Moja Rura
Transkrypt
Moja Rura
Moja Rura Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska Czasopismo wydawane przez Koło Naukowe Inżynierii Środowiska Politechniki Poznańskiej W numerze: • W KNIŚ się dzieje Wywiady - z prof. M. Sozańskim - z prof. H. Koczyk strona 6 strona 13 Strona 2 • Motto Inżyniera-zadanie Strona 2 • Inżynieria Środowiska w Polsce i na świecie Strona 3 • Instalacja wodociągowa i kanalizacyjna w obiekcie sportowym Strona 4 • Przydomowa oczyszczalnia ścieków Strona 8 • Bydgoskie systemy wodne i kanalizacyjne Strona 8 • Ogrzewanie hal przemysłowych. Konwekcja czy promieniowanie? Strona 9 • Przegląd wybranych energooszczędnych rozwiązań stosowanych w systemach klimatyzacyjnych Strona 11 • Wywiad z prof. H. Koczyk Strona 13 • Szkolenie ,,Pompy Ciepła - De Dietrich’’ – 28.03.2013 Strona 15 • Czy wiesz, że… Strona 15 • Wyjazd do Bydgoszczy – 10-11.04.2013 Strona 16 • KNIŚ promuje Politechnikę Poznańską w liceach Strona18 Ciekawostki o Nowym Jorku – Manhattanhenge strona 19 Maj 2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska W KNIŚ się dzieje… WYDARZENIE DATA Wyjazd na halę produkcyjną firmy Wavin w Buku 9 V 2013 Wycieczka do browaru Lecha w Poznaniu 9 V 2013 Szkolenie firmy Reflex w Poznaniu 10 V 2013 Europejskie Słoneczne Dni na Politechnice Poznańskiej 11 V 2013 Wycieczka do fabryki armatury Hawle w Koziegłowach 13 V 2013 Szkolenie firmy ebm-papst 15 V 2013 Szkolenie Epanet 17 V 2013 Spływ kajakowy Wartą 18 V 2013 Maj Pn Wt Śr 1 6 7 8 13 14 15 20 21 22 27 28 29 Cz 2 9 16 23 30 Pt 3 10 17 24 31 So 4 11 18 25 Nd 5 12 19 26 Pamiętajcie również o spotkaniach dla członków KNIŚ. NAJBLIŻSZE JUŻ 7 MAJA! ZAPRASZAMY! Powyższa lista wydarzeń, to te, które są znane na chwilę obecną. W każdej chwili dzięki aktywnej działalności Łączników KNIŚ może dojść kolejne nowe wydarzenie. Dlatego zalecamy odwiedzanie naszej strony internetowej www.knis.put.poznan.pl, gdzie znajdują się aktualne informacje oraz szczegóły poszczególnych wydarzeń. Justyna Skrzypek Motto Inżyniera-zadanie Założenie 1: Wiedza to moc, Założenie 2: Czas to pieniądz. Jak każdy inżynier wie: Obliczając pieniądz otrzymujemy: Jeżeli: Zatem, jeśli wiedza dąży do zera to pieniądz dąży do nieskończoności bez względu na wykonaną pracę. wiedza = moc, a Wniosek: czas = pieniądz, Im mniej wiesz, tym więcej pieniędzy zarobisz. to otrzymujemy: Strona 2 źródło: http://pl.scribd.com/ 2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska Inżynieria Środowiska w Polsce i na świecie Co? Międzynarodowe Targi Maszyn i Urządzeń dla Wodociągów i Kanalizacji WOD-KAN 2013 Międzynarodowe Targi Energii Odnawialnej GREENPOWER Gdzie? Kiedy? Więcej informacji Bydgoszcz 07-09.05.2013 http://igwp.org.pl/index.php/tar gi-wod-kan/ Poznań 14-16.05.2013 http://www.expopower.pl/pl/ http://greenpower.mtp.pl/pl/ Międzynarodowe Targi Energetyki EXPOPOWER Aqua Therm 2013Międzynarodowe Targi Ogrzewnictwa, Wentylacji, Klimatyzacji, Systemów Wodnych i Sanitarnych, Basenów i Energii Odnawialnej WATER&HEAT 2013 - Targi Technik Kotłowych, Procesów Cieplnych i Wody Przemysłowej 04-07.06.2013 Salon Hydrauliki, Pneumatyki i Napędów HAPE podczas Targów ITM (Innowacje, Technologie, Maszyny) Kijów 14-17.05.2013 Kraków 04 -05.06.2013 Poznań 04-07.06.2013 http://aquathermexpo.com/kyiv/Home.aspx?view mode=2&lang=uk-UA http://www.easyfairs.com/pl/ev ents_216/waterheat2013_33815/ waterheat2013_33816/exhibitors_33832/wit amy_33847/ http://hape.mtp.pl/pl/ Wszystkich czytelników gorąco zachęcamy do uczestnictwa w wyżej wymienionych wydarzeniach. Każde takie wydarzenie jest okazją do pogłębienia swojej wiedzy, poszerzenia horyzontów i poznania nowych technologii oraz nawiązania nowych znajomości. Z góry informujemy, że na obecną chwilę KNIŚ nie przewiduje organizacji wyjazdu na wyżej wymienione wydarzenia, jednakże może się to zmienić. Bądź na bieżąco z informacjami i odwiedzaj naszą stronę internetową: www.knis.put.poznan.pl Justyna Skrzypek Inżynier radzi – Jak powinien wyglądać projekt przyłącza wod/kan Kolejne elementy projektu przyłącza wod/kan: - strona tytułowa, - spis treści, - oświadczenie projektanta, że projekt został wykonany zgodnie z przepisami, - zaświadczenie o przynależności projektanta do izby, - kserokopia uprawnień projektanta, - opis techniczny, - warunki techniczne (od właściciela sieci, np. Aquanet), - uzgodnienia: * Zespół Uzgadniania Dokumentacji Projektowej * zgody właścicieli terenów (np. ZDM) * z właścicielem sieci (np. Aquanet) - część rysunkowa: * plan sytuacyjny, * profil, * w przypadku projektu przyłącza wodociągowego z wodomierzem zlokalizowanym w budynku -> rzut pomieszczenia z wodomierzem, * rysunki szczegółowe, np. zabezpieczenia kolizji, studnia itp. 2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska inż. Katarzyna Cieślik Strona 3 Instalacja wodociągowa i kanalizacyjna w obiekcie sportowym Projektant przystępujący do planowania instalacji wodociągowej i kanalizacyjnej w obiekcie sportowym musi stawić czoła kilku specyficznym problemom, które w innych obiektach nie występują. Poniżej publikujemy projekt instalacji wod-kan dla stadionu piłkarskiego Baltic Arena (nazwa robocza) w Gdańsku autorstwa mgr. inż. Jacka Piątkowskiego i mgr. inż. Andrzeja Świeczyńskiego z Pol-Con Cosulting Sp. z o.o.Obiekt sportowy, bez względu na to, dla jakiej dyscypliny sportowej jest projektowany, musi spełniać określone wymagania. Restauracje, odnowy bary czy kompleksy biologicznej oraz pomieszczenia dla VIP-ów mogą występować i w innych obiektach, ale liczba sanitariatów, do których trzeba doprowadzić wodę i odprowadzić czymś, co z dd Schemat kanalizacji (fragment) nich ścieki, jest wyróżnia budowle z murawy odprowadzone zostaną do sportowe. Stadiony piłkarskie, jeszcze niedawno bez krytych trybun, teraz zewnętrznego kanału melioracyjnego. Ścieki deszczowe z mają widownie w pełni zadaszone, a często także możliwość przykrycia dachu stadionu będą retencjonowane w zbiorniku, a dachem całego powoduje, że boiska, co również następnie podlewania wykorzystywane murawy oraz odprowadzanie wód deszczowych staje się problemem. spłukiwania pisuarów misek ustępowych i zlokalizowanych na do do na promenadach. Ilość ścieków będzie mierzona przez terenie stadionu Obiekt, dla którego zaprojektowano przepływomierze zainstalowane na zewnętrznych sieciach instalację, zasilany będzie wodą dwustronnie, z zewnętrznej sieci kanalizacyjnych odprowadzających poszczególne rodzaje ścieków, tak wodociągowej. Pomiar wody odbywać się będzie poza obiektem, aby prawidłowo określić koszt ich odprowadzania. w studzienkach zainstalowanych Instalacje zimnej wody, ciepłej wody Gospodarka wodno-ściekowa wodomierzowych na sieci wodociągowej. W wodomierzowych studzienkach zainstalowane użytkowej i cyrkulacji Zapotrzebowanie na wodę, zawory określone na podstawie PN-B01706/Az1 Instalacje wodociągowe. Ścieki bytowo-gospodarcze i ścieki technologiczne z kuchni i kiosków Wymagania w projektowaniu, to q = 28 dm3/s. Ciśnienie wody będzie będą odprowadzane do miejskiej sieci kanalizacyjnej. Ścieki deszczowe podnoszone hydroforowy zostaną także antyskażeniowe. Strona 4 przez zestaw zlokalizowany w pomieszczeniu wlotu wody na poziomie T1 (pomieszczenie nr T1-1001). Zimna woda zostanie doprowadzona do poszczególnych odbiorników znajdujących się w następujących miejscach: a) w 8-kondygnacyjnym budynku pod b) w trybuną pubie dla zachodnią, kibiców zlokalizowanym pod trybuną północną, w zespołach pomieszczeń cateringu oraz policji i straży pożarnej znajdujących się przy tunelach prowadzących na płytę boiska,w toaletach, kioskach gastronomicznych i innych pomieszczeniach zlokalizowanych na promenadzie e) w innych 1 i miejscach 2, (np. pomieszczenia ogrodnika, śmietniki, magazynki etc.), 4 f) na dachu (zawory czerpalne do mycia powłoki poliwęglanowej), g) w skrzynkach zlokalizowanych w ścianie pod trybunami (zasilanie