KONTRA nr 2/6 2001 do pobrania

Transkrypt

KONTRA nr 2/6 2001 do pobrania
ISSN 1640-2367
Biuletyn Informacyjny Krajowego Centrum ds. AIDS
˚yjàc z HIV
wanie AIDS jak chorob´ przewlek∏à i jednà
z wielu nieuleczalnych.
Rozmowa z Wojciechem J. Tomczyƒskim
cz∏onkiem Komisji Rewizyjnej Zarzàdu
G∏ównego Wolontariuszy wobec AIDS
„Bàdê z Nami”, Koordynatorem Ogólnopolskich Spotkaƒ Osób ˚yjàcych z HIV, Redaktorem Naczelnym „˚yj pozytywnie” Pisma
dla Ludzi ˚yjàcych z HIV/AIDS.
• Ewoluowa∏o jeszcze jedno okreÊlenie. Na
poczàtku o osobach seropozytywnych mówi∏o si´ „zara˝ony HIV”, „nosiciel”, potem
„zaka˝ony HIV”, obecnie mówi si´ „osoba
˝yjàca z HIV”. Skàd te zmiany?
Zaraziç si´ pochodzi od s∏owa „zaraza”. D˝uma, cholera to by∏y zarazy. Zaraziç to si´ mo˝na innymi chorobami, ale nie HIV-em. Owszem, HIV-em mo˝na si´ zakaziç, bo to jest wirus zakaêny. „Osoba ˝yjàca z HIV” to taka jak ja.
˚yj´ z tym wirusem. Nie nosz´ go na plecach
czy na g∏owie. Ja z nim ˝yj´, bo on we mnie
jest. Jedna z moich kole˝anek w Szczecinie powiedzia∏a, ˝e to jest brat syjamski. Nie do koƒca podoba mi si´ to okreÊlenie, ale w pewien
sposób oddaje t´ rzeczywistoÊç. Od kiedy rozpoczà∏em kuracj´ antyretrowirusowà to wirus
za bardzo nie podskakuje. Ja go toleruj´, on
niech sobie ˝yje, ale mnie te˝ niech nie przeszkadza, bo jestem zdania, ˝e mog´ jeszcze
d∏ugo, d∏ugo po˝yç pe∏nià ˝ycia.
• O co najcz´Êciej jest Pan pytany przez
dziennikarzy?
Stale powtarza si´ jedno: co sàdz´ na temat
tolerancji w Polsce? Drugie pytanie to: w jaki
sposób zakazi∏em si´?
• To dla dziennikarzy jest wa˝ne?
Nie wiem, czy to jest dla nich wa˝ne. Zadajà
pytanie o tolerancj´, bo to jest temat noÊny.
W zwiàzku z tym wszystkich o to pytajà, nie tylko jeÊli chodzi o HIV czy AIDS. Dla mnie nie jest
to zbyt istotne.
• Co zatem Pana zdaniem jest najwa˝niejsze
je˝eli chodzi o HIV i AIDS w Polsce?
Najistotniejsze jest, aby ta problematyka znalaz∏a prawdziwe zrozumienie w spo∏eczeƒstwie.
Na szcz´Êcie media rezygnujà z nag∏aÊniania
problemu w stylu „D˝uma XX wieku”. Chodzi
tu o pewne przejÊcie do normalnoÊci i trakto-
• W okreÊleniu „osoba ˝yjàca z HIV” dostrzegamy niejako aspekt psychologiczny tego
problemu. Z wirusem mo˝na ˝yç. Na poczàtku, kiedy cz∏owiek dowiaduje si´ o tym
to wcale nie jest takie ∏atwe?
Wiem to z doÊwiadczenia w∏asnego i kilku
Nr 2/6 2001
osób, które doskonale znam. Pierwsze momenty od zaka˝enia to jest niesamowite zderzenie z rzeczywistoÊcià. WiadomoÊç otrzymana od lekarza lub lakonicznie napisana „ObecnoÊç przeciwcia∏. Nale˝y powtórzyç badanie”.
Takie sà okreÊlenia mi´dzy innymi na otrzymanych formularzach. Potem potwierdzajàce badania Western Blot i okazuje si´, ˝e cz∏owiek
jest jednak zaka˝ony. To niesamowicie silne
doÊwiadczenie. Zale˝y od psychiki, osobowoÊci cz∏owieka, jego nastawienia jak on to przyjmie. Ja przyjà∏em bardzo spokojnie. Prosz´ zauwa˝yç to by∏o 15 lat temu. Jest to zasadnicza
ró˝nica. Wiedza zarówno moja jak i wielu osób
by∏a znikoma na ten temat. Dzisiaj prawie
wszystko wiemy na temat wirusa i sà przede
wszystkim mo˝liwoÊci leczenia. Wtedy myÊla∏em, ˝e tak mniej wi´cej za pó∏ roku umr´, wi´c
zaczà∏em korzystaç z ˝ycia, upijaç si´, zapominaç o Êwiecie. Chodzi∏o o to, aby to pó∏ roku
przelecia∏o jakoÊ bezboleÊnie. Dwóch moich
kolegów pope∏ni∏o samobójstwo. Nie wytrzymali psychicznie. W moim przypadku pó∏ roku
min´∏o, otrzàsnà∏em si´. Zaczà∏em wyznaczaç
sobie ma∏e cele, na miesiàc, dwa miesiàce. Realizowa∏em je. W zwiàzku z tym uwierzy∏em, ˝e
„step by step” ˝ycie moje si´ toczy. Kiedy sam
dwukrotnie podjà∏em prób´ samobójstwa i nie
uda∏o si´, pomyÊla∏em, ˝e dosyç. Nie b´d´ si´
dalej wyg∏upia∏, bo widocznie Pan Bóg nie ˝yczy sobie mojego towarzystwa tam na górze.
Musz´ zrobiç coÊ jeszcze tu, na ziemi.
Dzisiaj lekarz wr´czajàcy wynik, mo˝e podtrzymaç na duchu pacjenta, informujàc o organizacjach rzàdowych czy pozarzàdowych Êwiadczàcych opiekà nad ˝yjàcymi z HIV. Wa˝ne jest
podkreÊlenie, ˝e jeszcze nic nie jest stracone,
bo to jest tylko informacja o zaka˝eniu. Gdyby
cz∏owiek nie przyszed∏ na test (przecie˝ czuje si´
Êwietnie) w dalszym ciàgu nic nie wiedzia∏by
o tym, ˝e ˝yje z wirusem. Dobrze, ˝e ludzie robià sobie testy mo˝liwie wczeÊnie, bo nie ma
Ciàg dalszy na str. 2
w numerze:
fot. A. Lis
• ˚yjàc z HIV
• Zaka˝enia HIV i zachorowania
na AIDS
• Leczenie dzieci
zaka˝onych HIV
• Ostro˝nie z diagnozà „çpun”
• Redukcja szkód
• M∏odzie˝ i alkohol
• Wielkie marzenia ma∏ych
dzieci
• Poradnia internetowa
• Konferencje
Biuletyn Informacyjny Krajowego Centrum ds. AIDS
Dokoƒczenie ze str. 1
nic gorszego jak zg∏osiç si´ do szpitala z pe∏noobjawowym AIDS. Wtedy nawet najlepsze leki
nie sà w stanie nic pomóc. Dlatego zawsze
apelujemy, aby jak najwczeÊniej zg∏osiç si´ na
badanie. JeÊli test oka˝e si´ pozytywny to nie
nale˝y si´ za∏amywaç i nie pope∏niaç tych
g∏upstw jakie my pope∏nialiÊmy. Proponuj´
spotkaç si´ z osobami, które ju˝ przesz∏y coÊ
takiego i mogà pomóc na bazie doÊwiadczeƒ
osobistych i skierowaç do placówki zajmujàcej
si´ leczeniem.
• Jakà rol´ odgrywajà grupy wsparcia?
Wi´kszoÊç osób boi si´ powiedzieç nawet
swoim najbli˝szym o tym, ˝e sà zaka˝one. Sam
szuka∏em ludzi, którym móg∏bym zaufaç.
Chcia∏em bardzo poznaç osoby ˝yjàce z HIV,
aby móc spokojnie porozmawiaç. Mo˝e coÊ
wi´cej wiedzà na temat HIV i AIDS? Organizujàce si´ grupy wsparcia sà bardzo cennà inicjatywà. Przede wszystkim s∏u˝à pomocà w chwilach depresji, stresu czy kryzysu. Dodajmy, ˝e
taka grupa musi byç prowadzona bardzo rozsàdnie. Nie ma nic gorszego ni˝ kilka osób,
które wymieniajà informacj´ o poziomie wiremii i biadolà nad sobà. Czasami takie grupy
dzia∏ajà bardzo skutecznie na polu doskonalenia zawodowego czy profilaktyki.
