polityka 3 Kor.II indd.indd
Transkrypt
polityka 3 Kor.II indd.indd
Stopa składek na inne świadczenia (renty i wszelkie zasiłki) może być kształtowana w zależności od wydatków bieżących, bo wysokość świadczeń nie zależy i nigdy nie będzie zależała od wysokości indywidualnej składki. W ciągu ostatnich 5 lat dokonano wielu zmian w ustawach dotyczących rozmaitych świadczeń z ubezpieczenia społecznego, które skutkowały m.in. zmniejszeniem liczby, a nawet wysokości świadczeń. Zmieniała się również praktyka. Efektem tego było obniżenie się wydatków na świadczenia pozaemerytalne; może zatem wystąpić sytuacja, że fundusze rentowy, chorobowy i wypadkowy będą miały nadwyżki. Teoretycznie ZUS nie ma prawa przesuwać środków między funduszami. W praktyce taką możliwość daje rozporządzenie o kolejności zapisywania składek na rachunkach w przypadku wpłaty przez pracodawcę niepełnej należności. Zawsze pierwszeństwo ma fundusz emerytalny, a więc wpłaty na ten fundusz są proporcjonalnie wyższe niż na inne. Gdyby nie było takiej możliwości rozliczania składek, mielibyśmy nadwyżki na funduszach chorobowym i wypadkowym, a więc automatycznie konieczność zwiększonej dotacji do dwóch pozostałych funduszy. Tę samą sytuację mielibyśmy po zmniejszeniu składek na te dwa fundusze do poziomu bilansującego ich wydatki. Podnoszenie i obniżanie składek bez zmiany ich łącznej stopy jest możliwe tylko w systemie zdefiniowanego świadczenia, bo wówczas rozlicza się ogólne dochody i wydatki w ramach FUS i zmiana składek nie skutkuje zmianą wysokości przyszłych świadczeń, a zmiana poszczególnych składek nie wpływa na poziom niezbędnych dotacji. W przypadku przeniesienia rent z tytułu niezdolności do pracy dla osób w wieku emerytalnym do kategorii emerytury (może to dotyczyć ponad 20% rencistów) powstanie nadwyżka w funduszu rentowym i bardzo poważnie zwiększy się niedobór w funduszu emerytalnym. W dzisiaj obowiązującym stanie prawnym budżet musiałby sfinansować ten powstały deficyt, a nadwyżka na funduszu rentowym zapisana byłaby na funduszu rezerwowym, który nigdy nie byłby wydany, bo tam nie będą powstawały w przyszłości niedobory. Przy na stałe zapisanej regule, że środki między funduszami nigdy nie będą mogły przepływać, należałoby zmniejszyć składkę na fundusz rentowy i zwiększyć składkę na fundusz emerytalny. Jednak zmniejszenie składki rentowej nie spowoduje zmniejszenia wysokości świadczeń finansowanych z tego funduszu, gdy tymczasem podniesienie składki emerytalnej spowoduje podwyższenie w przyszłości zobowiązań emerytalnych wobec płacących te zwiększone składki. Jest to nieporozumienie, gdyż składki tych pracowników, których reforma emerytalna dotyczy, a więc do których stosowany będzie system zdefiniowanej składki, zwiększone byłoby tylko po to, aby bieżąco sfinansować emerytury tych, którzy wcale nie podlegali reformie i stosuje się do nich system zdefiniowanego świadczenia. Wydaje się, że dyskusja o możliwości manipulowania bieżącą składką wynika z nie do końca właściwego pojmowania zasad reformy ubezpieczeń społecznych. Dążąc do obniżenia innych składek i podwyższenia składki emerytalnej, mogą doprowadzić do pogorszenia sytuacji finansowej ubezpieczeń społecznych i zwiększenia dotacji budżetowej na ten cel. Przy tak delikatnej materii trzeba mieć na uwadze nie tylko bieżące bilansowanie się czterech funduszy w ramach FUS, ale też przyszłe zobowiązania. Te ostatnie mogą się wydatnie zwiększyć po podniesieniu składki emerytalnej, co właśnie przekreśli cel i założenia reformy, a nie jest to – jak podnoszą osoby nie do końca zorientowane – załatwienie problemu utrzymania „świętej” zasady przepływu środków między funduszami. Powoływanie się na inne kraje nie może mieć tutaj zastosowania, bo w żadnym nie istnieją mieszane systemy – zdefiniowanej