polityka 3 Kor.II indd.indd

Transkrypt

polityka 3 Kor.II indd.indd
Stopa składek na inne świadczenia (renty i wszelkie zasiłki)
może być kształtowana w zależności od wydatków bieżących,
bo wysokość świadczeń nie zależy i nigdy nie będzie zależała od
wysokości indywidualnej składki.
W ciągu ostatnich 5 lat dokonano wielu zmian w ustawach
dotyczących rozmaitych świadczeń z ubezpieczenia społecznego,
które skutkowały m.in. zmniejszeniem liczby, a nawet wysokości
świadczeń. Zmieniała się również praktyka. Efektem tego było obniżenie się wydatków na świadczenia pozaemerytalne; może zatem
wystąpić sytuacja, że fundusze rentowy, chorobowy i wypadkowy
będą miały nadwyżki. Teoretycznie ZUS nie ma prawa przesuwać
środków między funduszami. W praktyce taką możliwość daje
rozporządzenie o kolejności zapisywania składek na rachunkach
w przypadku wpłaty przez pracodawcę niepełnej należności.
Zawsze pierwszeństwo ma fundusz emerytalny, a więc wpłaty
na ten fundusz są proporcjonalnie wyższe niż na inne. Gdyby nie
było takiej możliwości rozliczania składek, mielibyśmy nadwyżki na
funduszach chorobowym i wypadkowym, a więc automatycznie
konieczność zwiększonej dotacji do dwóch pozostałych funduszy. Tę samą sytuację mielibyśmy po zmniejszeniu składek na te
dwa fundusze do poziomu bilansującego ich wydatki. Podnoszenie
i obniżanie składek bez zmiany ich łącznej stopy jest możliwe tylko
w systemie zdefiniowanego świadczenia, bo wówczas rozlicza
się ogólne dochody i wydatki w ramach FUS i zmiana składek nie
skutkuje zmianą wysokości przyszłych świadczeń, a zmiana poszczególnych składek nie wpływa na poziom niezbędnych dotacji.
W przypadku przeniesienia rent z tytułu niezdolności do pracy
dla osób w wieku emerytalnym do kategorii emerytury (może to
dotyczyć ponad 20% rencistów) powstanie nadwyżka w funduszu
rentowym i bardzo poważnie zwiększy się niedobór w funduszu
emerytalnym. W dzisiaj obowiązującym stanie prawnym budżet musiałby sfinansować ten powstały deficyt, a nadwyżka na funduszu
rentowym zapisana byłaby na funduszu rezerwowym, który nigdy
nie byłby wydany, bo tam nie będą powstawały w przyszłości niedobory. Przy na stałe zapisanej regule, że środki między funduszami
nigdy nie będą mogły przepływać, należałoby zmniejszyć składkę na
fundusz rentowy i zwiększyć składkę na fundusz emerytalny. Jednak
zmniejszenie składki rentowej nie spowoduje zmniejszenia wysokości świadczeń finansowanych z tego funduszu, gdy tymczasem
podniesienie składki emerytalnej spowoduje podwyższenie w przyszłości zobowiązań emerytalnych wobec płacących te zwiększone
składki. Jest to nieporozumienie, gdyż składki tych pracowników,
których reforma emerytalna dotyczy, a więc do których stosowany
będzie system zdefiniowanej składki, zwiększone byłoby tylko po
to, aby bieżąco sfinansować emerytury tych, którzy wcale nie
podlegali reformie i stosuje się do nich system zdefiniowanego
świadczenia.
