Recepcja filozofii europejskiej na Słowacji (zagadnienia wybrane)
Transkrypt
Recepcja filozofii europejskiej na Słowacji (zagadnienia wybrane)
RECENZJE walescencję” (s. 17). Szpital dla ubogich nie był przecież szpitalem w znanym nam teraz znaczeniu, ale najzwyklejszym przytułkiem dla ubogich, którzy nie byli w stanie zarobić na swe utrzymanie. Część druga autorstwa Łukasza Kleski również nie ustrzegła się poważniejszych błędów, jednak są one naprawdę nieliczne. Do najistotniejszych zaliczyć można informacje na stronach 35 i 40, gdzie autor podkreśla, że najstarsze zachowane księgi zgonów znajdują się w Rzeszowie i obejmują okres od 1832 roku. Jest to informacja błędna i może wprowadzać w błąd zainteresowanych badaczy, ponieważ najstarsze księgi zgonów dla Głogowa są zdeponowane w Archiwum Państwowym w Przemyślu i obejmują lata 1787-1832. Na stronie 63, autor zaś uparcie powiela błąd autorstwa Jana Krawca, pisząc, że Krzysztof Larymowicz był księdzem. Anna Wójcikowska przeprowadziła w tej kwestii wnikliwe badania naukowe, które dowiodły ponad wszelką wątpliwość, że to syn Krzysztofa – Łukasz Larymowicz był księdzem (zob. A. Wójcikowska, Kilka słów o Larymowiczach i ks. Łukaszu Larymowiczu, „Ziemia Głogowska”, 2008, nr 12, s. 11). Innym błędem jest twierdzenie, że szkoła powstała w 1791 roku była szkołą parafialną. Była to jak najbardziej szkoła powszechna, a błąd autora wynikł zapewne z błędnego sugerowania się tym, iż skoro zarządzał nią ksiądz, to musiała być parafialna. Jak widać jednak ani nie ksiądz, ani nie parafia, ale państwo kierowało szkołą powstałą z inicjatywy Ma- 167 rianny Radziwiłłowy. Inna poważniejsza omyłka znalazła się na stronie 71, gdzie autor przybliżając sylwetkę Józefa Wagnera, pisze o nim, że: „Osiedlił się w Głogowie już jako wdowiec po żonie Honoracie (z domu Osiniak)”. Wszystko byłoby dobrze, bo Wagner osiedlając się w Głogowie był rzeczywiście wdowcem, ale nie po Honoracie! Ta dożyła do roku 1977, a więc przeżyła swego męża o 6 lat. Ostatnim, najprawdopodobniej wynikłym ze złej interpretacji tekstu, jest błąd na stronie 79. Autor sugeruje, że na cmentarzu grzebano narodowych powstańców, co jest prawdą. Grób podany jako przykład nigdy nie krył w sobie powstańczych zwłok. Napis nań umieszczony jest tylko wyrazem symbolicznego hołdu złożonego powstańcom, ponieważ żadna z wyszczególnionych tam osób nie brała udziału w powstaniu styczniowym. Pomimo zasygnalizowanych niedociągnięć wynikających z niedostatecznej wiedzy historycznej, to książka ta jest jednak godna polecenia uwadze nie tylko mieszkańcom i rodakom głogowskim, ale również wszystkim tym, których interesuje problematyka galicyjskich miasteczek, bowiem każdy cmentarz stanowi pewne odbicie społeczności zamieszkującej niegdyś te tereny. Jak napisał J. Krawiec w swej recenzji umieszczonej na ostatniej stronie okładki tejże książki: „naród, który nie zna swej przeszłości jest podobny do człowieka, który stracił pamięć”. Anna Wójcikowska Rudolf Dupkala, RECEPCJA FILOZOFII EUROPEJSKIEJ NA SŁOWACJI (ZAGADNIENIA WYBRANE), Europejskie Kolegium Edukacji, Warszawa 2008, ss. 277 Książka historyka filozofii słowackiej i słowiańskiej, wykładowcy Uniwersytetu Pavla Jozefa Šafarika w Preszowie (gościn- nie wykładał również na URz w Rzeszowie), jest interesującą próbą ukazania, w jaki sposób myśl europejska „inspirowała” 168 RECENZJE oraz „współokreślała” słowacką myśl