składki i zdefiniowanego świadczenia w ramach jednego funduszu. Wszędzie istnieją jednolite systemy zdefiniowanego świadczenia, gdzie ustalać można składkę w zależności od bieżących potrzeb, o czym była wyżej mowa. Reforma systemu emerytalnego, a właściwie reforma ubezpieczeń społecznych, bo nie można ich rozpatrywać oddzielnie, jeszcze się nie skończyła. Jeszcze wiele spraw wymaga rozwiązania i to pilnego. Dopiero wówczas można będzie oceniać przyszłość i świętować ewentualny sukces. Warto o tym pamiętać, bo za skutki reformy nie będą odpowiadać jej twórcy, tylko ich następcy po kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu latach. STANDARDY MOP I PERSPEKTYWY ROZWOJU* Miesięcznik „Polityka Społeczna” 3/2005. Powielanie, przedrukowywanie oraz rozpowszechnianie bez wiedzy i zgody Redakcji PS zabronione. Aleksander Egorov Międzynarodowa Organizacja Pracy Międzynarodowa Organizacja Pracy (MOP) to jedna z wyspecjalizowanych instytucji ONZ utworzonych po wojnie. Od 58 lat zajmuje się standardami pracy, ubezpieczeń społecznych i zabezpieczenia społecznego. Przyjęła 185 Konwencji i 194 Zaleceń, co w sumie tworzy kodeks międzynarodowych norm pracy. Cechą tych norm jest to, że są one wypracowywane dzięki współpracy rządów, związków zawodowych i organizacji pracodawców na zasadzie trójstronności. Wymaga to szczególnej aktywności tej organizacji, bowiem trudno jest już przyjąć jakiekolwiek normy w instytucji, która jednoczy rządy, a jeszcze trudniej je przyjąć, gdy w grę wchodzą związki zawodowe i organizacje pracodawców. Proces uchwalenia Konwencji jest kosztowny i długotrwały. Wymaga intensywnych badań, dyskusji, organizacji konferencji z udziałem kilku tysięcy delegatów z całego świata. Wszystkie te prace wymagają ogromnych nakładów finansowych. Zważywszy jednak na liczbę ustanowionych Konwencji i Zaleceń, to nie ma na świecie innego ciała, które by tak konsekwentnie i systematycznie skupiało uwagę międzynarodowej społeczności w ciągu wieku. Pierwsze Konwencje dotyczyły pracy i stosunków społecznych. Dlaczego te właśnie obszary były potraktowane prioryteto* Tekst wystąpienia na seminarium pt. „Europejskie standardy zabezpieczenia społecznego a współczesne rozwiązania polskie”, zorganizowanym przez IPiSS, MGiP oraz MPS w Warszawie w dniach 28–29 czerwca 2004 r., opracowany przez Magdalenę Pielińską. wo? – ponieważ społeczeństwo XIX wieku było społeczeństwem przemysłowym. Zastanawiano się zatem co zrobić, aby siła robocza była produktywna. Rozwiązanie tego problemu miało przyczynić się do stabilizacji wzrostu gospodarczego i przejścia w stronę bardziej rozwiniętego społeczeństwa, co nastąpiło w XX wieku. Każda nowa Konwencja obejmowała tylko część zagadki dotyczącej produktywności siły roboczej, biorąc pod uwagę bhp, szkolenia, zabezpieczenie społeczne, godność pracowników itd. Pod koniec XX wieku główne elementy odpowiedzi miały formę zasad oraz praw związanych z pracą, które zostały proklamowane przez MOP w deklaracji dotyczącej fundamentalnych praw ludzi pracy w 1990 r. W zasadach tych nie wspominano o zabezpieczeniu społecznym, ale w pewien sposób konferencja MOP-u i cała społeczność międzynarodowa doszła do tych samych wniosków pod koniec wieku, tzn. że jest to niezbędne. W 2001 r. konferencja MOP prowadziła wielką debatę dotyczącą zabezpieczenia społecznego. Stwierdzono wówczas po raz pierwszy, że zabezpieczenie społeczne jest podstawowym prawem człowieka. Jeżeli zabezpieczenie społeczne będzie właściwie zarządzane, to przyczyni się do produktywności i zrównoważonego wzrostu gospodarczego. Bez zabezpieczenia społecznego nie ma produktywności siły roboczej. Jeżeli przyjrzymy się mapie Europy przedstawiającej kraje, które ratyfikowały Konwencję nr 102 MOP dotyczącą minimalnych 17 standardów zabezpieczenia