marzec 2006

Transkrypt

marzec 2006
OD REDAKCJI
Wszystkim Paniom
z okazji Ich Święta
najlepsze życzenia składa
Redakcja
Zima u schyłku. Niebawem powitamy wiosnę
kalendarzową, rzec jasna, a jak będzie w rzeczywistości, okaże
się wkrótce. Okres wiosenny to jak zwykle dużo więcej pracy dla
rolników. Poza zwykłymi, całorocznymi obowiązkami dochodzą dodatkowe, jak chociażby zabiegi pielęgnacyjne na użytkach
zielonych, czy nawożenie ozimin. Trzeba ponadto dokładnie
i terminowo przygotować wolne pola pod zasiew roślin jarych.
Ponadto, w wielu gospodarstwach rolnych wraz
z nadejściem wiosny rozpoczną się prace budowlane, polegające na budowie urządzeń do magazynowania odchodów zwierzęcych. Ci bowiem rolnicy, którzy złożyli wnioski z działania
nr 6 „Dostosowanie gospodarstw rolnych do standardów UE”
w ramach Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich, po długim okresie oczekiwania otrzymują decyzje z powiatowych biur ARiMR
przyznające im środki pieniężne na budowę płyt obornikowych
i zbiorników na gnojówkę. Otrzymując te fundusze, rolnik
zobowiązuje się w okresie do 12 miesięcy od dnia przyznania płatności wybudować określone we wniosku urządzenia.
Co powinieneś zrobić, jakie przedsięwziąć działania „Zanim
przystąpisz do budowy płyty obornikowej”, piszemy o tym
w publikacji Grażyny Bukowskiej o takim właśnie tytule.
Nie ulega wątpliwości, że szanse rozwojowe zapewniają sobie te gospodarstwa, które lepiej i szybciej dostosują swój
potencjał, skalę i strukturę produkcji do możliwości konkurowania na rynku. Jak zawsze wymaga to od producentów rolnych
podejmowania zdecydowanych i szybkich decyzji w kierunku pozyskiwania środków na realizację planowanych zamierzeń. Drogą do tego celu, poza innymi możliwościami mogą
być kredyty. Jakie linie kredytowe są do dyspozycji w 2006 r.?
Przeczytaj!
Zaobserwowana kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat
temu tendencja utrzymuje się - oferowane maszyny rolnicze są
coraz większe, wydajniejsze. Dobrze, że także bezpieczniejsze
i bardziej przyjazne środowisku. O „gigantomani” w technice
rolniczej piszemy w artykule „Rosnące maszyny”.
„Pani Danusia wysuwa ze ściany pierwszą cegłę. Jedyną luźno osadzoną w zamurowanym wejściu do ceramicznego
pieca. Teraz wystarczy już tylko młotkiem skruszyć gliniane
spoiwo dookoła, by cegła po cegle rozebrać „wrota” do ciepłego
jeszcze wnętrza”. To tylko maleńki fragment ciekawego artykułu „Świerszcze w kominie” autorstwa Eli Musiał, traktującego
o tym, jak to Seweryńscy Madonny, anioły i garcynki z pieca
wyjmowali. Poza wszystkim pozostaje jednakże pytanie, czy bohaterom rzeczonego artykułu starczy sił i determinacji na podtrzymanie rodzinnego fachu, z którego słyną sami i z którego
znany jest Odrowąż. Miejmy nadzieję, że tak.
Zapraszam do lektury
Jan Dziduch
3
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
SPIS TREŚCI
ARTYKUŁ SPONSOROWANY
1. Światło życia
2. Nawożenie pszenicy jakościowej
TECHNOLOGIA
1. Tymianek właściwy - uprawa
2. Wycielenie - ważny moment
3. Możliwości zastąpienia antybiotykowych
stymulatorów wzrostu /ASW/
w mieszankach dla trzody chlewnej
4. Zanim przystąpisz do budowy
płyty obornikowej
str. 5
str. 6
str. 7
str. 9
str. 11
str. 12
EKONOMIKA
1. Kredyty w rolnictwie w 2006 roku
str. 14
2. Formy prawne organizacji zarządzanych,
finansowanych i kontrolowanych
przez rolników
str. 15
3. Ceny targowiskowe w woj. świętokrzyskim str. 18
FAKTY, WYDARZENIA, KOMENTARZE
1. Agroliga 2006
2. Pakiety rolnośrodowiskowe
w powiecie włoszczowskim
3. Owocne spotkanie na szczycie
4. Pismo POLW
5. Z polskimi rolnikami ku nowoczesnej wsi
str. 19
str. 20
str. 21
str. 21
TECHNIKA, MECHANIZACJA
1. Rosnące maszyny
str. 22
FOTOREPORTAŻ
1. Rok pracy Społecznej Rady
Doradztwa Rolniczego
str. 23
AUTO - WIEŚCI
2. Nowości 2006 - Fiat Doblo
str. 27
KĄCIK BHP
1. Kobiety na traktorach?
str. 28
KLUBY 4H
1. Uczyć się działając
2. Z życia klubów
str. 29
str. 30
str. 19
WIEJSKIE GOSPODARSTWO I AGROTURYSTYKA
1. HACCP w agroturystyce
str. 35
2. Zapustowe zabawy
str. 37
3. Świerszcz w kominie
str. 38
EKOLOGIA
1. System bezpieczeństwa żywności na bazie
Dobrej Praktyki Rolniczej (EUREPGAP)
2. Odmiany wybranych warzyw polecane
do uprawy ekologicznej
3. Współrzędna uprawa warzyw
4. Kalendarz biodynamiczny
str. 40
str. 41
str. 42
str. 43
ARTYKUŁ SPONSOROWANY
3. Zwalczanie chwastów i chorób w zbożach str. 45
ROZRYWKA
1. Krzyżówka marcowa
2. Wiersz
str. 46
str. 46
Światło życia
Płyty świetlikowe pcv EUROLUX
charakteryzują się następującymi
cechami:
płyta świetlikowa − naturalne światło
Wydajność produkcyjna zwierząt w dużym stopniu zależy od środowiska, w którym żyją. Sukces
produkcyjny, obok aspektu dotyczącego żywienia, zależy również od warunków mikroklimatycznych panujących w pomieszczeniu, w którym utrzymywane są zwierzęta. Wychodząc naprzeciw tym oczekiwaniom firma Izopol przygotowała płyty świetlikowe pcv EUROLUX, które
przyczyniają się do lepszego doświetlenia pomieszczeń inwentarskich.
•� są odporne na uderzenia oraz
urazy mechaniczne zarówno
w wysokich jak i niskich
temperaturach;
• obniżają koszty doświetlenia
budynku;
•� nie podtrzymują ognia;
•� nie pozwalają na przenikanie wody
przez ich powierzchnię;
•� dostępne są w dwóch rodzajach
przepuszczalności światła:
przezroczyste i mleczne;
•� dostępne są w standardowych
długościach 1250 mm i 2500 mm.
Jednym z głównych czynników wpływających na obecność lub brak dyskomfortu, jest światło, jego natężenie i długość
dnia świetlnego. Jego obecność wpływa
na wiele procesów życiowych organizmu.
Nieodpowiednia ilość światła naturalnego
i jego natężenia może powodować u krów
i loch zaburzenia w rozrodzie, objawiające
się cichą rują lub w skrajnych sytuacjach
jej brakiem. Światło umożliwia również
zwierzętom orientację w pomieszczeniu,
znajdowanie legowiska, miejsca pobierania paszy. Jednak przede wszystkim wyznacza ich dobowy rytm życiowy.
ŚWIATŁO NATURALNE
Uzasadnione jest stosowanie systemów
oświetlenia naturalnego w obiektach inwentarskich, gdyż przyczynia się to do
obniżania kosztów energii. Zalecane jest
również, aby głównym systemem oświetlenia budynku inwentarskiego był system naturalny a oświetlenie sztuczne
tylko uzupełniającym, umożliwiającym
przedłużenie dnia świetlnego. Stosując
oświetlenie naturalne należy jednak pamiętać o kilku zalecanych zasadach, dzięki którym uzyskuje się równomierne
oświetlenie budynku i odpowiednią ilość
światła.
Budynek oświetlany naturalnie nie powinien być zacieniany przez obiekty z nim
sąsiadujące. Jego usytuowanie osią długą w kierunku północ-południe zapewnia
względnie równomierne oświetlenie ścian
długich w godzinach przed i popołudniowych. Mówiąc o oknach lub prześwietleniach należy zwrócić również uwagę na
ich czystość, silnie zabrudzone mogą zatrzymać nawet do 50% promieni słonecznych. Powinny być umieszczone odpowiednio wysoko, nad zwierzętami, co zapewnia lepsze oświetlenie wnętrza budynku. Sposobem doświetlenia jest zastosowanie płyt świetlikowych pcv, które stosuje się
do krycia dachu jako prześwietlenie przy
budowie nowych budynków jak i przy pracach remontowych.
ŚWIETLIKI EUROLUX
Płyty świetlikowe pcv EUROLUX oferowane przez firmę Izopol dostarczają odpowiednią ilość światła naturalnego, stanowią część pokrycia dachowego i są doskonałym uzupełnieniem systemu okiennego. Powierzchnia płyt świetlikowych pcv
EUROLUX jest gładka, pozbawiona struktury i co najważniejsze jest przezroczysta.
Dzięki temu zapewnia lepsze oświetlenie
budynku wewnątrz. Ma to szczególnie
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, zadzwoń:
Regionalny Kierownik Sprzedaży
62-240 Trzemeszno
5
ul. Gnieźnieńska 4
Jacek Szklarski 0-600 310 801
tel. 0-61 415 43 30
fax 0-61 415 60 17
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
www.izopol.pl
[email protected]
istotne znaczenie w aspekcie modernizacji obiektów bezokiennych, które docelowo mają być budynkami inwentarskimi dla
bydła i trzody chlewnej.
Dachy pokryte płytami świetlikowymi
EUROLUX odznaczają się wysoką odpornością na uderzenia i urazy mechaniczne
zarówno w wysokich jak i niskich temperaturach. Wykazują również wysoką wytrzymałość na zginanie pod wpływem działających na nie obciążeń, podczas montażu jak
i w czasie użytkowania. Są wykonane z materiałów nie podtrzymujących ognia i nie
kapiących. Dzięki temu pod wpływem wysokich temperatur spowodowanych pożarem płyty kurczą się i zapewniają swobodne ujście gazom na zewnątrz. Ich gładka
powierzchnia ogranicza gromadzenie zabrudzeń i powstawanie oblodzeń.
Świetliki dostępne są w dwóch rodzajach (przezroczyste i mleczne) daje to
możliwość rozproszenia światła a tym samym doświetlenia budynku w zależności
od wyboru inwestora i wymagań użytkowych pomieszczeń wewnątrz.
Jest to godny uwagi materiał, gdy rozważa się doświetlenie nowopowstającego budynku inwentarskiego lub wymiany
i remontu starego.
Dr inż. Mariusz Korczyński AR Wrocław
Nawożenie pszenicy jakościowej
Pszenica, tak ozima jak i jara jest zbożem o dość dużych
wymaganiach wodnych i reaguje spadkiem plonu w latach o mniejszej
ilości opadów, szczególnie na glebach lżejszych. Największe wymagania
wodne (okres krytyczny) występują od fazy krzewienia do końca
fazy strzelania w źdźbło, a dla niektórych odmian, głównie jarych do
początku kwitnienia.
Wymagania glebowe. Pszenicę ozimą uprawia się na
najlepszych glebach, o dużych zdolnościach do magazynowania wody.
Im gleba jest lepsza, tym wyższy plon ziarna. Gleba powinna mieć
uregulowany odczyn (pH w 1M KCl powyżej 5,5; do 6,8), powinna
zawierać jak najwięcej próchnicy i co najmniej średnią zasobność
przyswajalnych form fosforu, potasu i magnezu.
Pszenica jara nie lubi gleb nadmiernie wilgot-nych wiosną,
co opóźnia wiosenne uprawki i siew. Wiosną jak najbardziej ograniczyć
uprawki, by zmniejszyć straty wody i zniszczyć kiełkujące chwasty.
Wysiew możliwie jak najwcześniej, bo jest to roślina dnia długiego i im
wcześniej jest zasiana, tym dłuższy ma okres wzrostu wegetatywnego
(do kwitnienia), czyli lepiej się ukorzeni i rozkrzewi, co przekłada się na
poziom plonowania.
Wymagania pokarmowe. Pszenica, zwłaszcza jara słabo
pobiera składniki pokarmowe i wodę z gleby. Z plonem 1 t ziarna
i odpowiednią ilością słomy pobiera: 26-30 kg azotu (N), 11-12 kg
fosforu (P2O5), 19-22 kg potasu (K2O), 5-6 kg wapnia (CaO), 4 kg
magnezu (MgO), 3,5 kg siarki (S), czyli około 9 kg SO3 oraz 5 g boru
(B), 8,5 g miedzi (Cu), 270-360 g żelaza (Fe), 80-110 g manganu (Mn),
0,7 g molibdenu (Mo) i 60-70 g cynku (Zn). Górne wartości pobrania
składników dotyczą pszenicy jarej.
Nawożenie. Plony zbóż ozimych, w tym również pszenicy
zależą od dobrego rozkrzewienia się już jesienią, bo wtedy dokonuje
się proces różnicowania elementów kłosa, czyli jest programowany
plon. Dokrzewienie wiosenne (i podczas łagodnej zimy) nie jest
już plonotwórczo jednoznaczne z krzewieniem jesiennym. Dobre
rozkrzewienie jesienne, gdy system korzeniowy w pierwszych fazach
rozwojowych zbóż jest bardzo mały, a obniżające się temperatury gleby
ograniczają pobieranie składników, zagwarantować może tylko dobra
zasobność gleby i przedsiewne nawożenie. Dlatego co najmniej 50%
zalecanej dawki, a na glebach o bardzo niskiej zasobności całą dawkę
fosforu i potasu stosować przedsiewnie, jesienią.
Pozostałą część dawki fosforu i potasu można zastosować
pogłównie - jak najwcześniej wiosną - z chwilą ruszania wegetacji, nie
na zamarzniętą glebę. Planując plony zbóż na poziomie powyżej 5 t
z ha, nawożenie przedsiewne jest konieczne, bo zboża ozime są wrażliwe
na jesienny niedobór fosforu. W fazie kłoszenia zmniejsza się już
sprawność i wielkość systemu korzeniowego, tak więc czas na pobieranie
składników jest bardzo krótki. Im bardziej we wczesnych fazach
rozwojowych „napompowane” są zboża składnikami pokarmowymi,
tym potencjalnie wyższy i pewniejszy plon, mniej zależny od przebiegu
pogody.
Decydując się na pogłówne, wczesnowiosenne nawożenie
zbóż ozimych należy stosować tylko nawozy o najwyższej
przyswajalności, czyli takie, które zawierają 100% przyswajalnych
form składników pokarmowych, a więc POLIDAP, POLIFOSKI
i POLIMAGI.
Nawożenie pszenicy jarej, ze względu na słaby system
korzeniowy i małą zdolność pobierania trudniej dostępnych składników
pokarmowych z gleby, a także krótki okres wegetacji, musi być bardzo
dokładnie zbilansowane. Nawożenie fosforem i potasem jest najbardziej
efektywne gdy nawozy są dobrze wymieszane z 10-20 cm warstwą gleby.
Nawozy wieloskładnikowe stosować najlepiej pod uprawki przedsiewne,
10-14 dni przed siewem zbóż.
Przewidując plon 8 ton ziarna z hektara należy więc stosować
odpowiednio: 520 kg POLIFOSKI 4 lub POLIWAPU, ale tylko 320 kg
POLIFOSKI 6 lub POLIFOSKI PK 20 albo 136-160 kg POLIDAPU
I 80-200 kg soli potasowej. Na glebie o wysokiej zasobności dawki te
mogą być o 50% niższe, na glebach o niskiej zasobności - około 50%
wyższe.
Nawożenie azotem. Pamiętajmy o tym, że zboża należy
intensywnie nawozić azotem we wczesnych fazach rozwojowych, bo
najwięcej azotu pobierają od fazy krzewienia do fazy kłoszenia, czyli
przez bardzo krótki okres. Nawozy azotowe są bardzo „ruchliwe”
6
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
w glebie, stąd dawki azotu należy stosować doglebowo w 2-3 terminach.
W nawożeniu zbóż nie powinno stosować się jednorazowo więcej jak
60 kg/ha azotu.
Pszenica ozima - na każdą przewidywaną 1 t ziarna należy
zabezpieczyć 30 kg azotu. Z plonem 8 t z ha pszenica pobiera 220-240
kg azotu. Z zapasów glebowych zboża pobierają około 30-50 kg N
z ha. Jeżeli zboże uprawiane jest w drugim roku po oborniku lub po
motylkowatych, wówczas pobrane zostanie około 50-70 kg N z ha. Jeżeli
zima była bardzo wilgotna, wtedy następują większe straty azotu i nie
należy uwzględniać całości zapasów glebowych, głównie na glebach
lżejszych. Przeciętnie (dla plonu 8 ton ziarna) zaleca się stosować wiosną
200 kg minus 10-20 kg jesienią z nawozami wieloskładnikowymi, minus
0-30-50 kg zapasy glebowe azotu = 130-190 kg/ha azotu.
Najlepiej stosować azot wiosną w 3 dawkach:
- 1 dawka - z chwilą ruszania wiosennej wegetacji; od 40 kg N/ha, gdy
zboże jest bardzo gęsto posiane i ma ciemnozielony kolor, do 70 kg
N/ha na osłabionych plantacjach,
- 2 dawka - na początku strzelania w źdźbło; 40-60 kg N/ha azotu,
- 3 dawka - na początku kłoszenia po 10 kg N na każdą 1 t przewidywanego plonu ziarna, to jest 50-70 kg N/ha.
Taki poziom i rozkład nawożenia azotem wymaga stosowania
regulatorów wzrostu. I tak, pod pszenicę ozimą należy zastosować,
w zależności od stanu plantacji, co najmniej jedną dawkę regulatora
w fazie od 27-29 (gdy dwukrotna dawka) do fazy 30-31, który skraca
dolne międzywęźla i jeżeli jest wcześnie stosowany (w stadium 27-29 - na
słabszych plantacjach) pobudza rośliny do intensywnego krzewienia.
Mniej intensywne uprawy pszenicy nawozić azotem
tradycyjnie. Dawka powinna być podzielona i 40-60% dawki stosować
wczesną wiosną z chwilą ruszania wegetacji, a pozostałe (40-60%)
w późniejszych terminach.
Pszenica jara ze względu na znacznie krótszy okres wegetacji
może być nawożona azotem w 2 dawkach: przedsiewnie i na początku
strzelania w źdźbło. Również zleca się dokarmianie dolistne.
Jaki nawóz azotowy pod zboża?
Wczesną wiosną stosować pod zboża ozime: saletrę amonową
lub mocznik, który działa najdłużej, co wczesną wiosną na dobrych
plantacjach jest wskazane. Niskie temperatury i powolny jeszcze wzrost
zbóż, a w związku z tym powolne pobieranie azotu powoduje, że azot
z mocznika jest dłużej dostępny dla roślin. Jeżeli zboże bardzo słabo
przezimowało lub było zbyt późno siane, wówczas w pierwszej dawce
stosować saletrę amonową, a w drugiej - mocznik.
Pod zboża jare zaleca się stosować azot przedsiewnie w formie
mocznika, saletry amonowej lub saletrzaków. Nie poleca się siarczanu
amonu w nawożeniu pszenicy. Na glebach lżejszych lub w warunkach
niedoboru wody bardzo dobre efekty uzyskuje się stosując przedsiewnie
mocznik w ilości nawet do 70-80% planowanej dawki azotu. Wówczas
zboża jare bardzo dobrze i harmonijnie rozwijają się już od wczesnych
faz rozwojowych, wykorzystując zapasy wody zimowej, i lepiej znoszą
późniejsze niedobory wilgoci.
Stosowanie mocznika do dolistnego dokarmiania zbóż.
Na początku krzewienia zaleca się stosować wodny roztwór mocznika
w stężeniu 18-20%, czyli w 100 litrach wody rozpuścić około18-20
kg mocznika. Pod koniec krzewienia optymalne stężenie mocznika
powinno wynosić około 15%, na początku strzelania w źdźbło –
10%, pod koniec strzelania w źdźbło i w fazie kłoszenia od 5 do 6%.
Po przekwitnięciu można dokarmiać mocznikiem w stężeniu do 5%.
Wpływ nawożenia na jakość. Prawidłowe nawożenie
fosforem i potasem zwiększa odporność pszenicy na choroby,
mróz, niedobory wody i wyleganie. Fosfor decyduje także o lepszym
wypełnieniu ziarna i równomiernym dojrzewaniu. Największy wpływ
na jakość ziarna wykazuje nawożenie azotem, które zwiększa masę
plonu oraz zawartość białka ogółem i glutenu w ziarnie. Właściwości
przemiałowe i wypiekowe ziarna polepszają się. Nadmierne nawożenie
azotem sprzyja rozwojowi wielu chorób i szkodników.
Więcej informacji o nawożeniu i nawozach uzyskać można korzystając
z bezpłatnej infolinii nawozowej 0 800 190 909.
Adam Grześkowiak, Wiesław Jakubowski
Zakłady Chemiczne „POLICE” SA
Tymianek właściwy - uprawa
THYMUS VULGARIS L.
Rodzina: wargowe – LABIATAE
Opis gatunku
Roślina wieloletnia, krzewinka o płożących
się, rozgałęzionych, drewniejących u nasady łodygach,
wysokości 20 – 40 cm, miododajna, o przyjemnym
zapachu. Rośnie również w stanie dzikim. Posiada drobne
liście, naprzeciwległe, o krótkich ogonkach, lancetowate,
całobrzegie, podwinięte z obu stron gruczołowato
kropkowane. Kwiaty, drobne, koloru bladoliliowego
lub różowego, zebrane w grono. Kwitnie od czerwca
do sierpnia. Owoc składa się z 4 kulistych, brunatnych
rozłupek, okrytych nieopadającym kielichem. Masa
1000 rozłupek (MTN) wynosi 0,3 g. Korzeń polowy,
cienki, silnie rozgałęziony. W kraju posiadamy własną
odmianę „Słoneczko”.
Surowiec – wysuszone, ziele zebrane w okresie
kwitnienia, barwy szarozielonej o charakterystycznym
zapachu, palącym i gorzkim smaku.
Ma zastosowanie w schorzeniach dróg
oddechowych i przewodu pokarmowego.
Rys. 1. Tymianek właściwy
7
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
Wymagania klimatyczno-glebowe oraz stanowisko
w płodozmianie
Jest dobrze zaaklimatyzowany, czasem podatny
na wymarzanie. Wymaga stanowiska ciepłego o wystawie
południowo-zachodniej. Znosi okresowe susze. Ma
wysokie wymagania glebowe. Wymaga gleb ciepłych,
gliniasto-piaszczystych, żyznych o dobrej kulturze
i zasobnych w wapń. Najlepszym stanowiskiem jest pole
po okopowych i warzywach na pełnej dawce obornika.
Zasady uprawy, nawożenia i pielęgnacji oraz ochrony
Zakładanie plantacji i pielęgnacja
Tymianek uprawia się wyłącznie z nasion
wysiewanych bezpośrednio do gruntu lub na rozsadniku.
Do gruntu wysiewa się nasiona siewnikiem w kwietniu
w ilości 3-4 kg/ha w rzędy co 40 cm. Wschody ukazują
się po 2-3 tygodniach. Można wykonać siew nasion tuż
przed zimą (pod grudę).
