marzec 2006
Transkrypt
marzec 2006
OD REDAKCJI Wszystkim Paniom z okazji Ich Święta najlepsze życzenia składa Redakcja Zima u schyłku. Niebawem powitamy wiosnę kalendarzową, rzec jasna, a jak będzie w rzeczywistości, okaże się wkrótce. Okres wiosenny to jak zwykle dużo więcej pracy dla rolników. Poza zwykłymi, całorocznymi obowiązkami dochodzą dodatkowe, jak chociażby zabiegi pielęgnacyjne na użytkach zielonych, czy nawożenie ozimin. Trzeba ponadto dokładnie i terminowo przygotować wolne pola pod zasiew roślin jarych. Ponadto, w wielu gospodarstwach rolnych wraz z nadejściem wiosny rozpoczną się prace budowlane, polegające na budowie urządzeń do magazynowania odchodów zwierzęcych. Ci bowiem rolnicy, którzy złożyli wnioski z działania nr 6 „Dostosowanie gospodarstw rolnych do standardów UE” w ramach Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich, po długim okresie oczekiwania otrzymują decyzje z powiatowych biur ARiMR przyznające im środki pieniężne na budowę płyt obornikowych i zbiorników na gnojówkę. Otrzymując te fundusze, rolnik zobowiązuje się w okresie do 12 miesięcy od dnia przyznania płatności wybudować określone we wniosku urządzenia. Co powinieneś zrobić, jakie przedsięwziąć działania „Zanim przystąpisz do budowy płyty obornikowej”, piszemy o tym w publikacji Grażyny Bukowskiej o takim właśnie tytule. Nie ulega wątpliwości, że szanse rozwojowe zapewniają sobie te gospodarstwa, które lepiej i szybciej dostosują swój potencjał, skalę i strukturę produkcji do możliwości konkurowania na rynku. Jak zawsze wymaga to od producentów rolnych podejmowania zdecydowanych i szybkich decyzji w kierunku pozyskiwania środków na realizację planowanych zamierzeń. Drogą do tego celu, poza innymi możliwościami mogą być kredyty. Jakie linie kredytowe są do dyspozycji w 2006 r.? Przeczytaj! Zaobserwowana kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat temu tendencja utrzymuje się - oferowane maszyny rolnicze są coraz większe, wydajniejsze. Dobrze, że także bezpieczniejsze i bardziej przyjazne środowisku. O „gigantomani” w technice rolniczej piszemy w artykule „Rosnące maszyny”. „Pani Danusia wysuwa ze ściany pierwszą cegłę. Jedyną luźno osadzoną w zamurowanym wejściu do ceramicznego pieca. Teraz wystarczy już tylko młotkiem skruszyć gliniane spoiwo dookoła, by cegła po cegle rozebrać „wrota” do ciepłego jeszcze wnętrza”. To tylko maleńki fragment ciekawego artykułu „Świerszcze w kominie” autorstwa Eli Musiał, traktującego o tym, jak to Seweryńscy Madonny, anioły i garcynki z pieca wyjmowali. Poza wszystkim pozostaje jednakże pytanie, czy bohaterom rzeczonego artykułu starczy sił i determinacji na podtrzymanie rodzinnego fachu, z którego słyną sami i z którego znany jest Odrowąż. Miejmy nadzieję, że tak. Zapraszam do lektury Jan Dziduch 3 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 SPIS TREŚCI ARTYKUŁ SPONSOROWANY 1. Światło życia 2. Nawożenie pszenicy jakościowej TECHNOLOGIA 1. Tymianek właściwy - uprawa 2. Wycielenie - ważny moment 3. Możliwości zastąpienia antybiotykowych stymulatorów wzrostu /ASW/ w mieszankach dla trzody chlewnej 4. Zanim przystąpisz do budowy płyty obornikowej str. 5 str. 6 str. 7 str. 9 str. 11 str. 12 EKONOMIKA 1. Kredyty w rolnictwie w 2006 roku str. 14 2. Formy prawne organizacji zarządzanych, finansowanych i kontrolowanych przez rolników str. 15 3. Ceny targowiskowe w woj. świętokrzyskim str. 18 FAKTY, WYDARZENIA, KOMENTARZE 1. Agroliga 2006 2. Pakiety rolnośrodowiskowe w powiecie włoszczowskim 3. Owocne spotkanie na szczycie 4. Pismo POLW 5. Z polskimi rolnikami ku nowoczesnej wsi str. 19 str. 20 str. 21 str. 21 TECHNIKA, MECHANIZACJA 1. Rosnące maszyny str. 22 FOTOREPORTAŻ 1. Rok pracy Społecznej Rady Doradztwa Rolniczego str. 23 AUTO - WIEŚCI 2. Nowości 2006 - Fiat Doblo str. 27 KĄCIK BHP 1. Kobiety na traktorach? str. 28 KLUBY 4H 1. Uczyć się działając 2. Z życia klubów str. 29 str. 30 str. 19 WIEJSKIE GOSPODARSTWO I AGROTURYSTYKA 1. HACCP w agroturystyce str. 35 2. Zapustowe zabawy str. 37 3. Świerszcz w kominie str. 38 EKOLOGIA 1. System bezpieczeństwa żywności na bazie Dobrej Praktyki Rolniczej (EUREPGAP) 2. Odmiany wybranych warzyw polecane do uprawy ekologicznej 3. Współrzędna uprawa warzyw 4. Kalendarz biodynamiczny str. 40 str. 41 str. 42 str. 43 ARTYKUŁ SPONSOROWANY 3. Zwalczanie chwastów i chorób w zbożach str. 45 ROZRYWKA 1. Krzyżówka marcowa 2. Wiersz str. 46 str. 46 Światło życia Płyty świetlikowe pcv EUROLUX charakteryzują się następującymi cechami: płyta świetlikowa − naturalne światło Wydajność produkcyjna zwierząt w dużym stopniu zależy od środowiska, w którym żyją. Sukces produkcyjny, obok aspektu dotyczącego żywienia, zależy również od warunków mikroklimatycznych panujących w pomieszczeniu, w którym utrzymywane są zwierzęta. Wychodząc naprzeciw tym oczekiwaniom firma Izopol przygotowała płyty świetlikowe pcv EUROLUX, które przyczyniają się do lepszego doświetlenia pomieszczeń inwentarskich. •� są odporne na uderzenia oraz urazy mechaniczne zarówno w wysokich jak i niskich temperaturach; • obniżają koszty doświetlenia budynku; •� nie podtrzymują ognia; •� nie pozwalają na przenikanie wody przez ich powierzchnię; •� dostępne są w dwóch rodzajach przepuszczalności światła: przezroczyste i mleczne; •� dostępne są w standardowych długościach 1250 mm i 2500 mm. Jednym z głównych czynników wpływających na obecność lub brak dyskomfortu, jest światło, jego natężenie i długość dnia świetlnego. Jego obecność wpływa na wiele procesów życiowych organizmu. Nieodpowiednia ilość światła naturalnego i jego natężenia może powodować u krów i loch zaburzenia w rozrodzie, objawiające się cichą rują lub w skrajnych sytuacjach jej brakiem. Światło umożliwia również zwierzętom orientację w pomieszczeniu, znajdowanie legowiska, miejsca pobierania paszy. Jednak przede wszystkim wyznacza ich dobowy rytm życiowy. ŚWIATŁO NATURALNE Uzasadnione jest stosowanie systemów oświetlenia naturalnego w obiektach inwentarskich, gdyż przyczynia się to do obniżania kosztów energii. Zalecane jest również, aby głównym systemem oświetlenia budynku inwentarskiego był system naturalny a oświetlenie sztuczne tylko uzupełniającym, umożliwiającym przedłużenie dnia świetlnego. Stosując oświetlenie naturalne należy jednak pamiętać o kilku zalecanych zasadach, dzięki którym uzyskuje się równomierne oświetlenie budynku i odpowiednią ilość światła. Budynek oświetlany naturalnie nie powinien być zacieniany przez obiekty z nim sąsiadujące. Jego usytuowanie osią długą w kierunku północ-południe zapewnia względnie równomierne oświetlenie ścian długich w godzinach przed i popołudniowych. Mówiąc o oknach lub prześwietleniach należy zwrócić również uwagę na ich czystość, silnie zabrudzone mogą zatrzymać nawet do 50% promieni słonecznych. Powinny być umieszczone odpowiednio wysoko, nad zwierzętami, co zapewnia lepsze oświetlenie wnętrza budynku. Sposobem doświetlenia jest zastosowanie płyt świetlikowych pcv, które stosuje się do krycia dachu jako prześwietlenie przy budowie nowych budynków jak i przy pracach remontowych. ŚWIETLIKI EUROLUX Płyty świetlikowe pcv EUROLUX oferowane przez firmę Izopol dostarczają odpowiednią ilość światła naturalnego, stanowią część pokrycia dachowego i są doskonałym uzupełnieniem systemu okiennego. Powierzchnia płyt świetlikowych pcv EUROLUX jest gładka, pozbawiona struktury i co najważniejsze jest przezroczysta. Dzięki temu zapewnia lepsze oświetlenie budynku wewnątrz. Ma to szczególnie Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, zadzwoń: Regionalny Kierownik Sprzedaży 62-240 Trzemeszno 5 ul. Gnieźnieńska 4 Jacek Szklarski 0-600 310 801 tel. 0-61 415 43 30 fax 0-61 415 60 17 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 www.izopol.pl [email protected] istotne znaczenie w aspekcie modernizacji obiektów bezokiennych, które docelowo mają być budynkami inwentarskimi dla bydła i trzody chlewnej. Dachy pokryte płytami świetlikowymi EUROLUX odznaczają się wysoką odpornością na uderzenia i urazy mechaniczne zarówno w wysokich jak i niskich temperaturach. Wykazują również wysoką wytrzymałość na zginanie pod wpływem działających na nie obciążeń, podczas montażu jak i w czasie użytkowania. Są wykonane z materiałów nie podtrzymujących ognia i nie kapiących. Dzięki temu pod wpływem wysokich temperatur spowodowanych pożarem płyty kurczą się i zapewniają swobodne ujście gazom na zewnątrz. Ich gładka powierzchnia ogranicza gromadzenie zabrudzeń i powstawanie oblodzeń. Świetliki dostępne są w dwóch rodzajach (przezroczyste i mleczne) daje to możliwość rozproszenia światła a tym samym doświetlenia budynku w zależności od wyboru inwestora i wymagań użytkowych pomieszczeń wewnątrz. Jest to godny uwagi materiał, gdy rozważa się doświetlenie nowopowstającego budynku inwentarskiego lub wymiany i remontu starego. Dr inż. Mariusz Korczyński AR Wrocław Nawożenie pszenicy jakościowej Pszenica, tak ozima jak i jara jest zbożem o dość dużych wymaganiach wodnych i reaguje spadkiem plonu w latach o mniejszej ilości opadów, szczególnie na glebach lżejszych. Największe wymagania wodne (okres krytyczny) występują od fazy krzewienia do końca fazy strzelania w źdźbło, a dla niektórych odmian, głównie jarych do początku kwitnienia. Wymagania glebowe. Pszenicę ozimą uprawia się na najlepszych glebach, o dużych zdolnościach do magazynowania wody. Im gleba jest lepsza, tym wyższy plon ziarna. Gleba powinna mieć uregulowany odczyn (pH w 1M KCl powyżej 5,5; do 6,8), powinna zawierać jak najwięcej próchnicy i co najmniej średnią zasobność przyswajalnych form fosforu, potasu i magnezu. Pszenica jara nie lubi gleb nadmiernie wilgot-nych wiosną, co opóźnia wiosenne uprawki i siew. Wiosną jak najbardziej ograniczyć uprawki, by zmniejszyć straty wody i zniszczyć kiełkujące chwasty. Wysiew możliwie jak najwcześniej, bo jest to roślina dnia długiego i im wcześniej jest zasiana, tym dłuższy ma okres wzrostu wegetatywnego (do kwitnienia), czyli lepiej się ukorzeni i rozkrzewi, co przekłada się na poziom plonowania. Wymagania pokarmowe. Pszenica, zwłaszcza jara słabo pobiera składniki pokarmowe i wodę z gleby. Z plonem 1 t ziarna i odpowiednią ilością słomy pobiera: 26-30 kg azotu (N), 11-12 kg fosforu (P2O5), 19-22 kg potasu (K2O), 5-6 kg wapnia (CaO), 4 kg magnezu (MgO), 3,5 kg siarki (S), czyli około 9 kg SO3 oraz 5 g boru (B), 8,5 g miedzi (Cu), 270-360 g żelaza (Fe), 80-110 g manganu (Mn), 0,7 g molibdenu (Mo) i 60-70 g cynku (Zn). Górne wartości pobrania składników dotyczą pszenicy jarej. Nawożenie. Plony zbóż ozimych, w tym również pszenicy zależą od dobrego rozkrzewienia się już jesienią, bo wtedy dokonuje się proces różnicowania elementów kłosa, czyli jest programowany plon. Dokrzewienie wiosenne (i podczas łagodnej zimy) nie jest już plonotwórczo jednoznaczne z krzewieniem jesiennym. Dobre rozkrzewienie jesienne, gdy system korzeniowy w pierwszych fazach rozwojowych zbóż jest bardzo mały, a obniżające się temperatury gleby ograniczają pobieranie składników, zagwarantować może tylko dobra zasobność gleby i przedsiewne nawożenie. Dlatego co najmniej 50% zalecanej dawki, a na glebach o bardzo niskiej zasobności całą dawkę fosforu i potasu stosować przedsiewnie, jesienią. Pozostałą część dawki fosforu i potasu można zastosować pogłównie - jak najwcześniej wiosną - z chwilą ruszania wegetacji, nie na zamarzniętą glebę. Planując plony zbóż na poziomie powyżej 5 t z ha, nawożenie przedsiewne jest konieczne, bo zboża ozime są wrażliwe na jesienny niedobór fosforu. W fazie kłoszenia zmniejsza się już sprawność i wielkość systemu korzeniowego, tak więc czas na pobieranie składników jest bardzo krótki. Im bardziej we wczesnych fazach rozwojowych „napompowane” są zboża składnikami pokarmowymi, tym potencjalnie wyższy i pewniejszy plon, mniej zależny od przebiegu pogody. Decydując się na pogłówne, wczesnowiosenne nawożenie zbóż ozimych należy stosować tylko nawozy o najwyższej przyswajalności, czyli takie, które zawierają 100% przyswajalnych form składników pokarmowych, a więc POLIDAP, POLIFOSKI i POLIMAGI. Nawożenie pszenicy jarej, ze względu na słaby system korzeniowy i małą zdolność pobierania trudniej dostępnych składników pokarmowych z gleby, a także krótki okres wegetacji, musi być bardzo dokładnie zbilansowane. Nawożenie fosforem i potasem jest najbardziej efektywne gdy nawozy są dobrze wymieszane z 10-20 cm warstwą gleby. Nawozy wieloskładnikowe stosować najlepiej pod uprawki przedsiewne, 10-14 dni przed siewem zbóż. Przewidując plon 8 ton ziarna z hektara należy więc stosować odpowiednio: 520 kg POLIFOSKI 4 lub POLIWAPU, ale tylko 320 kg POLIFOSKI 6 lub POLIFOSKI PK 20 albo 136-160 kg POLIDAPU I 80-200 kg soli potasowej. Na glebie o wysokiej zasobności dawki te mogą być o 50% niższe, na glebach o niskiej zasobności - około 50% wyższe. Nawożenie azotem. Pamiętajmy o tym, że zboża należy intensywnie nawozić azotem we wczesnych fazach rozwojowych, bo najwięcej azotu pobierają od fazy krzewienia do fazy kłoszenia, czyli przez bardzo krótki okres. Nawozy azotowe są bardzo „ruchliwe” 6 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 w glebie, stąd dawki azotu należy stosować doglebowo w 2-3 terminach. W nawożeniu zbóż nie powinno stosować się jednorazowo więcej jak 60 kg/ha azotu. Pszenica ozima - na każdą przewidywaną 1 t ziarna należy zabezpieczyć 30 kg azotu. Z plonem 8 t z ha pszenica pobiera 220-240 kg azotu. Z zapasów glebowych zboża pobierają około 30-50 kg N z ha. Jeżeli zboże uprawiane jest w drugim roku po oborniku lub po motylkowatych, wówczas pobrane zostanie około 50-70 kg N z ha. Jeżeli zima była bardzo wilgotna, wtedy następują większe straty azotu i nie należy uwzględniać całości zapasów glebowych, głównie na glebach lżejszych. Przeciętnie (dla plonu 8 ton ziarna) zaleca się stosować wiosną 200 kg minus 10-20 kg jesienią z nawozami wieloskładnikowymi, minus 0-30-50 kg zapasy glebowe azotu = 130-190 kg/ha azotu. Najlepiej stosować azot wiosną w 3 dawkach: - 1 dawka - z chwilą ruszania wiosennej wegetacji; od 40 kg N/ha, gdy zboże jest bardzo gęsto posiane i ma ciemnozielony kolor, do 70 kg N/ha na osłabionych plantacjach, - 2 dawka - na początku strzelania w źdźbło; 40-60 kg N/ha azotu, - 3 dawka - na początku kłoszenia po 10 kg N na każdą 1 t przewidywanego plonu ziarna, to jest 50-70 kg N/ha. Taki poziom i rozkład nawożenia azotem wymaga stosowania regulatorów wzrostu. I tak, pod pszenicę ozimą należy zastosować, w zależności od stanu plantacji, co najmniej jedną dawkę regulatora w fazie od 27-29 (gdy dwukrotna dawka) do fazy 30-31, który skraca dolne międzywęźla i jeżeli jest wcześnie stosowany (w stadium 27-29 - na słabszych plantacjach) pobudza rośliny do intensywnego krzewienia. Mniej intensywne uprawy pszenicy nawozić azotem tradycyjnie. Dawka powinna być podzielona i 40-60% dawki stosować wczesną wiosną z chwilą ruszania wegetacji, a pozostałe (40-60%) w późniejszych terminach. Pszenica jara ze względu na znacznie krótszy okres wegetacji może być nawożona azotem w 2 dawkach: przedsiewnie i na początku strzelania w źdźbło. Również zleca się dokarmianie dolistne. Jaki nawóz azotowy pod zboża? Wczesną wiosną stosować pod zboża ozime: saletrę amonową lub mocznik, który działa najdłużej, co wczesną wiosną na dobrych plantacjach jest wskazane. Niskie temperatury i powolny jeszcze wzrost zbóż, a w związku z tym powolne pobieranie azotu powoduje, że azot z mocznika jest dłużej dostępny dla roślin. Jeżeli zboże bardzo słabo przezimowało lub było zbyt późno siane, wówczas w pierwszej dawce stosować saletrę amonową, a w drugiej - mocznik. Pod zboża jare zaleca się stosować azot przedsiewnie w formie mocznika, saletry amonowej lub saletrzaków. Nie poleca się siarczanu amonu w nawożeniu pszenicy. Na glebach lżejszych lub w warunkach niedoboru wody bardzo dobre efekty uzyskuje się stosując przedsiewnie mocznik w ilości nawet do 70-80% planowanej dawki azotu. Wówczas zboża jare bardzo dobrze i harmonijnie rozwijają się już od wczesnych faz rozwojowych, wykorzystując zapasy wody zimowej, i lepiej znoszą późniejsze niedobory wilgoci. Stosowanie mocznika do dolistnego dokarmiania zbóż. Na początku krzewienia zaleca się stosować wodny roztwór mocznika w stężeniu 18-20%, czyli w 100 litrach wody rozpuścić około18-20 kg mocznika. Pod koniec krzewienia optymalne stężenie mocznika powinno wynosić około 15%, na początku strzelania w źdźbło – 10%, pod koniec strzelania w źdźbło i w fazie kłoszenia od 5 do 6%. Po przekwitnięciu można dokarmiać mocznikiem w stężeniu do 5%. Wpływ nawożenia na jakość. Prawidłowe nawożenie fosforem i potasem zwiększa odporność pszenicy na choroby, mróz, niedobory wody i wyleganie. Fosfor decyduje także o lepszym wypełnieniu ziarna i równomiernym dojrzewaniu. Największy wpływ na jakość ziarna wykazuje nawożenie azotem, które zwiększa masę plonu oraz zawartość białka ogółem i glutenu w ziarnie. Właściwości przemiałowe i wypiekowe ziarna polepszają się. Nadmierne nawożenie azotem sprzyja rozwojowi wielu chorób i szkodników. Więcej informacji o nawożeniu i nawozach uzyskać można korzystając z bezpłatnej infolinii nawozowej 0 800 190 909. Adam Grześkowiak, Wiesław Jakubowski Zakłady Chemiczne „POLICE” SA Tymianek właściwy - uprawa THYMUS VULGARIS L. Rodzina: wargowe – LABIATAE Opis gatunku Roślina wieloletnia, krzewinka o płożących się, rozgałęzionych, drewniejących u nasady łodygach, wysokości 20 – 40 cm, miododajna, o przyjemnym zapachu. Rośnie również w stanie dzikim. Posiada drobne liście, naprzeciwległe, o krótkich ogonkach, lancetowate, całobrzegie, podwinięte z obu stron gruczołowato kropkowane. Kwiaty, drobne, koloru bladoliliowego lub różowego, zebrane w grono. Kwitnie od czerwca do sierpnia. Owoc składa się z 4 kulistych, brunatnych rozłupek, okrytych nieopadającym kielichem. Masa 1000 rozłupek (MTN) wynosi 0,3 g. Korzeń polowy, cienki, silnie rozgałęziony. W kraju posiadamy własną odmianę „Słoneczko”. Surowiec – wysuszone, ziele zebrane w okresie kwitnienia, barwy szarozielonej o charakterystycznym zapachu, palącym i gorzkim smaku. Ma zastosowanie w schorzeniach dróg oddechowych i przewodu pokarmowego. Rys. 1. Tymianek właściwy 7 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 Wymagania klimatyczno-glebowe oraz stanowisko w płodozmianie Jest dobrze zaaklimatyzowany, czasem podatny na wymarzanie. Wymaga stanowiska ciepłego o wystawie południowo-zachodniej. Znosi okresowe susze. Ma wysokie wymagania glebowe. Wymaga gleb ciepłych, gliniasto-piaszczystych, żyznych o dobrej kulturze i zasobnych w wapń. Najlepszym stanowiskiem jest pole po okopowych i warzywach na pełnej dawce obornika. Zasady uprawy, nawożenia i pielęgnacji oraz ochrony Zakładanie plantacji i pielęgnacja Tymianek uprawia się wyłącznie z nasion wysiewanych bezpośrednio do gruntu lub na rozsadniku. Do gruntu wysiewa się nasiona siewnikiem w kwietniu w ilości 3-4 kg/ha w rzędy co 40 cm. Wschody ukazują się po 2-3 tygodniach. Można wykonać siew nasion tuż przed zimą (pod grudę). Przy