Z ekologią na Ty. Nie wyrzucaj
Transkrypt
Z ekologią na Ty. Nie wyrzucaj
Dzięki swoim uwarunkowaniom Gmina Włoszczowa jest bardzo atrakcyjna zarówno dla turystów, jak też dla inwestorów. We Włoszczowie znajdują się m.in. duże zakłady produkcyjne takie, jak ZPUE czy Stolbud oraz znana w Polsce Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska. Malownicze zakątki poprzecinane licznymi ciekami wodnymi sprawiają, że ten krajobraz stwarza doskonałą okazję do turystyki pieszej czy rowerowej, wędkowania lub korzystania z gościnności gospodarstw agroturystycznych. Ponadto na walory tego terenu wpływa znaczna ilość występujących tu zabytków, ale również lepsze drogi, obiekty sportowe i kulturalne, miejsca noclegowe. Gościnna gmina Włoszczowa zaprasza! WŁOSZCZOWA Włoszczowa jest miastem położonym w centralnej części Niecki Włoszczowskiej. Jej nazwa wywodzi się od staropolskiego imienia Włoszcz (Włost). Pierwsze zapiski historyczne dotyczące Włoszczowy pochodzą z XIV i XV wieku i nie odnoszą się wprost do osady, lecz prawdopodobnie do jej mieszkańców – Piotra, Jakusza. Utrwalona przez lata hipoteza mówiąca o XII wiecznym rodowodzie miejscowości (dokument księcia Henryka Sandomierskiego nadający joanitom z Zagościa miejscowość Boreszowice, zwaną Właszowem i utożsamianą z Włoszczową) wedle obecnych badań historyków jest nieprawdą. W 1389 roku miejscowość przeszła na własność marszałka koronnego Dymitra z Goraja, a później kasztelana dobrzyńskiego Piotra z Radomina. To prawdopodobnie za ich czasów powstał gródek, którego relikty znajdują się na włoszczowskich łąkach. W 1468 roku osadę nabyli Olsztyńscy herbu Odrowąż, a w 1511 roku Szafrańcowie herbu Starykoń z Pieskowej Skały. Stanisław Szafraniec wybudował tutaj dwór warowny. W 1539 roku Hieronim Szafraniec, syn Stanisława, otrzymał z rąk króla Zygmunta Starego prawa miejskie dla Włoszczowy. Miasto zostało ulokowane na prawie magdeburskim (niemieckim) około 2 kilometry na zachód od obronnego dworu (Podzamcza). Hieronim Szafraniec był sympatykiem protestantyzmu, dzięki czemu kościół katolicki został zamieniony na zbór kalwiński. Po śmierci Hieronima (około 1555 roku) dobra włoszczowskie przeszły w ręce jego córek, jak również bratanka Stanisława. Po Szafrańcach właścicielami miasta byli Oleśniccy, Krezowie, Straszowie. XVII wiek jest okresem, w którym osiedlili się we Włoszczowie na stałe Żydzi. W czasie potopu szwedzkiego Podzamcze włoszczowskie gościło dnia 17 września 1655 roku, uciekającego przed wojskami Karola Gustawa, króla Jana Kazimierza. Konsekwencją tej „gościny” dla Włoszczowy było ograbienie i spustoszenie miasta przez Szwedów. Władysław Strasz sprzedał miasto rodzinie Dąbskich, a ci z kolei rodzinie Plac Wolności we Włoszczowie Urząd Gminy po termomodernizacji w 2014 r. otwarcie ronda P. Gosiewskiego 11 maja 2014 r. parada z okazji 72. rocznicy powstania AK parada wojskowa – koniec lat 40-tych dworzec PKP Otfinowskich. W 1761 roku dobra włoszczowskie zakupił od Szymona Otfinowskiego Jan Małachowski, kanclerz wielki koronny. Rok później umarł Jan Małachowski, a majątek przeszedł na jego najstarszego syna Mikołaja. W 1784 roku Włoszczowa przeżyła pożar, który strawił wiele domów, jak również budynki biblioteki i archiwum. W tym też roku umarł dziedzic miasta Mikołaj Małachow- Włoszczowa – lata 60-te - widok na ul.Partyzantów ski. Jego żona, Ewa z Męcińskich, w 1786 roku wybudowała na cmentarzu parafialnym niewielki murowany kościół pod wezwaniem Wszystkich Świętych, będący miejscem spoczynku rodu Małachowskich. Po nieudanej bitwie Tadeusza Kościuszki z wojskami carskimi i pruskimi pod Szczekocinami, w 1794 roku, Włoszczowa została splądrowana przez Rosjan. Ponadto miasto przeżyło ponownie duży pożar. Rok później 2 w trakcie trzeciego rozbioru Polski miasto dostało się pod zabór austriacki, a w 1809 roku zostało włączone do Księstwa Warszawskiego. W 1860 roku Włoszczowę nabyli Niemojewscy, którzy posiadali już pobliskie Oleszno i tym samym zostali ostatnimi jej właścicielami. W czasie powstania styczniowego kilku mieszkańców brało w nim udział. W 1869 roku ukaz carski zdecydował o zmianie statusu Włoszczowy z miasta na wieś. Od 1909 roku rozpoczęto budowę linii kolejowej biegnącą przez Włoszczowę i łączącą Kielce z Herbami. Oddano ją dopiero 11 marca 1911 roku. W trakcie działań I wojny światowej miasto dostało się pod okupację austriacką. Tuż po wyzwoleniu przywrócono Włoszczowie, w 1919 roku, prawa miejskie. We wrześniu 1939 roku do miasta wkroczyły wojska niemieckie. Zaczęły się represje na tutejszej ludności. 10 lipca 1940 roku utworzono getto żydowskie, a rok później zorganizowano obóz pracy przymusowej. We wrześniu i październiku 1942 roku Niemcy zlikwidowali getta wywożąc ludność żydowską do obozu koncentracyjnego w Treblince. 31 października 1943 roku, Niemcy zamordowali 29 mieszkańców Włoszczowy. Dzień ten nazwano „Krwawą Niedzielą”. Z 18 na 19 marca 1944 roku oddział partyzancki AK pod dowództwem „Marcina” Mieczysława Tarchalskiego, opanował na kilka godzin całe miasto. W oddziałach partyzanckich na terenie Ziemi Włoszczowskiej walczył znany poeta, dramaturg i eseista – Tadeusz Różewicz. 16 stycznia 1945 roku nastąpiło wyzwolenie Włoszczowy spod okupacji niemieckiej. W latach 60-tych i 70-tych XX wieku powstały w mieście: Domu Kultury, OSIR, Zakład Stolarki Budowlanej „Stolbud”. Ważną datą w dziejach był rok 1984. Wtedy to doszło do strajku młodzieży szkolnej, walczącej o zawieszenie krzyży w salach lekcyjnych. W 1999 r. we Włoszczowie powstała nowa parafia p.w. bł. Józefa Pawłowskiego z grona 108 Męczenników. W październiku 2006 roku Włoszczowa doczekała się peronu na CMK, dzięki któremu mieszkańcy mogą dostać się do największych aglomeracji polskich. 3 Sanktuarium - Kościół p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny we Włoszczowie Sanktuarium włoszczowskie powstawało etapami w XVII wieku z rozbudowywanej kaplicy wzniesionej na cześć objawień. Prezentuje styl barokowy z klasycystyczną wieżą. Przed świątynią jest figura Matki Bożej ze św. Józefem i Joachimem z 1891 roku. W ołtarzu głównym znajduje się cudowny obraz Maryi z Dzieciątkiem wraz ze św. Józefem i Joachimem, a na bramkach rzeźby św. Anny i Joachima. Do nawy głównej przylegają kaplice: od południa z ołtarzem głównym Ukrzyżowania i bocznym Świętej Rodziny, od północy z ołtarzem głównym Matki Bożej Różańcowej i bocznym św. Antoniego. Na wprost bocznego wejścia do kościoła znajduje się kaplica z ołtarzem Matki Bożej Ostrobramskiej. W kościele warto zobaczyć: tablicę upamiętniającą ukazanie się Najświętszej Maryi Panny i wzniesienie kaplicy ku Jej czci z 1647 roku, tablicę konsekracji kościoła z 1648 roku, barokową chrzcielnicę z marmuru, gotycka chrzcielnicę z piaskowca przeniesioną z dawnego drewnianego kościoła św. Jakuba, kilka epitafiów dawnych właścicieli Włoszczowy, nagrobek Mikołaja Małachowskiego. O historii XX wieku przypominają: popiersie biskupa Mieczysława Jaworskiego, tablice pamiątkowe m.in. dowódcy oddziału Armii Krajowej Mieczysława Tarchalskiego, a na