Caritas in veritate - Jeden świat - wiele kultur - Kujawsko
Transkrypt
Caritas in veritate - Jeden świat - wiele kultur - Kujawsko
Benedetto XVI con gratitudine per enciclica „Caritas in veritate” RADA WYDAWNICZA CONSIGLIO EDITORIALE Igor Taranov, Krystyna Kwaśniewska, Anna Matuszczak, Agnieszka Florczak, Michał Czakowski RECENZENT RECENSORE Dr hab. Krzysztof Firlej, prof. nadzw. UEK (Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie) (Università Economica di Cracovia) PROJEKT OKŁADKI PROGETTO DELLA COPERTINA Małgorzata Truskawa © Copyright by Kujawsko-Pomorska Szkoła Wyższa w Bydgoszczy ISBN 978–83–89914–50–7 ADRES REDAKCJI INDIRIZZO DELLA REDAZIONE Wydawnictwo Kujawsko-Pomorskiej Szkoły Wyższej w Bydgoszczy Edizioni Scuola Universitaria Kujawsko-Pomorska di Bydgoszcz ul. Piotrowskiego 12–14, 85–098 Bydgoszcz tel. 52 339 30 26; e-mail: [email protected] SPIS TREŚCI Wstęp – fragmenty encykliki „Caritas in Veritate” Jego Świątobliwości Benedykta XVI . . . 9 Rozdział I Kwestia agrarna współcześnie Andrzej Czyżewski, Anna Matuszczak Dylematy kwestii agrarnej w panoramie dziejów – mechanizm krzywdy chłopskiej . . . . 15 Józef Stanisław Zegar Rola drobnych gospodarstw rolnych w rozwiązywaniu kwestii agrarnej . . . . . . . . . . 35 Rozdział II Źródła, skutki i przeciwdziałanie nierównościom ekonomiczno-społecznym Stanisław Urban Źródła i skutki nierówności społecznej oraz ekonomicznej w Polsce a zwłaszcza na wsi . 59 Waldemar Czternasty Spółdzielczość versus nierówności ekonomiczno-społeczne . . . . . . . . . . . . . . . . . . 85 Rozdział III Problemy konsumpcji i bezpieczeństwa żywnościowego Marek Gałązka, Aleksander Grzelak Ocena wydatków na żywność gospodarstw domowych w Polsce w latach 2005–2009 . . 105 Agnieszka Sapa Bezpieczeństwo żywnościowe w kontekście krajów rozwijających się i pomocy żywnościowej 125 Rozdział IV O potrzebie społecznej adekwatności gospodarowania w warunkach rynkowych Zbigniew Galor, Sławomir Kalinowski, Tomasz Kujaczyński Ekonomia społeczna wobec wyzwań globalizacji . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 149 Dorota Główczewska, Izabela Ślężak, Anna Wesołowska-Janiak Zachowania konsumenckie w warunkach globalizacji – ujęcie teoretyczne . . . . . . . . . 167 Mariusz Bigiel Chrześcijański kanon zasad społecznych jako fundament rentownej gospodarki i remedium na kryzys światowy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 175 Katarzyna Liczmańska Kształtowanie wizerunku marki w przedsiębiorstwie międzynarodowym . . . . . . . . . . 181 Ewa Polak Ekonomizacja kultury i jej konsekwencje . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 193 *** Posłowie (Redaktorzy) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 209 Bibliografia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 211 INDICE Introduzione – frammenti dell’enciclica „Caritas in Veritate” di Sua Santità Benedetto XVI 9 C apitolo I La questione agraria nei tempi attuali Andrzej Czyżewski, Anna Matuszczak Dilemmi della questione agraria nel panorama storico – meccanismi delle ingiustizie verso i contadini . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 15 Józef Stanisław Zegar Il ruolo delle piccole aziende rurali nella risoluzione della questione agraria . . . . . . . . 35 C apitolo II Le disparità economiche e sociali: cause, effetti e rimedi Stanisław Urban Cause ed effetti della disuguaglianza sociale e economica in Polonia, in particolare nelle zone rurali . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 59 Waldemar Czternasty La cooperazione contro le disuguaglianze economiche e sociali . . . . . . . . . . . . . . . 85 C apitolo III I problemi del consumo e della sicurezza alimentare Marek Gałązka, Aleksander Grzelak Valutazione delle spese per alimenti nell’economia domestica in Polonia negli anni 2005–2009 105 Agnieszka Sapa La sicurezza alimentare nel contesto dei Paesi in via di sviluppo e gli aiuti alimentari . . 125 C apitolo IV La necessità di una gestione socialmente equa nel contesto delle condizioni di mercato Zbigniew Galor, Sławomir Kalinowski, Tomasz Kujaczyński L’economia sociale al confronto con le sfide della globali . . . . . . . . . . . . . . . . . . 149 Dorota Główczewska, Izabela Ślężak, Anna Wesołowska-Janiak Il comportamento dei consumatori in condizioni di globalizzazione – approcci teorici . . . 167 Mariusz Bigiel I canoni cristiani della politica sociale come fondamento per un’economia redditizia e rimedio per la crisi mondiale . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 175 Katarzyna Liczmańska La formazione dell’immagine del marchio per l’impresa internazionale . . . . . . . . . . . 181 Ewa Polak La valorizzazione della cultura e le sue conseguenze . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 193 *** Postfazione (a cura di) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 209 Bibliografia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 211 Wstęp Fragmenty encykliki Caritas in Veritate Jego Świątobliwości Benedykta XVI Myśl przewodnia niniejszej pracy sięga swymi korzeniami do encykliki Benedykta XVI Caritas in Veritate. W części poświęconej zagadnieniom ekonomicznym odnajdujemy wiele wskazówek i odpowiedzi, jak rozwiązywać aktualne współcześnie dylematy z zakresu gospodarowania. Kluczowym z nich jest podważenie omnipotencji mechanizmu rynkowego. Działalność ekonomiczna nie może rozwiązać wszystkich problemów społecznych przez zwykłe rozszerzenie logiki rynkowej. Jej celem jest dążenie do dobra wspólnego, o które powinna także i przede wszystkim zabiegać wspólnota polityczna. Dlatego trzeba pamiętać, że przyczyną poważnego braku równowagi jest oddzielenie działalności ekonomicznej, która powinna obejmować tylko wytwarzanie bogactw, od działalności politycznej, która powinna wprowadzać sprawiedliwość przez redystrybucję dóbr. Stąd też funkcja redystrybucyjna istniejąca w ramach polityki fiskalnej, której głównym wyznacznikiem jest kryterium sprawiedliwości społecznej. Warto także wspomnieć, iż gospodarowanie zasobami ma na celu wzrost dochodów, a w ujęciu szerszym – rozwój. Niemniej prawda rozwoju tkwi w jego integralności: jeśli nie obejmuje całego człowieka i każdego człowieka, rozwój nie jest prawdziwym rozwojem. Takie jest główne przesłanie encykliki Populorum progressio, aktualne dzisiaj i zawsze. Po upadku systemów gospodarczych i politycznych w krajach komunistycznych Europy Wschodniej i zaniku tak zwanych „bloków przeciwstawnych” konieczne 9 Ekonomia i jej społeczne otoczenie wydaje się całościowe przemyślenie na nowo rozwoju, który wcześniej był wyraźnie opóźniany, ponieważ polityka odbierała środki ekonomii i kulturze, a ideologia ograniczała wolność. Kresowi „bloków” powinno towarzyszyć zaplanowanie na nowo rozwoju w skali globalnej, nie tylko w tych krajach, ale także na Zachodzie oraz w rozwijających się częściach świata. Dokonało się to tylko częściowo i nadal pozostaje rzeczywistą powinnością, którą trzeba spełnić, być może dokonując wyborów koniecznych, by rozwiązać aktualne problemy ekonomiczne. Zagadnienie rozwoju jest dzisiaj mocno związane również z powinnościami wynikającymi ze stosunku człowieka do środowiska naturalnego. Jest ono dla wszystkich, a za korzystanie z niego jesteśmy odpowiedzialni wobec ubogich, przyszłych pokoleń i całej ludzkości. Jeśli natura, a przede wszystkim istota ludzka są uznawane za owoc przypadku lub determinizmu ewolucyjnego, świadomość odpowiedzialności słabnie w sumieniach. Należy dostrzegać w przyrodzie cudowny owoc, z którego człowiek może korzystać w sposób odpowiedzialny, aby zaspokoić swe słuszne potrzeby – materialne i niematerialne – z poszanowaniem wewnętrznej równowagi. Jeśli brak takiej wizji, człowiek traktuje naturę jak nietykalne tabu albo – przeciwnie – dopuszcza się wobec niej nadużyć. Należy także zauważyć, że powiększa się bogactwo światowe w skali globalnej, ale wzrastają nierówności. W krajach bogatych ubożeją nowe warstwy społeczne i powstają nowe formy ubóstwa. Na obszarach uboższych niektóre grupy korzystają ze swego rodzaju rozrzutnego i konsumpcyjnego nadrozwoju, który w sposób niedopuszczalny kontrastuje z utrzymującymi się sytuacjami odbierającymi człowiekowi godność ludzką. Nadal trwa „skandal niewiarygodnych nierówności”. W wielu krajach ubogich utrzymuje się krańcowa niepewność życia i istnieje niebezpieczeństwo jej pogłębienia się. Brakuje struktury instytucji ekonomicznych, będących w stanie zagwarantować regularny i odpowiedni z punktu widzenia wyżywienia dostęp do pokarmu i wody, a zarazem stawić czoło sytuacjom związanym z podstawowymi potrzebami oraz prawdziwymi kryzysami żywnościowymi, spowodowanymi przez przyczyny naturalne lub nieodpowiedzialną politykę krajową i międzynarodową. Problemem braku zabezpieczenia żywności należy się zająć w perspektywie długiego okresu, eliminując wywołujące go przyczyny strukturalne i promując rozwój rolnictwa w krajach najuboższych przez inwestowanie w infrastruktury obszarów wiejskich, w systemy nawadniania, w transport, w organizację rynków, w kształcenie i upowszechnianie właściwych technik rolniczych, czyli pozwalających jak najlepiej wykorzystać zasoby ludzkie, naturalne i społeczno-ekonomiczne w głównej mierze dostępne na poziomie 10 Wstęp – fragmenty encykliki „Caritas in Veritate” Jego Świątobliwości Benedykta XVI lokalnym, tak by zagwarantować ich utrzymanie również przez długi okres. To wszystko trzeba realizować włączając wspólnoty lokalne w wybory i decyzje dotyczące wykorzystania ziemi zdatnej do uprawy. W tej perspektywie mogłoby się okazać pożyteczne wzięcie pod uwagę nowych możliwości, jakie otwierają się dzięki prawidłowemu stosowaniu tradycyjnych oraz nowych technik produkcji rolniczej, zakładając, że po odpowiedniej weryfikacji zostały one uznane za właściwe, szanujące środowisko i mające na względzie ludność znajdującą się w najbardziej niekorzystnej sytuacji. Jednocześnie nie powinno się zaniedbywać kwestii sprawiedliwej reformy agrarnej w krajach rozwijających się. Prawo do wyżywienia i do wody odgrywa ważną rolę w uzyskaniu innych praw, poczynając przede wszystkim od podstawowego prawa do życia. Dlatego jest rzeczą konieczną, aby dojrzewała solidarna świadomość, uznająca pożywienie i dostęp do wody za powszechne prawo wszystkich istot ludzkich, które nie dopuszcza różnic czy dyskryminacji. Ponadto jest rzeczą ważną ukazanie, że solidarna droga do rozwoju krajów ubogich może stanowić projekt rozwiązania obecnego kryzysu globalnego, o czym przekonali się w ostatnich czasach politycy i odpowiedzialni za instytucje międzynarodowe. Wspomagając kraje ekonomicznie ubogie przez plany finansowania podyktowane solidarnością, tak aby one same mogły zaspokoić zapotrzebowanie na dobra konsumpcyjne i zadbać o rozwój własnych obywateli, można nie tylko doprowadzić do prawdziwego wzrostu ekonomicznego, ale także przyczynić się do podtrzymania zdolności produkcyjnych krajów bogatych, którym zagraża kryzys. Dzisiaj możemy powiedzieć, że trzeba pojmować życie ekonomiczne jako rzeczywistość o wielu wymiarach: we wszystkich, w różnej mierze i w specyficzny sposób, powinien być obecny aspekt wzajemnego braterstwa. W epoce globalizacji działalność ekonomiczna nie może abstrahować od darmowości, która krzewi i umacnia solidarność oraz odpowiedzialność za sprawiedliwość i dobro wspólne w różnych podmiotach i odgrywających główne role osobach. Ostatecznie mowa jest o pewnej konkretnej i głębokiej formie demokracji ekonomicznej. Solidarność oznacza przede wszystkim, że wszyscy czują się odpowiedzialni za wszystkich, dlatego nie może jej ponosić jedynie państwo. O ile wczoraj można było utrzymywać, że najpierw należy zabiegać o sprawiedliwość, a na darmowość jako jej uzupełnienie będzie czas później, o tyle dzisiaj trzeba powiedzieć, że bez darmowości nie można urzeczywistnić również sprawiedliwości. Dlatego potrzebny jest rynek, na którym w sposób wolny, w warunkach równych szans będą prowadzić działalność przedsiębiorstwa, które realizują różne cele instytucjonalne. Obok nastawionego na zysk przedsiębiorstwa prywatnego oraz różnego rodzaju przedsiębiorstw publicznych muszą mieć możliwość powstawania i działalności organizacje 11 Ekonomia i jej społeczne otoczenie produkcyjne, które mają służyć wzajemnej pomocy i celom społecznym. Z ich wzajemnej konfrontacji na rynku można oczekiwać swoistego „skrzyżowania” sposobów działania przedsiębiorstw, a więc troski o cywilizację ekonomii. W tym przypadku miłość w prawdzie oznacza, że trzeba nadać formę i kształt organizacyjny tym inicjatywom ekonomicznym, które nie negując zysku, zamierzają wychodzić poza logikę równowartościowej wymiany oraz zysku jako celu samego w sobie. Na koniec, wracając do globalizacji, zauważa się niekiedy podejście fatalistyczne, tak jakby aktualne procesy były wynikiem anonimowych i bezosobowych sił oraz struktur niezależnych od ludzkiej woli. W związku z tym warto przypomnieć, że globalizację trzeba na pewno pojmować jako proces społeczno-ekonomiczny, ale nie jest to jej jedyny wymiar. Za wyraźniej dostrzegalnym procesem kryje się rzeczywistość ludzkości, która staje się coraz bardziej wzajemnie połączona. Tworzą ją osoby i narody, którym ten proces powinien przynieść pożytek i rozwój, dzięki przyjęciu odpowiedzialności ze strony zarówno poszczególnych osób, jak i zbiorowości. Znoszenie granic jest nie tylko faktem materialnym, ale także kulturowym w odniesieniu do jego przyczyn i skutków. Deterministyczna interpretacja globalizacji pozbawia nas kryteriów jej oceny i ukierunkowania. Jest ona rzeczywistością ludzką i może mieć wiele różnych odniesień kulturowych, które wymagają rozeznania. Prawda o globalizacji jako procesie i jej fundamentalne kryterium etyczne opierają się na jedności rodziny ludzkiej i na jej rozwoju w stronę tego, co dobre. Trzeba więc nieustannie się angażować, aby kierunek kulturowy procesu integracji planetarnej miał charakter personalistyczny i wspólnotowy, otwarty na transcendencję. Rozdział I Kwestia agrarna współcześnie Capitolo I La questione agraria nei tempi attuali Andrzej Czyżewski*, Anna Matuszczak** 12 Dylematy kwestii agrarnej w panoramie dziejów – mechanizm krzywdy chłopskiej 1. Wprowadzenie Zasadnym jest twierdzenie, że rolnictwo wszystkich krajów świata od zarania dziejów boryka się z kwestią agrarną, różnie się objawiającą w kolejnych okresach. Istota problemu polega na ty, że ziemia jest czynnikiem niekonkurencyjnym w stosunku do dwóch pozostałych – pracy i kapitału. Zważyć trzeba, że dzieje się to w warunkach przymusu konsumpcji żywności. Natomiast ci, którzy gospodarują ziemią, by zaspokoić potrzeby żywnościowe innych, są skazani na permanentny dysparytet dochodów, wynikający przede wszystkim z braku mobilności owego czynnika. Autorzy wskazują na przejawy kwestii agrarnej na przestrzeni wieków, podejmując próbę udowodnienia, iż był to ten sam uniwersalny dylemat, ale jego symptomy były różnorakie. Niestety, był on niemal powszechnie przemilczany przez ekonomistów, z których wielu do dzisiaj nie zauważa specyfiki czynnika ziemi i konsekwencji – nie tylko gospodarczych – z niej wynikających, twierdząc równocześnie eufemistycznie, że „ziemia jest constans”. Współcześnie wiemy, iż nie sposób zlikwidować owego problemu, możliwe jest jedynie łagodzenie kwestii agrarnej, głównie poprzez różnorodne instrumenty wpisujące się w politykę rolną. Zjawisko to wyraźnie obserwuje się w krajach wyżej rozwiniętych, które by móc rozwijać się harmonijnie podejmują próbę jej rozwiązania poprzez bogate i dynamicznie ewoluujące instrumentarium polityki rolnej, czy też gospodarczej. Interesującym jest, że problem agrarny * Prof. zw. dr hab. Andrzej Czyżewski, Zakład Ekonomii i Badań nad Gospodarką, Kujawsko-Pomorska Szkoła Wyższa w Bydgoszczy. ** Dr Anna Matuszczak, Zakład Ekonomii i Badań nad Gospodarką, Kujawsko-Pomorska Szkoła Wyższa w Bydgoszczy. 15 Andrzej Czyżewski, Anna Matuszczak ma tu wymiar znaczący, mimo że rolnictwo krajów najbogatszych wytwarza stosunkowo niewielki odsetek dochodu narodowego i absorbuje niewielką część zatrudnienia. Jednakże procesy demokratyzacji społeczeństw i globalizacji gospodarek unaoczniły dysproporcje strukturalne pomiędzy poszczególnymi sektorami, w tym także między rolnictwem a pozostałymi gałęziami gospodarki, uświadamiając decydentom, że pozostawienie ich „samym sobie”, jak to miało miejsce przez wieki, będzie kosztowało więcej, aniżeli ich łagodzenie. Można zatem stwierdzić, że objawy kwestii agrarnej są coraz to inne, ale dające się współcześnie sprowadzić do problemów sfery ekonomicznej, społecznej i środowiskowej. Stąd, zdaniem autorów, słusznym wydają się być działania zmierzające do przezwyciężania barier związanych z kwestią agrarną poprzez dążenie do zrównoważenia rozwoju rolnictwa i obszarów wiejskich w wymienionych zakresach. 