Demokracja – konflikt, dialog, kompromis

Transkrypt

Demokracja – konflikt, dialog, kompromis
www.feswar.org.pl
„Demokracja – konflikt, dialog, kompromis“
__________________________________________________________________________________
Konflikt w demokracji jest naturalny, a nawet nieodzowny – problem w tym, jak podchodzi się do jego
rozwiązania – mówili uczestnicy konferencji Demokracja – konflikt, dialog, kompromis
zorganizowanej przez Fundację im. Friedricha Eberta i Ośrodek Myśli Społecznej im. Ferdynanda
Lassalle’a 23 marca 2015 roku w Warszawie. Wydarzenie było okazją do otwarcia w Bibliotece m.st.
Warszawy wystawy „Zaczęło się od Lassalle’a. Socjaldemokracja w Polsce i w Niemczech”.
Słowo wstępne wygłosili kolejno Michał Syska, dyrektor Ośrodka Myśli Społecznej im. Ferdynanda
Lassalle’a oraz Roland Feicht, dyrektor warszawskiego biura Fundacji im. Friedricha Eberta. Michał
Syska nawiązał do 10. rocznicy powstania ośrodka, którym kieruje oraz postaci jego patrona –
urodzonego we Wrocławiu Ferdynanda Lassalle’a,
założyciela niemieckiej socjaldemokracji. Historię jego
krótkiego, acz intensywnego życia, oraz historię spotkań
między
niemieckim
a
polskim
ruchem
socjaldemokratycznym przedstawia otwarta tego
samego dnia w bibliotece wystawa. Również Roland
Feicht zaczął od gratulacji członkom OMS im.
Ferdynanda Lassalle’a z okazji jubileuszu. – Wrocław
jest miejscem narodzin socjaldemokracji niemieckiej, a
więc jest to również część polskiej historii. To tam urodził się Ferdynand Lassalle, tam został
pochowany – mówił. Przypomniał o wartościach, którymi kierował się
w swojej pracy Lassalle – to wolność, równość, braterstwo – założyciel
socjaldemokracji dążył do wolności i zapewnienia warunków godnego
życia robotnikom. W 2015 roku przypada 190 rocznica jego urodzin
Ferdynanda Lasalle’a, to dobra okazja do przypomnienia wspólnych
losów polskiej i niemieckiej socjaldemokracji.
Profesor Janusz Reykowski mówił następnie o różnych sposobach
myślenia o demokracji – proponował podział na typ „adwersaryjny” i
„kolaboratywny”. W tym pierwszym aktorzy sceny politycznej nie
rozwiązują konfliktów, nie szukają platformy porozumienia, a raczej
żywią się samym sporem i wskazaniem wroga. W modelu
kolaboratywnym jest natomiast miejsce na dialog – konflikt może tu
znaleźć rozwiązanie przy pomocy mechanizmu deliberacji. W Polsce
dobrym przykładem zastosowania tego mechanizmu były zdaniem Reykowskiego na przykład prace
przy pisaniu konstytucji, w tym nad sformułowaniem preambuły. Również jednak samo pojęcie
wroga w demokracji nie musi być czymś złym – problem w tym, by walka polityczna nie polegała na
wyniszczeniu wroga, ale raczej na przekonywaniu się wzajemnie co do swoich racji w drodze do
poszukiwania rozwiązania, które będzie w szerokim interesie społecznym. O takim modelu pisze
Chantall Mouffe używając terminu agonistyczny – konflikt jest nieodzowny w demokracji, ale by był
produktywny, musi oznaczać dyskusję z poszanowaniem przeciwnika, nie musi oznaczać
antagonizmu. Niestety zdaniem profesora Reykowskiego współcześnie przeważa model
adwersaryjny, który stoi na przeszkodzie progresywnemu rozwojowi. Powodem może być jego
zdaniem „umocnienie się myślenia rynkowego i ideologii rynkowej. Ten sposób myślenia sprzyja
uprawianiu władzy w sposób, który odpowiada potrzebom i interesom najsilniejszych grup
www.feswar.org.pl
„Demokracja – konflikt, dialog, kompromis“
__________________________________________________________________________________
społecznych”. Zdaniem Reykowskiego również lewica nie potrafi się ustrzec „rynkowego” sposobu
myślenia o polityce, w której program wyborczy staje się produktem do sprzedania klientowi –
wyborcy i z tej perspektywy jest prezentowany, a nie jako zestaw rozwiązań rzeczywistych
problemów społecznych i gospodarczych. - Sądzę, że ważnym celem lewicy powinno być
przeobrażenie demokratycznego kapitalizmu – odejście od rynkowych zasad uprawiania
demokratycznej polityki.