placu przed świątynią symboliczne groby ks. Jerzego Popiełuszki oraz generałów Stefana Roweckiego i Leopolda Okulickiego. W ubogiej, niezamieszkałej chatce od 27 maja 1642 roku małym dzieciom ukazywała się Najświętsza Maryja Panna w otoczeniu św. Józefa i Joachima. Przybywali tu piel- Kopiec św. Jana Nepomucena Kopiec jest wzniesieniem o średnicy około 40 m i wysokości ponad 5 m stojącym wśród włoszczowskich łąk, w pobliżu Podzamcza, dawnego centrum Włoszczowy. Nazywany jest kopcem św. Jana, gdyż stoi na nim XVIII – wieczna figura św. Jana Nepomucena – patrona wód i bagien (święty Jan Nepomucen stracił życie w obronie zachowania tajemnicy spowiedzi; to patron przeprawiających się przez wodę – flisaków, żeglarzy i młynarzy; za jego przyczyną nie brak wody w rzekach i potokach; chroni przed powodziami, utonięciem i ma w swej opiece mosty). To relikt średniowiecznego grodziska obronnego, które wzniesiono tu najprawdopodobniej na początku XV wieku. Włoszczowski gródek miał kształt ściętego stożka, ze stojącą na środku drewnianą wieżą pełniącą funkcje obronne i mieszkalne. Dostęp do grodziska utrudniała palisada z ostro ciosanymi palami, fosa i rozległe bagna. Podczas badań archeologicznych w 1973 roku natrafiono na 1932 zabytkowe elementy ceramiczne, żelazne i miedziane. Badania prowadzone są nadal, archeolodzy odkryli szczątki mostu prowadzącego do gródka. kościół p.w. WNMP prace archeologiczne w 2013 r. ołtarz główny Włoszczowa Północ - najsłynniejszy peron kolejowy w Polsce grzymi i stwierdzono liczne uzdrowienia. Na tym miejscu w 1647 roku zbudowano kaplicę, do której oficjał kurzelowski ks. Jakub Chrostkiewicz sprowadził z Krakowa obraz namalowany zgodnie z opisem objawienia. Od tego czasu trwa kult maryjny. Cudowny wizerunek Najświętszej Maryi Panny, nazywanej obecnie Matką Bożą Włoszczowską Opiekunką Rodzin, dnia 3 czerwca 2007 roku został uroczyście ukoronowany papieskimi diademami. W 2013 roku zostały odnowione zabytkowe organy. wyremontowane organy 4 Gdyby przeciętnego mieszkańca Polski zapytać „który z hetmanów polnych koronnych pochodzi z Czarncy?”, pewnie niewiele osób odpowiedziłoby, że jest nim Stefan Czarniecki, którego Józef Wybicki upamiętnił w Hymnie Polskim. Ale na pytanie „z czym kojarzy się Włoszczowa?” niemal każdy odpowie – z peronem kolejowym Włoszczowa Północ. Po oficjalnym otwarciu inwestycji na linii Centralnej Magistrali Kolejowej Warszawa – Kraków, które odbyło się 16 października 2006 roku, Włoszczowa stała się najbardziej medialnym miasteczkiem. Dziś z możliwości szybkiego dojazdu z peronu Włoszczowa Północ korzystają również mieszkańcy sąsiednich powiatów a nawet województw. peron Włoszczowa-Północ 5 BEBELNO Bebelno – według źródeł historycznych znalazło się w granicach archidiecezji gnieźnieńskiej w roku 1000. Za panowania w tym czasie Bolesława Chrobrego, ziemie zapilickie powiązane były administracyjnie bardziej z Wielkopolską niż z Małopolską. Do XII wieku, państwo polskie pod względem podziału administracyjnego, dzieliło się na prowincje (zwane także później ziemiami) i wchodzące w ich skład okręgi grodowe czyli kasztelanie. Przypuszczalnie w tym okresie Bebelno znajdowało się na obszarze ówczesnej kasztelanii małogoskiej, a od połowy XII wieku przypuszczalnie było włączone do prowincji sandomierskiej. Na podstawie badań archeologicznych udało się ustalić, że najstarszą częścią osady jest obecny teren kościoła parafialnego. Osada z czasem rozrastała się wokół wspomnianego cypla, po lewej stronie płynącego cieku wodnego zasilającego Nidę na terenia Krasowa. Jan Długosz w swoim „Liber beneficiorum...” w (lata siedemdziesiąte XV wieku), opisując uposażenie biskupa krakowskiego w Krasowie Większym wymienił na terenie tej miejscowości praedium unicum militare. Badacze nie wykluczają, że wymieniony przez Długosza obiekt był tożsamy z bebelskim Wieżyskiem i jest to pierwsza znana wzmianka o grodku obronnym. Drugi opis pochodzi z 1783 roku, kiedy właścicielem Bebelna był Sebastian Bystrzonowski. Jest to fragment inwentarza dóbr Bebelno. (...) we wsi jest kępa starożytna, niewielka, którą „wieżyskiem” nazywają, leżąca na południe w gruncie młynarskim, od młyna kroków około 300, zaś od drogi Bebelno - Krassów kroków 130; długość i szerokość tej kępy po 30 kroków; wysokość od gruntu obok niej leżącego, z jednej strony od ogrodów wiejskich 5 łokci, zaś od strony łąk łokci 6 wynosi; wokoło tej kępy jest woda krzakami gęsto zarosła i one kępę zasłaniają, na tej zaś kępie jabłonki i gruszki płonne i inne krzaki różnego gatunku, stąd wybierano cegły, miał tu być kiedyś dwór (...). dokładny opis kościoła w Bebelnie i jego wyposażenia z początku lat 30 XX wieku znajdujemy u ks. Jana Wiśniewskiego: „W Bebelnie stoi na podmurówce kościół drewniany, gontem kryty, zgrabną i oryginalną wieżą ozdobiony, składający się z podłużnej nawy, z prezbiterium z obu stron ukośnie ściętego, oddzielonego od nawy prostą belką zwaną tęczą, na której opiera się krzyż z P. Jezusem. Ściany wzmacniają słupy, podsiebitka prosta gładka. Chór wspiera się na dwóch słupach. W prezb. jedno okno od południa, a w nawie cztery od południa, na chórze jedno. W 1919 roku w Bebelnie powstała szkoła. W roku 1927 założono straż ogniową, zwaną obecnie Ochotniczą Strażą Pożarną. Początkowo jej siedzibą była drewniana remiza usytuowana w centrum wioski. W roku 1957 w czynie społecznym wybudowano w miejscu drewnianej - remizę murowaną. Na cmentarzu w Bebelnie spoczywa prababka Stefana Żeromskiego Tekla z Czaplickich Jackowska, żona dzierżawcy dóbr Bebelno Walentego Jackowskiego. kościół w Bebelnie Straż Ogniowa w latach 30-tych (...) W głównym ołtarzu jest obraz N.M.P. a na zasuwie św Mikołaja bp., za nim anioł z trzema bryłkami złota. Po stronach stoją figury św Mikołaja i Stanisława. (...) W nawie stoją naprzeciw siebie w ukos dwa ołtarze; po lewej ręce św, Antoniego Pad. z Dzieciątkiem, zaś na zasuwie obraz P. Jezusa z otwartym sercem. W górze P. Jezus nauczający. Po przeciwległej stronie stoi ołtarz św Józefa. W górze obraz P. Jezusa uzdrawiającego. W prezb. na ścianie wisi starożytny starożytny obraz Niepokalanej Panny, stojącej na księżycu, ręce ma złożone. Nie jest to arcydzieło, lecz twarz wielce miła, pełna miłosierdzia. Lud ma ten obraz w wielkiej czci. dawne stroje ludowe z Bebelna i okolic Na chórze wisi dokument z błogosławieństwem Piusa XI dla proboszcza i parafjan tutejszych, własnoręcznie podpisany przez Ojca św. 3 XII 1923 r. Przywiózł takowe z Rzymu O. Stanisław Siemieński, jezuita, urodzony w Krzepinie, misjonarz pracujący w Afryce. Brat jego Stefan jest dziedzicem Krzepiny. W podłodze kościelnej leży szara, marmurowa płyta z herbami po rogach: Oksza Jastrzębiec Janina Kolumna Jest tu grób Gosławskich mających w her. Okszę (siekierę). Z pamiątek w zakrystji notuję kielich z XVII w. z rączką ażurową splecioną z sześciu aniołków. Podstawa ozdobiona bogatą rzeźbą. Napis "D. II januarii A. D. I ? ? I (końcówki górne wytarte) GOSŁAWSKI z BEBELNA". Widziałem też korporał pięknie haftowany złotem z literami i datą: 1796 X. M. B. sztab oddziałów partyzanckich w Bebelnie Oryginalna, stara chrzcielnica z ciosu (...). 