Przy posiadaniu małej ilości nasion wysiewa
się ich na rozsadniku na przełomie sierpnia i września,
późną jesienią (w listopadzie), wiosną (w kwietniu).
Na 1 ha plantacji wysiewa się na 5 arach 1 kg nasion.
Rozsadę z letniego wysiewu wysadza się wiosną,
natomiast z siewu późnojesiennego i wiosennego
wysadza się w końcu czerwca w rozstawie 30 – 40 cm x 20
cm nieco głębiej niż rosła w rozsadniku. Do obsadzenia
1 ha plantacji potrzeba 120 – 170 tys. sadzonek. Pierwsze
zabiegi pielęgnacyjne należy wykonać przed wschodami
tymianku mechanicznie lub chemicznie, stosując
Reglone 200 SL w ilości 2 – 4 l/ha lub Reglone Turbo 200
SL ilości 1,5 – 3 l/ha (najpóźniej 3 dni przed wschodami)
po wzejściu chwastów. Po wschodach prowadzi się
mechaniczne niszczenie chwastów między rzędami
i ręczne pielenie w rzędach oraz przerywkę siewek
tymianku zostawiając rośliny co 15 – 20 cm. Następnie
wysiewa się pogłównie nawozy azotowe. Przy sadzeniu
rozsady po jej przyjęciu się stosuje się nawożenie
pogłówne azotem i niszczy chwasty mechanicznie,
a dalsze niszczenie ich wykonuje się w miarę potrzeby.
Po każdym zbiorze ziela konieczne jest głębokie
spulchnianie międzyrzędzi. W przypadku obecności
chwastów jednoliściennych późna jesienią po
6 miesiącach wegetacji tymianku można stosować Kerb
50 WP lub Kerb 500SC w ilości 2-3 l/ha. W następnych
latach użytkowania plantacji stosujemy pielęgnację
mechaniczną i Fusilade Forte 150 EC na perz w fazie
4-10 liści w ilości 2-2,5 l/ha.
Uprawa roli
Musi być bardzo staranna. Przy zakładaniu
plantacji wiosną przed zimą wykonuje się głęboką orkę,
po niej wiosenne uprawy – włókowanie, bronowanie
i lekkie wałowanie gleby oraz siew nasion lub sadzenie
rozsady. Przy zakładaniu plantacji latem po przedplonie
wykonuje się orkę średnią, bronowanie i siew nasion lub
sadzenie rozsady.
Nawożenie
Podstawowe – pełna dawka obornika pod
przedplon. Na glebach kwaśnych konieczne jest
wapnowanie w postaci węglanu wapnia w ilości 1,5 – 2 t/
ha. Regularne nawożenie mineralne w ilościach (kg/ha):
N- 40 do 60, P205 – 40 do 50, K20 –100 – 120 stosujemy
przed siewem lub sadzeniem rozsady w pełnej dawce PK
i 0,5 dawki N. 0,5 dawki N uzupełniamy po wschodach
nasion lub przyjęciu się rozsady. W dalszych latach
uprawy PK stosuje się wiosną, 0,5 dawki N po ruszeniu
wegetacji 0,5 dawki N po pierwszym zbiorze ziela.
Ochrona przed chorobami i szkodnikami
Siewki przed chorobami zgorzelowymi
zabezpiecza się poprzez zaprawianie nasion następującymi preparatami: Dithane M-45, Penncozeb 80 WP,
Oxafun T 75 DS. w dawce 3 g/kg nasion, Penncozeb
455 SC, Vondozeb 75 WG, Dithane Neo Tec 75 WG
w dawce 3 – 5 g/kg nasion, zaprawą T zawiesinową
w dawce 5g/kg nasion. Rośliny tymianku może porazić
szara pleśń powodująca zamieranie roślin (brunatnienie,
szary, pylisty nalot), którą jak najwcześniej zwalcza się
następującymi preparatami (stężenie % cieczy roboczej
w nawiasie): Sumilex, Topsin M 70 WP (0,1), Dithane
M-4580 WP, Dithane Neo Tec 75WG, Europen 50 WP,
Pencozeb 80 WP, Vendozeb 75 WG (0,3), Dithane 455
SC, Penncozeb 455 SC (0,45).
Z występujących szkodników są to: pchełki i skoczki,
które zwalcza się preparatami o stężeniu: Diazol 500WP
0,075, Alfamor 050 SC, Alfazot 050 EC – 0,06%, Danitol
10EC, Bulldock, Karate 025 EC – 0,05%, Sheroa 100EC
– 0,04%, Alpgaguard 100 EC, Alphatop 100 EC, Fastoc
100 EC, Sumi- Alpha 050 EC, Talstar 100 EC – 0,03%,
Cyperkill Super 25 EC – 0,015%, Karate Zeon 100 CS
– 0,0125%, Bosudin 25EC, Diazinon 250 EC, Diazol
250 EC, Owadofos 50 EC, Sumition 500 EC – 0,15%,
Winylofos 550 EC, Zolone 350 EC – 0,1%.
Zbiór, suszenie, przechowywanie
Na plantacji założonej w połowie lata nie
przeprowadza się zbioru w tym samym roku, a w drugim
i trzecim roku zbiera się ziele dwukrotnie. Przy założeniu
wiosennym plantacji, w pierwszym roku zbiera się ziele
jednokrotnie w drugim i trzecim dwukrotnie. Najlepsza
pora zbioru – popołudnie (koluminacja zawartości
olejku). Ziele suszy się w warunkach naturalnych
w cieniu. Z 2,5 kg ziela otrzymuje się 1 kg suszu, który
przechowuje się w torbach papierowych z dala od obcych
zapachów.
Plon suszu wynosi 1,5 – 2 t/ha, a otartego (bez
łodyg) o połowę mniej.
Bogusław Wiaderny
Tabela 1. Wymagania jakościowe. Ziele. PN-85/R-87017
Ziele otarte
Klasa
I
Wilgotność – nie większa niż
12
Ziele o niewłaściwej barwie – nie więcej niż
10
zanieczyszczenia organiczne - nie więcej niż
1
zanieczyszczenie mineralne - nie więcej niż
2
łodygi grubsze niż 1,5 mm - nie więcej niż
4
olejek – nie mniej niż
1,5
8
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
Ziele nieotarte
I
13
7
1
1
3
1
II
13
15
1
3
3
1
Wycielenie - ważny moment
W większości naszych gospodarstw w marcu
rozpoczyna się sezon wycieleń krów, a prawidłowy
poród to klucz do sukcesu w produkcji mleka i mięsa
wysokiej jakości.
Jak już pisałam w poprzednim artykule, bardzo
ważną sprawą jest prawidłowe żywienie i utrzymanie
krowy w okresie poprzedniej laktacji, a zwłaszcza
zasuszenia. Najważniejsze to dokładna znajomość
wszelkich wymogów, zapotrzebowania i fizjologii
krów zgodnie z ich kierunkiem użytkowania. Bowiem
inne są wymogi i postępowanie przy bydle mięsnym,
a inne wysokomlecznym. Bydło ras mięsnych generalnie
jest bardziej zbliżone do naturalnego pochodzenia
krowy, która sama najlepiej potrafi regulować swoimi
procesami. Problemy zaczynają się, gdy człowiek za
mocno ingeruje i chce polepszać przyrodę. Tak dzieje
się z krowami wysokomlecznymi i wszelkiego rodzaju
krzyżówkami międzyrasowymi, gdy zabraknie zdrowego
rozsądku i odpowiedniej wiedzy przy doborze buhaja
i zapewnieniu odpowiedniego dobrostanu, żywienia,
pielęgnacji i opieki. W tym artykule skoncentruje się
na krowach z dużym dolewem rasy HF, a rozród krów
mamek przedstawię w odrębnym.
Prawidłowy przebieg ciąży i porodu to zdrowe
i żywotne ciele, wysoka wydajność, zdrowotność i płodność
krowy, ograniczone koszty weterynaryjne, a to rzutuje na
wysokość dochodu z tej produkcji.
Jeżeli w czasie zasuszenia tak właściwego jak
i przejściowego odpowiednio żywiliśmy i przygotowaliśmy krowę, czy jałówkę do porodu, to generalnie
nie powinno być komplikacji i problemów z porodem.
Na 2- 3 tygodnie przed planowanym porodem należy
przeprowadzić krowę do kojca porodowego lub na
stanowisko porodowe. Przed zbliżającym się porodem
należy obmyć zad krowy wodą z mydłem lub roztworem
dezynfekującym, przygotować linki porodowe i odpowiedni sprzęt i w spokoju obserwować poszczególne
etapy porodu. Nie ingerować za wcześnie.
Fazy porodu
- rozwierania szyjki macicy – skurcze macicy (od kilku
sekund do 3 min. z 20 - 30 min. przerwami). Oznaki
– ogólny niepokój, krowa wstaje kładzie się, często
oddaje mocz i kał, trzyma ogon w górze oraz uderza
tylną nogą o brzuch.
- wypierania płodu - pękniecie pęcherza omoczniowego (płyn brązowo - żółty, następnie pękniecie pęcherza płodowego (wody płodowe zwilżają drogi rodne).
Czas trwania od 15 - 30min, a nawet do 3-4 godzin
zwłaszcza u pierwiastek.
Na tym etapie jeżeli zachodzi potrzeba należy
wkroczyć z pomocą lub wezwać lekarza zwłaszcza, gdy
jest zły układ , duży płód lub brak parcia.
Przy położeniu główkowym – wyparcie
9
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
przednich kończyn i głowy (głowa leży na kończynach
– racice zwrócone do dołu). Jeżeli krowa „ma parcie”
i odpowiednie drogi rodne, jest prawidłowy układ
i wielkość cielaka to nie powinno być problemu
z wyparciem tułowia, miednicy i kończyn tylnych.
Przy położeniu pośladkowym częściej występują
powikłania – najpierw następuje wyparcie kończyn
tylnych (generalnie racice skierowane do góry) i miednicy oraz tułowia, głowy i kończyn przednich. Szczególnie trudniejsze są porody na stojąco, gdyż może dojść
do przedwczesnego przerwania sznura pępowinowego
i uduszenia cielęcia. Najlżejsze natomiast są porody
u krów rodzących na lewym boku, gdyż jelita nie
uciskającą na macicę i nie przeszkadzają w przesuwaniu się płodu. Zarówno krowa jak i ciele z takiego
porodu czują się mniej zmęczone i bardzo szybko
wykazują swoje instynkty wrodzone. Krowa instynktownie poszukuje cielęcia, aby go wylizując wymasować
i pobudzić krążenie, a cielak szuka matki, głównie
wymienia, aby przystąpić do ssania. Zdrowe i żywotne
ciele, jeśli mu pomożemy trafić do wymienia, to
w ciągu ok. pół godziny jest zdolne ssać krowę.
I to jest najważniejsze, aby jak najszybciej zaczęło
pobierać siarę, która w tym czasie ma największą
koncentrację składników pokarmowych – głównie ciał
odpornościowych, które z godziny na godzinę są mniej
dostępne dla cielęcia i jest ich mniejsza koncentracja
w siarze. Właśnie te pierwsze godziny decydują
o odporności zdrowotnej cielaka, który przecież rodzi
się bez żadnej odporności wrodzonej.
Jeżeli z jakiś powodów poród się przedłuża
należy pomóc lub gdy ocenimy, że nie damy sami rady
wezwać w porę lekarza weterynarii. Generalnie główną
przyczyną trudnych porodów są za duże płody, wąskie
drogi rodne krowy lub zły układ płodu, co przeważnie
jest następstwem błędów popełnionych przez hodowcę
(zły dobór buhaja lub złe żywienie). Jak wynika
z obserwacji najwięcej trudnych porodów występuje
u krów otłuszczonych. U takich krów przeważnie
wydłuża się ciąża (nawet do 14 dni), przez co zwiększa
się masa płodu. Duży płód oraz duża ilość tłuszczu
wyścielającego drogi rodne utrudnia przesuwanie się
płodu. Najważniejszą sprawą jest, aby w odpowiednim
czasie i właściwie udzielić pomocy.
Najczęściej popełniane błędy przy wycieleniach
- za wczesna ingerencja człowieka - wyciąganie cielęcia, gdy drogi rodne nie są jeszcze należycie przygotowane, a krowa nie wykazuje oznak parcia,
- zbyt długie oczekiwanie i krowa osłabiona przestaje
przeć, wtedy również następuje wyciąganie cielaka na
„chama”.
- nie przestrzeganie należytej higieny rąk obsługującego oraz sprzętu pomocniczego stąd może dochodzić
do zainfekowania dróg rodnych.
Hodowcy, zwłaszcza ci z małą praktyką
doskonale wiedzą jak trudno zdecydować w którym
momencie należy wkroczyć z pomocą, dlatego prawie
zawsze towarzyszy lęk i zdenerwowanie, a to wcale nie
pomaga.
Zasada jest jedna – pomagajmy tak, aby nie
zaszkodzić – ciągniemy równo, bez zrywów wtedy, gdy
krowa prze, a my jej mamy pomóc. W przeciwnym
wypadku może dochodzić do pęknięć i krwotoków.
Zarówno przedwczesny jak i przedłużający
się zbytnio poród i wszelkie powikłania porodowe
mogą mieć ujemny wpływ na zdrowie krowy jak
i cielęcia, zwłaszcza jeśli w tych pierwszych minutach
nie zapewnimy im odpowiedniej opieki i warunków.
Postępowanie z krową i cielęciem
Krowę:
- zachęcić wszelkimi sposobami do szybkiego wstania i podać ciepłe pójło, uzupełniające niedobory
płynów i glukozy, której niedobór może być jedną
z przyczyn zaburzeń prawidłowego odklejenia łożyska „wyczyszczenia się” krowy.
- zachęcić wszelkimi sposobami do pobierania pasz
objętościowych o najwyższej jakości i koncentracji
składników pokarmowych.
- prowadzić obserwacje, czy nastąpiło całkowite odklejenie łożyska, które należy usunąć. W przeciwnym
wypadku krowa może go zjeść. Jest to też jej zachowanie instynktowne. Żyjąc w stanie dzikim broniła
w ten sposób ciele przed wilkami i innymi drapieżcami – zacierała ślady porodu.
Pierwszą odpowiedzią na odpowiednie żywienie
w zasuszaniu i prawidłowy poród jest szybkie i całkowite
odklejenie łożyska (w ciągu 3 – 8 godz.). Natomiast jeśli
w tym czasie krowa „nie wyrzuci łożyska” lub z oględzin
łożyska wynika, że „niecałkowicie się wyczyściła”,
wtedy już jest duże prawdopodobieństwo, że wystąpią
zaburzenia płodności i zdrowotności o czym napiszę
w następnym numerze.
Ciele:
- natychmiast po porodzie udrożnić mu drogi oddechowe. Przy przedłużającym się porodzie, zwłaszcza
przy pośladkowym ułożeniu, dobrze jest podnieść
ciele za tylne kończyny do góry, celem oczyszczenia
z zalegających płynów.
- podsunąć go krowie, aby go wylizała. My również
wycieramy i masujemy, aby pobudzić krążenie i osuszyć go. Ostatnie doniesienia technologiczne zalecają
nawet kąpiel i wysuszenie suszarkami, aby puszysta
okrywa włosowa chroniła przed wychłodzeniem.
- zadbać, aby jak najszybciej ciele pobrało pierwszą
siarę po skontrolowaniu jej jakości. Śledzić ile jej pobiera. Udowodniono bowiem, że aż ok. 60% cieląt od
krów wysokomlecznych nie pobiera jej w odpowiednich ilościach, stąd słaba ich odporność zdrowotna.
Słabsze cielęta należy zachęcić i pomóc im lub podać pierwszą siarę w inny sposób (butelką, z wiaderka, sondą itp), aby go wzmocnić. Bowiem pobrana
ilość siary w pierwszych trzech dniach, a zwłaszcza
w pierwszym decyduje o zdrowotności i odporności
cieląt na choroby.
Uwaga !
Hodowco nie marnuj nadmiaru siary. Można ją
zamrozić i wykorzystać w przypadkach, gdy będzie jej
z jakiś powodów brakować.
Niektóre krowy chętnie wypijają swoją siarę
i hodowcy nadmiar pierwszej siary im podają, co ma
swoje uzasadnienie, gdyż siara ta ma wysoką koncentrację
składników pokarmowych, zwłaszcza wapnia, laktozy
i innych.
Jak widać wycielenie to wielki wysiłek dla krowy,
cielęcia, ale przede wszystkim dla
hodowcy, który świadomy tego co
może stracić przez popełnienie
błędu lub nieuwagę bardzo
przeżywa każde wycielenie.
Większość
porodów
odbywa się nocą, głównie nad
ranem i jest to tym większe
obciążenie, utrudnienie i kłopoty.
Rada od innych hodowców, którzy to praktykują - jeżeli
ostatni dój przed zasuszeniem
odbędzie się wieczorem, to
krowa będzie się cielić w dzień.
Można to sprawdzić u swoich
krów, bo to nic nie kosztuje
oprócz obserwacji.
Krystyna Wieczorkiewicz
Na podstawie obserwacji
własnych i literatury fachowej.
Ciele tuż po wycieleniu instynktownie szuka matki
10
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
Możliwość zastąpienia antybiotykowych stymulatorów wzrostu
/ASW/ w mieszankach dla trzody chlewnej
W okresie 60 lat stosowania stymulatorów
wzrostu nie określono jednoznacznie mechanizmu
ich działania. Najczęściej uważa się, że ASW przez
selektywne działanie na mikroorganizmy przewodu
pokarmowego:
- hamują namnażanie się niekorzystnych bakterii,
- sprzyjają rozwojowi baterii korzystnych dla organizmu zwierzęcia,
- zmniejszają tworzenie przez bakterie toksycznych
metabolitów,
- zwiększają ukrwienie i powodują pocienienie ścian
jelit, co poprawia wchłanianie i wykorzystanie składników pokarmowych,
- zmniejszają bakteryjny rozkład białek i cukrów,
- poprawiają przyrosty masy ciała i wykorzystanie
paszy,
- polepszają zdrowie zwierząt.
Najlepsze efekty działania antybiotyków
paszowych uzyskiwano w odchowie młodych zwierząt
(prosiąt i warchlaków) uzyskując: zwiększenie przyrostów masy ciała, zmniejszenie upadków, poprawę
strawności białka. W żywieniu starszych zwierząt efekt
stosowania antybiotyków paszowych był mniejszy.
W ostatnich latach UE prowadziła politykę
ograniczania stosowania ASW, m.in. w latach 1997 –
1998 zakazano stosowania kilku antybiotyków.
Jako pierwsze zakaz stosowania ASW (1998 r.)
wprowadziły Szwecja i Dania. Zakaz ten spowodował
jednak
zwiększenie
stosowania
antybiotyków
leczniczych. Od 1 stycznia 2006 r. zakaz ten obowiązuje
we wszystkich krajach zrzeszonych w Unii Europejskiej.
Złagodzenie ujemnych następstw wycofania
ASW jako dodatku do paszy, można uzyskać m.in.
poprzez unikanie stresu, szczególnie odsadzonych
prosiąt i warchlaków. Dlatego należy poprawiać higienę
i warunki środowiska dla młodych świń, stosować
prawidłowy system żywienia, profilaktykę i ewentualne
leczenie, podawać alternatywne dodatki paszowe
i dodatki stymulujące odporność.
Dotychczasowe
doświadczenia
wykazują,
że w żywieniu najbardziej wymagającej grupy świń
tj. prosiąt, ASW możemy zastąpić odpowiednią
kombinacją dodatków paszowych. Jedną z możliwości
zastąpienie ASW jest wprowadzenie do mieszanek dla
świń kwasów organicznych, zwanych również kwasami
karboksylowymi.
Oddziaływanie kwasów i ich soli na skład
mikroorganizmów mieszanki paszowej wynika głównie
z faktu obniżania przez nie pH, co utrudnia lub wręcz
uniemożliwia rozwój mikroorganizmów patogennych.
Dalsze
oddziaływanie
zakwaszaczy
następuje
w środowisku przewodu pokarmowego, począwszy od
żołądka.
U prosiąt w pierwszym tygodniu po odsadzeniu
11
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
pH żołądka rzadko wynosi poniżej 5. Sprzyja to
rozwojowi patogenów oraz redukuje przekształcanie
pepsynogenu w pepsynę (enzym trawienny białka).
Przekształcenie to następuje przy pH 1,5-3,5 i wówczas
sprawność trawienia białka dochodzi do 95% (bez
dodatku zakwaszaczy ok. 60%).
W jelicie cienkim działanie kwasów może prowadzić do:
wzrostu populacji korzystnych bakterii np. Lactobacillus,
stymulowania wydzielania enzymów trzustkowych,
odbudowy mikroorganizmów jelitowych.
W preparatach zakwaszających stosowane są
głównie kwasy: mrówkowy, propionowy i mlekowy.
Wprowadzenie dodatków kwasów organicznych w paszy
obniża pH w układzie pokarmowym prosiąt do poziomu
3-4. Zakwaszacze, z których kwasy uwalniają się
w żołądku znacząco obniżają jego pH, jednak ze względu
na wysoką właściwość buforową w początkowym
odcinku jelita cienkiego, będzie szybko neutralizowane
i nie spowoduje zakwaszenia treści jelit. Można to
zmienić przez podanie wolno uwalniających się
kwasów w jelicie cienkim. Takie zakwaszacze chronione
uwalniają około 70% kwasów w jelicie cienkim, a tylko
30% w żołądku.
Warto więc pamiętać, że zakwaszanie paszy dla
tych zwierząt: obniża pH paszy i żołądka, obniża
zdolność buforową paszy, poprawia morfologię jelit
cienkich zwiększając wysokość kosmyków jelitowych
i wchłanianie, zwiększa strawność białka, energii
i składników mineralnych.
Innymi dodatkami paszowymi korzystnie
wpływającymi na równowagę mikrobiologiczną jelit
są probiotyki. Składnikami probiotyków stosowanymi
w produkcji zwierzęcej są: bakterie kwasu mlekowego,
drożdże i pleśnie, bakterie tworzące endospory.
Po wprowadzeniu do przewodu pokarmowego ich
oddziaływanie następuje poprzez:
- współzawodnictwo w adhezji do nabłonka jelit,
współzawodnictwo o składniki pokarmowe,
- produkcję substancji bakteriostatycznych oraz stymulowanie odporności.
Namnażając się dynamicznie w przewodzie
pokarmowym drobnoustroje te: tworzą naturalną
barierę dla bakterii szkodliwych, zapewniają równowagę mikrobiologiczną w przewodzie pokarmowym,
obniżają i utrzymują na optymalnym poziomie
kwasowość, zwiększają aktywność enzymów przewodu
pokarmowego.
Jako naturalne szczepy bakterii jelitowych
obecne w preparatach probiotycznych są w stanie
zasiedlić przewód pokarmowy, poprawiają równowagę
flory jelitowej, zwiększają aktywność enzymatyczną,
zapewniają lepsze trawienie i wykorzystanie paszy
oraz korzystnie wpływają na wzrost i rozwój zwierząt.
Efektem ich stosowania jest także mniejsze występowanie
stanów chorobowych u młodych zwierząt i spadek
śmiertelności.
Wpływ na równowagę mokrobiologiczną
w przewodzie pokarmowym może mieć także stosowanie
prebiotyków. Są to krótkołańcuchowe polisacharydy
wytworzone przez ściany komórkowe drożdży i innych
mikroorganizmów. Zapobiegają one przyleganiu bakterii
patogennych do śluzówki przewodu pokarmowego.
Kolejnym dodatkiem paszowym są enzymy
paszowe, które mogą znacznie poprawić strawność
i wykorzystanie składników pokarmowych zawartych
w zbożach, stanowiących podstawę w żywieniu trzody
chlewnej.
