październik 2011 - Miesięcznik Znad Rudawy

Transkrypt

październik 2011 - Miesięcznik Znad Rudawy
okladki_pazdziernik.indd 1
2011-09-27 12:13:26
okladki_pazdziernik.indd 2
2011-09-27 12:13:44
Tak rośnie mit
Siedziałem sobie kiedyś przy stoliku w gronie zacnych – zdawałoby się osób. Rozmawiano o zaletach i przymiotach ludzi uznawanych za autorytety moralne, stawianych za wzór dla młodzieży. Wierzyłem, że to prawda, nigdy bowiem nie słyszałem, by choć
jedna osoba myślała i mówiła o nich co innego niż mówią wszyscy. Wszak sami przecież uchodzili za ludzi bez skazy. Serce rosło,
że jest ktoś jeszcze, kto wyżej stawia prawdę i życzliwość, charytatywność i pomoc innym nad własną wygodę. „Ludziom trzeba
pomagać” – słyszałem jego deklaracje padające nierzadko z ważnych dla społeczeństwa miejsc. I ludzie wierzyli. Wierzyłem i ja.
Pierwsze orzeźwienie przyszło, gdy byłem świadkiem odmówienia pomocy mdlejącej kobiecie. Ot, wypadek przy pracy – pomyślałem. Potem przyszło mi słyszeć jak to w zamian za nic nie kosztującą delikwenta przysługę, żąda się sprzedania ostatniej krowy! To nie żart.. To fakt! I teraz…
Z ust człowieka uchodzącego za autorytet moralny padły słowa, że najbardziej brzydzi się chciwości. Święty Boże… Toż on
przecież jest największym chciwcem. No tak, siebie samego się nie osądza. A inni?
Inni boją się osądzać, bo to osoba ważna, wpływowa, można mieć kłopoty. Lepiej trzymać „gębę na kłódkę”. I tak rośnie mit..
W.Ś.
Gwiazdy do parlamentu!
Idą wybory... Będą kosztować grube miliony, bo z państwowej kasy trzeba zapłacić choćby członkom komisji wyborczych w miastach, miasteczkach i wsiach, nie wspominając
o milionach wydanych na kampanię wyborczą przez poszczególne partie polityczne. I po co to wszystko? Od dawna wiadomo, że w naszym kraju największe poparcie zdobywają nie
politycy, którzy mają wiedzę i sensowne programy polityczne
ale osoby znane, głównie z telewizji. To dlatego partie umieszczają na swoich listach sportowców, aktorów, piosenkarzy itp.
Mam więc następującą propozycję: zrezygnujmy z przeprowadzania wyborów, a posłami do parlamentu niech zostaną najbardziej znani w Polsce ludzie. Oczywiście, znani z telewizji.
Dyrekcja każdej dużej sieci telewizyjnej niech wyznaczy odpowiednią liczbę celebrytów. Powinni to być np. aktorzy grający główne role w ulubionych przez widzów serialach, laureaci kilku telewizyjnych show z ostatnich lat, prezenterzy pogody, wokaliści, członkowie często pokazywanych kabaretów
i oczywiście, sportowcy. Myślę, że społeczeństwo byłoby zachwycone! A jak wzrosłaby oglądalność transmisji z obrad sejmu! Wyobraźmy sobie, jak przemawia Doda i informuje, że
właśnie ubyło jej 8 cm w talii. A na to zgłasza się Ilona Felicjańska i przekonuje izbę, że to czyste kłamstwo, że tak jakoś
samo „Dodzie ubyło”! Wszak są dowody, że sobie odessała
tłuszcz w takim to a takim gabinecie. Albo Jola Rutowicz opowiada z trybuny sejmowej o ostatnim bankiecie, na który Zamachowski przyszedł z Kingą Rusin. Już pachnie skandalem,
lecz na trybunę wstępuje Monika Richardson i pokazuje zdjęcia, czyli dowody rzeczowe, że na tym bankiecie to ona była
z Zamachowskim. Prawda, że byłoby ciekawie?
We wszelkich programach telewizyjnych, w których do tej
pory „naparzali się” posłowie - przedstawiciele partii politycznych, teraz mogliby występować posłowie – celebryci. Oni też,
oczywiście mogą mieć różne zdania na dany temat. Sądzę, że
istotnym tematem, zajmującym uwagę opinii publicznej przez
wiele miesięcy może być np. silikon i botox. Czy wszczepiać
tu czy tam, czy w tym gabinecie lepiej, czy w innym, a w ogóle to czy lepiej się wygląda z biustem o 4 rozmiary większym,
czy bez dwóch zmarszczek wokół ust? No, dylematy olbrzymie i problemy prawdziwe w naszej polskiej rzeczywistości.
I wcale nie dotyczą one pań posłanek – celebrytek. Spójrzmy
np. na lekko łysiejącego bohatera serialu „Ojciec Mateusz”.
Dyskusja o tym, czy Żmijewski powinien nosić gustowną pe-
ruczkę, czy może zdecydować się na przeszczep włosów zajęłaby niejedną sesję sejmową.
Senat, oczywiście, też mógłby być w ten sposób obsadzony. Senatorów jednak telewizja lubi jakby mniej, więc tu można by umieścić trochę mniej znane osoby niż laureatki „Tańca
z gwiazdami”, np. chętne ostatnio do zasiadania w parlamencie różne wdowy i córki...
A kto zajmowałby się wtedy polityką zagraniczną, wojskiem, budową dróg, szkolnictwem, niedożywionymi dziećmi i emerytami? Te nieciekawe sprawy można by oddać w zarządzanie prywatnym spółkom, choćby chińskim. A niech się
martwią...Sensowniej jednak byłoby oddać te wszystkie sprawy w ręce samorządowców. Oni naprawdę daliby sobie z tym
wszystkim rady, byle tylko im nie przeszkadzać, bo w istocie
Polska od gminy się zaczyna.
Tak czy inaczej, idą wybory. Znów pójdziemy do urn.
A mogłoby być tak pięknie...
Lucyna Drelinkiewicz
POSZUKUJEMY DLA NICH DOMU
ODDAMY W DOBRE RĘCE!
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
gazeta10.indd 1
1
2011-09-27 08:32:32
Twoje podatki wracają do Ciebie
W okresie od października 2010 do kwietnia 2011 Urząd Gminy Zabierzów kontynuował akcję informacyjną pn.„Czy chcesz,
aby Twoje podatki wracały do Ciebie?”
Akcja przyniosła kolejne, wymierne efekty. Świadoma decyzja mieszkańców, owocuje tym, że do budżetu Gminy Zabierzów
wpłynie dodatkowa kwota ponad 122 777,37 zł!
Dziękuję wszystkim tym, którzy rozliczyli się z podatków jako
mieszkańcy naszej Gminy!
Z wstępnych danych otrzymanych od Naczelnika Drugiego Urzędu Skarbowego Kraków wynika, że w okresie od 1 stycznia 2010
r. do 30 kwietnia 2011 r. zaewidencjonowano 150 podatników
z NIP-3, u których nastąpiła zmiana właściwości naczelnika urzędu skarbowego spowodowana zmianą adresu miejsca zamieszkania w roku 2010. Wartość podatku dochodowego wynikająca z rozliczeń rocznych za 2010 r. na podstawie w/w liczby podatników
wynosi w sumie: 330 758, 00 zł.
PIT 36 – 44 684,00 zł
PIT 37 – 286 074,00 zł
Dla porównania, w poprzednim okresie tj. od 1 stycznia 2009 r.
do 30 kwietnia 2010 r. zaewidencjonowano 148 podatników a więc
nieznacznie ale rośnie liczba podatników którzy złożyli NIP-3.
Państwa świadomy wybór decyduje o poziomie dochodów budżetu Gminy Zabierzów, z którego finansowane są wszelkie usługi publiczne i inwestycje infrastrukturalne, a tym samym o standardzie życia mieszkańców!
Wójt Gminy Zabierzów
Elżbieta Burtan
Zakodowana promocja QR Code Gminy Zabierzów
Wciąż poszukujemy nowych form promocji oraz innowacyjnych rozwiązań, które wpłyną na rozpowszechnienie adresu strony internetowej Gminy Zabierzów, a tym samym na promocję naszej gminy jako atrakcyjnego miejsca do zamieszkania, wypoczynku i inwestycji. Dlatego postanowiliśmy użyć do promocji,
popularnego już w innych dziedzinach QR Code.
Wkrótce wybrane materiały promocyjne zostaną oznakowane
QR Code.
QR jest skrótem od ang. Quick Response. Jest to rodzaj dwuwymiarowej symboliki opracowanej w 1994 roku przez firmę Denso Wale, której celem było stworzenie symbolów które mogą być
z łatwością interpretowane przez urządzenia skanujące.
QR Code rozpowszechnił się dzięki telefonom komórkowym
i ich aparatom fotograficznym. Istnieje wiele aplikacji umożliwiających odczytanie tak zapisanego przekazu za pomocą aparatu.
Wystarczy zrobić zdjęcie znaku QR Code i aplikacja odczytuje
informacje zawarte w kodzie. W ten sposób można przekazać email, adres www, czy jakąkolwiek wiadomość.
