Klasówka - Blog.pl

Transkrypt

Klasówka - Blog.pl
Gazetka
klasowa
Klasówka
Nr wydania 26
07-05-2013
Sezon ogrodowy
Jak pewnie zauważyliście wraz z nastaniem wyczekiwanej wiosny nasza gazetka zwolniła
tempo :) Spowodowała to przepiękna pogoda i chęć zabaw na świeżym powietrzu, ale także dodatkowe prace w ogrodzie.
W sklepach można zakupić nasiona np. : marchewki, rzodkiewki, kalarepy, kwiatów… A by
mieć własny ogródek warzywny trzeba przekopać trochę ziemi, następnie zgrabić ziemię.
Potem przygotowuje się grządki i wysiewa się nasiona. Nie dawno – 22.04, sialiśmy różne
rośliny przy naszym domku. Bardzo mi się to podobało – pomagałem przy różnych czynnościach.
Piotr Pastuszak
List - piękna rzecz :)
Cześć Martyna
Pisząc ten list chciałabym Cię zachęcić do wyjazdu ze mną na Zieloną szkołę do Łeby. Jedziemy tam w maju tego roku z naszą klasą.
Chemar 2 – tak nazywa się ośrodek, do którego jedziemy. Znajduje się w Łebie, najbardziej znanej i atrakcyjnej miejscowości na polskim wybrzeżu Bałtyku. Na terenie ośrodka znajdują
się różne atrakcje. Jest także stołówka, w której będziemy jeść pyszne posiłki. Po jedzeniu będziemy chodzić na plac zabaw, gdzie wszyscy będziemy się świetnie bawić. Chłopcy będą mogli grać w
piłkę. Wiem, że lubisz grać w gry, a tam mają salę gier, w której razem mogłybyśmy spędzić czas.
Blisko ośrodka jest stadnina koni, a ja wiem jak bardzo lubisz zwierzęta. Wieczorem będą dyskoteki. Jak będziemy wracać z Zielonej szkoły to może pojedziemy na bsen.
Zrobiłabym wszystko, żebyś ze mną pojechała na Zieloną szkołę. Mam nadzieję, że dasz się
namówić i pojedziesz tam z nami.
Pozdrawiam
Kornelia Kaczmarek
Hej Nina.
Dawno nie rozmawiałyśmy, a muszę Ci opowiedzieć o moim ulubionym sporcie, którym
jest jazda na rowerze.
Niedawno kupiłam sobie rower. Ma fioletową ramę, biało-czarne opony i miękkie siodełko. Dobrze mi się na nim jeździ. Bardzo lubię jak nasza pani wychowawczyni organizuje nam klasowe rajdy rowerowe. Za każdym razem jedziemy w nowe miejsce. Jest bardzo wesoło i zabawnie. Często też z mamą jedziemy sobie po fordońskich górkach.
Koniecznie musisz mnie odwiedzić. Zabiorę Cię wtedy na przejażdżkę rowerową i pokażę
moje ulubione miejsca. Mocno pozdrawiam.
Dominika Wojtalewicz
Się ma Bartek
Dawno się nie widzieliśmy. Może chciałbyś mnie odwiedzić.
Od września tego roku szkolnego zapisałem się na zajęcia karate. Klub karate „Bushido”
znajduje się w mojej SP nr 66 przy ul. Berlinga 3. Na zajęcia chodzę w każdy poniedziałek po lekcjach na godzinę 17:45. Jest mi raźniej, ponieważ chodzę z moją młodszą siostrą. Te zajęcia odbywają się w Sali gimnastycznej nr 138 na pierwszym piętrze. Wszyscy ubieramy się w kimona, zawiązujemy pasy i wychodzimy na boso. Wchodzimy i ustawiamy się w szeregu, witając kłaniamy
się trenerowi, potem rozgrzewamy się biegając dookoła sali. Razem z trenerem intensywnie ćwiczymy, pod koniec treningu mamy 5-10 minut na zabawę. Bardzo lubię wychodzić na te zajęcia.
Zapraszam Cię serdecznie na moje zajęcia karate.
Serdecznie pozdrawiam.
Kacper Wietrzycki
Str. 2
KLASÓWKA
NR WYDANIA 26
Str. 3
Cześć Domi
Na wstępie mego listu chciałbym Ci powiedzieć, że od dwóch miesięcy uczęszczam na zajęcia
sportowe z jazdy konnej. Chodzę tam raz w tygodniu.