posiadaniu małej ilości nasion wysiewa się ich na rozsadniku na przełomie sierpnia i września, późną jesienią (w listopadzie), wiosną (w kwietniu). Na 1 ha plantacji wysiewa się na 5 arach 1 kg nasion. Rozsadę z letniego wysiewu wysadza się wiosną, natomiast z siewu późnojesiennego i wiosennego wysadza się w końcu czerwca w rozstawie 30 – 40 cm x 20 cm nieco głębiej niż rosła w rozsadniku. Do obsadzenia 1 ha plantacji potrzeba 120 – 170 tys. sadzonek. Pierwsze zabiegi pielęgnacyjne należy wykonać przed wschodami tymianku mechanicznie lub chemicznie, stosując Reglone 200 SL w ilości 2 – 4 l/ha lub Reglone Turbo 200 SL ilości 1,5 – 3 l/ha (najpóźniej 3 dni przed wschodami) po wzejściu chwastów. Po wschodach prowadzi się mechaniczne niszczenie chwastów między rzędami i ręczne pielenie w rzędach oraz przerywkę siewek tymianku zostawiając rośliny co 15 – 20 cm. Następnie wysiewa się pogłównie nawozy azotowe. Przy sadzeniu rozsady po jej przyjęciu się stosuje się nawożenie pogłówne azotem i niszczy chwasty mechanicznie, a dalsze niszczenie ich wykonuje się w miarę potrzeby. Po każdym zbiorze ziela konieczne jest głębokie spulchnianie międzyrzędzi. W przypadku obecności chwastów jednoliściennych późna jesienią po 6 miesiącach wegetacji tymianku można stosować Kerb 50 WP lub Kerb 500SC w ilości 2-3 l/ha. W następnych latach użytkowania plantacji stosujemy pielęgnację mechaniczną i Fusilade Forte 150 EC na perz w fazie 4-10 liści w ilości 2-2,5 l/ha. Uprawa roli Musi być bardzo staranna. Przy zakładaniu plantacji wiosną przed zimą wykonuje się głęboką orkę, po niej wiosenne uprawy – włókowanie, bronowanie i lekkie wałowanie gleby oraz siew nasion lub sadzenie rozsady. Przy zakładaniu plantacji latem po przedplonie wykonuje się orkę średnią, bronowanie i siew nasion lub sadzenie rozsady. Nawożenie Podstawowe – pełna dawka obornika pod przedplon. Na glebach kwaśnych konieczne jest wapnowanie w postaci węglanu wapnia w ilości 1,5 – 2 t/ ha. Regularne nawożenie mineralne w ilościach (kg/ha): N- 40 do 60, P205 – 40 do 50, K20 –100 – 120 stosujemy przed siewem lub sadzeniem rozsady w pełnej dawce PK i 0,5 dawki N. 0,5 dawki N uzupełniamy po wschodach nasion lub przyjęciu się rozsady. W dalszych latach uprawy PK stosuje się wiosną, 0,5 dawki N po ruszeniu wegetacji 0,5 dawki N po pierwszym zbiorze ziela. Ochrona przed chorobami i szkodnikami Siewki przed chorobami zgorzelowymi zabezpiecza się poprzez zaprawianie nasion następującymi preparatami: Dithane M-45, Penncozeb 80 WP, Oxafun T 75 DS. w dawce 3 g/kg nasion, Penncozeb 455 SC, Vondozeb 75 WG, Dithane Neo Tec 75 WG w dawce 3 – 5 g/kg nasion, zaprawą T zawiesinową w dawce 5g/kg nasion. Rośliny tymianku może porazić szara pleśń powodująca zamieranie roślin (brunatnienie, szary, pylisty nalot), którą jak najwcześniej zwalcza się następującymi preparatami (stężenie % cieczy roboczej w nawiasie): Sumilex, Topsin M 70 WP (0,1), Dithane M-4580 WP, Dithane Neo Tec 75WG, Europen 50 WP, Pencozeb 80 WP, Vendozeb 75 WG (0,3), Dithane 455 SC, Penncozeb 455 SC (0,45). Z występujących szkodników są to: pchełki i skoczki, które zwalcza się preparatami o stężeniu: Diazol 500WP 0,075, Alfamor 050 SC, Alfazot 050 EC – 0,06%, Danitol 10EC, Bulldock, Karate 025 EC – 0,05%, Sheroa 100EC – 0,04%, Alpgaguard 100 EC, Alphatop 100 EC, Fastoc 100 EC, Sumi- Alpha 050 EC, Talstar 100 EC – 0,03%, Cyperkill Super 25 EC – 0,015%, Karate Zeon 100 CS – 0,0125%, Bosudin 25EC, Diazinon 250 EC, Diazol 250 EC, Owadofos 50 EC, Sumition 500 EC – 0,15%, Winylofos 550 EC, Zolone 350 EC – 0,1%. Zbiór, suszenie, przechowywanie Na plantacji założonej w połowie lata nie przeprowadza się zbioru w tym samym roku, a w drugim i trzecim roku zbiera się ziele dwukrotnie. Przy założeniu wiosennym plantacji, w pierwszym roku zbiera się ziele jednokrotnie w drugim i trzecim dwukrotnie. Najlepsza pora zbioru – popołudnie (koluminacja zawartości olejku). Ziele suszy się w warunkach naturalnych w cieniu. Z 2,5 kg ziela otrzymuje się 1 kg suszu, który przechowuje się w torbach papierowych z dala od obcych zapachów. Plon suszu wynosi 1,5 – 2 t/ha, a otartego (bez łodyg) o połowę mniej. Bogusław Wiaderny Tabela 1. Wymagania jakościowe. Ziele. PN-85/R-87017 Ziele otarte Klasa I Wilgotność – nie większa niż 12 Ziele o niewłaściwej barwie – nie więcej niż 10 zanieczyszczenia organiczne - nie więcej niż 1 zanieczyszczenie mineralne - nie więcej niż 2 łodygi grubsze niż 1,5 mm - nie więcej niż 4 olejek – nie mniej niż 1,5 8 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 Ziele nieotarte I 13 7 1 1 3 1 II 13 15 1 3 3 1 Wycielenie - ważny moment W większości naszych gospodarstw w marcu rozpoczyna się sezon wycieleń krów, a prawidłowy poród to klucz do sukcesu w produkcji mleka i mięsa wysokiej jakości. Jak już pisałam w poprzednim artykule, bardzo ważną sprawą jest prawidłowe żywienie i utrzymanie krowy w okresie poprzedniej laktacji, a zwłaszcza zasuszenia. Najważniejsze to dokładna znajomość wszelkich wymogów, zapotrzebowania i fizjologii krów zgodnie z ich kierunkiem użytkowania. Bowiem inne są wymogi i postępowanie przy bydle mięsnym, a inne wysokomlecznym. Bydło ras mięsnych generalnie jest bardziej zbliżone do naturalnego pochodzenia krowy, która sama najlepiej potrafi regulować swoimi procesami. Problemy zaczynają się, gdy człowiek za mocno ingeruje i chce polepszać przyrodę. Tak dzieje się z krowami wysokomlecznymi i wszelkiego rodzaju krzyżówkami międzyrasowymi, gdy zabraknie zdrowego rozsądku i odpowiedniej wiedzy przy doborze buhaja i zapewnieniu odpowiedniego dobrostanu, żywienia, pielęgnacji i opieki. W tym artykule skoncentruje się na krowach z dużym dolewem rasy HF, a rozród krów mamek przedstawię w odrębnym. Prawidłowy przebieg ciąży i porodu to zdrowe i żywotne ciele, wysoka wydajność, zdrowotność i płodność krowy, ograniczone koszty weterynaryjne, a to rzutuje na wysokość dochodu z tej produkcji. Jeżeli w czasie zasuszenia tak właściwego jak i przejściowego odpowiednio żywiliśmy i przygotowaliśmy krowę, czy jałówkę do porodu, to generalnie nie powinno być komplikacji i problemów z porodem. Na 2- 3 tygodnie przed planowanym porodem należy przeprowadzić krowę do kojca porodowego lub na stanowisko porodowe. Przed zbliżającym się porodem należy obmyć zad krowy wodą z mydłem lub roztworem dezynfekującym, przygotować linki porodowe i odpowiedni sprzęt i w spokoju obserwować poszczególne etapy porodu. Nie ingerować za wcześnie. Fazy porodu - rozwierania szyjki macicy – skurcze macicy (od kilku sekund do 3 min. z 20 - 30 min. przerwami). Oznaki – ogólny niepokój, krowa wstaje kładzie się, często oddaje mocz i kał, trzyma ogon w górze oraz uderza tylną nogą o brzuch. - wypierania płodu - pękniecie pęcherza omoczniowego (płyn brązowo - żółty, następnie pękniecie pęcherza płodowego (wody płodowe zwilżają drogi rodne). Czas trwania od 15 - 30min, a nawet do 3-4 godzin zwłaszcza u pierwiastek. Na tym etapie jeżeli zachodzi potrzeba należy wkroczyć z pomocą lub wezwać lekarza zwłaszcza, gdy jest zły układ , duży płód lub brak parcia. Przy położeniu główkowym – wyparcie 9 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 przednich kończyn i głowy (głowa leży na kończynach – racice zwrócone do dołu). Jeżeli krowa „ma parcie” i odpowiednie drogi rodne, jest prawidłowy układ i wielkość cielaka to nie powinno być problemu z wyparciem tułowia, miednicy i kończyn tylnych. Przy położeniu pośladkowym częściej występują powikłania – najpierw następuje wyparcie kończyn tylnych (generalnie racice skierowane do góry) i miednicy oraz tułowia, głowy i kończyn przednich. Szczególnie trudniejsze są porody na stojąco, gdyż może dojść do przedwczesnego przerwania sznura pępowinowego i uduszenia cielęcia. Najlżejsze natomiast są porody u krów rodzących na lewym boku, gdyż jelita nie uciskającą na macicę i nie przeszkadzają w przesuwaniu się płodu. Zarówno krowa jak i ciele z takiego porodu czują się mniej zmęczone i bardzo szybko wykazują swoje instynkty wrodzone. Krowa instynktownie poszukuje cielęcia, aby go wylizując wymasować i pobudzić krążenie, a cielak szuka matki, głównie wymienia, aby przystąpić do ssania. Zdrowe i żywotne ciele, jeśli mu pomożemy trafić do wymienia, to w ciągu ok. pół godziny jest zdolne ssać krowę. I to jest najważniejsze, aby jak najszybciej zaczęło pobierać siarę, która w tym czasie ma największą koncentrację składników pokarmowych – głównie ciał odpornościowych, które z godziny na godzinę są mniej dostępne dla cielęcia i jest ich mniejsza koncentracja w siarze. Właśnie te pierwsze godziny decydują o odporności zdrowotnej cielaka, który przecież rodzi się bez żadnej odporności wrodzonej. Jeżeli z jakiś powodów poród się przedłuża należy pomóc lub gdy ocenimy, że nie damy sami rady wezwać w porę lekarza weterynarii. Generalnie główną przyczyną trudnych porodów są za duże płody, wąskie drogi rodne krowy lub zły układ płodu, co przeważnie jest następstwem błędów popełnionych przez hodowcę (zły dobór buhaja lub złe żywienie). Jak wynika z obserwacji najwięcej trudnych porodów występuje u krów otłuszczonych. U takich krów przeważnie wydłuża się ciąża (nawet do 14 dni), przez co zwiększa się masa płodu. Duży płód oraz duża ilość tłuszczu wyścielającego drogi rodne utrudnia przesuwanie się płodu. Najważniejszą sprawą jest, aby w odpowiednim czasie i właściwie udzielić pomocy. Najczęściej popełniane błędy przy wycieleniach - za wczesna ingerencja człowieka - wyciąganie cielęcia, gdy drogi rodne nie są jeszcze należycie przygotowane, a krowa nie wykazuje oznak parcia, - zbyt długie oczekiwanie i krowa osłabiona przestaje przeć, wtedy również następuje wyciąganie cielaka na „chama”. - nie przestrzeganie należytej higieny rąk obsługującego oraz sprzętu pomocniczego stąd może dochodzić do zainfekowania dróg rodnych. Hodowcy, zwłaszcza ci z małą praktyką doskonale wiedzą jak trudno zdecydować w którym momencie należy wkroczyć z pomocą, dlatego prawie zawsze towarzyszy lęk i zdenerwowanie, a to wcale nie pomaga. Zasada jest jedna – pomagajmy tak, aby nie zaszkodzić – ciągniemy równo, bez zrywów wtedy, gdy krowa prze, a my jej mamy pomóc. W przeciwnym wypadku może dochodzić do pęknięć i krwotoków. Zarówno przedwczesny jak i przedłużający się zbytnio poród i wszelkie powikłania porodowe mogą mieć ujemny wpływ na zdrowie krowy jak i cielęcia, zwłaszcza jeśli w tych pierwszych minutach nie zapewnimy im odpowiedniej opieki i warunków. Postępowanie z krową i cielęciem Krowę: - zachęcić wszelkimi sposobami do szybkiego wstania i podać ciepłe pójło, uzupełniające niedobory płynów i glukozy, której niedobór może być jedną z przyczyn zaburzeń prawidłowego odklejenia łożyska „wyczyszczenia się” krowy. - zachęcić wszelkimi sposobami do pobierania pasz objętościowych o najwyższej jakości i koncentracji składników pokarmowych. - prowadzić obserwacje, czy nastąpiło całkowite odklejenie łożyska, które należy usunąć. W przeciwnym wypadku krowa może go zjeść. Jest to też jej zachowanie instynktowne. Żyjąc w stanie dzikim broniła w ten sposób ciele przed wilkami i innymi drapieżcami – zacierała ślady porodu. Pierwszą odpowiedzią na odpowiednie żywienie w zasuszaniu i prawidłowy poród jest szybkie i całkowite odklejenie łożyska (w ciągu 3 – 8 godz.). Natomiast jeśli w tym czasie krowa „nie wyrzuci łożyska” lub z oględzin łożyska wynika, że „niecałkowicie się wyczyściła”, wtedy już jest duże prawdopodobieństwo, że wystąpią zaburzenia płodności i zdrowotności o czym napiszę w następnym numerze. Ciele: - natychmiast po porodzie udrożnić mu drogi oddechowe. Przy przedłużającym się porodzie, zwłaszcza przy pośladkowym ułożeniu, dobrze jest podnieść ciele za tylne kończyny do góry, celem oczyszczenia z zalegających płynów. - podsunąć go krowie, aby go wylizała. My również wycieramy i masujemy, aby pobudzić krążenie i osuszyć go. Ostatnie doniesienia technologiczne zalecają nawet kąpiel i wysuszenie suszarkami, aby puszysta okrywa włosowa chroniła przed wychłodzeniem. - zadbać, aby jak najszybciej ciele pobrało pierwszą siarę po skontrolowaniu jej jakości. Śledzić ile jej pobiera. Udowodniono bowiem, że aż ok. 60% cieląt od krów wysokomlecznych nie pobiera jej w odpowiednich ilościach, stąd słaba ich odporność zdrowotna. Słabsze cielęta należy zachęcić i pomóc im lub podać pierwszą siarę w inny sposób (butelką, z wiaderka, sondą itp), aby go wzmocnić. Bowiem pobrana ilość siary w pierwszych trzech dniach, a zwłaszcza w pierwszym decyduje o zdrowotności i odporności cieląt na choroby. Uwaga ! Hodowco nie marnuj nadmiaru siary. Można ją zamrozić i wykorzystać w przypadkach, gdy będzie jej z jakiś powodów brakować. Niektóre krowy chętnie wypijają swoją siarę i hodowcy nadmiar pierwszej siary im podają, co ma swoje uzasadnienie, gdyż siara ta ma wysoką koncentrację składników pokarmowych, zwłaszcza wapnia, laktozy i innych. Jak widać wycielenie to wielki wysiłek dla krowy, cielęcia, ale przede wszystkim dla hodowcy, który świadomy tego co może stracić przez popełnienie błędu lub nieuwagę bardzo przeżywa każde wycielenie. Większość porodów odbywa się nocą, głównie nad ranem i jest to tym większe obciążenie, utrudnienie i kłopoty. Rada od innych hodowców, którzy to praktykują - jeżeli ostatni dój przed zasuszeniem odbędzie się wieczorem, to krowa będzie się cielić w dzień. Można to sprawdzić u swoich krów, bo to nic nie kosztuje oprócz obserwacji. Krystyna Wieczorkiewicz Na podstawie obserwacji własnych i literatury fachowej. Ciele tuż po wycieleniu instynktownie szuka matki 10 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 Możliwość zastąpienia antybiotykowych stymulatorów wzrostu /ASW/ w mieszankach dla trzody chlewnej W okresie 60 lat stosowania stymulatorów wzrostu nie określono jednoznacznie mechanizmu ich działania. Najczęściej uważa się, że ASW przez selektywne działanie na mikroorganizmy przewodu pokarmowego: - hamują namnażanie się niekorzystnych bakterii, - sprzyjają rozwojowi baterii korzystnych dla organizmu zwierzęcia, - zmniejszają tworzenie przez bakterie toksycznych metabolitów, - zwiększają ukrwienie i powodują pocienienie ścian jelit, co poprawia wchłanianie i wykorzystanie składników pokarmowych, - zmniejszają bakteryjny rozkład białek i cukrów, - poprawiają przyrosty masy ciała i wykorzystanie paszy, - polepszają zdrowie zwierząt. Najlepsze efekty działania antybiotyków paszowych uzyskiwano w odchowie młodych zwierząt (prosiąt i warchlaków) uzyskując: zwiększenie przyrostów masy ciała, zmniejszenie upadków, poprawę strawności białka. W żywieniu starszych zwierząt efekt stosowania antybiotyków paszowych był mniejszy. W ostatnich latach UE prowadziła politykę ograniczania stosowania ASW, m.in. w latach 1997 – 1998 zakazano stosowania kilku antybiotyków. Jako pierwsze zakaz stosowania ASW (1998 r.) wprowadziły Szwecja i Dania. Zakaz ten spowodował jednak zwiększenie stosowania antybiotyków leczniczych. Od 1 stycznia 2006 r. zakaz ten obowiązuje we wszystkich krajach zrzeszonych w Unii Europejskiej. Złagodzenie ujemnych następstw wycofania ASW jako dodatku do paszy, można uzyskać m.in. poprzez unikanie stresu, szczególnie odsadzonych prosiąt i warchlaków. Dlatego należy poprawiać higienę i warunki środowiska dla młodych świń, stosować prawidłowy system żywienia, profilaktykę i ewentualne leczenie, podawać alternatywne dodatki paszowe i dodatki stymulujące odporność. Dotychczasowe doświadczenia wykazują, że w żywieniu najbardziej wymagającej grupy świń tj. prosiąt, ASW możemy zastąpić odpowiednią kombinacją dodatków paszowych. Jedną z możliwości zastąpienie ASW jest wprowadzenie do mieszanek dla świń kwasów organicznych, zwanych również kwasami karboksylowymi. Oddziaływanie kwasów i ich soli na skład mikroorganizmów mieszanki paszowej wynika głównie z faktu obniżania przez nie pH, co utrudnia lub wręcz uniemożliwia rozwój mikroorganizmów patogennych. Dalsze oddziaływanie zakwaszaczy następuje w środowisku przewodu pokarmowego, począwszy od żołądka. U prosiąt w pierwszym tygodniu po odsadzeniu 11 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 pH żołądka rzadko wynosi poniżej 5. Sprzyja to rozwojowi patogenów oraz redukuje przekształcanie pepsynogenu w pepsynę (enzym trawienny białka). Przekształcenie to następuje przy pH 1,5-3,5 i wówczas sprawność trawienia białka dochodzi do 95% (bez dodatku zakwaszaczy ok. 60%). W jelicie cienkim działanie kwasów może prowadzić do: wzrostu populacji korzystnych bakterii np. Lactobacillus, stymulowania wydzielania enzymów trzustkowych, odbudowy mikroorganizmów jelitowych. W preparatach zakwaszających stosowane są głównie kwasy: mrówkowy, propionowy i mlekowy. Wprowadzenie dodatków kwasów organicznych w paszy obniża pH w układzie pokarmowym prosiąt do poziomu 3-4. Zakwaszacze, z których kwasy uwalniają się w żołądku znacząco obniżają jego pH, jednak ze względu na wysoką właściwość buforową w początkowym odcinku jelita cienkiego, będzie szybko neutralizowane i nie spowoduje zakwaszenia treści jelit. Można to zmienić przez podanie wolno uwalniających się kwasów w jelicie cienkim. Takie zakwaszacze chronione uwalniają około 70% kwasów w jelicie cienkim, a tylko 30% w żołądku. Warto więc pamiętać, że zakwaszanie paszy dla tych zwierząt: obniża pH paszy i żołądka, obniża zdolność buforową paszy, poprawia morfologię jelit cienkich zwiększając wysokość kosmyków jelitowych i wchłanianie, zwiększa strawność białka, energii i składników mineralnych. Innymi dodatkami paszowymi korzystnie wpływającymi na równowagę mikrobiologiczną jelit są probiotyki. Składnikami probiotyków stosowanymi w produkcji zwierzęcej są: bakterie kwasu mlekowego, drożdże i pleśnie, bakterie tworzące endospory. Po wprowadzeniu do przewodu pokarmowego ich oddziaływanie następuje poprzez: - współzawodnictwo w adhezji do nabłonka jelit, współzawodnictwo o składniki pokarmowe, - produkcję substancji bakteriostatycznych oraz stymulowanie odporności. Namnażając się dynamicznie w przewodzie pokarmowym drobnoustroje te: tworzą naturalną barierę dla bakterii szkodliwych, zapewniają równowagę mikrobiologiczną w przewodzie pokarmowym, obniżają i utrzymują na optymalnym poziomie kwasowość, zwiększają aktywność enzymów przewodu pokarmowego. Jako naturalne szczepy bakterii jelitowych obecne w preparatach probiotycznych są w stanie zasiedlić przewód pokarmowy, poprawiają równowagę flory jelitowej, zwiększają aktywność enzymatyczną, zapewniają lepsze trawienie i wykorzystanie paszy oraz korzystnie wpływają na wzrost i rozwój zwierząt. Efektem ich stosowania jest także mniejsze występowanie stanów chorobowych u młodych zwierząt i spadek śmiertelności. Wpływ na równowagę mokrobiologiczną w przewodzie pokarmowym może mieć także stosowanie prebiotyków. Są to krótkołańcuchowe polisacharydy wytworzone przez ściany komórkowe drożdży i innych mikroorganizmów. Zapobiegają one przyleganiu bakterii patogennych do śluzówki przewodu pokarmowego. Kolejnym dodatkiem paszowym są enzymy paszowe, które mogą znacznie poprawić strawność i wykorzystanie