Wystarczy tylko nakierować aparat z aplikacją na kod i otworzy
się nam zakodowana strona – w naszym przypadku strona www.
zabierzow.gmina.pl lub strona www.jurajskiraj.pl.
Kod QR stwarza ogromne możliwości zastosowania w reklamie oraz w kreacji wizerunkowej gminy.
W przyszłości planujemy wykorzystywać QR Code do szyfrowania informacji o konkursach organizowanych przez Referat ds.
Rozwoju i Promocji Urzędu Gminy Zabierzów.
A. Kwarciak
2
gazeta10.indd 2
Nowy rok szkolny
w Gminie Zabierzów
1 września w Szkole Podstawowej w Kobylanach
odbyła się z udziałem wójta gminy Zabierzów Elżbiety Burtan gminna uroczystość rozpoczęcia roku szkolnego 2011/2012. Obecni byli też dyrektor Gminnego Zespołu Ekonomiczno-Administracyjnego Janina Wilkosz, radni gminy Zabierzów: Andrzej Krawczyk, Jerzy Cywicki, Maria Dziobek, Henryk Krawczyk, Kazimierz Kapelan, proboszcz tutejszej parafii ks. Józef Iwulski, przedstawiciel Kółka Rolniczego Krzysztof Skrzypek, przedstawicielka Koła Gospodyń wiejskich Halina Tarnowska.
Nie zabrakło także rodziców uczniów. Uroczystość połączona była z otwarciem i poświęceniem szkolnego placu
zabaw, powstałego w wyniku realizacji rządowego projektu „Radosna Szkoła”, współfinansowanego przez Gminę Zabierzów, aby szkoła stała się przyjazna dla najmłodszych dzieci.
Dzień ten rozpoczął się uroczystą Mszą Świętą w Kościele Parafialnym w Kobylanach. Następnie nauczyciele, uczniowie, rodzice oraz przybyli na uroczystość goście,
podążając za pocztem sztandarowym, udali się na plac zabaw, gdzie dokonano otwarcie tego nowego obiektu.
Dyrektor Barbara Wiecheta, przywitała wszystkich
uczestników uroczystości, życząc dzieciom dobrego roku,
nauczycielom wielu sukcesów w pracy. Nie zabrakło też
życzeń od gości. Wójt Elżbieta Burtan, życząc wszystkim
wspaniałego, pełnego dobrych wrażeń roku przypomniała, że otwarty plac zabaw w Kobylanach jest 4 placem wybudowanym przez gminę w ramach programu Radosna
Szkoła, a z innych środków zewnętrznych i własnych gmina wybudowała już kilka placów zabaw i będą czynione
starania o dalsze miejsca zabawy i rekreacji dla najmłodszych mieszkańców gminy.
Goście obejrzeli program artystyczny przygotowany
przez młodzież. Nie zabrakło w nim wakacyjnych, słonecznych wspomnień i piosenek, ale też planów i oczekiwań na nowy, rozpoczynający się rok szkolny.
Po występie odbyło się spotkanie władz gminy z pracownikami szkoły. Ten dzień, pełen wrażeń, był niewątpliwie najradośniejszy dla najmłodszych uczniów, którzy od
razu mogli korzystać z licznych atrakcji placu zabaw.
Barbara Wiecheta
Firma KRUK
z pomocą dla osób starszych
Z bardzo pożyteczną inicjatywą wystąpiła firma „KRUK”.
Otóż 1 listopada w godzinach 9.00 – 16.00
z parkingu przy kościele w Zabierzowa kursować będzie wahadłowo minibus, który bezpłatnie woził będzie wszystkie niepełnosprawne bądź starsze osoby na cmentarz w Zabierzowie.
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
2011-09-27 08:32:53
NOWY PROJEKT COMENIUS
W GIMNAZJUM W ZABIERZOWIE
Po zaledwie rocznej przerwie Gimnazjum im. Jana Matejki
w Zabierzowie ponownie przystępuje do realizacji kolejnego projektu Comenius. Powstał on podczas styczniowej wizyty w Berlinie
dwóch nauczycielek: Renaty Pędrys i Ewy Wardęgi, gdzie doszło do
spotkania nauczycieli z kilku europejskich szkół. Po całotygodniowej pracy w międzynarodowym teamie, szczegółowo opracowano
wspólny projekt, a w czerwcu bieżącego roku Agencja Narodowa
Programu Comenius zakwalifikowała go do realizacji i przyznała
dofinansowanie wysokości 20 000.
Nowy projekt nosi tytuł: „Modele kultury narodowej w krajach Unii Europejskiej – co nas jednoczy, a co różni”. Już sam tytuł wskazuje, że będzie on dotyczył kultury w szerokim rozumieniu
– poczynając od aspektów historycznych i geograficznych uczestniczących w nim państw, aż po różne dziedziny sztuki, tradycje i obyczajowość.
Najważniejszym celem projektu jest przełamywanie barier kulturowych i integracja międzynarodowa, która dokona się poprzez
nawiązanie wzajemnych osobistych kontaktów uczniów i nauczycieli oraz wspólną realizację zadań zaplanowanych na okres dwóch
lat. Z pewnością dojdzie do kilku bezpośrednich spotkań podczas
wymian międzynarodowych, ale uczniowie i nauczyciele pozostawać też będą w stałym kontakcie za pośrednictwem Internetu i multimediów. Planowane jest m.in. powstanie strony internetowej i blogu projektu.
Oprócz zabierzowskiego gimnazjum w projekcie uczestniczyć
będą szkoły z Turcji (jest to szkoła koordynująca), Niemiec, Anglii, Estonii i Francji. Wspólnym językiem projektu będzie język angielski, ale w miarę możliwości wykorzystywany będzie także język
niemiecki. Przyczyni się to do podniesienia umiejętności posługiwania się językami obcymi wśród uczniów i nauczycieli.
Projekt zapowiada się bardzo interesująco, pozostaje więc tylko
mieć nadzieję, że jego realizacja przebiegać będzie zgodnie z planem i przyniesie szkole dużo korzyści, a uczniom i nauczycielom
wiele satysfakcji z pracy. Aby zachęcić i zaangażować do pracy nad
projektem jak największą liczbę uczniów, już w dniu rozpoczęcia
roku szkolnego pojawiła się w szkole tablica informacyjna, zawierająca najważniejsze informacje dot. projektu i zaplanowanych zadań.
Koordynatorki projektu:
Renata Pędrys, Ewa Wardęga
Ad multos annos
pani Walerio
Życzę Wam wszystkim, którzy mnie odwiedziliście 150
lat, a jak ktoś chce to życzę mu więcej – powiedziała pani
Waleria Kołodziejczyk do gości, którzy przynieśli
prezenty i śpiewali
jej „Dwieście lat…”
w dniu setnych urodzin. Pani Waleria jest
rodowitą zelkowianką, jeszcze parę lat
temu chodziła z wnukami do sklepu Andrzeja Krawczyka
po, zakupy. Dochowała się 5 wnuków
i 12 prawnuków.
W swojej rodzinie była czwartym dzieckiem z kolei.
Po niej urodziła się tylko jeszcze jedna siostra. 74 lata
temu wyszła za mąż, przeżyła z mężem razem blisko 40
lat. Dziś mieszka z synową i prawnuczką, która właśnie
remontuje część rodzinnego domu. Pani Waleria pamięta wszelkie szczegóły ze swojego życia: jak boso chodziła do szkoły w Krakowie – 6 kilometrów dziennie, niosąc buty na ramieniu, żeby ich zanadto nie zniszczyć, pamięta jak dzieliła się jednym zeszytem z siostrami czy
jednym cukierkiem z koleżankami. Przeżyła dwie wojny.
„Za Niemca była straszna bieda_ - opowiada. Nie było co
jeść i ten ciągły strach. Ale wszystko przeżyłam. Dziś jestem szczęśliwa, mam dobrą opiekę ze strony rodziny, niczego mi nie brakuje, traktują mnie jak królową. Jeszcze
nigdy nie było u mnie tyle ważnych osób.
Szanowni Państwo.
W ostatnim okresie daje się zauważyć znaczny wzrost
ilości kradzieży mienia na szkodę mieszkańców gminy
Zabierzów. Sprawcy wykorzystują fakt, że pomieszczenia mieszkalne lub gospodarcze pozostają niezamknięte i dokonują kradzieży różnego rodzaju przedmiotów
lub pieniędzy. Prosimy więc przed wyjściem z domu lub
przed pójściem spać, dokładnie sprawdzić czy wszystkie pomieszczenia są dobrze zabezpieczone, co skutecznie uchroni Państwa przed staniem się ofiarą kradzieży.
O wszelkiego rodzaju podejrzanych osobach
i pojazdach proszę informować dyżurnego Komisariatu
Policji w Zabierzowie pod numerem telefonu:
(12) 258-03-50 lub dzwoniąc na numer alarmowy
997 i 112.
Była wójt Elżbieta Burtan, która do ludzi starszych
ma sentyment szczególny, czego już nieraz dawała przykład, był sołtys Andrzej Krawczyk, była kierownik USC
w Zabierzowie Krystyna Jędrzejowska, był Kazimierz
Czekaj, kandydat na senatora RP, od niedawna mieszkaniec Zelkowa.