• Powróçmy jeszcze do kwestii l´ku. Dlaczego osoba zaka˝ona boi si´ o tym powiedzieç nawet swoim najbli˝szym?
Niestety, s∏owo „AIDS” jest kojarzone ze wstydem, ze Êmiercià, z marginesem spo∏ecznym.
Obecnie oczywiÊcie AIDS dotyczy absolutnie
ka˝dego, ale na poczàtku uwa˝ano inaczej i byç
mo˝e gdzieÊ to pozosta∏o. AIDS to synonim
czegoÊ niedobrego, dlatego pojawia si´ l´k.
• A jednoczeÊnie kiedy cz∏owiek prze∏amie
swoje obawy i powie o zaka˝eniu najbli˝szym,
rodzina potrafi przyjàç to bardzo dojrzale?
W∏aÊnie. Pami´tam koleg´, któremu podpowie-
dzia∏em, aby poinformowa∏ o zaka˝eniu swoich
rodziców. Nie od razu to zrobi∏. OczywiÊcie by∏y ∏zy, ale odby∏o si´ wszystko wbrew pesymistycznym oczekiwaniom. Poczu∏ ogromnà ulg´.
• Ta ulga by∏a chyba po obu stronach?
Dla rodziców by∏ to przede wszystkim szok, bo
przecie˝ nie wiedzieli.
• Tak, ale przecie˝ widzieli, ˝e syn zachowuje
si´ inaczej ni˝ zwykle, ˝e ma jakiÊ problem?
Ojciec zauwa˝y∏ leki. Tak si´ sk∏ada, ˝e jest to
Êrodowisko medyczne, zacz´li wi´c podejrzewaç, ˝e jest coÊ nie tak. Skàd te leki? Tak, by∏a
to ulga niesamowita. Obecnie stosunki mi´dzy
nimi sà doskona∏e. Sp´dzajà razem wakacje.
Po prostu razem ˝yjà normalnie.
• Leki antyretrowirusowe to niewàtpliwie
wielki sukces naukowców, dobrodziejstwo
dla pacjentów, ale niestety to te˝ pewne
obcià˝enie i odpowiedzialnoÊç.
RzeczywiÊcie, jeÊli ju˝ lekarz zaleci jakàÊ terapi´
to wià˝e si´ to z pewnà odpowiedzialnoÊcià.
Pewne leki muszà byç brane o odpowiednich
porach, bardzo regularnie i na przyk∏ad podczas
posi∏ku. Raz wzià∏em bez posi∏ku i od razu pojawi∏ si´ skutek uboczny w postaci md∏oÊci i odruchów wymiotnych. Smakowo sà po prostu
ohydne. Czuje si´ metale, wszystkie mo˝liwe
zwiàzki chemiczne. Obecnie bior´ dwa razy
dziennie po 10 tabletek o 8 rano i wieczorem.
Ka˝dy z bioràcych leki jest uprzedzany przez lekarza o skutkach ubocznych oraz jak nale˝y
braç dany lek, aby zastosowana terapia przynios∏a po˝àdany efekt. OczywiÊcie sà to bardzo
drogie leki i tu wielki uk∏on dla tych, którzy zadecydowali, ˝e mamy je bezp∏atnie.
• Nale˝y Pan do jednej z najwi´kszych organizacji pozarzàdowych zajmujàcych si´ HIV,
AIDS w Polsce. Jakà rol´ odgrywajà one
w profilaktyce?
Poczàtkowo mia∏y zajmowaç si´ tylko pomocà
osobom zaka˝onym. Potem doszliÊmy do
wniosku, ˝e powinniÊmy w∏àczyç si´ w profilaktyk´. Ch´tnie bierzemy udzia∏ w szkoleniach
organizowanych przez organizacje rzàdowe
czy pozarzàdowe, gdzie mo˝emy s∏u˝yç w∏asnym doÊwiadczeniem. Mówimy o sobie. To
wcale nie by∏o takie ∏atwe, ˝eby wyjÊç i powiedzieç o swoich prze˝yciach o swoim ˝yciu
prywatnym, ale znalaz∏y si´ takie osoby.
Prawd´ mówiàc jest to nawet dla nich bardzo
dobre. To umacnia ich w tym, ˝e sà potrzebni spo∏eczeƒstwu i samym sobie.
• MówiliÊmy o tym, ˝e w Polsce mamy leki
antyretrowirusowe, grupy wsparcia, jest zatem dobrze?
Niestety, nie jest tak ró˝owo. Nie wszyscy wiedzà o lekach, o organizacjach. W Polsce jest zarejestrowanych ok. 7 tys. osób, z tego ok. 1 tys.
ma leki. A co z pozosta∏ymi? ˚yjà gdzieÊ obok
nas. Naszym zadaniem jest wi´c dotarcie do
nich. Zdajemy sobie spraw´ z tego, ˝e ˝yjàcy
z HIV na wsiach czy w ma∏ych miasteczkach sà
po prostu sami.
• Czy to w∏aÊnie dlatego powsta∏o pismo
„˚yj pozytywnie”?
Tak. Chcemy wysy∏aç je do punktów testowania, aby osoba, która odebra∏a wynik mog∏a od
razu znaleêç adres, telefon placówki, która zajmuje si´ leczeniem czy uzyskaç jakàkolwiek innà pomoc. Jest to pismo „wewn´trznego obiegu”, w którym chcemy pisaç o leczeniu, o tym
co dotyczy osób ˝yjàcych z HIV. Ciekawostkà
jest rubryka „Anonse”, gdzie samotni pozostajàcy tylko ze swoim problemem mogà nawiàzaç kontakt lub pomóc sobie na przyk∏ad w znalezieniu mieszkania, pracy. Liczymy równie˝ na
wspó∏prac´ z Biuletynem KONTRA, który ma
nieco innych odbiorców, ale równie˝ w jakiÊ
sposób zwiàzanych z problematykà HIV, AIDS.
• Dzi´kuj´ za rozmow´.
Anna Lis
Zaka˝enia HIV i zachorowania na AIDS w Polsce
W kwietniu 2001 r. zg∏oszono
Od wykrycia pierwszego przypadku zaka˝enia HIV
w Polsce (1985 r.) zarejestrowano:
nowo wykryte zaka˝enia HIV
50
zaka˝enia w wyniku u˝ywania
narkotyków drogà do˝ylnà
25
zaka˝enia bez informacji
o drodze zaka˝enia
inne drogi zaka˝eƒ
zaka˝enia obywateli polskich
6959
zaka˝enia w wyniku u˝ywania
narkotyków drogà do˝ylnà ~ 64%
4338
22
zachorowania na AIDS
992
3
zgony w wyniku AIDS
525
Opracowane na podstawie danych z PZH
Dodatkowe informacje na temat danych epidemiologicznych sà dost´pne na stronie internetowej
www.aids.gov.pl/epidem/aids.htm
2
Biuletyn Informacyjny Krajowego Centrum ds. AIDS
Leczenie dzieci
zaka˝onych HIV
Klinika Chorób Zakaênych
Wieku Dzieci´cego
AM w Warszawie,
kierownik dr n. med.
Ma∏gorzata Szczepaƒska–Putz
Zaka˝enie HIV u dzieci ma szybszy przebieg ni˝
u osoby doros∏ej. Ponad 90% dzieci uleg∏o zaka˝eniu od swoich matek. Do 6 roku ˝ycia liczba bezwzgl´dna limfocytów CD4 - komórek receptorowych dla HIV - jest znacznie wy˝sza ni˝
u doros∏ych. Liczba kopii wirusa w surowicy
krwi u dzieci zaka˝onych wertykalnie osiàga
czterokrotnie wy˝szy poziom ni˝ u doros∏ych.
U osób doros∏ych w ciàgu pierwszych miesi´cy po serokonwersji wiremia narasta i obni˝a
si´ do poziomu stabilnego mi´dzy 4 a 6 miesiàcem zaka˝enia. U niemowlàt poziom wiremii
narasta do 9-12 miesiàca ˝ycia i obni˝a si´
w ciàgu ok. 5 lat, czyniàc spustoszenie w niedojrza∏ym uk∏adzie immunologicznym dziecka.
