i zapoznać się
z rodzicami innych dzieci, dzięki czemu możemy czuć się spokojniejsi wysyłając pociechę z kimś zaufanym.
Przy wyborze kolonii warto także zwrócić uwagę na predyspozycje dziecka. Każdy z nas
ma jakieś indywidualne, charakteryzujące nas cechy. Warto uwzględnić je przy wyborze
oferty. Np. dziecko rozbrykane, pełne energii lepiej wysłać na obóz sportowy. Natomiast
lubiące występować raczej na teatralny.
Niezależnie jednak od dokonanego przez nas wyboru wypoczynku niezwykle ważne
jest uzmysłowienie dziecku, co czeka je na wybranym wyjeździe. Czasami wyobrażenia naszej pociechy znacznie mijają się z rzeczywistością. Dziecko, które jedzie na
pierwsze w swoim życiu kolonie, nie wie zupełnie, czego może się tam spodziewać.
Przykładem niech będzie obóz jeździecki. Czy dziecko wie, że trzeba będzie tam czyścić konie i sprzątać stajnie? Obóz harcerski może kojarzyć się tylko z podchodami, zabawami i ogniskami, a tu dziecko spotka się ze spaniem w namiocie, nocną wartą czy
służbą w kuchni. Jeżeli pojedzie przygotowane na różne sytuacje, łatwiej dostosuje się
do panujących tam warunków. Z drugiej strony należy, w porozumieniu z organizatorem, rozwiać różne wątpliwości i obawy dziecka dotyczące np. „zielonej nocy”, czy
„chrztu żółtodziobów”. Informacje o zwyczajach panujących na wyjeździe sprawią, że
przestanie to być źródłem stresów.
MS
OBÓZ HARcERSKI – TAK cZY NIE?
Syn chce kolejny raz jechać na obóz harcerski, ale ja mam wątpliwości.
W ubiegłym roku sami musieli stawiać namioty, obierać ziemniaki itd. Wiem,
że obozy harcerskie są tańsze niż inne kolonie, ale nie chcę oszczędzać kosztem
dziecka. Już wolę wysłać go na droższe kolonie. Tylko jak go przekonać?
Angażowanie dzieci do wielu prac na obozie harcerskim nie wynika z oszczędności, ale
ze specyficznej metody wychowawczej, polegającej na uczeniu w działaniu i budowaniu przez to zespołu rówieśniczego. Czy to, że dziecko stawia namiot, obiera ziemniaki
i tym samym uczy się samodzielności, to coś złego? Zwłaszcza kiedy podoba mu się to
i z chęcią chce podjąć podobne wyzwanie raz jeszcze? Przecież wychodzenie naprzeciw zamiłowaniom dziecka i umożliwianie rozwijania jego samodzielności jest najważniejsze. Wszak wakacje to czas relaksu i dobrej zabawy. Nie trzeba leżeć plackiem, żeby
to osiągnąć, wiele szczęścia daje także aktywność i ruch.
Pamiętajmy także, że wysoka cena wyjazdu nie świadczy jeszcze o jego jakości. To, że
obozy harcerskie są tańsze, nie oznacza przecież, że jest tam gorsza opieka, czy też za9
jęcia są mniej ciekawe. Co więcej, zazwyczaj jest wręcz przeciwnie. Harcerze uczą przez
działanie, dlatego właśnie na ich wyjazdach tak wiele się dzieje. I to właśnie tak bogaty
i ciekawy program przyciąga dzieci. To prawda, że nie wszystkie zadania są łatwe i przyjemne, bo kto lubi obierać ziemniaki na obiad dla wszystkich uczestników. Można jednak
popatrzeć na to inaczej. Ucząc się szeregu praktycznych sprawności dziecko staje się
zaradne i samodzielne, a te umiejętności może wykorzystać w życiu codziennym. Jakże
często nasze dziecko właśnie na obozie pierwszy raz ma w ręku młotek, nóż czy piłę. Nie
zabierajmy mu takiej satysfakcji.
MS
PAKOWANIE – PLEcAK cZY WALIZKA?
Jak spakować dziecko?
Czy lepiej w plecak czy w walizkę?
Decydując, w co zapakować dziecko, trzeba wziąć pod uwagę kilka aspektów. Czy dziecko będzie musiało samo nieść swój bagaż z pociągu czy autobusu na miejsce noclegowe? Czy podczas kolonii planowane są wyprawy, dwudniowe biwaki? Jeżeli tak,
zdecydowanie lepszy od walizki jest plecak i to taki, który bez problemu dziecko samo
spakuje, założy i uniesie. Jeżeli młody człowiek wybiera się na obóz wędrowny plecak
powinien być wyjątkowo dobrze wyposażony, dopasowany i przygotowany do długiego noszenia. Postoje w czasie marszu są czasem krótkie, więc plecak powinien mieć
dużo łatwo dostępnych kieszeni, aby szybko móc wyjąc kurtkę przeciwdeszczową czy
schować sweter. Dobrze jest, jeżeli plecak ma dostęp do głównej komory od góry i od
dołu. Bardzo ważne jest, aby materiał, z jakiego wykonany jest plecak był nieprzemakalny. Dobrym rozwiązaniem są też dodatkowe nieprzemakalne „pelerynki” na plecak.
Jeżeli zapowiada się, że z plecakiem dziecko będzie dużo chodzić, bardzo ważne jest dobre dopasowanie wszystkich pasków, zapięć itd. Dodatkowe troczki ułatwią przypięcie
maty do spania, śpiwora lub butelki z wodą.
Jeżeli wiemy, że miejsce, w które dziecko jedzie na kolonie nie jest wyposażone w dużą
ilość półek na ubrania, lepiej spakować je w walizkę, w której łatwiej niż w plecaku zachować porządek i coś znaleźć. Walizka wsunięta pod łóżko może wtedy zastąpić normalną półkę. Trzeba też wziąć pod uwagę specyficzne dla różnych form wypoczynku
trendy. Na obóz harcerski nikt nie powinien wybrać się z walizką, na rejs najpraktyczniej
jechać z żeglarskim workiem, na zimowisko teatralne może warto zabrać walizkę, aby nie
pogniotły się wieczorowe kreacje naszej pociechy.
I jeszcze jedno. Obojętnie, na jakie kolonie dziecko się wybiera i w co jest spakowane,
warto dać mu osobny, mały i podręczny plecaczek na kolonijne wyprawy na miasto, na
basen itd.
AP
10
PAKOWANIE – cO ZABRAĆ?
Czy istnieje jakaś lista niezbędnych na wyjeździe dziecka przedmiotów?
Jakie ubrania zapakować dziecku na kolonie, obóz itd.?
Nie chciałabym zapomnieć o zapakowaniu czegoś istotnego.
Aby odpowiedzieć rzetelnie na to pytanie, trzeba wziąć pod uwagę na jakie kolonie
dziecko jedzie (np. obóz wędrowny, żeglarski), na ile dni, w jakim jest wieku, czy podczas kolonii są planowane odwiedziny rodziców, podczas których można dowieźć czyste ubrania na zmianę i czy chcemy, aby dziecko samo sobie prało bieliznę.
Generalnie dziecko powinno mieć czysty komplet bielizny (majtki, skarpety) na każdy
dzień kolonii. Dodatkowo warto zapakować dwie pary ciepłych skarpet, które przydadzą się, gdy pogoda się pogorszy. Koniecznie trzeba dziecko wyposażyć w kurtkę
przeciwdeszczową i ciepły sweter czy polar na zimniejsze dni.
Bardzo ważną sprawą jest czapka, kapelusik czy chustka na głowę. Podczas słonecznych dni dzieci nie powinny przebywać na dworze bez nakrycia głowy. Na prawie każdych koloniach przyda się kostium kąpielowy (kąpielówki dla chłopców). Jeżeli program kolonii zakłada częste kąpiele, dobrze jest dać dziecku dwa kostiumy, aby można
było je spokojnie po użyciu przeprać i wysuszyć.
Nie można zapomnieć o czymś do spania. Jeżeli dziecko będzie spać w budynku najlepsza będzie piżama, jeżeli jednak jedzie na obóz pod namioty lepiej dać mu cieplejszy
dres (z zaznaczeniem, że ma służyć tylko do spania). Do kąpieli pod prysznicem przydadzą się klapki, na długie deszczowe dni najlepsze są gumowce. A poza tym warto
zapakować rozsądną ilość wygodnych, niegniotących się ubrań i sportowych butów.
Jeżeli podczas kolonii planowane są dyskoteki, pewnie córka domagać się będzie zapakowania specjalnej bluzeczki czy spódniczki właśnie na tę okazję. Jeżeli dziecko
jedzie na obóz harcerski lub kolonię zuchową trzeba pamiętać o pełnym umundurowaniu. Jeżeli nasza pociecha wybiera się na obóz żeglarski lub rejs, bardzo ważnym
ubiorem będzie dobry sztormiak i nieprzemakalne spodnie oraz obuwie na gumowej
podeszwie do pracy na pokładzie. Gdy młody człowiek jedzie na obóz wędrowny
podstawą są dobre, mocne, nieprzemakalne i rozchodzone wcześniej buty oraz porządna kurtka.
Poza ubraniami trzeba oczywiście dziecko wyposażyć w dwa ręczniki (kąpielowy i do
rąk), żel pod prysznic (warto kupić taki, który od razu jest też szamponem, ma szczelne
zamknięcie i praktyczny uchwyt do powieszenia), szczoteczkę do zębów i pastę, grzebień lub szczotkę do włosów. Mydło lepsze będzie w płynie niż w kostce – tradycyjne
mydło często dzieciom wyślizguje się z rąk, spada na brudną ziemię czy oblepia się piaskiem. Bardzo ważną sprawą jest balsam do opalania i mały woreczek z proszkiem, jeżeli
chcemy, aby dziecko robiło pranie. Warto zapakować kilka paczek chusteczek higienicznych, a dziewczynkom dodatkowo paczkę podpasek.
11
Bardzo dobrym rozwiązaniem jest spakowanie dziecku worka na brudne ubrania, tak,
aby czyste ubrania nie mieszały się z brudnymi. Trzeba mu tylko wytłumaczyć, że do
tego worka można wkładać tylko suche rzeczy, aby wszystko nie zgniło.
Ważne, aby dziecko aktywnie uczestniczyło w pakowaniu swoich rzeczy. Nie tylko nabędzie przy tym ważną umiejętność (która przyda się już chociażby pod koniec kolonii),
ale też zapamięta, jakiego koloru jest jego ręcznik, jak wyglądają sandały itd. To bardzo
przydatne, kiedy uczestnicy mają wspólną suszarnię lub mieszkają w kilka osób w pokoju.
Warto również przygotować dziecku wykaz zapakowanych rzeczy, tak, aby mogło przed
powrotem z kolonii sprawdzić, czy o niczym nie zapomniało. Szczegółową listę proponowanych przez nas rzeczy, które warto zabrać na kolonie można znaleźć w dodatkach.
AP
PAKOWANIE – TELEFON KOMÓRKOWY?
Czy dać dziecku telefon komórkowy na kolonie?
Chciałabym mieć z nim stały kontakt.
Najlepiej ustalić to z organizatorem kolonii i innymi rodzicami. Jeżeli inne dzieci też
zabierają telefony, nie warto na siłę odradzać tego swojemu dziecku. W końcu dzięki
telefonowi będziecie państwo mieli stały kontakt z dzieckiem i ono z wami. Oby tylko zbyt częste rozmowy telefoniczne z rodzicami paradoksalnie nie spowodowały, że
dziecko będzie bardziej tęsknić. Na pewno nie warto dawać dziecku telefonów drogich,
bajeranckich. Dobrze też ustalić z organizatorem kolonii konkretne godziny, w których
dzieci mają telefony wydawane z depozytu (jeżeli takie rozwiązanie jest stosowane na
koloniach) i kiedy można do nich dzwonić (najlepiej podczas ciszy poobiedniej, nigdy
przed samym snem!).
Jeżeli dziecko jedzie na szkołę przetrwania, obóz harcerski czy rejs lepiej od razu upewnić się, czy tam, gdzie jedzie, będzie zasięg (tak, tak, są jeszcze takie miejsca) i czy da się
tam ładować telefon. Bo być może nie warto nawet go zabierać. Jeśli jednak zdecydujemy się na spakowanie dziecku w takiej sytuacji telefonu, warto zapakować go w wodoszczelny pojemnik lub torebkę.
Wyposażając dziecko w telefon komórkowy czujemy się dużo bardziej spokojni, bo codziennie możemy do niego zadzwonić i sprawdzić, czy wszystko jest w porządku. Jednak
może się zdarzyć, że czasem nawet kilka kolejnych dni możemy mieć problem z dodzwonieniem się do dziecka. Może zapomnieć naładować komórkę, pobrać z depozytu od wychowawcy itd. Nie należy wtedy panikować! Zawsze, nawet gdy dajemy dziecku telefon
komórkowy, trzeba zapisać sobie również telefon do kierownika kolonii (stacjonarny czy
komórkowy), tak, aby móc, w razie konieczności, zadzwonić i sprawdzić, co się dzieje.
AP
12
PAKOWANIE – MINISPÓDNIcZKI I KOSMETYKI
Przerażenie mnie bierze, jak widzę, jakie ciuchy córka chce zabrać
na kolonie. Same minispódniczki, minibluzeczki, do tego torba
kosmetyków i nawet prostownica do włosów! Jak wytłumaczyć,
że to nie najlepszy pomysł?
Młodej kobiecie czasem trudno wytłumaczyć, że nie szata zdobi człowieka. Ale
może trzeba po prostu pokazać, że te wszystkie szałowe ciuszki nie zmieszczą się
w bagażu? Na pewno ważniejsze są ubrania praktyczne, ciepłe, podstawowe i to
trzeba dziecku wytłumaczyć. Pozostałe miejsce w walizce czy plecaku można wykorzystać do zapakowania jakiejś jednej superkreacji na kolonijną dyskotekę. Warto
też pokazać córce, jak można łączyć te same ubrania w różne modne kombinacje,
tak aby z małej ilości bagażu umiała stworzyć prawdziwy salon mody i codziennie
wyglądała inaczej.
Co do kosmetyków – część, tych do utrzymania czystości, jest oczywiście niezbędna. Jeżeli chodzi o fluidy, szminki, cienie, tusze itd., najlepiej by było, aby tak młode
osoby ich nie używały zbyt często, a już na pewno, aby skóra odpoczęła od nich
latem. Jeżeli córka wybiera się na rejs, obóz harcerski czy rekolekcje można użyć
argumentu, że to „obciach” zabierać ze sobą torbę kosmetyków. Prawdopodobnie
dziewczyny z kadry też nie będą się tam malować.
AP
PAKOWANIE – MARKOWE cIUcHY
Koleżanka swojemu synowi na obóz chce zapakować dużo nowych,
markowych ubrań. Ja na razie planowałam dać mu raczej rzeczy
„na wykończenie”. Teraz jestem skołowana…
Nie warto narażać dziecka na dodatkowy stres związany z pilnowaniem nowych
ubrań przed zagubieniem i zniszczeniem. Dzieci na wakacjach, w gronie rówieśników, mają się świetnie bawić, biegać, psocić. Do tego najlepiej nadają się trochę już
zużyte bluzy i spodnie. Niektóre mamy nawet pakując dziecko na kolonie od razu
mówią, których ubrań dziecko ma już z powrotem nie przywozić. Jeszcze jednym
argumentem przeciwko pakowaniu nowych rzeczy na kolonie jest fakt, że dziecko
jeszcze się z nimi nie „opatrzyło”, nie będzie pamiętało, że tak wyglądała jego nowa
koszulka czy czapka. W ten sposób właśnie rośnie sterta kolonijnych rzeczy znalezionych, do których nikt się nie przyznaje. Jeżeli w programie kolonii, na które jedzie
dziecko zaplanowane są wyjścia do teatru, na koncert, dyskoteki – słowem wydarzenia wymagające bardziej eleganckiego stroju, najczęściej wystarczy dziecku jeden
taki komplet.
AP
13
PAKOWANIE – PLUSZAKI, GAMEBOY, MP3 I INNE
Czy dziecko może zabrać ze sobą na kolonie: pluszową zabawkę, aparat,
gameboya, odtwarzacz mp3 itd. O czym jeszcze warto pamiętać?
