Raport - Pioneer Pekao
Transkrypt
Raport - Pioneer Pekao
ANALIZY i KOMENTARZE RYNKI 2010 – 2011 r. RAPORT 1 18 stycznia 2011 r. MAKRO 2010–2011 r. „(…) W błędzie są zarówno ci, którzy mówią, że państwo powinno zawsze interweniować, jak i ci, których zdaniem rynek należy pozostawić samemu sobie. (…) Liczba kwestii, z którymi należy się uporać wskazuje, że problem kryzysów finansowych wciąż zachowuje aktualność, niezależnie od tego, czego nauczyliśmy się na temat stabilności ekonomicznej (…) Chociaż należy przyznać, że lepsza polityka monetarna (w kryzysie – przyp. PPTFI S.A.) (…) mogłaby złagodzić gorączkę spekulacyjną i panikę, a niekiedy nawet im zapobiec, uważam, że optymalna polityka monetarna nie rozwiązuje całkowicie problemu (…)” Charles P. Kindleberger, rok 1978, badacz kryzysów finansowych „Szaleństwo, panika, krach - Historia kryzysów finansowych”, WIG-Press 1999 Raport - bilans wydarzeń roku 2010 i oczekiwań wobec roku 2011. Raport udostępniony wraz ze sprawozdaniami rocznymi funduszy Pioneer www.pioneer.com.pl/pioneer/arts.sfr_2010 KONIUNKTURA → Cytowany na początku znany amerykański badacz kryzysów Charles P. Kindleberger, pod koniec lat 70-tych XX w., pokazywał na przykładzie szeregu historycznych wstrząsów finansowych i gwałtownych zmian koniunktury gospodarczej jak wiele może być ich przyczyn i jak wiele można się dzięki takiej analizie nauczyć. Okazje do pozyskania kolejnych doświadczeń w tym względzie pojawiały się – i to wręcz nazbyt często – w kolejnych latach i dekadach. Dla wspomnianego specjalisty była to okazja do wielokrotnego uaktualniania i kolejnych wydań jego niemal sztandarowej książki („Szaleństwo, panika, krach - Historia kryzysów finansowych”). Z każdym nowym kryzysem, świat musiał odkrywać coraz to nowe zjawiska, niekiedy niezwykle wysokim kosztem. Jednak pewne stare, wynikające nie tyle z ekonomii, co z podstawowych zasad matematyki, prawidła pozostają aktualne od wieków. Choćby to, iż wydatki większe od dochodów albo uszczuplają oszczędności, albo – w przypadku rządów - wręcz z zasady – prowadzą do powstawania i narastania długów. Nazbyt lekkomyślne życie na kredyt, choć niezwykle przyjemne w krótkim terminie, prędzej czy później okazuje się zwykle boleśnie kosztowne. Dobrze o tym wiemy w Polsce, bo w czasach PRL, na początku lat 80-tych – to właśnie Polska stała się klasycznym przykładem bankruta… (co określano eufemistycznie „zawieszeniem obsługi zadłużenia”). W roku 2010 o konsekwencjach beztroskiego życia na kredyt boleśnie przekonali się Grecy i Irlandczycy. Koszty ratowania tych bankrutów obciążyły całą strefę euro. 1 1 Uwaga – nota prawna na końcu dokumentu RYNKI 2010 – 2011 r. 18 stycznia 2011 → Symboliczne okazały się dane podane już po zakończeniu roku (18 I 2011), iż Chiny w ciągu dwóch lat (2009-2010) pożyczyły innym państwom rozwijającym się ok. 110 mld USD czyli więcej niż Bank Światowy od połowy 2008 r. I tak np. chińskie pożyczki pomagają Rosji, Brazylii, finansują niektóre projekty infrastrukturalne w Afryce. Dodać do tego należy jeszcze pośrednie wsparcie, jakiego Chiny udzielają rynkom obligacji w Europie – za sprawą licznych deklaracji zakupu papierów chwiejących się emitentów (np. państw z grupy PIIGS). → Rok 2010 w gospodarce globalnej można – w dużym uproszczeniu – określić jako kolejny po 2009 rok odrabiania strat i utrwalania pozytywnych tendencji w gospodarkach. Jednocześnie jednak ewidentne było także dalsze różnicowanie sytuacji i perspektyw poszczególnych regionów i państw. Podstawowymi strategicznymi problemami większości gospodarek na świecie pozostają przede wszystkim wysokie bezrobocie i znaczny wzrost cen żywności, który w biedniejszych państwach bardzo szybko i bardzo mocno skutkuje wzrostem inflacji. Prowadzi to do protestów społecznych. W Tunezji, w pierwszej połowie stycznia 2011 r., taka właśnie sytuacja doprowadziła do niezwykle gwałtownych i krwawych zamieszek oraz de facto przewrotu politycznego w kraju uznawanym wcześniej – podobnie jak Egipt - za w miarę stabilny. → Pod względem dynamiki wzrostu gospodarczego i stanu jego fundamentów nadal lepiej prezentuje się część państw zaliczanych do Emerging Markets. Jednak problemem tych państw stała się ponownie inflacja (za sprawą znacznego wzrostu cen żywności). Tymczasem państwa zaliczane do relatywnie bogatszych i wyżej rozwiniętych zmagają się z problemami – zadłużeniem i wysokim bezrobociem. Dotyczy to części krajów eurostrefy i USA. W wysokim stopniu zadłużona jest także Japonia. Rządy państw rozwiniętych muszą bardzo ostrożnie ważyć akcenty w swej polityce gospodarczej – tak, by pogodzić konieczność żmudnej i rozłożonej na wiele długich lat spłaty olbrzymiego zadłużenia z dbałością, by jednocześnie nie spowolnić pozytywnych tendencji koniunktury. Rosnące zadłużenie, koszty jego finansowania, będą ograniczały tempo wzrostu gospodarczego wielu państw jeszcze przez wiele lat. Tym większa więc odpowiedzialność rządów i banków centralnych – ich ewentualne błędy mogą bowiem prowadzić do niebezpiecznych wahań koniunktury. → Wedle szacunków MFW z października 2010 r. (z raportu „World Economic Outlook”) dla Grecji, Irlandii, Islandii i Hiszpanii kończący się rok 2010 okazać się miał per saldo ponownie czasem recesji. Portugalia i Włochy – zachowały szanse na teoretyczny wzrost, ale w tempie niemal stagnacyjnym (ok. procenta). Tymczasem, w opinii MFW, kilkuprocentowym wzrostem PKB mogły zakończyć rok 2010 np. Niemcy (+3,3% aczkolwiek, najnowsze szacunki wskazały na 3,6% wzrost), Szwecja (+4,4%), Finlandia (+2,4%) czy Słowacja (+4,1%). Ale nadal najszybciej rozwijającymi się gospodarkami świata pozostawały w 2010 r. państwa azjatyckie i obszar Pacyfiku. Wedle ocen MFW w 2010 r. znaczący wzrost PKB odnotowały.: Chiny (+10,5%), Indie (+9,7%), Korea Południowa (+6,1%), Malezja (+6,7%), Wietnam (+6,5%) i Australia (+3%). Na tle europejskim, ale i światowym nadal bardzo przyzwoicie prezentuje się Polska – tempo wzrostu PKB w 2010 mogło sięgnąć nawet ponad +3,7%. → Zróżnicowanie sytuacji poszczególnych gospodarek widać także w prognozach na rok 2011. Według prognoz MFW tempo wzrostu w poszczególnych krajach będzie kształtować się następująco: Chiny +9,6%, Indie +8,4%, Malezja +5,3%, Korea Południowa +4,5%, Australia +3%. A z drugiej strony np.: oczekiwane utrzymanie tendencji recesyjnych w Grecji (-2,6%), stagnacja gospodarki portugalskiej, 2 Raport Pioneer Pekao TFI SA – do sprawozdania rocznego za 2010 r. RYNKI 2010 – 2011 r. 18 stycznia 2011 minimalny tylko wzrost w Hiszpanii (+0,7%) czy Włoszech (+1%). Na tle europejskim bardzo dobrze wypadają prognozy dla Polski – np. Bank Światowy w styczniu