Stolica pod okiem kamery

Transkrypt

Stolica pod okiem kamery
 gazeta BEZPŁATNA gazeta BEZPŁATNA gazeta BEZPŁATNA gazeta BEZPŁATNA gazeta BEZPŁATNA gazeta BEZPŁATNA BEZPŁATNA GAZETA LOKALNA NA TERENIE POWIATÓW NOWOTARSKIEGO I TATRZAŃSKIEGO. NAKŁAD 10000 egz.
NR 4
CZWARTEK 24 STYCZNIA 2013
e-mail: [email protected] www.goral.info.pl
Mniej gości
ze Wschodu
W NUMERZE
NOWY TARG. Grozi im
odcięcie od świata!
Turyści zza wschodniej granicy
tradycyjnie co rok podczas prawosławnych świat Bożego Narodzenia tłumnie przybywają pod Tatry.
W tym roku jednak było ich mniej.
Jak się okazuje, nie wszyscy
na czas zdołali uzyskać wizę. Władze powiatu tatrzańskiego apelują do władz państwa, by służby
konsularne działały lepiej a górale nie tracili zarobku przez urzędowe problemy.
Str. 3
PODHALE. Przybywa tras biegowych, ale tych najważniejszych ciągle brak…
Str. 4
SPYTKOWICE.
wyciągu.
Uwięzieni
na
Stolica pod okiem kamery
Str. 5
SZCZAWNICA. Jak na rower to w
Pieniny.
Str. 5
RABKA-ZDRÓJ.
zaświeci.
Gazda
PODHALE. Opłatek
Związku Podhalan.
reklama
znów
Str. 6
członków
Str. 14
W przyszłym roku ma ruszyć program montowania miejskiego monitoringu
Mieszkańcy Nowego Targu nie czują się
bezpiecznie. Skarżą się, że młodzież hałasuje
po nocy, że co rusz dochodzi do niszczenia
mienia. Radni stolicy Podhala chcą, by
wmieście wprowadzić monitoring. Jest szansa, że kamery pojawią się w przyszłym roku.
Uwagę, na niebezpieczne sytuacje,
do których dochodzi w mieście zwrócił
władzom Nowego Targu Gabriel Samolej,
radny stolicy Podhala. Jak zaznacza, wiele
osób skarży mu się, że nie czują się bezpiecznie.
– Mieszkańcy licznie przychodzą
na moje dyżury a w ich wypowiedziach
przebija się zaniepokojenie i strach panują-
cą w mieście sytuacją – mówi. – Wielu
z nich skarży się na niemożność snu w godzinach nocnych spowodowany pijackimi
burdami i wyskokami młodzieży i starszych wracających z imprez.
Na tym zażaleń mieszkańców nie koniec. Jak mówi radny, liczne skargi dotyczą
nieprawidłowości w parkowaniu samochodów na chodnikach w różnych częściach miasta stwarzających zagrożenie dla
pieszych.
– Są też skargi dotyczące form niszczenia mienia prywatnego, jak i komunalnego – zaznacza Samolej.
Według niego poprawa sytuacji w Nowym Targu mogłaby nastąpić po wprowadzeniu miejskiego monitoringu na terenie
całego miasta. Włodarze stolicy Podhala
nie wykluczają takiej ewentualności.
Zwłaszcza, że miejsc objętych monitoringiem przybywa.
– Zgodnie z uchwaloną przez Radę
Miasta Nowego Targu Strategią Rozwoju
Miasta na lata 2012-2020 realizacja zadań
związanych z monitoringiem miasta ma
się rozpocząć w 2014 roku – mówi Marek
Fryźlewicz, burmistrz Nowego Targu. Przypominam również, że w związku z realizacją inwestycji publicznych w mieście
przybywa też miejsc monitorowanych, żeby wspomnieć: Rynek, Park Miejski, Szkoła Podstawowa nr 4 na Niwie i inne szkoły
oraz wiele innych miejsc związanych z niepublicznymi inwestycjami.
ŁUKASZ RAZOWSKI
FOT. MATEUSZ GŁODEK
Jak podaje Tatrzańska Agencja
Rozwoju, Promocji i Kultury w Zakopanem, problem z szybkim i bezproblemowym uzyskaniem wiz
przez gości ze Wschodu w tym roku
spowodował, że było ich nieco mniej
niż np. rok temu. Z tego powodu
również pod Tatry nie dotarła część
uczestników Festiwalu Twórczości
Artystycznej Dzieci i Młodzieży „Zimowa Bajka w Tatrach”.
– Mimo zgłoszeń nie dotarł do nas
niestety nikt z Ukrainy – potwierdza
Adam Kitkowski organizator imprezy.
– Dostaliśmy informację, że artystom nie
udało się na czas dostać polskich wiz i dlatego swój przyjazd musieli odwołać. Obawiam się, że takich przypadków musiało
być znacznie więcej.
Dlatego Andrzej Gąsienica Makowski
– starosta tatrzański zapowiada, że będzie
apelował do MSZ o lepszą obsługę turystów ze Wschodu.
– Goście zza wschodniej granicy tu się
zakorzenili, chcą tu przyjeżdżać – mówi.
– Musimy zrobić wszystko, by im umożliwić przyjazd, by nie odchodzili z kwitkiem.
ŁUKASZ RAZOWSKI
Rozmaitości
2
Dunajec w Nowym Targu. Ratowali psa,
który wpadł do wody. O zdarzeniu strażacy zostali powiadomieni przez właściciela
psa. Zwierzak wpadł pod lód na rzece.
Strażacy nie zdołali wyłowić go żywego.
8 stycznia: Pożar w Lipnicy
W jednym z budynków mieszkalnych
w Lipnicy Wielkiej wybuchł pożar na poddaszu. Ogień gasiło 11 jednostek straży
pożarnej. Nikomu nic się nie stało.
18 stycznia: Pożar poddasza
w Podsarniu
Dziewięć jednostek OSP z okolicznych
miejscowości i jeden zastęp JRG z Rabki
Zdroju gasiło pożar w Podsarniu. Ogień
szybko został ugaszony. Na miejscu zdarzenia obecna była także OSP z Nowego
Targu – Kowańca z kamerą termowizyjną
w celu wyeliminowania potencjalnych
miejsc zarzewia ognia. Akcji towarzyszyło
silne zadymienie. W pożarze nikt nie
ucierpiał.
21 stycznia: Pies utonął w Białym
Dunajcu
Dwa zastępy JRG w Nowym Targu wzięły
udział w akcji ratunkowej na rzece Biały
reklama
10 stycznia: Uderzył w radiowóz
CZWARTEK, 24 stycznia 2013
Klocki „Lego” pod Giewontem
Na wszystkie dzieci spędzające ferie
pod Tatrami czeka nie lada atrakcja
– wystawa klocków „Lego” w Miejskiej Galerii Sztuki, gdzie można obejrzeć ciekawe makiety i największe
unikalne modele i zestawy z klocków
w tym wielkie miasto „Lego City”.
– To modele z serii „Lego Star
Wars”, pociągi elektryczne, wieżę Eiffla,
pałac Taj Mahal, most Tower Bridge oraz
wiele innych budowli oraz pojazdów, figur i światów tematycznych od podmorskich głębin przez podziemne kopalnie,
pałace księżniczek do maszyn budowla-
nych – mówi organizator wystawy Cezary Siwek.
Wystawa czynna jest do 28 stycznia.
PIOTR DURAJ / WIĘCEJ ZDJĘĆ NA WWW.GORAL.INFO.PL W DZIALE „AKTUALNOŚCI”
FOT. PIOTR DURAJ
Zainaugurowano „Kumoterki”
Do niecodziennego wydarzenia doszło
na nowotarskim Rynku. Zderzyły się 2 samochody w tym radiowóz policyjny. Jadący ul. Kolejową opel na łódzkich rejestracjach nie zachował ostrożności i wymusił
pierwszeństwo. Uderzył w prawidłowo jadący wóz policyjny. Radiowóz wjeżdżał
w ul. Kazimierza Wielkiego – relacjonują
świadkowie zdarzenia. W kolizji nikt nie
ucierpiał.
Więcej zdarzeń drogowych
opisujemy na str. 7
Wiele osób zastanawiało się czy tegoroczne „Kumoterki” odbędą się. Jeszcze w grudniu aura na to nie wskazywała. Śnieg jednak się pojawił, dzięki
czemu można było zorganizować tradycyjne zimowe zawody konne.
Pierwszy z konkursów odbył się w Białym Dunajcu. Rozegrano wszystkie zaplanowane wyścigi i parady – kumoterki, skiring, ski-skiring, paradę gazdowską i paradę kumoterek.
Już za tydzień kolejne zawody, które
wzbudzają wielkie zainteresowanie.
PROGRAM:
– 27 stycznia (niedziela) – Poronin,
– 3 lutego (niedziela) – Ludźmierz,
– 10 lutego (niedziela) – Bukowina Tatrzańska,
– 17 lutego (niedziela) – Kościelisko.
Pełne wyniki i zdjęcia na www.goral.info.pl w dziale „Aktualności”
FOT. MATEUSZ GŁODEK WWW.FOTO-GLODEK.PL
NA SZLAKACH
TATRZAŃSKI PARK NARODOWY
W Tatrach obowiązuje II stopień zagrożenia lawinowego. Warunki do uprawiania
turystyki w części reglowej Tatr są dosyć
dobre. Przetarte są drogi prowadzące
do schronisk, pozostałe szlaki są słabo
przetarte. Śnieg jest grząski, co znacznie
utrudnia wędrowanie. W wyższych partiach Tatr szlaki znajdują się pod grubą
warstwą świeżego śniegu i większość
z nich nie jest przetarta. W wielu miejscach potworzyły się duże zaspy. Niewidoczny przebieg szlaku może być przyczyną pobłądzeń.
Podczas silnego wiatru na szlaki turystyczne mogą łamać się drzewa i gałęzie, stanowiąc zagrożenie dla życia i zdrowia.
Wybierając się w góry należy odpowiednio
się przygotować, a trasę wycieczki tak zaplanować, aby wrócić przed zmrokiem. Na dłuższych trasach mogą przydać się latarki.
Trasę wycieczki należy dostosować do aktu-
alnie panujących warunków, swoich możliwości i doświadczenia.
Do uprawiania turystyki w wyższych partiach Tatr niezbędne jest doświadczenie
górskie, posiadanie sprzętu zimowego (raki, czekan, zestaw lawinowy-detektor, sonda, łopata) oraz umiejętności posługiwania
się tym sprzętem.
Warto wiedzieć że:
– Na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego obowiązuje zakaz wprowadzania
psów, jedynym wyjątkiem jest Dolina Chochołowska, dnem doliny do wysokości
schroniska.
PIENIŃSKI PARK NARODOWY
Warunki do uprawiania turystyki są dobre.
W górnych partiach pokrywa śnieżna ma
grubość ok. 25 cm. Szlaki są wydeptane.
W niektórych miejscach na szlakach
pod śniegiem znajduje się warstwa lodu.
Przelotne opady śniegu.
BABIOGÓRSKI PARK NARODOWY
Na Babiej Górze warunki turystyczne trudne. Obowiązuje I stopień zagrożenia lawinowego. Szlaki w wyższych partiach pokryte śniegiem, miejscami oblodzone. Wszystkich wybierających się na szlaki prosimy
o rozwagę.
Szlak żółty – Markowe Szczawiny – Diablak
(tzw. Parć Akademicka) jest zamknięty
do odwołania z powodu trudnych warunków – oblodzenia oraz pokrywy śnieżnej.
Korzystanie z tego szlaku w takich warunkach może stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa turystów.
UWAGA! Warunki pogodowe na Babiej Górze mogą bardzo szybko ulegać zmianie,
dlatego też zawsze trzeba być przygotowanym na znaczne pogorszenie pogody (silny
wiatr, obfite opady, ograniczoną widoczność, burze itp.).
Informacje z dnia 21 stycznia 2013 roku
OPR. CPR
Tematy Tygodnia
www.goral.info.pl
Grozi im odcięcie od świata!
Mieszkańcy ulicy Kokoszków Boczna w Nowym Targu nie znają dnia
ani godziny, kiedy jedyna droga prowadząca do ich domów zniknie
z powierzchni ziemi. Zagraża jej
osuwisko. Błagają o pomoc.
Osuwisko jest widoczne gołym okiem
nawet w zimowych warunkach. Mieszkańcy ulicy od lat proszą władze miasta
o pomoc. Boją się, że na wiosnę, jak stopnieją śniegi, ziemia porwie jedyną drogę
dojazdową do ich domów.
– Każdego roku sami naprawiamy
uszkodzenia powstające na tej drodze.
Niestety, mimo naszych starań następuje
dalsza degradacja i niszczenie drogi. Obecny stan drogi utrudnia dojazd do naszych
zabudowań i zagraża nie tylko nam, mieszkańcom, ale również dzieciom idącym
do szkoły, pogotowiu ratunkowemu oraz
Straży Pożarnej – twierdzą mieszkańcy
ulicy Kokoszków Boczna.
