Pobierz - mikroekonomia.net

Transkrypt

Pobierz - mikroekonomia.net
Kazimierz Meredyk
Katedra Ekonomii Politycznej
Uniwersytet w Białymstoku
STRUKTURA PROJEKTU NAUKOWEGO
Wstęp
Przyjmuje się, że jednym z głównych współczesnych problemów sfery badawczorozwojowej w Polsce jest problem niedostatecznej intensywności i jakości badań. Formalnie
biorąc, tylko niektóre wyniki badań można uznać za istotne lub (i) innowacyjne. Skutkiem
jest stosunkowo niewielka ilość oryginalnych odkryć i teorii oraz niewielka liczba publikacji
uznawanych za ważne, w tym niewielka liczba publikacji wzbudzających szersze
zainteresowanie. Co więcej, znaczny procent wyników badań nie mieści się w kanonie
naukowości. Nie stanowi wszakże nauki ani całkowicie abstrakcyjna myśl ani, niechby
rozległy, lecz nieuporządkowany według określonej myśli zbiór informacji dotyczących
rzeczywistości, ani też ciągłe powtarzanie tych samych myśli i informacji. Nawet rozległa
wiedza nie wsparta metodą jej pomnażania nie stanowi nauki (por. Schemat 1).
Schemat 1.
Nauka i wiedza
Zbiór informacji
Zasób wiedzy
Dane empiryczne
+
Znajomość teorii
Nauka
+
Metoda
Opracowanie jest próbą weryfikacji hipotezy, że podstawową przyczyną
niedostatecznej intensywności oraz niewielkiej innowacyjności badań ekonomicznych w
Polsce są dość powszechne uchybienia proceduralne. Chodzi tu o kwestie formalne i
organizacyjne związane z projektowaniem badań naukowych, ich realizacją oraz z zakresem
weryfikacji hipotez, takie jak dość swobodna interpretacja warunków i kryteriów naukowości,
zbyt liberalna kontrola dokonań naukowych (recenzowanie!), brak norm ostrożnościowych,
wreszcie, nieprzestrzeganie podstawowych zasad logiki. Wystarczy złamać jedną z norm czy
też zasad postępowania aby powstał projekt niesprawny.
Tak sformułowaną hipotezę odnosi się do trzech części typowego projektu
naukowego, czyli analizowanego w tym artykule przedmiotu, a mianowicie do tak zwanej
funkcji głównej, hipotez i funkcji szczegółowych oraz procesu weryfikacji hipotez. Stąd trzy
główne paragrafy opracowania.
Prezentowany artykuł ma więc, z punktu widzenia stosunku do rzeczywistości,
charakter metodologiczny. Podnosi bowiem kwestię poziomu naukowości badań oraz ich
aspekty organizacyjne, takie jak kryteria i sposoby przestrzegania norm naukowych. W
klasycznym sensie, czyli gdyby pominąć lokalny charakter podnoszonego problemu, nie
posiada on charakteru naukowego. Przypomina bowiem tylko „stare prawdy” z zakresu
podstaw metodologii badań. Problem stopnia naukowości badań nie jest wszakże problemem
263
Struktura projektu naukowego
nowym. Należy tylko mieć nadzieję, że nie jest to problem wirtualny ale jak najbardziej
rzeczywisty, wart ciągłego podnoszenia.
Również hipoteza główna sformułowana na potrzeby tego opracowania jest oryginalna
tylko „lokalnie”; przypuszcza się mianowicie, iż w istniejącym stanie rzeczy, podstawowym
czynnikiem poprawy poziomu badań ekonomicznych jest w środowisku ekonomicznym,
swoista dyscyplina językowa a więc ścisłe przestrzeganie procedur badawczych i zasad
logiki. Niedostateczny do potrzeb i oczekiwań poziom badań, wynika więc głównie ze
słabości systemu organizacyjnego oraz niedoceniania zasad projektowania. Tymczasem
poprawnie zbudowany projekt naukowy jest warunkiem sprawności samego procesu
badawczego.
Przedmiot badań, teoria i funkcja główna projektu badawczego
Pierwszym negatywnym skutkiem nieprzestrzegania procedur projektowania badań
jest nie dookreślanie głównej osi teoretycznej badań, w tym najczęściej, brak wyodrębnienia
problemu lub (i) hipotezy głównej oraz niejednoznaczość charakteru zależności między nimi
(por. Schemat 2). Tym samym, powszechną słabością projektowania jest nieprecyzyjne
formułowanie tak zwanej funkcji głównej badań i jej elementów składowych.