Wydaje się, że dyskusja o możliwości manipulowania bieżącą
składką wynika z nie do końca właściwego pojmowania zasad
reformy ubezpieczeń społecznych. Dążąc do obniżenia innych
składek i podwyższenia składki emerytalnej, mogą doprowadzić do
pogorszenia sytuacji finansowej ubezpieczeń społecznych i zwiększenia dotacji budżetowej na ten cel. Przy tak delikatnej materii
trzeba mieć na uwadze nie tylko bieżące bilansowanie się czterech
funduszy w ramach FUS, ale też przyszłe zobowiązania. Te ostatnie
mogą się wydatnie zwiększyć po podniesieniu składki emerytalnej,
co właśnie przekreśli cel i założenia reformy, a nie jest to – jak
podnoszą osoby nie do końca zorientowane – załatwienie problemu
utrzymania „świętej” zasady przepływu środków między funduszami. Powoływanie się na inne kraje nie może mieć tutaj zastosowania, bo w żadnym nie istnieją mieszane systemy – zdefiniowanej
składki i zdefiniowanego świadczenia w ramach jednego funduszu.
Wszędzie istnieją jednolite systemy zdefiniowanego świadczenia,
gdzie ustalać można składkę w zależności od bieżących potrzeb,
o czym była wyżej mowa.
Reforma systemu emerytalnego, a właściwie reforma ubezpieczeń społecznych, bo nie można ich rozpatrywać oddzielnie, jeszcze się nie skończyła. Jeszcze wiele spraw wymaga rozwiązania
i to pilnego. Dopiero wówczas można będzie oceniać przyszłość
i świętować ewentualny sukces. Warto o tym pamiętać, bo za skutki reformy nie będą odpowiadać jej twórcy, tylko ich następcy po
kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu latach.
STANDARDY MOP I PERSPEKTYWY ROZWOJU*
Miesięcznik „Polityka Społeczna” 3/2005. Powielanie,
przedrukowywanie oraz rozpowszechnianie bez wiedzy
i zgody Redakcji PS zabronione.
Aleksander Egorov
Międzynarodowa Organizacja Pracy
Międzynarodowa Organizacja Pracy (MOP) to jedna z wyspecjalizowanych instytucji ONZ utworzonych po wojnie. Od 58 lat
zajmuje się standardami pracy, ubezpieczeń społecznych i zabezpieczenia społecznego. Przyjęła 185 Konwencji i 194 Zaleceń, co
w sumie tworzy kodeks międzynarodowych norm pracy. Cechą
tych norm jest to, że są one wypracowywane dzięki współpracy
rządów, związków zawodowych i organizacji pracodawców na
zasadzie trójstronności. Wymaga to szczególnej aktywności tej
organizacji, bowiem trudno jest już przyjąć jakiekolwiek normy
w instytucji, która jednoczy rządy, a jeszcze trudniej je przyjąć, gdy
w grę wchodzą związki zawodowe i organizacje pracodawców.
Proces uchwalenia Konwencji jest kosztowny i długotrwały.
Wymaga intensywnych badań, dyskusji, organizacji konferencji
z udziałem kilku tysięcy delegatów z całego świata. Wszystkie te
prace wymagają ogromnych nakładów finansowych. Zważywszy
jednak na liczbę ustanowionych Konwencji i Zaleceń, to nie ma na
świecie innego ciała, które by tak konsekwentnie i systematycznie
skupiało uwagę międzynarodowej społeczności w ciągu wieku.
Pierwsze Konwencje dotyczyły pracy i stosunków społecznych. Dlaczego te właśnie obszary były potraktowane prioryteto* Tekst wystąpienia na seminarium pt. „Europejskie standardy zabezpieczenia społecznego a współczesne rozwiązania polskie”, zorganizowanym przez IPiSS, MGiP oraz MPS w Warszawie w dniach 28–29 czerwca
2004 r., opracowany przez Magdalenę Pielińską.
wo? – ponieważ społeczeństwo XIX wieku było społeczeństwem
przemysłowym. Zastanawiano się zatem co zrobić, aby siła
robocza była produktywna. Rozwiązanie tego problemu miało
przyczynić się do stabilizacji wzrostu gospodarczego i przejścia
w stronę bardziej rozwiniętego społeczeństwa, co nastąpiło w XX
wieku. Każda nowa Konwencja obejmowała tylko część zagadki
dotyczącej produktywności siły roboczej, biorąc pod uwagę bhp,
szkolenia, zabezpieczenie społeczne, godność pracowników itd.
