Monitor Olimpijski – Biuletyn Informacyjny
Transkrypt
Monitor Olimpijski – Biuletyn Informacyjny
| marzec 2008 2008 年北京奥运 nr 2 fot. www.freetibet.org Szanowni Państwo! W numerze: skazani za prawdę Aktualności Silenced – The China’s Great Wall of Censorship www.TheColorOrange.net Do Igrzysk Olimpijskich w Pekinie pozostało niespełna pięć miesięcy. Nieprzerwanie od 7 lutego – dnia wejścia Chin w Nowy Rok – Monitor Olimpijski uważnie obserwuje zarówno postępy, jak i zaniedbania władz Chińskiej Republiki Ludowej w dziedzinie przestrzegania praw człowieka. Z doniesień światowych organizacji pozarządowych, takich jak Human Rights Watch czy International Campaign for Tibet jednoznacznie wynika, że ostatni miesiąc przyniósł jedynie nasilenie represji - zwłaszcza wobec obrońców praw człowieka - w ramach kreowania wizerunku Pekinu jako miasta pokoju, harmonii i wolności. Taki los spotkał Yang Chunlin (52) więzionego za zbieranie podpisów pod petycją Chcemy praw człowieka, a nie Olimpiady, pod którą podpisało się 10 tysięcy osób. Z każdym tygodniem do ogromnych rozmiarów rozrasta się infrastruktura Pekinu. Chiny odliczają dni do otwarcia Olimpiady, kiedy to tysiące sportowców i miliony widzów przybędą do Pekinu, by uczestniczyć w największym globalnym wydarzeniu ostatnich czterech lat. Wielu z nich nie będzie świadomych przepaści, jaka dzieli Chiny od realizacji złożonych w lipcu 2001 r. zobowiązań, choćby na rzecz zniesienia cenzury w chińskich mediach, zaprzestania prześladowań religijnych czy zmniejszenia liczby wykonywanych egzekucji. Ostatnie z tych zobowiązań budzi szczególne wątpliwości w świetle wydarzeń, które rozpoczęły się 10 marca br. w Tybecie, gdzie w wyniku brutalnego stłumienia przez chińskie służby bezpieczeństwa pokojowych demonstracji mnichów tybetańskich kilkaset osób zostało ciężko rannych. Na dzień 15 marca Radio Wolna Azja na podstawie relacji świadków wydarzeń mówi o 80 zabitych, głównie na skutek powtarzających się strzałów wymierzonych w protestujący tłum. Te tragiczne w skutkach zdarzenia rozpoczęły się podczas obchodów 49. rocznicy protestu przeciwko chińskiej okupacji w Tybecie, który został krwawo zdławiony przez chińską armię w 1959 r. Stanowisko solidarne z walczącymi o wolność Tybetańczykami zajęli między innymi: Dalajlama XIV, Kanclerz Niemiec Angela Merkel, Przewodnicząca Kongresu Stanów Zjednoczonych Nancy Pelosi, Wysoki Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka, Prezydencja UE oraz Parlamentarny Zespół na rzecz Tybetu. Ten numer Biuletynu poświęciliśmy prawu do wolności słowa i wolności mediów w Chinach. Zachęcam do zapoznania się z przypadkami represji obrońców praw człowieka, ideą pomarańczowej akcji oraz aktualnościami dotyczącymi praw człowieka w Chinach w kontekście Olimpiady. Dziękujemy Państwu za dotychczasowe wsparcie Monitora Olimpijskiego i zainteresowanie okazane kwestiom naruszeń praw człowieka w Chinach. Zapraszamy do dalszej współpracy. Z wyrazami szacunku, Karolina Grot Monitor Olimpijski ps. W edług ostatnich doniesień Yang Chunlin, 24 marca został skazany na 5 lat więzienia za „działalność wywrotową.” Skazani za prawdę Reporterzy bez Granic nazwali Chiny największym na świecie więzieniem dziennikarzy podając przy tym, że w chwili obecnej co najmniej 29 chińskich dziennikarzy odsiaduje wyrok pozbawienia wolności za swoją działalność. Według szacunków Amnesty International, ponad 50 cyber-dysydentów jest więzionych w Chinach