Generalnie zasada jest taka, aby nie zabierać przedmiotów drogich, niepotrzebnych
i zajmujących dużo miejsca. Drogie dlatego są niewskazane, że mogą się zniszczyć,
zgubić, „dostać nóg” lub wywołać niepotrzebną zazdrość i żal wśród kolegów. Niewłaściwe przedmioty to magnetofon na obozie przyrodniczym, prostownica do włosów
na szkole przetrwania, parasol na wędrówce itd. Czasem jakiś przedmiot nie przyda
się podczas kolonii, ale za to może umilić długą podróż tam i z powrotem (odtwarzacz
CD czy gameboy, karty). Zawsze dobrym pomysłem jest książka, dla młodszych dzieci
ulubiona przytulanka, zdjęcie rodziców na smutne chwile, karty oraz inne gry umilające podróż i cisze poobiednie. Jeżeli chcemy, aby dziecko wysłało z kolonii listy lub
pocztówki do rodziny, najlepiej jeszcze w domu przygotować koperty ze znaczkami
i wypisanymi adresami. Na koloniach czasem trudno kupić znaczki pocztowe i znaleźć
czas na wypisywanie adresów.
Zawsze przydatny jest jakiś notes, w którym dziecko będzie mogło sobie zapisać tekst
poznanych piosenek, adresy nowych koleżanek, ciekawy szyfr czy kolonijną przygodę.
Na koloniach i obozach potrzebna będzie legitymacja szkolna, a także paszport czy
dowód tymczasowy, warto o tym pamiętać.
AP
PAKOWANIE NA PODRÓŻ
Jak spakować dziecko na czas podróży?
Przede wszystkim w osobny plecaczek. Nawet jeżeli w głównym bagażu jeszcze jest
miejsce, nie pakujmy tam kanapek, napoju i dokumentów na czas podróży. Trzeba pamiętać, że główny bagaż jest najczęściej chowany w lukach bagażowych autokaru lub
składowany na górnych półkach w pociągu i dziecko podczas podróży nie ma do niego dostępu. Wszystko więc, co może się przydać w czasie jazdy warto zapakować do
osobnego, podręcznego bagażu. W zależności od przewidywanego czasu podróży na
pewno trzeba dziecku spakować jakieś przekąski – kanapki, owoce, słodycze. Trzeba pamiętać, że w dniu wyjazdu może panować upał, więc lepiej nie dawać dziecku kanapek
z wędliną i majonezem, słodyczy czekoladowych, fermentujących owoców. Z kolei po
chipsach bardzo chce się pić, więc też lepiej ich unikać. Najlepsze są wafelki, pełnoziarniste batoniki, cukierki owocowe, z owoców zaś najmniej kłopotliwe są jabłka. Do picia
należy spakować dziecku napoje niegazowane. Jeżeli podróż odbywać się będzie autokarem, przed wyjazdem warto dziecku przypomnieć, że postoje są możliwe tylko w wy14
znaczonych miejscach, więc lepiej, aby nie piło zbyt dużo. Poza jedzeniem i piciem podczas podróży mogą się przydać chusteczki higieniczne, chusteczki nasączane do umycia
rak, woreczek na śmieci i w razie nudności (chociaż w autokarach są one zamieszczane
przy każdym siedzeniu). Trzeba też pamiętać, aby dziecku ze skłonnościami do choroby
lokomocyjnej podać jeszcze przed wyjazdem (ok. pół godziny) lekarstwo łagodzące jej
objawy. Podczas postojów dziecko będzie potrzebowało drobnych pieniędzy na skorzystanie z WC lub małe zakupy. Jeżeli podczas podróży autokarem zmieni się pogoda
i zacznie padać deszcz dobrze mieć pod ręką kurtkę przeciwdeszczową, aby spokojnie
móc wyjść z pojazdu podczas postoju. Dziecko powinno być ubrane „na cebulkę”, aby
bez problemu mogło i umiało rozebrać się, gdy zrobi się za ciepło i ubrać, gdy zmarznie.
Aby podróż się nie dłużyła spakujmy dziecku coś, co je zabawi – książkę, komiks, karty,
grę elektroniczną itd.
AP
NIESPRAWNY AUTOKAR, PIJANY KIEROWcA
Wiele słyszy się o pijanych kierowcach, niesprawnych autokarach.
Co robić, gdy będę mieć takie podejrzenia podczas wysyłania
dziecka na kolonie?
Przede wszystkim nie wolno tracić głowy i trzeba trzymać emocje na wodzy. Najważniejsze jest, by dzieci bezpiecznie dotarły na miejsce kolonii i aby ich wyjazd nie rozpoczął
się od wielkiej awantury. Najlepiej sprawę od razu zgłosić organizatorom. Autokary zazwyczaj są wynajmowane, więc ich stan i osoba kierowcy nie są znane przed przyjazdem na miejsce zbiórki oraz nie zależą od organizatorów. A przecież i w ich interesie leży
bezpieczeństwo dzieci, więc z pewnością staną się naszymi sprzymierzeńcami w rozwiązaniu problemu.
Najczęściej sami organizatorzy podejmują odpowiednie czynności, nawet gdy nie ma
szczególnych ku temu przesłanek, dla pewności. Zazwyczaj kierowcy udają się na badanie alkomatem i sprawdzenie techniczne auta do specjalnych miejsc wskazanych przez
policję, jeszcze przed przyjazdem na miejsce zbiórki.
Tak więc, zanim sami podejmiemy jakiekolwiek działania należy sprawdzić, czy organizator zamówił już rutynową kontrolę lub też czy kierowca nie ma odpowiedniego zaświadczenia, że taką kontrolę odbył w dniu wyjazdu. Nie jest wskazane, by każdy rodzic
z osobna wzywał patrol. Jeśli okaże się, że żadne działania nie zostały dotąd podjęte
należy zadzwonić na policję i poprosić o przysłanie patrolu, który skontroluje trzeźwość
kierowcy i stan techniczny pojazdu. Dopiero, gdy policjanci wydadzą zgodę na wyjazd
możemy czuć się spokojni. W przypadku, gdyby uznali, że autokar nie nadaję się do przewozu dzieci lub kierowca z różnych przyczyn nie może prowadzić pojazdu, organizatorzy
powinni wezwać inny autokar. Z pewnością takie działania spowodują spore opóźnienie w wyjeździe dzieci, jednak lepiej sto razy sprawdzić, niż potem raz żałować.
MS
15
DOJRZAŁOŚĆ DZIEcKA DO SAMODZIELNEGO WYJAZDU
Jaki wiek jest odpowiedni, aby wysłać dziecko na pierwsze kolonie?
Jak sprawdzić, czy dziecko jest na tyle dojrzałe i samodzielne,
że może wyjechać samo?
Nie metryka decyduje o gotowości do samodzielnych, dłuższych wyjazdów. Jest to
sprawa bardzo indywidualna każdego dziecka, jedne bardzo wcześnie same chcą pojechać na kolonie, inne nigdy tego nie zapragną.
Na pewno zanim wyślemy dziecko na pierwsze kolonie musimy je nauczyć wszystkich
czynności samoobsługowych. Musi umieć samo jeść, posługiwać się sztućcami, myć się,
zasypiać wieczorem, ubierać adekwatnie do pogody, dbać o własne rzeczy, korzystać
z toalety, wiązać buty itd. Poza tym na kolonii dobrze będzie się czuło tylko to dziecko,
które potrafi i lubi przebywać z rówieśnikami, chce się bawić, nie jest odludkiem. Na
pierwsze kolonie warto dziecko wysłać z zaprzyjaźnionym, bardziej doświadczonym kolonistą – bratem, kolegą, sąsiadem. Dobrze też zacząć samodzielne wyjazdy od krótkiego, kilkudniowego. Dopiero potem stopniowo wydłużać czas rozłąki z rodzicami. Mimo
obaw, jakie ma każdy rodzic wysyłający swoją pociechę pierwszy raz na kolonie, warto spróbować. Nie da się przecenić takiej próby samodzielności i zaradności, tej dumy,
z jaką dziecko przez wiele lat potem opowiada swoje kolonijne przygody.
AP
HIGIENA NA KOLONIAcH
Gdy tylko spuszczę moje dziecko z oka, przestaje się myć, udaje mycie
zębów itp. Jaką mam gwarancję, że na kolonii będzie dbało o higienę?
Warto przed wyjazdem dziecka sprawdzić czy wychowawcy na kolonii mają wszystkie niezbędne uprawnienia, ważne jest także, by sprawdzić, w jakich warunkach przyjdzie mieszkać dziecku. A gdy to już jest jasne i satysfakcjonujące, czas uwierzyć, że nawet młodzi
wychowawcy dadzą sobie radę z przekonaniem dziecka do prostych zasad higieny.
Każdy dzień na koloniach wygląda podobnie. Rano zaraz po pobudce dzieci mają czas na
toaletę poranną. Czasu zwykle nie jest mało, dlatego raczej nie ma obaw o to, że dziecko nie zdąży umyć zębów, czy nakremować twarzy. Wychowawcy bardzo tego pilnują.
Podobnie jak toalety wieczornej, na którą czasu jest jeszcze więcej. Oczywiście łatwiej
jest uniknąć toalety w chwili, gdy kolonie odbywają się w ośrodku, w hotelu, w pokojach
z łazienkami, a trudniej, gdy wszystkie dzieci korzystają z tej samej zbiorowej łazienki. Ale
w obu przypadkach wychowawcy sobie z tym poradzą. Młodszym dzieciom pomagają
w myciu włosów, w ich suszeniu. Służą pomocą zwłaszcza, gdy dziecko o nią poprosi,
pilnują dzieci podczas toalety porannej i wieczornej. Dają dobry przykład, myjąc ręce
czy zęby w obecności dzieci. Organizują dzień tak, by było wystarczająco dużo czasu na
16
wykonanie wokół siebie wszelkich zabiegów higienicznych. Dobrze jest jednak zadbać
wcześniej o to, by dzieci czuły konieczność mycia zębów, czy brania prysznica. Podobno
dzieci brudne to dzieci szczęśliwe, ale we wszystkim są pewne granice. Nieraz zdarza się,
że dziecko markuje kąpiel pod prysznicem, konieczna jest tu czujność. Doświadczeni wychowawcy potrafią to wyczuć. Kontrolują, co młody człowiek zabiera ze sobą do łazienki
i ile czasu tam spędza, jak wygląda po wyjściu z łazienki, czy ma suche włosy. Wychowawcy zwracają też uwagę, na to jak dzieci wyglądają, czy mają czyste ubrania, czyste włosy,
twarze, czy pachną. Wszystko to robią wystarczająco dyskretnie, by nie urazić młodego
człowieka ani nie zdyskredytować go w oczach kolegów. Jeśli mamy uzasadnione wątpliwości, że dziecko może mieć kłopot z zachowaniem higieny, należy uprzedzić o tym
wychowawcę. Wtedy zwróci na nasze dziecko szczególną uwagę.
KK
KARTA UcZESTNIKA
Jak szczegółowo mam wypisać kartę uczestnika?
Czy ktoś to w ogóle czyta?
Karty uczestnika są jedynym źródłem informacji na temat dziecka, jedynym, które posiadają wychowawcy. Zwłaszcza w chwili, gdy kolonie są organizowane przez biuro
turystyczne, czy ośrodek wypoczynkowy, a nie przez organizację pozarządową, której
członkiem jest dziecko. W drugim przypadku, zwykle wychowawcy mają stały kontakt
z rodzicami dzieci, znają je wcześniej, mają też wiedzę o ich stanie zdrowia (choć nie
jest to regułą i nie zwalnia ze szczegółowego wypełnienia karty!).
Dlatego koniecznie należy wpisać w kartę wszystkie informacje o tym, jakie leki i w jakich dawkach bierze dziecko, wpisać informację o alergiach, o tym, że dziecko lunatykuje, że moczy się w nocy, że zasypia jedynie z pluszowym misiem, że miewa migreny,
czy i jakie poważne choroby przebyło, czego zabrania mu zły stan zdrowia np. skakania, dźwigania. Pamiętać należy, że wychowawca będzie musiał stawić czoło chorobom dziecka, że będzie musiał odpowiadać na ewentualne pytania lekarzy. Trzeba
więc zrobić wszystko, by miał wszelkie informacje konieczne do zachowania bezpieczeństwa dziecka. Zdarza się, że rodzice nie wpisują wszystkich informacji o chorobach, czy niedyspozycjach dziecka, sądząc, że to spowoduje nieprzyjęcie dziecka na
kolonie. Otóż może tak się stać, jeśli np. chcemy wysłać dziecko na kolonie sportowe, a ono nie może podejmować zbyt dużego wysiłku. Albo gdy wysyłamy dziecko
na obóz windsurfingowy, gdzie warunkiem uczestnictwa jest umiejętność pływania,
a ono jej nie posiada. Może się zdarzyć, że warunki, w których odbywać się będą kolonie nie pozwalają na zadbanie o dziecko o szczególnych potrzebach. Najważniejsze
jest bowiem bezpieczeństwo i zdrowie dziecka. Doświadczeni organizatorzy kolonii
oraz wychowawcy nie będą segregować dzieci, czy też wybierać „lepszych” – czytaj
bardziej sprawnych uczestników. Natomiast wszystkie informacje posłużą do stworzenia dziecku takich warunków, jakich potrzebuje.
17
Przez dwa tygodnie wychowawca będzie osobą odpowiedzialną za dziecko, należy
przekazać mu wszystkie informacje, które są niezbędne, by mógł to robić. Dlatego tak
ważne jest wpisanie informacji o rodzicach (wystarczy sobie wyobrazić, próbę skontaktowania się z rodzicami podczas kolonii) czy opinii wychowawcy ze szkoły. Nauczyciele
często zwracają uwagę na zachowania dzieci w dużych grupach – to również informacje
przydatne wychowawcy.
KK
PRZEZIĘBIENIE PRZED WYJAZDEM
Dziecko jest przeziębione tuż przed wyjazdem.
Mimo to wysłać je na kolonie?
Odpowiedź nie jest łatwa. Bo wszystko zależy od tego, jak bardzo jest przeziębione
dziecko i od tego, jak zwykle takie przeziębienie się u niego rozwija. Do rodziców należy decyzja, nikt nie zna dziecka lepiej niż oni. Dlatego jeśli wiadomo, że przeziębienie
minie szybko, dziecko bierze leki, które może podawać mu wychowawca, to nic nie
stoi na przeszkodzie, by dziecko wyjechało na kolonie. Ważne jest też to, gdzie odbywa się kolonia, w namiotach czy w hotelu, czy pogoda jest ładna i jak długo będą trwały kolonie. Jeśli dziecko ma wyjechać na tydzień, podczas którego przez cztery dni
będzie brało leki i leżało w łóżku, to odpowiedź jest prosta, nie warto narażać zdrowia
dziecka. Jeśli jednak kolonie trwają cztery tygodnie, a na terenie placówki jest lekarz,
warto zaryzykować.
Należy też pamiętać o niebezpieczeństwie zarażenia innych dzieci. Dla nikogo choroba
podczas wypoczynku nie jest przyjemna. Choroba bez rodziców jest podwójnie uciążliwa i mecząca, zwłaszcza dla maluchów. Nie należy narażać dzieci na takie spędzanie
wolnego czasu. Jeżeli mamy więc zamiar wysłać przeziębione dziecko na kolonie, przypomnijmy mu o podstawowych zasadach higieny: że nie powinno kichać bez zasłaniania nosa, pić z tej samej szklanki, co inni, używać tych samych sztućców itd. Jeśli mamy
taką możliwość możemy sami dowieźć dziecko na kolonie kilka dni później.
KK
ZŁAMANA RĘKA
Syn złamał rękę.
Czy zabierać go z kolonii?