nowego roku oceniał, że tempo wzrostu polskiego PKB w 2011 r. może sięgnąć +4,1%, a prognozy niektórych instytucji finansowych są jeszcze bardziej optymistyczne. SZACUNKI i PROGNOZY: Wzrost polskiego PKB szybszy w 2011 r., wolniejszy w 2012 r. Produkt Krajowy PKB PLN mld PKB 1417,3 1527,0 1635,3 %r/r 103,8 104,4 103,9 Popyt krajowy %r/r 103,9 104,9 103,9 Spożycie prywatne %r/r 103,1 103,6 103,8 Spożycie publiczne %r/r 103,2 103,2 102,8 Akumulacja %r/r 107,3 110,5 105,2 Nakłady brutto na środki trwałe (inwestycje) %r/r 99,1 109,7 105,4 źródło: analitycy Pekao SA, „MakroKompas” I 2011 r. SZACUNKI i PROGNOZY: Możliwy dwucyfrowy wzrost sprzedaży detalicznej i produkcji w Polsce 2010 2011 2012 111,60 113,60 109,90 110,00 Produkcja, sprzedaż Produkcja przemysłowa %r/r, średniorocznie 111,22 Produkcja budowlana %r/r, średniorocznie 101,71 Sprzedaż detaliczna %r/r, średniorocznie 105,44 źródło: analitycy Pekao SA, „MakroKompas” I 2011 r. → Część istotnych wydarzeń roku 2010 pozornie nie dotyczyła bezpośrednio gospodarek, rynków i inwestycji. Ale ich konsekwencje miały jak najbardziej wymiar ekonomiczny i były odczuwalne finansowo. I tak np. erupcja wulkanu w Islandii nie tylko paraliżowała komunikację w Europie, ale i przyczyniła się do słabszych wyników linii lotniczych i biur turystycznych oraz ich akcjonariuszy. Wyciek ropy naftowej z odwiertu koncernu BP w Zatoce Meksykańskiej był nie tylko katastrofą ekologiczną, ale i poważnym problemem znanego koncernu. Straty firmy i jej akcjonariuszy z tego tytułu (tj. koszty bezpośrednie i drastyczny spadek kapitalizacji rynkowej) liczone były w dziesiątkach miliardów dolarów. Bardzo ciężka zima, późniejsze powodzie i susze były dotkliwe dla bezpośrednio poszkodowanych (tracących często cały swój majątek i podstawy egzystencji), ale miały przecież i znacznie szerzej odczuwalne konsekwencje. Katastrofalne powodzie w Polsce pogorszyły wyniki budżetu państwa – sam minister finansów wyjaśniał, że deficyt byłby znacząco mniejszy, gdyby nie konieczność udzielenia pomocy zatopionym gminom i ich mieszkańcom. Z kolei susze i pożary pól uprawnych w Rosji bardzo mocno zaciążyły na cenach zbóż. Klęski żywiołowe dotknęły także np. Azję i Australię. W Australii efektem gigantycznej powodzi było zalanie licznych kopalni, co zmniejszyło np. światową produkcję węgla. Gwałtowne zmiany pogody obserwowane były zresztą w ciągu całego 2010 r. niemal na całym świecie. Zaburzenia w produkcji rolnej wzmocniły obserwowaną już wcześniej tendencję gwałtownego wzrostu cen żywności, co szczególnie odczuwalne było przez biedne społeczeństwa. Nasilało bowiem inflację, ograniczając i tak przecież bardzo małe możliwości nabywcze najbiedniejszych konsumentów. 3 Raport Pioneer Pekao TFI SA – do sprawozdania rocznego za 2010 r. RYNKI 2010 – 2011 r. 18 stycznia 2011 → Gdybyśmy mieli jednak wskazać dwa najważniejsze dla światowych rynków (i portfeli inwestorów) wydarzenia roku 2010 to bezsprzecznie byłyby to: 1. kolejna faza (eskalacja) kryzysu zadłużeniowego strefy euro – po Grecji poważne kłopoty przeżywała Irlandia, która naprędce negocjowała kolejne pakiety ratunkowe. Za zagrożone uznano Portugalię, Hiszpanię i inne kraje regionu. Wydarzenia te sprowokowały dyskusje m.in. o ewentualnym podziale czy nawet rozpadzie strefy euro; 2.ofensywa amerykańskiego banku centralnego – Fed, który ogłosił zaskakujący plan ponownego nasilenia (po tzw. QE1 z lat 2008 - 2009) hiper-ekspansywnej polityki ratunkowej (tzw. QE2): skupu gigantycznej liczby obligacji rządu USA i wymuszania jak najniższych stóp procentowych na rynku. → Reasumując - rok 2010 w gospodarce światowej był kolejnym po 2009 r. rokiem wychodzenia z kryzysu finansowego. Mimo licznych, czasem zaskakujących wstrząsów większość istotnych gospodarek świata odnotowała wzrost, co oznaczało w wielu przypadkach przynajmniej czasowe pokonanie tendencji recesyjnych i zmniejszenie ryzyka recesji w roku 2011. → W raportach instytucji globalnych prognozujących rok 2011 dominuje nadzieja na kontynuację trendów wzrostowych w głównych gospodarkach świata, dość powszechne jest także zastrzeżenie, iż to jak zmienne będą nastroje globalne w roku 2011 w dużej mierze zależy od tłumionego, ale trwającego kryzysu zadłużenia. → Oczekiwania co do rozwoju sytuacji w gospodarce światowej, na rynkach finansowych i surowcowych, bazują na dominującym założeniu, że amerykański Fed kontynuować będzie swą dotychczasową politykę – zerowych stóp i dodruku dolarów. Dość powszechne oczekiwanie na dalszy dodruk pieniądza skłania wielu analityków do prognozowania dalszych wzrostów cen na rynkach surowców i akcji, przy czym skala prognozowanych zwyżek jest mocno zróżnicowana. PRACA i BEZROBOCIE → Bezrobocie pozostaje największym problemem światowej gospodarki. Wszystko wskazuje na to, że ta niedobra sytuacja utrzyma się jeszcze przez długi czas – w każdym razie w najbliższych kwartałach (tzn. w 2011 r.). W poszczególnych krajach europejskich zróżnicowanie jest spore – dramatycznie zła sytuacja np. w Hiszpanii, która kontrastuje z dobrą kondycją niemieckiego rynku pracy. → W Polsce – stopa bezrobocia na przełomie lat 2010 – 2011 waha się w graniach nieco ponad 11 – 12%. To zaś oznacza, że ponad 1,8 mln osób nie ma pracy – a większość z nich nie ma już również prawa do zasiłku. Średnią zaniżają największe aglomeracje, podczas gdy w biedniejszych regionach stopa bezrobocia jest niewiele niższa od hiszpańskiej. Niekorzystnie wygląda sytuacja wśród ludzi młodych, gdzie stopa bezrobocia jest cały czas stosunkowo wysoka, ten problem dotyczy także innych krajów na świecie. To może stać się powodem stałej emigracji zarobkowej, co negatywnie wpłynęłoby m.in. na sytuację demograficzną kraju. 