składników pokarmowych zawartych w zbożach, stanowiących podstawę w żywieniu trzody chlewnej. Podstawowym składnikiem zbóż lub produktów ich przerobu są węglowodany. Węglowodany występujące w paszy można podzielić na: - skrobię i cukry proste – trawione i wykorzystywane prawie w 100%, - włókno pokarmowe składające się z polisacharydów nieskrobiowych. Włókno pokarmowe składa się z frakcji rozpuszczalnych w wodzie (hemicelulozy, pektyny), oraz nierozpuszczalnych w wodzie (lignina, celuloza). Najbardziej znanym działaniem rozpuszczalnych w wodzie wielocukrów nieskrobiowych jest zwiększanie lepkości treści pokarmowej w jelicie cienkim. W efekcie dochodzi do pogorszenia wchłaniania składników pokarmowych, spadku strawności białka, tłuszczów, węglowodanów i witamin, rozwolnienia odchodów. Rozwiązaniem problemu jest wprowadzenie do przewodu pokarmowego jednożołądkowców enzymów pochodzenia mikrobiologicznego. Dodatkiem paszowym naturalnego pochodzenia mogą być także zioła i ekstrakty roślinne. Substancje aktywne zawarte w ziołach mają wielokierunkowe działanie, a mianowicie: antybakteryjne i przeciwgrzybowe, immunomodulacyjne, antyutleniające, pobudzające apetyt i trawienie. Podstawową trudność w stosowaniu mieszanek ziół stanowi brak standaryzacji ilości substancji biologicznie czynnych znajdujących się w ziołach. Rozwiązaniem problemu może być stosowanie preparatów uzyskanych w wyniku ekstrakcji substancji aktywnych z wybranych części roślin. Preparatami zawierającymi ekstrakty roślinne są np. Meridol S i Meridol T. Doświadczenia wykazują korzystne ich oddziaływanie na przemianę materii, efektem czego było zwiększenie przyrostów masy ciała, lepsze wykorzystanie paszy oraz umięśnienie tuszy. Największe możliwości jako zamienników ASW stwarza wykorzystanie zakwaszaczy oraz probiotyków i prebiotyków. Zastosowanie dodatku enzymów paszowych lub ekstraktów ziołowych jest korzystne ale droższe. Władysław Mazur Opracowano na podstawie materiałówz IV Ogólnopolskiego Zjazdu Producentów Trzody Chlewnej oraz miesięcznika „Trzoda Chlewna”. Zanim przystąpisz do budowy płyty obornikowej Rolnicy, którzy złożyli wnioski z działania nr 6 „Dostosowanie gospodarstw rolnych do standardów UE” w ramach Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich, po długim okresie oczekiwania otrzymują decyzje z powiatowych biur ARiMR przyznające im środki pieniężne na budowę płyt obornikowych i zbiorników na płynne odchody zwierzęce. Otrzymując te fundusze, rolnik zobowiązuje się w okresie do 12 miesięcy od dnia przyznania płatności wybudować określone we wniosku urządzenia do magazynowania odchodów zwierzęcych. Oznacza to, że wraz z nadejściem wiosny w gospodarstwach rolnych rozpoczną się prace budowlane polegające na budowie tych urządzeń. W ubiegłym roku w trzech kolejnych numerach „Aktualności Rolniczych” przedstawiałam zagadnienia związane z budową płyt obornikowych i zbiorników na gnojówkę. Z uwagi na liczne telefony i duże zainteresowanie rolników tą problematyką jeszcze raz powracam do tego tematu. Co należy zrobić zanim zacznie obornikowej lub zbiornika na zwierzęce? W przypadku inwestycji pozwolenia na budowę (a taką 12 się budowę płyty płynne odchody nie wymagającej jest budowa płyt - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 obornikowych i zbiorników o pojemności do 25 m3) należy przed rozpoczęciem robót dokonać zgłoszenia we właściwym organie administracji architektonicznobudowlanej (odpowiednie druki zgłoszenia dostępne w starostach powiatowych). W zgłoszeniu należy określić rodzaj, zakres i sposób wykonania robót oraz termin ich rozpoczęcia. Do zgłoszenia należy dołączyć oświadczenie o posiadaniu prawa do dysponowania nieruchomością na cele budowlane oraz odpowiednie szkice lub rysunki a także pozwolenia wymagane odrębnymi przepisami. Przy zgłoszeniu załączamy również mapkę działki siedliskowej, na której przedstawiona jest lokalizacja płyty obornikowej i zbiornika (zbiorników). Rozpoczęcie robót budowlanych może nastąpić po uzyskaniu zgody lub w terminie 30 dni od dnia zgłoszenia, jeśli właściwy organ nie wniesie sprzeciwu. Dokumentację rysunkową może wykonać sam inwestor, jeśli w znikomym choćby zakresie zna zasady rysunku technicznego (jedyny wymóg jest taki by była ona czytelna dla przyjmującego zgłoszenie). Na rysunkach należy przedstawić rzut i przekrój poprzeczny płyty lub zbiornika i umieścić podstawowe wymiary (a więc: długość, szerokość, głębokość, odpowiednie spadki itp.). Jeśli inwestor planuje wykonać roboty systemem gospodarczym, musi podać w zgłoszeniu materiał z jakiego wykona te urządzenia (przypominam, że ze względu na agresywność środowiska którym jest obornik, gnojówka czy też gnojowica, na płyty i zbiorniki powinno się stosować beton minimum klasy B 25 a płyty przejazdowe wykonywać z betonu zbrojonego). Inwestor może również zlecić wykonanie płyty obornikowej firmie lub zakupić gotowy zbiornik. W takim przypadku do zgłoszeniu dołącza ofertę zawierającą niezbędne rysunki i normy, według których urządzenie zostało lub zostanie wykonane. Proszę pamiętać, by po zakupie lub zakończeniu robót uzyskać od wykonawcy odpowiedni certyfikat zgodności. Dokument taki jest poświadczeniem, że wykonane lub zamontowane u was urządzenie spełnia wszystkie wymogi techniczne (odpowiednią jakość i szczelność urządzeń do magazynowania odchodów zwierzęcych zapewnią zastosowane dobrej jakości materiały i dobre wykonawstwo). Zgodnie z ustawą o nawozach i nawożeniu, płyta obornikowa ma być nieprzepuszczalna a zbiornik na gnojówkę szczelny. Oświadczenia, że takie urządzenia rolnik wykonał zażąda ARiMR zanim wypłaci drugą połowę przyznanych funduszy. W przypadku budowy zbiorników o pojemności powyżej 25 m3 wymagane jest od inwestora uzyskanie decyzji o warunkach zabudowy a następnie pozwolenia na budowę. W tym przypadku rolnik występuje do wójta (burmistrza) z wnioskiem o wydanie decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Po uzyskaniu pozytywnej decyzji zleca wykonanie lub zakupuje gotowy projekt budowlany obiektu a następnie wraz z planem zagospodarowania działki składa do starostwa wniosek o pozwolenie na budowę. Po uzyskaniu tej decyzji i jej uprawomocnieniu, może przystąpić do prac budowlanych. Budowle, na które wymagane jest pozwolenie na budowę musi prowadzić kierownik budowy lub inspektor nadzoru. Zarówno projekt jak i samo zamierzenie budowlane musi być wykonane zgodnie z obowiązującym prawem budowlanym i Rozporządzeniem Ministra Rolnictwa w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budowle rolnicze i ich usytuowanie. Zgodnie z przytoczonym rozporządzeniem, usytuowanie płyt obornikowych i otwartych zbiorników na płynne odchody zwierzęce na działce siedliskowej wymaga zachowania minimalnych odległości, które powinny wynosić co najmniej: - od otworów okiennych i drzwiowych pomieszczeń przeznaczonych na pobyt ludzi na działkach sąsiednich – 50 m - od budynków magazynowych pasz i ziarna – 10 m - od granicy działki sąsiedniej – 4 m - od silosów na zboże i paszę – 5 m 13 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 - od silosów na kiszonki – 10 m. Ustawa dopuszcza sytuowanie urządzeń w odległościach mniejszych lub nawet po granicy działek, ale tylko w przypadku, gdy przylegają one do tego samego rodzaju budowli na sąsiedniej działce. Jeśli chodzi o usytuowanie zbiorników zamkniętych (a takie najczęściej będą budowane przez rolników w województwie świętokrzyskim), to zgodnie z tym samym rozporządzeniem budowle takie wymagają zachowania minimalnych odległości, które powinny wynosić co najmniej: - od otworów okiennych i drzwiowych pomieszczeń przeznaczonych na pobyt ludzi na działkach sąsiednich – 15 m - od budynków przetwórstwa rolno-spożywczego i magazynów środków spożywczych – 15 m - od budynków magazynowych ogólnych, silosów na zboże i paszę oraz silosów na kiszonki – 5 m - od silosów na kiszonki – 10 m. Trzeba pamiętać, że do zbiorników jak i płyt obornikowych oraz związanych z nimi urządzeń należy zapewnić jeszcze odpowiednie dojazdy i dojścia dostosowane do sposobu ich użytkowania. Czasami okazuje się, że zabudowa działki siedliskowej jest taka, iż zachowanie wymaganych minimalnych odległości jest niemożliwe i płytę obornikową wraz ze zbiornikiem na wody gnojowe trzeba wybudować z dala od budynku inwentarskiego. Jest to możliwe tylko wtedy, gdy działka, na której chcemy budować ujęta jest w planie przestrzennego zagospodarowania jako działka pod zabudowę. W innym przypadku, działkę rolnicza należy przekształcić w działkę budowlaną co niestety staje się problemowe i pociąga za sobą pewne wydatki finansowe. Grażyna Bukowska P.S. W następnym numerze o podstawowych wymaganiach, których należy przestrzegać przy budowie płyt obornikowych. Kredyty w rolnictwie w 2006 roku Funkcjonowanie gospodarstw rolniczych, podobnie jak innych podmiotów gospodarczych wiąże się z określonym ryzykiem. Proces dostosowania się podaży i popytu wywołuje aktywny udział producentów rolnych na rynku. Pozycję rynkową gospodarstwa kształtuje przede wszystkim jego efektywność. Szanse rozwojowe zapewniają sobie te gospodarstwa, które lepiej i szybciej dostosują swój potencjał, skalę i strukturę produkcji do możliwości konkurowania na rynku. Wymaga to od producentów rolnych podejmowania zdecydowanych i szybkich decyzji w kierunku pozyskiwania środków na realizację planowanych zamierzeń. Fakt wyczerpania się środków w ramach funduszy strukturalnych (unijnych) w rolnictwie wymusza konieczność sięgnięcia po kredyty preferencyjne. Aktualnie jest 12 linii kredytowych, z których mogą korzystać rolnicy i podmioty z otoczenia rolnictwa. Jakie linie kredytowe są do dyspozycji w 2006 r ? Inwestorzy mogą obecnie ubiegać się o następujące preferencyjne kredyty (oprocentowanie kredytów na koniec 2005 r, przy stopie redyskota 4,75%): - kredyt na realizację przedsięwzięć inwestycyjnych w rolnictwie, przetwórstwie rolno-spożywczym i usługach dla rolnictwa (Symbol IP) - 3,00%, - kredyt na zakup gruntów rolnych (Symbol KZ) – 1,2%, - kredyt na utworzenie lub urządzenie gospodarstw rolnych przez osoby, które nie przekroczyły 40 roku życia (Symbol MR) – 1,2 %, - kredyt w ramach „Branżowego programu wspólnego użytkowania maszyn i urządzeń rolniczych” (Symbol BR/10) - 2,0%, - kredyt w ramach „Branżowego programu restrukturyzacji przetwórstwa ziemniaka na skrobię w Polsce” (Symbol BR/13) – 2,0%, - kredyt branżowy w ramach „Programu wspierania restrukturyzacji i modernizacji przemysłu mięsnego i przetwórstwa jaj w Polsce” (Symbol BR/14) – 2,0%, - kredyt w ramach „Branżowego programu mleczarskiego” (Symbol BR/15) – 2,0%, - kredyt na utworzenie lub urządzenie gospodarstwa rolnego w ramach realizacji zaakceptowanego przez Ministrów Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz Finansów programu osadnictwa rolniczego na gruntach Skarbu Państwa (Symbol OR) – 3,00%, - kredyt na realizację przedsięwzięć inwestycyjnych w rolnictwie, przetwórstwie rolno-spożywczym i usługach dla rolnictwa przez grupy producentów rolnych powstałe na mocy ustawy z dnia 15 września 2000 roku o grupach producentów rolnych oraz o zmianie innych ustaw (Symbol GP) - 1,13 %, - kredyt na zakup nieruchomości rolnych przeznaczonych na utworzenie lub urządzenie gospodarstwa ro- 14 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 dzinnego w rozumieniu ustawy z dnia 11 kwietnia 2003 r. o kształtowaniu ustroju rolnego (Symbol GR) – 1,2%, - kredyt na realizację przedsięwzięć inwestycyjnych, w zakresie nowych technologii produkcji w rolnictwie, zapewniających wysoką jakość produktu lub w zakresie dostosowania produkcji zwierzęcej do wymogów sanitarnych, ochrony środowiska i utrzymywania zwierząt (Symbol NT) – 1,0%, - kredyt na wznowienie produkcji w gospodarstwach rolnych i działach specjalnych produkcji rolnej znajdujących się na obszarach dotkniętych klęską suszy, gradobicia, nadmiernych opadów atmosferycznych, powodzi, huraganu, pożaru, plagi gryzoni lub osuwisk ziemi (Symbol KL) – 1,2%. Na co kredyt? Kredyty preferencyjne udzielane są w oparciu o Zasady udzielania kredytów inwestycyjnych z dopłatą AR i MR do oprocentowania określone Zarządzeniem Prezesa ARiMR. Dokument ten określa przeznaczenie kredytów, definiuje podmioty mogące ubiegać się kredyt, warunki udzielania kredytu, warunki stosowania dopłat AR i MR do oprocentowania kredytu oraz procedurę ubiegania się o kredyt. Lista nakładów, które można sfinansować korzystając z kredytów z dopłatami AR i MR do oprocentowania, jest szeroka. Ogólnie można stwierdzić, że prawie każda inwestycja związana z produkcją rolną może być zrealizowana przy udziale kredytu, przy czym różne – w zależności od linii kredytowej – będą warunki kredytowania. Warunki kredytowania Kwota kredytu nie może przekraczać 80% wartości przedsięwzięcia w gospodarstwie rolnym, nie więcej niż 4 mln zł. Natomiast dla działów specjalnych produkcji rolnej maksymalna kwota kredytu wynosi 70% wartości przedsięwzięcia i 8 mln zł. Wyższą wartość przedsięwzięcia, którą można sfinansować kredytem, przewidują linie GR i OR. W przypadku linii GR kredytem można sfinansować 90% ceny umownej gruntów rolnych, a w przypadku linii OR – 95% przedsięwzięcia, przy czym dla obydwu linii kwota kredytu nie może przekroczyć 4 mln zł. Pozostałe warunki kredytowania, tj. maksymalny okres spłaty kredytu, karencja w spłacie kapitału i wysokość oprocentowania płaconego przez kredytobiorcę zależą od linii kredytowej. Okresy kredytowania wynoszą od 5 do 20 lat, w tym karencja w spłacie kapitału od 1 roku do 3 lat. Oprocentowanie płacone przez kredytobiorcę (przy stopie redyskonta 4,75%) wynosi od 1,00% do 3,09% w skali roku, w zależności od wybranej linii kredytowej. Inne formy pomocy w 2006 r. Kierownictwo Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi zapewnia w 2006 r: - kontynuację dopłat do kredytów udzielonych w latach 1994 – 2005, - stosowanie dopłat do oprocentowania nowo udzielonych kredytów w ramach dotychczasowych linii kredytowych, - realizację poręczeń i gwarancji kredytowych, - pomoc finansowa dla grup producentów rolnych, - pomoc na zalesienie gruntów rolnych, - pomoc związaną z identyfikacją i rejestracją zwierząt. Podmioty mogące ubiegać się o kredyt Osoby fizyczne, z wyłączeniem emerytów i rencistów, osoby prawne i inne jednostki organizacyjne nie posiadające osobowości prawnej – podejmujące lub prowadzące działalności określone w „Zasadach udzielania kredytów”. Procedura ubiegania się o kredyt W celu uzyskania kredytu inwestor powinien przygotować plan przedsięwzięcia, uzyskać pozytywną opinię Ośrodka Doradztwa Rolniczego właściwego dla miejsca realizacji przedsięwzięcia oraz złożyć w Banku współpracującym z Agencją wniosek o kredyt wraz z planem przedsięwzięcia, pozytywną opinią ODR i kompletem dokumentów wymaganych przez bank. W następnym wydaniu AR ukaże się druga część artykułu precyzująca szczegółowo, jakie nakłady mogą być przedmiotem kredytowania. Stanisław Dereziński Formy prawne organizacji zarządzanych, finansowanych i kontrolowanych przez rolników W gospodarce rynkowej problemem dla rolników nie jest tylko sama produkcja lecz sprzedaż wytworzonych produktów. Rozwiązanie tego problemu dla pojedynczego rolnika może okazać się bardzo trudne, a często wręcz niemożliwe. Łatwiej natomiast problem ten można rozwiązać poprzez współpracę i organizowanie się rolników w grupy producentów. Grupy producentów rolnych mogą pomóc rozwiązać problemy rolników tylko wtedy, jeżeli celem ich powstania jest prowadzenie w imieniu swoich członków działalności gospodarczej. Każda grupa powinna znaleźć własny sposób na rentowne działanie oraz wybrać do realizacji tego celu odpowiednią formę prawną. W praktyce wiele grup dopiero po zarejestrowaniu dostrzega praktyczne konsekwencje wyboru danej formy prawnej. Często jest ona nie najlepiej dobrana do realizacji zamierzonych celów działalności grupy. Powszechnie funkcjonujące pojęcie „grupa producencka” czy „grupa producentów rolnych” nie oznacza prawnej formy zorganizowania. Pojęcie to jest nazwą funkcjonalną ,która określa każdą zorganizowaną formę współpracy pomiędzy rolnikami – zarówno formalną jak i nieformalną. Ustawa z dnia 15 września 2000r. o grupach producentów rolnych i ich związkach oraz o zmianie innych ustaw, również nie wprowadza nowej formy prawnej. Określa ona zasady organizowania się producentów rolnych w grupy producentów i ich związki oraz zasady i warunki udzielania ze środków publicznych pomocy finansowej związanej z ich organizowaniem i funkcjonowaniem. Zgodnie z art. 3 Ustawy grupa producentów rolnych, prowadzi działalność gospodarczą jako przedsiębiorca mający osobowość prawną. Rolnicy, którzy zdecydowali się prowadzić zespołową działalność mają możliwość wyboru form 15 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 prawnych przewidzianych w prawie polskim. Wybierając formę prawną należy pamiętać, że nie istnieje taka forma prawna, która z góry gwarantuje nam sukces na rynku. Organizatorzy grupy producenckiej przed dokonaniem wyboru formy prawnej powinni rozpatrzyć wszelkie argumenty „za” i „przeciw” oraz zapoznać się z rozwiązaniami już funkcjonującymi. Ponadto zalecane jest korzystać z porad instytucji wspierających organizowanie się rolników i po przedyskutowaniu we własnym gronie podjąć właściwy wybór. Przed jej wyborem należy uwzględnić: - ilość członków wyrażających chęć zorganizowania się w grupę producentów rolnych, - warunki prawne określające możliwość organizowania się w poszczególne formy prawne, - możliwość działania grupy w zakresie poszczególnych form prawnych, - wybrany przez przyszłych członków cel działania, jego zakres i skalę zamierzeń, - rodzaj i wielkość produkcji poszczególnych członków, - możliwości finansowe poszczególnych producentów w grupie, - koszty organizacji grupy oraz jej funkcjonowania. Obecnie rolnicy organizujący grupę producentów rolnych mają możliwość w zależności od wymienionych wyżej czynników wybrać następujące formy organizacyjno-prawne wspólnego działania: spółkę z o.o., spółdzielnię, zrzeszenie, stowarzyszenie. Analizując formy organizacyjno-prawne wspólnych działalności rolników w województwie świętokrzyskim stwierdzić można, że znaczącymi formami są: stowarzyszenia, spółdzielnie, rolnicze zrzeszenia branżowe i spółki z o.o. Tabela 1. Udział poszczególnych form w ogólnej ilości organizacji rolników przedstawia się następująco: Liczba Struktura Forma prawna organizacji procentowa rolników 18 17,0% Spółdzielnie Stowarzyszenia 77 72,6% Zrzeszenia 4 3,8% Spółki z o.o. 2 1,9% W trakcie rejestracji 3 2,8% Nieformalne 2 1,9% Razem 106 100,0% Z powyższego zestawienia wynika, że najliczniejszą formą organizacyjno-prawną w województwie świętokrzyskim są stowarzyszenia rolników. Ogółem w województwie zorganizowano 77 stowarzyszeń, w tym: - 15 stowarzyszeń agroturystycznych, - 4 stowarzyszenia na rzecz rozwoju społeczności wiejskiej, - 58 stowarzyszeń producentów, w tym: • 16 stowarzyszeń producentów warzyw, • 13 stowarzyszeń producentów