za rozprzestrzenianie informacji uderzających w komunistyczny reżim lub ujawniających przypadki naruszeń praw człowieka w Internecie. Do takich należy Shi Tao (39) skazany w kwietniu 2005 r. za „wydanie tajemnic narodowych obcym jednostkom” poprzez wysłanie e-maila do amerykańskiej organizacji działającej na rzecz demokracji w Chinach. Poinformował w nim o narzuconym sposobie ukazania w mediach uroczystości obchodzenia rocznicy masakry na Placu Tiananmen przez Propagandowy Departament Komunistycznej Partii Chin. Wprowadzenie do Kodeksu Karnego ChRL pojęcia „tajemnic narodowych” dało władzom chińskim bogate spektrum możliwości cenzurowania informacji, które mogłyby przedostać się do chińskich lub zagranicznych mediów. Pomagają im w tym także internetowi giganci – Microsoft, Google, Yahoo! oraz My Space poprzez ujawnianie danych osobowych oraz lokalizacji podejrzanych osób. Szefowie internetowych koncernów przyznali się w sierpniu 2007 r. do podpisania kodeksu, w którym zobowiązują się „chronić interesy państwa i narodu chińskiego”. W wyszukiwarkach internetowych na terenie całych Chin i Tybetu obowiązuje zakaz użycia tzw. „3T” - Tiananmen, Tybet i Tajwan. Ponadto, hasła takie jak: Falun Gong, Dalajlama, a nawet Amnesty International są natychmiast odrzucane przez serwisy internetowe. Szefowie koncernów internetowych bronili swego stanowiska twierdząc, że byli zmuszeni zastosować się do miejscowego prawa, aby nie stracić blisko 160 milionów potencjalnych użytkowników. Argumentowali przy tym, że informacja ocenzurowana jest w ostateczności lepsza, niż brak informacji... „Nawet nie wiesz, co ci zrobimy, jeśli nie pokażesz nam swoich zdjęć” – usłyszała od policjanta fińska reporterka – Katri Makkonen, zatrzymana w Gansu, gdzie protestowali tybetańscy mnisi. Foreign Correspondents Club of China, 19 marca 2008 r. Międzynarodowe media nieprzerwanie nagłaśniają sprawy chińskich aktywistów represjonowanych za korzystanie z prawa do wolności słowa. W ostatnich tygodniach świat obiegła informacja o Hu Jia (34) więzionym za swoje poglądy oraz o jego żonie, Zeng Jinyan (24) cyber-dysydentce przetrzymywanej w areszcie domowym wraz z 4-miesięczną córeczką, Qianci – najmłodszym więźniem politycznym w Chinach. Hu Jia został zatrzymany w grudniu 2007 r. za działalność wywrotową, za którą w Chinach uznane jest działanie na rzecz praw człowieka. Do tej pory nie umożliwiono mu kontaktu z adwokatem. Poddawano go presji, aby przyznał się do przestępstw popełnionych przeciw bezpieczeństwu narodowemu. W styczniu 2008 r. Parlament Europejski zażądał od władz chińskich uwolnienia Hu Jia oraz innych dysydentów działających w obronie praw człowieka. Niestety do tej pory nie przyniosło to oczekiwanego rezultatu. Reuters podaje, że Hu Jia stanął przed sądem 18 marca i nie przyznał się do winy. Więźniowie polityczni w Chinach narażeni są na okrutne i nieludzkie traktowanie. Pozbawiani są nie tylko spotkań z prawnikami, ale także z członkami rodzin. Co więcej, nawet krewni skazanych zwykle pozostają pod ścisłą obserwacją policji, a często grozi im areszt domowy oraz pozbawienie dostępu do telefonu i internetu. „W trakcie Igrzysk zapewnimy wszystkim dziennikarzom pełną swobodę wypowiedzi. Chcielibyśmy, aby Olimpiada w Pekinie wpłynęła pozytywnie nie tylko na chińską gospodarkę, poprawę warunków socjalnych, ale także na większe poszanowanie praw człowieka.” China Daily, Wang Wei, Sekretarz Pekińskiego Komitetu