kiosków gastronomicznych 2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska potencjalnie zlokalizowanych na płycie stadionu podczas koncertów). wodociągowej, Instalacja zimnej wody wykonana odwodnienia zlokalizowano w obszarze promenady 1. Pozostałe będzie z przewodów z tworzywa sztucznego – kopolimeru polipropylenu, łączonych przez zgrzewanie polidyfuzyjne. Odcinki instalacji od zbiorników wlotów wody do przeciwpożarowych (zbiornik pośredni przeciwpożarowej instalacji wodociągowej i zbiornik zapasu urządzenia tryskaczowego) wykonane będą z rur i kształtek stalowych ocynkowanych, tak jak przeciwpożarowa instalacja wodociągowa. Wszystkie przewody wody zimnej będą zaizolowane termicznie w celu ochrony wody przed bakteriami Legionella oraz zabezpieczenia przed wykraplaniem się wilgoci na powierzchni przewodów stalowych. Zimna woda doprowadzana jest do pomocy pionów w wydzielonych szybach instalacyjnych. Poza budynkiem pod trybuną zachodnią zimna dzięki woda rozprowadzona jest instalacji pierścieniowej po osiągnięciu temperatury +5°C instalację należy nawodnić. Zawory odcinające i części instalacji zimnej wody są stale nawodnione. Ciepła woda użytkowa przygotowywana jest w szeregoworównoległym węźle cieplnym zasilanym z miejskiej sieci cieplnej. Węzeł zlokalizowano pomieszczeniu nr T1-04-00 pożarnej zlokalizowanych przy tunelach prowadzących płytę boiska. na Całość artykułu dostępna w poniższym linku: http://www.rynekinstalacyjny.pl/artykul/id985,in stalacja-wodociagowa-i-kanalizacyjna-wobiekcie-sportowym Źródło: Artykuł pochodzi z: miesięcznika Rynek Instalacyjny 5/2009 http://www.rynekinstalacyjny.pl/porady w na poziomie T1. Temperatura obliczeniowa ciepłej wody: +55°C. W celu ochrony wody przed bakteriami Legionella przewidziano okresowe przegrzewanie temperatury ciepłej +70°C. wody do Instalacja centralnej ciepłej wody użytkowej i cyrkulacji doprowadza ciepłą wodę tylko do zlokalizowanych: § pomieszczeń znajdujących się w ogrzewanym budynku pod trybuną zachodnią przy zainstalowanych a § w budynku pomieszczeń 8-kondygnacyjnym pod trybuną zachodnią, w pubie zlokalizowanym północną, § dla kibiców pod trybuną w zespołach pomieszczeń cateringu oraz policji i straży zlokalizowanej na promenadzie 1. Części instalacji umiejscowione poza stale ogrzewanymi obszarami 8kondygnacyjnego budynku pod trybuną zachodnią wyposażono w elektryczne ogrzewanie przeciwzamrożeniowe termiczną. i izolację Przewody doprowadzające wodę do kiosków i toalet na promenadzie 2 odcięte są od instalacji pierścieniowej za pomocą zaworów odcinających i wyposażone w zawory odwadniające. Rozwiązanie to umożliwia opróżnienie części instalacji, gdy nie planuje się korzystania z promenady 2. W razie konieczności użycia pomieszczeń na promenadzie 2 w okresie zimowym należy włączyć ogrzewanie instalacji Instalacja uzdatniania wody basenowej 2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska Strona 5 Wywiad z prof. Markiem Sozańskim Marek M. Sozański, profesor zwyczajny Politechniki Poznańskiej, a zarazem wykładowca na Wydziale Budownictwa i Inżynierii Środowiska. Jak Pan wspomina swoje studia? Bardzo miło, wie Pan jak się jest młodym to wszystko jest miłe i sympatyczne. Proszę mi powiedzieć co Panu najbardziej utkwiło w pamięci? Atmosfera studencka. Wydaje mi się, że wtedy studenci byli bardziej zintegrowani niż teraz. Były wspólne wycieczki w góry, wspólne zabawy itd. Życie w akademiku było bardziej, że tak powiem dynamiczne niż teraz - tak mi się wydaje. Także społeczność studencka była takim powiedziałbym społeczeństwem bardziej zintegrowanym, nawzajem sobie pomagającym i tak to wszystko wyglądało. Takim organizmem można powiedzieć? Tak, organizmem, biocenozą uczelnianą. Czy było coś takiego co pana denerwowało? Czego pan nie lubił podczas swoich studiów? Przedmioty, osoby, może jakieś wydarzenia? Raczej nie mam takich negatywnych doświadczeń. Musze Panu powiedzieć, że byli tacy wykładowcy, którzy potrafili oblać w pierwszym terminie wielu studentów, ale nie utkwiło mi jakieś zdarzenie, które negatywnie postrzegałem mimo tych wykładowców. Jestem przekonany, że wysokie wymagania jeżeli jest to obiektywne dla wszystkich to nikomu krzywdy nie robią. Jeżeli ktoś nie jest obiektywny, tylko subiektywny to wtedy jest co innego. Czy należał Pan do jakiś kół naukowych, tego typu organizacji podczas studiów? Nie przypominam sobie czy były wówczas koła naukowe tak jak dzisiaj. Natomiast były praktyki i te praktyki były w zdecydowanie większym wymiarze godzin- bardzo dużo mi dały. Między innymi 6 tygodniowa praktyka po drugim roku w okresie wakacji na budowie i druga praktyka 4 tygodniowa po czwartym. Czwartym albo po trzecim, nie wiem dokładnie, ale to były praktyki, które utkwiły mi w pamięci jako coś bardzo istotnego i Strona 6 Od lewej: inż. Mateusz Wawrzyniak, prof. Marek Sozański| fot: Marcin Bukowski potrzebnego. W takim razie jaką widzi Pan największą różnice miedzy studiowaniem za Pana czasów a obecnie? Mogę powiedzieć tak, że więcej było pracy. Mieliśmy proszę Pana tygodniowo około 40 godzin z sobotami włącznie. Mieliśmy dużo więcej projektów niż teraz w związku z tym wiedza studencka tzn. ja nie powiem, że była większa niż teraz była inna. Nastawiona na te kluczowe przedmioty, przedmioty dyplomowania. Teraz studenci mają o wiele więcej przedmiotów. Oczywiście poszerzyła się wiedza w sensie nowych zajęć, nowych specjalności itd. Natomiast za moich czasów wiedza była bardziej skumulowana obecnie jest bardziej rozproszona na większą ilość przedmiotów. Czyli był bardziej nacisk praktyczny? Tak, oczywiście. Był praktyczny nacisk na zajęciach. Czy były również laboratoria ? Laboratoria to była wiedza praktyczna. Chodziło o testy i badania przed projektowe. Jako ciekawostkę mogę powiedzieć, że podczas praktyk nauczyłem się płukać filtr. Czyli jest jednak duża różnica z tą praktyką? Przypomniała mi się jedna rzecz. Mieliśmy wycieczkę po 4 roku po zakładach uzdatniania wody i oczyszczalniach ścieków w Polsce. To była wycieczka jedno tygodniowa, jeździło się autokarem od miasta do miasta. Były zarezerwowane noclegi z pieniędzy przekazanych przez uczelnie. Była to bardzo pouczająca, chociaż mecząca wycieczka, gdyż jeździło się i oglądało obiekty od rana do wieczora. I to też integrowało. To w takim razie jaką radę mógłby Pan przekazać studentom, a propos studiowania, poszerzania horyzontów? Przede wszystkim rada jest taka : więcej studiować i uczyć się z podręczników. One są autoryzowane tzn. czytanie z podręcznika dobrych autorytetów, profesorów przynosi oczekiwany rezultat. Proszę zwracać uwagę również na zdania i sposób ich zapisania, czyli z stylem technicznym. Obycie się z językiem ułatwi przyswajanie wiedzy. Oczywiście Internet jest pomocą, ale on nie powinien być zasadniczym źródłem zdobywania wiedzy. Poza tym, rzeczywiście jest problem z tą praktyką, bardzo jej mało. Dałbym taką radę studentom, żeby namawiać prowadzących przedmioty do organizowania wycieczek technicznych na obiekty eksploatowane, żeby przynajmniej coś zobaczyć. maturzaki.pl A teraz może zmieniając trochę temat. Czy mógłby Pan pokrótce przybliżyć, czym się zawodowo zajmuje? 