trzody chlewnej, • 11 stowarzyszeń producentów owoców, • 9 stowarzyszeń producentów ziemniaków • 3 stowarzyszenia producentów mleka, • 3 stowarzyszenia producentów brojlerów, • 1 stowarzyszenie producentów bydła mięsnego, • 1 stowarzyszenie producentów strusi, • 1 stowarzyszenie hodowców konia małopolskiego. Stowarzyszenia prowadzą swoją działalność w oparciu o przepisy ustawy z dnia 7 kwietnia 1989 r. „Prawo o stowarzyszeniach” (Dz.Ustaw Nr 20 poz. 104 z późn. zm.). W rozumieniu wymienionej ustawy stowarzyszenie jest dobrowolnym, samorządnym i trwałym zrzeszeniem osób o celach niezarobkowych. Działalność swoją opiera na społecznej pracy członków, co jednak nie wyklucza możliwości zatrudnienia osób spośród swoich członków, lub osób wywodzących się spoza stowarzyszenia. Prawo tworzenia stowarzyszeń przysługuje obywatelom polskim mającym pełną zdolność do czynności prawnych i nie pozbawionych praw publicznych. Małoletni w wieku 16 – 18 lat, którzy mają ograniczoną zdolność do czynności prawnych, mogą należeć do stowarzyszenia i korzystać z czynnego i biernego prawa wyborczego, z tym, że w składzie zarządu stowarzyszenia większość muszą stanowić osoby posiadające pełną zdolność do czynności prawnych. Stowarzyszenie powołać może co najmniej 15 osób fizycznych. Osoby prawne mogą być jedynie członkami wspierającymi stowarzyszenie. Członek 16 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 wspierający nie ma praw wyborczych, ani głosu stanowiącego przy podejmowaniu decyzji, jego obowiązkiem zaś jest wnoszenie zadeklarowanych wpłat i innych świadczeń na rzecz stowarzyszenia. Osoby powołujące stowarzyszenie uchwalają statut i wybierają komitet założycielski, który składa do sądu rejestrowego wniosek o rejestrację w KRS wraz z: - statutem, - listą założycieli zawierającą imiona i nazwiska, datę i miejsce urodzenia, miejsce zamieszkania oraz własnoręczne podpisy założycieli, - uchwałą o powołaniu stowarzyszenia, - protokołem z zebrania założycielskiego, - uchwałą o wyborze Komitetu Założycielskiego, - uchwałą o zatwierdzeniu statutu, - podpisami założycieli potwierdzonymi przez notariusza lub złożone w obecności sekretarza sądowego (tylko w przypadku jeżeli prowadzona jest działalność gospodarcza). Wniosek o rejestrację stowarzyszenia należy złożyć na formularzu Krajowego Rejestru Sądowego KRS – W 20 z wymaganą opłatą i odpowiednimi załącznikami: - KSR-WA (Oddziały, terenowe jednostki organizacyjne), - KRS-WH (Sposób powstania), - KRS-WF (Założyciele lub fundatorzy), - KRS-WI (Organizacje zrzeszone), - KRS-WK (Organy podmiotu), - KRS-ZN (Sprawozdanie finansowe i inne dokumenty). Stowarzyszenia, które chcą prowadzić działalność gospodarczą mogą to zgłosić razem z wnioskiem o rejestracje poprzez dołączenie załącznika KRS-WM. Wymienione dokumenty wymagane przy rejestracji stowarzyszenia powinny być złożone w sądzie w dwóch egzemplarzach. Najwyższą władzą stowarzyszenia jest Walne Zgromadzenie członków lub w przewidzianych w statucie wypadkach Walne Zgromadzenie delegatów. Ponadto obowiązkowo stowarzyszenie winno posiadać zarząd oraz organ kontroli wewnętrznej – komisję rewizyjną. Stowarzyszenia tworzą swój majątek i gromadzą środki finansowe na prowadzenie działalności głownie ze składek członkowskich, darowizn, spadków, zapisów, dochodów z własnej działalności gospodarczej oraz ofiarności publicznej. Prowadzenie działalności gospodarczej przez stowarzyszenia ma służyć pozyskiwaniu środków na prowadzenie działalności statutowej. Działalność gospodarcza nie może być głównym celem stowarzyszenia lecz powinna być środkiem do realizacji celów. Zaletami tej formy organizacyjnej są: - nieskomplikowany proces organizacyjny, - łatwa procedura przyjmowania nowych członków, - brak wymogu zebrania podstawowego kapitału założycielskiego, - członkowie nie odpowiadają za długi stowarzyszenia majątkiem osobistym. Wadą omawianej formy organizacyjno-prawnej jest zakaz podziału zysku z prowadzonej działalności gospodarczej pomiędzy członków, ponieważ dochód stowarzyszenia należy przeznaczyć na cele statutowe. Należy również pamiętać, że w przypadku likwidacji stowarzyszenia nie ma możliwości podziału majątku pomiędzy członków. Przedstawione zasady organizacji i funkcjonowania stowarzyszeń potwierdzają przydatność tej formy prawnej do organizacji działalności zespołowej producentów rolnych. Jako organizacja o charakterze reprezentatywnym może występować w imieniu stowarzyszonych producentów rolnych do instytucji współpracujących w otoczeniu rolnictwa, tak w zakresie działalności typu administracyjnego, jak i gospodarczego. Można więc przeprowadzić za pośrednictwem stowarzyszenia rozmowy z organami administracji państwowej czy samorządowej, a także negocjować warunki umów na dostawy produktów rolnych oraz zakup środków do produkcji rolnej. Stowarzyszenie może również kreować nowe kierunki produkcji, koordynować współpracę swoich członków w ramach podejmowanej działalności, ustalić jednorodne kierunki technologii produkcji swoich członków. Henryk Jedynak Kieleckie Przedsiębiorstwo Nasienne „Centrala Nasienna” w Kielcach Sp. z o.o. 25-501 Kielce ul. Sienkiewicza 76 Prezes, (041) 366-02-34 (041) 368-45-02 tel/fax (041) 366-02-78 OFERTA HANDLOWA WIOSNA 2006 ZBOŻA SIEWNE JARE - KWALIFIKOWANE (zaprawiane i nie zaprawiane) PSZENICA: YINJET, ŻURA, TYBALT (Nowości), NAWRA, PASTEUR, HELIA, JASNA, KOKSA, BRYZA (ostka) JĘCZMIEŃ: NADEK, ANNABEL, ANTEK, JUSTINA,, MADONNA, STRATUS, RAMBO, BRYŁ, BOSS, EDGAR RATAJ, RASTIK (nieoplewiony) Nowość PSZENŻYTO: MIESZKO, WANAD, KARGO. OWIES: SAM, BAJKA,, KASZTAN, SZAKAL, SŁAWKO POLAR, AKT - bezłuskowy. KUKURYDZA: Z PRZEZNACZENIEM NA ZIARNO I KISZONKĘ - ODMIANY KRAJOWE I ZAGRANICZNE. ZIEMNIAKI SADZENIAKI WCZESNE: LORD. DENAR. YINETA, BARD SR. WCZESNE: IBIS, IRGA, TRIADA, TAJFUN (Nowość). SR. PÓŹNE: SYRENA MATERIAŁ SIEWNY POZOSTAŁYCH ROŚLIN ROLNICZYCH Motylkowe grubonasienne i drobnonasienne. Okopowe pastewne, nasiona traw, mieszanki gazonowe. Mieszanki łąkowe, łąkowo-pastwiskowe, kośne. Jako dealer fabryk nawozów sztucznych tj. Zakładów Chemicznych w Policach, Włocławku i Luboniu sprzedaż nawozów po cenach fabrycznych. Udzielamy upustów od cen fabrycznych, przy zakupie nawozów powyżej l tony. Przy zamówieniach pełnosamochodowych (min 20 ton) dostarczamy nawozy na własny koszt dodatkowo udzielając upustu. Dział Handlowy Centrali Nasiennej Kielce ul. Sienkiewicza 76 - tel: (041) 368-45-02: 368-45-04 Magazyn „CN” Busko Zdrój, ul. Batalionów Chł. 2 tel: 378-3292. 378-32-93. Magazyn „CN” Pińczów, ul. 3-go Maja 48 tel: 35-720-06, Magazyn „CN” w Książu Wielkim, ul. Podzamcze l tel: 38-380-15 Magazyn „CN” w Sędziszowie, ul. Polna 21 tel: 38-110-11 Magazyn „CN” w Klemencicach tel: 38-060-15 Sklep „CN” w Wodzisławiu ul. Żeromskiego tel: 38-060-15 Sklep „CN” w Działoszycach ul. Kościuszki 11. kom. 0 605-835-053 PRZY ZORGANIZOWANYCH ZAMÓWIENIACH MATERIAŁ SIENNY DOWOZIMY WŁASNYM TRANSPORTEM 17 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 Ceny targowiskowe w woj. świętokrzyskim Notowania średnich cen targowiskowych i średnich cen skupu żywca w woj. świętokrzyskim (w okresie 09.01.06 - 03.02.06 r.) w zł Produkt Jedn. 09-14.01 16-21.01 23-28.01 30.01-03.02 Średnia cena w okresie (09.01-03.02) Żyto dt 27,40 28,38 28,50 28,58 28,21 Pszenica dt 35,67 35,17 35,00 36,38 35,55 Jęczmień dt 34,92 34,67 35,75 34,69 35,01 Owies dt 27,63 30,40 28,00 30,80 29,21 31,13 31,63 33,00 33,63 32,34 Pszenżyto dt Ziemniaki (hurt) dt 44,38 44,00 37,50 45,56 42,86 Ziemniaki (detal) kg 0,74 0,90 0,92 0,85 Cielęta do 100 kg kg 9,19 9,42 9,25 10,69 9,64 225,00 225,83 225,00 225,63 225,36 Prosięta para Koń roboczy szt 4000,0 4000,0 Krowy mleczne szt 2200,0 2200,0 2200,0 Żywiec wieprzowy kg 3,43 3,30 3,38 3,31 3,35 kg 4,46 4,52 4,40 4,56 4,48 Żywiec wołowy Jaja szt 0,36 0,35 0,45 0,36 0,38 Marchew kg 0,80 0,99 0,85 0,90 0,88 Por pęczek 0,98 0,99 0,90 0,90 0,94 szt 1,07 1,15 1,00 1,42 1,16 Por Seler kg 1,87 1,65 2,25 2,38 2,04 Seler szt 0,70 0,50 0,60 Cebula kg 0,68 0,77 0,85 0,84 0,79 0,55 0,78 0,66 Pietruszka natka pęczek Pietruszka korzeń kg 1,74 1,80 2,25 2,27 2,02 Burak ćwikłowy kg 0,73 0,78 0,73 0,89 0,78 kg 1,34 1,39 1,53 1,41 1,42 Jabłka konsumpcyjne Sałata głowiasta szt 1,53 2,63 2,75 2,30 Ogórki kg 6,75 10,00 10,50 11,17 9,60 Pomidory kg 5,50 7,08 9,00 8,08 7,42 szt 1,16 1,22 1,43 2,02 1,46 Kapusta biała kg 0,77 1,00 1,20 0,99 Kapusta biała Kapusta czerwona szt 1,38 1,60 1,70 1,65 1,58 kg 1,15 1,50 2,00 1,55 Kapusta czerwona Kapusta kwaszona kg 1,96 2,15 2,25 2,36 2,18 Kalafior szt 2,25 2,50 2,38 1,26 0,73 3,00 1,66 Rzodkiewka pęczek Papryka kg 7,25 6,25 12,00 8,50 Ogórki kwaszone kg 3,63 3,75 3,88 3,75 kg 2,76 2,78 2,50 2,51 2,64 Gruszki Fasola Jaś karłowy kg 4,60 4,91 2,15* 3,85 4,45 Fasola igołomska kg 3,63 4,38 2,25* 3,97 3,99 kg 6,48 6,85 3,90* 6,35 6,56 Mak Koncentrat dla tuczników dt 207,00 201,20 211,00* 227,20 211,80 Prestarter dt 191,00 198,20 191,00* 192,20 193,80 Mieszanka dla krów dt 131,88 133,50 122,50* 131,88 132,42 * - notowania tylko z targowiska w Opatowie Hurtowe ceny warzyw Produkt Por Seler Cebula Pietruszka Burak ćwikłowy Marchew 18 Sandomierz Klimontów Sandomierz Sandomierz Skalbmierz 09.01 10.01 16.01 30.01 02.02 pęczek 0,43 0,43 0,45 kg 0,95 0,63 1,20 1,50 kg 0,33 0,30 0,35 0,35 0,35 kg 0,95 1,50 1,03 0,93 1,50 kg 0,43 0,50 0,40 0,53 0,40 kg 0,35 0,52 0,34 0,35 0,60 Jedn. - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 Ryszard Śmiechowski opracowano na podstawie cen zebranych przez doradców ŚODR Modliszewice Agroliga 2006 Dzięki wspólnej inicjatywie redakcji miesięcznika AgroBazar, Redakcji Programów Wsi i Rolnictwa, I Programu TVP S.A. oraz Ośrodków Doradztwa Rolniczego wybierani są corocznie laureaci Agroligi. W 2005 roku konkurs przebiegał pod patronatem: • Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, • Prezesa TVP S.A., • Prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, • Prezesa Agencji Rynku Rolnego, • Stowarzyszenia Agro-Biznes Klub W dniu 17 stycznia 2006 roku w sali Novotel Centrum Warszawa odbyło się uroczyste ogłoszenie wyników XIII edycji Konkursu AgroLiga. Wśród laureatów Ogólnopolskiego Konkursu AGROLIGA 2005 znaleźli się mistrzowie województwa świętokrzyskiego, a mianowicie: 1. Wiesław Stępień, Truskolasy, gmina Sadowie. Prowadzi 21 hektarowe gospodarstwo rodzinne, specjalizujące się w produkcji drzewek owocowych i podkładek wegetatywnych. Produkuje w gospodarstwie rocznie około 300 tys. podkładek, natomiast 150 tys. drzewek owocowych uzyskuje głownie z gruntów dzierżawionych. Hurtowymi odbiorcami drzewek są sadownicy z całego kraju, a także producenci z zagranicy. Jest członkiem : Stowarzyszenia Szkółkarzy Polskich, Towarzystwa Rozwoju Sadów Karłowych oraz Ogrodniczej Grupy Producentów „Ziemia Sandomierska”. 2. Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska we Włoszczowie, ul. J.Kochanowskiego 1. Prezesem Zarządu jest Stanisław Skóra. Spółdzielnia powstała 1936 r. W miejscu dzisiejszego posadowienia działa od 1975r. Ówczesny zakład przystosowany był do przerobu 110 tys. litrów mleka na dobę. Główny kierunek produkcji to sery dojrzewające typu holenderskiego i szwajcarskiego. Swój najbardziej dynamiczny rozwój notuje od połowy lat 90-tych. Zdolność produkcyjna dzięki poczynionym i prowadzonym inwestycjom wzrasta do ponad 400 tys. litrów mleka na dobę. Sztandarowym produktem są sery, których produkcja może wynosić 30 ton na dobę. Spółdzielnia posiada wdrożony system HACCP jak również posiada Certyfikat Zarządzania Jakością. Laureaci otrzymali pamiątkowe puchary, które wręczali: - Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Krzysztof Jurgiel, - Wiceprezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa Mirosław Drygas. Natomiast TVP S.A, ufundowała nagrodę w postaci komputera, którą Dyrektor Szczepański wręczył Marii i Jarosławowi Ptaszek ze Stężnicy z woj. lubelskiego jako Mistrzowi Krajowemu. Gratulujemy laureatom i życzymy dalszych sukcesów. Czesław Uzar Pakiety rolnośrodowiskowe w powiecie włoszczowskim W gospodarstwach XXI wieku bardziej będzie się liczyć nie ilość wyprodukowanego produktu, a jego jakość - prognozują eksperci. Wzrost świadomości konsumenta o bezpiecznej żywności i obawa o środowisko sprawiają, że w ostatnich latach obserwuje się zwiększone zainteresowanie tą tematyką. Również w powiecie włoszczowskim widać, że coraz więcej rolników chce gospodarować zgodnie z wymogami ochrony środowiska oraz ochrony przyrody. Na dzień 31 grudnia tj. ostatniego dnia, w którym można było składać wnioski o płatność na rok 2006 swój udział w programach rolnośrodowiskowych w powiecie włoszczowskim zgłosiło 150 gospodarstw. Spośród nich 36 gospodarstw przystąpiło do realizacji jednego z pakietów dotyczącego „rolnictwa ekologicznego”; natomiast największym zainteresowaniem cieszył się pakiet „ochrona gleb i wód”, który zakładał wprowadzenie do uprawy wsiewek poplonowych oraz 19 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 międzyplonów - 110 wniosków. Najmniejszym, jak w całym województwie, „strefy buforowe” - 1 wniosek. W powiecie włoszczowskim z programów rolnośrodowiskowych skorzystali „wielcy obszarnicy” naszego terenu: 5 gospodarstw o powierzchni ok. 100 ha, oraz 2 Rolnicze Spółdzielnie Produkcyjne o powierzchni ok. 360 ha. Jednak, nie wszyscy mogli skorzystać z każdego, z sześciu pakietów rolnośrodowiskowych! Przemawiało za tym kilka czynników. Niekorzystne warunki glebowe (występowanie gleb „minutowych” i brak odpowiedniego sprzętu), a także brak stref priorytetowych, na których mogłyby być wdrażane: „rolnictwo zrównoważone”, „utrzymanie pastwisk ekstensywnych”, czy cieszący się tak dużym zainteresowaniem pakiet- „utrzymanie łąk ekstensywnych”. Żadna z sześciu gmin powiatu włoszczowskiego nie jest położona w strefie. Owszem, zrealizowano na naszym terenie 3 programy dotyczące pakietu „łąki ekstensywne”, ale obszar działek znajdował się częściowo na terenie powiatu koniecpolskiego, objętego strefami, co wykorzystano w ubieganiu się o pomoc finansową dla ok.170 ha łąk o wysokich walorach przyrodniczych, gdzie dofinansowanie sięga poziomu ok. stu pięćdziesięciu tysięcy złotych. O tym, że programy rolnośrodowiskowe są potrzebne i powinny być wdrażane, prawie wszyscy są przekonani. Choć musimy sobie również zdawać sprawę, że tempo wdrażania zmian będzie zależeć od zaangażowania konkretnych ludzi władających przestrzenią produkcyjną, czyli naszych rolników. W latach 2007-2013 Krajowy Program Rolnośrodowiskowy zostanie rozszerzony o dodatkowe pakiety, z których jeszcze w większym zakresie będą mieli możliwość skorzystania rolnicy naszego powiatu. Może wynik 150 wniosków nie jest aż tak imponujący, w porównaniu z innymi powiatami województwa świętokrzyskiego, ale miejmy nadzieję, że szeroko zakrojona praca doradcza PZD Włoszczowa będzie w dalszym ciągu procentować. Tym, którzy nie skorzystali z programów rolnośrodowiskowych przypominamy, że mają jeszcze szanse. Od 1 sierpnia do 31 grudnia br. można składać wnioski na rok 2007, co jest kolejną szansą na pozyskanie sporych dotacji. Niezależnie jednak od możliwości pozyskania dotacji, warto podjąć trud wykonania programów, ponieważ dotyczy to wartości wspólnych i ponadczasowych. Joanna Stefańczyk Owocne spotkanie na szczycie Realizowane od 10 lat hasło klubów 4-H „Najlepsze niech będzie jeszcze lepsze” na trwałe i głęboko zapuściło swoje korzenie na Ziemi Świętokrzyskiej. Skupiło pod swoim emblematem wielu sympatyków, ludzi niezwykle zaangażowanych, gotowych zawsze do niesienia pomocy. Ci wspaniali ludzie od lat starają się urzeczywistnić marzenia dzieci i młodzieży wiejskiej. Uczestniczą i wspierają finansowo różnotematyczne przedsięwzięcia klubowe. Są doradcami i darczyńcami, którzy nigdy nie zawiedli. Należą do grona Przyjaciół Ruchu 4-H którym, na co dzień nie tylko w pracy zawodowej nieodłącznie towarzyszy troska o przyszłość młodego pokolenia i o dobry jego start w dorosłe życie. Jak co roku tak i w tym, dnia 26 stycznia odbyło się spotkanie w Kielcach z udziałem Wicemarszałka Województwa Świętokrzyskiego Józefa Kwietnia, Dyrektora Gabinetu Wojewody – Marcina Perza, Starosty Powiatu Kieleckiego - Zbigniewa Banaśkiewicza, Wójta Gminy Nowiny - Stanisława Baryckiego, Zastępcy dyrektora ŚODR Modliszewice – Anny Palus, Kazimierza Wiecha z Akademii Rolniczej z Krakowa i Barbary Bubień koordynatora klubów 4-H Ziemi Świętokrzyskiej, poświecone programom edukacyjnym realizowanym przez czterolistne koniczynki. Zadeklarowane wsparcie finansowe i merytoryczne przez osoby uczestniczące w spotkaniu, z optymizmem pozwalają patrzeć w przyszłość, i z sukcesem realizować zaplanowane priorytetowe przedsięwzięcia. W ramach pilotażowego programu polskoamerykańskiego prowadzonego od 2003 roku pt.” Kształtowanie świadomości ekologicznej i postaw proekologicznych wśród uczniów szkół wiejskich zrzeszonych w klubach 4-H oraz wśród mieszkańców lokalnej społeczności województwa świętokrzyskiego”: - gościć będziemy, na zasadzie rewizyty, 38 osobową grupę ze stanu Indiana w okresie od 22-06 05.07.2006 r., 20 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 - wydamy na każdą z wytyczonych przez kluby 4-H: Grabownica, Lasocin, Snochowice gm. Łopuszno, Gózd gm. Łączna, Sikówka Nowiny i Sobków ścieżek dydaktycznych, publikację promującą gminę, powiat, województwo, bogactwo fauny i flory, walory historyczno-przyrodnicze, oraz sponsorów tego przedsięwzięcia, - dokonamy oznakowania ścieżek, które przekażemy lokalnym społecznościom już w czerwcu br. Jednocześnie przypominamy, że program od 2003 roku wpółfinansowany jest przez: - Świętokrzyski Urząd Wojewódzki - Gabinet Wojewody, - Fundację: Heifer Project International - Przedstawicielstwo w Polsce, - stronę amerykańską - University w Purdue (Indiana), - Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego, - Lasy Państwowe, - samorządy gmin: Łączna, Łopuszno, Sitkówka – Nowiny, Sobków, - Copernicus Socjety of America - Świętokrzyski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach, - jednostki i instytucje pracujące na rzecz rolnictwa oraz osoby prywatne. Z pozyskanych od naszych wspaniałych darczyńców środków finansowych – władz samorządowych i rządowych oraz indywidualnych sponsorów przeprowadzony zostanie 3 czerwca finał wojewódzki konkursu „Wracajmy do tradycji” który odbędzie się w Gimnazjum Publicznym w Samborcu. W tym samym czasie, w Centrum Ogrodniczym w Sandomierzu, zorganizujemy wystawę kronik klubowych, które zaprezentujemy naszym gościom zza Oceanu. Młodzież i dzieci pracujące pod emblematem czterolistnej koniczynki, liderzy wolontariusze niestrudzenie realizujący od lat hasło klubów 4-H „Uczyć się działając” promujący osiągnięcia klubowe zarówno w województwie, kraju jak i zagranicą, utwierdzają nas, że tylko wspólnymi siłami osiąga się sukcesy, które sprawiają, że Ruch 4-H Ziemi Świętokrzyskiej ciągle tętni życiem, a chętnych do działania przybywa. Z przyjemnością informuję że do grona naszych darczyńców dołączyły Starostwa Powiatowe