2. Historyczne reminiscencje kwestii agrarnej Człowiek pierwotny miał względnie niewiele potrzeb, z których kluczową było utrzymanie gatunku poprzez zaspokojenie głodu i prokreację. Stąd przy osiadłym trybie życia rolnictwo stało się naturalnym i pierwszym zajęciem ludności, wynikającym jedynie z przymusu konsumpcji. Już pierwsi mieszkańcy Rzymu zajmowali się hodowlą, później zaś uprawą roli. Można jednakże uznać, że od początku III wieku p.n.e. państwo rzymskie było społeczeństwem rolniczym, gdyż większość poddanych imperium pracowała w niewielkich, kilkuhektarowych gospodarstwach. Niestety podboje rzymskie nie sprzyjały rozwojowi rolnictwa – żądza powiększania imperium skutkowała nędzą chłopstwa, które spędzało długie lata w przymusowym wojsku1, a nieuprawiana ziemia, leżąca odłogiem, marnotrawiła się. I tu zrodziła się pierwsza sprzeczność – dzięki fizycznej sile chłopstwa Rzym poszerzał się o kolejne prowincje, dostarczające zboża, to zaś powodowało, że produkcja ziarna przestawała się opłacać italskim rolnikom. Dlatego część z nich, poszukując nowych źródeł zarobkowania przestawiła się na hodowlę (krów, owiec, kóz, świń i koni). Inni małorolni chłopi wyzbywali się ziemi, co spowodowało istotne zmiany w strukturze agrarnej Italii na rzecz mnożących się ogromnych latyfundiów2, w których pracowali niewolnicy. Podboje rzymskie 1 Do służby wojskowej kwalifikowali się wszyscy obywatele zdolni do broni i posiadający majątek ziemski. 2 Warron (116–27 p.n.e) w swoim dziele „Zasady nauki o rolnictwie” krytykuje Katona, uważając, że najwydajniejsze są wielkie gospodarstwa, a nie średnie. Formułuje tezę, że aby wielkie gospodarstwa były skuteczne to cała produkcja musi być towarowa (dochodowa) tzn. 16 Dylematy kwestii agrarnej w panoramie dziejów – mechanizm krzywdy chłopskiej przez swą długotrwałość, ogromny zasięg i brutalność wytworzyły dogodne warunki do wzrostu niewolnictwa3, zaś napływ niewolników zlikwidował problem niedoboru siły roboczej i umożliwił powstanie wielkiej i średniej własności ziemskiej. Wielu historyków w latyfundiach upatruje przyczyny upadku gospodarczego i społecznego chłopa rzymskiego, postępującego, mimo podejmowanych w II w. p.n.e. prób reform. Wprawdzie od III w. n.e. następowały wyraźnie zmiany w gospodarce latyfundialnej, objawiające się m.in. zmniejszaniem się liczby niewolników, a zwiększaniem się liczby kolonów (posiadali ziemię, ale musieli oddawać panu część płodów rolnych przez siebie wyprodukowanych), przy równoczesnym ograniczeniu obszaru ziemi pozostającej w bezpośredniej eksploatacji pana, a zwiększeniu się części oddawanej kolonom. Ponadto podejmowano próby likwidacji nieużytków poprzez „przywiązanie” kolonów do ziemi, osadzanie na niej podbitych plemion oraz przydzielanie nieuprawianej ziemi państwowej najbliżej mieszkającym rolnikom i żądaniem od nich płacenia podatków od tych gruntów. Niestety nie poprawiło to sytuacji rolników, która nie zmieniła się w czasach Cesarstwa, a nawet w ostatnich dwu wiekach jego istnienia uległa wyraźnemu zaostrzeniu4. Można przeto stwierdzić, że kwestia agrarna w czasach rzymskich sprowadzała się do kilku dylematów, poniekąd aktualnych współcześnie: • po pierwsze, ziemia substytuowała pieniądz – nie trzeba było go posiadać, by móc przeżyć, gdyż nawet najmniejsze gospodarstwa rolne były w stanie wykarmić ich właścicieli. Współcześnie problem ten przejawia się w masie gospodarstw nieżywotnych, o niskiej sile ekonomicznej, będących przede wszystkim samozaopatrzeniowymi, dla których poszukuje się alternatywnych źródeł zarobkowania upatrując w nich m.in. dostarczycieli dóbr publicznych. • po drugie, drobni posiadacze ziemi płacili wysoką cenę za żądze władzy globalnej, gdyż skutkiem podbojów było zalanie rodzimego rynku importowanymi zbożami uprawianymi w dogodniejszych warunkach gleprzeznaczona na sprzedaż. Poglądy te skrytykował Columella, autor traktatu „O ziemi”. Columella odnosząc się do koncepcji Warrona mówił, że podstawowe gospodarstwa powinny być średniej wielkości, a nawet drobne. Columella zaś stwierdził, że latyfundia i niewolnicy doprowadzają rolnictwo do katastrofy. Jednakże prócz krytyki formułuje program wyjścia z kryzysu, sugerując, iż należy podzielić latyfundia na drobne działki i wydzierżawić je niewolnikom. Wydajna praca może pochodzić od wolnego człowieka, który uprawia wydzierżawioną mu ziemię i prowadzi małe gospodarstwo. 3 Nawet średniej wielkości gospodarstwo potrzebowało do kilkudziesięciu niewolników, por. J. Wolski, Historia powszechna. Starożytność, PWN, Warszawa 1996, s. 326. 4 O. Jurewicz, L. Winniczuk, Starożytni Grecy i Rzymianie w życiu prywatnym i państwowym, PWN, Warszawa 1968. 17 Andrzej Czyżewski, Anna Matuszczak bowo-klimatycznych, których cena i ilość pozbawiały możliwości konkurowania. Ten problem jest żywotny do dziś, kiedy to na skutek naturalnie korzystniejszych uwarunkowań produkcyjnych oraz tańszej siły roboczej w niektórych częściach globu produkcja żywności jest względnie tańsza. Jednakże współcześnie świadomość bezpieczeństwa żywnościowego (zarówno ilościowego jak i jakościowego) w krajach produkujących żywność relatywnie drożej zmusza je do ochrony własnych rynków i producentów, gdyż w rachunku ekonomiczno-społecznym jest to dla nich bardziej opłacalne aniżeli dopuszczenie do swobodnego napływu tańszej żywności. • po trzecie, koncentracja ziemi w postaci latyfundiów5 oraz posiadanie darmowej niewolniczej siły roboczej nie rozwiązało problemu ich dochodowości i nie przyniosło korzystnych zmian społeczno-gospodarczych. To także wciąż aktualna kwestia, przejawiająca się de facto dziś w dylema cie koncentracja versus rozdrobnienie produkcji rolnej. Współcześnie wiemy, że koncentracja produkcji wiąże się z jej intensyfikacją, co burzy równowagę środowiskową i społeczną, zaś z trudem utrzymuje ekonomiczną. Czasy feudalne to równie niełatwy okres dla wsi i rolnictwa, ujawniający problemy żywotne w kolejnych wiekach. Feudalizm europejski powstał w warunkach upadku cesarstwa rzymskiego, kiedy to tworzyły się pierwsze państwa powstające na jego gruzach. Przesłankami kształtowania się ustroju feudalnego były głównie: rozpad wspólnot rodowych, wzrost zróżnicowania majątkowego oraz pojawienie się nowych klas społecznych i instytucji. Skutki tychże procesów dla wsi i rolnictwa były oczywiste – stopniowe przechodzenie do stałego rolnictwa ornego sprzyjało usamodzielnianiu się małych rodzin, rozszerzaniu zasięgu prywatnej własności i umacnianiu organizacji wspólnot terytorialnych. W okresie V–VIII w. n.e. ukształtowała się wspólnota rolna pod nazwą „opole”. System ten polegał na tym, że grunty orne były użytkowane indywidualnie przez poszczególne rodziny, natomiast inne użytki (pastwiska, lasy i wody) przez ludność całego opola. Stopniowo odchodzono od systemu przemienno-odłogowego, do trójpolówki. Z czasem na czoło zaczęły się wysuwać najaktywniejsze rodziny dysponujące największą powierzchnią gruntów, dużymi zapasami ziarna, licznym pogłowiem zwierząt gospodarskich i pełnym zestawem narzędzi6. W wyniku długotrwałego i powolnego procesu wykształcił 5 Pliniusz Starszy pisał, że „jeśli coś zgubi Rzym, to będą to latyfundie”. Jako przykład przedstawiał fakt, że we współczesnym mu Rzymie połowa ziemi największej prowincji, Afryki, należała zaledwie do ośmiu najbogatszych rodzin. http://www.uzp-agro.com.ua/pl/zemelnyvopros, [6.06.2011]. 6 J. Bański, Historia rozwoju gospodarki rolnej na ziemiach polskich, http://www.igipz.pan. pl/zpz/banski/PDF/02_Historia_rolnictwa.pdf, [6.06.2011]. 18 Dylematy kwestii agrarnej w panoramie dziejów – mechanizm krzywdy chłopskiej się podział społeczności na feudałów, właścicieli w rękach których znalazła się stosunkowo duża część ziemi i podległą im grupę ludności o różnym stopniu zamożności i uzależnienia. Zatem ziemia była swoistym czynnikiem władzy. Stosunki społeczne panujące w gospodarce feudalnej można było zawrzeć we frazie „człowiek innego człowieka”. Nie miejsce tutaj na rozważania istoty wasalstwa i lenna, a tym samym genezy stosunków zależności osobistej, czy nadawania ziemi7, niemniej świadomość tychże procesów daje podstawy wyjaśnienia przejawiających się wówczas problemów de facto kwestii agrarnej. Jako jeden z nich, bodaj kluczowy, należy wskazać permanentny wyzysk wsi, który miał miejsce także w kolejnych wiekach. Zmieniał się jedynie główny beneficjent oraz „organizator”. W epoce feudalnej był to przede wszystkim pan feudalny, który decydował o formie i wielkości tegoż wyzysku (ale także kościół i państwo)8. Naturalną formą obrony przed nim była ucieczka poddanych, a właściwie uprzytomnienie sobie przez pana, że może mieć ona miejsce. Dlatego tez ważne było dla poprawności stosunków społecznych, a zwłaszcza utrzymania „efektywności” feudalizmu, a tym samym swoistej równowagi, przywiązanie chłopa do ziemi poprzez danie mu dachu nad głową i zagonu roli. Historia jednakże pokazała, że wspomniany wyzysk burzył spokój społeczno-ekonomiczny i był przyczyną wojen, powstań czy rewolucji. 3. Agraryzm i jego kwestia Próby definiowania i rozwiązywania kwestii agrarnej podejmowane były wielokrotnie także w późniejszych czasach. Wielu autorów podnosiło kwestię agrarną nie nazywając jej wprost, a mówiąc o barierach czy ograniczeniach rozwoju gospodarki rodzinnej chłopskiej. Można tu przywołać poglądy marksistów – L. Krzywickiego, K. Kautskiego czy też W. Lenina9. Ten ostatni, który rozwiązanie kwestii agrarnej widział poprzez wyzwolenie sił wytwórczych społeczeństwa burżuazyjnego z okowów feudalizmu, poprzez likwidację kla7 Por. M. Bloch, Społeczeństwo feudalne, PIW, Warszawa 1981, s. 251–291. 8 Pan decydował m.in. o przejściu od renty odrobkowej do pieniężnej, zwiększeniu bądź zmniejszeniu wielkości gospodarstwa, bezpośrednich danin, itp. Por. W. Kula, J. Kochanowicz, Chłopstwo. Problem intelektualny i zagadnienie nauk społecznych, Wyd. Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 1981, s. 31. Warto także wspomnieć o różnorakich formach robocizn wobec dworu czy pana, zwłaszcza w czasach gospodarki folwarczno-pańszczyźnianej np.: najpopularniejsza pańszczyzna, ale także dni letnie, darmochy, szarwark, podróż, stróża, motki i blich, por. J. Rutkowski, Studia z dziejów wsi polskiej XVI–XVII w., PWN, Warszawa 1956, s. 221. 9 H. Chołaj (red.), Leninizm a kwestia agrarna w kapitalizmie i socjalizmie, PWRiL, Warszawa 1967. 19 Andrzej Czyżewski, Anna Matuszczak sy obszarników i rewolucyjnego przetasowania własności ziemskiej10. Kautsky szerzej rozwija problemy, które napotykało ówczesne rolnictwo, a które okazują się być uniwersaliami wpisanymi w kwestię agrarną, jak chociażby stwierdzenia, iż: „rolnictwo rozwija się niewątpliwie – przyjmujemy to z góry jako rzecz dowiedzioną – nie według tego samego co przemysł schematu: podlega ono własnym prawom”, czy też kiedy analizuje „trudności” jakie napotyka rolnictwo, m. in: wyzysk wsi przez miasto czy wyludnianie się wsi. Mówi także wprost: „Cóż więc dziwnego, gdy chłopstwo różniące się w ogóle od robotników wielkiej gospodarki niższym poziomem potrzeb, większą umiejętnością głodowania i pracowania ponad siły, dłużej wytrzymuje w czasie kryzysu [agrarnego]”. Źródeł kwestii agrarnej w Europie doszukiwano się także w kontekście szerszym – konkurencji zamorskiej (jakże aktualnej współcześnie w dobie globalizacji). Zauważało się, że rolnictwo Europy, wskutek konkurencji krajów produkujących zboże nadzwyczaj tanio (ze względu na rentę gruntową), utraciło możność przerzucania na masy konsumentów ciężarów, które teraz ponosić musi ono samo, przez co narasta kryzys agrarny11. Inni autorzy podnosili dodatkowo kwestie: obniżającego się poziomu życia ludności wiejskiej12, spadającej aktywności zawodowej mieszkańców wsi, względnego i bezwzględnego spadku dochodów z działalności rolniczej13 i wzrostu społecznego rozwarstwienia ludności wiejskiej14. Zauważano wówczas także problem marginalizowania wsi i rolnictwa w kwestii podziału dochodu narodowego. S. Buczkowski pisał: „W krajach ubogich, a tymi są przeważnie kraje rolnicze, problem podziału dochodu społecznego, czyli 10 L. Trocki, Rewolucja permanentna, 1929, tłumaczenie za www.1917.pl 11 K. Kautsky, Kwestia rolna. O tendencjach współczesnej gospodarki rolnej i polityce rolnej socjaldemokracji, KiW, Warszawa 1958. 12 S. Buczkowski zauważał, że: „Rozwój miast postępujący w ślad za rozwojem przemysłu w ciągu XIX w. spowodował wytworzenie się pod wieloma względami między wsią a miastem dystansu, jakiego przedtem nie było; wieś wlokła się w ogonie postępu cywilizacyjnego, zwłaszcza w krajach nieuprzemysłowionych, podczas gdy miasta przechodziły gwałtowną rewolucję techniczną, ekonomiczną i społeczną”, por. S. Buczkowski, Naukowe podstawy agraryzmu, „Wieś i Państwo” 1946, nr 8, s. 600. 13 St. Grabski postulował: „Rząd Rzplitej powinien ustalić ceny kierując się dwoma równocześnie postulatami: by zapewniała ona samowystarczalność gospodarczą rodzinie włościańskiej, posiadającej 5 ha ziemi przeciętnej jakości; by cena mąki i chleba nie przekraczała siły nabywczej najszerszych warstw niewykwalifikowanych robotników miejskich”. Por. St. Grabski, By uniezależnić rolnictwo polskie, „Wieś i Państwo” 1929, nr 3, s. 164. 14 J. Klawe pisała: „Wieś we współczesnym życiu zbiorowym narodu pełni nieomal wyłącznie funkcje biologiczne (dając przyrost ludności) oraz gospodarcze (dostarczając pożywienie); nie odgrywa natomiast należnej roli w innych dziedzinach życia”, por. J. Klawe, Wieś w społecznym podziale pracy, „Wieś i Państwo” 1938, nr 10, s. 763. 20 Dylematy kwestii agrarnej w panoramie dziejów – mechanizm krzywdy chłopskiej „krajania bochenka chleba” występuje zawsze w najostrzejszej formie. Regułą jest, że to krajanie odbywa się zawsze z niekorzyścią dla wsi”15. Innym ważnym problemem, który wpisywał się w kwestię agrarną był głód ziemi. Reformy agrarne mające go zaspokoić rozpoczęły się na początku lat 20-tych XIX w, a sprowadzały się do parcelacji całej ziemi państwowej oraz parcelacji ziemi wykupywanej przez państwo od obszarników, parcelacji dóbr kościelnych, stworzenia możliwości uzyskania kredytu na zakup ziemi, przyznania ziemi przede wszystkim bezrolnym i małorolnym. Taka polityka rządu poprawiła w pewnym stopniu sytuację ekonomiczną chłopów bezrolnych i małorolnych, którzy otrzymali przydziały ziemi (złagodziła problem w skali mikroekonomicznej), jednak z punktu widzenia całej gospodarki rodziła problem. Owa parcelacja odbywała się bowiem kosztem wielko- i średniopowierzchniowych gospodarstw towarowych, produkujących na rynek, w których miejsce powstawały gospodarstwa małe, głównie samozaopatrzeniowe, będące w stanie sprzedawać tylko niewielkie nadwyżki wytworzonych produktów, co wywołało kwestię bezpieczeństwa żywnościowego w skali makroekonomicznej. Dodatkowo łączyło się to ze spadkiem nakładów inwestycyjnych, na które małorolnego chłopa nie było stać, skutkiem tego wystąpił spadek produkcji w rolnictwie. Ta niekorzystna struktura produkcyjno-agrarna paradoksalnie konserwowała się wraz ze zwiększaniem powierzchni małych gospodarstw, gdyż nie prowadziła do istotnej poprawy efektywności, natomiast sprzyjała decyzjom o ich podziale między spadkobierców właściciela, którzy w innym wypadku musieliby szukać zatrudnienia poza rolnictwem. Efektem tego było utrwalanie problem przeludnienia agrarnego na wsi. Powyższe dylematy wpisywały się w kształtujący się w Europie (przede wszystkim w krajach rolniczych) na przełomie XIX i XX w. agraryzm16. Do jego najbardziej cennych i ponadczasowych osiągnięć należy zaliczyć stworzenie systemu wartości prowadzącego do odpowiedniej równowagi pomiędzy celami ekonomicznymi i pozaekonomicznymi w życiu społecznym, tym samym swoistym godzeniem sprzecznych interesów pragmatycznych, moralnych i ekonomicznych. Należy tu wspomnieć, iż w podejściu agrarystów do ziemi, przejawiającym się szeroko pojętą postawą moralną, podejmowali oni (nie nazywając wprost) również problemy środowiskowe. Bo czym innym jest twierdzenie, że ziemi i przyrodzie należy się szacunek i opieka, a niszczenie 15 S. Buczkowski, Naukowe podstawy agraryzmu, „Wieś i Państwo” 1946, nr 8, s. 607. 16 Za jednego z głównych twórców i propagatorów agraryzmu w Polsce uznaje się Stanisława Miłkowskiego, który idee agraryzmu rozwinął w dwóch pracach: Agraryzm jako forma przebudowy ustroju społecznego (1934) oraz Walka o nową Polskę (1936). Więcej na temat korzeni agraryzmu w Europie w czasopiśmie „Wieś i Państwo” 1991, nr 1. 21 Andrzej Czyżewski, Anna Matuszczak jej jest niczym innym jak podniesieniem ręki na matkę naturę17? Dlatego też postrzeganie rolnictwa jako organicznej całości, w której zachodzi określona równowaga można potraktować jako zręby idei zrównoważonego rozwoju. Naturalnie, jak zauważa W. Szymański, wówczas przesłanki takowego postępowania miały akcent wyraźnie moralny, dziś – zdecydowanie racjonalny i egoistyczny (w obawie przed skutkami chronicznego naruszania tejże równowagi)18. Jeśli jednak nasze myślenie oprzeć na fundamentach moralnych, to powinniśmy rozpatrywać także systemy wartości, a to powoduje, że prymat ekonomii musi być uzupełniony podejściem filozoficznym czy aksjologicznym. 