filozoficzną. Jest to pierwsze wydanie tej książki w Polsce (wcześniej dwukrotnie ukazała się na Słowacji; tytuł oryginału: Reflexie európskiej filozofie na Slovensku – 2001, 2006 rok), toteż trzeba podkreślić, że do tej pory brakowało „przynajmniej pobieżnego zarysu słowackiej myśli filozoficznej” w języku polskim (Od tłumacza, zob. s. 11). Innym, równie ważnym celem książki jest „przyczynienie się do kompleksowego wpisania słowackiego filozofowania i filozofii słowackiej do powszechnego europejskiego dorobku intelektualnego” (s. 24). Do tego przyczynić się może wskazanie na „twórczą recepcję” modnych w ówczesnych czasach kierunków, czy nurtów filozoficznych. Działo się tak począwszy od inspiracji czerpanych z „filozofii starożytnej oraz bizantyjsko-chrześcijańskiej” w Państwie Wielkomorawskim, poprzez okres reformacji i kontrreformacji, „epokę Oświecenia i odrodzenia narodowego” na Słowacji, kończąc na współczesnej XX-wiecznej filozofii. Wymienione okresy to zarazem, w krótki sposób opisana, historia oddźwięku „modnych” ówcześnie idei na Słowacji (wybrane zagadnienia), m.in.: Platona, Stoików, Arystotelesa, F. Bacona, J. J. Rousseau, I. Kanta, G. W. F. Hegla, Koła Wiedeńskiego oraz F. Nietzschego. Dlatego wyniki badań autora mogą stanowić, jak on sam wskazuje: „kompleksowe i syntetyczne opracowanie dziejów słowackiej myśli filozoficznej” (s. 23). Recenzowana książka zawiera wprowadzenie do polskiego wydania, czyli krótkie uwagi dotyczące książki: Od tłumacza – M. Aleksandrowicz (s. 9), Słowo wstępne – W. Słomski (s. 11-20), oraz Wstęp autora (s. 21-25). Treść książki została podzielona na cztery rozdziały. Rozdział pierwszy: Echa filozofii antycznej i chrześcijańsko-bizan- tyjskiej w legendzie wielkomorawskiej „Żywot św. Konstantyna – Cyryla” (s. 27-36) wskazuje na moment, w którym powstała pierwsza definicja filozofii w języku Słowian. Rozdział drugi: Recepcja filozofii europejskiej na Słowacji w okresie reformacji i kontrreformacji (s. 37-90) ukazuje kształtowanie się filozofii słowackiej, czyli recepcję arystotelizmu, czy idee „szkoły preszowskiej”. Rozdział następny: Echa filozofii europejskiej na Słowacji w okresie Oświecenia i Odrodzenia narodowego (s. 91-191), to zapis badań nad filozofią Jána Feješa, przedstawienie filozofii dziejów inspirowanej twórczością J. G. Herdera, a także opis kolegium ewangelickiego oraz Recepcja i negacja filozofii Hegla w twórczości szturowców. Rozdział ostatni – czwarty – Słowackie echa filozofii europejskiej w pierwszej połowie XX wieku (s. 193-257) traktuje o: oddźwięku filozofii pozytywistycznej, realizmie intuicyjnym, filozofii F. Nietzschego oraz przybliża filozofię słowackiego filozofa – Svatopluka Štúra. Każdy z rozdziałów zawiera od trzech do pięciu podrozdziałów. Książka zawiera ponadto Zakończenie (s. 259-261) oraz spis Literatury (s. 263277). Całość została opatrzona licznymi cytatami i przypisami (od tłumacza i autora). Pierwsza definicja filozofii w języku starosłowiańskim pochodzi z IX wieku. Jak dowiadujemy się z książki, sformułował ją Konstantyn w czasie rozmowy z Teoktystem. W jednym z tłumaczeń brzmi ona: „Filozofia jest to poznawanie spraw Boskich i ludzkich, na ile człowiek może się zbliżyć do Boga. Uczy ona bowiem człowieka, jak się ma przez swe uczynki stać obrazem i podobieństwem Stworzyciela swego” (s. 29). Badacze historii filozofii wskazują na jej inspiracje pochodzące z