Odpowiedzi na to pytanie jest kilka. Wszystko zależy od programu kolonii, od warunków, w jakich ona się odbywa, od pogody, od samopoczucia dziecka i od możliwości
18
rodziców. Trudno przecież będzie dziecku uczestniczyć w zajęciach jeśli będzie to np.
obóz pływacki, gdzie większość czasu spędza się w basenie. W zasadzie złamanie ręki,
czyli pewnie ręka w gipsie, nie stanowi większego kłopotu w uczestniczeniu w koloniach. Pamiętać jednak trzeba o tym, że dziecko samo już nie będzie mogło się ubrać,
jeść, umyć się, a może też brać udziału w zajęciach kolonijnych. Dlatego decyzję trzeba
podjąć także po konsultacji z wychowawcami. Trzeba się upewnić, czy są w stanie pomagać dziecku przy wielu czynnościach.
I co ważne, a o czym często rodzice zwłaszcza młodszych dzieci zapominają, należy zapytać je o zdanie. Nawet jeśli, zdaniem rodziców, gips nie jest uciążliwy, to poruszanie
się z nim, gdy inne dzieci biegają, grają w piłkę nie jest niczym przyjemnym i dziecko
może nie chcieć zostać na koloniach. No i sytuacja może być odwrotna, mimo, że zdaniem rodziców ręka w gipsie jest tragedią, dziecko, może chcieć zostać na koloniach,
a wychowawcy mogą zapewnić mu wystarczającą opiekę.
KK
ALERGIA NA OBOZIE
Moja córka jest alergikiem, ale jest samodzielna i sama przyjmuje lekarstwa.
Mogę jej zapakować lekarstwo na obóz?
To bardzo ważna zasada, że dziecku nie dajemy żadnych leków. Wszystkie leki, które
ma przyjmować dziecko, należy opisane imieniem i nazwiskiem dziecka przekazać
wychowawcy. On sam lub pielęgniarka kolonijna, czy lekarz zajmą się tym profesjonalnie, wszyscy wtedy będą pewni, że leki nie dostaną się w niepowołane ręce, że
dziecko ich nie przedawkuje lub nie zapomni przyjąć. Mimo iż przekażemy leki wychowawcy i tak należy napisać o nich w karcie uczestnika, a także stworzyć szczegółowy opis sposobu ich przyjmowania i przekazać go wychowawcy. Dobrze jest też
dać kilka dawek leków więcej niż dni koloniach na wszelki wypadek, w razie gdyby
leki się np. zalały.
KK
LEKI NA PRZEZIĘBIENIE
Czy mam dziecku dać leki na przeziębienie?
Tu odpowiedź jest krótka i kategoryczna. Nie ma takiej potrzeby. Jeśli dziecko na koloniach będzie przeziębione, to jego leczeniem zajmą się wychowawcy i pomoc medyczna. Sytuacja, w której dzieci mają leki powoduje wiele problemów, może zda19
rzyć się, że dzieci biorą leki dla zabawy, że biorą ich zbyt dużo, a przede wszystkim,
że biorą je bez kontroli wychowawców. W razie wypadku, gdy lekarz zapyta o leki,
które dziecko przyjmowało, taka niewiedza może doprowadzić do nieszczęścia.
Dlatego dla zachowania bezpieczeństwa dziecka i pozostałych uczestników kolonii
wszelkie leki oraz wskazówki ich przyjmowania przekaż wychowawcom.
KK
DIETA BEZGLUTENOWA
Moja córka ma celiakię. Nie może jeść m.in. pieczywa z glutenem.
Czy będzie miała zapewnione inne jedzenie?
Wszelkie informacje na temat dziecka należy wpisać w kartę, ale w takim wypadku
konieczna jest też rozmowa z kierownikiem placówki, albo wcześniej z organizatorem.
Sprawdzić też trzeba, czy na pewno dziecko będzie mogło korzystać ze specjalnej diety. Warto dokładnie przedstawić organizatorom warunki diety. Nie należy uznawać, że
organizatorzy wiedzą, jak wygląda dieta bezglutenowa.
Zwykle organizatorzy placówek przewidują taką możliwość. Są organizowane także
specjalne obozy dla dzieci, które są na szczególnych dietach. Warto o to wszystko dopytać przed dokonaniem wyboru organizatora kolonii. Koniecznie też należy przypomnieć
dziecku, jakich produktów nie może jeść, jakie są tego przyczyny i jakie konsekwencje.
Warto dać mu listę tych produktów. Takie przygotowanie przyda mu się na całe życie.
KK
PRANIE NA KOLONIAcH
Czy dzieci piorą na koloniach? Czy ktoś tego dopilnuje?
Ktoś im wypierze? Ile dać kompletów bielizny na zmianę?
Podczas kolonii dzieci mogą robić małe lub większe pranie, w zależności od potrzeby.
Codziennie podczas wieczornej toalety mogą przeprać brudną bieliznę, jeżeli nie mają
wystarczającej ilości kompletów na zmianę. Co kilka dni podczas ciszy poobiedniej może
być na koloniach organizowane wielkie pranie, w którym młodszym pomaga ktoś z kadry. Warto więc wyposażyć dziecko w proszek czy płyn do prania, nauczyć wcześniej, jak
wyprać skarpetki, bieliznę, czy koszulkę. Pokazać, że nie jest to trudne. Dobrze jednak,
aby przy pakowaniu dziecka powiedzieć mu, co może sobie samo prać, a czego lepiej
nie ruszać, bo może się zafarbować, rozciągnąć, skurczyć lub zniszczyć. W miarę możliwości najlepiej też spakować dziecku tyle kompletów bielizny, aby nie musiało martwić
się podczas kolonii, czy zdąży ją wyprać i wysuszyć.
20
Zawsze na terenie kolonii czy obozu znajduje się suszarnia. Trzeba jednak pamiętać, że suszą
się tam wszystkie ubrania uczestników, więc dziecko musi umieć rozpoznać swoje rzeczy.
Młodszym dzieciom warto podpisać ubrania. Czasem na terenie kolonii znajduje się pralka
automatyczna i kadra organizuje większe pranie w pralce, ale na takie rozwiązanie lepiej
nie liczyć. Warto zapakować dziecku worek na brudną bieliznę i uczulić, do czego on służy.
Wychowawcy zwracają uwagę na to, czy dzieci nie pakują mokrych, czy brudnych rzeczy
razem z czystymi do plecaka, ale im wcześniej dziecko będzie o tym wiedziało, tym lepiej.
AP, KK
LIcZBA WYcHOWAWcÓW
Chcę wysłać dziecko na kolonie, ale przeraża mnie tak mała liczba
wychowawców, a tak duża ilość dzieci. Czy nie jest ich zbyt mało?
Czy są jakieś przepisy regulujące tę sprawę?
Ilość dzieci przypadająca na jednego wychowawcę jest ściśle określona. Wynika to
z Rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 21 stycznia 1997 r. w sprawie warunków, jakie muszą spełniać organizatorzy wypoczynku dla dzieci i młodzieży szkolnej, a także zasad jego organizowania i nadzorowania. Ilość ta jest różna w zależności
od wieku dzieci i tak:
• Dziecidolat10–1wychowawcanamaksimum15uczestników.
• Dziecipowyżej10lat–1wychowawcanamaksimum20uczestników.
• Dzieciimłodzieżniepełnosprawnawymagającastałejopiekilubpomocy–na
jednego wychowawcę przypada nie więcej niż 20 osób, ale liczba ta ulega zmniejszeniu w zależności od rodzaju i stopnia niepełnosprawności.
Liczby te ulegają zmianie, gdy dzieci mają uczestniczyć w wycieczce górskiej czy spływie kajakowym. Szczegóły określa Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 6 maja 1997 r.
w sprawie określenia warunków bezpieczeństwa osób przebywających w górach, pływających, kąpiących się i uprawniających sporty wodne. Oczywiście wszyscy opiekunowie
powinni mieć ukończone 18 lat i posiadać ważne uprawnienia wychowawcy kolonijnego.
MS
WIEK WYcHOWAWcÓW
Wychowawcami na kolonii mają być osiemnastolatkowie
i dziewiętnastolatkowie. Czy to możliwe? Czy oni nie są za młodzi?
Jakie muszą mieć uprawnienia?
Uprawnienia wychowawców kolonijnych wynikają z Rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 21 stycznia 1997 r. w sprawie warunków, jakie muszą spełniać organizatorzy
21
wypoczynku dla dzieci i młodzieży szkolnej, a także zasad jego organizowania i nadzorowania.Wychowawcy muszą mieć ukończone 18 lat, posiadać co najmniej średnie wykształcenie (tu wyjątek stanowią instruktorzy harcerscy na obozach organizowanych przez tę
organizację), posiadać potwierdzone zaświadczeniem lekarskim warunki zdrowotne, posiadać predyspozycje do pracy z dziećmi i młodzieżą. Wszyscy poza nauczycielami oraz
studentami kierunków pedagogicznych, a także instruktorów harcerskich na obozach
organizowanych przez organizacje harcerskie, muszą mieć zaświadczenie o ukończeniu
kursu wychowawców, którego program jest określony tym samym rozporządzeniem.
Osiemnastolatek może spełniać te wymagania. To nie wiek, jest tu głównym kryterium,
często wychowawcy w wieku 18, 19 lat mają lepszy kontakt z dziećmi niż niejeden nauczyciel. Czasem bywa też niestety inaczej. Dlatego po pierwsze warto sprawdzić, czy
pracownicy placówki, do której wysyłamy swoje dziecko spełniają wymagania, a po drugie warto korzystać ze sprawdzonych organizatorów.
KK
MŁODY WYcHOWAWcA
Zamierzam wysłać córkę na kolonie. Ma się nimi zajmować dwudziestoletni
wychowawca. Trochę się niepokoję, bo czy to nie dziwne, że taki młody
chłopak jest wychowawcą? Dziewczynki się w nim podkochują. Jest w sumie
fajny, ale boję się, żeby nie był przypadkiem pedofilem.
Przede wszystkim młody chłopak nie powinien być opiekunem grupy dziewcząt. Nie
chodzi tu tylko o pedofilię, ale przede wszystkim o sprawy związane z intymnością typu:
miesiączka, przebieranie się itd. W tej sprawie powinno się zareagować jeszcze przed wyjazdem. Jeżeli grupa ma być koedukacyjna, wtedy powinni być do niej przydzieleni wychowawcy obu płci. Jeżeli mamy okazję poznać wychowawcę przed wyjazdem, warto jest
zasięgnąć o nim opinii. Może dzieci znajomych były z nim już na koloniach, może jest znany w szkole, w świetlicy, klubie, domu kultury, z którego organizowane są kolonie.
Żeby czuć się bezpieczniej, warto także porozmawiać z dzieckiem, wytłumaczyć mu
na czym polega pedofilia, jakie zachowania ze strony osoby dorosłej może uznać za
niewłaściwe i co może z tym zrobić. Warto podkreślić, że dziecko może kategorycznie
odmówić jakiegokolwiek kontaktu fizycznego z innymi osobami. Powinno także wiedzieć, gdzie na koloniach może udać się po pomoc, jak się zachować. Warto pokazać
dziecku różne rozwiązania.
Musimy jednak, zwłaszcza młodszym dzieciom, wytłumaczyć to bardzo dokładnie,
by wychowawca przez pewne niedomówienia np. zwykłe klepnięcie po ramieniu, czy
uścisk dłoni, nie został uznany za pedofila. Wskazane byłoby także, by podobną rozmowę przeprowadzić z dzieckiem także o różnych innych problemach i czyhających
niebezpieczeństwach podczas kolonii, żeby pedofilia nie stała się jedynym aspektem
kolonijnego życia, na które dziecko będzie zwracać uwagę. Nie powinno to być jed22
nak kazanie pełne zakazów i nakazów, a raczej rozmowa równego z równym otwierająca przed dzieckiem tajniki dorosłego życia. My także powinniśmy być rozważni
w naszych osądach. Media, wciąż nagłaśniające kolejne sprawy pedofilii, powodują, iż
podświadomie w każdym działaniu innych dopatrujemy się złych intencji. Zanim jednak
rozpoczniemy przysłowiowe polowanie na czarownice i oskarżymy kogoś, musimy posiadać żelazne dowody. Trzeba mieć na uwadze, że nawet niewinne wątpliwości, nawet
w żartach wypowiedziane gdzieś w kuluarach np. na zebraniu rodziców, mogą rzucić
cień na reputację wychowawcy. Bardzo szybko może się to przerodzić z sytuacji „mam
dowody na” w sytuację „udowodnij, że tak nie jest”. W ten sposób można zniszczyć człowieka i wyjazd naszych pociech. Jednak wszelkie nasze podejrzenia powinniśmy zgłosić
do kierownika placówki, by mógł zwrócić szczególną uwagę na daną sprawę i w razie
potrzeby zareagować.
To, że jakiś młody mężczyzna jest na koloniach wychowawcą grupy chłopców, nie powinno nas w żadnym wypadku martwić. To prawda, że wśród nauczycieli i opiekunów najwięcej jest kobiet, a my jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Przecież tak samo jak kobieta może
być policjantką czy strażakiem, tak i mężczyzna może być wychowawcą. Niejednokrotnie
to właśnie panowie potrafią nawiązać z dziećmi dużo lepszy kontakt, zorganizować ciekawsze zajęcia np. sportowe, a tym samym zdobyć sobie sympatię i uznanie dzieci.
MS
ALKOHOL, PAPIEROSY, SEKS I NARKOTYKI
Moje dziecko ma dopiero trzynaście lat. Boję się, że na koloniach zacznie pić,
palić, brać narkotyki albo uprawiać seks itd. Jak temu zapobiec?
To prawda, że czas wakacji, nieobecność rodziców i nowi znajomi wpływają na zachowania młodych ludzi. Czują się oni bardziej swobodni, mniej nadzorowani, co sprzyja różnym szalonym pomysłom i „próbowaniu życia”. Nie jesteśmy w stanie uchronić
dzieci przed wszelkim złem tego świata, zabronić im rozwijania samodzielności. Możemy jedynie wyposażyć je w wiedzę i umiejętność odróżniania dobra od zła.
Papierosy, alkohol, narkotyki i seks bardzo często są tematem tabu. Dzieci pozbawione
wiedzy, traktują je jak zakazany owoc, który, jak wiadomo, smakuje najlepiej. Dlatego
warto rozmawiać ze swoim dzieckiem na takie trudne tematy. Uświadamiać przyczyny i konsekwencje różnych działań. Wyjaśnić mechanizmy działania narkotyków, próby,
na które mogą wystawiać je rówieśnicy, problemy jakie mogą z tego wyniknąć. Ograniczanie dziecku wyjazdów również nie rozwiąże sprawy, bo jeżeli dziecko będzie chciało
czegoś spróbować, to nic go nie powstrzyma. Jeśli nie na koloniach, może próbować
z kolegami na podwórku, czy w szkole. Ważne jest natomiast, by pracować z dzieckiem
nad budowaniem jego poczucia własnej wartości, umiejętności mówienia „nie” i wiary,
że z każdym problemem może zwrócić się do dorosłych (rodziców czy wychowawców).
Wtedy ewentualne sytuacje, jak np. odrzucenie przez grupę, będzie mu łatwiej znieść.
23
Podobne rozmowy nie mogą jednak przybrać tonu kazania czy rozkazu, bo wtedy nie
osiągną oczekiwanego rezultatu.
Warto zwrócić uwagę jeszcze na jeden aspekt problemu. Jeżeli nie będziemy ufać
swojemu dziecku, a wszystko, co robi będzie nam się wydawało podejrzane i będziemy je trzymać pod kloszem, to może się to obrócić przeciwko nam i dać odmienne
rezultaty. Przygotowanie dziecka przed wyjazdem jest ważne, ale wszystkiemu niestety nie zapobiegnie. Warto więc upewnić się także, czy wychowawcy i kadra kolonii
jest wychowawczo przygotowana i sprawna, zasięgnąć o nich opinii, sprawdzić, czy
już z podobnymi grupami byli wcześniej na koloniach itd.
MS
ODWIEDZINY
Czy odwiedzać dziecko na koloniach?
Jeżeli odwiedziny rodziców są zaplanowane, wpisane w program kolonii, to na pewno warto zrobić wszystko, aby dziecko odwiedzić w tym dniu. Możemy być pewni, że do prawie
wszystkich dzieci w tym dniu przyjedzie jakiś gość i nasza pociecha, nawet gdy normalnie
nie tęskni zbytnio za domem, będzie miała powód do płaczu. Jeżeli jesteśmy pewni, że do
innych dzieci również nikt nie pojedzie w odwiedziny, albo że nasz rezolutny, doświadczony kolonista nie życzy sobie odwiedzin – możemy z nich zrezygnować. Czasem wystarczy
kontakt telefoniczny albo paczka – niespodzianka wysłana do dziecka.