6 7 BOCZKOWICE CZARNCA Pierwsze zabudowania, zaczątek przyszłych Boczkowic, stanęły nad bezimiennym wówczas dopływem Białej Nidy prawdopodobnie w czasach piastowskich, w okresie rozbicia dzielnicowego. Na tamtejszych gruntach gospodarowanie rozpoczął może jakiś Boczko, lub Boczka, od którego imienia wywiedziono później nazwę wioski, a właściwie dwóch wiosek, gdyż, jak wskazują źródła, w okresie od XVI do końca XIX wieku rozróżniano Boczkowice Większe i Boczkowice Mniejsze. Pierwsza wzmianka o Świętokrzyskich Boczkowicach (druga wieś o tej nazwie występuje w Małopolsce) pojawiła się w roku 1427 w wydanych drukiem przez Franciszka Piekosińskiego w wieku XIX „Zapiskach sądowych województwa sandomierskiego”. „Liber beneficjorum” Jana Łaskiego natomiast przynosi w wieku XVI informacje o Boczkowicach przy okazji omówienia zobowiązań wsi wobec parafii w Koniecznie (powstałej w 1215 roku). Świadczenia te ciążyły na parafianach na mocy pradawnego prawa parafialnego. W Boczkowicach Większych nie było wówczas kmieci, jedynie dwaj szlachcice i dwaj zagrodnicy nie posiadający pola, wyłącznie - zagrody i kawałki pola z ziemi dworskiej. Zobowiązanie ich stanowiła dziesięcina snopowa o wartości dwóch grzywien. Boczkowice Mniejsze, w których gospodarzył jeden szlachcic i nieustalona liczba zagrodników i chałupników, wnosiły z pól zarówno dworskich jak kmiecych, dziesięcinę snopową o wartości półtorej grzywny. Nie obowiązywała ich dziesięcina konopna. W cytowanym źródle brak niestety nazwisk właścicieli wsi. Pierwszym znanym z nazwiska posesorem był Michał Psarski z Boczkowic Większych. Wymieniono go wraz z żoną w 1673 roku. Prawdopodobnie był on jednym z dwóch synów wdowy Psarskiej która w roku 1662 po śmierci męża dzierżawiła wraz dziećmi obie boczkowickie wioski. Przez dalsze 100 lat brak informacji o właścicielach lub dzierżawcach Boczkowic. Z Rejestru czwartego grosza uchwalonego na sejmie opatowskim Anno 1710 a die 1 septembris wiadomo jedynie, że w owym czasie funkcjonował w tej wsi browar. U schyłku XVIII wieku Boczkowice Mniejsze i Większe nabył Bystrzonowski, właściciel kilku okolicznych wsi. W roku 1802 Ignacy Bystrznowski sprzedał cały posiadany klucz majątków krewnemu Kazimierzowi Bystrzonowskiemu (1764-1840), synowi Michała. Kazimierz zaś w roku 1821 przekazał włości, z wyjątkiem Dąbia, synowi Ludwikowi, który czyniąc Boczkowice centrum swoich majątków osiadł w tamtejszym dworze. W roku 1825 umowę dzierżawy Boczkowic na lat dwanaście zawarli z Ludwikiem przyszli dziadkowie Stefana Żeromskiego - Józef i Agnieszka z Jackowskich Katerlowie. Gdy w roku 1829 Józef objął stanowisko administratora w Rożnicy, dzierżawę wsi przejęła jego matka Barbara z Paczków Katerlina. W boczkowickim dworze, według akt metrykalnych parafii w Koniecznie, przyszło na świat kilkoro dzieci Katerlów - wśród nich Franciszka Józefa (zwykle używała tylko drugiego imienia), późniejsza matka pisarza. Zachował się akt jej chrztu z dnia 3 lutego 1833 roku. Pół roku później Katerlowie kupili folwark w Tyńcu nad Nidą i opuścili Boczkowice, co nie pozostawało zapewne bez związku z represjami władz carskich po powstaniu listopadowym, gdyż za udział w nim majątki Bystrzonowskiego uległy w 1833 roku konfiskacie. Boczkowice, jako rządowe, wziął w dzierżawę Romuald Straszewski, który w latach czterdziestych XIX wieku nabył folwark na własność i gospodarzył w nim co najmniej do roku 1858. Akta Dyrekcji Ubezpieczeń Nieruchomości Wsi Boczkowice (AP Kielce, sygn. 23. Dane z lat 1846 - 1852) informują o zabudowaniach dworskich i chłopskich tej miejscowości. Pierwsze z wymienionych obejmowały dwór drewniany pod gontem, spichlerz, trzy stodoły, dwie obory, owczarnię drewnianą pod słomą oraz czworaki zajmowane między innymi przez karbowego, owczarza i parobków. Do dworu należała również karczma drewniana pod gontem. W ciągu dwunastu lat gospodarowania Straszewskiego starą owczarnię zastąpiono nową murowaną, krytą częściowo słomą, częściowo gontem. Spośród zabudowań włościańskich, od ognia ubezpieczonych w roku 1846 było zaledwie siedem. Każde siedlisko obejmowało chaupę i stodołę, czasami ponadto oborę. Jedynie Stanisław Duda oprócz domu miał dwie stodoły i dwie obory. We wsi Boczkowice były tylko trzy studnie. Nazwa wsi pochodzi od imienia Czarnko lub od czarnych lasów otaczających miejscowość. Pierwsze informacje o Czarncy sięgają roku 1200 – w pobliżu tej daty odnotowano bowiem powstanie pierwszego, wykonanego z drewna, kościółka pod wezwaniem św. Floriana. Pierwszym z rodu Czarnieckich, który pisać się zaczął jako „pan na Czarncy” był Budza który w roku 1366 część swego majątku przekazał swym braciom: Dobkowi i Stanisławowi. Czarnieccy znani byli nie tylko w swojej okolicy – cieszyli się też uznaniem panujących. W roku 1423 Jagiełło pięciu braciom Czarnieckim: Tomkowi, Januszowi, Sędziwojowi, Włodkowi i Pełce nadał prawo własności na posiadane dobra. Wymieniony wśród nich Janusz, osoba duchowna, pełnił urząd referendarza i podskarbiego koronnego. Mikołajowi z Czarncy król powierzył misję poselską do Malborka. Tak więc Stefan, jeden z dziesięciu synów Krzysztofa, żywieckiego starosty i Krystyny z Rzeszowskich, miał godnych protoplastów, a jego słynne powiedzenie „Jam nie z soli ani z roli…” świadczyło jedynie o przekonaniu o wyższości osobistych zasług nad splendorami wynikającymi z urodzenia czy wielkiego majątku. Najstarsze zapisy potwierdzające jej istnienie pochodzą z 1184 roku, gdy powstała parafia pod wezwaniem św. Floriana. Historia miejscowości związana jest jednak nie tylko z rodem Czarnieckich, ale i z Braćmi Polskimi. Józef Szymański w pracy „Szlakiem Braci Polskich” wspominał, że dziad hetmana Stefana Czarnieckiego był wyznawcą arianizmu. Po śmierci Stefana Czarnieckiego Czarnca przechodziła w różne ręce. Najpierw w 1679 roku w posiadanie Wacława Leszczyńskiego, wojewody podlaskiego, później odziedziczyli ją Szembekowie, Działyńscy, Modliszewscy, Gogolewscy i Makulscy. Około 1897 roku nabyła ją żydowska rodzina Poznańskich z Łodzi, a od 1910 roku do II wojny światowej gospodarzem Czarncy był Karski. Po reformie rolnej została tzw. resztówka, której właścicielem został skarb państwa. Podczas powstania styczniowego dnia 24 września 1863 roku pod miejscowością miała miejsce nierozstrzygnięta bitwa pod Czarncą stoczona pomiędzy powstańcami mjr. Zygmunta Chmieleńskiego a Rosjanami. 