Schemat 2.
Struktura funkcji głównej (FG).
HIPOTEZA (HG)
PROBLEM (PR)
Prawo (teoria) w dziedzinie nauk ekonomicznych jest zależnością miedzy myślą i
czynem i stanowi nieodmiennie funkcje główną (FG) każdego badania. Nie chodzi tu jednak
o zależność jakąkolwiek, na przykład o charakterze incydentalnym, lecz o zależność
względnie trwałą, istotną poznawczo lub (i) praktycznie. Innymi słowy „…metoda może być
wiarygodna jedynie przy założeniu, że w przyrodzie występują jakieś prawidłowości.”1
Ekonomista musi dodać z nadzieją, że i w procesie społecznym występują prawidłowości.
Weryfikacja jest natomiast sprawdzaniem zakresu i stopnia adekwatności myśli
względem obiektywnego przebiegu zdarzeń. Tym samym weryfikacja wymaga wcześniejszej
analizy funkcji głównej i jej podziału na funkcje szczegółowe. Miernikiem jakości badań w
naukach ekonomicznych jest więc precyzja formalno-językowa. Warunkiem organizacyjnym
sprawnego dociekania prawdy jest oczywiście sprawność procesu odkrywania prawdy o
obiektywnym procesie gospodarczym, rzetelność i sprawność proceduralna, przestrzegania
procedur naukowych.
Problem to relacja w systemie poznawczym; relacja między podmiotem a
przedmiotem badań polegająca na braku objaśnienia określonego zjawiska lub na
niezgodności (sprzeczności) między powszechnie przyjmowanym objaśnieniem (prawem) a
rzeczywistością. Problemem jest więc komunikat stwierdzający brak adekwatnej do
rzeczywistości teorii, czyli komunikat stwierdzający brak prawdy. Biorąc pod uwagę
charakter procesu społecznego należy podkreślić że komunikatów takich można oczywiście
sformułować nieskończenie wiele.
Należy również przyjąć, że istnieje subiektywnie określony cel badań. Subiektywnie,
1
Adam Grobler, Metodologia nauk. Wydawnictwo Aureus & Wydawnictwo Znak, Kraków 2006, s.28-29.
264
Kazimierz Meredyk
ponieważ każdy podmiot ma prawo sformułować własną funkcję celu. Stanowi ona problem
w sensie subiektywnym. Podjęty problem badawczy stanowi więc subiektywnie postrzegany
element obiektywnej rzeczywistości. Następnie pojawia się problem struktury i dynamiki
badanego obiektu „rzeczywistego”. Taki właśnie charakter posiadają zwykle problemy nauk
społecznych.
Propozycją (komunikatem) dotyczącą nowej prawidłowości (teorii) jest hipoteza
badań Hipoteza stanowi przypuszczenie (domysł, domniemanie) odnośnie możliwości
rozwiązania sformułowanego wcześniej problemu lub próbę jego objaśnienia. Hipoteza pełni
więc funkcje objaśniające lub predykcyjne i stanowi element metodyczny badań. Jako taka
nie podlega kryterium prawdziwości; nie jest elementem prawdy ani też obiektywnego stanu
rzeczy.
W aspekcie metodologicznym istnieje w związku z tym konieczność wyodrębniania
co najmniej dwu konstrukcji myślowych składających się na proces badań: problemu i
hipotezy. Hipoteza badawcza jest więc elementem rzeczywistości naukowej czyli elementem
pełniącym w badaniach wyłącznie (bezpośrednio) funkcje instrumentalne.
Bardzo często hipoteza główna jest na etapie projektowania badań jedynie
sygnalizowana, na dobrą sprawę niedoceniana. Jej sformułowaniu brakuje często
jednoznaczności i precyzji. Tymczasem badania pozbawione hipotezy lub (i) niejednoznaczne
i nieprecyzyjne jej sformułowanie, są równoznaczne z odejściem od podstawowego kanonu
naukowości.
Powszechne jest utożsamianie hipotez z obiektywnym stanem rzeczy (z prawdą) o
rzeczywistym przebiegu zjawisk gospodarczych, czyli przyjmowanie hipotez jako twierdzeń
(informacji, przesłanek) jedynie słusznych. Tak więc dość powszechnie próbuje się
„udowadniać” przyjęte hipotezy(?). To poważny błąd, bowiem takie traktowanie hipotez jest
sprzeczne z istotą hipotezy jako instrumentu metodycznego i spycha cały projekt badań na
manowce nienaukowości. Wszakże hipoteza jest z natury rzeczy jedynie przypuszczeniem
prawdziwości danego sądu a nie samą „prawdą”.