4 Raport Pioneer Pekao TFI SA – do sprawozdania rocznego za 2010 r. RYNKI 2010 – 2011 r. 18 stycznia 2011 SZACUNKI i PROGNOZY: Stopa bezrobocia w Polsce nadal wysoka (dwucyfrowa) tys. osób koniec okresu %r/r, średniorocznie 2010 2011 2012 5381 101,1 5503 102,6 5720 103,4 Rynek pracy Zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw Wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw PLN, na koniec roku %r/r, średniorocznie 3794,8 103,3 3803,3 104,8 4360,0 106,9 Fundusz płac w sektorze przedsiębiorstw %r/r, nominalnie, średniorocznie 104,47 107,62 110,53 Fundusz płac w sektorze przedsiębiorstw %r/r, realnie, średniorocznie 102,0 104,9 107,0 Stopa bezrobocia zarejestrowanego %, na koniec roku 12,2 11,2 9,8 źródło: analitycy Pekao SA, „MakroKompas” I 2011 r. INFLACJA → W 2010 r. wysoką stopę inflacji zanotowały gospodarki krajów rozwijających się (np. w Indiach i Chinach), co wynikało przede wszystkim ze zwyżki cen żywności. W zduszonych nadal dość umiarkowaną koniunkturą i relatywnie wysokim bezrobociem gospodarkach uważanych za rozwinięte, inflacja w 2010 r. nie była problemem -nadal aktualny pozostawał strach przed procesem odwrotnym – tj. deflacją. Jednak należy liczyć się z dość wysokim ryzykiem zwrotu sytuacji – głównie za sprawą relatywnie wysokich cen szeroko rozumianych surowców (co z kolei wynikało w dużej mierze z kontynuacji agresywnej i kontrowersyjnej polityki dodruku pieniądza przez USA). To może przynieść wzrost presji inflacyjnej o charakterze podażowym, wynikającej właśnie z cen wspomnianych podstawowych materiałów. Pierwsze sygnały powrotu ryzyka inflacyjnego pojawiły się np. w Wielkiej Brytanii i Polsce. SZACUNKI i PROGNOZY: Prognozowany wzrost inflacji w Polsce, ale w umiarkowanej skali 2010 2011 2012 Inflacja Consumer Price Index %r/r, średniorocznie %r/r, na koniec roku 102,6 103,1 103,4 103,6 103,5 103,2 Producer Price Index %r/r, średniorocznie %r/r, na koniec roku 102,1 105,6 103,8 103,3 103,6 103,1 Inflacja bazowa netto %r/r, średnio w roku 101,6 101,6 102,6 PLN mln %r/r, na koniec roku %r/r, średnia w roku 786350 109,2 107,4 865921 110,1 958480 110,7 Sfera monetarna Podaż pieniądza M3 źródło: analitycy Pekao SA, „MakroKompas” I 2011 r. → Spektakularne rozmiary przybrały latem 2010 wzrosty cen zbóż. Perspektywa gwałtownego zmniejszenia podaży z Rosji (po katastrofalnych upałach i pożarach) doprowadziła latem do skokowego wzrostu cen rynkowych – np. pszenicy. Problemy zaostrzyły kiepskie zbiory w kilku innych regionach świata. Ostra zwyżka cen zbóż przypomniała o ryzyku wyraźnego wzrostu cen żywności – zwłaszcza w biedniejszych regionach świata, gdzie np. mąka stanowi jeden z podstawowych składników ubogiej diety. A ponieważ żywność dla wielu mieszkańców Afryki i Azji to największy wydatek, przełożenie wzrostu cen np. mąki na inflację jest wyraźne. Media sygnalizowały wówczas skokowe i – oficjalnie uznawane jako spekulacyjne podwyżki cen pieczywa w Rosji. Dwucyfrowa inflacja pozostawała przez dłuższy czas problemem przyspieszającej gospodarki indyjskiej. Późną jesienią wzrosty cen artykułów żywnościowych dały o sobie bardzo wyraźnie znać w Chinach, co prowokowało m.in. rozważania wprowadzenia administracyjnej kontroli cen. 5 Raport Pioneer Pekao TFI SA – do sprawozdania rocznego za 2010 r. RYNKI 2010 – 2011 r. 18 stycznia 2011 STOPY PROCENTOWE BANKÓW CENTRALNYCH →Bardzo ciekawie wypada porównanie sposobów działania banków centralnych dwóch największych gospodarek świata. Podczas gdy amerykański Fed trzyma się swej metody doraźnego wspierania koniunktury drukując dolary (poprzez skup obligacji z rynku), rządzone przez komunistyczną partię Chiny, delikatnie, ale konsekwentnie, starają się zacieśniać politykę pieniężną. Wynika to ze wspomnianych wcześniej różnic w sytuacji nadal przeżywających kryzys państw rozwiniętych i rozwijających się. → Banki centralne państw bogatszych, rozwiniętych, ale bardzo zadłużonych i doświadczających wysokiego bezrobocia, nowy rok rozpoczęły od kontynuacji bardzo luźnej (ekspansywnej) polityki z roku 2010. Taka polityka cechowała przede wszystkim amerykański Fed oraz kluczowe banki centralne bogatego świata: Eurostrefy, Szwajcarii i Anglii (poza Australią - z uwagi na nieco inną strukturę gospodarki i znaczną rolę surowców). Ale wszystko wskazuje na to, że stopy procentowe nawet tych najbardziej ekspansywnych banków centralnych będą jednak stopniowo rosły. Jeśli tempo wzrostu gospodarczego nie ulegnie znacznemu osłabieniu a pojawiające się sygnały umiarkowanej presji inflacyjnej (np. w Eurostrefie czy Wielkiej Brytanii) potwierdzą się, to początek procesu ostrożnego podnoszenia stóp procentowych może wystąpić już w 2011 r., a wyraźniejsze postępy w tej kwestii przypadną zapewne na schyłek roku 2011 i cały 2012 rok. → Jednocześnie drożejąca żywność, wysokie ceny surowców i impulsy inflacyjne, przy dynamicznym tempie wzrostu gospodarczego, zmuszały banki centralne państw rozwijających się do stopniowego zacieśniania polityki pieniężnej (podwyżki stóp procentowych i stóp rezerw obowiązkowych banków). Dobrym przykładem takiego zacieśniania było konsekwentne, stopniowe ograniczenie akcji kredytowej banków w Chinach (gdzie ryzyko stwarza także rozkręcona zbyt mocno akcja kredytowa i grożące efektem spekulacyjnego bąbla wzrosty cen nieruchomości). → Sygnały rosnącej umiarkowanie inflacji oraz chęć lekkiego umocnienia złotego (co może zmniejszyć nieco dokuczliwość wysokich cen dolarowych paliw) przy jednocześnie przyzwoitym tempie wzrostu gospodarczego – to powody, dla których racjonalne wydaje się oczekiwanie na serię umiarkowanych podwyżek stóp procentowych NBP (np. łącznie o 100 bps, tj. 1 punkt procentowy, w roku 2011). 6 Raport Pioneer Pekao TFI SA – do sprawozdania rocznego za 2010 r. RYNKI 2010 – 2011 r. 18 stycznia 2011 SZACUNKI i PROGNOZY: Stopy procentowe banków centralnych do 2012 r. mają wyraźnie wzrosnąć 2010 2011 2012 Stopy procentowe (%) Polska stopa referencyjna koniec okresu 3,50 4,25 4,50 stopa lombardowa koniec okresu 5,00 5,75 6,00 stopa depozytowa koniec okresu 2,00 2,75 3,00 stopa dyskonta weksli koniec okresu 4,00 4,75 5,00 stopa redyskonta weksli koniec okresu 3,75 4,50 4,75 1M WIBOR koniec okresu 3,66 4,50 4,80 3M WIBOR koniec okresu 3,95 4,65 5,00 6M WIBOR koniec okresu 4,16 4,80 5,10 1R DEPO koniec okresu 4,37 5,10 5,30 2-letnia obligacja koniec okresu 4,78 5,75 6,00 5-letnia obligacja koniec okresu 5,51 6,05 6,10 10-letnia obligacja koniec okresu 6,05 6,45 6,20 2/10 PLN Spread koniec okresu 127 70 20 10Y PLN Spread to BUND koniec okresu 309 310 280 EU stopa referencyjna koniec okresu 1,00 1,25 2,25 1M EURIBOR koniec okresu 0,71 1,45 2,40 3M EURIBOR koniec okresu 0,94 1,55 2,55 6M EURIBOR koniec okresu 1,18 1,80 2,70 US stopa Fed Funds koniec okresu 0,25 0,25 2,25 1M USD LIBOR koniec okresu 0,26 0,50 2,30 3M USD LIBOR koniec okresu 0,30 0,45 2,50 6M USD LIBOR koniec okresu 0,46 0,65 2,60 SZWAJCARIA 3M CHF LIBOR target koniec okresu 0,25 0,75 2,00 1M CHF LIBOR koniec okresu 0,14 0,90 2,10 3M CHF LIBOR koniec okresu 0,16 1,00 2,20 6M CHF LIBOR koniec okresu 0,24 1,10 2,30 źródło: analitycy Pekao SA, „MakroKompas” I 2011 r. FINANSE PUBLICZNE, BUDŻETY i DŁUGI → Dla części rządów – zwłaszcza w eurostrefie, problemem pierwszorzędnym była albo otwarcie kryzysowa albo niezwykle krucha sytuacja finansowa budżetów, wynikająca z obciążenia ogromnymi długami i skurczonych dochodów państw. → W 2010 r. praktycznie zbankrutowały rządy Grecji i Irlandii. W trudnej sytuacji było kilka innych państw – zwłaszcza z południowej Europy. → Jak wynika z informacji przekazanych