Podstawowym składnikiem zbóż lub produktów
ich przerobu są węglowodany. Węglowodany występujące w paszy można podzielić na:
- skrobię i cukry proste – trawione i wykorzystywane
prawie w 100%,
- włókno pokarmowe składające się z polisacharydów
nieskrobiowych.
Włókno pokarmowe składa się z frakcji
rozpuszczalnych w wodzie (hemicelulozy, pektyny),
oraz nierozpuszczalnych w wodzie (lignina, celuloza).
Najbardziej znanym działaniem rozpuszczalnych
w wodzie wielocukrów nieskrobiowych jest zwiększanie
lepkości treści pokarmowej w jelicie cienkim. W efekcie
dochodzi do pogorszenia wchłaniania składników
pokarmowych, spadku strawności białka, tłuszczów,
węglowodanów i witamin, rozwolnienia odchodów.
Rozwiązaniem problemu jest wprowadzenie do
przewodu pokarmowego jednożołądkowców enzymów
pochodzenia mikrobiologicznego.
Dodatkiem paszowym naturalnego pochodzenia
mogą być także zioła i ekstrakty roślinne. Substancje
aktywne zawarte w ziołach mają wielokierunkowe
działanie, a mianowicie: antybakteryjne i przeciwgrzybowe,
immunomodulacyjne,
antyutleniające,
pobudzające apetyt i trawienie. Podstawową trudność
w stosowaniu mieszanek ziół stanowi brak standaryzacji
ilości substancji biologicznie czynnych znajdujących się
w ziołach. Rozwiązaniem problemu może być stosowanie
preparatów uzyskanych w wyniku ekstrakcji substancji
aktywnych z wybranych części roślin.
Preparatami zawierającymi ekstrakty roślinne
są np. Meridol S i Meridol T. Doświadczenia wykazują
korzystne ich oddziaływanie na przemianę materii,
efektem czego było zwiększenie przyrostów masy ciała,
lepsze wykorzystanie paszy oraz umięśnienie tuszy.
Największe możliwości jako zamienników ASW
stwarza wykorzystanie zakwaszaczy oraz probiotyków
i prebiotyków. Zastosowanie dodatku enzymów
paszowych lub ekstraktów ziołowych jest korzystne ale
droższe.
Władysław Mazur
Opracowano na podstawie materiałówz IV
Ogólnopolskiego Zjazdu Producentów Trzody
Chlewnej oraz miesięcznika „Trzoda Chlewna”.
Zanim przystąpisz do budowy płyty obornikowej
Rolnicy, którzy złożyli wnioski z działania
nr 6 „Dostosowanie gospodarstw rolnych do standardów UE” w ramach Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich,
po długim okresie oczekiwania otrzymują decyzje
z powiatowych biur ARiMR przyznające im środki
pieniężne na budowę płyt obornikowych i zbiorników
na płynne odchody zwierzęce. Otrzymując te fundusze,
rolnik zobowiązuje się w okresie do 12 miesięcy od
dnia przyznania płatności wybudować określone we
wniosku urządzenia do magazynowania odchodów
zwierzęcych. Oznacza to, że wraz z nadejściem wiosny w
gospodarstwach rolnych rozpoczną się prace budowlane
polegające na budowie tych urządzeń.
W ubiegłym roku w trzech kolejnych numerach
„Aktualności Rolniczych” przedstawiałam zagadnienia
związane z budową płyt obornikowych i zbiorników
na gnojówkę. Z uwagi na liczne telefony i duże
zainteresowanie rolników tą problematyką jeszcze raz
powracam do tego tematu.
Co należy zrobić zanim zacznie
obornikowej lub zbiornika na
zwierzęce?
W przypadku inwestycji
pozwolenia na budowę (a taką
12
się budowę płyty
płynne odchody
nie wymagającej
jest budowa płyt
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
obornikowych i zbiorników o pojemności do 25 m3)
należy przed rozpoczęciem robót dokonać zgłoszenia
we właściwym organie administracji architektonicznobudowlanej (odpowiednie druki zgłoszenia dostępne
w starostach powiatowych). W zgłoszeniu należy
określić rodzaj, zakres i sposób wykonania robót oraz
termin ich rozpoczęcia. Do zgłoszenia należy dołączyć
oświadczenie o posiadaniu prawa do dysponowania
nieruchomością na cele budowlane oraz odpowiednie
szkice lub rysunki a także pozwolenia wymagane
odrębnymi przepisami. Przy zgłoszeniu załączamy
również mapkę działki siedliskowej, na której
przedstawiona jest lokalizacja płyty obornikowej
i zbiornika (zbiorników). Rozpoczęcie robót
budowlanych może nastąpić po uzyskaniu zgody lub
w terminie 30 dni od dnia zgłoszenia, jeśli właściwy
organ nie wniesie sprzeciwu.
Dokumentację rysunkową może wykonać
sam inwestor, jeśli w znikomym choćby zakresie zna
zasady rysunku technicznego (jedyny wymóg jest taki
by była ona czytelna dla przyjmującego zgłoszenie).
Na rysunkach należy przedstawić rzut i przekrój
poprzeczny płyty lub zbiornika i umieścić podstawowe
wymiary (a więc: długość, szerokość, głębokość,
odpowiednie spadki itp.). Jeśli inwestor planuje
wykonać roboty systemem gospodarczym, musi podać
w zgłoszeniu materiał z jakiego wykona te urządzenia
(przypominam, że ze względu na agresywność środowiska
którym jest obornik, gnojówka czy też gnojowica, na
płyty i zbiorniki powinno się stosować beton minimum
klasy B 25 a płyty przejazdowe wykonywać z betonu
zbrojonego).
Inwestor może również zlecić wykonanie płyty
obornikowej firmie lub zakupić gotowy zbiornik.
W takim przypadku do zgłoszeniu dołącza ofertę
zawierającą niezbędne rysunki i normy, według których
urządzenie zostało lub zostanie wykonane. Proszę
pamiętać, by po zakupie lub zakończeniu robót uzyskać
od wykonawcy odpowiedni certyfikat zgodności.
Dokument taki jest poświadczeniem, że wykonane
lub zamontowane u was urządzenie spełnia wszystkie
wymogi techniczne (odpowiednią jakość i szczelność
urządzeń do magazynowania odchodów zwierzęcych
zapewnią zastosowane dobrej jakości materiały
i dobre wykonawstwo). Zgodnie z ustawą o nawozach
i nawożeniu, płyta obornikowa ma być nieprzepuszczalna
a zbiornik na gnojówkę szczelny. Oświadczenia,
że takie urządzenia rolnik wykonał zażąda ARiMR
zanim wypłaci drugą połowę przyznanych funduszy.
W przypadku budowy zbiorników o pojemności
powyżej 25 m3 wymagane jest od inwestora uzyskanie
decyzji o warunkach zabudowy a następnie pozwolenia
na budowę. W tym przypadku rolnik występuje do
wójta (burmistrza) z wnioskiem o wydanie decyzji
o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu.
Po uzyskaniu pozytywnej decyzji zleca wykonanie
lub zakupuje gotowy projekt budowlany obiektu
a następnie wraz z planem zagospodarowania działki
składa do starostwa wniosek o pozwolenie na budowę.
Po uzyskaniu tej decyzji i jej uprawomocnieniu, może
przystąpić do prac budowlanych. Budowle, na które
wymagane jest pozwolenie na budowę musi prowadzić
kierownik budowy lub inspektor nadzoru.
Zarówno projekt jak i samo zamierzenie
budowlane musi być wykonane zgodnie z obowiązującym
prawem budowlanym i Rozporządzeniem Ministra
Rolnictwa w sprawie warunków
technicznych,
jakim
powinny
odpowiadać budowle rolnicze i ich
usytuowanie. Zgodnie z przytoczonym
rozporządzeniem, usytuowanie płyt
obornikowych i otwartych zbiorników
na płynne odchody zwierzęce na działce
siedliskowej wymaga zachowania
minimalnych odległości, które powinny
wynosić co najmniej:
- od otworów okiennych i drzwiowych pomieszczeń przeznaczonych
na pobyt ludzi na działkach sąsiednich – 50 m
- od budynków magazynowych pasz
i ziarna – 10 m
- od granicy działki sąsiedniej – 4 m
- od silosów na zboże i paszę – 5 m
13
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
- od silosów na kiszonki – 10 m.
Ustawa dopuszcza sytuowanie urządzeń
w odległościach mniejszych lub nawet po granicy
działek, ale tylko w przypadku, gdy przylegają one do
tego samego rodzaju budowli na sąsiedniej działce.
Jeśli chodzi o usytuowanie zbiorników
zamkniętych (a takie najczęściej będą budowane przez
rolników w województwie świętokrzyskim), to zgodnie z
tym samym rozporządzeniem budowle takie wymagają
zachowania minimalnych odległości, które powinny
wynosić co najmniej:
- od otworów okiennych i drzwiowych pomieszczeń
przeznaczonych na pobyt ludzi na działkach sąsiednich – 15 m
- od budynków przetwórstwa rolno-spożywczego
i magazynów środków spożywczych – 15 m
- od budynków magazynowych ogólnych, silosów na
zboże i paszę oraz silosów na kiszonki – 5 m
- od silosów na kiszonki – 10 m.
Trzeba pamiętać, że do zbiorników jak i płyt
obornikowych oraz związanych z nimi urządzeń
należy zapewnić jeszcze odpowiednie dojazdy i dojścia
dostosowane do sposobu ich użytkowania. Czasami
okazuje się, że zabudowa działki siedliskowej jest taka,
iż zachowanie wymaganych minimalnych odległości jest
niemożliwe i płytę obornikową wraz ze zbiornikiem na
wody gnojowe trzeba wybudować z dala od budynku
inwentarskiego. Jest to możliwe tylko wtedy, gdy
działka, na której chcemy budować ujęta jest w planie
przestrzennego zagospodarowania jako działka pod
zabudowę. W innym przypadku, działkę rolnicza
należy przekształcić w działkę budowlaną co niestety
staje się problemowe i pociąga za sobą pewne wydatki
finansowe.
Grażyna Bukowska
P.S. W następnym numerze o podstawowych
wymaganiach, których należy przestrzegać przy
budowie płyt obornikowych.
Kredyty w rolnictwie w 2006 roku
Funkcjonowanie gospodarstw rolniczych,
podobnie jak innych podmiotów gospodarczych
wiąże się z określonym ryzykiem. Proces dostosowania
się podaży i popytu wywołuje aktywny udział
producentów rolnych na rynku. Pozycję rynkową
gospodarstwa kształtuje przede wszystkim jego
efektywność. Szanse rozwojowe zapewniają sobie te
gospodarstwa, które lepiej i szybciej dostosują swój
potencjał, skalę i strukturę produkcji do możliwości
konkurowania na rynku. Wymaga to od producentów
rolnych podejmowania zdecydowanych i szybkich
decyzji w kierunku pozyskiwania środków na
realizację planowanych zamierzeń.
Fakt wyczerpania się środków w ramach funduszy
strukturalnych (unijnych) w rolnictwie wymusza
konieczność sięgnięcia po kredyty preferencyjne.
Aktualnie jest 12 linii kredytowych, z których mogą
korzystać rolnicy i podmioty z otoczenia rolnictwa.
Jakie linie kredytowe są do dyspozycji w 2006 r ?
Inwestorzy mogą obecnie ubiegać się
o następujące preferencyjne kredyty (oprocentowanie
kredytów na koniec 2005 r, przy stopie redyskota
4,75%):
- kredyt na realizację przedsięwzięć inwestycyjnych
w rolnictwie, przetwórstwie rolno-spożywczym
i usługach dla rolnictwa (Symbol IP) - 3,00%,
- kredyt na zakup gruntów rolnych (Symbol KZ) – 1,2%,
- kredyt na utworzenie lub urządzenie gospodarstw
rolnych przez osoby, które nie przekroczyły 40 roku
życia (Symbol MR) – 1,2 %,
- kredyt w ramach „Branżowego programu wspólnego
użytkowania maszyn i urządzeń rolniczych” (Symbol
BR/10) - 2,0%,
- kredyt w ramach „Branżowego programu restrukturyzacji przetwórstwa ziemniaka na skrobię w Polsce”
(Symbol BR/13) – 2,0%,
- kredyt branżowy w ramach „Programu wspierania
restrukturyzacji i modernizacji przemysłu mięsnego
i przetwórstwa jaj w Polsce” (Symbol BR/14) – 2,0%,
- kredyt w ramach „Branżowego programu mleczarskiego” (Symbol BR/15) – 2,0%,
- kredyt na utworzenie lub urządzenie gospodarstwa
rolnego w ramach realizacji zaakceptowanego przez
Ministrów Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej
oraz Finansów programu osadnictwa rolniczego na
gruntach Skarbu Państwa (Symbol OR) – 3,00%,
- kredyt na realizację przedsięwzięć inwestycyjnych
w rolnictwie, przetwórstwie rolno-spożywczym
i usługach dla rolnictwa przez grupy producentów
rolnych powstałe na mocy ustawy z dnia 15 września 2000 roku o grupach producentów rolnych oraz
o zmianie innych ustaw (Symbol GP) - 1,13 %,
- kredyt na zakup nieruchomości rolnych przeznaczonych na utworzenie lub urządzenie gospodarstwa ro-
14
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
dzinnego w rozumieniu ustawy z dnia 11 kwietnia
2003 r. o kształtowaniu ustroju rolnego (Symbol GR)
– 1,2%,
- kredyt na realizację przedsięwzięć inwestycyjnych,
w zakresie nowych technologii produkcji w rolnictwie, zapewniających wysoką jakość produktu lub
w zakresie dostosowania produkcji zwierzęcej do
wymogów sanitarnych, ochrony środowiska i utrzymywania zwierząt (Symbol NT) – 1,0%,
- kredyt na wznowienie produkcji w gospodarstwach
rolnych i działach specjalnych produkcji rolnej znajdujących się na obszarach dotkniętych klęską suszy,
gradobicia, nadmiernych opadów atmosferycznych,
powodzi, huraganu, pożaru, plagi gryzoni lub osuwisk ziemi (Symbol KL) – 1,2%.
Na co kredyt?
Kredyty preferencyjne udzielane są w oparciu
o Zasady udzielania kredytów inwestycyjnych z dopłatą
AR i MR do oprocentowania określone Zarządzeniem
Prezesa ARiMR.
Dokument ten określa przeznaczenie kredytów,
definiuje podmioty mogące ubiegać się kredyt, warunki
udzielania kredytu, warunki stosowania dopłat AR i MR
do oprocentowania kredytu oraz procedurę ubiegania
się o kredyt.
Lista nakładów, które można sfinansować
korzystając z kredytów z dopłatami AR i MR do
oprocentowania, jest szeroka. Ogólnie można stwierdzić,
że prawie każda inwestycja związana z produkcją rolną
może być zrealizowana przy udziale kredytu, przy czym
różne – w zależności od linii kredytowej – będą warunki
kredytowania.
Warunki kredytowania
Kwota kredytu nie może przekraczać 80%
wartości przedsięwzięcia w gospodarstwie rolnym, nie
więcej niż 4 mln zł. Natomiast dla działów specjalnych
produkcji rolnej maksymalna kwota kredytu wynosi
70% wartości przedsięwzięcia i 8 mln zł. Wyższą
wartość przedsięwzięcia, którą można sfinansować
kredytem, przewidują linie GR i OR. W przypadku linii
GR kredytem można sfinansować 90% ceny umownej
gruntów rolnych, a w przypadku linii OR – 95%
przedsięwzięcia, przy czym dla obydwu linii kwota
kredytu nie może przekroczyć 4 mln zł.
Pozostałe warunki kredytowania, tj. maksymalny okres spłaty kredytu, karencja w spłacie
kapitału i wysokość oprocentowania płaconego przez
kredytobiorcę zależą od linii kredytowej. Okresy
kredytowania wynoszą od 5 do 20 lat, w tym karencja
w spłacie kapitału od 1 roku do 3 lat. Oprocentowanie
płacone przez kredytobiorcę (przy stopie redyskonta
4,75%) wynosi od 1,00% do 3,09% w skali roku,
w zależności od wybranej linii kredytowej.
Inne formy pomocy w 2006 r.
Kierownictwo
Ministerstwa
Rolnictwa
i Rozwoju Wsi zapewnia w 2006 r:
- kontynuację dopłat do kredytów udzielonych
w latach 1994 – 2005,
- stosowanie dopłat do oprocentowania nowo udzielonych kredytów w ramach dotychczasowych linii
kredytowych,
- realizację poręczeń i gwarancji kredytowych,
- pomoc finansowa dla grup producentów rolnych,
- pomoc na zalesienie gruntów rolnych,
- pomoc związaną z identyfikacją i rejestracją zwierząt.
Podmioty mogące ubiegać się o kredyt
Osoby fizyczne, z wyłączeniem emerytów
i rencistów, osoby prawne i inne jednostki organizacyjne
nie posiadające osobowości prawnej – podejmujące
lub prowadzące działalności określone w „Zasadach
udzielania kredytów”.
Procedura ubiegania się o kredyt
W celu uzyskania kredytu inwestor powinien
przygotować plan przedsięwzięcia, uzyskać pozytywną
opinię Ośrodka Doradztwa Rolniczego właściwego dla
miejsca realizacji przedsięwzięcia oraz złożyć w Banku
współpracującym z Agencją wniosek o kredyt wraz
z planem przedsięwzięcia, pozytywną opinią ODR
i kompletem dokumentów wymaganych przez bank.
W następnym wydaniu AR ukaże się druga część
artykułu precyzująca szczegółowo, jakie nakłady mogą
być przedmiotem kredytowania.
Stanisław Dereziński
Formy prawne organizacji zarządzanych, finansowanych
i kontrolowanych przez rolników
W gospodarce rynkowej problemem dla
rolników nie jest tylko sama produkcja lecz sprzedaż
wytworzonych produktów. Rozwiązanie tego problemu
dla pojedynczego rolnika może okazać się bardzo
trudne, a często wręcz niemożliwe. Łatwiej natomiast
problem ten można rozwiązać poprzez współpracę
i organizowanie się rolników w grupy producentów.
Grupy producentów rolnych mogą pomóc
rozwiązać problemy rolników tylko wtedy, jeżeli celem ich
powstania jest prowadzenie w imieniu swoich członków
działalności gospodarczej. Każda grupa powinna znaleźć
własny sposób na rentowne działanie oraz wybrać
do realizacji tego celu odpowiednią formę prawną.
W praktyce wiele grup dopiero po zarejestrowaniu
dostrzega praktyczne konsekwencje wyboru danej
formy prawnej. Często jest ona nie najlepiej dobrana do
realizacji zamierzonych celów działalności grupy.
Powszechnie funkcjonujące pojęcie „grupa
producencka” czy „grupa producentów rolnych” nie
oznacza prawnej formy zorganizowania. Pojęcie to jest
nazwą funkcjonalną ,która określa każdą zorganizowaną
formę współpracy pomiędzy rolnikami – zarówno
formalną jak i nieformalną.
Ustawa z dnia 15 września 2000r. o grupach
producentów rolnych i ich związkach oraz o zmianie
innych ustaw, również nie wprowadza nowej formy
prawnej. Określa ona zasady
organizowania się
producentów rolnych w grupy producentów i ich związki
oraz zasady i warunki udzielania ze środków publicznych
pomocy finansowej związanej z ich organizowaniem
i funkcjonowaniem. Zgodnie z art. 3 Ustawy grupa
producentów rolnych, prowadzi działalność gospodarczą
jako przedsiębiorca mający osobowość prawną.
Rolnicy, którzy zdecydowali się prowadzić
zespołową działalność mają możliwość wyboru form
15
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
prawnych przewidzianych w prawie polskim. Wybierając
formę prawną należy pamiętać, że nie istnieje taka
forma prawna, która z góry gwarantuje nam sukces
na rynku. Organizatorzy grupy producenckiej przed
dokonaniem wyboru formy prawnej powinni rozpatrzyć
wszelkie argumenty „za” i „przeciw” oraz zapoznać
się z rozwiązaniami już funkcjonującymi. Ponadto
zalecane jest korzystać z porad instytucji wspierających
organizowanie się rolników i po przedyskutowaniu
we własnym gronie podjąć właściwy wybór. Przed jej
wyborem należy uwzględnić:
- ilość członków wyrażających chęć zorganizowania
się w grupę producentów rolnych,
- warunki prawne określające możliwość organizowania się w poszczególne formy prawne,
- możliwość działania grupy w zakresie poszczególnych form prawnych,
- wybrany przez przyszłych członków cel działania,
jego zakres i skalę zamierzeń,
- rodzaj i wielkość produkcji poszczególnych członków,
- możliwości finansowe poszczególnych producentów
w grupie,
- koszty organizacji grupy oraz jej funkcjonowania.
Obecnie
rolnicy
organizujący
grupę
producentów rolnych mają możliwość w zależności od
wymienionych wyżej czynników wybrać następujące
formy organizacyjno-prawne wspólnego działania:
spółkę z o.o., spółdzielnię, zrzeszenie, stowarzyszenie.
Analizując
formy
organizacyjno-prawne
wspólnych działalności rolników w województwie
świętokrzyskim stwierdzić można, że znaczącymi
formami są: stowarzyszenia, spółdzielnie, rolnicze
zrzeszenia branżowe i spółki z o.o.
Tabela 1. Udział poszczególnych form w ogólnej ilości
organizacji rolników przedstawia się następująco:
Liczba
Struktura
Forma prawna
organizacji
procentowa
rolników
18
17,0%
Spółdzielnie
Stowarzyszenia
77
72,6%
Zrzeszenia
4
3,8%
Spółki z o.o.
2
1,9%
W trakcie rejestracji
3
2,8%
Nieformalne
2
1,9%
Razem
106
100,0%
Z powyższego zestawienia wynika, że najliczniejszą formą organizacyjno-prawną w województwie
świętokrzyskim są stowarzyszenia rolników. Ogółem
w województwie zorganizowano 77 stowarzyszeń,
w tym:
- 15 stowarzyszeń agroturystycznych,
- 4 stowarzyszenia na rzecz rozwoju społeczności wiejskiej,
- 58 stowarzyszeń producentów, w tym:
• 16 stowarzyszeń producentów warzyw,
• 13 stowarzyszeń producentów trzody chlewnej,
• 11 stowarzyszeń producentów owoców,
• 9 stowarzyszeń producentów ziemniaków
• 3 stowarzyszenia producentów mleka,
• 3 stowarzyszenia producentów brojlerów,
• 1 stowarzyszenie producentów bydła mięsnego,
• 1 stowarzyszenie producentów strusi,
• 1 stowarzyszenie hodowców konia małopolskiego.
Stowarzyszenia prowadzą swoją działalność
w oparciu o przepisy ustawy z dnia 7 kwietnia 1989 r.
„Prawo o stowarzyszeniach” (Dz.Ustaw Nr 20 poz. 104
z późn. zm.).
W
rozumieniu
wymienionej
ustawy
stowarzyszenie jest dobrowolnym, samorządnym
i trwałym zrzeszeniem osób o celach niezarobkowych.
Działalność swoją opiera na społecznej pracy członków,
co jednak nie wyklucza możliwości zatrudnienia osób
spośród swoich członków, lub osób wywodzących się
spoza stowarzyszenia.
Prawo tworzenia stowarzyszeń przysługuje
obywatelom polskim mającym pełną zdolność
do czynności prawnych i nie pozbawionych praw
publicznych. Małoletni w wieku 16 – 18 lat, którzy
mają ograniczoną zdolność do czynności prawnych,
mogą należeć do stowarzyszenia i korzystać z czynnego
i biernego prawa wyborczego, z tym, że w składzie
zarządu stowarzyszenia większość muszą stanowić osoby
posiadające pełną zdolność do czynności prawnych.