Każda konkretna hipoteza wymaga oczywiście pewnego oprzyrządowania
informacyjnego oraz względnie szerokiego konsensusu co do jej sprawności metodologicznej
ale nieodmiennie pozostaje ona tylko przypuszczeniem. Wręcz nieuczciwe jest więc
gromadzenie informacji jedynie potwierdzających analizowaną zależność, z pominięciem
pozostałych. Tym samym niedopuszczalne jest również traktowanie hipotez w konkretnych
analizach wdrożeniowych jako wyłącznych przesłanek działających w danym procesie.
Wyodrębniona hipoteza nie jest przecież odzwierciedleniem jedynego lecz jednego z wielu
czynników działających w danym procesie.
Analogicznie należy kwalifikować świadome traktowanie hipotez jako sądów
prawdziwych („dowiedzionych”) i wykorzystywanie ich w procesie budowy szerszych
konstrukcji teoretycznych. Tymczasem nawet pozornie „niewinne” pytanie typu „O czym
myślisz?” ma charakter insynuacji i jest wewnętrznie sprzeczne, ponieważ zawiera założenie,
iż pytany właśnie myśli.
Niestety, dość powszechny jest również brak rozróżnienia między problemu a
hipotezą; odwracanie badanych zależności, mylenie skutku z przyczyną. Tymczasem zarówno
problem jak i hipoteza są jedynie instrumentami badawczymi. Stanowią element przyjętej
konwencji badawczej. Należy więc pamiętać, że każde zdarzenie powstaje w wyniku (zależy
od) wielkiej liczby innych zdarzeń a jednocześnie wywołuje (w czasie i przestrzeni) wielką
liczbę innych zdarzeń. Oznacza to, że dość często spotykane w układzie tożsamościowym
odwracanie zależności jest poważnym błędem metodycznym. Bowiem z faktu, że x jest
zmienną niezależną (przyczyną) określającą y, nie wynika wcale, że również x, na zasadzie
265
Struktura projektu naukowego
sprzężenia zwrotnego wynika z y.2
Na skrajny przypadek wynaturzenia hipotezy zwraca uwagę w jednym z referatów
George Akerlof: „...wśród ekonomistów istnieje nadmierna skłonność do akceptowania
racjonalnie umotywowanych hipotez zerowych, nawet wówczas gdy przyjmowane są one w
oparciu o testy o względnie małej sile.”3 Tymczasem hipoteza, mimo, że jest tylko
przypuszczeniem co do stanu lub (i) przebiegu rzeczywistego procesu, musi być w jakimś
stopniu prawdopodobna.
W badaniach procesu społecznego, a taki przecież charakter posiadają badania
ekonomiczne, przestrzeganie procedur analitycznych posiada, jak się wydaje, zasadnicze
znaczenie. Waga kwestii proceduralnych związana tu jest z charakterem przedmiotu badań
(Por. Schemat 3). Na tle procesu przyrodniczego i procesów fizykalnych, przedmiot badań
społecznych, którym jest społeczny proces, charakteryzuje się, co najmniej pięcioma cechami
specyficznymi. Są to:
1. Zróżnicowanie funkcjonalne podmiotów tworzących proces.
2. Zmienność realizowanych funkcji w czasie.
3. Sprzeczność realizowanych funkcji i ich nieokreśloność.
4. Wielość zmiennych określających wartość realizowanych funkcji.
5. Niestabilność warunków działania („otoczenia”) danego podmiotu.
Schemat 3.
Relacje gospodarcze. Przyczyna i następstwo zdarzenia.
Następstwo 1
Następstwo 2
…………….
Następstwo „m”
Zdarzenie
Zdarzenie
Zdarzenie
Przyczyna 1
Przyczyna 2
…………..
Przyczyna „n”
Każde zdarzenie oraz poszczególne tendencje gospodarcze wywoływane są więc przez
ogromną liczbę wcześniejszych zdarzeń, które tym samym również podlegają zmianom.4
Zbiór przyczyn wywołujących określone zjawisko może więc być za każdym razem inny.
Tym samym, określone zdarzenie wywołuje każdorazowo odmienne skutki. Nawet
najbardziej oryginalna i spójna wewnętrznie teoria ekonomiczna posiada, w związku z tym,
bardzo ograniczoną przydatność praktyczną.