z Kielc, Jędrzejowa i Skarżyska Kamiennej oraz Pan Andrzej Niewęgłowski z Końskich – waściciel Firmy Agro-AnMech którzy przekazał środki finansowe na kontynuację programu. Serdecznie dziękujemy. Barbara Bubień Pismo POLW W ostatnich dniach ukazało się pismo Powiatowego Lekarza Weterynarii w Końskich Tadeusza Kulkiewicza, w którym informuje on o tym, że w dalszym ciągu istnieje poważny problem z wypełnianiem przez rolników obowiązku zgłaszania do powiatowego lekarza weterynarii przypadków padnięcia zwierząt gospodarskich oraz przekazywania ich zwłok do utylizacji. W piśmie tym lekarz przypomina o obowiązku i procedurach w wypadku padnięcia w gospodarstwie zwierzęcia: W pierwszej kolejności należy powiadomić lekarza weterynarii, który po oględzinach sporządza całą dokumentację i zgłasza do firmy utylizacyjnej, która przysyła samochód po odbiór padliny za odpłatnością 1-30 zł (dotyczy bydła). Odbiór zwłok jest od dłuższego czasu finansowany w dużej mierze z funduszy budżetowych i prowadzą to dwie firmy: - Punkt Zbiorczy Padliny Stanisław Hartwig ul.Przedborska 87, 29-100 Włoszczowa, siedziba zakładu – ul. Biernackiego 17, tel. 041 394-27-06, tel. kom. 692364-361. Koszty – w przypadku podpisania umowy z gminą, firma nie pobiera żadnych opłat, w innym przypadku: bydło – 30 zł., koń - 70 zł., trzoda i inne zwierze - 20 zł. - Saria Małopolska Sp. z o.o w Krakowie, Oddział Wielkanoc, 32-075 Gołcza k/Miechowa, tel. 012 387 – 30 - 65, 387 - 30 - 60. Koszt utylizacji: bydło - 1 zł. za sztukę i inne zwierzęta – 1 zł za 1kg. Obowiązek ten wynika z ustawy o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczania chorób zakaźnych (ust. z dnia 11 marca 2004 r. art. 42 ust. 1 – DZ.U.NR. 69, poz. 625 z póz. zm.) Jednak, jak stwierdza autor pisma, bardzo dużo hodowców nie dopełnia tego obowiązku, przez co wchodzi w kolizję z prawem. Produkcja zwierzęca jest nadzorowana przez powiatowych lekarzy weterynaryjnych . Nie spełnianie tych wymagań weterynaryjnych jest wykroczeniem (art. 85 ust.1), a przypadku spowodowania zagrożenia epizootycznego – przestępstwo (art. 77 ust.1.). „Tak więc nie zgłaszanie upadków i niewłaściwe zagospodarowanie zwłok wiąże się z poważną odpowiedzialnością karną”. Pełny tekst pisma przekazano do ŚODR Modliszewice - Powiatowego Zespołu Doradczego – Końskie celem dokładnego zapoznania hodowców w terenie. Najlepszym rozwianiem było by, gdyby nie było żadnych upadków, należy więc odpowiednio zapobiegać, ale niestety czasami nie da się tego uniknąć i wtedy, aby uniknąć w przyszłości problemów należy zachować wszelkie zalecane procedury, a dokumentację przetrzymywać przez okres 3 lat. „Z polskimi rolnikami ku nowoczesnej wsi” gdyby każdy Ośrodek przygotował listę adresową około pięćdziesięciu doradców, którzy z własnej woli pragnęliby wziąć udział w Konkursie. Zwracam się zatem z prośbą do wszystkich zainteresowanych, doświadczonych doradców, obecnie aktywnych, ale i emerytów, których temat konkursu zainteresował, potrafiących i chcących swoje ciekawe doświadczenia w doradztwie „przelać na papier” o zgłaszanie się do udziału w Konkursie. Organizatorzy Konkursu – jak to zwykle bywa w takich przypadkach - deklarują nagrody dla najlepszych i najciekawszych prac konkursowych. Myślę, że o szczegółach związanych z ich rodzajem i wysokością organizatorzy powiadomią indywidualnie samych zainteresowanych. Dodam tylko, że na znak poparcia dla idei Konkursu Dyrektor ŚODR Modliszewice ufunduje dla autora najlepszej pracy z terenu województwa świętokrzyskiego nagrodę specjalną. Centrum Doradztwa Rolniczego w Brwinowie, Oddział w Krakowie ogłasza Konkurs na pamiętniki trzech pokoleń doradców rolnych pod tytułem „Z polskimi rolnikami ku nowoczesnej wsi”. W przekonaniu, że idea konkursu zyska zrozumienie i aprobatę w środowisku doradców, organizatorzy zwrócili się do Dyrektorów Ośrodków Doradztwa Rolniczego z prośbą o współpracę. Uzyskanie ciekawego i wielostronnego materiału poznawczego od doradców wymaga – zdaniem organizatorów – wielu zabiegów informacyjno-promocyjnych i organizacyjnych. Jednym z najskuteczniejszych będzie skierowanie od organizatorów konkursu indywidualnego zaproszenia do udziału w Konkursie do kilkuset czynnych zawodowo, doświadczonych doradców, jak również doradców będących na emeryturach. Zadanie – zdaniem organizatorów - byłoby o tyle łatwiejsze, 21 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 Krystyna Wieczorkiewicz Jan Dziduch Rosnące maszyny Zaobserwowana kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat temu tendencja utrzymuje się - oferowane maszyny rolnicze są coraz większe, wydajniejsze. Dobrze, że także bezpieczniejsze i bardziej przyjazne środowisku, a dla obsługującego rolnika oferują komfortowe warunki pracy. Dziś przedstawiam kilka przykładów „gigantów pól”. CIĄGNIK CHALLENGER MT 875B W zależności od potrzeb (zapotrzebowanie na moc w danej chwili) sieczkarnia pracuje z jednym lub dwoma silnikami. Zapewnia to spore oszczędności paliwa, gdyż przy niewielkim obciążeniu (transport, przejazdy jałowe, zbiór niskiej zielonki), pracuje tylko jeden silnik. W razie wzrostu obciążenia drugi silnik włącza się poprzez sprzędło wielotarczowe. Oczywiście firma Krona oferuje także maszyny o mniejszej mocy, np. 500 i 650 KM. DAMMANN TRAC DT 500 To obecnie najmocniejszy ciągnik świata! Posiada silnik o mocy aż 600 KM. Ciągniki tej marki, serii 700 i 800 to traktory gąsienicowe, ale posiadające resorowane mechanizmy jezdne. Osiągają prędkość 40 km/h. To też ewenement! Ciągniki najmocniejsze mają silniki o pojemności skokowej 18,1 litra o wspomnianej mocy 600 KM, a słabsze 368 KM. Kabiny – super komfortowe, o zredukowanym poziomie hałasu do 73 dB. Montowane są filtry kabinowe z węgla aktywnego oraz osłony przeciwsłoneczne. SIECZKARNIA KRONE BIG X Aż 1000 KM mocy może mieć samojezdna sieczkarnia BIG X. Ten największy model posiada dwa silniki sześciocylindrowe (zsynchronizowane) o mocy 500 KM każdy. Silniki rzędowe są połączone ze sobą specjalną przekładnią synchroniczną zamontowaną na końcach wałów korbowych. Synchroniczną pracę umożliwia także elektroniczne sterowanie każdym z silników. 22 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 To samobieżny opryskiwacz zbudowany na bazie podwozia Unimag U 500 firmy Marcedens Benz. Maszyna posiada 6-cylindrowy, rzędowy o mocy 230 KM, turbodiesel z chłodnicą powietrza doładowującego umożliwia jazdę 8 biegami do przodu i 6 wstecz. Napęd na 4 koła. Konstrukcja bramowa zapewnia wysoki prześwit – 90 cm. Obie osie są resorowane. Rozstaw kół wynosi 180 cm, a w wersji DTH hydraulicznie może być zwiększony do 200 cm. Zbiornik cieczy roboczej ma imponującą pojemność – 4600 l. Wykonany z poliestru, z przegrodami wzmacniającymi. Belki – polowe: 24, 27 lub 28 m, podzielone na 7 sekcji roboczych. Są belki 8- sekcyjne. Mogą mieć 30, 33 lub 36 m szerokości. Największa belka – 42 m posiada 10 sekcji. Pompa tłokowo- przeponowa 6-sekcyjna. Wydatek cieczy 320 l/ min.! Wymiary opryskiwacza: długość – 7,1 m, szerokość – 2,55 m i wysokość – 3,3 m. Dopuszczalny ciężar 14 500 kg. Układ hamulcowy pneumatyczny. Specjalny zaczep umożliwia holowanie przyczepy 16 t. Wymienione przykłady świadczą o tendencjach w budowie maszyn. Z drugiej strony nie tylko duże, wielkie maszyny zdobywają rynek. Istnieje bogata oferta sprzętu dla ogrodnictwa w postaci licznych mikrociągników i narzędzi. Tutaj też trwa swoista „bitwa” o klienta. Jan Bubień (na podstawie atr. ekspress) Rok pracy Społecznej Rady Doradztwa Rolniczego Minął pierwszy rok pracy Społecznej Rady Doradztwa Rolniczego przy Świętokrzyskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach, powołanej zarządzeniem Wojewody Świętokrzyskiego. To dobry moment by dokonać podsumowania i przekazać kolejne informacje na temat jej działalności. Wcześniej na ten temat pisaliśmy w ubiegłorocznym, kwietniowym wydaniu naszego miesięcznika. Zgodnie z nową ustawą o doradztwie rolniczym w skład Rady powołano 11 osób reprezentujących: - Wojewodę Świętokrzyskiego, - Marszałka Województwa, - Świętokrzyską Izbę Rolniczą, - Związki Zawodowe Rolników, - Szkoły wyższe i jednostki badawczo-rozwojowe, - Szkoły ponadgimnazjalne kształcące dla potrzeb rolnictwa. Na pierwszym posiedzeniu wybrano Przewodniczącego Rady. Został nim prof. Czesław Nowak z krakowskiej Akademii Rolniczej. Wiceprzewodniczącymi zostali: Ryszarda Ciźla ze Świętokrzyskiej Izby Rolniczej i Bogdan Żerniak ze Świętokrzyskiego Związku Rolników Kółek i Organizacji Rolniczych. Pozostałe osoby, członkowie Rady, powołane przez Wojewodę zarządzeniem to: Józef Kwiecień, Leszek Papaj, Andrzej Sęk, Bogusław Moskal, Jan Kopeć, Zbigniew Meducki, Janina Prokopowicz, Jan Wolf. Jaki był ten miniony rok dla modliszewickiego Ośrodka? Jakimi problemami związanymi z jego działalnością zajmowała się Rada? To tylko nieliczne pytania, na które warto pokrótce odpowiedzieć. W minionym roku odbyło się pięć posiedzeń. Taka częstotliwość wynikała z potrzeby i zapewniła sprawne funkcjonowanie Ośrodka oraz natychmiastowe reagowanie na wynikłe w trakcie spotkań problemy. A najważniejsze z nich to: - zatwierdzenie schematu i struktury organizacyjnej ŚODR, - wdrażanie nowej ustawy o doradztwie, - realizacja programu „Wsparcie doradztwa rolniczego” i innych dotowanych programów zewnętrznych, - rola informacji rynkowej w efektywnym funkcjonowaniu gospodarstw rolnych, - opiniowanie i akceptowanie sprawozdań i planów pracy Ośrodka oraz innych materiałów merytorycznych związanych z jego działalnością, między innymi cennika usług odpłatnych świadczonych przez ŚODR, - organizacja XII Krajowych Dni Ziemniaka i Dni Otwartych Drzwi w Modliszewicach. Wrześniowe posiedzenie Rady zdominował temat dotyczący budżetu Ośrodka na 2006 rok. Członkowie Rady zaniepokojeni obniżeniem dotacji o 10% 23 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 wystąpili do Wojewody Świętokrzyskiego oraz Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z prośbą o utrzymanie dotacji przynajmniej na poziomie roku 2005, wyrażając w ten sposób swój niepokój i troskę o realizację zadań statutowych Świętokrzyskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach. Konsekwencją podjętych działań było listopadowe spotkanie Rady, na którym dokonano korekty planu finansowego pod realizację zaplanowanych zadań w planie pracy Ośrodka na 2006 rok. Przypomnieć należy, że zgodnie z ustawą z dnia 22 października 2004 roku o jednostkach doradztwa rolniczego (Dz.U. nr.251) Rada jest organem opiniodawczo-doradczym dyrektora jednostki doradztwa rolniczego. Do zadań Rady należy między innymi: 1. opiniowanie planu działania i sprawozdania z realizacji tego planu, 2. zgłaszanie wniosków w sprawach dotyczących funk-cjonowania jednostki doradztwa rolniczego. Z powierzonych jej zadań Rada wywiązała się bardzo dobrze. Merytoryczne dyskusje, zaangażowanie osobiste i żywe reagowanie na istotne problemy Ośrodka wszystkich członków Rady, gotowość niesienia pomocy także przez jednostki i związki branżowe, z których wywodzą się jej członkowie najlepiej świadczą o dobrej współpracy Rady z Dyrekcją. „Rada reprezentuje różne środowiska związane z rolnictwem oraz jego otoczeniem. Są to fachowcy z dużym doświadczeniem, którzy wiele wnoszą do wyznaczania priorytetów w działalności ośrodka. Reprezentując żywotne interesy mieszkańców wsi, jednocześnie przyczyniają się do rozwiązywania istotnych problemów samego ośrodka” - mówi dyrektor ośrodka Jarosław Mostowski. Ostatnie posiedzenie odbyło się 27 stycznia i w głównej części poświecone było podsumowaniu działalności statutowej ośrodka. Dyrekcja oraz kierownicy działów przedstawili na wstępie informację z działalności, z którą w wersji pisemnej członkowie Rady mieli możliwość zapoznać się wcześniej. W trakcie posiedzenia debatowali nad sprawozdaniem merytorycznym i finansowym za rok ubiegły, w tym między innymi zakresie pozytywnie ocenili pracę Ośrodka. Odnieśli się także do toczącej się w środowiskach związanych z doradztwem rolniczym dyskusji na temat ważny, bo dotyczący przyszłości polskiego doradztwa, także w kontekście wyzwań związanych z naszą integracją ze strukturami Unii Europejskiej. Podkreślili konieczność dalszych prac w tym zakresie, zmierzających do opracowania nowoczesnego, dopasowanego do istniejących realiów, polskiego systemu doradztwa. Zdaje się, że ta właśnie tematyka zdominuje kolejne posiedzenie Rady, zaplanowane na I dekadę kwietnia bieżącego roku. Barbara Bubień Jan Dziduch Nowości 2006 - Fiat Doblo Są też 3 diesle: 1,3 l (16V) o mocy 85 KM, 1,9 l (8V) o mocy 105 KM oraz 1,9 l (16V) o mocy 120 KM – określane mianem Multijet, czyli silniki wysokoprężne nowej generacji. Jak widać silniki „do wyboru i koloru”. Ceny aut zaczynają się od 47.200 zł. Samochód dla rolnika – musi być uniwersalny, z dużą przestrzenią ładunkową, wygodny i … w miarę tani. Czy takie wymagania spełni oferowany z końcem 2005 r. zmodernizowany Fiat Doblo – zobaczymy! Auto przeszło sporą modernizację – zniknęły gołe blachy, które osłonięto plastikiem. Mimo to, wg wielu opinii -„auto stylistyką nie zachwyca”. Ale to już rzecz gustu, o którym jak wiadomo nie dyskutuje się. W samochodach osobowo-dostawczych liczą się inne atuty. Pojazd jest produkowany w wersjach: osobowej (nawet 7 osobowej!) i towarowej, zwanej Cargo. Odmiana ta może mieć zwiększoną ładowność, nawet do 850 kg (normalnie 600 kg). Samochód może mieć przedłużony o 28 cm rozstaw osi. Tak jest w wersji Cargo Maxi. A i bez tego bagażnik jest spory – 750 l. Wymiary wersji podstawowej: 425,3 cm – długość, 172,2 cm – szerokość i 181,8 cm – wysokość. Pojemność zbiornika paliwa 60 l. Podstawowy silnik to „benzynowiec” 1,4 l (8V, czyli ośmiozaworowy) o mocy 77 KM, przy 6000 obr./min. i momencie 115 Nm przy 3000 obr./min. Myślę, że wystarczający – pozwala na osiągnięcie maksymalnej prędkości 148 km/h, przy średnim zużyciu paliwa 7,4 l/100 km. To całkiem nieźle! Mocniejszy silnik jest także w ofercie. To motor 1,6 l (16V, czyli szesnastozaworowy) o mocy 100 KM. Może on występować w wersji Natural Power, czyli napędzany gazem (metanem), gdzie butle umieszczone są pod podłogą samochodu. 27 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 Trzeba przyznać, że konkurenci oferują auta zbliżone. To Citroen Berlingo i Renault Kangoo. Ceny podobne, choć nieco wyższe. Doblo góruje pojemnością bagażnika, uniwersalnością, wysoką pozycją za kierownicą, dobrą widocznością. Osobom ceniącym stylistykę, przywiązującym dużą wagę do wyglądu samochodu mogą podobać się auta z Francji. Jak już wspomniałem to kwestia upodobań. Wydaje się jednak, że Doblo może spełnić nie tylko wymagania rolników, ale i innych grup zawodowych: rzemieślników, handlowców, właścicieli małych firm i pozostałych, którzy auta wykorzystują do pracy. Jan Bubień Kobiety na traktorach? 8 marca – kiedyś hucznie obchodzony Międzynarodowy Dzień Kobiet. Dziś już trochę mniej, ale stanowi okazję do kilku refleksji. Obowiązujące w Polsce prawo pracy nakłada obowiązek równego traktowania pracowników pod względem: płci, wieku, niepełnosprawności, rasy, religii, narodowości, przekonań politycznych, wyznania itp. Zabronione jest poniżanie i molestowanie seksualne. Prawo pracy nakłada obowiązek ochrony pracy kobiet. System nadzoru nad warunkami BHP, do którego należą m.in. Państwowa Inspekcja Pracy i Państwowa Inspekcja Sanitarna, kontroluje warunki pracy, a w razie konieczności dyscyplinuje pracodawców. A w rolnictwie indywidualnym? W gospodarstwie rodzinnym właściciele – żona i mąż pracują wspólnie, tu nie ma podziału na pracodawców i pracowników, nie występują elementy formalnego nadzoru. Ale występuje wewnętrzny podział obowiązków, najczęściej tradycyjny: prace typowe męskie i kobiece. Obserwacje dnia codziennego wskazują, że wiele kobiet jest przeciążonych pracą w gospodarstwie. Najczęściej to kobiety obsługują zwierzęta, oczywiście – prowadzą gospodarstwo domowe, wychowują dzieci i czasami widzimy je na .... traktorach i kombajnach. Czy nie za dużo tego? Musimy pamiętać, że organizm kobiety nie jest przystosowany do ciężkiej pracy fizycznej, np. praca przy obciążeniu przekraczającym 5000 kJ na roboczą zmianę, a przy pracy dorywczej 20 kJ/min jest niewskazana ze względów fizjologicznych i jest zabroniona przez przepisy prawa pracy. I nie ma nic do rzeczy fakt, iż kobiety żyją dłużej! Przy ręcznym dźwiganiu i przenoszeniu ciężarów też są istotne ograniczenia: 12 kg przy pracy stałej: 20 kg przy dorywczej. A jak jest w naszym gospodarstwie? Istnieją także inne ograniczenia dotyczące: wymuszonej pozycji ciała, pracy w mikroklimacie zimnym, gorącym i zmiennym, w hałasie i drganiach w szczególności. To właśnie dlatego kobiety nie powinny pracować na ciągnikach, gdzie do komfortu na ogół jest bardzo daleko, a hałas przekracza normę 65 dB. Podobnie jest z drganiami. Nawet uważana za „ideał” 28 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 praca przy komputerze dla kobiet w ciąży jest ograniczona do 4 godzin dziennie. Długotrwała praca ponad siły, w nieodpowiednich warunkach prowadzi do chorób, gdzie leczenie jest kosztowne, a w wielu przypadkach małoskuteczne, co polecam Państwa uwadze. Jan Bubień W marcu pamiętać o: 1. Wykonaniu nieformalnego przeglądu prac szczególnie uciążliwych lub niebezpiecznych dla zdrowia kobiet. 