Niestety, specjaliści od osuwisk z zdewastowanej drodze nie widzą zagrożenia.
– W ramach programu Systemu
Osłony Przeciwosuwiskowej, Państwowy
Instytut Geologiczny w Warszawie zakwalifikował dwa osuwiska znajdujące się
na terenie miasta Nowy Targ, w których
możliwe jest ich oddziaływanie na drogi
miejskie – poinformował Marek Fryźlewicz, burmistrz Nowego Targu. – Żadne
z nich nie dotyczy końcowego odcinka ul.
Kokoszków Boczna.
Jak się okazuje, z ekspertyzy geologicznej przeprowadzonej przez miasto wynika, że w tym miejscu znajdują się grunty
nieustalonego pochodzenia w tym również odpady organicznych i budowlanych,
wbudowywanych w przeszłości chaotycznie bez zagęszczenia.
– W celu całkowitego zabezpieczenia
przed możliwością kolejnego zapadania
należałoby wymienić słabonośny grunt nasypowy na bardziej stabilny, np. żwir, z całego terenu, wykonać odwodnienie wraz
z drenażem i odprowadzeniem tych wód
Prezydent wesprze górali
Mieszkańcy Podhala mogą być
z siebie dumni. Goszczący na Podhalu prezydent Bronisław Komorowski nie krył zachwytu nie tylko regionem, ale i góralami.
O Podhalu i o mieszkających tu ludziach Głowa Państwa wypowiadała
się podczas spotkania z góralami w Bureklama
kowinie Tatrzańskiej w samych superlatywach.
– Pan Bóg wiedział co robi, obdarzając
Podhale bogactwami naturalnymi w postaci nietuzinkowej przyrody oraz wód termalnych – mówił Komorowski.
– Na przykładzie górali widać, że zgoda
naprawdę buduje. Pragnę serdecznie po-
przepustem do koryta potoku – zaznacza
włodarz stolicy Podhala.- Tak znaczny zakres robót wiąże się z bardzo dużymi kosztami inwestycji i obecnie bardzo trudno
określić możliwość zapewnienia w budżecie miasta odpowiednich środków na ten
cel w najbliższych latach.
Jak jednak dodaje, prowadzona
od 2010 roku regularna obserwacja drogi
nie wskazuje na dalsze zapadanie się ziemi. Droga jest przejezdna i objęta całorocznym utrzymaniem w ramach którego zimą jest odśnieżana a latem ubytki zagrażające bezpieczeństwu ruchu drogowego są uzupełniane.
ŁUKASZ RAZOWSKI
FOT. MATEUSZ GŁODEK
gratulować i podziękować nie tylko inwestorom i przedstawicielom władz samorządowych ale także każdemu z was, który
w jakikolwiek sposób przyczynia się
do rozwoju Podhala.
Prezydent wspomniał też, jak niegdyś
zachwycał się… zagranicznymi kurortami.
– W 1976 roku, kiedy byłem jeszcze
na studiach wyjechałem jedyny raz zagranicę w Alpy i podziwiałem tamtejszą infrastrukturę sportową, rekreacyjną oraz gospodarczą – mówił. – Potem został mi zabrany
paszport ale teraz mogę się cieszyć razem
z wami, że doczekałem momentu, w którym możemy powiedzieć „potrafimy!”.
Bronisław Komorowski obiecał, że przyłączy się ipoprze każdą inicjatywę, która wjakikolwiek sposób przyczyni się do rozwoju
regionu i poprawy bytu mieszkańców.
Na zakończenie spotkania prezydent
odebrał z rąk miejscowych prezenty w postaci góralskiej cuchy oraz koszuli oraz podziwiał występ taneczny górali i przyjął zaproszenie do złożenia kolejnej wizyty
na Podhalu.
TEKST I ZDJĘCIE: PIOTR CHWIAŁKOWSKI
WIĘCEJ ZDJĘĆ NA WWW.GORAL.INFO.PL
W DZIALE „AKTUALNOŚCI”
3
Powietrze
– wspólna sprawa
Nie jest dobrze z atmosferą
pod Tatrami. I to dosłownie.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni
dwa razy na podstawie danych
otrzymanych z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska
Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego wydało ostrzeżenie dla naszego regionu w sprawie zanieczyszczenia w powietrzu.
Urzędnicy powiatowi apelują – to
czym oddychamy to nasza wspólna sprawa.
Ostrzeżenie dotyczyło przekroczenia norm pyłu PM10 w powietrzu. Zalecano, by ograniczyć do minimum czas
przebywania na powietrzu, zwłaszcza
przez kobiety w ciąży, dzieci i osoby
starsze, a także przez osoby z astmą, chorobami alergicznymi skóry, oczu i chorobami krążenia.
W związku ze złym stanem powietrza, pracownicy Wydziału Ochrony Środowiska, Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Wodnej Starostwa Powiatowego
w Zakopanem wydali dokument informujący o konieczności dbania środowisko
– Powietrze jest elementem środowiska, które nie zna granic, a jest niezbędne do życia wszystkich ludzi. Niezwykle istotne jest uświadomienie sobie
faktu, że na stan powietrza ma wpływ
każdy z nas, a czyste powietrze to zdrowie i wysoki komfort życia, a dla nas to
droga do Kurortu Tatrzańskiego – czyta-
my w dokumencie. – Od wielu lat
w społeczeństwie panuje przekonanie,
że za zanieczyszczenie powietrza odpowiada przemysł działający na danym terenie, czyli tzw. „inni”. W rzeczywistości to my, każdy z nas, mieszkańcy – jesteśmy odpowiedzialni za wprowadzanie do atmosfery znacznych ilości zanieczyszczeń takich jak: pył zawieszony
PM10, tlenek węgla (czad) i dwutlenek
węgla czy też rakotwórczy benzo (a) piranu pochodzący ze spalania opakowań
wykonanych z tworzyw sztucznych.
Jak się okazuje, największe przekroczenia norm zanieczyszczeń występują
w miesiącach zimowych, czyli w sezonie
grzewczym i są spowodowane spalaniem
paliw stałych w domowych paleniskach
i kotłach połączonym z patologicznym
spalaniem odpadów. Drugim elementem mającym wpływ na nie najlepszy
stan powietrza atmosferycznego w regionie jest coraz większa liczba pojazdów poruszających się na naszych drogach. Dlatego urzędnicy radzą co robić,
by ograniczyć zanieczyszczenie w powietrzu.
– Nie wolno spalać odpadów, należy używać w piecach c. o. tylko dobrych
jakościowo paliw: wysokiej jakości węgla i koksu – czytamy w dokumencie.
– Pamiętajmy że ruch to zdrowie.
Na niewielkich odległościach lepiej poruszać się pieszo lub korzystać z transportu miejskiego.
OPR. CPR
Żądają budowy ronda
Samorządowcy nie chcą czekać, aż
na Zaborni zginą w wypadkach kolejne osoby. Napisali list do ministra transportu Sławomira Nowaka,
by na niebezpiecznym krzyżowaniu
ruszyła budowa ronda.
Pod pismem do resortu podpisało się
czterech wójtów: z Jabłonki, Spytkowic,
Lipnicy Wielkiej i Raby Wyżnej.
„My Samorządowcy z Orawy i Podhala wnosimy o pilną przebudowę skrzyżowania na drodze krajowej nr 7 na wysokości Rabki. Droga ta obsługuje bardzo
duży ruch transgraniczny przez Chyżne
i Zakopane. Jest to główny kierunek
na południe Europy do Bratysławy, Bu-
dapesztu i Wiednia, a także w kierunku
polskich Tatr.
Zdrowy rozsądek nakazuje zbudowanie
bezpiecznego skrzyżowania z ruchem okrężnym, aby nie okazało się, że znowu Polak jest
mądry poszkodzie. Nie czekajmy, aby kilkanaście śmiertelnych ofiar, jak to było w pobliskiej
Skomielnej, zmusiło do przebudowy skrzyżowania. Apelujemy więc dozdrowego rozsądku
ludzi odpowiedzialnych i decyzyjnych, aby
rozwiązali ten problem, który nadrodze krajowej nr 7, chluby nam nie przynosi.
Apelujemy o moralne wsparcie
wszystkich użytkowników tego koszmarnego skrzyżowania” – czytamy w liście.
ŁUKASZ RAZOWSKI
Region
4
CZWARTEK, 24 stycznia 2013
Trasy, trasy, trasy…
Na Podhalu powstaje coraz więcej
tras dla narciarzy biegowych. Cieszą się miejscowi amatorzy tego
sportu, cieszą się turyści tłumnie
przybywający pod Tatry na ferie zimowe. Jeszcze nie do końca cieszy
się włodarz Zakopanego, bo mimo
że klimat do tworzenia tras jest coraz korzystniejszy, to jednak jeszcze
nie wszyscy właściciele ziem ze stolicy Tatr zdecydowali się na podpisanie zgody na ich wykorzystanie.
Bez zgody na użytkowanie wszystkich
ziem w okolicy Wielkiej Krokwi nie powstaną profesjonalne, „fisowskie” trasy biegowe, a co za tym idzie, jeśliby doszło do organizacji Olimipiady Zimowej w Małopolsce w 2022 roku, biegi nie odbędą się
pod Giewontem. Co prawda na tegoroczne
ferie udało się w Zakopanem przygotować
trasy biegowe – pięciokilometrową z różnymi etapami władze miasta zaplanowały
i utworzyły na zachód od Wielkiej Krokwi.
reklama
Jednak nie ma ona homologacji Międzynarodowej Federacji Narciarskiej FIS.
– Trasa spełnia wymogi, jednak nie
mamy wszystkich zgód właścicieli ziem,
a bez tego FIS nie zatwierdzi nam tras
– mówi Zofia Kiełpińska, naczelnik Wydziału Edukacji, Turystyki i Sportu Urzędu Miasta Zakopane.
Problem jest palący, bo do 15 stycznia
Zakopane miało przedstawić dokumenty
udowadniające, że trasy biegowe na Olimpiadę powstaną w mieście bez problemów.
– Jesteśmy w ciągłym kontakcie z posłanką Jagną Marczułajtis – Walczak jeśli
chodzi o tę sprawę – mówi Janusz Majcher, burmistrz Zakopanego. – Mamy czas
na załatwienie problemu do czasu, kiedy
będzie składany wniosek o organizację Olimipiady w Polsce.
Jak dodaje, ma nadzieję, że właściciele
wyrażą zgody. Jeśli do tego nie dojdzie, to
chęć tworzenia tras biegowych wyrazili
wójt Bukowiny Tatrzańskiej oraz burmistrz Nowego Targu.
W stolicy Podhala co roku przygotowywane są trasy dla narciarzy biegowych.
Sport ten uprawiać można wzdłuż ścieżki
biegnącej z lotniska pod kładkę, dalej
wzdłuż Dunajca w stronę Szaflar. Następnie trasa przebiega wokół rezerwatu Bór
na Czerwonem z powrotem na lotnisko.
Został przygotowany również odcinek biegnący od mostu na Białym Dunajcu
do kładki.
Tymczasem górale z Kościeliska pokazali, że przy zgodzie wielu właścicieli jednak można stworzyć dogodne warunki
do uprawiania sportów zimowych. Niebawem uroczyście zostaną oddane nowiutkie trasy dla biegaczy.
Inicjatorami powstania tras biegowych na polanie Chotarz byli mieszkańcy tego regionu Kościeliska: Halina Olejniczak, 10-krotna uczestniczka
„Biegu Piastów”, miłośniczka biegów
narciarskich, Maria Nędza, instruktor-wykładowca narciarstwa biegowego PZN, uczestniczka „Biegu Piastów”
i Wojciech Styrczula miłośnik narciarstwa biegowego, Wszyscy to członkowie Stowarzyszenia Rozwoju Turystyki w Gminie Kościelisko. Pozyskali oni
pisemne zgody wszystkich właścicieli
gruntów na nieodpłatne udostępnienie terenu, przez które miała przebiegać trasa.
Nie mogą spać w nocy
Mieszkańcy Murzasichla nie mogą
spać spokojnie. Jak tylko spadnie
śnieg wczesnym rankiem budzeni
są przed pracujące na rozruchu pługi. Skarżą się na uciążliwe warunki
życia, jednak niewiele się da zrobić,
by im pomóc.
Niestety, zima ma to do siebie, że ulice pokrywa śnieg, który trzeba odgarniać.
Czasem jednak praca ciężkich maszyn
może budzić kontrowersje. Tak jest
w Murzasichlu, gdzie mieszkańcy skarżą
się na warkot silników, który w tej miejscowości burzy spokój nocy.
– Stacja pługów powstała w samym
środku wsi – mówi nam jeden z mieszkańców Murzasichla pragnący zachować
anonimowość. – Pracownicy załączają
maszyny bardzo wcześnie rano, nawet
o czwartej.
Jak zaznacza nasz rozmówca, warkot silników pozostawionych przez długi czas
na tzw. rozruchu budzi wszystkich sąsiadów.
– Dorośli pół biedy – mówi góral.