Pod koniec XX wieku główne elementy odpowiedzi miały formę
zasad oraz praw związanych z pracą, które zostały proklamowane
przez MOP w deklaracji dotyczącej fundamentalnych praw ludzi
pracy w 1990 r.
W zasadach tych nie wspominano o zabezpieczeniu społecznym, ale w pewien sposób konferencja MOP-u i cała społeczność
międzynarodowa doszła do tych samych wniosków pod koniec wieku, tzn. że jest to niezbędne. W 2001 r. konferencja MOP prowadziła
wielką debatę dotyczącą zabezpieczenia społecznego. Stwierdzono
wówczas po raz pierwszy, że zabezpieczenie społeczne jest podstawowym prawem człowieka. Jeżeli zabezpieczenie społeczne będzie
właściwie zarządzane, to przyczyni się do produktywności i zrównoważonego wzrostu gospodarczego. Bez zabezpieczenia społecznego
nie ma produktywności siły roboczej.
Jeżeli przyjrzymy się mapie Europy przedstawiającej kraje,
które ratyfikowały Konwencję nr 102 MOP dotyczącą minimalnych
17
standardów zabezpieczenia społecznego (Polska ratyfikowała ją
2 lata temu), to znajdziemy na niej potwierdzenie tego założenia.
Na mapie tej widać granice ratyfikacji tej Konwencji. Okazuje się, że
stanowią one tę samą granicę, która podzieliła Europę Wschodnią
i Zachodnią na 50 lat historii XX wieku. Możemy też powiedzieć,
jacy pracownicy byli produktywni i w jakich krajach zabezpieczenie
społeczne odgrywało rolę w utrzymaniu produktywności siły roboczej. Jednym z powodów upadku komunizmu było to, że pracownicy stali się nie produktywni. Natomiast cała Europa Zachodnia
ratyfikowała Konwencję nr 102 dotyczącą minimalnych norm
zabezpieczenia społecznego. I jest to wspólna zasada europejska
stosowana przez nią. Granica teraz przebiega dalej na wschód.
Coraz więcej dawnych państw socjalistycznych rozpatruje możliwość jej ratyfikacji, a także podejmuje w tym celu pewne działania.
W 2004 r. deklaracje ratyfikowania tej Konwencji wystosowały
Rumunia, Mołdowa, Litwa. A więc ta granica coraz bardziej przesuwa się w kierunku wschodnim, a zabezpieczenie społeczne, jako
minimalne prawo, staje się koncepcją paneuropejską.
Osiągnęliśmy zatem moment uczynienia zabezpieczenia społecznego koncepcją ogólnoeuropejską. Wymagało to wiele pracy
w ciągu tych 85 lat. Jeżeli spojrzymy na pierwszą generację standardów, to okaże się, że tworzą one pewnego rodzaju podstawę.
Są to te Konwencje, które MOP przyjęła przed II wojną światową.
Obejmowały one konkretne ryzyko dla specyficznych kategorii pracowników i były ograniczone wyłącznie do systemów ubezpieczenia
społecznego.
Po II wojnie światowej, w 1952 r., została przyjęta nowa, druga
generacja standardów. Konwencja nr 102 jest właściwie systematycznym, wszechstronnym standardem, które zjednoczyło wszystkie
dziewięć branż, wcześniej przyjętych osobno. Konwencja ta włączyła
te branże w jednolity system zabezpieczenia społecznego, opierającego się na jednych zasadach finansowania i nadzoru. Potem przyjęto Konwencję nr 118, dotyczącą równości traktowania własnych
i obcych obywateli w dziedzinie zabezpieczenia społecznego. Są to
zatem podstawy norm w drugiej generacji.