Proces gospodarczy jest więc procesem in statu nascendi, procesem niepowtarzalnym
i na dobrą sprawę nieciągłym. Procesem, którego elementy składowe, ogniwa, obszary,
zdarzenia i tendencje nie posiadają historii. Stąd, kreowanie procesu społecznego,
projektowanie i realizacja przyjętych zadań (także naukowych) wymaga nie tyle precyzji
technicznej i dokładności matematycznej, ile przestrzegania zasad (procedur) dokonywania
korekt w procesie realizacji projektu.
2
y
b
Jeśli w układzie przyczynowo-skutkowym y = ax + b, to x ≠ /a – /a
George Akerlof, Makroekonomia behawioralna a funkcjonowanie gospodarki.
„Gospodarka Narodowa” 2003, nr 10, s. 95
4
Pojawia się w związku z tym, jak pisze Adam Grobler, problem „nadmiaru alternatywnych hipotez” oraz
„niedookreślenie teorii przez dane empiryczne” (Adam Grobler, Metodologia nauk. Wydawnictwo Aureus &
Wydawnictwo Znak, Kraków 2006, s.27).
3
266
Kazimierz Meredyk
Uniwersalnym problemem naukowym, także w naukach ekonomicznych, jest prawda
czyli oczekiwany wynik procesu badawczego.5 Tym samym, prawda jest absolutnym
miernikiem oceny sprawności tego procesu i ostatecznym celem badań naukowych. Na
wyniki badań składają się więc trzy elementy: adekwatność formułowanych praw i twierdzeń,
spójność (logiczność, niesprzeczność) teorii oraz sprawność samego procesu badawczego.
Przyjmuje się klasyczne pojęcie prawdy; prawda to adekwatność relacji między sądem
a rzeczywistością czyli empiryczna obiektywność myśli. W ujęciu klasycznym jest to
zgodność sądu z rzeczywistym przebiegiem badanego procesu. Subiektywnie, jest to
zgodność myśli z czynem. Jaka jest prawda o gospodarce oraz jak do niej dotrzeć? Oto
podstawowe kwestie epistemologiczne ekonomii.
Ogólną funkcją badań naukowych jest nie tylko dociekanie prawdy czyli
formułowanie adekwatnych relacja między myślą a czynem ale również forma i metoda jej
osiągania; możliwość dotarcia do prawdy, zasady formułowania myśli, sposób wyodrębniania
przedmiotu badań i analizowania (precyzowania) fragmentu rzeczywistości którego dotyczy
sformułowanie. Sekwencja czynności badawczych powinna wygląda więc następująco:
gromadzenie wiedzy, zarówno teoretycznej jak i praktycznej, formułowanie funkcji głównej
(teorii), deglomeracja funkcji głównej i wyodrębnienie funkcji szczegółowych, weryfikacja
funkcji szczegółowych, wnioskowanie i korekta teorii.
Deglomeracja funkcji głównej. Funkcje szczegółowe i ich weryfikacja
Poza niespójnością i nieokreślonością funkcji głównej badań, często spotykaną
słabością projektów naukowych jest ich wewnętrzna sprzeczność powstająca w procesie
deglomeracji funkcji głównej i wyodrębniania funkcji szczegółowych.
Jedynie gwoli przypomnienia; poza kwestiami formalno-organizacyjnymi oraz
metodologią badań naukowych istnieje jeszcze sam efekt, produkt nazywany nauką. Otóż,
treścią nauki jest innowacja teoretyczna czyli oryginalne prawo (teoria), odzwierciedlające
względnie trwały związek między myślą i procesem obiektywnym. Związek sprowadzający
się do objaśniania lub (i) kreowania rzeczywistości. Należy również podkreślić, że chodzi tu o
„względnie trwały” a nie absolutnie trwały związek, albowiem, jak mawiał Karl R. Popper
„…dążenie do potwierdzania hipotez w ogóle nie jest postawą godną uczonego.
Potwierdzanie nie jest metodą nauki, lecz pseudonauki.”6 Ostatecznie procedury
weryfikacyjne prowadzą wszakże do falsyfikacji przyjętej wcześniej hipotezy, co w niczym
jednak nie umniejsza jej sprawności badawczej.7
Mimo to, a może właśnie dlatego, realizator programu musi dokonać wyboru
przedmiotu badań i sformułować problem badawczy; musi także zdecydować się na
określony sposób objaśnienia problemu, formułując hipotezę główną. Musi wreszcie określić
relację między problemem a hipotezą badań, czyli sformułować prawo (teorię). Konieczna
jest również weryfikacja teorii. Pominięcie jakiejkolwiek z tych czynności utrudni
niewątpliwie dotarcie do prawdy albo wręcz uniemożliwi jej odkrycie. Poprawna
deglomeracja funkcji głównej i wyodrębnienie logicznego zestawu funkcji szczegółowych
jest więc warunkiem poprawności całego projektu (Por. Schemat 4).