– Najgorsze, że dzieci się budzą, niewyspane do szkoły idą.
Sąsiedzi uciążliwej stacji pługów mówią, że zgłaszali problem na policję, jed-
Jednocześnie Rada Gminy wraz z wójtem podjęła uchwałę owyasygnowaniu środków na zakup ratraka, do profesjonalnego
przygotowania i utrzymania tras nie tylko
na Chotarzu, ale także na Siwej Polanie
i na Biathlonie. Efekt tych działań jest taki,
że już 29 stycznia o godzinie 13 na polanie
Chotarz Stowarzyszenie Rozwoju Turystyki
w Gminie Kościelisko wraz z Urzędem
Gminy organizuje wielkie otwarcie tras,
pod patronatem mediów i z udziałem
przedstawicieli gminy. Swoją obecność zapowiedzieli celebryci, amatorzy nart biegowych: Krystian Wieczorek i Sebastian KarŁUKASZ RAZOWSKI
piel Bułecka.
FOT. SRTWGK
nak bezskutecznie. Tymczasem podtatrzańscy stróże prawa o problemie nie słyszeli i bezradnie rozkładają ręce.
– Nie słyszałem, by ktoś zgłaszał taki
problem – mówi nadinsp. Kazimierz Pietruch, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem. – Niewiele
też można w tym przypadku poradzić.
Jest akcja zima i pługi muszą wyjeżdżać
do pracy. Co prawda, jeśli ktoś złośliwie by
zakłócał pracą silników spokój mieszkańców, to może liczyć na karę, ale nie sądzę,
by działanie właścicieli stacji w Murzasichlu było złośliwe.
Wygląda więc na to, że mieszkańcy tej
miejscowości będą musieli się uzbroić
w cierpliwość, i jak co rok czekać, aż śniegi
znikną i nadejdzie wiosna…
ŁUKASZ RAZOWSKI
Spotkanie Noworoczne starosty
Teresa Rusnak, Kazimierz Konopka,
Kazimierz Tischner i Ludwik Młynarczyk zostali uhonorowani przez starostę nowotarskiego Krzysztofa Fabera medalami pamiątkowymi Podhala podczas tradycyjnego „Spotkania Noworocznego” w sali widowiskowej Państwowej Szkoły Muzycznej w Nowym Targu.
Ponadto wręczono dyplomy w podziękowaniu za osiągnięcia sportowe
w „Systemie współzawodnictwa sportowego dzieci i młodzieży szkolnej”. Otrzymali je Dorota Temecka, Jacek Krauzowicz, Karol Skrzypiec, Witold Chamuczyński, Maria Kopeć, Piotr Jabłoński,
Wojciech Tischner, Krzysztof Kula, Wojciech Kosakowski, Marek Świder, Wiesław
Perucki, Paweł Sypek, Jadwiga Piotrowska,
Lucyna Pasich, Fryderyk Salomon i Stanisława Mrowca.
Uroczystość uświetniły występy zespołów
„Triolki” z Rabki-Zdroju, „Krzesanych” ze Spytkowic, „Watry” z Czarnego Dunajca oraz Zespołu im.
Jana Malinowskiego ze Szczawnicy.PIOTR DURAJ
FOT. ZBIGNIEW KRAUZOWICZ
(WWW. ZIBIFOTO. PL)
Region
www.goral.info.pl
5
Utknęli na wyciągu
Chwile grozy przeżyli narciarze je
wyciągu w Spytkowicach. Nagle kolej stanęła. Konieczne było awaryjne
uruchomienie
silników.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Przyczyną zatrzymania wyciągu
był pożar w … odległej o kilka kilometrów miejscowości.
– Wyciąg nagle przestał działać – mówi nam pani Joanna, miłośniczka nart ze
Śląska. – Chyba wszyscy myśleli, że to jakaś poważna awaria. Myślałem, że będą
nas ściągać helikopterem z krzesełek.
Tak turyści relacjonują niedawne wydarzenia na stoku w Spytkowicach. Jak się okazuje, do kłopotów na wyciągu faktycznie doszło, ale nie z winy pracowników stoku.
– W Podsarniu był pożar – wyjaśnia
Stanisław Majchrowicz, właściciel stacji
narciarskiej w Spytkowicach. – Strażacy
polecili elektrowni wyłączyć prąd. Nie wiemy tylko dlaczego bez powiadomienia nas
odłączono całą linie od Rabki po Jabłonkę.
W efekcie właściciele stoku musieli
działać szybko.
– Uruchomiliśmy zasilanie awaryjne
– mówi pan Stanisław. – Nikomu na szczę-
ście nic się nie stało, ale ludzie już się zdążyli zdenerwować, że to awaria naszego wyciągu. Nie powinno dochodzić do takich
sytuacji. Ja rozumiem, że podczas pożaru
trzeba odciąć prąd, ale żeby to robić na tak
dużym terenie? Nagle na wyciągu utknęło
mi sto osób. W takiej sytuacji o panikę nie
trudno. To niebezpieczna sytuacja.
O wyjaśnienie w sprawie odcięcia prą-
Referendum nieważne
Janusz Majcher obronił stołek burmistrza. Referendum w Zakopanem w sprawie jego odwołania okazało się nieważne z powodu zbyt niskiej frekwencji.
Przypomnijmy, tegoroczne referendum w sprawie odwołania Janusza Majchra z funkcji burmistrza Zakopanego zostało rozpisane po tym, jak dwa lata z rzę-
du Rada Miasta Zakopanego nie przyznała
włodarzowi miasta spod Giewontu absolutorium za niewykonanie budżetu.
W styczniowym głosowaniu wzięło
udział 3 tysiące 303 mieszkańców Zakopanego na uprawnionych 22 tysiące 479. Stanowi to 14,69 procent.
Aby referendum było ważne, swoje
głosy powinno oddać co najmniej 5 tysięcy
Nie dbają o podejścia
Ta historia zapewne przydarzyła się
niejednemu z mieszkańców Podhala. Niestety, właściciele posesji często nie dbają o dostateczne zabezpieczenie wejść do sklepów. Zapominają, że to oni biorą odpowiedzialność za bezpieczeństwo klientów czy tez zwykłych przechodniów.
A zimą o wypadek nie trudno.
Nasza czytelniczka spotkała się z naprawdę nieprzyjemną sytuacją w jednej
z aptek.
– Wchodząc do budynku wywróciłam się na śliskiej podłodze na której
była woda z grudkami lodu – mówi
nam Kinga Dyś – Krąg z Zakopanego.-
Przygarnij
„Piorunka”
Nowotarskie Towarzystwo Opieki
nad Zwierzętami apeluje do ludzi
dobrego serca o przygarnięcie „Piorunka” – psa odnalezionego na ul.
Podtatrzańskiej.
Osoby zainteresowane przygarnięciem czworonoga proszone są o kontakt
z Nowotarskim Towarzystwem Opieki
nad Zwierzętami pod nr tel: 18 2669088
lub 18 266 32 76
.P
FOT. NTONZ
Panie które obsługiwały na swoich
dwóch stanowiskach nawet nie drgnęły nie mówiąc już o zapytaniu czy mi
pomóc.
Pani Kinga ma 58 lat. Jest osobą
o „znacznym” stopniu niepełnosprawności.
– Poprosiłam panią ze stanowiska
o spisanie protokołu wypadkowego
– mówi. – Dokładnie chodziło o to, że
takie zdarzenie miało miejsce. Otrzymałam odpowiedź, że zaraz podejdzie kierownik. Rzeczywiście przyszła pani, która oświadczyła mi, że właściciela nie ma
i ona nic nie napisze, stwierdziła, że jest
monitoring apteki i wszystko można odtworzyć. Dzisiaj jestem bardzo obolała,
du na stoku narciarskim w samym środku
ferii poprosiliśmy przedstawicieli firmy Tauron, która na tym obszarze dostarcza energię
elektryczną. Niestety mimo naszych próśb
do czasu zamknięcia tego numeru gazety
Góral Info Extra odpowiedź donaszej redakŁUKASZ RAZOWSKI
cji nie nadeszła.
Lech Wałęsa w Zakopanem
FOT. MARCIN BRZÓZKA
WWW.BRZOZKA.DIGARTFOLIO.PL
45 wyborców, co stanowi trzy piąte liczby
osób uczestniczących w wyborze burmistrza w 2010 roku. Wówczas w wyborach
brało udział 8 tysięcy 407 uprawnionych
do głosowania mieszkańców.
Spośród oddanych głosów 98,88 procent było ważnych. Na „Tak”, czyli za odwołaniem Janusza Majchra z funkcji burmistrza Zakopanego głosowało 2 661
osób, co stanowi 81,4 procent. Mimo to
włodarz stolicy Tatr zachował swoje stanoŁUKASZ RAZOWSKI
wisko.
zastanawiam się tylko co będzie jeśli
przyjdzie starsza osoba i upadnie i te Panie zachowają się w tak nie ludzki sposób
– co wtedy?
Podobnych przypadków zapewne
można przytoczyć więcej. Policjanci radzą
jednak, aby w takich sytuacjach nie dać się
ponieść nerwom, tylko sprawę zgłosić odpowiednim służbom.
– Najlepiej wezwać strażników miejskich – mówi nadinsp. Kazimierz Pietruch, rzecznika prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem. – Utrzymanie obejścia i wejścia do sklepów i obiektów to ustawowy obowiązek właścicieli, Jeśli ktoś ucierpiał na śliskim podejściu,
funkcjonariusze sprawdzą, czy był on dostatecznie zabezpieczony. Jeśli nie, właściciel może liczyć na mandat karny.
ŁUKASZ RAZOWSKI
Były prezydent RP Lech Wałęsa odwiedził stolicę polskich Tatr, gdzie
spotkał się z przedstawicielami
władz samorządowych oraz ludźmi
świata biznesu i mediów.
Wizyta Lecha Wałęsy związana była
z promowaniem przez instytut jego imienia projektu „The Best of Poland”, który
ma za zadanie promowanie polskich marek, produktów i firm zagranicą oraz ułatwić polskim przedsiębiorcom nawiązywanie kontaktów gospodarczych z partnerami z zagranicy i nawiązywanie z nimi
współpracy.
Instytut Lecha Wałęsy przygotowuje
także w drugiej połowie października XIII Światowy Szczyt Laureatów Poko-
jowej Nagrody Nobla, który po raz pierwszy odbędzie się w Warszawie. Wydarzenie to zbiega się z 30 rocznicą przyznania
tej nagrody przywódcy Solidarności.
Lech Wałęsa w trakcie swego przemówienia przestrzegał zebranych przed zbytnim sceptycyzmem odnośnie demokracji
oraz pogłębiającej się integracji europejskiej i globalizacji.
Podczas spotkania prezydent Wałęsa
obiecał swoje poparcie dla wielu inicjatyw
lokalnych zwłaszcza ubiegania się przez
Zakopane organizacji Mistrzostw Świata
w narciarstwie klasycznym.
Więcej na temat spotkania na www.goral.info.pl w dziale „Aktualności”
PIOTR CHWIAŁKOWSKI
FOT. PIOTR CHWIAŁKOWSKI
Na rowery do Szczawnicy
Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze przyznało wyróżnienie dla Szczawnicy w konkursie
„Gmina przyjazna rowerzystom”.
W minionych latach, po konsultacji
ze Szczawnickim Oddziałem PTTK oraz
Nadleśnictwem Krościenko, Miasto
i Gmina Szczawnica z pomocą działającego na jej terenie Klubu Sportowego „MTB
Szczawnica” na nowo opisała, oznakowała
i odnowiła istniejące sieci dróg i szlaki rowerowe. Opis tych tras dostępny jest
na stronie internetowej www.wpieniny.pl
Dodatkowym atrybutem Szczawnicy,
który miał istotne znaczenie w konkursie
jest organizacja odbywających się cyklicznie imprez sportowych o zasięgu międzynarodowym m. in. Międzynarodowy Duatlon Szczawnica- Leśnica czy Carpathia
MTB Venture w 2011 roku.
– Jesteśmy dumni z wyróżnienia, jakie zostało nam przyznane, jest ono wynikiem pracy i zaangażowania w tworzeniu
i poszerzaniu nowych horyzontów przez
mieszkańców i wielu organizacji działających na terenie miasta i gminy – powiedział Grzegorz Niezgoda, burmistrz
ŁUKASZ RAZOWSKI
Szczawnicy
Region
6
CZWARTEK, 24 stycznia 2013
Kultywują tradycje orawskie
Więcej faktów w sprawie Tragedii
Suchej nitki na rządzących krajem
nie zostawił Antoni Macierewicz
podczas spotkania z mieszkańcami
Nowego Targu. Jedna z najbardziej
rozpoznawalnych postaci Prawa
i Sprawiedliwości mówiła o nieudolności rządu oraz katastrofie smoleńskiej.
Antoni Macierewicz nie wierzy w podawane wersje na temat przyczyn i przebiegu tragedii. Jednak nie chce nikogo
o tragiczny wypadek pod Smoleńskiem
oskarżać nikogo, dopóki nie ma stu procentowej pewności.