4. Kwestia agrarna współcześnie Postuluje się przyjęcie nowego wymiaru człowieka, uwzględniającego jego heterogeniczność, potwierdzając tym samym sugerowane przez coraz większą rzeszę ekonomistów odejście od homo oeconomicus19. Opowiadają się oni za wersją homo cooperativus, przyjmując, że człowiek nie zawsze działa w swoim najlepszym interesie i dlatego w odniesieniu do różnych dóbr polityka musi ingerować w suwerenność konsumenta. Co więcej, owa różnorodność jest naturalna, gdyż na tak zdefiniowany obraz człowieka składa się kilka elementów, tj. nierówne warunki wstępne, różnorodne czynniki determinujące zachowanie, zróżnicowane cechy, rozwój zdolności do współpracy i odpowiedzialności, podatność na manipulacje i okrucieństwo20. W koncepcję homo cooperativus wpisuje się nieco węższa, ale bliska kwestiom zrównoważonego rozwoju postawa homo empaticus, której przypisuje się zdolność do współodczuwania z innymi ludzi, a zwłaszcza przyszłymi pokoleniami i umiejętność przyjęcia ich sposobu myślenia, a także spojrzenia z ich perspektywy na rzeczywistość. Zauważa się, że nie należy wierzyć w to, iż ludzie – z natury egoistyczni – sami dokonają w sobie zmian etyczno-moralnych, ba, nie pomogą w tym nawet religie świata. Jedyne, co może ich do tego w pewien sposób „przymusić” to pewne usankcjonowane przez państwo normy – ramy 17 R. Manteuffel pisał: „Ziemia czuje i hojnie odwdzięcza się tym, którzy ją szanują, znają kochają i dogadzają. Ziemia nie znosi lenistwa, niechlujstwa i nieuczciwego do niej stosunku, a mając na to niezawodne sposoby, broni się przed złą gospodarką”. Por. R. Manteuffel, Filozofia rolnictwa, PWN, Warszawa 1987, s. 59. 18 Tamże, s. 55. 19 A. Grzelak, A. Matuszczak, Na drodze do ekonomii zrównoważonego rozwoju, „Kwartalnik Nauk o Przedsiębiorstwie” 2011, nr 3 (20). 20 H. Rogall, Ekonomia zrównoważonego rozwoju. Teoria i praktyka, Wyd. Zysk i Spółka, Poznań 2010, s. 192–194. 22 Dylematy kwestii agrarnej w panoramie dziejów – mechanizm krzywdy chłopskiej porządkowe, które łatwiej pozwalają zdefiniować współczesne uniwersalne problemy wpisujące się w kwestię agrarną. Należą do nich: • ukryte, względnie wysokie bezrobocie na wsi – współcześnie odsetek ten jest w Polsce zdecydowanie niższy21, aniżeli w XIX i XX w. Niemniej nadal względnie wysoki w porównaniu do krajów wyżej rozwiniętych. Jeszcze kilka lat temu szacunki bezrobocia utajonego na wsi sięgały kilku milionów osób22; • rozwierające się na niekorzyść wsi nożyce cen – interesujące są badania z lat 30. XX w. wskazujące, że relacja cen artykułów rolnych do przemysłowych w Polsce kształtowała się przeciętnie na poziomie 50%23; • sztywny popyt na surowce rolne, co jest cechą uniwersalną produkcji rolnej, a wynika chociażby z prawa Engla; • niewydolność dochodowa i inwestycyjna, która wynikała z powyższych problemów, a w istocie z problemu wyciekającej z rolnictwa nadwyżki ekonomicznej i braku mechanizmów (np. interwencji państwa) mających na celu jej retransfer do producentów rolnych24. Przywołać tu można słowa Miłkowskiego, który twierdził, iż dysparytet dochodowy powstający w rolnictwie jest wynikiem nowej formy wyzysku w postaci rozwierających się na niekorzyść rolnictwa nożyc cen. Późniejsi autorzy identyfikowali także inne przyczyny owego dysparytetu, z którymi nota bene do dzisiaj nie radzi sobie wiele współczesnych gospodarek – są to m.in. niski udział wydatków na żywność w dochodach ludności, czy brak wzrostu strumienia popytu na żywność przy jednoczesnym wzroście produktywności rolnictwa25; • bariery edukacyjne, których najważniejszą przyczyną jest niedostatek finansowy rodzin chłopskich, co przejawia się nie tylko w materialnym 21 Na koniec 2009 r. zatrudnionych w sektorze rolnym był ponad 15% pracujących. 22 Szacowano, że w latach najwyższego rejestrowanego bezrobocia w Polsce (2000–2003) na wsi mieszkało ponad ¼ zarejestrowanych bezrobotnych, oraz dodatkowo ok. 1,7 mln osób stanowiących bezrobotnych ukrytych, czyli osób nie znajdujących zatrudnienia w gospodarstwach, o prawie zerowej wydajności pracy, por. A. Woś, Rolnictwo wobec narastającego kryzysu, IERiGŻ, Warszawa 2000, s. 37. 23 Jeśli przyjmiemy, że wskaźnik cen towarów rolniczych i przemysłowych 1928 r. wynosił 100, to otrzymamy odpowiednio za ceny produktów rolnych i przemysłowych w 1929 r. – 76/101, w 1931 r. – 55/91, w 1933 r. – 40/73, w 1934 r. 34/71 i w 1935 r. – 33/67. Por. Z. Landau, J. Tomaszewski, Gospodarka Polski międzywojennej, t. 1, Warszawa 1967, s. 150. 24 S. Miłkowski, Agraryzm jako forma przebudowy ustroju społeczno-gospodarczego, [w:] W. Piątkowski (opr.), Pisma publicystyczne, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, Warszawa 1988, s. 62. 25 W. Puliński, Postulaty agraryzmu we współczesnych warunkach, „Wieś i Państwo” 1991, nr 2, s. 19. 23 Andrzej Czyżewski, Anna Matuszczak ubóstwie, ale także powoduje swoiste ubóstwo aktywności, kreatywności czy innowacyjności jednostki. Warto w tym miejscu podkreślić, to co wcześniej podnosili agraryści, a mianowicie degenerujący wpływ rynku na system wartości jednostki26. Podobnie twierdzili powojenni niemieccy ideolodzy socjalnej gospodarki rynkowej (Rolf Rumpel i Walter Eucken), przedstawiciele tzw. idei ładu (ordoliberalizmu), gdzie „prócz zdrowego egoizmu” powinno mieć miejsce poczucie społecznej odpowiedzialności. Już wówczas była mowa o konieczności interwencji państwa w gospodarkę, neutralizującej negatywne strony kapitalizmu i sprzyjającej zrównoważonemu rozwojowi gospodarczo-społecznemu. Tak więc w panoramie dziejów kwestia agrarna zawiera w sobie trzy uniwersalne elementy: po pierwsze problem ziemi, jako źródła życia ludzkiego i dylemat ograniczonych dochodów wytwórców – w tym przypadku chłopów, stanowiących najbardziej liczną część ludności kuli ziemskiej; po drugie, zagadnienie uprawy roli, to znaczy techniki oraz sposobów uprawiania ziemi; po trzecie, kwestię społeczną, czyli wzajemne stosunki producentów wiejskich i miejskich, stosunki między miastem a wsią oraz przemysłem a rolnictwem27. Jednocześnie kwestia agrarna rysuje się w sprzecznościach na kilku płaszczyznach, m.in.: efektywności mikroekonomicznej versus racjonalności makroekonomicznej, sprawiedliwości społecznej versus sprawności ekonomicznej czy też bezpieczeństwa żywnościowego versus dochodowości produkcji. Nakreślonej tu kwestii agrarnej nie wzmacniały problemy globalizacji, jeszcze względnie uśpione oraz bariery środowiskowe, których istnienie zupełnie pomijano. Współcześnie pojęcie kwestii agrarnej rozumie się jeszcze szerzej – jako zespół problemów powstających w procesie reprodukcji w rolnictwie, a mających swe źródło w specyfice produkcji rolniczej, których rozwiązanie rzutuje na rozwój całej gospodarki narodowej. Symptomem kwestii agrarnej jest nienadążanie rozwoju rolnictwa za rozwojem pozostałych działów gospodarki, zaś źródłem – nie dający się zniwelować dystans między rozwojem rolnictwa a działami nierolniczymi28. Stosunkowo wyczerpująca wydaje się być definicja przyjęta za Wilkinem29, zgodnie z którą „kwestia agrarna oznacza taką 26 Owe spostrzeżenia nie doprowadziły ich jednak jak marksistów do odrzucenia reguł rynkowych, a tym samym opowiedzenia się za omnipotencją państwa, gdyż mimo wszystko upatrywali prócz wad także zalety tegoż mechanizmu. 27 Por. S. Trapieznikow, Leninizm a sprawa agrarno-chłopska, Ossolineum, Wrocław 1982, s. 15. 28 Por. B. Kożuch (red.), Polska polityka rolna 1944–94. Wybrane zagadnienia, Wyd. UW w Białymstoku, Białystok 1994, s. 14; Zobacz też: Cz. Farkowski, Polityka agrarna jako dyscyplina wiedzy, „Wieś i Rolnictwo” 1985, nr 3; E. Gorzelak, Polityka agrarna PRL, PWN, Warszawa 1987, s. 15; A. Woś, Podstawy nauki o polityce rolnej, PWRiL, Warszawa 1987. 29 J. Wilkin, Współczesna kwestia agrarna, PWN, Warszawa 1986, s. 11–50; D. Gałaj, Kwestia chłopska w warunkach przełomu ustrojowego w Polsce, „Wieś i Rolnictwo” 1990, nr 4 (69), s. 110. 24 Dylematy kwestii agrarnej w panoramie dziejów – mechanizm krzywdy chłopskiej sytuację społeczno-ekonomiczną, w której rolnictwo i jego problemy stają się, bądź elementem naruszającym równowagę ekonomiczną i społeczną w ramach systemu gospodarki narodowej, bądź ze względu na swe szczególne cechy są hamulcem rozwoju gospodarczego i społecznego”. Innymi słowy mówiąc, kwestię agrarną można określić jako problem niedostosowania rolnictwa pod względem jego struktury i mechanizmu funkcjonowania do istniejącej na zewnątrz niego sytuacji, zaś próby łagodzenia tych niedostosowań powodują zmiany warunków rozwoju rolnictwa30. Naturalnie, współczesne interpretacje kwestii rolnej wykraczają poza problem nienadążania rozwoju rolnictwa za całą gospodarką narodową, który rzutuje na pozostałe działy31. Postulowane rozwiązania zakładają, „tworzenie warunków harmonijnego rozwoju produkcji rolniczej i racjonalnego jej wykorzystania oraz spożytkowanie zasobów tkwiących w gospodarstwach rolniczych, a osobom pracującym w nim zapewnienie przynajmniej przeciętnego w kraju standardu życia”32. Niektórzy ekonomiści twierdzą wręcz, że rozwiązywanie kłopotów rolnictwa w tych dziedzinach przesłoniło naukowcom inne ważne zagadnienia, jak chociażby kwestię wielofunkcyjności rolnictwa33. Zatem konstatując, współcześnie kwestię agrarną tworzą problemy: ekonomiczne (niższy od przeciętnego dochód, starzenie się ludności wiejskiej, wysoka zależność od sektora środków produkcji dla rolnictwa i od przetwórstwa, i in.); społeczne (wyższy od przeciętnego poziom bezrobocia, wykluczenie społeczne, niska dywersyfikacja rynku pracy, niska gęstość zaludnienia, gorszy dostęp do usług podstawowych, i in.); środowiskowe (wyczerpywalność zasobów, negatywne efekty zewnętrzne, i in.)34. Stąd słusznym wydaje się być stwierdzenie, że aby przezwyciężać bariery związane z kwestią agrarną należy dążyć do zrównoważenia rozwoju rolnictwa i obszarów wiejskich w wymienionych zakresach. Inaczej kwestia agrarna przejawia się w krajach słabo rozwiniętych, gdzie najbardziej dotkliwym jest niedostateczny wzrost produkcji żywności w stosunku do popytu na poziomie minimum biologicznego, a inaczej w wyżej rozwiniętych, gdzie wskazuje się na: dysparytet dochodów ludności rolniczej w stosunku do pozarolniczej (prowadzący do nadmiernych 30 A. Czyżewski, Makroekonomiczne aspekty polityki rolnej, [w:] W. Balicki (red.), Makroekonomia, Wyd. „AND”, Poznań 1994, s. 391–392. 31 A. Runowicz, Kwestia rolna, [w:] Z. Adamowski (red.), Encyklopedia ekonomiczno-rolnicza, PWRiL, Warszawa 1984, s. 365. 32 F. Kapusta, Teoria agrobiznesu, Wyd. AE we Wrocławiu, Wrocław 2003, s. 141–144. 33 J. Wilkin, Wielofunkcyjność rolnictwa – konceptualizacja i operacjonalizacja zjawiska, „Wieś i rolnictwo” 2009, nr 4 (15), s. 11. 34 R. Baum, W. Wielicki, Prognoza przeobrażeń w rolnictwie do roku 2030 w kontekście zrównoważonego rozwoju, „Wieś i Rolnictwo” 2007, nr 1 (134), s. 19–20. 25 Andrzej Czyżewski, Anna Matuszczak dysproporcji w poziomie życia), niższą stopę zwrotu z zaangażowanych kapitałów, czy niższą wydajność pracy zatrudnionych w rolnictwie. Podnosi się także problem nienadążania wzrostu produkcji rolnej za rozwojem całej gospodarki narodowej i wzrostu popytu na żywność oraz niskiej elastyczności rolnictwa w zakresie struktury produkcji jak i metod wytwarzania. Na podstawie powyższych rozważań można uznać, że powszechność i ponadczasowość kwestii agrarnej na świecie determinuje istota czynnika ziemi, wyrażona brakiem jej mobilności. Innymi słowy mówiąc, rolnictwo odznacza się określonymi cechami, które nadają mu w pewnym stopniu charakter uniwersalny i trwały. Bez względu na ustrój czy poziom rozwoju gospodarczego kraju, oczywistym jest fakt, że jest ono słabszym partnerem jako dział gospodarki narodowej, co wynika z ułomnej zdolności do akumulowania i prowadzenia produkcji rozszerzonej35. W gospodarce rynkowej problem przejawia się w niewłaściwym równoczesnym funkcjonowaniu trzech podstawowych czynników produkcji – ziemi, pracy i kapitału, co uniemożliwia osiągnięcie równowagi dynamicznej w sektorze rolno-żywnościowym, a tym samym nie pozwala na wytworzenie i alokację nadwyżki ekonomicznej, deprecjonując pozycję tego sektora w stosunku do dalszego i bliższego otoczenia36. Fakt naturalnego upośledzenia procesów reprodukcji w rolnictwie, wynikający ze wspomnianego braku mobilności ziemi, przejawia się nieefektywną według kryterium Pareto alokacją37 czynników produkcji38. Wynika to 35 A. Czyżewski, Zawodne założenia – chybiona teza. Refleksje na marginesie artykułu Sz. Figla i W. Rembisza pt. Mikroekonomiczne i instytucjonalne uwarunkowania konkurencyjności producentów rolnych na tle globalizacji i integracji, „Zagadnienia Ekonomiki Rolnej” 2005, nr 3. 36 A. Czyżewski, Makroekonomiczne uwarunkowania rozwoju sektora rolnego, [w:] A. Czyżewski (red.), Uniwersalia polityki rolnej w gospodarce rynkowej. Ujęcie makro- i mikroekonomiczne, Wyd. AEP, Poznań 2007, s. 15. 37 Kryteria decyzji alokacyjnych mogą być rożne, np: kryterium maksymalnej produkcyjności (efektywności) krańcowej (teoria marginalistyczna). Środki należy przydzielać tam, gdzie przynoszą one maksymalny produkt krańcowy. Wtedy wyrównają się krańcowe produktywności poszczególnych zasobów w różnych ich zastosowaniach i efekt ogólny będzie maksymalny, przy założeniu, że nie ma barier dla swobodnego przepływu zasobów i że tendencja do wyrównywania się krańcowych produktywności zasobów ujawni się. Niestety takowe rozwiązanie trwale upośledziłoby w rozwoju pewne sektory gospodarki lub regiony kraju. Dynamika gospodarcza nakazuje takie rozwiązania, które wiązałby zadania bieżące z rozwojowymi – służy temu postęp, zmiany struktur społeczno-gospodarczych i systemów zarządzania gospodarką żywnościową. Alokacja musi następować w taki sposób i tam, gdzie łączny efekt produkcyjny całego kompleksu gospodarki żywnościowej byłby maksymalny. Kompleksowość sprzyja wewnętrznej harmonii. Harmonia ta zaś przejawia się w powstawaniu takich proporcji (struktur aparatu wytwórczego), które pozwolą maksymalizować produkt finalny gospodarki żywnościowej z danej ilości zasobów. 38 A. Czyżewski, A. Henisz, Makroekonomiczne determinanty przemian strukturalnych w rolnictwie, [w:] J. Stankiewicz (red.), Nowoczesne zarządzanie przedsiębiorstwem, Redakcja Wydawnictw Matematyczno-Ekonomicznych, Zielona Góra 2002. 26 Dylematy kwestii agrarnej w panoramie dziejów – mechanizm krzywdy chłopskiej m.in. z ich sezonowości, rozproszenia, skali ryzyka i niepewności wynikających z warunków atmosferycznych, zmiennego natężenia i tempa pracy, występowania cykliczności produkcji, efektów Kinga i Giffena oraz łącznego występowania funkcji producenta i konsumenta39. W sumie wpływa to destabilizująco zarówno na dochody rolnicze jak i rentowność obrotu rolnego40. Niestety, rolnictwo, jako dział surowcowy, najbliższy w łańcuchu wytwórczym czynnikowi ziemi, podlega w przepływach międzygałęziowych ograniczonej płynności. Stąd alokowane tam zasoby gdyby miały wypełniać podstawowe kryterium efektywności, musiałyby odpłynąć do sektorów bardziej efektywnych41. To zaś nie jest możliwe z przynajmniej dwóch powodów – po pierwsze: przymusu konsumpcyjnego żywności w warunkach sztywnego popytu, po drugie: jest ograniczone mobilnością i niepodzielnością zasobów (bryłowatością). Zasób ziemi rolniczej i jej potencjał nie podlegają transferom. W znacznej mierze to samo dotyczy części zasobów kapitałowych i pracy trwale związanych z ziemią. W tej sytuacji rolnicy są pozbawieni korzyści alokacyjnych, które mogłyby płynąć z przemieszczenia ich do sektorów, gdzie osiągałyby wyższą efektywność42. Dodatkowo należy zauważyć, iż uniwersalnym w rodzinnych gospodarstwach rolnych jest swoisty mechanizm przystosowawczy do warunków zewnętrznych, nie występujący w żadnej innej formie gospodarowania, mianowicie serwomechanizm adaptacyjny. Polega 39 Szczegółowo na ten temat: A. Czyżewski, A. Henisz-Matuszczak, Rolnictwo Unii Europejskiej i Polski. Studium porównawcze struktur wytwórczych i regulatorów rynków rolnych, Wyd. AEP, Poznań 2006; A. Czyżewski, Rozwój rolnictwa i agrobiznesu w skali krajowej i lokalnej, Wydaw. Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Sielinku, Poznań 1995, s. 21. 40 Poza tym ryzyko w sferze produkcji rolnej jest relatywnie wysokie, a jak wiadomo właśnie o powodzeniu jakiegoś przedsięwzięcia decyduje zdolność przewidywania sytuacji i dostosowania się do zmiennych warunków rynkowych oraz eliminacja ryzyka i przeciwdziałanie jego ewentualnym skutkom. Wysoka ryzykowność działalności rolniczej wynika przede wszystkim z klimatycznych jej uwarunkowań, niemobilności czynników produkcji oraz wahań koniunkturalnych w międzynarodowym handlu żywnością. Dodatkowo niska dynamika produkcji rolnej w okresie długim (1–2% rocznie) i relatywnie niewielkie jej wahania sprawiają, że rolnictwo nie ma możliwości szybkiego dostosowania się do zmiennej sytuacji rynkowej. Więcej na ten temat A. Klawe, Interwencjonizm w rolnictwie a międzynarodowy handel rolny, PWN, Warszawa 1981, s. 11–14. 