Szczegółowe funkcje analityczne (SzFA) czyli zależności między problemem a
hipotezą podlegające bezpośrednio weryfikacji mogą powstawać albo w wyniku deglomeracji
5
„Prawda, pożądany rezultat procesu poznania; konkretne społeczne nośniki prawdy (religia, filozofia, nauka,
sztuka itd.) podlegały ewolucji historycznej, a co za tym idzie, mogą się zmieniać tak samo jak źródła i probierze
prawdy…” [Słownik filozofii (pod redakcją Adama Aduszkiewicza). Świat Książki, Warszawa 2004, s.415].
6
Adam Grobler, Metodologia nauk. Wydawnictwo Aureus & Wydawnictwo Znak, Kraków 2006, s. 60-61.
7
Tak więc falsyfikacja hipotezy jest szczególnym przypadkiem procesu weryfikacji teorii.
267
Struktura projektu naukowego
podjętego problemu badań („funkcji celu”), albo w wyniku deglomeracji hipotezy głównej.
Jeśli cel jest jednoznacznie określony i traktowany integralnie, to SzFA powstają w wyniku
podziału hipotezy głównej (HG) na hipotezy szczegółowe (HSz); tak jak to jest w projekcie
funkcjonalnie jednorodnym (PFJ). Jeśli natomiast badaniom podlega struktura problemu
wyjściowego a tym samym wyodrębnione jego części, to SzFA powstają w wyniku
deglomeracji problemu; przy zachowaniu integralności hipotezy głównej, jak to jest w
projekcie wielofunkcyjnym (PwF). Sam proces deglomeracji hipotezy głównej lub problemu
na części musi być oczywiście poprawny w sensie logicznym, czyli struktura logiczna
projektu powinna być w zasadzie jednorodna.8
Schemat 4.
Układ prakseologiczny
HG
FG
PR
Hsz1(…)
PRsz1(…)
Hsz2 (…)
PRsz2(…)
Hsz3 (…)
PRsz3(…)
Hsz4 (…)
PRsz4 (…)
Przestrzeganie procedur projektowych polega tu na tym, że jednoznacznie określa się
kierunek zależności między wyodrębnionymi zdarzeniami gospodarczymi, charakter projektu
(projekt mono- czy polifunkcyjny) z punktu widzenia sposobu deglomeracji funkcji głównej,
poziom szczegółowości analizy (liczba funkcji szczegółowych) oraz stopień ich
jednorodności.
Ze względu na charakter przedmiotu badań wyodrębnić można dwa sposoby
weryfikacji czyli uprawdopodobniania hipotez: weryfikację empiryczną polegającą na próbie
„przekucia” myśli w czyn (eksperyment, wdrożenie) oraz weryfikację (symulację) modelową.
Absolutną sprawność naukową zapewnia oczywiście równoległe i równoczesne zastosowanie
obu sposobów weryfikacji. Obie metody weryfikacji składają się więc na jedną całość; na
metodę doskonałą. Problem polega jednak na możliwości ich wykorzystania.
W obu wariantach weryfikacji obowiązuje taki sam zestaw czynności
naukoznawczych czyli określona procedura: wyodrębnić problem i hipotezę, zbudować
„piramidę hipotez”, sformułować zestaw analitycznych relacji(funkcji) szczegółowych,
przeprowadzić ich symulację modelową oraz skonfrontować modelowy przebieg procesu z
procesem rzeczywistym.9 Wynika z tego, w każdym razie, iż wnioskowanie (rozumowanie)
musi mieć równolegle charakter dedukcyjny, kiedy przechodzi się od racji do następstwa oraz
redukcyjny, kiedy przechodzi się od następstwa do racji.
8
Ściśle biorąc powinna być jednorodna na danym poziomie deglomeracji funkcji głównej. Poziomów tych jest
jednak kilka (zazwyczaj dwa, trzy), co oznacza, że na każdym kolejnym poziomie można przyjąć inne kryterium
podziału analizowanej i weryfikowanej zależności na zależności bardziej szczegółowe.
9
Ściśle biorąc chodzi tu o konfrontację modelowego przebiegu zjawisk z komunikatem dotyczącym
rzeczywistego ich przebiegu.