2. Odprowadzeniu nadmiaru wody z miejsc, gdzie może stanowić niebezpieczeństwo dla poruszających się osób lub pojazdów. Uczyć się działając A jednak warto… Klub 4-H w Lipie jest najstarszym klubem działającym na terenie województwa świętokrzyskiego. Do życia został powołany 26 maja 1995 r. Skupiał on wówczas 11 osób w wieku od 7-14 lat, w tym 6 dziewczynek. Uroczystego otwarcia klubu dokonano na apelu szkolnym, w którym wzięły udział władze gminne, przedstawiciele ówczesnego WODR Modliszewice, przedstawiciel Międzynarodowej Fundacji Rozwoju Drobnotowarowej Produkcji Zwierzęcej HPI działający na terenie województwa, dyrektor, grono pedagogiczne, uczniowie Szkoły Podstawowej w Lipie, a także niektórzy z rodziców. Naszą przygodę z ruchem 4-H rozpoczęliśmy z królikami. Każdy z nas otrzymał po parze królików od przedstawiciela z Haifer Project International wraz z materiałami instruktażowymi. Te 11 osób zdecydowało, że zajmie się hodowlą – projektem „Gospodarski chów królików”, na bazie którego utworzony zostanie klub czterolistnej koniczynki. Zostałam jego prezydentem. To była frajda, a jednocześnie bardzo odpowiedzialna funkcja. Czułam się dumna, że wspólnie z liderem Panem Marianem Gierczakiem – dyrektorem szkoły i moimi rówieśnikami, będę podejmowała ważne decyzje związane z działalnością klubową. Nie wszystkim powiodło się w hodowli zwierząt. Okazało się, że hodowla królików to bardzo trudne zajęcie – przynajmniej dla dzieci i młodzieży. Bywały upadki zwierząt, co nie sprzyjało rozwojowi hodowli i budziło wiele wątpliwości, co do jej kontynuowania. Członkowie klubu przekonali się, że hodowla to trudna dziedzina, do której trzeba się należycie przygotować. Niektórzy jednak dochowali się wspaniałych królików, którymi mogli się pochwalić na wystawach w Modliszewicach podczas Dni Otwartych Drzwi, czy w trakcie trwania Dożynek Gminnych w Rudzie Malenieckiej, a także na wystawie zwierząt hodowlanych w Pińczowie. Na comiesięcznych spotkaniach klubowych, młodzież dzieliła się swoimi doświadczeniami, uczyła się i dalej uczy się pracy w grupie, samodzielności, podejmowania decyzji, ale przede wszystkim zdobywa wiedzę. Ważnym elementem w procesie dydaktycznowychowawczym były obozy letnie organizowane w Ośrodku Szkolenia w Pińczowie. Członkowie naszego klubu mieli możliwość wzięcia w nich udziału. Wspólne wyjazdy z rówieśnikami umożliwiły nawiązanie współpracy międzyklubowej oraz rozwijanie dalszej umiejętności pracy w zespole, zwróciły szczególną uwagę na problemy środowiska, ochrony zasobów przyrody oraz zdrowie i odżywianie się. Dla niektórych dzieciaków były to pierwsze wyjazdy grupowe, dzięki którym mogły zwiedzić kilka miast Polski. Przejażdżki bryczkami, jazda konna, pływanie na rowerach wodnych to dodatkowe atrakcje dla młodzieży biorącej udział w obozie. Co było potem? Pojawiło się kilka nowych projektów, w realizacje których bardzo chętnie włączyła się młodzież. W ramach programu „Żyjmy zgodnie z naturą”, uczestniczyliśmy w budowie kompostownika i w akcji sprzątania świata. Następne projekty „Mała gosposia” i „Chów kóz”- sponsorem którego również była fundacja HPI z Warszawy, dostarczyły wielu nowych umiejętności i doświadczeń, podobnie jak i organizowane corocznie szkolne „Andrzejki”. Na tą uroczystość przygotowywaliśmy programy artystyczne, piekliśmy ciasta i ciasteczka, które potem sprzedawaliśmy. W ten sposób zasilaliśmy konto klubowe. Braliśmy także udział w kilku konkursach powiatowych, wojewódzkich i akcjach ogólnopolskich. W akcji krajowej „Poznaj swoje korzenie” (Modliszewice 1999 r.) w swojej kategorii zdobyliśmy II miejsce w kraju. Czas upływał bardzo szybko, aż w końcu były kolejne wakacje, a po wakacjach nowa szkoła Wówczas więcej nauki. Wtedy we mnie pojawiło się zwątpienie i krótka przerwa w pracy z klubem 4-H. Pracę w klubie kontynuował niestrudzenie dalej Pan Marian Gierczak - będący nadal dyrektorem szkoły. Wróciłam do pracy w klubie jako lider, mimo nawału swoich obowiązków. Brakowało mi tej działalności i atmosfery panującej Wystawa hodowlana podczas dożynek w Rudzie Malenieckiej. 29 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 w klubie. Obserwując pracę Pana Mariana przekonałam się, że przede wszystkim wytrwałość i atrakcyjne projekty edukacyjne są dźwignią sukcesu i radością klubowiczów. Aktywny wypoczynek poprzez organizowanie przeróżnych zabaw i gier tematycznych, zajęć manualnych, wycieczek pieszych i rowerowych, konkursów czy innych form spędzania wolnego czasu wyzwala wśród młodych mieszkańców wsi potrzebę dalszego spotykania się i kontynuowania podjętych inicjatyw. Postanowiłam więc, oddać swój wolny czas, aby wspólnie realizować podjęte niegdyś działania i marzenia moich podopiecznych. W dalszym ciągu kontynuowaliśmy projekt „Małej gosposi”, a potem podejmowaliśmy się nowych, min. produkowaliśmy krzewy ozdobne, uprawialiśmy winorośl, a w ramach programu „Ucz się i zarabiaj” – uprawialiśmy i pielęgnowaliśmy róże w naszych ogródkach przydomowych. 6 lipca 2003 r. już jako liderka wolontariuszka wzięłam udział w wyjeździe do Austrii w programie edukacyjnym zorganizowanym dla młodzieży wiejskiej z Europy „Step by step trought Erope”. Zespół roboczy młodzieży wiejskiej z Karyntii, przedstawiając ten projekt chciał dać młodym ludziom zamieszkującym obszary wiejskie, szansę na znalezienie i nawiązanie międzynarodowych kontaktów i przyjaźni. Żyjemy w czasach, w których życie toczy się bardzo szybko, dlatego ważne jest robienie małych kroczków, które powodują, że osiągnęliśmy postawiony sobie cel. Celem tego tygodniowego pobytu w Austrii było utworzenie innowacyjnego szlaku turystycznego dla młodzieży. Ten szlak przedstawiał problemy młodzieży z Europy oraz możliwości ich rozwiązywania. Inicjatorzy projektu pokazali nam w ten sposób ile możemy się nauczyć. Podkreślili, że nie istnieją granice administracyjne dla młodzieży z obszarów wiejskich, która wspaniale potrafi się „bawić i uczyć zrazem” zgodnie z mottem klubów 4-H. Życie w przyjaźni na naszym kontynencie może być tylko wtedy możliwe, gdy poznamy się i będziemy respektować i tolerować różnorodne kultury poszczególnych krajów. Kolejny wyjazd był do Szwecji. Celem tego tygodniowego pobytu było pokazanie jak ważna jest praca w klubach 4-H, ile daje ona satysfakcji i korzyści nam młodym ludziom. W klubach uczymy się pracy w grupie, podejmowania decyzji, przejawiania troski o dobro innych. Uczymy się także jak można konstruktywnie korzystać z wolnego czasu. Doceniamy znaczenie pracy nad wykształceniem w młodych ludziach umiejętności radzenia sobie w dorosłym życiu, zdobywania cennych doświadczeń i umiejętności, które są przydatne na całym świecie. Podczas tego spotkania, młodzież miała możliwość poznania i porównania problemów młodych ludzi na tle globalnym i lokalnym. Najpierw wszyscy wyszukiwaliśmy problemy, potem je punktowaliśmy, a następnie próbowaliśmy znaleźć rozwiązania. Reasumując uważam, że w ruch czterolistnej koniczyny powinni włączyć się wszyscy młodzi ludzie z małych Ojczyzn, którzy chcą działać i podejmować wiele przedsięwzięć i inicjatyw dla dobra innych, jak i dla siebie, zgodnie z rotą ślubowania: Zobowiązuję swoją głowę – żeby jaśniej myślała, serce – żeby było wierniejsze, ręce – żeby chętnie służyły innym, zdrowie – żeby mi pozwoliło lepiej żyć – dla mojego klubu, mojej społeczności, mojego kraju i mojego świata… Zachęcam wszystkich liderów nastoletnich, którzy w latach ubiegłych rozpoczęli swoją przygodę z zieloną koniczynką do powrotu i do tworzenia nowy klubów oraz włączenia się w realizację różnotematycznych projektów edukacyjnych. Sądzę, że dla Was - młodych ludzi to będzie doskonały egzamin dojrzałości, który na pewno zdacie celująco. Dzieci i młodzieży chętnej do działania nie brakuje, a Wasze doświadczenia i umiejętności które przekażecie swoim podopiecznym, zapewnią im radość z podjętych inicjatyw i uśmiech na twarzy. Halina Kowalska Z życia klubów Przedszkolaki też pracują! Z Ruchem 4-H dotarliśmy do najmłodszych. Jak się okazuje już w przedszkolu mogą pracować malutkie czterolistne koniczynki. O tym informowaliśmy wcześniej na łamach miesięcznika „Aktualności Rolnicze”. W Goździe gmina Lączna, od dwóch lat pracują 6 latki, które „wyspecjalizowały się” w programach artystycznych, przygotowywanych dla lokalnej społeczności. Nic tak nie cieszy seniorów jak występy maluszków. Swoich sił w działalności klubowej małych koniczynek spróbują także 6 latki z Przedszkola Samorządowego nr 4 z Końskich, gdzie funkcji 30 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 lidera wolontariusza podjęła się Ewa Kołodziejczykwychowawczyni straszaków. Życzymy najmłodszym klubowiczom i ich liderce wspaniałej zabawy, zgodnie z zasadą „Uczyć się bawiąc zarazem”. Dbajmy o tradycje Postępująca globalizacja stanowi zagrożenie dla dziedzictwa kulturowego. W zapomnienie idą stroje ludowe, obrzędy, zwyczaje, tradycje. Zmienia się pejzaż wsi. Nie pamiętamy ginących już zawodów rzemieślniczych. Zapominamy o regionalnych twórcach: hafciarkach, malarzach, rzeźbiarzach, garncarzach, kowalach, którzy swoimi dziełami kultury ludowej uświetniają jarmarki, festyny, dożynki. Wykorzystują w swoich pracach regionalne motywy i wzorce, ożywiając tym samym bogactwo naszej spuścizny. Dlatego też tak istotne są wszelkie inicjatywy i przedsięwzięcia podejmowane przez młodych ludzi, członków klubów 4-H w tym zakresie. One wyznaczają ich poglądy na świat, warunkują ich postawy wobec otaczającej rzeczywistości, określają ich stosunek do regionalizmu, wpływają na rozwój ich osobowości i stwarzają klimat warunkujący odczuwanie dumy, dobra, prawdy i piękna z podjętych działań. Jak ważne są to wartości dla młodych mieszkańców wsi, najlepiej świadczy artykuł liderki wolontariuszki z Samborca Pani Zofii BrzdękiewiczGajowieckiej, która szlak kapliczek przydrożnych wraz ze swoimi podopiecznymi wytyczyła już wiosną 2004 roku. „Historia - testis temporum, lux veritatis, vita memoriae, magistra vitae, nuntia vetustatis.” (Cyceron; De Oratore, II 9, 36) “Historia - znak czasów, światło prawdy, pamięć i nauczycielka życia, świadectwo przeszłości.” 12 lipiec R.P. 1878 31 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 Historia to nie tylko światło prawdy, nie tylko pamięć, nie tylko świadectwo przeszłości, ale przede wszystkim nauczycielka życia. Klub 4H z Publicznego Gimnazjum w Samborcu sięgnął do swoich korzeni po to, aby czerpać z przeszłości mądrość i wskazówki, którymi należy kierować się w życiu. Znak czasu, światło prawdy to między innymi przydrożne kapliczki, które kryją w sobie wiele tajemnic, osobistych, tragicznych i szczęśliwych historii ludzi. Są dowodem głębokiej ich wiary, pracowitości w życiu i to wszystko składa się na tożsamość młodych klubowiczów. Historia powstania figurek to bardzo odległy czas. Na początku pojawiły się stalle, czyli kopce kamienne układane dla Boga zazwyczaj na pagórkach. W sztuce wczesnochrześcijańskiej II i III wieku naszej ery stawiano słupy przydrożne na rozstajach dróg i na nich znaczono krzyże. Później do XII i XIII wieku stawiano krzyże pokutne, czyli pielgrzymie na szlakach do sanktuariów. W XVII zaczęły pojawiać się proste krzyże, a w XIV wieku kapliczki na słupie. Fundował takie kapliczki Jan Długosz np. w Andruszkowicach i Sandomierzu. W okresie Baroku budowano kapliczki w formie budynków, domków. Przy drogach, w bliskości wody, rzeki stawiano figurki św. Jana Nepomucena fundowane przez szlachetne rody. Z tych zwyczajów wyrosły figury w wioskach, szczególne poświęcone Matce Bożej. Od XVIII wieku zaczęto się przy nich gromadzić na modlitwie, litanii. Każdego roku w miesiącu maju rozlega się śpiew Litanii Loretańskiej do Najświętszej Marii Panny przed figurkami w parafii Samborzec oraz pieśni kościelnych „Chwalcie łąki umajone”, „Wszystkie nasze dzienne sprawy”, „Dobranoc Ci”, „Z dawna Polski Tyś Królową”. W spotkaniach tych uczestniczą wszystkie pokolenia wiejskie od najstarszych gospodyń do najmłodszych dzieci, którzy po pracowitym dniu przychodzą do figurek „na majówkę” i śpiewają piękne polskie pieśni. Zdaje się wtedy, że zatrzymał się czas. Piękny majowy wieczór, pieśni modlitewne ludzi, rechot żab i gra konika polnego to „czas bajkowy”, który przetrwał do dziś. Przeszłość mocno łączy się z przyszłością, a duch odległych czasów jest przekazywany i łączy pokolenia ucząc je mądrości życiowej, miłości do ziemi rodzinnej, więzi pokoleniowej. W parafii Samborzec (gmina Samborzec) takich miejsc, gdzie odbywają się „majowe lekcje historii, miłości, mądrości i godności ludzkiej” jest 19. Wszystkich figurek jest 26. Miejscowość Liczba Liczba figurek, przy których figurek Odbywają się majówki Samborzec 3 3 Złota 3 3 Polanów 2 1 Zawierzbie 5 3 Zajeziorze 6 4 Wielogóra 3 2 Żuków 4 2 Śmiechowice 2 1 RAZEM 26 19 W wyniku różnych prac, przesunięć dróg i domów ludzkich niektóre z nich zostały na uboczu wsi i są rzadko odwiedzane przez ludzi. Każda z figurek to odrębna historia człowieka, rodziny lub całych społeczności wiejskich, którzy prosząc o łaski lub dziękując Bogu za nie stawiają figurki dając dowód swojej wierności, zasadom moralnym i Boskim. Stawiane figurki to również dowód, ślad ich życia na ziemi. Wydawałoby się, iż czas okazywania takiej wdzięczności Bogu już minął, ale trwa on nadal. W roku 1996 powstała nowa figurka w gminie Samborzec. Przedstawia ona Matkę Boską Fatimską, a napis zawarty to prośba rodziców o silną wiarę w Boga. Figurkę tę ufundowali rodzice, którzy tragicznie stracili wszystkie swoje dzieci. Zostali sami z bólem i rozpaczą. Nie poddali się, nie załamali, nie stracili wiary w Boga. Klubowiczom 4H ta właśnie figurka jest najbliższa sercu. Poznali jej historię od osieroconych rodziców. Jest ona żywym dowodem wielkiej siły i godności ludzkiej, ogromnej wiary w Boga, która nakreśla ludziom sens życia mimo wszystko. Ta postawa osieroconych rodziców wyrażająca się w figurce Matki Boskiej Fatimskiej to postawa godna do naśladowania dla młodych klubowiczów 4H, dla których życie to przyszłość. Gmina Bodzechów „Jarmarkami” słynie ... „Wiosna porą życia jest. Świat Wielkanoc wita. Uśmiech i życzliwy gest w ludziach dziś zakwita.” Za oknami śnieg i mróz, a my zielone koniczynki z Klubu 4 H „Haliszka” działającego przy Publicznej Szkole Podstawowej w Chmielowie myślimy już o wiośnie. Tak jak w piosence „wiosna porą życia jest..., niechże wreszcie przyjdzie! Bo tak trochę głupio w zimie szykować się do „Jarmarku Wielkanocnego. 8 kwietnia 32 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 w sobotę przed Niedzielą Palmową odbędzie się trzeci już jarmark organizowany przez Stowarzyszenie Dziedzictwa Kulturowego Gminy Bodzechów „Kurhan”, które ma swą siedzibę w naszej szkole. Jest to impreza, w której bierzemy corocznie udział. Czeka nas sporo pracy. Przygotujemy program artystyczny, na który złożą się stare ludowe piosenki o tematyce związanej z tradycjami Świąt Wielkanocnych. Do niektórych musimy przygotować rekwizyty, a więc wykonamy „gaik zielony”. Gaikiem, maikiem albo latkiem nazywano w całej Polsce (w zależności od okolicy) gałąź zieloną, sosnową lub świerkową a u nas brzozową - jako symbol nowego życia przybraną w różnokolorowe wstążeczki, jabłuszka czerwone, kwiaty z bibułki, wydmuszki z jaj. Tradycja zielonej gałęzi była szeroko rozpowszechniona i wiązała się z kultem drzew i ich mocą. Obnoszenie gaika po domach sprowadzało na całą wieś i na każdy dom błogosławieństwo, którego może użyczyć „duch” drzewa. Dziewczyny niosły gaik, wstępowały do chat, śpiewały specjalne pieśni „Nasz gaik zielony...”. Składały gospodarzom życzenia, za co dostawały podarunki w postaci święconego jadła (jajka, mazurki, kiełbasę) czyli dyngus. Po zakończeniu obchodów dzieliły się dyngusem. Musimy przygotować pęki gałązek wierzbowych do sprzedania. Nasi pradziadowie smagali się tym gałązkami, gdyż udzielały im one siły życia odradzającej się przyrody- śmigusem zwyczaj ten zwano. To właśnie z tym zwyczajem wiąże się obrzędowe oblewanie wodą, które trwało kilka dni. Nic dziwnego, że zaczęto się z tego wykupywać darami. Od tej pory zbieranie darów przybrało nazwę chodzenia „po dyngusie” .Pamiętam z czasów swojej młodości, że czasem dary nic nie pomagały a oprócz wiader w ruch szły strażackie sikawki, a że Kamienna blisko to i kąpiel była, ale to tylko wspomnienia. Z czasem oba zwyczaje połączyły się w jeden zwyczaj polewania wodą. „Przyszliśmy tu po dyngusie...” Przygotujemy również jajka pięknie malowane, ozdabiane farbami, nićmi, woskiem. Musi ich być dużo. Należy się nimi obdarowywać, gdyż chronią one przed złymi mocami i dają nam moc żywotną. Do występów dla chłopców skonstruujemy kogucika. Musi on być umieszczony na specjalnym wózku, gdyż musi jeździć. Kiedy dziewczęta chodzą z gaikiem, to chłopcy z kogucikiem i śpiewają: „Wieziemy tu kogucika dajcie jajek do koszyka...” Wykonamy również palmy z bazi wierzbowych, bibuły i suszonych ziół. W niedzielę Kwietną święci się palmy na pamiątkę wjazdu Chrystusa do Jerozolimy. Po poświęceniu należy lekko uderzać napotkane osoby w celu zapewnienia im żywotności. Palmom wielkanocnym przypisuje się moc odpędzania złych wpływów i dlatego zatykano je na polach, w domach za obrazami, aby na wiosnę wypędzić nimi bydło na pastwisko. W jarmarku brać będą udział panie z KGW, które przygotują tradycyjne regionalne potrawy wielkanocne - zapewniamy, że pyszności (będzie degustacja), pokażą piękne nakrycia stołów, przygotują ogromne, bo kilku metrowe palmy oraz zaśpiewają ludowe pieśni... Jak co roku wystawią swoje prace artyści ludowi z powiatu ostrowieckiego i opatowskiego. Przyjadą szkoły zawodowe z mazurkami, które można będzie zakupić. Można będzie tutaj kupić palmy, kraszanki, pisanki, koguciki, serwetki, koszyczki z wikliny, baranki z masy solnej, obrazy malowane, haftowane i wypalane w drewnie, przepiękne rzeźby w drewnie i wosku, gliniane garnki, stroiki wielkanocne i wiele innych ciekawych rzeczy, których nigdzie nie uświadczy. Zapraszamy do udziału. liderki wolontariuszki: Barbara Warzycka Anna Zasada Klub 4H z Nowego Korczyna promuje swoją gminę! W dniu 20.01.2006 r. w warszawskim „Domu Chłopa” odbyła się wielka impreza promująca powiat buski. Spotkanie pod hasłem „NIE MA OJCZYZNY BEZ KIELECCZYZNY” zorganizował Warszawski Klub Przyjaciół Ziemi Kieleckiej, Starostwo Powiatowe w Busku Zdroju oraz poszczególne gminy powiatu buskiego. 33 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 Klub 4-H „Zielona Drużyna” współuczestniczył w urządzaniu stoiska regionalnego gminy Nowy Korczyn. Została zaaranżowana wiejska chata, w której znalazły się sprzęty i naczynia wykonywane przez lokalnych rzemieślników. Stoły były bogato zastawione jadłem. Królowały na nich swojskie wyroby: kiełbasy, salcesony, polędwiczki, boczki, żeberka i smalec. Znalazł się tu również chleb upieczony w prawdziwym piecu chlebowym przez mamę klubowicza - p. J. Pawelec. Największym zainteresowaniem cieszył się placek fasolowy „Ponidziak”, który pieczemy samodzielnie już od 3 lat. Na stoisku zaprezentowaliśmy własnoręcznie wykonane ozdoby: kilimki, figurki z wosku pszczelego, kompozycje ze zboża i ziół, serwetki, sznurkowe kwietniki i kartki okolicznościowe. Dziewczęta w strojach regionalnych zapraszały wszystkich do odwiedzenia naszej pięknej „małej ojczyzny” rozdając foldery i książki. Stoisko cieszyło się ogromnym zainteresowaniem wśród posłów, przedstawicieli branży kulturalnej i turystycznej, władz powiatowych i wojewódzkich oraz dziennikarzy. Całość prezentacji gminy uświetnił występ zespołu „Korczynianie”, który prowadzi p. P. Kliś. Nasze Potrzeba sięgnięcia do korzeni, wyzwala nowe pomysły, stawia nowe wyzwania, które warto podjąć i upowszechnić. Proponuję wszystkim klubom burzę mózgów i „wyłuskanie” z problematyki dziedzictwa kulturowego nowych tematów. Województwo świętokrzyskie ma niesamowicie bogatą historię, którą tworzyli znakomici i prości ludzie. Może szlaki pomników narodowej pamięci, czy spacyfikowane wsie będą motywacją i inspiracją nowych i niezwykle atrakcyjnych programów edukacyjnych? Może w ruch czterolistnych koniczynek włączą się twórcy ludowi, którzy na pewno chętnie przekażą swoje umiejętności i wiedzę młodym mieszkańcom wsi? A może panie z Kół Gospodyń Wiejskich zainspirują ciekawe przedsięwzięcia i będą pomysłodawcami niezwykle udanych programów, a może śpiewniki regionalne, a może... Na pewno pomysłów będzie wiele. Pamiętajcie, że wszystkie one są ważne, potrzebne i niezbędne bo służyć będą ocaleniu dorobku historii i kultury wsi poprzednich pokoleń. Urzeczywistnienie waszych pomysłów i czerpanie z nich wielu wartości ogólnoludzkich będzie doskonałym przykładem, że kult małych ojczyzn jest dzieciom i młodzieży wiejskiej, zrzeszonej pod zieloną koniczynką, szczególnie bliski. ...abyście nigdy nie zwątpili i nie znużyli się i nie zniechęcili; abyście nie podcinali sami tych korzeni, z których wyrastamy...” K. Wojtyła „Myśląc ojczyzna” klubowiczki również w nim tańczą i śpiewają. Serdecznie dziękujemy wójtowi gminy Nowy Korczyn - p. Januszowi Gajdzie za zaproszenie nas do współtworzenia wizerunku Nowego Korczyna w Warszawie. Zgodnie z tym przesłaniem Wielkiego Polaka zachęcam kluby z koniczynką w herbie do podejmowania kolejnych wyzwań. Małgorzata Wach Barbara Bubień Sprzedam knurki hodowlane DUROC x PIETRAIN Kontakt: Danuta Gołąbek Kamieniec 41, 26-010 BODZENTYN - Tel. (041) 3115177 IFA NOBAS ROBUR TAKRAF BARKAS BAUKEMA MULTICAR FORTSCHRITT 34 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 cz i c ęś 8 : . 