2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska Ja się zajmuję uzdatnianiem wody, oczyszczaniem ścieków i w pewnym stopniu także i odpadami, ale najbardziej mnie interesuje uzdatnianie wody i w tej dziedzinie prowadziłem badania naukowe. Czyli można powiedzieć, że sprawia to Panu największą radość? Satysfakcję. Jakby miał Pan powiedzieć czy czerpie radość z tego co robi? Oczywiście. Zawsze wykonywanie obowiązków, które przynoszą jakieś sukcesy np. wdrożone obiekty albo jakieś opinie ofert na różnych przetargach. Jeżeli się na coś zdecydujemy, co przynosi właściwy efekt, to wszystko podąża w odpowiednim kierunku i wtedy możemy mówić o satysfakcji. Jeżeli obiekty, które kiedyś opracowywaliśmy, czy też koncepcje pracujące na tych założeniach są poprawne, to wtedy występuje radość z tego, co robimy. Kończąc Politechnikę Wrocławską w 1966 roku wiedział Pan, że chce być wykładowcą? Nie.. nie ..To w takim razie jak to się stało, że został Pan wykładowcą? No właśnie, proszę Pana, to jest taka sprawa dość prywatna. Chciałem iść do biura projektowego, gdyż był tam największy dochód. Zarobki polegały nie na tym, że pensja była wysoka, tylko na tym, że były duże premie na powiedzmy, dobrego wskutek, projektowania. Dużo w tamtych czasach się budowało, projektowało, stąd też chciałem tam pracować. Na piątym roku urodziło mi się dziecko, którym musiałem się zajmować, ale równocześnie zmarła mi żona i w związku z tym zacząłem szukać pracy, żebym mógł mieć taki nielimitowany czas pracy. Wówczas jeden z profesorów na Politechnice Pan profesor Wrocławskiej, Mielcarewicz, który jest już od dawna na emeryturze, zgodził się, żebym przychodziłbym do pracy w godzinach ustalonych. Była to pora popołudniowa, od godziny powiedzmy 14-15, do wieczora. Można powiedzieć, że o mojej pracy na uczelni zadecydował przypadek. Otrzymał Pan 12 nagród Rektora Politechniki Wrocławskiej, również nagrody Ministra Nauki i Szkolnictwa, rozumiem, że to napędza do dalszej pracy. Czy dąży Pan do tych wyróżnień, czy to jest tylko dodatek? Wyróżnienia są pewnym dodatkiem. Dobrze, że są. Natomiast, gdy się coś robi, to się nie myśli o wyróżnieniach, tylko o prawidłowo wykonanej pracy. Prowadzi się badania, wprowadza jakaś innowacyjność, nowe wartości poznawcze. To jest cel i jak to się osiągnie i się to opublikuje, to wtedy daje satysfakcję, a nagrody przychodziły później. Rozumiem, a w takim razie jakby mógł Pan jeszcze kilka zdań powiedzieć a propos tego, czym Pan się interesuje prywatnie? Prywatnie proszę pana interesuję się filozofią, wie Pan, to zawsze się jakoś z wiekiem wiąże> Interesuję się religią, turystyką górską, narciarstwem alpejskim, trochę jeżdżę na nartach, i dobrą muzyką klasyczną. I to są bym powiedział takie moje hobby. Dziękuję, że zechciał Pan poświęcić nam chwilę. Wszystkiego najlepszego. Rozmawiał inż. Mateusz Wawrzyniak Marcin Bukowski inż. Mateusz Wawrzyniak „Dekalog profesora” 1. Ulubiony kolor i z czym się kojarzy Jasny metalik - skojarzenie z pierwszą wyprawą na księżyc, tam ten kolor taki towarzyszył. 2. Znak zodiaku Panna 3. Ulubiona potrawa Ryby 4. Hobby Turystyka górska, muzyka klasyczna 5. Gatunek muzyczny Muzyka klasyczna: Chopin, Strauss, Moniuszko 6. Zainteresowania sportowe Interesuje mnie narciarstwo klasyczne z uwagi na Justynę Kowalczyk, skoki narciarskie, bardzo lubię też zjazdy alpejskie, a poza tym pływanie i tenis. Nie lubię boksu. Kiedyś boks był bardziej techniczny, teraz jest taki bardziej brutalny. 2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska 7. Ulubiony przedmiot w szkole Matematyka 8. Co by Pan zrobił gdyby wygrał 6 w lotka? Na pewno dałbym część na cele charytatywne, na pewno bym dał swoim dzieciom, ale nie za dużo, żeby nie rozpuszczać i być może pojechałbym na jakąś wycieczkę z żoną i kupowałbym więcej książek. 9. Jeżeli jutro byłby koniec świata, to jak chciałby Pan spędzić ostatni dzień? Myślę, że z najbliższymi 10. Marek Sozański jest... Zadowolony z pracy i życia na uczelni. Strona 7 Przydomowa oczyszczalnia ścieków – czyli jak rozwiązać problem w przypadku gdy nie możemy podłączyć się do kanalizacji zbiorczej Większość osób zamieszkująca wieś, peryferia miasta, czy też posiadająca domki letniskowe doskonale zna problem związany z brakiem dostępu do kanalizacji zbiorczej. Szukają oni najtańszego rozwiązania, które będzie w stanie sprostać ich wymaganiom. Taką stosunkowo niedrogą inwestycją, która wydaje się nam być najlepsza, jest zbiornik bezodpływowy, potocznie zwany szambem. Kupiliśmy zbiornik, jednak okazuje się, że koszt wywozu nieczystości jest znaczny, bo w okolicy Poznania musimy zapłacić około 130 złotych co 3-4 tygodnie (dla 4 osobowej rodziny). Z perspektywy czasu to bardzo droga inwestycja. Aby uniknąć ciągłych kosztów związanych z wywożeniem nieczystości możemy zaopatrzyć się w przydomową oczyszczalnię ścieków, która na pierwszy rzut oka wydaje się nam dość kosztowna, aczkolwiek po upływie kilku lat możemy sporo zaoszczędzić. Niestety nie jest to takie proste jakby się mogło wydawać. Należy spełnić odpowiednie wymagania prawne Źródło: http://instalacjeb2b.pl oraz gruntowo – wodne. Unia Europejska oraz Gminny Fundusz Ochrony Środowiska Gospodarki Wodnej dofinansowują budowę przydomowej oczyszczalni ścieków. Oczywiście nie na każdą inwestycję, znów należałoby sprostać odpowiednim wytycznym. Obecnie duży nacisk kładziony jest na względy ekologiczne, środowiskowe. Jeśli chcemy dostosować się do panujących standardów powinniśmy uwzględniać tego typu inwestycje. Marcin Bukowski Bydgoskie systemy wodne i kanalizacyjne Prezentacja, która była przedstawiana na spotkaniach dla członków KNIŚ dotyczyła regeneracji infrastruktury wodnej i kanalizacyjnej w mieście Bydgoszcz. W 2002 roku rozpoczęto 2 projekty współfinansowane przez Unię Europejską, z których większość zadań została już zakończona lub jest na końcowym etapie realizacji w mieście liczącym prawie 400 tysięcy mieszkańców. Przed rozpoczęciem działań inwestycyjnych w ramach programów dostępu do wody nie miało 4% mieszkańców, to jest ponad 15 tys. osób, a dostępu do kanalizacji 12% bydgoszczan, tzn. ponad 45 tys. Bydgoski System Wodny i Kanalizacyjny sprawił, że dziś do sieci wodociągowej ma dostęp prawie 99%, a do sieci kanalizacyjnej blisko 92% mieszkańców miasta. Dokonano również renowacji oraz budowy nowych instalacji na oczyszczalni ścieków w Fordonie i stacji wodociągowej na Czyżkówku i w Lesie Gdańskim. Warto dodać, że na chwilę obecną oczyszczalnia ścieków w Fordonie jest jedną z najefektywniej działających instalacji tego typu w Polsce. Projekty renowacji systemu kanalizacji i wodociągów podniosły jakość wody dostarczanej do mieszkańców oraz oczyściły, przepływającą przez centrum miasta, Brdę. Źródło: http://www.mwik.bydgoszcz.pl Alina Lewandowska Oczyszczalnia Ścieków „FORDON” Strona 8 Źródło: www.mwik.bydgoszcz.pl 2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska Ogrzewanie hal przemysłowych. Konwekcja czy promieniowanie? Projektant stojący przed zadaniem ogrzania pomieszczeń wielkokubaturowych, np. hal przemysłowych, ma dylemat, czy zastosować w nich ogrzewanie powietrzne, czy raczej promieniowanie cieplne. Jak każde instalacje, tak i te metody ogrzewania mają zalety i wady. Warto poznać jedne i drugie, zanim podejmie się decyzję o wyborze. Dlaczego do ogrzewania hal przemysłowych nie zastosować tradycyjnego ogrzewania grzejnikowego i nie umieścić grzejników na ścianach zewnętrznych hali, jak to się powszechnie robiło kiedyś? Przyczyna tkwi w bezwładności takiej metody ogrzewania. Ogrzewanie grzejnikowe bardzo wolno reaguje na zmiany warunków w hali i nie daje pożądanych efektów przy okresowym wyłączaniu, kiedy zmniejsza się zużycie ciepła, jeśli hala nie jest użytkowana. Natomiast ogrzewanie powietrzne albo przez promieniowanie taką możliwość daje, gdyż jego bezwładność jest mała, i szybko zapewnia w pomieszczeniu wymagane parametry, bez zbędnej utraty komfortu cieplnego odczuwanego przez pracujące w hali przemysłowej osoby. Halowe systemy grzewcze można podzielić na centralne i rozproszone (rys. 1). Dotyczy to zarówno ogrzewania powietrznego, jak i przez promieniowanie. Ogrzewanie powietrzne Przy projektowaniu ogrzewania powietrznego można przyjąć do obliczeń tylko powietrze obiegowe albo powiązać ogrzewanie z wentylacją, zapewniając w ten sposób nie tylko odpowiednią temperaturę, ale także świeże powietrze osobom pracującym w hali. Przy sporządzaniu bilansu ciepła i powietrza w pierwszym przypadku (powietrze obiegowe) liczy się tylko podstawowe straty ciepła przez przegrody, w drugim zaś trzeba Rys. 