już w styczniu 2011 r., w grudniu 2010 r. zadłużenie USA osiągnęło symboliczny rekord – przekraczając wręcz astronomiczny poziom 14 bilionów USD. Inne prognozy wskazywały, iż już w marcu 2011 dług USA złamie ustawowy limit 14,3 bln USD. 7 Raport Pioneer Pekao TFI SA – do sprawozdania rocznego za 2010 r. RYNKI 2010 – 2011 r. 18 stycznia 2011 SZACUNKI i PROGNOZY: Polski dług publiczny w 2012 r. powyżej 900 mld PLN 2010 2011 2012 -45,00 -40,00 -40,00 Finanse publiczne Deficyt budżetowy PLN mld Deficyt budżetowy % PKB -3,2 -2,6 -2,5 Deficyt sektora finansów publicznych % PKB -7,9 -6,6 -5,6 Dług publiczny Dług Skarbu Państwa PLN mld 712,00 779,60 836,90 Państwowy dług publiczny PLN mld 758,80 828,60 906,30 Dług sektora instytucji rządowych PLN mld Dług sektora instytucji samorządowych PLN mld Państwowy dług publiczny % PKB 53,3 54,6 55,7 źródło: analitycy Pekao SA, „MakroKompas” I 2011 r. POLITYKA A GOSPODARKA → Symbolem coraz większego i bardzo mądrze rozgrywanego uzależniania tzw. „zachodniego” świata od Chin były grudniowe informacje o „ratunkowych” zakupach przez Pekin obligacji m.in. Grecji, Węgier czy Hiszpanii. → Cięcia budżetowe w wielu państwach eurostrefy i UE prowadziły do licznych protestów ulicznych. Niemal tradycją stały się już bardzo częste informacje o kolejnych strajkach w Grecji. Protesty te przybierały niejednokrotnie postać gwałtownych zamieszek. → Nadal brak konkretnych rozstrzygnięć w trwającym od dłuższego czasu sporze między sztucznie zaniżającymi kurs juana Chinami a tracącymi przez to na konkurencyjności USA i Unią Europejską. Pozycję negocjacyjną tzw. bogatego świata osłabia oczywiście podkreślany wcześniej w raporcie fakt rosnącego zaangażowania chińskich pieniędzy w gospodarki – także w tych dwóch regionach. Ewentualne wyraźniejsze uwolnienie i wzrost kursu juana poprawiłby sytuację firm zagranicznych na rynku chińskim, ale nieco jednak osłabił atrakcyjność eksportu chińskiego. → Na świecie nie brakuje potencjalnych punktów zapalnych – poza Półwyspem Koreańskim, to m.in. Bliski Wschód oraz ryzyko narastania napięcia wewnętrznego (także na tle religijnym) w krajach arabskich północnej Afryki. To zaś ma znaczenie np. dla rynku ropy naftowej. DEMOGRAFIA → Wraz kryzysem państw w eurostrefie i problemami systemów ubezpieczeń społecznych czynniki demograficzne stają się coraz ważniejszą kwestią w polityce gospodarczej. Dotyczy to także Polski. → Globalne perspektywy długoterminowe pozostają bez zmian. Spodziewany jest dalszy wzrost liczby ludności w krajach rozwijających się. Ich atutem demograficznym jest duży odsetek ludzi młodych w społeczeństwie. Jednocześnie nadal prawdopodobne są procesy odwrotne lub stagnacja w wielu krajach rozwiniętych (poza USA), aczkolwiek sytuację w niektórych krajach poprawia relatywnie wysoka dzietność imigrantów. Jednak to samo zjawisko nasila napięcia na tle narodowościowym i religijnym. 8 Raport Pioneer Pekao TFI SA – do sprawozdania rocznego za 2010 r. RYNKI 2010 – 2011 r. 18 stycznia 2011 → Zarówno cała ostatnia dekada, jak i długoterminowe perspektywy demograficzne Polski wyglądają źle, nawet w porównaniu z wieloma krajami europejskimi. Przyrost naturalny w Polsce maleje właściwie już niemal od 30 lat. Sytuację może, tylko przejściowo, poprawić wchodzenie w życie rodzinne pokolenia z lat 80-tych. Niestety, wedle opublikowanych w styczniu 2011 r. wyników ankiet, bardzo wielu Polaków w ogóle nie planuje posiadania dzieci. Jesteśmy społeczeństwem starzejącym się, co oznacza, że z biegiem czasu coraz mniej pracujących będzie musiało „utrzymywać” (przez podatki i składki ubezpieczeniowe) coraz większa grupę ludzi skazanych na świadczenia społeczne (z uwagi na niewielka skalę samodzielnych prywatnych oszczędności) na razie trudno mówić o realności amortyzowania tej sytuacji przez korzystanie z oszczędności prywatnych. → Z biegiem lat Polaków będzie wyraźniej ubywać – GUS ocenia, że do roku 2030 populacja Polski zmniejszy się od 2 mln osób. To obniżałoby tak ważny dla rynków potencjał populacyjny i nasiliłoby problemy z finansowaniem systemu ubezpieczeń społecznych. To bardzo istotny, a często ignorowany, czynnik ryzyka dla polskiej gospodarki i rynku, zwłaszcza w perspektywie kolejnych 10 - 20 lat. Bardzo dużo zależy tu od polityków i ich wyborców. Zamiast zmniejszać obciążenia przyszłych pokoleń, wiele dotychczasowych decyzji obecnych decydentów przerzucało długi poprzednich i obecnego pokolenia na pokolenia przyszłe. PODSUMOWANIE → Rok 2010 w gospodarce światowej był kolejnym po 2009 r. rokiem wychodzenia z kryzysu roku 2008. Mimo licznych, czasem zaskakujących, wstrząsów większość istotnych gospodarek świata odnotowała wzrost, co oznaczało w wielu przypadkach przynajmniej czasowe pokonanie tendencji recesyjnych i zmniejszenie ryzyka recesji w roku 2011. Koniecznie trzeba jednak zwrócić uwagę na poważne zróżnicowanie sytuacji i perspektyw poszczególnych gospodarek. → Podstawowymi strategicznymi problemami większości gospodarek na świecie pozostaje przede wszystkim wysokie bezrobocie i znaczny wzrost cen żywności, który w biedniejszych państwach bardzo szybko i wyraźnie skutkuje wzrostem inflacji. Prowadzi to do protestów społecznych. → Dla części rządów – zwłaszcza w eurostrefie – a więc w państwach wcześniej uznawanych za relatywnie bogatsze i lepiej rozwinięte – problemem pierwszorzędnym była albo otwarcie kryzysowa albo niezwykle krucha sytuacja finansowa budżetów, wynikająca z obciążenia ogromnymi długami i skurczonych dochodów państw. → W raportach instytucji globalnych prognozujących rok 2011 dominuje nadzieja na kontynuację trendów wzrostowych w głównych gospodarkach świata, ale dość powszechne jest także zastrzeżenie, iż to jak zmienne będą nastroje globalne w roku 2011 w dużej mierze zależy od tłumionego, ale trwającego, nadal przede wszystkim w Europie, kryzysu zadłużenia. → Wszystko wskazuje na to, że stopy procentowe nawet najbardziej ekspansywnych banków centralnych tzw. bogatego świata będą stopniowo rosły. Jeśli tempo wzrostu gospodarczego nie ulegnie znacznemu osłabieniu, a pojawiające się sygnały umiarkowanej presji inflacyjnej (np. w Eurostrefie czy Wielkiej Brytanii) potwierdzą się, to początek procesu ostrożnego podnoszenia stóp procentowych może wystąpić już w 2011 r., a wyraźniejsze postępy w tej kwestii przypadną zapewne na schyłek roku 9 Raport Pioneer Pekao TFI SA – do sprawozdania rocznego za 2010 r. RYNKI 2010 – 2011 r. 18 stycznia 2011 2011 i cały 2012 rok. Wzrost kosztów kredytu zwiększy koszty finansowania długów publicznych i podwyższy koszty funkcjonowania biznesu. To zaś może ograniczać tempo wzrostu gospodarczego. → Rządy