Trudno uwierzyć, że potężna maszyna o rozpiętości skrzydeł ponad 30 metrów rozbiła się po zawadzeniu w drzewo,
brzozę, które ma 30 centymetrów średnicy – mówił.
W swoim wystąpieniu przywołał też
nowe fakty, które stopniowo mają wychodzić na światło dzienne, jak choćby sprawę
tego, że informacje o śmierci wszystkich
pasażerów prezydenckiego Tupolewa podano po 20 minutach, natomiast ciało prezydenta Kaczyńskiego znaleziono po siedmiu godzinach...
Nowotarskie spotkanie z Antonim
Macierewiczem przebiegało w entuzjastycznej atmosferze. Wystąpienie posła było kilkukrotnie przerywane gromkimi braOPR. CPR
wami.
FOT. ZBIGNIEW KRAUZOWICZ
(WWW. ZIBIFOTO. PL)
Gazda znowu zaświeci
Pierwszego
dnia
lutego
o godz. 17.00 w Rabce – Zdroju będzie miało miejsce niezwykłe wydarzenie kulturalne pt. „Gazda
znowu świeci”. O co chodzi?
– Tego dnia zostanie odsłonięty zrekonstruowany neon „Gazda” z 1962 roku
o łącznej długości 15 metrów, składający
się z 70 metrów neonowych rurek – mówi
Alicja Wysocka, koordynator projektu.
reklama
Jak dodają organizatorzy, wydarzeniu
towarzyszyć będzie pokaz archiwalnych
slajdów z domu handlowego Gazda oraz
neonów polskich z lat 60' i 70', który poprowadzi animator kultury Robert Jarosz. Odpalenie neonów uświetni pokaz fajerwerków z muzyką taneczną oraz poczęstunek.
Neon zaprojektowany został przez
PIOTR DURAJ
Paulinę Ołowską.
FOT. ARCHIWUM ORGANIZATORÓW
Działają społecznie na rzecz propagowania i kultywowania kultury
orawskiej, angażowania dzieci, młodzieży oraz osób dorosłych w pracę
na rzecz Orawy.
O kim mowa? Stowarzyszenie – Razem Orawscy Twórcy Artyści (ROTA)
działa od 2008, tworzą je ludzie nie nastawieni na czerpanie korzyści finansowych
ze swojej pracy.
Na swoim koncie mają nie małe osiągnięcia. Przygotowali m. in. przedstawienie,, Polowanie na ziyńcia” wystawione
na Gminnych Dożynkach w Zubrzycy Górnej w sierpniu 2007 oraz na Małolipnickim
Grzybobraniu we wrześniu 2007, spektakl,, Leki zorobek” wystawiony na Święcie
Borówki w 2009 roku, udział w Orawskim
kolędowaniu w 2009 roku w Chyżnem,
udział w Przepatrzowinach Teatrów Regionalnych w Czarnym Dunajcu w 2009 roku
(wyróżnienie), przedstawienie,, Ciotka
z Hameryki” pokazane na Święcie Borówki
oraz Małolipnickim Grzybobraniu w 2010
r. W 2011 przygotowali dwa spektakle:,,
Czerwony Kapturek” oraz,, Skolarusowe
utropiynia” – obydwa zostały wystawione
na Święcie Borówki.
W sierpniu 2010 roku przedstawicielka Stowarzyszenia ROTA – Agnieszka Kowalczyk zdobyła koronę Królowej Misia,
Miodu i Bartników w Poroninie, a w sierp-
niu 2011 r. Karolina Pawlak została wybrana Królową Miodu.
W 2012 r. głównym celem Stowarzyszenia była akcja,, Kany Tyn Cas”
– zakup strojów regionalnych dla stowarzyszenia. Projekt miał na celu rozbudzanie wśród mieszkańców Orawy tożsamości kulturalnej. Jednym z celów
jest pokazywanie piękna stroju regionalnego orawskiego przez noszenie go
przez
członków
stowarzyszenia
przy okazji ważnych uroczystości miejscowych i gminnych. W ramach projektu Stowarzyszenie ROTA zakupiło 18
strojów damskich, 5 męskich, 8 serdaków i 23 pary kierpiec.
Z początkiem tego roku podsumowano projekt podczas wspólnego kolędowania w Muzeum – Orawski Park Etnograficzny w Zubrzycy Górnej. Przedstawiono
zakupione stroje przez osoby, które chcą
kultywować lokalne tradycje. W przerwach pomiędzy śpiewem wspominano
dawne tradycje orawskie związane z Bożym Narodzeniem na Orawie i próbowano tradycyjnych wypieków.
PIOTR DURAJ
FOT. STOWARZYSZENIE „ROTA”
Podzielone opinie w sprawie podziału
Mieszkańcy Niedzicy nie zgodzili się
na podział ich miejscowości. Nieco
inaczej myślą mieszkańcy Osiedla
Zamek. Zdecydowana większość
górali z Niedzicy przeprowadzonych
konsultacjach społecznych wyraziła
sprzeciw wobec podziału wioski.
Konsultacje w Niedzicy były prowadzone pod koniec ubiegłego roku.
– Zostały one zorganizowane w związku z oficjalnym pismem Naczelnika Urzędu Skarbowego w Nowym Targu problem
obsługi podatników z rejonu gminy Łapsze
Niżne a dokładnie z miejscowości „Niedzica Zamek”, który stwierdził, iż podawana
nazwa „Niedzica Zamek” w dowodach osobistych osób z gminy Łapsze Niżne nie występuje w bazie elektronicznej wykazu
identyfikatorów i nazw jednostek podziału
terytorialnego – informuje Paweł Dziuban,
wójt gminy Łapsze Niżne. – Sytuacja taka
powodowała brak możliwości poprawnego
odnotowania w systemie Krajowej Ewidencji Podatników osób ze wskazanym adre-
sem zameldowania „Niedzica Zamek”,
gdyż system generował komunikat o błędnie wprowadzonej miejscowości.
Tymczasem mieszkańcy w większości
opowiedzieli się za pozostawieniem nazw
miejscowości bez zmian. W Niedzicy
na 518 osób 376 było przeciwko podziałowi miejscowości, natomiast na Osiedlu Zamek w konsultacjach wzięło udział 130
mieszkańców z czego 127 chciało wioskę
podzielić. Wyniki konsultacji trafią pod luŁUKASZ RAZOWSKI
pę radnych gminy.
Lawiny od podszewki
Kilkunastu laureatów konkursu „Lawinowe ABC” „odebrało” swoją nagrodę: udział w szkoleniu lawinowym, które zorganizowało Polskie
Stowarzyszenie Przewodników Wysokogórskich.
Uczestnicy konkursu, aby wziąć
udział w szkoleniu przybyli w Tatry z różnych stron Polski. Część teoretyczna zorganizowana została w sali konferencyjnej
TPN w Kuźnicach, a praktyczna – na Hali Kondratowej. Przeprowadzili je przewodnicy PSPW: Marcin Kacperek – prezes Zarządu PSPW, autor książki „Kochaj
śnieg, unikaj lawin”, Andrzej Sokołowski,
Przemek Wójcik i Bartek Stoch – Michna.
– Konkurs odbył się marcu ubiegłego
roku, podczas pierwszej edycji ogólnopolskiej kampanii społecznej „Lawinowe
ABC” – informuje Agnieszka Szymaszek.
– Wzięło w nim udział prawie dwustu
uczestników. Organizatorem był Tatrzański Park Narodowy.
Konkurs odbył się za pośrednictwem
profili TPN oraz Lawinowe ABC na portalu społecznościowym Facebook. Zadaniem
uczestników było udzielenie każdego dnia
trwania konkursu (5 dni) odpowiedzi
na pytania dotyczące wiedzy na temat lawin i bezpiecznych zachowań zimą w górach. Pytania ułożył Marcin Kacperek. Spośród uczestników komisja konkursowa wyłoniła 57 zwycięzców. To osoby, które prawidłowo odpowiedziały na wszystkie pytania. Z tego grona drogą losowania wyłoniło
uczestników szkolenia.
– Szkolenie było jednym z kilku wydarzeń drugiej edycji akcji „Lawinowe
ABC”. W planach jest kolejny konkurs,
w którym wygraną również będzie szkolenie lawinowe – zaznacza Szymaszek.
Główne założenie akcji „Lawinowe
ABC” to promocja dobrych zachowań zimą
w górach: nawyku zapoznawania się z aktualnym komunikatem lawinowym, umiejętności oceny zagrożenia lawinowego w terenie, posiadania sprzętu lawinowego i wiedzy, jak go używać.
Jej organizatorami są Tatrzański Park
Narodowy i TOPR.
ŁUKASZ RAZOWSKI
FOT. ANNA DROBNY
Ku Przestrodze
www.goral.info.pl
7
Niebezpieczne drogi
Trwają ferie zimowe. Wiele dzieci
podróżuje po niebezpiecznych drogach Podhala. Dlatego apelujemy
o rozwagę. Na drogach w powiatach nowotarskim i tatrzańskim
jest bardzo ślisko. Warunki nie
sprzyjają kierowcom. W ciągu dnia
często panuje odwilż i mgła,
a po zmroku mróz doprowadza
na drogach do gołoledzi. Chwila
nieuwagi może przynieść tragedię.
Należy też zwrócić uwagę na innych
uczestników ruchu drogowego.
Na tej stronie zamieszczamy zdjęcia z wypadków „ku przestrodze!”.
13 stycznia: Śmierć na torach
w Rabie Wyżnej
Do tragicznego wypadku doszło
w Rabie Wyżnej. Na niestrzeżonym przejeździe kolejowym zginął 22 – letni Rabianin po zderzeniu z pociągiem Intercity ja-
dącym w stronę Krakowa.
Jak informują świadkowie, 22 – letni
mieszkaniec Raby Wyżnej, jadący równolegle z torami nagle na niestrzeżonym
przejeździe kolejowym postanowił przejechać przez tory i uderzył w pociąg. Samochód odbił się. Mężczyzna zginął na miejscu.
14 stycznia: Zderzenie czołowe
w Harklowej
Na śliskim odcinku drogi wojewódzkiej nr 969 w Harklowej zderzyły się 2 samochody – osobowy i ciężarowy. Wyglądało groźnie. Strażacy musieli rozcinać samochód, żeby wyjąć kierowcę forda mondeo. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala – relacjonują świadkowie
zdarzenia.
– Kierowca samochodu osobowego
stracił panowanie nad kierownicą. Zjechał
na przeciwległy pas wprost pod samochód
ciężarowy marki Scania – informuje Roman Wolski, rzecznik nowotarskiej policji.
15 stycznia: Autobus w rowie
w Tylmanowej
Autobus przewożący dzieci wpadł
do rowu w Tylmanowej. W wyniku zdarzenia opiekunka i 4 dzieci trafili do szpitala. – Autobus przewożący 47 osób przewrócił się. Była to wycieczka dzieci z Kielc,
spędzających ferie w Pieninach. Wycieczka jechała do Szczawnicy.
16 stycznia: Czołowe zderzenie
w Jabłonce
Na drodze 962 doszło w Jabłonce
zderzyły się czołowo dwa samochody osobowe.
– Kierująca samochodem marki Daewoo mieszkanka miejscowości Pewela
Wielka, jadąc w kierunku Jabłonki,
na skutek nadmiernej prędkości doprowa-
dziła do zjechania samochodu na przeciwległy pas ruchu i zderzyła się z jadącym
prawidłowo samochodem marki Fiat, kierowanym przez mieszkańca Lipnicy Wielkiej – relacjonuje Roman Wolski, rzecznik
nowotarskiej policji.
W wypadku ucierpiała kierująca samochodem Deawoo. Doznała ciężkich
obrażeń ciała i została zabrana do szpitala.
18 stycznia: Wypadek w Ponicach – 3 osoby zabrane do szpitala
Mieszkanka Ponic, kierując pojazdem
VW Passat, na prostym odcinku zaśnieżonej drogi gminnej, nie dostosowała prędkości do warunków ruchu, zjechała
na przeciwległy pas jezdni, doprowadzając
do czołowego zderzenia z autobusem Eos
kierowanym przez mieszkańca Lechowa
(woj. świętokrzyskie), który przewoził
uczestników zimowiska. Kobieta doznała
ciężkich obrażeń ciała w postaci złamania
nosa, mostka i stłuczenia klatki piersiowej. 2 córki kierującej (12 i 11 lat) doznały obrażeń w postaci złamania obojczyka
prawego i złamania ramienia prawego.
Kierowcy byli trzeźwi.
18 stycznia: Zderzenie w Rabce
– Zdroju (zdjęcia)
Na ul. Sądeckiej w pobliżu ronda kierowca samochodu osobowego wjechał
w tył autokaru, w którym znajdował się
tylko kierowca pojazdu. Samochodem
osobowym podróżowały 3 osoby. Nikomu
nic się nie stało.
