korupcji" na neurochirurgii opolskiej

Transkrypt

korupcji" na neurochirurgii opolskiej
Kto chodzi za doktorem Łątką z Opola? - 23 maja 2009
09-07-28 17:06
|
artykuły
wideo
imprezy
zakupy
ogłoszenia
wszystkie kategorie
baza firm
regiopedia
dowolna data
rss
powiaty
sport
forum
wideo
foto
imprezy
zakupy
biznes
Pogoda
internet
praca
dom
auto
newsletter
opolanka
igoogle
mapa strony
reklama
Ogłoszenia
nto.pl » Reportaż
Motoryzacja
dodano: 23 maja 2009, 16:00
Nieruchomości
AAA
tagi: doktor Łątka Opole
Inne
Kia Clarus, 1998 rok
2000 cm3, 224000 km, garnatowy
metalik
Kto chodzi za doktorem Łątką z Opola?
Marek Świercz
Kia Clarus, 1998 rok
2000 cm3, 224000 km, granatowy
metalik
Dr Dariusz Łątka, ordynator oddziału neurochirurgii Wojewódzkiego Centrum Medycznego w Opolu, mówi,
że czasem czuje się jak sławny dr G. Ten, na którego parol zagięło za czasów ministra Zbigniewa Ziobry
Centralne Biuro Antykorupcyjne.
Żaden śledczy z nim nie rozmawiał, ale od dobrych czterech lat
zestresowani pacjenci opowiadają mu w zaufaniu, że byli
przesłuchiwani przez policję. A jesienią ubiegłego roku prokuratura
wysłała do niego Najwyższą Izbę Kontroli. - Wie pan, co to jest
śledztwo trałowe? Szuka się tak długo, aż coś się znajdzie - mówi
Łątka.
(fot. Witold Chojnacki)
Praca
NIK uważa, że coś znalazł. Przez kilka miesięcy kontrolerzy NIK badali
funkcjonowanie WCM w latach 2004-2007. Skupili się na
zamówieniach publicznych, gospodarowaniu środkami trwałymi,
kwalifikowaniu pacjentów do zabiegów, pozyskiwaniu darowizn i
wyjazdach lekarzy na seminaria i kursy. Końcowy raport - generalnie
pozytywny - można znaleźć na stronie Izby. Za to w kilkustronicowym
skrócie prasowym, który dyrektor opolskiej delegatury Piotr Miklis
przygotował dla nto, większość poważnych zastrzeżeń dotyczy
oddziału dr. Łątki. Raport został już przekazany zamawiającemu, czyli
zamów reklamę » | dodaj ogłoszenie »
baza firm | wszystkie ogłoszenia
Reportaż
Niespokojne życie Tomka Kubiaczka
Wyścig na Księżyc zaczął się na nowo
Opolscy ratownicy medyczni - jak pracują
Drużyna piłkarska niejedno ma imię
Koniec armii z poboru. Ostatni szeregowcy koszary
opuszczą w poniedziałek
Dziewiętlice mokre od wody i łez
Pilot Dionizy Bielański zginął na polski rozkaz
- prokuraturze.
Tajemnicze postępowanie
Czego konkretnie szuka prokuratura? Nie do końca wiadomo. - Potwierdzam, że wykonujemy czynności na zlecenie
prokuratury. Ale to wszystko, co mogę o tej sprawie powiedzieć - mówi nto nadkomisarz Maciej Milewski, rzecznik KWP w
Opolu.
Eugeniusz Tokarczyk, zastępca prokuratora okręgowego w Opolu mówi tylko, że postępowanie prowadzone jest "w sprawie”
i na razie nie ma w nim żadnych podejrzanych. Ta tajemnicza "sprawa” miała się narodzić na kanwie śledztwa
w sprawie nieprawidłowości w szpitalu psychiatrycznym w Rybniku. Z tamtego postępowania wyłączono część materiałów i
teraz prokuratura bada takie kwestie, jak udział lekarzy w przetargach na urządzenia medyczne oraz ich powiązania z
firmami występującymi w roli sponsorów i darczyńców. I właśnie to badał NIK.
Jak taki zakres postępowania ma się do przesłuchiwania pacjentów, o którym mówi nam dr Łątka? Trudno tu znaleźć
logiczny związek. Ale może pacjenci są przepytywani z innego powodu? Nie da się tego ustalić, bo organy prowadzące
sprawę są wyjątkowo małomówne. Jak ustaliliśmy nieoficjalnie, policjanci byli zaskoczeni, że ktoś w prokuraturze nto
powiedział o niej cokolwiek.
Miałem oddelegować salową?
