Nr 145 05.04.2016 - Wielkopolska Gazeta Lokalna Krotoszyn
Transkrypt
Nr 145 05.04.2016 - Wielkopolska Gazeta Lokalna Krotoszyn
n n n g a z e t a B E Z P Ł AT N A Z A Z A K U P Y n n n g a z e t a B E Z P Ł AT N A Z A Z A K U P Y n n n g a z e t a B E Z P Ł AT N A Z A Z A K U P Y n n n g a z e t a B E Z P Ł AT N A Z A Z A K U P Y n n n KOLEJNE WYDANIE 19 Kwietnia NR 144 n WTOREK 5 KWIETNIA 2016 n NAJ WIĘ CEJ CZY TEL NI KÓW W PO WIE CIE KRO TO SZYŃ SKIM n e -ma il: re dakcja@glo kal na.pl GMINA KOBYLIN Woli porozumienia nie widać… na dofinansowanie, ale być może w następnym roku będzie większa. – Nie zrezygnujemy z tej inwestycji, a co najwyżej przeniesiemy ją na przyszły rok – oświadczył radny Lesiński. Sołtys Kuklinowa, Władysław Konieczny, zarzucił radnym niegospodarność. Pytał, po co na przykład rozbudowywać starą salę sportową, skoro w Kobylinie jest do dyspozycji piękna, niedawno wybudowana hala środowiskowa… Dokończenie na str. 3 reklama Niezwykle burzliwy przebieg miała sesja Rady Miejskiej w Kobylinie, która odbyła się 31 marca, wyjątkowo w Kuklinowie. Licznie przybyli mieszkańcy tej wsi głośno domagali się modernizacji drogi, na którą czekają od wielu lat. Kuklinowianie w niewybredny sposób wyrazili swoje niezadowolenie z decyzji podejmowanych przez radę. - Ta droga jest w katastrofalnym stanie. Stanowi zagrożenie dla kierowców. reklama Przystąpcie od razu do przetargu, bo dobrze wiecie (to słowa skierowane do radnych – przyp. red.), że nie ma żadnych szans na pozyskanie dofinansowania – tymi słowy protestowali mieszkańcy Kuklinowa, wiedząc, że większość rady realizację inwestycji w tym roku budżetowym uzależnia od pozyskania dotacji na modernizację. Wcześniej Tomasz Lesiński, przewodniczący Klubu Radnych „Dziewiątka”, wyjaśniał, że na razie jest niewielka szansa Aktualności 2 WTOREK, 5 kwietnia 2016 KROTOSZYN Będą mieszkania chronione? Wniosek o utworzenie w naszym mieście mieszkań chronionych, z których korzystaliby ludzie niemogą cy eg zy stować sa mo dziel nie, złożyła na marcowej sesji Rady Miejskiej w Krotoszynie radna Jolanta Bor ska. Jak czytamy na stronie internetowej Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, mieszkanie chronione jest formą pomocy społecznej, przygotowującą osoby tam przebywające, pod opieką specjalistów, do prowadzenia Wydawca: Wielkopolska Squad S.C. na podstawie umowy franchisowej z Extra-Media sp. z o.o. Redakcja: Mały Rynek 13/10, 63-700 Krotoszyn Redagują: Red. Naczelny: Andrzej Kamiński [email protected] Grzegorz Nowak [email protected] Aleksandra Figlak Michał Kobuszyński Reklama: Grzegorz Kotecki 608 082 481, [email protected] Małgorzata Krawczyk 693 345 007 Alina Kiszenia 663 455 211 Grafika: Krzysztof Banaszak 697 903 330 Wydawca nie odpowiada za treść zamieszczonych ogłoszeń oraz reklam. RADA MIEJSKA Sesje będą nagrywane? Temat nagrywania sesji poruszył w trakcie niedawnych obrad Ra dy Miej skiej w Kroto szy nie Grzegorz Majchszak. Radny złożył w tej sprawie wniosek merytoryczny. G. Majchszak wnioskował o nagrywanie audio video obrad krotoszyń skiej ra dy oraz umiesz cza nie tych nagrań w Internecie. – Mieszkańcy chcieliby mieć wgląd w to, co się dzieje podczas sesji. Jak wiadomo, mało kto ma czas chodzić na ob- rady. Zazwyczaj o tej porze ludzie są w pracy – argumentował radny. Do sprawy z przychylnością odniósł się burmistrz Franciszek Marszałek. – Nie widzę żadnych przeszkód – stwierdził. – Chcemy złożyć wniosek o dofinansowanie elektronicznego głosowania i może te dwie kwestie udałoby się połączyć – wy ja śnił F. Mar sza łek. Cho dzi o Wiel ko pol ski Re gio nal ny Pro gram Operacyjny, który dotyczy administracji samorządowej. (ANKA) samodzielnego życia lub zastępującą pobyt w placówce zapewniającej całodobową opiekę. Mieszkanie chronione za pew nia wa run ki sa mo dziel ne go funkcjonowania w środowisku, w integracji ze społecznością lokalną. Może być prowadzone przez każdą jednostkę organizacyjną pomocy społecznej lub organizację pożytku publicznego. Do kwestii poruszonej przez radną Borską odniósł się burmistrz Franciszek Marszałek. – Gdy był adaptowany budynek przy ulicy Przemysłowej na lokale socjalne, to pojawił się pomysł, by tam stworzyć mieszkania chronione – wyjaśniał włodarz Krotoszyna. – Ale po podliczeniu wszystkich kosztów i dokonaniu analizy okazało się, że jednak bardziej opłacalne jest opłacanie DPS-ów. Tak więc stworzenie mieszkań chronionych byłoby dla naszego budżetu większym obciążeniem. Być może od tego czasu przepisy w tej kwestii się zmieniły. Sprawdzimy to i zobaczymy, czy war to temat takich mieszkań podjąć – oznajmił F. Marszałek. (ANKA) Temat Tygodnia 3 Dokończenie ze str. 1 Ku zaskoczeniu wszystkich po chwili radny Grzegorz Okupnik złożył wniosek formalny o remont drogi między Kobylinem a Długołęką… - Ona jest już właściwie jednokierunkowa – powiedział. – Jeśli Kuklinów jest wsią drugiej kategorii, to Długołęka (Okupnik jest sołtysem tej miejscowości – przyp. red.) jest siódmej kategorii – oznajmił radny, odnosząc się do wcześniejszych zarzutów mieszkańców Kuklinowa. Potem głos zabrała Barbara Gościniak, dyrektor miejscowej szkoły podstawowej. – Skoro warunkiem modernizacji drogi w Kuklinowie jest uzyskanie dotacji, to może zrezygnujmy z niej. Pokażcie mi drugą taką miejscowość, w której mieszkańcy sami pozyskali tyle środków z zewnątrz. My bierzemy sprawy w swoje ręce! Ta droga powinna być nagrodą za zaangażowanie naszej społeczności – stwierdziła B. Gościniak, za co otrzymała gromkie brawa od zgromadzonych kuklinowian. - Ta droga na pewno będzie zrobiona – próbował uspokoić nastroje Tadeusz Dżygała, przewodniczący Rady Miejskiej w Kobylinie. – Kiedy? Chcemy deklaracji na piśmie! – zażądali z kolei mieszkańcy. W ich imieniu wypowiadał się Wojciech Styburski, były radny. – Jaka jest formalna przeszkoda, by ogłosić przetarg na drogę? Czy jeśli nie uzyskacie dofinansowania na przykład na budowę przedszkola w Smolicach, to też zrezygnujecie z tej inwestycji? – pytał W. Styburski. Te pytania pozostały bez odpowiedzi. – Ja widzę u was, radnych, niezgodę – powiedział z kolei