1. Systemy ogrzewania hal. [4] Rys. 1. Systemy ogrzewania hal uwzględnić dodatkowo ciepło potrzebne do ogrzania dostarczanego powietrza zewnętrznego. Strumień powietrza obiegowego V oblicza się na podstawie strat ciepła Qstr: gdzie: V – strumień powietrza [m3/s], Qstr – obliczone straty ciepła [kJ/s], ΔT = tn – tp (temp. powietrza nawiewanego – temp. w pomieszczeniu) [°C], ρ – gęstość powietrza [kg/m3], c – ciepło właściwe powietrza [kJ/(kgK)]. Przyjmuje się, że temperatura nawiewu dla warunków przemysłowych powinna się zawierać w przedziale 40–60°C, a dla warunków komfortu 30–45°C. Jak wspomniano wcześniej, w przypadku połączenia ogrzewania z wentylacją do zaplanowanej mocy nagrzewnic należy dodać moc potrzebną do ogrzania powietrza zewnętrznego. gdzie: tz – temp. powietrza zewnętrznego [°C], Vz – strumień powietrza zewnętrznego [m3/s]. Jednak ustalenie mocy nagrzewnic to dopiero początek zadania, z którym projektant musi się zmierzyć. Większym problemem jest 2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska prawidłowe dobranie wielkości strumieni powietrza w poszczególnych urządzeniach oraz ich zasięgu, co wiąże się też z prędkością nawiewanego powietrza. Wbrew pozorom prawidłowe dobranie tych parametrów nie jest sprawą prostą. Ciepłe powietrze, nawet skierowane do strefy przebywania ludzi, szybko zmienia kierunek i unosi się do góry. W celu ponownego skierowania go do strefy roboczej korzysta się z tzw. destratyfikatorów [3], które wymuszają przepływ strumienia tego powietrza z górnych warstw do dolnych. Centralne przygotowanie ciepłego powietrza ustępuje coraz częściej ogrzewaniu rozproszonemu, które uważane jest za bardziej elastyczne. Na ogrzewanie centralne składa się najczęściej centrala wentylacyjna z blokami nagrzewnic i siecią kanałów, które trzeba wykonać, aby doprowadzić powietrze (ciepło) do żądanego miejsca. Aby ten problem wyeliminować, producenci prześcigają się w unowocześnianiu ogrzewaczy powietrza. Są to nagrzewnice ścienne zawieszane na ścianach i słupach hali, w pobliżu strefy roboczej lub stojące na podłodze w pobliżu tej strefy. Ogrzewacze stojące mają najczęściej własne źródło ciepła, którym mogą być palniki gazowe lub olejowe. Urządzenia te jednak zajmują miejsce na poziomie roboczym, a dodatkowo narażone są na uszkodzenie, np. przez pojazdy Strona 9 sposób ogrzewania egzaminu. nie zdałby Wnioski Hala przemysłowa, Dębica czy wózki. W wypadku agregatów powietrznych wiszących na słupach lub ścianach takie zagrożenie nie występuje. Źródłem ciepła dla nich może być gorąca woda, obecnie bardzo rzadko stosowana para wodna, gaz ziemny lub płynny albo olej opałowy, gdyż podobnie jak ogrzewacze stojące mogą mieć własne źródło ciepła. Ogrzewanie radiacyjne Przy ogrzewaniu konwekcyjnym ciepło przekazywane jest za pośrednictwem powietrza, natomiast w ogrzewaniu przez promieniowanie korzysta się z ciepłych powierzchni (cieplejszych od powierzchni ogrzewanej). Jak wiadomo, każde ciało wymienia ciepło przez promieniowanie, np. człowiek oddaje w ten sposób ok. 50% swojego ciepła. Ciepło od promienników przekazywane jest bezpośrednio do ogrzewanych obiektów (nie mogą być one przysłonięte), a dopiero od nich ogrzewa się powietrze. To istotna cecha, gdyż w dużej hali można ogrzewać tylko te strefy, w których znajdują się ludzie. Wymianę ciepła przez promieniowanie określa prawo Ilość Stefana–Boltzmana. wypromieniowanego ciepła zależy od temperatury powierzchni grzejnej i powierzchni odbierającej ciepło, od barwy (stopnia czerni) obu Strona 10 powierzchni itp. Czynników, które wpływają na moc promiennika, jest dużo, co nie ułatwia obliczeń. Nie jest to jednak żadną przeszkodą w projektowaniu ogrzewania hali przez promieniowanie. Producenci promienników podają w katalogach bardzo dokładne wyliczenia mocy tych urządzeń w zależności od warunków, w jakich będą one pracować. Źródłem energii dla promienników może być gorąca woda lub spaliny z palników gazowych czy olejowych. Te zasilane wodą to najczęściej cienkie wężownice rurowe umieszczone na ekranach odblaskowych kierujących promieniowanie cieplne w żądanym kierunku. Promienniki spalinowe to rury o większej średnicy niż wodne, prowadzone pod dachem hali. Przepływające w nich spaliny ogrzewają rurę, która wypromieniowuje ciepło. Przyjęło się, że promienniki o wysokiej temperaturze nazywane są jasnymi, a te o niskiej temperaturze – ciemnymi. Istnieją hale, w których konieczne jest zapewnienie takiej samej temperatury w każdym miejscu. Nie osiągniemy tego, stosując promienniki, gdyż nie uda się tak zaprojektować ogrzewania, aby uniknąć miejsc zacienionych. Jednak w wypadku np. potężnych magazynów, gdzie przechowywany towar nie wymaga stałej temperatury, nie ma potrzeby ogrzewać całej hali – dobrym rozwiązaniem będzie zastosowanie promienników nad drogami transportowymi, po których poruszają się ludzie. Bilans cieplny ogrzewania takiej hali wypadnie z pewnością korzystniej. Literatura 1. Recknagel H., Sprenger E., Schramek E.R., Ogrzewnictwo, klimatyzacja, ciepła woda, chłodnictwo. Kompendium wiedzy, Wyd. OmniScala, Wrocław 2008. 2. Malicki M., Wentylacja przemysłowa, Arkady 1967. 3. Joniec W., Destratyfikatory powietrza, „Rynek Instalacyjny” nr 4/2011. 4. Danielak M., Ogrzewanie wielkokubaturowe, „Rynek Instalacyjny” nr 4/2011. 5. Ogrzewanie i wentylacja. Poradnik, Arkady 1966. źródło: Artykuł pochodzi z: miesięcznika Rynek Instalacyjny 4/2012 http://www.rynekinstalacyjny.pl/porady W niektórych konstrukcjach promienników gazowych palnik podgrzewa elementy ceramiczne, które przekazują ciepło dalej. Konstrukcje takie można także spotkać w promiennikach opalanych gazem płynnym używanych do ogrzewania małych pomieszczeń lub miejsc pracy na zewnątrz, gdzie inny 2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska Przegląd wybranych energooszczędnych rozwiązań stosowanych w systemach klimatyzacyjnych W artykule przedstawiono wybrane rozwiązania energooszczędne stosowane w systemach klimatyzacyjnych. Zaprezentowano systemy wykorzystujące pośrednie i bezpośrednie wymienniki wyparne, stosujące pompy ciepła oraz wykorzystujące energię promieniowania słonecznego (kolektory słoneczne i panele fotowoltaiczne). Szerokie zastosowanie konwencjonalnych urządzeń chłodniczych w klimatyzatorach, wykorzystujących układy sprężarkowe, łączy się ze znacznymi stratami energetycznymi i, jako dodatkowe źródło zanieczyszczeń cieplnych i chemicznych środowiska naturalnego, stanowi określone niebezpieczeństwo ekologiczne. W związku z tym, istotne staje się zadanie częściowej wymiany urządzeń chłodniczych i obniżenie poziomu kosztów eksploatacyjnych poprzez zastosowanie alternatywnych źródeł energii. Z tego powodu rozpoczęto badania nad nowymi, innowacyjnymi i potencjalnie przydatnymi obiegami termodynamicznymi, mogącymi przyczynić się do ograniczania zużycia energii pozyskiwanej ze szkodliwych ekologicznie paliw kopalnych. Większość energii w budynkach, w klimacie zbliżonym do klimatu występującego w naszym kraju, jest wykorzystywana na pokrycie potrzeb związanych z ogrzewaniem i wentylacją pomieszczeń. W najbliżej przyszłości energetyka konwencjonalna nie będzie już w stanie pokryć rosnących potrzeb energetycznych świata, głównie ze względu na ograniczone zasoby paliw konwencjonalnych oraz postępujące niszczenie środowiska naturalnego. Stąd technologie pozwalające pokryć potrzeby energetyczne w sektorze typowego budownictwa powinny dążyć do optymalnego wzrostu efektywności użytkowania energii. Istotnym Rys. 1. Pośrednie urządzenia wyparne: a) pośredni cykl chłodzenia wyparnego (1 – para wodna; 2 – ciepło jawne); b) przeciwprądowy pośredni wymiennik wyparny (A – parametry wejściowe przepływu głównego i pomocniczego; B– parametry wyjściowe przepływu głównego; B’– parametry wyjściowe przepływu pomocniczego); c) ilustracja przemian zachodzących w trakcie realizowania pośredniego