268
Kazimierz Meredyk
Innymi słowy, wnioskowanie czyli wyprowadzanie i formułowanie sądów
uogólniających może następować w oparciu o tak zwane informacje empiryczne dotyczące
rzeczywistego przebiegu procesów obiektywnych (indukcja) lub w oparciu o informacje
teoretyczne czyli wcześniej poznane uogólnienia (dedukcja). W obu przypadkach formułuje
się jednak teorię, uporządkowany zbiór myśli, służących objaśnianiu rzeczywistości.
Rezultatem badań empirycznych jest więc teoria lokalna, natomiast rezultatem badań
teoretycznych jest teoria ogólna.
W ekonomii i innych naukach społecznych stosunkowo szerokie zastosowanie posiada
metoda symulacji modelowej. Chodzi o to, że proces społeczny jest procesem
wielowątkowym i wieloczynnikowym. Ale przede wszystkim jest to proces in statu nascendi
a więc układ w którym nie da się wyodrębnić określonego stanu, określonej wielkości
pozaczasowej. Nie istnieje więc w gospodarczej praktyce określony stan rzeczy, na przykład
jedna uniwersalna funkcja; uniwersalna w przekroju podmiotowym czy przestrzennym. Tym
samym, konstatacja typu „istniejący stan gospodarki” nie może być bezkrytycznie
przyjmowana jako element teorii ekonomii.
Równocześnie, nawet w ramach określonej jednoznacznie i spójnej wewnętrznie
funkcji niemożliwa pozostaje enumeracja wszystkich zmiennych. Zresztą i tak byłoby to
nieprzydatne - na cóż badaczowi czy przedsiębiorcy funkcja zbyt wielu zmiennych. Oba
podmioty muszą przecież, w procesie analizowania rzeczywistości posługiwać się modelami,
a te nie mogą być nadmiernie skomplikowane. Prostota jest wszakże jednym z warunków
sprawności urządzenia. Już chociażby z tego powodu10 niepotrzebne wydaje się dążenie wielu
badaczy (a zapewne i przedsiębiorców) do poszerzania swej wiedzy empirycznej i
uwzględniania w teoriach możliwie wielkiej ilości czynników rzeczywistych. Tymczasem
wysiłki na tym polu są prawie powszechne.11
Rozwój wiedzy i nauk społecznych zależy więc w większym stopniu od rozwoju teorii
(modeli, metodologii), niż od postępu w zakresie rozpoznania rzeczywistości. Stąd należy
zapewne, metodą prób i błędów, testować w odniesieniu do analizowanych zależności różne
zmienne, pamiętając przy tym, że żadna z nich nie jest jedyna i uniwersalna.
Kilka zdań o metodzie. Kolejność czynności badawczych; teoria czy informacje
empiryczne.
Nieznajomość metodologii (teorii badań naukowych) albo, co na to samo wychodzi,
nieprzestrzeganie procedur badawczych i zasad logiki nie wyklucza wprawdzie skutecznego
działania na niwie naukowej, bowiem w dochodzeniu do prawdy można posługiwać się
skutecznie wiedzą rutynową. Uwzględniając jednak skuteczność działalności badawczej,
pewien poziom świadomości metodologicznej jest niezbędny. Wręcz niebezpieczne z tego
punktu widzenia wydaje się niedocenianie tradycyjnych i stosunkowo prostych instrumentów
badawczych jakimi są, na przykład, zasady logik! Tymczasem badania w dziedzinie nauk
ekonomicznych, w tym niektóre projekty złożone, prowadzone są częstokroć intuicyjnie,
10
Drugim ważnym ale pomijanym w tym miejscu powodem dla którego należy unikać wprowadzania do modeli
zbyt wielu zmiennych są wzajemne powiązania między nimi; działające zwykle na zasadzie sprzężeń zwrotnych.
11
Można by powiedzieć, że wysiłki te są wprost proporcjonalne do sławy uczonego: „Badanie asymetrii
informacji było, moim zdaniem, pierwszym krokiem w kierunku realizacji pewnego marzenia. Marzeniem tym
było stworzenie makroekonomii behawioralnej w duchu Ogólnej Teorii (1936) Johna Maynarda Keynesa.
Makroekonomia nie cierpiałaby wówczas na ad hockizm syntezy neoklasycznej, lekceważącej znaczenie –
podkreślane w Ogólnej Teorii – takich czynników psychologicznych i socjologicznych, jak błędy poznawcze,
wzajemna życzliwość, poczucie sprawiedliwości, konformizm czy zajmowana pozycja społeczna. Moim
marzeniem było wzmocnienie teorii makroekonomicznej, poprzez włączenie do niej założeń opartych na
obserwacjach takich rzeczywistych zachowań.” (George Akerlof, Makroekonomia behawioralna a
funkcjonowanie gospodarki. „Gospodarka Narodowa” 2003, nr 10, s. 81-82).