22 kwietnia 2007 r. odbyła się uroczystość poświęcenia odnowionego sarkofagu – grobowca Hetmana Czarnieckiego, którego dokonał ks. Jan Zalewski, proboszcz kościoła Sct. Marie z miasta Haderslev w Danii. Miasto to było główną kwaterą wojsk polskich, dowodzonych przez przyszłego hetmana polnego koronnego Stefana Czarnieckiego w czasie interwencji Polski na rzecz Danii, w jej wojnie ze Szwedami w 1658 r. Według Słownika Geograficznego Królestwa Polskiego, w którym opisanie Czarncy zajmuje całkiem pokaźną objętość, czytamy: „Niegdyś istniał tu zamek”. Miejsce na którym miał się on znajdować jeszcze dzisiaj zwane jest Zamczyskiem. Pamięć o wielkim żołnierzu I Rzeczypospolitej sprawia, że ciągną do maleńkiej Czarncy nie tylko turyści ale także politycy, ludzie nauki, wojskowi i duchowni. Dwór – centralna część posiadłości obejmowała rozległy park z bogactwem starodrzewu, dziedziniec otoczony zabudowaniami gospodarskimi, duży sad o charakterze handlowym, a nadto, w drugiej połowie lat dwudziestych wybudowane przez Stanisława- juniora, dwa stawy dla hodowli karpi oraz zimochowy i tarlisko. Wybuch wojny w 1939 roku zmienił sytuację folwarku. Drakońskie kontyngenty ogołacały z plonów, a liczba osób pod dachem nieustannie rosła. Poza pomocą dla rozbitków wojennych świadczoną przez całe społeczeństwo, należało ratować przybywających krewnych, których wojna pozbawiła środków do życia, lub palił się im grunt pod nogami ze względów politycznych. Chłopskie Boczkowice były wsią dwór w Boczkowicach wyznającą poglądy Polskiego Stronnictwa Ludowego zwanego w okresie międzywojennym później Mikołajczykowskim. Współpracowały z oddziałem Batalionów Chłopskich por. (po wojnie płk) Bolesława Wiary – Kozłowskiego. Członkiem miejscowej trójki politycznej BCH był Stanisław Stefańczyk (ps. „Jabłoń”). W folwarku Anna Stępkowska (ps. „Wanda”) zorganizowała i prowadziła sanitarną drużynę Zielonego Krzyża złożoną z dziewcząt z Boczkowic i Konieczna, a przez parę lat powojennych służyła pomocą Kołu ZMW „Wici”. dwór rodu Czarnieckich przebudowany na spichlerz arboretum, Szkoła Podstawowa w Czarncy Z Boczkowic pochodził poseł na Sejm PRL Stanisław Stefańczyk ze Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego. 8 9 DANKÓW DUŻY Kościół Wniebowzięcia NMP i św. Floriana w Czarncy został ufundowany przez hetmana Stefana Czarnieckiego. powstał w latach 1640 – 1659. Konsekracji fundator nie doczekał, zmarł bowiem w roku 1665. Zwłoki przewieziono do Warszawy, gdzie w obecności króla i rycerstwa odbyła się oficjalna ceremonia pogrzebowa, po której hetmana przewieziono do Czarncy. Konsekracja świątyni nastąpiła trzy lata później, w roku 1668. Dokonał jej sam prymas Polski, Mikołaj Prażmowski. Nadał on kościołowi wezwanie Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny i św. Floriana (kontynuacja z poprzedniego, drewnianego kościoła). Reprezentuje styl barokowy. Dwukondygnacjowa fasada jest artykułowana za pomocą pilastrów. Wieńczy ją trójkątny przyczółek ujęty spływami wolutowymi. Nad portalem znajduje się tablica erekcyjna z datą 1661. W niszach umieszczono figury św. Stanisława i św. Floriana. Kościół jest jednonawowy. Prezbiterium jest zamknięte półkopułą z latarnią. Sklepienia zdobią stiuki z motywami roślinnymi, geometrycznymi, główki aniołków, a w prezbiterium wizerunek Chrystusa na krzyżu. Kościół ucierpiał w wyniku pożaru w 1956 roku, w czasie którego zniszczeniu uległ m.in. ołtarz główny. Na uwagę zasługuje ołtarz boczny z obrazem św. Tekli oraz marmurowa chrzcielnica z herbem Łodzia. W kaplicy prezentowane są pamiątki związane z osobą kościół w Czarncy hetmana Czarnieckiego. Do ciekawszych należy ikona z ołtarza polowego, przedstawiająca Matkę Boską w typie Eleusy oraz drewniany portret hetmana na koniu - wizerunek, który prawdopodobnie był wykorzystywany w czasie jego pogrzebu. Nieopodal kościoła zachował się fragment dworskiego parku, w którym dzięki Marianowi Chudzińskiemu w 1963 roku utworzono arboretum. Dokładał on wszelkich starań, aby obiektowi temu nadać specjalny charakter. Stąd zapewne powstała myśl, aby nie nazywać go parkiem jako takim, ale arboretum, co przyjęło się dość powszechnie. Najogólniej mówiąc arboretum jest szczególną formą parku czy ogrodu botanicznego, gdzie uprawia się drzewa i krzewy w celach naukowych i dydaktycznych. W Czarncy powstaje Centrum Edukacyjno-Kulturalne im. hetmana Stefana Czarnieckiego. Zygmunt Fatyga - prezes Towarzystwa Pamięci Hetmana Czarnieckiego oprowadza gości 10 uroczystości odsłonięcia tablicy poświęconej osobom związanym z Czarncą w 2012 r. remiza strażacka dorobić się posiadaną dzierżawą. Odbijało się to ujemnie na sytuacji mieszkańców wsi, o czym świadczą częste skargi słane do właścicieli Dankowa. Jak wynika z licznych opracowań, nawet po uwłaszczeniu chłopów w Królestwie Polskim poziom życia wiele pozostawiał do życzenia. Danków pod tym względem nie stanowił wyjątku. Dobrze natomiast świadczy o jego mieszkańcach to, że już w 1918 roku, a potem w 1905 roku starali się o założenie we wsi szkoły. Ostatecznie doczekali się jej dopiero w okresie międzywojennym. Była to placówka jednooddziałowa, a po drugiej wojnie światowej do lat siedemdziesiątych obejmowała trzy pierwsze klasy. Dalszą naukę uczniowie pobierali już w Kurzelowie. Pierwotna nazwa tej wsi to Danków. W drugiej połowie XIX wieku zaczęto go nazywać Dankowem I, a dopiero od 1911 roku Dankowem Dużym. Określenia te miały odróżniać tę miejscowość od wyrosłej na jej terenie nowej wioski. Wieś, o której tu mowa, należy do najstarszych w dawnym i dzisiejszym powiecie włoszczowskim. Odnotowano ją bowiem w roku 1136. Należała wtedy do arcybiskupów gnieźnieńskich. Gospodarczo związana była z sąsiednim Kurzelowem i kurzelowskim kluczem dóbr arcybiskupów. Po trzecim rozbiorze Polski Danków stał się wsią rządową. Zarówno wtedy, jak i przed rozbiorami właściciele Dankowa wydzierżawiali go przeważnie podupadłym lub zubożałym dzierżawcom. Ci jednak nie bardzo dbali o wieś, którą dzierżawili. Zależało im jedynie aby jak najszybciej gminne uroczystości Dnia Strażaka 2014 r. W Dankowie prężnie działa Ochotnicza Straż Pożarna. Jest pionierską jednostką w powiecie, która w ramach unijnych projektów wyremontowała strażnicę i otoczenie budynku. druhowie odznaczeni w czasie uroczystości strażackich w Dankowie w 2014 r. 11 KONIECZNO Konieczno w Polsce jest tylko jedno. W kraju znajduje się kilka miejscowości o podobnych nazwach, ale ich etymologia nazwy jest zupełnie inna. Nazwa Konieczno nie pochodzi od dawnych wędrowców którzy nazywali się Konieczny, Konieczniejak to niektórzy błędnie twierdzą. To oni zakładali miejscowości i następnie nazywali je od swoich nazwisk. Nazwa miejscowości Konieczno pochodzi od słowa koniec. Została tak nazwana ponieważ dawniej Konieczno leżało na końcu archidiecezji gnieźnienskiej tuż przy granicy z diecezją krakowską. boisko szkolne w Koniecznie Pierwsze zapiski o istnieniu wsi pochodzą z 1136 roku. Była ona wówczas posiadłością arcybiskupa gnieźnieńskiego. Pierwszą wzmianką o istnieniu parafii Konieczno jest akt erekcyjny kościoła w Gawłuszowicach z 1215 roku. Opierając się na informacjach ks. J. Wiśniewskiego w 1136 r. Konieczno jest wymienione jako jedna ze wsi arcybiskupstwa gnieźnieńskiego. Ok. 1394 r. zastawioną wówczas wieś zamierzał odkupić arcybiskup gnieźnieński Dobrogost. Obecny murowany kościół w Koniecznie wybudowano znacznie później, bo w XVIII wieku, ale posiada on wiele zabytków sztuki sakralnej i przedmiotów kultu. Zawieruchy dziejowe nie omijały Konieczna. Tu w okresie międzywojennym powstała jedna z pierwszych komórek organizacyjnych Komunistycznej Partii