Toast spełniano herbatą i kawą, był – rzecz jasna –
tort. I były wspomnienia. Opowieści pani Walerii – zapewnia sołtys Andrzej Krawczyk, animator i pomysłodawca wydania „Historii Zelkowa” – znajdą się w nowym wydaniu tej książki przygotowywanej właśnie do
druku. Ratujmy wspomnienia, póki mamy jeszcze co ratować, póki żyją ludzie, którzy widzieli „na własne oczy”
jak zmienia się kraj, jak odchodzą w przeszłość czasy,
które do lekkich nie należały.
W.Ś.
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
gazeta10.indd 3
3
2011-09-27 08:32:53
Wójt Gminy Zabierzów
odznaczona medalem za zasługi
dla Policji
Elżbieta Burtan - Wójt Gminy Zabierzów została odznaczona medalem za zasługi dla Policji. Medal wręczył
Małopolski Komendant Wojewódzki Policji insp. Andrzej Rokita w obecności Komendanta Powiatowego Policji w Krakowie mł. insp. Dariusza Pocięgla.
Elżbieta Burtan pełniąc od 2006 roku funkcję Wójta Gminy Zabierzów z zaangażowaniem włącza się we
wszelkie działania podejmowane na rzecz poprawy stanu bezpieczeństwa i porządku publicznego na terenie
gminy. Dzięki jej osobistej postawie wzorowo układa się
współpraca pomiędzy Policją a lokalnym samorządem.
Ze względu na usytuowanie gminy Zabierzów w pobliżu wielkiej aglomeracji miejskiej, jaką jest Kraków, istnieje zagrożenie przenikania struktur przestępczych na teren Gminy. Nie mniej jednak, dzięki wspólnemu zaangażowaniu Policji i władz samorządowych gmina należy do
bezpiecznych - systematycznie spada przestępczość wśród
młodzieży. W szczególnym zainteresowaniu jest bezpieczeństwo drogowe, związane z dużym natężeniem ruchu na drodze krajowej biegnącej przez teren gminy, co
stanowi duże zagrożenie dla życia i zdrowia obywateli. W związku z tym, ze środków gminnych sfinansowano budowę dodatkowych przejść dla pieszych oraz sygnalizację świetlną.
Osobiste zaangażowanie Pani Wójt Elżbiety Burtan
w sprawy Policji zaowocowało zakupem radiowozu nieoznakowanego marki Skoda Octavia o wartości 65 tys. zł.
Dając wyraz głębokiemu zrozumieniu potrzeb Policji doprowadziła do wyasygnowania środków w wysokości 66
tys. zł na ocieplenie budynku komisariatu Policji w Zabierzowie oraz środków w kwocie ok. 12 tys. zł na wybudowanie miejsc parkingowych przed komisariatem. Na
co dzień wspiera policjantów komisariatu Policji w Zabierzowie poprzez zakup urządzeń i materiałów biurowych.
Magiczne wakacje
4
gazeta10.indd 4
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
2011-09-27 08:32:53
Z kroniki Gminy:
Rudawa
Z początkiem września 2011 r. odeszły do nowych miejsc pobytu dwie siostry ze Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej – Służebniczki Starowiejskie. Siostra Wanda Cecylia Reczyńska została przeniesiona na
stanowisko zakrystianki do Krzeczowa, natomiast siostra Bronisława Bączal, matka Mieczysława, przeniosła się do domu sióstr
emerytek w Szynwałdzie. W szczególności matce Mieczysławie należy się kilka słów wspomnienia jako niezwykle i dobrze zasłużonej Bogu i ludziom. Urodzona 6.09.1919 r. w Tarnowie, w tymże dniu w parafii Świętej Rodziny przyjęła chrzest. Rodzice Gustaw i Maria z d. Szumiańska byli rolnikami. Do Zgromadzenia wstąpiła 1.09.1936 r., nowicjat rozpoczęła 7.01.1037 r., pierwszą
profesję odbyła 23.05.1940 r., profesję wieczystą złożyła w Starej Wsi 28.08.1945 r.
W Zgromadzeniu ukończyła chlubnie prywatne Liceum Pedagogiczne; zdała egzamin dla wychowawczyń przedszkoli
w Kielcach w 1954 r., uzyskała również inne potrzebne w pracy pedagogiczne uprawnienia.
Od 1937 r. do 1983 r. pracowała wykonując posługę
zgodnie z regułą w 16 różnych miejscowościach, na polecenie władz Stowarzyszenia. Od 29.08.2000 r. do 27.08.2011
r., przebywała w Rudawie gdzie stała się jedną z najbardziej
charakterystycznych, znanych i zasłużonych postaci.
W czasie posługi siostry Mieczysławy w Rudawie proboszczem miejscowym był ksiądz kanonik Julian Kóska,
obecnie na emeryturze, dlatego też poprosiłem księdza kanonika o kilka słów z okazji przejścia na emeryturę matki Mieczysławy. Ksiądz kanonik mówił o niej m.in. tak:
„Cicha służebnica pańska. Wspaniały katecheta już w młodości a także do ostatnich lat czynnej posługi w parafii. W deFot. Edward Rudzki
kanacie jaworznickim nauczała we wszystkich parafiach klasy przedszkolne i pierwsze klasy, bo księża katecheci i proboszczowie o to zabiegali, mówili, że nikt tak nie potrafi prowadzić dzieci drogą miłującego Ojca jak siostra Mieczysława. Cichym głosem wprowadzała wielkie bogactwo ducha w myśli serca wychowanków. Do Rudawy przyszła jako emerytka, ale była z dziećmi na wszystkich roratach, na nabożeństwach majowych i październikowych, jeśli miała na to przyzwolenie. Cieszyła się każdym dobrem w domu rodzinnym, parafii, gminie, sprawiało jej to ogromną radość”.
Mieszkańcy Rudawy zapamiętali też matkę Mieczysławę z jej posługi w kiosku przy kościele, gdzie sprzedawała prasę katolicką po każdej mszy świętej niedzielnej.
W 2009 r. z inicjatywy księdza proboszcza Juliana Kóski oraz Rady Parafialnej odbyła się pamiętna uroczystość przygotowana dla siostry w jej 90 rocznicę urodzin. Była telewizja, radio, media publiczne. Reportaż z tej uroczystości ukazał się w telewizji
publicznej w programie „Wiara i życie”, rozsławiając Rudawę na całą Polskę. Zawsze skromna, odjechała na zasłużoną emeryturę
równie skromnie i bez rozgłosu, do tego stopnia, że nie zdążono urządzić jej należnego pożegnania i podziękować za dobro, które
mieszkańcom Rudawy świadczyła. Niech ta krótka notatka uczyni zadość obowiązkowi wdzięczności.
A.P.
Andrzej BADURA –
proboszcz parafii pod wezwaniem Wszystkich Świętych w Rudawie
Urodzony w Krakowie (1962). Święcenia kapłańskie otrzymał w Katedrze Wawelskiej 22 maja 1988 roku. Pierwszą posługę duszpasterską odbywał w parafii w Nowej Górze, następnie w Raciborowicach, Mszanie Dolnej i Rabce.
– Mam pełną świadomość – mówi – że trafiłem do parafii o bardzo bogatej historii i chlubnych tradycjach. Tu swą posługę duszpasterską pełnił późniejszy biskup Albin Dunajewski,
tu w czasie okupacji odbywały się w domu Karola Ludwika Konińskiego tajne spotkania wybitnych intelektualistów, w tej parafii werbowano powstańców do Powstania Styczniowego, tu
toczy się znaczna część akcji znanej powieści „Historia żółtej
ciżemki”. Tę historię trzeba uszanować; nie można przegapić
dotychczasowego dorobku parafii, bo jak ważne są korzenie
pokazała nam już przeszłość.
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
gazeta10.indd 5
5
2011-09-27 08:32:56
Dożynkowe remanenty
Dożynki w Brzeziu były jak zawsze rozśpiewane i wesołe. Najpierw zabawiał gości Aleksander Kobyliński Makino
z zespołem Andrusy, potem kapela ludowa, wreszcie rozbawiła publiczność grupa ludowa z Modlnicy. Za brawurowy pokaz
„Krakowskiego kankana” dostali brawa, jakie dostają artyści
po koncercie w La Scali czy Metropolitan Operze. Wszystko
było jak trzeba, dopisali goście, dopisali mieszkańcy.
Dożynki organizowane przez Radę Sołecką wraz z sołtysem i radną Anną Pędrys trwały do późnych godzin nocnych.
Piękny wieniec, którego nie powstydziliby się artyści etnografowie otrzymała wójt Elżbieta Burtan. Upominkami obdarowano proboszcza parafii księdza Grzegorza Kubika, najlepszych rolników i ludzi, którzy od kilku lat bardzo wydatnie pomagają temu sołectwu.
W Burowie kolorowo
W tym roku parafialne dożynki dla parafii w Balicach odbyły się w Burowie. W obecności władz gminy, m.in. wójta Elżbiety Burtan, przedstawicieli władz powiatowych: Alicji Wójcik i Adama Wójcika oraz proboszcza miejscowej parafii Jerzego Zubera usłyszeliśmy i obejrzeliśmy występy artystyczne dzieci i młodzieży. Gościem dożynek był także mieszkaniec Burowa, b. rektor AGH – prof. dr hab. Ryszard Tadeusiewicz.