W. Konieczny. – Pomiędzy urzędem a radnymi nie ma komfortowej sytuacji do pracy. Nie wiem, czy to są złośliwości, ale wiem, że niezgoda rujnuje… - dodał sołtys Kuklinowa. - Sprawa wydawała się łatwa, a jak widać – od trzech miesięcy jest nie do rozwiązania – przyznał natomiast Bernard Jasiński, burmistrz Kobylina. – W projekcie budżetu to zadanie zostało ujęte z pełną kwotą kosztorysową. Wtedy nikt nie mówił o dofinansowaniu. Potem okazało się, że jest możliwość ubiegania się o środki zewnętrzne, więc zleciłem to pracownikom, mimo iż wielkiej nadziei na to nie miałem. I zdziwiłem się, że znaleźliśmy się na 42. miejscu. Później ostatecznie spadliśmy na 56. pozycję z bardzo małą ilością punktów. Uzyskanie tej dotacji byłoby więc cudem. Z tego programu szanse na dofinansowanie są mizerne. Ale jest następny program (PROW) i tu zamierzałem złożyć wniosek o dotację na modernizację drogi w Kuklinowie. Tyle że również w tym przypadku kryteria są takie, iż uzyskamy bardzo mało punktów. Zatem nie ma żadnych gwarancji, że zdobędziemy na tę inwestycję jakiekolwiek dofinansowanie. Niepotrzebne są te przepychanki. Ja już przez to dużo zdrowia straciłem – dodał B. Jasiński. Nieco później radny Lesiński odniósł się jeszcze do kwestii planowanej rozbudowy sali sportowej przy stadionie. – Proszę przyjść zobaczyć, w jakich warunkach dzieci tam ćwiczą – mówił radny. – Tutaj akurat nie będziemy czekać na dofinansowanie (te słowa wywołały salwę śmiechu wśród mieszkańców Kuklinowa – przyp. red.). Co do drogi w Kuklinowie – jeśli zdobędziemy dotację, zrealizujemy tę inwestycję, a jeśli nie – będziemy jej szukać w przyszłym roku – poinformował T. Lesiński, co spotkało się z ostrym sprzeciwem kuklinowian. Po chwili radny Konrad Przybyszewski zgłosił wniosek o odstąpienie rady od warunku pozyskania dotacji przy modernizacji drogi. Na reakcję nie trzeba było długo czekać. – Zgłaszam wniosek o odrzucenie tego wniosku… - rzucił szybko T. Lesiński. Burzliwa dyskusja toczyła się jeszcze jakiś czas, ale już niewiele z niej wynikało. Póki co nie widać, by ta sprawa mogła zakończyć się jakimś kompromisem… ANDRZEJ KAMIŃSKI FOT. Radek Konieczny Woli porozumienia nie widać… 4 Na Bieżąco WTOREK, 5 kwietnia 2016 KROTOSZYN Ocena działalności urzędu pracy Na sesji Rady Powiatu Krotoszyńskiego, a wcześniej na posiedzeniach komisji stałych omawiano zeszłoroczną działalność Powiatowego Urzędu Pracy. Informacji udzieliła Małgorzata Grzempowska, dyrektor instytucji. W 2015 r. zanotowano znaczny spadek bezrobocia, którego poziom jest poniżej krajowych i wojewódzkich statystyk. Na koniec grudnia 2015 r. w ewidencji bezrobotnych znajdowało się 1948 osób, co stanowi 5,9 procent ogólnej stopy bezrobocia. W porównaniu z 2014 r. o 900 osób spadła liczba bezrobotnych. Małgorzata Grzempowska podkreśliła, że Powiatowy Urząd Pracy ma bardzo wysokie osiągnięcia w kwestii zmniejszania bezrobocia i pomagania ludziom w znalezieniu pracy. - Pamiętam jeszcze dane z 2001 roku, kiedy to ilość ludzi bezrobotnych była na poziomie 7 tysięcy – tłumaczyła dyrektor urzędu pracy. - Porównując to do stanu dzisiejszego, mamy bar- dzo radykalny spadek. Według obecnych danych największą grupę bezrobotnych stanowią kobiety, o niskich kwalifikacjach zawodowych, w wieku 40-50 lat, którym bardzo trudno znaleźć odpowiednią ofertę pracy - stwierdziła M. Grzempowska. Wspomniała również o zmieniających się trendach na obecnym rynku pracy, skupiającym się coraz bardziej na wykształceniu zawodowym i technicznym, jako najbardziej poszukiwanym przez dzisiejszych pracodawców. Dlatego już na poziomie szkół młodzi ludzie powinni być uświadamiani o istniejących możliwościach zawodowych w celu ułatwienia znalezienia odpowiedniej dla siebie pracy. Starosta powiatu krotoszyńskiego Stanisław Szczotka ocenił działalność Powiatowego Urzędu Pracy oraz samej dyrektor jako bardzo dobrą i profesjonalną. Urząd pracy prowadzi swoją działalność bardzo dobrze. Jesteśmy zadowoleni, że mamy tak niski poziom bezrobocia, dlatego chciałbym podziękować serdecznie pani dyrektor za wniesioną pracę i życzyć dalszej, tak dobrej działalności w latach następnych - powiedział S. Szczotka. Z kolei radny Dariusz Rozum zauważył niezwykle ważną zmianę w polityce oświatowej władz powiatu, które zmierzają do dalszego promowania szkolnictwa zawodowego i technicznego. Pozostali radni również pozytywnie ocenili działalność krotoszyńskiego urzędu pracy. (NOVUS) Na Bieżąco 5 SŁUŻBA ZDROWIA Uroczyste pożegnanie dyrektora Jakubka Na sesji Rady Powiatu Krotoszyńskiego, która odbyła się 30 marca, oficjalnie pożegnano Pawła Jakubka, odchodzącego ze stanowiska dyrektora Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej. Serdeczne podziękowania byłemu już dyrektorowi złożyli starosta Stanisław Szczotka, wicestarosta Paweł Radojewski, przewodniczący Rady Powiatu Leszek Kulka i wiceprzewodnicząca Irena Rękosiewicz. S. Szczotka podkreślił ogromną pracę i niebagatelny wkład dyrektora Jakubka w rozwój szpitala przez ostatnie lata, jego starania o rozbudowę placówki i zdobywanie środków na ten cel. - Wyrażam ogromne podziękowania w imieniu wszystkich radnych powiatu krotoszyńskiego dla pana dyrektora Jakubka za dotychczasową pracę i wkład w rozwój powiatowego szpitala w Krotoszynie - mówił starosta. - Nie muszę nikogo przekonywać, jak bardzo zmienił się szpital powiatowy, poczynając od 1998 roku aż do dnia dzisiejszego. Dyrektor Jakubek przez 13 lat funkcjonowania w szpitalu na stanowisku zawsze bardzo sumiennie zabiegał u radnych powiatu krotoszyńskiego o środki na rozbudowę placówki. W sumie udało mu się pozyskać kwotę rzędu 20 milionów złotych. Mam nadzieję, że ten szpital będzie rozwijał się tak jak do tej pory i że będzie zadowolony z niego cały powiat krotoszyński – oznajmił S. Szczotka. Do podziękowań starosty przyłączył się przewodniczący Rady Powiatu Leszek Kulka, doceniając wysoki profesjonalizm w zarządzaniu szpitalem i życzliwą, wzajemną współpracę dyrektora Jakubka z władzami powiatowymi. Wspomniał też o wkładzie licznych sponsorów i mieszkańców Krotoszyna w rozwój szpitala. - Opieka zdrowotna, praca na