Polski, którą kierował Stanisław Więcek ps. Szczery, Kuba( delegat na I Zjazd PZPR). W czasie wybuchu II wojny światowej Konieczno należało do gminy i okręgu Włoszczowa. Tam też okupant ustanowił swoją władzę administracyjną. Weszli do niej przeważnie folksdojcze z terenu Krasocina, Oleszna, Włoszczowy. Początkowo życie wsi nie uległo wielkiej zmianie. Nadal działa szkoła z ograniczonym programem nauczania. Okupant pozostawił nadal tego samego sołtysa- Stanisława Wróbla, który był przed wojną. Chłopi pozbywali się długów państwowych zaciągniętych jeszcze przed wojną. We wsi był agronom. Powołano tzw. „Vorman'ów” i „Berichtsstatter’ów”, których celem było składanie informacji o stanie rolnictwa wsi. Funkcje te powierzono Józefowi Ożarowskiemu. W późniejszym okresie nakładano na chłopów coraz większe kontyngenty. Najtrudniejszy był rok 1944. Na początku wojny Niemcy osiedlili w Koniecznie kilkanaście rodzin wysiedlonych z poznańskiego. Jednak długo tu nie mieszkali. Po roku zaczęli opuszczać Konieczno. Ostatnia rodzina wyjechała w 1942 r. Również po upadku powstania warszawskiego zamieszkało w Koniecznie kilka rodzin z Warszawy. Oni również zaraz po wyzwoleniu opuścili wieś i powrócili do Warszawy. Przez całą wojnę działały w Koniecznie Kasa Stefczyka, Spółdzielnia Spożywców i Spółdzielnia Handlowa, której zadaniem był zbiór kontyngentów. Również była w Koniecznie zlewnia mleka. 26 sierpnia 1943 roku o godzinie 2 nad ranem żandarmeria niemiecka obstawiła wieś Konieczno. 12 kościół w Koniecznie Wszystkich mężczyzn w wieku od 16 do 60 lat ustawiono na placu koło dworu. Tam też odczytana została lista wszystkich mężczyzn należących do Armii Krajowej. Jednak nie wszyscy byli obecni w tym czasie. Niemcy zaczęli przeszukiwać pobliskie pola. Zatrzymali tam trzech mieszkańców pobliskiej Ogarki: Stanisława Dreja, Mariana Dreja i Stanisława Pytla oraz powracającego z młyna z Nieznanowic mieszkańca Rogienic - Franciszka Matuszewskiego. W czasie ucieczki do lasu zostali zastrzeleni dwaj mieszkańcy Konieczna: Józef Łowicki i Władysław Wawrzyński. W stodole Stanisława Struskiego - członka Polskiej Partii Robotniczej i Gwardii Ludowej - Niemcy znaleźli przedstawicieli Komitetu Okręgowego Polskiej Partii Robotniczej: Zygmunta Domagalskiego i Walentego Obraniaka. Obaj byli mieszkańcami Częstochowy. Wszyscy trzej przedstawiciele partii zostali zastrzelili na środku wsi. Zatrzymanych mieszkańców Ogarki i Rogienic oraz pięciu mieszkańców Konieczna żandarmi zabrali na samochody i rozstrzelali w lesie pod Oksą. Wśród zamordowanych byli członkowie Armii Krajowej: trzej bracia Łowiccy, Stanisław Suliga oraz Władysław Ożarowski Konieczno – Kościół Nawiedzenia NMP Kościół Nawiedzenia NMP to jedna z najokazalszych świątyń w okolicy. W XVI w. był w Koniecznie kościół drewniany, ale parafia została na jakiś czas wcielona do kustodii kurzelowskiej (1521 r.). Decyzję o budowie murowanej świątyni podjął w 1784 roku arcybiskup gnieźnieński Antoni Kazimierz Ostrowski (W 1764 roku podpisał elekcję króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, jednak na Sejmie Rozbiorowym (1773-1775) odegrał dużą rolę jako prezes delegacji, traktującej z mocarstwami ościennymi). Budowę przerwała jego śmierć. Wznowił ją książę Michał Poniatowski, najmłodszy brat Stanisława Augusta Poniatowskiego, wiceprezes Komisji Edukacji Narodowej, ostatni prymas I Rzeczypospolitej. W trakcie prac nie dopatrzono szczegółów i konstrukcja okazała się niestabilna. W 1818 roku trzeba było rozebrać część fasady, a w 1853 roku jej pozostała część runęła. Odbudowano ją na początku XX wieku, nadając kształt jaki możemy oglądać dzisiaj. Jest ona mieszaniną różnych stylów. Kościół był konsekrowany 1 lipca 1883 r. przez bp. Tomasza Kulińskiego, administratora diecezji kieleckiej, później jej ordynariusza. Postać to dziś mało znana i wspominana, nawa główna kościoła a biskup rządził diecezją 36 lat. Zainicjowane przez bp. Kulińskiego Towarzystwo Dobroczynności w Kielcach odegrało istotną rolę społeczną i kulturalną w dziejach miasta (z pomocy towarzystwa korzystał m.in. Stefan Żeromski). Biskup dwukrotnie wizytował parafię w Koniecznie, podobnie jak inne w diecezji. Okoliczność ta zwraca uwagę, jeśli się przypomni, że jego poprzednik na stolicy biskupiej bp Majerczak z przyczyn od niego niezależnych, „zwizytował jedynie dekanat szydłowski” - pisze ks. Daniel Wojciechowski w „Nasza Przeszłość” (Kraków, 1982). Korzystając z darowizny Karola Malskiego, właściciela Rogienic k. Włoszczowy - bp Kuliński przystąpił do budowy kościoła Świętego Krzyża w Kielcach i był to dopiero 3 kościół w dzisiejszej stolicy regionu. Na terenie parafii Konieczno istnieją dwie kaplice: w Lipnie-Zalesiu, poświęcona w 1995 r., oraz w Rząbcu - w dawnym domu, przystosowanym niegdyś do prowadzenia katechez, a potem dla celów kaplicy. Na okolicznych wiejskich rozdrożach, tzw. krzyżówkach, stoją ciekawe krzyże dziękczynne z XIX w., fundowane jako wota za ocalenie od cholery. Potocznie zwie się je cholerycznymi. Nieopodal kościoła stoi drewniana dzwonnica z XIX wieku. 13 KURZELÓW Kurzelów leży siedem kilometrów na północny zachód od Włoszczowy. Pierwsze miasto (od 1285 r.) na ziemi włoszczowskiej; podupadło po potopie szwedzkim a w 1869 r. utraciło prawa miejskie w wyniku reformy administracyjnej rosyjskiego zaborcy. Pierwsze wzmianki o Kurzelowie pochodzą z XII w. Miasto lokowane na prawie średzkim w 1285 przez arcybiskupa gnieźnieńskiego Jakuba Świnkę. Miasto było własnością arcybiskupów gnieźnieńskich. Od XIII w. siedziba archidiakonatu. Miasto położone było na średniowiecznym trakcie z Torunia przez Przedbórz i Żarnowiec do Krakowa. Przed wiekami panorama Kurzelowa Kurzelów zapewniał naukowe kadry dla Akademii Krakowskiej. Z tego dawnego miasta wywodziło się siedmiu profesorów, z których przynajmniej trzech dostąpiło zaszczytu bycia rektorem najstarszej polskiej uczelni. Obecnie liczący niewiele ponad tysiąc mieszkańców Kurzelów to spokojna osada za Włoszczową. Wjeżdżając tam, trudno uwierzyć, że był to przed wiekami prężny ośrodek naukowy i handlowo-rzemieślniczy. W 1360 biskup Jarosław Bogoria Skotnicki ufundował tu kolegiatę, przy której powstała szkoła. Kurzelów stał się ośrodkiem nauki i kultury (średniowiecze, renesans). Wykształcili się tu m.in. Jan Brożek – astronom i matematyk, profesor Akademii Krakowskiej oraz Jan Muscenius – matematyk. Jan Brożek jest najbardziej znanym kurzelowianinem Urodził się l listopada 1585 r. .Jan jako chłopiec dobrze opanował łacinę w kurzelowskiej szkole kolegiackiej, później w czasie studiów w Krakowie, bez trudności słuchał wykładów prowadzonych w tym języku. Korzystając ze stypendium ufundowanego przez ks. Jana Muszczyńskiego, w 1604 r. Brożek bez egzaminu wstępnego został przyjęty na Uniwersytet w Krakowie i rozpoczął studia na Wydziale Filozoficznym. Studiował matematykę i astronomię, wtedy ściśle złączoną z astrologią. Nie zaniedbywał studiów języków klasycznych i filozofii Arystotelesa, co stanowiło podstawę do uzyskania stopnia akademickiego. Na młodego