Wczesne rozpoznanie daje szans´ szybkiego
rozpocz´cia leczenia i zahamowania replikacji
HIV. Do niedawna 25% dzieci rozwija∏o pe∏noobjawowà chorob´ (AIDS) przed ukoƒczeniem 1 roku, 40% - 5 roku ˝ycia, 10% – umiera∏o w ciàgu 1 roku ˝ycia, 21% - do 5 lat. Aktualne mo˝liwoÊci terapeutyczne da∏y nadziej´
na przed∏u˝enie ˝ycia dzieci. Obecnie Êredni
wiek prze˝ycia dzieci zaka˝onych HIV wynosi
ok. 10 lat.
Dyskutuje si´, kiedy nale˝y rozpoczynaç leczenie zaka˝onego dziecka. Wi´kszoÊç autorów jest zgodna, ˝e nale˝y je podjàç jak najszybciej, najlepiej w pierwszych 3 miesiàcach
˝ycia. Ró˝nice w dalszym post´powaniu zwiàzane sà z odmiennà interpretacjà okresu,
w którym mo˝na szybko obni˝yç wiremi´ do
poziomu poni˝ej wykrywalnoÊci, a co za tym
idzie wp∏ynàç na przebieg choroby u dziecka.
Podejmowanie terapii zwiàzane jest tak˝e
z mo˝liwoÊciami finansowymi poszczególnych
paƒstw. W USA rozpoczyna si´ leczenie
u wszystkich zaka˝onych dzieci do koƒca
pierwszego roku ˝ycia. U dzieci >1 r. ˝. dopuszcza si´ mo˝liwoÊç nie leczenia, o ile nie majà
one ˝adnych objawów choroby (klinicznych
ani immunologicznych). Wi´kszoÊç lekarzy rozpoczyna jednak terapi´ antyretrowirusowà
w momencie rozpoznania zaka˝enia. Czekanie
na wystàpienie objawów choroby jest jednoznaczne z akceptacjà sta∏ej replikacji wirusa
i mo˝liwoÊci mutacji. Takie same zasady obowiàzujà w Europie Zachodniej, szczególnie
w krajach, gdzie liczba zaka˝onych dzieci jest
du˝a. WàtpliwoÊci co do s∏usznoÊci rozpoczynania terapii najszybciej jak to mo˝liwe, wynikajà z niedogodnoÊci agresywnych re˝imów
terapeutycznych, dzia∏aƒ ubocznych, k∏opotów
ze zrozumieniem przez dzieci i ich opiekunów
potrzeby leczenia oraz ograniczeƒ wyboru
Êrodków antyretrowirusowych w postaci dost´pnej dla dzieci.
W Polsce leczenie dziecka rozpoczyna si´
od momentu rozpoznania zaka˝enia HIV. W Klinice Chorób Zakaênych Wieku Dzieci´cego
Akademii Medycznej w Warszawie opracowa-
no autorski program leczenia dzieci zaka˝onych HIV, zgodny ze standardem Êwiatowym.
Oprócz terapii antyretrowirusowej obejmuje
on profilaktyk´ i leczenie zaka˝eƒ oportunistycznych, leczenie innych chorób infekcyjnych, zapobieganie i leczenie niedokrwistoÊci,
neutropenii i ma∏op∏ytkowoÊci, zapobieganie
zespo∏owi wyniszczenia, a tak˝e program
szczepieƒ ochronnych. W Klinice Chorób Zakaênych Wieku Dzieci´cego AM w Warszawie
leczono 37 dzieci, dwoje zmar∏o przed dobà
HAART. Obecnie najstarsze dziecko zaka˝one
wertykalnie ma 16 lat.
Leczenie antyretrowirusowe dziecka wymaga Êcis∏ej wspó∏pracy z jego opiekunami. Przed
rozpocz´ciem leczenia zawsze wymagana jest
pisemna zgoda rodziców lub opiekunów prawnych dziecka. Powinna odbyç si´ równie˝ rozmowa z psychologiem, gdy˝ osoba odpowiedzialna za podawanie dziecku leku musi byç
Êwiadoma swojej roli w procesie terapii.
Wed∏ug wspó∏czesnej definicji niepowodzeniem terapeutycznym jest stwierdzenie wiremii HIV powy˝ej poziomu wykrywalnoÊci
(>50 kopii/mL) u pacjenta przestrzegajàcego
zaleceƒ lekarskich, który nie przeby∏ ostatnio
˝adnej infekcji ani nie by∏ szczepiony. Definicja
ta uwzgl´dnia zarówno podatnoÊç chorego na
zalecenia lekarza, wp∏yw czynników infekcyjnych oraz szczepieƒ i hamowanie replikacji wirusa przez lek. Stosowanie nowych leków jest
uzale˝nione od pe∏nej akceptacji i wspó∏pracy
rodziców.
United States Food and Drug Administration (FDA) do stosowania u dzieci dopuÊci∏a
nast´pujàce leki antyretrowirusowe:
Nukleozydowe inhibitory odwrotnej transkryptazy (NRTI): zidovudina (Retrovir), didanozyna (Videx), lamuvidyna (3TC), stavudina (Zerit), abacavir (Ziagen) i >13 r.˝. zalcitabina (Hivid)
Nienukleozydowe inhibitory odwrotnej
transkryptazy (NNRTI): nevirapina (Viramune),
efavirez (Stocrin).
Inhibitory proteazy (PI): ritonavir (Norvir),
nelfinavir (Viracept), amprenavir, kaletra.
Obecnym standardem jest agresywna terapia trzylekowa (HAART). Terapi´ rozpoczyna
si´ od 2 nukleozydowych inhibitorów rewertazy w skojarzeniu z inhibitorem proteazy lub nienukleozytowym inhibitorem rewertazy (2 NRTI
+ PI lub 2 NRTI+NNRTI). Dzia∏ania uboczne
skojarzonego leczenia dwoma nukleozydowymi inhibitorami rewertazy i inhibitora proteazy
(uszkodzenia mitochondriów → myopatia, lipodystrofia) muszà byç brane pod uwag´ przy
wyborze schematu. Terapia bez inhibitorów
proteazy (z nienukleozytowym inhibitorem rewertazy) jest podobnie skuteczna, mniej toksyczna i pozwala na zaoszcz´dzenie PI do leczenia kolejnego rzutu. U dzieci rzadko obserwuje si´ ci´˝kie objawy toksyczne HAART. Najcz´stszym objawem terapii antyretrowirusowej jest niedokrwistoÊç. Toksyczne dzia∏anie
leku nak∏ada si´ na hamujàcy szpik wp∏yw HIV.
Objaw ten cz´Êciej wyst´puje u dzieci otrzymujàcych zidovudin´, zw∏aszcza w skojarzeniu
z 3TC. Nie zaleca si´ tej kombinacji leków pacjentom z niedokrwistoÊcià rozpoznanà przed
rozpocz´ciem leczenia.
W leczeniu zalecane jest stosowanie ludzkiej rekombinowanej erytropoetyny. Ze wzgl´du na parenteralnà drog´ podania i koszty stosowanie jej jest ograniczone.
Inne obserwowane u dzieci objawy nietolerancji to nudnoÊci lub/i wymioty w czasie przyjmowania ritonaviru. Mogà one byç zwiàzane
z przekroczeniem wysycajàcego poziomu leku,
redukcja dawki powinna wi´c przynieÊç popraw´. W trakcie podawania nelfinaviru obserwowane sà biegunki. Inhibitory proteazy powodujà zaburzenia gospodarki lipidowej, a zw∏aszcza
wzrost trójglicerydów. W czasie terapii lekami
z tej grupy u wszystkich chorych kontroluje si´
poziom choresteloru i okresowo wykonuje
elektrokardiogram.
Objawy niepo˝àdane ze strony uk∏adu kostnego i mi´Êni mogà wystàpiç w przebiegu choroby podstawowej. Z progresjà choroby mo˝e
byç zwiàzane zapalenia stawów i mi´Êni.
Stwierdzono wp∏yw leków antyretrowirusowych na obni˝enie poziomu L–karnityny
w surowicy krwi (wynikajàce z toksycznego
wp∏ywu na mitochondria) i wyst´powanie
w zwiàzku z tym dolegliwoÊci bólowych. Substancja karnityna powoduje ustàpienie dolegliwoÊci. Inhibitory proteazy powodowaç mogà
u dzieci tak˝e odczyny skórne, goràczk´,
a w badaniach laboratoryjnych - oprócz ju˝ wymienionych - neutropeni´ (zw∏aszcza w skojarzeniu z zidovudinà). Objawy nietolerancji wyst´pujà przede wszystkim u pacjentów z zaawansowanà chorobà oraz otrzymujàcych od
dawna terapi´ antyretrowirusowà. Najcz´stszym objawem ubocznym nienukleozytowych
inhibitorów rewertazy sà wysypki uczuleniowe
(do zespo∏u Stevens-Jonsona w∏àcznie). Opisywany jest tak˝e hepatotoksyczny wp∏yw nevirapiny.