chłodzenia wyparnego na wykresie Molliera kierunkiem rozwoju jest zwiększenie udziału odnawialnych źródeł energii. W artykule opisano systemy wykorzystujące energię promieniowania słonecznego oraz nierównowagę termodynamiczną powietrza atmosferycznego jako alternatywne źródła energii. Wykorzystanie termodynamicznej atmosferycznego nierównowagi powietrza Najszerzej na świecie dostępnym źródłem energii odnawialnej do celów chłodniczych jest suche powietrze i woda. Do wyparnych urządzeń chłodniczych zalicza się układy oparte na bezpośrednim i pośrednim odparowaniu czynnika – wody [1]. chłodniczego Ochładzanie powietrza za pomocą parowania jest procesem wymiany ciepła i masy pomiędzy cieczą a gazem, który to proces odbywa się przy przeważającej roli parowania powierzchniowego cieczy. Przy bezpośrednim ochładzaniu powietrza za pomocą parowania (występującym np. w komorach zraszania central wentylacyjnych), powietrze kontaktuje się z wodą, co doprowadza do obniżenia jego temperatury i zwiększenia zawartości wilgoci przy praktycznie niezmiennej entalpii. Z tego powodu wydajność chłodnicza urządzeń wyparnych bezpośrednich (odniesiona do ciepła całkowitego) jest równa zeru. Pośrednie ochłodzenie za pomocą parowania jest procesem, podczas 2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska którego powietrze nie ma bezpośredniego kontaktu z wodą, a jego chłodzenie odbywa się poprzez powierzchnię wymiennika ciepła (rys. 1.). W tym przypadku występują dwa strumienie powietrza: pierwszy (nazywany głównym) przepływa przez suchą część wymiennika i obniża swoją temperaturę przy niezmiennej zawartości wilgoci, po czym jest dostarczany do użytkowników pomieszczeń (przemiana A–B rys. 1c), drugi (nazywany pomocniczym lub roboczym) płynie kanałem pomocniczym, w którym zachodzi parowanie cieczy i akumuluje w sobie ciepło od przepływu głównego, po czym jest usuwany na zewnątrz (przemiana A–B’ rys. 1c). W takich wymiennikach ciepła proces ochładzania strumienia głównego powietrza odbywa się w suchych kanałach wypełnienia, przy obniżającej się entalpii i niezmiennej zawartości wilgoci, kosztem parowania wody w przyległych kanałach, wzdłuż których przepływa strumień pomocniczy powietrza. Realizacja pośredniego ochładzania powietrza przez odparowanie (w odróżnieniu od bezpośredniego ochładzania powietrza) daje możliwość pełnego wykorzystania nierównowagi termodynamicznej powietrza atmosferycznego do wytwarzania chłodu, ponadto nowoczesne wymienniki pośrednie cechuje wyższa skuteczność niż jednostki bezpośrednie, co w Strona 11 połączeniu z możliwością lepszej asymilacji zysków wilgoci w pomieszczeniach przez powietrze nawiewane czyni rekuperatory pośrednie bardziej atrakcyjnymi dla inwestorów i inżynierów. Pośrednie wymienniki wyparne mogą być wykorzystywane jako indywidualne jednostki chłodnicze oraz jako element bardziej złożonych systemów klimatyzacyjnych. W poniższych podpunktach zaprezentowane zostaną wybrane układy klimatyzacyjne z pośrednimi rekuperatorami wyparnymi. Zastosowanie pomp ciepła – systemy hybrydowe Jedną z bardzo wielu możliwości wykorzystania pośredniego chłodzenia wyparnego do klimatyzacji jest hybrydowy system z pompą ciepła. Jest to kompaktowe urządzenie do klimatyzacji pomieszczeń, łączące tradycyjny układ sprężarkowy, oparty na chemicznym czynniku chłodniczym (R410A) z pośrednim wymiennikiem wyparnym, który wykorzystuje nierównowagi zjawisko termodynamicznej powietrza do pozyskiwania odnawialnej energii. Rozwiązanie to pozwala na szersze zastosowanie proponowanej jednostki w bardziej wilgotnych strefach klimatycznych oraz w obiektach o wymaganej dużej mocy chłodniczej. Dzięki zastosowaniu chłodnicy z bezpośrednim odparowaniem R410A możliwe jest osuszanie powietrza w układach z pełną klimatyzacją. Przykładem tego typu rozwiązania może być jednostka H80 firmy Coolerado (rys. 2.). Urządzenie H80 może pracować jako pompa ciepła do ogrzewania powietrznego w okresie zimnym z opcją rozbudowy o nagrzewnicę wodną. Praca pompy ciepła przebiega wbrew naturalnemu kierunkowi przepływu ciepła (od temperatury niższej do wyższej). Jest to możliwe dzięki dostarczonej do układu energii za pomocą sprężarki. Dolnym źródłem dla pompy ciepła jest zatem strumień powietrza wywiewanego. Strona 12 Rys. 2. Jednostka H80 firmy Coolerado Maksymalna wydajność chłodnicza wynosi 17,6 kW, natomiast maksymalna moc grzewcza urządzenia to 44,0 kW. Strumień powietrza klimatyzującego w przypadku jednostki H80 równy jest 2 700 m3/h. Na rysunku 3a pokazano wypełnienie wymiennika ciepła i masy. Konstrukcja wymiennika opiera się na materiale porowatym, w którym woda rozprowadzania jest równomiernie za pomocą sił kapilarnych. Eliminuje to obecność dysz zaburzających przepływ powietrza. Pośredni wymiennik wyparny wykorzystujący M-obieg (obieg Maisotsenki patrz obok) pozwala na schłodzenie powietrza poniżej temperatury termometru mokrego [2]. Strumień powietrza jest dzielony na przepływ główny oraz przepływ pomocniczy. W kanale suchym powietrze realizuje pośrednie chłodzenie wyparne, co obniża jego temperaturę bez zmiany zawartości wilgoci (rys. 3b). Dzięki zastosowaniu perforacji do obiegiem mokrych kanałów napływa powietrze wstępnie ochłodzone, które nawilżając się, obniża swoją temperaturę (rys. 3b). Obieg Miasotsenki (M-obieg, ang. Mcycle) jest jednym z najbardziej skutecznych termodynamicznie cyklów stosowanych w pośrednim chłodzeniu wyparnym. Jego unikalne właściwości pozwalają na obniżenie temperatury powietrza ochładzanego wyparnie poniżej temperatury termometru mokrego, w warunkach idealnych umożliwia on osiągnięcie temperatury punktu rosy [5-11]. Wymienniki wykorzystujące M-obieg zyskały popularność w Stanach Zjednoczonych, gdzie wykorzystywane są, jako część central klimatyzacyjnych oraz jako samodzielne jednostki chłodnicze [7]. Od niedawna trwają badania nad możliwością wykorzystania obiegu Maisotsenki w wieżach chłodniczych i dry coolerach. Obieg Maisotsenki w pośrednim wyparnym cyklu chłodniczym opiera się na wstępnym obniżeniu temperatury powietrza odpowiedzialnego za realizację procesów wymiany ciepła i masy w mokrym kanale rekuperatora. Dzięki temu proces obniżania temperatury powietrza dostarczanego użytkownikom pomieszczeń przebiega bardziej efektywnie (rys. 4). a) B) Rys. 4. a) tradycyjny wymiennik wyparny; b) wymiennik wyparny z M-obiegiem Całość artykułu dostępna w poniższym linku: http://www.chlodnictwoiklimatyzacja.pl/artykuly/ 211-wydanie-032013/2617-przegld-wybranychenergooszczdnych-rozwiza-stosowanych-wsystemach-klimatyzacyjnych.html Źródło: Artykuł pochodzi z: miesięcznika Chłodnictwo i klimatyzacja 03/2013 http://www.chlodnictwoiklimatyzacja.pl Rys. 3. Wymiennik ciepła i masy realizujący pośrednie chłodzenie wyparne: a) wypełnienie wymiennika; b) schemat przepływu powietrza przez wymiennik 2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska Wywiad z prof. Haliną Koczyk Halina Koczyk, profesor zwyczajny i zastępca dyrektora Instytutu Inżynierii Środowiska Wydziału Budownictwa i Inżynierii Środowiska. Czy mogłaby Pani powiedzieć coś o swoich studiach? Studiowałam na Politechnice Poznańskiej na Wydziale Budownictwa Lądowego. Wtedy nasz kierunek nazywał się Inżynieria Komunalna. Mieliśmy dużo różnych przedmiotów. Na naszej specjalności Na takiej sesji można było zająć określone miejsce i otrzymać nagrodę książkową oraz uznanie wśród braci studenckiej. Czy było coś takiego czego Pani nie lubiła? Nie, właściwie ja mam raczej akceptującą postawę. Także nie było jakichś negatywnych rzeczy. Jakby miała Pani w kilku słowach powiedzieć jak wspomina życie studenckie? Chyba powiem w ten sposób - Od lewej:, prof. Halina Koczyk, inż. Mateusz Wawrzyniak | fot: Marcin Bukowski wykłady i zajęcia prowadzili wtedy Pan doc. Dembecki i Pan mgr Zbigniew Bagieński. Odbywały się one od poniedziałku do soboty, średnio po osiem godzin dziennie. Była