filozofii starożytnej (Platon, Stoicy), z czym jednak nie do końca można się zgodzić. Autor uważa wspomnianą koncepcję za zbyt duże upro- RECENZJE szczenie, wskazując jednocześnie na wpływ chrześcijaństwa. O podobnym wpływie tej monoteistycznej religii można mówić również w XVI wieku, kiedy to „kontakt z myślą reformacyjną” wpłynął na Leonarda Stōckla, Jakuba Jakobeusa oraz na profesorów „szkoły preszowskiej” (Ján Bayer, Izák Caban, Eliáš Ladiver) – rozdział II. Zdaniem autora, w przypadku pierwszego z wymienionych filozofów, można mówić o zmodyfikowaniu teologii chrześcijańskiej. Stało się tak za sprawą F. Melanchtona (nauczyciela L. Stōckla), który zainicjował „ewangelicką recepcję arystotelizmu”. Dostrzegano niebezpieczeństwo w hołdowaniu filozofii antychrześcijańskiej. Filozofia bowiem powinna być „służebnicą Słowa Bożego”, przecież „Bóg nakazuje nam, abyśmy nie wątpili”. Stąd pojawia się zdaniem autora krytyka: stoicyzmu, epikureizmu czy szkoły neoplatońskiej. Krytykując „antychrześcijańskie” nurty starano się zarazem zmodyfikować chrześcijaństwo. Toteż pozytywnie ustosunkowanie się do stoików J. Jakobeusa (poety) było wyłącznie programem łączenia odmiennych poglądów. W jego twórczości odnajdujemy zmodyfikowane „stoickie poglądy” na: „los, opatrzność, cnotę, dobro, zło, sprawiedliwość”. I tak np. „los” (stoicki) zostaje porównany do „woli Bożej” (chrześcijaństwo). Podobnie działo się w „szkole preszowskiej” („rozwijanie” teologii chrześcijańskiej), gdzie – na szczęście – nawiązywano też do innych poglądów. Dla przykładu, Ján Bayer zainspirowany dziełami F. Bacona stworzył „słowacką wersję bakonizmu”; rozwijał również myśl J. A. Komeńskiego („Lux est substantia inter massam et spiritum media”). Inni profesorowie szkoły nawiązywali bezpośrednio do Arystotelesa. Izák Caban pisał krytycznie: „Substancja nie może być jednością materii i for- 169 my”. Eliáš Ladiver inspirował się myślą Arystotelesa pisząc dzieło Summulae logicae. Stał się znany dzięki sporowi z I. Cabanem, który dotyczył pojmowania uniwersaliów. Warto wskazać na zabawny moment polemiki, I. Caban pisał w Existentia atomorum: „Argument ten jest naciągnięty aż do prowokacji do awantury, co widać z tego, że przesłanka zawiera wzmiankę o mojej osobie. Ja wszakże kładę to na karb ludzkiej namiętności i jeszcze tylko dlatego z filozoficznej dysputy nie będę robił babskiej pyskówki” (s. 87 i n.). Zainteresowania filozofów słowackich uległy zmianie w XVIII i XIX wieku, kiedy na tereny dzisiejszej Słowacji dotarła francuska myśl filozofii oświeceniowej – czytamy w rozdziale III. Autor szczególnie zwraca uwagę na oddźwięk idei „stanu natury” J. J. Rousseau, filozofię dziejów J. G. Herdera, filozofię I. Kanta oraz na heglistów i antyheglistów na Słowacji. Zdaniem autora, ideą J. J. Rousseau inspirował się Ján Feješ. Według niego, człowiek żył pierwotnie w stanie natury, ale był to „stan surowy” (dzikości), gdyż „prawdziwe ludzkie cechy, takie jak rozum czy cnota nie były jeszcze wtedy rozwinięte”. Człowiek rozwinął rozum dopiero, gdy „wszedł” do społeczeństwa. Państwo nie powstało w wyniku „umowy społecznej”, lecz „rozwinęło się ze stanu naturalnego”. Inną ideę rozwoju człowieka, a raczej misję, która mu przyświeca rozwinęli J. Kollár i P. J. Šafárik – w nawiązaniu do filozofii dziejów J. G. Herdera (autor opisał również tę koncepcję). Obaj podkreślali rolę Słowian, którzy po