Czy ustalenia NIK popchną śledztwo do przodu? Zdaniem dyrektora Miklisa, jest to prawdopodobne. Kontrolerom bardzo nie
spodobał się przeprowadzony w 2005 roku przetarg na aparaturę do tzw. neuronawigacji o szacunkowej wartości 1 369 tys.
zł. W komisji zasiadł dr Łątka, składając wymagane prawem oświadczenie, że nie pozostaje z oferentami w żadnych
relacjach mogących budzić wątpliwości co do jego bezstronności. Zdaniem NIK, było to oświadczenie nieuprawnione.
Czemu? Bo firma M., która wygrała przetarg, kilka miesięcy przed przetargiem sfinansowała tygodniowy wyjazd dr. Łątki na
zorganizowany przez siebie Kongres Światowej Organizacji Towarzystw Neurochirurgicznych w Marrakeszu w Maroku. Co
więcej, firma M. przekazała darowiznę w wysokości 7500 zł na rzecz "Neuro”, czyli Stowarzyszenia na rzecz Rozwoju
Neurochirurgii na Opolszczyźnie, którego Łątka był i jest prezesem. Także w później, w latach 2006-2007, firma wsparła
"Neuro” darowiznami pieniężnymi i rzeczowymi o wartości 252 tys. zł. Stowarzyszenie przekazało je rzecz jasna WCM.
Dr Łątka nie widzi w tym niczego nagannego. Przekonuje, że na całym świecie neurochirurdzy są sponsorowani przez różne
medyczne koncerny. Obowiązuje ich jedynie "polityka jawności” (disclosure policy), czyli nie wolno im tych kontaktów
ukrywać. Łątka odsyła też do strony internetowej "Neuro”, gdzie nie tylko można znaleźć założenia tej polityki, ale także
pełną informację, jaki lekarz na jakie seminarium i za czyje pieniądze pojechał. Tak dzieje się wszędzie, więc - zdaniem dr
Łątki - nie było powodu, by wyłączył się z prac komisji przetargowej. - Na seminaria jeżdżą też moi lekarze. Miałem być
hipokrytą i oddelegować do komisji salową? - ironizuje. - A firma, która wygrała, robi znakomite urządzenia. Sprzedała ich
w Polsce ponad 20. Drugi koncern uczestniczący w przetargu bodaj 4.
http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090523/REPORTAZ/935719402
Sonda
Czy należy karać za posiadanie niewielkiej ilości
narkotyków na własny użytek?
Tak
Nie
Nie mam zdania
Głosuj
Wyniki
Forum
Ostatnie
Popularne
wczoraj, 07:54
Niespokojne życie Tomka Kubiaczka
26 lipca, 12:10
Nastała niebezpieczna moda na egzotyczne zwierzęta
23 lipca, 17:10
Żyje ze starych puszek
23 lipca, 09:13
Robert Starosta chce autonomii dla Śląska
22 lipca, 20:33
Trudna młodzież - jak jej pomóc?
20 lipca, 10:06
Apostazja: Moda na niewiarę
więcej »
Zobacz na głównej
Strona 1 z 2
Kto chodzi za doktorem Łątką z Opola? - 23 maja 2009
09-07-28 17:06
w Polsce ponad 20. Drugi koncern uczestniczący w przetargu bodaj 4.
Łątka dodaje, że "polityka jawności” ułatwia też niezadowolonym z wyników przetargu składanie ewentualnych odwołań.
Opole
Do darczyńców trzeba wysyłać różne uśmiechy
Kolejne zastrzeżenia NIK dotyczą sposobu postępowania z darczyńcami. W pismach, jakie dr Łątka pisał do darczyńców jako
prezes "Neuro”, kontrolerzy trafili na taką deklarację: "Ze swej strony zapewniamy, że jakikolwiek problem medyczny
Państwa pracowników i ich rodzin czy znajomych zostanie przez nas rozwiązany ze szczególnym profesjonalizmem i atencją.
(...) Jesteśmy w gotowości do Państwa usług”.
Praca
Melioranci wyczyszczą 4 kilometry rzeczki Brynicy
Szef ci skrócił urlop? Ma do tego prawo
Namysłów
Szpital w Namysłowie będzie miał nowy oddział
dziecięcy
Prudnik
NIK uznał takie zapewnienia za niedopuszczalne, bo "tożsame z deklaracją gotowości do uprzywilejowanego traktowania
jednych - a tym samym dyskryminowania innych pacjentów w dostępie do świadczeń medycznych”. Czyli, mówiąc prostym
językiem, pojawiło się podejrzenie, że darczyńcy mogli korzystać z usług oddziału neurochirurgii poza kolejką. - Taka
obietnica jest naganna, ale dopiero jej spełnienie można by uznać za niezgodne z prawem - ocenia dyrektor Miklis z NIK. Ale my tego nie możemy sprawdzić, bo w grę wchodzą tak zwane dane wrażliwe. Izba nie ma wglądu do kart pacjentów.