Często zdarza się, że dziecko, które dotychczas całkiem dobrze radziło sobie z wakacyjną rozłąką po odwiedzinach rodziców staje się nagle smutne, płaczliwe czy nawet chce
wyjechać do domu. Trzeba o tym pamiętać i zadbać, aby podczas odwiedzin dziecko nie
tylko przytulać i rozpieszczać, ale również chwalić jego samodzielność, dzielność, podkreślać, jak ciekawie i wesoło jest na kolonach, cieszyć się z tego, że już niedługo znowu
się wszyscy razem spotkacie.
AP
NARZUcANIE DATY DNIA ODWIEDZIN
Denerwuje mnie to, że kierownictwo kolonii chce narzucić
rodzicom jeden dzień na odwiedziny u dzieciaków.
Czy mają takie prawo?
Rodzic, o ile nie ma odebranych lub ograniczonych praw rodzicielskich, ma prawo odwiedzić dziecko, kiedy tylko chce. Trzeba jednak popatrzeć na propozycję kierownictwa
24
kolonii ze zrozumieniem. Trudno realizować program, kiedy ciągle któreś z dzieci jest zabierane przez rodziców. Jeszcze trudniej zapanować nad tęsknotą i smutkami pozostałych, kiedy widzą, że do innych dzieci ciągle ktoś przyjeżdża. Dzień odwiedzin rodziców,
zaplanowany wspólnie, w jednym terminie, w środku trwania kolonii, jest naprawdę doskonałym pomysłem. Poza tym, że wszystkie dzieci w tym samym dniu mogą liczyć na
odwiedziny, odwiedzających gości często czekają niespodzianki – specjalny koncert życzeń, wystawa prac, pokaz kolonijnych umiejętności. A dziecko nie straci żadnych kolonijnych atrakcji, jak może się zdarzyć podczas niezaplanowanych odwiedzin rodziców.
AP
UDZIAŁ W MSZY ŚWIĘTEJ
Chcę, aby dziecko podczas kolonii chodziło do Kościoła.
Czy wystarczy zaświadczenie na piśmie do kierownika kolonii,
czy mam zrobić coś jeszcze?
Wychowawca ma obowiązek umożliwić dziecku praktykowanie swojej religii. Nie ma
więc obaw, że ktoś np. zabroni mu iść do kościoła. Ze względu na to, iż w Polsce znaczna
część społeczeństwa to katolicy, zazwyczaj niedzielne wyjścia do kościoła z góry wpisywane są do planu zajęć. Oczywiście dzieci pytane są o chęć uczestnictwa we mszy.
Zwykle więc zależy to od ich decyzji.
Należy zwrócić uwagę na fakt, że w wielu wypadkach teren kolonii znajduje się
w znacznej odległości od najbliższego kościoła. Dzieci rezygnują z uczestnictwa we
mszy ponieważ udanie się do świątyni wiąże się z dużym wysiłkiem. Z tego względu,
jeżeli chcemy mieć pewność, że dziecko było w kościele, warto zgłosić sprawę wychowawcy lub zostawić u opiekuna pisemną prośbę.
MS
SMUTKI TELEFONIcZNE
Jak mam reagować, jeżeli dziecko pisze SMSy i płacze przez telefon,
że jest mu źle na koloniach?
Jeżeli jest to pierwszy wyjazd i pierwszy, drugi dzień kolonii radzę uzbroić się w cierpliwość. To normalna reakcja. W końcu wszystko tam (na koloniach) jest inne, obce, dziecku
brak poczucia bezpieczeństwa, dlatego ma prawo tęsknić czy się żalić. Aby wzmocnić
dramatyczny efekt często maluch wyolbrzymia lub przeinacza fakty np.: płakałam przez
całą noc i nikt do mnie nie zajrzał (dziecko zasnęło zanim ktokolwiek się zorientował), nie
było nic do jedzenia (bo nie było akurat tego dżemu, który jest ulubionym dżemem syna),
tu jest nudno (powiedziane w pierwszej godzinie po przyjeździe, kiedy dzieci rozlokowu25
ją się w pokojach). Jeżeli skargi czy smutki nie mijają, albo nawet się nasilają, koniecznie
trzeba dojść do tego, co konkretnie jest takie złe. Czasem dziecko wcale nie mówi wprost,
co go smuci. Może nie ma koleżanek, albo zapomniało ze sobą zabrać ulubionego pluszaka i teraz „wszystko jest nudne” lub „nie chcę tu być”. Dobrym rozwiązaniem jest też rozmowa telefoniczna z kadrą kolonii, najlepiej z bezpośrednim opiekunem naszego dziecka. Razem można ustalić sposób na poprawienie dziecku humoru. Rozmawiając przez
telefon z dzieckiem warto nakierować jego myślenie na to, co na koloniach jest fajne. Jeśli
dobrze popytać, zawsze coś takiego dziecko wynajdzie. Trzeba wzmacniać te pozytywne
odczucia, przypominać o nich minimalizując to, na co skarży się dziecko.
Jeżeli sytuacja jest naprawdę ciężka i nie poprawia się mimo rozmów telefonicznych, ustaleń z kadrą itd. być może trzeba dziecko rzeczywiście zabrać z kolonii. Niech to będzie
jednak całkowicie uzasadniona ostateczność. Być może jednak za wcześnie je wysłaliśmy
na samodzielny wyjazd? Jeżeli zaś okaże się, że dziecko nie przesadzało mówiąc, że na
koloniach jest brudno i nudno, dzieci dostają mało jedzenia, opieka kadry jest nienależyta
itd. można wyciągnąć konsekwencje w stosunku do organizatora wypoczynku.
AP
WcZASY RODZIcA PRZY KOLONII
Córka jedzie na kolonie. W ośrodku, w którym mają być kolonie są jeszcze
wolne pokoje. Chcę wynająć jeden i powczasować. Będę miała ciągle córkę
na oku. Czy to dobry pomysł?
Pobyt rodziców w tym samym miejscu, w którym na koloniach przebywa ich dziecko, nie
jest dobrym pomysłem. Dziecko jedzie na kolonie po to, aby nauczyć się samodzielności,
radzenia sobie z tęsknotą i rozłąką. Nie osiągnie tych celów, jeżeli mama będzie tuż obok.
Nawet jeżeli mama nie będzie zbytnio ingerować w program dnia córki, będą się widywały
z daleka, spotykały na posiłkach, dziecko będzie ciągle chciało chodzić do mamy w odwiedziny itd. Dziecko tak naprawdę nie będzie samodzielne, rodzic tak naprawdę nie wypocznie, a pozostałe dzieci na koloniach będą dużo bardziej tęskniły za swoimi mamami. Jest
tyle innych pięknych miejsc do odpoczynku…
AP
BEZPIEcZEŃSTWO PRZEcIWPOŻAROWE
Kolonie odbywają się w ośrodku w lesie. Dzieci przyjeżdżają tam autokarem,
który później odjeżdża. Na miejscu jest tylko 1 samochód osobowy do
dyspozycji. A co z ewentualną ewakuacją? Przecież to las, a o pożar nie trudno.
Każde kolonie i obóz niezależnie od tego, gdzie są zorganizowane: w namiotach,
w domkach kempingowych, czy w budynku, zawsze muszą być zgłoszone i zatwier26
dzone przez odpowiednie władze. Obok kuratorium i sanepidu swoją zgodę na zorganizowanie placówki wypoczynku musi także wyrazić Straż Pożarna. Szczegółowo
sprawdzane jest miejsce kolonii, między innymi pod względem bezpieczeństwa
przeciwpożarowego. Kontrolowane są: środki gaśnicze, droga ewakuacji, materiały
budowlane pod względem łatwopalności, zabezpieczenia instalacji elektrycznej itd..
Jeżeli Straż uzna, że nie są zachowane wystarczające środki bezpieczeństwa, nie może
wydać zgody na przyjazd dzieci.
Nadzór przynosi korzyści również podczas pobytu dzieci na wyjeździe. Powiadomiona
Straż może wcześniej przygotować odpowiedni sprzęt, stale nadzorować wskazany teren, przeprowadzać kontrole, wprowadzić zakaz palenia ognisk, a w przypadku suszy,
również zakaz wchodzenia do lasu. W każdej chwili może być też gotowa na ewentualną
akcję ratunkową, ewakuację.
Również nie bez znaczenia jest tu odpowiednia liczba przeszkolonych do wyjazdów
z dziećmi opiekunów w stosunku do ilości podopiecznych. W razie potrzeby powinni
oni wiedzieć, jak się zachować, co należy zrobić, a ilość podlegających im wychowanków powinna dawać możliwość łatwego opanowania sytuacji i kierowania dziećmi.
Największym zagrożeniem może być jednak lekkomyślność dzieci. Dlatego już
pierwszego dnia na koloniach powinny być one zapoznane z obowiązującym regulaminem przeciwpożarowym, gdzie określone są wszelkie nakazy i zakazy. Zwraca
się w nim szczególną uwagę na właściwe zachowania, niebezpieczne przedmioty takie jak: kontakty, niewypały, szklane butelki, świece itd. oraz sposób postępowania
w razie pożaru. Wszystkie dzieci powinny być z nim szczegółowo zapoznane, a na
dowód tego powinny złożyć swój podpis pod jego treścią. Dzięki temu mogą czuć
się odpowiedzialne za wspólne dbanie o bezpieczeństwo na kolonii. Przykładowy
regulamin bezpieczeństwa przeciwpożarowego w wersji dla młodszych dzieci można
znaleźć w załączniku.
MS
PRZYGOTOWANIE DZIEcKA DO WYJAZDU
Moja córka po raz pierwszy jedzie na kolonie. Ona bardzo się cieszy, ja bardzo
się boję, że sobie nie poradzi, że się zawiedzie, że się rozklei. Czy są jakieś
sposoby, aby przygotować lepiej dziecko do wyjazdu i rozłąki?
Psychiczne przygotowanie dziecka do pierwszych kolonii jest równie ważne, a nawet
ważniejsze niż kompletowanie ekwipunku. Nie można zmarnować tego, że dziecko
chce jechać, że jest chętne i odważne. Aby nie zniechęciło się po pierwszym dniu kolonii, trzeba zwrócić uwagę na kilka spraw.
Po pierwsze sprawdzić, jak dziecko wyobraża sobie kolonie i sprostować ewentualne nieścisłości. W ten sposób unikniemy wielkich rozczarowań. Dzieci czasem
27
inaczej wyobrażają sobie warunki, w jakich będą mieszkać, oczekują, że pani wychowawczyni będzie zajmowała się tylko nimi, nie są przyzwyczajone do kolonijnej dyscypliny itd. Często dzieci są niecierpliwe. Oczekują na przykład, że zaraz po
przyjeździe nad morze będą się w nim kąpać. Warto uprzedzić córkę, że na pewno
przed pierwszą kąpielą dzieci muszą się zaaklimatyzować w nowym miejscu, poznać zasady kąpieli itd.
Po drugie umożliwić dziecku dobry start kolonijny – zadbać, aby miało wszystkie niezbędne na kolonii przedmioty i ubrania i aby znało kogoś z kolonistów już przed wyjazdem. Ważne też jest zadbanie, aby podróż przebiegła jak najmniej stresowo. Dopilnować, aby dziecko siedziało w czasie podróży ze znajomym dzieckiem, zabezpieczyć
je przed ewentualną chorobą lokomocyjną (lekarstwo należy podać na ok. 30 minut
przed podróżą!).
Kolejną ważną sprawą jest ustalenie z dzieckiem jeszcze przed wyjazdem sposobu
kontaktowania się z rodzicami. Jeżeli dziecko zabiera ze sobą telefon komórkowy należy razem ustalić, w jakich godzinach, co ile dni będzie się do niego dzwonić, aby
nie czekało nadaremnie. Jeżeli dziecko własnego telefonu nie będzie miało, trzeba
zapewnić mu komfort kontaktu z rodzicami, gdy zatęskni. Trzeba mu spakować kartę
do automatu, zapisać numer domowego telefonu, przećwiczyć dzwonienie z automatu do domu. Jeżeli podczas kolonii są planowane odwiedziny dobrze jest razem
sprawdzić i policzyć w kalendarzu, ile dni kolonijnych musi minąć, zanim się zobaczy
z rodzicami.
Jeżeli spodziewamy się, że dzielne dotychczas dziecko może rozkleić się już na kolonii,
dobrze jest już przed wyjazdem napisać do niego list albo nawet przygotować paczkę
i wysłać na adres kolonii, aby niespodzianka czekała na dziecko w pierwszym, drugim
dniu kolonii. Na pewno taki drobiazg doda mu otuchy i wiary w siebie.
Sprawdzonym sposobem dla dziecka i dla rodziców na przeczekanie pierwszej długiej
rozłąki jest też zapowiedziana niespodzianka po powrocie. Może to być remont pokoju, rodzinny piknik, prezent itd. Dziecko z ciekawością i radością będzie oczekiwało
powrotu do domu, a rodzice będą mieli się czym zająć, kiedy dom stanie się nagle
przeraźliwie pusty.
AP
GUBIENIE PIENIĘDZY
Obawiam się, że mój roztargniony syn zgubi pieniądze,
które chcę mu dać w ramach kieszonkowego. Jakaś rada?
Problem przechowywania pieniędzy na koloniach jest niewątpliwie trudny. Dzieci często gubią pieniądze, chowają je w miejsca, o których potem zapominają i równie czę28
sto nie panują nad swoimi wydatkami. Kończy się to nierzadko rozpaczą, oskarżeniami
o kradzież, żalem.
Najłatwiej jest, gdy sam wychowawca angażuje się w tę sprawę i tworzy kolonijny bank.
Może on zebrać wszystkie pieniądze od dzieci i trzymać je w zamykanej kasetce u siebie
w pokoju, udostępniając je dzieciom na wyjścia do sklepu, do miasta. Sprawę tę warto
omówić jeszcze przed wyjazdem na kolonie, najlepiej na spotkaniu rodziców. Wtedy można ustalić wysokość kieszonkowego i sposób przechowywania. Jeżeli pieniądze ma przechowywać u siebie wychowawca, to najczęściej prosi o przekazanie mu ich w podpisanej
kopercie jeszcze przed wyjazdem.
Jednak nie zawsze wychowawcy godzą się na takie rozwiązanie, bo niewątpliwie jest
to dla nich obciążające. Co wtedy zrobić? Najlepiej jest nie dawać dziecku zbyt wielu
pieniędzy. Lepiej nawet dać mniej, a później dowieźć mu w dniu odwiedzin lub przesłać pocztą, zawsze to mniejsze prawdopodobieństwo utraty dużej kwoty.
Pieniądze należy zapakować dziecku do portmonetki, portfela czy saszetki, którą
może zawiesić sobie na szyi lub pasku. Pieniądze leżące luzem łatwiej giną i „dostają
nóg”. Dobrze jest także taki portfel podpisać, żeby w razie problemów nie było wątpliwości, do kogo należy. Można także podzielić pieniądze na mniejsze kwoty i powkładać dziecku do różnych miejsc w bagażu, tak żeby w razie zguby miał jeszcze „zapasy”
w innym miejscu.
Warto także uczulić dziecko, by zwracało na nie szczególną uwagę, a wychowawcę
uczulić na sprawę, przedstawiając mu swoje wątpliwości.
MS
GUBIENIE UBRAŃ I INNYcH PRZEDMIOTÓW
Mój syn jest strasznie roztargniony.
Boję się, że na koloniach pogubi swoje rzeczy, ubrania.
Co robić?
Najskuteczniejszym sposobem na wszelkie zguby jest oczywiście podpisanie wszystkich posiadanych przez dziecko bagaży. Mogą to być inicjały napisane flamastrem na
lewej stronie ubrania, naszywki lub naklejki na innych przedmiotach.