Obecnie mo˝na okreÊliç, które schematy terapeutyczne sà lepiej tolerowane przez pacjentów. Nietolerancja mo˝e dotyczyç jednego tylko leku lub ich kombinacji. Stwierdzono, ˝e êle
tolerowana, agresywna terapia antyretrowirusowa mo˝e byç mniej skuteczna ni˝ teoretycznie mniej efektywna, ale lepiej tolerowana i ∏atwiejsza w stosowaniu kombinacja leków.
W leczeniu dzieci nale˝y pami´taç o koniecznoÊci dobrej motywacji i wspó∏pracy z ich rodzicami i opiekunami.
dr n. med. Magdalena Marczyƒska
fot. R. Tatomir
3
Biuletyn Informacyjny Krajowego Centrum ds. AIDS
OSTRO˚NIE
z diagnozà „çpun”
• Nie mamy pretensji do chorych onkologicznie, ˝e potrzebujà chemioterapii, a przeciwbólowo leków psychoaktywnych, takich
jak morfina, dolargan, tramal.
• Nie mamy ˝alu do chorych na nerki, ˝e potrzebujà specjalistów i kosztownej aparatury
do dializy.
Jak˝e trudno zrozumieç, ˝e uzale˝nienie
jest chorobà. Cz´sto s∏yszymy, ˝e „narkoman
jest chory na w∏asne ˝yczenie”, „sam jest sobie winien, nikt go nie zmusza∏ do brania narkotyków”. Ta opinia wywiera wp∏yw równie˝
na dzieci i m∏odzie˝, z których rekrutujà si´
osoby uzale˝nione.
Kiedy m∏ody cz∏owiek zaczyna chorowaç
na narkomani´, zgodnie ze spo∏ecznà opinià,
czuje si´ winny i dopóki to poczucie jest
wzmacniane przez kràg osób wspó∏uzale˝nionych (sà to najcz´Êciej osoby bliskie – ro-
W 1998 r. w Krakowie bra∏em udzia∏
w przygotowaniu programu seminarium
z okazji Âwiatowego Dnia Zapobiegania Narkomanii (26 czerwca), którego uczestnikami
byli pracownicy projektów socjalnych dla
osób uzale˝nionych, a tak˝e przedstawiciele
w∏adz wojewódzkich i gminnych, odpowiedzialni za lokalnà polityk´ zapobiegania narkomanii. Pozwoli∏em sobie umieÊciç w programie punkt pt. „RzeczywistoÊç osób uzale˝nionych” i zaprosiç do udzia∏u w seminarium osoby aktualnie bioràce narkotyki.
Pami´tam jak przedstawiciel tej grupy
wsta∏, przedstawi∏ si´, powiedzia∏ ˝e jest narkomanem i podzi´kowa∏ organizatorom mówiàc: „Pragn´ wyraziç mojà
wdzi´cznoÊç za zaproszenie na seminarium. Dzi´ki temu poczu∏em, ˝e dla
niektórych z Was jestem przede
wszystkim cz∏owiekiem, a dopiero
póêniej »çpunem«. Sam na nowo zaczà∏em wierzyç, ˝e nie zatraci∏em jeszcze cz∏owieczeƒstwa w mojej jak˝e
»do∏ujàcej« chorobie. Bardzo dzi´kuj´
za to, ˝e mog∏em tu byç dzisiaj z Wami”.
Diagnoza mo˝e dzia∏aç jak samospe∏niajàca si´ przepowiednia.
Cz´sto zbyt ∏atwo mówimy komuÊ,
kto bierze narkotyki, ˝e jest „çpunem”.
Jest to jednoczeÊnie okreÊlenie przypisanie do miejsca w hierarchii spo∏ecznej i oznacza: jesteÊ na marginesie, stanowisz margines.
Majàc na uwadze fakt, ˝e wszelkie
podzia∏y, kategoryzacje zjawisk, procesów majà charakter umowny i s∏u˝à
jedynie celom poglàdowym, u∏atwieniu postrzegania rzeczywistoÊci, spo∏eczeƒstwo mo˝na podzieliç na trzy
zasadnicze poziomy (sfery): elita – ludzie sukcesu, zwykli ludzie i margines
– Êwiat bez wiary w siebie i bez nadziei
na zmian´.
fot. A. Lis
Margines jest spo∏ecznym wytworem, posiadajàcym swój archetyp
w starotestamentowej instytucji „koz∏a
ofiarnego”, swoistà obiektywizacjà
dzice, rodzina, partnerzy), dopóty szanse na
„szkód, problemów cywilizacyjnych”. Jest
pozytywne zmiany w jego ˝yciu malejà,
˝yciem na Êwiecie za kar´.
a czynnik pog∏´biajàcy chorob´ wzrasta.
Choroba nie jest karà. Posiada tak wiele
Poczucie winy pozbawia chorego na narniezale˝nych od chorego uwarunkowaƒ (np.
komani´ ludzkiej godnoÊci. Narkoman nie
genetyka), ˝e absurdem jest przypisywaç
zas∏uguje - nie tylko wed∏ug w∏asnej opinii,
cz∏owiekowi win´ za to, ˝e jest chory.
ale równie˝ w odczuciu wi´kszoÊci spo∏eWobec ró˝nych chorób prezentujemy
czeƒstwa - na inne miejsce w spo∏ecznoÊci
ró˝ne postawy:
ni˝ m a r g i n e s. Choruje brzydko, nie• Nie obwiniamy chorych na cukrzyc´, nie
estetycznie, budzi l´k, jest jak tr´dowaty,
pot´piamy ich za to, ˝e zu˝ywajà jednorazochoç w miejsce dawnej ko∏atki ma tekturowà
we ig∏y i strzykawki do codziennego podakartk´ z niezgrabnym napisem „jestem chowania sobie insuliny, ˝e leczenie (insulina,
ry na AIDS”.
sprz´t do iniekcji, badania diagnostyczne,
Nie widzimy uzale˝nienia u osób, które
itp.) jest kosztowne i obcià˝a bud˝et paƒchcà ˝yç szybko i skutecznie, biznesmenów,
stwa, czyli dotyka portfela podatnika.
dziennikarzy, polityków, aktorów, liderów
• Nie buntujemy si´ wobec faktu, ˝e chorzy
muzyki m∏odzie˝owej. Biorà oni tzw. „spena hemofili´, aby ˝yç potrzebujà drogich preedy”. W kryzysie przychodzà do specjalistów
paratów krwiopochodnych.
z roszczeniem: „prosz´ mnie szybko wyle-
4
czyç, zrobiç coÊ, ja dobrze zap∏ac´, ale nie
mam czasu na ˝adne oÊrodki i d∏ugoterminowe terapie”.
Wiele osób zanim osiàgnie g∏´bokie
zniszczenie psychofizyczne, zanim ulokuje
siebie w spo∏ecznym marginesie walczy
o utrzymanie si´ w Êwiecie normalnych ludzi. Ze wzgl´du na spo∏ecznà presj´ chory na
narkomani´ ukrywa swoje uzale˝nienie i zaprzecza: „nie jestem przecie˝ jak ten çpun na
bajzlu”.
Margines jest w opozycji do elity i normy.
Dla narkomana, który ju˝ nie potrafi ukryç
swojej choroby, staje si´ formà ˝ycia spo∏ecznego, ze specyficznym kodeksem post´powania: jak najd∏u˝ej przetrwaç w Êwiecie
skrajnych zagro˝eƒ.
Marginesem mo˝na straszyç dzieci i m∏odzie˝ oraz pocieszaç si´ w modlitwie: „Dzi´ki Ci Bo˝e, ˝e nie jesteÊmy jako te
»çpuny«, ten margines...” Porównujàc si´ w ten sposób wydaje nam
si´, ˝e jesteÊmy lepsi.
Marginalizacja to proces patologiczny, w którym tzw. zdrowe,
normalne, bo niezdiagnozowane
spo∏eczeƒstwo, dla poprawy w∏asnego samopoczucia dyskryminuje
ludzi chorych. PowinniÊmy byç jednak sprawiedliwi i odpowiedzialnoÊcià za stan chorego obcià˝aç zarówno jego, jak i otoczenie.
Marginalizacja to nieuczciwoÊç,
nadu˝ycie faktu, ˝e w danym momencie jakiÊ cz∏owiek jest s∏abszy,
ma ograniczone mo˝liwoÊci obrony,
zachorowa∏.