jej rzecz zawsze była naszym największym wspólnym dobrem. Życzymy dalszych sukcesów w karierze zawodowej - dodał Leszek Kulka. Następnie zabrał głos Paweł Jakubek, dziękując za wszystkie ciepłe słowa i docenienie jego działalności w zarządzaniu szpitalem. Podkreślił, że wszystkie osiągnięcia SP ZOZ dokonały się dzięki dobrej, profesjonalnej współpracy z pracownikami szpitala i władzami powiatowymi. Dyrektor Jakubek pełnił swoją funkcję od 31 marca 2003 roku. W wyniku konkursu zastąpi go na tym stanowisku Krzysztof Kurowski, wybrany jednogłośnie przez komisję konkursową. Zaczął pełnić funkcję 1 kwietnia. (NOVUS) Ludzie Niedawne problemy Rozdrażewskiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii na szczęście nie zdołały zakłócić realizowania głównego założenia, jakim jest popularyzacja astronomii na terenie gminy Rozdrażew, choć nie tylko. Bardzo owocna okazuje się współpraca z okolicznymi szkołami. O planach RO PTMA na najbliższą i tę nieco dalszą przyszłość opowiada Ireneusz Włodarczyk, prezes. – W szczególności chcemy rozszerzyć naszą współpracę z kołami naukowymi w trzech szkołach – w Zespole Szkół Publicznych w Rozdrażewie, Zespole Szkół nr 2 z Oddziałami Integracyjnymi w Krotoszynie oraz w Zespole Szkół Publicznych w Nowej Wsi – oznajmia. Z dwoma pierwszymi kołami RO PTMA działa od roku, natomiast to w Nowej Wsi powstało w marcu. - Był to dobry, mocny start - mówi I. Włodarczyk. - Mianowicie na mocy uchwały zarządu RO PTMA nr 5/2016 użyczyliśmy refraktor firmy MEADE, będący własnością naszego oddziału, na potrzeby uczniów ZSP w Nowej Wsi. Przekazaliśmy go na ręce pani dyrektor Grażyny Stachowiak oraz pana Sebastiana Hadryana, opiekuna koła naukowego. Zgromadzonym na zebraniu, które odbyło się 22 marca, wskazaliśmy propozycje wykonywania podstawowych obserwacji astronomicznych przy użyciu refraktorów. ZS nr 2 w Krotoszynie od niedawna posiada własny refraktor, natomiast uczniowie rozdrażewscy od kilku lat korzystają z refraktora oddziału. Czym natomiast zaskoczy nas niebo? Już 9 maja w godzinach popołudniowych WTOREK, 5 kwietnia 2016 ROZDRAŻEW Robimy swoje! FOT. Zdzisław Pauter 6 obserwować będzie można najciekawsze zjawisko przyszłych kilku miesięcy - przejście Merkurego przed tarczą Słońca. Ostatnie takie przejście w Polsce widoczne było 7 maja 2003 roku. Kolejne, tylko częściowe, będzie można obserwować dopiero 11 listopada za trzy lata, a całkowite – 13 listopada 2032 roku. - O ile dopisze pogoda, będziemy mogli obserwować to zjawisko na terenie wszystkich szkół, z którymi współpracujemy. Aby zaobserwować przejście Merkurego prywatnie najlepiej zaopatrzyć się w lunetę z odpowiednim filtrem. Obserwacje bez filtra grożą utratą wzroku! – ostrzega prezes RO PTMA. Z kolei w nocy z 12 na 13 sierpnia warto obserwować meteory z roju Perseid, które najbardziej widoczne będą z dala od świateł. Do tych obserwacji nie potrzeba żadnych przyrządów astronomicznych. – Ponadto aktualnie możemy obserwować Jowisz wraz z jego galileuszowymi księżycami. Zobaczmy, jak zmienia się ich położenie względem tarczy Jowisza – wyjaśnia I. Włodarczyk. Ku zadowoleniu prezesa liczba członków RO PTMA stale rośnie i oddział dociera do coraz większej rzeszy ludzi. – To jest najważniejsze – twierdzi astronom. – Staramy się służyć mieszkańcom Rozdrażewa i okolic, w szczególności uczniom tutejszych szkół – dopowiada. Każdego roku rośnie liczba zakupionych pomocy naukowych. Jest to możliwe głównie dzięki dotacjom z Urzędu Gminy w Rozdrażewie. – Ilość obrotowych mapek nieba, takich jakby małych planetariów, przypadających na jednego mieszkańca gminy jest chyba największa w Polsce – stwierdza z dumą I. Włodarczyk. Na szczęście niedawne konfliktowe sytuacje nie wpłynęły zbyt mocno na funkcjonowanie rozdrażewskiego oddziału i przeszły bez większego echa. – Robimy swoje - zapewnia prezes RO PTMA. (ANIA) Na Sygnale Z POLICJI FOT. KPP Krotoszyn Nielegalna plantacja marihuany Kara od 3 do 15 lat pozbawienia wolności grozi 26-letniemu mężczyźnie, który nielegalnie uprawiał konopie indyjskie w jednej z miejscowości na terenie naszego powiatu. Krotoszyńscy policjanci zabezpieczyli ponad 140 krzewów konopi oraz 4 kg suszu. Działania prowadzili funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej. W połowie marca weszli do wytypowanego miejsca w powiecie krotoszyńskim. - W zaadaptowanym pomieszczeniu gospodarczym mundurowi ujawnili kilkadziesiąt krzewów konopi indyjskich. Plantacja prowadzona była w chlewni zamurowanej od środka. Wejście znajdowało się w drugim pomieszczeniu - w szafie – informuje Piotr Szczepaniak z Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie. - W wyniku przeszukania ujawniono i zabezpieczono 87 krzewów konopi indyjskich, 59 sztuk ściętych krzewów przygotowanych do suszenia i gotowy susz ziela konopi w ilości ponad 4 kg. Zabezpieczono również sprzęt potrzebny do uprawy tego typu roślin – kontynuuje Szczepaniak. Następnie policjanci zatrzymali 26-latka, który wynajmował budynek. Energia elektryczna, potrzebna do urządzeń, czerpana była nielegalnie. Dlatego też mężczyzna odpowie również za kradzież prądu. 26-latek usłyszał zarzut uprawy znacznej ilości środków odurzających. Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu. Zatrzymanemu grozi kara więzienia od 3 do 15 lat. (ANKA) NA DRODZE Groźne zderzenie dwóch osobówek Po odebraniu zgłoszenia na akcję wysłano pojazdy z OSP Koźmin Wlkp. i OSP Czarny Sad. - Jak się okazało, na drodze doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych - BMW i Forda Focusa, który dodatkowo uderzył w przydrożne drzewo – wyjaśnia Tomasz Niciejewski, rzecznik prasowy KP PSP w Krotoszynie. Pojazdy biorące udział w wypadku blokowały jeden pas jezdni. Ratownicy medyczni udzielili pomocy dwóm osobom poszkodowanym, które samodzielnie opuściły samochody. Ruch drogowy odbywał się wahadłowo. Strażacy zabezpieczyli teren działania i odłączyli akumulatory w rozbitych autach. Po wstępnych badaniach zdecydowano o przewiezieniu poszkodowa- FOT. OSP Koźmin Wlkp. Dwie osoby ucierpiały w wypadku, do jakiego doszło 23 marca w miejscowości Orla (gmina