Polityka 3 kor 2.indd
Transkrypt
Polityka 3 kor 2.indd
Wszelkie prawa zastrzeżone. Każda reprodukcja lub adaptacja całości bądx cześci niniejszej publikacji, niezależnie od zastosowanej techniki reprodukcji (drukarskiej, fotograficznej, komputerowej i in. ), wymaga pisemnej zgody Wydawcy Forum praktyków PRECYZJA NIEWSKAZANA – GDY PRAWO USZCZĘŚLIWIA NA SIŁĘ Iwona Michniewicz Romuald Michniewicz Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa im. Prezydenta Stanisława Wojciechowskiego w Kaliszu WSTĘP Jak dalece nieprzemyślany (a właściwie zbyt precyzyjny) zapis ustawy może być szkodliwy dla tych, których ma strzec, świadczy niniejsza historia. Dom Dziecka w Liskowie. Nowa dyrektor (w dzieciństwie wychowanka państwowego domu dziecka) dochodzi do wniosku, że realne oddziaływanie wychowawcze na podopiecznych przy obecnym stanie prawnym jest procesem niezwykle trudnym, jeśli wręcz nie niemożliwym. Wiele uprawnień dzieci, ich doskonała znajomość praw należnych przy rozbudowanych obowiązkach opiekunów, niezwykle uciążliwa biurokracja (każda niemal czynność obciążona koniecznością odzwierciedlania w dokumentacji wychowanków), brak narzędzi korygujących, możliwości stosowania środków dyscyplinujących względem dzieci – to tylko niektóre warunki, w jakich przebiega praca z tą trudną grupą. Widmo znalezienia się w zakładzie poprawczym czy podobnej placówce nie jest dla wychowanków żadnym argumentem – wiedzą oni dokładnie, że na miejsce w takim ośrodku czeka się długo (nawet 2 lata; niektórzy w tym czasie zdążą się usamodzielnić i kara już ich nie dosięgnie). Zabranie kieszonkowego nie wchodzi także w grę, bo ustawowo ustalona jest najniższa kwota, która się dziecku „należy” bezwarunkowo. Wszystko to sprawia, że praca wychowawcza w takiej placówce jest prawdziwym wyzwaniem. PROGRAM WYCHOWAWCZY OPARTY NA NAGRODACH Wraz z całym gronem pedagogicznym dyrektor zastanawiała się, jak zmotywować dzieci do nauki, pracy, do dbania o porządki, do abstynencji i dyscypliny, w tym chodzenia do szkoły, poprawy zachowania (uprzejmości, „chciejstwa”, kultury, szacunku do siebie i innych …). Ustalono, że dyrektor domu dziecka opracuje program naprawczy (wychowawczy) dla dzieci. Skoro nie ma kar dla dzieci w placówce, to nie ma w zasadzie żadnych sankcji względem tych, którzy łamią wszelkie umowy i przekraczają ustalone granice oraz za nic mają obowiązki. Dlatego też w wychowawczym programie znalazł się duży obszar dotyczący nagród. Większość specjalistów uważa bowiem, że nagroda jest bodźcem skuteczniejszym i trwalszym aniżeli kara (Cyran 2002; Dawula 2002; Korycka 2003; Wielowiejska-Comi 2002; Szkolny 2006). Zapisy umieszczone w programie wychowawczym częściowo pokrywały się z przywilejami ustalonymi przez ustawodawcę, ale też w części były zupełPolityka Społeczna nr 3/2011 nie indywidualnymi, wyjątkowymi prawami nabywanymi w określonych okolicznościach. Wśród nagród przewidziano m.in.: 1) kieszonkowe otrzymywane zgodnie z regulaminem; 2) nagrodę specjalną w wysokości 300 zł1, którą mogła otrzymać raz w miesiącu jedna osoba spełniająca odpowiednie wymogi2, wybrana w głosowaniu tajnym, w którym uczestniczą dzieci, wychowawcy i dyrektor; może być ona przyznana tej samej osobie nie częściej jednak niż raz na kwartał, przy założeniu, że przez cały okres dziecko spełnia postawione wymagania; 3) nagrodę „MÓJ POKÓJ”3 przyznawaną raz na trzy miesiące tym mieszkańcom jednego pokoju, którzy wyróżniali się postawą i osiągnięciami w nauce i wychowaniu. Przyznanie nagrody specjalnej oraz wyróżnienie w postaci remontu pokoju miało przebieg podobny do konkursu. W decyzji równy