7 l te 0 56 l 3 u.p 8 ) h 1 t 6 . (0 ww w HACCP w agroturystyce Prowadzenie żywienia zbiorowego zobowiązuje do spełnienia podstawowych wymogów sanitarno-higienicznych i zapewnienia właściwego bezpieczeństwa i wysokiej jakości zdrowotnej przygotowywanych posiłków i potraw. Szczególną formą żywienia zbiorowego jest żywienie gości wypoczywających w gospodarstwach agroturystycznych. Obowiązujące obecnie polskie prawo żywnościowe jest zharmonizowane ze standardami Unii Europejskiej i obejmuje wymagania określone w rozporządzeniach mających pierwszeństwo przed regulacjami krajowymi. W świetle obowiązującego prawa pełną odpowiedzialność za zapewnienie bezpieczeństwa zdrowotnego żywności ponosi osoba produkująca lub wprowadzająca ją do obrotu. Podstawowymi narzędziami zapewnienia bezpieczeństwa zdrowotnego żywności jest realizacja zasad Dobrej Praktyki Higienicznej (GHP), Dobrej Praktyki Produkcyjnej (GMP) i systemu HACCP. Dobra Praktyka Higieniczna (GHP) - to działania, które muszą być podjęte i warunki higieniczne, które muszą być spełniane i kontrolowane na wszystkich etapach produkcji lub obrotu, aby zapewnić bezpieczeństwo żywności. Są to: - lokalizacja, otoczenie i infrastruktura gospodarstwa, - obiekty i ich układ funkcjonalny, w tym kuchnia i jadalnia wraz z wyposażeniem, - procesy mycia i dezynfekcji, - zaopatrzenie w wodę, - usuwanie odpadów i ścieków, - zabezpieczenie przed szkodnikami. Dobra Praktyka Produkcyjna (GMP) to działania, które muszą być podjęte i warunki, które muszą być spełniane, aby produkcja żywności, materiałów i wyrobów przeznaczonych do kontaktu z żywnością odbywała się w sposób zapewniający właściwą jakość zdrowotną żywności. Są one niezbędne do wyprodukowania posiłków całkowicie bezpiecznych dla zdrowia konsumenta. Podczas przygotowywania posiłków należy zwrócić szczególną uwagę na: - eliminowanie zanieczyszczeń podczas całego procesu technologicznego, - selekcję surowców i ich prawidłowe przechowywanie, - prowadzenie prawidłowej obróbki wstępnej: mycie, obieranie, oczyszczanie, rozmrażanie, - prowadzenie prawidłowej obróbki cieplnej: gotowanie, duszenie, smażenie, pieczenie, - prawidłowe przechowywanie gotowych potraw, - serwowanie posiłków. 35 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 HACCP (System Analizy Zagrożeń i Krytycznych Punktów Kontroli) - to metoda zapewnienia bezpieczeństwa żywności, która opiera się na zapobieganiu zagrożeniom. Polega na zidentyfikowaniu miejsc, w których mogą pojawić się niebezpieczeństwa i odpowiednim zareagowaniu, jeśli zagrożenie wystąpi. Kwaterodawca zajmujący się żywieniem turystów sam decyduje, na którym etapie produkcji i wydawania posiłków mogą pojawić się zagrożenia i następnie określa jak zamierza obserwować i nadzorować niebezpieczne miejsca. Zgodnie z zasadami systemu HACCP w ramach analizy zagrożeń na każdym etapie produkcji sporządza się listę wszystkich potencjalnych zagrożeń (biologicznych, chemicznych, fizycznych) o dużym znaczeniu dla zdrowia konsumenta. Następnie identyfikuje się te z nich, których wyeliminowanie lub redukcja do akceptowalnej wartości są istotne dla bezpieczeństwa produkowanej żywności. Dla każdego z zagrożeń należy następnie wybrać odpowiednie środki kontrolne, które mogą być dla niego zastosowane. Ułatwieniem w przeprowadzeniu poprawnej analizy zagrożeń biologicznych i wyselekcjonowaniu krytycznych punktów kontroli jest stosowanie metody tzw. drzewka decyzyjnego (Ryc. 1). Zgodnie z zasadami HACCP pomieszczenia gospodarstwa agroturystycznego, w których przygotowywane są posiłki powinny być podzielone na strefy wysokiego i niskiego ryzyka w zależności od prowadzonych w nich procesów i występujących zagrożeń w odniesieniu do jakości zdrowotnej żywności. Wielkość i rozkład pomieszczeń w dużym stopniu decyduje o organizacji pracy i sprawności przebiegu procesów takich jak: zaopatrzenie, magazynowanie, ilość, jakość produkcji itd. W tradycyjnym układzie funkcjonalnym z kuchnią centralną wyróżnia się następujące drogi technologiczne: - droga surowców; - droga półproduktów; - droga potraw gotowych; - droga czystych naczyń kuchennych; - droga brudnych naczyń kuchennych; - droga odpadów produkcyjnych; - droga personelu; - droga dystrybucji. krzyżowania się dróg czynności „czystych” i „brudnych”. W związku z tym, iż pomieszczenia w gospodarstwach agroturystycznych znacznie odbiegają wyposażeniem od standardów unijnych wymaganych w zakładach zbiorowego żywienia (trudno wymagać od gospodyni, która gotuje dla 6-8 osób by kupiła zmywarkę do naczyń itp.), aby uniknąć tego typu sytuacji dobrym rozwiązaniem jest rozdzielenie w czasie czynności brudnych i czystych. Wymóg wdrażania i stosowania zasad systemu HACCP obowiązuje od 1 maja 2004 roku. Przepisy określają jednak tylko termin, od którego należy rozpocząć wdrażanie sytemu i nie precyzują kiedy ten proces ma być zakończony. System HACCP może być certyfikowany bądź nie, zależy to od indywidualnego podejścia przedsiębiorcy, lecz należy liczyć się z faktem, iż system HACCP będzie nadzorowany przez organy urzędowej kontroli żywności (Sanepid), które są do tego zobowiązane zapisami nowej Ustawy o warunkach zdrowotnych żywności i żywienia. Prace przy przygotowywaniu posiłków powinny być prowadzone tak aby eliminować możliwości Agnieszka Pietrzak Uwaga Rolnicy! Zakłady Zbożowo- Młynarskie „PZZ” w Kielcach S.A. informują, że nadal prowadzą kontraktację ziarna zbóż konsumpcyjnych pszenicy i owsa. Zgodnie z zawartym porozumieniem kontraktację w naszym imieniu i na naszą rzecz prowadzi Kieleckie Przedsiębiorstwo Nasienne „Centrala Nasienna” w Kielcach Sp. z o o ul. Sienkiewicza 76. W nowych umowach jest zagwarantowana przez Zakłady Zbożowo Młynarskie „PZZ” Kielce SA. minimalna cena skupu i tak: - dla ziarna pszenicy 90 Euro netto za tonę - dla ziarna owsa oplewionego 250 zł netto za tonę - dla ziarna owsa bezłuskowego - nagiego 400 zł netto za tonę Do w/w cen ustalona jest dodatkowa dopłata za wywiązanie się z umowy kontraktacyjnej w kwocie: - dla ziarna pszenicy 5 zł do tony - dla ziarna owsa 10 zł do tony Ponadto kontrahent - producent ma prawo do wyższej o 2% ceny za dostarczone ziarno pszenicy i owsa zgodnie z obowiązującym cennikiem w dniu dostawy jeżeli zakup i odwrotnie produkty paszowe lub konsumpcyjne wytwarzane przez kontraktującego. Dopłata dotyczy takiej samej ilości sprzedanego ziarna zbóż jak i zakupionych produktów. Zakłady Zbożowo Młynarskie „PZZ” S.A. gwarantują zapłatę za dostarczone ziarno zbóż w terminach: - w przypadku rolników ryczałtowych w ciągu 14 dni od daty dostarczenia partii ziarna zbóż na podstawie faktury wystawionej przez Kontraktującego w imieniu Producenta. - w przypadku płatnika podatku VAT do 30 dni od dnia otrzymania przez kontraktującego faktury VAT. Rolniku! Zawierając umowy kontraktacyjne zapewniasz sobie zbyt i szybką zapłatę za wyprodukowane ziarno zbóż już w okresie żniw nie czekając do listopada i możesz dostarczyć tylko 10 ton, a nie 80 ton, jak tego wymaga Agencja Rynku Rolnego. Szczegółowych informacji dotyczących kontraktacji i zawierania umów udziela „Centrala Nasienna” w Kielcach Sp z o.o. ul Sienkiewicza 76 tel/fax /041/366-02-78 oraz wszystkie Jej jednostki terenowe. KPN „Centrala Nasienna” ZZ-M „PZZ” Kielce SA w Kielcach Sp Z o.o. W-ce Prezes Zarządu Prezes Zarządu Marian Stępień Franciszek Wolszczak Kielce, styczeń 2006 r. 36 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 Zapustowe zabawy Hucznie rozstawano się w dawnej Polsce z karnawałem, który dziś dla nas jest nawet niewyobrażalny, ponieważ odbywało się mnóstwo zabaw, polowań, kuligów i uczt. Okres ten rozpoczynał się już od święta Trzech Króli i trwał dłużej czy krócej, w zależności kiedy przypadał Popielec. Carne-vale to tyle z języka włosko-łacińskiego, co rozstawać się z mięsem. U nas zwano te dni: mięsopust, zapust, ostatki.. Po wsiach i miastach krążyli poprzebierani za różne ziemskie i nieziemskie stwory chłopcy i młodzieńcy, stukali do okien, zaglądali do chat tańczyli w karczmach. Nikt im drzwi nie zamykał, poczęstunku nie odmawiał - wiadomo - zapusty. Na wiejskich drogach pojawiali się parobcy poprzebierani za turonie, niedżwiedzie i wilki, zaś w dworach urządzano tzw. maskarady, czyli zakładano do zabawy specjalne maski. Zapusty od setek lat praktykowane były wśród prostego ludu jako szczególne dni do kojarzenia małżeństw, zaznajamiania się młodych ludzi ze sobą, a kto był opieszały i nieskory do małżeństwa, musiał ponosić za to karę. Był nią sporych rozmiarów kloc drewniany, który wesołkowie zapustni wiązali do nogi chłopca czy dziewczyny i kazali z nim paradować publicznie. Obyczaj ten przetrwał tak długo, choć przywiązywany klocek stawał się z biegiem lat coraz mniejszy. Czasami przypinano głowę od śledzia, obgryziony kuper kapłona, strzępek sukna. Zwyczaj nakazywał przyczepić ozdobę tak zręcznie, by delikwent tego nie spostrzegł. Ileż to było uciechy, gdy ktoś paradował z taką ozdobą na plecach. Jedna z przyśpiewek mówiła: Lepiej było iść w te mięsopusty za lada chłopinę niż dzwigać szczepinę. Wiejskie karczmy i gospody, których gospodarzami byli przeważnie Żydzi, rozbrzmiewały w te dni zabawami i hulankami,czasami ponad miarę. Każdy chłop, nawet najbiedniejszy, wyciągał często ostatni grosz, zadłużając się przy tym, by tylko oddać się zapustowym szaleństwom.Bywało, że chłopi, od niedzieli do wtorku do północy, siedzieli w karczmach, a żony przynosiły im pożywienie z domu. Zapust w postaci człowieka zjawiał się w ostatkowy wtorek około północy. Był znakiem, że czas kończyć karnawałowe szaleństwa. Ubrany był w kożuch odwrócony wełną na wierzch, na głowie miał czapkę w kształcie czaka, przystrojoną wstążkami i gałązką choiny. W ręku trzymał oznakę swej władzy: drewniany toporek z dzwonkiem. Miał ze sobą sługę i razem rozpoczynali obchód wsi, a kończyli na karczmie, gdzie wraz z biciem dzwonu o północy wyrzucili wszystkich za drzwi. Były i takie przypadki, że w zabawach zapustowych brały udział same kobiety, które w karczmie tańczyły jak najwyżej, by udał się urodzaj lnu i konopi. Tańczyły też wspólnie, uważajac, by do ich grona nie dostała się niezamężna dziewczyna. Gdy tak sie stało, robiono jej czepiec ze słomy, wkładano na głowe i do końca zabawy musiała paradować w tym stroju. W każdym regionie kraju inaczej przychodził król Zapust. W Lubelskim był niezwykle wystrojony Bahusem, którego towarzysze, opasani powrósłami i z maskami na twarzy, wozili na beczce. Na Podlasiu żądał tzw. włóczebnego, grożąc skąpcom nieurodzajami. W Wielkopolsce podtykał okazały rożen, na który trzeba było nadziewać dość pokaźne połcie mięsa i słoniny. Przebierano się w przeróżne maskary w postaci bociana, kozy, niedźwiedzia, w różnorakie stare baby, czarownice, jednych śmiesząc, innych strasząc. Najchuczniej jednak bawiono się w ostatni dzień zapustów, we wtorek, a pisał o tym Władysław Syrokomla: I ostatni wtorek bieży Choć się dawno w głowie kręci Rozchulany rój młodzieży Leci w taniec bez pamieci. Strugi wina, jak fontanny, Jak ulewne płyną deszcze, Choć żar w piersiach nieustanny, Wina, wina! Wina jeszcze! ... Nadchodziła jednak północ, zbliżała się Środa Popielcowa, trzeba było myśleć o zakończeniu zabawy, poddać się nastrojowi refleksji i pokuty, pomyśleć o wieczności. Danuta Grys Świętokrzyski Związek Hodowców Owiec i Kóz w Kielcach, ul. Mickiewicza 5 oferuje do sprzedaży w miesiącach marzec - maj b.r. wysokiej jakości owce - jarlice hodowlane ras mięsnych i polskiej owcy nizinnej na potrzeby gospodarstw rozpoczynających ten kierunek produkcji. Kontakt: tel. 041 361 36 52, 0502 626 224 37 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 Świerszcze w kominie Pani Danusia wysuwa ze ściany pierwszą cegłę. Jedyną luźno osadzoną w zamurowanym wejściu do ceramicznego pieca. Teraz wystarczy już tylko młotkiem skruszyć gliniane spoiwo dookoła, by cegła po cegle rozebrać „wrota” do ciepłego jeszcze wnętrza. Napięcie rośnie z każdą minutą. Niebawem widoczny będzie efekt półrocznej pracy Danuty i Czesława Seweryńskich, znanych ceramików ludowych z Odrowąża, którzy po utytułowanym artyście (za całokształt twórczości otrzymał największe nagrody im. Brata Alberta i Oskara Kolberga), Stanisławie Seweryńskim, ojcu pana Czesława, kontynuują rodzinne dzieło. - Trzy dni trwał załadunek do pieca. Ja każdą figurkę, każdy garnek osobno podawałam, a mąż siedział tam w środku i układał jedno na drugim. O widzi pani tę piramidę ? – pani Danuta ruchem głowy, bo ręce ma zajęte, wskazuje na mroczne jądro starej budowli z kominem. A tam gdzieniegdzie zaświeci ucho albo pękaty brzuch dzbanka, zarysują się kształty zafrasowanego Chrystusa. I piętrzą się te gliniane cuda po samo półokrągłe sklepienie. Po brzegi wypełniają serce pieca. Pierwszy dwojaczek i od razu zaskoczenie. Pani Danuta z niedowierzaniem obraca w dłoniach niewielkie naczynie. Spodziewała się jasnego brązu, tymczasem polewa przy wypalaniu przybrała kolor brunatny i stała się matowa. Garcynka do zakwaszania barszczu podobnie. Pośpiesznie sięga więc po następne gliniane wyroby. Tym razem jest to Jezus na krzyżu. Jego wizerunek porusza we mnie dziwną nutę czułości. 38 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 Tak, sprawił to ten gest pochylonej głowy i nieporadnie skrzyżowane nogi. Jezus jest piękny. Przez chwilę jeszcze oparty o surowy mur pieca cieszy nasze oczy. Potem krucha figurka przeniesiona zostaje do domu. Tam będzie bezpieczna. A wkrótce oceni ją jury w Kielcach na dorocznym Civitas Christiana. - Z całą resztą musimy poczekać na męża – z niepokojem zerka na zegarek pani Danusia. - Do tej pory powinien już wrócić z pracy. Sam wszystko upychał. Wie, jak to robił, to i sam musi wyciągać. I nie daj Boże, żeby ktoś tam coś bez niego ruszył – wzdraga się na samą myśl o jakimkolwiek niezręcznym ruchu i opłakanych tego skutkach. Na szczęście pan Czesław zjawia się po kwadransie i nie zważając na to, czy jest głodny, czy nie, natychmiast zagląda do pieca. W kucki sadowi się w jego niszy i raz po raz na zadziwiającego wsadu mija, a końca roboty nie widać. – Zejdzie nam z tym jeszcze do wieczora – oznajmiają oboje zgodnie. Wszystkie wolne miejsca i półki wokół pieca są już zastawione. Podwóreczko przed szopą rychło zamienia się w uroczą galerię pod gołym niebem. Jest w niej wszystko: do wyboru, do koloru. - Wcześniej była tu nawet muzyka – śmieją się Seweryńscy. - Bo wie pani, gdy piec zaczyna stygnąć, polewa na wyrobach kurczy się i wydaje charakterystyczne dźwięki. Zupełnie jakby świerszcze grały w kominie. Gościem państwa Seweryńskich byłam ponad dwa lata temu. Gościem i świadkiem zarazem ostatniego procesu wypalania ceramicznych wyrobów w tymże starym, o bogatej pamięci piecu. Potem piec pękł. A wszelkie starania związane z poszukiwaniem funduszy na jego naprawę zakończyły się fiaskiem. Tułają się więc Seweryńscy ze swoim glinianym, kruchym dobytkiem to tu, to tam. Tylko czy starczy im siły na podtrzymanie rodzinnego fachu, z którego słyną, i z którego znany jest Odrowąż; dodajmy, że znany nie tylko w powiecie koneckim. Elżbieta Musiał światło dzienne wydobywa krągłe dzbany i przeróżne użytkowe naczynia o kształtach tradycyjnych i ujmującej urodzie. Dla niego teraz nie ma ważniejszej sprawy. Chce ocenić czym zakończył się ten ich półroczny artystyczny urobek? Czy nic przy wypalaniu nie popękało? Jak wybarwiły się na figurkach broksztyny, kobalty i zastosowane polewy? Jakie suknie przywdziały Madonny i anioły? - Ostatnio to nawet po nocach lepiliśmy oboje, żeby jak najwięcej wszystkiego uszykować do pieca. Bo dopiero za następne pół roku rozpalimy go znowu – opowiada pani Danusia i stale coś odstawia do kartonu po dokładnym obejrzeniu i skomentowaniu. Dłuższą chwilę zajmuje jej ocena kapliczki z Matką Boską. Eksperyment z inaczej niż zwykle nałożoną polewą powiódł się; błękitna szata opalizująca szmaragdem wygląda, jakby była wykonana z gipiury. - A noc ze środy na czwartek spędziliśmy tu w szopie (gdzie znajduje się piec), wciąż dokładając sosnowe szczapy do ognia – powraca do wydarzeń sprzed dwóch dni. - Tak z tysiąc stopni przez dobę trzeba utrzymać przy wypalaniu – z fachową wiedzą spieszy pan Czesław. - Po kolorze skorup najlepiej człowiek rozeznaje, kiedy w piecu taka temperatura panuje. Druga godzina spędzona przy wyjmowaniu 39 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 Systemy bezpieczeństwa żywności na bazie Dobrej Praktyki Rolniczej (EUREPGAP) Obecnie bezpieczeństwo i jakość żywności jest tematem na pierwszym miejscu w całej Europie. Za bezpieczeństwo żywności odpowiadają wszyscy uczestnicy łańcucha żywnościowego począwszy od rolnika a skończywszy na dystrybutorze, który dostarcza żywność indywidualnemu konsumentowi. Rolnicy mogą wdrażać systemy bezpieczeństwa żywności, mimo iż system zapewnienia jakości – HACCP nie dotyczy produkcji pierwotnej i w związku z tym opracowano Dobrą Praktykę Rolniczą (Goud Agricultural Practice), czyli GAP. Zgodnie z postanowieniami Rozporządzenia Parlamentu i Rady nr 178/ 2002 z dnia 28 stycznia 2002 roku produkcja pierwotna powinna być prowadzona zgodnie z zasadami dobrej praktyki i zarządzana w taki sposób, aby zagrożenia znajdowały się pod kontrolą i w razie potrzeby były eliminowane lub ograniczane do poziomu możliwego do przyjęcia. EUREPGAP jest to certyfikowany system dla producentów warzyw i owoców opracowany przez EUREP (Euro – Retailer Produce Working Group). Początki systemu sięgają 1997 roku, kiedy to Grupa Robocza Europejskich Handlowców Świeżymi Produktami Ogrodniczymi postanowiła określić powszechnie uznawane i wspólne wymagania dotyczące Dobrej Praktyki Rolniczej. HACCP - system zapewniający bezpieczeństwo żywności, obejmuje swoim zasięgiem firmy zajmujące się obrotem, magazynowaniem, transportem, produkcją i sprzedażą żywności, natomiast GAP jest oparty na zasadach HACCP, ponieważ produkcja pierwotna może nieść ze sobą określone zagrożenia, na przykład stosowanie zbyt dużych ilości nawozów i środków ochrony roślin, czy zbyt duża zawartość azotynów i azotanów. Podstawowym celem EUREPGAP jest minimalizacja ryzyka uchybień w zakresie bezpieczeństwa żywności w procesie produkcji rolnej oraz obiektywna weryfikacja dobrej praktyki rolniczej. Powstała także organizacja