państw rozwiniętych muszą bardzo ostrożnie ważyć akcenty w swej polityce gospodarczej. Tak, aby pogodzić konieczność rozłożonej na wiele długich lat spłaty olbrzymiego zadłużenia z dbałością, by jednocześnie nie zadusić pozytywnych tendencji koniunktury, co jest kluczowym warunkiem do poprawy złej sytuacji na rynku pracy. → Okoliczności globalne będą sprzyjały zwiększaniu roli Emerging Markets w gospodarce i polityce światowej. Ewentualne i pożądane większe otwarcie ich rynków wewnętrznych także na produkty i usługi z bogatych państw byłoby istotnym wsparciem dla koniunktury na świecie. Ale nadal bardzo wiele – także w Polsce – zależy od rozsądku polityków i bankierów centralnych. RYNKI 2010–2011r. „(…) Czuję, jak się zbliża cały ciąg zgubnych spekulacji, którego etapy będą przebiegać w dobrze znanym porządku (…). Nie wiem kiedy się to stanie, ale czuję, że się zbliża i, do diabła, nie mam pojęcia, co z tym zrobić (…)” Bernard J. Lasker, rok 1970 szef NYSE (New York Stock Exchange) cytat z: John Brooks, The Go-Go Years, 1972 za: Charles P. Kindleberger „Szaleństwo, panika, krach”, WIG-Press, 1999 NASTROJE Zakładane przed początkiem roku 2010 ostrożnie optymistyczne scenariusze rynkowe, aktualne jeszcze latem 2010, już jesienią okazały się zbyt ostrożne. Jesienno-zimowy, zaskakująco wielki, rozmach operacji ratunkowych banku centralnego USA i olbrzymia determinacja państw eurostrefy (także całej UE) w doraźnym reanimowaniu Grecji i Irlandii, miały zasadniczy wpływ na rozwój sytuacji na światowych rynkach finansowo – kapitałowych. Na rodzimym rynku – pomogły także lepsze od oczekiwań wyniki polskiej gospodarki. Zwyżki notowań na rynkach akcji i surowców były mocniejsze od oczekiwań. Trzeba przy tym mieć świadomość, iż np. kolejne rekordy cen złota oznaczały nic innego jak to, iż odpowiednio coraz mniejsza (w relacji do złota) stawała się wartość dolara, w którym nadal powszechnie denominowane są ceny surowców. I tak np. przykładowe dziesięć tysięcy amerykańskich dolarów na początku roku 2010 wystarczało na zakup ok. 9,1 uncji złota, podczas gdy pod koniec roku – już tylko na ok. 7 uncji złota. → Z uwagi na spodziewane wygasanie sztucznie generowanych impulsów ze spektakularnych programów ratunkowych na początku roku 2010, można było się spodziewać znacznie trudniejszego czasu dla gospodarek, firm i inwestorów. I ten rok był istotnie znacznie bardziej skomplikowany – zwłaszcza dla rynków finansowo – kapitałowych. Ale paradoksalnie problemem dla rynku nie było dość logiczne przecież okresowe i bardzo zróżnicowane (w zależności od regionu) osłabienie koniunktury w gospodarce realnej, ale zaskakujące zjawiska towarzyszące. → Do takich kluczowych niespodzianek możemy zaliczyć brak jakiejkolwiek „normalizacji” amerykańskiej polityki monetarnej, ale i budżetowej. A co więcej – 10 Raport Pioneer Pekao TFI SA – do sprawozdania rocznego za 2010 r. RYNKI 2010 – 2011 r. 18 stycznia 2011 zarówno Ben Bernanke i Fed, jak i prezydent Obama i jego rząd – wręcz nasilili doraźne i bardzo kontrowersyjne działania:praktycznie zerowe stopy procentowe, skup obligacji i dodruk pieniądza, powiększanie deficytu budżetowego po sprzecznym z wcześniejszymi deklaracjami przedłużeniu ulg podatkowych dla tzw. bogatych. → Pompowanie w rynki dodrukowywanych miliardów dolarów wzmocniło „inflację” aktywów, czego najbardziej spektakularnym przejawem były kolejne rekordy cen złota i srebra. Wobec sztucznie podtrzymywanych i - przez większość roku - bardzo wysokich cen obligacji, szukanie lokaty dla taniego pieniądza sprzyjało rynkom akcji na świecie. → Na skalę lokalną, do pozytywnych niespodzianek można zaliczyć zaskakująco dobre bieżące wyniki polskiej gospodarki (niestety – kosztem powiększania długu publicznego – jako konsekwencji zaniechania i odkładania nieuchronnych, trudnych reform), co pomogło w uzyskaniu znacznie lepszych od oczekiwań stóp zwrotu na polskim rynku akcji. → Rok 2010 był więc per saldo zaskakująco mocny na rynkach surowców i akcji, ale kilkukrotnie mocne wahania nastrojów wyraźnie wpływały na indeksy i ceny. Przy braku istotnych zmian w polityce monetarnej i gospodarczej możnaby oczekiwać podobnego scenariusza w 2011 r. Ale zmiany w tych kwestiach powoli jednak następują, a wyraźniejsze powinny być z biegiem kolejnych kwartałów 2010 r. i w całym 2011 roku. WALUTY Rok 2010 to czas pogłębiania chaosu na globalnym rynku walutowym. To efekt zarówno działań monetarnych Fed jak i niewypowiedzianych, ale momentami wyraźnych „wojen dewaluacyjnych”. Efektem podważenia wiarygodności głównych walut były w 2010 r. zwyżki notowań i rekordy cenowe złota, traktowanego przez część rynku jako substytut „twardej” waluty. → Bardzo wysoka zmienność obserwowana na głównej parze walutowej EUR/USD w ciągu ostatnich kilku lat jest dobitną ilustracją zmian nastrojów rynków globalnych. Kilkuletni wykres EUR/USD pokazuje niezwykle burzliwy proces zmian wzajemnych relacji dolara amerykańskiego i euro. Kilka lat sukcesywnego osłabiania dolara doprowadziło EUR/USD do poziomu blisko 1,60 w drugiej połowie 2008. Ale w tym samym drugim półroczu 2008 sytuacja gwałtownie odwróciła się – jeszcze w 2008 EUR/USD przejściowo znalazł się nawet poniżej pułapu 1,30. Kolejne wstrząsy gospodarczo – rynkowe sprawiły, że w roku 2009 znów mieliśmy zmianę tendencji, a kurs EUR/USD sięgał niemal 1,50. W roku 2010 zmiany nastrojów sprawiły, że EUR/ USD najpierw spadł w okolice 1,20, by potem znów wyskoczyć do ok. 1,40 a zaraz potem spaść na chwilę poniżej 1,30. 2010: Zmienność na globalnym rynku walutowym efektem m.in. eskalacji niewypowiedzianych „wojen dewaluacyjnych” i wahań nastrojów związanych z kryzysem zadłużenia w Eurostrefie rynek indeks kurs WALUTY 2010 2009 2008 euro dolar 1,34 -6,73 2,71 -4,32 dolar jen 81,19 -12,83 2,59 -18,79 euro złoty 3,96 -3,60 -1,54 16,48 dolar złoty 2,96 3,99 -3,76 21,63 frank złoty 3,16 14,38 -1,26 29,61 źródło: PPTFI Risk – Quant / Bloomberg 11 stopa zwrotu (%)- w latach kalendarzowych Raport Pioneer Pekao TFI SA – do sprawozdania rocznego za 2010 r. RYNKI 2010 – 2011 r. 18 stycznia 2011 → Rok 2010 rozpoczął się od poziomów EUR/USD na poziomie ok. 1,43. Ale od połowy stycznia 2010 - nastąpił efektowny spadek notowań euro (za sprawą eskalacji kryzysu zadłużenia w eurostrefie zimą i wiosną 2010 r.) aż do poziomu ok. 1,20 w czerwcu 2010 roku. Wtedy górę zaczęły brać negatywne informacje o spadku tempa ożywienia gospodarczego w USA (przy przejściowym zmniejszeniu emocji wokół nadal trwającego kryzysu zadłużenia eurostrefy) – dolar potaniał, co wywindowało euro i poziom EUR/ USD do ok. 1,40 w pierwszej połowie października oraz nawet nieco