Olimpijskiego, kwiecień 2001 r. Wciąż przybierająca na sile cenzura dowodzi, że chińskie władze są w stanie zrobić wszystko, aby nie pokazać światu, w jaki sposób tłumione są głosy obrońców praw człowieka. Szczególne zaniepokojenie budzą przepisy ustanowione w styczniu 2007 r. gwarantujące swobodę podróżowania po Chinach (z wykluczeniem Tybetu i Xinjiang) w trakcie trwania Olimpiady wyłącznie zagranicznym dziennikarzom. Jednocześnie zaostrzyły one kontrolę wypowiedzi i przemieszczania się dziennikarzy z Chin. W trakcie przygotowań do Igrzysk kontrola informacji podawanych w telewizji, radiu i prasie została wzmocniona wbrew zapewnieniom chińskich władz z lipca 2001 r. Fundacja Rodzić po Ludzku – organizacja, której jestem prezeską, działa na rzecz kobiet w ciąży i młodych matek. Walczymy między innymi o to, aby ten okres w życiu kobiety objęty był szczególną ochroną przez instytucje publiczne w Polsce. Ma to na celu zapewnienie kobietom większego wsparcia i opieki. Jestem więc głęboko poruszona faktem, że Zeng Jinyan i jej 4-miesięczAnna Otffinowska na córeczka Qianci przebywają Prezes Fundacji Rodzic po ludzku w areszcie domowym, bez możliwości kontaktowania się ze światem zewnętrznym, rodziną czy uzyskania pomocy lekarskiej. W tym wypadku pogwałcenie podstawowych wolności człowieka, do jakich nieustannie dochodzi w Chinach zyskuje dodatkowy, szczególny wymiar - okazuje się, że za wroga reżimu może zostać uznana młoda matka i jej maleńkie dziecko! Anna Otffinowska 近期新闻 AKTUALNOŚCI 14 5 lutego List noblistów i ludzi świata kultury do Hu Jintao Po wycofaniu się Stevena Spielberga z funkcji doradcy artystycznego Olimpiady w Pekinie, na łamach londyńskiego dziennika The Independent ukazał się list 70 noblistów, aktorów, pisarzy i rekordzistów olimpijskich skierowany do prezydenta ChRL Hu Jintao. Domagają się w nim, by Chiny zerwały z importem sudańskiej ropy i zaprzestały zbroić arabską milicję rabującą i niszczącą wioski uchodźców w Darfurze. Niepokojące jest to, że w tym samym czasie obecny prezydent USA przyjął zaproszenie Hu Jintao na Olimpiadę, zapewniając przy tym, że będzie namawiał przywódcę Chin do większego zaangażowania w sprawy Sudanu. 20 marca Apel pływackiego mistrza olimpijskiego do prezydenta MKOl-u Pieter van den Hoogenband, słynny holenderski olimpijczyk, apeluje do Jacques’a Rogge’a, aby podjął dialog o prawach człowieka z chińskimi władzami. Pływak uważa, że oficjalne stanowisko prezydenta MKOl-u wobec poważnych naruszeń praw człowieka zapewniłoby zawodnikom spokojne trenowanie w ramach przygotowań do startu w Igrzyskach. Rogge nieprzerwanie powtarza jednak, że MKOl nie jest instytucją polityczną i nie może rozwiązywać problemów politycznych całego świata (takie stwierdzenie padło z ust Rogge’a, gdy odmówił podpisania apelu do chińskich władz w sprawie sytuacji w Darfurze). lutego Yahoo! prosi amerykański rząd o pomoc w uwolnieniu chińskich dysydentów Po głośnych zeznaniach szefa Yahoo! Jerry’ego Jang’a przed Kongresem USA w listopadzie ubiegłego roku, wyszło na jaw, że portal denuncjuje chińskich internautów umieszczających w Internecie wiadomości „niewygodne” dla chińskich władz. Przesłuchania przed Kongresem dostarczyły niezbitych dowodów na to, że Yahoo! przyczynił się do aresztowania Shi Tao i Wang Xiaoning. 21 lutego br. Jerry Jang wystosował list do Sekretarz Stanu USA, Condoleezzy Rice apelując o pomoc w oczyszczeniu cyber-dysydentów z postawionych im zarzutów. Obrońcy praw człowieka jednoznacznie uznali ten gest jedynie za próbę polepszenia wizerunku Yahoo! 