studenta wielki wpływ wywierał profesor Stanisław Jakobczyk, pochodzący, z Kurzelowa i pełniący wtedy funkcję urzędowego astrologa uczelni. Jan Brożek jest patronem Zespołu Placowek Oświatowych w Kurzelowie. W 1439 odnowiono przywilej lokacyjny. Zniszczone w czasie potopu szwedzkiego miasto podupadło. W 1869 na skutek przeprowadzonej w zaborze rosyjskim reformy administracyjnej, Kurzelów utracił prawa miejskie. Obecnie układ miejski uległ zatarciu. Kurzelów – Kościół Świątynia pw. Wniebowzięcia NMP w Kurzelowie pochodzi z lat 1342 - 1360. Jej fundatorem był arcybiskup Jarosław Skotnicki. Jest to budowla w stylu gotyckim, wzniesiona z cegły, jednonawowa z pięciobocznie zamkniętym prezbiterium. We wnętrzu uwagę zwraca przede wszystkim sklepienie palmowe: żebra spływają na kamienny filar. Warto przyjrzeć się kamiennym laskowaniom i maswerkom w oknach, a także wspornikom podtrzymującym żebra. W środku zachowała się płyta nagrobna Marianny z Pieniążków Baranowskiej, zmarłej w 1631 roku. Przedstawia ona płaskorzeźbioną postać kobiecą, jest wykonana z marmuru chęcińskiego. Na uwagę zasługuje również gotycka, mosiężna chrzcielnica, która według tradycji 14 powstała jako wotum za zwycięstwo w bitwie pod Grunwaldem. Jej czaszę obiega łaciński napis z datą 1414. Kościół w Kurzelowie stoi na miejscu cmentarzyska z czasów kultury łużyckiej W czasie wykopalisk w 1953 roku pod ścianą zakrystii natrafiano na glinianą popielnicę. Do XVIII wieku obok obecnego kościoła stała poprzedzająca ją świątynia drewniana pw. św. Wojciecha. Dzwonnica typu obronnego z XVII/XVIII wieku stoi we wschodniej części placu kościelnego. Ma formę czworobocznej bryły z nadwieszoną izbicą. W jej wnętrzu zawieszone są cztery dzwony: najstarszy gotycki z 1412 roku, jeden z XVI wieku i dwa z początku XVII wieku. Podczas II wojny światowej uległyby one konfiskacie gdyby nie pracownicy tutejszego Nadleśnictwa, którzy Niemcom dostarczyli tylko jeden, ale inny dzwon, a te parafialne ukryli w lesie za Dankowem Dużym. Po okupacji wróciły na swoje miejsce. Na skutek trąby powietrznej w 1946 roku dzwonnica zawaliła się lecz przy użyciu oryginalnych elementów zrekonstruowano ją i obecnie odpowiada pierwotnemu wyglądowi. Kurzelów – Kaplica św. Anny Barokowa kapliczka bractwa św. Anny w Kurzelowie powstała prawdopodobnie w XVII wieku. W roku 1619 powstało w Kurzelowie Bractwo Literackie św. Anny. Fakt erygowania bractwa z pewnością miał podstawowy wpływ na budowę kaplicy św. Anny, stąd jest ona /niezbyt dokładnie/ datowana na I połowę XVII stulecia. Do kaplicy podążały procesje, chociaż czasem musiało na tym tle dochodzić do zatargów, skoro w roku 1763 kapituła zmuszona była upomnieć wikarego, Antoniego Ryszewskiego, by nie odmawiał parafianom i prowadził procesję do św. Anny zawsze, gdy tego zechcą. W roku 1791 wokół kaplicy założono cmentarz grzebalny, do budowy płotu używając drewna z rozebranego kościółka św. Wojciecha. W roku 1877 biskup kielecki. Tomasz Teofil Kuliński wyraził zgodę kurzelowskiemu proboszczowi /pisze ks. Jan Wiśniewski na podstawie zachowanego dokumentu/: „…by w kaplicy cmentarnej przezeń zbudowanej i poświęconej, w ciągu 10 lat mogła się odprawić msza św. z wyjątkiem wielkich uroczystości”. Pierwsza pisemna wzmianka o kościółku pochodzi z 1719 roku, kiedy to na terenie wokół niego założono cmentarz. Stoi na pagórku, jest to budowla orientowana ,zbudowano ją z drewna modrzewiowego w konstrukcji zrębowej. Kapliczka przypomina mały kościół, tworzą ją kwadratowa nawa i węższe od niej, mocno wydłużone, trójbocznie zamknięte prezbiterium, pokryta jest gontem. Na cmentarzu w Kurzelowie spoczywa babka Stefana Żeromskiego Agnieszka z Jackowskich Katerlowa. Kurzelów jest związany z rodziną Stefana Żeromskiego. Jedną z kurzelowskich legend zawarł w powieści „Trzy panny z Kurzelowa” Stanisław Piołun-Noyszewski – kuzyn, literat, krytyk literacki i biograf Żeromskiego. W Kurzelowie posłuchać można nie tylko o krucyfiksach z XVII wieku, chrzcielnicy z luf krzyżackich dział spod Grunwaldu, o zakusach reformacji, przed którymi obroniła cotygodniowa procesja do cmentarnego kościółka św. Anny, ale brzmią tu odgłosy II wojny światowej – bitwy Narodowych Sił Zbrojnych, pacyfikacja osady, patriotyzm mieszkańców. Dzieje osady niestrudzenie bada i opisuje tutejszy proboszcz ks. Daniel Wojciechowski. 15 NIEZNANOWICE INWESTYCJE GMINY WŁOSZCZOWA Nazwa wsi pochodzi od staropolskiego imienia Nieznan. Prawdopodobnie mąż o takim imieniu był jej założycielem lub właścicielem. Pierwsza pisemna wzmianka o istnieniu Nieznanowic pochodzi z XIV wieku. W następnym stuleciu Nieznanowice należały do Piotra Świętopełka z pobliskiego Rząbca, profesora Akademii Krakowskiej. Przez dwa następne wieki były własnością rodu Szafrańców, a później m.in. Petronelli Korycińskiej, Kazimierza Wodzickiego, Anny Szaniawskiej i hrabiego Ignacego Komorowskiego. Wieś zaczęła się rozwijać, gdy w 1862 roku kupił ją Marceli Gautier z żoną Antoniną. Działały w niej wówczas, jak podaje Stanisław Janaczek w książce „Z dziejów gminy włoszczowskiej” (Włoszczowa 2004), trzy młyny wodne, gorzelnia i cegielnia. Następnym właścicielem Nieznanowic (od 1884 roku) był bogaty łódzki przemysłowiec Izrael Poznański. Założył tu zatrudniającą 140 osób fabrykę krochmalu, która pracowała na potrzeby jego zakładów włókienniczych w Łodzi. Za Poznańskich powstały też we wsi mleczarnia, tartak i jednoklasowa szkoła, w której nauczycielką była Jadwiga Szumska, siostra Marii Dąbrowskiej, „żądna samodzielności... we wczesnym panieństwie” - przytacza S. Janaczek zapis autorki „Nocy i dni" w „Dzienniku”. Poznańscy mieli w Nieznanowicach także wzorowany na klasycystycznych rezydencjach okazały pałac. W 1910 roku sprzedali go wraz z pozostałym majątkiem Karskim, w rękach których pozostał do II wojny światowej. Zabudowania gospodarcze okresie PRL-u należały do Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej „Przodowniczka”. Z przypałacowym parkiem sąsiaduje młyn z czerwonej cegły z początków XX wieku. Przydrożny święty Florian na białej kolumnie to figurka starsza od pałacu, pochodzi z XVIII wieku. Do 1870 roku istniała gmina Nieznanowice w guberni kieleckiej. Za Królestwa Polskiego należała do powiatu włoszczowskiego. 