20 stycznia: Zderzenie trzech
samochodów na „Zakopiance”
Na „Zakopiance” w okolicy cmentarza w Klikuszowej zderzyły się 3 samochody osobowe. W zderzeniu poszkodowana
została 1 osoba. 2 samochody zostały poP
ważnie uszkodzone.
Fot. Mateusz Tylka - Śmiertelny wypadek w Rabie Wyżnej
Fot. Mateusz Głodek - Wypadek w Harklowej
Fot. Mateusz Głodek - Wypadek w Harklowej
Fot. Mateusz Tylka - Wypadek w Ponicach
Kultura
10
NA AFISZU
NOWY TARG
1 luty:
19: 30 – Nowotarski Klub Miłośników Filmu serdecznie zaprasza na projekcję filmu pt. „Wszystko w porządku” /The Kids
Are All Right/ Reż. Lisa Cholodenko,
prod. USA, 2010, 104 minuty, która odbędzie się w Sali widowiskowej Miejskiego
Ośrodka Kultury w Nowym Targu. Wstęp
wolny
8 luty:
19: 30 – Nowotarski Klub Miłośników Filmu serdecznie zaprasza na projekcję filmu pt. „Para na życie” /Away we go/ Reż.
Sam Mendes, prod. USA, Wielka Brytania, 2009, 98 minut, która odbędzie się
w Sali widowiskowej Miejskiego Ośrodka
Kultury w Nowym Targu. Wstęp wolny
9 luty:
Serdecznie zapraszamy do udziału
w VII Biegu Podhalańskim im. Jana Pawła II. – Trasa siódmej edycji zawodów poprowadzona zostanie już chyba tradycyjnie wokół rezerwatu przyrody Bór Na Czerwonem. Start i meta znajdować się będą
na lotnisku w Nowym Targu. Uczestnicy
będą mieli do pokonania trasę 30, 15
lub 5 kilometrową – mówi dyrektor VII Biegu Podhalańskiego im. Jana Pawła II Jadwiga Guzik.
Więcej informacji na temat biegu na stronie www.bieg.nowytarg.pl
ZAKOPANE
nagród o wartości 30.000 złotych ufundowanych przez firmy The North Face, HP
i Armada.
„Warto wybrać się na Harendę bo zawody
freeski to naprawdę niesamowite widowisko, a to co pokazują narciarze na skoczniach robi ogromne wrażenie. Wstęp
na imprezę jest wolny, więc mamy nadzieję, że miłośnicy sportu przybędą licznie by
zagrzewać zawodników do pokazania najbardziej zakręconych ewolucji.” – zachęca
Andrzej Lesiewski, organizator główny imprezy.
Nie ma wątpliwości, że największe emocje
czekają wszystkich na stoku. Tych, którym
jednak nie wystarczy wizyta na Harendzie,
miasto Zakopane, oficjalny partner zawodów, zaprasza w piątek i w sobotę do kina
Sokół. Odbędą się tam darmowe pokazy
najnowszych produkcji filmowych o tematyce narciarskiej. Punktem kulminacyjnym
programu będzie sobotni koncert Abradab
Soundsystem, który odbędzie się w Dworcu Tatrzańskim w ramach nakręcanego
przez Red Bull Mobile afterparty!
Więcej informacji na www.pfopen.pl
27 stycznia
Kolędy i Pastorałki w Skawie
Po raz piąty Parafia Wspomożycielki Wiernych wraz z Zespołem Szkół
w Skawie oraz GOK w Rabie Wyżnej
zorganizowały Konkurs Kolęd i Pastorałek w Skawie. Impreza z roku
na rok cieszy się coraz większą popularnością i przyciąga wykonawców z coraz dalszych terenów.
W tym roku swój udział w konkursie
zgłosiło 54 wykonawców w sześciu kategoriach: solista dziecięcy, solista młodzieżowy, zespół dziecięcy, zespół młodzieżowy,
zespół regionalny oraz chór.
W sobotę 12 stycznia przesłuchiwano
wszystkich uczestników, a w niedzielę 13
stycznia odbyło się uroczyste ogłoszenie
wyników i koncert laureatów.
Wyniki i więcej zdjęć na www.goral.info.pl w dziale „Aktualności”
PIOTR DURAJ
FOT. PIOTR DURAJ – ZDOBYWCA GRAND PRIX
– HUBERT KRET
Koziołek Matołek na Dzień Śniegu
12.00 – odbędzie się Bieg Gąsieniców
na trasach biegowych na Równi Krupowej
lub pod skocznią w rejonie Biały Potok
(w zależności od warunków). Bieg rozgrywany techniką klasyczną. Zapraszamy!
RABKA – ZDRÓJ:
25 i 26 stycznia
30 stycznia:
Stok Harenda stanie się areną zmagań
freeskierów z całej Europy. 10. edycja The
North Face Polish Freeskiing Open zbliża
się wielkimi krokami. Na stoku Harenda
w Zakopanem gromadzone są ogromne
ilości śniegu, które pozwolą specjalistom
z Parkowej Doliny zbudować potężne
skocznie i ustawić nowe przeszkody zaprojektowane przez konstruktorów firmy
Techramps. W dniach 25 – 26 stycznia
swoje umiejętności zaprezentuje na nich
kilkudziesięciu zawodników z całej Europy,
w tym krajowa czołówka narciarzy, którzy
powalczą o tytuł Mistrza Polski we Freeskiingu PZN. Na najlepszych czeka pula
W godzinach 15: 30 – 18: 00 w Miejskim
Ośrodku Kultury odbędzie się kolejna edycja „Szafingu” czyli wymiana rzeczy wszelakich. – Termin spotkania jest nieprzypadkowy. Od niedawna w Galerii
„Pod Aniołem” trwa wystawa fotografii
PROJEKTU SISTERIA – projektu, który ma
na celu promowanie alternatywnych i ekologicznych sposobów wzbogacania swojej
szafy, a Szafing właśnie do nich należy. Jesteśmy pewni, że każdy znajdzie coś dla
siebie, a przyniesione rzeczy znajdą nowych, zadowolonych właścicieli – mówi
Barbara Habieda, jedna z organizatorów
spotkania.
reklama
CZWARTEK, 24 stycznia 2013
Już po raz drugi w historii na całym świecie zorganizowano
Dzień Śniegu. Największa tego typu impreza odbyła się w Zakopanem. Dzieci z całej Polski rywalizowały w dyscyplinach zimowych, m. in. w biegach narciarskich, skokach narciarskich, czy
po prostu bawiły się zjeżdżając na jabłuszkach w ramach 64 Memoriału Kornela Makuszyńskiego, czyli w popularnych zawodach
ŁUKASZ RAZOWSKI
Koziołka Matołka.
FOT. ŁUKASZ RAZOWSKI
Kultura
www.goral.info.pl
11
Spotkali się Słowacy
W Centrum Słowackiej Kultury
w Nowej Białej odbyło się spotkanie
opłatkowe członków koła Towarzystwa Słowaków w Polsce,
Wśród gości obecny był m. in. konsul
Słowackiej Republiki z Krakowa Tomáš
Kašaj. W krótkim przemówieniu pochwalił owocną działalność Towarzystwa Słowaków w Nowej Białej oraz budynek Cen-
Zagrali dla Romka
Panzerdivision z Jordanowa, Severe
Pain z Mszany Dolnej i okolic, Razormouth z Tymbarku, młoda punkowa
krew z okolic Myślenic – Krasz oraz
BWS Sofos z Kęt zagrali charytatywnie dla Romka Lęcznara.
Koncert charytatywny,, Budzimy
Romka” na rzecz Romka Lęcznara przyciągnął do remizy OSP w Rokicinach Podhalańskich wiele osób, aby w ten sposób pomóc Romanowi, który jest w śpiączce.
Oprócz koncertu odbyła się także licytacja.
– Roman Lęcznar z Rokicin Podhalań-
skich uległ ciężkiemu wypadkowi jako pasażer motocykla. Do dzisiaj okoliczności
zdarzenia nie zostały wyjaśnione, a poszkodowany nadal znajduje się w śpiączce
– mówią organizatorzy koncertu.
Romek ma 18 lat. Do dnia 28 sierpnia 2012 roku był osobą odpowiedzialną
i posiadającą plany na przyszłość. Uczył się
zawodu mechanika samochodowego
i miał zdawać egzamin na prawo jazdy. Feralnego dnia, jako pasażer motocykla, uległ
ciężkiemu wypadkowi, którego okoliczności do dziś nie są znane. Sprawa znajduje
Benefis Zofii Kilanowicz
się w prokuraturze w Nowym Targu. Kierowca zginął na miejscu, a Roman doznał
ciężkich obrażeń. Doznał wiele urazów
wewnętrznych. Po skomplikowanej operacji przebywał na Oddziale Intensywnej Terapii. Niestety Roman nadal pozostaje
w śpiączce, a wiele klinik rehabilitacyjnych
odmówiło współpracy. Dzięki staraniom
rodziny takim miejscem, które zaoferowało pomoc okazało się Polskie Centrum Rehabilitacji Funkcjonalnej Klinika Votum
w Krakowie. – Koszty intensywnej rehabilitacji indywidualnej są bardzo wysokie,
dlatego każde wsparcie finansowe jest dla
nas bardzo ważne – informuje mama
Romka Lęcznara.
PIOTR DURAJ
FOT. JANUSZ KUBASIAK
W sali widowiskowej Miejskiego
Ośrodka Kultury w Nowym Targu
podczas koncertu kolęd i pastorałek „Idziemy z kolędą” odbył się benefis Zofii Kilanowicz, pochodzącej
ze stolicy Podhala śpiewaczki operowej.
Zofia Kilanowicz – ur. 15 maja 1963.
Absolwentka Szkoły Muzycznej w Nowym
Targu. Akademii Muzycznej w Krakowie
w klasie Heleny Łazarskiej. Karierę operową
rozpoczęła w Warszawskiej Operze Kameralnej, wykonując partię Konstancji
w „Uprowadzeniu z Seraju” Mozarta.
W 1990 debiutowała na scenie Królewskiej
Opery w Brukseli partią Drusilli w „Koronacji Poppei” – Monteverdiego i przez następnie 10 lat była solistką tejże opery.
TEKST I FOT. ZBIGNIEW KRAUZOWICZ
(WWW. ZIBIFOTO. PL)
reklama
trum Słowackiej Kultury, który udało się
wspólnymi siłami i chęciami wybudować.
Punktem kulminacyjnym spotkania było wspólne biesiadowanie, które poprzedzono wspólnym składaniem sobie życzeń iłamaniem się opłatkiem – wcześniej poświęconymi przez ks. proboszcza Tadeusza Korczaka.
Tekst i zdjęcie: Stanisław Krzysztofek
(www. nowabiala. com)
Kolędowali pod Pieninami
w Szczawnicy odbył się Przegląd
Grup Kolędniczych. Do współzawodnictwa zgłosiły się cztery grupy z terenu powiatu nowotarskiego.
W kategorii zespołów autentycznych,
gr. wiekowa 7-14, jury zadecydowało przyznać pierwsze miejsce ex aequo dwóm grupom: „Grywołdzkim kolędnikom” z Grywałdu oraz „Sromowskim kolędnikom”
z zespołów Sromowianie i Małe Flisaki – ze
Sromowiec Wyżnych i Niżnych. II m.
–przyznano „Kolędnikom z Herodem”
– grupie wyłonionej z zespołu regionalnego „Mali Maniowianie” z Maniów.
Do kategorii zespołów artystycznie
opracowanych, zgłosił się tylko jeden zespół, w grupie wiekowej lat 7-14, „Gimbusy” z Publicznego Gimnazjum im. ks.
prof. J. Tischnera, któremu przyznano I miejsce. Nagrody stanowiły czeki
na kwotę 300zł za miejsce pierwsze
i 150zł – za miejsce drugie oraz nagrody
rzeczowe.
Jury zauważyło, że mimo podobnej
formuły występów zespołów kolędniczych, poszczególne prezentacje znacznie różniły się od siebie. Choć miejscowości, z których pochodziły grupy, leżą
na terenie jednego powiatu, już widoczne są różnice w lokalnej tradycji. Dotyczy to zarówno gwary, strojów, ilości i jakości występujących postaci (nie tylko
anioł, diabeł, śmierć, Herod, pastuszek,
turoń, gwiazda, Żyd, ale i np. aptekarka,
czarownica, gospodyni i gospodarz), jak
i rozbudowania występu kolędniczego
o elementy jasełkowe – np. pokłon
Trzech Króli przed żłóbkiem, taneczne
– tańce: obyrtany, Żydówka czy wierszowane.
Bardzo wysoko jury oceniło też występ grupy z Gimnazjum Publicznego, pozostający bardzo ściśle w konwencji kolędniczej, choć bez gwary, z towarzyszeniem
gitary i ze współcześnie śpiewanymi kolęOPR. CPR
dami.
