Krótka relacja z wycieczki do KRAKOWA
Transkrypt
Krótka relacja z wycieczki do KRAKOWA
Krótka relacja z wycieczki do KRAKOWA Wczesnym rankiem w niedzielę 3 kwietnia 2016r. pojechaliśmy na wycieczkę do Krakowa. Kiedy już dotarliśmy na miejsce, przeszliśmy ulicą Floriańską do Rynku. Pierwszym punktem programu było zwiedzanie Muzeum Historycznego Miasta Krakowa które mieści się w Sukiennicach. I tak w dwóch grupach po 26 osób każda, zwiedzaliśmy Galerię Sztuki Polskiej XIX wieku. Pierwszy duży obraz od którego Muzeum zapoczątkowało gromadzenie swoich zbiorów to płótno Henryka Siemiradzkiego „Pochodnie Nerona”, znajduje się on w Sali obrazów historycznych. Są tam również wielkich rozmiarów obrazy Jana Matejki takie jak: Hołd Pruski, Kościuszko pod Racławicami, Wernyhora, Rejtan i inne. Takie wielkie obrazy robią na oglądających ogromne wrażenie. Są tam kolejne duże sale z obrazami Michałowskiego, Chełmońskiego i Bacciarelliego. Myślę, że wszyscy zapamiętają również piękne malowidła, przyciągające bardzo uwagę: „Portret Heleny Modrzejewskiej” Ajdukiewicza i „Szał” pędzla Podkowińskiego. Z kolei widząc z daleka słynny obraz Józefa Chełmońskiego „Czwórka” mamy wrażenie, iż cztery konie ciągnące sanie pędzą prosto na nas. Autor wspaniale przedstawił na tym obrazie głębię i trójwymiarowość. Nasze przewodniczki w obu grupach bardzo ciekawie opowiadały nam historie poszczególnych obrazów i ich autorów malarzy. Po zwiedzeniu Galerii w Sukiennicach był czas wolny. Większość udała się do Kościoła Mariackiego aby podziwiać słynne dzieło Wita Stwosza- unikalny, piękny Ołtarz. W czasie wolnym można było podziwiać Krakowski Rynek i równocześnie wygrzewać się w słoneczku. O godzinie 16 obejrzeliśmy spektakl pt.„Arszenik i stare koronki” w Teatrze im. Słowackiego. Najsłynniejsza sztuka Josepha Kesselringa to ciekawa opowieść z dreszczykiem i dużą dawką humoru. W reżyserii Krzysztofa Babickiego to czarna komedia z wątkiem kryminalnym w stylu Agaty Christie. Przedstawia dwie panny Brewster, córki obłąkanego naukowca, dopuszczającego się przed laty eksperymentów na ludziach i wynajdującego lek będący źródłem rodzinnej fortuny, dokonują kilku zbrodni, pojąc gości zatrutym winem z porzeczek. Tą własnej roboty miksturą częstują starszych, samotnych panów- przenosząc ich w ten sposób (12 osób) do lepszej krainy. Jeśli chodzi o grę aktorską, to na największe brawa zasłużyły aktorka dramatyczna Anna Polony i równie świetna Urszula Popiel. Obie panie były genialne - takie z pozoru niewinne staruszki, które pomagają panom przejść na tamten świat i uważają, że to nic takiego. Po obejrzeniu spektaklu poszliśmy na Plac Matejki skąd zabrał nas autobus i wyjechaliśmy z Krakowa. Około godz. 22 szczęśliwie dotarliśmy do Tarnobrzega. Dziękujemy koleżance Urszuli Kurpiewskiej z Komisji Kultury za zorganizowanie tej wycieczki. (Swoje wrażenia i fotki - Małgorzata G., patrz galeria)