Stowarzyszenie powołać może co najmniej
15 osób fizycznych. Osoby prawne mogą być jedynie
członkami wspierającymi stowarzyszenie. Członek
16
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
wspierający nie ma praw wyborczych, ani głosu
stanowiącego przy podejmowaniu decyzji, jego
obowiązkiem zaś jest wnoszenie zadeklarowanych wpłat
i innych świadczeń na rzecz stowarzyszenia. Osoby
powołujące stowarzyszenie uchwalają statut i wybierają
komitet założycielski, który składa do sądu rejestrowego
wniosek o rejestrację w KRS wraz z:
- statutem,
- listą założycieli zawierającą imiona i nazwiska, datę
i miejsce urodzenia, miejsce zamieszkania oraz własnoręczne podpisy założycieli,
- uchwałą o powołaniu stowarzyszenia,
- protokołem z zebrania założycielskiego,
- uchwałą o wyborze Komitetu Założycielskiego,
- uchwałą o zatwierdzeniu statutu,
- podpisami założycieli potwierdzonymi przez notariusza lub złożone w obecności sekretarza sądowego
(tylko w przypadku jeżeli prowadzona jest działalność gospodarcza).
Wniosek o rejestrację stowarzyszenia należy
złożyć na formularzu Krajowego Rejestru Sądowego
KRS – W 20 z wymaganą opłatą i odpowiednimi
załącznikami:
- KSR-WA (Oddziały, terenowe jednostki organizacyjne),
- KRS-WH (Sposób powstania),
- KRS-WF (Założyciele lub fundatorzy),
- KRS-WI (Organizacje zrzeszone),
- KRS-WK (Organy podmiotu),
- KRS-ZN (Sprawozdanie finansowe i inne dokumenty).
Stowarzyszenia, które chcą prowadzić działalność
gospodarczą mogą to zgłosić razem z wnioskiem
o rejestracje poprzez dołączenie załącznika KRS-WM.
Wymienione dokumenty wymagane przy
rejestracji stowarzyszenia powinny być złożone
w sądzie w dwóch egzemplarzach. Najwyższą władzą
stowarzyszenia jest Walne Zgromadzenie członków
lub w przewidzianych w statucie wypadkach Walne
Zgromadzenie delegatów. Ponadto obowiązkowo
stowarzyszenie winno posiadać zarząd oraz
organ kontroli wewnętrznej – komisję rewizyjną.
Stowarzyszenia tworzą swój majątek i gromadzą środki
finansowe na prowadzenie działalności głownie ze
składek członkowskich, darowizn, spadków, zapisów,
dochodów z własnej działalności gospodarczej oraz
ofiarności publicznej.
Prowadzenie działalności gospodarczej przez
stowarzyszenia ma służyć pozyskiwaniu środków
na prowadzenie działalności statutowej. Działalność
gospodarcza nie może być głównym celem stowarzyszenia lecz powinna być środkiem do realizacji celów.
Zaletami tej formy organizacyjnej są:
- nieskomplikowany proces organizacyjny,
- łatwa procedura przyjmowania nowych członków,
- brak wymogu zebrania podstawowego kapitału założycielskiego,
- członkowie nie odpowiadają za długi stowarzyszenia
majątkiem osobistym.
Wadą omawianej formy organizacyjno-prawnej
jest zakaz podziału zysku z prowadzonej działalności
gospodarczej pomiędzy członków, ponieważ dochód
stowarzyszenia należy przeznaczyć na cele statutowe.
Należy również pamiętać, że w przypadku likwidacji
stowarzyszenia nie ma możliwości podziału majątku
pomiędzy członków.
Przedstawione zasady organizacji i funkcjonowania stowarzyszeń potwierdzają przydatność tej
formy prawnej do organizacji działalności zespołowej
producentów rolnych. Jako organizacja o charakterze
reprezentatywnym może występować w imieniu
stowarzyszonych producentów rolnych do instytucji
współpracujących w otoczeniu rolnictwa, tak
w zakresie działalności typu administracyjnego, jak
i gospodarczego.
Można więc przeprowadzić za pośrednictwem
stowarzyszenia rozmowy z organami administracji
państwowej czy samorządowej, a także negocjować
warunki umów na dostawy produktów rolnych oraz
zakup środków do produkcji rolnej. Stowarzyszenie
może również kreować nowe kierunki produkcji,
koordynować współpracę swoich członków w ramach
podejmowanej działalności, ustalić jednorodne kierunki
technologii produkcji swoich członków.
Henryk Jedynak
Kieleckie Przedsiębiorstwo Nasienne
„Centrala Nasienna”
w Kielcach Sp. z o.o.
25-501 Kielce ul. Sienkiewicza 76
Prezes, (041) 366-02-34 (041) 368-45-02 tel/fax (041) 366-02-78
OFERTA HANDLOWA WIOSNA 2006
ZBOŻA SIEWNE JARE - KWALIFIKOWANE (zaprawiane i nie zaprawiane)
PSZENICA:
YINJET, ŻURA, TYBALT (Nowości), NAWRA, PASTEUR, HELIA, JASNA, KOKSA, BRYZA
(ostka)
JĘCZMIEŃ:
NADEK, ANNABEL, ANTEK, JUSTINA,, MADONNA, STRATUS, RAMBO, BRYŁ, BOSS, EDGAR RATAJ, RASTIK (nieoplewiony) Nowość
PSZENŻYTO: MIESZKO, WANAD, KARGO.
OWIES:
SAM, BAJKA,, KASZTAN, SZAKAL, SŁAWKO POLAR, AKT - bezłuskowy.
KUKURYDZA: Z PRZEZNACZENIEM NA ZIARNO I KISZONKĘ - ODMIANY KRAJOWE I ZAGRANICZNE.
ZIEMNIAKI SADZENIAKI
WCZESNE:
LORD. DENAR. YINETA, BARD
SR. WCZESNE: IBIS, IRGA, TRIADA, TAJFUN (Nowość).
SR. PÓŹNE:
SYRENA
MATERIAŁ SIEWNY POZOSTAŁYCH ROŚLIN ROLNICZYCH
Motylkowe grubonasienne i drobnonasienne.
Okopowe pastewne, nasiona traw, mieszanki gazonowe.
Mieszanki łąkowe, łąkowo-pastwiskowe, kośne.
Jako dealer fabryk nawozów sztucznych tj. Zakładów Chemicznych w Policach, Włocławku i Luboniu sprzedaż nawozów po cenach
fabrycznych. Udzielamy upustów od cen fabrycznych, przy zakupie nawozów powyżej l tony. Przy zamówieniach pełnosamochodowych (min 20 ton) dostarczamy nawozy na własny koszt dodatkowo udzielając upustu.
Dział Handlowy Centrali Nasiennej Kielce ul. Sienkiewicza 76 - tel: (041) 368-45-02: 368-45-04
Magazyn
„CN” Busko Zdrój, ul. Batalionów Chł. 2
tel: 378-3292. 378-32-93.
Magazyn „CN” Pińczów, ul. 3-go Maja 48
tel: 35-720-06,
Magazyn „CN” w Książu Wielkim, ul. Podzamcze l
tel: 38-380-15
Magazyn „CN” w Sędziszowie, ul. Polna 21
tel: 38-110-11
Magazyn „CN” w Klemencicach
tel: 38-060-15
Sklep „CN” w Wodzisławiu ul. Żeromskiego
tel: 38-060-15
Sklep „CN” w Działoszycach ul. Kościuszki 11.
kom. 0 605-835-053
PRZY ZORGANIZOWANYCH ZAMÓWIENIACH MATERIAŁ SIENNY
DOWOZIMY WŁASNYM TRANSPORTEM
17
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
Ceny targowiskowe w woj. świętokrzyskim
Notowania średnich cen targowiskowych i średnich cen skupu żywca w woj. świętokrzyskim (w okresie 09.01.06 - 03.02.06 r.) w zł
Produkt
Jedn.
09-14.01
16-21.01
23-28.01
30.01-03.02
Średnia cena
w okresie (09.01-03.02)
Żyto
dt
27,40
28,38
28,50
28,58
28,21
Pszenica
dt
35,67
35,17
35,00
36,38
35,55
Jęczmień
dt
34,92
34,67
35,75
34,69
35,01
Owies
dt
27,63
30,40
28,00
30,80
29,21
31,13
31,63
33,00
33,63
32,34
Pszenżyto
dt
Ziemniaki (hurt)
dt
44,38
44,00
37,50
45,56
42,86
Ziemniaki (detal)
kg
0,74
0,90
0,92
0,85
Cielęta do 100 kg
kg
9,19
9,42
9,25
10,69
9,64
225,00
225,83
225,00
225,63
225,36
Prosięta
para
Koń roboczy
szt
4000,0
4000,0
Krowy mleczne
szt
2200,0
2200,0
2200,0
Żywiec wieprzowy
kg
3,43
3,30
3,38
3,31
3,35
kg
4,46
4,52
4,40
4,56
4,48
Żywiec wołowy
Jaja
szt
0,36
0,35
0,45
0,36
0,38
Marchew
kg
0,80
0,99
0,85
0,90
0,88
Por
pęczek
0,98
0,99
0,90
0,90
0,94
szt
1,07
1,15
1,00
1,42
1,16
Por
Seler
kg
1,87
1,65
2,25
2,38
2,04
Seler
szt
0,70
0,50
0,60
Cebula
kg
0,68
0,77
0,85
0,84
0,79
0,55
0,78
0,66
Pietruszka natka
pęczek
Pietruszka korzeń
kg
1,74
1,80
2,25
2,27
2,02
Burak ćwikłowy
kg
0,73
0,78
0,73
0,89
0,78
kg
1,34
1,39
1,53
1,41
1,42
Jabłka konsumpcyjne
Sałata głowiasta
szt
1,53
2,63
2,75
2,30
Ogórki
kg
6,75
10,00
10,50
11,17
9,60
Pomidory
kg
5,50
7,08
9,00
8,08
7,42
szt
1,16
1,22
1,43
2,02
1,46
Kapusta biała
kg
0,77
1,00
1,20
0,99
Kapusta biała
Kapusta czerwona
szt
1,38
1,60
1,70
1,65
1,58
kg
1,15
1,50
2,00
1,55
Kapusta czerwona
Kapusta kwaszona
kg
1,96
2,15
2,25
2,36
2,18
Kalafior
szt
2,25
2,50
2,38
1,26
0,73
3,00
1,66
Rzodkiewka
pęczek
Papryka
kg
7,25
6,25
12,00
8,50
Ogórki kwaszone
kg
3,63
3,75
3,88
3,75
kg
2,76
2,78
2,50
2,51
2,64
Gruszki
Fasola Jaś karłowy
kg
4,60
4,91
2,15*
3,85
4,45
Fasola igołomska
kg
3,63
4,38
2,25*
3,97
3,99
kg
6,48
6,85
3,90*
6,35
6,56
Mak
Koncentrat dla tuczników
dt
207,00
201,20
211,00*
227,20
211,80
Prestarter
dt
191,00
198,20
191,00*
192,20
193,80
Mieszanka dla krów
dt
131,88
133,50
122,50*
131,88
132,42
* - notowania tylko z targowiska w Opatowie
Hurtowe ceny warzyw
Produkt
Por
Seler
Cebula
Pietruszka
Burak ćwikłowy
Marchew
18
Sandomierz Klimontów Sandomierz Sandomierz Skalbmierz
09.01
10.01
16.01
30.01
02.02
pęczek
0,43
0,43
0,45
kg
0,95
0,63
1,20
1,50
kg
0,33
0,30
0,35
0,35
0,35
kg
0,95
1,50
1,03
0,93
1,50
kg
0,43
0,50
0,40
0,53
0,40
kg
0,35
0,52
0,34
0,35
0,60
Jedn.
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
Ryszard Śmiechowski
opracowano na podstawie
cen zebranych przez
doradców
ŚODR Modliszewice
Agroliga 2006
Dzięki
wspólnej
inicjatywie
redakcji
miesięcznika AgroBazar, Redakcji Programów Wsi
i Rolnictwa, I Programu TVP S.A. oraz Ośrodków
Doradztwa Rolniczego wybierani są corocznie
laureaci Agroligi.
W 2005 roku konkurs przebiegał pod
patronatem:
• Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi,
• Prezesa TVP S.A.,
• Prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa,
• Prezesa Agencji Rynku Rolnego,
• Stowarzyszenia Agro-Biznes Klub
W dniu 17 stycznia 2006 roku w sali Novotel
Centrum Warszawa odbyło się uroczyste ogłoszenie
wyników XIII edycji Konkursu AgroLiga.
Wśród laureatów Ogólnopolskiego Konkursu
AGROLIGA 2005 znaleźli się mistrzowie województwa
świętokrzyskiego, a mianowicie:
1. Wiesław Stępień, Truskolasy, gmina Sadowie. Prowadzi 21 hektarowe gospodarstwo rodzinne, specjalizujące się w produkcji drzewek owocowych i podkładek
wegetatywnych. Produkuje w gospodarstwie rocznie
około 300 tys. podkładek, natomiast 150 tys. drzewek
owocowych uzyskuje głownie z gruntów dzierżawionych. Hurtowymi odbiorcami drzewek są sadownicy
z całego kraju, a także producenci z zagranicy. Jest
członkiem : Stowarzyszenia Szkółkarzy Polskich, Towarzystwa Rozwoju Sadów Karłowych oraz Ogrodniczej Grupy Producentów „Ziemia Sandomierska”.
2. Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska we Włoszczowie,
ul. J.Kochanowskiego 1. Prezesem Zarządu jest Stanisław Skóra. Spółdzielnia powstała 1936 r. W miejscu
dzisiejszego posadowienia działa od 1975r. Ówczesny
zakład przystosowany był do przerobu 110 tys. litrów
mleka na dobę. Główny kierunek produkcji to sery
dojrzewające typu holenderskiego i szwajcarskiego.
Swój najbardziej dynamiczny rozwój notuje od połowy lat 90-tych. Zdolność produkcyjna dzięki poczynionym i prowadzonym inwestycjom wzrasta do
ponad 400 tys. litrów mleka na dobę. Sztandarowym
produktem są sery, których produkcja może wynosić
30 ton na dobę. Spółdzielnia posiada wdrożony system HACCP jak również posiada Certyfikat Zarządzania Jakością.
Laureaci otrzymali pamiątkowe puchary, które
wręczali:
- Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Krzysztof Jurgiel,
- Wiceprezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji
Rolnictwa Mirosław Drygas.
Natomiast TVP S.A, ufundowała nagrodę
w postaci komputera, którą Dyrektor Szczepański
wręczył Marii i Jarosławowi Ptaszek ze Stężnicy z woj.
lubelskiego jako Mistrzowi Krajowemu.
Gratulujemy laureatom i życzymy dalszych
sukcesów.
Czesław Uzar
Pakiety rolnośrodowiskowe w powiecie włoszczowskim
W gospodarstwach XXI wieku bardziej będzie
się liczyć nie ilość wyprodukowanego produktu, a jego
jakość - prognozują eksperci. Wzrost świadomości
konsumenta o bezpiecznej żywności i obawa
o środowisko sprawiają, że w ostatnich latach obserwuje się zwiększone zainteresowanie tą tematyką.
Również w powiecie włoszczowskim widać,
że coraz więcej rolników chce gospodarować zgodnie
z wymogami ochrony środowiska oraz ochrony
przyrody.
Na dzień 31 grudnia tj. ostatniego dnia, w którym
można było składać wnioski o płatność na rok 2006 swój
udział w programach rolnośrodowiskowych w powiecie
włoszczowskim zgłosiło 150 gospodarstw. Spośród
nich 36 gospodarstw przystąpiło do realizacji jednego
z pakietów dotyczącego „rolnictwa ekologicznego”;
natomiast największym zainteresowaniem cieszył
się pakiet „ochrona gleb i wód”, który zakładał
wprowadzenie do uprawy wsiewek poplonowych oraz
19
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
międzyplonów - 110 wniosków. Najmniejszym, jak
w całym województwie, „strefy buforowe” - 1 wniosek.
W powiecie włoszczowskim z programów
rolnośrodowiskowych skorzystali „wielcy obszarnicy”
naszego terenu: 5 gospodarstw o powierzchni ok. 100 ha,
oraz 2 Rolnicze Spółdzielnie Produkcyjne o powierzchni
ok. 360 ha.
Jednak, nie wszyscy mogli skorzystać z każdego,
z sześciu pakietów rolnośrodowiskowych!
Przemawiało za tym kilka czynników.
Niekorzystne warunki glebowe (występowanie
gleb „minutowych” i brak odpowiedniego sprzętu),
a także brak stref priorytetowych, na których
mogłyby być wdrażane: „rolnictwo zrównoważone”,
„utrzymanie pastwisk ekstensywnych”, czy cieszący
się tak dużym zainteresowaniem pakiet- „utrzymanie
łąk ekstensywnych”. Żadna z sześciu gmin powiatu
włoszczowskiego nie jest położona w strefie. Owszem,
zrealizowano na naszym terenie 3 programy dotyczące
pakietu „łąki ekstensywne”, ale obszar działek znajdował
się częściowo na terenie powiatu koniecpolskiego,
objętego strefami, co wykorzystano w ubieganiu się
o pomoc finansową dla ok.170 ha łąk o wysokich
walorach przyrodniczych, gdzie dofinansowanie sięga
poziomu ok. stu pięćdziesięciu tysięcy złotych.
O tym, że programy rolnośrodowiskowe są
potrzebne i powinny być wdrażane, prawie wszyscy
są przekonani. Choć musimy sobie również zdawać
sprawę, że tempo wdrażania zmian będzie zależeć
od zaangażowania konkretnych ludzi władających
przestrzenią produkcyjną, czyli naszych rolników.
W latach 2007-2013 Krajowy Program
Rolnośrodowiskowy zostanie rozszerzony o dodatkowe
pakiety, z których jeszcze w większym zakresie będą
mieli możliwość skorzystania rolnicy naszego powiatu.
Może wynik 150 wniosków nie jest aż tak imponujący,
w porównaniu z innymi powiatami województwa
świętokrzyskiego, ale miejmy nadzieję, że szeroko
zakrojona praca doradcza PZD Włoszczowa będzie
w dalszym ciągu procentować.
Tym, którzy nie skorzystali z programów
rolnośrodowiskowych przypominamy, że mają jeszcze
szanse. Od 1 sierpnia do 31 grudnia br. można składać
wnioski na rok 2007, co jest kolejną szansą na pozyskanie
sporych dotacji.
Niezależnie
jednak
od
możliwości
pozyskania dotacji, warto podjąć trud wykonania
programów, ponieważ dotyczy to wartości wspólnych
i ponadczasowych.
Joanna Stefańczyk
Owocne spotkanie na szczycie
Realizowane od 10 lat hasło klubów 4-H
„Najlepsze niech będzie jeszcze lepsze” na trwałe
i głęboko zapuściło swoje korzenie na Ziemi
Świętokrzyskiej. Skupiło pod swoim emblematem
wielu sympatyków, ludzi niezwykle zaangażowanych,
gotowych zawsze do niesienia pomocy. Ci wspaniali
ludzie od lat starają się urzeczywistnić marzenia
dzieci i młodzieży wiejskiej. Uczestniczą i wspierają
finansowo różnotematyczne przedsięwzięcia klubowe.
Są doradcami i darczyńcami, którzy nigdy nie zawiedli.
Należą do grona Przyjaciół Ruchu 4-H którym, na
co dzień nie tylko w pracy zawodowej nieodłącznie
towarzyszy troska o przyszłość młodego pokolenia
i o dobry jego start w dorosłe życie.
Jak co roku tak i w tym, dnia 26 stycznia odbyło
się spotkanie w Kielcach z udziałem Wicemarszałka
Województwa Świętokrzyskiego Józefa Kwietnia,
Dyrektora Gabinetu Wojewody – Marcina Perza,
Starosty Powiatu Kieleckiego - Zbigniewa Banaśkiewicza,
Wójta Gminy Nowiny - Stanisława Baryckiego,
Zastępcy dyrektora ŚODR Modliszewice – Anny Palus,
Kazimierza Wiecha z Akademii Rolniczej z Krakowa
i Barbary Bubień koordynatora klubów 4-H Ziemi
Świętokrzyskiej, poświecone programom edukacyjnym
realizowanym przez czterolistne koniczynki.
Zadeklarowane wsparcie finansowe i merytoryczne przez osoby uczestniczące w spotkaniu,
z optymizmem pozwalają patrzeć w przyszłość,
i z sukcesem realizować zaplanowane priorytetowe
przedsięwzięcia.
W ramach pilotażowego programu polskoamerykańskiego prowadzonego od 2003 roku pt.”
Kształtowanie świadomości ekologicznej i postaw
proekologicznych wśród uczniów szkół wiejskich
zrzeszonych w klubach 4-H oraz wśród mieszkańców
lokalnej społeczności województwa świętokrzyskiego”:
- gościć będziemy, na zasadzie rewizyty, 38 osobową grupę ze stanu Indiana w okresie od 22-06 05.07.2006 r.,
20
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
- wydamy na każdą z wytyczonych przez kluby 4-H:
Grabownica, Lasocin, Snochowice gm. Łopuszno,
Gózd gm. Łączna, Sikówka Nowiny i Sobków ścieżek
dydaktycznych, publikację promującą gminę, powiat,
województwo, bogactwo fauny i flory, walory historyczno-przyrodnicze, oraz sponsorów tego przedsięwzięcia,
- dokonamy oznakowania ścieżek, które przekażemy
lokalnym społecznościom już w czerwcu br.
Jednocześnie przypominamy, że program od 2003 roku
wpółfinansowany jest przez:
- Świętokrzyski Urząd Wojewódzki - Gabinet Wojewody,
- Fundację: Heifer Project International - Przedstawicielstwo w Polsce,
- stronę amerykańską - University w Purdue (Indiana),
- Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego,
- Lasy Państwowe,
- samorządy gmin: Łączna, Łopuszno, Sitkówka – Nowiny, Sobków,
- Copernicus Socjety of America
- Świętokrzyski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
w Modliszewicach,
- jednostki i instytucje pracujące na rzecz rolnictwa oraz
osoby prywatne.
Z pozyskanych od naszych wspaniałych
darczyńców środków finansowych – władz samorządowych i rządowych oraz indywidualnych sponsorów
przeprowadzony zostanie 3 czerwca finał wojewódzki
konkursu „Wracajmy do tradycji” który odbędzie się
w Gimnazjum Publicznym w Samborcu. W tym samym
czasie, w Centrum Ogrodniczym w Sandomierzu,
zorganizujemy wystawę kronik klubowych, które
zaprezentujemy naszym gościom zza Oceanu.
Młodzież i dzieci pracujące pod emblematem
czterolistnej koniczynki, liderzy wolontariusze
niestrudzenie realizujący od lat hasło klubów 4-H
„Uczyć się działając” promujący osiągnięcia klubowe
zarówno w województwie, kraju jak i zagranicą,
utwierdzają nas, że tylko wspólnymi siłami osiąga
się sukcesy, które sprawiają, że Ruch 4-H Ziemi
Świętokrzyskiej ciągle tętni życiem, a chętnych do
działania przybywa.
Z przyjemnością informuję że do grona naszych
darczyńców dołączyły Starostwa Powiatowe z Kielc,
Jędrzejowa i Skarżyska Kamiennej oraz Pan Andrzej
Niewęgłowski z Końskich – waściciel Firmy Agro-AnMech którzy przekazał środki finansowe na kontynuację
programu. Serdecznie dziękujemy.