Warto także zwrócić uwagę na rzeczy, które dajemy dziecku na kolonie. Niech to nie
będą najdroższe ubrania, ale takie, których zgubienie nie będzie bardzo znaczącą stratą. Podobnie z innymi sprzętami. To, że dziecko nie zabierze ze sobą np. gameboya,
ipoda czy komórki, może mu tylko wyjść na dobre. Odpocznie od elektroniki, którą ma
na co dzień, a w zamian pobawi się z rówieśnikami, spędzi czas na powietrzu. Można
także poprosić wychowawcę by zwrócił większą uwagę na rzeczy naszego roztargnionego syna, a do jego bagażu dodać listę rzeczy, które przywiózł ze sobą.
29
Częstym kolonijnym zwyczajem jest zorganizowanie biura rzeczy znalezionych, do
którego w ciągu trwania kolonii trafiają ubrania i przedmioty pozostawione na plaży,
na stołówce itd. Dzieci podczas trwania kolonii, a przede wszystkim przed jej zakończeniem, mogą tam zajrzeć i sprawdzić, czy któryś z zaginionych przedmiotów nie należy do nich. Również rodzice w dniu odwiedzin powinni zajrzeć do „biura”, ponieważ
często dziecko nie rozpoznaje własnych rzeczy.
MS
NIEJADEK
Moje dziecko jest niejadkiem. W domu je tylko to, co lubi. Na koloniach
zazwyczaj jedzenie nie jest najlepsze. Czy to oznacza, że dziecko
będzie chodziło głodne? Ktoś go będzie pilnował? Czy ktoś go tam
nauczy jeść wszystko?
Nie możemy liczyć na to, że jeśli przez 7 czy 10 lat życia dziecka nie zdołaliśmy nauczyć
go jeść wszystkiego, to jak za dotknięciem magicznej różdżki, ktoś nauczy go jeść przez
14 dni koloniach. To prawda, że zdarzają się kolonie, gdzie wyżywienie może nie być najlepsze, albo raczej „inne niż w domu”, ale z pewnością jest zawsze urozmaicone. Dlatego,
choć każdy z nas ma swoje preferencje smakowe, z pewnością znajdzie się wśród potraw
coś, co każdemu dziecku zasmakuje.
Możemy być również pewni, że wychowawcy dopilnują, by dzieci podczas każdego posiłku zjadły choć trochę. Nie ma więc obaw, że będą chodziły głodne czy spragnione.
Gdyby jednak tak się stało, wystarczy, że zgłoszą się z tą sprawą do wychowawcy, a on
bez najmniejszego problemu ją rozwiąże. Pracownicy kuchni zazwyczaj zostawiają dla
dzieci przegryzki między posiłkami, nawet wieczorem, gdy kuchnia już nie pracuje.
Często na koloniach czy obozach dzieci odbywają służby w kuchni, podczas których
biorą udział w przygotowaniach posiłków. Takie samodzielne ugotowane dania smakują dużo lepiej, a podczas pracy można się dodatkowo najeść kuchennych smakołyków. Nie ma więc mowy o jakimkolwiek głodowaniu.
MS
NIEJADEK – MLEKO
Moje dziecko nie lubi mleka. Czy będzie zmuszane do jedzenia go?
Czy mam to wpisać np. w kartę?
Każdy z nas ma jakieś preferencje dotyczące różnych smaków. Na koloniach jest wiele
dzieci i serwowane tam dania muszą być dostosowane do nich wszystkich. Zawsze
30
są urozmaicone i energetyczne. To zróżnicowanie posiłków polega także na tym, że
w skład jednego posiłku wchodzi np. ser i wędlina, między innymi na wypadek, gdyby
ktoś nie chciał lub nie mógł zjeść którejś z potraw i miał wybór.
W przypadku uczulenia pokarmowego wpisanie wskazań do karty jest konieczne.
W przypadku preferencji smakowych nie ma takiego przymusu. Jeżeli rodzic uzna, że
dziecko ma nie jeść mleka, to może wpisać to oczywiście do karty, wtedy będzie mieć
gwarancję, że dziecko nie będzie do tego przymuszane.
MS
WcZEŚNIEJSZY WYJAZD
Chce zabrać dziecko kilka dni przed zakończeniem kolonii. Czy to jest
w ogóle możliwe? Czy muszę pisać jakieś oświadczenie? Czy dostanę
zwrot pieniędzy za te dni? Czy w ogóle warto w takiej sytuacji wysyłać
dziecko na kolonie?
Oczywiście można zabrać dziecko z kolonii jeszcze przed jej zakończeniem. I warto
wysłać dziecko, nawet jeżeli ma stracić kilka ostatnich dni. Trudno przecież odbierać
mu możliwość wypoczynku z rówieśnikami. Choć prawdą jest, że pod koniec zawsze
najwięcej się dzieje.
Sam odbiór dziecka nie jest zbyt skomplikowaną procedurą. Jeżeli dziecko odbiera
rodzic lub pełnoprawny opiekun, nie ma żadnych problemów. Wystarczy wypełnić
oświadczenie, że zabiera się dziecko wcześniej, z dokładną datą i danymi personalnymi osoby zabierającej, według wzoru wskazanego przez wychowawcę.
Jeżeli jednak chcemy, by nasze dziecko odebrał ktoś inny np. wujek, babcia, ciocia
itd. to taka osoba musi posiadać pisemną zgodę rodzica lub pełnoprawnego opiekuna upoważniającego go do zabrania dziecka. Rozmowa telefoniczna w takim wypadku nie wystarczy. Sprawę najlepiej zgłosić organizatorowi jeszcze przed wyjazdem dziecka i przy nim podpisać zgodę na odebranie dziecka przez inną osobę, by
nie było później żadnych wątpliwości. Osoba posiadająca takie pozwolenie również
musi wypełnić oświadczenie wskazane przez wychowawcę, wpisując w nim między
innymi swoje dane osobowe, dane dziecka oraz datę i godzinę jego odbioru.
Kwestia zwrotu pieniędzy za ostatnie dni kolonii nie jest już tak prosta. Przecież płacąc za kolonie opłacamy całą usługę, a organizator kolonii przyjmując nasze dziecko
ponosi pewne koszty. Opłacony jest pokój, posiłki, ubezpieczenie, wychowawcy, materiały programowe itp. Trudno więc oczekiwać zwrotu całej kwoty za opuszczone
dni. Zwrot pieniędzy zależy więc od dobrej woli organizatora i indywidualnych ustaleń z rodzicem. Zdarza się także, że rodzice nie chcą zwrotów i owe pieniądze chętnie
przeznaczają dla organizatorów np. na śródroczną pracę drużyny harcerskiej, z którą
dziecko było na obozie.
31
Często organizatorzy, broniąc się przed niejasnymi sytuacjami, proszą rodziców o podpisanie, jeszcze przed wyjazdem, oświadczenia, że rezygnują ze zwrotu ewentualnych
pieniędzy.
Inaczej jest w przypadku, gdy to nie rodzic, a druga strona odstąpiła od warunków,
które oferowała przy organizowaniu wypoczynku. Gdy np. warunki w jakich przebywają dzieci są dalece niewłaściwe, są uchybienia, łamane zasady bezpieczeństwa
i higieny itp. wtedy rodzic może ubiegać się o zwrot pieniędzy, bo wyjazd dziecka
z kolonii nie jest spowodowany jego fanaberią, a uchybieniami ze strony organizatora. W razie problemów, rodzicom przysługuje prawo dochodzenia zwrotu kosztów
w sądzie.
MS
32
SPIS RZECZY, KTÓRE NALEŻY
ZABRAĆ NA KOLONIE LETNIE
nie zapomnij zabr
dOKumENTY
I INNE wAŻNE PRZEdmIOTY:
- KIESZONKOwE (NAjLEPIEj w BANKNOTACh
O mNIEjSZYCh NOmINAłACh, w PORTfELu)
- LEgITYmACjA SZKOLNA (AKTuALNA)
- KOmÓRKA + łAdOwARKA (EwENTuALNIE)
- KARTA TELEfONICZNA + ZAPISANY NumER
TELEfONu dO ROdZICÓw (EwENTuALNIE)
- ZESZYT LuB NOTES
- długOPISY (+ EwENTuALNIE INNE PRZYBORY
PAPIERNICZE NP. LINIjKA, OłÓwEK)
- ZAAdRESOwANE KOPERTY ZE ZNACZKAmI
(jEŻELI ChCEmY, ABY dZIECKO NAPISAłO
LISTY Z KOLONII)
EKwIPuNEK TuRYSTYCZNY:
- PLECAK LuB wALIZKA (w ZALEŻNOśCI
Od ROdZAju wYjAZdu)
- mAłY PLECACZEK LuB wYgOdNA TORBA
NA RAmIę NA wYCIECZKI
- śPIwÓR + jASIEK, PRZEśCIERAdłO
(jEŻELI ORgANIZATOR NIE ZAPEwNIA)
- TALERZE I SZTuĆCE LuB mENAŻKA
(jEŻELI ORgANIZATOR NIE ZAPEwNIA)
- LATARKA
- ZEgAREK NA RęKę (NAjLEPIEj TANI)
hIgIENA:
- wOREK NA BRudNE uBRANIA
- RęCZNIKI (duŻY I mAłY)
- mYdłO (NAjLEPIEj w PłYNIE) I (LuB)
ŻEL POd PRYSZNIC
- SZCZOTECZKA I PASTA dO ZęBÓw
- gRZEBIEń LuB SZCZOTKA dO włOSÓw
+ EwENTuALNIE mAłE LuSTERKO
- SPINKI I gumKI dO włOSÓw
(EwENTuALNIE)
- dEZOdORANT
- ŻEL dO TwARZY (dLA NASTOLATKÓw)
- SZAmPON
- BALSAm dO OPALANIA
- śROdEK PRZECIwKO uKąSZENIOm
KOmARÓw I KLESZCZY
- ChuSTECZKI hIgIENICZNE
- POdPASKI, TAmPONY (dLA
NASTOLATEK)
- PILNIK dO PAZNOKCI
- NAwILŻANE ChuSTECZKI
(PRZYdATNE ZwłASZCZA w LESIE
I POdCZAS POdRÓŻY)
- PROSZEK LuB PłYN dO PRANIA
(EwENTuALNIE)
uwAgA! wSZYSTKO POwINNO BYĆ
ZAPAKOwANE w KOSmETYCZKę
NAjLEPIEj Z wYgOdNYm hACZYKIEm
dO ZAwIESZENIA.
ać!
uBRANIA:
-
KuRTKA PRZECIwdESZCZOwA
CZAPKA, KAPELuSIK, ChuSTKA NA głOwę dLA OChRONY PRZEd SłOńCEm
PIdŻAmA LuB CIENKI dRES TYLKO dO SPANIA
BIELIZNA, SKARPETY NA x dNI KOLONII
(NAjLEPIEj NA KAŻdY dZIEń + ZAPASOwE 3 KOmPLETY)
KąPIELÓwKI, STRÓj KąPIELOwY
KOSZuLKI Z KRÓTKIm RęKAwEm
SPOdNIE (dRESOwE, dŻINSOwE ITP.) (2 PARY)
KRÓTKIE SPOdENKI LuB SPÓdNICE (3 SZTuKI)
BuTY:
BLuZY POLAROwE LuB INNE CIEPłE
- KALOSZE LuB INNE
NP. SwETER (3 PARY)
NIEPRZEmAKALNE BuTY
KOmPLET uBRAń NA dZIEń śwIąTECZNY,
NA NIEPOgOdę
dYSKOTEKę ITd.
- KLAPKI POd PRYSZNIC
STRÓj SPORTOwY
- SANdAłY
- wYgOdNE BuTY SPORTOwE
dOdATKOwO mOŻNA ZABRAĆ:
- POdSTAwOwE PRZYBORY dO SZYCIA
(IgłA, NICI, guZIKI, AgRAfKI w POjEmNIKu)
- APARAT fOTOgRAfICZNY
- LORNETKA
- CIEKAwE PRZEBRANIA I AKCESORIA
dO mASKARAdY, ZABAw I BALÓw,
NAwIąZująCE dO fABułY
- KOmPAS, mAPę OKOLIC
- INSTRumENTY muZYCZNE
- PASZPORT (jEśLI PLANOwANA jEST
wYCIECZKA ZAgRANICZNA)
- OPATRuNEK OSOBISTY PLASTER Z OPATRuNKIEm
- SCYZORYK (dLA STARSZYCh dZIECI,
jEśLI jAdą NP. dO LASu)
- ZABAwKI, KREdKI, BLOK RYSuNKOwY, KSIąŻKI,
mASKOTKI, uLuBIONA gRA PLANSZOwA ITd.
- SPRZęT SPORTOwY: PIłKA, PALETKI
(jEŻELI ORgANIZATOR NIE ZAPEwNIA)
- KSIąŻKA
- śPIEwNIK
- KONIECZNIE TRZEBA ZABRAĆ: dOBRY humOR!
uwAgA!
w ZALEŻNOśCI Od SPECYfIKI
KOLONII LISTę TRZEBA
BędZIE uZuPEłNIĆ
ZgOdNIE ZE wSKAZÓwKAmI
ORgANIZATORÓw. uCZESTNICY
OBOZu hARCERSKIEgO NA PEwNO
muSZą ZABRAĆ muNduR, młOdZI
AdEPCI ŻEgLARSTwA - SPOdNIE
NIEPRZEmAKALNE I BuTY NA
gumOwEj POdESZwIE, uCZESTNICY
OBOZu wędROwNEgO - wIęKSZą
ILOśĆ CIEPłYCh SKARPET, CIEPłą
KuRTKę I wYgOdNE, mOCNE
BuTY ITd. SugEROwANą ILOśĆ
KOSZuLEK, SPOdNI TRZEBA
dOSTOSOwAĆ dO dZIECKA –
jEgO umIEjęTNOśCI SZYBKIEgO
BRudZENIA I guBIENIA uBRAń.
PRZYKłAdOwY
RAmOwY PLAN dNIA
7.00 7.05
7.05 – 7.20
7.20 – 8.00
8.00 – 8.30
8.30 – 12.00
POBudKA
gImNASTYKA PORANNA
mYCIE, SPRZąTANIE
śNIAdANIE
ZAjęCIA PROgRAmOwE (wYCIECZKI, gRY
TERENOwE, ZAjęCIA SPORTOwE)
12.00 – 13.30
13.30 – 14.30
14.30 – 15.45
15.45 – 16.00
KąPIEL, PLAŻOwANIE
16.00 – 18.30
ZAjęCIA PROgRAmOwE (ZAjęCIA RuChOwE,
KONKuRSY, ZAjęCIA ARTYSTYCZNE ITd.)
OBIAd
CISZA POOBIEdNIA
POdwIECZOREK
18.30 – 19. 00
KOLACjA
19.00 – 20.30
ZAjęCIA PROgRAmOwE (OgLądANIE
TELEwIZjI, gRY PLANSZOwE, OgNISKA,
dYSKOTEKI)
20.30 – 21.00
TOALETA wIECZORNA
21.00 – 7.00
CISZA NOCNA (dLA STARSZYCh dZIECI
cisza może być później)
co i kiedy?
PRZYKłAdOwY REguLAmIN
uCZESTNIKA KOLONII (dla młodszych)
w OśROdKu:
pamieta j żeby!
PAmIęTAj KASIu, PAmIęTAj TOmKu
ŻEś gOSPOdARZEm SwOjEgO dOmKu!
KTO SIę BAwIĆ śwIETNIE ChCE
na zbiórki nie spóźnia się!
PO TO jEST śNIAdANIE, KOLACjA, OBIAdEK
ABY jEśĆ POLuBIł NAwET NIEjAdEK.
KAŻdEmu PRZYdA SIę TROSZECZKę OSTROŻNOśCI
u wYChOwAwCY TRZYmAj SwOjE OSZCZędNOśCI
jEśLI SIę NIE ChCESZ PANI NARAZIĆ,
PAmIęTAj - NIE wOLNO SAmEmu dO wOdY włAZIĆ!
mIEjSCE PłYwANIA PAN SAm wYZNACZY,
LEPIEj NIECh CIę NIgdZIE INdZIEj NIE ZOBACZY!
NIE wOLNO NA SłOńCu SPAĆ!