Kiedy chory onkologicznie wraca do zdrowia dla wszystkich jest to
powód do radoÊci. Nawet pracodawca nie dyskryminuje go z powodu choroby. Kiedy narkoman po leczeniu próbuje wróciç do odpowiedzialnych ról spo∏ecznych, musi najcz´Êciej ukrywaç fakt, ˝e u˝ywa∏
narkotyków.
Zmiana jest naturalnà w∏aÊciwoÊcià cz∏owieka, a tajemnica ludzkiego potencja∏u jest ciàgle nieodgadniona. Stawianie diagnozy osobie uzale˝nionej mo˝e byç pu∏apkà
i prowadziç do pog∏´bienia choroby.
Najwa˝niejszà potrzebà cz∏owieka chorego jest zdrowie. Nadzieja na wyzdrowienie
(zmian´) to podstawowy warunek skutecznego dzia∏ania leku, skutecznoÊci terapii. Terapeuta lub lekarz nie mo˝e byç s´dzià orzekajàcym wyroki. Musi wierzyç w swojego
klienta, w jego potencja∏. Musi dawaç mu
wiar´ i nadziej´ na pozytywne zmiany nie tylko wtedy, gdy klient decyduje si´ na leczenie
w oÊrodku rehabilitacji, ale tak˝e wówczas,
gdy uczestniczy w programie wymiany igie∏
i strzykawek lub w programie substytucji lekowej.
Zawsze najpierw staje przed nami cz∏owiek. Dopiero póêniej mówi, ˝e jest chory
i potrzebuje pomocy, a nie skierowania na
margines.
Marek Zygad∏o
Biuletyn Informacyjny Krajowego Centrum ds. AIDS
Redukcja szkód
sta∏ êle zdefiniowany i nie uwzgl´dnia∏ aktualnej sytuacji klienta.
W hierarchii wartoÊci cz∏owieka indywidualne ˝ycie znajduje si´ na najwy˝szym
poziomie wartoÊci. Dzia∏ania minimalizujàce, redukujàce szkody stajà si´ wi´c nie tylko formà walki o biologiczne przetrwanie,
lecz przede wszystkim etycznym imperatywem, sprawdzajàcym moralny wymiar
ludzkiej aktywnoÊci.
„Nie zabijaj” oznacza równie˝ pozwól
prze˝yç, pomó˝ ˝yç bezpiecznej, lepiej. Redukcja szkód jawi si´ wi´c jako biologiczny
i etyczny obowiàzek wsz´dzie tam, gdzie
zagro˝one jest ˝ycie lub zdrowie cz∏owieka
i jego ekosystemu.
REDUKCJA SZKÓD zak∏ada, ˝e osoby przyjmujàce narkotyki sà w stanie kierowaç
swoim zachowaniem i wp∏ywaç na jego
zmian´.
To za∏o˝enie budzi bardzo wiele kontrowersji. Wielu „pomagaczy”, dla których ich
rola w procesie terapeutycznym sprowadza
si´ do przej´cia kontroli nad stylem ˝ycia
pacjenta, nie uznaje tego za∏o˝enia, przez
co pozbawia osob´ chorà odpowiedzialnoÊci za proces pozytywnych zmian. Za∏o˝enie to jest jednak oczywiste dla ludzi, których metoda pracy terapeutycznej zbudowana jest na motywach podobnych jak
u Ericha Fromma: „Motywowany prawdzi-
W rozwiàzywaniu problemów osób uzale˝nionych
ogromne znaczenie ma podejÊcie okreÊlane mianem redukcji
szkód (harm reduction). Obejmuje ono wszelkie dzia∏ania,
podj´te w celu zmniejszenia
szkód lub ich ryzyka u osób
przyjmujàcych narkotyki, ich rodzin i spo∏ecznoÊci.
Kilka za∏o˝eƒ filozofii redukcji
szkód pomaga w kreowaniu odpowiednich postaw wobec
osób uzale˝nionych i ich problemów oraz pozwala wypracowaç
w∏asny sposób prowadzenia
rozmowy z osobà chorà lub zagro˝onà chorobà.
Podstawowym za∏o˝eniem
REDUKCJI SZKÓD jest to, ˝e
abstynencja narkotyczna nie zawsze jest najwa˝niejszym i najbardziej odpowiednim sposobem pomocy osobom uzale˝nionym.
Kiedy za wszelka cen´ usi∏ujemy przekonaç osob´ uzale˝nionà o koniecznoÊci abstynencji, to przypominamy jej, ˝e jest
bezsilna wobec swojej choroby.
Ona sama ju˝ wielokrotnie tego
doÊwiadczy∏a, podejmujàc nieudane próby leczenia. Powtarzamy stanowisko wyra˝ane przez
tych, którzy nieraz w z∏oÊci, pod
groêbà odrzucenia, ˝àdali bezwzgl´dnej
abstynencji i natychmiastowej zmiany stylu
˝ycia. Post´pujàc w ten sposób staniemy
si´ jeszcze jednà, „nic nie rozumiejàcà”
osobà, z którà nie warto traciç czasu.
REDUKCJA SZKÓD pomaga w obecnej
sytuacji osoby uzale˝nionej.
Uwzgl´dnienie aktualnych, realnych
mo˝liwoÊci klienta to jedyna podstawa kontaktu i kontraktu. Je˝eli klient, aby nie straciç nadziei na podtrzymanie kontaktu z terapeutà, na wyrost akceptuje warunki kontraktu terapeutycznego, a nast´pnie nie jest
w stanie ich zrealizowaç, to b∏àd le˝y po
stronie terapeuty. Narkoman nie jest niekontraktowym pacjentem. To kontrakt zo-
REDUKCJA SZKÓD zak∏ada, ˝e niektóre
sposoby przyjmowania narkotyków sà bezpieczniejsze ni˝ inne.
W redukcji szkód respektowane jest prawo do przyjmowania narkotyków. Skoro
ktoÊ je ju˝ przyjmuje, to sposoby ich za˝ywania mogà byç bardziej lub mniej bezpieczne. Do najbardziej niebezpiecznych
nale˝à iniekcje do˝ylne niesterylnym sprz´tem. Dlatego programy wymiany igie∏
i strzykawek, dostarczanie sterylnego
sprz´tu i zbieranie do utylizacji zu˝ytego, redukujà szkody w zakresie transmisji HIV
i HCV.
REDUKCJA SZKÓD w∏àcza osoby przyjmujàce narkotyki w tworzenie strategii
i sposobów pomocy.
Jest wiele powodów,
dla których wspó∏praca
z klientem jest uzasadniona.
Nie mo˝na rozwiàzaç nienazwanych trudnoÊci. To klient
ma problemy, które musi
okreÊliç i próbowaç rozwiàzywaç. Towarzyszàc mu mo˝emy byç pomocni w precyzowaniu problemu i szukaniu
rozwiàzaƒ. Jedynie klienci
potrafià wskazaç problemy
z ich „Êwiata”, o których nie
mieliÊmy poj´cia i mogà nam
pomóc je zrozumieç.
Aby dzia∏aç efektywnie
REDUKCJA SZKÓD bierze
pod uwag´ Êrodowisko i warunki, w jakich znajduje si´
osoba przyjmujàca narkotyki.
Uwarunkowania, w jakich rozwija si´ choroba, mogà byç istotnà przeszkodà
w procesie zdrowienia. OkreÊlenie i uwolnienie si´ od
nich mo˝e mieç wp∏yw na
zmniejszenie iloÊci nawrotów
choroby.
Pomocna w utrwalaniu
pozytywnych zmian w zachowaniu jest równie˝
wspó∏praca z najwa˝niejszyfot. A. Lis
mi dla klienta osobami w jego Êrodowisku. Dla powodzenia procesu terapii klienta
i pozytywnych zmian w ˝yciu osób wspó∏wym pragnieniem pomocy nie chc´ niczeuzale˝nionych ma tak˝e rozpoznanie i lego dla siebie. Szacunek, jakim ciesz´ si´ we
czenie innych uzale˝nieƒ.
w∏asnych oczach, nie dozna ujmy, gdy stan
pacjenta nie poprawi si´, ani te˝ w pych´
Narkomania jest chorobà zamieszczonà
nie wbijà mnie »moje« osiàgni´cia, gdy ten
w spisie chorób przez Âwiatowà Organiza»wyzdrowieje«.
cj´ Zdrowia (WHO) i jak wiadomo nie leczona mo˝e stwarzaç zagro˝enie zaka˝eniem
Osoba przyjmujàca narkotyki, np. „komi innymi chorobami (np. infekcje wirusopot” - polska wersja heroiny produkowanej
we). Epidemia narkomanii atakuje g∏ównie
w warunkach domowych, prawie nigdy nie
dzieci i m∏odzie˝, cz´sto bywa przyczynà
wie, jaka jest zawartoÊç psychoaktywnych
ich Êmierci. Skoro o tym wiemy, to dlaczealkaloidów w zakupionym „towarze”. Gdygo praktyka redukcji szkód zwiàzanych
by klienci nie byli w stanie kierowaç swoim
z nadu˝ywaniem narkotyków ciàgle jeszcze
zachowaniem, to niemal ka˝de iniekcyjne
nie jest powszechna?
podanie narkotyku mog∏oby si´ koƒczyç
przedawkowaniem. Tymczasem tak si´ nie
Marek Zygad∏o
dzieje.