również koleżeńska atmosfera wśród studentów wspierających się między sobą. Byłam taką bardzo dobrą studentką, która wszystkim pomagała. Czy było coś co utkwiło Pani najbardziej w pamięci? Jakiś wyjazd, szkolenie? Wyjazdów nie mieliśmy za dużo. Końcowy wyjazd to był do Leningradu i Kijowa. Zwiedzaliśmy głownie instytuty naukowe i rozmawialiśmy zarówno z młodzieżą, jak i z kadrą nauczającą. Mieliśmy natomiast koła naukowe. Nasza działalność w nich polegała głownie na sesjach naukowych, na których przygotowywaliśmy referaty z zakresu przekraczającego materiał studiów. przebiegało podobnie jak Wasze, Były five’y w domach akademickich, rajdy studenckie, które cieszyły się dużą popularnością, obozy naukowe np. na wodociągach w Pszczynie, a ściślej Goczałkowicach. Także właściwie plotło się, według mnie, to życie dobrze. Czy zdarzyło się, że wśród studentów, z którymi Pani prowadziła zajęcia, zobaczyła Pani siebie z czasów studiowania? Coś takiego mi się nie zdarzyło, natomiast stykam się z młodzieżą i czasami widzę dużo analogii. Czy jest coś takiego, czego zazdrości Pani obecnym studentom? Na pewno jest ta szerokość wyjazdów na zachód. Możliwości doskonalenia języków obcych w takim naturalnym kontakcie, w naturalnym środowisku. Ponadto młodzież teraz jest bardziej dynamiczna. Ma większą, według 2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska mnie, niepewność jutra tzn. mimo tego szerokiego świata, to ja obserwuję i troszkę im współczuję, że idąc tym zwykłym torem, nie wiadomo, czy uda im się znaleźć pracę w zawodzie. U nas to było wszystko ustabilizowane. W latach 1996-2002 była Pani dziekanem Wydziału Budownictwa Inżynierii Architektury. Jak Pani wspomina te czasy? Wspominam dobrze te czasy. Przede wszystkim cieszę się, że udało mi się te obowiązki w miarę dobrze pełnić, ku zadowoleniu większości współpracowników z Rady Wydziału. Miałam dobry zespół prodziekański, któremu mogłam polecić część obowiązków przypadających na Dziekana. W związku z tym było mi stosunkowo łatwo rządzić. Nie mniej były to pierwsze lata reformy finansowej, która pojawiła się na uczelni, także jakby od mojej kadencji rozpoczęło się takie żmudne liczenie pieniędzy, których zawsze było trochę za mało. Liczenie pieniędzy nigdy nie było moją najmocniejszą stroną, ale udało się to. Przechodziliśmy właściwie bez minusów finansowych, także można powiedzieć, że w tym zakresie miałam szczęście. Jak to się stało, że została Pani wykładowcą? U nas był właściwie taki zwyczaj, że bardzo dobrym studentom proponowało się zostanie na uczelni i traktowało się to jako rodzaj wyróżnienia i akceptacji społecznej. Co prawda zawsze finansowo nie były to najlepsze warunki i zwłaszcza na początku nie była to też przyjemna praca. Troszkę się śmieję, bo jak byłam w średniej szkole, to właściwie chciałam być nauczycielką fizyki, ale rodzina mnie sprowadziła troszkę na ziemię, że lepiej skończyć techniczny kierunek i być inżynierem. Takie były tradycje w mojej rodzinie. Nie mniej, jakby ten zawód nauczycielski w jakimś stopniu kontynuowałam, bo uważam, że tutaj nasze stanowiska się nazywa „nauczyciel akademicki”, w związku z tym jest to pokrewne. Czy rozpoczynając studia marzyła Pani o tym, żeby zostać na uczelni? Tak, jak zaczęłam studia to marzyłam o tym. Strona 13 „Dekalog profesora” 1. Ulubiony kolor i z czym się kojarzy Ulubiony kolor to zieleń, która kojarzy mi się z oddechem na wolnym powietrzu. 2. Znak zodiaku Ryba-rozumie świat 3. Ulubiona potrawa Makaron z sosem bolońskim 4. Hobby Czytanie książek 5. Gatunek muzyczny Symfonie 6.Zainteresowania sportowe Tylko wyłącznie jako kibic, a raczej rodzina kibiców piłkarskich. Czyli rozumiem, ze wybrałaby Pani drugi raz tą samą drogę? Tak, wybrałabym tą samą drogę. A co zamierza Pani robić po zakończeniu pracy na Politechnice Poznańskiej? Nie zajmę się ogródkiem, bo go nie mam. Zajmę się raczej kontynuacją swoich zainteresowań oraz współpracą z moimi wychowankami, którzy tutaj jeszcze będą. A ponadto mam zaległe lektury, zaległe koncerty, na które mam zamiar pójść. Jest Pani jedną z nielicznych osób wyróżnionych przez prezydenta nadaniem tytułu profesora zwyczajnego. Jak się Pani z tym czuje? Byłam dumna z tego wyróżnienia i w zasadzie cała moja rodzina też była z tego dumna, bo jak na nauki techniczne i kobietę udało mi się to w miarę młodym wieku, bo tuż po pięćdziesiątce. Powiedziała Pani, że marzeniem było zostać wykładowcą akademickim. Czy później jak Pani nim została to miała już w głowie plan, że chce zdobyć to wyróżnienie? To jest w ten sposób, że są jakby stawiane bariery, czy schodki do Strona 14 7. Ulubiony przedmiot w szkole Matematyka i fizyka 8. Co by Pani zrobiła gdyby wygrała 6 w lotka? Zastanowiłabym się z kim mogę te pieniądze wydać, komu polepszyć życie. Raczej z kimś z mojej rodziny. 9. Jeżeli jutro byłby koniec świata, to jak chciałaby Pani spędzić ostatni dzień? Przez jeden dzień mało można zrobić, więc myślę, że w jakiś spokojny sposób. A może wpadłabym w panikę, tego nie wiem. 10. Halina Koczyk jest... Bardzo wyrozumiałym człowiekiem. pokonania i na pewno te pierwsze były potrzebne i jakby wyznaczane, że należy zrobić doktorat, a potem habilitacje. To było jakby ustalone na początku, że tak należy, jeżeli się chce dobrze wypełniać obowiązki. Natomiast profesura to przyszła już tak bardziej automatycznie i ucieszyłam się, że udało mi się dostąpić tego zaszczytu. Jest Pani autorką i współautorką wielu pozycji. Skąd w ogóle pomysł, żeby pisać książki?. To chyba jest taki właściwie wymóg, że należy swoją wiedzę przekazywać w taki sposób, żeby z tego były książki przeznaczone dla różnych ludzi. Po drugie, nie ukrywam też, że często zachęcano mnie, żeby przelać wiedzę na papier, i ja z tego korzystam. Proszę mi powiedzieć, bo jest Pani również współautorką patentu z 2009 roku. Jak wyglądało jego powstanie? To wynikało raczej z naszych zainteresowań. Trzeba powiedzieć, że głównym autorem tego patentu jest dr Górka. Także tutaj jest jego główna rola, natomiast w drobnych szczegółach, czy w dyskusjach starałam się pomóc.. Wiele osób cały czas powtarza, że ma Pani strasznie dobrą pamięć jeżeli chodzi o nazwiska i imiona. Zawsze tak było? Kiedyś miałam absolutnie do wszystkiego. Teraz została mi do imion i do twarzy. Staram się studentów poznać i cieszę się, że to ich też cieszy. Chociaż czasami też uważają, że to jest po to, żeby tam zarejestrować te wszystkie krateczki. To wynika z tego, że studenci to po latach doceniają. Teraz na przykład na budowie tego wieżowca przy Malcie, kierownik budowy pytał się mnie, czy go pamiętam. Jak powiedziałam jego imię i nazwisko to się zadziwił. Z tym, że to był akurat mój dyplomant, więc trudno, żebym go nie pamiętała. Czym się Pani interesuje prywatnie? Prywatnie to lubię czytać książki. Zwłaszcza wywiady z ludźmi poznawać ich poglądy. Chodzę też na koncerty symfoniczne, chociaż nie jestem takim melomanem, który potrafi odtworzyć linię melodyczną. Chodzę dla samej przyjemności słuchania. Kiedyś bardzo lubiłam turystykę pieszą. Rozmawiał: inż. Mateusz Wawrzyniak Marcin Bukowski inż. Mateusz Wawrzyniak 2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska Szkolenie ,,Pompy Ciepła - De Dietrich’’ – 28.03.2013 28.03.2013 roku w sali 123 Biblioteki Technicznej Politechniki Poznańskiej odbyło się szkolenie dotyczące funkcjonowania i opłacalności pomp ciepła. Zajęcia przygotował i przedstawił Pan Marek Rawicki, menager ds. szkoleń w firmie De Dietrich. W szkoleniu wzięło udział ponad 60 osób będących członkami Koła Naukowego Inżynierii Środowiska oraz Studenckiego Koła Naukowego Elektroenergetyka. Prowadzący rozpoczął od zapoznania nas z podstawowymi informacjami dotyczącymi pomp powietrznych i gruntowych, omawiając ich budowę i funkcjonowanie, by wkrótce przejść do omówienia kwestii ich doboru dla różnych sytuacji budowlanych. Uwagę zwróciło zestawienie