W Prudniku mieszka dziesięć osób, które stwarzają
zagrożenie dla innych lokatorów kamienic
Nysa
Saperzy z Brzegu wybudowali kładki dla
mieszkańców Dziewiętlic
Dr Łątka jest zdziwiony tym stwierdzeniem. Bo z materiałów, jakie dostał od kontrolera NIK, wynika, że akurat w jego
oddziale kolejka do zabiegów jest przestrzegana wzorcowo. - O ile wiem, sprawdzano losowo, jak traktowani byli
pracownicy bodaj ośmiu przedsiębiorstw przekazujących nam darowizny - mówi. - Badano też, w jakim terminie na oddział
trafiali ci pacjenci, którzy korzystali z przychodni, i ci, którzy zjawiali się w gabinecie moim i innych lekarzy. Mam tu tabelkę,
z której wynika, że ci z przychodni czekali 25 dni, a ci z mojego gabinetu - średnio 39 dni.
Piłka nożna
Są już terminarze poszczególnych lig piłki nożnej na
Opolszczyźnie
Opole
Święto policji w Opolu. Oficjalne uroczystości na
placu Wolności, po południu festyn przy Pużaka
Dr Łątka zapewnia też, że o żadnym omijaniu kolejki mowy nigdy nie było, a deklaracje w pismach do darczyńców były
wyłącznie przejawem kurtuazji. - Do darczyńców trzeba wysyłać różne uśmiechy. I tylko o to tu chodziło - mówi.
Nysa
Strażacy z OSP Prusinowice dostali specjalistyczny
samochód. To jedyny taki wóz w powiecie
Dawno bym już siedział
Szef opolskiej neurochirurgii podchodzi do całej sprawy z wisielczym humorem. Przyzwyczaił się do tego, że ktoś "za nim
chodzi”. I do tego, że pacjenci najpierw pytają szeptem, czy w gabinecie nie ma podsłuchu (historia dr. G. sporo Polaków
nauczyła o metodach pracy śledczych), a potem opowiadają, o co wypytywał ich "pan komisarz”.
Dr Łątka ma własną teorię na temat genezy tajemniczego śledztwa. Mówi, że to efekt licznych anonimowych donosów
rozsyłanych po różnych służbach przez jego byłego współpracownika. Zawarte w nich
Przeczytaj więcej
1 lipca na emeryturę odchodzi Eugeniusz Tokarczyk, zastępca prokuratora okręgowego w Opolu
(18-06-2009)
Matka ciężko chorego chłopca apeluje o pozwolenie na eutanazję
(6-06-2009)
Janusz Z., piłkarski sędzia z Głogówka, usłyszał dziś zarzuty przyjmowania łapówek
(20-05-2009)
Sędzia piłkarski Janusz Z. zatrzymany w Głogówku przez CBA
(19-05-2009)
CBA w szpitalu w Oleśnie?
(22-11-2008)
AAA
Forum
_ble_, 26 maja, 22:57
Być może P. Łatka jest dobrym specjalistą, ale takiego bałaganu jak na oddziale opolskiej neurochirurgii nie ma chyba nigdzie.
Wielokrotnie przebywałam w różnych szpitalach i wszędzie spotykałam się chociaż z odrobiną współczucia i życzliwością ze strony
lekarzy. A tutaj pacjent traktowany jest jak [...]
Ziuta, 24 maja, 18:54
Mowa jest drodzy państwo o specjaliście wysokiej klasy, jednym na milion. Operował niedawno kręgoslup bliskiej mi osoby, dla ktorej
przed operacją nie tylko poruszanie się wiązało się z wielkim cierpieniem, ale i samo istnienie. W tej chwili ta sama osoba chodzi,
normalnie sypia, schyla się, [...]
~marko~, 24 maja, 18:25
Dla mnie to skandal,prokuratura i policja przez cztery lata za nasze pieniadze z podatków szuka haka na niewinnego lekarza zgodnie z
hasłem NKWD: dajcie mi człowieka a ja znajdę na niego paragraf. Czy naprawdę w tym kraju nie można rozliczyć takiego prokuratora,
mam wrażenie, że działa tu jakieś [...]
Wszystkie komentarze [13] »
Dodaj komentarz »
Opole
Nysa
Kędzierzyn-Koźle
Piłka nożna
Piłka ręczna
Regiopedia
Blogi
Linki
Krapkowice
Siatkówka
nto24
Brzeg
Koszykówka
Namysłów
Żużel
MM Moje Miasto Opole
Głubczyce
Inne dyscypliny
Olesno
Kluczbork
Wyniki sportowe
MM Moje Miasto Kędzierzyn-Koźle
Wszelkie prawa zastrzeżone. Pro-Media Sp. z o.o. w Opolu. 2001-2009.
http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090523/REPORTAZ/935719402
Strzelce Opolskie
Strefa Biznesu
Wideo
Zdjęcia
Praca
Prudnik
Dom
Opolskie
Auto
Odra Opole
Opolanka
Forum
Mapy
kontakt
reklama
promocja
redakcja
Strona 2 z 2