5
Biuletyn Informacyjny Krajowego Centrum ds. AIDS
M∏odzie˝ i alkohol niebezpieczne relacje
Alkohol jest substancja psychoaktywnà.
Stwierdzenie to dzisiaj jest uznawane za oczywisty fakt. Rzadziej zauwa˝amy powszechnà
dost´pnoÊç alkoholu i jego – kulturowo akceptowanà – obecnoÊç w ˝yciu cz∏owieka. Zakup
alkoholu nie stanowi dla m∏odych ludzi najmniejszego problemu, a samo u˝ywanie nie
jest spo∏ecznie pot´piane. Niestety cz´sto pomijane milczeniem sà niebezpieczeƒstwa, wynikajàce z picia przez m∏odzie˝ alkoholu. Wiele
z nich ujawniono dzi´ki badaniom Âwiatowej
Organizacji Zdrowia i – na terenie naszego kraju – Paƒstwowej Agencji Rozwiàzywania Problemów Alkoholowych. Postaram si´ krótko
przedstawiç najwa˝niejsze wnioski, jakie wysnuto na ich podstawie.
Powa˝ne szkody zwiàzane z piciem alkoholu wyst´pujà u oko∏o 10-15% m∏odych ludzi
w wieku 15-18 lat. RzeczywistoÊç wyglàda jednak o wiele bardziej niepokojàco. Wyniki badaƒ pokazujà, ˝e g∏ównà przyczynà zgonów
i inwalidztwa wÊród m∏odzie˝y w wieku 16-21
lat jest alkohol. Co 10-te dziecko po wypiciu alkoholu uczestniczy∏o w bójce, 5% nastolatków
uleg∏o wypadkom. Co dwudziesta 15-latka po
spo˝yciu alkoholu mia∏a niechciane kontakty
seksualne oraz kontakty seksualne bez zabezpieczenia.
Praktycznie nieograniczona jest dost´pnoÊç
alkoholu dla osób nieletnich. 85% sprzedawców, pomimo formalnych sankcji w postaci kary grzywny bàdê utraty zezwolenia, lekcewa˝y
prawo sprzedajàc m∏odzie˝y alkohol.
Znacznie obni˝y∏ si´ wiek inicjacji alkoholowej. Pierwszy kontakt z alkoholem maja obecnie osoby w wieku 9-12 lat, podczas gdy kilka
lat temu granica ta wynosi∏a 14-15 lat.
Picie alkoholu przez ludzi m∏odych jest
przedmiotem sta∏ych badaƒ i analiz zarówno
w kraju, jak i na Êwiecie. Jednym z najwi´kszych tego typu przedsi´wzi´ç realizowanych
w Polsce by∏y badania w ramach Europejskiego Programu Badaƒ Ankietowych w szko∏ach
na temat u˝ywania alkoholu i narkotyków
(ESPAD). Wnika z nich, ˝e 68,4% ch∏opców
i 54,1% dziewczàt - uczniów klas I szkó∏ ponadpodstawowych – przyznaje si´ do picia alkoholu w ciàgu ostatniego miesiàca poprzedzajàcego badanie. WÊród uczniów klas III liczba ta jest
zdecydowanie wi´ksza: 82,5% ch∏opców
i 74,3% dziewczàt.
Coraz wi´cej m∏odych ludzi przyznaje si´
do upicia. Cz´Êciej zdarza si´ to ch∏opcom, bez
wzgl´du na wiek. W ciàgu ostatniego miesiàca
przed badaniami upi∏ si´ co trzeci 15-latek
(38,7%) i prawie po∏owa 17-latków (48,9%).
Oznacza to wzrost liczby upijajàcych si´ nastolatków o ponad jednà piàta w porównaniu ze
stanem z roku 1995. WÊród dziewczàt nastàpi∏
wzrost o 30%. O swoim upiciu si´ w ciàgu miesiàca poprzedzajàcego badanie mówi∏a ponad
jedna piàta 15-latek i 17-latek (22%). W ciàgu
roku poprzedzajàcego badanie upi∏o si´ 58%
15-latków i 43% 15-latek.
Picie alkoholu jest bezpoÊrednio zwiàzane
z wyst´powaniem ró˝nego rodzaju szkód zdrowotnych oraz zachowaniami ryzykownymi
osób b´dàcych pod wp∏ywem alkoholu.
W trakcie badaƒ w ramach programu ESPAD
przedstawiono m∏odzie˝y list´ potencjalnych
szkód wywo∏anych piciem alkoholu, proszàc
o wskazanie tych, z którymi m∏odzi ludzie mieli bezpoÊrednià stycznoÊç.
15-letni ch∏opcy wymieniali najcz´Êciej:
• bójk´ (13,2%)
• uczestnictwo w k∏ótni lub sprzeczce (13%)
• problemy z rodzicami (12,6%)
• problemy z przyjació∏mi (7,1%)
• utrat´ pieni´dzy lub innych cennych rzeczy
(7,1%)
• niechciane kontakty seksualne oraz kontakty
seksualne bez zabezpieczenia si´ (6,9%)
• wypadek lub uszkodzenie cia∏a (6,8%)
• k∏opoty z policjà (6,6%)
15-letnie dziewcz´ta wymienia∏y najcz´Êciej:
• uczestnictwo w k∏ótni lub sprzeczce (7,9%)
• problemy z rodzicami (6,3%)
• niechciane kontakty seksualne oraz kontakty
seksualne bez zabezpieczenia si´ (5%)
WÊród uczniów III klas szkó∏ ponadpodstawowych zauwa˝ono wyraêny wzrost problemów zwiàzanych z piciem alkoholu.
17-letni ch∏opcy wÊród szkód zwiàzanych
z piciem alkoholu najcz´Êciej wymieniali:
• k∏ótni´ lub sprzeczk´ (22,4%)
• bójk´ (20,2%)
• problemy z rodzicami (20%)
• wypadki lub uszkodzenia cia∏a (11,3%)
• niechciane kontakty seksualne oraz kontakty
seksualne bez zabezpieczenia si´ (10,2%)
17-letnie dziewcz´ta wskazywa∏y na:
• k∏ótni´ lub sprzeczk´ (13,4%)
• problemy z przyjació∏mi (8,8%)
• problemy z rodzicami (8,4%)
• wypadek lub uszkodzenie cia∏a (6,7%)
• niechciane kontakty seksualne oraz kontakty
seksualne bez zabezpieczenia si´ (6%)
Bioràc pod uwag´ kwestie profilaktyki HIV
i AIDS nale˝y zwróciç uwag´ na punkt mówiàcy o niechcianych kontaktach seksualnych
oraz kontaktach seksualnych bez zabezpieczenia. Mówi∏o o tym 11,9% 15-latków oraz 16,2%
17-latków. To znaczna cz´Êç m∏odej populacji.
Zapytajmy wi´c, co mo˝e byç konsekwencjà
takich ryzykownych zachowaƒ. Odpowiedê
jest oczywista: prócz niechcianej cià˝y, równie
niechciane zaka˝enie HIV. Ryzyko jest ogromne, a poczucie odpowiedzialnoÊci bardzo przy-
t∏umione. Mówiàc o czynnikach sprzyjajàcych
rozprzestrzenianiu si´ HIV nie mo˝na pominàç
alkoholu - substancji wszechobecnej w naszym ˝yciu.
Uwa˝am, i˝ nale˝y rozwa˝yç wprowadzenie
na szerszà skal´ programów prewencyjnych,
przedstawiajàcych jednoczeÊnie problematyk´
HIV i alkoholu. Omawiajàc ryzyko zaka˝enia
powinny one jasno wskazywaç na picie alkoholu jako jeden z najpowszechniejszych czynników rozszerzania si´ epidemii. Ka˝dorazowe
kontakty m∏odych ludzi z alkoholem sà obcià˝one ryzykiem wystàpienia jednej z wymienionych wy˝ej szkód, z zaka˝eniem HIV w∏àcznie.