6
gazeta10.indd 6
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
2011-09-27 08:32:57
Święto Ziemniaka w Karniowicach
Było 17 potraw z ziemniaków: pyzy z mięsem, sałatki,
ziemniaki w sosie, zapiekanki, placki, kotlety ziemniaczane,
regionalne i swojskie. Wszystko naprawdę fantastyczne.
Jury miało trudny wybór. Praktycznie nagrodzone zostały wszystkie. Za trzy najlepsze uznano: ziemniaki faszerowane z kiełbasą przygotowane przez DPS Karniowice, ziemniaki z farszem po lwowsku z DPS w Batowicach i pyzy ziemniaczane z mięsem przygotowane przez panie z Koła Gospodyń
Wiejskich z Karniowic. Gdyby krakowskie restauracje włączyłyby do swojego menu te potrawy trudno byłoby o wolny stolik w restauracjach.
– GARNITURY
– KOSZULE
– KRAWATY
Tak jest każdego roku na Święcie Ziemniaka w Karniowicach. Co ciekawe, że bywam tam każdego roku od paru
lat i żadna potrawa się nie powtórzyła dwa razy. Nasze panie potrafią wyczarować coś naprawdę smakowitego nawet
bez książek kucharskich.
Ale nie tylko ziemniaczane potrawy były atrakcją tego
święta w Domu Pomocy Społecznej w Karniowicach. Niekłamany zachwyt uczestników zbudził taniec według choreograficznego pomysłu pań z karniowickiego DPS-u, wykonany z godnością i niesłychaną gracją.
Z programem artystycznym zatytułowanym: „Jesienne radio” wystąpiło Kółko Teatralne DPS w Karniowicach, zaś nad
całością artystyczną imprezy pieczę sprawowały: Bronisława
Rumian, Agnieszka Stawiarska i Marzena Wiecheta. Ten pokaz mógłby śmiało konkurować z najlepszymi pomysłami zawodowych choreografów na najlepszych scenach czy estradach europejskich. Nie są to komplementy ale rzetelna prawda. Mogą to potwierdzić liczni goście Święta Ziemniaka, którzy przybyli do Karniowic. Już tradycyjnie byli przedstawiciele Ośrodków Pomocy Społecznej z powiatu krakowskiego,
była wice starosta Grażyna Stochel, byli ludzie związani z karniowickim ośrodkiem przed laty. Festyn był realizacją projektu współfinansowanego ze środków Starostwa Powiatowego
w ramach konkursu: „Ochrona i promocja zdrowia”.
W.Ś.
– SPODNIE
– ARTYKUŁY DEKORACYJNE
– PASMANTERIA
Na piętrze „CENTRUM”, ZABIERZÓW, ul. KRAKOWSKA 26
Zapraszamy:
Poniedziałek – piątek: 9.00 – 17.00
Sobota:
9.00 – 14.00
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
gazeta10.indd 7
7
2011-09-27 08:33:02
Powrót do domu przez trzy kontynenty
Losy mieszkańców Zabierzowa w szeregach II. Korpusu Polskiego
(Część IV)
Dalekie podróże i niezwykłe, pełne niebezpieczeństw przygody, które dobrze się kończą – któż z nas o nich nie marzył? Jednak nieliczni mogą je
przeżyć nawet w czasach nowoczesnych i mobilnych społeczeństw. Kto pamięta, że to nasi krewni oraz sąsiedzi, zwykli mieszkańcy podkrakowskiej
wsi, około 70 lat temu w ekstremalnie trudnych warunkach bytowych i klimatycznych, zmagając się z nieprzyjacielem, chorobami i własnymi
słabościami, z bronią w ręku przemierzali tysiące kilometrów drogami i bezdrożami trzech kontynentów? Nie wszystkim było dane powrócić do
rodzinnych domów. Dziś proponujemy prześledzić w jaki sposób ci ludzie znaleźli się na Zachodzie, na Syberii, na Bliskim Wschodzie, w Afryce
Północnej, czy we Włoszech i jakie wydarzenia kierowały ich losem, a czego dokonali sami. Tego zadania podjął się Sławomir Korzonek.
Ocalenie
Rano 22. czerwca 1941 roku wojska niemieckie przystąpiły do realizacji
planu “Barbarossa” wkraczając na teren ZSRR. Stalin ignorował doniesienia
o przygotowaniach do agresji ze strony
III. Rzeszy koncentrując własne potężne siły do ataku na zachód. Dywizje Armii Czerwonej grupujące się nad granicą były całkowicie zaskoczone i poniosły ogromne straty. Już w pierwszych
godzinach walk wiele spośród 10 tys.
sowieckich samolotów zostało zniszczonych na lotniskach. 4,7 mln radzieckich żołnierzy wspieranych przez największe siły pancerne na świecie (20
tys. czołgów) miejscami stawiało zaciekły opór i prowadziło kontrataki, lecz
nie było w stanie powstrzymać dywizji
Wehrmachtu i sił Luftwaffe. Powtarzał się scenariusz z Polski, Beneluxu i Francji. Niemieckie korpusy pancerne tocząc gwałtowne walki parły naprzód 60 – 80 km dziennie, oskrzydlały, zamykały w okrążeniu i niszczyły
te oddziały Armii Czerwonej, które nie
podjęły odwrotu. Błyskawiczne przesuwanie sie frontu na wschód zmusiło sowieckie władze do podjęcia gigantycznej ewakuacji ponad 1,5 tys. zakładów
przemysłowych zagrożonych zniszczeniem lub zagarnięciem przez Niemców.
Zapewne częścią tej akcji było również
pognanie jeńców z obozów pracy piechotą w głąb ZSRR. Wincenty Sabuda z Zabierzowa pozostawił wspomnienia o długim, wielotygodniowym marszu, podczas którego byli atakowani
przez samoloty. Długie kolumny jeńców rozciągnięte wzdłuż dróg na otwartej przestrzeni nie miały żadnych szans
na ukrycie się przed niemieckimi pilotami. Podczas nalotów radzieccy strażnicy uciekali szukając schronienia w rowach i zagłębieniach terenu, natomiast
konwojowani Polacy – niedożywieni
i wycieńczeni – nie mieli dość sił, by
szybko rozbiec się i rozproszyć w terenie, toteż wielu padło ofiarami bomb
8
gazeta10.indd 8
i ognia karabinów maszynowych. Dzięki pracy historyków wiemy dziś, że zespół obozów z rejonu Lwowa i Równego, czyli ze strefy przyfrontowej, ewakuowany był do Starobielska. Podczas
tego morderczego marszu wiele osób
zmarło z ran, głodu, wycieńczenia, chorób, zostało zabitych przez strażników
lub padło ofiarą ataków lotniczych. Jedynie nielicznym udało się zbiec. Z tej
grupy liczącej ok. 11 tys. Polaków zginęło ponad 1800 jeńców.
Dla władz polskich i brytyjskich
oczywiste było, że nawet z materialną pomocą Stanów Zjednoczonych nie
są w stanie pokonać połączonych potęg Niemiec, Włoch i Związku Radzieckiego. Dostawy surowców i sprzętu płynące przez Atlantyk, uszczuplane przez zgrupowania u-bootów, pozwalały aliantom jedynie stawiać opór
i uzupełniać straty. Szansę na pokonanie państw osi mogła dać tylko radykalna zmiana układu sił politycznych. Premier Winston Churchill mawiał: „Gdyby Hitler napadł na piekło, wypowiedziałbym w Izbie Gmin kilka życzliwych słów pod adresem diabła”. Sytuacja z 22. czerwca 1941 roku, w której
obydwaj agresorzy Polski z 1939 roku
zwrócili się przeciwko sobie, stworzyła realną możliwość sprzymierzenia się
z jednym z nich i pokonania drugiego.
Mimo swej wrogości do komunizmu w
dniu niemieckiej agresji na ZSRR premier Churchill deklarował na łamach
radia BBC: ”Mam jeden jedyny, nieodwołalny cel. Jest nim zniszczenie Hitlera i każdej pozostałości nazistowskiego reżimu. […] Każdy człowiek,
każde państwo walczące z nazizmem
będzie naszym sprzymierzeńcem. […]
Rosja i naród rosyjski otrzymają od nas
największą pomoc, na jaką będzie nas
stać.” Już dzień później gen. Sikorski
w radiowym przemówieniu przedstawił
stanowisko rządu Rzeczypospolitej sugerując możliwość porozumienia z władzami ZSRR pod warunkiem przywrócenia stanu, jaki panował między oby-
dwoma państwami przed wrześniem
1939 roku oraz zwolnienia z więzień i obozów wszystkich obywateli polskich. 5. lipca rozpoczęły się długie i trudne rozmowy polsko - radzieckie, w których pośredniczyli Brytyjczycy. Strona sowiecka nie chciała zrezygnować ze swoich zdobyczy i odmawiała zgody na przywrócenie przedwojennej granicy na wschodzie Polski. Na
Zachodzie powszechnie obawiano się,
że Armia Czerwona ponosząca ogromne straty zostanie ostatecznie rozbita,
a Stalin lub nowe władze w Rosji poproszą Hitlera o pokój, dlatego sprawą
najważniejszą dla aliantów było jak najszybsze podpisanie traktatów sojuszniczych, udzielenie pomocy i podtrzymanie radzieckiej woli walki. W tym celu
Anglia musiała przekazać nowemu sojusznikowi część sprzętu i surowców
pochodzących z amerykańskich dostaw
osłabiając własny potencjał oraz jednocześnie zwiększyć wysiłek wojenny na
morzu północnym i arktycznym. Ponadto Stalin domagał się jak najszybszego rozpoczęcia inwazji na Francję
i utworzenia drugiego frontu odciążającego Armię Czerwoną. Cena podjęcia
próby zmiany wyniku wojny była bardzo wysoka. Od rządu polskiego oczekiwano zawarcia porozumienia z sowietami pomimo wszelkich różnic. W myśl
układu podpisanego 30. lipca przez gen.