FOT. UM SZCZAWNICA
Rozmaitości
12
CZWARTEK, 24 stycznia 2013
„Serdocki” z Podszkla
Reprezentują Orawę i gminę Czarny
Dunajec. Zachwycają wszystkich
śpiewem, tańcem i gwarą. Zespół
„Serdocki”, bo o nim mowa to zespół dziecięco – młodzieżowy
z Podszkla kultywujący tradycje
orawskie. Kierownikiem zespołu
jest Krystyna Chowaniec, a instruktorem Eugeniusz Karkoszka.
To będzie hit! Dzieła Rubensa
zawitają do Zakopanego
To będzie prawdziwa gratka dla koneserów sztuki z całego kraju. Jest już niemal pewne, że w Zakopanem wystawione zostaną dzieła Rubensa. Będzie
to możliwe dzięki współpracy stolicy
Tatr z partnerskim miastem Siegen.
To właśnie w tym niemieckim mieście
narodził się Rubens. Delegacja z Siegen gościła pod Giewontem m. in. po to, by
oglądnąć Miejską Galerię Sztuki. Wszystko bowiem wskazuje na to, że to właśnie
przy Krupówkach wystawiane będą prace
artysty.
–Taka wystawa, która odbędzie się wZakopanem, odbije się szerokim echem wcałym
kraju – zapewnia profesor Jerzy Jędrysiak,
znany zakopiański artysta. – Koneserzy sztuki do Zakopanego przyjadą z całej Polski.
Wystawa dzieł Rubensa to nie tylko
znakomita okazja by przybliżyć zakopiańczykom prace jednego z najsłynniejszych
artystów europejskich. Dzięki wystawie
skorzysta i Miejska Galerii Sztuki, gdyż zanim do wystawy dojdzie, obiekt będzie
musiał zostać wyremontowany.
ŁUKASZ RAZOWSKI
FOT. MARCIN SZKODZIŃSKI
„Dimidimitri” w Szczawnicy
W Szczawnicy, doszło do znaczącego wydarzenia – podpisania umowy
między włoską Szkołą Akrobatyki
i Teatru „Dimidimitri” z Novary,
a Urzędem Miasta i Gminy Szczawnica, Gimnazjum Publicznym
w Szczawnicy i szczawnickim Miejskim Ośrodkiem Kultury.
Głównym celem stało się utworzenie
filii włoskiej szkoły w Szczawnicy, która będzie kształcić dzieci, młodzież oraz zainteresowanych dorosłych w umiejętnościach
akrobatycznych, żonglerce i aktorstwie.
Jest to pierwsza tego typu szkoła na terenie
powiatu nowotarskiego a jej powstanie jest
skutkiem współpracy szczawnickiej i włoskiej młodzieży, która rozpoczęła się rok temu spotkaniem w ramach programu „Młodzież”. Dofinansowany ze środków unijnych a realizowany przez Miejski Ośrodek
Kultury w Szczawnicy projekt, pozwolił
„Serdocki” z powodzeniem występują podczas przeglądów regionalnych nie
tylko na Orawie i Podhalu, ale także w całej Polsce.
Jedną z przedstawicielek zespołu
z Podszkla jest 18 – latka Wioleta Marszalik, która w sierpniu ubiegłego roku zdobyła tytuł Nośwarniyjsyj z Orawy podczas
wyborów Nośwarniyjsyj Górolecki w Białym Dunajcu.
Kim dla Ciebie są „Serdocki”?
Od kilku lat należę do zespołu. „Serdocki” są w pewnym sensie dla mnie
wszystkim. Jestem bardzo dumna, że
do niego należę i mogę w godny sposób go
reprezentować. Muszę zaznaczyć, że nasz
zespół zapraszany jest na wiele różnych
ważnych wydarzeń. Ostatnio byliśmy
w Rumunii, wcześniej na występach
w Warszawie. „Serdocki” zajmują w moim
życiu wiele miejsca. Pragnę dalej pielęgnować folklor i pokazać całemu światu, że
Podszkle to malownicza miejscowość,
a nasz zespół jest godny zainteresowania.
W sierpniu ubiegłego roku zdobyłaś
tytuł Nośwarniyjsyj z Orawy. Jakie wrażenia towarzyszyły Ci podczas konkursu?
Wybory Nośwarniyjsyj Górolecki to
niesamowite wydarzenie, któremu towarzyszą nieziemskie emocje. Musze przyznać, że miałam pewne obawy czy wziąć
udział w tym konkursie. Jednak w podjęciu tej decyzji pomogła mi Pani Krystyna
Chowaniec – dyrektor Szkoły Podstawowej w Podszklu. Konkurencje nie są proste. Każda ma inny stopień trudności począwszy od umiejętności przedstawienia
się komisji, jak później układanie kopy
siana, kręcenie powrósła, robienia
na drutach przez dojenie krowy i wiele
różnych konkurencji w szybkości ubierania stroju. Na końcu trzeba było pokazać
swój regionalny taniec i śpiew. Przyznam
się szczerze, że największą trudność sprawiło mi robienie na drutach. Jak dowiedziałam się o takiej konkurencji od razu
zaczęłam się uczyć. Oczywiście moją nauczycielką była moja babcia, która już
traciła cierpliwość i wiarę w to, że sobie
poradzę. Mimo wysiłku, który w te wybory włożyłam jestem bardzo zadowolona z tego, że tam byłam. Zachęcam
wszystkie dziewczyny do wzięcia udziału
w tym konkursie. Tu nie chodziło o wygraną, ale o dobrą zabawę. Najwspanialsze chwile były podczas wręczenia nagród. Widziałam tłum ludzi pod sceną,
a wśród nich moich kochanych rodziców.
Właśnie to dodało mi siły podczas oczekiwania na wyniki. Zaparło mi dech
w piersiach gdy wkładano mi koronę
na głowę i przepasano mnie szarfą. Tych
chwil nie zapomnę do końca życia.
Co oznacza dla Ciebie ten tytuł?
Tytuł Nośwarniyjsyj z Orawy jest dla
mnie czymś bardzo ważnym. Jestem bardzo zaszczycona, że właśnie mnie wybrali.
Nigdy nie sądziłam, że coś tak miłego
mnie spotka w życiu. Dzięki temu tytułowi zostałam zaproszona na kilka występów. Samo bycie na takim wydarzeniu jest
niezwykłym doświadczeniem. Uważam,
że ten tytuł stawia wobec mnie pewne zadanie. Mianowicie chodzi mi o podtrzymywanie folkloru i zachęcanie młodych
ludzi naszego pokolenia, kiedy wszyscy zapominają o najważniejszych wartościach
jakimi są gwara i dawne zwyczaje
do udziału w różnych tego typu konkursach i nauki starych prac domowych, które już zanikają. Jeszcze raz dziękuje
wszystkim którzy mi ten tytuł przyznali
i z głębi serca obiecuje zadanie wykonać.
Życzymy powodzenia i dalszych sukcesów.
Z WIOLETĄ MARSZALIK ROZMAWIAŁ
PIOTR DURAJ
Polonez Maturzystów na Krupówkach
wówczas 10- osobowej grupie młodzieży
na wyjazd do miejscowości Novara we
Włoszech (niedaleko Mediolanu).
Najbliższym celem artystycznym
szczawnickiej filii jest przygotowanie spektaklu, który zostanie zaprezentowany
w czerwcu br. w ramach programu unijnego „Młodzież w działaniu” pod nazwą
„Młodzi artyści”, realizowanego przez
szczawnicki MOK.
OPR. CPR
FOT. UM SZCZAWNICA
Zakopiańscy maturzyści „zaklinali”
powodzenie na zbliżającym się wielkimi krokami egzaminie dojrzałości,
uroczystym polonezem na Krupówkach. Korowód wyruszył spod oczka
wodnego w stronę Kina Sokół.
W zabawie zorganizowanej przez
starostę tatrzańskiego Andrzeja Gąsienicę Makowskiego, który prowadził poloneza w pierwszej parze, wzięło udział
ponad dwustu uczniów zakopiańskich
szkół. W tym samym czasie polonez
tańczony był w stolicach powiatów
partnerskich: Kartuzach, Łowiczu oraz
Świdnicy.
– Życzę wam wszystkim połamania
piór na egzaminie. Pamiętajcie, że matury nie zdaje Ania, Kasia, Marysia, tylko
zdajemy my wszyscy – mówił starosta
na zakończenie poloneza, który przykuł
uwagę mieszkańców, podziwiających kolorowe stroje i przebrania tegorocznych
PIOTR CHWIAŁKOWSKI
maturzystów.
WIĘCEJ ZDJĘĆ NA WWW.GORAL.INFO.PL
W DZIALE „AKTUALNOŚCI”.
FOT. PIOTR CHWIAŁKOWSKI
reklama
Bezpłatna gazeta lokalna
Wydawca: „DRI”
Na podstawie umowy franchisowej
z Extra Media sp. z o. o.
Redakcja: Podczerwone 131a,
34-470 Czarny Dunajec
[email protected]
Reklama: [email protected]
kom. 889988941, 691392989,
692714865
www.goral.info.pl
Redakcja nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń.
Kulinaria
www.goral.info.pl
13
Golonka wg Adama Żemojtela
Musiałem pokusić się o wyjazd
w odwiedziny do moich przyjaciół
pod Rabką celem pozyskania pomysłu na tekst do nowego numeru. Jako, że zaprzyjaźnieni górale
(których serdecznie pozdrawiam)
poprosili mnie o napisanie ciekawego materiału musiałem udać
się w poszukiwaniu weny. I nie powiem, udało się… A czy ciekawy
i godny przeczytania – oceńcie
proszę sami.
Nazywam się Adam Żemojtel. Jestem
urodzonym Warmiakiem z Olsztyna zakochanym w Wilnie i naszych polskich
kresach. Od prawie roku mieszkam na południu kraju i zgłębiam smaki regionu.
Nie chcąc zapeszać, ale chyba odkryłem
swoją nową miłość…
Jeszcze kilkanaście godzin temu siedzieliśmy w ogrodzie przykrytym białym
szalem szeleszczącego od mrozu śniegu.
Ale też nie siedzieliśmy byle gdzie. Wyobraźcie sobie niewielką polankę,
a na niej olbrzymią, drewnianą balię wypełnioną niemal po brzegi cudnie gorącą
wodą zmieszaną z czerwonym winem.
Już tylko stojąc obok czuło się kojący zapach winnej kąpieli. Do tego cichutko
szemrząca aparatura tworząca wspaniałe
bąble. Nic, tylko po chwili cała nasza
czwórka zanurzyła się prawie po szyję
w relaksujących „odmętach” pachnącej
kąpieli. To prawdziwie cesarska uczta dla
ciała. Ale jako że uczta dla ciała winna
być łączona z ucztą dla duszy położono
na owej balii dębową deskę, która drastycznie rozdzieliła nas na dwie pary. Ale
jak się okazało bardzo dobrze się stało, bo
po chwili na owej desce znalazły się cztery masywne gliniane kufle z aromatycznym i gorącym grzańcem, który
od pierwszych łyków rozpieszczał nasze
gardła i żołądki. Do tego gospodyni podała przecudowne śledziki w zaprawie cynamonowej z cebulą i jabłkami. Do tego
potężne kromki ciemnego razowca
na miodzie, który przypominał zapachem chleb wypiekany kiedyś, kiedyś
przed laty…
Grzaniec, śledzie z miodowym razowcem i bąble gorącej wody – cóż
za wspaniałe połączenie relaksującego
spotkania na odkrytej, mroźnej przestrzeni z widokiem na nasze wspaniałe
góry… A uroku do naszego wspaniałego
ucztowania dodawał podwiewany podmuchami wiatru śnieg spadający z dachu opodal stojącego budynku wprost
na nasze głowy i ramiona. Kochani
uwierzcie, że sam bym zazdrościł uczestnictwa w takim spotkaniu.
Kulminacją tegoż wieczoru była soczysta, pięknie zarumieniona golonka zroszona zapachem przedniego piwa zmieszanego z miodem i aromatem przypieczonych warzyw. Tak, oczywiście chrzanik
do tego i zasmażana na boczku, najwspanialsza kiszona kapucha. O kilku pieczonych grulach już nie wspomnę... Nie dość,
że towarzystwo cudnej urody to samo żarcie przeszło najśmielsze oczekiwania.
Wiem, wiem, sama zimowa aura też przydała kilku przypraw czyniąc owe jadło najlepszą wieczerzą ostatnich kilku miesięcy.
Życząc Wam podobnych „podniebiennych” wrażeń podzielę się dzisiaj
z Wami przepisem na najwspanialszą goloneczkę marynowaną podhalańskim
mrozem i śniegiem.
Wróćmy teraz do naszych golonek. I właśnie układamy je na brytfance
z uduszoną kapustą i podlewamy pozostałym sosem jednak zlewanym przez
cedzak, tak aby oddzielić od rozgotowanych warzyw, które w tej postaci nam
już się do niczego nie przydadzą.
W ostatniej fazie malujemy nasze cudne
golonki miodem – łyżką albo pędzlem.
Obok golonek układamy wcześniej ugotowane w mundurkach ziemniaczki.