Barbara Bubień
Pismo POLW
W ostatnich dniach ukazało się pismo Powiatowego Lekarza Weterynarii w Końskich Tadeusza Kulkiewicza, w którym informuje on o tym, że w dalszym
ciągu istnieje poważny problem z wypełnianiem przez
rolników obowiązku zgłaszania do powiatowego lekarza
weterynarii przypadków padnięcia zwierząt gospodarskich oraz przekazywania ich zwłok do utylizacji.
W piśmie tym lekarz przypomina o obowiązku
i procedurach w wypadku padnięcia w gospodarstwie
zwierzęcia:
W pierwszej kolejności należy powiadomić
lekarza weterynarii, który po oględzinach sporządza całą dokumentację i zgłasza do firmy utylizacyjnej, która przysyła samochód po odbiór padliny za
odpłatnością 1-30 zł (dotyczy bydła). Odbiór zwłok
jest od dłuższego czasu finansowany w dużej mierze
z funduszy budżetowych i prowadzą to dwie firmy:
- Punkt Zbiorczy Padliny Stanisław Hartwig ul.Przedborska 87, 29-100 Włoszczowa, siedziba zakładu –
ul. Biernackiego 17, tel. 041 394-27-06, tel. kom. 692364-361. Koszty – w przypadku podpisania umowy
z gminą, firma nie pobiera żadnych opłat, w innym
przypadku: bydło – 30 zł., koń - 70 zł., trzoda i inne
zwierze - 20 zł.
- Saria Małopolska Sp. z o.o w Krakowie, Oddział
Wielkanoc, 32-075 Gołcza k/Miechowa, tel. 012
387 – 30 - 65, 387 - 30 - 60. Koszt utylizacji: bydło
- 1 zł. za sztukę i inne zwierzęta – 1 zł za 1kg.
Obowiązek ten wynika z ustawy o ochronie
zdrowia zwierząt oraz zwalczania chorób zakaźnych
(ust. z dnia 11 marca 2004 r. art. 42 ust. 1 – DZ.U.NR. 69,
poz. 625 z póz. zm.) Jednak, jak stwierdza autor pisma,
bardzo dużo hodowców nie dopełnia tego obowiązku,
przez co wchodzi w kolizję z prawem. Produkcja zwierzęca jest nadzorowana przez powiatowych lekarzy weterynaryjnych . Nie spełnianie tych wymagań weterynaryjnych jest wykroczeniem (art. 85 ust.1), a przypadku
spowodowania zagrożenia epizootycznego – przestępstwo (art. 77 ust.1.). „Tak więc nie zgłaszanie upadków
i niewłaściwe zagospodarowanie zwłok wiąże się z poważną odpowiedzialnością karną”.
Pełny tekst pisma przekazano do ŚODR Modliszewice
- Powiatowego Zespołu Doradczego – Końskie celem
dokładnego zapoznania hodowców w terenie.
Najlepszym rozwianiem było by, gdyby nie było
żadnych upadków, należy więc odpowiednio zapobiegać, ale niestety czasami nie da się tego uniknąć i wtedy, aby uniknąć w przyszłości problemów należy zachować wszelkie zalecane procedury, a dokumentację
przetrzymywać przez okres 3 lat.
„Z polskimi rolnikami ku nowoczesnej wsi”
gdyby każdy Ośrodek przygotował listę adresową około
pięćdziesięciu doradców, którzy z własnej woli pragnęliby wziąć udział w Konkursie. Zwracam się zatem z
prośbą do wszystkich zainteresowanych, doświadczonych doradców, obecnie aktywnych, ale i emerytów,
których temat konkursu zainteresował, potrafiących i
chcących swoje ciekawe doświadczenia w doradztwie
„przelać na papier” o zgłaszanie się do udziału w Konkursie.
Organizatorzy Konkursu – jak to zwykle bywa
w takich przypadkach - deklarują nagrody dla najlepszych i najciekawszych prac konkursowych. Myślę, że
o szczegółach związanych z ich rodzajem i wysokością
organizatorzy powiadomią indywidualnie samych zainteresowanych. Dodam tylko, że na znak poparcia dla
idei Konkursu Dyrektor ŚODR Modliszewice ufunduje
dla autora najlepszej pracy z terenu województwa świętokrzyskiego nagrodę specjalną.
Centrum Doradztwa Rolniczego w Brwinowie,
Oddział w Krakowie ogłasza Konkurs na pamiętniki
trzech pokoleń doradców rolnych pod tytułem „Z polskimi rolnikami ku nowoczesnej wsi”. W przekonaniu,
że idea konkursu zyska zrozumienie i aprobatę w środowisku doradców, organizatorzy zwrócili się do Dyrektorów Ośrodków Doradztwa Rolniczego z prośbą
o współpracę.
Uzyskanie ciekawego i wielostronnego materiału poznawczego od doradców wymaga – zdaniem organizatorów – wielu zabiegów informacyjno-promocyjnych i organizacyjnych. Jednym z najskuteczniejszych
będzie skierowanie od organizatorów konkursu indywidualnego zaproszenia do udziału w Konkursie do kilkuset czynnych zawodowo, doświadczonych doradców,
jak również doradców będących na emeryturach. Zadanie – zdaniem organizatorów - byłoby o tyle łatwiejsze,
21
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
Krystyna Wieczorkiewicz
Jan Dziduch
Rosnące maszyny
Zaobserwowana kilkanaście, a nawet
kilkadziesiąt lat temu tendencja utrzymuje się
- oferowane maszyny rolnicze są coraz większe,
wydajniejsze. Dobrze, że także bezpieczniejsze
i bardziej przyjazne środowisku, a dla obsługującego
rolnika oferują komfortowe warunki pracy. Dziś
przedstawiam kilka przykładów „gigantów pól”.
CIĄGNIK CHALLENGER MT 875B
W zależności od potrzeb (zapotrzebowanie na
moc w danej chwili) sieczkarnia pracuje z jednym lub
dwoma silnikami. Zapewnia to spore oszczędności
paliwa, gdyż przy niewielkim obciążeniu (transport,
przejazdy jałowe, zbiór niskiej zielonki), pracuje tylko
jeden silnik. W razie wzrostu obciążenia drugi silnik
włącza się poprzez sprzędło wielotarczowe.
Oczywiście firma Krona oferuje także maszyny
o mniejszej mocy, np. 500 i 650 KM.
DAMMANN TRAC DT 500
To obecnie najmocniejszy ciągnik świata!
Posiada silnik o mocy aż 600 KM. Ciągniki tej marki,
serii 700 i 800 to traktory gąsienicowe, ale posiadające
resorowane mechanizmy jezdne. Osiągają prędkość 40
km/h. To też ewenement! Ciągniki najmocniejsze mają
silniki o pojemności skokowej 18,1 litra o wspomnianej
mocy 600 KM, a słabsze 368 KM.
Kabiny – super komfortowe, o zredukowanym
poziomie hałasu do 73 dB. Montowane są filtry kabinowe
z węgla aktywnego oraz osłony przeciwsłoneczne.
SIECZKARNIA KRONE BIG X
Aż 1000 KM mocy może mieć samojezdna
sieczkarnia BIG X. Ten największy model posiada dwa
silniki sześciocylindrowe (zsynchronizowane) o mocy
500 KM każdy. Silniki rzędowe są połączone ze sobą
specjalną przekładnią synchroniczną zamontowaną
na końcach wałów korbowych. Synchroniczną pracę
umożliwia także elektroniczne sterowanie każdym
z silników.
22
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
To samobieżny opryskiwacz zbudowany na
bazie podwozia Unimag U 500 firmy Marcedens Benz.
Maszyna posiada 6-cylindrowy, rzędowy
o mocy 230 KM, turbodiesel z chłodnicą powietrza
doładowującego umożliwia jazdę 8 biegami do przodu
i 6 wstecz. Napęd na 4 koła.
Konstrukcja bramowa zapewnia wysoki
prześwit – 90 cm. Obie osie są resorowane. Rozstaw kół
wynosi 180 cm, a w wersji DTH hydraulicznie może być
zwiększony do 200 cm. Zbiornik cieczy roboczej ma
imponującą pojemność – 4600 l. Wykonany z poliestru,
z przegrodami wzmacniającymi. Belki – polowe: 24, 27
lub 28 m, podzielone na 7 sekcji roboczych. Są belki
8- sekcyjne. Mogą mieć 30, 33 lub 36 m szerokości.
Największa belka – 42 m posiada 10 sekcji. Pompa
tłokowo- przeponowa 6-sekcyjna. Wydatek cieczy 320 l/
min.! Wymiary opryskiwacza: długość – 7,1 m, szerokość
– 2,55 m i wysokość – 3,3 m. Dopuszczalny ciężar 14 500
kg. Układ hamulcowy pneumatyczny. Specjalny zaczep
umożliwia holowanie przyczepy 16 t.
Wymienione przykłady świadczą o tendencjach
w budowie maszyn. Z drugiej strony nie tylko duże,
wielkie maszyny zdobywają rynek. Istnieje bogata
oferta sprzętu dla ogrodnictwa w postaci licznych
mikrociągników i narzędzi. Tutaj też trwa swoista
„bitwa” o klienta.
Jan Bubień
(na podstawie atr. ekspress)
Rok pracy Społecznej Rady Doradztwa Rolniczego
Minął pierwszy rok pracy Społecznej Rady
Doradztwa Rolniczego przy Świętokrzyskim Ośrodku
Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach, powołanej
zarządzeniem Wojewody Świętokrzyskiego. To dobry
moment by dokonać podsumowania i przekazać kolejne
informacje na temat jej działalności. Wcześniej na ten
temat pisaliśmy w ubiegłorocznym, kwietniowym wydaniu naszego miesięcznika.
Zgodnie z nową ustawą o doradztwie rolniczym
w skład Rady powołano 11 osób reprezentujących:
- Wojewodę Świętokrzyskiego,
- Marszałka Województwa,
- Świętokrzyską Izbę Rolniczą,
- Związki Zawodowe Rolników,
- Szkoły wyższe i jednostki badawczo-rozwojowe,
- Szkoły ponadgimnazjalne kształcące dla potrzeb rolnictwa.
Na pierwszym posiedzeniu wybrano Przewodniczącego Rady. Został nim prof. Czesław Nowak z krakowskiej Akademii Rolniczej. Wiceprzewodniczącymi
zostali: Ryszarda Ciźla ze Świętokrzyskiej Izby Rolniczej
i Bogdan Żerniak ze Świętokrzyskiego Związku Rolników Kółek i Organizacji Rolniczych. Pozostałe osoby,
członkowie Rady, powołane przez Wojewodę zarządzeniem to: Józef Kwiecień, Leszek Papaj, Andrzej Sęk, Bogusław Moskal, Jan Kopeć, Zbigniew Meducki, Janina
Prokopowicz, Jan Wolf.
Jaki był ten miniony rok dla modliszewickiego
Ośrodka? Jakimi problemami związanymi z jego działalnością zajmowała się Rada? To tylko nieliczne pytania,
na które warto pokrótce odpowiedzieć.
W minionym roku odbyło się pięć posiedzeń.
Taka częstotliwość wynikała z potrzeby i zapewniła
sprawne funkcjonowanie Ośrodka oraz natychmiastowe reagowanie na wynikłe w trakcie spotkań problemy.
A najważniejsze z nich to:
- zatwierdzenie schematu i struktury organizacyjnej
ŚODR,
- wdrażanie nowej ustawy o doradztwie,
- realizacja programu „Wsparcie doradztwa rolniczego” i innych dotowanych programów zewnętrznych,
- rola informacji rynkowej w efektywnym funkcjonowaniu gospodarstw rolnych,
- opiniowanie i akceptowanie sprawozdań i planów
pracy Ośrodka oraz innych materiałów merytorycznych związanych z jego działalnością, między innymi cennika usług odpłatnych świadczonych przez
ŚODR,
- organizacja XII Krajowych Dni Ziemniaka i Dni
Otwartych Drzwi w Modliszewicach.
Wrześniowe posiedzenie Rady zdominował temat dotyczący budżetu Ośrodka na 2006 rok. Członkowie Rady zaniepokojeni obniżeniem dotacji o 10%
23
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
wystąpili do Wojewody Świętokrzyskiego oraz Ministra
Rolnictwa i Rozwoju Wsi z prośbą o utrzymanie dotacji
przynajmniej na poziomie roku 2005, wyrażając w ten
sposób swój niepokój i troskę o realizację zadań statutowych Świętokrzyskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego
w Modliszewicach. Konsekwencją podjętych działań
było listopadowe spotkanie Rady, na którym dokonano
korekty planu finansowego pod realizację zaplanowanych zadań w planie pracy Ośrodka na 2006 rok.
Przypomnieć należy, że zgodnie z ustawą z dnia
22 października 2004 roku o jednostkach doradztwa
rolniczego (Dz.U. nr.251) Rada jest organem opiniodawczo-doradczym dyrektora jednostki doradztwa rolniczego.
Do zadań Rady należy między innymi:
1. opiniowanie planu działania i sprawozdania z realizacji tego planu,
2. zgłaszanie wniosków w sprawach dotyczących funk-cjonowania jednostki doradztwa rolniczego.
Z powierzonych jej zadań Rada wywiązała się
bardzo dobrze. Merytoryczne dyskusje, zaangażowanie osobiste i żywe reagowanie na istotne problemy
Ośrodka wszystkich członków Rady, gotowość niesienia pomocy także przez jednostki i związki branżowe,
z których wywodzą się jej członkowie najlepiej świadczą
o dobrej współpracy Rady z Dyrekcją. „Rada reprezentuje różne środowiska związane z rolnictwem oraz jego otoczeniem. Są to fachowcy z dużym doświadczeniem, którzy
wiele wnoszą do wyznaczania priorytetów w działalności
ośrodka. Reprezentując żywotne interesy mieszkańców
wsi, jednocześnie przyczyniają się do rozwiązywania
istotnych problemów samego ośrodka” - mówi dyrektor
ośrodka Jarosław Mostowski.
Ostatnie posiedzenie odbyło się 27 stycznia i w
głównej części poświecone było podsumowaniu działalności statutowej ośrodka. Dyrekcja oraz kierownicy
działów przedstawili na wstępie informację z działalności, z którą w wersji pisemnej członkowie Rady mieli
możliwość zapoznać się wcześniej. W trakcie posiedzenia debatowali nad sprawozdaniem merytorycznym i finansowym za rok ubiegły, w tym między innymi zakresie
pozytywnie ocenili pracę Ośrodka. Odnieśli się także do
toczącej się w środowiskach związanych z doradztwem
rolniczym dyskusji na temat ważny, bo dotyczący przyszłości polskiego doradztwa, także w kontekście wyzwań
związanych z naszą integracją ze strukturami Unii Europejskiej. Podkreślili konieczność dalszych prac w tym
zakresie, zmierzających do opracowania nowoczesnego,
dopasowanego do istniejących realiów, polskiego systemu doradztwa. Zdaje się, że ta właśnie tematyka zdominuje kolejne posiedzenie Rady, zaplanowane na I dekadę
kwietnia bieżącego roku.
Barbara Bubień
Jan Dziduch
Nowości 2006 - Fiat Doblo
Są też 3 diesle: 1,3 l (16V) o mocy 85 KM, 1,9 l
(8V) o mocy 105 KM oraz 1,9 l (16V) o mocy 120 KM
– określane mianem Multijet, czyli silniki wysokoprężne
nowej generacji. Jak widać silniki „do wyboru i koloru”.
Ceny aut zaczynają się od 47.200 zł.
Samochód dla rolnika – musi być uniwersalny,
z dużą przestrzenią ładunkową, wygodny i … w miarę
tani. Czy takie wymagania spełni oferowany z końcem
2005 r. zmodernizowany Fiat Doblo – zobaczymy!
Auto przeszło sporą modernizację – zniknęły
gołe blachy, które osłonięto plastikiem. Mimo to, wg
wielu opinii -„auto stylistyką nie zachwyca”. Ale to już
rzecz gustu, o którym jak wiadomo nie dyskutuje się.
W samochodach osobowo-dostawczych liczą się inne
atuty.
Pojazd jest produkowany w wersjach: osobowej
(nawet 7 osobowej!) i towarowej, zwanej Cargo.
Odmiana ta może mieć zwiększoną ładowność, nawet
do 850 kg (normalnie 600 kg). Samochód może mieć
przedłużony o 28 cm rozstaw osi. Tak jest w wersji
Cargo Maxi. A i bez tego bagażnik jest spory – 750 l.
Wymiary wersji podstawowej: 425,3 cm – długość,
172,2 cm – szerokość i 181,8 cm – wysokość. Pojemność
zbiornika paliwa 60 l.
Podstawowy silnik to
„benzynowiec” 1,4 l (8V, czyli
ośmiozaworowy) o mocy
77 KM, przy 6000 obr./min.
i momencie 115 Nm przy
3000 obr./min.
Myślę, że wystarczający
– pozwala na osiągnięcie
maksymalnej prędkości 148
km/h, przy średnim zużyciu
paliwa 7,4 l/100 km. To
całkiem nieźle! Mocniejszy
silnik jest także w ofercie.
To motor 1,6 l (16V, czyli
szesnastozaworowy) o mocy
100 KM. Może on występować
w wersji Natural Power, czyli
napędzany gazem (metanem),
gdzie butle umieszczone są
pod podłogą samochodu.
27
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
Trzeba przyznać, że konkurenci oferują auta
zbliżone. To Citroen Berlingo i Renault Kangoo.
Ceny podobne, choć nieco wyższe. Doblo góruje
pojemnością bagażnika, uniwersalnością, wysoką
pozycją za kierownicą, dobrą widocznością. Osobom
ceniącym stylistykę, przywiązującym dużą wagę do
wyglądu samochodu mogą podobać się auta z Francji.
Jak już wspomniałem to kwestia upodobań. Wydaje się
jednak, że Doblo może spełnić nie tylko wymagania
rolników, ale i innych grup zawodowych: rzemieślników,
handlowców, właścicieli małych firm i pozostałych,
którzy auta wykorzystują do pracy.
Jan Bubień
Kobiety na traktorach?
8 marca – kiedyś hucznie
obchodzony Międzynarodowy Dzień
Kobiet. Dziś już trochę mniej, ale
stanowi okazję do kilku refleksji.
Obowiązujące w Polsce prawo
pracy nakłada obowiązek równego
traktowania pracowników pod względem:
płci,
wieku,
niepełnosprawności,
rasy, religii, narodowości, przekonań
politycznych, wyznania itp. Zabronione
jest poniżanie i molestowanie seksualne.
Prawo pracy nakłada obowiązek
ochrony pracy kobiet. System nadzoru nad
warunkami BHP, do którego należą m.in.
Państwowa Inspekcja Pracy i Państwowa
Inspekcja Sanitarna, kontroluje warunki
pracy, a w razie konieczności dyscyplinuje
pracodawców.
A w rolnictwie indywidualnym?
W gospodarstwie rodzinnym właściciele
– żona i mąż pracują wspólnie, tu
nie ma podziału na pracodawców
i pracowników, nie występują elementy
formalnego nadzoru. Ale występuje
wewnętrzny
podział
obowiązków,
najczęściej tradycyjny: prace typowe
męskie i kobiece. Obserwacje dnia
codziennego wskazują, że wiele kobiet jest
przeciążonych pracą w gospodarstwie.
Najczęściej to kobiety obsługują zwierzęta,
oczywiście – prowadzą gospodarstwo
domowe, wychowują dzieci i czasami
widzimy je na .... traktorach i kombajnach.
Czy nie za dużo tego?
Musimy pamiętać, że organizm
kobiety nie jest przystosowany do
ciężkiej pracy fizycznej, np. praca przy
obciążeniu przekraczającym 5000 kJ na
roboczą zmianę, a przy pracy dorywczej
20 kJ/min jest niewskazana ze względów fizjologicznych
i jest zabroniona przez przepisy prawa pracy. I nie
ma nic do rzeczy fakt, iż kobiety żyją dłużej! Przy
ręcznym dźwiganiu i przenoszeniu ciężarów też są
istotne ograniczenia: 12 kg przy pracy stałej: 20 kg przy
dorywczej.
A jak jest w naszym gospodarstwie?
Istnieją także inne ograniczenia dotyczące:
wymuszonej pozycji ciała, pracy w mikroklimacie
zimnym, gorącym i zmiennym, w hałasie i drganiach
w szczególności. To właśnie dlatego kobiety nie powinny
pracować na ciągnikach, gdzie do komfortu na ogół
jest bardzo daleko, a hałas przekracza normę 65 dB.
Podobnie jest z drganiami. Nawet uważana za „ideał”
28
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
praca przy komputerze dla kobiet w ciąży jest ograniczona do 4 godzin dziennie.
Długotrwała praca ponad siły, w nieodpowiednich warunkach prowadzi do chorób,
gdzie leczenie jest kosztowne, a w wielu przypadkach
małoskuteczne, co polecam Państwa uwadze.
Jan Bubień
W marcu pamiętać o:
1. Wykonaniu nieformalnego przeglądu prac szczególnie uciążliwych lub niebezpiecznych dla zdrowia kobiet.
2. Odprowadzeniu nadmiaru wody z miejsc, gdzie
może stanowić niebezpieczeństwo dla poruszających się osób lub pojazdów.
Uczyć się działając
A jednak warto…
Klub 4-H w Lipie jest najstarszym klubem
działającym na terenie województwa świętokrzyskiego.
Do życia został powołany 26 maja 1995 r. Skupiał
on wówczas 11 osób w wieku od 7-14 lat, w tym
6 dziewczynek. Uroczystego otwarcia klubu dokonano
na apelu szkolnym, w którym wzięły udział władze
gminne, przedstawiciele ówczesnego WODR Modliszewice, przedstawiciel Międzynarodowej Fundacji
Rozwoju Drobnotowarowej Produkcji Zwierzęcej HPI
działający na terenie województwa, dyrektor, grono
pedagogiczne, uczniowie Szkoły Podstawowej w Lipie,
a także niektórzy z rodziców.
Naszą przygodę z ruchem 4-H rozpoczęliśmy
z królikami. Każdy z nas otrzymał po parze królików
od przedstawiciela z Haifer Project International wraz
z materiałami instruktażowymi. Te 11 osób zdecydowało, że zajmie się hodowlą – projektem „Gospodarski
chów królików”, na bazie którego utworzony
zostanie klub czterolistnej koniczynki. Zostałam jego
prezydentem. To była frajda, a jednocześnie bardzo
odpowiedzialna funkcja. Czułam się dumna, że wspólnie
z liderem Panem Marianem Gierczakiem – dyrektorem
szkoły i moimi rówieśnikami, będę podejmowała
ważne decyzje związane z działalnością klubową. Nie
wszystkim powiodło się w hodowli zwierząt. Okazało
się, że hodowla królików to bardzo trudne zajęcie
– przynajmniej dla dzieci i młodzieży. Bywały upadki
zwierząt, co nie sprzyjało rozwojowi hodowli i budziło
wiele wątpliwości, co do jej kontynuowania. Członkowie
klubu przekonali się, że hodowla to trudna dziedzina,
do której trzeba się należycie przygotować. Niektórzy
jednak dochowali się wspaniałych królików, którymi
mogli się pochwalić na wystawach w Modliszewicach
podczas Dni Otwartych Drzwi, czy w trakcie trwania
Dożynek Gminnych w Rudzie Malenieckiej, a także na
wystawie zwierząt hodowlanych w Pińczowie.
Na comiesięcznych spotkaniach klubowych,
młodzież dzieliła się swoimi doświadczeniami, uczyła
się i dalej uczy się pracy w grupie, samodzielności,
podejmowania decyzji, ale przede wszystkim zdobywa
wiedzę.