Na tej podstawie budowano kolejne Konwencje. Trzecia generacja standardów to Konwencje, które przyjęła MOP począwszy od
lat 60. do czasów dzisiejszych. Zapewniają one nie tylko wyższe
standardy, ale również obejmują pewne elementy polityki społecznej państwa; integrują te poszczególne obszary, np. Konwencje
nr 121, nr 128 i nr 130.
Z kolei standardy trzeciej generacji stanowią fundament dla
standardów czwartej generacji, w kierunku których zmierzamy już
w XXI wieku. Nadal jednak pozostaje pytanie, w jakiej formie zostaną ujęte te normy. MOP głęboko zastanawia się nad tym.
Chciałbym pewne wątki poddać wspólnej debacie. Te trzy generacje norm mogły mniej więcej odpowiadać koncepcjom ubezpieczeń
społecznych, od których to wszystko się zaczęło na początku wieku.
Następnie ubezpieczenia społeczne zostały połączone z pomocą społeczną jako prawo dla tych wszystkich, którzy nie zostali objęci programami ubezpieczeń. Ta koncepcja ubezpieczenia społecznego plus
pomocy społecznej zostały ujęte w 1944 r. w Zaleceniu nr 67 dotyczącym gwarancji dochodu. Odzwierciedlało ono bezpośrednio w prawie międzynarodowym kierunki rozwoju, Kartę Atlantycką, nowe myślenie, odbudowę instytucji ubezpieczeniowych po wojnie.
Teraz mamy systemy zabezpieczenia społecznego, Konwencję
nr 102, większe standardy. Okazuje się bowiem, że nowym wydarzeniem było to, że zabezpieczenie społeczne było opracowywane podczas tworzenia różnych służb społecznych jako dodatkowe przepisy,
dodatkowe działania na rzecz chronionych osób. Chodziło o zatrudnienie, wypadki przy pracy, opiekę medyczną, rehabilitację, ochronę
bezrobotnych. Utworzono odpowiednie służby zatrudnienia, biura
pracy, prowadzono poradnictwo zawodowe, szkolenia itd. Można
zatem powiedzieć, że tworząc te służby, nastąpiło płynne przejście
do ogólnej koncepcji osłony społecznej, która charakteryzuje normy
trzeciej generacji. Mamy zatem teraz dobre ubezpieczenia, pomoc
społeczną dla tych, którzy jej potrzebują, odpowiednie służby rozwinięte w różnych obszarach życia.
18
Tym wszystkim należy dobrze zarządzać. Z kolei zarządzanie
instytucjami społecznymi prowadzi do polityki społecznej państwa.
A dobra polityka społeczna to zagadnienie dziś nowe. Jest wiele
krajów, które nie prowadzą w ogóle polityki społecznej. Można
postawić pytanie, czy sama UE, jako taka, ma politykę społeczną?
Można postawić kolejne: jaki będzie nowy etap w rozwoju naszych
społeczeństw? Jakie będą obowiązywały standardy? Co możemy
zaproponować w XXI wieku? Jakie są przyszłe działania Międzynarodowej Organizacji Pracy w obszarze zabezpieczenia społecznego? Te pytania stoją przed nami.
Wydaje się, że zasadniczym problem, w obliczu którego stoimy
w tej chwili, jest to, że proces globalizacji dzieli kraje i zwiększa
nierówność między biednymi i bogatymi. Ta nierówność zwiększa
się do tego stopnia, że – zdaniem MOP-u – ta tkanka społeczna
może wkrótce ulec rozerwaniu. To prowadzi oczywiście do całego
szeregu konfliktów i regresji rozwoju na świecie. W ciągu ostatnich
dziesięcioleci liczba słabiej rozwiniętych krajów nie zmniejszyła się,
a wręcz przeciwnie – wzrosła. Międzynarodowa Organizacja Pracy
postanowiła zatem powołać komisję, która będzie się zajmowała
społecznym wymiarem globalizacji. Komisja ta składa się z wielu
wybitnych ludzi nauki i ekspertów z całego świata. Ma ona dwóch
przewodniczących (z Finlandii i z Tanzanii). Komisja pracowała dwa
lata nad rozwiązaniami, które powinny proces globalizacji w jakiś
sposób przekierować, tak by tworzył on potencjał dla stopniowego
rozwoju. Pewne aspekty globalizacji mogą bowiem być korzystne
dla społeczności, mogą podnosić stopę życia.