Ale żeby były równie smaczne rozcinamy je w poprzek na połówki, obsypujemy solą i pieprzem, przekładamy plasterkami boczku i cebuli, po czym łączymy jak kanapki przebijając na wylot patyczkami do szaszłyków, tak, aby nam
się nie rozeszły podczas pieczenia. Brytfanka wędruje wtedy do pieca nagrzanego do temperatury ok. 160 – 170 stopni na około 20 minut.
Wiecie co, ona mi już pachnie… Chyba założę klub GOLONKOŻERCÓW. I właśnie tak przygotowana golonka
najlepiej smakuje zimą na mrozie. Serdecznie polecam.
Przepis dla 4 mężczyzn:
4 przecudnej urody tylnie goloneczki, 2 marchewki, 1 pietruszka, 1 mały seler, 1 por, pół główki czosnku, kilka ziaren ziela angielskiego, 4 listki laurowe,
łyżka stołowa smalcu, 4 łyżki stołowe oleju, sól kamienna, grubo mielony
pieprz, 1 l piwa, 1 l coca coli, 2-3 gałązki
rozmarynu, 1 kg kiszonej kapusty, 2
większe cebule, 20 dkg wędzonego boczku, 3 łyżki oleju, 8 średniej wielkości
ziemniaków, 8 plasterków boczku, 8
słusznych krążków cebuli.
Golonki oczyszczamy – opalamy
i myjemy dokładnie pod bieżącą wodą,
osuszamy. Obsypujemy dość obficie grubą
solą z młynka i opieprzamy (bez podtekstów) świeżo mielonym i grubym pieprzem. Nasze warzywa umyte i obrane
tarkujemy na grube wiórki, pora kroimy,
a czosnek wyciskamy przez maszynkę lub
siekamy nożem. Na rozgrzanej i suchej patelni delikatnie przypalamy liście laurowe
i ziele angielskie aby wydobyć z nich aromat. Rozdrobnione warzywa mieszamy
wraz z laurowymi listkami, olejem i zielem angielskim i nacieramy nasze golonki,
jednak uważnie, by o kostki nie poranić
dłoni. Tak przygotowane sztuki lokujemy
w lodówce lub zimnej spiżarni na co najmniej 12 godzin. Po tym czasie rozgrzewamy rondel wraz ze smalcem. Na rozgrzanym tłuszczu układamy zamarynowane
golonki wraz z warzywami. Na ostrym
ogniu przypiekamy je możliwie z każdej
strony na ciemno – złoty kolor. Kiedy już
są pięknie opieczone zalewamy wytworzonym w czasie marynowania pozostałym
na dnie naczynia sokiem. Teraz najważniejsze – do połowy zalewamy golonki piwem, a drugim płynem, który zakryje
nam golonki w rondlu jest coca cola. Już
teraz tylko gotujemy goloneczki aż
do zmięknienia dorzucając jedynie 2-3 gałązki świeżego rozmarynu. Coca cola wraz
z piwem da nam niesamowity aromat
i smak. Golonki gotujemy na wolnym
ogniu przez około 3-4 godziny. Kiedy warzywno – piwny – coca colowy sos nam
odparuje musimy co jakiś czas odwracać
sztuki mięsa, by równo się ugotowały. Najczęściej golonki są miękkie wtedy, gdy zostanie nam około 1/3 całej zawartości sosu.
Golonki winne być ciemno brązowe. Wtedy przekładamy je do wcześniej uduszonej
kapusty. A kapustę przygotowujemy w następujący sposób:
Najlepszą jest kapusta bez dodatku
marchwi, gdy za kwaśna musimy ją wypłukać i dobrze odcisnąć. Kroimy ja
w kostkę, by później nam się nie ciągnęły
z widelców zbyt długie jej kęsy. Jednak naj-
pierw kroimy cebule w grubszą kosteczkę,
podobnie pachnący boczuś i wrzucamy
na rozgrzany olej. Kiedy skwarki wraz z cebulą zaczną się rumienić dorzucamy przygotowaną kiszona kapustę. Na wolnym
ogniu dusimy tak, byśmy nie musieli dolewać do niej wody. Jeśli kapusta sama w sobie jest smaczna nie doprawiamy jej zupełnie niczym.
14
Związek Podhalan
CZWARTEK, 24 stycznia 2013
Ogólnopolski opłatek Związku Podhalan
Tegoroczny Opłatek Zarządu Głównego Związku Podhalan odbył się
w Kamienicy. Jak tradycja nakazuje
poszczególne oddziały wzięły udział
w uroczystej Mszy Świętej odprawionej przez ks. kapelana ZP Władysława Zązela.
Spotkanie opłatkowe zorganizowane
zostało w dworku „Gorce”, gdzie górale
złożyli sobie życzenia. Spotkanie uświetniła miejscowa kapela góralska i grupa kolędnicza, z którymi wszyscy obecni wspólnie
kolędowali.
Podczas uroczystości obecni byli samorządowcy, parlamentarzyści, członkowie Zarządu Głównego Związku Podhalan w Polsce na czele z prezesem Maciejem
Motorem – Grelokiem, delegacje oddziałów Związku Podhalan, duchowni, sympatycy ZP i miejscowa społeczność.
PIOTR DURAJ
FOT. UG KAMIENICA
Opłatek w Podczerwonem
reklama
W Remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w Podczerwonem odbyło się
spotkanie opłatkowo – noworoczne
zorganizowanie przez miejscowy
oddział Związku Podhalan.
Zdrowia, szczęścia, błogosławieństwa
Bożego wszystkim obecnym życzył m. in.
ks. kapelan oddziału, proboszcz parafii
Matki Boskiej Bolesnej w Podczerwonem
ks. kanonik Jan Kubiś.
Podczas spotkania, które na stałę wpisało się już w kalendarz wydarzeń w Podczerwonem spotkali się mieszkańcy tej
miejscowości i zaprzyjaźnionej sąsiadującej Koniówki, członkowie oraz sympatycy
Oddziału Związku Podhalan Podczerwone – Koniówka.
Miejscowe dzieci należące do zespołu
działającego przy oddziale zaprezentowały
tradycyjne jasełka.
Po części oficjalnej odbyła się zabawa
taneczna przy muzyce zespołu miejscowego zespołu „Zowiyrucha”. Bawiono się
PIOTR DURAJ
do samego rana.
FOT. ZBIGNIEW KRAUZOWICZ
(WWW. ZIBIFOTO. PL)
Opłatek i
podziękowania
Szczawniccy artyści oraz władze
miasta połamali się tradycyjnym
opłatkiem. Była to doskonała okazja, aby podziękować tym osobom,
które zasłużyły się dla miejscowej
kultury w 2012 roku.
Dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury Piotr Gąsienica złożył podziękowania
m. in. władzom samorządowym miasta:
burmistrzowi, sekretarzowi – Szczawnicy,
dyrektorowi Powiatowego Centrum Kul-
tury w Nowym Targu – Tadeuszowi Watysze, ks. proboszczowi z Parafii Szlachtowa – Józefowi Włodarczykowi. Za owocną
i życzliwą współpracę dziękował także kierującym organizacjami pozarządowymi
i instytucjami kultury, tu m. in. Związkiem Podhalan, Muzeum Pienińskim, Zespołem Regionalnym im. Jana MalinowOPR. CPR
skiego, klubami sportowymi.
FOT. MARTA POLACZYK
Sport
www.goral.info.pl
15
Polacy drudzy w historycznym konkursie
Po raz pierwszy w historii zakopiańskiego Pucharu Świata w skokach
rozegrano zimą drużynowy konkurs
skoków. Polska ekipa w składzie:
Piotr Żyła, Maciej Kot, Krzysztof
Miętus i Kamil Stoch stanęła
na drugim miejscu podium. Do złota brakło zaledwie 9,1 pkt.
Polska ekipa prowadziła aż do końcówki drugiej serii fenomenalne skoki oddali Piotr Żyła, Maciej Kot Krzysztof Miętus i Kamil Stoch. Wyprzedziła ich ekipa
Słowenców Jurij Tepes, Robert Kranjec, Jaka Hvala i Peter Prevc. Na trzecim miejscu
podium stanęli Austriacy osłabieni brakiem chorego Gregora Schlerenzauera.
W drużynie Austriaków startowali Wolfgang Loitzl, Andreas Kofler, Thomas
Morgenstern i Stefan Kraft.
Tuż za podium znaleźli się Niemcy
Andreas Wank, Andreas Weelinger, Richard Freitag i Severin Freund. Kolejne lokaty zajęli Czesi, Rosjanie, Norwegowie
i Włosi. Do serii finałowej nie zakwalifikowali się Japończycy i Finowie.
Emocji nie brakowało też drugiego
dnia narciarskiego święta w Zakopanem.
Konkurs indywidualny był bardzo dobry
i wyrównany. Polacy mile zaskoczyli kibiców, bowiem aż siedmiu naszych zawodników znalazło się w finałowej trzydziestce.
Kamil Stoch był trzeci, a Maciej Kot piąty.
Kamil Stoch po pierwszej serii w której uzyskał fenomenalne 133 m zajmował
pierwsza lokatę. W finałowej serii znaleźli
się także Jan Ziobro, który skoczył 129 m,
Maciej Kot (129 m), Piotr Żyła (124,5 m),
Aleksander Zniszczoł,(125,5m) Stefan
Hula (120,5 m) oraz Krzysztof Miętus
(120 m). Poza trzydziestką znaleźli się Dawid Kubacki, któremu zabrakło zaledwie
dwa pkt. do awansu, Klimek Murańka
oraz Łukasz Rutkowski.
W drugiej serii nie brakło emocji.
Krzysztof Miętus lądował na 114 metrze i zajął ostatecznie 29 miejsce. Stefan
Hula skoczył 122,5 m i przez kilkanaście
minut zajmował pierwszą lokatę.
„To przyjemne uczucie Chciałbym
aby się to częściej powtarzało. Cieszę się
z udanych skoków zwłaszcza że obydwa
były z wiatrem z tyłu” – podsumował swój
start zawodnik zakopiańskiego WKS, który zajął 21 miejsce
Olek Zniszczoł skoczył w drugiej serii123m izostał sklasyfikowany na23 pozycji
Jako ostatni skakał Kamil Stoch jednak znacznie silniejszy wiatr z tyłu uniemożliwił mu utrzymanie pierwszej lokaty
i z odległością 127 m został sklasyfikowany za dwoma Norwegami: Andersem Jacobsenem i Andersem Bardalem.
– Konkurs w Zakopanem powoduje,
że po plecach chodzą mi ciarki z emocji.
Jest dla mnie bardzo ważny zwłaszcza, że
kibicuje mi tutaj nie tylko moja żona Ewa,
ale i cała rodzina. Odczuwam pewien niedosyt. Przy tak wysokim poziomie konkursu, jak dzisiaj nawet najdrobniejszy
błąd kosztuje. Mnie kosztował, aż lub tylko dwie pozycje. Wszyscy w czołówce jesteśmy mniej więcej w tej samej, wysokiej
dyspozycji i wszyscy po prostu nie wykorzystujemy błędy przeciwników. Poza tym
ten ostatni okres startów był ciężki. Wczoraj miałem niby dobrą regenerację, poszedłem wcześnie spać, ale jednak te ostatnie
starty czuję w mięśniach” – zauważył nasz
najlepszy aktualnie skoczek.
ZDZISŁAW CHMIEL
FOT. WWW.SKIJUMPING-WORLDCUP.PL
WIĘCEJ NA WWW.PODHALE-SPORT.PL
X KOLEJKA ZAKOPIAŃSKIEJ HALÓWKI Zimowa Liga Szkolna
Dziesiąta kolejka nie była szczęśliwa dla liderów obydwu lig. Harnasie
pierwsza drużyna I ligi przegrali niespodziewanie z Prymus Catering Team i spadli na drugie miejsce. Czarne Pumy ograły w rewanżu za pierwszą rundę Ski Doo Team i teraz Pumy przewodzą I lidze. Swoje pierwsze punkty zdobyli Bueno&CEDE pokonując Step Brothers. Cavaliers
po bezbramkowej pierwszej połowie
z Highlanders w drugiej ulegli strzelając 3 bramki tracąc 9.
W II lidze niepokonani do tej pory Kamikazee tym razem zremisowali z dobrze
i ambitnie grającymi Harpaganami.
W bezpośrednim pojedynku drugiej i trzeciej drużyny, zawodnicy Gliczard byli skuteczniejsi od swoich przeciwników ekipy
Granaty, dzięki temu zwycięstwu awansowali na pozycje wicelidera. Olcza w meczu
ze Specjalistami i Harenda z Kurczakami
dołożyli do swoich kont kolejne trzy punkty i zajmują teraz odpowiednio czwarte
i piąte miejsce.
Wśród najlepszych strzelców pierwszej ligi nadal prowadzi Mateusz Kłosowski /Prymus Catering Team/ – 38 celnych
strzałów, na drugim Marcin Grela /Harnasie/ – 35 bramek, na trzecim Krzysztof
Mrugała /Bueno&CEDE/ – 30 celnych
trafień.