ponad 1,42 na początku listopada. W listopadzie 2010 ponowna eskalacja kryzysu zadłużenia w strefie euro – z załamaniem i pomocą dla Irlandii włącznie – osłabiły euro, powodując wzrost kursu dolara. W rezultacie pod koniec listopada kurs EUR/USD przejściowo spadł poniżej 1,30. W efekcie kolejnych wahań nastrojów, EUR/USD na koniec roku 2010 utrzymał się na poziomie 1,34. SZACUNKI i PROGNOZY: Oczekiwane umiarkowane wzmacnianie złotego w latach 2011-2012 2010 2011 2012 Kursy walutowe EUR-PLN koniec okresu 3,96 3,90 3,80 USD-PLN koniec okresu 2,96 3,12 2,90 CHF-PLN koniec okresu 3,16 2,90 2,85 GBP-PLN koniec okresu 4,59 4,50 4,45 EUR-USD koniec okresu 1,34 1,25 1,31 USD-JPY koniec okresu 81,31 88,00 90,00 EUR-PLN średnia w okresie 3,99 3,96 3,90 USD-PLN średnia w okresie 3,02 3,06 2,92 CHF-PLN średnia w okresie 2,89 2,98 2,97 GBP-PLN średnia w okresie 4,69 4,60 4,47 EUR-USD średnia w okresie 1,32 1,30 1,34 USD-JPY średnia w okresie 87,69 86,80 91,50 źródło: analitycy Pekao SA, „MakroKompas” I 2011 r. → W roku 2010 zmiany nastrojów na światowych rynkach były doskonale widoczne przez pryzmat zmian wzajemnych relacji głównych walut globalnych. Jednak tym razem obraz sytuacji był jeszcze bardziej skomplikowany niż w latach poprzednich. Oczywiście bardzo istotny wpływ na notowania głównych par walutowych świata miały kolejne epizody kryzysu zadłużenia w strefie euro. Ale zmienność na rynku walutowym była także efektem bardzo wyraźnej eskalacji niewypowiedzianych „wojen dewaluacyjnych”. → Świadomość pogłębiania się chaosu walutowego prowokowała do kontynuacji poszukiwań alternatywy tak dla globalnego systemu walutowego, jak i dla głównej waluty rozliczeniowej – amerykańskiego dolara. Świadczyła o tym choćby decyzja o rozliczaniu nowych kontraktów Rosji i Chin w chińskim juanie. → Rok 2010 był czasem zasłużonego „sukcesu” franka szwajcarskiego (tyle, że sukcesu niechcianego w tej skali przez samych Szwajcarów). Podobne przejściowe sukcesy „świętował” japoński jen, co oczywiście tylko zwiększało niepokoje samych Japończyków. 12 Raport Pioneer Pekao TFI SA – do sprawozdania rocznego za 2010 r. RYNKI 2010 – 2011 r. 18 stycznia 2011 → Scenariusze i prognozy walutowe na rozpoczęty rok 2011 są mocno zróżnicowane. Wybrane prognozy dla EUR/USD - na koniec (i/lub XII) 2011 r: – Bank of America Merrill Lynch: 1,25 – Credit Suisse: 1,46 – Deutsche Bank: 1,30 – Reiffeisen Research: 1,28 SUROWCE Zwyżki cen w roku 2010 były prowokowane przez dodruk pieniądza przez Fed (ale – na nieporównywalnie mniejszą skalę – także np. przez Bank Japonii) oraz nadzieje na podtrzymanie olbrzymiego popytu z Chin i Indii na surowce. Ale np. w segmencie żywnościowym (tzw. soft commodities) decydującą rolę odegrały – zwłaszcza latem 2010 r. – zaburzenia podaży wynikające ze spadku produkcji (katastrofalne pożary upraw, susze, powodzie). Kluczową sprawą dla kierunku i skali zmian cen surowców na początku 2011 r. pozostaje polityka Fed, dodruk pieniądza i notowania dolara. 2010: Dodruk dolara i rozkręcanie koniunktury napędziły wzrost cen surowców rynek indeks kurs SUROWCE stopa zwrotu (%) - w latach kalendarzowych 2010 2009 2008 ropa (WTI) baryłka (Nowy Jork) 91,38 15,15 77,94 -53,54 miedź tona (Londyn) 9600,00 30,17 140,23 -54,01 złoto uncja (Londyn) 1420,78 29,52 24,36 5,77 Indeks surowców DJ UBS Commodity (EUR) 121,50 25,10 15,58 -33,75 Indeks surowców Amex Gold Miners (EUR) 1275,96 43,61 33,68 -23,49 źródło: PPTFI Risk – Quant / Bloomberg → Ceny głównych surowców i poziomy szerokich indeksów tego rynku w roku 2010 zwyżkowały w tempie dwucyfrowym. Jeszcze większe, spektakularne, rozmiary przybrały latem 2010 r. wzrosty cen zbóż. Perspektywa gwałtownego zmniejszenia podaży z Rosji (po katastrofalnych upałach i pożarach) doprowadziła latem do skokowego wzrostu cen rynkowych, np. pszenicy. Problemy zaostrzyły kiepskie zbiory w kilku innych regionach świata (wywołane głównie spektakularnymi zjawiskami pogodowymi – suszami lub powodziami). Ostra aprecjacja cen zbóż przypomniała o ryzyku wyraźnego wzrostu cen żywności, zwłaszcza w biedniejszych regionach świata, gdzie np. mąka stanowi jeden z podstawowych składników ubogiej diety. Dwucyfrowa inflacja pozostawała przez dłuższy czas problemem przyspieszającej gospodarki indyjskiej. Późną jesienią wzrosty cen artykułów żywnościowych dały o sobie bardzo wyraźnie znać w Chinach, co prowokowało m.in. rozważania wprowadzenia administracyjnej kontroli cen. → Prognozowanie cen surowców oznacza nie tylko szacowanie procesów naturalnych (podaż, popyt, koniunktura, demografia, innowacje itp.), ale i zmusza do przyjęcia założeń dotyczących kursu dolara amerykańskiego. Niezależnie od tego, co faktycznie wydarzy się w przyszłości, należy mieć świadomość wpływu nieprzewidywalnych decyzji o charakterze polityczno-ekonomicznym na kurs dolara i w konsekwencji – na ceny surowców. 13 Raport Pioneer Pekao TFI SA – do sprawozdania rocznego za 2010 r. RYNKI 2010 – 2011 r. 18 stycznia 2011 RYNEK PIENIĘŻNY i OBLIGACJE RZĄDOWE Stawki rynku pieniężnego i rentowności obligacji kluczowych rynków tzw. core (USD i EUR) pozostawały w 2010 r. nadal na bardzo niskim, sztucznie zduszonym, poziomie. Perspektywy rynków obligacji USA i Eurostrefy nie wyglądają dobrze. Choć stwarza to ryzyko i dla innych papierów (czego przykładem – turbulencje cen polskich obligacji pod koniec 2010 r.), to – paradoksalnie - może być szansą dla dłuższych obligacji państw zaliczanych do Emerging Markets i Polski. Dostępne na początku 2011 r. rekomendacje analityków zachodnich sugerowały, iż – poszukując potencjału – przyglądają się oni właśnie m.in. polskim obligacjom długoterminowym. A na początku roku 2011 polskie instrumenty dłużne kupowali m.in. Chińczycy. 