41 Sprzężenia gospodarki żywnościowej z otoczeniem rzeczowo-osobowym mają charakter osmotyczny, przenikają się wielopłaszczyznowo. Gospodarka żywnościowa, jej kompleks, to swoisty transformator zasileń (zasobów) w finalne produkty żywnościowe. Na tej podstawie można mówić o efektywności, sprawności gospodarki żywnościowej mierzonej stosunkiem zagregowanego strumienia „wyjść do wejść”. Proporcje działowo-gałęziowe są zdeterminowane charakterem technik wytwórczych, zasięgiem społecznego podziału pracy oraz organizacją i sposobami zarządzania gospodarką. 42 Por. A. Woś, Konkurencyjność wewnętrzna rolnictwa, IERiGŻ, Warszawa 2001. 27 Andrzej Czyżewski, Anna Matuszczak on na tym, iż zmiany w sytuacji dochodowej gospodarstw kształtują ich postawy produkcyjne, tj. poziom inwestycji oraz stada i zapasów, dopiero zaś w następnej kolejności proporcje spożycia naturalnego i pozostałego oraz skalę inwestycji nieprodukcyjnych43. Warto w tym miejscu dodać, że paradoksalnie konsekwencje kwestii agrarnej wpisują się w ideę harmonijnego rozwoju gospodarki narodowej, zgodnie z którą nie wszystkie sektory rozwijają się w takim samym tempie, biorąc pod uwagę różny udział w tworzeniu dochodu narodowego, co nie oznacza, że gospodarka nie może rozwijać się w sposób zrównoważony, ale pod jednym warunkiem. Musimy uznać, że ze względu na niemożliwość optymalizacji alokacji czynników produkcji w sektorze rolnym przez „niewidzialną rękę rynku” zasadna jest interwencja państwa w sektory z natury słabsze (o czym była mowa wyżej), by były one mniejszym obciążeniem dla całej gospodarki. Wówczas warunek harmonijnego, zrównoważonego rozwoju jest możliwy do spełnienia. Skoro więc rolnictwo w warunkach rynkowych jest partnerem słabszym wobec pozarolniczego otoczenia, gdyż akumuluje nadwyżkę kapitału kilka razy wolniej aniżeli ma to miejsce w najbardziej rentownych jego zastosowaniach, co wynika bezpośrednio z istoty czynników produkcji w nim zaangażowanych, tj. ograniczonej podzielności i dynamiki przepływów44, rozwiązywanie powyższych dylematów, a tym samym współczesnej kwestii agrarnej musi mieć miejsce poprzez szeroko pojęte, dynamicznie stosowane instrumentarium interwencji instytucjonalnej45, o czym poniżej. Warto w tym miejscu wspomnieć, że zmiana warunków uczestnictwa rolnictwa w efektach wzrostowych gospodarki narodowej powinna następować stadialnie46. Szczególnie ważne są początkowo stworzone warunki instytucjonalne, pozwalające na tzw. getting agriculture moving47, polega 43 Por. A. Czyżewski, Systemowe uwarunkowania przełomu jakościowego w polityce rolnej, „Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny” 1989, nr 4; A. Czyżewski, Potrzeby i kierunki reformy na obszarze stosunków miasto–wieś, [w:] A. Czyżewski, W. Wilczyński (red.), Teoretyczne oraz polityczno-gospodarcze uwarunkowania reformy, Zeszyty Naukowe Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, Wyd. AE, Poznań 1990, s. 101–119; A. Czyżewski, Dochody rolnicze a procesy reprodukcji w gospodarce chłopskiej w okresie Polski Ludowej, „Ekonomista” 1986, nr 4–5; A. Czyżewski (red.), Gospodarka żywnościowa w Polsce i regionie, PWE, Warszawa 1992, s. 85. 44 A. Czyżewski, Makroekonomiczne uwarunkowania…, dz. cyt., s. 20. 45 A. Bołtromiuk, Przyczyny i skutki wzrostu zainteresowania aspektem środowiskowym w polityce rolnej UE, „Roczniki Naukowe SERiA” 2006, t. VIII, z. 4, s. 61. 46 A. Czyżewski, Makroekonomiczne…, dz. cyt., s. 47–50. 47 C. Poulton, A. Dorward, Getting Agricultural Moving: Role of the State in Increasing Staple Food Crop Productivity with Special Reference to Coordination, Input Subsidies, Credit and Price Stabilisation, June 2008, http://www.dfid.gov.uk/r4d/PDF/Outputs/futureagriculture/FAC_Research_Paper_No10.pdf. 28 Dylematy kwestii agrarnej w panoramie dziejów – mechanizm krzywdy chłopskiej jący m.in. na: ścisłej współpracy między nauką a produkcją, choćby przy wdrażaniu postępu technologicznego (m.in. poprzez instytucje państwowe); podjęciu działań mających na celu dostosowanie struktury, wolumenu i jakości produkcji do oczekiwań rynku, konsumentów; wykorzystaniu najnowszych narzędzi rynkowych np. z zakresu marketingu. Po zainicjowaniu i realizacji pierwszego kroku można poczynić drugi, sprowadzający się do względnie stabilnych i zbilansowanych przepływów produktów rolnych i przemysłowych pomiędzy poszczególnymi sferami kompleksu żywnościowego, co pozwoliłoby np. na uwolnienie zbędnych zasobów czynników produkcji zaangażowanych w rolnictwie (np. siły roboczej). Efektem tego mógłby być trzeci etap harmonizowania rozwoju rolnictwa z gospodarką narodową, objawiający się m.in. malejącym udziałem wydatków na żywność w budżetach gospodarstw domowych, przy rosnącej wydajności pracy i innych czynników zaangażowanych w produkcję, głównie poprzez stosowane instrumentarium polityki rolnej. Taki obraz sytuacji daje możliwość przejścia do czwartej fazy, gdzie głównym zadaniem jest utrzymanie status quo. Nie oznacza to jednak zaprzestania jakichkolwiek działań, wręcz przeciwnie – należy robić to samo, ale inaczej, głównie w zależności od sytuacji koniunkturalnej gospodarki. Przykładem takich działań może być polityka gospodarcza sprzyjająca rozwojowi rolnictwa, prowadzona przez kraje rozwinięte UE. Należy pamiętać, że bezpośrednie oddziaływanie polityki rolnej jest ważnym, ale nie jedynym, czynnikiem kształtującym zasoby i dochody rolnicze. Dopiero szersze ujęcie, uwzględniające pośredni wpływ otoczenia makroekonomicznego (w tym konkretnych opcji w polityce fiskalnej i monetarnej), pozwala lepiej wyjaśnić przekształcenia w sektorze rolnym. Jednocześnie potrzebna jest wiedza, iż stosowanie różnorakich optyk w procesie równoważenia rynku ściśle wpływa na kondycję sektora rolno-żywnościowego. Przykładowo, aktywna polityka państwa z nieautomatycznymi stabilizatorami koniunktury może pokonać próg naturalnej słabości rolnictwa. Zatem kluczowa staje się właściwa relacja pomiędzy polityką makroekonomiczną państwa, w sferze kreacji pieniądza i wydatków budżetowych, a polityką rolną i jej efektami (tzw. zasada wahadła)48. Badania pokazują, iż w analizowanych krajach49 odnotowano przemienność opcji 48 A. Czyżewski, A. Grzelak, Wpływ uwarunkowań makroekonomicznych na rozwój rolnictwa w okresie transformacji, [w:] A. Czyżewski (red.), Makroekonomiczne problemy agrobiznesu w Polsce w okresie przedakcesyjnym, Zeszyty Naukowe Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, Wyd. AE, Poznań 2003, s. 13–35. 49 Badano Japonię kraje UE, Stany Zjednoczone; por. A. Czyżewski, P. Kułyk, Relacje między otoczeniem makroekonomicznym a rolnictwem w krajach wysokorozwiniętych i w Polsce w długim okresie (1991–2008), „Ekonomista” 2010, nr 2, s. 189–214. 29 Andrzej Czyżewski, Anna Matuszczak w polityce gospodarczej, niemniej większy poziom zmienności występował w polityce fiskalnej, natomiast stabilność opcji monetarnej związana była z redukcją inflacji. Można także stwierdzić, że łączne oddziaływanie polityki fiskalnej i monetarnej tworzyło podstawy wzrostu zrównoważonego, gdyż przyjęta opcja w polityce gospodarczej wpływała na kształtowanie się wskaźników ekonomicznych (PKB, stopa bezrobocia, inflacja, terms of trade itp.), te zaś kształtowały poziom dochodów rolniczych i nożyce cen w sektorze rolnym. Zatem poprzez określoną politykę monetarną i fiskalną możliwe jest utrzymanie stabilnego wzrostu dochodów rolniczych w warunkach zmiennej koniunktury gospodarczej, zaś utrzymanie odpowiedniej kombinacji tych polityk (zasada wahadła) daje szansę na równoważenie optimów makroi mikroekonomicznych w procesie globalizacji oraz pozytywnie wpływa na przemiany społeczne i środowiskowe na wsi50. Konstatując, należy stwierdzić, iż celem powyższych działań jest de facto retransfer „wypompowywanej” z rolnictwa nadwyżki ekonomicznej, która z przyczyn obiektywnych (związanych z uniwersaliami funkcjonowania czynnika ziemi51) nie może wrócić do niego samoistnie. Innymi słowy mówiąc, problem deprecjonowania sektora rolnego przez mechanizm rynkowy przejawia się faktem nie realizowania przez rolnictwo całej wartości dodanej, którą tworzy52. Procesy retransferu obecne są od wielu lat w krajach wysokorozwiniętych, gdzie decydenci mają świadomość, iż tylko w takich warunkach może następować zrównoważony wzrost gospodarczy, ograniczający deprecjację rolnictwa i obszarów wiejskich53, sprzyjający jednocześnie zrównoważeniu społecznemu a i środowiskowemu. Warto tu także wspomnieć, iż spojrzenie na ową nadwyżkę może następować przez pryzmat rent ekonomicznych – zrealizowanych w gospodarstwach indywidualnych (instytucjonalnych) i rynkowych, wycenianych przez rynek ziemi, które powstają w rolnictwie, ale są niekoniecznie realizowane w tym sektorze. Zawodności rynku, o których 50 A. Czyżewski, Potrzeba badań makroekonomicznych w gospodarce żywnościowej, „Roczniki Nauk Rolniczych” 2009, nr 2, seria G, s. 9–21. 51 W ramach cech uniwersalnych charakteryzujących czynnik ziemi można wymienić takie jak: niepewność gospodarowania w rolnictwie, wynikająca ze zmiennych warunków atmosferycznych, plonów i zbiorów; brak możliwości zmian skali produkcji w krótkim czasie i występująca w dłuższym okresie cykliczność zmian popytu i podaży; efekt Kinga, działające prawo Engla, paradoks Gfiffena; malejący udział w wytwarzaniu finalnego produktu żywnościowego; rozwierające się nożyce cen; stosunkowo sztywny popyt na surowce rolne. 52 A. Woś, Konkurencyjność polskiego sektora żywnościowego. Synteza, IERiGŻ, Warszawa 2003, s. 54; A. Czyżewski, Rolnictwo w procesie reprodukcji. Różne wizje dostosowań rynkowych, [w:] B. Klepacki (red.), Kwestia agrarna w Polsce i na świecie, SGGW, Warszawa 2005, s. 127. 53 A. Czyżewski, A. Matuszczak, Rolnictwo Unii Europejskiej i Polski…, dz. cyt. 30 Dylematy kwestii agrarnej w panoramie dziejów – mechanizm krzywdy chłopskiej wspomniano, sprawiają, że duża ich część jest przechwytywana przez otoczenie rolnictwa, w szczególności sektor przetwórstwa rolno-spożywczego54. Upatruje się zatem w nich komplementarności względem interwencji państwa, mającej na celu retransfer nadwyżki, poprzez jej zatrzymanie w gospodarstwie rolnym dzięki instytucjom ekonomicznym działającym na rzecz rolnictwa. Powyższe refleksje dokumentują żywotność kwestii agrarnej wyrażającej w istocie te same dylematy, a różnie przejawiającej się w określonym czasie. Są przesłanki, by mówić o nowym podejściu do kwestii agrarnej (nowej teorii agrarnej)55, w ramach której podnosi się kwestie nowego systemu żywnościowego (z jednej strony zaspakajającego przymus konsumpcji, a z drugiej nienaruszającego możliwości autoregeneracji środowiska), efektów zewnętrznych (gdzie pogodzenia wymagają interesy mikro- i makroekonomiczne), ograniczoności zasobów (podjęcie próby wyceny dóbr środowiskowych) i procesów globalizacji. 5. Podsumowanie W artykule wskazano, iż kwestia agrarna jest zjawiskiem ponadczasowym. Bazując na przeglądzie historycznym udowodniono, że w warunkach przymusu konsumpcji żywności, geneza problemu de facto pozostaje niezmienna – brak mobilności ziemi jednego z głównych warunków dla życia ludzkiego. Konsekwencje z tego wynikające dotyczą przede wszystkim związanych z nią wytwórców – w tym przypadku chłopów, stanowiących najbardziej liczną część ludności kuli ziemskiej i przejawiają się głównie w dysparytecie dochodów, a także marginalizacji społecznej, pojmowanej w ramach wzajemnych stosunków producentów wiejskich i miejskich, relacji między miastem a wsią, czy przemysłem a rolnictwem. Inne dylematy zawierają się: w substytuowaniu pieniądza ziemią, co wyraźnie widoczne jest zwłaszcza w krajach niskorozwiniętych, gdzie posiadanie ziemi jest niemal gwarancją przeżycia; bezpieczeństwie żywnościowym – w krajach ubogich idzie o zapewnienie odpowiedniego wolumenu produktów rolnych, zaś w bogatszych – żywności właściwej jakości, bezpiecznej dla zdrowia; poszukiwaniu optymalnej relacji w strukturze agrarnej gospodarstw – oczywiste jest dzisiaj, że ani rozdrobnione rolnictwo chłopskie, ani wielkoobszarowe gospodarstwa farmerskie nie są w stanie realizować i godzić interesów ekonomicznych, 54 B. Czyżewski, Instytucjonalne uwarunkowania zrównoważonego podziału dochodów w rolnictwie indywidualnym w Polsce, [w:] J. Zegar (red.), Z badań nad rolnictwem społecznie zrównoważonym, Program Wieloletni 2004–2009, Raport nr 174, IERiGŻ-PIB, Warszawa 2009. 55 J. Zegar, Ekonomia wobec kwestii agrarnej, „Ekonomista” 2010, nr 6, s. 788–795. 31 Andrzej Czyżewski, Anna Matuszczak społecznych i środowiskowych. Stąd potrzebą czasów współczesnych (początków XX w.) jest racjonalnie prowadzona polityka rolna, dążąca do dynamicznej równowagi struktur wytwórczych. By miało to miejsce musi następować za jej pośrednictwem retransfer nadwyżki (której odpływ nastąpił wcześniej, głównie poprzez mechanizm rynkowy) z pozarolniczego otoczenia do bezpośrednich jej wytwórców. Doświadczenia polityk rolnych krajów rozwiniętych wskazują, iż dzieje się to na różne sposoby – za pomocą dłuższych bądź krótszych przepływów. W polityce rolnej Unii Europejskiej na skutek jej ewolucji stopniowo zwiększała się liczba kanałów wtórnej redystrybucji dochodów. Pierwotnie dotyczyły one przepływu od konsumentów i podatników przez rynek, bądź budżet i rynek do rolników. Zaś po kolejnych reformach pojawił się kanał redystrybucji dochodów – od konsumenta i podatnika do rolnika przez budżet z pominięciem rynku. Do wielu zmian systemowych rolnictwo dochodziło stopniowo, w miarę jak stawało się oczywiste, iż nie jest ono tylko działalnością produkcyjną, ale spełnia również inne ważne dla społeczeństwa funkcje, jak chociażby chroni środowisko i zachowuje wiejską przestrzeń. Istota problemu pozostaje jednakże taka sama. Bez retransferu dochodów od konsumentów i podatników do rolników nie jest możliwy zrównoważony rozwój rolnictwa, czy sektora rolno-żywnościowego, a tym samym próby rozwiązywania kwestii agrarnej. Konkludując, należy stwierdzić, że brak dynamicznej równowagi na rynku artykułów rolnych, wywołany brakiem mobilności ziemi, naturalnie niższą wydajnością pracy i rentownością kapitału alokowanego w rolnictwie, jest podstawową przyczyną interwencjonizmu państwowego, którego działania sprowadzają się do korekty sprzężeń podażowo-popytowych. Efektywność tych działań w krajach mających świadomość możliwości łagodzenia kwestii agrarnej jest na tyle wysoka, iż pozwala pokonywać barierę popytu, opłacalności produkcji i przemian strukturalnych w sposób gwarantujący zbliżony poziom dochodów rolniczych do pozarolniczych, co w pewnym stopniu niweluje dyskryminujący wpływ mechanizmu rynkowego na procesy reprodukcji w rolnictwie. Dilemmas of the agrarian question in the panorama of history – mechanism of discrimination of peasant farms Summary The article presents the universal dilemmas of the agrarian question. The outset there has been historical references relating to the management of land, reaching antiquity. In turn pointed to attempts to define and solve the agrarian question, with particular emphasis on the views of agrarists. At the same time contains the parallel 32 Dylematy kwestii agrarnej w panoramie dziejów – mechanizm krzywdy chłopskiej reference to the present, the substitution money by land, food security, income disparity issues and seek alternative sources of income. Historical dilemmas were brought to the ground today, by showing their timelessness. You can now conclude that the agrarian question is lasting, and relatively recent problem of conscious sustainability of agriculture, seen as an organic whole, which itself is not followed and will not reconcile the interests of economic, social and environmental impacts. Key words: agrarian question, discrimination, peasant farms Streszczenie W artykule przedstawiono uniwersalne dylematy dotyczące kwestii agrarnej. Tytułem wstępu poczyniono odniesienia historyczne związane z gospodarowaniem ziemią, sięgające starożytności. Kolejno wskazano na próby definiowania i rozwiązywania kwestii agrarnej, ze szczególnym uwzględnieniem poglądów agrarystów. Jednocześnie zawarto ich paralelne odniesienia do czasów obecnych, dotyczące substytuowania pieniądza przez ziemię, bezpieczeństwa żywnościowego, kwestii dysparytetu dochodów czy poszukiwania alternatywnych źródeł zarobkowania. Dylematy historyczne zostały sprowadzone na grunt współczesny, poprzez ukazanie ich ponadczasowości. Można dziś uznać, że kwestia agrarna polega na nieprzemijającym, a uświadomionym względnie niedawno problemie zrównoważenia rozwoju rolnictwa, traktowanego jako organiczna całość, gdzie samoistnie nie następowało i nie nastąpi pogodzenie interesów ekonomicznych, społecznych i środowiskowych. Słowa kluczowe: kwestia agrarna, ujęcie historyczne i współczesne, rozwój zrównoważony Józef Stanisław Zegar* 1 Rola drobnych gospodarstw rolnych w rozwiązywaniu kwestii agrarnej 1. Wprowadzenie W krajach wysoko rozwiniętych dominuje pogląd, iż rozwiązanie problemów produkcyjnych i społecznych rolnictwa może dokonać się jedynie przez nieuchronną transformację gospodarstw rodzinnych w kierunku przedsiębiorstw rolnych a nawet przedsiębiorstw agrobiznesu, co w skrócie określa się jako transformację industrialną rolnictwa. Taki pogląd stanowi naturalną konsekwencję procesów uruchomionych przez industrializację, która objęła także sektor rolny. Niewątpliwie mechanizm ekonomiczny rozwoju gospodarczego uzasadnia koncentrację produkcji a zatem i duże podmioty gospodarcze ze względu na efektywność ekonomiczną oraz sprostanie wymogom rynku. Zarówno przedsiębiorstwa rolne, jak i gospodarstwa rodzinne są różnej wielkości. W obu przypadkach postępuje zresztą proces koncentracji. W pierwszym podlega on regułom właściwym przedsiębiorstwom – zmierzając do poziomu zapewniającego optimum ekonomiczne. W drugim sprawa jest bardziej złożona – przede wszystkim ze względu na związek gospodarstwa rolnego z rodziną, ale też aspekty kulturowe i całą spuściznę tradycji. Postępujący proces globalizacji, zwłaszcza liberalizacji handlu, silnie stymuluje transformację industrialną rolnictwa. Służy temu polityka państw, czy to w postaci transferów do sektora rolnego czy finansowania sfery B&R. Uświadomienie efektów zewnętrznych, zarówno środowiskowych, jak i społeczno-kulturowych, wnosi nowe elementy do wartościowania przedsiębiorstw rolnych i gospodarstw rodzinnych. Internalizacja tych efektów do * Prof. zw dr hab. Józef Stanisław Zegar, kierownik Zakładu Ekonomii i Badań nad Gospodarką, Kujawsko-Pomorska Szkoła Wyższa w Bydgoszczy. 