W czołówce po dziesięciu rozegranych meczach są także: Robert Frasunek
/Czarne Pumy/ – 24, Marcin Cudzich
/Harnasie/ – 22, Mateusz Babicz /Czarne
Pumy – Prymus Catering Team/ – 20, Jakub Gutt /Highlanders/, Mateusz Chrobak /Harnasie/ – 18, Dariusz Piguła /Step
Brothers/ i Fabian Leniewicz /Czarne Pumy/ – 17, Andrzej Król /Czarne Pumy/
– 16, Klemens Walczak Wójciak /Czarne
Pumy/ – 15, Przemysław Kluś /Bueno&CEDE/ – 14, Michał Bednarski /Ski
Doo Team/, Grzegorz Grela /Harnasie/
i Maciej Ustupski /Highlanders/ – z 12
strzelonymi bramkami.
W II lidze na pozycję lidera mamy
dwóch strzelców Robert Rączka /Gliczard/ i Janusz Matkowski /Kurczaki/ z 27
celnymi trafieniami, na drugim miejscu
Grzegorz Kułach /Kamikazee/ – 25 bra-
mek, na trzecim Stanisław Rączka /Gliczard/ – 20 goli.
W czołówce są także: Damian Długosz /Kamikazee/ i Piotr Bachleda Baca
/Harenda/ – 19, Wojciech Maryniarczyk
/Granaty/ – 16, Karol Bachleda /Olcza/
– 15, Paweł Chowaniec /Harpagany/, Kamil Kowal /Harenda/ i Marcin Galica /Olcza/ – 14, Grzegorz Leks /Specjaliści/
– 13, Krzysztof Marusarz /Harenda/ – 12
strzelonych bramek.
Wiecej na www.podhale-sport.pl
Z. Chmiel
Druga edycja tegorocznej Zimowej
Ligi Szkolnej w skokach i kombinacji norweskiej została rozegrana
w bardzo kiepskich warunkach. Padający deszcz nie zraził jednak zawodników, którzy w podobnym składzie jak tydzień wcześniej stanęli
na starcie na kompleksie Średnich
Skoczni zakopiańskiego COS.
Wśród najmłodszych uczestników ligi rywalizujących naskoczni K-15 sytuacja powtórzyła się sprzed tygodnia. Poraz drugi zwyciężył Jan
Bukowski zawodnik AZS Zakopane i uczeń SP
nr2. 17 i16,5m dało mu237,7 pkt ipierwszą
lokatę. Drugie miejsce dwoma skokami naodległość 16,5 m i 232,1 pkt zajął Stanisław Majerczyk z KS Chochołów SP Ne 3 a trzeci był Jan
Rzadkosz z TS Wisła Zakopane SP nr 9 15,5
oraz16m dały mu221,8 pkt łącznej noty.
Dziewczęta rywalizowały na skoczni K-35. Tutaj również obyło się bez niespodzianek. Po raz drugi w tym sezonie w lidze zwycięstwo odniosła Kamila Karpiel z AZS Zakopane SP nr 2 30,5 i 31 m i łączna nota 189,9
pkt zapewniły jej podium. Jej koleżanka klubowa i uczennica SP nr 3 Joanna Kil zajęła
drugą lokatę 28,5 oraz 30 m dały jej 176,1
pkt. Znacznie krócej bo 22,5 oraz 22 m skoczyła Róża Pawlikowska zawodniczka AZS
Zakopane i uczennica SP nr 1 112,2 pkt pozwoliły jej wyprzedzić pozostałe skoczkinie
AZS-u Sabinę Król i Angielkę Wojtanek.
W kategorii chłopców starszych na K 35
tym razem triumfował Dawid Haberny z KS
Chochołów i SP Podczerwone 30,5
oraz31m znota191,4 pkt pozwoliły mu wyprzedzić bo6,6 pkt Marcina Topora zAZS zakopane SP Witów, który lądował na 30.5 i 30
metrze.. Zwycięzca sprzed tygodnia Oskar
Rojek za takie same odległości otrzymał notę
współpraca www.podhale-sport.pl
o 2 pkt niższa i zajął trzecią lokatę.
Kolejne zwycięstwo na skoczni K-65 odniósł wśród młodzików Dawid Jarząbek z TS
Wisła Zakopane uczeń gimnazjum w Sierockiem65,5 i65m dały mi228,1 pkt, drugi był
Damian Skupień zawodnik TS Wisła Zakopane za skoki na odległość 60,5 i 61,5m otrzymał 198,8 pkt.
Trzecie miejsce z skokami na odległość59,5 i57,5m oraz185,8 pkt zajął Mariusz
Ciślak zTS Wisła Zakopane SP Pieniążkowice
Wjuniorach młodszych naK65 tym razem triumfował Paweł Gut z LKS Poroniec
uczeń GMS dwa bardzo równe skoki na odległość 64,5 m dały mu 218,1 pkt i pierwsze
miejsce. Pięć pkt mniej zdobył za skoki na odległość 64 o 62,5 m Daniel Mąka z LKS Poroniec /GMS a trzeci był Łukasz Bukowski z TS
Wisła Zakopane Gimnazjum Sierockie.
Z kolei w kombinacji norweskiej zostało
sklasyfikowanych37 zawodników. WKategorii chłopców starszych na 2 km trasie podobnie jak i na skoczni triumfował Dawid Haberny. Drugi Był Oskar Rojek atrzeci Maciej Zborowski.
Młodzicy mieli dopokonania3km trasę.
Dawid Jarząbek po raz kolejny udowodnił że
na biegówkach czuje się tak samo dobrze jak
na skokówkach.. Drugie miejsce zajął Jakub
Chowaniec z UKS Chochołów a trzecie Mariusz Ciślak..
Wkategorii Junior Młodszy na5km trasie zdecydowanie najszybszy był Daniel Mąka, który zajmował drugie miejsce w skokach,
zepchnął on na drugą lokatę Pawła Guta.
Trzecie miejsce wywalczył na biegówkach Paweł Chyc zajmujący 4 miejsce na skoczni.
Więcej oraz wyniki ligi na www.podhale-sport.pl
ZDZISŁAW CHMIEL
Sport
16
Dobra zabawa pomoc
CZWARTEK, 24 stycznia 2013
Puchar Ferii w Czerwiennem
Na trasach biegowych przy Szkole
Podstawowej w Czerwiennem nr 1
odbyły się zawody w narciarstwie
biegowym dla uczniów szkół podstawowych i gimnazjów zorganizowane przez Urząd Gminy w Czarnym Dunajcu przy współpracy
z Centrum Kultury i Promocji
w Czarnym Dunajcu, Szkołę Podstawową w Czerwiennem nr 1 oraz
UKS Czerwienne 1.
W zawodach udział wzięło 213
uczniów z terenu gminy Czarny Dunajec
oraz pobliskich miejscowości.
W poszczególnych kategoriach Szkół
Podstawowych zwyciężyli: Dominik Zatłoka – SP Czerwienne 1 (rocznik 2004),
Julia Krupa – SP Chochołów (2004
i młodsze), Jan Guńka – SP Chochołów
(2003/2004), Elżbieta Zatłoka – SP Czerwienne 1 (2003/2004), Dawid Haberny
– SP Podczerwone (2001), Weronika Bie-
niasz – SP Ciche 1 (2001), Mikołaj Leśniak – UKS Kłodne (2000), Katarzyna
Szwajnos – SP 2 JP II Ciche (2000).
Klasyfikacja drużynowa Szkół Podstawowych: 1 SP Ciche 1, SP Chochołów, 3.
SP Podczerwone.
Klasyfikacja drużynowa Szkół Gimnazjalnych: 1. Gimnazjum Ciche 1, 2.
Gimnazjum Czarny Dunajec / KS Chochołów, 3. Gimazjum JP II Ciche.
W poszczególnych kategoriach Szkół
Gminazjalnych zwyciężyli: Dawid Jarząbek – SP 1 Zakopane (rocznik 1999),
Magdalena Piczura – Gim Ciche 1
(1999), Wojciech Skorusa – Gim. Cz.
D/KS Chochołów (1998), Dominika
Michniak – Gim JP II Ciche (1998), Marcin Szwajnos – Gim JP II Ciche (1997),
Monika Mleczek – Gim. Cz. D/KS Chochołów (1997).
Pełne
wyniki
na
stronie
www.ckip.org
PIOTR DURAJ
Amatorski Turniej Siatkówki
o Puchar dyrektora GOK
w Rabie Wyżnej
20 załóg balonowych z całej Polski
wzięło udział w I Nowotarskich Zimowych Zawodach Balonowych
o puchar PCD Salami.
Silny wiatr zamieszał w harmonogramie
zawodów. Ale publiczność jednak mogła podziwiać kule napełnione gorącym powietrzem. Z kilku konkurencji odbyły się jednakże tylko dwa przeloty. Wszystkie załogi musiały dolecieć jak najbliżej wyznaczonych
punktów i trafić do nich workiem z piasku.
I Nowotarskie Zimowe Zawody Balonowe wygrała załoga Linstrand (pilot
Piotr Noga – Aeroklub Śląski). Na drugiej pozycji uplasowała się załoga Lubelskie Smakuj Życie (piloci Adam Gruszecki i Piotr Król – Aeroklub Lubelski),
a na trzecim miejscu załoga Krombacher (pilot Mirosław Pszczółka – niezrzeszony).
Jednym z celów zawodów było propagowanie sportów lotniczych na Podhalu,
a w szczególności baloniarstwa. Każdy zainteresowany mógł, w obecności obsługi,
z bliska zobaczyć sprzęt oraz dowiedzieć
się na czym polega ten sport. Najmłodsi
mogli wziąć udział w konkursach i zabawach specjalnie przygotowanych dla nich
z tej okazji.
Każdy mógł obserwować balony nie
tylko na lotnisku, ale też w Nowym Targu.
PIOTR DURAJ
FOT. ZBIGNIEW KRAUZOWICZ
„Dziadki” Sucha Beskidzka, „Interdekor” Republika Czeska, „Power” Kraków
to pierwsza trójka III Amatorskiego Turnieju Piłki Siatkowej o Puchar Dyrektora
Gminnego Ośrodka Kultury w Rabie Wyżnej rozegranego 13 stycznia na czterech
halach gimnastycznych w Rabie Wyżnej,
Spytkowicach, Skawie i Rabce -Zdroju.
Tegoroczne zmagania, w których udział
wzięło prawie200 zawodników z24 drużyn
Gładko z Ciężkowicami
Po zwycięstwie, które przyszło gładko „u siebie” górale umocnili się
na fotelu wicelidera 4. ligi piłki siatkowej mężczyzn. Tracą tylko 1 pkt.
do lidera KS „Wawel” Kraków.
Przed góralami jeszcze daleka droga, ale
determinacja i sportowe ambicje sprawiają,
iż walka będzie zacięta do ostatniej kolejki.
Kibice z Podhala czekają na awans do 3. ligi.
Wyniki:
Kategoria rodzin: 1. Mniszakowie
z Witowskich Zagród, 2. Polaczek z Czarnego Dunajca, 3. Kopeć z Witowa.
Najmłodszym uczestnikiem zawodów była Zuzanna Zgama z Nowego Targu.
Seniorami zawodów byli: Ludwika
PEŁNE WYNIKI NA STRONIE
WWW.PODHALESIATKA.PL
Kolejne zwycięstwo TS Podhalański
VIII Puchar Witowa
W niedzielę 13 stycznia rozegrany
został VIII Puchar Witowa na stacji
narciarskiej Witów-Ski. W zawodach
wzięło udział ponad 120 zawodników, podzielonych na 6 kategorii
wiekowych. Do pokonania było kilkanaście bramek slalomu giganta.
Specjalną bonifikatę 2 sekund dla
zawodników stanowił strój góralski.
przyniosły wiele emocji. Najmłodszym zawodnikiem turnieju był Maciej Tupta (AGI
PAKA), najlepszym atakującym okrzyknięto Remigiusza Poloka (Interdekor Republika
Czeska). Najlepszą zawodniczką turnieju została Edyta Małusecka („Dziadki” Sucha Beskidzka). MVP turnieju – Mateusz Mamcarczyk (Dziadki Sucha Beskidzka).
Majerczyk (1 miejsce w kategorii kobiet
powyżej 50 lat) i Józef Puch z Kościeliska
(2 miejsce w swojej kategorii).
Najlepszym zawodnikiem VII Pucharu okazał się Dariusz Duda z Zakopanego,
który uzyskał czas 22, 53 sek.
PIOTR DURAJ
FOT. UG KOŚCIELISKO
współpraca www.podhale-sport.pl
Kolejny mecz czarnodunajczanie rozegrają na wyjeździe „Gryfem” Brzesko
(26 stycznia), a następnie podejmą na hali
sportowej w Czarnym Dunajcu, Wolę Dębińską (9 lutego).
TS Podhalański Czarny Dunajec
– „Orzeł” Ciężkowice 3: 0
PIOTR DURAJ
(25: 19, 25: 22, 25: 17)
FOT. PIOTR DURAJ

Podobne dokumenty