głos miały wskazania dzieci i wychowawców oraz dyrektora. Każde dziecko mogło zagłosować na jedną osobę do nagrody indywidualnej i na jeden pokój. Wybór należało uzasadnić. W tym celu każdy otrzymywał kartę do wypełnienia, którą potem wrzucał do specjalnego pojemnika – urny – po czym wyznaczona przez dyretkor komisja zliczała głosy. Wręczanie nagrody następowało w uroczystej atmosferze podczas specjalnie zwoływanego apelu. Z otrzymanymi pieniędzmi dziecko mogło zrobić to, co uznało za stosowne: np. przekazać do depozytu, wydać na wymarzone zakupy (odzież, sprzęt elektroniczny, kosmetyki itp.), podzielić się z rodzeństwem. Remonty pokojów, już po głosowaniu, przeprowadzane były po uzgodnieniu z mieszkańcami (kolorystyka, materiały, ustawienie mebli itd.). Na czas prac dzieci przenoszono do innego pokoju. Znający realia funkcjonowania placówek opiekuńczo-wychowawczych z pewnością zapytają, skąd na takie „wymysły” wziąć pieniądze? Przecież w żadnym budżecie nie ma przewidzianych tego typu wydatków. Jednak dyrektor Domu Dziecka w Liskowie znalazła takie środki. Powstaje pytanie, w jaki sposób? Otóż ten sposób jest dość prosty. Na nagrodę składali się radni powiatu, po zapoznaniu się zasadami i celami programu. Dyrektor wystąpiła przed radą z prezentacją multimedialną dotyczącą tego programu i przekonała radnych do swojego pomysłu. 25 radnych zobowiązało się dobrowolnie do przekazywania 10 zł miesięcznie z diety na fundusz nagród (250 zł) w domu dziecka. Brakującą część (50 zł) dołożył zaprzyjaźniony przedsiębiorca. O pomyśle tym napisano w gazecie lokalnej (Kuczyński 2009). 33 Ten sposób pozyskiwania środków finansowych zapewniał realizację nagrody specjalnej. Aby zdobyć pieniądze na remont pokoju zorganizowano licytację obrazów, które narysowali wychowawnkowie (Wróblewska 2009). W domu dziecka odbył się konkurs plastyczny pn. „Słowo Kocham wygląda tak…”. Zwycięzcy otrzymali symboliczne nagrody i dyplomy. W dalszej kolejności jury składające się z pracowników, dyrektora i dzieci wybrało 5 prac na licytację. Tę ostatnią połączono z uroczystym jubileuszem zaprzyjaźnionego przedsiębiorcy z Kalisza, gdzie jednym z punktów programu było zapoznanie gości z celem zbiórki oraz licytowanie wybranych prac (wcześniej prezentownych w hallu restauracji). Wszyscy świetnie się bawili, a organizatorom udało się zebrać ponad 8 tys. zł. Remont jednego pokoju to kwota około 3 tys. zł (wyliczona przez firmę budowlaną). Tak więc tą jedną inicjatywą pozyskano środki na prawie 3 pokoje. Dzięki tak zebranym środkom finansowym wykonano remont jednego z pokoi. Wówczas do placówki przyjechała (zbieg okoliczności) grupa kontrolująca z Urzędu Wojewódzkiego, której celem było stwierdzenie, czy są spełniane wymagania ustawowe (tzw. standard). Jakież było zdziwienie wszystkich (dyrektora i pracowników), gdy po prezentcji najpiękniejszego pokoju4 okazało się, że nie spełnia on wymagań ustawowych. Co w tym pokoju było nie tak? Otóż brakowało w nim szafek nocnych. Na pytanie dlaczego ich nie było, odpowiedź jest prosta – nastoletnie dziewczynki chciały, aby zamiast brzydkich szafek nocnych w pokoju stały dwa fotele, tym bardziej że miały dwie nowe, ogromne szafy ubraniowe. Niestety, w ten sposób pokój nie spełniał standardu wyposażenia wynikającego z § 27 pkt 3 ust. 1b Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 19 października 2007 r. w sprawie placówek opiekuńczo-wychowawczych. Taka adnotacja została wpisana do uwag pokontrolnych. I trudno to uznać za przejaw nadgorliwości urzędników. Pokój rzeczywiście nie spełniał tych wymogów. Co w tej sytuacji powinna zrobić