Koźmin Wlkp.). Po godzinie 7.00 zderzyły się tam dwa samochody osobowe. nych do krotoszyńskiego szpitala. Na koniec strażacy usunęli pozostałości po zdarzeniu. Działania służb ratowniczych trwały blisko 2,5 godziny. (ANKA) 7 Wydarzenia 8 Na konferencji prasowej Komitetu Powiatowego Prawa i Sprawiedliwości w Krotoszynie zaprezentowano założenia I Krotoszyńskiego Konkursu Fotograficznego ,,Selfie z flagą” pod honorowym patronatem senatora Łukasza Mikołajczyka oraz posła Tomasza Ławniczaka. WY DA RZY SIĘ Krotoszyn Kino Przedwiośnie 5-14 kwietnia godz. 14.30 - KUNG FU PANDA 3 - USA, animowany 90' dubbing 3D godz. 16.15 - KUNG FU PANDA 3 - USA, animowany 90' dubbing 2D reklama godz. 18.00 - KUNG FU PANDA 3 - USA, animowany 90' dubbing 3D godz. 20.30 - BATMAN v SUPERMAN. ŚWIT... USA, akcja/sci-fi 150' napisy 3D Wtorek-piątek Zajęcia Akademii Piłkarskiej Reissa dla dzieci WTOREK, 5 kwietnia 2016 KONKURS Selfie z flagą Opiekun konkursu, asystent społeczny senatora Mikołajczyka, Krzysztof Kubik, podkreślił, że celem jest popularyzowanie postaw patriotycznych wśród mieszkańców powiatu krotoszyńskiego oraz prezentacja umiejętności fotograficznych i artystycznego spojrzenia na symbole narodowe. - Konkurs będzie trwał do 22 kwietnia. Ogłoszenie wyników nastąpi 2 maja w krotoszyńskim muzeum, o godzinie 18.00 – wyjaśniał Kubik. - Wtedy dojdzie też do wręczenia nagród przez pana senatora Mikołajczyka i posła Ławniczaka- dodał. Uczestnicy konkursu będą nagrodzeni w dwóch kategoriach: najlepsze ,,Selfie z flagą” oraz nagroda publiczności ,,Selfie z flągą”. W pierwszej wygra osoba najbardziej kreatywna, wskazana przez jury, w składzie którego zasiądą: Andrzej Skrzypczak (przewodniczący PiS Krotoszyn), Krzysztof Kubik i Łukasz Starczewski (członkowie zarządu PiS Krotoszyn), senator Łukasz Mikołajczyk, poseł Tomasz Ławniczak i fotograf Karolina Winiecka. W drugiej kategorii laureatem zostanie autor fotografii z największą ilością kliknięć ,,Lubię to” na profilu facebookowym PiS Krotoszyn. Na konferencji mówiono także o obchodach szóstej rocznicy katastrofy smoleńskiej. Odbędzie się z tej okazji specjalna msza święta - o godzinie 18.00 w Kościele pw. Św. Andrzeja Boboli. w wieku 4-12 lat na Orliku przy I LO im. H. Kołłątaja, w godz. 17.00-19.00. Do 7 kwietnia Wystawa rzeźby i malarstwa Mariusza Kosiby „Po drugiej stronie czasu” i Kamila Moskowczenki „8 minut chronohoryzontu” w galerii Re- fektarz Krotoszyńskiego Ośrodka Kultury. 6 kwietnia Spotkanie z dr. Jackiem Kępą pt. „Filozofia grecka czy racjonalność starożytna” o godz. 17.30 w Krotoszyńskiej Bibliotece Publicznej. 14 kwietnia Wykład dyrektora krotoszyńskiego muzeum Piotra Mikołajczyka pt. „Chrzest Polski - w 1050. rocznicę chrztu Mieszka I” o godz. 18.30 (w muzeum). Kobylin 8 kwietnia Spotkanie z Piotrem Reissem w ramach treningów Akademii Piłkarskiej Reissa w godzinach 16.30-18.30 w hali sportowej. (NOVUS) Konkurs 9 REMONTOWY ZAWRÓT GŁOWY Pędzel czy wałek? Oto jest pytanie! Sa mo dziel ne ma lowa nie wnętrz miesz kal nych jest dziś za ję ciem pro stym, a nie kie dy tak że sprawia ją cym ogrom ną ra dość i sa tys fakcję. Do brej ja ko ści farby oraz od powied nio do bra ne akce so ria ma lar skie uła twia ją pra cę i przyczy nia ją się do uzy ska nia zna ko mi te go efek tu koń cowe go. Jak wy bie rać akce so ria ma lar skie? Kie dy wy brać pę dzel, a kie dy le piej się gać po wa łek? Na co zwró cić uwa gę? Oto kil ka wska zówek. Pędz le to naj bardziej tra dycyj ne na rzę dzia sto sowa ne do ma lowa nia ścian od wie ków. Ich cha rak ter oraz kon strukcja sprawia ją, iż rze czy wi ście bez pędz la ma lowa nie nie mo że być wła ści wie wy ko na ne. Trud no ama to rowi jest ma lować pędz la mi du że powierzch nie tak, by nie powsta ły smu gi, szcze gól nie kie dy ko rzysta się z gę stej farby. Cza sem jed nak wła śnie ta ki efekt chce my uzyskać i wte dy wska za ne jest wy ko rzysta nie te go na rzę dzia. Po nad to war to się gnąć po pę dzel, gdy ma luje my ma łe, wą skie powierzch nie (fra mu gi, poje dyn cze li stwy) czy przed mioty o wy myśl nych kształ tach. Ła twiej jest się nim po słu gi wać w spo sób pre cy zyj ny i do kład nie wcie rać farbę. Pa mię taj my, że mu si my do brać wło sie pędz la do ro dza ju farby, któ rą chce my nim roz prowa dzić. Wło sie na tu ral ne (koń skie lub świń skie) jest dość sztyw ne, ale i od por ne na za gnie ce nia. Ze wzglę du na to, że ła two chło nie wo dę, nie powin no się ich uży wać do farb wo do roz cień czal nych, na da ją się za to do brze do farb roz pusz czal ni kowych. Świet nie roz prowa dza ją farbę, moż na dzię ki nim zro bić to na praw dę rów no mier nie. Pędz le z wło sia sztucz ne go (mie szan ki po lie stru i po li pro py le nu) – są ela stycz ne i nie wchła nia ją wo dy. To dla te go wy ko rzysty wa ne są głów nie do farb wo do roz cień czal nych. Ła twiej niż na tu ral ne ule ga ją za gnie ce niom. W za leż no ści od ro dza ju powierzch ni, któ rą chce my po ma lować, sto suje my pędz le pła skie (na zy wa ne an giel ski mi), wy ko rzysty wa ne do ma lowa nia róż nych ro dza jów po- TOMASZ KMIECIK właściciel firmy DOM-TOM z Krotoszyna - Narzędzia malarskie wybieramy w zależności od rodzaju farby, charakteru podłoża oraz wielkości powierzchni. Zasady ogólne są dość proste i może je zastosować każdy, zawsze jednak należy sprawdzić na opakowaniu farby, jaki rodzaj pędzla lub wałka zalecany jest przez producenta farby. Długość włosa (zarówno w przypadku pędzla, jak i wałka) dobieramy w zależności od tego, jak bardzo porowata lub strukturalna jest powierzchnia. Do gładkich ścian wybieramy narzędzia z krótkim włosiem. Im bogatsza struktura, tym dłuższy włos, by farba dotarła do porów i zagłębień i należycie pokryła całą powierzchnię. wierzch ni, du żych, ma łych, pła skich i struk tu ral nych - w za leż no ści od sze ro ko ści na rzę dzia. Pędz le okrą głe, wy ko rzysty wa ne naj czę ściej do ma lowa nia sto larki okien nej i drzwiowej oraz ele men tów drew nia nych, tak we wnątrz, jak i na zewnątrz bu dyn ków (ogro dze nia, pergo le, al ta ny). Ka lo ry fe rowe prze zna czo ne są