Sikorskiego i radzieckiego ambasadora
w Londynie Iwana Majskiego ludność
polska deportowana w głąb Związku
Radzieckiego oraz żołnierze mieli odzyskać wolność. Uzgodniono formowanie na terenie ZSRR Armii Polskiej,
jako części Polskich Sił Zbrojnych jedynie operacyjnie podlegającej Armii
Czerwonej. Traktat nie zagwarantował Rzeczypospolitej dawnej granicy
na wschodzie i nie określał stanowisk
obydwu stron w tej kwestii. Wielu polityków rozumiejąc, że Polska przestała
być najwartościowszym sojusznikiem
Wielkiej Brytanii w wojnie z Niemcami, pogodziło się z warunkami układu
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
2011-09-27 08:33:03
jako złem koniecznym, natomiast inni,
wśród nich prezydent Raczkiewicz, komendant ZWZ gen. Kazimierz Sosnkowski i kilku ministrów, nigdy nie zaakceptowali zawartej umowy. Jednak
dla setek tysięcy Polaków przebywających na ternie stalinowskiego imperium
była ona jedyną szansą ocalenia.
Armia Polska w ZSRR
Wkrótce po zawarciu układu Sikorski – Majski w celu przygotowania
i zawarcia umowy wojskowej na teren
Związku Radzieckiego wysłana została Polska Misja Wojskowa kierowana
przez gen. Zygmunta Bohusza-Szyszkę.
Władze sowieckie poinformowały stronę polską o obecności ok. 25 tys. polskich żołnierzy zgromadzonych w obozach w Giazowcu, Starobielsku, Juży
i Suzdalu. Do wymienionych miejsc
udali się oficerowie misji aby przeprowadzić ewidencję znajdujących się tam
osób. W międzyczasie 4. sierpnia zwolniono oficerów z więzienia NKWD
na Łubiance, wśród nich gen. Andersa i gen. Borutę – Spiechowicza, a 12.
sierpnia Rada Najwyższa ZSRR wydała
dekret o tzw. amnestii dla polskich obywateli. Umowę wojskową podpisano 14.
sierpnia. Uzyskano wówczas zgodę na
sformowanie Armii Polskiej w sile 25
tys. żołnierzy tworzących dwie dywizje
piechoty oraz ośrodek zapasowy. Nie
udało się odnaleźć gen. Stanisława Hallera, pierwotnie przewidzianego
na dowódcę polskich oddziałów w
ZSRR. Nikt ze strony polskiej nie wiedział o zamordowaniu generała w Charkowie wiosną 1940 roku. Ostatecznie
komendę nad armią powierzono gen.
Andersowi. Polskie oddziały miały być
formowane na Powołżu w miejscowościach Buzułuk, Tatiszczewo i Tockoje
położonych na wschód od Kujbyszewa
– dzisiejszej Samary. Do 10. września
przewieziono tam wszystkich żołnierzy
zaewidencjonowanych przez oficerów
misji wojskowej i przydzielano do nowych jednostek zgodnie z profilem specjalizacji uzyskanej przed wojną. Franciszek Walas objął obowiązki kanoniera w 5. Dywizjonie Przeciwlotniczym 5.
Wileńskiej Dywizji Piechoty, natomiast
bombardierzy Wincenty Sabuda i prawdopodobnie Władysław Janik z Zabierzowa zostali przydzieleni do 6. Pułku
Artylerii Lekkiej 6. Lwowskiej Dywizji Piechoty. W szeregach Armii Polskiej w ZSRR znaleźli się wówczas
również Władysław Kołodziejczyk, Tadeusz Sarnek, Edward Walczowski, Lu-
dwik Sendor i prawdopodobnie Piotr
Korzonek. Prymitywne warunki życia
w namiotach i budowanych przez siebie ziemiankach nie sprzyjały odzyskiwaniu zdrowia i kondycji po wielu
miesiącach katorżniczej pracy. Wskutek niedożywienia i awitaminozy wiele osób cierpiało na szkorbut i kurzą
ślepotę. Brakowało obuwia i mundurów. Brak oficerów i broni utrudniały szkolenie. Mimo trudności prowadzono rekrutację, a na węzły kolejowe
skierowano polskich oficerów łącznikowych, którzy mieli kierować ochotników do miejsc formowania armii gen.
Andersa. Jednocześnie prowadzono poszukiwania obywateli polskich, żołnierzy oraz 14 tys. oficerów, którzy mieli znajdować się terenie ZSRR, a których losu nie znano. Mimo ukazania się
dekretu amnestyjnego władze obozów
pracy często przetrzymywały więźniów
będących w dobrej kondycji, wykorzystując ich jako siłę roboczą, a w pierwszej kolejności zwalniały osoby słabe
i schorowane. Do miejsc formowania
polskich dywizji przybywała także ludność cywilna – rodziny żołnierzy oraz
inne osoby szukające wsparcia materialnego i opieki medycznej. W ramach
armii utworzono kilkutysięczną Pomocniczą Służbę Kobiet, której członkinie
obsługiwały punkty opatrunkowe, szpitale, szkoły, świetlice i sekretariaty.
Do końca sierpnia 1941 roku wojska Niemiec i ich sojuszników wdarły się głęboko w terytorium Związku Radzieckiego osiągając Leningrad,
Chołm, Smoleńsk, Starodub, oraz linię Dniepru na południe od Kijowa. Sowieckie zakłady przemysłowe ewakuowane na Ural i Syberię potrzebowały
czasu zanim znów mogły podjąć produkcję na potrzeby frontu. Armia Czerwona stawiając zaciekły opór ponosiła ogromne straty, które do końca listopada miały wynieść 2,4 mln żołnierzy
i 16,5 tys. czołgów. Tak wielkich ubytków nie dało się szybko uzupełnić.
W czasie, gdy Brygada Karpacka
obejmowała stanowiska bojowe w oblężonym Tobruku, 25. sierpnia oddziały brytyjskie i sowieckie wkroczyły do
Iranu aby zabezpieczyć tamtejsze pola
naftowe oraz szlaki komunikacyjne,
którymi miała być dostarczana pomoc
materiałowa aliantów zachodnich dla
ZSRR. Również na Północnym Atlantyku na przełomie września i października do portów w Archangielsku, a później w Murmańsku zaczęły pływać brytyjskie konwoje z zaopatrzeniem. Ich
eskortę, obok okrętów Royal Navy, zaZnad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
gazeta10.indd 9
pewniały również jednostki Polskiej
Marynarki Wojennej. Broń, amunicja
i specjalistyczny sprzęt były kierowane
przede wszystkim do walczących jednostek, toteż polscy żołnierze długo nie
mogli liczyć na ich dostawy i nie mogli
być właściwie szkoleni. 2. października
Niemcy rozpoczęli operację „Tajfun”
której celem było zdobycie Moskwy.
W tym czasie sowieci pospiesznie dozbroili polską 5. Dywizję Piechoty i zażądali wysłania jej na front. Dowodzący
dywizją gen. Boruta – Spiechowicz za
pewne rozumiał powagę sytuacji i jednocześnie dostrzegał szansę poprawy
zaopatrzenia oraz możliwość wykorzystania wysokiego morale swoich podkomendnych pragnących jak najszybciej włączyć się do walki, toteż wyraził zgodę na wykorzystanie swej jednostki. Sprzeciwił się temu gen. Anders
powołując się na wcześniejsze ustalenia, które gwarantowały, że Armia Polska
w ZSRR, odpowiednio wyposażona i przeszkolona, zostanie użyta bojowo w całości,
a nie pojedynczymi dywizjami, jak miało to miejsce we Francji w 1940 roku.
Ponadto przeżycia obozów katorżniczej pracy i więzień NKWD dla wielu
żołnierzy i oficerów okazały się barierą
nie do pokonania w budowaniu zaufania do sowieckiego sojusznika. Odmowa wysłania na front 5. Dywizji Piechoty zapoczątkowała pogarszanie się trudnych relacji polsko – radzieckich. Po
tym incydencie władze ZSRR zmniejszyły przydział żywności dla wciąż rosnącej liczby polskich żołnierzy i ludności cywilnej, którą opiekowała się armia. Szybko dał się we znaki głód, toteż
gen. Anders starał się osobiście spotkać
ze Stalinem i przekonać go do rozbudowy armii i zwiększenia dostaw. 13. października minister spraw zagranicznych
Wielkiej Brytanii Anthony Eden po raz
pierwszy zaproponował ambasadorowi
Majskiemu ewakuację części polskich
sił do Iranu, jednak dramatyczna sytuacja na froncie odwróciła uwagę władz
sowieckich od tej kwestii. Podejście
wojsk niemieckich na kilkadziesiąt kilometrów od Moskwy 16. października
wywołało panikę. Ewakuowano wówczas rząd ZSRR oraz zagranicznych dyplomatów. Obfite opady deszczu i błoto, a później sroga zima pomogły dywizjom pośpiesznie ściągniętym z Syberii powstrzymać napór Wehrmachtu i przejść do udanej kontrofensywy.