dyrektor? Wydaje się oczywistym, że należałoby wstawić „brakujące” wyposażenie do pokoju. Jednak dyrektorka nie uczyniła tego. Inna decyzja byłaby nielogiczna oraz sprzeczna z wolą dzieci i przesłaniem programu. I choć dyrektorka pozostała w konflikcie z prawem, to jednak w zgodzie z „normalną ludzką logiką”. WNIOSKI W świetle zaprezentowanej historii wydaje się, że daleko idące uszczegółowienia zapisów prawa, dotyczące np. wyposażenia pomieszczeń dzieci w placówkach opiekuńczo-wychowawczych, mogą prowadzić do konfliktu opisanego w niniejszym tekście. Aby zatem zapewnić komfort w podobnych sytuacjach, należy przy formułowaniu przepisów używać uogólnień pozwalających na swobodniejszą interpretację, np. „Wyposażenie pokoju dziecka winno być adekwatne do jego wieku, potrzeb i zainteresowań”. Dzięki takim konstrukcjom, to kadra placówki wraz z wychowankami może wybrać najlepsze dla siebie rozwiązania. 1 2 3 4 Kwota finansowa, za którą dziecko dokona zakupów zgodnie z własną wolą. Nie opuszcza żadnej lekcji (nieobecność nieusprawiedliwiona), osiąga pozytywne wyniki w nauce, zachowuje się co najmniej dobrze w szkole i w domu, wywiązuje się z obowiązków nałożonych dyżurem, dba o mienie własne i mienie domu, spełnia wszystkie warunki wynikające z regulaminów i innych wewnętrznych dokumentów domu, wyróżnia się szczególnie (pozytywnie) spośród innych dzieci. Nagroda polegająca na dokonaniu kapitalnego remontu pokoju zgodnie z życzeniem dzieci (np. smerfowy domek, jak u lalki Barbie, marynarska koja, studencki pokój, dżungla itp.) Podwieszany sufit z pięknymi lampkami, płytki na parapecie, lustra na ścianie, duże nowe szafy ubraniowe, nowe drzwi itd.). Zaznaczyć należy, że omawiany dom to budynek ponad 100-letni, z bardzo wysokimi pomieszczeniami, bez izolacji poziomej, a więc z dużym zawilgoceniem od podłoża itp., a w pokojach dzieci ostatnie remonty wykonywane były wiele lat wcześniej. LITERATURA Cyran I. (2002), Kara i nagroda, „Gazeta Szkolna” nr 49, s. 16. Dawula W. (2002), Kary i nagrody w wychowaniu, „Edukacja i Dialog” nr 7, s. 61–65. Korycka A., (2003), Nagroda i kara w wychowaniu, „Nowa Szkoła” nr 8, s. 59–60. Kuczyński A. (2009), Lisków – radni ze swoich diet dorzucą do nagród w Domu Dziecka, „Głos Wielkopolski” z 10 lutego. Szkolny J. (2006), Wielka szkodliwość kar, „Edukacja i Dialog” nr 1, s. 19–20. Wielowiejska-Comi I. (2002), Trudna sztuka nagradzania, „Remedium” nr 11, s. 12. Wróblewska P. (2009), Lisków. Modernizacje w Domu Dziecka. Remont pokoi, „Nasz Rynek” z 22 kwietnia. SUMMARY The law is good when it solves a problem, answers all doubts, it is universal enough and quite precise at the same time so that the law cannot interpret and manipulate the information. However it happens that acts or decrees include records lacking congruity with reality and they rather create confusion than sort out the area they refer to. The article comprises a history of a certain educational programme implemented at orphanage which came into conflict with existing regulations. NOWE KSIĄŻKI BIBLIOGRAFIA PRAC PROF. DR. HAB. ANTONIEGO RAJKIEWICZA ZA LATA 1953–2010. Opracowała Anna Radwańska, Główna Biblioteka Pracy i Zabezpieczenia Społecznego, Warszawa 2010, stron 96. BIBLIOGRAFIA PRAC PROF. DR. HAB. JERZEGO WRATNEGO ZA LATA 1969–2009. Opracowała Anna Radwańska, Główna Biblioteka Pracy i Zabezpieczenia Społecznego, Warszawa 2009, stron 38. BIBLIOGRAFIA PRAC PROF. DR. HAB. ANDRZEJA M. ŚWIĄTKOWSKIEGO ZA LATA 1969–2009. Opracowała Ewa Wyglądała, Główna Biblioteka Pracy i Zabezpieczenia Społecznego, Warszawa 2009, stron 38. 34 Polityka Społeczna nr 3/2011