Wiosną 2004 r. Komisja przedstawiła swój raport, który jasno
pokazał, że świat jest w tej chwili w zwrotnym punkcie swojego
rozwoju. Jeżeli liderzy i politycy nie zmienią kierunku, w którym świat
zmierza, to, generalnie rzecz biorąc, czekają nas problemy – niestabilny rozwój społeczny i rozwój ekonomiczny. Może to doprowadzić
do poważnych katastrof społecznych i ekologicznych. Treść raportu
jest bardzo niepokojąca i stanowi listę problemów, które stoją przed
ludzkością. Raport zawiera także pewne propozycje rozwiązań.
Jedną z owych propozycji jest to, że powinniśmy rozszerzyć
zakres podmiotowy zabezpieczenia społecznego, tak aby objął on
większą liczbę ludzi i chronił więcej kategorii społeczeństwa. MOP
uruchomiło globalną kampanię, która ma na celu zwiększenie zasięgu
działania systemów zabezpieczenia społecznego. Bardzo mało krajów
ma takie systemy, a obejmują one bardzo nieznaczną część ludzkości.
Jest to problem na skalę globalną. Wielu ludzi nie wie, co to jest system zabezpieczenia społecznego. Konieczne jest zatem rozszerzenie
zakresu zabezpieczenia społecznego. W tym procesie rozszerzania
formalnego systemu na sektory nieformalne, musimy wypracować
kreatywne rozwiązania; wymyślić nowe formy solidarności społecznej, które można by zastosować w tym tzw. sektorze nieformalnym.
MOP liczy na twórcze reakcje, na najlepsze praktyki, jakie można
znaleźć w 175 krajach członkowskich. Ich wiedza pomoże rozwiązać
ten problem.
Kolejnym potencjalnym rozwiązaniem jest wzmocnienie współpracy z naszymi organizacjami partnerskimi: Radą Europy i Unią
Europejską. Organizacje te są głównymi sponsorami kampanii i działań Międzynarodowej Organizacji Pracy w krajach rozwijających się.
Dotyczy to szczególnie krajów wschodniej Europy, w których nieformalna gospodarka jest czasami większa i mocniejsza niż gospodarka
formalna. Tak więc potrzeba rozszerzenia systemu zabezpieczenia
społecznego na szarą strefę gospodarki zwiększa znacząco liczbę
ludzi objętych tym zabezpieczeniem. Poprawia również funkcjonowanie całego mechanizmu. Jest to poważny problem wszystkich krajów
Europy Wschodniej.
Jednym z narzędzi w walce z tymi problemami są normy Międzynarodowej Organizacji Pracy. Zostały one opracowane jednak
przed II wojną światową i są nieco przestarzałe. Nie zapewniają
pewnych wytycznych dla krajów członkowskich, wytycznych do
budowania polityki społecznej.
Międzynarodowa Organizacja Pracy przeprowadziła zatem analizę
wtórną tych norm. Zidentyfikowane zostały te, które nie zapewniają
już współcześnie ważnych, znaczących odpowiedzi na te problemy.
Generalnie rzecz biorąc, zachowano zasadniczy zestaw Konwencji, tj. Konwencję nr 102 i minimalne normy zabezpieczenia
społecznego oraz Konwencje trzeciej generacji. Konwencje te
wykorzystywane są jako instrumenty do tworzenia wspólnej prawnej przestrzeni czy płaszczyzny, w której zapewnilibyśmy respektowanie odpowiednich przepisów w obszarze zabezpieczenia społecznego oraz partycypacyjny model zarządzania tymi systemami.