2 „Jednym z motywów przyznania Chinom Igrzysk było danie szansy. Jeżeli Chiny nie wykorzystają tej szansy, to my, wolontariusze ruchu olimpijskiego, będziemy się angażować.” Piotr Nurowski Prezes PKOl 13 marca Björk solidaryzuje się z Tybetańczykami Islandzka wokalistka Björk śpiewając swój utwór Declare Independence podczas koncertu w Szanghaju, skandowała: Tybet! Tybet! Ogłoście niepodległość, stwórzcie własną walutę, chrońcie swój język, wznieście swoją flagę! Spotkało się to z ostrą krytyką ze strony chińskiego Ministerstwa Kultury i Ambasady ChRL w Rejkiawiku. Wydarzenie to miało miejsce zaledwie kilka dni przed masowymi demonstracjami w Tybecie. Marcowa manifestacja wolności i praw człowieka, i protest przeciwko chińskiej okupacji uznane zostały za największy wyraz sprzeciwu wobec władz Chin od czasów masakry na Placu Tiananmen w Pekinie 4 czerwca 1989 r. „Nie nawoływaliśmy i nie nawołujemy do bojkotu. Lecz prawdą jest, że chcemy wykorzystać Igrzyska do nagłośnienia naruszeń praw człowieka w Chinach, ponieważ tam cierpią ludzie! A idea równości nie dotyczy wyłącznie sportowców w miasteczku olimpijskim, ale również Tybetańczyków w Lhasie, a także chłoporobotników chińskich.” Danuta Przywara Prezes Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka marca Posiedzenie Komisji ds. Międzynarodowych w Polskim Komitecie Olimpijskim W spotkaniu poświęconemu prawom człowieka wzięli udział byli ambasadorowie RP w Pekinie, działacze sportowi, którzy z powodów politycznych nie brali udziału w Igrzyskach w Los Angeles oraz przedstawiciele organizacji pozarządowych. W trakcie posiedzenia głos zabrał także przedstawiciel MSZ, Tadeusz Chomicki, Dyrektor Departamentu Azji i Pacyfiku: Jesteśmy krytykowani za to, że podnosimy kwestię praw człowieka, bo może to stanowić zagrożenie dla relacji Polski z Chinami. Jednak jako przedstawiciele zachodniej cywilizacji czujemy się zobowiązani mówić o prawach człowieka. Danuta Przywara, Prezes Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka podkreśliła, że Igrzyska to jedna z niewielu imprez, na których słychać każde słowo: „O nas się upominali. Ja nie siedziałam w więzieniu, ale siedzieli moi koledzy. Siedziało 10 internowanych osób, i wtedy o dziwo nam nie przeszkadzało, że się mieszają w wewnętrzne sprawy polskie. Również sportowcy, aktorzy, dziennikarze. Nie politycy, ale normalni ludzie. Bo głos normalnych ludzi ma szansę dotrzeć do władców tego świata.” Podsumowując spotkanie, Prezes PKOl Piotr Nurowski podkreślił znaczenie organizacji praw człowieka: Szanuję wolontariuszy praw człowieka. Podziwiam Waszą pracę i determinację, i bardzo Was cenię. Zapewnił przy tym, że: Jednym z motywów przyznania Chinom Igrzysk było danie szansy. Jeżeli Chiny nie wykorzystają tej szansy, to my, wolontariusze ruchu olimpijskiego, będziemy się angażować. Silenced – The China’s Great Wall of Censorship „Uciszeni” za Wielkim Chińskim Murem Cenzury Oystein Alme i Morten Vågen, autorzy książki pt. Silenced – The China’s Great Wall of Censorship starają się odpowiedzieć na pytanie: jak bardzo Chiny i Tybet oddalone są od pojęcia wolności i demokracji oraz w jaki sposób do wzmocnienia cenzury przyczyniają się największe na świecie portale internetowe. Książka opowiada także historię radia Voice of Tibet (Głos Tybetu), którego chińska cenzura do tej pory nie zdołała