35 Józef Stanisław Zegar rachunku ekonomicznego działa na korzyść sprawnych gospodarstw rodzinnych. W takim przypadku – okazuje się – że także na gruncie ekonomicznym przewaga dużych podmiotów (gospodarstw) nie jest jednoznaczna. Również kwestia bezpieczeństwa żywnościowego, która według doktryny neoliberalnej miała być wyłącznie sprawą realnego popytu, czyli środków pieniężnych, gdyż podaż zapewnia efektywna alokacja dokonywana przez rynek, okazuje się wątpliwa. Traci na popularności pogląd, iż bezpieczeństwo żywnościowe można oprzeć jedynie na rynku, a zyskuje pogląd, iż trzeba szerzej wykorzystywać lokalne systemy żywnościowe. Wokół wymienionego kręgu zagadnień koncentrują się rozważania artykułu. Ujęto je w sześciu rozdziałach (punktach) dotyczących, kolejno zarysu kwestii agrarnej, bezpieczeństwa żywnościowego, istoty drobnych gospodarstw rolnych, nowych uwarunkowań rozwoju rolnictwa, planetarnego ujęcia kwestii agrarnej oraz potrzeby nowej teorii ekonomicznej w zakresie kwestii agrarnej. 2. Kwestia agrarna Żywność jako dobro niezastąpione w zaspokajaniu potrzeby elementarnej była przedmiotem ludzkiego działania od zarania. Zatem i sposób wytwarzania dóbr żywnościowych – zwłaszcza organizacja i technologia – musiał być przedmiotem społecznego zainteresowania. Sprawność sposobu wytwarzania żywności stała się praźródłem kwestii agrarnej w jej aspekcie produkcyjnym, co zazwyczaj określa się mianem kwestii rolnej. Wyodrębnianie się z społeczności rolniczej innych grup społecznych zajmujących się czymś innym aniżeli wytwarzaniem żywności (rzemiosłem, administracją, nauczaniem, rozrywką itd.) zaczęło z kolei wnosić na porządek dnia relacje między wytwórcami żywności a innymi grupami społecznymi, co z kolei stało się praprzyczyną kwestii agrarnej w jej aspekcie społecznym czyli kwestii chłopskiej. Od zarania sposobu rozwiązywania kwestii agrarnej upatrywano w zwiększaniu areału gruntów użytkowanych rolniczo, tj. de facto w koncentracji ziemi ergo dyskontowaniu korzyści skali produkcji. Przez całą historię po rozpadzie wspólnoty pierwotnej występowały dwie podstawowe formy własności rolnictwa, wyznaczające sposób produkcji, zwłaszcza jej organizację, a mianowicie: gospodarstwa małej własności oraz gospodarstwa wielkiej własności. W perspektywie historycznej ta pierwsza forma to gospodarstwa rodzinne o charakterze chłopskim, drobnym lub pełnorolnym oraz – w okresie industrializacji – farmerskim, natomiast ta druga to latyfundia, folwarki, majątki ziemskie, przedsiębiorstwa rolne i przedsiębiorstwa agrobiznesu. W wytwarzaniu produktów rolniczych sprawniejsze okazywały się podmioty 36 Rola drobnych gospodarstw rolnych w rozwiązywaniu kwestii agrarnej gospodarcze raz jednej a raz drugiej własności. Czynnikami rozstrzygającymi były technologie, efekty skali produkcji oraz koszty pracy. W starożytnym Rzymie latyfundia zaczęły stawać się niewydolne, ponieważ ówczesne technologie bazowały na pracy niewolników, których wydajność była niska. Efekty skali były znikome, zaś efekty wielkości gospodarstw (latyfundiów) były niweczone przez rosnące koszty transakcyjne (nadzoru). Z czasem bardziej efektywne w zapewnianiu bezpieczeństwa żywnościowego okazały się gospodarstwa czynszowe, prowadzone przez chłopów (kolonów), w których wydajność pracy była wyższa a koszty transakcyjne niższe. W feudalizmie technologie produkcji w gospodarstwach folwarcznych bazowały na pracy chłopów pańszczyźnianych, których wydajność pracy była niska. Efekty skali zaczęły się stopniowo ujawniać, zwłaszcza w gospodarstwach towarowych, ale i koszty transakcyjne były wysokie. Przełomem stało się uwłaszczenie chłopów i przekształcanie folwarków w przedsiębiorstwa rolne (majątki ziemskie) bazujące na pracy najemnej. W kapitalizmie industrializacja przyniosła zasadniczo nowe technologie produkcji rolniczej, które stały się katalizatorem wzajemnie powiązanych procesów intensyfikacji, koncentracji i specjalizacji produkcji. Proces intensyfikacji polegał na zwiększeniu zastosowania środków produkcji pochodzenia przemysłowego, w tym zwłaszcza środków techniki rolniczej oraz nawozów sztucznych i środków chemicznej ochrony roślin oraz stopniowo pasz przemysłowych. Proces koncentracji polegał natomiast na dostosowywaniu obszaru gospodarstw do możliwości techniki oraz wykorzystywania efektów skali. Proces specjalizacji z kolei polegał na zmniejszaniu różnorodności struktury produkcji, aby efektywniej wykorzystywać coraz droższe i wydajniejsze maszyny rolnicze, efekty skali produkcji oraz korzystać z lepszego zarządzania. W wyniku tych procesów nastąpiło wydatne zwiększenie produkcji, obniżenie kosztów jednostkowych oraz powiększenie i uwolnienie nadwyżek siły roboczej. W krajach uprzemysłowionych (rozwiniętych) wytworzyła się sytuacja nadwyżek podaży ponad realny popyt, co skutkowało pogarszaniem się relacji cen rolnych (wskaźnika nożyc cen rolnych) czyli przejmowaniem efektów postępu w rolnictwie przez konsumentów i przemysł rolno-spożywczy. Rolnicy zostali postawieni przed przymusem koncentracji, problemem dysparytetu dochodów oraz problemem zmian strukturalnych – likwidacji niewydolnych dochodowo gospodarstw. Zasygnalizowane procesy stymulowały przekształcanie się folwarków w przedsiębiorstwa rolne, zaś chłopów w farmerów lub pracowników najemnych. Gospodarstwa chłopskie nabywały cech właściwych dla przedsiębiorstwa albo były likwidowane, zaś chłopi musieli podejmować pracę najemną w sektorach pozarolniczych, bądź w przedsiębiorstwach rolnych. Taki był główny 37 Józef Stanisław Zegar kierunek transformacji rolnictwa w kapitalizmie, odpowiadający prawu koncentracji produkcji i służący rozwiązywaniu kwestii agrarnej. Kwestia rolna – bezpieczeństwo żywnościowe – miała być rozwiązana przez wielkie przedsiębiorstwa rolne, zaś kwestia chłopska – przez likwidację warstwy chłopskiej. Najdobitniej wyrażali to marksiści, którzy chłopów traktowali jako przeżytek feudalizmu, formę skazaną nieuchronnie na zagładę, zaś przyszłość rolnictwa upatrywali w spółdzielczości lub przedsiębiorstwach państwowych. Ten kierunek został wybrany w krajach usiłujących budować socjalizm. Zarówno w przypadku kapitalizmu, jak i socjalizmu zakładano zanik warstwy chłopskiej. Możliwości czasowego trwania gospodarki chłopskiej upatrywano w symbiozie z wielkimi przedsiębiorstwami rolnymi oraz przez niższą opłatę pracy własnej (samoeksploatację). Rzeczywistość sprawiła jednak niespodziankę. Okazało się bowiem, iż gospodarstwa chłopskie – rodzinne – wytrzymały próbę czasu i otrzymują nową szansę. Wiąże się to w pierwszym rzędzie z ujawniającymi się mankamentami modelu rolnictwa industrialnego, którego bezsporne sukcesy w zakresie wzrostu produkcji, efektywności i wydajności pracy miały jednak swoją ciemniejszą stronę. Rolnictwo industrialne z jednej strony zużywało coraz więcej wyczerpywanych surowców naturalnych, z drugiej zaś coraz więcej swoich odpadów lokowało w środowisku, co tworzyło zagrożenia w postaci rosnącej destrukcji zrównoważonego sposobu działalności rolniczej. Koszty środowiskowe i społeczne modelu industrialnego okazały się zbyt wysokie: utrata żyznych gleb, erozja, zanieczyszczenie wód i powietrza, utrata bioróżnorodności, uzależnienie od nieodnawialnych zasobów, rosnące koszty produkcji i malejące ceny, coraz mniej rolników, upadek wielu miejscowości i społeczności wiejskich. Nic zatem dziwnego, że taki model rolnictwa jest coraz bardziej kwestionowany głównie ze względu na utracone korzyści oraz rosnące koszty zewnętrzne. Największa krytyka dotyczy tego, co stanowiło siłę rolnictwa industrialnego, a mianowicie skutków stosowania kopalnych surowców energetycznych. Szczególne miejsce w sukcesach rolnictwa industrialnego przypada chemii rolnej. Teoremat Justusa von Liebiga, sformułowany w postaci prawa minimum w I połowie XIX wieku, dał teoretyczną podstawę stosowania chemii rolnej, zaś praktyczne możliwości stworzył wynalazek Habera-Boscha produkcji nawozów azotowych (amoniaku), zwiększający dostępną ilość azotu dla zastosowań rolniczych. Okazuje się jednak, że postęp polegający na stosowaniu coraz więcej środków chemii rolnej ma kruche podstawy w perspektywie długofalowej. Krytyka takiego postępu jest dokonywana nie tylko z powodu wyczerpywania się zasobów oraz pogarszających się relacji cen, ale przede 38 Rola drobnych gospodarstw rolnych w rozwiązywaniu kwestii agrarnej wszystkim z powodu zagrożeń dla zdrowia ludzi i środowiska powodowanych przez stosowanie w procesie produkcji rolniczej tych środków. Kraje rozwinięte osiągnęły niekwestionowany sukces w zakresie rozwiązania problemu bezpieczeństwa żywnościowego – wytwarzając relatywnie tanio i w obfitości żywność. Jednak sposób rozwiązywania kwestii rolnej w krajach rozwiniętych obecnie wzbudza coraz więcej zastrzeżeń ze względu na wyżej wymienione efekty zewnętrzne. Technologie rolnictwa integrowanego oraz precyzyjnego wprawdzie osłabiają presję rolnictwa na środowisko, ale nie rozwiązują problemu odnowy naturalnej żyzności gleb oraz utraty różnorodności biologicznej ekosystemów rolniczych ergo umniejszania możliwości świadczenia przez nie usług środowiskowych1. Odnowa żyzności gleb a de facto zachowanie sprawności agroekosystemów jawi się jako wymóg kategoryczny. Głównie dlatego model rolnictwa industrialnego nie powinien – a w dalszej perspektywie – nie może być kontynuowany. Problem także w tym – i to jest pewna osobliwość rolnictwa – że na ogół rozwiązywaniu kwestii agrarnej w ujęciu ekonomicznym (kwestii rolnej) towarzyszy narastanie tej kwestii w ujęciu społecznym (kwestii chłopskiej). Sukcesowi ekonomicznemu towarzyszy bowiem deprywacja społeczna chłopów. Powodowane jest to głównie przez działanie mechanizmu rynkowego, za którego pośrednictwem znaczna część nadwyżki ekonomicznej tworzonej w rolnictwie jest wyprowadzana poza rolnictwo2, co utrudnia rozwiązywanie problemu dochodów – mimo podziału tworzonej nadwyżki pomiędzy coraz mniejszą liczbę rolników. Kraje rozwijające się, zwłaszcza kraje słabo rozwinięte, stoją przed odmiennymi wyzwaniami. Przede wszystkim w tych krajach koncentruje się gros z 2,7 mld ludności utrzymującej się głównie z rolnictwa. W tej grupie skupia się ludność uboga – żyjąca za mniej niż 2 $ dziennie (70% spośród 2,1 mld takich osób). Jednocześnie gospodarstwa rolne są małe (drobne), gdyż powierzchnia ponad 9/10 spośród 525 mln ogółu gospodarstw rolnych nie przekracza 2 ha3. 1 P. J. Bohlen, G. House (eds.), Sustainable Agroecosystem Management, CRC Press. Boca Raton, London–New York 2009; G. Daily (ed.), Nature Services, Societal Dependence on Natural Ecosystems, Island Press, Washington, DC 1997; S. Naeem (eds.), Biodiversity, Ecosystem Functioning, and Human Wellbeing. An Ecological and Economic Perspective, Oxford University Press, Oxford, New York 2009. 2 A. Woś, Tworzenie i podział dochodów rolniczych. Dochody transferowe, IERiGŻ, Warszawa 2000; Czyżewski A. (red.), Uniwersalia polityki rolnej w gospodarce rynkowej. Ujęcie makroi mikroekonomiczne, Wyd. AE, Poznań 2007. 3 Takie gospodarstwa zajmują około 3/5 powierzchni gruntów ornych. Dodamy, iż przeciętna wielkość gospodarstwa w Afryce i Azji wynosi zaledwie 1,6 ha, podczas gdy w Europie 39 Józef Stanisław Zegar Rolnictwo krajów rozwijających się podlega ogromnej presji megatrendów na rzecz dokonania szybkich zmian struktury rolnej. Zmiany strukturalne w krajach rozwiniętych przebiegały stopniowo, harmonijnie ze zmianami kultury oraz co szczególnie ważne pod wpływem czynników wewnętrznych4. Tymczasem obecnie globalizacja tworzy presję na przeskok do rozwiniętego modelu rolnictwa industrialnego, nierzadko pozostawiając na uboczu dominujący sektor tradycyjny. Rodzi to ogromne problemy społeczne i ekologiczne. Główne korzyści bowiem są udziałem korporacji, natomiast koszty zwłaszcza środowiskowe udziałem społeczności lokalnych. Tymczasem sposób rozwiązywania problemu żywnościowego i w ogóle rozwoju rolnictwa w krajach rozwijających się będzie mieć podstawowe znaczenie dla przyszłości ludzkiej cywilizacji – dla zachowania naturalnego habitatu. Właśnie habitat – środowisko naturalne – stanowi wielkie wyzwanie dla wszystkich krajów – niezależnie od ich poziomu rozwoju ekonomicznego. Osobliwość współczesnej kwestii agrarnej sprawia, iż podaje się w wątpliwość możliwość jej rozwiązania w krajach rozwijających się na takiej samej drodze jaką przechodziły kraje rozwinięte, czyli na drodze „kieratu technologicznego”5, a to przede wszystkim ze względu na ograniczenia środowiskowe, efekty zewnętrzne i uwarunkowania tworzone przez globalizację. 3. Bezpieczeństwo żywnościowe Rosnąca nadal liczba ludności, przy jednoczesnym zwiększeniu spożywanych produktów zwłaszcza pochodzenia zwierzęcego, wymaga dalszego wzrostu produkcji rolniczej. Według prognoz do 2030 r. globalna produkcja rolnicza powinna zwiększyć się o co najmniej 50%, aby zaspokoić popyt żywnościowy zwiększonej liczby ludności o 27% oraz wyższych o 23% dochodów6 a do 2050 r. o 70%7. Biorąc pod uwagę potrzeby bioenergii, produkcja rolnicza powinna się podwoić w ciągu najbliższych czterech dekad. Zachodniej 27 ha, Ameryce Łacińskiej 67 ha a w Ameryce Północnej 121 ha, por. B. D. McIntyre (ed.), Agriculture at a Crossroads, IAASTD Global Report, Island Press, Washington DC 2009, s. 8. 4 R. Piasecki (red.), Ekonomia rozwoju, PWE, Warszawa 2007. 5 W. W. Cochrane, Farm Prices, Myth and Reality, Univ. of Minnesota Press, Minneapolis 1958. 6 J. A. Bakkes (ed.), Background report to the OECD Environmental Outlook to 2030. Overviews, details, and methodology of model-based analysis, Netherlands Environmental Agency – Organization for Economic Cooperation and Development, Paris 2008. 7 How to Feed the World in 2050, Rome 2009. 40 Rola drobnych gospodarstw rolnych w rozwiązywaniu kwestii agrarnej Rolnictwo użytkuje aż 35% powierzchni lądowej Ziemi – uprawy rolne są prowadzone na 1,5 mld ha, a użytki zielone zajmują 3,4 mld ha. Według ekspertów OECD powierzchnię upraw rolnych można zwiększyć najwyżej o 10% – najwięcej w Azji Południowo-Wschodniej, Azji Południowej, Afryce, Rosji i Ameryce Łacińskiej8. Możliwości dalszego zwiększania powierzchni gruntów rolnych, bez szkody dla ekosystemów, zwłaszcza leśnych, są coraz mniejsze, a jednocześnie od pewnego czasu rolnictwo traci grunty na rzecz urbanizacji i infrastruktury technicznej. Ziemi rolniczej ubywa także z powodu erozji wietrznej i wodnej, która dotyka aż 1,2 mld ha gruntów a zasolenie 10–15% gruntów nawadnianych. Postępuje zagrożenie długoletniej żyzności na 1/3 powierzchni ziemi uprawnej oraz przekształcanie się około ½ powierzchni pastwisk w tereny półpustynne i pustynne z powodu nadmiernego użytkowania (wypasu). O ziemię nasila się konkurencja pomiędzy rolnictwem, leśnictwem, przemysłem, transportem, mieszkalnictwem itd. W tej konkurencji każdy ma swoje racje a sektor rolniczy nie należy do najsilniejszych. Rolnictwo jest także głównym użytkownikiem nie mającej substytutu wody słodkiej (66–70% ogólnego zużycia wody słodkiej czerpanej z zasobów gruntowych i podziemnych oraz powierzchniowych). Lustro wód gruntowych obniża się na skutek jej czerpania na potrzeby rolnictwa (nawodnień) w krajach, w których żyje ponad połowa ludności świata. Pogłębiający się deficyt wody dotyka ponad 30 krajów i ponad 3 mld ludzi9. Szczególnie jest on ostry w Chinach, Indiach, Azji Mniejszej, Afryce Północnej i Ameryce Północnej. Zapotrzebowanie na wodę ściśle wiąże się z potrzebami wzrostu produkcji rolnej. Chodzi tu o nawadnianie gruntów i zmiany w strukturze produkcji. Powierzchnia gruntów nawadnianych wynosi około 270 mln ha10. Przewiduje się znaczny wzrost areału gruntów nawadnianych, zwłaszcza w krajach rozwijających się, co zwiększy zapotrzebowanie na wodę, której odnawialne zasoby przeznaczane na nawodnienia są szczególnie wysokie w regionie Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej oraz Azji Południowej11. W wielu krajach dylemat czy przeznaczać wodę na cele przemysłu i ludności kosztem zmniejszenia wody dla rolnictwa będzie przybierać coraz ostrzejsze formy. 