Isle of Jura - Pick and Taste

Transkrypt

Isle of Jura - Pick and Taste
Szanowni Czytelnicy,
ul. Szosa Bydgoska 56, 87-100 Toruń
tel. 056 660 31 60, fax 056 660 31 61
http://www.rynki.pl
e-mail: [email protected]
REDAKTOR NACZELNY:
Magdalena Winiarska, tel. 0 607 842 875
REDAKTOR:
tel. 056 660 31 84
Joanna Jagusiak, tel. 0 607 842 878
Magdalena Pyzik
WSPÓŁPRACUJĄ:
Janusz B. Berdowski (Warszawa)
Andrzej Brudzyński (Warszawa)
Mario Crosta (Bielsko-Biała)
Andrzej Daszkiewicz (Piastów)
Jan Garlicki (Warszawa)
Mariusz Kapczyński (Kraków)
Rafał R. Kasprzycki (Gdańsk)
Adam Kupczyk (Warszawa)
Jarosław Lewandowski (Chicago)
Paweł Libera (Warszawa)
Jacek Łakomy (Poznań)
Grzegorz Olma (Katowice)
Daria Parzelska (Warszawa)
Piotr Poznański (Londyn)
Łukasz Sosiński (Warszawa)
Edmund Szot (Warszawa)
Stefan Zatorski (Warszawa)
REDAKTOR TECHNICZNY:
Rafał Milewski, tel. 0 607 842 881
OPRACOWANIE GRAFICZNE:
Ewelina Barcicka
Dorota Drzycimska
Izabela Hamerla
Karolina Kiljańska
Małgorzata Wojnowska
DZIAŁ OGŁOSZEŃ:
fax 056 660 31 81
Justyna Laskowska, tel. 0 607 842 867
056 660 31 82
e-mail: [email protected],
Lidia Potwardowska, tel. 0 607 842 864
056 660 31 80
e-mail: [email protected]
PRENUMERATA:
Marta Grochowska
e-mail: [email protected]
tel. 056 660 31 60
PRZEDSTAWICIELSTWO:
Krzysztof Kilijanek, 01-312 Warszawa 83
skr. poczt. 41, tel./fax 022 664 53 02
tel. 0 601 221 300
Większość z nas zapewne zakończyła już sezon urlopowy. Natomiast w czasie, gdy cała branża żyje jeszcze
wspomnieniami obrazów winnic ze słonecznej Francji,
Toskanii, Węgier, Sejm RP pracuje już nad nowelizacją
ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu
alkoholizmowi.
Jej koncepcja przewiduje, że na butelkach napojów
procentowych ma znaleźć się zajmująca 20% powierzchni naczynia etykieta ostrzegająca przed negatywnymi
skutkami picia alkoholu. Można domyślić się, że branża
alkoholowa, niestety, wcześniej czy później poniesie finansowe konsekwencje tego projektu.
Prognozy zapowiadają, że w ciągu najbliższych dwóch lat spożycie alkoholu w Polsce znacząco spadnie, jednak obecnie Polacy konsumują nadal tyle samo wódki
i piwa, co w latach poprzednich.
Nawiązując do tematu przewodniego tego wydania „Rynków Alkoholowych”, tj.
opakowań, warto wspomnieć, że konsumpcja alkoholu i innych wyrobów spożywczych to nie tylko spożycie danego produktu, ale też, w drugiej kolejności, zużycie
opakowania, w którym został on nam, jak konsumentom, podany.
Na szczęście polska branża alkoholowa, pomimo krótkotrwałej fascynacji plastikiem, od wielu lat pozostaje wierna surowcom, które są bezpieczne dla środowiska
– tworzywu szklanemu, czyli butelkom oraz aluminium, czyli puszkom. Trochę o historii i obecnej sytuacji opakowań do różnych rodzajów alkoholu piszą na łamach
tego numeru: Paweł Libera, Jarosław i Krystyna Lewandowscy oraz Jacek Łakomy.