LEPIEj BIEgAĆ PO TRAwIE LuB w PIłKę gRAĆ!
w wOdZIE BędZIE SuPER ZABAwA
gdY RATOwNIK POZwOLI – jASNA TO SPRAwA
w mIEśCIE ChOdZImY PO ChOdNIKu
PAmIęTAj mAłY POdRÓŻNIKu!
ZE SwOIm wYChOwAwCą NIE gRAj w ChOwANEgO
ON ZAwSZE muSI wIEdZIEĆ, gdZIE jESTEś, KOLEgO!
w POdRÓŻY:
W autokarze siedź grzecznie
SPACEROwANIE jEST NIEBEZPIECZNE.
OKNO w CZASIE POdRÓŻOwANIA
NIE SłuŻY wCALE dO wYChYLANIA.
PRZY AuTOKARZE SIę uSTAwIAmY
CZY wSZYSCY Są? - ZAwSZE SPRAwdZAmY.
ZACZYNAmY wYSIAdANIE
wTEdY, gdY AuTOKAR STANIE.
LISTA PYTAń NA SPOTKANIE PRZEdKOLONIjNE
ABY dO mINImum OgRANICZYĆ STRES ZwIąZANY
Z wYSYłANIEm dZIECKA NA KOLONIE, ZAdBAj O TO,
ABY wIEdZIEĆ jAK NAjwIęCEj O TYm, gdZIE,
Z KIm I jAK SPędZI CZAS TwOjE dZIECKO. ZAPYTAj:
Warto zapy tać
- KIm jEST ORgANIZATOR (KIm jEST, KTO gO POLECA, KTO juŻ Z NIEgO
KORZYSTAł I BYł ZAdOwOLONY, CZY KOLONIE Są ZATwIERdZONE ITd.)?
- jAKI jEST dOKłAdNY AdRES KOLONII?
- jAKI jEST TELEfON dO KOmENdANTA KOLONII LuB wYChOwAwCY dZIECKA
(STACjONARNY LuB KOmÓRKOwY)? O KTÓREj BędZIE mOŻNA dZwONIĆ,
BY Z dZIECKIEm POROZmAwIAĆ.
- jAKA jEST dATA I gOdZINA wYjAZdu, dATA I gOdZINA POwROTu
dO dOmu? gdZIE jEST mIEjSCE ZBIÓRKI?
- CZY jEST ZAPLANOwANY jEdEN dZIEń OdwIEdZIN?
- jAK dZIECI dOCIERAją NA mIEjSCE? ILE POTRwA ICh POdRÓŻ?
CZY POdCZAS POdRÓŻY mAją ZAPEwNIONE POSIłKI I NAPOjE?
CZY Będą muSIAłY NIEśĆ SwÓj BAgAŻ?
- CZY dZIECKO mA ZABRAĆ COś SPECYfICZNEgO NA KOLONIE?
śPIwÓR? TALERZE? PRZEBRANIA? ITd.
- CZY dZIECKO BędZIE mOgłO NA KOLONII KORZYSTAĆ Z PRALKI?
- jAKIE Są ZASAdY KORZYSTANIA Z TELEfONÓw KOmÓRKOwYCh NA KOLONIACh?
- ILE dAĆ dZIECKu KIESZONKOwEgO? CZY PLANOwANE Są jAKIEś
dOdATKOwE wYdATKI NA KOLONIACh (POdCZAS wYCIECZEK ITd.)?
CZY BędZIE mOŻNA PRZEChOwYwAĆ PIENIądZE u wYChOwAwCY?
- jAKI jEST ZAPLANOwANY PROgRAm KOLONII? CZY Będą ORgANIZOwANE
jAKIEś wYCIECZKI? CZY POTRZEBNY BędZIE PASZPORT?
- w jAKICh wARuNKACh dZIECI Będą mIESZKAĆ? w POKOjACh? POd NAmIOTAmI?
- KTO BędZIE OPIEKuNEm mOjEgO dZIECKA? CZY mOŻNA
Z NIm POROZmAwIAĆ I SPOTKAĆ SIę PRZEd wYjAZdEm NA KOLONIE?
- jAK ZAPEwNIONA BędZIE OPIEKA mEdYCZNA NA KOLONIACh?
Małgorzata Silny
Anna Poraj
Katarzyna Krawczyk
Na koloniach
bez mamy
Praktyczny poradnik
dla rodzica i dziecka
pytania dzieci
ISBN 978-83-937263-0-1
Warszawa 2013
SPIS TREŚcI
PYTANIA DZIEcI
RAZEM Z RODZEŃSTWEM ....................................................................................... 4
Chciałbym być z bratem w tym samym domku, ale raczej tak nie będzie, bo jesteśmy w różnym wieku. Boję się, czy bez niego nie będzie mi strasznie smutno?
PRZYJAcIÓŁKA W INNEJ GRUPIE ............................................................................ 4
Chciałam jechać na obóz głównie ze względu na moją najlepszą przyjaciółkę, a teraz okazuje się, że ona będzie w innej grupie, bo jest dwa lata starsza. Co ja mam zrobić?
SAMA I NIEŚMIAŁA ................................................................................................... 5
Jestem bardzo nieśmiała. Mama chce wysłać mnie na kolonie, na których nikogo nie znam.
Boję się i nie chcę tam jechać.
WYPRAWY DO SKLEPU ............................................................................................ 5
Czy na koloniach można chodzić samemu do sklepu?
OSIEMNASTOLATEK ................................................................................................. 6
Mam już skończone 18 lat. Czy będę mieć na obozie więcej swobody?
DYSKOTEKI ................................................................................................................ 6
Czy na koloniach są dyskoteki? Czy można chodzić na dyskoteki, które są w mieście?
KOLONIJNA MIŁOŚĆ ................................................................................................. 6
A co jeśli na koloniach zakocham się w chłopaku z innego miasta?
WcZEŚNIEJSZY POWRÓT ......................................................................................... 7
A jak nie będzie mi się na koloniach podobało to mogę wrócić do domu?
PAKOWANIE .............................................................................................................. 7
Nie wiem, jak mam się spakować na kolonie. Boję się, że nie wezmę czegoś, co będzie potrzebne. W domu mam wszystko, ale to się nie zmieści do największej walizki.
WEGETARIANKA ....................................................................................................... 8
Jestem wegetarianką, boję się, że pani na koloniach każe mi jeść wszystko, czyli mięso też.
1
NIEcHĘĆ DO WYJAZDU NA KOLONIE...................................................................... 9
Rodzice wysyłają mnie na obóz. W zeszłym roku byłem tam najmniejszy. Wszyscy się ze
mnie śmiali, nie chcę tam jechać.
PŁYWANIE ................................................................................................................. 9
Nie umiem pływać. Czy będę musiała kąpać się ze wszystkimi? Boję się, że będą mnie podtapiali.
KARY ........................................................................................................................ 10
Słyszałem, że na koloniach wychowawcy dają straszne kary, trzeba biegać z plecakiem,
robić krzesełko przy ścianie itp. Boję się tego.
KOBIEcE SPRAWY ................................................................................................... 10
A co mam zrobić, jeśli dostanę okres? Czy będę mogła gdzieś kupić podpaski? Nie chcę, by
wszyscy o tym wiedzieli. Czy będę musiała kąpać się ze wszystkimi w jeziorze ?
PRANIE..................................................................................................................... 11
Czy na kolonii jest pralka? Bo jeśli mam sama prać, to już wolę nosić kilka dni tę samą bieliznę.
WYJŚcIA Z OBOZU .................................................................................................. 11
Niedaleko miejsca, w które jadę przyjeżdżają znajomi moich rodziców, a z nimi ich córka,
muszę parę razy wyrwać się obozu, by się z nimi zobaczyć. Jak to zrobić?
KSIĄŻKI.................................................................................................................... 12
Lubię czytać. Czy mogę zabrać na kolonie książki? Czy będę miała czas na czytanie?
GIMNASTYKA PORANNA ....................................................................................... 12
Moi rodzice opowiadali mi, że codziennie rano jest na koloniach gimnastyka, czy teraz też
tak jest?
NOcNE NIESPODZIANKI......................................................................................... 13
Słyszałam, że na koloniach w nocy smaruje się dzieci pastą do zębów i robi im alarmy. Czy
to prawda? Czy ja też mogę komuś zrobić alarm albo go wysmarować?
ŁAZIENKI I PRYSZNIcE ........................................................................................... 13
Odwiedzałem kiedyś kuzyna na koloniach i widziałem, że tam są takie zbiorowe prysznice.
Nie chcę się kąpać z innymi chłopakami. Zresztą ubikacje też były jakieś takie, w których nie
można się było nawet zamknąć. Czy tak jest na wszystkich koloniach?
2
URODZINY NA KOLONIAcH ................................................................................... 14
Moje urodziny wypadają w czasie kolonii. Słyszałam o tym różne rzeczy np. że dostaje się
tyle klapsów ile lat, że trzeba wykupywać swoje rzeczy, że wrzucają do wody. Może mogłabym ukryć, że mam urodziny.
DYScYPLINA ........................................................................................................... 14
Moje koleżanki zachęcają mnie, abym pojechała z nimi na kolonie. Ale ja już raz byłam
i nie podobała mi się dyscyplina i rywalizacja we wszystkim – we wstawaniu na gwizdek,
w punktualności, w sprzątaniu. Nie cierpię tego. Może są jakieś kolonie bez takiego drylu?
OBÓZ HARcERSKI ................................................................................................... 15
Chciałabym pojechać na taki obóz, na jaki jeżdżą moje koleżanki. Ale one należą do harcerstwa, a ja nie. To chyba nie mogę pojechać?
ZAJĘcIA NA KOLONIAcH ....................................................................................... 15
Jadę na kolonie po raz pierwszy. Co my tam będziemy robić?
cZAS WOLNY .......................................................................................................... 15
Czy na koloniach będę miał trochę wolnego czasu?
NIEcHĘĆ DO ZAJĘĆ ................................................................................................ 16
Najchętniej to na koloniach chciałabym leżeć nad wodą i się opalać. Nie chcę brać udziału
w tych kretyńskich grach.
DZIEŃ ODWIEDZIN ................................................................................................. 16
Na koloniach jest zawsze dzień odwiedzin. Wszystkich zabierają rodzice. Moi na 100% nie
przyjadą. Co ja będę wtedy robił?
OBOZOWE WARTY .................................................................................................. 17
Czy na koloniach trzeba stać na warcie? Np. samemu w nocy?
MOJA WIARA, MOJA SPRAWA ............................................................................... 17
Jestem Świadkiem Jehowy. Boję się, że na koloniach nie będę miała warunków do praktykowania mojej wiary…
3
PYTANIA DZIEcI
RAZEM Z RODZEŃSTWEM
Chciałbym być z bratem w tym samym domku, ale raczej tak nie będzie,
bo jesteśmy w różnym wieku. Boję się, czy bez niego nie będzie mi strasznie
smutno?
Fajnie jest mieć brata na koloniach. Można się razem bawić, wysłać razem kartki do
rodziny, mieć wspólnych kolegów. Ale aby tak było niekoniecznie trzeba mieszkać
w jednym domku! Jeżeli mieszka się w dwóch różnych domkach, każdy będzie miał
nowych kolegów, czyli razem można ich poznać dwa razy więcej. Można się odwiedzać, razem bawić, a po koloniach mieć jeszcze więcej wspomnień i ciekawych
historii.
AP
PRZYJAcIÓŁKA W INNEJ GRUPIE
Chciałam jechać na obóz głównie ze względu na moją najlepszą przyjaciółkę,
a teraz okazuje się, że ona będzie w innej grupie, bo jest dwa lata starsza.
Co ja mam zrobić?
To prawda, że na kolonie zawsze przyjemniej jedzie się z kimś bliskim. Czujemy się
wtedy raźniej, łatwiej nawiązujemy nowe kontakty. Największe wsparcie jest nam
potrzebne na samym początku zorganizowanego wypoczynku, kiedy jeszcze nikogo nie znamy, musimy odnaleźć się w całkiem nowym miejscu. Dlatego warto mieć
przy sobie koleżankę. Z czasem, gdy kolonia się rozkręca, coraz więcej czasu spędza
się z nowymi znajomymi i przyjaciółka nie jest już tak bardzo niezastąpiona.
Dlatego też nie warto rezygnować z wyjazdu, tylko ze względu na koleżankę. Z pewnością podział na grupy zostanie dokonany dopiero po przyjeździe na miejsce kolonii, więc macie przed sobą jeszcze wspólną podróż, czy to pociągiem czy autokarem.
Przez ten czas z pewnością można zawrzeć nowe znajomości. Wtedy wizja podziału
nie jest już taka straszna. Bywa też, że stałe przebywanie z przyjaciółką powoduje
izolowanie się od reszty koleżanek i kolegów na koloniach.
Ponadto fakt, że koleżanka jest w innej grupie, nie oznacza jeszcze, że nie można
się z nią widywać. W trakcie kolonii uczestnicy z różnych grup spotykają się podczas
wspólnych gier i zabaw, dyskotek lub wycieczek. Często wspólnie jedzą posiłki. A podczas ciszy poobiedniej i w każdym innym czasie wolnym można spotykać się i spędzać
razem czas. Takie rozwiązanie może okazać się nawet lepsze. Nowe znajomości uatrakcyjnią pobyt, a rozłąka odświeży przyjaźń.
MS
4
SAMA I NIEŚMIAŁA
Jestem bardzo nieśmiała. Mama chce wysłać mnie na kolonie, na których
nikogo nie znam. Boję się i nie chcę tam jechać.
Strach przed wyjazdem w nowe miejsce, gdzie nikogo się nie zna, jest całkowicie zrozumiały. W większym czy mniejszym stopniu dopada nas wszystkich. I choć może nie
jest to łatwe, najlepiej jest przemóc się. Pozytywne nastawienie to 90% sukcesu. Nie
można z góry założyć porażki, a wręcz przeciwnie, trzeba wierzyć, że ma się przed
sobą wspaniałą okazję na poznanie nowych, ciekawych ludzi. Jeśli przyjedziemy z takim nastawieniem i będziemy otwarci na nowe znajomości, wtedy mamy gwarancję
sukcesu, bo przecież wszyscy chętniej nawiązujemy kontakty z kimś miłym i wesołym
niż ze smutasem siedzącym w kącie. Na pocieszenie warto tu także dodać, że taki
strach przed nowym szybko mija i zanim zdążymy się zorientować, już spędzamy miło
czas wśród nowo poznanych przyjaciół.
Z pewnością rozwiązaniem jest tu także zabranie ze sobą kogoś znajomego do towarzystwa. Można spróbować namówić koleżankę czy kolegę na wspólny wyjazd.
W przyszłości warto także pomyśleć o innym wyborze kolonii. Można przecież pojechać na wyjazd organizowany przez dom kultury, świetlicę, klub sportowy czy drużynę harcerską. Takie placówki prowadzą również zajęcia w czasie roku szkolnego i jest
szansa na zapoznanie się ze wszystkimi jeszcze przed wyjazdem.
MS
WYPRAWY DO SKLEPU
Czy na koloniach można chodzić samemu do sklepu?
Jeżeli sklepik jest na terenie kolonii, zapewne będzie można samemu chodzić na zakupy w wolnym czasie. Jeżeli jest to normalny sklep, poza terenem obozu czy kolonii, raczej nie wolno będzie robić samemu zakupów, bo nie będzie można samemu,
bez zgody wychowawcy, opuszczać terenu kolonii. Nie trzeba się jednak obawiać,
jeśli zgłosi się wychowawcy potrzebę wyjścia do sklepu, z pewnością takie wyjście
zorganizuje.
O tym, co wolno, a czego nie, na pewno już w pierwszym dniu kolonii zostaną poinformowani wszyscy uczestnicy. Razem z kadrą kolonii ustalą, gdzie można chodzić samemu, gdzie tylko z wychowawcą, kiedy trzeba powiadomić kadrę, dokąd
się idzie itd.
AP
5
OSIEMNASTOLATEK
Mam już skończone 18 lat. Czy będę mieć na obozie więcej swobody?