13 stycznia 1870 roku do gminy przyłączono pozbawioną praw miejskich Włoszczowę, po czym gminę przemianowano na Włoszczowa. Ruiny pałacu w Nieznanowicach Pałac został wybudowany na przełomie XIX i XX stulecia w rozległym parku w stylu angielskim. Jego właścielami byli Poznańscy, przemysłowcy z Łodzi, a później Karscy. Po pożarze nie został odbudowany i obecnie znajduje się w ruinie. O wcześniejszym bogactwie budynku świadczą zachowane fragmenty zewnętrznej ornamentyki. Pałac jest własność prywatną. Park z XIX w. o powierzchni 11 ha, dwa kręgi starych drzew - graby, lipy, kasztanowce. Przez wieś prowadzi czerwony szlak rowerowy „Lasami dookoła Włoszczowy”. Niedawno ściernisko, dziś... Kolejowy peron lepiej wypromował Włoszczowę niż kosztowne telewizyjne spoty. Z tym, że – w odróżnieniu od spotów – służy na co dzień zwykłym ludziom. O położonej w województwie świętokrzyskim jedenastotysięcznej Włoszczowie stało się głośno właśnie za sprawą peronu. Kiedy oddano go do użytku, podniósł się złośliwy medialny szum. Komentatorom nie mieściło się w głowach, jak na drugorzędnej, przelotowej stacji mogą przystawać rozpędzone, dalekobieżne pociągi. Okazało się, że wbrew pesymistycznym wróżbom pasażerów z Włoszczowy nie brakuje, bilety sprzedają się łatwo, a kolej zarabia. Jednak to nie dworzec stanowi główną siłę napędową gminy. Usytuowana wśród malowniczych lasów Włoszczowa stanowi enklawę przedsiębiorczości, biznesowej inicjatywy, aktywności przeczącej „kryzysowi” i związanym z nim „obiektywnym trudnościom”. Bezrobocie należy tu do najniższych w regionie. Od ośmiu lat gospodarzy w niej burmistrz Bartłomiej Dorywalski – rocznik 1979. Swój urząd obejmował z entuzjazmem i myślą, by – parafrazując znany cytat muzyczny – „tu, gdzie było ściernisko, powstało San Francisco”. Zapewne ów zapał, brak rozleniwiającej rutyny i niewolniczego przywiązania do odbierającej odwagę dyscypliny budżetowej zaowocował rzeczywistymi zmianami. Gmina szczyci się ukończonymi i rozpoczętymi projektami, których wartość mierzona jest dziesiątkami milionów zł. Kryta pływalnia, zaawansowane prace wodociągowo-kanalizacyjne, zaplanowane na tegoroczną jesień uruchomienie Centrum Edukacyjno-Kulturalnego im. hetmana Stefana Czarnieckiego w Czarncy, w gminie Włoszczowa (ten narodowy bohater wywodził się właśnie z Czarncy) to namacalne rezultaty samorządowego wysiłku. Pustoszejących z powodu niżu demograficznego obiektów szkolnych nie skazano na powolną dewastację. W jednym z wyludnionych budynków znalazło swoje miejsce przedszkole, drugi przeznaczono na lokale socjalne. Przejęte od działkowiczów grunty wielkości 5 ha posłużą budownictwu mieszkaniowemu. Wokół pobliskiego zalewu rozwija się Centrum Aktywnego Wypoczynku. Ale, co istotne, technokratycznie myślący i działający burmistrz Dorywalski nie zapomina o społecznym wymiarze lokalnego rządzenia. Uzdolnioną młodzież szkolną nagradza stypendiami, zaś od tego roku wsparcia finansowego udziela również wybitnym studentom. Mniej więcej w połowie samorządowej kariery Bartłomiej Dorywalski trafił do Sejmu RP. Po siedmiu miesiącach posłowania postanowił porzucić parlamentarny prestiż na rzecz modernizowania Włoszczowy. – W Sejmie toczą się wzniosłe, lecz często jałowe debaty. Tu cieszy każda nowa latarnia, chodnik, droga – konstatuje burmistrz. Maciej Pawłowski Monitor Biznesu 16 17 Od 2007 do 2014 roku została wyremontowana niemal połowa dróg w gminie: Drogi Gminne - 23 742,62 m Drogi w mieście - 9 654,52 m RAZEM - 33 397,14 m Drogi w mieście: ulice Leśna, Rolnicza, ciąg pieszo – jezdny os. Brożka, os. Tartak, droga dojazdowa do ul. Podzamcze, ulice Śliska, Konopnickiej, Nowa, Sosnowa, drogi do ogródków działkowych we Włoszczowie, ulice Bp. Jaworskiego, Kusocińskiego, trakty przy ulicach Młynarskiej, Żeromskiego, Mickiewicza, od 1 Maja do Żeromskiego, Pocztowej, Podzamcza, Świerkowej, wewnętrzna droga od ulicy Góral, os. Broniewskiego do Referatu Zieleni, od ulicy Żeromskiego do os. Broniewskiego, dojazdowej do łąk od ulicy Partyzantów, ciąg pieszo – jezdny od ul. Jędrzejowskiej do ZPO Nr 2, ulice Góral, Zachodnia, Tęczowa, Jodłowa. Remonty zostały wykonane w wielu budynkach komunalnych: roboty wykończeniowe w Domu Ludowym w Kuzkach, przebudowa sali kinowo-widowiskowej wraz z pomieszczeniami towarzyszącymi w Domu Kultury we Włoszczowie, remont lokali socjalnych przu ulicach Wąskiej, Dębowej, 1 Maja we Włoszczowie i w Rogienicach. Przeprowadzono termomedernizację budynków: Urzędu Gminy we Włoszczowie, Domu Kultury we Włoszczowie, Domu Kultury w Kurzelowie, budynku Zespołu Placówek Oświatowych w Koniecznie, tzw. „Małej Jedynki” we Włoszczowie oraz ośrodków zdrowia. szkoła w Rogienicach przed remontem... ul. Mickiewicza ul. Góral ...i po remoncie os. Reja Przybywa parkingów np. przy ul. Pocztowej, Śliskiej, dwa przy ul. Partyzantów oraz chodników, m.in. przy ul. Jędrzejowskiej we Włoszczowie, ul. Witosa na odcinku od ul. Fredry do ul. Sobieskiego oraz ul. Kraszewskiego, na os. Reja, ul. Partyzantów w kierunku Domu Kultury we Włoszczowie; placu 1-ego Maja w Kurzelowie od strony południowej parku; Wola Wiśniowa – Ewina – Kuzki, zatoczki postojowej na os. Armii Krajowej. Tylko w 2014 roku wykonano 10 dróg: ul. Czarnieckiego w Czarncy, ul. Leśna i Składowa w Kurzelowie, w Wymysłowie k/Kurzelowa, w Mchowiu, Przygradów - Folwark, w Ogarce, w Bebelnie - Zakościele, w Bebelnie k/cmentarza, w Bebelnie - Bebelno – Dziadówki, Ludwinów Duży – Ludwinów Mały. sala kina Muza Dom Kultury w Kurzelowie ZPO w Koniecznie Nie ma w gminie Włoszczowa placówki oświatowej, w której nie byłyby wykonywane remonty i kupiony sprzęt. W latach 2007-2013 na ten cel gmina wydała 4.677.171 zł. Zmienia się otoczenie szkół, przybywa obiektów sportowych, toteż uczniowie są coraz bardziej aktywni, nie tylko jeśli chodzi o naukę, ale także o rozwój zainteresowań. prace przy ulicy Pocztowej w 2013 r. 18 ulice Witosa i Świerkowa we Włoszczowie po remoncie wymiana stropów ZPO nr 1 we Włoszczowie 19 Gmina była świetnie przygotowana do wprowadzenia ustawy śmieciowej, ta inwestycja: „Opracowanie dokumentacji projektowej na przebudowę eksploatowanego składowiska odpadów komunalnych „Kępny Ług” we Włoszczowie sprawiła, że opłaty za wywóz śmieci we Włoszczowie są jednymi z najtańszych w kraju, a z wysypiska we Włoszczowie korzystają inne powiaty. budowa Biblioteki Plus wyremontowana droga w Nieznanowicach rozdanie nagród w konkursie ekologicznym „Co mogą zrobić dzieci z segregowanych śmieci” podczas włoszczowskiej majówki w2014 r. odbiór drogi w Wymysłowie Piła Łachowska - Klekot prace melioracyjne na Zastawiu w Czarncy I piknik ekologiczny - 2 maja 2014 r. sprzęt zakupiony przez PGKiM spółka z o.o. 20 budowa drogi między Ludwinowem Dużym a Ludwinowem Małym 21 budowa Centrum Edukacji i Kultury w Czarncy 22 Wola Wiśniowa - Martelnik droga Przygradów Folwark droga Bebelno Kolonia odbiór drogi w Wymysłowie Piła Łachowska - Klekot Przedszkole Samorządowe w Koniecznie droga Bebelno k. cmentarza droga Międzylesie - Motyczno budowa gazociągu w Ewinie droga Bebelno - Dziadówki droga w Mchowiu 23 ulica Czarnieckiego w Czarncy droga w Woli Wiśniowej ulica Tęczowa we Włoszczowie ulica Podzamcze we Włoszczowie wyremontowany zbiornik w Łachowie droga w Ogarce wjazd do szpitala powiatowego (łącznik ul. 1 Maja z ul. Żeromskiego) ulica Przedborska we Włoszczowie ulica Koniecpolska we Włoszczowie ulica Fredry we Włoszczowie Kurzelów ulice Składowa i Leśna 24 25 SPORT TURYSTYKA WYPOCZYNEK odkryta pływalnia w latach 70-tych budowa Basenu Nemo Kryta pływalnia Nemo we Włoszczowie Adres: ul. Wiśniowa 43, 29-100 Włoszczowa Telefon: 41 333 51 00 www. basen-wloszczowa.pl oferuje: • basen sportowy z trybunami na 175 osób • basen rekreacyjny z masażerami karku • brodzik dla dzieci ze zjeżdżalnią słonik • jacuzzi • zjeżdżalnię rurową o długości 79m • ponadto w obiekcie: sauna Obiekt