Pobierz jako plik PDF
Transkrypt
Pobierz jako plik PDF
powiat_klodzki http://powiat.klodzko.pl/powiatowy-rzecznik-konsumenta/aktual nosci/w-polsce-wciaz-limity-minimalnych-platnosci-karta.html W Polsce wciąż limity minimalnych płatności kartą. Dokonuj?c niewielkich zakupów, szczególnie w mniejszych sklepach, ci?gle zdarza si?, ?e sprzedawca nie chce przyj?? nale?no?ci kart?. Przy kasach lub sklepowych witrynach cz?sto widnieje informacja, ?e minimalna kwota przy bezgotówkowej formie p?atno?ci wynosi np. 10 z?. W takiej sytuacji denerwujemy si?, p?acimy gotówk? lub dobieramy towar, a kiedy nie mamy pieni?dzy – oddajemy to co chcieli?my kupi? i odchodzimy od kasy. Tak by? nie powinno. Podstawowym środkiem płatniczym w Polsce jest polski złoty i nie ma takich uregulowań prawnych, które zabraniałyby sklepom ustalania limitów w płatnościach kartą. W rezultacie sprzedawca może odmówić jej przyjęcia, a właściciel lub menedżer - w przypadku stosowania w sklepie elektronicznej formy płatności - może określić minimalną kwotę i taką informację zamieścić np. przy kasie. W interesie placówki nie jest jednak zniechęcanie kupujących, szczególnie, że coraz więcej osób korzysta z kart płatniczych przy dokonywaniu nawet drobnych zakupów. Jednym z powodow, dla którego handlowcy stosowali dotychczas minimalne płatności były wysokie prowizje od transakcji bezgotówkowych (interchange), należące do najwyższych w Europie. Właściciel sklepu musi ją uiścić za pośrednictwem agenta rozliczeniowego, na rzecz banku, który wydał kartę płatniczą. Jednak od 1 lipca 2014 r. została ustawowo obniżona maksymalna wysokość opłaty interchange do 0,5%. Niestety stawka ta jest tylko jednym ze składników tzw. opłaty za obsługę akceptanta. Dodatkowo pobierana jest marża agenta rozliczeniowego, a także opłaty systemowe i opłaty marketingowe. Właściciel placówki musi też płacić za terminal do obsługi kart, który dzierżawi od współpracującego z nim agenta rozliczającego takie transakcje. Obowiązujące limity kwotowe to wewnętrzne ustalenia właścicieli sklepów. Klienci mogą się czuć przymuszani do zakupu większej liczby produktów w danej placówce. Teoretycznie dla właściciela sklepu nie ma znaczenia, czy klient będzie płacił kartą od złotówki czy od 10 zł. Za zakup produktu za 2 zł sprzedawca musi zapłacić mniej niż 1 gr prowizji, a opłata za dzierżawę terminalu jest stała.Wprowadzając limit, sprzedawcy często nie mają wiedzy na temat wielkości opłaty, jaką muszą ponieść za tego rodzaju transakcje, ze względu na fakt, że była ona kilkakrotnie obniżana. Z drugiej strony, konsumenci również nie są świadomi, że podobne praktyki są niezgodne z zapisami zawartymi w umowach z dostarczycielami terminali. Praktyka ustalania limitu kwotowego transakcji, poniżej którego punkt handlowy odmawia przyjęcia płatności kartą jest, jak się okazuje, niezgodna z umową zawartą z agentem rozliczeniowym. W umowie jest wprawdzie ujęty katalog sytuacji, w których można nie przyjąć płatności bezgotówkowej, ale nie ma wśród nich niskiej wartości transakcji. Tym samym sklep nie powinien odmówić klientowi możliwości płacenia kartą. Inaczej jego właściciel może zostać ukarany. Kupujący, którym uniemożliwiono zapłatę kartą, powinni o takiej sytuacji powiadomić swój bank, który przyjmując zgłoszenie pyta o lokalizację punku, od jakiej kwoty można w danym punkcie płacić kartą, a także czy klient zrezygnował z zakupu, czy zapłacił gotówką. Ważne jest też do jakiej firmy należy terminal. Informacje te bank przekazuje Data publikacji 2017-03-03 18:36:05, Strona: 1/2 powiat_klodzki http://powiat.klodzko.pl/powiatowy-rzecznik-konsumenta/aktual nosci/w-polsce-wciaz-limity-minimalnych-platnosci-karta.html bezpośrednio do organizacji płatniczych. One kontaktują się poprzez właściciela terminala z danymi punktami. Na barkach agenta rozliczeniowego leży ciężar wywiązania się umów licencyjnych zawartych z organizacjami płatniczymi Visa oraz z MasterCard. W skrajnym przypadku na agenta może być nałożona dotkliwa kara finansowa oraz utrata licencji. To się w Polsce jeszcze nie zdarzyło. Były natomiast sytuacje, w których to agent rozliczeniowy wypowiadał umowę współpracy z detalistą. Jednak sklepikarze za takie przewinienia dostają zazwyczaj upomnienie od agenta rozliczeniowego. Jeśli skargi się powtarzają - kolejne. I kolejne. I na tym raczej się kończy. - Narzucanie limitów płacenia kartą nie jest wykroczeniem, nie ma uregulowań prawnych, które by tego zabraniały, nie ma też planów wprowadzenia takich unormowań. Napisy "Płatność kartą od 10 zł" dziwią, biorąc pod uwagę fakt, że od lipca 2014 r. znacznie zmalały stawki interchange, są nieuzasadnione. Sklepy sieciowe raczej znoszą takie obostrzenia, mogą one jednak pozostawać w mniejszych sklepach niezrzeszonych. Nie są to dobre praktyki, ale nie naruszają jakkolwiek obowiązującego prawa. Data publikacji 2017-03-03 18:36:05, Strona: 2/2