Podsumowujàc mo˝emy stwierdziç, u˝ywajàc
j´zyka m∏odzie˝owego, ˝e relacje m∏odych ludzi z alkoholem sà równie niebezpieczne jak
bomba z krótkim lontem...
Pomimo realizacji ró˝norodnych programów, m∏odzi ludzie coraz cz´Êciej si´gajà po
alkohol. Ró˝ne sà tego przyczyny. Na podstawie badaƒ mo˝emy stwierdziç, ˝e m∏odzie˝ si´ga po alkohol:
• by dostosowaç si´ do zachowania kolegów
i kole˝anek,
• by czuç si´ doros∏ym,
• by byç na luzie,
• by wyraziç swojà potrzeb´ niezale˝noÊci,
• by zaznaç przygody i ryzyka,
• by zaspokoiç ciekawoÊç,
• poniewa˝ ulega pokusom reklamy i mody,
• poniewa˝ alkohol jest ∏atwo dost´pny.
Powtarzajà te˝ cz´sto, ˝e alkohol potrafi:
• uÊmierzaç na chwil´ przykre uczucia,
• produkowaç przyjemne, choç niebezpieczne
z∏udzenia,
• wy∏àczaç wewn´trzne zahamowania,
• os∏abiaç samokontrol´ i czas reakcji.
Dwa ostanie aspekty sà bardzo silnym korelatem dla rozprzestrzeniania si´ epidemii AIDS.
Wy∏àczenie samokontroli i usuni´cie wewn´trznych zahamowaƒ sprzyja podejmowaniu zachowaƒ ryzykownych.
Pozostaje wi´c nadal pytanie: co mo˝emy
robiç w tej sytuacji? Odpowiedê wydaje si´
prosta, jednak jej realizacja wymaga znacznego
zaanga˝owania wielu osób. Konieczne jest uruchomienie specjalistycznych programów profilaktycznych (wykorzystanie ju˝ istniejàcych po
pewnej modyfikacji lub stworzenie nowych),
pokazujàcych relacj´ pomi´dzy u˝ywaniem alkoholu a rozprzestrzenianiem si´ HIV. Warto
by∏oby równie˝ przeprowadziç badania wÊród
osób ju˝ zaka˝onych. Pozwoli∏oby to dowiedzieç si´ ile z nich zakazi∏o si´ b´dàc pod wp∏ywem alkoholu. Tego typu dzia∏ania zakrojone
na szerokà skal´ majà nie tylko uÊwiadomiç
wag´ problemu alkoholowego, ale tak˝e
ogrom i powag´ szkód zwiàzanych z zachowaniami cz∏owieka pod wp∏ywem tej substancji.
Jednà z nich sà ryzykowne zachowania, których konsekwencjà mo˝e byç zaka˝enia HIV.
Krzysztof Sobieraj
Paƒstwowa Agencja Rozwiàzywania
Problemów Alkoholowych
6
Fot. B. Tatomir
Biuletyn Informacyjny Krajowego Centrum ds. AIDS
Wielkie marzenia
ma∏ych dzieci
fot. K. Soko∏owska
W lipcu 2000 roku w pi´knie po∏o˝onej
miejscowoÊci nad czystym jeziorem, dzieci dotkni´te HIV i AIDS sp´dzi∏y dwa niezapomniane tygodnie. Korzystajàc ze sprz´tu wodnego,
pod opiekà doros∏ych, mog∏y zobaczyç stada
kormoranów, ró˝ne gatunki kaczek i wiele innych ciekawostek przyrodniczych. Podczas
wycieczek rowerowych i pieszych poznawa∏y
gatunki drzew oraz sposób, w jaki oblicza si´
ich wiek. Uczy∏y si´ jazdy konnej, doskonale
zna∏y imiona i zwyczaje poszczególnych koni.
Bez trudu nawiàzywa∏y znajomoÊci z innymi
wczasowiczami z oÊrodka, bra∏y udzia∏ w zabawach i przyj´ciach organizowanych dla dzieci
spoza naszej grupy, wspólnie piek∏y kie∏baski
przy ognisku. Dzieci ch´tnie uczestniczy∏y
w konkursach, np. plastycznym pt. „Moje wymarzone wakacje”, na najlepsze przedstawienie teatralne, turnieju tenisa sto∏owego, konkursie piosenki, dyskotece z turniejem taƒca,
wyborami miss, itp. To by∏y radosne strony
i cele turnusu. Ale oprócz wypoczynku mieliÊmy du˝o trudnej, nie zawsze przyjemnej pracy. Codziennie wieczorem odbywa∏y si´ spotkania dla rodziców, prowadzone przez psychologa z Zak∏adu Zdrowia Rodziny i lekarza
dzieci´cego z Kliniki Akademii Medycznej
w Warszawie. Rodzice wymieniali doÊwiadczenia, m. in. na temat obaw przed ujawnieniem
dziecku prawdziwych przyczyn problemów
zdrowotnych i innych w rodzinie i przy pomocy prowadzàcych, szukali wst´pnych rozwià-
PROGRAM CD ROM:
HIV I AIDS TO TAK˚E TWÓJ
PROBLEM
Multimedialny program komputerowy
to znakomity Êrodek przekazu zaprojektowany specjalnie dla m∏odego odbiorcy. Zosta∏ zrealizowany wed∏ug scenariusza specjalistów od lat zajmujàcych si´ problematykà HIV, AIDS w Polsce.
zaƒ. OkreÊlano kolejne kroki, które nale˝y podjàç przygotowujàc si´ do takiej rozmowy. Obserwujàc dzieci mo˝na by∏o zauwa˝yç, ˝e cz´Êç
z nich doskonale wie o chorobie swojej czy rodzica. Mimo to rodzice usilnie temu zaprzeczali.
Dodatkowym problemem jest poinformowanie dziecka, ˝e nie jest wychowywane przez
biologicznych rodziców. Tego faktu nie podejrzewa, ani nie domyÊla si´ ˝adne dziecko.
Dla wi´kszoÊci rodziców turnus jest jedynà
okazjà, aby skorzystaç z konsultacji i fachowej
porady. Osiàgni´cie celu wymaga jednak ch´ci
rodziców i czasu. Dzi´ki spotkaniom pewne tabu w niektórych rodzinach jest powoli prze∏amywane. Niektórzy przestali ukrywaç fakt, ˝e
przyjmujà leki, inni, ˝e muszà iÊç do szpitala,
a nie wyjechaç na delegacj´. To ogromny sukces. Jest niezwykle wa˝ne, aby jak najwi´ksza
liczba osób mog∏a uwolniç siebie i dzieci od
ciàg∏ego pasma k∏amstw i przemilczeƒ.
Pó∏ roku po turnusie jedna z matek HIV–dodatnich powiedzia∏a swojemu 10 - letniemu
zdrowemu synkowi, ˝e jest zaka˝ona. Okaza∏o
si´, ˝e ch∏opiec wiedzia∏ o chorobie. Dzi´ki tej
rozmowie znacznie poprawi∏y si´ relacje mi´dzy nimi. Dziecko odzyska∏o poczucie bezpieczeƒstwa. Kiedy boi si´ o mam´ mo˝e i ma
z kim porozmawiaç. Nie zamienia ju˝ swoich
obaw na agresj´, wymuszony uÊmiech,
w szkole potrafi skoncentrowaç si´ na lekcji.
Tematami wieczornych grup by∏y równie˝
trudnoÊci w podawaniu leków antywirusowych dzieciom oraz dostosowanie trybu ˝ycia
dziecka i rodziny do przyjmowania leków. Dla
wielu rodziców, szczególnie samotnie wychowujàcych dzieci i pracujàcych, jest to ogromny
problem. Czasem nie ma innego rozwiàzania
jak rezygnacja lub zmiana godzin pracy, a dla
dziecka godzin nauki w szkole lub pobytu
w przedszkolu. Mimo to wielu rodzicom uda∏o
si´ wspólnie znaleêç rozwiàzanie.
Pobyt lekarza by∏ konieczny nie tylko ze
wzgl´du na stan zdrowia dzieci i potrzeb´ specjalistycznej opieki. W warunkach pozaszpitalnych lekarz mo˝e lepiej poznaç swoich podopiecznych, a rodzice dzieci leczonych w Warszawie, mogà prze∏amaç l´k i obdarzyç wi´kszym zaufaniem lekarza prowadzàcego leczenie. Wzajemne zaufanie i wspó∏praca to po∏owa sukcesu. Ju˝ po pierwszym turnusie, zorga-
nizowanym w 1999 r., widoczne by∏y pozytywne zmiany w relacjach rodzic – lekarz.