jest w pełni przystosowany do korzystania przez osoby niepełnosprawne. Godziny otwarcia: codziennie od 8:00 do 22:00 kryta pływalnia Basenu Nemo Centrum Aktywnego Wypoczynku Hala sportowa - Ośrodek Sportu i Rekreacji we Włoszczowie Adres: ul. Wiśniowa 2, 29-100 Włoszczowa Telefon: (041) 394 39 20 W Ośrodku Sportu i Rekreacji we Włoszczowie znajdują się: • dwa boiska do piłki nożnej (pełnowymiarowe), • dwa korty tenisowe, • boisko uniwersalne, • asfaltowe 60 x 30 (piłka ręczna, siatkowa, koszykówka), • bieżnia lekkoatletyczna żużlowa 400 m, • boisko żużlowe do piłki ręcznej, • widownia na 1000 miejsc, • pawilon (szatnie, pokoje gościnne), • siłownia. Obiekt jest w pełni przygotowany do przyjęcia osób niepełnosprawnych. hala sportowa 26 stadion im. Mariana Górskiego 27 zwycięzca zawodów karpiowych zalew Klekot Zbiornik Klekot służy do celów rekreacyjnych i wędkarskich. Do zalewu można dojechać kierując się z Włoszczowy w kierunku Łachowa, a następnie skręcając w lewo w oznakowaną asfaltową drogę. Wąska droga wiedzie serpentynami przez las. Tym sposobem dojedziemy do urokliwego, półdzikiego miejsca. Kąpielisko to jest największym w gminie i całym powiecie akwenem. Powierzchnia lustra wody zajmuje ponad 23 hektary. W najgłębszym miejscu jest około 4,5 m wody, ale do kąpieli dopuszczony jest obszar płytszy-oznaczony bojkami. Praktycznie na długości całego brzegu tego zbiornika znajduje się plaża. Na samym środku tego obiektu położona jest porośnięta krzewami wysepka. W miesiącach letnich nad bezpieczeństwem wypoczywających czuwa ratownik. Jest miejsce na rozbicie namiotu, a latem funkcjonuje wypożyczalnia sprzętu wodnego. Włoszczowskie Towarzystwo Wędkarstwa Sportowego Big Fish propaguje wędkarstwo wśród jako ciekawą formę spędzania czasu wolnego. Towarzystwo organizuje imprezy nad wodą. Inwestucje sportowo-rekreacyjne w gminie Włoszczowa: Budowa drewnianego pokładu na Klekocie oraz ogólnodostępnych obiektów sportowych wraz z zagospodarowaniem otoczenia zbiornika wodnego Klekot Skate Park Budowa boiska do piłki nożnej w Czarncy Obiekty rekreacyjno-sportowe w miejscowościach: Konieczno, Kurzelów, Czarnca, Bebelno Kolonia, Bebelno Wieś i Rogienice. Wyposażenie placów zabaw wraz z montażem. 28 Trasa szlaku rowerowego "Lasami dookoła Włoszczowy" - 85 km: • ŁĄCZNIK do szlaku koloru czarnego - 7,5 km – 0 km - Włoszczowa – 4,2 km - Wola Wiśniowa – 7,5 km - początek szlaku czerwonego • TRASA szlaku koloru czerwonego - 70,0 km – 0 km - początek szlaku – 1,5 km - Szkółka Leśna w Koniecznie, Leśna Ścieżka Dydaktyczna „Poznajemy Las”, Leśna Izba Edukacyjna – 5,0 km- Nieznanowice – 9,0 km- Rząbiec – 9,7 km- zbiornik wodny Budko – 10,7 km- stawy Feliksówka, sosny wejmutki, teren bogaty w owoce runa leśnego – 15,7 km- Belina – 16,6 km- leśniczówka Belina – 20,7 km- sosna rozpieracz o ciekawym kształcie korony – 24,0 km- zbiornik wodny Biadaszek – 26,5 km- Chotów – 28,0 km- stawy Kuźnica Stara i Kuźnica Nowa – 30,5 km- Jamskie – 31,9 km- Zabrodzie – 33,6 km- Zmarłe – 38,0 km- Kluczewsko – 41,0 km- Komparzów – 44,5 km- Kurzelów – 48,5 km- grupa pomnikowych dębów Dronowe Niwy – 52,3 km- piaszczysta droga na odcinku ok. 5 km – 54,5 km- Jeżowice – 56,5 km- Janów – 59,0 km- zalew Klekot – 64,5 km- Czarnca – 67,0 km- Kąty – 68,5 km- teren bogaty w podgrzybki – 70,0 km- koniec szlaku • ŁĄCZNIK do szlaku koloru czarnego - 7,5 km – 0 km- koniec szlaku czerwonego – 3,3 km- Wola Wiśniowa – 7,5 km- Włoszczowa. Propozycje pokonywania szlaku w 5 etapach: • I etap - 25,6 km Włoszczowa - Wola Wiśniowa - Szkółka Leśna w Koniecznie - Nieznanowice - Rząbiec - zbiornik wodny Budko - stawy Feliksówka - Włoszczowa • II etap - 29,4 km Włoszczowa - Belina - zbiornik wodny Biadaszek - Chotów - stawy Kuźnica Stara i Kuźnica Nowa - Motyczno Międzylesie - Włoszczowa • III etap - 32,2 km Włoszczowa - Międzylesie - Motyczno - Jamskie - Zabrodzie - Zmarłe - Kluczewsko - Komparzów - Kurzelów - Danków Duży - Włoszczowa • IV etap - 28,8 km Włoszczowa - Danków Duży - Kurzelów - grupa pomnikowych dębów Dronowe Niwy - Jeżowice - zalew Klekot Łachowska Piła - Łachów - Włoszczowa • V etap - 23,6 km Włoszczowa - Łachów - Łachowska Piła - Czarnca - Kąty - Wola Wiśniowa - Włoszczowa 29 Z ekologią na Ty. Nie wyrzucaj do śmieci wszystkiego jak leci INFORMATOR SZLAKI TEMATYCZNE Świętokrzyski Szlak Architektury Drewnianej (Kurzelów, Bebelno, Kossów, Lipa) ŚCIEŻKI DYDAKTYCZNE Leśna Ścieżka Dydaktyczna „Poznajemy las" w Szkółce Leśnej w Koniecznie [3,5 km] Wydawca: Urząd Gminy we Włoszczowie GOSPODARSTWA AGROTURYSTYCZNE Przygotowanie zestawienia inwestycyjnego: Agnieszka Sufin Małgorzata Mularczyk, Dąbie-Podłazie 65, 29-100 Włoszczowa, tel. 603 854 437 Redaktor wydania: Iwona Boratyn Iwona i Roman Kłudziak, Łapczyna Wola 4a, 29-120 Kluczewsko, tel. 44 78 14 806, 504 256 760, www.agrinpol.pl/romex Druk i skład: P.W. UNIMAR Agnieszka Szymczyk, ul. 1 Maja 37, 29-120 Kluczewsko, tel. 44 78 14 279, www.agrinpol.pl/tkaniny_artystyczne HOTELE I MOTELE VILLA AROMAT, Hotel-Pub-Restauracja, ul. Jędrzejowska 81, 29-100 Włoszczowa, tel. 41 39 41 350, fax 41 39 41 351, www.villaaromat.pl, e-mail: [email protected] Hotel MARIAGE, ul. Rolnicza 4, 29-100 Włoszczowa, tel. 41 39 43 052, fax 41 39 43 258, tel. 606 811 023, 606 715 833, www.mariage.net.pl, e-mail: [email protected] Hotelik CAMARGO, ul. Partyzantów 6, 29-100 Włoszczowa, tel. 41 39 45 310 Hotel RYCERSKA, ul. Partyzantów 7, 29-100 Włoszczowa, tel. 41 39 42 983, 41 39 44 954, e-mail: [email protected], www.rycerska.com Leszek Kutrzyk, Ciemiętniki, 29-120 Kluczewsko, tel. 501 186 680, www.lesnaprzystan.com Barbara Gibas, Bałków 84, 29-135 Radków, tel. 605 685 125 Sylwia Nowak, „Domek nad rzeczką”, ul. Wyzwolenia 34a, 29-105 Krasocin, tel. 41 39 17 049, 889 666 603 Danuta i Lucjan Moroń, Praczka 4, 29-120 Kluczewsko, tel. 606 576 225, 600 241 439, www.e-agroturystyka.org Karol Sitkowski, Kozia Wieś 69, 29-105 Krasocin, tel. 41 39 43 135 Krzysztof Lichosik, Chotów 12, 29-105 Krasocin, tel. 41 39 18 232 Hotel w Krytej Pływalni „NEMO”, ul. Wiśniowa 43 , 29-100 Włoszczowa, tel. 41 33 35 101, www.basen-wloszczowa.pl ´ OSRODKI JAZDY KONNEJ Ośrodek „Podlesie” stadnina: Aneta Lis i Tomasz Kądziela, Dąbie 85, 29-100 Włoszczowa, tel. 604 206 604, e-mail: [email protected] Bożena i Marek Bomba, Łachów 30, 29-100 Włoszczowa, tel. 41 39 43 879, 692 728 799 www.agroturystykaeko.republika.pl Janina i Leszek Rak „COUNTRY ROAD 786”, Czarnca, ul. Włoszczowska 8, 29-100 Włoszczowa, tel. 41 39 42 477, 503 436 473. Nordic Walking Park
Podobne dokumenty
Pobierz - Urząd Gminy Włoszczowa
Wiele miesięcy trwały na Ziemi Włoszczowskiej zmagania wojenne między Rosją a Austro-Węgrami. Przez teren powiatu włoszczowskiego zimą 1914/1915 przechodziła linia frontu. Wiosną 1915 roku Rosja os...
Bardziej szczegółowoPobierz - Urząd Gminy Włoszczowa
O prawa miejskie dla Włoszczowy zabiegał ród Szafrańców, którzy byli właścicielami tej miejscowości przez cały XVI wiek. 21 lipca 1539 roku król Zygmunt I Stary nadał Włoszczowie prawa miejskie. Hi...
Bardziej szczegółowo