Decydując się na zorganizowany wyjazd obozowy zgadzamy się na dostosowanie się do
panujących tam zasad, zwyczajów. Jest się uczestnikiem takim samym jak inni i tak samo
podlega się opiece wychowawcy. To prawda, że w myśl panujących w Polsce przepisów
osiemnastoletni człowiek jest już obywatelem mającym pełne prawa, jednak jadąc na
obóz dobrowolnie poddajemy się zwierzchnictwu wychowawcy i jego powinniśmy się
słuchać. Jeśli uczestników pełnoletnich i prawie pełnoletnich jest więcej, powinny być
dla wszystkich jasno określone reguły pobytu na obozie. Oczywiście jako pełnoletnia
osoba poza terenem obozu samemu ponosi się za siebie odpowiedzialność. Jeżeli zasady obowiązujące na danym obozie tego nie zabraniają, można np. samemu opuścić
teren obozu, ale wcześniej trzeba zgłosić to wychowawcy i wypełnić oświadczenie,
podobne do tego, które wypisują rodzice zabierający dziecko z kolonii. Żeby wiek nie
budził żadnych wątpliwości, warto dołączyć kserokopię dowodu osobistego do wypełnianej przed wyjazdem karty obozowej.
MS
DYSKOTEKI
Czy są na koloniach dyskoteki? Czy można chodzić na dyskoteki,
które są w mieście?
Prawie na każdej kolonii bywają dyskoteki. Jeżeli uczestnicy kolonii lubią tańczyć i chcą
się w ten sposób bawić, mogą się one odbywać naprawdę często. Uczestnicy kolonii
nie powinni chodzić na dyskoteki ogólnodostępne, w mieście. Kadra nie jest w stanie
zapewnić tam podopiecznym należytej opieki, a podczas takiej dyskoteki można spotkać niebezpiecznych ludzi i znaleźć się w kłopotliwych sytuacjach.
AP
KOLONIJNA MIŁOŚĆ
A co jeśli na koloniach zakocham się w chłopaku z innego miasta?
Miłości kolonijne zawsze są fajne na wyjeździe, jednak po powrocie do domu zazwyczaj szybko gasną. Dzieje się tak często ze względu na odległość dzielącą zako6
chanych, obowiązki szkolne, innych przyjaciół. Trzeba jednak pamiętać, że wyjazd
z kolonii nie oznacza całkowitego zerwania kontaktu. Jest przecież Internet, w nim
do wykorzystania maile, gadu – gadu, facebook. Można sobie także zrobić telekonferencję na skype. Są też telefony komórkowe, no i oczywiście tradycyjna poczta.
Pod koniec kolonii zawsze można wymienić się adresami, telefonami i utrzymywać
znajomość. Prawdziwa miłość zwycięży próbę czasu. Kto wie, może spotkacie się na
koloniach w przyszłym roku.
MS
WcZEŚNIEJSZY POWRÓT
A jak nie będzie mi się na koloniach podobało to mogę wrócić do domu?
Zdarza się czasem, że nie wszystko uczestnikowi na koloniach się podoba. Trzeba
wtedy porozmawiać z kimś z kadry o tym, co przeszkadza, co smuci czy denerwuje.
Prawdopodobnie większość takich problemów da się rozwiązać od razu i nie będzie
już powodu do wyjazdu z kolonii. Jeżeli jednak z jakiegoś powodu nadal komuś będzie na kolonii niewesoło, powinien porozmawiać o tym z rodzicami. To oni decydują o tym, czy dziecko może wrócić wcześniej do domu. I oni decydują, kto ma je z tej
kolonii przywieźć.
AP
PAKOWANIE
Nie wiem, jak mam się spakować na kolonie. Boję się, że nie wezmę czegoś,
co będzie potrzebne. W domu mam wszystko, ale to się nie zmieści do
największej walizki.
Nie trzeba się martwić! Najlepiej wszystko wcześniej zaplanować, wypisać na kartce.
Wszystkie rzeczy, o których trzeba pamiętać, można podzielić na grupy:
•
•
•
•
•
•
higiena,
ubrania,
buty,
podróż,
rozrywka,
inne,ważne.
I teraz w każdej grupie należy zapisać sobie, co koniecznie trzeba zabrać na kolonie,
np. w dziale rozrywka warto zapisać coś do czytania, jakąś grę planszową lub karcianą,
7
notes i długopis. Piłki, paletki i inne sprzęty sportowe najczęściej są na miejscu, więc
nie warto ich dźwigać. W dziale higiena trzeba pamiętać o mydle lub żelu pod prysznic
(można kupić taki od razu z szamponem), szczoteczce i paście do zębów, ręcznikach
(najlepiej dwa, do rąk i duży kąpielowy). Potrzebny będzie jeszcze grzebień lub szczotka, w przypadku długich włosów dodatkowo gumki i spinki do włosów. Warto zapakować sobie kilka paczek chusteczek higienicznych i balsam do opalania oraz inne środki
czystości jak np. podpaski czy wkładki higieniczne dla dziewczyn.
Aby podróż przebiegła wesoło i sprawnie do podręcznego plecaka dobrze zapakować jedzenie, coś do picia, coś do czytania, drobne pieniążki do wykorzystania podczas postoju autokaru. W dziale „inne, ważne” powinna znaleźć się legitymacja, adresy
osób, do których należy wysłać kartki z kolonii, worek na brudne ubrania, komórka
i ładowarka (ewentualnie), śpiwór, jeżeli jest potrzebny na koloniach, mundur, jeżeli
będzie to obóz harcerski.
Planując listę ubrań trzeba przygotować się na różną pogodę. Trzeba mieć zarówno
ubrania na wielki upał, krótkie spodenki, strój kąpielowy, czapkę czy kapelusz chroniący głowę przed słońcem, jak też ciepły dres, kurtkę przeciwdeszczową, kalosze.
I na koniec jedna rada: trzeba pamiętać, że kolonie to nie tylko dyskoteka, ale też
wyprawy, gry, ognisko. Nie zawsze przyda się spódnica z cekinami, dużo częściej
potrzebne będą wygodne spodnie i ciepła bluza. Warto poprosić rodziców o pomoc
i radę przy pakowaniu, mają dużo większe doświadczenie i na pewno będą pomocni
w tym trudnym zadaniu. A dla wsparcia, w załączeniu – przykładowa lista rzeczy,
które trzeba zabrać na kolonie.
AP
WEGETARIANKA
Jestem wegetarianką, boję się, że pani na koloniach każe mi jeść wszystko,
czyli mięso też.
Na koloniach życie toczy się w sposób uporządkowany. Ale to nie znaczy, że wychowawcy nie dostosowują się do indywidualnych potrzeb uczestników. Informacje o tym, że
jest się wegetarianinem należy zgłosić wcześniej organizatorom kolonii. Powinni zrobić
to rodzice. Dodatkowo należy to zaznaczyć w karcie uczestnika. To ważne, organizatorzy
bowiem, muszą być na to przygotowani. Muszą zadbać, by wyżywienie było pełnowartościowe mimo braku mięsa w diecie. Na miejscu zaś, jeśli nawet zdarzy się, że posiłek
nie jest zgodny z dietą uczestników, należy zgłosić to do wychowawcy, a on zajmie się
tym problemem. Omówi szczegóły z szefem kuchni i zapewni odpowiednie posiłki. Nie
powinno zdarzyć się, że wychowawca przekonuje do jedzenia mięsa, uczestnika, którego rodzice zgłosili wcześniej informacje o diecie. Dlatego warto przypomnieć o tym
rodzicom przed wyjazdem na kolonie.
KK
8
NIEcHĘĆ DO WYJAZDU NA KOLONIE
Rodzice wysyłają mnie na obóz. W zeszłym roku byłem tam najmniejszy.
Wszyscy się ze mnie śmiali, nie chcę tam jechać.
Zanim zapadnie decyzja o wyjeździe na kolonie czy obóz, trzeba się zastanowić, po
co tam się jedzie. Kolonie to czas wakacji, mają być przyjemnością. Warto wybrać
się na kolonie z koleżanką czy kolegą, we dwoje zawsze łatwiej stawić czoło nowej
grupie. Ale jeśli nie ma takiej możliwości, nie dzieje się nic strasznego. Jeśli w grupie
ktoś się z kogoś naśmiewa, nieważne z jakiego powodu, trzeba zgłosić ten problem
wychowawcy. Sytuacja taka jest niedopuszczalna. Jeśli w grupie uczestników są
konflikty, warto o tym rozmawiać z kolegami, spróbować dowiedzieć się, z jakiego
powodu tak się dzieje, o co tak naprawdę chodzi, a w sytuacji kryzysowej zawsze
zgłosić problem wychowawcy. On na pewno zajmie się tym, pomoże problem rozwiązać.
Nie warto też sugerować się złymi doświadczeniami z poprzednich lat. Jeśli było bardzo źle, warto zmienić organizatora kolonii. Ale warto też wziąć pod uwagę fakt, że
w ciągu roku, wszyscy się zmieniamy, rośniemy, dojrzewamy. Mimo niepozytywnych
doświadczeń zeszłorocznych w tym roku pobyt nawet w tej samej grupie może być
prawdziwą przyjemnością.
Przede wszystkim jednak należy porozmawiać o tym z rodzicami. Opowiedzieć
o swoich obawach i wątpliwościach, na pewno doradzą, co zrobić. Może poszukają
innych kolonii, a może namówią rodziców koleżanki na ten sam wyjazd.
KK
PŁYWANIE
Nie umiem pływać. Czy będę musiała kąpać się ze wszystkimi?
Boję się, że będą mnie podtapiali.
Na żadnych koloniach nie ma obowiązku pływania, chyba, że wybierzemy obóz pływacki lub żeglarski. Brak umiejętności pływania trzeba zgłosić do wychowawcy, a on
zdecyduje, z której części kąpieliska, czy basenu można korzystać. Na pewno jednak
nie będzie nikogo zmuszał do pływania. A już na pewno nie pozwoli na podtapianie.
Gdyby jednak tak się stało, że pod jego nieuwagę, uczestnicy podtapiają innych, to
natychmiast należy to zgłosić do wychowawców. Taka sytuacja jest bardzo niebezpieczna. Na kąpieliskach i basenach jest jeszcze jedna osoba, do której zawsze można się zwrócić i która ma decydujący głos w sprawie tego, co się w wodzie dzieje. To
ratownik wodny. To on zapoznaje uczestników kąpieli z zasadami bezpieczeństwa
i regulaminem kąpieliska czy basenu i on pilnuje, by te zasady były przestrzegane.
9
Wakacje to jednak bardzo doby moment, by nauczyć się pływać. Dlatego, warto
wybrać takie kolonie, czy obóz, których program przewiduje naukę pływania. Wtedy pod okiem trenera, ratownika wodnego, w bezpiecznych warunkach można nauczyć się pływać i nawet zacząć doskonalić styl.
KK
KARY
Słyszałem, że na koloniach wychowawcy dają straszne kary, trzeba biegać
z plecakiem, robić krzesełko przy ścianie itp. Boję się tego.
Absolutnie nie może tak się dziać. Owszem na obozie panuje dyscyplina, dzień ma swój
porządek, trzeba być punktualnym, trzeba dostosować się do wyznaczonych godzin
i działań w odpowiednim czasie. Często bywa to trudne, bo wakacje nie sprzyjają punktualności czy porządkom. Nie ma jednak miejsca na koloniach na kary, które są krzywdzące dla uczestników, które uwłaczają ich godności, które są niesprawiedliwe lub nieuzasadnione. Każdą taką sytuację należy natychmiast zgłosić do kierownika kolonii i do
rodziców. Warto pamiętać, że każdy członek społeczeństwa w tym ten niepełnoletni ma
swoje prawa. Te dotyczące niepełnoletnich są spisane w Konwencji Praw Dziecka. Nikt
bezkarnie nie powinien i nie może ich naruszać.
KK
KOBIEcE SPRAWY
A co mam zrobić, jeśli dostanę okres? Czy będę mogła gdzieś kupić podpaski?
Nie chcę, by wszyscy o tym wiedzieli. Czy będę musiała kąpać się ze
wszystkimi w jeziorze ?
Sytuacje nagłe, stresują nas zawsze. Ale wyjeżdżając na kolonie, można spokojnie
przewidzieć tę akurat sytuację. Nawet jeżeli na skutek zmiany środowiska, miesiączka
pojawi się wcześniej niż zwykle. Wystarczy przed wyjazdem zaopatrzyć się w podpaski, czy tampony. Zapakować je do kosmetyczki, czy osobnej kieszeni plecaka. Niech
spokojnie czekają na swój czas.
A jeśli już zdarzy się tak, że miesiączka pojawia się nagle, a podpasek w plecaku nie ma,
trzeba wybrać się najpierw do wychowawcy, a najlepiej wychowawczyni, by zapewnić
sobie szybką pomoc, a potem na odpowiednie zakupy. Koniecznie trzeba uzgodnić to
z wychowawczynią. Może poprosić ją o zakup podpasek. Trzeba pamiętać, że miesiączka
nie jest niczym niespotykanym, dziwnym czy niezrozumiałym, to normalny objaw prawidłowego funkcjonowania organizmu. Nie jest to powód do wstydu, czy skrępowania. No
i na pewno można liczyć na dyskrecję wychowawczyni. W czasie miesiączki, trzeba zwra10
cać szczególną uwagę na higienę. Dlatego dobrze jest uprzedzić wychowawczynię, że
może zdarzyć się potrzeba częstszego wychodzenia do toalety, prysznica, czy pozostania
w pokoju, czy namiocie z powodu złego samopoczucia. No i wtedy nikt nie będzie zmuszał uczestniczki z miesiączką do pływania, zwłaszcza, że może to być przyczyną infekcji,
jeśli np. mamy do czynienia z kąpieliskiem w jeziorze, czy morzu, ani do rozbierania się
do kostiumu na plaży, jeśli nie będzie miała na to ochoty.
KK
PRANIE
Czy na koloniach jest pralka? Bo jeśli mam sama prać, to już wolę nosić
kilka dni tę samą bieliznę.
To pytanie należy zadać organizatorom przed wyjazdem. Dzięki temu będzie wiadomo, na co się przygotować. Jeśli w ośrodku czy stanicy, w której odbędą się kolonie
jest pralka, wystarczy zapewne zabrać proszek czy płyn do prania, ewentualnie spinacze (klamerki) do bielizny. Dzięki temu ilość zabieranych na kolonie ubrań i bielizny nie będzie bardzo duża. Wychowawcy pomogą w obsłudze pralki i wybraniu
odpowiedniego programu, czy dobraniu proszku do rodzaju bielizny i ubrań.
Może się jednak zdarzyć, że na koloniach nie będzie pralki. Wtedy tym bardziej zabrać należy proszek do prania. Trzeba też się przygotować na pranie ręczne. Warto poćwiczyć wcześniej w domu. Pranie bielizny czy skarpetek nie powinno raczej sprawiać problemów. A na
pewno pomoże w zachowaniu higieny osobistej. Jeśli jednak problem się pojawia, warto
poprosić o pomoc wychowawcę. Pokaże jak zrobić pranie, młodszym pomoże w płukaniu
go i wieszaniu. Jeśli zaś nie ma na koloniach warunków do prania, co raczej wydaje się
niemożliwe, pozostaje zabranie ze sobą bielizny na każdy dzień trwania kolonii, trzeba też
przewidzieć zapas (o jeden, dwa komplety więcej, na nagłe wypadki). Warto też pamiętać,
że z zasad higieny osobistej wynika, że nie należy chodzić w tej samej bieliźnie kilka dni.
Po pierwsze może to narazić na infekcję, a po drugie na niezbyt przychylne reakcje innych
uczestników kolonii, gdy poczują od nas zapach noszonej kilka dni bielizny.
KK
WYJŚcIA Z OBOZU
Niedaleko miejsca, w które jadę, przyjeżdżają znajomi moich rodziców,
a z nimi ich córka, muszę parę razy wyrwać się obozu, by się z nimi zobaczyć.
Jak to zrobić?