kosztów eksploatacji pomp z innymi systemami używanymi obecnie, jednoznacznie wskazując na większą opłacalność tych pierwszych. Uczestnicy mogli liczyć na wiele wskazówek i ciekawostek dotyczących projektowania, na przykład dotyczących ograniczeń stosowania pomp gruntowych ciepła, łączenia kolektorów słonecznych z systemem pomp ciepła czy też o słabej jakości energetycznej piasku. Na zakończenie przyszedł czas na zadawanie pytań. Wielu studentów skorzystało z tej możliwości, konsultując osobiście swoje projekty i pomysły. Uczestnicy otrzymali też płyty z biblioteką projektanta, pomocne przy wykonywaniu projektów dla uczelni lub w pracy zawodowej. Po zakończonej prezentacji Pan Marek otrzymał w podziękowaniu pamiątkowy dyplom od Justyny Skrzypek, organizatorki szkolenia z ramienia Koła Naukowego Inżynierii Środowiska. Szkolenie charakteryzowało się bogatą zawartością merytoryczną, przedstawioną w bardzo przystępny sposób. Mamy nadzieję, że to spotkanie zaowocuje dalszą współpracą z firmą De Dietrich. Maciej Lebioda Czy wiesz, że… Otto von Guericke wykonał w 1654 r. w Magdeburgu słynne doświadczenie z półkulami, demonstrujące istnienie ciśnienia atmosferycznego. Źródło: www.meciga.blogspot.com Dwie metalowe półkule zaciśnięto, ze środka wypompowano powietrze. Do rozerwania tak powstałej kuli potrzebne było aż 16 koni! Źródło: www.meciga.blogspot.com 2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska Maria Dolniak Strona 15 Wyjazd do Bydgoszczy – 10-11.04.2013 Chciałabym najpierw zacząć od tego, że wyjazdy z koła naukowego dają możliwość uzupełnienia wiedzy teoretycznej, którą zdobywamy na uczelni, zobaczenia, zastosowania danych zagadnień w praktyce oraz niewątpliwie integracji między studentami. Jako uczestnik takich przedsięwzięć gorąco zachęcam do czynnego działania w kole. Tym razem 22-osobowa grupa studentów IŚ pojechała zdobywać wiedzę do Bydgoszczy. Odwiedziliśmy firmę Ekoklimax, której siedziba znajdowała się przy ulicy Podolskiej 13. rekuperatorach. Zintegrowany system umożliwia płynną regulację przy zachowaniu wysokich sprawności (mniejsze zużycie energii= oszczędność energii elektrycznej), brak hałasu oraz mniejszy rozmiar i ciężar w porównaniu z wentylatorami z silnikiem AC. Zmieniono również kształt łopatek oraz pierścieni wlotowych. Charakteryzują się większą żywotnością. Te liczne zalety powodują dużą przewagę nad wersją AC. w budownictwie mieszkaniowym, komercyjnym, przemysłowym oraz w innych obiektach specjalnego użytku (baseny, szpitale, laboratoria…) W tej części szkolenia pokazano nam jak się dobiera centrale, jakie jest ich wyposażenie oraz co bardzo ważne, jak one działają. Pokazano nam różne rodzaje wymienników (krzyżowy, promieniowy, przeciwprądowy, Firma ta zajmuje się produkcją central wentylacyjnych. Mieliśmy też okazję spotkać przedstawicieli firmy Ebm-papst, którzy z kolei zajmują się produkcją wentylatorów, wykorzystywanych w centralach firmy Ekoklimax. Szkolenie składało się z kilku zasadniczych etapów. Pierwszym, który teraz opiszę było przedstawienie i omówienie działalności firmy Ebm-papst. Jest to z największych firm jedna zajmujących się produkcją wentylatorów. Posiadają oni 17 zakładów w 8 krajach oraz 57 biur sprzedaży, w tym 48 przedstawicieli. Wentylatory tej firmy mają zastosowanie w różnych gałęziach, takich jak: wentylacja/klimatyzacja; ogrzewnictwo; transport; chłodnictwo i inne. Dowiedzieliśmy się również, że te produkty mogą być montowane w samochodach marki BMW 5 (chłodzenie lamp ledowych). Filozofią i zarówno logiem tej firmy jest Green Tech, czyli tworzenie urządzeń energooszczędnych, nie degradujących naturalnego środowisko. Podczas prezentacji omówiony został wentylator promieniowy z silnikiem EC (elektronicznie komutowanym), który znajduje zastosowanie głownie w centralach wentylacyjnych i Strona 16 Kolejnym bardzo etapem był obiad. krótkim Po posiłku, zregenerowani przeszliśmy do prezentacji związanej z działalnością firmy Ekoklimax, która zajmuje się produkcją central. Jest to firma, która powstała w 1997r. Na początku zajmowała się instalowaniem central. Po pewnym czasie postanowili sami je wykonywać. Ekoklimax szybko się rozwija, mając coraz większe znaczenie na rynku. Jest to młoda firma produkcyjna. Wywnioskować to można z jej lokalizacji, wielkości oraz ilości pracowników, która odnosi liczne sukcesy. Ich znakiem rozpoznawczym są wypuszczone w 2000r. seryjne centrale wentylacyjne Ekozefir, które znajdują zastosowanie obrotowy). Odpowiedziano nam między innymi na pytanie: co należy zrobić by wymiennik nie uległ zeszronieniu? Okazało się, że najlepszą metodą jest zastosowanie obejścia. Dla mnie bardzo ciekawym zagadaniem było automatyczne sterowanie centralą za pomocą systemu Ekotouch, który można zainstalować również w telefonie z androidem. Dzięki temu, nie będąc w domu można zarządzać całym układem wentylacyjnym. Po części teoretycznej Pan Marek Chilewski zademonstrował nam działanie centrali wykorzystując sterownik, który jest bardzo intuicyjny w obsłudze. Mogliśmy sami dokonywać regulacji, zmieniać parametry, a przy tym obserwować pracę tych urządzeń. Następnie przeszliśmy do hal 2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska produkcyjnych mieszczących się w garażach. Na koniec tego etapu otrzymaliśmy certyfikaty. W kolejnej części szkolenia był wspólny wyjazd z pracownikami firmy Ekoklimax na kręgle. Pomijając fakt, że nigdy nie grałam w kręgle, co niestety było widoczne, to bardzo mi się podobało. Mieliśmy możliwość porozmawiać z pracownikami, podzielić się doświadczeniami. Na zakończenie naszego spotkania zadawaliśmy i odgadywaliśmy zagadki, które mogę stwierdzić nie należały do prostych. Na szczęście wszystkie udało się odgadnąć. Zatem każdy spokojnie mógł iść spać. Kolejny dzień zaczął się trochę później. Również był bardzo ciekawy i bogaty w informacje różne atrakcje. Zaczęliśmy od zwiedzania wieży ciśnień. Mieliśmy do dyspozycji Panią przewodnik, która nam wszystko opowiedziała, mogliśmy jej zadawać różne pytania. Ciekawostką jest fakt, że wieża ciśnień pomimo swojego wieku nadal mogłaby spełniać swoją funkcję (wyrównywać ciśnienie w sieci). Następnym etapem było zwiedzanie muzeum wodociągowego. Opowiedziano nam o zasadzie funkcjonowania stacji wodociągowych w Bydgoszczy. Rzecz, na którą szczególnie zwróciłam uwagę, to piętrowe przewody kanalizacyjne (typowe ówcześnie dla tego miasta) o przekroju jajowym, którym w dolnej 2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska części płynęły ścieki bytowe natomiast górą, deszczówka. Mieliśmy okazję zobaczyć różnego rodzaju włazy, które teraz mają zastosowanie jako eksponaty. Następnie poświęciliśmy wolny czas na zwiedzanie miasta, zjedzenie obiadu. Ostatni etap to pójście na dworzec, by z powrotem wrócić do Poznania. Agnieszka Liberacka Strona 17 KNIŚ promuje Politechniką Poznańską w liceach W bieżącym semestrze Koło Naukowe Inżynierii Środowiska wyszło z inicjatywą organizacji cyklu spotkań promujących Politechnikę Poznańską oraz kierunek Inżynieria Środowiska wśród tegorocznych maturzystów. Dotychczas odbyły się cztery tego typu spotkania. Dwa we Wrześni: w Liceum Ogólnokształcącym oraz w Zespole Szkół Politechnicznych oraz w poznańskiej „jedenastce” i Paderku. Na cele spotkań przygotowane zostały specjalne prezentacje pokazujące najpierw Poznań jako miasto dające wiele możliwości, o bogatym życiu naukowym, kulturalnym i sportowym, później Politechnikę Poznańską, jako uczelnię dynamiczną i wspierającą aktywność studencką taką, jak nasza, aż wreszcie kierunek, jako ciekawy, interdyscyplinarny i przyszłościowy, Strona 18 bo związany z szeroko pojętą ekologią, oszczędnością energii i energetyką odnawialną. W prezentacjach nie zabrakło również szczegółowych informacji na temat obowiązujących zasad rekrutacji, programu studiów na kierunku Inżynieria Środowiska oraz działalności kół