Warunkiem tej zmiany jest przebudowa myślenia o społecznej
rzeczywistości – przezwyciężenie wiary, że stosunki rynkowe są prototypem wszelkich stosunków
społecznych.
Danuta Waniek nawiązała na początek do Lassalle’a, przypominając jego broszurę „O konstytucji”,
która, jak mówi, służy jako inspiracja konstytucjonalistom również w Polsce. Konflikt, dialog,
kompromis, wyznaczają zdaniem Waniek ramy naszego systemu politycznego. Jednak duch
kompromisu towarzyszący zmianom ustrojowym od 1989 roku szybko się wyczerpał. Powołała się na
prof. Andrzeja Walickiego, który twierdził, że wówczas Polacy byli upojeni pokojowym charakterem
polskiej rewolucji, potem jednak nastąpiła „wieloletnia
krucjata moralna polegająca na długotrwałym
ćwiczeniu się w nienawiści w stosunku do przeciwnika,
w odrzuceniu dialogu”. Niedawno szczególnie
doświadczyliśmy tego w okresie tak zwanej IV RP –
rządząca koalicja przypomniała sobie o myśli Carla
Schmidta, który twierdził, że w praktyce politycznej nie
ma przeciwnika, jest tylko wróg. Zdaniem Waniek
odczytali go tak, że wróg jest dla partii politycznej
gwarancją jej tożsamości. W krótkiej historii III RP były
jednak obszary, w których konsensus dominował. Przede wszystkim była to polityka zagraniczna –
najpierw potwierdzenie nienaruszalności granic, potem cel członkostwa w NATO i Unii Europejskiej.
Jednocześnie jednak w obszarach polityki wewnętrznej i gospodarczej od początku odchodzono od
kompromisu. Przykładem jest odejście rządu Tadeusza Mazowieckiego od zasady realizacji społecznej
gospodarki rynkowej w kierunku gospodarki liberalnej.- Wielkimi przegranymi polskiej transformacji
gospodarczej były akurat te grupy społeczne, które w 1980 roku związane były z wielkim buntem
„Solidarności” i wyniosły nowe elity do władzy – mówiła Waniek. Kapitalizm wprowadzany był w
Polsce odgórnie, bez dialogu ze społeczeństwem, bez negocjacji. Z krajobrazu polskiej gospodarki
zniknęli robotnicy wielkoprzemysłowi i sam przemysł. Dopiero niedawno, zauważyła Waniek, polscy
pracownicy ustami związków zawodowych zaczęli posługiwać się słowem kapitalizm w kontekście
niespełnionych obietnic.
Odpowiadając na zadane w dyskusji z publicznością pytanie o niezbędność konfliktu w demokracji
profesor Waniek potwierdziła, że jest to cecha konieczna, pozwalająca myśleć o alternatywach. W
rzeczywistości politycznej problem polega na tym, że często unika się rozwiązywania konfliktów, na
co przykładem jest odkładana do ostatniej chwili przez obecną koalicję sprawa uregulowania
zapłodnienia in vitro. Prawdziwy dziś dla lewicy istotny podział zdaniem Waniek powinien odnosić się
do kwestii perspektyw na przyszłość w Polsce biorąc pod uwagę skalę emigracji. Tymczasem mamy
główny podział między dwiema partiami prawicowymi, a lewicy nie udało się wypracować dla tego
podziału alternatywy.
www.feswar.org.pl
„Demokracja – konflikt, dialog, kompromis“
__________________________________________________________________________________
W swoim podsumowaniu prof. Reykowski stwierdził, że
adwersaryjny sposób podchodzenia do konfliktów
sprawia, że coraz więcej obywateli zniechęca się do
demokracji. Ma to jego zdaniem związek z dominacją
ideologii rynkowej – sposobu myślenia o człowieku i
społeczeństwie, jaki narzucił nam rynek. Zadaniem
lewicy powinno być sprzeciwienie się takiemu
modelowi myślenia o człowieku i stosunkach
międzyludzkich.
Wystawę „Zaczęło się od Lassalle’a. Socjaldemokracja w Polsce i w Niemczech” można oglądać w
bibliotece przy ul. Koszykowej w Warszawie do końca kwietnia 2015 r., dostępna jest ona również
pod adresem ferdinandlassalle.eu.