269
Struktura projektu naukowego
zamiast metodycznie. Wniosek nasuwa się sam; jedną z głównych słabości nauk
ekonomicznych jest niedocenianie podstawowej wiedzy metodologicznej.
Obok charakteru przedmiotu badań, drugim czynnikiem określającym metodę jest
dominujący w danej dziedzinie sposób weryfikacji hipotez. Wszakże formułowane wcześniej
prawidłowości muszą być w jakimś stopniu i w jakimś sensie adekwatne do rzeczywistości.
Biorąc pod uwagę „miękki” charakter adekwatności teorii i rzeczywistości w naukach
ekonomicznych należy, jak się wydaje przyjąć co najmniej trzy stopnie-kryteria tej
adekwatności: 1.Przystawalność teorii do rzeczywistości. 2. Powszechność przekonań
dotyczących tej przystawalności (prawdziwości teorii). 3. Praktyczność czyli stopień
utylitarnej sprawności (użyteczności) teorii.
Pierwsze dwa kryteria nie dotyczą zapewne nauk ekonomicznych i będą w tych
rozważaniach pominięte. Teoria ekonomiczna jest więc naukowa tylko o tyle o ile jest
przydatna w działalności pozanaukowej takiej jak szeroko pojęta działalność gospodarcza
oraz działalność dydaktyczna. Teoria ekonomii pełni więc funkcje objaśniające lub kreacyjne
(wdrożenia).
Schemat 5.
Funkcja główna jako relacja komunikatów.
FG
HG
PR
Zdarzenie
Tendencja
Parametr
Koncepcja
Prawo
Teoria
Model
Komunikat „empiryczny”
Komunikat „teoretyczny”
Zdarzenie
Tendencja
Parametr
Koncepcja
Prawo
Teoria
Model
FG
Cechą charakterystyczną badań ekonomicznych jest niedostępność bezpośrednich
informacji o rzeczywistym przebiegu procesu. Oznacza to, że weryfikacja hipotez
(„konfrontacja myśli z czynem”) polega nie na bezpośredniej konfrontacji teorii z
rzeczywistością lecz na konfrontowaniu hipotez z komunikatem dotyczącym rzeczywistości.
Bezpośrednim przedmiotem analizy ekonomicznej oraz bazą weryfikacji hipotez nie jest więc
rzeczywisty proces gospodarczy ale dotyczący go komunikat, informacja dotycząca „stanu
rzeczy”. Ów „stan rzeczy” w odniesieniu do problemu badawczego jest oczywiście
fragmentem obiektywnego procesu gospodarczego, natomiast w odniesieniu do hipotezy,
fragmentem procesu abstrakcyjnego, wirtualnego. Fragmentem teorii (por. Schemat 5).
Tymczasem komunikat ten jest również konstrukcją teoretyczną, wymagającą
zastosowania specjalistycznej metodologii gromadzenia i przetwarzania informacji.
Komunikat taki jest więc, w najlepszym razie dalekim echem jakiejś nierozpoznanej
rzeczywistości, która w momencie jego ogłaszania już dawno nie istnieje. Komunikat taki
przywodzi na myśl informacje jakie docierają na Ziemię z odległych regionów kosmosu.
Wydaje się, że konstatacje powyższe determinują w poważnym zakresie charakter
metodologii nauk ekonomicznych
Za najsprawniejsze narzędzie badań w naukach ekonomicznych uważa się dość
270
Kazimierz Meredyk
powszechnie (w tym również autor tego artykułu) metodę hipotetyczno-dedukcyjną,
wyrastającą z koncepcji racjonalizmu krytycznego.12 Jej istota polega na weryfikacji hipotez
ad infinitum, a więc ostatecznie biorąc na ich falsyfikacji. Należy podkreślić, że analiza o
charakterze dedukcyjnym, a taki właśnie typ analizy naukowej dominuje w ramach metody
hipotetyczno-dedukcyjnej Karla R. Poppera, wykorzystuje całkowicie odmienny zestaw
procedur badawczych niż analiza empiryczna. Ta ostatnia kładzie nacisk na zbiór informacji
dotyczących rzeczywistego przebiegu zjawisk i sposoby uogólniania tych informacji w formie
praw naukowych. Weryfikuję się w tym wypadku raczej określone informacje dotyczące
rzeczywistości a nie prawa i teorie. Natomiast metoda hipotetyczno-dedukcyjna kładzie
właśnie nacisk na testowanie hipotez. Informacje o rzeczywistym przebiegu zjawisk pozostają
więc na drugim planie, chociaż pominąć ich nie sposób.