8 J. A. Bakkes (ed.), Background…, dz. cyt. 9 S. Nilsson, Hot topic: food, fiber and fuel, The 3F. Ref. na konf. „Global Development: Science and Policies for the Future, IIASA, Wiedeń 14–15.XI.2007. 10 Na tej powierzchni wytwarzane jest około 40% produkcji rolniczej, natomiast na gruntach bez nawodnień (1,1 mld ha) około 45%. Por. B. Schultz, Agriculture and Water, [w:] H. Pierre (eds.), 2020 European Agriculture: Challenges&Policies, 2010. 11 J. Bruinsma (ed.), World agriculture: towards 2015/2030. An FAO Perspective, FAO – Earthscan, London 2003. 41 Józef Stanisław Zegar Według przewidywań w latach 2005–2030 udział rolnictwa w globalnym zużyciu wody obniży się do około 50%, co w liczbach absolutnych oznacza spadek z 2,8 tys. km3 do 2,6 tys. km3, przy ogólnym zwiększeniu zużycia wody z 4,2 tys. km3 do 5,3 tys. km3. Zmniejszenie zużycia wody na potrzeby nawodnień ma nastąpić głównie w Chinach i Indii dzięki poprawie zarządzania zasobami wodnymi12. Zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego świata stawia przed rolnictwem światowym dwa fundamentalne wyzwania. Pierwsze wyzwanie sprowadza się do pytania w jaki sposób pogodzić konieczność wzrostu produkcji rolnej niezbędnej dla wyżywienia zwiększającej się liczby ludności z rosnącą świadomością konieczności zachowania środowiska przyrodniczego. Wyzwanie drugie sprowadza się do nowych technologii produkcji rolniczej, które byłyby bardziej dostępne dla większej masy rolników (gospodarstw rolnych) a jednocześnie bardziej wydajne (produktywne) niż technologie industrialne. Chodzi zatem o rozwiązywanie problemu wyżywienia na drodze „zrównoważonej intensyfikacji” – bez pogłębiania degradacji środowiska naturalnego. Sprostać takiemu zadaniu może tylko rozwój i upowszechnienie postępu agronomicznego, który ma szczególne znaczenie dla kreowania wszystkich trzech kluczowych czynników wzrostu produkcji rolnej, tj. podtrzymywania żyzności gleb, efektywnego korzystania z wód oraz walki z chwastami, szkodnikami i chorobami wydatnie pomniejszających finalną produkcję rolną. System bezpieczeństwa żywnościowego świata trzeba oprzeć na trwałych podstawach, tak aby zapewniał bezpieczną żywność, ograniczał zużycie paliw kopalnych, emisję gazów cieplarnianych, eliminował nadmierne przemieszczanie produktów żywnościowych. Jest to zadanie nadzwyczaj trudne, ponieważ popyt na żywność rośnie, a zasoby służące produkcji zmniejszają się (wyczerpywanie się kopalin energetycznych, erozja gleb, przejmowanie gleb na inne cele, narastanie deficytów wody, potrzeby biopaliw)13. Lokalne systemy, bazujące na rodzinnych gospodarstwach rolnych o wielostronnej produkcji i tradycyjnym przetwórstwie (solenie, wędzenie, suszenie na słońcu, fermentacja), dominowały do połowy zeszłego wieku. Zaletą była świeża żywność oraz bezpośrednie więzi producentów i konsumentów, wadą zaś znaczne fluktuacje cen oraz ograniczony wybór konsumenta. W drugiej połowie XX wieku wielkie korporacje ponadnarodowe (przemysłowe i handlowe) opanowały 12 J. A. Bakkes (ed.), Background…, dz. cyt. 13 D. Pimentel, Energy and Human Population Growth. The Role of Agriculture, [w:] P. J. Bohlen, G. House (eds.), Sustainable Agrosystem Management. Integrating Ecology, Economics, and Society, CRC Press, Taylor & Francis Group. Boca Raton, London, New York 2009, s. 73–84. 42 Rola drobnych gospodarstw rolnych w rozwiązywaniu kwestii agrarnej rynek, upowszechniły nowe sposoby przetwórstwa a przede wszystkim rozerwały więzi producentów i konsumentów14. 4. Drobne gospodarstwa rolne Drobne gospodarstwo rolne nie zostało zdefiniowane. Występuje kilka podstawowych kryteriów, służących do oddzielenia gospodarstwa uznanego za drobne od pozostałych gospodarstw. Najważniejsze z tych kryteriów to: obszar gospodarstwa, wielkość produkcji, wartość dodana, przeznaczenie produkcji, nakład pracy, źródło utrzymania. W przypadku obszaru na ogół pod uwagę bierze się areał użytków rolnych, ale wielkość progowa areału jest różna dla poszczególnych krajów, regionów, miejscowości, a ponadto zmienia się w czasie. W przypadku jednych krajów (np. Polski czy Rumunii) 2 czy 5 ha, to ceteris paribus z pewnością gospodarstwo małe, dla innych (np. Francji, Wielkiej Brytanii) może to być 20 ha lub nawet więcej. Jako kryterium wyróżnienia gospodarstw drobnych (małych) przyjmuje się także wielkość produkcji globalnej lub towarowej. Posługiwanie się produkcją globalną ma większe uzasadnienie w przypadku rolnictwa mniej skoncentrowanego i mniej powiązanego z rynkiem, o większym odsetku gospodarstw samozaopatrzeniowych. Podobne znaczenie ma posługiwanie się wartością dodaną, a ściślej biorąc standardową nadwyżką bezpośrednią, jak to ma miejsce w wielu analizach ekonomicznych prowadzonych w Unii Europejskiej. Standardową nadwyżkę wyraża się w Europejskich Jednostkach Wielkości (ESU). Wielkość ESU brana pod uwagę przy wyróżnianiu drobnych gospodarstw istotnie się różni między krajami. Na przykład w Polsce na ogół przyjmuje się 4 ESU, zaś we Francji 40 ESU15. Często spotykanym kryterium jest przeznaczenie większej części produkcji na samozaopatrzenie bądź na rynek. W pierwszym przypadku gospodarstwa opatruje się przymiotnikiem „samozaopatrzeniowe” a w drugim „towarowe”. Podobne często spotykanym kryterium jest znaczenie dochodu z gospodarstwa rolnego w zapewnieniu rodzinie środków utrzymania. Jeżeli 14 Reaping the benefits. Science and the sustainable intensification of global agriculture, October, London 2009. 15 We Francji gospodarstwa o standardowej nadwyżce bezpośredniej poniżej 16 ESU uznaje się za bardzo małe a o nadwyżce 16–40 ESU za małe, zob. M. Aubert, P. Perrier-Cornet, Is there a future for small farms in developed countries? Evidence from the French case, „Agricultural Economics” 2009, vol. 40, s. 797–806. Nadmienimy, że w typologii stosowanej przez Eurostat farmy do 4 ESU przyjmuje się jako bardzo małe, 4–8 ESU jako małe, a 8–16 ESU jako średnio małe. Pozostałe to farmy średnio duże, duże i bardzo duże. 43 Józef Stanisław Zegar dochód z gospodarstwa stanowi mniej niż połowę dochodu rozporządzalnego rodziny (gospodarstwa domowego) to takie gospodarstwo uznaje się za małe (pomocnicze). Niekiedy za gospodarstwo małe uważa się takie, w którym nakład pracy nie przekracza 2 AWU (Annual Work Unit). Już pobieżny ogląd kryteriów wyróżnienia gospodarstw drobnych wskazuje na ich umowność i małą uniwersalność – głównie ze względu na ogromne zróżnicowanie gospodarstw tak pomiędzy krajami, jak i wewnątrz nich. W ujęciu statystycznym okazuje się, iż z reguły kryteria gospodarstwa drobnego spełniają gospodarstwa rodzinne. Stąd w opozycji do dużych przedsiębiorstw rolnych stawia się gospodarstwa rodzinne, które przeciętnie rzecz biorąc można uważać za drobne. Gospodarstwa rodzinne cechuje wykonywanie prac rolniczych głównie siłami rodziny rolniczej. Dla gospodarstwa rodzinnego podstawową sprawą jest to, iż praca rodziny powinna przeważać w ogólnych nakładach pracy ludzkiej w gospodarstwie. Gospodarstwa rodzinne dostarczają dochodów rodzinom z nimi związanym o różnym znaczeniu. W jednym przypadku jest to wyłączne źródło utrzymania gospodarstwa domowego, w innym przeważające, a jeszcze w innym mniej lub bardziej znaczące, ale nie podstawowe. Gospodarstwa rodzinne przedstawiają zbiorowość wielce niejednorodną. Warto zatem, biorąc pod uwagę kryterium dochodu, wyróżnić dwie grupy gospodarstw rodzinnych, a mianowicie: gospodarstwa pomocnicze oraz gospodarstwa stricte rolnicze. Te pierwsze wyróżnia to, iż dostarczają jedynie dodatkowego (uzupełniającego) dochodu na utrzymanie rodziny je użytkującej. W tych drugich natomiast dochód rolniczy stanowi wyłączne lub przeważające źródło utrzymania rodziny je użytkującej. Za główną wadę gospodarstw drobnych uważa się niższą efektywność wykorzystania zasobów produkcyjnych, w tym zwłaszcza pracy. Wiąże się to przede wszystkim z tzw. efektem skali, którego gospodarstwa poniżej pewnego poziomu (progu) wielkości są pozbawione i który się zwiększa wraz z wielkością produkcji16. Koszty transakcyjne małych gospodarstw (zaku 16 Problem efektu skali jest dobrze znany w teorii ekonomiki rolnictwa, przy czym efekt różni się w zależności od produktu: jest ewidentnie wyższy w przypadku zbóż niż w przypadku mleka czy warzyw. Okazuje się także, iż sprawa efektu nie jest jednoznaczna, czy to ze względu na osobliwości rolnictwa, różnice potencjału, technologii, ale i wartościowania nakładów pracy między gospodarstwami o różnej wielkości, por. J. P. Chavas, Structural Change of Agricultural Economics, [w:] B. L. Gardner, G.C. Rausser (eds.), Handbook of agricultural economics, vol. 1A Agricultural Production, Elsevier, Amsterdam 2001, s. 263–285; R. Eastwood, M. Lipton, A. Newell, Farm size, [w:] R. Evenson, P. Pingali (eds.), Handbook of agricultural economics, vol. 3 Agricultural development: farmers, farm production and farm markets, Elsevier, Amsterdam 2004; N. Key, D. Runsten, Contract farming, smallholders, and rural development in Latin America: The organi- 44 Rola drobnych gospodarstw rolnych w rozwiązywaniu kwestii agrarnej pu środków produkcji, dostępu do kredytów, zbytu produktów) są również z natury wyższe aniżeli gospodarstw dużych. Te drugie mają także większe możliwości inwestycji oraz lepiej odpowiadają na potrzeby przedsiębiorstw przemysłu spożywczego w zakresie cech produktu (ilość, jakość rynkowa, terminowość itd.). Ma to istotne znaczenie w warunkach integracji pionowej w gospodarce żywnościowej. Jednak, jeśli drobne gospodarstwa są dobrze zorganizowane to zwłaszcza w przypadku pracochłonnych kierunków produkcji, nie stoją na straconej pozycji17. Gospodarstwa rodzinne na ogół ustępują przedsiębiorstwom rolnym pod względem wydajności pracy. Korzystanie z pracy najemnej ma także pewne niekorzyści. Osobliwością rolnictwa jest bowiem rozproszenie nakładów pracy, nie poddawanie się standaryzacji oraz monitorowaniu, jak to ma miejsce w przemyśle. Zaangażowanie, także emocjonalne oraz skrupulatność w wykonywaniu prac ma tu kluczowe znaczenie. Wzrost wynagrodzeń poza rolnictwem podnosi koszty pracy najemnej, także sezonowej, co istotnie rzutuje na ekonomikę produkcji rolniczej. W odniesieniu do produkcji uzyskiwanej z jednostki powierzchni przewaga leży po stronie gospodarstw małych, co wynika z intensywniejszego wykorzystania gleby (przed-, śród- i poplony, intensywniejsze rośliny, jak warzywa, kwiaty czy zioła) i większej wielostronności (łączenia produkcji roślinnej ze zwierzęcą). Dowodzi tego statystyka oraz rachunkowość rolnicza (FADN) a także wyniki badań dotyczące wielu krajów18. Tego nie można pomijać w sytuacji rosnącego popytu na produkty rolnicze, który w coraz większym stopniu musi być zaspokajany w drodze wykorzystania energii słonecznej a nie energii z paliw kopalnych. Głównych zalet gospodarstw drobnych trzeba upatrywać jednak nie tyle po stronie produkcji rolniczej, co w pełnieniu przez nie rozlicznych funkcji zation of agroprocessing firms and the scale of outgrower production, “World Development” 1999, vol. 27, No 2, s. 381–401; J. F. M. Swinnen, Reforms, globalization, and endogenous agricultural structures, “Agricultural Economics” 2009, vol. 40, supplement, s. 719–732; J. Zoll, B. L. Miller, A. Parker, The Myth of large-Farm Superiority, Policy Research Working Paper nr 1956, The World Bank, April 1996; W. L. Peterson, Are large farms more efficient? Dep. of Applied Economics College of Agricultural, Food and Environmental Sciences Univ. of Minnesota, Staff Paper P97–2, 1997; J. Flament, The CAP towards 2020: what structural policies? Report of the international seminar “The CAP towards 2020: Regulation of Markets and Structural Policies” organized by the CSA on 31 March and 1 April in Brussels, Collectif Stratégies Alimentaires, Brussels, 2011 May. 17 J. F. M. Swinnen, Reforms, globalization, and endogenous agricultural structures, “Agricultural Economics” 2009, vol. 40, supplement, s. 730. 18 T. P. Tomich, P. Kilby, B. F. Johnson, Transforming Agrarian Economies: Opportunities Seized, Opportunities Missed, Ithaca, Cornell University Press 1995. 45 Józef Stanisław Zegar społecznych i środowiskowych o charakterze dóbr publicznych. Do takich funkcji zalicza się także wpływ na żywotność obszarów wiejskich. Nadmierna koncentracja w rolnictwie, jeśli prowadzi do likwidacji zbyt dużej liczby gospodarstw rolnych powoduje naruszenie żywotności obszarów wiejskich19. A to dlatego, iż nadmierna migracja, starzenie się populacji, niski poziom wykształcenia i niska wydajność pracy uruchamia zaklęte koło: niska gęstość zaludnienia Þ brak krytycznej masy dla usług publicznych i infrastruktury Þ niska stopa kreacji biznesu Þ mniej miejsc pracy Þ migracja i starzenie się ludności Þ niższa gęstość zaludnienia20. 5. Nowe uwarunkowania rozwoju rolnictwa Czasy współczesne cechują się pojawieniem nowych uwarunkowań rozwoju rolnictwa. Chodzi tu zawłaszcza o kwestię efektów zewnętrznych, barierę środowiskową oraz zjawisko globalizacji. Efekty zewnętrzne przedstawiają sobą pewne niezamierzone skutki, które towarzyszą działalności gospodarczej. Podstawową cechą efektów zewnętrznych jest to, że nie są one przedmiotem transakcji rynkowych. Wyróżnia się ujemne i dodatnie efekty zewnętrzne. Te pierwsze powodują określone niekorzyści dla innych podmiotów gospodarujących, konsumentów lub przyszłych generacji poprzez umniejszanie walorów ekosystemów. Natomiast te drugie przynoszą korzyść innym, którzy za nie płacą. Specyfikę rolnictwa stanowi to, iż skutkiem ubocznym produkcji rolniczej są zarówno ujemne, jak i dodatnie efekty środowiskowe. Ważna jest tu obserwacja, iż środowisku szkodzi nie rolnictwo jako takie, lecz pewne technologie rolnicze. Stosowanie odpowiednich praktyk rolniczych nie tylko że nie przynosi uszczerbku środowisku, lecz przeciwnie – może go wzbogacać. To sprzężenie różnokierunkowych efektów zewnętrznych z produkcją rolniczą stwarza ogromne problemy dla ich internalizacji w cenie produktów. Mają miejsce także istotne różnice w ujmowaniu efektów zewnętrznych pomiędzy rolnictwem a innymi sektorami gospodarki. W odniesieniu do ujemnych efektów zewnętrznych (środowiskowych) poza rolnictwem ma miejsce znaczące ich zinternalizowanie poprzez wdrażanie zasady „zanieczyszczający płaci” (polluter pays principle – PPP), natomiast 19 Wyraża to nadal aktualna hipoteza sformułowana przez antropologa Waltera Goldschmidta w latach 40. XX wieku, iż rosnąca koncentracja w rolnictwie wpływa ujemnie na społeczność wiejską, zob. R. Welsh, Farm and market structure industrial regulation and rural community welfare: conceptual and methodological issues, “Agriculture and Human Values” 2009, No 26, s. 21–28. 20 The New Rural Paradigm: Policies and Governance, Paris 2006, s. 32. 46 Rola drobnych gospodarstw rolnych w rozwiązywaniu kwestii agrarnej w rolnictwie zasada ta praktycznie dotychczas nie była stosowana, czyli rolnictwo nie ponosiło skutków zanieczyszczenia środowiska ani nadmiernego korzystania z jego zasobów. Dopiero w ostatnim okresie wprowadza się ją do ustawodawstwa dotyczącego rolnictwa wprost, bądź poprzez kodeks dobrych praktyk rolniczych, który ogranicza prawa rolników do korzystania z gruntów rolnych, aby koszty uniknięcia szkód w środowisku obciążały rolników (zgodnie z zasadą PPP). Natomiast stawianie wymogów ponad te praktyki, pociąga za sobą koszty dla rolników, które winny być kompensowane przez społeczeństwo. Problem ustalenia poziomu zewnętrznych efektów ujemnych, za które odpowiedzialność powinni ponosić rolnicy poprzez wdrożenie zasady PPP (tzw. poziom referencyjny) jest wielce złożony. Złożoność ta wynika także z tego, iż zależy on od wielu czynników, w tym bogactwa i złożoności ekosystemu a nawet czynników kulturowych. Poziom referencyjny stanowi linię odgraniczającą odpowiedzialność rolników ergo koszt rolników oraz koszt podatników w postaci wynagrodzenia rolników za dobra publiczne dostarczane ponad poziom referencyjny. Uwzględnienie efektów zewnętrznych powodowanych przez działalność rolniczą stwarza zrozumiałe ograniczenia dla intensywności produkcji rolniczej, w tym stosowania plonotwórczych środków pochodzenia przemysłowego (zwłaszcza nawozów i pestycydów), a także wielu innych „cudownych” środków. Wytworzenie produktów rolniczych w takich warunkach może okazać się bardziej kosztowne. Zatem intensyfikacja rolnictwa przez zastosowanie coraz większej ilości środków produkcji pochodzenia przemysłowego zaczyna tracić przewagę na gruncie ekonomicznym. Rolnictwo wytwarza także pożądane efekty zewnętrzne. Chodzi tu o takie „produkty” jak ochrona gleb, ochrona bioróżnorodności, wkład w bezpieczeństwo żywnościowe (wytworzenie dostatecznego quantum produktów żywnościowych) i bezpieczna żywność (jakość), wkład w żywotność ekonomiczną i społeczno-kulturową tych obszarów, jak też zachowanie kultury ludowej (chłopskiej, wiejskiej) oraz rustykalnego krajobrazu, tworzenie krajobrazu wiejskiego i warunków dla turystyki wiejskiej, wkład w funkcjonowanie biosfery itd.21. Dobra te stają się coraz rzadsze ergo coraz cenniejsze. Internalizacja efektów zewnętrznych jest wskazana, ponieważ samoistnie rynek sprzyja wytwarzaniu ujemnych efektów w nadmiarze a dodatnich w niedoborze. 