narodach, które „spełniły już swe zadanie historyczne” przejmą rolę „humanizacyjną”. Idee I. Kanta rozwijało kolegium ewangelickie w Preszowie. Z tego okresu pochodzi np. pierwszy podręcznik estetyki (na Słowacji) Michala Greguša: Compendium Ae- 170 RECENZJE stheticae. Jednak najbardziej interesujący jest wiek XIX, w którym – jak się dowiadujemy – na Słowacji powstały dwa obozy rozwijające myśl G. W. F. Hegla: hegliści (np. Ĺ. Štúr, J. M. Hurban) i nieheglisci (np. M. M. Hodža, S. B. Hroboň). Autor rozróżnia poglądy filozofów w odniesieniu do: „oceny racjonalizmu”, „pojmowania Absolutu” oraz „postawy wobec przemian społecznych” (filozofia dziejów). Na przykład S. B. Hroboň o Absolucie, w opozycji do G. W. F. Hegla – z punktu widzenia teologii chrześcijańskiej mówi, że: „Bóg jest nieskończony; tylko z Boga i poprzez Boga istnieje nieskończoność. Bóg ukazuje się jako nieskończony Duch. Skoro tylko trójjedyny Bóg jest Bogiem rzeczywiście nieskończonym w sobie, to jest on absolutnie niezależny od świata i duchów skończonych, nieskończony, wolny i szczęśliwy w sobie samym, a przez siebie samego wszystko wyzwala i uszczęśliwia” (s. 181). Słowianie zatem również mają swoją misję, jednakże – co ciekawe – tym razem to Rosja daje im nadzieję na przyszłość (Ĺ. Štúr, S. B. Hroboň). W I poł. XX wieku na Słowacji rozwijano zaś głównie poglądy klasycznych pozytywistów europejskich, Koła Wiedeńskiego oraz F. Nietzschego – czytamy w rozdziale IV. Słowacja uległa modzie ówczesnych lat, tj. pozytywizmowi logicznemu. Igor Hrušovski starał się zbudować „jednolitą naukę” (naukę uniwersalną), „przyjął nerpozytywistyczne przekonanie o potrzebie i możliwości unaukowienia filozofii, w wyniku czego również on zaczął ją rozwijać i uzasadniać jako składnię i semantykę języka naukowego” (s. 219). W latach 40. powstał spór I. Hrušovskiego (pozytywizm logiczny) z N. O. Łosskim (realizm intuicyjny). Autor ilustruje polemikę opisując odmienne podejście filozofów do „charakteru poznania” oraz do „problematyki prawdy”. Dla przykładu, N. O. Łosski postulował istnienie „absolutnego kryterium prawdy” oraz „intuicji mistycznej jako pod względem jakościowym najwyższej władzy poznawczej człowieka”. Przeciwnie głosił I. Hrušovski, który doszedł do przekonania, że „ontologiczna jakość czy też podstawa ontologiczna poznawanego przedmiotu jest niepoznawalna” (s. 233). Recenzowana książka jest bardzo dobrym przeglądem filozofii słowackiej. Dzięki jej lekturze można poznać sposób, w jaki kształtowała się filozofia na terenie dzisiejszej Słowacji. Idee filozoficzne inspirujące słowacką myśl filozoficzną zostały opisane w sposób jasny i przystępny dla przeciętnego czytelnika. Być może zamierzony zarys problematyki, będącej tematem książki, może stanowić przeszkodę w zagłębianiu się w problematykę filozoficzną, jednak trzeba podkreślić, że bogata bibliografia w zupełności wystarcza do prowadzenia badań „na własną rękę”. Taka też jest forma książki, jest to relacja z badań prof. R. Dupkali nad filozofią słowacką i jej powiązaniami z europejską myślą filozoficzną. Łukasz Kleska Urszula Janicka-Krzywda, NIEBIESKA GAŹDZINA. LEGENDY O MATCE BOŻEJ Z OBSZARU POLSKIEGO PODKARPACIA, Polskie Towarzystwo Historyczne, Nowy Targ 2012, ss. 247 Kult Najświętszej Maryi Panny zajmuje szczególne miejsce w polskiej historii i kul- turze, jest charakterystycznym rysem polskiej pobożności, zwłaszcza na terenach gó-