Wbrew pozorom, wybór ogólnej metody badawczej nie jest jednak kwestią
najważniejszą i najczęściej nie rozstrzyga o wynikach badań. W praktyce najważniejsza jest
metoda, sposób dochodzenia do prawdy, w tym znajomość tak zwanych uniwersalnych
instrumentów badawczych (analiza, synteza, abstrakcja) oraz uniwersalnych sposobów
wnioskowania (indukcja, dedukcja, analogia, wnioskowanie statystyczne i badanie zbieżności
statystycznych).
Podstawowym, wręcz banalnym błędem metodologicznym jest utożsamianie prawdy z
określonym zbiorem sądów lub komunikatów. Wszakże wiedza to jeszcze nie nauka. Celem i
treścią działalności naukowej pozostaje nieodmiennie analiza relacji między zdarzeniami
gospodarczymi i formułowanie w miarę możliwości, adekwatnych do tych relacji teorii.
Relacja taka przyjmuje w praktyce postać tak zwanej funkcji głównej. Tymczasem funkcję
główną projektu badawczego tworzy podjęty problem oraz hipoteza główna.
Należy w związku z powyższym przyjąć, że istnieje przedmiot badania; obiektywnie
lub chociażby w formie powszechnie przyjmowanego wyobrażenia obiektywnej
rzeczywistości. Określenie i sprecyzowanie tego obiektu jest już jakąś prawdą, pierwszym
stopniem prawdy.13 Istnieje również problem teorii poznania czyli metody (instrumentarium)
dociekania prawdy.
Mimo wyodrębniania w projekcie naukowym dwu pozornie odmiennych elementów
konstrukcyjnych jakimi są problem i hipoteza, w istocie cały projekt jest konstrukcją
abstrakcyjną (myślową, wirtualną), chociaż niekoniecznie jeszcze właściwą teorią.14 Być
może najważniejsze w sensie metodologicznym jest to, że wszelkie badania naukowe
stanowią sekwencję czynności w obrębie kategorii i obiektów abstrakcyjnych,
nieprzystających do rzeczywistości. Dotyczy to nie tylko hipotezy badawczej z natury rzeczy
posiadającej charakter abstrakcyjny ale również problemu, który pełnie przecież funkcję
przedmiotu badań. Niejako zastępuje rzeczywistość. W naukach społecznych jest to jednak
układ typowy; przedmiot badań oraz dotyczący go komunikat (problem badawczy) stanowią
jedynie dalekie echo rzeczywistego procesu.
Jednak również w warunkach ograniczonego dostępu do bezpośrednich informacji o
rzeczywistości, badania naukowe są potrzebne. Może tylko metoda (zabiegi i instrumenty
epistemologiczne) jest bardziej złożona i wymaga wielu dodatkowych czynności.
Niewątpliwie bardziej złożone są metody gromadzenia i przetwarzania danych, proces
formułowania i budowania piramidy hipotez. Trudniejszy jest wyboru kierunku badań
12
Jej twórcą był Karl Raimund Popper (1902-1994). Patrz: Słownik filozofii (pod redakcją Adama
Aduszkiewicza). Świat Książki, Warszawa 2004, s.403-406.
13
Skądinąd, jest to zasadniczy problem badań empirycznych.
14
Jeśli przez teorię rozumieć uporządkowany i niesprzeczny zbiór myśli i zdań.
„W metamatematyce teorią T nazywa się domknięty dedukcyjnie zbiór zdań, to znaczy taki, że każda
konsekwencja logiczna zbioru T należy do T.” (Adam Grobler, Metodologia nauk. Wydawnictwo Aureus &
Wydawnictwo Znak, Kraków 2006, s. 139).
Struktura projektu naukowego
271
(hipotez i problemów szczegółowych), zabiegi konkretyzacji i klasyfikacji, symulacji
modelowych, wdrożeń i eksperymentów. Trudniejszy jest również dostęp do zwykłej
działalności praktycznej.
BIBLIOGRAFIA:
1. Adam Grobler, Metodologia nauk. Wydawnictwo Aureus & Wydawnictwo Znak, Kraków
2006.
2. George Akerlof, Makroekonomia behawioralna a funkcjonowanie gospodarki,
„Gospodarka Narodowa” 2003, nr 10.
3. Słownik filozofii (pod redakcją Adama Aduszkiewicza). Świat Książki, Warszawa 2004.

Podobne dokumenty