W tej wspólnej przestrzenia prawnej MOP chce zapewnić właściwe
przestrzeganie i wprowadzanie polityk społecznych, opartych na
ogólnych zasadach i wartościach ludzkich.
Te wartości i zasady są również przestrzegane przez Radę
Europy i Unię Europejską. Możemy korzystać z różnych pojęć, ale
generalnie ich znaczenia są takie same. Mówimy o solidarności
systemów zabezpieczenia społecznego. Rada Europy opracowała
strategię spójności społecznej. MOP mówi o godziwych warunkach
pracy, a Unia Europejska – o odpowiedniej jakości i warunkach
pracy. Pojęcia i słowa są różne, ale mniej więcej ich znaczenie, podejście i spojrzenie jest takie samo.
Zastanawiam się, jak wyglądałaby czwarta generacja polityk
społecznych w XXI wieku? Czy to oznacza nowe Konwencje, nowe
Zalecenia na poziomie globalnym, które by w sposób bardziej
jasny, bardziej precyzyjny wyznaczały kierunek, który należałoby
przyjąć przy rozwoju nowych polityk społecznych i nowych systemów zabezpieczenia społecznego?
MOP stworzyła grupę roboczą złożoną z profesorów prawa pracy
i prawa zabezpieczenia społecznego ze wszystkich kontynentów.
Przewodniczącym tej grupy został francuski naukowiec zajmujący się prawem pracy – prof. Supiot. Jest on bardzo znaną osobą
w Unii Europejskiej. Był szefem projektu formułowania lokalnych
praw na szczeblu ONZ. Grupa robocza pod jego przewodnictwem
ma za zadanie opracować model koncepcyjny czwartej generacji
systemów zabezpieczenia społecznego. Raport opracowany przez tą
grupę oraz wnioski z ogólnej dyskusji, która odbyła się w czasie międzynarodowej konferencji pracy w 2001 r. w sprawie zabezpieczenia
dochodu na świecie, wskażą kierunek działań, w którym powinniśmy
zmierzać.
Jedna z nowych koncepcji, uznawanych przez Unię Europejską
i Międzynarodową Organizację Pracy, mówi, że zabezpieczenie
społeczne nie jest obciążeniem dla rozwoju gospodarczego i nie jest
marnowaniem pieniędzy. Systemy zabezpieczenia społecznego mają
swoje własne prawa, a ich istnienie jest koniecznym warunkiem
trwałego, stabilnego i zrównoważonego rozwoju gospodarczego.
Systemy te zapewniają europejskiej gospodarce konkurencyjność,
a z modelu społecznego Europy czynią jeden z najlepszych na skalę
globalną. A będzie on działał prawidłowo tylko wtedy, gdy systemy
zabezpieczenia społecznego będą odpowiednio zarządzane.
Tu wysuwa się na czoło koncepcja właściwego zarządzania i przestrzegania zasad zabezpieczenia społecznego. Co to
oznacza? Jaka jest odpowiedzialność każdej strony uczestniczącej
w procesie wprowadzania systemów zabezpieczenia społecznego
– jednostek, obywateli, pracodawców, państwa? Co więcej, jakie
są obowiązki instytucji odpowiedzialnych za systemy zabezpieczenia społecznego? Jaki jest zakres obowiązków funduszy emerytalnych? Jacy są instytucjonalni inwestorzy w globalnych rynkach
finansowych? Pieniądze, które są wykorzystywane do wspierania rozwoju gospodarczego, pochodzą m.in. z funduszy emerytalnych. Jeżeli te pieniądze są wykorzystane tylko w celach spekulacyjnych, to generalnie możemy doprowadzić do kryzysu finansowego i kryzysu rynków giełdowych. Jednak jeżeli te pieniądze będą
wykorzystane w sposób odpowiedzialny, do celów społecznych,
do inwestycji społecznych, to będą wspierały wszystkie te instytucje, które są odpowiedzialne społecznie, które płacą odpowiednie
pieniądze swoim pracownikom, które respektują przepisy bhp,
które nie stosują pracy nieletnich itd. Zatem pieniądze zbierane
przez ludzkość w funduszach emerytalnych powinny służyć celom
społecznym. Powinny też służyć odpowiedzialnym społecznie
działaniom.