społecznego (Polska ratyfikowała ją 2 lata temu), to znajdziemy na niej potwierdzenie tego założenia. Na mapie tej widać granice ratyfikacji tej Konwencji. Okazuje się, że stanowią one tę samą granicę, która podzieliła Europę Wschodnią i Zachodnią na 50 lat historii XX wieku. Możemy też powiedzieć, jacy pracownicy byli produktywni i w jakich krajach zabezpieczenie społeczne odgrywało rolę w utrzymaniu produktywności siły roboczej. Jednym z powodów upadku komunizmu było to, że pracownicy stali się nie produktywni. Natomiast cała Europa Zachodnia ratyfikowała Konwencję nr 102 dotyczącą minimalnych norm zabezpieczenia społecznego. I jest to wspólna zasada europejska stosowana przez nią. Granica teraz przebiega dalej na wschód. Coraz więcej dawnych państw socjalistycznych rozpatruje możliwość jej ratyfikacji, a także podejmuje w tym celu pewne działania. W 2004 r. deklaracje ratyfikowania tej Konwencji wystosowały Rumunia, Mołdowa, Litwa. A więc ta granica coraz bardziej przesuwa się w kierunku wschodnim, a zabezpieczenie społeczne, jako minimalne prawo, staje się koncepcją paneuropejską. Osiągnęliśmy zatem moment uczynienia zabezpieczenia społecznego koncepcją ogólnoeuropejską. Wymagało to wiele pracy w ciągu tych 85 lat. Jeżeli spojrzymy na pierwszą generację standardów, to okaże się, że tworzą one pewnego rodzaju podstawę. Są to te Konwencje, które MOP przyjęła przed II wojną światową. Obejmowały one konkretne ryzyko dla specyficznych kategorii pracowników i były ograniczone wyłącznie do systemów ubezpieczenia społecznego. Po II wojnie światowej, w 1952 r., została przyjęta nowa, druga generacja standardów. Konwencja nr 102 jest właściwie systematycznym, wszechstronnym standardem, które zjednoczyło wszystkie dziewięć branż, wcześniej przyjętych osobno. Konwencja ta włączyła te branże w jednolity system zabezpieczenia społecznego, opierającego się na jednych zasadach finansowania i nadzoru. Potem przyjęto Konwencję nr 118, dotyczącą równości traktowania własnych i obcych obywateli w dziedzinie zabezpieczenia społecznego. Są to zatem podstawy norm w drugiej generacji. Na tej podstawie budowano kolejne Konwencje. Trzecia generacja standardów to Konwencje, które przyjęła MOP począwszy od lat 60. do czasów dzisiejszych. Zapewniają one nie tylko wyższe standardy, ale również obejmują pewne elementy polityki społecznej państwa; integrują te poszczególne obszary, np. Konwencje nr 121, nr 128 i nr 130. Z kolei standardy trzeciej generacji stanowią fundament dla standardów czwartej generacji, w kierunku których zmierzamy już w XXI wieku. Nadal jednak pozostaje pytanie, w jakiej formie zostaną ujęte te normy. MOP głęboko zastanawia się nad tym. Chciałbym pewne wątki poddać wspólnej debacie. Te trzy generacje norm mogły mniej więcej odpowiadać koncepcjom ubezpieczeń społecznych, od których to wszystko się zaczęło na początku wieku. Następnie ubezpieczenia społeczne zostały połączone z pomocą społeczną jako prawo dla tych wszystkich, którzy nie zostali objęci programami ubezpieczeń. Ta koncepcja ubezpieczenia społecznego plus pomocy społecznej zostały ujęte w 1944 r. w Zaleceniu nr 67 dotyczącym gwarancji dochodu. Odzwierciedlało ono bezpośrednio w prawie międzynarodowym kierunki rozwoju, Kartę Atlantycką, nowe myślenie, odbudowę instytucji ubezpieczeniowych po wojnie. Teraz mamy systemy zabezpieczenia społecznego, Konwencję nr 102, większe standardy. Okazuje się bowiem, że nowym wydarzeniem było to, że zabezpieczenie społeczne było opracowywane podczas tworzenia różnych służb społecznych jako dodatkowe przepisy, dodatkowe działania na rzecz chronionych osób. Chodziło o zatrudnienie, wypadki przy pracy, opiekę medyczną, rehabilitację, ochronę bezrobotnych. Utworzono odpowiednie służby zatrudnienia, biura pracy, prowadzono poradnictwo zawodowe, szkolenia itd. Można zatem powiedzieć, że tworząc te służby, nastąpiło płynne przejście do ogólnej koncepcji osłony społecznej, która charakteryzuje normy trzeciej generacji. Mamy zatem teraz dobre ubezpieczenia, pomoc społeczną dla tych, którzy jej potrzebują, odpowiednie służby rozwinięte w różnych obszarach życia. 