Udział w obozie czy koloniach jest dobrowolny. Jednak decyzja o udziale pociąga za
sobą pewne konsekwencje, np. zgodę na warunki i program oraz zasady panujące na
11
koloniach. Jedną z najważniejszych zasad, którą kierują się wychowawcy jest bezpieczeństwo uczestników. Dlatego wyrwanie się z obozu nie będzie możliwe, a jeśli nawet uda się to zrobić, to na pewno pojawią się konsekwencje takiego czynu. Przede
wszystkim jednak, należy pamiętać, że podczas takiej ucieczki, pod nieobecność
wychowawców, może stać się wiele niebezpiecznych rzeczy, na które nie warto się
narażać. Jeśli zaś spotkania ze znajomymi spoza kolonii, w czasie kolonii, są dla uczestników ważne, warto poprosić rodziców, by to oni zajęli się zorganizowaniem takiego
spotkania. Wtedy odpowiedzialność przejmują rodzice i wszelkie ustalenia należy czynić z nimi. Znajomi i przyjaciele mogą też odwiedzać uczestników kolonii, ale i w tym
wypadku warto poprosić rodziców o ustalenie terminu i zasad takich odwiedzin.
KK
KSIĄŻKI
Lubię czytać. Czy mogę zabrać na kolonie książki?
Czy będę miała czas na czytanie?
Na kolonii jest sporo wolnych chwil. Na pewno znajdzie się czas na czytanie książek,
choćby podczas ciszy poobiedniej, czy wieczorem przed snem, a także podczas plażowania. Należy jednak pamiętać, że kolonie mają swój program, że dzień jest tam
podzielony na różne aktywności, że jest to czas na zawieranie nowych znajomości.
Warto poświęcić go na zabawy z koleżankami, kolegami, na przebywanie na świeżym
powietrzu, gry zespołowe, spacery, pływanie, a także wszystko inne, co znajdzie się
w programie kolonii. Książki można czytać w domu, a w domu nie ma za to innych
atrakcji i kolegów, którzy są na koloniach, warto z tego skorzystać. Oczywiście warto
zabrać książki. Ale też warto sprawdzić, czy w miejscu, w którym odbywają się kolonie
nie ma biblioteki. Może będzie można z niej korzystać. Na pewno też inni uczestnicy
kolonii będą mieli książki. Można spróbować wymieniać się nimi, dzięki temu, nie trzeba z domu zabierać całej biblioteczki. No i na pewno taka wymiana i wspólna pasja to
początek dobrej znajomości.
KK
GIMNASTYKA PORANNA
Moi rodzice opowiadali mi, że codziennie rano jest na koloniach gimnastyka,
czy teraz też tak jest?
Takie pytanie warto zadać organizatorom kolonii. Oni na pewno będą to wiedzieli
przed jej rozpoczęciem. Zwyczajem kolonijnym jest, że dzień rozpoczyna się od gimnastyki. Zwykle to kilka ćwiczeń ogólnorozwojowych, które mają wpłynąć na lepsze
12
samopoczucie już od rana, dzięki temu dotlenia się nasz mózg, rozciągają mięśnie,
a organizm jest gotowy do stawienia czoła trudom dnia. Dlatego nie należy się bać
porannej gimnastyki, to raczej zabawa, niż sport. Jej przebieg zależy w dużym stopniu
od wyobraźni wychowawców. Ale cel jest jeden: dobrze zacząć dzień.
KK
NOcNE NIESPODZIANKI
Słyszałam, że na koloniach w nocy smaruje się dzieci pastą do zębów i robi
im alarmy. Czy to prawda? Czy ja też mogę komuś zrobić alarm albo go
wysmarować?
Opowieści dzieci, które już były na koloniach czasem mijają się z prawdą albo są wyolbrzymione. Alarmy, podczas których trzeba szybko się ustawić na zbiórce przed domkiem czy namiotem zdarzają się głównie na obozach harcerskich. Tym bardziej alarmy
nocne. Jeżeli wybierasz się na obóz harcerski, faktycznie trzeba się liczyć z tym, że będą
na nim alarmy. Pamiętać jednak należy, że alarm wywołuje ktoś z kadry, nie uczestnik!
I robi to w jakimś celu, np. przed nocną wyprawą czy zajęciami z astronomii.
Smarowanie pastą do zębów to stary, kolonijny zwyczaj związany z ostatnią (zieloną) nocą na koloniach. Miejmy nadzieję, że odszedł już w zapomnienie, bo nie jest to
zbyt mądry pomysł. Wysmarowanie komuś buzi pastą może wywołać zaczerwienie
czy wysypkę, ewentualne dostanie się pasty do oka może spowodować konieczność
wizyty u pielęgniarki. Trzeba też pamiętać o tym, że przy takiej niemądrej zabawie
można przypadkiem wysmarować też ubrania, sprzęty, meble, ściany, a za ewentualnie wyrządzone szkody trzeba będzie zapłacić. Jeżeli więc chcemy komuś spłatać figla
w ostatnią kolonijną noc, lepiej związać mu razem sznurówki butów albo położyć na
poduszce jakiś miły liścik. Jeżeli podczas kolonii dzieci zaczną się przechwalać, co kto
komu zrobi w zieloną noc, warto poprosić wychowawcę o wspólne ustalenie jasnych
zasad obowiązujących podczas ostatniego noclegu.
AP
ŁAZIENKI I PRYSZNIcE
Odwiedzałem kiedyś kuzyna na koloniach i widziałem, że tam są takie
zbiorowe prysznice. Nie chcę się kąpać z innymi chłopakami. Zresztą ubikacje
też były jakieś takie, w których nie można się było nawet zamknąć. Czy tak jest
na wszystkich koloniach?
Kolonie organizowane są w bardzo różnych warunkach. Te, które odbywają się w domach wczasowych czy pensjonatach na pewno mają bardzo dobrze zorganizowane
łazienki, z pojedynczymi kabinami prysznicowymi i ubikacjami.
13
Kolonie zorganizowane w ośrodkach kempingowych, polach namiotowych, bazach harcerskich mają czasem inaczej i bardziej zbiorowo zorganizowane sanitariaty. W każdym przypadku jednak powinny być stworzone warunki do tego, aby
rozebrać się i umyć w odosobnieniu. Jeżeli jednak coś jest nie tak, ubikacje nie
mają zamknięcia, kabiny prysznicowe mają za krótkie zasłonki itd. – problem należy zgłosić swojemu wychowawcy kolonijnemu. Można szybko zaradzić takim
problemom.
AP
URODZINY NA KOLONIAcH
Moje urodziny wypadają w czasie kolonii. Słyszałam o tym różne rzeczy
np. że dostaje się tyle klapsów ile lat, że trzeba wykupywać swoje rzeczy,
że wrzucają do wody. Może mogłabym ukryć, że mam urodziny.
Urodziny na koloniach to bardzo fajna sprawa! Często z tej okazji pani kucharka piecze
specjalnie ciasto dla wszystkich, a dzieci przygotowują niespodzianki dla solenizanta.
Wychowawca organizuje specjalne przyjęcie i wszyscy doskonale się bawią. Nie ma
mowy o czymś, co sprawi komuś przykrość! Ale rzeczywiście czasem coś, co innym się
podoba, innym nie musi sprawiać radości. Jeżeli jest coś, czego sobie bohater dnia nie
życzy z okazji swoich urodzin – np. dyskoteki czy chóralnie odśpiewanego „sto lat”,
najlepiej uprzedzić o tym wychowawcę. Ukrywać fakt, że urodziny wypadają podczas
kolonii nie ma sensu, bo każdy wychowawca jeszcze przed kolonią zna z kart uczestnika daty urodzin swoich podopiecznych i na pewno zapamięta, kto będzie świętował
podczas kolonii.
AP
DYScYPLINA
Moje koleżanki zachęcają mnie, abym pojechała z nimi na kolonie.
Ale ja już raz byłam i nie podobała mi się dyscyplina i rywalizacja we
wszystkim – we wstawaniu na gwizdek, w punktualności, w sprzątaniu.
Nie cierpię tego. Może są jakieś kolonie bez takiego drylu?
Dryl i dyscyplina nie każdemu odpowiadają. Nie każdy też lubi być ciągle oceniany
i porównywany z innymi we współzawodnictwie. Jeżeli ktoś nie życzy sobie w ten
sposób spędzać lata, powinien wybrać się na taki rodzaj kolonii, gdzie punktualność
i porządek nie są najważniejsze. Raczej nie powinno się w takim przypadku wybierać
na obóz sportowy czy harcerski. Być może jakieś kolonie artystyczne czy językowe
będą wtedy bardziej odpowiednie?
AP
14
OBÓZ HARcERSKI
Chciałabym pojechać na taki obóz, na jaki jeżdżą moje koleżanki.
Ale one należą do harcerstwa, a ja nie. To chyba nie mogę pojechać?
Z pewnością obozy harcerskie przeznaczone są dla harcerzy. Jest to dla nich nagroda
za całoroczną pracę w drużynie. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by zgłosić swoją
chęć udania się na taki wyjazd. Najlepiej jest wcześniej wybrać się z koleżankami na
zbiórkę i upewnić się, że ma się ochotę uczestniczyć w tej formie wypoczynku. Nie
trzeba jednak od razu podejmować decyzji o wstępowaniu do harcerstwa. Najlepiej
na razie porozmawiać z drużynowym o swoim uczestnictwie w obozie, a dopiero po
wakacjach zadecydować, czy chce się zostać harcerzem.
MS
ZAJĘcIA NA KOLONII
Jadę na kolonie po raz pierwszy.
Co my tam będziemy robić?
Najlepiej zapytać o to kogoś, kto już na takich koloniach był. W zależności od rodzaju wyjazdu odpowiedź będzie różna. Na obozie sportowym na pewno będzie dużo
zajęć ruchowych – pływanie, gimnastyka, gry zespołowe. Na obozie językowym
każdego dnia parę godzin zajmie nauka języka, ale odbywa się ona najczęściej w zabawowej, ciekawej formie. Na obozie harcerskim czy kolonii zuchowej zdobywa się
sprawności, uczestniczy w grach terenowych, śpiewa przy ognisku. Na koloniach
artystycznych dużo się maluje, rzeźbi, odgrywa przedstawienia, zwiedza itd.
Dzień kolonijny wypełniony jest atrakcjami. Od pobudki (ok.7.00-8.00) do ciszy nocnej
(21.00-22.00) ciągle coś ciekawego się dzieje.
AP
cZAS WOLNY
Czy na koloniach będę miał trochę wolnego czasu?
Ilość czasu wolnego zależy od rodzaju kolonii, na które się wybieramy. Na obozie sportowym może być nawet pięć różnych treningów dziennie, a na konnym – długie godzi-
15
ny jazd i praca w stajni. Pozostały czas może być w znacznej części niezagospodarowany. Na rejsie żeglarskim, prócz służb i wacht, nie ma zbyt wielu zajęć, a do tego pokład
łódki ogranicza miejsce do poruszania się. Obóz harcerski ma zazwyczaj przepełniony
plan zajęć od porannej gimnastyki, przez gry terenowe, aż po wieczorne ogniska. Nie
ma tam więc czasu na nudę. Na koloniach niespecjalizujących się w żadnej dziedzinie,
ilość zorganizowanych zajęć może być zależna od zaangażowania i pomysłowości wychowawcy oraz od zainteresowań i chęci uczestników.
Trudno więc szczegółowo określić dokładną ilość wolnego czasu. Niezależnie jednak
od rodzaju kolonii przyjęte jest, że po obiedzie uczestnicy zawsze mają czas dla siebie.
Mogą poświęcić go na odpoczynek, czytanie książek, pisanie listów lub rozmowę z kolegami. Także niedziela to dzień znacznie luźniejszy, ze zmniejszoną ilością zajęć.
MS
NIEcHĘĆ DO ZAJĘĆ
Najchętniej to na koloniach chciałabym leżeć nad wodą i się opalać. Nie chcę
brać udziału w tych kretyńskich grach.
Kolonie mają na celu zapewnienie dzieciom wypoczynku w gronie rówieśników. Najfajniejsze jest w nich właśnie to, że nie tylko leży się na plaży i opala, ale że ma się dużo kolegów i koleżanek, z którymi można porozmawiać, pośpiewać, zagrać w piłkę, pobiegać
po lesie. Wakacje trwają dwa miesiące i wtedy można leżeć i opalać się. Na te dwa, trzy
tygodnie kolonii lepiej wybrać się z innym postanowieniem – aby nie zmarnować ani
chwili, poznać wiele nowych osób, czegoś nowego każdego dnia się nauczyć.
AP
DZIEŃ ODWIEDZIN
Na koloniach jest zawsze dzień odwiedzin. Wszystkich zabierają rodzice. Moi
na 100% nie przyjadą. Co ja będę wtedy robił?
Podczas odwiedzin rodziców rzeczywiście zdarza się, że teren kolonii świeci pustkami,
bo wszyscy idą gdzieś z rodzicami. Ci najdzielniejsi, którzy pozostają, są wyjątkowymi szczęściarzami. Przecież wychowawcy nigdzie nie wyjeżdżają i mogą poświęcić
im cały swój czas, mogą wybrać te zajęcia, na które mają ochotę. O nudzie z pewnością nie może być mowy. To, czym można się w tym czasie zajmować, zależy tylko od
upodobań, zachcianek i potrzeb. A wybór jest ogromny. Można nadrobić zaległości
związane z praniem i sprzątaniem pokoju. Można zażywać kąpieli i plażować. Można pograć w piłkę z dziećmi z innych grup. Pozaliczać swoje indywidualne zadania
16
u wychowawcy, pójść do sklepu, czytać książki, malować, pisać list do rodziców, leniuchować itd. Słowem wszystko, czego dusza zapragnie. Wieczorem, po powrocie
wszystkich, może się okazać, że wiele osób pozazdrości takiego dnia, w którym jest się
najważniejszym na koloniach.
MS
OBOZOWE WARTY
Czy na koloniach trzeba stać na warcie?
Np. samemu w nocy?
Nie zawsze i nie wszędzie, ale rzeczywiście zdarza się, że podczas kolonii, poszczególnym
grupom przydzielane są tak zwane służby. Są to działania wykonywane na rzecz wszystkich uczestników. Może to być np. sprzątanie terenu z papierków, pomoc przy wydawaniu posiłków czy sprzątaniu po nich. Wśród nich może być i warta dzienna lub nocna.
Warta dzienna polega zazwyczaj na pełnieniu straży przy bramie lub przy drzwiach wejściowych do budynku i pilnowaniu, by nikt obcy nie wszedł na teren kolonii i by żaden
z uczestników bez pozwolenia jej nie opuszczał. Zazwyczaj taki wartownik ma ze sobą
zeszyt, do którego wpisuje się wszystkie osoby wchodzące i opuszczające teren kolonii.
Oczywiście nie jest tak, że wartownik jest zdany sam na siebie. Jest on pod opieką dyżurnego wychowawcy i w razie problemów może liczyć na jego pomoc i wsparcie.
Warta nocna nie jest potrzebna na kolonii, zazwyczaj dotyczy ona obozów pod namiotami, a należy ją traktować jako zaszczyt i wyróżnienie. Warta taka trwa z reguły od
jednej do dwóch godzin i jest pełniona zazwyczaj w dwie osoby. Zadaniem wartowników jest pilnowanie, by nikt obcy nie kręcił się po terenie kolonii (obozu) i zwracanie
uwagi na inne niebezpieczeństwa takie jak np. pożar. Warta nocna jest niezapomnianym, emocjonującym przeżyciem. Bardzo często wraca się wspomnieniami do tych
chwil i opowiada swoje wrażenia kolegom.
MS
MOJA WIARA, MOJA SPRAWA
Jestem Świadkiem Jehowy. Boję się, że na koloniach nie będę miała
warunków do praktykowania mojej wiary…
Organizator wypoczynku nie może zabronić praktyk religijnych, niezależnie od reprezentowanej wiary. Co więcej, na koloniach wychowawca jest zobowiązany do umoż17
liwiania podopiecznemu jego praktyk. Może np. udostępnić salę, zwolnić go z zajęć.
Dlatego podczas kolonii z pewnością można liczyć na wychowawcę, jako swojego
sprzymierzeńca. Warto jednak zgłosić mu wcześniej ten fakt, by mógł się w razie potrzeby przygotować i by nie było żadnych niespodzianek.
Warto także porozmawiać ze swoimi rodzicami. Można przedstawić im swoje wątpliwości, obawy. Wraz z nimi łatwiej będzie rozwiązać wszystkie problemy. Oni z pewnością
mają w tym względzie doświadczenie i wiedzą, co należy zrobić i jak się zachować.
MS
18

Podobne dokumenty