Ważnym elementem w procesie dydaktycznowychowawczym były obozy letnie organizowane
w Ośrodku Szkolenia w Pińczowie. Członkowie naszego
klubu mieli możliwość wzięcia w nich udziału. Wspólne
wyjazdy z rówieśnikami umożliwiły nawiązanie
współpracy międzyklubowej oraz rozwijanie dalszej
umiejętności pracy w zespole, zwróciły szczególną
uwagę na problemy środowiska, ochrony zasobów
przyrody oraz zdrowie i odżywianie się. Dla niektórych
dzieciaków były to pierwsze wyjazdy grupowe, dzięki
którym mogły zwiedzić kilka miast Polski. Przejażdżki
bryczkami, jazda konna, pływanie na rowerach wodnych
to dodatkowe atrakcje dla młodzieży biorącej udział
w obozie.
Co było potem?
Pojawiło się kilka nowych projektów, w realizacje
których bardzo chętnie włączyła się młodzież. W ramach
programu „Żyjmy zgodnie z naturą”, uczestniczyliśmy
w budowie kompostownika i w akcji sprzątania
świata. Następne projekty „Mała gosposia” i „Chów
kóz”- sponsorem którego również była fundacja HPI
z Warszawy, dostarczyły wielu nowych umiejętności
i doświadczeń, podobnie jak i organizowane corocznie
szkolne „Andrzejki”.
Na tą uroczystość przygotowywaliśmy programy
artystyczne, piekliśmy ciasta i ciasteczka, które potem
sprzedawaliśmy. W ten sposób
zasilaliśmy konto klubowe. Braliśmy
także udział w kilku konkursach
powiatowych, wojewódzkich i akcjach
ogólnopolskich.
W akcji krajowej „Poznaj swoje
korzenie” (Modliszewice 1999 r.)
w swojej kategorii zdobyliśmy II
miejsce w kraju. Czas upływał bardzo
szybko, aż w końcu były kolejne
wakacje, a po wakacjach nowa szkoła
Wówczas więcej nauki. Wtedy we
mnie pojawiło się zwątpienie i krótka
przerwa w pracy z klubem 4-H. Pracę
w klubie kontynuował niestrudzenie
dalej Pan Marian Gierczak - będący
nadal dyrektorem szkoły. Wróciłam do
pracy w klubie jako lider, mimo nawału
swoich obowiązków. Brakowało mi
tej działalności i atmosfery panującej
Wystawa hodowlana podczas dożynek w Rudzie Malenieckiej.
29
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
w klubie. Obserwując pracę Pana Mariana przekonałam
się, że przede wszystkim wytrwałość i atrakcyjne
projekty edukacyjne są dźwignią sukcesu i radością
klubowiczów.
Aktywny wypoczynek poprzez organizowanie
przeróżnych zabaw i gier tematycznych, zajęć
manualnych, wycieczek pieszych i rowerowych,
konkursów czy innych form spędzania wolnego czasu
wyzwala wśród młodych mieszkańców wsi potrzebę
dalszego spotykania się i kontynuowania podjętych
inicjatyw. Postanowiłam więc, oddać swój wolny czas,
aby wspólnie realizować podjęte niegdyś działania
i marzenia moich podopiecznych.
W dalszym ciągu kontynuowaliśmy projekt
„Małej gosposi”, a potem podejmowaliśmy się nowych,
min. produkowaliśmy krzewy ozdobne, uprawialiśmy
winorośl, a w ramach programu „Ucz się i zarabiaj”
– uprawialiśmy i pielęgnowaliśmy róże w naszych
ogródkach przydomowych.
6 lipca 2003 r. już jako liderka wolontariuszka
wzięłam udział w wyjeździe do Austrii w programie
edukacyjnym zorganizowanym dla młodzieży wiejskiej
z Europy „Step by step trought Erope”. Zespół roboczy
młodzieży wiejskiej z Karyntii, przedstawiając ten
projekt chciał dać młodym ludziom zamieszkującym
obszary wiejskie, szansę na znalezienie i nawiązanie
międzynarodowych kontaktów i przyjaźni. Żyjemy
w czasach, w których życie toczy się bardzo szybko,
dlatego ważne jest robienie małych kroczków, które
powodują, że osiągnęliśmy postawiony sobie cel. Celem
tego tygodniowego pobytu w Austrii było utworzenie
innowacyjnego szlaku turystycznego dla młodzieży. Ten
szlak przedstawiał problemy młodzieży z Europy oraz
możliwości ich rozwiązywania. Inicjatorzy projektu
pokazali nam w ten sposób ile możemy się nauczyć.
Podkreślili, że nie istnieją granice administracyjne
dla młodzieży z obszarów wiejskich, która wspaniale
potrafi się „bawić i uczyć zrazem” zgodnie z mottem
klubów 4-H. Życie w przyjaźni na naszym kontynencie
może być tylko wtedy możliwe, gdy poznamy się
i będziemy respektować i tolerować różnorodne kultury
poszczególnych krajów.
Kolejny wyjazd był do Szwecji. Celem tego tygodniowego
pobytu było pokazanie jak ważna jest praca w klubach
4-H, ile daje ona satysfakcji i korzyści nam młodym
ludziom.
W klubach uczymy się pracy w grupie, podejmowania
decyzji, przejawiania troski o dobro innych. Uczymy się
także jak można konstruktywnie korzystać
z wolnego czasu. Doceniamy znaczenie pracy nad
wykształceniem w młodych ludziach umiejętności
radzenia sobie w dorosłym życiu, zdobywania cennych
doświadczeń i umiejętności, które są przydatne na
całym świecie. Podczas tego spotkania, młodzież miała
możliwość poznania i porównania problemów młodych
ludzi na tle globalnym i lokalnym. Najpierw wszyscy
wyszukiwaliśmy problemy, potem je punktowaliśmy,
a następnie próbowaliśmy znaleźć rozwiązania.
Reasumując uważam, że w ruch czterolistnej koniczyny
powinni włączyć się wszyscy młodzi ludzie z małych
Ojczyzn, którzy chcą działać i podejmować wiele
przedsięwzięć i inicjatyw dla dobra innych, jak i dla
siebie, zgodnie z rotą ślubowania:
Zobowiązuję
swoją głowę – żeby jaśniej myślała,
serce – żeby było wierniejsze,
ręce – żeby chętnie służyły innym,
zdrowie – żeby mi pozwoliło lepiej żyć
– dla mojego klubu, mojej społeczności,
mojego kraju i mojego świata…
Zachęcam wszystkich liderów nastoletnich,
którzy w latach ubiegłych rozpoczęli swoją przygodę
z zieloną koniczynką do powrotu i do tworzenia
nowy klubów oraz włączenia się w realizację
różnotematycznych projektów edukacyjnych. Sądzę,
że dla Was - młodych ludzi to będzie doskonały egzamin
dojrzałości, który na pewno zdacie celująco.
Dzieci i młodzieży chętnej do działania nie
brakuje, a Wasze doświadczenia i umiejętności które
przekażecie swoim podopiecznym, zapewnią im radość
z podjętych inicjatyw i uśmiech na twarzy.
Halina Kowalska
Z życia klubów
Przedszkolaki też pracują!
Z Ruchem 4-H dotarliśmy do najmłodszych. Jak
się okazuje już w przedszkolu mogą pracować malutkie
czterolistne koniczynki. O tym informowaliśmy wcześniej na łamach miesięcznika „Aktualności Rolnicze”.
W Goździe gmina Lączna, od dwóch lat pracują
6 latki, które „wyspecjalizowały się” w programach
artystycznych, przygotowywanych dla lokalnej społeczności. Nic tak nie cieszy seniorów jak występy
maluszków. Swoich sił w działalności klubowej małych
koniczynek spróbują także 6 latki z Przedszkola
Samorządowego nr 4 z Końskich, gdzie funkcji
30
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
lidera wolontariusza podjęła się Ewa Kołodziejczykwychowawczyni straszaków.
Życzymy najmłodszym klubowiczom i ich
liderce wspaniałej zabawy, zgodnie z zasadą „Uczyć się
bawiąc zarazem”.
Dbajmy o tradycje
Postępująca globalizacja stanowi zagrożenie dla
dziedzictwa kulturowego.
W zapomnienie idą stroje ludowe, obrzędy,
zwyczaje, tradycje. Zmienia się pejzaż wsi.
Nie pamiętamy ginących już zawodów rzemieślniczych.
Zapominamy o regionalnych twórcach: hafciarkach,
malarzach, rzeźbiarzach, garncarzach, kowalach, którzy
swoimi dziełami kultury ludowej uświetniają jarmarki,
festyny, dożynki. Wykorzystują w swoich pracach
regionalne motywy i wzorce, ożywiając tym samym
bogactwo naszej spuścizny.
Dlatego też tak istotne są wszelkie inicjatywy
i przedsięwzięcia podejmowane przez młodych ludzi,
członków klubów 4-H w tym zakresie.
One wyznaczają ich poglądy na świat, warunkują ich
postawy wobec otaczającej rzeczywistości, określają
ich stosunek do regionalizmu, wpływają na rozwój ich
osobowości i stwarzają klimat warunkujący odczuwanie
dumy, dobra, prawdy i piękna z podjętych działań.
Jak ważne są to wartości dla młodych
mieszkańców wsi, najlepiej świadczy artykuł liderki
wolontariuszki z Samborca Pani Zofii BrzdękiewiczGajowieckiej, która szlak kapliczek przydrożnych wraz
ze swoimi podopiecznymi wytyczyła już wiosną 2004
roku.
„Historia - testis temporum, lux veritatis, vita
memoriae, magistra vitae, nuntia vetustatis.”
(Cyceron; De Oratore, II 9, 36)
“Historia - znak czasów, światło prawdy, pamięć
i nauczycielka życia, świadectwo przeszłości.”
12 lipiec R.P. 1878
31
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
Historia to nie tylko światło prawdy, nie tylko
pamięć, nie tylko świadectwo przeszłości, ale przede
wszystkim nauczycielka życia. Klub 4H z Publicznego
Gimnazjum w Samborcu sięgnął do swoich korzeni
po to, aby czerpać z przeszłości mądrość i wskazówki,
którymi należy kierować się w życiu.
Znak czasu, światło prawdy to między innymi
przydrożne kapliczki, które kryją w sobie wiele tajemnic,
osobistych, tragicznych i szczęśliwych historii ludzi.
Są dowodem głębokiej ich wiary, pracowitości w życiu i to
wszystko składa się na tożsamość młodych klubowiczów.
Historia powstania figurek to bardzo odległy czas.
Na początku pojawiły się stalle, czyli kopce kamienne
układane dla Boga zazwyczaj na pagórkach. W sztuce
wczesnochrześcijańskiej II i III wieku naszej ery stawiano słupy przydrożne na rozstajach dróg i na nich znaczono krzyże. Później do XII i XIII wieku stawiano
krzyże pokutne, czyli pielgrzymie na szlakach do
sanktuariów. W XVII zaczęły pojawiać się proste krzyże,
a w XIV wieku kapliczki na słupie. Fundował takie
kapliczki Jan Długosz np. w Andruszkowicach i Sandomierzu. W okresie Baroku budowano kapliczki w formie
budynków, domków. Przy drogach, w bliskości wody,
rzeki stawiano figurki św. Jana Nepomucena fundowane
przez szlachetne rody. Z tych zwyczajów wyrosły figury
w wioskach, szczególne poświęcone Matce Bożej.
Od XVIII wieku zaczęto się przy nich gromadzić na
modlitwie, litanii.
Każdego roku w miesiącu maju rozlega się śpiew
Litanii Loretańskiej do Najświętszej Marii Panny przed
figurkami w parafii Samborzec oraz pieśni kościelnych
„Chwalcie łąki umajone”, „Wszystkie nasze dzienne
sprawy”, „Dobranoc Ci”, „Z dawna Polski Tyś Królową”.
W spotkaniach tych uczestniczą wszystkie pokolenia
wiejskie od najstarszych gospodyń do najmłodszych
dzieci, którzy po pracowitym dniu przychodzą do
figurek „na majówkę” i śpiewają piękne polskie pieśni.
Zdaje się wtedy, że zatrzymał się czas. Piękny majowy
wieczór, pieśni modlitewne ludzi, rechot żab i gra
konika polnego to „czas bajkowy”, który przetrwał do
dziś. Przeszłość mocno łączy się z przyszłością, a duch
odległych czasów jest przekazywany i łączy pokolenia
ucząc je mądrości życiowej, miłości do ziemi rodzinnej,
więzi pokoleniowej.
W parafii Samborzec (gmina Samborzec)
takich miejsc, gdzie odbywają się „majowe lekcje
historii, miłości, mądrości i godności ludzkiej” jest 19.
Wszystkich figurek jest 26.
Miejscowość Liczba Liczba figurek, przy których
figurek
Odbywają się majówki
Samborzec
3
3
Złota
3
3
Polanów
2
1
Zawierzbie
5
3
Zajeziorze
6
4
Wielogóra
3
2
Żuków
4
2
Śmiechowice
2
1
RAZEM
26
19
W wyniku różnych prac, przesunięć dróg
i domów ludzkich niektóre z nich zostały na uboczu wsi
i są rzadko odwiedzane przez ludzi.
Każda z figurek to odrębna historia człowieka,
rodziny lub całych społeczności wiejskich, którzy
prosząc o łaski lub dziękując Bogu za nie stawiają figurki
dając dowód swojej wierności, zasadom moralnym
i Boskim. Stawiane figurki to również dowód, ślad ich
życia na ziemi. Wydawałoby się, iż czas okazywania
takiej wdzięczności Bogu już minął, ale trwa on nadal.
W roku 1996 powstała nowa figurka w gminie Samborzec.
Przedstawia ona Matkę Boską Fatimską, a napis zawarty
to prośba rodziców o silną wiarę w Boga.
Figurkę tę ufundowali rodzice, którzy tragicznie
stracili wszystkie swoje dzieci. Zostali sami z bólem
i rozpaczą. Nie poddali się, nie załamali, nie stracili
wiary w Boga. Klubowiczom 4H ta właśnie figurka jest
najbliższa sercu. Poznali jej historię od osieroconych
rodziców. Jest ona żywym dowodem wielkiej siły
i godności ludzkiej, ogromnej wiary w Boga, która
nakreśla ludziom sens życia mimo wszystko. Ta postawa
osieroconych rodziców wyrażająca się w figurce Matki
Boskiej Fatimskiej to postawa godna do naśladowania
dla młodych klubowiczów 4H, dla których życie to
przyszłość.
Gmina Bodzechów „Jarmarkami” słynie ...
„Wiosna porą życia jest. Świat Wielkanoc wita.
Uśmiech i życzliwy gest w ludziach dziś zakwita.”
Za oknami śnieg i mróz, a my zielone koniczynki
z Klubu 4 H „Haliszka” działającego przy Publicznej
Szkole Podstawowej w Chmielowie myślimy już
o wiośnie. Tak jak w piosence „wiosna porą życia jest...,
niechże wreszcie przyjdzie! Bo tak trochę głupio w zimie
szykować się do „Jarmarku Wielkanocnego. 8 kwietnia
32
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
w sobotę przed Niedzielą Palmową odbędzie się trzeci
już jarmark organizowany przez Stowarzyszenie
Dziedzictwa Kulturowego Gminy Bodzechów „Kurhan”,
które ma swą siedzibę w naszej szkole. Jest to impreza,
w której bierzemy corocznie udział. Czeka nas sporo
pracy. Przygotujemy program artystyczny, na który
złożą się stare ludowe piosenki o tematyce związanej
z tradycjami Świąt Wielkanocnych. Do niektórych
musimy przygotować rekwizyty, a więc wykonamy „gaik
zielony”. Gaikiem, maikiem albo latkiem nazywano
w całej Polsce (w zależności od okolicy) gałąź zieloną,
sosnową lub świerkową a u nas brzozową - jako symbol
nowego życia przybraną w różnokolorowe wstążeczki,
jabłuszka czerwone, kwiaty z bibułki, wydmuszki z jaj.
Tradycja zielonej gałęzi była szeroko rozpowszechniona
i wiązała się z kultem drzew i ich mocą. Obnoszenie
gaika po domach sprowadzało na całą wieś i na każdy
dom błogosławieństwo, którego może użyczyć „duch”
drzewa. Dziewczyny niosły gaik, wstępowały do chat,
śpiewały specjalne pieśni „Nasz gaik zielony...”.
Składały gospodarzom życzenia, za co dostawały
podarunki w postaci święconego jadła (jajka, mazurki,
kiełbasę) czyli dyngus. Po zakończeniu obchodów
dzieliły się dyngusem.
Musimy przygotować pęki gałązek wierzbowych
do sprzedania. Nasi pradziadowie smagali się tym
gałązkami, gdyż udzielały im one siły życia odradzającej
się przyrody- śmigusem zwyczaj ten zwano. To właśnie
z tym zwyczajem wiąże się obrzędowe oblewanie
wodą, które trwało kilka dni. Nic dziwnego, że zaczęto
się z tego wykupywać darami. Od tej pory zbieranie
darów przybrało nazwę chodzenia „po dyngusie”
.Pamiętam z czasów swojej młodości, że czasem dary
nic nie pomagały a oprócz wiader w ruch szły strażackie
sikawki, a że Kamienna blisko to i kąpiel była, ale to tylko
wspomnienia.
Z czasem oba zwyczaje połączyły się w jeden
zwyczaj polewania wodą.
„Przyszliśmy tu po dyngusie...”
Przygotujemy również jajka pięknie malowane,
ozdabiane farbami, nićmi, woskiem. Musi ich być
dużo. Należy się nimi obdarowywać, gdyż chronią one
przed złymi mocami i dają nam moc żywotną. Do
występów dla chłopców skonstruujemy kogucika. Musi
on być umieszczony na specjalnym wózku, gdyż musi
jeździć. Kiedy dziewczęta chodzą z gaikiem, to chłopcy
z kogucikiem i śpiewają: „Wieziemy tu kogucika dajcie
jajek do koszyka...”
Wykonamy również palmy z bazi wierzbowych,
bibuły i suszonych ziół.
W niedzielę Kwietną święci się palmy na pamiątkę
wjazdu Chrystusa do Jerozolimy. Po poświęceniu należy
lekko uderzać napotkane osoby w celu zapewnienia im
żywotności. Palmom wielkanocnym przypisuje się moc
odpędzania złych wpływów i dlatego zatykano je na
polach, w domach za obrazami, aby na wiosnę wypędzić
nimi bydło na pastwisko.
W jarmarku brać będą udział panie z KGW,
które przygotują tradycyjne regionalne potrawy
wielkanocne - zapewniamy, że pyszności (będzie
degustacja), pokażą piękne nakrycia stołów, przygotują
ogromne, bo kilku metrowe palmy oraz zaśpiewają
ludowe pieśni... Jak co roku wystawią swoje prace
artyści ludowi z powiatu ostrowieckiego i opatowskiego.
Przyjadą szkoły zawodowe z mazurkami, które można
będzie zakupić. Można będzie tutaj kupić palmy,
kraszanki, pisanki, koguciki, serwetki, koszyczki
z wikliny, baranki z masy solnej, obrazy malowane,
haftowane i wypalane w drewnie, przepiękne rzeźby
w drewnie i wosku, gliniane garnki, stroiki wielkanocne
i wiele innych ciekawych rzeczy, których nigdzie nie
uświadczy. Zapraszamy do udziału.
liderki wolontariuszki:
Barbara Warzycka
Anna Zasada
Klub 4H z Nowego Korczyna promuje swoją gminę!
W dniu 20.01.2006 r. w warszawskim „Domu
Chłopa” odbyła się wielka impreza promująca powiat
buski. Spotkanie pod hasłem „NIE MA OJCZYZNY
BEZ KIELECCZYZNY” zorganizował Warszawski
Klub Przyjaciół Ziemi Kieleckiej, Starostwo Powiatowe
w Busku Zdroju oraz poszczególne gminy powiatu
buskiego.
33
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
Klub 4-H „Zielona Drużyna” współuczestniczył
w urządzaniu stoiska regionalnego gminy Nowy
Korczyn. Została zaaranżowana wiejska chata,
w której znalazły się sprzęty i naczynia wykonywane przez lokalnych rzemieślników. Stoły były
bogato zastawione jadłem. Królowały na nich
swojskie wyroby: kiełbasy, salcesony, polędwiczki,
boczki, żeberka i smalec. Znalazł się tu również
chleb upieczony w prawdziwym piecu chlebowym
przez mamę klubowicza - p. J. Pawelec.
Największym zainteresowaniem cieszył się
placek fasolowy „Ponidziak”, który pieczemy
samodzielnie już od 3 lat.
Na stoisku zaprezentowaliśmy własnoręcznie
wykonane ozdoby: kilimki, figurki z wosku
pszczelego, kompozycje ze zboża i ziół, serwetki,
sznurkowe kwietniki i kartki okolicznościowe.
Dziewczęta w strojach regionalnych zapraszały
wszystkich do odwiedzenia naszej pięknej „małej
ojczyzny” rozdając foldery i książki. Stoisko cieszyło
się ogromnym zainteresowaniem wśród posłów,
przedstawicieli branży kulturalnej i turystycznej, władz
powiatowych i wojewódzkich oraz dziennikarzy.
Całość prezentacji gminy uświetnił występ
zespołu „Korczynianie”, który prowadzi p. P. Kliś. Nasze
Potrzeba sięgnięcia do korzeni, wyzwala nowe
pomysły, stawia nowe wyzwania, które warto podjąć
i upowszechnić. Proponuję wszystkim klubom burzę
mózgów i „wyłuskanie” z problematyki dziedzictwa
kulturowego nowych tematów.
Województwo świętokrzyskie ma niesamowicie
bogatą historię, którą tworzyli znakomici i prości
ludzie. Może szlaki pomników narodowej pamięci, czy
spacyfikowane wsie będą motywacją i inspiracją nowych
i niezwykle atrakcyjnych programów edukacyjnych?
Może w ruch czterolistnych koniczynek włączą się
twórcy ludowi, którzy na pewno chętnie przekażą swoje
umiejętności i wiedzę młodym mieszkańcom wsi?
A może panie z Kół Gospodyń Wiejskich zainspirują
ciekawe przedsięwzięcia i będą pomysłodawcami
niezwykle udanych programów, a może śpiewniki
regionalne, a może...
Na pewno pomysłów będzie wiele. Pamiętajcie,
że wszystkie one są ważne, potrzebne i niezbędne bo
służyć będą ocaleniu dorobku historii i kultury wsi
poprzednich pokoleń.
Urzeczywistnienie waszych pomysłów i czerpanie z nich wielu wartości ogólnoludzkich będzie
doskonałym przykładem, że kult małych ojczyzn jest
dzieciom i młodzieży wiejskiej, zrzeszonej pod zieloną
koniczynką, szczególnie bliski.
...abyście nigdy nie zwątpili i nie znużyli się
i nie zniechęcili;
abyście nie podcinali sami tych korzeni,
z których wyrastamy...”
K. Wojtyła „Myśląc ojczyzna”
klubowiczki również w nim tańczą i śpiewają.
Serdecznie dziękujemy wójtowi gminy Nowy
Korczyn - p. Januszowi Gajdzie za zaproszenie nas
do współtworzenia wizerunku Nowego Korczyna
w Warszawie.
Zgodnie z tym przesłaniem Wielkiego Polaka
zachęcam kluby z koniczynką w herbie do podejmowania
kolejnych wyzwań.
Małgorzata Wach
Barbara Bubień
Sprzedam knurki hodowlane DUROC x PIETRAIN
Kontakt: Danuta Gołąbek Kamieniec 41, 26-010 BODZENTYN - Tel. (041) 3115177
IFA
NOBAS
ROBUR
TAKRAF
BARKAS
BAUKEMA
MULTICAR
FORTSCHRITT
34
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
cz
i
c
ęś
8
:
.