2010: Rentowności obligacji USA nadal zduszone przez interwencyjny skup Fed rynek indeks wartość RYNEK PIENIĘŻNY zmiana (bps) - w latach kalendarzowych 2010 2009 2008 USA USDLIBOR 3 M 0,30 5,22 -117,44 -327,75 Euro EUROLIBOR 3 M 0,94 28,38 -223,88 -178,50 Polska WIBOR 3 M 3,85 -32,00 -27,85 20,00 USA 10 Y rentowność (yield) 3,29 -54,33 162,45 -181,09 Niemcy 10 Y rentowność (yield) 2,96 -42,40 43,60 -135,60 Polska 10 Y rentowność (yield) 6,06 -20,40 87,20 -52,90 OBLIGACJE źródło: PPTFI Risk – Quant / Bloomberg SZACUNKI i PROGNOZY: Oczekiwane spłaszczenie krzywej rentowności polskich obligacji, głównie przez wzrost krótkoterminowych stóp procentowych 2010 2011 2012 Stopy procentowe (%) Polska stopa referencyjna koniec okresu 3,50 4,25 4,50 1M WIBOR koniec okresu 3,66 4,50 4,80 3M WIBOR koniec okresu 3,95 4,65 5,00 6M WIBOR koniec okresu 4,16 4,80 5,10 1R DEPO koniec okresu 4,37 5,10 5,30 2-letnia obligacja koniec okresu 4,78 5,75 6,00 5-letnia obligacja koniec okresu 5,51 6,05 6,10 10-letnia obligacja koniec okresu 6,05 6,45 6,20 2/10 PLN Spread koniec okresu 127 70 20 10Y PLN Spread to BUND koniec okresu 309 310 280 EU stopa referencyjna koniec okresu 1,00 1,25 2,25 US stopa Fed Funds koniec okresu 0,25 0,25 2,25 SZWAJCARIA 3M CHF LIBOR target koniec okresu 0,25 0,75 2,00 źródło: analitycy Pekao SA, „MakroKompas” I 2011 r. 14 Raport Pioneer Pekao TFI SA – do sprawozdania rocznego za 2010 r. RYNKI 2010 – 2011 r. 18 stycznia 2011 → Istotne były niedawne informacje o dyskutowanych „ratunkowych” zakupach obligacji m.in. Grecji i Węgier przez Pekin. Może to być jednym z najciekawszych tematów rynkowych już w pierwszych miesiącach 2011 r. Zwłaszcza, że już w styczniu 2011 r. okazało się, że wśród nabywców polskich obligacji skarbowych pojawili się właśnie Chińczycy. POLSKIE OBLIGACJE KORPORACYJNE W sytuacji globalnych problemów z zadłużeniem i wiarygodnością płatniczą rządów wielu państw, fundamenty części obligacji korporacyjnych wydają się paradoksalnie niekiedy solidniejsze niż kruche podstawy masowych emisji obligacji niektórych rządów. → Ograniczenie dostępu do kredytów i ich wysoki koszt w latach 2008 - 2010 zmusiły polskie firmy i samorządy do szukania alternatywy – przez emisję obligacji (zwanych zwykle,w uproszczeniu,korporacyjnymi). To z kolei oznaczało także pojawienie się nowych możliwości dla inwestorów szukających wyższych rentowności na rynku papierów dłużnych. Rok 2010 był czasem dalszego rozwoju tego rynku w Polsce. Pomimo spadku spreadów i wyższego ryzyka inwestycyjnego, rentowności papierów komercyjnych kusiły odważniejszych inwestorów i stawały się dla wielu z nich coraz ważniejszym elementem dywersyfikacji portfeli dłużnych. Problemem pozostaje jednak nadal ograniczona płynność rynku wtórnego, co komplikuje także kwestię płynnej wyceny tego typu obligacji. Niemniej, rynek rozwija się i jest coraz śmielej wykorzystywany przez inwestorów i profesjonalnych zarządzających. → Możliwość wejścia w rolę „banku” finansującego firmy dla inwestora oznacza znacznie większy potencjał zysku niż przy kupnie obligacji rządowych, ale – oczywiście - kosztem znacznie wyższego ryzyka (zróżnicowanego, zależnego od sytuacji danego emitenta i rynku). → Pod koniec 2010 r. premia (ponad oprocentowanie bazowe) sięgała od kilkudziesięciu punktów bazowych (obligacje komunalne miast), przez np. 150 - 200 bps (obligacje dużych, mocnych firm) do nawet 500-600 bps (papiery firm w trudnej sytuacji). Oznaczało to, że ostateczne oprocentowanie nominalne papierów mogło sięgać nawet ok. 10%. Czyli nominalnie nawet dwa razy więcej niż oprocentowanie obligacji rządowych (ale za cenę wyższego ryzyka). → Podobnie jak polski rynek akcji, rynek obligacji rządowych czy walut, tak i rynek obligacji korporacyjnych jest narażony na ryzyko wynikające ze zmian nastrojów na rynkach globalnych. W sytuacji globalnych problemów z zadłużeniem i wiarygodnością płatniczą rządów wielu państw, fundamenty części obligacji korporacyjnych wydają się paradoksalnie niekiedy solidniejsze niż kruche podstawy masowych emisji obligacji niektórych rządów. AKCJE W 2010 r. na rynkach akcji działo się lepiej niż wcześniejsze przewidywania. Podobnie jak na rynku surowców, także w tym przypadku główną siła napędową było zamienianie drukowanych i pompowanych przez Fed pieniędzy. W polskiej gospodarce lepsze od oczekiwań było zachowanie całej gospodarki realnej. Główne indeksy większości ważniejszych rynków akcji zwyżkowały w tempie dwucyfrowym. W raportach instytucji globalnych prognozujących rok 2011 dominuje nadzieja na kontynuację trendów wzrostowych w głównych gospodarkach świata, ale oczywiście dość powszechne jest także zastrzeżenie, iż to jak zmienne będą nastroje globalne w 15 Raport Pioneer Pekao TFI SA – do sprawozdania rocznego za 2010 r. RYNKI 2010 – 2011 r. 18 stycznia 2011 roku 2011 w dużej mierze zależeć będzie od tłumionego, ale trwającego kryzysu zadłużenia – nadal przede wszystkim w Europie (i - w pierwszym rzędzie - w strefie euro). Dość powszechne oczekiwanie na dalszy dodruk pieniądza skłania wielu analityków do prognozowania dalszych wzrostów cen na rynkach surowców i akcji, przy czym skala prognozowanych zwyżek jest mocno zróżnicowana (z prognozowaniem nowych historycznych rekordów indeksów włącznie). AKCJE 2010: Lepiej, niż miało być. Dodruk dolarów, bardzo niskie stopy, drożejące surowce… rynek indeks wartość AKCJE USA-duże spółki DJIA 11577,51 stopa zwrotu (%) - w latach kalendarzowych 2010 2009 2008 11,02 18,82 -33,84 USA-średnie spółki Russell Mid Cap Value 1664,65 24,75 34,21 -38,44 USA-małe spółki Russell 2000 Value 5635,60 24,50 20,58 -28,92 Euro-szeroki rynek DJ STOXX 600 459,95 11,61 32,39 -43,77 Euro-małe i średnie DJ STOXX 200 Small 293,88 24,56 53,53 -49,20 Niemcy DAX 6914,19 16,06 23,85 -40,37 Wielka Brytania FTSE250 11558,80 24,20 46,32 -40,32 Japonia NIKKEI 225 10228,92 -3,01 19,04 -42,12 Emerging Markets MSCI EM 1151,38 16,36 74,50 -54,48 Region Pacyfiku MSCI AC Asia Pacific ex Japan 959,73 18,42 73,66 -51,63 Greater China MSCI AC Golden Dragon 13,60 67,12 -49,37 Ameryka Łacińska (Lam.Am) MSCI Latin Am. Europa Wsch. + Bliski Wschód MSCI EE & MID.East 219,60 4613,65 12,07 98,14 -52,78 450,05 15,80 73,82 -63,91 Rosja RTSI $ 1770,28 22,54 128,62 -72,41 Węgry BUX 21327,07 0,47 73,40 -53,34 Czechy PX 1224,80 9,62 30,19 -52,72 Brazylia BOVESPA 69304,81 1,04 82,66 -41,22 Indie BSE30 20509,09 17,43 81,03 -52,45 Chiny SHCOMP Polska - szeroki rynek WIG Polska - duże spółki WIG20 2808,08 -14,31 79,98 -65,39 47489,91 18,77 46,85 -51,07 2744,17 14,88 33,47 -48,21 Polska - średnie spółki mWIG40 2805,26 19,57 55,24 -62,48 Polska - małe spółki sWIG80 12219,94 10,18 61,85 -56,95 źródło: PPTFI Risk – Quant / Bloomberg → W 2010 r. wartość indeksów większości głównych rynków akcji na świecie wzrosła na tyle, że uprawniona wydaje się teza o satysfakcjonującej stopie zwrotu (zwykle: od kilkunastu do nawet blisko 28%). Jest to tym bardziej godne zauważenia, że przecież rok 2010 wcale nie zapowiadał się specjalnie euforycznie. Następował bowiem po kryzysowym roku 2008 i euforycznym 2009. → Bardzo dobrze na tym światowym tle wypadły zyski indeksów w Polsce, z szerokim indeksem WIG zwyżkującym o niemal 19%. Wynik ten łatwo powiązać z lepszym od oczekiwań zachowaniem polskiej gospodarki. Robi on tym większe wrażenie, że jednocześnie rozczarowały rynki akcji naszych sąsiadów: Węgier oraz Czech. → Nawet nieco lepiej niż Polska, w rankingu rynków akcji za 2010 r. wypadła Rosja. Mimo, iż od wojny w Gruzji i krachu rynkowego 2008 r. kapitał generalnie wypływał z