o tej samej nazwie EUREPGAP, do której należą grupy producenckie, rolnicy indywidualni oraz sieci detaliczne. Wszyscy oni uczestniczą w opracowywaniu i doskonaleniu standardu Dobrej Praktyki Rolniczej. Członkowie EUREP pragną aby nastąpił znaczący postęp realizowany przez grupy producenckie, organizacje rolnicze, lokalne i krajowe systemy w rozwoju i wdrażaniu GAP w celu minimalizacji złego wpływu na środowisko. GAP włącza integrowane zwalczanie szkodników (Integrated Pest Management – IPM) oraz integrowaną produkcję (Integrated Crop Management – ICM) w zakres produkcji rolniczej, co prowadzi do długoterminowej poprawy produkcji rolniczej. EUREPGAP wyznacza minimalne standardy produkcyjne w celu uzyskania wysokiej jakości pro- 40 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 duktów pierwotnych, takich jak owoce, warzywa, grzyby itd. System ten składa się z wymagań ogólnych, które zawierają instrukcje na temat ubiegania się, uzyskiwania i utrzymywania certyfikatu, także związane z tym prawa i obowiązki oraz tzw. punktów kontrolnych - kryteriów zgodności. Chodzi o wszystkie punkty kontrolne i kryteria zgodności, które muszą być przestrzegane przez ubiegającego się rolnika bądź grupę producentów i które są kontrolowane w celu weryfikacji zgodności. Zawierają tzw. wymagania podstawowe, drugorzędne i zalecenia. Aby uzyskać certyfikat EUREPGAP, należy spełnić 100 proc. zgodności z wymaganiami podstawowymi, 95 proc. zgodności z wymaganiami drugorzędnymi, natomiast w przypadku zaleceń nie jest wymagany minimalny pułap zgodności. Zgodnie z wymaganiami EUREPGAP, należy udowodnić swoje zaangażowanie w procesie produkcji zdrowotnej żywności poprzez: - zmniejszenie zużycia środków ochrony roślin, - redukcję szkodliwego wpływu środowiska na produkcję rolniczą, przy jednoczesnej ochronie środowiska naturalnego, - utrzymanie zaufania konsumenta do jakości i bezpieczeństwa żywności, - wyrobienie poczucia odpowiedzialności za zdrowie i bezpieczeństwo pracowników. Certyfikat EUREGAP (sam system jest dobrowolny) ma prawo przyznać niezależna jednostka certyfikująca, posiadająca akredytację zgodnie z normą EN 45011. EUREPGAP rozszerzył swoje wymagania dotyczące dobrej praktyki rolniczej na: - produkcję zwierzęcą, - kwiaty i rośliny ozdobne, - produkcję w środowisku wodnym, - produkcję kawy. Podstawową ideą EUREPGAP jest to aby wszystkie organizacje włączone w łańcuch produkcji żywności zaakceptowały te zasady i zapewniały, że dobra praktyka jest wdrożona i funkcjonuje. Aby zapewnić zaufanie konsumentów należy wdrożyć zasady GAP oraz wyeliminować przykłady złych praktyk. Pomimo tego, iż system EUREPGAP nie jest obligatoryjny, każde nowoczesne gospodarstwo powinno wdrożyć i stosować jego zasady, a przez to potwierdzić swoje zaangażowanie w zapewnienie wysokiej jakości produkowanych płodów rolnych i ochronę środowiska naturalnego. Dzięki wdrożeniu i stosowaniu certyfikowanego systemu EUREPGAP producent odnosi korzyści w postaci: - Gwarancji produktu bezpiecznego i wysokiej jakości. System EUREPGAP wymaga udokumentowania stosowania tylko i wyłącznie zarejestrowanych nawozów i środków ochrony roślin, pisemnego potwierdzenia wszelkich zabiegów, jakie są stosowane na polu, a także wyrywkowej kontroli płodu rolnego na pozostałości środków ochrony roślin. Dzięki czemu bardzo łatwo można odtworzyć drogę produktu. - Dowodu zgodności z międzynarodowymi standardami. Jest to zasadnicze kryterium dla potencjalnych kontrahentów przy wyborze dostawcy, także ułatwienie w zdobywaniu nowych rynków i konkurowaniu na nich. - Zmniejszenia ryzyka złej reklamy. Kładąc nacisk na kontrolę procesów produkcji płodów rolnych zwiększa się ich bezpieczeństwo zdrowotne, dzięki czemu redukuje się ryzyko powstawania negatywnej opinii na skutek dostarczenia klientowi produktu niewłaściwej jakości. - Lepszego wizerunku na rynku. Detaliści i klienci, coraz częściej nabywają produkty od dostawców i producentów posiadających wdrożony i udokumentowany system bezpieczeństwa zdrowotnego żywności, który dla producentów produkcji pierwotnej określony został w postaci standardu EUREPGAP. - Obniżenia kosztów produkcji, gdyż wdrożenie standardu EUREPGAP wiąże się z optymalizacją procesów produkcji płodów rolnych – redukcji stosowanych środków ochrony roślin i zwiększenia wydajności zużycia surowców naturalnych. - Minimalizacji szkodliwego wpływu na środowisko poprzez ochronę natury i dzikiej przyrody oraz stosowaniu różnego rodzaju technik rekultywacji. Agnieszka Pietrzak Odmiany wybranych warzyw polecane do uprawy ekologicznej Materiał siewny do upraw ekologicznych, zgodnie z ustawą o rolnictwie ekologicznym może być otrzymywany z roślin, które co najmniej przez jedno pokolenie (gatunki wieloletnie przez dwa sezony wegetacyjne) były uprawiane w warunkach i według zasad określonych dla gospodarstw ekologicznych. Niektóre firmy nasienne oferują już takie nasiona warzyw, inne zamierzają dopiero uruchomić ich produkcję. Dopóki nie zostaną wyhodowane specjalne odmiany, do rozmnożenia zostaną przeznaczone najbardziej nadające się. Obecnie mamy sporo odmian, również krajowych, które spełniają część wymagań (odporność lub tolerancja na pospolite choroby), jakie stawia się odmianom do upraw ekologicznych. Odmiany dla produkcji ekologicznej powinny charakteryzować się: wysoką odpornością na choroby, odpornością na szkodniki, silnie rozbudowanym systemem korzeniowym, wysoki plon i stabilne plonowanie w latach, pokrój zapewniający dobre przewietrzanie, mała zdolność kumulowania azotanów, dobra trwałość przechowalniana i przede wszystkim jakość spełniająca oczekiwania konsumenta: Odmiany pomidorów do uprawy ekologicznej pod osłonami i w polu: • odmiany wysokie: Atut F1, Markery F1, Gracja F1, Julia F1, Faustine F1, Delphine F1 • odmiany samokończące bardzo wczesne i wczesne: Alka, Atol, Batory F1, Jawor, Rumba, Rumcajs • odmiany samokończące średnio wczesne: Anula, Jaga, Korsarz, Lubań, Poranek, Odmiany buraka ćwikłowego do uprawy ekologiczne • o spłaszczonym kształcie korzeni: Egipski PNE • o kulistym i owalnym kształcie korzeni: Okrągły ciemnoczerwony, Crossy, Czerwona Kula, Bikores, Chrobry, Nochowski, Wodan F1 • o wydłużonym kształcie korzeni: Opolski, Rywal 41 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 Odmiany ogórka gruntowego do uprawy ekologicznej • odmiany wczesne Atlantis F1, Kronos F1, Potomac F1 • odmiany średnio wczesne: Basza F1, Bazyl F1, Cyryl F1, Odys F1, Parys F1 Odmiany marchwi do uprawy ekologicznej • odmiany wczesne i śr. wczesne: Lenka, Nantejska, Fantazja, Jaguar F1, Champion F1, Nanbro, Montana, Bolero F1, Nevis F1 • Średnie-późne: Jawa, Berlanga F1, Bergen F1, Narbonne F1, Nerac F1, Kometa F1 • Późne: Perfekcja, Koral, Bangor, Feria F1, Nela F1, Magno F1 • Odmiany późne dla przetwórstwa: Regulska, Dolanka, Flacoro, Joba, Vita longa, Kazan F1, Karotan F1, Trophy Odmiany kapusty białej do uprawy ekologicznej • Odmiany bardzo wczesne: Ditmarska, Najwcześniejsza, FantazjaF1, Parel F1, Delhi F1 • Odmiany wczesne: Pierwszy zbiór, Agat F1, Atleta F1, Benia F1, General F1 • Odmiany średnio wczesne: Sława z Enkhuizen, Alladin F1, Celcie F1 • Odmiany średnio późne: Discovery F1, Jaguar F1, Oktawia F1, Vestri F1 • Odmiany późne: Kamienna głowa, Amtrak F1, Galaxy F1, Maraton F1 Małgorzata Kucharska Współrzędna uprawa warzyw Wiosna to czas wysiewu wielu różnych gatunków roślin warzywniczych. Jedną z metod uprawy warzyw jest uprawa współrzędna - polecana w uprawie ekologicznej, ponieważ jest oparta na prawach środowiska naturalnego, gdzie wszystkie gatunki tworzą skupiska, chroniące się wzajemnie przed szkodnikami i chorobami. Taka tworząca się różnorodność gatunków roślin i zwierząt umożliwia utrzymanie równowagi biologicznej, gdyż każdy z tych organizmów ma inne potrzeby, co innego pobiera z gleby i co innego do niej oddaje. Wprowadzenie takiej uprawy w swoim gospodarstwie daje wiele korzyści: • Różnorodność uprawianych gatunków przeciwdziała jednostronnemu wyczerpaniu gleby i masowemu rozmnożeniu się szkodników oraz bakterii i grzybów chorobotwórczych. Obecność dodatkowych roślin może być dla owadów myląca lub odstraszająca, przez co roślina żywicielska jest trudniejsza do odnalezienia. Każdy gatunek szkodnika inaczej reaguje na otoczenie, np. mszyce nalatują na rośliny liczniej, jeśli występuje kontrast pomiędzy rośliną a nagą glebą w rzędach. Zmniejszenie takiego kontrastu ogranicza porażenie przez mszyce. • Rośliny dodatkowe w uprawie są miejscem rozwoju pożytecznych owadów, stanowią dla nich kryjówkę. Kwiaty tych roślin są czasami jedynym źródłem nektaru i pyłku dla owadów drapieżnych i pasożytniczych. • Niektóre gatunki np. koniczyna przeciwdziałają nadmiernej zwięzłości gleby oraz przyczyniają się do utrzymania jej dobrej struktury, a po przekopaniu stanowią cenne źródło substancji organicznej. • Wprowadzenie do uprawy dodatkowych roślin, zbiory trwają przez cały sezon wegetacyjny co stanowi lepsze wykorzystanie powierzchni. • Poprawa jakości roślin lub zwiększenie jej plonu - na smak rzodkiewki wpływa korzystnie bliskość rzeżuchy. W uprawie współrzędnej bardzo cenną rośliną jest czosnek, który swoim silnym zapachem odstrasza wiele szkodników i hamuje rozwój chorób, zwłaszcza grzybowych. Podobne właściwości wykazuje również cebula. Czosnek wpływa korzystnie na wszystkie warzywa z wyjątkiem: fasoli, grochu i kapustnych. Sąsiedztwo cebuli z marchwią daje obu roślinom wiele korzyści, ponieważ zapach marchwi odstrasza szkodniki cebuli – śmietkę cebulankę i wciornastki, a zapach cebuli odstrasza szkodniki marchwi – połyśnicę marchwiankę i mszyce. Również korzystna jest uprawa współrzędna marchwi z porami – obecność marchwi wpływa na ograniczenie występowania wciornastków, wgryzki szczypiorki na porach, natomiast pory odstraszają połyśnicę marchwiankę. Dzięki uwalnianym z marchwi olejkom eterycznym wzrost porów jest bujniejszy. Występowanie bielinka kapustnika na warzywach kapustnych ograniczają rosnące w sąsiedztwie: pomidor, seler a także szałwia lekarska, koper i tymianek. Kapustę pekińską przed pchełkami chroni sąsiedztwo tytoniu i pomidora. Ponadto wydzieliny pomidorów wpływają korzystnie na wzrost selerów. Gorczyca biała wysiana w sąsiedztwie grochu skutecznie go chroni przed pachówką strąkóweczką, hamuje rozwój chwastów i odstrasza gryzonie. Koniczyna biała wysiana w międzyrzędzia kapusty białej wpływa na mniejsze występowanie mszycy kapuścianej, śmietki kapuścianej, piętnówki kapustnicy i wciornastki. Występujące w stanie naturalnym rośliny również wpływają korzystnie na warzywa - przyciągają liczne gatunki owadów pożytecznych. Można sadzić je pojedynczo na brzegach zagonów lub wysadzić jako rośliny obwódkowe np.: krwawnik pospolity, piołun. OGŁOSZENIE Małgorzata Kucharska Sprzedam nasiona grochu siewnego – odmiana „Ramrod” Włoszczowa, tel. 041 39 43 232 UWAGA! Wysyłam nasiona wspaniałej dyni odmiany „Glaisdort”. Nasiona bez łuski! Porcja na 10 arów, cena 38 zł. Opłata po otrzymaniu przesyłki. Jerzy Ostatek Udziców 28, 27-415 Kunów 42 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 Kalendarz biodynamiczny marzec 2006/kwiecień 2006 Data/ dzień tygodnia 16 -3 Cz 17 -3 Pt 18 -3 So 19 -3 20 Impuls plonotwórczy Księżyca lub planet na część rośliny dni korzenia okres siewu , przesadzania roślin plonujących pod ziemią łodyga + łodyga + liść + N liść + -3 Pn owoc 21 -3 Wt 22 -3 Śr 23 -3 Cz 24 -3 25 dni uprawy, okres wykonywania prac uprawowych od 9 Świętokrzyski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Modliszewiczach Modliszewice ul. Piotrkowska 30, 26-200 Końskie, tel. 0-41 / 372 22 84 do 86, faks: 0-41 / 372 34 86 e-mail: [email protected] www.sodr.pl Oddział Sandomierz, ul. Mokoszyńska 3 tel. 0-15 / 833 31 00 e-mail: [email protected] + owoc + owoc - korzeń ++ Dyrektor: mgr inż. Jarosław Mostowski Pt korzeń ++ Z-ca Dyrektora: -3 So łodyga ++ dr. inż. Anna Palus mgr. inż. Józef Przybylski 26 -3 N łodyga ++ 27 -3 Pn liść ++ 28 -3 Wt liść 29 -3 Śr owoc 30 -3 Cz 31 -3 Pt 1 -4 So 2 -4 3 -4 4 -4 5 -4 Śr 6 -4 Cz 7 -4 Pt 8 -4 9 -4 10 -4 11 12 dni liścia, okres siewu, przesadzania roślin plonujących w formie liści nów - owoc - korzeń + korzeń ++ N łodyga ++ Pn łodyga + Wt liść ++ liść - liść ++ owoc + So owoc + N korzeń + Pn korzeń + -4 Wt korzeń + -4 Śr łodyga - 13 -4 Cz łodyga pełnia - 14 -4 Pt 15 -4 So ++ dni owocu okres siewu, przesadzania roślin plonujących w formie owocu dni korzenia okres siewu, przesadzania roślin plonujących pod ziemią liść ++ liść ++ najmniej korzystne dni dla siewu i zbioru; najkorzystniejsze dni dla siewu i prac gospodarskich Przysowia: Jak na Wielki Piątek mróz, to będzie na skale owies rósł. Gdy Wielki Tydzień płacze, to roczek się śmieje. Pogody kwietniowe niosą słoty majowe. Pogoda: W połowie marca sporo dni ze słońcem i nocnymi przymrozkami. Od czasu do czasu przejdą fronty z opadami. W ostatniej dekadzie marca może się znacznie ocieplić. W końcu miesiąca ponowne znaczne ochłodzenie, wietrznie, sporo deszczów i deszczów ze śniegiem. Początek kwietnia pochmurny i mało przyjemny. Dosyć pogodny początek Wielkiego Tygodnia. Przed Wielkanocą możliwe pogorszenie pogody i deszcz. Prognoza dodatkowa. Jeżeli w Wielkanoc jest pochmurno, deszczowo, to zazwyczaj można oczekiwać dosyć suchego lata. zebrał i opracował: M Szałda 43 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 Rejon I Modliszewice, ul. Piotrkowska 30, tel. 0-41 / 372 22 84 do 86 faks: 0-41 / 372 34 86, e-mail: [email protected] Rejon II Włoszczowa, 29-100 Włoszczowa, ul. Wiśniowa 10, tel. 0-41 / 394 36 76, e-mail: [email protected] Rejon III Jędrzejów, 28-300 Jędrzejów, ul. 11-go Listopada 86 (BGŻ), tel. 0-41 / 386 12 73, e-mail: [email protected] Rejon IV Skarżysko-Kamienna, 26-220 Skarżysko-Kamienna, ul. Sikorskiego 20, tel. 0-41 / 252 33 66, [email protected] Rejon V Kielce, 25-338 Kielce, ul. Zagórska 2, tel. 0-41 / 341 52 44 e-mail: [email protected] Rejon VI Pińczów, 28-400 Pińczów, ul. Batalionów Chłopskich 5, tel. 0-41 / 357 24 11, 357 24 31, e-mail: [email protected] Rejon VII Busko Zdrój, 28-100 Busko Zdrój, ul. Bohaterów Warszawy 47, tel. 0-41 / 378 45 85, e-mail: [email protected] Rejon VIII Kazimierza Wielka, 28-500 Kazimierza Wielka, ul. Budzyńska 2, tel 0-41 / 352 22 07, e-mail: [email protected] Rejon IX Starachowice, 27-200 Starachowice, ul. Radomska 45 tel. 0-41 / 274 78 28, e-mail: [email protected] Rejon X Ostrowiec Świętokrzyski, 27-400 Ostrowiec Świętokrzyski, ul. Kilińskiego 3a, tel. 0-41 / 247 95 56, e-mail: [email protected] Rejon XI Opatów, 27-500 Opatów, ul. 16 Stycznia 1, tel. 0-15 / 868 21 77, e-mail: [email protected] Rejon XII Sandomierz, 27-600 Sandomierz, ul. Mokoszyńska 3, tel. 0-15 / 833 31 00, e-mail: pzd. [email protected] Rejon XIII Staszów, 28-200 Staszów, ul. Wojska Polskiego 3, tel. 0-15 / 864 31 63, e-mail: [email protected] WYDAWCA: Świętokrzyski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach Redaktor Naczelny: Jan Dziduch [email protected] Kolegium redakcyjne: Anna Palus, Jan Bubień Redaktor pomocniczy: Joanna Pietrasik Opracowanie: Jan Dziduch, Projekt okładki: Barbara Juśkiewicz Skład: Elżbieta Kucharska Skład komputerowy: Paweł Miler, Redakcja nie odpowiada za treść reklam i artykułów sponsorowanych. Druk: ŚODR Modliszewice: Waldemar Piotrowski, Alojzy Rusiecki Kieleckie Przedsiębiorstwo Nasienne „Centrala Nasienna” w Kielcach Sp. z o.o. 25-501 Kielce ul. Sienkiewicza 76 Prezes, (041) 366-02-34 (041) 368-45-02 tel/fax(041) 366-02-78 OFERTA HANDLOWA WIOSNA 2006 Lp. Odmiana FAO Rejon uprawy i przeznaczene I Stay-greenn OFERTA CENOWA NASION KUKURYDZY WIOSNA 2006 Wysokość cm Sugerowany typ gleby Z 241 Średnie Z 251 Lepsze średnie 255 Słabe II l Wilga 180 2 Cedro 200 3 Fido 210 Z,K 4 Ciaudia 210 K * 255 Średnie 5 Prosna 220 Z,K * 245 Słabe 6 Wiarus 220 Z,K * 260 Średnie, słabe 7 Buran 240 K K * 262 Średnie 8 Nimba 260 K K 265 Średnie słabe 9 Baca 220 Z,K 255 Lepsze średnie 10 Bzura 230 Z Z,K * 258 Lepsze średnie 11 Reduta 230 K Z,K * 252 Średnie 12 Bułat 240 K Z,K * 265 Średnie 13 San 240 Z,K Z,K * 255 Lepsze 14 Lober 250 K K * 255 Lepsze średnie 15 Blask 240 Z,K Z,K * 267 Średnie słabe 16 Grom 250 Z,K Z,K * 265 Lepsze średnie 17 Bosman 260 Z,K ZJC * 265 Średnie 18 Motor 265 Z,K Z,K * 265 Średnie Z FAO- liczba dni do zbioru Z - przeznaczenie na ziarno K - przeznaczenie na kiszonkę Rejon II - województwo świętokrzyskie i okolice Stay-green - rośliny zielone do zbioru 44 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 Cena sprzedaży brutto za l porcje (50 tys.nasion/0,5ha) do 28 lutego l marca do 31 marca i po l kwietnia 118,00 121,00 124,00 133,00 136,00 139,00 154,00 157,00 160,00 Krzyżówka marcowa 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 Uważny Czytelnik spostrzegł na pewno, że dość często, nie przypadkiem wybieram do kącika rozrywki wiersze Leopolda Staffa. Wiele z nich bowiem w swojej treści nawiązuje do ciężkiej pracy, trudu ludzkich rąk a także zajęć związanych ze wsią. Wielokrotnie w tej poezji znajdujemy opisy profesji, których w zasadzie już nie ma, a nawet jeśli jeszcze istnieją, to są na wymarciu. Zgodnie z takim oto założeniem w lutowym numerze ukazał się utwór „Kołodziej”. Tym razem wiersz o kowalu, nie takim jednak zwyczajnym, kującym kosy, czy lemiesze, ale o kowalu „serc hartownych i mężnych, serc dumnych i silnych”. Kowal 19 20 21 Poziomo: 1. Skład, składnica. 7. Organiczne rodniki aromatyczne. 8. Wprowadzający coś nowego. 9. Dużo. 10. Gra. 13. Mniszek lekarski, liczba mnoga. 14. Wykaz, zestaw, rejestr. 16. Osobnik wykazujący mutacje. 19. Wielkie bryły lodu powstające wskutek łamania się lodowca. 20. Sąsiek. 21. Metoda, zespół sposobów działania. Pionowo: 1. Jednolity blok kamienny. 2. Francuski taniec ludowy, taniec salonowy. 3. Czeski ciągnik. 4. Waleń, arktyczny ssak morski. 5. Kierownictwo, zarząd instytucji. 6. Osoba wygłaszająca referat. 11. Ubierający się wytwornie. 12. Doktryna muzułmańska zapoczątkowana szyitów. 15. Np. cyrkowe. 17. Wierzchołek masztu na statku. 18. Zero, nic. Całą bezkształtną masę kruszców drogocennych, Które zaległy piersi mej głąb nieodgadłą, Jak wulkan z swych otchłani wyrzucam bezdennych I ciskam ją na twarde, stalowe kowadło. Grzmotem młota w nią walę w radosnej otusze, Bo wykonać mi trzeba dzieło wielkie, pilne, Bo z tych kruszców dla siebie serce wykuć muszę, Serce hartowne, mężne, serce dumne, silne. Lecz gdy ulegniesz, serce pod młota żelazem; Gdy pękniesz, przeciw ciosom stali nieodporne: W pył cię rozbiją pięści mej gromy potworne! Bo lepiej giń, zmiażdżone cyklopowym razem, Niżbyś żyć miało własną słabością przeklęte, Rysą chorej niemocy skażone, pęknięte. przez Wybrał: J.D. Rozwiązania prosimy nadsyłać do końca marca na adres: ŚODR Modliszewice, ul. Piotrkowska 30, 26-200 Końskie. Wśród uczestników którzy nadeślą prawidłowe rozwiązania rozlosujemy nagrodę książkową. J.D. http://www.sodr.pl e-mail: do redakcji: [email protected] 46 - AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006 Leopold Staff