Podczas pracy w grupach poruszano problemy rozwojowe dzieci chorych oraz wp∏yw,
jaki przy kontynuacji leczenia antyretrowirusowego mia∏oby zastosowanie leczenia hormonem wzrostu. Na zaj´ciach terapeutycznych
z dzieçmi oceniano ich motoryk´, sprawnoÊç
intelektualnà i inne najcz´Êciej wyst´pujàce zaburzenia. Dr Gra˝yna Kmita wykona∏a równie˝
badania metodà V. Sherborne.
Ka˝de dziecko mia∏o swój indywidualny
program terapii i usprawniania. Wszystkie
uwagi oraz wskazówki dotyczàce dalszej pracy
z dzieckiem by∏y na bie˝àco przekazywane rodzicom obecnym na turnusie. Pozostali otrzymywali informacje pisemne za poÊrednictwem
Stowarzyszenia „Ma∏y Ksià˝´”.
Zaj´cia terapeutyczne pokaza∏y, ˝e wiele
problemów zwiàzanych z chorobà w rodzinie
mo˝e rzutowaç na przebieg rozwoju dziecka.
Dlatego tak wa˝ne jest w∏àczenie rodziców
w proces terapeutyczny.
Turnus zakoƒczy∏ si´ 31 lipca. Dzieci ze
smutkiem wsiada∏y do autokaru. By∏y ostatnie
wakacyjne zdj´cia z kierownictwem i nowymi
przyjació∏mi. Dzieci nie chcia∏y wyje˝d˝aç.
Obiecywa∏y, ˝e nast´pne wakacje znowu sp´dzà razem w Starych Jab∏onkach. By∏a to chwila, której chyba nikt z uczestników nie zapomni.
Z radoÊcià mo˝emy stwierdziç, ˝e cele turnusu
zosta∏y osiàgni´te.
Wszystkim sponsorom serdecznie i goràco
dzi´kujemy w imieniu naszych podopiecznych.
Mamy nadziej´, ˝e i w tym roku b´dziemy mogli liczyç na wsparcie ludzi dobrej woli.
fot. K. Soko∏owska
Krystyna Soko∏owska
Przewodniczàca Stowarzyszenia
„Ma∏y Ksià˝e”
Program zawiera informacje dotyczàce
wszystkich aspektów HIV, AIDS. Sà one
sformu∏owane w sposób jasny i przyst´pny
dla ka˝dego m∏odego cz∏owieka. WiadomoÊci zosta∏y uporzàdkowane w kilka dzia∏ów i stanowià odpowiedzi na pytania najcz´Êciej zadawane przez m∏odzie˝. Dociekliwi dowiedzà si´, jakie post´py poczyniono w badaniach nad wirusem i dlaczego
nie ma jeszcze szczepionki przeciw HIV.
Materia∏ zawarty na CD nie tylko uczy
jak zapobiegaç zaka˝eniu, ale pomaga m∏odym ludziom zrozumieç problemy osób ˝yjàcych z wirusem i dzi´ki temu kszta∏tuje tolerancyjnà postaw´ wobec zaka˝onych
i chorych.
gr
7
Biuletyn Informacyjny Krajowego Centrum ds. AIDS
1st IAS Conference on HIV Pathogenesis and
Treatment
08–11.07. 2001 Buenos Aires, Argentyna
E–mail: [email protected]
Internetowa
Poradnia ds.
HIV i AIDS
KONFERENCJE
SPOTKANIA
WYDARZENIA
Problem epidemii HIV nadal bardzo cz´sto
wywo∏uje l´k i brak spo∏ecznej akceptacji
ludzi zaka˝onych. Publiczne poruszanie tematu HIV jest wstydliwe i kr´pujàce, a ulotki na ten temat nie dajà odpowiedzi na wiele pytaƒ. Rodzi to potrzeb´ ∏atwego, bezpiecznego i szybkiego dost´pu do serwisów informacyjnych i udzielajàcych pomocy. Mimo ˝e ciàgle wzrasta wiedza na temat
dróg zaka˝enia, liczba nowych zaka˝eƒ HIV
wskazuje na ciàg∏à potrzeb´ rozwoju metod informacji o epidemii i tworzenia systemów wsparcia dla osób zaka˝onych i ich
bliskich.
11th Annual Clinical Care Options for HIV
Symposium
Wykorzystanie Internetu umo˝liwia powszechniejszy dost´p to informacji oraz
wst´pnych konsultacji w warunkach zapewniajàcych bezpieczeƒstwo i budzàcych
zaufanie. PostanowiliÊmy wi´c przygotowaç projekt poradni, który zosta∏ zaakceptowany przez Krajowe Centrum ds. AIDS.
Poradnia dzia∏a od 1 marca 2001.
Nasz adres:
http://www.aids.gov.pl.
(Poradnia HIV i AIDS)
Coraz cz´Êciej na nasze adresy e–mail trafiajà pytania dotyczàce HIV i AIDS od osób,
które tà drogà pragnà otrzymaç informacje,
wyjaÊniç wàtpliwoÊci, uzyskaç psychologiczne wsparcie. Na pytania odpowiadamy
szybko i starannie. W zakresie medycznych
aspektów HIV i AIDS odpowiedzi przygotowujà wybitni krajowi specjaliÊci. Uwzgl´dniajàc opinie i uwagi piszàcych do nas,
konsekwentnie doskonalimy internetowà
stron´ poradni. Ju˝ teraz z ca∏a pewnoÊcià
mo˝emy uznaç, ˝e potwierdzi∏a si´ potrzeba istnienia tego projektu.
Zespó∏ Internetowej Poradni ds. HIV/AIDS
Adam, Ewa i S–ka
http://www.aids2001ias.org
W programie: drogi rozprzestrzeniania si´
HIV, AIDS, zapobieganie, leczenie.
Fee: $300
31.05–03.06. 2001 Laguna Niguel, USA
http://www.imedoptions.com
Tel.: (888) 391–3996;
W programie: leczenie osób ˝yjàcych z HIV,
AIDS, synteza post´pów wiedzy medycznej
w tym zakresie.
Fee: $450
Overview of Adult HIV Care for Health Professionals
04–06.06.2001 Atlanta, USA
E–mail: [email protected]
http://www.seatec.emory.edu
Tel.: (404) 727–2938; Fax: (404) 727–4562;
W programie: trzydniowy kurs dla piel´gniarek, opiekunów, woluntariuszy i wszystkich sprawujàcych opiek´ nad ludêmi ˝yjàcymi z HIV, AIDS.
Fee: $150
HIV Prevention Counseling: The Facts
12.06.2001 Fairfax, USA
E–mail: [email protected]
9th Annual Summer Course on Principles of
STD and HIV Research
16–26.07. 2001 Seattle, USA
E–mail: [email protected]
http://www.inova.org
Tel.: (703) 204–3780
W programie: jednodniowe warsztaty poruszajàce zagadnienia zwiàzane z testowaniem, aspektami prawnymi zaka˝enia, szacowaniem i redukcjà ryzyka.
Fee: $35.00
URL:http://depts.washington.edu/cfar/
/Princpl_Course/index.html
Tel.: (206) 616–7516; Fax: (206) 221–4945
W programie: pozyskiwanie Êrodków finansowych na walk´ z AIDS, strategie interwencji, badania naukowe, zapobieganie STI.
Fee: $300
11th Symposium on HIV Infection: AIDS
2001, Third Decade of an Odyssey
14–16.06. 2001 Toulon, Francja
Infected or Affected by the HIV/AIDS Epidemic? Empower Your Life
03–05.08. 2001 Bay Shore, USA
E–mail: [email protected]
E–mail: [email protected]
http://www.avps.org
Tel.: +33 1 47 47 57 27
Fax: +33 1 46 40 70 36
W programie: konferencja dotyczy wszystkich aspektów HIV, AIDS.
Fee: 1,700 FRF
http://www.thegatewaycenter.com
Tel.: (631) 968–4677
Fax: (631) 968–0487
W programie: problemy osób ˝yjàcych
z HIV, AIDS i ich rodzin.
Oprac. am-b
Redakcja:
Wydawca:
Adres redakcji:
Nak∏ad:
Redaktor Naczelny - Anna Lis
Sekretarz Redakcji - Ewa Gryciuk
Krajowe Centrum ds. AIDS
ul. Samsonowska 1, 02-829 Warszawa,
tel./fax: (022) 641 84 06
e-mail: [email protected],
www.aids.gov.pl
5 000 egz. Egzemplarz bezp∏atny.
Redakcja zastrzega sobie prawo adiustacji i skracania artyku∏ów. Materia∏ów nie zamówionych nie zwracamy.