Pożegnanie z wakacjami nie jest jednak równoznaczne z zapomnieniem o słonecznych chwilach. Owoce tych najcieplejszych i najpiękniejszych dni będzie można
zbierać już niebawem, bo podczas jesiennego winobrania, które to w tym roku jest
dla nas, Polaków, szczególnie ważne. Rocznik 2008 stanie się przecież pierwszym,
którego win będziemy mogli skosztować. Trunki powstałe z tegorocznych zbiorów
będą podobno dobre do spożycia dopiero w 2010 roku.
Enolodzy zapewniają jednak, że wtedy rodzimego wina skosztować będzie mógł
już każdy. Klimat w Polsce ociepla się, więc winnice zaczynają wyrastać tu niczym
grzyby po deszczu i na pewno dadzą sporo wina. Już dzisiaj mówi się o produkcji napoju Dionizosa z kilku odmian winorośli: dornfelder, pinot gris oraz rieslinga. Ale
o nich opowiemy już Państwu w przyszłości.
SKŁAD I ŁAMANIE:
Kartel Press SA
DRUK:
ZPW Pozkal
Redakcja zastrzega sobie prawo do skrótów i poprawek
redakcyjnych, oraz nie zwraca materiałów niezamówionych.
Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczanych reklam,
ogłoszeń i innych materiałów płatnych.
Jesteśmy członkiem
Izby Wydawców Prasy
Jesteśmy członkiem Krajowej Rady
Winiarstwa i Miodosytnictwa
Cytat miesiąca
„RYNKI ALKOHOLOWE” SĄ PRAWNIE
ZASTRZEŻONYM ZNAKIEM TOWAROWYM
WYDAWCA:
Kartel Press SA
ul. Szosa Bydgoska 56, 87-100 Toruń
tel. 056 660 31 60, fax 056 660 31 61
http://www.kartel.com.pl
e-mail: [email protected]
ZARZĄD:
Sławomir Wiśniewski
Jerzy Warlikowski
Iwona Małgorzata Wiśniewska
Polski rynek luksusowych alkoholi znacznie różni
się od rynków zachodnich. Tu dominują wysokoprocentowe trunki, podczas gdy tam wina i szampany.
Steven Bullock, Dyrektor Moët Hennessy Polska
(„Puls Biznesu”, 20.08.2008 r.)
RYNKI ALKOHOLOWE
wrzesień 2008
1
WYROBY SPIRYTUSOWE
Producenci whisky
Isle of Jura
fot. autor
Zdecydowana większość szkockich gorzelni znajduje się na stałym lądzie. Glenmorangie, Macallan czy Glenfiddich to destylarnie pośrodku Szkocji. Turyści i miłośnicy whisky ograniczają się najczęściej do
zwiedzania właśnie tych łatwo dostępnych
zakładów. Dużo trudniej jest dostać się do
takich wyspiarskich gorzelni jak Highland
Park, Talisker czy Tobermory. Jeśli jesteśmy
w okolicach Islay i zwiedzamy tak znakomite zakłady jak Ardbeg, Bruichladdich czy
malowniczą słodownię Port Ellen, warto
przepłynąć promem na pobliską wyspę Isle
of Jura. Promy kursują co 30 minut i tyle
mniej więcej trwa sama podróż. Żeby dostać się do destylarni, należy jeszcze przejechać przez tę malowniczą wyspę, gdzie nawet w środku dnia można spotkać chmary
jeleni. Na Jurze żyje bowiem około 200 osób
i aż 6000 jeleni. Spróbujmy sobie wyobrazić rykowisko.
Produkcja whisky w tym regionie rozpoczęła się już w XVI wieku. Prawie bezludna
okolica była doskonałym miejscem na nielegalną produkcję. Sam zakład Isle of Jura
został założony w 1810 r. przez Archibalda
Campbella i początkowo nosił nazwę Small
Isles Distillery. Właściciele destylarni zmieniali się kilkukrotnie. W 1853 r. zakład przejął Norman Buchanan z Glasgow, ale już
w 1867 r. Jurą zarządzała spółka J&K. Orr.
W 1876 r. gorzelnię kupiła spółka James
Ferguson & Sons, ale w 1901 r. została ona
zamknięta po sprzeczce między Fergusonem a Colinem Campbellem.