18 Tym wszystkim należy dobrze zarządzać. Z kolei zarządzanie instytucjami społecznymi prowadzi do polityki społecznej państwa. A dobra polityka społeczna to zagadnienie dziś nowe. Jest wiele krajów, które nie prowadzą w ogóle polityki społecznej. Można postawić pytanie, czy sama UE, jako taka, ma politykę społeczną? Można postawić kolejne: jaki będzie nowy etap w rozwoju naszych społeczeństw? Jakie będą obowiązywały standardy? Co możemy zaproponować w XXI wieku? Jakie są przyszłe działania Międzynarodowej Organizacji Pracy w obszarze zabezpieczenia społecznego? Te pytania stoją przed nami. Wydaje się, że zasadniczym problem, w obliczu którego stoimy w tej chwili, jest to, że proces globalizacji dzieli kraje i zwiększa nierówność między biednymi i bogatymi. Ta nierówność zwiększa się do tego stopnia, że – zdaniem MOP-u – ta tkanka społeczna może wkrótce ulec rozerwaniu. To prowadzi oczywiście do całego szeregu konfliktów i regresji rozwoju na świecie. W ciągu ostatnich dziesięcioleci liczba słabiej rozwiniętych krajów nie zmniejszyła się, a wręcz przeciwnie – wzrosła. Międzynarodowa Organizacja Pracy postanowiła zatem powołać komisję, która będzie się zajmowała społecznym wymiarem globalizacji. Komisja ta składa się z wielu wybitnych ludzi nauki i ekspertów z całego świata. Ma ona dwóch przewodniczących (z Finlandii i z Tanzanii). Komisja pracowała dwa lata nad rozwiązaniami, które powinny proces globalizacji w jakiś sposób przekierować, tak by tworzył on potencjał dla stopniowego rozwoju. Pewne aspekty globalizacji mogą bowiem być korzystne dla społeczności, mogą podnosić stopę życia. Wiosną 2004 r. Komisja przedstawiła swój raport, który jasno pokazał, że świat jest w tej chwili w zwrotnym punkcie swojego rozwoju. Jeżeli liderzy i politycy nie zmienią kierunku, w którym świat zmierza, to, generalnie rzecz biorąc, czekają nas problemy – niestabilny rozwój społeczny i rozwój ekonomiczny. Może to doprowadzić do poważnych katastrof społecznych i ekologicznych. Treść raportu jest bardzo niepokojąca i stanowi listę problemów, które stoją przed ludzkością. Raport zawiera także pewne propozycje rozwiązań. Jedną z owych propozycji jest to, że powinniśmy rozszerzyć zakres podmiotowy zabezpieczenia społecznego, tak aby objął on większą liczbę ludzi i chronił więcej kategorii społeczeństwa. MOP uruchomiło globalną kampanię, która ma na celu zwiększenie zasięgu działania systemów zabezpieczenia społecznego. Bardzo mało krajów ma takie systemy, a obejmują one bardzo nieznaczną część ludzkości. Jest to problem na skalę globalną. Wielu ludzi nie wie, co to jest system zabezpieczenia społecznego. Konieczne jest zatem rozszerzenie zakresu zabezpieczenia społecznego. W tym procesie rozszerzania formalnego systemu na sektory nieformalne, musimy wypracować kreatywne rozwiązania; wymyślić nowe formy solidarności społecznej, które można by zastosować w tym tzw. sektorze nieformalnym. MOP liczy na twórcze reakcje, na najlepsze praktyki, jakie można znaleźć w 175 krajach członkowskich. Ich wiedza pomoże rozwiązać ten problem. Kolejnym potencjalnym rozwiązaniem jest wzmocnienie współpracy z naszymi organizacjami partnerskimi: Radą Europy i Unią Europejską. Organizacje te są głównymi sponsorami kampanii i działań Międzynarodowej Organizacji Pracy w krajach rozwijających się. Dotyczy to szczególnie krajów wschodniej Europy, w których nieformalna gospodarka jest czasami większa i mocniejsza niż gospodarka