Niedawno MOP stworzyła tzw. globalny fundusz społeczny,
który będzie służył jako instrument stabilizacji finansowej wspierający różne kraje w przechodzeniu przez reformy systemów zabezpieczenia społecznego w momentach trudności finansowych.
To będzie jeden instrument, który zapewni właściwe zarządzanie
środkami związanymi z zabezpieczeniem społecznym na poziomie
globalnym. Ale poziom globalny to nie wszystko. Systemy zabezpieczenia społecznego powinny być właściwie zarządzane w każdym kraju. I tu mamy szereg zasad, które stanowią część konwencji
MOP-u. Jedna, która powinna być przestrzegana w szczególności,
to jest to, że osoby objęte systemami zabezpieczenia społecznego powinny uczestniczyć w ich zarządzaniu. MOP jest przeciwna prywatyzacji systemów zabezpieczenia społecznego. Prywatne
firmy ubezpieczeniowe wyłączają ubezpieczonych i pracodawców z zarządzania tymi systemami. Według MOP demokratyczne
państwa powinny zarządzać systemami zabezpieczenia społecznego przez partycypację, tzn. przez uczestnictwo w zarządzaniu
wszystkich objętych systemem. Dla Międzynarodowej Organizacji
Pracy jest to gwarancją właściwego zarządzania i funkcjonowania
systemów krajowych oraz właściwego funkcjonowania systemu
globalnego.
NORMY MOP W DZIEDZINIE ZABEZPIECZENIA SPOŁECZNEGO
UCHWALONE PO WOJNIE I WSPÓŁCZEŚNIE
Gertruda Uścińska
Instytut Pracy i Spraw Socjalnych
Po wojnie nastąpił duży dynamizm rozwoju prawodawstwa
w dziedzinie zabezpieczenia społecznego. Można wyróżnić dwa
jego etapy. Pierwszy to ustalenie nowego kształtu prawa międzynarodowego w tej dziedzinie w związku z przyjęciem nowoczesnej
idei zabezpieczenia społecznego pod wpływem ustawodawstwa
amerykańskiego z 1935 r.1, Karty Atlantyckiej z 1941 r.2 oraz Planu
Beveridge’a z 1942 r.3.
Idea ta znalazła wyraz w dwóch dokumentach uchwalonych
na sesji Międzynarodowej Konferencji Pracy w Filadelfii w 1944 r.,
a mianowicie w Zaleceniu nr 67 dotyczącym zabezpieczenia dochodu oraz w Zaleceniu nr 69 dotyczącym opieki medycznej. Szczególną
cechą obu tych dokumentów jest przyjęcie powszechnego zakresu
podmiotowego zalecanych rozwiązań, na które składają się system
obowiązkowego ubezpieczenia społecznego uzupełniany opieką
społeczną oraz opieką leczniczą, obejmującą wszystkich członków
społeczeństwa. W Zaleceniu nr 67 zdefiniowano ubezpieczenie społeczne i określono funkcje pomocy społecznej, a w Zaleceniu nr 69
ustalono zakres opieki zdrowotnej (medycznej), tzn. jej formy, zakres
stosowania i inne ważne kwestie dla tego obszaru zabezpieczenia
społecznego.
Według Zalecenia nr 67 systemy zabezpieczenia dochodu
powinny zaspokajać potrzeby i zapobiegać brakowi środków przez
zwracanie, do odpowiedniej wysokości, dochodów utraconych
z powodu niezdolności do pracy (włączając podeszły wiek) lub do
pracy przynoszącej dochód czy też z powodu śmierci żywiciela
rodziny.
19

Podobne dokumenty