naukowych. Uczniowie mieli także okazję poznać tajniki budownictwa pasywnego oraz urządzenia i systemy oparte o odnawialne źródła energii. Jako ciekawostkę, uczniowie mieli szansę zobaczyć to, czym my, studenci zajmujemy się na co dzień oryginalne projekty, które opracowaliśmy w ramach regulaminowego toku studiów i przekazaliśmy w ręce audytorium, aby każdy mógł zobaczyć ich strukturę. Ale to nie wszystko. Chcąc jeszcze bardziej zaciekawić przybyłych na spotkanie słuchaczy, zorganizowaliśmy pokaz urządzeń związanych z branżą sanitarną począwszy od zaworów, przez wymiennik ciepła, a na dobrze wszystkim znanym grzejniku płytowym kończąc. Przeprowadzone spotkania cieszyły się sporym zainteresowaniem wśród uczniów, jak i dyrekcji oraz grona pedagogicznego. Tego typu wydarzenia są niezwykle wartościowe. Mogą pomóc wielu młodym osobom w podjęciu jakże istotnej decyzji o wyborze studiów, a przy okazji pozwalają na nawiązanie współpracy ze szkołami. Łukasz Amanowicz Martyna Jakóbczyk 2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska Źródło: http://digitalgallery.nypl.org/nypldigital/dgkeysearchdetail.cfm?strucID=1041697&imageID=1558496 Ciekawostki o Nowym Jorku – Manhattanhenge Stojąc niedaleko, jeszcze do niedawna największego wieżowca w Nowym Jorku, Empire State Building (ESB) 28 maja lub 13 lipca można zobaczyć niesamowity spektakl jaki daje Słońce. Patrząc w stronę New Jersey i mając po bokach coraz bardziej ogarniające mrokiem budynki, widzimy jak Słońce kończy swoją codzienną wędrówkę. Piszę o czasach, w których Nowy Jork był już dość rozpoznawalnym miastem na świecie. Wszystko jednak zaczęło się 24 maja 1626 roku, gdy Holenderska Kompania Zachodnioindyjska wykupiła całą wyspę od Algonkinów – Indian zamieszkujących tereny Ameryki Północnej. Indianie dość łatwo odsprzedali atrakcyjne tereny za kilka błyskotek wartych około 60 guldenów (waluta holenderska). Tak powstała twierdza i miasto Nowy Amsterdam, przejęty później przez Anglików, którym zawdzięczamy dzisiejsza nazwę miasta – Nowy Jork. Tak jak już wspomniałem, przełom wieków XIX i XX był dla miasta bardzo korzystny. To w tym okresie Nowy Jork stał się miastem, jakim dziś go widzimy. W tych latach zostały zbudowane najbardziej charakterystyczne budynki na świecie, takie jak Flatiron Building, Rockefeller Center, czy Źródło: http://stylowi.pl/2467797 A wszystko to dzięki niesamowitemu Planowi Komisarzy z 1811 roku. To on ukształtował miasto i jego charakter, jaki dziś widzimy i czujemy. Nazwany „najważniejszym dokumentem Nowego Jorku” był jednym z pierwszych planów na tak szeroką skalę, stworzony na podstawie planu siatki ulic znanego już od czasów rzymskich. Hasło, jakim kierowali się projektanci to „beauty, order and convenience”, czyli piękno, porządek i wygoda. Jak widać, hasło przetrwało do dzisiejszych czasów i bez wątpienia można użyć dokładnie tych samych słów opisując teraźniejszy Nowy Jork. Patrząc jednak na dwustuletni plan i porównując go z dzisiejszym, można znaleźć jedną, dość sporych rozmiarów różnicę. Ta sporych rozmiarów różnica to Central Park, który został otwarty dopiero w 1857 roku. Budowa całego kompleksu parkowego trwała 15 lat przy wsparciu 20 tys. robotników. Jak większość z nas wie, jest to największy park miejski zajmujący aż 341 ha. Dla porównania powierzchnia Starego Miasta w granicach murów miejskich w Poznaniu wynosi zaledwie... 21 ha. Mało kto wie, ale budowniczowie borykali się z dużym problemem, większość parku stanowiły bagna. Wiązało się to z ich osuszeniem, stąd też przedsięwzięcie zajęło aż tyle czasu. Pytanie tylko, po co było projektować i budować na tak szeroką skalę miasto razem z parkiem? Otóż przełom wieków XIX i XX był dla miasta bardzo sprzyjający. Pod wpływem wysokiej imigracji ludzi poszukujących pracy, napływających ze Starego Kontynentu, Nowy Jork gęstniał z dnia na dzień. Stare miasto, dzisiaj już zupełnie niepodobny Lower Manhattan, był przepełniony ludźmi. Skutkiem wysokiego zagęszczenia były problemy z czystością i coraz większe zadymienie (w tych pięknych czasach, nikt nie przejmował się CO2). Wtedy właśnie powstał Plan Komisarzy, dzięki któremu miasto złożone z ulic położonych względem siebie pod kątem prostym rozlało się na całą Wyspę Manhattan. Koniec wędrówki Słońca, czyli nowojorski Manhattanhenge 2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska Strona 19 jednak 443 metrowy ESB znowu, tak jak to miało miejsce w 1970 roku z Twin Towers, musi zrzec się miana największego budynku w mieście na rzecz 541 metrów One World Trade Center. Na koniec wyobraźmy sobie, że jest rok 1933 (fot. na dole). Jedziecie z małej wioski z Europy w poszukiwaniu lepszego życia do Nowego Świata. Kiedy statek po kilku tygodniach podróży wpływa do portu w Nowym Jorku mijając wielki posąg kobiety trzymającej pochodnię i konstytucję, wychodzicie na pokład i waszym oczom ukazuje się miasto z budynkami sięgającymi nieba. Nigdy czegoś takiego nie widzieliście, nawet w snach. Ludzie wtedy doświadczali czegoś naprawdę niesamowitego, czego my już nie jesteśmy w stanie doznać. Tak zaczynał się American Dream. inż. Tomasz Małecki Nowy Jork, rok 1933. Widok na Most Brookliński budowany przez 13 lat i ukończony w 1883 roku. W chwili gdy go ukończono był cudem ówczesnej inżynierii i jednym z największych stalowych mostów wiszących na świecie. Za nim rozpościera się widok na Lower Manhattan. Redaktor naczelny: inż. Dyrdał Przemysław TELEFON: 605 476 890 E-MAIL: [email protected] Redakcja: mgr. inż. Amanowicz Łukasz, Bukowski Marcin, inż. Cieślik Katarzyna, Dolniak Maria, Jakóbczyk Martyna, Liberacka Agnieszka, Lebioda Maciej, Lewandowska Alina, inż. Małecki Tomasz, Skrzypek Justyna, inż. Wawrzyniak Mateusz Korekta: Jakóbczyk Martyna, Oleszek Joanna Czasopismo powstaje dzięki pracy i zaangażowaniu członków oraz zarządu Koła Naukowego Inżynierii Środowiska PP Zapraszamy do naszej witryny: www.knis.put.poznan.pl Strona 20 2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska Źródło: http://hora.md/blog/fotoreportaje/1128.html Woolworth Building. Ponadto, Nowy Jork był miastemprekursorem drapaczy chmur. Poprzez nową modę zapoczątkowaną przez dwa miasta Ameryki – Nowy Jork i Chicago oraz dzięki wynalezieniu lekkiej konstrukcji ze stali, budynki mogły piąć się w niebo na ponad 400 metrów. Wtedy też cała Ameryka patrzyła na wyścig pomiędzy miastami oraz bratobójczą walkę w samym Nowym Jorku. O miano najwyższej wieży rywalizowały tam Chrysler Building oraz ESB. Po dziś dzień znamy wynik tej rywalizacji. Osiemdziesiąt lat temu, nie było to jednak tak jednoznaczne. Dzięki sprytowi budowniczych ESB, cała iglica została schowana do środka budynku. Gdy rywal kończył budowę na 318 metrze, szybko wysunęli iglicę, która dała przewagę i uniemożliwiła jakiekolwiek zmiany w projekcie rywala. Oba budynki to także słynne przykłady stylu Art déco, pokochanego przez ówczesną Amerykę. Dziś DRODZY STUDENCI INŻYNIERII ŚRODOWISKA! „Moja Rura – Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska” jest inicjatywą studencką. Czasopismo wydawane będzie dzięki dużemu zaangażowaniu członków oraz zarządu Koła Naukowego Inżynierii Środowiska Politechniki Poznańskiej. Chcielibyśmy, aby jak największa ilość studentów wzięła udział w redagowaniu naszej wydziałowej gazety, dlatego jeżeli: MASZ POMYSŁ NA ARTYKUŁ CHCESZ ABYŚMY PORUSZYLI JAKIŚ TEMAT CHCESZ ZOSTAĆ JEDNYM Z RADAKTORÓW CHCESZ ZAANGAŻOWAĆ SIĘ W WYDAWANIE CZASOPISMA NIE CZEKAJ TYLKO NAPISZ DO NAS! [email protected] 2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska Strona 21 A T A MER U N E PR 3 1 0 2 WERSJA E-WYDANIA 80 ZŁ * 49 ZŁ W Ó T A S I Z L A N WIED O J S E F O R DLA P o.pl sopism a z c e . www p tronie: w s ó l a n m z r Za ula polski.p r m o r t o f la c a t łniają @ins • wype merata u n e r p 05 ilem: • e-ma 678 38 2 2 : ie niczn • telefo ę erat renum * Cena dotyczy jednego czasopisma.