21 Public Goods and Public Intervention. Thematic Working Group 3, Final Report. European Network for Rural Development, December 2010; T. Cooper, K. Hart, D. Baldock, Provision of public goods through agriculture in the European Union, IEEP, London 2009, http://ec.europa. eu/agriculture/analysis/external/public-goods/report_en.pdf. 47 Józef Stanisław Zegar Bariera środowiskowa nabiera na znaczeniu, gdyż z jednej strony konieczny wzrost produkcji rolnej zwiększa presję na środowisko naturalne przez branie pod uprawę nowych gruntów (kosztem zwłaszcza lasów oraz pastwisk), intensyfikację nawodnień oraz zwiększenie zużycia środków chemii rolnej, zaś z drugiej rośnie świadomość konieczności ochrony środowiska naturalnego. Ochrona środowiska, w szerokim rozumieniu tego terminu, a więc łącznie z prawami innych użytkowników biosfery oraz krajobrazem, staje przed ludzkością, jako imperatyw kategoryczny. Ten imperatyw osłabia przymus wzrostu produkcji oraz przymus konkurencyjności. Wynikiem tego jest pojawienie się w dyskursie społecznym dóbr ekologicznych, obok dóbr ekonomicznych. Między tymi dobrami istnieje sprzeczność w tym sensie, iż na ogół zwiększanie produkcji jednych, powoduje ubytek drugich. W istocie chodzi o problem wyżywienia świata bez pogłębiania degradacji środowiska naturalnego oraz uwolnienia ludzkości od zagrożeń wynikających z nadużywania syntetycznych substancji chemicznych i innych sztucznych substancji w produkcji rolniczej. Chodzi zatem o skierowanie rozwoju rolnictwa na tory technologii ekologicznych. Problem wcale nie jest tylko teoretyczny, ponieważ na rzecz pierwszej i drugiej opcji działają wyżej już sygnalizowane konieczności (odpowiednio: zwiększenia produkcji i ochrony środowiska) oraz dominujące zachowania społeczne przedkładające dobro prywatne (dobro ekonomiczne) nad dobrem publicznym (dobro ekologiczne). Mechanizm napędzający wzrost gospodarczy (ilościowy) wynika w krajach rozwiniętych z dominującej konsumpcyjnej filozofii życia, zaś w krajach ubogich z konieczności egzystencjalnej22. Pojawienie się bariery środowiskowej rzutuje na ekonomię agrarną przez zmieniające się relacje cenowe związane z teorematem rzadkości dóbr. Szczególne znacznie ma ograniczona wielkość gruntów, które mogą być wzięte pod uprawy rolnicze, ale też zasoby wody, zasoby kopalin nieodnawialnych (zwłaszcza ropy naftowej i gazu ziemnego, wykorzystywanych – poza przetwarzaniem na energię i paliwo – do produkcji nawozów sztucznych i środków chemicznych ochrony roślin), jak też pojemność środowiska do pochłaniania emisji z rolnictwa. Do tego trzeba dodać bioróżnorodność, która ma zasadnicze znaczenie dla przebiegu wielkich procesów biogeochemicznych w biosferze. Raport MEA wskazuje, iż 15 z 24 globalnych ekosystemów znajduje się w stadium regresu23. A to grozi globalną katastrofą. 22 Z. Sadowski w przedmowie do wydania polskiego pracy: D. H. Meadows, D. L. Meadows, J. Rander, Przekraczanie granic. Globalne załamanie czy bezpieczna przyszłość? CU UW PTWzKR, Warszawa 1996. 23 Ecosystems and Human Well-being. Vol. 1. Current State and Trends. Millenium Ecosystem Assesement, World Bank, Island Press, Washington, DC 2005. 48 Rola drobnych gospodarstw rolnych w rozwiązywaniu kwestii agrarnej Globalizacja przenosi problemy rolnictwa na poziom planetarny, nadając im nową dynamikę oraz silnie rzutując na rolnictwo poszczególnych krajów. Z jednej strony funkcjonowanie rolnictwa coraz bardziej jest określane przez siły zewnętrzne, z drugiej strony osłabiana jest rola czynnika politycznego, bowiem za globalizacją w sferze gospodarczej nie nadąża globalizacja w sferze politycznej. Dominuje optyka wielkich korporacji, natomiast instytucje polityczne państw czy regionalnych ugrupowań integracyjnych mają coraz mniejsze możliwości korygowania niepożądanych skutków globalnego rynku. Dotyczy to w pierwszym rzędzie efektów zewnętrznych oraz ochrony globalnych dóbr wspólnych i publicznych. Globalizacja napędzana przez potężne siły, zwłaszcza technologie informatyczne, korporacje ponadnarodowe, rynki kapitałowe, konsumeryzm, znosząca ograniczenia dla nieskrępowanego działania mechanizmu rynkowego – staje w opozycji do potrzeby zrównoważonego wykorzystania niemobilnej ziemi. Cechą wyróżniającą rolnictwo jest związek produktów rolniczych z warunkami przyrodniczo-klimatycznymi, które nie mogą być duplikowane ani imitowane przez konkurentów. Jest to jednocześnie okoliczność sprzyjająca wymianie handlowej, gdyż handel ma sens tylko w różnorodnym świecie pod względem wytwarzanych produktów, kultury, konsumpcji etc. Wówczas pojawiają się nisze do wymiany i konkurencji, aczkolwiek przepływy towarowe w zakresie rolnictwa napotykają większy opór aniżeli w przypadku produktów przemysłowych i usług. Warunki przyrodnicze są oceniane w danym wypadku na podstawie zdolności ziemi do wysokiej wydajności przy porównywalnych nakładach kapitału oraz pracy. Wydajność pracy zależy przede wszystkim od relacji areału gruntów rolnych do zaangażowanych zasobów pracy czyli posługując się żargonem ekonomicznym – ziemiouzbrojenia. Nie jest to zresztą sprawa nowa. Zasobność wyposażenia w ziemię (ziemiouzbrojenie pracy) stanowiła, obok wyposażenia technicznego i kapitałowego, o odmiennym przebiegu procesów intensyfikacji, mechanizacji i koncentracji ziemi w krajach o dużej gęstości zaludnienia (małe uzbrojenie w ziemię) i krajach rzadko zaludnionych (duże uzbrojenie w ziemię)24. Znaczenie relacji ziemia ÷ praca obecnie rośnie z powodu ujemnych efektów zewnętrznych intensywnych metod produkcji rolnej. Kraje o dużych zasobach ziemi w przeliczeniu na 1 mieszkańca lub o większych obszarowo gospodarstwach mają ceteris paribus większą siłę 24 Zagadnienie to naświetlono m.in.: H. H. Herleman, H. Stamer, Rolnictwo w dobie technizacji, PWRiL, Warszawa 1963; H. Brandt, U. Otzen, Poverty Orientated Agricultural and Rural Development, Routledge, London, New York 2007. 49 Józef Stanisław Zegar konkurencyjną w stosunku do krajów o mniejszych zasobach ziemi rolniczej na 1 mieszkańca. Z powodu pogarszających się relacji cen czynników intensyfikacji rolnictwa oraz ograniczeń ekologicznych, przewagę zyskuje bowiem rolnictwo mniej intensywne. Natomiast opłata pracy ma znaczenie dlatego, iż zgoda na niższą opłatę pracy oznacza poprawę konkurencyjności w stosunku do rolnictwa, w którym opłata ta jest wyższa, jeżeli nie jest to skompensowane wyższą wydajnością pracy. Waloryzacja rolnicza czynnika przyrodniczego ma istotne znaczenie dla efektywności ekonomicznej zastosowania kapitału przez korporacje, które kierując się wyłącznie kryterium ekonomicznym – dążą do wyrównywania krańcowej efektywności jego zastosowania. Mobilność kapitału łagodzi ograniczenia wynikające z nieprzemieszczalności ziemi, ponieważ jak trafnie to spuentował R. Sobiecki „do atrakcyjnej ziemi może przyjść kapitał”25. Chęć wykorzystania ziemi przez przyciągnięcie kapitału w warunkach nasilonej konkurencji może jednak prowadzić do uciekania się do dumpingu socjalnego oraz dumpingu ekologicznego, polegającego na niższych standardach środowiskowych. Koszty tego dumpingu ponoszą oczywiście społeczeństwa krajów zmuszonych do takiego postępowania, korzyści zaś są udziałem właścicieli kapitału – korporacji. Trzeba bowiem odróżnić konkurencyjność korporacji od konkurencyjności krajów. W pierwszym przypadku konkurencyjność i korzyści mikroekonomiczne zależą od ilości sprzedanych towarów. Natomiast w przypadku krajów konkurencyjność niekoniecznie oznacza zwiększenie dobrobytu (korzyści), ponieważ zwiększanie konkurencyjności mikroekonomicznej poprzez dumping socjalny czy ekologiczny jest korzystne dla korporacji, natomiast korzyść dla danego kraju jest wątpliwa. Globalizacja, tworząca warunki dla konkurencji totalnej będzie bazować na wzmocnieniu kryteriów mikroekonomicznych a osłabieniu kryteriów społecznych, co będzie przeciwdziałać internalizacji efektów zewnętrznych. Konkurencja może prowadzić do bardziej efektywnej alokacji produkcji, aczkolwiek trudno o jednoznaczne oceny potoków produktów rolnych między regionami (państwami)26. 6. Planetarne ujęcie kwestii agrarnej Możliwości rozwiązywania kwestii agrarnej współcześnie trzeba upatrywać w modelu rolnictwa zrównoważonego, czy nawet bardziej jego R. Sobiecki, Globalizacja a funkcje polskiego rolnictwa, SGH, Warszawa 2007. W. Szymański, Czy globalizacja musi być irracjonalna? SGH, Warszawa 2007. 25 26 50 Rola drobnych gospodarstw rolnych w rozwiązywaniu kwestii agrarnej wysublimowanej postaci – modelu rolnictwa społecznie zrównoważonego27. Oczywiście chodzi tu o model dominujący, ponieważ tak jak i obecnie, będą współistnieć obok siebie różne modele rolnictwa, w tym także udoskonalony na drodze postępu naukowo-technicznego i zasadniczo zmodyfikowany model rolnictwa industrialnego. Rozwijanie rolnictwa zrównoważonego, bazującego na gospodarstwach rodzinnych, napotyka jednak ogromne trudności. Współcześnie gospodarstwa rodzinne są bowiem poddane ogromnej presji ekonomicznej i politycznej. Ta pierwsza jest skutkiem działania mechanizmów rynkowych, które w warunkach postępującej liberalizacji handlu – ikony współczesnego neoliberalizmu – uruchamiają tzw. kierat kapitalizmu, który polega na sekwencji zdarzeń: wzrost produkcji (podaży) ponad popyt Þ obniżka cen rolnych Þ zmiana technologii na rzecz zwiększenia produkcji (procesy intensyfikacji, koncentracji, specjalizacji) Þ zwiększanie podaży (nadprodukcja) Þ obniżka cen Þ wzrost produkcji Þ itd.28. W tych warunkach „utrzymanie się na powierzchni” wymaga zwiększania wydajności pracy na drodze zwiększenia obszaru gospodarstwa, intensywności, poprawy efektywności przez nasilenie wdrażania postępu lub zmniejszenia nakładów pracy przez podjęcie także innej działalności (dwuzawodowość). Podołanie wyzwaniu dostatecznej podaży żywności na poziomie planetarnym, bez zwiększania presji na biosferę, jest zadaniem karkołomnym. Rynek bowiem nie wartościuje należycie (zaniża ceny) na wiele krytycznych zasobów, jak woda, kopaliny, ryby, zaś inne usługi środowiskowe w ogóle nie mają ceny (ochrona przed powodzią, retencja wody, sekwestracja węgla). Nadmiar ujemnych efektów zewnętrznych w skali globalnej jest trudny do opanowania a to ze względu na brak w ogóle lub słabości czynnika instytucjonalnego (politycznego) na poziomie globalnym. Na tym poziomie, jak dotąd, nie został wypracowany mechanizm obciążania kosztami za ujemne efekty zewnętrzne ani wynagrodzenia za globalne dobra publiczne. Co najwyżej są podejmowane próby powstrzymania degradacji takich dóbr (powstrzymanie niszczenia lasów tropikalnych, ochrona łowisk oceanicznych, przeciwdziałanie zanieczyszczaniu mórz i oceanów, zachowanie tradycyjnych odmian roślin 27 A. Woś, J. Zegar, Rolnictwo społecznie zrównoważone, IERiGŻ, Warszawa 2002. 28 Zjawiska te są potęgowane przez dokonującą się w wyniku liberalizacji handlu specjalizację nie tylko gospodarstw rolnych, ale całych regionów i krajów. Sprzyja to bardziej efektywnemu wykorzystaniu warunków przyrodniczych i społeczno-ekonomicznych, ale niesie także zagrożenia dla bezpieczeństwa żywnościowego, stabilizacji produkcji (odpływy i przypływy kapitału) a także zagrożenie degradacji środowiska przez nadmierną eksploatację agrosystemów, por. W. W. Cochrane, Farm Prices, Myth and Reality, Univ. of Minnesota Press, Minneapolis 1958. 51 Józef Stanisław Zegar uprawnych i gatunków zwierząt). Działania podejmowane przez organizacje międzynarodowe są jednak niewystarczające wobec potrzeb. Tymczasem konieczność podejmowania działań w interesie globalnych dóbr publicznych jest coraz bardziej paląca29. Globalizacja, kierując się kryterium maksymalizacji efektywności kapitału – z jednej strony podnosi wartość czynnika przyrodniczego, który określa możliwości (górny pułap) wytwarzania biomasy oraz zestaw możliwych produktów, z drugiej jednak strony może prowadzić do nadeksploatacji tego czynnika, gdyż nie kieruje się zasadą trwałości (korzyścią długookresową), a jedynie korzyścią krótkookresową. Po wyczerpaniu możliwości produkcyjnych na danym terenie kapitał względnie łatwo może przemieścić się na inny, bardziej wydajny teren. Nadeksploatacja jednych ekosystemów żywicielskich może marginalizować inne tereny ze szkodą dla środowiska, a zwłaszcza społeczności lokalnej. Prymat akumulacji kapitału w warunkach globalizacji uwolniony zostaje z ograniczeń nakładanych przez państwo narodowe. A bezgraniczna akumulacja kapitału wymusza także bezgraniczną eksploatację Ziemi30. Tymczasem przyszła pora, aby uznać, że zasoby Ziemi stanowią dobro wspólne. Mocno to zostało podkreślone przez papieża Benedykta XVI w Encyklice Caritas in Veritas: „potrzebna jest (…) planetarna redystrybucja zasobów energetycznych, tak aby możliwy był do nich dostęp także dla krajów, które są ich pozbawione. Ich przeznaczenie nie może zostać w ręku pierwszego zdobywcy czy też pozostawione logice silniejszego”31. 7. Potrzeba nowej teorii ekonomii agrarnej Industrializacja rolnictwa uzyskała podbudowę teoretyczną w postaci ekonomii neoklasycznej oraz wsparcie ideologii liberalnej. Teoria ekonomii neoklasycznej osiągnęła znaczną doskonałość w określaniu warunków równowagi ogólnej w procesie wzrostu gospodarczego. Można nawet powiedzieć, iż wspięła się na wyżyny precyzji i elegancji formalnej. Fundament teoretyczny tej teorii bazuje na pewnych założeniach, które od dawna są 29 Stąd wołanie o nowy globalny ład gospodarczy (Green New Deal), w którym mieści się także globalny system żywnościowy – mniej uzależniony od paliw kopalnych i mniej emitujący gazów cieplarnianych, por. A Green New Deal. The first report of the Green New Deal Group, new economic foundation, London 2008, UK, www.neweconomics.org 30 J. W. Moore, Ecological Crises and the Agrarian Question in World-Historical Perspective, “Monthly Review” 2008, November, http://www.monthlyreview.org/081117moore.php 31 Benedykt XVI, Encyklika Caritas in Veritas (Miłość w Prawdzie), Liberia Editrice Vaticana 2009, s. 39. 52 Rola drobnych gospodarstw rolnych w rozwiązywaniu kwestii agrarnej podważane. Dotyczy to m.in. założeń: homo oeconomicus i doskonałej konkurencji, a także adekwatności modeli ekonomicznych do rzeczywistości i przewagi konkurencji nad kooperacją32. Także równowaga wyznaczana przez rynek, z reguły statyczna, nie odpowiada równowadze układu nadrzędnego – systemu społecznego a tym bardziej systemu środowiskowego. Zatem zrównoważony rozwój rolnictwa wymaga znaczącego rozwinięcia ortodoksyjnej teorii ekonomicznej, a być może nawet zastąpienia jej przez ekonomię zrównoważonego rozwoju. Trzy kwestie są tu szczególnie istotne, a mianowicie kryterium racjonalności, skala produkcji i internalizacja efektów zewnętrznych. Ekonomia ortodoksyjna (neoklasyczna) traktuje system ekonomiczny (gospodarkę) w sposób wyizolowany z otoczenia czyli autonomicznie. Takie podejście odpowiada imperatywowi wzrostu na drodze konkurencji rynkowej. W osiąganiu maksymalnego tempa wzrostu podmioty gospodarcze a zatem i cały system gospodarczy pomijają efekty zewnętrzne oraz abstrahują od problemu skali. Te kwestie istnieją obiektywnie, mimo że są pomijane przez rynek. Także realną kwestią jest nadrzędność systemu społecznego a następnie środowiskowego nad systemem gospodarczym. Sprawia to, że optymalizacja w ramach systemu ekonomicznego nie oznacza optymalizacji w ramach systemu nadrzędnego. Przeciwnie, optymalne rozwiązanie w tym pierwszym systemie z reguły oznacza nieoptymalność rozwiązania w systemie nadrzędnym – środowiskowym, który ma nieprzekraczalne granice korzystania z jego zasobów. Rachunek mikroekonomiczny uwzględnia ograniczoność zasobów w dyspozycji podmiotu gospodarującego. Nie uwzględnia natomiast absolutnej ograniczoności zasobów naturalnych, z którymi może spotkać się ogół podmiotów gospodarujących. W takim przypadku dostęp do ograniczonego zasobu w warunkach doskonałego rynku uzyska podmiot najbardziej konkurencyjny. Inaczej jest natomiast w rachunku makroekonomicznym, w którym przy zadanej technologii pojawia się absolutne ograniczenie skali produkcji (gospodarki), która osiąga swoje optimum, gdy wzrost gospodarczy zrównuje generowane korzyści i niekorzyści33. W przypadku rolnictwa szczególne znacznie ma ograniczona wielkość gruntów, które mogą być wzięte pod uprawy 32 Michael Perelmann (prof. Uniw. Kalifornijskiego) uważa, iż w intensywnych kapitałowo działalnościach oraz wymagających wiedzochłonnych technologii tracą na znaczeniu koszty krańcowe i przyszłość należeć będzie do producentów, którzy kooperują a nie konkurują, por. M. Perelman, The End of Economics, Routledge, London, New York 1996, s. 179. 