do ma lowa nia miejsc trud no do stęp nych, bowiem ma ją dłu gą wygię tą rącz kę, któ ra umoż li wia apli ka cję farby, np. za grzej ni ka mi. Pod stawową za sa dą do bo ru wał ka jest je go sze ro kość – trze ba ją do brać w za leż no ści od wiel ko ści powierzch ni, któ rą chce my po ma lować. Sze ro kie go wał ka w roz mia rze od 12 do 25 cm uży jesz do ścian, pod łóg, su fi tów czy płotów z sze ro kich de sek. Wą ski wa łek o sze ro ko ści od 5 do 12 cm przy da się do ma lowa nia ram okien, wnęk okien nych i drzwiowych, wą skich de sek, od ci na nia ko lo rów, ma lowa nia w na ro żach i za ka markach, do wy ko ny wa nia efek tów de ko ra cyj nych. Dru gą waż ną za sa dą do bo ru wal ka jest wyso kość je go po szycia, ina czej zwa na ru nem. Krót kie ru no le piej na da je się do bardzo gład kich powierzch ni – na przy kład do la kie rowa nia parkietu lub ma lowa nia ścian wy koń czo nych gła dzią gip sową. Dłu gie ru no war to wy brać, gdy ma lowa ne powierzch nie są nie rów no wy koń czo ne lub struk tu ral ne. Są to np. sta re ce gla ne ścia ny, ta pety struk tu ral ne czy niewygła dzo ny beton. Przy do bo rze wał ka war to zwró cić tak że uwa gę na ma te riał, z ja kie go jest wy ko na ny. Naj bardziej po pu lar ne są wał ki z włó kien syn tetycz nych, po lia kry lowych, do bre do prac z farba mi wo do roz cień czal ny mi. Na ryn ku mo że my tak że zna leźć wał ki wy ko na ne z in nych ma te ria łów, ta kich jak: mi kro fa za, flok (flock), we lur, gąb ka, sznu rek czy nawet mo her lub skó ra ja gnię ca. Pro du cen ci po szcze gól nych wał ków in for mują na opa kowa niu, do ja kie go ty pu farb jest za le ca ny lub mo że być sto sowa ny da ny pro dukt. War to też za py tać o to sprze dawcę. (RED) Edukacja 10 WTOREK, 5 kwietnia 2016 Z SESJI Dwie kolejne szkoły z imionami W trak cie se sji Ra dy Miej skiej w Kro to szy nie, któ ra od by ła się 30 mar ca, pod ję te zo sta ły dwie uchwa ły w spra wie nada nia imion szko łom z te re nu gmi ny. I tak Szko le Pod stawowej w Ko bier nie nada no imię Bi sku pa Mi cha ła Ko za la, na to miast Szko le Pod stawowej w Świn kowie nada no imię An drzeja Za lew skie go. reklama Zgod nie z §1 ust. 4 za łącz ni ka nr 2 do roz po rzą dze nia Mi ni stra Edu ka cji Na ro dowej w sprawie ra mo wych sta tu tów pu blicz ne go przed szko la oraz pu blicz nych szkół, szko le na da je imię organ prowa dzą cy na wspól ny wnio sek ra dy pe da go gicz nej, ra dy ro dzi ców i sa mo rzą du uczniow skie go. 23 li sto pa da 2015 przed miotowy wnio sek o nada nie SP w Ko bier nie imie nia Bi sku pa Mi cha ła Ko za - la zło ży ły Ra da Pe da go gicz na, Ra da Ro dzi ców oraz Sa mo rząd Uczniow ski, dzia ła ją ce w tej pla cówce, a 3 mar ca 2016 wpły nął wnio sek o nada nie SP w Świn kowie imie nia An drze ja Za lew skie go, zło żo ny przez tam tej sze ra dy – pe da go gicz ną i ro dzi ców – oraz SU. Rad ni za tem uzna li podję cie owych uchwał za za sad ne i jed no gło śnie za gło sowa li na tak. (ANKA) Edukacja Jest to ogólnopolski projekt rozwoju piłki ręcznej, przy współpracy Związku Piłki Ręcznej w Polsce, Ministerstwa Sportu i Turystyki oraz samorządów lokalnych. Obejmuje system szkolenia od VI klasy szkoły podstawowej do III klasy szkoły ponadgimnazjalnej. Ośrodki skupiają w Polsce 300 szkół. W Wielkopolsce w ramach ośrodka działa sześć szkół podstawowych, trzy gimnazja i jedna szkoła ponadreklama PIŁKA RĘCZNA Kształcą przyszłe mistrzynie szczypiorniaka gimnazjalna. Wśród tych placówek są Gimnazjum w Koźminie oraz Szkoła Podstawowa nr 1 w Koźminie i Szkoła Podstawowa w Mokronosie. Zadaniem ośrodków jest powiększenie liczby dzieci i młodzieży uprawiających piłkę ręczną oraz szerokie propagowanie jej w szkołach. Dzięki nim placówki zostają doposażone w sprzęt sportowy, materiały edukacyjne, a nauczyciele i trenerzy są doszkalani na specjalistycznych kursach. W Koźminie w ramach projektu trenuje około 60 dziewcząt, a trenerami są FOT. Grzegorz Pierzchała Od września 2015 roku w Koźminie Wlkp. działa Ośrodek Szkolenia Piłki Ręcznej Dziewcząt. Celem nadrzędnym takich ośrodków w naszym kraju jest wyselekcjonowanie przyszłych mistrzów tej dyscypliny sportu, którzy będą reprezentować Polskę na imprezach międzynarodowych. 11 Michał Wawrzyniak, Adam Kuzia, Mateusz Baszczyński i Hanna Frankowska. Zajęcia odbywają się w szkołach w ramach lekcji wychowania fizycznego oraz w hali Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w ramach treningów specjalistycznych. W li sto pa dzie mi nio ne go ro ku od by ła się w Wą growcu 3-dniowa kon sul ta cja wo je wódz ka ośrod ków gim na zjal nych z Wiel ko pol ski, w któ rej uczest ni czy ły dziewczę ta z koź miń skie go ośrod ka, a tak że z Po zna nia i Gnie zna. W fe rie zi mowe zawod nicz ki bra ły udział w zgru powa niu na obiek tach ZSP Koź min, jak rów nież gra ły na tur nie ju towa rzy skim w Pę po wie, gdzie za ję ły pierw sze miej sce. Dziewczęta, które chcą trenować piłkę ręczną, ze szkół gimnazjalnych (rocznik 2000 i młodsze) oraz podstawowych (rocznik 2002 i młodsze), proszone są o kontakt z trenerami pod numerami telefonów: 535 142 353, 609 087 648. OPRAC. (ANKA) Edukacja 12 WTOREK, 5 kwietnia 2016 KONKURS Anita Matyla najlepszą fryzjerką W połowie marca Hufiec Pracy 15-2 w Krotoszynie przeprowadził pierwszy etap konkursu „Sprawny w zawodzie” w kategorii fryzjer. Po zaciętej rywalizacji najlepsza okazała się Anita Matyla z Zasadniczej Szkoły Zawodowej w Kobylinie. Konkurs miał na celu sprawdzenie umiejętności przed zewnętrznymi egzaminami kwalifikacyjnymi oraz wyłonienie osoby reprezentującej HP na szczeblu wojewódzkim. Zmagania przeprowadzono w salonie fryzjerskim Anety Nowackiej w Kobylinie. W pierwszym etapie uczestniczki musiały uporać się z testem składającym się z 25 pytań z zakresu technologii fry- W pią tek, 1 kwiet nia, w Ze spo le Szkół Po nad gim na zjal nych nr 1 od by ły się uro czy sto ści z oka zji upa mięt nie nia pa tro nów tej pla ców ki, czy li bra ci Ja na i Ję drze ja Śnia dec kich. Pod czas przygotowa nej aka de mii uczniowie przy bli ży li syl wet ki pa tro nów szko ły, ja