formalna. Tak więc potrzeba rozszerzenia systemu zabezpieczenia społecznego na szarą strefę gospodarki zwiększa znacząco liczbę ludzi objętych tym zabezpieczeniem. Poprawia również funkcjonowanie całego mechanizmu. Jest to poważny problem wszystkich krajów Europy Wschodniej. Jednym z narzędzi w walce z tymi problemami są normy Międzynarodowej Organizacji Pracy. Zostały one opracowane jednak przed II wojną światową i są nieco przestarzałe. Nie zapewniają pewnych wytycznych dla krajów członkowskich, wytycznych do budowania polityki społecznej. Międzynarodowa Organizacja Pracy przeprowadziła zatem analizę wtórną tych norm. Zidentyfikowane zostały te, które nie zapewniają już współcześnie ważnych, znaczących odpowiedzi na te problemy. Generalnie rzecz biorąc, zachowano zasadniczy zestaw Konwencji, tj. Konwencję nr 102 i minimalne normy zabezpieczenia społecznego oraz Konwencje trzeciej generacji. Konwencje te wykorzystywane są jako instrumenty do tworzenia wspólnej prawnej przestrzeni czy płaszczyzny, w której zapewnilibyśmy respektowanie odpowiednich przepisów w obszarze zabezpieczenia społecznego oraz partycypacyjny model zarządzania tymi systemami. W tej wspólnej przestrzenia prawnej MOP chce zapewnić właściwe przestrzeganie i wprowadzanie polityk społecznych, opartych na ogólnych zasadach i wartościach ludzkich. Te wartości i zasady są również przestrzegane przez Radę Europy i Unię Europejską. Możemy korzystać z różnych pojęć, ale generalnie ich znaczenia są takie same. Mówimy o solidarności systemów zabezpieczenia społecznego. Rada Europy opracowała strategię spójności społecznej. MOP mówi o godziwych warunkach pracy, a Unia Europejska – o odpowiedniej jakości i warunkach pracy. Pojęcia i słowa są różne, ale mniej więcej ich znaczenie, podejście i spojrzenie jest takie samo. Zastanawiam się, jak wyglądałaby czwarta generacja polityk społecznych w XXI wieku? Czy to oznacza nowe Konwencje, nowe Zalecenia na poziomie globalnym, które by w sposób bardziej jasny, bardziej precyzyjny wyznaczały kierunek, który należałoby przyjąć przy rozwoju nowych polityk społecznych i nowych systemów zabezpieczenia społecznego? MOP stworzyła grupę roboczą złożoną z profesorów prawa pracy i prawa zabezpieczenia społecznego ze wszystkich kontynentów. Przewodniczącym tej grupy został francuski naukowiec zajmujący się prawem pracy – prof. Supiot. Jest on bardzo znaną osobą w Unii Europejskiej. Był szefem projektu formułowania lokalnych praw na szczeblu ONZ. Grupa robocza pod jego przewodnictwem ma za zadanie opracować model koncepcyjny czwartej generacji systemów zabezpieczenia społecznego. Raport opracowany przez tą grupę oraz wnioski z ogólnej dyskusji, która odbyła się w czasie międzynarodowej konferencji pracy w 2001 r. w sprawie zabezpieczenia dochodu na świecie, wskażą kierunek działań, w którym powinniśmy zmierzać. Jedna z nowych koncepcji, uznawanych przez Unię Europejską i Międzynarodową Organizację Pracy, mówi, że zabezpieczenie społeczne nie jest obciążeniem dla rozwoju gospodarczego i nie jest marnowaniem pieniędzy. Systemy zabezpieczenia społecznego mają swoje własne prawa, a ich istnienie jest koniecznym warunkiem trwałego, stabilnego i zrównoważonego rozwoju gospodarczego. Systemy te zapewniają europejskiej gospodarce konkurencyjność, a z modelu społecznego Europy czynią jeden z najlepszych na skalę globalną. A będzie on działał prawidłowo tylko wtedy, gdy systemy zabezpieczenia społecznego będą odpowiednio zarządzane. Tu wysuwa się na czoło koncepcja właściwego zarządzania i przestrzegania zasad zabezpieczenia społecznego. Co to oznacza? Jaka jest odpowiedzialność każdej strony uczestniczącej w procesie wprowadzania systemów zabezpieczenia społecznego – jednostek, obywateli, pracodawców, państwa? Co więcej, jakie są