Z końcem listopada, po pobycie w oblężonym Tobruku, na teren ZSRR przyleciał gen. Sikorski. Podczas spotkania
ze Stalinem skarżył się na utrudnienia
9
2011-09-27 08:33:04
w dotarciu do armii gen. Andersa, jakie napotykali ochotnicy, upomniał się
o osoby wciąż przetrzymywane w łagrach i więzieniach. Pytał również o zaginionych oficerów. Stalin kłamał mówiąc, że uciekli do Mandżurii. Wyraził jednak zgodę na zwiększenie Armii Polskiej w ZSRR do 6 dywizji piechoty w sile 96 tys. żołnierzy i 30 tys.
w służbach pomocniczych oraz na
ewakuację 25 tys. żołnierzy do Iranu.
Od 11. grudnia Wódz Naczelny wizytował dowództwo armii i poszczególne dywizje, a 15. grudnia w Tatiszczewie odebrał defiladę polskich oddziałów. Wśród żołnierzy powszechny był
ogromny szacunek dla generała Sikorskiego. Wszyscy mieli świadomość, że
to jego wysiłki ocaliły im życie. Perspektywa przejścia na tereny kontrolowane przez Anglików dawała nadzieję na
poprawę zaopatrzenia, otrzymanie pełnego umundurowania, uzbrojenia i przeszkolenia oraz ponownego włączenia
się do walki z Niemcami.
Przypisy
Winston S. Churchill „Druga wojna
światowa” Tom III. Księga 1. – Phantom Press International / Refren
Gdańsk 1995, wydanie 1. ISBN 837075-443-0.
Winston S. Churchill „Druga wojna
światowa” Tom III. Księga 2. – Phantom Press International / Refren
Gdańsk 1995, wydanie 1. ISBN 837075-444-9.
Stanisław Ciesielski, Wojciech Materski, Andrzej Paczkowski „Represje sowieckie wobec Polaków i obywateli polskich” – Ośrodek KARTA, Warszawa 2002, wydanie 2. poprawione,
ISBN 83-88288-31-8.
Stanisław Jaczyński „Obozy jenieckie
NKWD IX 1939 – VIII 1941” – Wydawnictwo Bellona, Warszawa 1995
wydanie 1. ISBN 83-11-08422-X
Janusz Nosek „Boruta. Zarys biografii wojskowej generała Mieczysława Boruty – Spiechowicza” – Towarzystwo Muzeum Tatrzańskiego im.
dra Tytusa Chałubińskiego, Zakopane 1999, ISNN 1426-6539, ISBN 83911664-6-5.
Janusz Piekałkiewicz „Wojna Pancerna 1939-1945” – Agencja Wydawnicza Morex Warszawa 1997.
Donald Sommerville „Kronika II.Wojny Światowej” – Art Books 1992.
Zbigniew Wawer „Monte Cassino
1944” – seria „Historyczne bitwy”,
Wydawnictwo Bellona, Warszawa
2009, ISBN 978-83-11-11496-8.
10
gazeta10.indd 10
Październik w Samorządowym
Centrum Kultury i Promocji
Gminy Zabierzów
−
8 października (sobota) w SCKiPGZ odbędzie się V Turniej Szachowy z cyklu
Szachowego Grand Prix o Puchar Wójta Gminy Zabierzów. Początek turnieju o
godz. 10:00.
−
Zabierzowskie centrum kultury ogłasza konkurs plastyczny „Dwanaście miesięcy”, adresowany do dzieci i młodzieży z terenu gminy Zabierzów. W zamierzeniach organizator, oprócz przyznania nagród, dokona wyboru 12 prac do produkcji kalendarza w ramach promocji „młodych talentów”. Termin zgłaszania prac
upływa 4 listopada. Regulamin konkursu dostępny jest na stronie internetowej
oraz w siedzibie SCKiPGZ, ul. Szkolna 2.
−
„Trzy Panie Gajda” to nowa propozycja zabierzowskiej Galerii „Na Piętrze”,
mieszczącej się w SCKiPGZ. Wernisaż wystawy ceramiki odbędzie się 16 października o godz. 18:00.
−
W dniach od 18-20 października SCKiPGZ zaprasza dzieci na warsztaty plastyczne „Teatr mój widzę z papieru”. Warsztaty adresowane są do uczniów szkół
podstawowych klas I-IV.
Zainteresowane grupy dzieci prosimy o kontakt z sekretariatem centrum kultury.
−
21 października o godz. 9:30 centrum kultury zaprasza wszystkie dzieci na spektakl „Przygody Smoka Emila” w wykonaniu Teatru „Maska”. Bilety do nabycia
w sekretariacie SCKiPGZ. Cena: 4 zł/os.
−
23 października zostanie rozegrany finałowy turniej szachowy w ramach XV
Szachowego Grand Prix o Puchar Wójta Gminy Zabierzów. Runda I rozpocznie
się o godz. 10:00. Ogłoszenie wyników oraz rozdanie nagród zaplanowano na
godz. 15:30.
30 października odbędzie się Dzień Seniora, zorganizowany przez Sołectwo Zabierzów oraz Klub Seniora z Zabierzowa. Uroczystości rozpoczną się Mszą Św.
w kościele Parafialnym w Zabierzowie o godz. 15:00. O 16:15 w Centrum Kultury Klub Seniora przygotował program artystyczny.
−
Zapraszamy do udziału w wydarzeniach. Szczegóły dostępne są na stronie internetowej: http://sckipgz.zabierzow.org.pl
Dzień serca
Jak co roku – w przedostatnią niedzielę września w całym kraju obchodzony jest DZIEŃ
SERCA. Jest to okazja do spotkania z lekarzami: kardiologami i kardiochirurgami, którzy
na co dzień ratują ludzkie życie. Podczas spotkania w Rynku Głównym w Krakowie
można była dowiedzieć się o sukcesach krakowskiej kardiologii i kardiochirurgii,
poznać kilkudziesięciu pacjentów, których uratował przeszczep serca i porozmawiać
o tym co robić, by mieć zdrowe serce.
Randka z sercem
Umówiłam się z sercem na randkę
W kawiarni, co zwie się
„Przedsionek”
I po niej postanowiłam:
Życie hulaszcze skończone!
Nocy już nie zarywam
Z pracy wychodzę o czasie
Znajomych częściej odwiedzam
I rzadko też myślę o… kasie.
Papieros? A co to takiego?
Alkohol? Podobno istnieje.
Nockę przesypiam spokojnie
I nic się takiego nie dzieje.
Do Rynku chodzę codziennie,
W weekendy spacer za miasto.
I nie zazdroszczę nikomu .
I perspektywę mam jasną.
Golonka? Boczek, Szyneczka
Z tłuszczykiem ma się rozumieć…
Nikt mi już więcej nie powie,
„Aerobiku nie umie”.
Teraz na randki chodzę
Codziennie. I drogą prostą
Jasnymi żyłami w mym ciele
I czystą, szeroką aortą.
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
2011-09-27 08:33:04
Tak mało powiedziałem…
Poranek poezji Miłosza w Gminnej
Bibliotece Publicznej w Zabierzowie
Rok 2011 został ogłoszony Rokiem Czesława Miłosza, w związku z 100. rocznicą urodzin poety. Z tej okazji organizowane są różnego rodzaju spotkania i uroczystości związane z jego życiem i twórczością. W zabierzowskiej bibliotece 16. 09. 2011roku odbył się Poranek poetycko - muzyczny poświęcony Czesławowi Miłoszowi, adresowany do uczniów III klas
gimnazjum. W trakcie spotkania czytane były fragmenty tekstów z jego biografii autorstwa Andrzeja Franaszka i Marka Skwarnickiego oraz wspomnienia Wisławy Szymborskiej, Aleksandra Fiuta i księdza Bonieckego.
Wiersze Czesława Miłosza czytały bibliotekarki: Zofia Walczak i Maria
Gaudyn. Spotkanie uświetnił swoim występem Włodzimierz Mazoń – krakowski bard, który śpiewał poezję i stworzył piękną oprawę muzyczną spotkania.
Wójt Gminy Zabierzów
Elżbieta Burtan
Przewodnicząca Rady Gminy Zabierzów
Maria Kwaśnik
Dyrektor Muzeum Historycznego Miasta
Krakowa
Michał Niezabitowski
zapraszają na promocję najnowszej publikacji
Urzędu Gminy Zabierzów
ZABYTKI GMINY ZABIERZÓW
w rysunkach Wojtka
Kowalczyka
18 października 2011 o godzinie 13.00
Poetycko – muzyczna godzina minęła jak zaczarowana, młodzież była
zasłuchana w piękne i mądre teksty poety wzbogacone pokazem multimedialnym.