Dopiero w 1960 r. firma Scottish & Newcastle Breweries podjęła decyzję o przywróceniu produkcji w omawianym zakładzie. Trzy lata później na miejscu starej gorzelni wybudowano praktycznie nowy zakład i tylko niektóre mury z 1810 r. pozostały niezmienione. W 1963 r. wznowiona zo-
20
wrzesień 2008
RYNKI ALKOHOLOWE
stała produkcja, a już rok później na rynek
wprowadzona została pierwsza edycja whisky single malt. W 1985 r. zakład ponownie
zmienił właściciela, którym została grupa
Invergordon, przejęta przez Whyte & Mackay. W 1996 r. firma ta zmieniła nazwę na
JBB (Greater Europe) a w 2001 r. na Kyndal. Ostatecznie w 2003 r. powrócono do
starej nazwy Whyte & Mackay.
W zakładzie używa się głównie jęczmienia Optic, ale czasami eksperymentuje się
z innymi, mniej znanymi odmianami, między innymi Bere. Alembiki w Jurze są jednymi z większych i wyższych, porównuje
się je czasem nawet z najwyższymi znajdującymi się w Glenmorangie. Whisky dojrzewa głównie w beczkach po bourbonie first
fill, ale zdarza się również używać do specjalnych edycji whisky beczek po barollo,
clarecie, sherry czy pinot noir. W zakładzie
poza wersją superstition praktycznie nie
używa się torfu.
Magazyny producenta są przepełnione
i leżakuje w nich około 27,5 tys. beczek.
Część przeznaczona na whisky single malt
dojrzewa na Jurze, a część na stałym lądzie.
W stałej ofercie producent ma wersje
10-, 16- i 21-letnią oraz bardziej torfową superstition – mieszankę 10-, 16-, 18- i 21-letnich whisky. Jak powiedział mi szef zakładu,
21-letniego trunku jest coraz mniej, tak
więc warto go kupować również jako inwestycję. Oczywiście jest też wiele edycji bardzo limitowanych, takich jak 15- i 30-letnia
cask strength, 19-, 26- i 36-letnia, specjalna
wersja dla miłośników żeglarstwa oraz trunek stworzony na cześć architekta zakładu –
Deleme Evansa.
Na tegoroczny festiwal Islay przygotowano specjalną edycję 4 butelek whisky –
można ją było tylko kupić podczas festiwalu, a obecnie można ją nabyć wyłącznie
w sklepie na terenie zakładu. W skład tej serii wchodzą whisky: Earth, Air, Water oraz
Life. Earth charakteryzuje się dużą ilością
torfu – było tylko 840 butelek tego trunku.
Air – to whisky dojrzewająca w beczkach
po sherry manzanilla – jednej z odmian fino.
Sherry ta charakteryzuje się bardziej morskimi aromatami, ponieważ dojrzewa w okolicach portu Sanlucarde Barrameda.
Whisky Air wyprodukowano tylko
w 768 egzemplarzach butelek. Water powstała ze źródła Water of Live, które zapewnia długowieczność. Dostępnych jest jej tylko 624 butelki. Ostatnia z tej kolekcji to
whisky Fire w limitowanej ilości 684 butelek. Jeśli ktoś życzy sobie tę całą kolekcję, to
razem ze specjalnie zaprojektowaną walizką
na te szlachetne trunki musi liczy się z wydatkiem 450 funtów.
Bardzo rzadko można kupić Isle of Jura
od niezależnych dystrybutorów. Jura dostępna jest między innymi od Cadenheada,
Iana MacLeoda, Gordon & MacPhaila oraz
Blackaddera.
Roczna produkcja zakładu to 2,3 mln litrów, z czego 75% wykorzystywane jest na
wersję single malt, a resztę znaleźć możemy
w blendach – Whyte & Mackay, Stewart’s,
Claymore oraz Cluny.
Warto wspomnieć, że George Orwell
podczas pobytu na Jurze napisał słynną powieść „Rok 1984”.
Łukasz Sosiński
Autor prowadzi szkolenia z zakresu whisky
www.pickandtaste.pl
Chciałbym serdecznie podziękować Willemu Cochrane – szefowi zakładu za to, że
oprowadził mnie po destylarni podczas
trwającego remontu nie zważając, iż była
ona zamknięta dla wszystkich turystów.

Podobne dokumenty