ko wy bit nych przed stawi cie li na uk ści słych, przede wszyst kim ma te ma ty ki i che mii. Uczniowie Ka rol Kę pa i Krzysz tof Re szel, prze bra ni za bra ci Śnia dec kich, przy go towa li po kaz do świad czeń che micz nych i roz wią zy wa nia ra chun ku praw do po do bień stwa. Z ko lei Ali cja Snorkar ska re cy towa ła wiersz Cze sława Mi ło sza pt. „Za klę cie”. Na skrzyp cach za gra ła Do mi ni ka So bań ska. Jan Śnia dec ki uro dził się w 1756 r., a zmarł w1830. Był pol skim astro no mem, ma te ma ty kiem, geo gra fem i fi lo zo fem, jed nym z naj wy bit niej szych uczo nych okre su oświe ce nia. Kształ cił się w Aka de mii Kra kow skiej, a tak że w Ge tyn dze i Pa ry żu. Od 1781 był pro fe so rem Aka de mii Kra kow skiej, za ło żył Ob ser wa to - ZSP NR 1 KROTOSZYN Dzień patrona w Ceramie rium Astro no micz ne i Sta cję Kli ma to lo gicz ną w Kra kowie (17921803). W la tach 1806-1825 był pro fe so rem, w 1807-1815 rek to rem uni wer sy te tu w Wil nie, a tak że dy rek to rem ob ser wa to rium astro no micz ne go. W 1801 przystą pił do Towa rzystwa Przy ja ciół Na uk, w 1808 do Pe ters bur skiej Aka de mii Na uk. Opu bli ko wał „Geo gra fię, czy li opi sa nie ma te ma tycz ne i fi zycz ne Zie mi” (1804). Ja ko je den z pierw szych uczo nych pol skich prze ciw stawił się fi lo zo fii spe ku la tyw nej, ode rwa nej od empi rycz nych pod staw. Fi lo zo fię ro zu miał ja ko psycho lo gicz ne ba da nie struk tu ry umysłu. Był twórcą pol skiej ter mi no lo gii ma te ma tycz nej i astro no micz nej. Od krył pla ne to idę Pal las. Jan Śnia dec ki to pio nier ra chun ku praw do po do bień stwa w Pol sce, zwo len nik unie za leż nie nia mo ral - zjerstwa. Potem przyszła kolej na część praktyczną. Do wykonania były dwa zadania - wyciskanie fal na mokro na główkach treningowych oraz zrobienie fryzury wieczorowej modelce w obowiązujących trendach. Jury ogłosiło, że najlepiej wypadła Anita Matyla, która wyprzedziła Karolinę Kucharczyk (ZSZ w Kobylinie) i Anetę Jarus (ZSZ w Kobylinie). Wszystkie uczestniczki otrzymały pamiątkowe dyplomy i nagrody rzeczowe, ufundowane przez WWK OHP w Poznaniu oraz właścicielkę studia fryzjerskiego Anetę Nowacką. Etap wojewódzki, w którym powalczy laureatka, odbędzie się 11 kwietnia w Kobylinie. (GRZELO) no ści i na uki od re li gii, a po nad to prze ciw nik ro man ty zmu, zwo len nik kla sycy zmu. Ję drzej Śnia dec ki uro dził się w 1768 ro ku, a zmarł w 1838. Był che mi kiem, le ka rzem, fi zjo lo giem, pu bli cy stą, pro fe so rem Szko ły Głów nej w Wil nie: w la tach 1797-1822 - che mii, w 18261832 - me dycy ny, od 1832 – na Aka de mii Me dycz no -Chi rur gicz nej. W 1819 współ tworzył Towa rzystwo Szu brawców, za ło żył też Towa rzystwo Le kar skie Wi leń skie. Pra cował nad teo rią pro ce sów roz pusz cza nia. Od krył ru ten (na zwa ny przez nie go we stem w pra cy „Roz prawa o nowym me ta lu w su rowej pla ty nie od kry tym”, 1808). Od krycie nie zo sta ło jed nak ofi cjal nie po twier dzo ne. Wpro wa dził pol skie słow nic two che micz ne, na pi sał pierw szy orygi nal ny pod ręcz nik che mii w ję zy ku pol skim: „Po cząt ki che mii” (tom 1-2, 1800). „No wa tor ska teo ria je stestw or ga nicz nych” (tom 1-2, 1804-1811) mia ła wie le wy dań, tak że ob coję zycz nych. (NOVUS) FOTOGALERIA na www.glokalna.pl Edukacja 13 PROJEKT Druga strona przystanku Stowarzyszenie Krotochwile ruszyło z projektem „Druga strona przystanku”. W jego ramach organizowany jest konkurs plastyczny, skierowany do uczniów szkół podstawowych. Projekt „Druga strona przystanku” ma na celu zagospodarowanie mało estetycznych elementów przestrzeni publicznej w gminie Koźmin Wielkopolski, a konkretnie betonowych wiat przystankowych, z których codziennie korzystają mieszkańcy. Przystanki zyskają nowy wygląd, zostaną także wyposażone w ławki i zieleń. Dzięki temu oczekiwanie na autobus stanie się przyjemniejsze, a wyjątkowy wygląd wiat będzie niewątpliwą promocją dla gminy. W części skierowanej do szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych zadanie polegać ma na wykonaniu projektu zmian, a następnie jego realizacji w terenie. Motywem przewodnim będą podróże w literaturze. Do uczniów szkół podstawowych skierowany zostanie konkurs plastyczny. Zadaniem najmłodszych będzie stworzenie pracy plastycznej, opowiadającej o wyjątkowej, wymarzonej podróży. Zwycięreklama ska praca zostanie przeniesiona na jedną z wiat przystankowych. Termin nadsyłania prac to 24 kwietnia. Szczegóły znajdują się w regulaminie. Projekt uzyskał dofinansowanie w drugiej edycji konkursu „Tu mieszkam, tu zmieniam”, organizowanego przez Fun- dację Banku Zachodniego WBK. Realizowany jest przez Stowarzyszenie Krotochwile przy współpracy z Urzędem Miasta i Gminy Koźmin Wielkopolski oraz koźmińskimi szkołami. 30 marca w I Liceum Ogólnokształcącym w Koźminie odbyło się spotkanie dla wszystkich, którzy chcieli wziąć udział w projekcie. Przekazano niezbędne informacje, można było zobaczyć przykłady podobnych projektów w innych miastach. Każda szkoła otrzymała zestaw katalogów, w których znalazły się fotografie wiat przystankowych, ich położenie, wymiary. Młodzież, pod opieką nauczycieli, ma wykonać projekty malowania wybranej wiaty przystankowej. Wkrótce dojdzie do ponownego spotkania i wtedy gotowe projekty będą przedstawione do akceptacji władzom gminy. Zwieńczeniem będzie wspólne malowanie przystanków. Wszelkie szczegóły na temat projektu oraz regulamin konkursu znaleźć można na stronie: www.krotochwile.org/dsp. (ANKA) 14 Rozmowa Tygodnia WTOREK, 5 kwietnia 2016 WYWIAD Wspólnie rozwijajmy naszą pasję Z Anną Szóstak, koordynatorem Night Runners Krotoszyn, na temat biegania dla początkujących w grupie rozmawiał Grzegorz Nowak. Skąd pomysł stworzenia w Krotoszynie drużyny Night Runners? - Pomysł stworzenia oddziału Night Runners zrodził się w mojej głowie, gdy tylko dowiedziałam się, że wracam do rodzinnego miasta. Wcześniej biegałam w Poznaniu w tej grupie i bardzo ceniłam sobie te treningi oraz rodzinną atmosferę. Pomyślałam więc dlaczego by nie zrobić czegoś tutaj? A poza tym jak wracać do małego