Rosji, to warto zwrócić uwagę na niektóre niedawne informacje o nowych inwestycjach zagranicznych w tym kraju. Bardzo ciekawy sygnał to na przykład 16 Raport Pioneer Pekao TFI SA – do sprawozdania rocznego za 2010 r. RYNKI 2010 – 2011 r. 18 stycznia 2011 informacja o kupnie przez Pepsico największego rosyjskiego producenta napojów i przetworów mlecznych Wimm-Bill-Dann Foods (przychody rzędu 2,5 mld USD rocznie) – za ok. 5,4 mld USD. To wzmacnia znaczenie wcześniejszej informacji, że Coca-Cola też przejęła jedną z rosyjskich firm tego typu i zapowiedziała zainwestowanie 1 mld USD w ciągu najbliższych kilku lat. Jeśli do tego dodamy organizację igrzysk w Soczi i niedawno zdobyte prawo organizacji piłkarskiego Mundialu, to perspektywy inwestycji w Rosji wydają się ciekawe. I choć wszyscy wiedzą o potężnej korupcji, to dla wielu inwestorów Rosja może ponownie być kuszącym elementem portfela. Oczywiście o ile kraj sam nie zmarnuje swoich olbrzymich szans – tak jak to było gdy Putin przeraził zachodni biznes - najpierw wojną z brytyjskim BP, a potem – z Gruzją. Na korzyść Rosji wpływa także wysoki poziom cen surowców, zwłaszcza – ropy naftowej. → Relatywnie słabo w rankingach wzrostów indeksów wypadły niektóre kraje należące do grupy Emerging Markets, np. indeksy chińskie i brazylijskie. Dla przypomnienia rok wcześniej – w 2009 – te same rynki zyskały po ok. 80%, więc korekta była jak najbardziej zasadna. W jednym i drugim przypadku były jednak i fundamentalne przyczyny osłabienia tych rynków – drożejąca żywność tworzyła impuls inflacyjny, Chiny konsekwentnie kontynuowały delikatne zacieśnianie polityki pieniężnej a Brazylia doświadczyła wyraźnego przejściowego osłabienia tempa wzrostu gospodarczego. → Z kolei za słabym wynikiem rocznym japońskiego rynku akcji stały problemy z uporczywą deflacją, obawy o negatywne efekty zbyt mocnego jena dla eksportu i nadal niepewna ogólna koniunktura. → W 2011 na rynkach wschodzących Europy planowanych jest dużo nowych emisji (ofert) akcji – zwłaszcza z Rosji i Turcji. Tych nowych emisji (ofert) akcji na rynkach Wschodzącej Europy (Emerging Europe) w roku 2011 może być, pod względem wartości,nawet dwa razy więcej niż w kończącym się roku 2010 – wynika z analizy Daniela Seltera, analityka moskiewskiego oddziału UniCredit Securities. → Dodruk pieniądza i ogromnie kosztowne plany stymulacyjne napędzały wzrosty cen na rynkach akcji w 2009 i 2010 roku, ale jednocześnie rosło także i tak już wysokie zadłużenie państw, z których niektóre – mimo pożyczek pomocowych i innych wynalazków – zapewne nigdy całości swych długów nie spłacą. Urealnianie wycen emitowanych na potęgę obligacji musiałoby negatywnie odbić się na rynkach akcji, bo pociągałoby za sobą wzrost kosztów finansowania. OCZEKIWANIA I SCENARIUSZE 2011 → Oczekiwania co do rynków finansowych i surowcowych na 2011 r. bazują na dominującym założeniu, że amerykański Fed kontynuować będzie swą dotychczasową politykę – zerowych stóp i dodruku dolarów. To ograniczy pole manewru innym czołowym bankom centralnym, niejako zmuszonym do trzymania się „linii” Fed (poza bardzo specyficznym bankiem centralnym Chin). Takie „administracyjne” obniżanie kosztu i rozmywanie teoretycznej wartości pieniądza, choć historycznie bardzo ryzykowne, będzie pozytywnie oddziaływać na ceny aktywów prezentujących wartości bardziej „rzeczywiste”. → Wzrost cen aktywów, czasem osiągający zdumiewające rozmiary, jest na dłuższą metę ograniczony możliwościami gospodarek oraz efektami inflacyjnymi. To, co jest 17 Raport Pioneer Pekao TFI SA – do sprawozdania rocznego za 2010 r. RYNKI 2010 – 2011 r. 18 stycznia 2011 kluczowe dla cen wszelkich surowców, to zmiana popytu na nie. Przesadnie szybki i mocny wzrost cen surowców prędzej czy później osłabiłby bowiem koniunkturę ogólną i skutkował osłabieniem popytu na owe surowce. W normalnych warunkach sprowokowałoby to odwrócenie tendencji na rynkach. STRATEGIA Zdroworozsądkowe zasady długoterminowego inwestowania zyskały ostatnio nowy wymiar – wymuszone sytuacją budżetu państwa i wielkością długu publicznego niekorzystne zmiany w systemie ZUS – OFE przypominają bowiem dobitnie, że długoterminowe odkładanie pieniędzy, ich oszczędzanie i rozsądne inwestowanie, istotnie mogą decydować o naszej przyszłości – także właśnie na emeryturze. Jak zawsze, przypominamy: → Każdy z nas ma inne potrzeby i cele, inne możliwości finansowe i bardzo różne podejście do ryzyka. → Nie ma prostej, uniwersalnej recepty inwestycyjnej dla wszystkich. → Podstawą racjonalnego inwestowania nie może być wyłącznie, z definicji, bardzo ryzykowne prognozowanie trendów rynkowych na najbliższe miesiące, ale rzetelna ocena swojej sytuacji finansowej, realistyczne określenie celu inwestowania i akceptowanych przez siebie metod dążenia do niego. → Zamiast prób „trafienia” w idealny moment do inwestowania, inwestor powinien założyć, iż budowanie portfela potrwać może np. kilka lat, a na owoce inwestycji warto poczekać dłużej. Pomocą i sposobem na „automatyzację” długoterminowego inwestowania są programy systematycznego inwestowania – takie jak np. Pioneer – IKE, Pioneer – PPE, Pioneer PAK, Pioneer - SuperBasket czy najnowszy program Pioneera: „Moja Perspektywa”. 18 UWAGA: Niniejszy materiał został sporządzony wyłącznie w celu informacyjnym. Nie należy go traktować jako reklamy ani oferty funduszy inwestycyjnych lub towarzystwa funduszy inwestycyjnych zarządzającego tymi funduszami. W materiale wykorzystano źródła informacji, które Pioneer Pekao Investment Management SA i Pioneer Pkao TFI SA, analizując z najwyższą starannością, uważają za rzetelne i wiarygodne. Nie istnieje jednak gwarancja, iż są one w pełni wyczerpujące i w pełni odzwierciedlają stan faktyczny. Wszelkie opinie i oceny zawarte w niniejszym materiale wyrażają jedynie opinię autorów. Pioneer Pekao Investment Management SA i Pioneer Pekao TFI SA nie ponoszą odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie niniejszego opracowania. Odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego materiału ponoszą wyłącznie inwestorzy. Opracowanie jest przeznaczone do wyłącznego, własnego użytku. Powielanie, publikowanie bądź rozpowszechnianie w jakikolwiek inny sposób jego całości lub części bez zgody Pioneer Pekao Investment Management SA i Pioneer Pekao TFI SA jest zabronione. Historyczne wyniki inwestycyjne funduszy nie są gwarancją osiągnięcia podobnych w przyszłości. Szczegółowy opis czynników ryzyka związanego z inwestowaniem w fundusze inwestycyjne Pioneer zawierają prospekty informacyjne funduszy. Są one dostępne u prowadzących dystrybucję oraz na stronach internetowych: www.pioneer.com.pl.