obowiązki instytucji odpowiedzialnych za systemy zabezpieczenia społecznego? Jaki jest zakres obowiązków funduszy emerytalnych? Jacy są instytucjonalni inwestorzy w globalnych rynkach finansowych? Pieniądze, które są wykorzystywane do wspierania rozwoju gospodarczego, pochodzą m.in. z funduszy emerytalnych. Jeżeli te pieniądze są wykorzystane tylko w celach spekulacyjnych, to generalnie możemy doprowadzić do kryzysu finansowego i kryzysu rynków giełdowych. Jednak jeżeli te pieniądze będą wykorzystane w sposób odpowiedzialny, do celów społecznych, do inwestycji społecznych, to będą wspierały wszystkie te instytucje, które są odpowiedzialne społecznie, które płacą odpowiednie pieniądze swoim pracownikom, które respektują przepisy bhp, które nie stosują pracy nieletnich itd. Zatem pieniądze zbierane przez ludzkość w funduszach emerytalnych powinny służyć celom społecznym. Powinny też służyć odpowiedzialnym społecznie działaniom. Niedawno MOP stworzyła tzw. globalny fundusz społeczny, który będzie służył jako instrument stabilizacji finansowej wspierający różne kraje w przechodzeniu przez reformy systemów zabezpieczenia społecznego w momentach trudności finansowych. To będzie jeden instrument, który zapewni właściwe zarządzanie środkami związanymi z zabezpieczeniem społecznym na poziomie globalnym. Ale poziom globalny to nie wszystko. Systemy zabezpieczenia społecznego powinny być właściwie zarządzane w każdym kraju. I tu mamy szereg zasad, które stanowią część konwencji MOP-u. Jedna, która powinna być przestrzegana w szczególności, to jest to, że osoby objęte systemami zabezpieczenia społecznego powinny uczestniczyć w ich zarządzaniu. MOP jest przeciwna prywatyzacji systemów zabezpieczenia społecznego. Prywatne firmy ubezpieczeniowe wyłączają ubezpieczonych i pracodawców z zarządzania tymi systemami. Według MOP demokratyczne państwa powinny zarządzać systemami zabezpieczenia społecznego przez partycypację, tzn. przez uczestnictwo w zarządzaniu wszystkich objętych systemem. Dla Międzynarodowej Organizacji Pracy jest to gwarancją właściwego zarządzania i funkcjonowania systemów krajowych oraz właściwego funkcjonowania systemu globalnego. NORMY MOP W DZIEDZINIE ZABEZPIECZENIA SPOŁECZNEGO UCHWALONE PO WOJNIE I WSPÓŁCZEŚNIE Gertruda Uścińska Instytut Pracy i Spraw Socjalnych Po wojnie nastąpił duży dynamizm rozwoju prawodawstwa w dziedzinie zabezpieczenia społecznego. Można wyróżnić dwa jego etapy. Pierwszy to ustalenie nowego kształtu prawa międzynarodowego w tej dziedzinie w związku z przyjęciem nowoczesnej idei zabezpieczenia społecznego pod wpływem ustawodawstwa amerykańskiego z 1935 r.1, Karty Atlantyckiej z 1941 r.2 oraz Planu Beveridge’a z 1942 r.3. Idea ta znalazła wyraz w dwóch dokumentach uchwalonych na sesji Międzynarodowej Konferencji Pracy w Filadelfii w 1944 r., a mianowicie w Zaleceniu nr 67 dotyczącym zabezpieczenia dochodu oraz w Zaleceniu nr 69 dotyczącym opieki medycznej. Szczególną cechą obu tych dokumentów jest przyjęcie powszechnego zakresu podmiotowego zalecanych rozwiązań, na które składają się system obowiązkowego ubezpieczenia społecznego uzupełniany opieką społeczną oraz opieką leczniczą, obejmującą wszystkich członków społeczeństwa. W Zaleceniu nr 67 zdefiniowano ubezpieczenie społeczne i określono funkcje pomocy społecznej, a w Zaleceniu nr 69 ustalono zakres opieki zdrowotnej (medycznej), tzn. jej formy, zakres stosowania i inne ważne kwestie dla tego obszaru zabezpieczenia społecznego. Według Zalecenia nr 67 systemy zabezpieczenia dochodu powinny zaspokajać potrzeby i zapobiegać brakowi środków przez zwracanie, do odpowiedniej wysokości, dochodów utraconych z powodu niezdolności do pracy (włączając podeszły wiek) lub do pracy przynoszącej dochód czy też z powodu śmierci żywiciela rodziny. 19