Panie Jezu, ja wierzę, że Ty chcesz mnie uzdrowić
Transkrypt
Panie Jezu, ja wierzę, że Ty chcesz mnie uzdrowić
Panie Jezu, ja wierzę, że ty chcesz mnie uzdrowić, bo jesteś Miłością i Życiem! Mam na imię Renata i chciałam przedstawić świadectwo mojego uzdrowienia, które miało miejsce podczas ostatniej modlitwy o uzdrowienie w listopadzie. Ponad półtora roku temu przeszłam operację, po której nastąpiły komplikacje, min. borykałam się z problemem ziarniny. Na początku wydawało się naturalne to, że źle się czuję. Jednak z upływem miesięcy moje dolegliwości nie mijały, a w ostatnim czasie nasiliły się. Z modlitwą o uzdrowienie spotkałam się już kilka lat wcześniej. Często jeździłam do Gliwic do Parafii Chrystusa Króla i tam usłyszałam podczas modlitwy, że Pan Jezus pragnie dobra każdego człowieka. Chce naszego szczęścia już tutaj na ziemi. Mamy tylko zaufać. Przypomniały mi się również słowa, które pan Jezus powiedział do Gabrieli Bossis – francuskiej mistyczki. „Gdybyście mieli wiarę! To co otrzymujecie po latach modlitwy, otrzymalibyście po jednej prośbie." Ja uchwyciłam się tych słów. W sobotę, kiedy była modlitwa o uzdrowienie powiedziałam : Panie Jezu, ja wierzę, że ty chcesz mnie uzdrowić, bo jesteś Miłością i Życiem. To była cała moja modlitwa. W kościele padły słowa poznania: Jest kobieta, cierpiąca na dolegliwości kobiece. Pan Jezus uzdrawia je. Ta kobieta ma radość w sercu. Pomyślałam Ja mam radość w sercu. Panie Jezu to moja radość. To radość mojego serca. Po chwili poczułam przepływające fale dreszczy, które trwały krótko. Zdążyłam jednak pomyśleć, że tak działa Duch Św. Po zakończonej modlitwie ks. Krzysztof poprosił, by osoby, które poczuły się szczególnie dotknięte podniosły rękę. Ja nie podniosłam. Miałam taką myśl, że przyjdę do domu i sprawdzę, czy ja jestem tą osobą. Ponieważ dotyk rany wywoływał ból, pomyślałam dotknę i zobaczę. Po powrocie do domu okazało się, że nie mam żadnych zgrubień wokół rany ani zrostów i nie odczuwam bólu. W połowie listopada byłam u lekarza, który mnie operował i leczył. To była pierwsza wizyta po operacji (właściwie w całym moim życiu), kiedy lekarz stwierdził, że wszystko jest w najlepszym porządku. Dziękuję Ci Panie Jezu. Chwała Panu!