Muzeum Historyczne Miasta Krakowa
Rynek Główny 35,
Pałac Krzysztofory, Sala Fontany
Szanowni Państwo,
ZARÓB
DODATKOWE PIENIĄDZE,
NIE MUSISZ MIEĆ 18 LAT!
Praca w domu,
ilość zgłoszeń
ograniczona do 5 osób.
Oferta ograniczona
czasowo.
CHEMIA DOMOWA
I KOSMETYKI
Dzwoń po 17,
tel. 609 924 456
W związku ze zbliżającym się jesienno-zimowym sezonem szczepień ochronnych
przeciwko grypie pragniemy zaoferować Państwu swoje usługi w tym zakresie.
Oferujemy Państwu następujące szczepionki:
* VAXIGRIP (producent: Sanofi Pasteur – Francja, cena szczepienia 35,00 zł brutto
(28,46 zł netto),
* INFLUVAC (producent: Abbott Products – USA), cena szczepienia 35,00 zł brutto
(28,46 zł netto).
Należność za jedno szczepienie obejmujące: kwalifikację do szczepienia, badanie lekarskie, cenę preparatu oraz wykonanie iniekcji wraz z wydaniem zaświadczenia o szczepieniu.
Zlecenia prosimy kierować w formie pisemnej lub telefonicznej, pod nr tel.: 12 258 65 55
W sprawie szczegółów dotyczących organizacji szczepień bądź pytań dodatkowych proszę
o kontakt z Panią Katarzyną Figiel,
tel.: 12 258 65 55, e-mail: [email protected]
Zapraszamy do skorzystania z naszej oferty!
Alma-Medica Sp. z. o.o.,
ul. Śląska 316, 32-080 Zabierzów,
tel. +48 397 48 88, +48 12 258 65 55,
www.alma-medica.pl
e-mail: [email protected]
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
gazeta10.indd 11
11
2011-09-27 08:33:04
12
gazeta10.indd 12
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
2011-09-27 08:33:05
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
gazeta10.indd 13
13
2011-09-27 08:33:06
14
gazeta10.indd 14
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
2011-09-27 08:33:07
Piłka nożna
Kung Fu w Zabierzowie
Zacząć wypada od V ligi grupy I, gdzie występuje dwóch naszych przedstawicieli, a więc JKS Zelków oraz Akademia Piłkarska Zabierzów. Po przeciętnym starcie do rozgrywek JKS wygrał cztery kolejne spotkania i plasuje się
na wysokim trzecim miejscu w ligowej tabeli z dorobkiem 18 punktów. Strata do liderującej Clepardii Kraków wynosi tylko 2 punkty. Zespół prowadzony
przez Jerzego Kowalika bardzo dobrze rozpoczął sezon, wygrywając trzy kolejne spotkania. Akademia znajduje się na 11 pozycji w stawce 16 zespołów z 11
punktami na koncie po 9 kolejkach.
W tym miejscu bez wątpienia warto poświęcić uwagę młodzieżowcom z
Akademii Piłkarskiej Zabierzów. Zespół juniorów starszych po spadku z małopolskiej ligi juniorów robi wszystko, by jak najszybciej do niej powrócić. Jak
dotąd z dobrym skutkiem, gdyż po 9 kolejkach I ligi juniorów, Akademia z Zabierzowa jest liderem rozgrywek. Ma na koncie 22 punkty i najlepszy atak w lidze (27 goli).
Przechodząc do rozgrywek klasy A, skupimy się na grupie drugiej, w której to występuje 4 naszych przedstawicieli. Jak na razie nie zawodzi tylko Dragon Szczyglice, który po 7 kolejkach jest wiceliderem z 14 punktami na koncie
i ze stratą trzech oczek do Prokocimia. Piątą pozycję z 11 „oczkami” w dorobku zajmuje Iskra Radwanowice. Po rozbiciu na inaugurację rozgrywek zasłużonego klubu jakim bez wątpienia jest krakowski Wawel wydawało się, że drużyna ta wniesie sporo nowej jakości do rozgrywek i mimo tego, że jest beniaminkiem od początku będzie w ścisłym czubie tabeli. Wydaje się, że Iskrę stać na
jeszcze lepszą grę i wyższą lokatę w ligowej tabeli. To samo chciało by się powiedzieć również o pozostałych interesujących nas drużynach, czyli Niegoszowiance oraz Wiśle Rząska.
Wreszcie pora skupić się na rozgrywkach B klasy grupy drugiej, w której
jeśli chodzi o dokonania drużyn z terenu Gminy Zabierzów, to mamy do czynienia z prawdziwą huśtawką nastrojów. Po fatalnym ubiegłym sezonie, gdzie
brutalnie zweryfikowane zostały ambitne plany Orląt, wreszcie ekipa z Rudawy prezentuje się co najmniej solidnie. Po 7 kolejkach ekipa z Rudawy zgromadziła 18 punktów i zajmuje wysoką drugą pozycję ze stratą trzech punktów do
lidera. W tym kontekście bardzo szkoda wyjazdowej porażki 1-3 z MKS Skała. Orlęta mogą pochwalić się za to najlepszym atakiem w lidze, który ustrzelił już 29 bramek. Poprawy wymaga jednak gra defensywna bo strata 10 goli,
czyli średnio więcej niż jednej na mecz, to zbyt dużo jak na zespół z aspiracjami do awansu. Niezłą dyspozycję prezentuje także LOT Balice, który zajmuje
4 miejsce z 15 punktami w dorobku. 8 miejsce zajmuje zaś Topór Aleksandrowice, który już wzbogacił się o 9 punktów. Na samym dnie znajduje się z kolei
Potok Więckowice, który w 7 rozegranych meczach nie zdobył nawet punktu
i dzierży niechlubne miano „czerwonej latarni” Piłkarze z Więckowic na dobra
sprawę wyglądają fatalnie w każdym elemencie gry. Ledwie 3 zdobyte bramki i aż 24 stracone to mierny dorobek. Tak fatalnej jesieni dawno w Więckowicach nie widziano.
T.Z.
Wraz z początkiem roku szkolnego
2011/2012 w Szkole Podstawowej w Zabierzowie wystartował nowy sezon treningowy Kung Fu. Celem zajęć skierowanych wyłącznie do dzieci i młodzieży jest zapewnienie im ciekawej i alternatywnej do zwykłego podwórka formy spędzania wolnego czasu. Tradycja chińskich sztuk walki, popularnie zwanych Kung Fu (Wushu) zakłada także możliwość odkrycia wyjątkowej pasji, rozwój fizyczny oraz harmonię ducha i spokój
wewnętrzny.
Dużo mówi się dziś o chorobach cywilizacyjnych, problemie narkomanii czy negatywnym wpływie otoczenia na dzieci i młodzież.
Mało osób zdaje sobie sprawę, iż kwestie
te dotyczą zarówno dużych metropolii, jak
i mniejszych miejscowości, takich jak Zabierzów. Jak zatem pomóc najmłodszym, odciągnąć ich od potencjalnego zagrożenia i wskazać dobrą drogę osobistego rozwoju? Wieki temu metodę na pozytywne kształtowanie
ciała i ducha opracowali słynący z wielu trafnych rozwiązań Chińczycy. Kung fu stało się
ich sportem narodowym, ale także czymś
w rodzaju filozofii życia, opartej na szlachetnych zasadach - szacunku i dążeniu do doskonałości poprzez trening. To sztuka walki kładąca nacisk na rozwój psycho-fizyczny, kształtowanie pozytywnych cech charakteru jak wytrwałość, samodyscyplina czy koleżeństwo.
Działający na terenie Krakowa Uczniowski Klub Sportowy IRBIS już rok temu otworzył pierwszą filię Kung Fu – styl Choy Lee
Fut w Zabierzowie. Klubowi szefuje czterokrotny mistrz świata Wushu tradycyjnego,
dwukrotny vice-mistrz Europy oraz wieloletni reprezentant Kadry Narodowej Polski – Si
Hing Piotr Kowalik. We wrześniu obchodził
on jubileusz 20-lecia swojej kariery zawodniczej. Chociaż nadal zdobywa medale na mistrzostwach, to postanowił też zaszczepiać
młodym ludziom, takim jak on kiedyś, pasję do najstarszej ze wschodnich sztuk walki – Kung Fu. W założonej przez niego filii
sportowej w Zabierzowie ćwiczy już kilkoro
uczniów, którzy wraz z krakowskimi kolegami pięknie zaprezentowali się podczas przedwakacyjnej sesji egzaminacyjnej w Szkole
Sztuk Walki IRBIS – wszyscy uzyskali żółty pas. Dobrze rokująca zabierzowska grupa w tym roku przyjmuje do swojego grona nowe, chętne do trenowania osoby. Zajęcia odbywają się we wtorki i piątki o godzinie 16:00 na sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej przy ul. Szkolnej 50.
24 września byliśmy świadkami niezwykle sympatycznych i zarazem ważnych wydarzeń dla całego lokalnego sportu w Gminie Zabierzów. Mowa, rzecz
jasna, o uroczystym otwarciu
Akademii Piłkarskiej 2011 Zabierzów. Organizatorami całego przedsięwzięcia był Zarząd
Akademii z jej prezesem Jerzym Kowalikiem na czele.
Więcej o Akademii Piłkarskiej 2011 Zabierzów napiszemy w następnym numerze naszej gazety.