Stadnina znajduje się w Bydgoszczy w Fordonie na ul. Bora Komorowskiego. Jest tam dwadzieścia
koni, koń którym się opiekuję nazywa się Kortina. Jest on siwy, na głowie ma czarną strzałkę od czoła po
pysk. Ogon i grzywa są również czarne. Kortina jest konikiem polskim. Na pewno byś ją polubiła, tak samo jak ja, ponieważ jest spokojna i bardzo lubi dzieci. Pan Janek (mój trener) mówi, że coraz lepiej jeżdżę
i może w wakacje będę jeździła na spacery do lasu.
Mam nadzieję , e jak mnie odwiedzisz to razem pojedziem do stadniny, żebyś poznała pana Janka i
Kortinę. Myślę, że Ci się spodoba moja pasja i może razem będziemy jeździć konno.
Pozdrawiam Cię
Nicole Arbuz
Cześć Martyna.
Na początku mojego listu bardzo Cię pozdrawiam. Jest już marzec, zaczyna się wiosna, za dwa
miesiące całą klasą wybieramy się na Zieloną szkołę do Łeby.
Słyszałem ostatnio, że nie masz ochoty jechać razem z nami, twierdzisz , że będzie tam nudno. Łeba jest małym miasteczkiem nad morzem. Będziemy tam chodzić na spacery po plaży. Plaże w Łebie są
duże i ładne. Pójdziemy na ruchome wydmy, po drodze zatrzymamy się przy pięknym jeziorze Łebsko. W
okolicy Łeby są dwie latarnie morskie, może którąś z nich zwiedzimy. Nasza Pani na pewno zorganizuje
nam ten wyjazd bardzo ciekawie. Nie pozwoli na to, żeby ktokolwiek z nas się nudził.
Jestem przekonany, że będzie to miło spędzony czas. Serdecznie Cię pozdrawiam i mam nadzieję,
że się spotkamy na Zielonej szkole w Łebie.
Bartek Robótka
Cześć Sylwia!
Dawno się nie widziałyśmy, więc postanowiłam napisać w tym liście, co się zmieniło przez ten
czas.
Pojechałam z rodziną w góry i poznałam bardzo interesujący sport, to jazda na nartach. Tata wynajął mi instruktora, który nauczył mnie pozycji „Pług”, która służy do zwolnienia tempa jazdy z góry. Nauczył mnie również skrętu w prawo lub lewo. Żeby skręcić w prawo wystarczy ugiąć lewe kolano i na odwrót.
Może na następne ferie pojedziesz ze mną? Czekam na odpowiedź.
Pozdrawiam
Martyna Szpojda
Klasówka
Marcin Pastuszak
Piotr Pastuszak
E-mail: [email protected]
E-mai: [email protected]
prawa autorskie zastrzeżone
G A ZE T K A KL AS OW A
Klasowka.blog.pl
Dowcip
Tata pyta Jasia:
- No i jak bawiłeś się na urodzinach kolegi?
- Nie najlepiej...
- Dlaczego?
- Przecież sam mówiłeś, że mam być grzeczny...
Pani pyta Jasia, jakie zęby wyrastają u człowieka
najpóźniej.
Jasiu odpowiada:
- Sztuczne, proszę pani.
- Mamusiu, czy mogę iść się pobawić?
mama- Z tą dziurą w rajstopach?
- Nie... Z tą Jolą z drugiego piętra.
Mały Jasiu do mamy:
- Mamo po co się malujesz?
- Żeby ładnie wyglądać.
- A kiedy to zacznie działać?
Jasiu... Znasz Mickiewicza, Sienkiewicza i Makuszyńskiego?
- A czy Pani zna Łysego, Grubego lub Zenka?
- Nie...
- To co mnie Pani straszy swoją bandą?
Przychodzi blondynka do księgarni:
- Ile kosztuje ta książka?
- Która?
- Ta za 10 złotych...
Pani nauczycielka pyta Zosi
Zosiu kiedy odrabiasz lekcje?
Po obiedzie.
A dlaczego nie odrabiałaś prac domowych przez tydzień?
Bo jestem na diecie!
Będąc na plaży nad morzem Jasiu pyta mamę:
- Mamo, mogę iść popływać?
- Dobrze, tylko się nie zamocz!
Przygotowała Agata Kowalczyk