miasta, to tylko z pozytywną bombą energii! Chcemy więc uaktywnić więcej ludzi, pokazać się, a co najważniejsze - spędzić czas z tymi, którzy mają taką samą pasję jak my. Grupa by nie powstała bez wsparcia moich biegowych przyjaciół. To oni utwierdzili mnie w przekonaniu, że potrzeba w naszym mieście czegoś nowego i warto utworzyć taką grupę. A teraz, gdy już biegamy razem, zawsze mi pomagają w prowadzeniu treningów, co jest dla mnie rzeczą bezcenną. Czym dokładnie zajmuje się Night Runners? Co ma w sobie takiego, że cieszy się tak dużą popularnością na terenie całego kraju? - Night Runners to bieganie towarzyskie, z uśmiechem na ustach, któremu przyświeca motto „You will nerver run alone”. Aby zostać członkiem zespołu, nie trzeba spełniać żadnych wymogów fizycznych ani formalnych. Grupa ta ma na celu promowanie biegania jako formy aktywności sportowej oraz integrowanie lokalnej społeczności. Skierowana jest do wszystkich biegaczy czy też osób, które chcą rozpocząć swoją przygodę z bieganiem bądź potrzebują motywacji i towarzystwa ludzi o podobnej pasji. Dlatego Night Runners jest popularne w całej Polsce. Gdy jedziemy na zawody, na przykład do Wrocławia, spotykamy się z oddziałem wrocławskim. Myślę, że dla małej miejscowości jest to świetny sposób na wybicie się, poznanie nowych osób z innych miast. Zyskujemy wsparcie i ogromną siłę płynącą z biegania w zespole. W każdym mieście Night Runners jest specyficzne. Jak widzisz przyszłościowo działania grupy w powiecie krotoszyńskim? - Mamy już trzeci trening Night Runners za sobą. Na pierwszym spotkaniu omal nie popłakałam się ze szczęścia, gdy zobaczyłam ponad 20 osób. Wszyscy dali świetnie radę i przebiegli łącznie 6 km i to w deszczu, który dopadł nas po drodze. Jest nas coraz więcej i myślę, że z czasem będziemy dzielić się według tempa biegu na poszczególne grupki, szykując dodatkowo nowe trasy i dłuższe dystanse. Na pewno będziemy biegać po mieście, ale planuję urozmaicać treningi terenami leśnymi, co pozwoli nam pokazać, jak piękne i przyjemne jest bieganie na łonie natury. Najważniejsze to wprowadzić regularność i nawyk biegania dzięki naszym spotkaniom. Bieganie cieszy się w Polsce coraz większą popularnością. Dlaczego początkujący zawodnik ma przyjść i trenować w Night Runners, zamiast samodzielnie planować sobie treningi? - Z doświadczenia wiem, że początki biegania są trudne. Sama prowadziłam indywidualnie kilka osób i ważne jest, by nie zrazić się od samego początku. Przekonałam się też o tym na własnej skórze, jak zaczynałam. Początkowo nie myślałam o tym, żeby biegać w grupie i biegałam sama. A teraz? Rzadko kiedy idę na trening bez drugiej osoby. Jest wtedy weselej, czas leci i można się wzajemnie zmotywować. Ważne jest też samo przygotowanie do biegania. Na środowych treningach pokazuję, jak się rozgrzać i prawidłowo rozciągnąć. W Night Runners nie chodzi o to, by się ścigać. To nie zawody. Cała grupa zaczyna biegać razem i razem dobiega do mety. Z praktyki wiem, że rozbicie grupy wpływa demotywująco na początkujących, a co więcej - pozostawienie słabszych osób w parku czy lesie samym sobie również nie należy do najprzyjemniejszych doświadczeń. Szybsze kilometry można wykonywać w inne dni bądź dobiegając na miejsce naszych spotkań biegowych. Integracja początkujących z doświadczonymi biegaczami to efekt, jaki osiągamy dzięki wspólnym spotkaniom. Ponadto w grupie łatwiej poprawić kondycję i znaleźć partnera o podobnych możliwościach do treningów w pozostałe dni tygodnia, gdy nie ma spotkań Night Runners. Jakie widzisz perspektywy rozwoju dla stworzonej przez Ciebie drużyny Night Runners? - Wzorując się na oddziale poznańskim, który zawsze przygotowuje się do poznańskiego półmaratonu i robi pod tym kątem wspólne treningi, myślę, że w przyszłym roku zaczniemy wspólnie przygotowywać się do znanego nam wszystkim Biegu Krotosa, czyli do dystansu 10 km. A potem półmaraton - może Wrocław albo Poznań? Czas i grupa pokaże, na co nas stać. Ja jestem gotowa na wszystko i mam nadzieję, że motywacja nie spadnie, a będzie nadal rosła. Jestem dumna, że mogę być koordynatorem takiej grupy i zrobię wszystko, co w mojej mocy - wraz z moimi przyjaciółmi, żeby treningi były urozmaicone i nie wkradła się w nie nutka monotonności. A wszystkich chętnych zapraszam na wspólne treningi w każdą środę o godzinie 19.00 na Błonie w Krotoszynie. Sport 15 TRÓJBÓJ SIŁOWY Zimmermann tuż za podium W trzeci weekend marca w Rudzie Śląskiej odbyły się zawody Pucharu Polski w Trójboju Siłowym Klasycznym. W imprezie startowało dwóch zawodników Stowarzyszenia Atletyki Ciężkiej Ursus Krotoszyn - Szczepan Zimmermann i Jędrzej Jagodziński. Do Rudy Śląskiej zawitali najlepsi trójboiści w naszym kraju. Tradycyjnie już zawody odbywały się według formuły Wilksa, czyli stosunku masy ciała do podniesionego ciężaru. W kategorii 105 kg, gdzie rywalizowała dwójka naszych trójboistów, znalazło się wielu utalentowanych siłaczy - świeżo upieczony wicemistrz Europy Marcin Goleń, były mistrz świata juniorów Jan Joskowski czy będący ostatnio w wysokiej formie Sławomir Sidorowicz. Zimmermann rozpoczął rywalizację od zaliczenia w przysiadzie 250 kg, następnie 257,5 kg oraz 262,5 kg. Po pierwszym z bojów krotoszynianin był minimalnie za podium. W wyciskaniu w trzeciej próbie wy- równał swój rekord życiowy, osiągając 172,5 kg. Decydujący okazał się martwy ciąg. Zimmermann zaliczył 265 kg oraz 277,5 kg. Ostatnie podejście na 282,5 kg, przy korzystnych wynikach, mogło dać mu nawet drugie miejsce. Niestety, nie udało się pokonać tego ciężaru i Zimmermann skończył zawody na czwartym miejscu. Do brązowego medalu zabrakło mu zaledwie trzech punktów, a do srebrnego – ośmiu oczek. Wynik 712,5 kg jest jego nowym rekordem życiowym. - Jestem zadowolony z osiągniętego rezultatu, gdyż przygotowania nie szły po mojej myśli. Szczególnie w martwym ciągu widać to po wyniku. Mimo to niedosyt z wiadomych powodów pozostał. Żałuję, że nie zaryzykowałem w przysiadach, ponieważ - jak się okazało - miałem rezerwę w tym boju, która wystarczyłaby do zdobycia medalu. Trzeba wyciągnąć odpowiednie