zagłuszyć. Radio to pełni rolę tożsamą z tą, którą niegdyś pełniła rozgłośnia Wolna Europa w europejskich krajach komunistycznych. Jest źródłem nadziei i wiary w to, że podejmowanie nawet małych kroków w kierunku zmian ma sens. Oto, co sami autorzy mówią o swojej publikacji: W Chinach i Tybecie wolność wypowiedzi jest ograniczona. Głosy dysydentów są tłumione, a media - podlegające ścisłej kontroli - służą jako narzędzie mające zapewnić monopol informacyjny rządzącej partii. Nasza książka ukazuje przepaść, jaka dzieli realizację zobowiązań chińskich władz od polityki wymierzonej przeciwko prawom człowieka. Przenosi czytelnika do Chin za Wielkim Murem Cenzury. Oystein Alme & Morten Vågen Oslo, marzec 2008 r. Pomysłodawcy projektu Monitor Olimpijski postanowili dołożyć wszelkich starań, aby książka autorstwa O. Alme i M. Vågen została przetłumaczona na język polski i opublikowana w Polsce jeszcze przed otwarciem Igrzysk w Pekinie. Z racji tego, że nawet w przededniu Igrzysk Olimpijskich w Chinach możliwe jest głoszenie jedynie tego, co jest poprawne politycznie lub milczenie, treść tej publikacji zdaje się być bardziej aktualna niż kiedykolwiek wcześniej. www.TheColorOrange.net czyli jak przyłączyć się do globalnej manifestacji na rzecz praw człowieka Kolor pomarańczowy kojarzony jest nie tylko z mundurami więźniów w Guantanamo, ale przede wszystkim z symbolem rewolucji na Ukrainie oraz z szatami mnichów z Birmy i Tybetu. Dlatego też wśród wielu międzynarodowych inicjatyw na rzecz praw człowieka w Chinach znalazł się ruch koloru pomarańczowego zainicjowany przez holenderskich artystów. Wyraża on etyczne i apolityczne stanowisko leżące u podstaw fundamentalnych zasad olimpizmu. Rząd Chin może zabronić protestów na rzecz praw człowieka pod hasłami takimi jak „wolność dla Tybetu” czy „stop karze śmierci”. Nie może jednak zakazać noszenia pomarańczowej koszulki, torby, czapki, czy jakiejkolwiek innej części garderoby. Wystarczy „pomarańczowy akcent” aby w trakcie trwania Olimpiady, będąc w Pekinie czy też gdziekolwiek indziej na świecie, móc zademonstrować solidarność z ludźmi, których prawa są nieprzerwanie łamane. Dlaczego warto przyłączyć się do pomarańczowego ruchu? Inicjatywa ta może odnieść sukces tylko wtedy, gdy zostanie poparta przez globalną społeczność. Wówczas chińskie władze przekonają się, że miliony ludzi na całym świecie uważnie przyglądają się naruszeniom praw człowieka, do jakich Projekt oparty jest na współpracy Fundacji Inna Przestrzeń, Amnesty International, Voice of Tibet Foundation, Instytutu Globalnej Odpowiedzialności, Fundacji Komunikacji Społecznej oraz Radia TOK FM. Projekt przewiduje działania wyłącznie o charakterze eksperckim, informacyjnym i edukacyjnym. dochodzi w Chinach. Liczymy na to, że polskie organizacje pozarządowe oraz Polacy, łącznie z polską reprezentacją w Pekinie, wesprą ruch koloru pomarańczowego. Projekt realizowany przy wsparciu udzielonym przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię ze środków Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego oraz Norweskiego Mechanizmu Finansowego oraz budżetu Rzeczypospolitej Polskiej w ramach Funduszu dla Organizacji Pozarządowych. www.przestrzen.art.pl | www.amnesty.org.pl www.igo.org.pl | www.fks.org.pl | www.tok.fm Redakcja: K arolina Grot Piotr Cykowski Ewa Kozicka Nadzieja Krasińska © Fundacja Inna Przestrzeń ul. Świeradowska 43/668 02-662 Warszawa Kontakt: [email protected]