7
l
te 0 56 l
3 u.p
8
)
h
1
t
6
.
(0 ww
w
HACCP w agroturystyce
Prowadzenie żywienia zbiorowego zobowiązuje do spełnienia podstawowych wymogów
sanitarno-higienicznych i zapewnienia właściwego
bezpieczeństwa i wysokiej jakości zdrowotnej
przygotowywanych posiłków i potraw. Szczególną
formą żywienia zbiorowego jest żywienie gości
wypoczywających w gospodarstwach agroturystycznych.
Obowiązujące
obecnie
polskie
prawo
żywnościowe jest zharmonizowane ze standardami
Unii Europejskiej i obejmuje wymagania określone
w rozporządzeniach mających pierwszeństwo przed
regulacjami krajowymi. W świetle obowiązującego prawa
pełną odpowiedzialność za zapewnienie bezpieczeństwa
zdrowotnego żywności ponosi osoba produkująca lub
wprowadzająca ją do obrotu. Podstawowymi narzędziami
zapewnienia bezpieczeństwa zdrowotnego żywności
jest realizacja zasad Dobrej Praktyki Higienicznej
(GHP), Dobrej Praktyki Produkcyjnej (GMP) i systemu
HACCP.
Dobra Praktyka Higieniczna (GHP) - to
działania, które muszą być podjęte i warunki higieniczne,
które muszą być spełniane i kontrolowane na
wszystkich etapach produkcji lub obrotu, aby zapewnić
bezpieczeństwo żywności. Są to:
- lokalizacja, otoczenie i infrastruktura gospodarstwa,
- obiekty i ich układ funkcjonalny, w tym kuchnia i jadalnia wraz z wyposażeniem,
- procesy mycia i dezynfekcji,
- zaopatrzenie w wodę,
- usuwanie odpadów i ścieków,
- zabezpieczenie przed szkodnikami.
Dobra Praktyka Produkcyjna (GMP) to działania, które muszą być podjęte i warunki,
które muszą być spełniane, aby produkcja
żywności, materiałów i wyrobów przeznaczonych
do kontaktu z żywnością odbywała się w sposób
zapewniający właściwą jakość zdrowotną
żywności. Są one niezbędne do wyprodukowania
posiłków całkowicie bezpiecznych dla zdrowia
konsumenta. Podczas przygotowywania posiłków
należy zwrócić szczególną uwagę na:
- eliminowanie zanieczyszczeń podczas całego
procesu technologicznego,
- selekcję surowców i ich prawidłowe przechowywanie,
- prowadzenie prawidłowej obróbki wstępnej:
mycie, obieranie, oczyszczanie, rozmrażanie,
- prowadzenie prawidłowej obróbki cieplnej: gotowanie, duszenie, smażenie, pieczenie,
- prawidłowe przechowywanie gotowych potraw,
- serwowanie posiłków.
35
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
HACCP (System Analizy Zagrożeń i Krytycznych Punktów Kontroli) - to metoda zapewnienia
bezpieczeństwa żywności, która opiera się na
zapobieganiu zagrożeniom. Polega na zidentyfikowaniu
miejsc, w których mogą pojawić się niebezpieczeństwa
i odpowiednim zareagowaniu, jeśli zagrożenie wystąpi.
Kwaterodawca zajmujący się żywieniem turystów sam
decyduje, na którym etapie produkcji i wydawania
posiłków mogą pojawić się zagrożenia i następnie
określa jak zamierza obserwować i nadzorować
niebezpieczne miejsca.
Zgodnie z zasadami systemu HACCP w ramach
analizy zagrożeń na każdym etapie produkcji
sporządza się listę wszystkich potencjalnych zagrożeń
(biologicznych, chemicznych, fizycznych) o dużym
znaczeniu dla zdrowia konsumenta. Następnie
identyfikuje się te z nich, których wyeliminowanie
lub redukcja do akceptowalnej wartości są istotne dla
bezpieczeństwa produkowanej żywności. Dla każdego
z zagrożeń należy następnie wybrać odpowiednie środki
kontrolne, które mogą być dla niego zastosowane.
Ułatwieniem w przeprowadzeniu poprawnej analizy
zagrożeń biologicznych i wyselekcjonowaniu krytycznych punktów kontroli jest stosowanie metody tzw.
drzewka decyzyjnego (Ryc. 1).
Zgodnie z zasadami HACCP pomieszczenia
gospodarstwa
agroturystycznego,
w
których
przygotowywane są posiłki powinny być podzielone
na strefy wysokiego i niskiego ryzyka w zależności od
prowadzonych w nich procesów i występujących zagrożeń
w odniesieniu do jakości zdrowotnej żywności. Wielkość
i rozkład pomieszczeń w dużym stopniu decyduje
o organizacji pracy i sprawności przebiegu procesów
takich jak: zaopatrzenie, magazynowanie, ilość, jakość
produkcji itd. W tradycyjnym układzie funkcjonalnym
z kuchnią centralną wyróżnia się następujące drogi
technologiczne:
- droga surowców;
- droga półproduktów;
- droga potraw gotowych;
- droga czystych naczyń kuchennych;
- droga brudnych naczyń kuchennych;
- droga odpadów produkcyjnych;
- droga personelu;
- droga dystrybucji.
krzyżowania się dróg czynności „czystych” i „brudnych”.
W związku z tym, iż pomieszczenia w gospodarstwach
agroturystycznych znacznie odbiegają wyposażeniem
od standardów unijnych wymaganych w zakładach
zbiorowego żywienia (trudno wymagać od gospodyni,
która gotuje dla 6-8 osób by kupiła zmywarkę do
naczyń itp.), aby uniknąć tego typu sytuacji dobrym
rozwiązaniem jest rozdzielenie w czasie czynności
brudnych i czystych.
Wymóg wdrażania i stosowania zasad systemu
HACCP obowiązuje od 1 maja 2004 roku. Przepisy
określają jednak tylko termin, od którego należy
rozpocząć wdrażanie sytemu i nie precyzują kiedy ten
proces ma być zakończony. System HACCP może być
certyfikowany bądź nie, zależy to od indywidualnego
podejścia przedsiębiorcy, lecz należy liczyć się z faktem,
iż system HACCP będzie nadzorowany przez organy
urzędowej kontroli żywności (Sanepid), które są do
tego zobowiązane zapisami nowej Ustawy o warunkach
zdrowotnych żywności i żywienia.
Prace przy przygotowywaniu posiłków powinny
być prowadzone tak aby eliminować możliwości
Agnieszka Pietrzak
Uwaga Rolnicy!
Zakłady Zbożowo- Młynarskie „PZZ” w Kielcach S.A.
informują, że nadal prowadzą kontraktację ziarna zbóż konsumpcyjnych pszenicy i owsa. Zgodnie z zawartym porozumieniem kontraktację w naszym imieniu i na naszą rzecz prowadzi Kieleckie Przedsiębiorstwo Nasienne „Centrala
Nasienna” w Kielcach Sp. z o o ul. Sienkiewicza 76.
W nowych umowach jest zagwarantowana przez Zakłady Zbożowo Młynarskie „PZZ” Kielce SA. minimalna cena
skupu i tak:
- dla ziarna pszenicy
90 Euro netto za tonę
- dla ziarna owsa oplewionego
250 zł netto za tonę
- dla ziarna owsa bezłuskowego - nagiego
400 zł netto za tonę
Do w/w cen ustalona jest dodatkowa dopłata za wywiązanie się z umowy kontraktacyjnej w kwocie:
- dla ziarna pszenicy
5 zł do tony
- dla ziarna owsa
10 zł do tony
Ponadto kontrahent - producent ma prawo do wyższej o 2% ceny za dostarczone ziarno pszenicy i owsa zgodnie z obowiązującym cennikiem w dniu dostawy jeżeli zakup i odwrotnie produkty paszowe lub konsumpcyjne wytwarzane przez kontraktującego.
Dopłata dotyczy takiej samej ilości sprzedanego ziarna zbóż jak i zakupionych produktów. Zakłady Zbożowo
Młynarskie „PZZ” S.A. gwarantują zapłatę za dostarczone ziarno zbóż w terminach:
- w przypadku rolników ryczałtowych w ciągu 14 dni od daty dostarczenia partii ziarna zbóż na podstawie faktury
wystawionej przez Kontraktującego w imieniu Producenta.
- w przypadku płatnika podatku VAT do 30 dni od dnia otrzymania przez kontraktującego faktury VAT.
Rolniku! Zawierając umowy kontraktacyjne zapewniasz sobie zbyt i szybką zapłatę za wyprodukowane ziarno zbóż
już w okresie żniw nie czekając do listopada i możesz dostarczyć tylko 10 ton, a nie 80 ton, jak tego wymaga Agencja
Rynku Rolnego.
Szczegółowych informacji dotyczących kontraktacji i zawierania umów udziela „Centrala Nasienna”
w Kielcach Sp z o.o. ul Sienkiewicza 76 tel/fax /041/366-02-78 oraz wszystkie Jej jednostki terenowe.
KPN „Centrala Nasienna”
ZZ-M „PZZ” Kielce SA
w Kielcach Sp Z o.o.
W-ce Prezes Zarządu
Prezes Zarządu
Marian Stępień
Franciszek Wolszczak
Kielce, styczeń 2006 r.
36
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
Zapustowe zabawy
Hucznie rozstawano się w dawnej Polsce z karnawałem, który dziś dla nas jest nawet niewyobrażalny, ponieważ odbywało się mnóstwo zabaw, polowań,
kuligów i uczt. Okres ten rozpoczynał się już od święta
Trzech Króli i trwał dłużej czy krócej, w zależności kiedy
przypadał Popielec. Carne-vale to tyle z języka włosko-łacińskiego, co rozstawać się z mięsem. U nas zwano
te dni: mięsopust, zapust, ostatki.. Po wsiach i miastach
krążyli poprzebierani za różne ziemskie i nieziemskie
stwory chłopcy i młodzieńcy, stukali do okien, zaglądali do chat tańczyli w karczmach. Nikt im drzwi nie zamykał, poczęstunku nie odmawiał - wiadomo - zapusty.
Na wiejskich drogach pojawiali się parobcy poprzebierani za turonie, niedżwiedzie i wilki, zaś w dworach
urządzano tzw. maskarady, czyli zakładano do zabawy specjalne maski. Zapusty od setek lat praktykowane
były wśród prostego ludu jako szczególne dni do kojarzenia małżeństw, zaznajamiania się młodych ludzi
ze sobą, a kto był opieszały i nieskory do małżeństwa,
musiał ponosić za to karę. Był nią sporych rozmiarów
kloc drewniany, który wesołkowie zapustni wiązali do
nogi chłopca czy dziewczyny i kazali z nim paradować publicznie. Obyczaj ten przetrwał tak długo, choć
przywiązywany klocek stawał się z biegiem lat coraz
mniejszy. Czasami przypinano głowę od śledzia, obgryziony kuper kapłona, strzępek sukna. Zwyczaj nakazywał przyczepić ozdobę tak zręcznie, by delikwent tego
nie spostrzegł. Ileż to było uciechy, gdy ktoś paradował
z taką ozdobą na plecach. Jedna z przyśpiewek mówiła:
Lepiej było iść w te mięsopusty za lada chłopinę niż
dzwigać szczepinę. Wiejskie karczmy i gospody, których
gospodarzami byli przeważnie Żydzi, rozbrzmiewały w
te dni zabawami i hulankami,czasami ponad miarę. Każdy chłop, nawet najbiedniejszy, wyciągał często ostatni
grosz, zadłużając się przy tym, by tylko oddać się zapustowym szaleństwom.Bywało, że chłopi, od niedzieli do
wtorku do północy, siedzieli w karczmach, a żony przynosiły im pożywienie z domu. Zapust w postaci człowieka zjawiał się w ostatkowy wtorek około północy. Był
znakiem, że czas kończyć karnawałowe szaleństwa.
Ubrany był w kożuch odwrócony wełną na wierzch,
na głowie miał czapkę w kształcie czaka, przystrojoną
wstążkami i gałązką choiny. W ręku trzymał oznakę
swej władzy: drewniany toporek z dzwonkiem. Miał ze
sobą sługę i razem rozpoczynali obchód wsi, a kończyli na karczmie, gdzie wraz z biciem dzwonu o północy
wyrzucili wszystkich za drzwi. Były i takie przypadki,
że w zabawach zapustowych brały udział same kobiety, które w karczmie tańczyły jak najwyżej, by udał się
urodzaj lnu i konopi. Tańczyły też wspólnie, uważajac,
by do ich grona nie dostała się niezamężna dziewczyna.
Gdy tak sie stało, robiono jej czepiec ze słomy, wkładano
na głowe i do końca zabawy musiała paradować w tym
stroju.
W każdym regionie kraju inaczej przychodził król
Zapust. W Lubelskim był niezwykle wystrojony
Bahusem, którego towarzysze, opasani powrósłami
i z maskami na twarzy, wozili na beczce. Na Podlasiu
żądał tzw. włóczebnego, grożąc skąpcom nieurodzajami.
W Wielkopolsce podtykał okazały rożen, na który trzeba było nadziewać dość pokaźne połcie mięsa i słoniny.
Przebierano się w przeróżne maskary w postaci bociana,
kozy, niedźwiedzia, w różnorakie stare baby, czarownice,
jednych śmiesząc, innych strasząc. Najchuczniej jednak
bawiono się w ostatni dzień zapustów, we wtorek, a pisał
o tym Władysław Syrokomla:
I ostatni wtorek bieży Choć się dawno w głowie kręci
Rozchulany rój młodzieży
Leci w taniec bez pamieci.
Strugi wina, jak fontanny,
Jak ulewne płyną deszcze,
Choć żar w piersiach nieustanny,
Wina, wina! Wina jeszcze! ...
Nadchodziła jednak północ, zbliżała się Środa
Popielcowa, trzeba było myśleć o zakończeniu zabawy, poddać się nastrojowi refleksji i pokuty, pomyśleć
o wieczności.
Danuta Grys
Świętokrzyski Związek Hodowców
Owiec i Kóz
w Kielcach, ul. Mickiewicza 5
oferuje do sprzedaży w miesiącach marzec - maj b.r.
wysokiej jakości owce - jarlice hodowlane ras
mięsnych i polskiej owcy nizinnej na potrzeby gospodarstw rozpoczynających ten kierunek produkcji.
Kontakt: tel. 041 361 36 52, 0502 626 224
37
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
Świerszcze w kominie
Pani Danusia wysuwa ze ściany pierwszą
cegłę. Jedyną luźno osadzoną w zamurowanym
wejściu do ceramicznego pieca. Teraz wystarczy już
tylko młotkiem skruszyć gliniane spoiwo dookoła, by
cegła po cegle rozebrać „wrota” do ciepłego jeszcze
wnętrza.
Napięcie rośnie z każdą minutą. Niebawem
widoczny będzie efekt półrocznej pracy Danuty
i Czesława Seweryńskich, znanych ceramików ludowych
z Odrowąża, którzy po utytułowanym artyście
(za całokształt twórczości otrzymał największe nagrody
im. Brata Alberta i Oskara Kolberga), Stanisławie
Seweryńskim, ojcu pana Czesława, kontynuują rodzinne dzieło.
- Trzy dni trwał załadunek do pieca. Ja każdą figurkę,
każdy garnek osobno podawałam, a mąż siedział tam
w środku i układał jedno na drugim. O widzi pani tę
piramidę ? – pani Danuta ruchem głowy, bo ręce ma
zajęte, wskazuje na mroczne jądro starej budowli
z kominem. A tam gdzieniegdzie zaświeci ucho
albo pękaty brzuch dzbanka, zarysują się kształty
zafrasowanego Chrystusa. I piętrzą się te gliniane
cuda po samo półokrągłe sklepienie. Po brzegi wypełniają serce pieca.
Pierwszy dwojaczek i od razu zaskoczenie.
Pani Danuta z niedowierzaniem obraca w dłoniach
niewielkie naczynie. Spodziewała się jasnego brązu,
tymczasem polewa przy wypalaniu przybrała kolor
brunatny i stała się matowa. Garcynka do zakwaszania
barszczu podobnie. Pośpiesznie sięga więc po następne
gliniane wyroby. Tym razem jest to Jezus na krzyżu.
Jego wizerunek porusza we mnie dziwną nutę czułości.
38
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
Tak, sprawił to ten gest pochylonej głowy i nieporadnie
skrzyżowane nogi. Jezus jest piękny. Przez chwilę jeszcze
oparty o surowy mur pieca cieszy nasze oczy. Potem
krucha figurka przeniesiona
zostaje do domu. Tam będzie
bezpieczna. A wkrótce oceni ją
jury w Kielcach na dorocznym
Civitas Christiana.
- Z całą resztą musimy poczekać na męża – z niepokojem
zerka na zegarek pani Danusia.
- Do tej pory powinien już
wrócić z pracy. Sam wszystko
upychał. Wie, jak to robił, to
i sam musi wyciągać. I nie daj
Boże, żeby ktoś tam coś bez
niego ruszył – wzdraga się na
samą myśl o jakimkolwiek
niezręcznym ruchu i opłakanych tego skutkach.
Na szczęście pan Czesław
zjawia się po kwadransie i nie
zważając na to, czy jest głodny,
czy nie, natychmiast zagląda
do pieca. W kucki sadowi się
w jego niszy i raz po raz na
zadziwiającego wsadu mija, a końca roboty nie widać.
– Zejdzie nam z tym jeszcze do wieczora – oznajmiają
oboje zgodnie. Wszystkie wolne miejsca i półki wokół
pieca są już zastawione. Podwóreczko przed szopą
rychło zamienia się w uroczą galerię pod gołym niebem.
Jest w niej wszystko: do wyboru, do koloru. - Wcześniej
była tu nawet muzyka – śmieją się Seweryńscy. - Bo wie
pani, gdy piec zaczyna stygnąć, polewa na wyrobach
kurczy się i wydaje charakterystyczne dźwięki.
Zupełnie jakby świerszcze grały w kominie.
Gościem państwa Seweryńskich byłam ponad
dwa lata temu. Gościem i świadkiem zarazem ostatniego procesu wypalania ceramicznych wyrobów w tymże
starym, o bogatej pamięci piecu. Potem piec pękł.
A wszelkie starania związane z poszukiwaniem funduszy
na jego naprawę zakończyły się fiaskiem. Tułają się więc
Seweryńscy ze swoim glinianym, kruchym dobytkiem
to tu, to tam. Tylko czy starczy im siły na podtrzymanie
rodzinnego fachu, z którego słyną, i z którego znany
jest Odrowąż; dodajmy, że znany nie tylko w powiecie
koneckim.
Elżbieta Musiał
światło dzienne wydobywa krągłe dzbany i przeróżne
użytkowe naczynia o kształtach tradycyjnych i ujmującej
urodzie. Dla niego teraz nie ma ważniejszej sprawy.
Chce ocenić czym zakończył się ten ich półroczny
artystyczny urobek? Czy nic przy wypalaniu nie
popękało? Jak wybarwiły się na figurkach broksztyny,
kobalty i zastosowane polewy? Jakie suknie przywdziały
Madonny i anioły?
- Ostatnio to nawet po nocach lepiliśmy oboje, żeby
jak najwięcej wszystkiego uszykować do pieca. Bo
dopiero za następne pół roku rozpalimy go znowu
– opowiada pani Danusia i stale coś odstawia do
kartonu po dokładnym obejrzeniu i skomentowaniu.
Dłuższą chwilę zajmuje jej ocena kapliczki z Matką
Boską. Eksperyment z inaczej niż zwykle nałożoną
polewą powiódł się; błękitna szata opalizująca
szmaragdem wygląda, jakby była wykonana z gipiury.
- A noc ze środy na czwartek spędziliśmy tu w szopie
(gdzie znajduje się piec), wciąż dokładając sosnowe
szczapy do ognia – powraca do wydarzeń sprzed dwóch
dni. - Tak z tysiąc stopni przez dobę trzeba utrzymać
przy wypalaniu – z fachową wiedzą spieszy pan Czesław.
- Po kolorze skorup najlepiej człowiek rozeznaje, kiedy
w piecu taka temperatura panuje.
Druga godzina spędzona przy wyjmowaniu
39
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
Systemy bezpieczeństwa żywności na bazie
Dobrej Praktyki Rolniczej (EUREPGAP)
Obecnie bezpieczeństwo i jakość żywności
jest tematem na pierwszym miejscu w całej Europie.
Za bezpieczeństwo żywności odpowiadają wszyscy
uczestnicy łańcucha żywnościowego począwszy
od rolnika a skończywszy na dystrybutorze, który
dostarcza żywność indywidualnemu konsumentowi.
Rolnicy mogą wdrażać systemy bezpieczeństwa
żywności, mimo iż system zapewnienia jakości –
HACCP nie dotyczy produkcji pierwotnej i w związku
z tym opracowano Dobrą Praktykę Rolniczą (Goud
Agricultural Practice), czyli GAP. Zgodnie z postanowieniami Rozporządzenia Parlamentu i Rady nr 178/
2002 z dnia 28 stycznia 2002 roku produkcja pierwotna
powinna być prowadzona zgodnie z zasadami dobrej
praktyki i zarządzana w taki sposób, aby zagrożenia
znajdowały się pod kontrolą i w razie potrzeby były
eliminowane lub ograniczane do poziomu możliwego
do przyjęcia.
EUREPGAP jest to certyfikowany system dla
producentów warzyw i owoców opracowany przez
EUREP (Euro – Retailer Produce Working Group).
Początki systemu sięgają 1997 roku, kiedy to Grupa
Robocza Europejskich Handlowców Świeżymi
Produktami Ogrodniczymi postanowiła określić
powszechnie uznawane i wspólne wymagania dotyczące
Dobrej Praktyki Rolniczej.
HACCP - system zapewniający bezpieczeństwo
żywności, obejmuje swoim zasięgiem firmy zajmujące
się obrotem, magazynowaniem, transportem, produkcją
i sprzedażą żywności, natomiast GAP jest oparty na
zasadach HACCP, ponieważ produkcja pierwotna
może nieść ze sobą określone zagrożenia, na przykład
stosowanie zbyt dużych ilości nawozów i środków
ochrony roślin, czy zbyt duża zawartość azotynów
i azotanów.
Podstawowym
celem
EUREPGAP
jest
minimalizacja ryzyka uchybień w zakresie bezpieczeństwa żywności w procesie produkcji rolnej oraz
obiektywna weryfikacja dobrej praktyki rolniczej.
Powstała także organizacja o tej samej nazwie EUREPGAP, do której należą grupy producenckie,
rolnicy indywidualni oraz sieci detaliczne. Wszyscy
oni uczestniczą w opracowywaniu i doskonaleniu
standardu Dobrej Praktyki Rolniczej. Członkowie
EUREP pragną aby nastąpił znaczący postęp realizowany
przez grupy producenckie, organizacje rolnicze, lokalne
i krajowe systemy w rozwoju i wdrażaniu GAP w celu
minimalizacji złego wpływu na środowisko. GAP
włącza integrowane zwalczanie szkodników (Integrated
Pest Management – IPM) oraz integrowaną produkcję
(Integrated Crop Management – ICM) w zakres
produkcji rolniczej, co prowadzi do długoterminowej
poprawy produkcji rolniczej.