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
gazeta10.indd 15
15
2011-09-27 08:33:08
Łucznictwo
Puchar Małopolski - 2011
Małopolski Związek Łuczniczy
w roku 2011 podjął temat popularyzacji łucznictwa na terenie Małopolski. W tym celu zorganizowano cykl
imprez pod hasłem – Puchar Małopolski-2011 – w kategoriach młodzików
i dzieci.
Zawody organizowano kolejno w Krakowie, Wolbromiu, Zabierzowie, Dobczycach, a finał odbył się na obiekcie sportowym MLKS „Dąbrovia” w Dąbrowie
Tarnowskiej.
Zawody cieszyły się zainteresowaniem
klubów bezpośrednio organizującym
zawody, co przejawiało się ich należytą
i sprawną organizacją.
Na każdym etapie zawodnicy byli wyróżniani stosownym nagrodami.
Podsumowaniem tego cyklu był finał w
Dąbrowie Tarnowskiej przeprowadzony w dniu 3 września.
W punktacji klubowej zwyciężył
Uczniowski Ludowy Klub Sportowy
„Sokole Oko” z Zawadki /pow. Wadowice/ - klub skupiający największą ilość zawodników w tych kategoriach, szkolonych przez doświadczonego szkoleniowca – Ryszarda Bogunia.
Kolejne miejsca to ULKS „Grot” Zabierzów i KS „Płaszowianka” Kraków.
W rywalizacji indywidualnej w poszczególnych kategoriach najlepszymi
okazali się:
Młodzicy starsi
1. Komsza Kamil
Płaszowianka
2. Filipek
ArturDąbrovia
3. Kręcioch Przemysław Sokole Oko
Młodziczki
1. Kamińska Paulina
2. Warchał Sylwia
3. Targosz Edyta
Sokole Oko
Sokole Oko
Sokole Oko
Młodzicy
1. Dudek Jakub
2. Molenda Krystian
3. Warias Grzegorz
Grot
Grot
Dąbrovia
Dzieci – dziewczynki
1. Nicieja Justyna
2. Maj Paulina
3. Solak Natalia
Sokole Oko
Sokole Oko
Sokole Oko
Dzieci – chłopcy
1. Łoś Krzysztof
2. Sikorski Piotr
3. Krementowski Paweł
Zamek Suski
Grot
Grot
Zdaniem działaczy Małopolskiego
Związku Łuczniczego imprezy te wpłynęły korzystnie na zainteresowanie klubów w szkoleniu podstawowym zarówno pod względem ilościowym i jakościowym, a inicjatywa ta będzie kontynuowana w roku przyszłym.
Łucznicze finały w Żywcu
W dniach 16-17 września na torach
łuczniczych w Żywcu odbyła się finałowa runda Pucharu Polski Seniorów i Juniorów.
W kategorii seniorek zwyciężyły zawodniczki miejscowego Łucznika – Natalia Leśniak przed Wioletą Myszor. Na
piątej pozycji ukończyła zmagania Karina Lipiarska – „Grot” Zabierzów, która
po wygraniu kwalifikacji bardzo dobrym
wynikiem 1314 pkt, w pojedynku o wejście do strefy medalowej uległa Dagmarze Janeczek – „Czarna Strzała” Bytom
4:6.
W kategorii seniorów zwyciężył Piotr Nowak „Karima” Prząsław
przed Jackiem Prociem – „Strzelec”
Legnica.
Najlepszymi w kategorii juniorów
okazali się – Anna Grzelak – „Marymont” Warszawa oraz Paweł Marzec
– „Talent” Wrocław.
W konkurencji mikstów zwyciężyła
para Małgorzata Sobieraj – Maciej Jaworski „Czarna Strzała” Bytom.
W tegorocznym Pucharze Polski rozgrywanym w czterech rundach
najlepsza okazała się w kategorii seniorek Małgorzata Sobieraj – „Czarna Strzała” Bytom. Na szóstej pozycji
znalazła się Karina Lipiarska, która
nie wystartowała w I-szej rundzie ze
względu na start w Pucharze Europy.
Wśród seniorów najlepszym był Maciej Fałdziński – „Stella” Kielce.
Przed reprezentacją z udziałem Kariny Lipiarskiej jeszcze ważny start
w Teście Olimpijskim w Londynie w dniach 2-10 października.
18 września na tych samych torach
odbył się finał Drużynowych Mistrzostw Polski-2011.
Zwycięzcami zarówno w IV rundzie,
jak i w klasyfikacji końcowej wśród
kobiet zostały łuczniczki „Łucznika”
Żywiec, a wśród mężczyzn łucznicy
„Stelli” Kielce.
Łuczniczki „Grota” Zabierzów po
zajęciu 4-tego miejsca w IV rundzie
w końcowej klasyfikacji znalazły się
również na 4-tym miejscu.
Zespół „Grota” startował w rozgrywkach w składzie – Karina Lipiarska,
Karolina Szajnowska, Agata Winiarska, Katarzyna Anioł, Elżbieta Petryszyn, Marta Dudek.
Autorzy zdjęć: Urszula Obydzińska, Edward Rudzki, Witold Ślusarski.
„Znad Rudawy” - Miesięcznik Gminy Zabierzów. Adres Redakcji: SCKiP Gminy Zabierzów, ul. Szkolna 2, 32-080 Zabierzów.
e-mail: [email protected], tel. 0691 448 328. Redaktor Naczelny: Witold Ślusarski.
Skład i łamanie tekstów, druk: Poligraficzny Zakład Usługowy „Drukmar”, 32-080 Zabierzów, ul. Rzemieślnicza 10.
Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń i zastrzega sobie prawo dokonywania zmian i skrótów w nadesłanych tekstach.
Artykułów nie zamówionych nie zwracamy.
16
gazeta10.indd 16
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
2011-09-27 08:33:09
Lekarze w Alma-Medice, Zabierzów, ul. Śląska 316
„WYROLUJ CHOROBĘ” – DEKALOG ZDROWIA
Wchodząc w XXI wiek, weszliśmy nie tylko w erę przyśpieszonego rozwoju cywilizacyjnego, ale ciągniemy również za sobą porażki.
Mimo ogromnego postępu, ciągle rosną wskaźniki umieralności. W Polsce „nie umieramy na starość”, główną przyczyną umieralności są
choroby układu krążenia. Nasze serce nie wytrzymuje tempa życia, stresu, papierosów, szkodliwych nawyków żywieniowych, zatrucia
środowiska itp. Ponad 60% z nas prowadzi siedzący tryb z minimalną aktywnością życiową. Chorujemy na nadciśnienie (coraz częściej
dzieci), co 2-ga osoba ma podwyższony poziom cholesterolu, nadwagę lub otyłość. Alarmująco rośnie również ilość rozpoznań cukrzycy
i chorób psychicznych. To wszystko musi prowadzić do spadku jakości życia, zwiększenia chorobowości, inwalidztwa i umieralności.
Tymczasem współczesna medycyna daje szansę na „wyrolowanie” wielu chorób. Niektóre diagnozy są jak zderzenie ze ścianą betonową
- jest szok, po którym trzeba pozbierać się do kupy i próbować ją przeskoczyć. Nie ma innej opcji...
W swojej praktyce medycznej i życiu spotkałam się z różnym podejściem do życia i do zdrowia. Najczęściej „Polak mądry po szkodzie”
lub a gdybym wiedział...
Dla tych co chcą inaczej, dedykuję mój Dekalog Zdrowia:
1. Psyche i Phisis to jedno - dbaj o psychikę, bo jeśli zachoruje - to Twój organizm to odczuje fizycznie. Na każdym etapie zdrowia i
choroby psychika jest skuteczną bronią. Słowo pesymizm wyślij do słownika wyrazów obcych.
2. Badaj się! Nie bagatelizuj objawów, jeśli dzieje się coś z Twoim organizmem. Nie mów: samo przyszło samo przejdzie...
3. Znajdź swojego lekarza – takiego, którego obdarzysz zaufaniem, i który da Ci poczucie bezpieczeństwa. Nie wstydź się pytać go
nawet o wstydliwe dla Ciebie objawy. Chorobom to wszystko jedno gdzie włażą...
4. Konsultuj wyniki badań - nie zwlekaj! Im szybciej podejmiesz działania tym lepiej. O wyniku leczenia często decyduje czas.
5. Jesteś zdrowy – żyj zdrowo (wysypiaj się, ruszaj się, odżywiaj się prawidłowo, rób badania kontrolne).
6. Jesteś chory – żyj zdrowo i lecz się! Zaufaj medycynie konwencjonalnej, nie opóźniaj leczenia próbując samemu ziół czy
korzystając z metod paramedycznych...
7. Zasięgnij opinii innych! Znajdź odpowiedniego specjalistę z odpowiedniej dziedziny.
8. Współpracuj w procesie leczenia! Sam lekarz bez Ciebie – niewiele może...
9. Diagnoza to nie wyrok! Wszystko jest indywidualne. Nie porównuj objawów choroby i skutków leczenia do innych...
10. Wyjście z choroby zależy od Ciebie i Twojej determinacji.
dr n.med. Renata Stąpor
okladki_pazdziernik.indd 3
2011-09-27 12:13:45
okladki_pazdziernik.indd 4
2011-09-27 12:13:46

Podobne dokumenty