wnioski i poprzez ciężką pracę na treningach przygotowywać się do kolejnych startów - podsumował Zimmermann. Drugim zawodnikiem Ursusa Krotoszyn był pochodzący z Jarocina Jędrzej Jagodziński. Młody zawodnik w przysiadzie podniósł 210 kg, pobijając swój rekord życiowy o 15 kg. Następnie w wyciskaniu zanotował jedynie 125 kg. Kolejne dwa podejścia na 132,5 kg spalił. W martwym ciągu wyrównał swój rekord życiowy – 230 kg. Mimo ambitnej walki nie udało mu się podnieść 240 kg. Wynik 565 kg jest jego nowym rekordem życiowym i dał mu dziewiąte miejsce w klasyfikacji generalnej. - Chcielibyśmy złożyć serdeczne podziękowania sekretarzowi oraz zawodnikowi Ursusa - Kacprowi Rączkowiakowi. To dzięki jego pomocy udało nam się zanotować tak dobry start - oznajmił Jagodziński. (GRZELO) reklama SIATKÓWKA Krotoszynianie nie dali żadnych szans rywalom We wtorek, 15 marca, w hali sportowej przy Zespole Szkół nr 3 w Krotoszynie odbył się finał rejonu kaliskiego w siatkówce szkół gimnazjalnych. Triumfowała ekipa z Gimnazjum nr 3 w Krotoszynie, która w całym turnieju nie straciła ani jednego seta! W szranki stanęły najlepsze drużyny z powiatów - kaliskiego, ostrowskiego, pleszewskiego, ostrzeszowskiego, kępińskiego, kaliskiego oraz krotoszyńskiego. Organizatorzy zdecydowali się podzielić teamy na trzyzespołowe grupy, gdzie rywalizowano systemem każdy z każdym. W wyniku losowania Gimnazjum nr 3 w Krotoszynie w grupie spotkało się z drużynami z Grabowa i Ostrowa Wielkopolskiego. Pierwszy mecz z Grabowem nasi siatkarze wygrali 2:0 (25:3, 25:8). W drugim nie dali szans ostrowianom - 2:0 (25:14, 25:13). Najlepsze ekipy z poszczególnych grup walczyły potem o końcowe zwycięstwo. Krotoszyńscy gimnazjaliści rywalizowali ze Stawiszynem (mistrz Wielkopolski kadetów z obecnego sezonu) oraz kaliskim Gimnazjum nr 10 (wicemistrz Wielkopolski młodzików z ubiegłego sezonu). Najpierw kaliszanie pokonali Stawiszyn 2:0 (27:25, 25:22). W kolejnych spotkaniach reprezentanci szkoły na Parcelkach odnieśli dwie pewne wygrane - 2:0 (25:15, 25:15) z Kaliszem i 2:0 (25:20, 25:18) ze Stawiszynem, tym samym zostając najlepszą drużyną w rejonie kaliskim. W zwycięskiej ekipie, trenowanej przez Piotra Robakowskiego, zagrali: Patryk Foltynowicz, Tomasz Kurek, Mateusz Sroczan, Hubert Kaczmarek, Adrian Plewa, Kacper Kostka, Kacper Wawrzyniak, Michał Pestka, Daniel Pomirski, Tobiasz Kubicki, Piotr Czwojdziński, Damian Wróbel, Adrian Klonowski. Dwa czołowe zespoły awansowały do finału mistrzostw Wielkopolski, który odbędzie się w Krotoszynie w dniach 8-9 kwietnia. Drugi z krotoszyńskich teamów - Gimnazjum Niepubliczne - uplasował się na dziewiątym miejscu. (GRZELO) Sport 16 WTOREK, 5 kwietnia 2016 PIŁKA NOŻNA Wy jechali z Koźmina z kompletem punktów Trzeciej porażki w czwartym meczu ligowym w tym roku doznała ekipa Białego Orła Koźmin Wielkopolski. Tym razem team trenera Macieja Dolaty przegrał na własnym obiekcie po słabej grze z SKP Słupca 0:2. Koźminianie w tym roku w meczach ligowym zdołali pokonać jedynie Victorię Ostrzeszów. W pozostałych spotkaniach lepsi okazywali się ich przeciwnicy. Idealnym zespołem na przełamanie wydawała się znajdująca się w strefie spadkowej Słupca. Tuż przed przerwą przyjezdni objęli prowadzenie. Po wrzucie z autu najprzytomniej w polu karnym zachował się Sebastian Jasiak, który strzałem głową pokonał Marcina Wojciechowskiego. Po zmianie stron goście dobili miejscowych. W 62. minucie Alan Kujawa, mając piłkę na lewym skrzydle, zdecydował się skierować akcję do środka boiska. Będąc w do- Biały Orzeł Koźmin Wlkp. - SKP Słupca 0:2 (0:1) BRAMKI: 0:1 - Sebastian Jasiak (42' gło- wą), 0:2 - Alan Kujawa (62') CZERWONA KARTKA: Michał Sztok (87' konsekwencja dwóch żółtych kartek) BIAŁY ORZEŁ: Wojciechowski - Skowron, Bastrzyk, Wawrocki, Włodarczyk (35' Sztok) - Walczak, Kryś, Wiła (56' Kamiński), Małecki (58' M. Szymkowiak) - Stefaniak, Ziembiński brej sytuacji, mocnym uderzeniem zza pola karnego zaskoczył bramkarza Orzełków. Bliski trafienia dla Orłów był Paweł Kryś. Jednak piłka po jego uderzeniu trafiła w poprzeczkę bramki SKP. Mimo porażki koźmińskiej drużyny trzeba wyróżnić młodego Łukasza Bastrzyka. Obrońca urodzony w 1999 roku pokazał się z bardzo dobrej strony, udanie zastępując pauzującego za kartki Dawida Guźniczaka. (GRZELO) PIŁKA NOŻNA Astra tym razem bez punktów W minioną niedzielę ekipa Astry Krotoszyn poległa w wyjazdowym spotkaniu z Raszkowianką Raszków. Drużyna trenera Janusza Maryniaka przegrała z miejscowymi 1:2. Honorowe trafienie dla krotoszynian zanotował Adam Staszewski. Najważniejsze momenty tego meczu miały miejsce w pierwszej części gry. Przyjezdni, uskrzydleni wysokim zwycięstwem w poprzedniej kolejce z Pelikanem Grabów, mocno ruszyli do ataków. Staszewski miał dwie ideal- ne okazje - najpierw piłka po uderzeniu popularnego Bambiego trafiła w słupek, a potem snajpera zawiódł instynkt strzelecki. A gospodarze w 18. minucie objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najprzytomniej w polu karnym zachował się Konrad Rudnicki i uderzeniem głową dał prowadzenie Raszkowiance. Asterka dosyć szybko zdołała doprowadzić do wyrównania. Piłka po strzale z dystansu Dawida Cubala odbiła się od poprzeczki, po czym dopadł do niej Staszewski i wpakował do siatki. Wynik meczu ustalił krótko przez końcem pierwszej połowy Bartosz Zmyślony. Po centrze z lewej strony piłkę zgrał mu jego partner. Zmyślony technicznym uderzeniem pokonał bezradnie interweniującego Patryka Wojtkowiaka. (GRZELO) Raszkowianka Raszków - Astra Krotoszyn 2:1 (2:1) BRAMKI: 1:0 - Konrad Rudnicki (18' głową), 1:1- Adam Staszewski (34'), 2:1 - Bartosz Zmyślony (39') ASTRA: Wojtkowiak - Kubiak, Cubal, Hylewicz, Po- lowczyk - Nowak (58' Potarzycki), Budziak (46' Adamski), Olejnik, Miedziński (80' Stachowiak) Staszewski, Paczków
Podobne dokumenty
Nr 144 24.03.2016 - Wielkopolska Gazeta Lokalna Krotoszyn
Opiekunów Osób z Zespołem Downa "Bardziej Kochani", ul. Conrada 13, 01-922 Warszawa, PKO BP S.A. XX O/Warszawa, 91 1020 1026 0000 1402 0017 0787, z dopiskiem: darowizna dla 205/2013 Gabriel Płonka....
Bardziej szczegółowo