EUREPGAP wyznacza minimalne standardy
produkcyjne w celu uzyskania wysokiej jakości pro-
40
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
duktów pierwotnych, takich jak owoce, warzywa,
grzyby itd. System ten składa się z wymagań ogólnych,
które zawierają instrukcje na temat ubiegania się,
uzyskiwania i utrzymywania certyfikatu, także
związane z tym prawa i obowiązki oraz tzw. punktów
kontrolnych - kryteriów zgodności. Chodzi o wszystkie
punkty kontrolne i kryteria zgodności, które muszą
być przestrzegane przez ubiegającego się rolnika bądź
grupę producentów i które są kontrolowane w celu
weryfikacji zgodności. Zawierają tzw. wymagania
podstawowe, drugorzędne i zalecenia. Aby uzyskać
certyfikat EUREPGAP, należy spełnić 100 proc.
zgodności z wymaganiami podstawowymi, 95 proc.
zgodności z wymaganiami drugorzędnymi, natomiast
w przypadku zaleceń nie jest wymagany minimalny
pułap zgodności.
Zgodnie z wymaganiami EUREPGAP, należy
udowodnić swoje zaangażowanie w procesie produkcji
zdrowotnej żywności poprzez:
- zmniejszenie zużycia środków ochrony roślin,
- redukcję szkodliwego wpływu środowiska na
produkcję rolniczą, przy jednoczesnej ochronie
środowiska naturalnego,
- utrzymanie zaufania konsumenta do jakości i bezpieczeństwa żywności,
- wyrobienie poczucia odpowiedzialności za zdrowie
i bezpieczeństwo pracowników.
Certyfikat EUREGAP (sam system jest
dobrowolny) ma prawo przyznać niezależna jednostka
certyfikująca, posiadająca akredytację zgodnie z normą
EN 45011.
EUREPGAP rozszerzył swoje wymagania
dotyczące dobrej praktyki rolniczej na:
- produkcję zwierzęcą,
- kwiaty i rośliny ozdobne,
- produkcję w środowisku wodnym,
- produkcję kawy.
Podstawową ideą EUREPGAP jest to aby
wszystkie organizacje włączone w łańcuch produkcji
żywności zaakceptowały te zasady i zapewniały, że dobra
praktyka jest wdrożona i funkcjonuje. Aby zapewnić
zaufanie konsumentów należy wdrożyć zasady GAP
oraz wyeliminować przykłady złych praktyk.
Pomimo tego, iż system EUREPGAP nie
jest obligatoryjny, każde nowoczesne gospodarstwo
powinno wdrożyć i stosować jego zasady, a przez to
potwierdzić swoje zaangażowanie w zapewnienie
wysokiej jakości produkowanych płodów rolnych
i ochronę środowiska naturalnego. Dzięki wdrożeniu
i stosowaniu certyfikowanego systemu EUREPGAP
producent odnosi korzyści w postaci:
- Gwarancji produktu bezpiecznego i wysokiej jakości. System EUREPGAP wymaga udokumentowania
stosowania tylko i wyłącznie zarejestrowanych nawozów i środków ochrony roślin, pisemnego potwierdzenia wszelkich zabiegów, jakie są stosowane na
polu, a także wyrywkowej kontroli płodu rolnego na
pozostałości środków ochrony roślin. Dzięki czemu
bardzo łatwo można odtworzyć drogę produktu.
- Dowodu zgodności z międzynarodowymi standardami. Jest to zasadnicze kryterium dla potencjalnych
kontrahentów przy wyborze dostawcy, także ułatwienie w zdobywaniu nowych rynków i konkurowaniu
na nich.
- Zmniejszenia ryzyka złej reklamy. Kładąc nacisk na
kontrolę procesów produkcji płodów rolnych zwiększa się ich bezpieczeństwo zdrowotne, dzięki czemu
redukuje się ryzyko powstawania negatywnej opinii
na skutek dostarczenia klientowi produktu niewłaściwej jakości.
- Lepszego wizerunku na rynku. Detaliści i klienci, coraz częściej nabywają produkty od dostawców i producentów posiadających wdrożony i udokumentowany system bezpieczeństwa zdrowotnego żywności,
który dla producentów produkcji pierwotnej określony został w postaci standardu EUREPGAP.
- Obniżenia kosztów produkcji, gdyż wdrożenie standardu EUREPGAP wiąże się z optymalizacją procesów produkcji płodów rolnych – redukcji stosowanych środków ochrony roślin i zwiększenia
wydajności zużycia surowców naturalnych.
- Minimalizacji szkodliwego wpływu na środowisko
poprzez ochronę natury i dzikiej przyrody oraz stosowaniu różnego rodzaju technik rekultywacji.
Agnieszka Pietrzak
Odmiany wybranych warzyw polecane do uprawy ekologicznej
Materiał siewny do upraw ekologicznych,
zgodnie z ustawą o rolnictwie ekologicznym może
być otrzymywany z roślin, które co najmniej przez
jedno pokolenie (gatunki wieloletnie przez dwa sezony
wegetacyjne) były uprawiane w warunkach i według
zasad określonych dla gospodarstw ekologicznych.
Niektóre firmy nasienne oferują już takie nasiona warzyw,
inne zamierzają dopiero uruchomić ich produkcję.
Dopóki nie zostaną wyhodowane specjalne odmiany, do
rozmnożenia zostaną przeznaczone najbardziej nadające
się. Obecnie mamy sporo odmian, również krajowych,
które spełniają część wymagań (odporność lub tolerancja
na pospolite choroby), jakie stawia się odmianom
do upraw ekologicznych. Odmiany dla produkcji
ekologicznej powinny charakteryzować się: wysoką
odpornością na choroby, odpornością na szkodniki, silnie
rozbudowanym systemem korzeniowym, wysoki plon
i stabilne plonowanie w latach, pokrój zapewniający
dobre przewietrzanie, mała zdolność kumulowania
azotanów, dobra trwałość przechowalniana i przede
wszystkim jakość spełniająca oczekiwania konsumenta:
Odmiany pomidorów do uprawy ekologicznej pod
osłonami i w polu:
• odmiany wysokie: Atut F1, Markery F1, Gracja F1,
Julia F1, Faustine F1, Delphine F1
• odmiany samokończące bardzo wczesne i wczesne:
Alka, Atol, Batory F1, Jawor, Rumba, Rumcajs
• odmiany samokończące średnio wczesne: Anula,
Jaga, Korsarz, Lubań, Poranek,
Odmiany buraka ćwikłowego do uprawy ekologiczne
• o spłaszczonym kształcie korzeni: Egipski PNE
• o kulistym i owalnym kształcie korzeni: Okrągły
ciemnoczerwony, Crossy, Czerwona Kula, Bikores,
Chrobry, Nochowski, Wodan F1
• o wydłużonym kształcie korzeni: Opolski, Rywal
41
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
Odmiany ogórka gruntowego do uprawy ekologicznej
• odmiany wczesne Atlantis F1, Kronos F1, Potomac
F1
• odmiany średnio wczesne: Basza F1, Bazyl F1, Cyryl
F1, Odys F1, Parys F1
Odmiany marchwi do uprawy ekologicznej
• odmiany wczesne i śr. wczesne: Lenka, Nantejska,
Fantazja, Jaguar F1, Champion F1, Nanbro, Montana, Bolero F1, Nevis F1
• Średnie-późne: Jawa, Berlanga F1, Bergen F1, Narbonne F1, Nerac F1, Kometa F1
• Późne: Perfekcja, Koral, Bangor, Feria F1, Nela F1,
Magno F1
• Odmiany późne dla przetwórstwa: Regulska, Dolanka, Flacoro, Joba, Vita longa, Kazan F1, Karotan F1,
Trophy
Odmiany kapusty białej do uprawy ekologicznej
• Odmiany bardzo wczesne: Ditmarska, Najwcześniejsza, FantazjaF1, Parel F1, Delhi F1
• Odmiany wczesne: Pierwszy zbiór, Agat F1, Atleta
F1, Benia F1, General F1
• Odmiany średnio wczesne: Sława z Enkhuizen, Alladin F1, Celcie F1
• Odmiany średnio późne: Discovery F1, Jaguar F1,
Oktawia F1, Vestri F1
• Odmiany późne: Kamienna głowa, Amtrak F1, Galaxy F1, Maraton F1
Małgorzata Kucharska
Współrzędna uprawa warzyw
Wiosna to czas wysiewu wielu różnych
gatunków roślin warzywniczych. Jedną z metod
uprawy warzyw jest uprawa współrzędna - polecana
w uprawie ekologicznej, ponieważ jest oparta na
prawach środowiska naturalnego, gdzie wszystkie
gatunki tworzą skupiska, chroniące się wzajemnie
przed szkodnikami i chorobami. Taka tworząca się
różnorodność gatunków roślin i zwierząt umożliwia
utrzymanie równowagi biologicznej, gdyż każdy
z tych organizmów ma inne potrzeby, co innego
pobiera z gleby i co innego do niej oddaje. Wprowadzenie
takiej uprawy w swoim gospodarstwie daje wiele
korzyści:
• Różnorodność uprawianych gatunków przeciwdziała jednostronnemu wyczerpaniu gleby i masowemu
rozmnożeniu się szkodników oraz bakterii i grzybów chorobotwórczych. Obecność dodatkowych
roślin może być dla owadów myląca lub odstraszająca, przez co roślina żywicielska jest trudniejsza
do odnalezienia. Każdy gatunek szkodnika inaczej
reaguje na otoczenie, np. mszyce nalatują na rośliny liczniej, jeśli występuje kontrast pomiędzy rośliną
a nagą glebą w rzędach. Zmniejszenie takiego kontrastu ogranicza porażenie przez mszyce.
• Rośliny dodatkowe w uprawie są miejscem rozwoju
pożytecznych owadów, stanowią dla nich kryjówkę. Kwiaty tych roślin są czasami jedynym źródłem
nektaru i pyłku dla owadów drapieżnych i pasożytniczych.
• Niektóre gatunki np. koniczyna przeciwdziałają nadmiernej zwięzłości gleby oraz przyczyniają się do
utrzymania jej dobrej struktury, a po przekopaniu
stanowią cenne źródło substancji organicznej.
• Wprowadzenie do uprawy dodatkowych roślin, zbiory trwają przez cały sezon wegetacyjny co stanowi
lepsze wykorzystanie powierzchni.
• Poprawa jakości roślin lub zwiększenie jej plonu - na
smak rzodkiewki wpływa korzystnie bliskość rzeżuchy.
W uprawie współrzędnej bardzo cenną rośliną
jest czosnek, który swoim silnym zapachem odstrasza
wiele szkodników i hamuje rozwój chorób, zwłaszcza
grzybowych. Podobne właściwości wykazuje również
cebula. Czosnek wpływa korzystnie na wszystkie
warzywa z wyjątkiem: fasoli, grochu i kapustnych.
Sąsiedztwo cebuli z marchwią daje obu roślinom
wiele korzyści, ponieważ zapach marchwi odstrasza
szkodniki cebuli – śmietkę cebulankę i wciornastki,
a zapach cebuli odstrasza szkodniki marchwi
– połyśnicę marchwiankę i mszyce. Również
korzystna jest uprawa współrzędna marchwi
z porami – obecność marchwi wpływa na ograniczenie
występowania wciornastków,
wgryzki szczypiorki
na porach, natomiast pory odstraszają połyśnicę
marchwiankę. Dzięki uwalnianym z marchwi
olejkom eterycznym wzrost porów jest bujniejszy.
Występowanie bielinka kapustnika na warzywach
kapustnych ograniczają rosnące w sąsiedztwie:
pomidor, seler a także szałwia lekarska, koper
i tymianek. Kapustę pekińską przed pchełkami chroni
sąsiedztwo tytoniu i pomidora. Ponadto wydzieliny
pomidorów wpływają korzystnie na wzrost selerów.
Gorczyca biała wysiana w sąsiedztwie grochu
skutecznie go chroni przed pachówką strąkóweczką,
hamuje rozwój chwastów i odstrasza gryzonie.
Koniczyna biała wysiana w międzyrzędzia kapusty
białej wpływa na mniejsze występowanie mszycy
kapuścianej, śmietki kapuścianej, piętnówki kapustnicy
i wciornastki. Występujące w stanie naturalnym rośliny
również wpływają korzystnie na warzywa - przyciągają
liczne gatunki owadów pożytecznych. Można sadzić
je pojedynczo na brzegach zagonów lub wysadzić jako
rośliny obwódkowe np.: krwawnik pospolity, piołun.
OGŁOSZENIE
Małgorzata Kucharska
Sprzedam nasiona grochu siewnego – odmiana „Ramrod”
Włoszczowa, tel. 041 39 43 232
UWAGA!
Wysyłam nasiona wspaniałej dyni odmiany „Glaisdort”.
Nasiona bez łuski!
Porcja na 10 arów, cena 38 zł.
Opłata po otrzymaniu przesyłki.
Jerzy Ostatek
Udziców 28, 27-415 Kunów
42
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
Kalendarz biodynamiczny
marzec 2006/kwiecień 2006
Data/ dzień
tygodnia
16
-3
Cz
17
-3
Pt
18
-3
So
19
-3
20
Impuls plonotwórczy Księżyca lub planet na
część rośliny
dni korzenia okres
siewu , przesadzania
roślin plonujących
pod ziemią
łodyga
+
łodyga
+
liść
+
N
liść
+
-3
Pn
owoc
21
-3
Wt
22
-3
Śr
23
-3
Cz
24
-3
25
dni uprawy, okres
wykonywania prac
uprawowych
od 9
Świętokrzyski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
w Modliszewiczach
Modliszewice ul. Piotrkowska 30, 26-200 Końskie,
tel. 0-41 / 372 22 84 do 86,
faks: 0-41 / 372 34 86
e-mail: [email protected]
www.sodr.pl
Oddział Sandomierz, ul. Mokoszyńska 3
tel. 0-15 / 833 31 00
e-mail: [email protected]
+
owoc
+
owoc
-
korzeń
++
Dyrektor:
mgr inż. Jarosław Mostowski
Pt
korzeń
++
Z-ca Dyrektora:
-3
So
łodyga
++
dr. inż. Anna Palus
mgr. inż. Józef Przybylski
26
-3
N
łodyga
++
27
-3
Pn
liść
++
28
-3
Wt
liść
29
-3
Śr
owoc
30
-3
Cz
31
-3
Pt
1
-4
So
2
-4
3
-4
4
-4
5
-4
Śr
6
-4
Cz
7
-4
Pt
8
-4
9
-4
10
-4
11
12
dni liścia, okres
siewu, przesadzania
roślin plonujących w
formie liści
nów
-
owoc
-
korzeń
+
korzeń
++
N
łodyga
++
Pn
łodyga
+
Wt
liść
++
liść
-
liść
++
owoc
+
So
owoc
+
N
korzeń
+
Pn
korzeń
+
-4
Wt
korzeń
+
-4
Śr
łodyga
-
13
-4
Cz
łodyga
pełnia -
14
-4
Pt
15
-4
So
++
dni owocu okres
siewu, przesadzania
roślin plonujących w
formie owocu
dni korzenia okres
siewu, przesadzania
roślin plonujących
pod ziemią
liść
++
liść
++
najmniej korzystne dni dla siewu i zbioru;
najkorzystniejsze dni dla siewu i prac
gospodarskich
Przysowia:
Jak na Wielki Piątek mróz, to będzie na skale owies rósł.
Gdy Wielki Tydzień płacze, to roczek się śmieje.
Pogody kwietniowe niosą słoty majowe.
Pogoda:
W połowie marca sporo dni ze słońcem i nocnymi
przymrozkami. Od czasu do czasu przejdą fronty z opadami. W
ostatniej dekadzie marca może się znacznie ocieplić. W końcu
miesiąca ponowne znaczne ochłodzenie, wietrznie, sporo deszczów i deszczów ze śniegiem.
Początek kwietnia pochmurny i mało przyjemny. Dosyć
pogodny początek Wielkiego Tygodnia. Przed Wielkanocą możliwe pogorszenie pogody i deszcz.
Prognoza dodatkowa. Jeżeli w Wielkanoc jest pochmurno, deszczowo, to zazwyczaj można oczekiwać dosyć suchego
lata.
zebrał i opracował: M Szałda
43
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
Rejon I
Modliszewice, ul. Piotrkowska 30, tel. 0-41 / 372 22 84 do 86
faks: 0-41 / 372 34 86, e-mail: [email protected]
Rejon II Włoszczowa, 29-100 Włoszczowa, ul. Wiśniowa 10,
tel. 0-41 / 394 36 76, e-mail: [email protected]
Rejon III Jędrzejów, 28-300 Jędrzejów, ul. 11-go Listopada 86 (BGŻ),
tel. 0-41 / 386 12 73, e-mail: [email protected]
Rejon IV Skarżysko-Kamienna, 26-220 Skarżysko-Kamienna, ul.
Sikorskiego 20, tel. 0-41 / 252 33 66, [email protected]
Rejon V Kielce, 25-338 Kielce, ul. Zagórska 2, tel. 0-41 / 341 52 44
e-mail: [email protected]
Rejon VI Pińczów, 28-400 Pińczów, ul. Batalionów Chłopskich 5,
tel. 0-41 / 357 24 11, 357 24 31, e-mail: [email protected]
Rejon VII Busko Zdrój, 28-100 Busko Zdrój, ul. Bohaterów Warszawy 47,
tel. 0-41 / 378 45 85, e-mail: [email protected]
Rejon VIII Kazimierza Wielka, 28-500 Kazimierza Wielka, ul. Budzyńska 2,
tel 0-41 / 352 22 07, e-mail: [email protected]
Rejon IX Starachowice, 27-200 Starachowice, ul. Radomska 45
tel. 0-41 / 274 78 28, e-mail: [email protected]
Rejon X Ostrowiec Świętokrzyski, 27-400 Ostrowiec Świętokrzyski,
ul. Kilińskiego 3a,
tel. 0-41 / 247 95 56, e-mail: [email protected]
Rejon XI Opatów, 27-500 Opatów, ul. 16 Stycznia 1,
tel. 0-15 / 868 21 77, e-mail: [email protected]
Rejon XII Sandomierz, 27-600 Sandomierz, ul. Mokoszyńska 3,
tel. 0-15 / 833 31 00, e-mail: pzd. [email protected]
Rejon XIII Staszów, 28-200 Staszów, ul. Wojska Polskiego 3,
tel. 0-15 / 864 31 63, e-mail: [email protected]
WYDAWCA:
Świętokrzyski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
w Modliszewicach
Redaktor Naczelny:
Jan Dziduch
[email protected]
Kolegium redakcyjne:
Anna Palus, Jan Bubień
Redaktor pomocniczy:
Joanna Pietrasik
Opracowanie: Jan Dziduch,
Projekt okładki: Barbara Juśkiewicz
Skład: Elżbieta Kucharska
Skład komputerowy: Paweł Miler,
Redakcja nie odpowiada za treść reklam
i artykułów sponsorowanych.
Druk:
ŚODR Modliszewice:
Waldemar Piotrowski, Alojzy Rusiecki
Kieleckie Przedsiębiorstwo Nasienne
„Centrala Nasienna”
w Kielcach Sp. z o.o.
25-501 Kielce ul. Sienkiewicza 76
Prezes, (041) 366-02-34 (041) 368-45-02 tel/fax(041) 366-02-78
OFERTA HANDLOWA WIOSNA 2006
Lp.
Odmiana
FAO
Rejon uprawy i
przeznaczene
I
Stay-greenn
OFERTA CENOWA
NASION KUKURYDZY
WIOSNA 2006
Wysokość
cm
Sugerowany
typ gleby
Z
241
Średnie
Z
251
Lepsze średnie
255
Słabe
II
l
Wilga
180
2
Cedro
200
3
Fido
210
Z,K
4
Ciaudia
210
K
*
255
Średnie
5
Prosna
220
Z,K
*
245
Słabe
6
Wiarus
220
Z,K
*
260
Średnie, słabe
7
Buran
240
K
K
*
262
Średnie
8
Nimba
260
K
K
265
Średnie słabe
9
Baca
220
Z,K
255
Lepsze średnie
10
Bzura
230
Z
Z,K
*
258
Lepsze średnie
11
Reduta
230
K
Z,K
*
252
Średnie
12
Bułat
240
K
Z,K
*
265
Średnie
13
San
240
Z,K
Z,K
*
255
Lepsze
14
Lober
250
K
K
*
255
Lepsze średnie
15
Blask
240
Z,K
Z,K
*
267
Średnie słabe
16
Grom
250
Z,K
Z,K
*
265
Lepsze średnie
17
Bosman
260
Z,K
ZJC
*
265
Średnie
18
Motor
265
Z,K
Z,K
*
265
Średnie
Z
FAO- liczba dni do zbioru
Z - przeznaczenie na ziarno
K - przeznaczenie na kiszonkę
Rejon II - województwo świętokrzyskie i okolice
Stay-green - rośliny zielone do zbioru
44
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
Cena sprzedaży brutto za l porcje
(50 tys.nasion/0,5ha)
do 28
lutego
l marca do 31
marca
i po l kwietnia
118,00
121,00
124,00
133,00
136,00
139,00
154,00
157,00
160,00
Krzyżówka marcowa
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
Uważny Czytelnik spostrzegł na pewno,
że dość często, nie przypadkiem wybieram do kącika rozrywki wiersze Leopolda Staffa. Wiele z nich
bowiem w swojej treści nawiązuje do ciężkiej pracy,
trudu ludzkich rąk a także zajęć związanych ze wsią.
Wielokrotnie w tej poezji znajdujemy opisy profesji,
których w zasadzie już nie ma, a nawet jeśli jeszcze
istnieją, to są na wymarciu. Zgodnie z takim oto założeniem w lutowym numerze ukazał się utwór „Kołodziej”. Tym razem wiersz o kowalu, nie takim jednak
zwyczajnym, kującym kosy, czy lemiesze, ale o kowalu
„serc hartownych i mężnych, serc dumnych i silnych”.
Kowal
19
20
21
Poziomo:
1. Skład, składnica.
7. Organiczne rodniki aromatyczne.
8. Wprowadzający coś nowego.
9. Dużo.
10. Gra.
13. Mniszek lekarski, liczba mnoga.
14. Wykaz, zestaw, rejestr.
16. Osobnik wykazujący mutacje.
19. Wielkie bryły lodu powstające wskutek łamania się
lodowca.
20. Sąsiek.
21. Metoda, zespół sposobów działania.
Pionowo:
1. Jednolity blok kamienny.
2. Francuski taniec ludowy, taniec salonowy.
3. Czeski ciągnik.
4. Waleń, arktyczny ssak morski.
5. Kierownictwo, zarząd instytucji.
6. Osoba wygłaszająca referat.
11. Ubierający się wytwornie.
12. Doktryna muzułmańska zapoczątkowana
szyitów.
15. Np. cyrkowe.
17. Wierzchołek masztu na statku.
18. Zero, nic.
Całą bezkształtną masę kruszców drogocennych,
Które zaległy piersi mej głąb nieodgadłą,
Jak wulkan z swych otchłani wyrzucam bezdennych
I ciskam ją na twarde, stalowe kowadło.
Grzmotem młota w nią walę w radosnej otusze,
Bo wykonać mi trzeba dzieło wielkie, pilne,
Bo z tych kruszców dla siebie serce wykuć muszę,
Serce hartowne, mężne, serce dumne, silne.
Lecz gdy ulegniesz, serce pod młota żelazem;
Gdy pękniesz, przeciw ciosom stali nieodporne:
W pył cię rozbiją pięści mej gromy potworne!
Bo lepiej giń, zmiażdżone cyklopowym razem,
Niżbyś żyć miało własną słabością przeklęte,
Rysą chorej niemocy skażone, pęknięte.
przez
Wybrał: J.D.
Rozwiązania prosimy nadsyłać do końca marca na adres:
ŚODR Modliszewice, ul. Piotrkowska 30, 26-200 Końskie.
Wśród uczestników którzy nadeślą prawidłowe rozwiązania rozlosujemy nagrodę książkową.
J.D.
http://www.sodr.pl
e-mail: do redakcji: [email protected]
46
- AKTUALNOŚCI ROLNICZE - marzec 2006
Leopold Staff