33 H. Daly, Ecological Economics and Sustainable Development. Selected Essays of Herman Daly, Edward Elgar, Cheltenham, UK – Northampton, MA, USA 2007. 53 Józef Stanisław Zegar rolne, ale też zasoby wody, zasoby kopalin nieodnawialnych (zwłaszcza ropy naftowej i gazu ziemnego, wykorzystywanych – poza przetwarzaniem na energię i paliwo – do produkcji nawozów sztucznych i środków chemicznych ochrony roślin), jak też pojemność środowiska do pochłaniania emisji z rolnictwa. Pomijanie efektów zewnętrznych w teorii ekonomicznej powoduje istotną rozbieżność pomiędzy optimum mikroekonomicznym i społecznym. Temu pierwszemu odpowiada rachunek mikroekonomiczny, temu drugiemu zaś rachunek makroekonomiczny (społeczny). Rachunek mikroekonomiczny służy racjonalności prywatnej – w rozumieniu korzyści danego podmiotu gospodarującego (lub konsumenta). Natomiast rachunek społeczny powinien prowadzić do racjonalności społecznej, tj. wyrażać co najmniej preferencje społeczne oraz uwzględniać interesy „niemych” uczestników rynku, tj. przyszłych pokoleń i ekosystemów. Szczególne znaczenie w tym rachunku ma uwzględnienie rozlicznych sprzężeń między systemem ekologicznym (funkcjami środowiskowymi) i systemem ekonomicznym (funkcjami ekonomicznymi). W takiej sytuacji kryterium optymalności ekonomicznej (mikroekonomicznej), właściwe dla systemu ekonomicznego, jest nieadekwatne do systemu ekologicznego (środowiskowego). Celem jest bowiem nie tyle optymalizacja alokacji zasobów rzadkich (ograniczonych), co zapewnienie trwałości – zdolności biosfery do pełnienia funkcji habitatu dla gatunku ludzkiego. 8. Podsumowanie Kraje rozwinięte rozwiązały w znacznym stopniu kwestię agrarną, zarówno w zakresie bezpieczeństwa żywnościowego, jak i statusu społecznego producentów rolnych. Dokonało się to jednak w sposób niespełniający kryteriów zrównoważonego rozwoju. Z tego względu w tychże krajach odżywa kwestia agrarna. Natomiast w krajach rozwijających się kwestia ta czeka na rozwiązanie i w świetle doświadczeń oraz współczesnych uwarunkowań musi ona być rozwiązywana na drodze zrównoważonego rozwoju rolnictwa. Temu jednak nie sprzyja ani teoria dominującego nurtu ekonomii, ani ortodoksja neoliberalna, ani globalizacja w obecnym wydaniu, tj. podporządkowana korporacjom a nie kryteriom optymalizacji planetarnej. Zarówno w przypadku krajów rozwiniętych, jak i krajów rozwijających się ważne miejsce w rozwoju rolnictwa przypada gospodarstwom drobnym – rodzinnym. Gospodarstwa te otrzymują nową szansę wraz z urzeczywistnianiem idei zrównoważonego rozwoju. 54 Rola drobnych gospodarstw rolnych w rozwiązywaniu kwestii agrarnej The role of small agricultural holdings in solving the agrarian issue Summary The article concerns the agrarian issue in the modern world. This issue focuses on a ways of food security reassurance, that is a sufficient quantum of food. Agricultural holdings take part in solving agrarian issue. The period of industrialisation resulted in resolving this issue, simultaneously by a process of concentration coupled with processes intensification and specialisation. It became possible thanks to the agricultural technology, substituting of the human work for chemical means of agricultural production. The theory of neoclassical economics – concentrated on economic profits – became the basis for a solution of the agrarian issue Presented approach ended with partial success, because of unsustainable agricultural production based on non-renewable resources, without considering externalities and assurance social needs of valuable public goods delivered by agriculture. The process of concentration hasn’t eliminated small agricultural holdings, which sustain, despite the enormous pressure of a competitive market, as well no great support of national institutions. Moreover, there is a growing interest in such small agricultural holdings, which reveal more and more benefits. The agrarian issue in developing countries is waiting for a solution, but this solution may not explicitly follow the conception established by developed counties. The thesis, that the most effective way of curbing the phenomenon of poverty and hunger is to promote the development of numerous in these countries small holdings, has gained recognition. The challenge of the contemporary agrarian issue is searching appropriate theory of economics. Key words: the agrarian issue, agrarian economics, agricultural holding, the process of industrialisation of agriculture, externalities, globalisation Streszczenie Artykuł dotyczy kwestii agrarnej we współczesnym świecie. Kwestia ta koncentruje się na sposobach zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego czyli wytworzenia dostatecznego quantum dóbr żywnościowych. W rozwiązywaniu kwestii agrarnej uczestniczą podmioty (gospodarstwa rolne) drobnej i wielkiej własności. Okres uprzemysłowienia zaowocował rozwiązywaniem kwestii agrarnej jednoznacznie przez proces koncentracji sprzężonej z procesami intensyfikacji i specjalizacji. Stało się to możliwe dzięki technice rolniczej, substytuującej pracę ludzką oraz pojawieniu się przemysłowych środków do produkcji rolnej. Taki sposób rozwiązywania kwestii agrarnej uzyskał podbudowę teoretyczną w postaci ekonomii neoklasycznej, stawiającej na piedestale korzyść ekonomiczną, zakończył się jedynie częściowym sukcesem. A to głównie za sprawą niezrównoważonego sposobu produkcji – bazującego na wykorzystywaniu nieodnawialnych zasobów, nie uwzględniającego kosztów zewnętrznych oraz nie zapewniającego zaspokojenia potrzeb społecznych na coraz cenniejsze dobra publiczne tworzone przez rolnictwo. Okazało się, iż proces koncentracji nie 55 Józef Stanisław Zegar wyeliminował zupełnie gospodarstw drobnych, które utrzymują się, mimo ogromnej presji konkurencyjnego rynku, a także mniejszego wsparcia ze strony państwa. Co więcej, obserwuje się rosnące zainteresowanie takimi gospodarstwami, które ujawniają coraz więcej zalet. Kwestia agrarna w krajach rozwijających się czeka nadal na rozwiązanie, przy czym sposób jej rozwiązywania nie może wprost naśladować drogi, którą przeszły kraje rozwinięte. Zyskuje na uznaniu teza, iż najbardziej skutecznym sposobem ograniczania zjawiska ubóstwa i głodu jest wspieranie rozwoju dominujących w tych krajach gospodarstw drobnych. Wyzwania przed jakimi stoi współcześnie kwestia agrarna stawiają na porządku dnia potrzebę poszukiwania adekwatnej teorii ekonomicznej. Słowa kluczowe: kwestia agrarna, ekonomia agrarna, gospodarstwa rolne, industrializacja rolnictwa, efekty zewnętrzne, globalizacja Rozdział II Źródła, skutki i przeciwdziałanie nierównościom ekonomiczno-społecznym Capitolo II Le disparità economiche e sociali: cause, effetti e rimedi Stanisław Urban* Źródła i skutki nierówności społecznej oraz ekonomicznej w Polsce a zwłaszcza na wsi 1. Wprowadzenie Dla współczesnego społeczeństwa jednym z najważniejszych problemów staje się jakość życia. O jakości życia decyduje poziom zaspokajania potrzeb materialnych i kulturalnych. Pomiaru jakości życia dokonuje się za pomocą dwojakiego rodzaju wskaźników: globalnych i cząstkowych1. Wskaźniki globalne informują o syntetycznej ocenie zaspokajania potrzeb i odnoszą się do całościowej satysfakcji we wszystkich istotnych sferach życia. Wskaźniki cząstkowe informują o zadowoleniu z konkretnej dziedziny życia lub o stanie zaspokojenia określonej grupy potrzeb. Każde społeczeństwo określa swój zakres potrzeb w zależności od rozwoju sfer cywilizacyjnych: kulturowej, przyrodniczej i gospodarczej. Zaspokojenie ich wyznacza poziom satysfakcji z jakości życia, który powinien być zintegrowanym systemem z materialnych i niematerialnych potrzeb2. Dla jakości życia ludności danego kraju, regionu lub miejscowości duże znaczenie ma poczucie równości społecznej, równych praw i obowiązków. W praktyce do pełnej równości nigdy nie dochodzi chociażby ze względu na różne zdolności i aktywność poszczególnych osób a także zróżnicowanie ich potrzeb. Ale nadmierne różnice są często następstwem nieprawidłowego * Prof. zw. dr hab. inż. dr h.c. Stanisław Urban, Katedra Ekonomiki i Organizacji Gospodarki Żywnościowej, Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu. 1 K. Górka, B. Poskrobko, W. Radecki, Ochrona środowiska. Problemy społeczne, ekonomiczne i prawne, PWE Warszawa, 1998, s. 81. 2 D. Kiełczewski, Ekologia społeczna, Wydawnictwo Ekonomia i Środowisko, Białystok 1999, s. 30. Stanisław Urban funkcjonowania społeczeństwa, wadliwego prawa lub zdarzeń losowych niezależnych albo zależnych od człowieka. Rodzą też skutki niekorzystne społecznie, które w skrajnych przypadkach przejawiają się agresją, działaniami przestępczymi i w końcu rewolucją. Ludzie gorzej sytuowani pod względem materialnym czują się tym pokrzywdzeni nawet w sytuacjach, kiedy sami ponoszą winę za swą niekorzystną sytuację. Natomiast ludzie bogaci lub wyżej postawieni w społeczeństwie pod jakimś innym względem często nadużywają swej uprzywilejowanej sytuacji i dążą do pomnożenia posiadanych zasobów kosztem biednych, dodatkowo powodując pogorszenie ich pozycji. Pogłębia to występujące różnice społeczne, a jednocześnie pogarsza atmosferę społeczną. Zazwyczaj pewna część społeczeństwa niżej uplasowana godzi się ze swoją sytuacją i przyjmuje bierną postawę życiową, przekazując brak ambicji i aspiracji do polepszenia swojej doli kolejnym pokoleniom. W ten sposób dziedziczona jest bieda, podobnie jak dziedziczy się tradycje zawodowe czy majątek. Z powyższych względów dążyć należy do ograniczenia nierówności społecznych. Problem ten powinien też stanowić częściej niż dotychczas przedmiot badań naukowych. Należy też podnosić poziom wiedzy społeczeństwa na ten temat. Tylko społeczeństwo świadome przyczyn i skutków ubóstwa może z ubóstwem odpowiednio sobie radzić i rozwiązywać jego problemy w sposób bezkonfliktowy. Prezentowane opracowanie ma na celu zwrócić uwagę na niektóre problemy nierówności społecznej i ekonomicznej w Polsce w tym głównie na wsi polskiej. Ma też wskazać na najważniejsze przyczyny i skutki nierówności społecznej oraz główne kierunki działań zaradczych. Podstawę pracy stanowią dane statystyczne GUS oraz wyniki badań Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w Warszawie. Przy opracowaniu artykułu posłużono się metodą analityczną ze szczególnym uwzględnieniem analizy porównawczej. Do prezentacji wyników badań użyto metod graficznych. Informacje liczbowe przedstawiono w formie tabelarycznej. 2. Ludność Polski w tym wsi i jej aktywność zawodowa Wieś jest miejscem zamieszkania dużej części polskiego społeczeństwa (tab.1). Ale w okresie po II Wojnie Światowej nastąpiły wyraźne zmiany w proporcjach mieszkańców wsi i miast. Bezpośrednio po wojnie zdecydowana większość Polaków mieszkała na wsi (68,2%). Później szybko rosła liczba mieszkańców miast kosztem ludności wiejskiej. Było to związane z rozwojem 60 Źródła i skutki nierówności społecznej oraz ekonomicznej w Polsce... przemysłu lokalizowanego głównie w miastach i z powstającymi tam miejscami pracy. Obecnie nadal ma miejsce migracja ludności ze wsi do miast, ale spadek liczby mieszkańców wsi jest niewielki. Jednocześnie nasila się migracja z miast na wieś osób dobrze sytuowanych, chcących mieszkać w bliskim kontakcie z przyrodą, w oddali od aglomeracji miejsko- przemysłowych i ich skażonego środowiska. Stąd w 2010 roku nastąpił wzrost liczby mieszkańców wsi. Obecnie na wsi mieszka około 39% Polaków, czyli nadal duża część naszego społeczeństwa. W miastach mieszka 61% ludności. W tabeli 3 przedstawiono ruch naturalny ludności na 1000 osób ogółem i w podziale na mieszkańców miast i wsi w latach 2000–2009. Mieszkańcy wsi wykazywali większą aktywność w zakresie zawierania małżeństw aniżeli mieszkańcy miast za wyjątkiem 2009 roku, kiedy wskaźniki aktywności obu tych społeczeństw zrównały się. Korzystna jest ogólna tendencja do wzrostu wskaźnika zawieranych małżeństw. Tabela 1.Ludność w Polsce ma podstawie spisów Wyszczególnienie 14.II.1946 3.XII.1956 6.XII.1960 8.XII.1970 7.XII.1978 7.XII.1988 20.V.2002 31.XII.2010x Ogółem w tysiącach 23 930 na 1 km2 Miasta w tysiącach % ogółu ludności Wieś w tysiącach 25 008 29 776 32 642 35 061 37 879 38 230 77 80 95 104 112 121 122 122 7 517 9 605 14 206 17 064 20 150 23 175 23 610 23 264 31,8 16 109 % ogółu ludności 68,2 39,0 15 009 43,3 15 200 61,0 52,3 15 578 51,7 47,7 57,5 14 911 61,2 14 704 42,5 38,8 38 200 61,8 14 620 60,9 14 936 38,2 39,1 X – informacje z bilansu ludności Źródło: Rocznik statystyczny Rzeczypospolitej Polskiej, GUS, Warszawa 2010, s. 218. Tabela 2.Przeciętne trwanie życia w Polsce Wyszczególnienie Lata Mężczyźni Kobiety Ogółem 2000 2005 2007 2008 2009 69,7 70,8 71,0 71,3 71,5 78,0 79,4 79,7 80,0 80,1 Miasta 2007 2008 2009 71,4 71,6 71,9 79,6 79,8 80,0 Wieś 2007 2008 2009 70,4 70,7 71,0 80,1 80,2 80,2 Źródło: Rocznik statystyczny Rzeczypospolitej Polskiej, GUS, Warszawa 2008, s. 206; Rocznik statystyczny Rzeczypospolitej Polskiej, GUS, Warszawa 2010, s. 233; Rocznik statystyczny Rzeczypospolitej Polskiej, GUS, Warszawa 2009, s. 212. 61 Stanisław Urban Mieszkańcy wsi znacznie rzadziej rozwodzą się od mieszkańców miast, przy czym wskaźnik rozwodów szybko rośnie w obu środowiskach. Wskaźnik urodzeń żywych na wsi ciągle jest znacznie wyższy aniżeli w mieście mimo, że wyraźnie rośnie w przypadku miast przy dość stabilnym poziomie urodzeń na wsi. Wskaźnik zgonów jest też wyższy na wsi aniżeli w mieście, przy czym rośnie on w miastach i ogółem przy dużej stabilności w środowisku wiejskim. Szybsze zgony mieszkańców wsi to między innymi skutek gorszej dostępności do leczenia i opieki lekarskiej. Przyrost naturalny na wsi przez cały analizowany okres był znacznie wyższy i miał wartości dodatnie w latach 2000, 2008 i 2009. W miastach był on ujemny w latach 2000–2007, później dodatni z tendencją rosnącą. Przyrost naturalny ogółem początkowo malał i w latach 2002–2005 był ujemny a później rósł by w 2009 r. osiągnąć 0,9. Był więc stosunkowo niski. Wieś ratowała nas przed drastycznym spadkiem jego wartości. Zgony niemowląt były stosunkowo wysokie. Korzystny był ich spadek zarówno ogółem jak i w obu analizowanych środowiskach. Na wsi wskaźnik zgonów niemowląt był wyższy aniżeli w miastach. Z powyższego przeglądu wynika, że środowisko wiejskie wyróżnia się korzystniejszymi wskaźnikami demograficznymi w stosunku do ludności miejskiej. Wieś nadal jest środowiskiem gwarantującym biologiczne trwanie oraz odnowę naszego społeczeństwa. W tabeli 2 przedstawiono przeciętne trwanie życia w Polsce w latach 2000–2005. W okresie tym przeciętna długość życia wynosiła 76 lat i wzrosła w przypadku mężczyzn z 69,7 do 71,5 lat a w przypadku kobiet z 78,0 do 80,1 lat. Długość życia mężczyzn na wsi była o około 1,0 rok krótsza aniżeli w miastach. Jest to tzw. zjawisko nadumieralności mężczyzn na wsi, zwłaszcza zatrudnionych w rolnictwie, spowodowane trudnymi warunkami pracy, wypadkami przy pracy oraz gorszym dostępem do usług w zakresie opieki lekarskiej i placówek służby zdrowia. Kobiety na wsi żyją nieco dłużej aniżeli w miastach. Długość życia kobiet jest znacznie większa aniżeli mężczyzn, w tym w miastach o około 8 lat a na wsi 10 lat. Rodzi to zjawisko dużej liczby samotnych kobiet, zwłaszcza w starszym wieku. W tabeli 4 przedstawiono aktywność ekonomiczną ludności polskiej. Do aktywnych zawodowo zaliczono pracujących i bezrobotnych zgodnie z klasyfikacją GUS. Współczynnik aktywności zawodowej był dość stabilny i w latach 2005–2009 przekraczał 54%. Był on niższy aniżeli w niektórych krajach Europy. W przypadku mieszkańców wsi jego wartość była wyższa aniżeli w miastach. Mężczyźni wykazują około 15% wyższą aktywność zawodową aniżeli kobiety. W przypadku mężczyzn mieszkańcy wsi znacznie przewyższali mieszkańców miast swą aktywność zawodową. 62 Źródła i skutki nierówności społecznej oraz ekonomicznej w Polsce... Tabela 3. Ruch naturalny ludności na 1000 osób Wyszczególnienie 2000 2002 2005 2006 2007 2008 2009 Małżeństwa o m w 5,5 5,4 5,7 5,0 4,9 5,2 5,4 5,4 5,5 5,9 5,9 6,0 6,5 6,5 6,6 6,8 6,7 6,9 6,6 6,6 6,6 Rozwody o m w 1,1 1,5 0,5 1,2 1,6 0,5 1,8 2,3 0,9 1,9 2,5 0,9 1,7 2,3 0,9 1,7 2,2 0,9 1,7 2,2 0,9 Urodzenia żywe o m w 9,9 8,9 11,6 9,3 8,4 10,6 9,6 9,0 10,4 9,8 9,3 10,5 10,2 9,7 10,9 10,9 10,4 11,6 11,0 10,6 11,4 Zgony o m w 9,6 9,3 10,2 9,4 9,1 9,9 9,7 9,4 10,1 9,7 9,5 9,9 9,9 9,7 10,1 10,0 9,9 10,1 10,1 10,0 10,2 Przyrost naturalny o m w 0,3 –0,4 1,4 –0,1 –0,7 0,7 –0,1 –0,4 0,3 0,1 –0,2 0,6 0,3 –0,0 0,8 0,9 –0,5 1,5 0,9 0,6 1,2 Zgony niemowląt na 1000 urodzeń o m w 8,1 8,3 7,9 7,5 7,9 7,1 6,4 6,3 6,5 6,0 6,2 5,7 6,0 6,1 5,9 5,6 5,6 5,6 5,6 5,6 5,5 Legenda: o – ogółem, m – miasto, w – wieś Źródło: Rocznik statystyczny Rzeczypospolitej Polskiej, GUS, Warszawa 2009, s. 207; Rocznik statystyczny Rzeczypospolitej Polskiej, GUS, Warszawa 2010, s. 227. Tabela 4.Aktywność ekonomiczna ludności (przeciętne wartości w roku w %) Wyszczególnienie 2005 2007 2008 2009 Współczynnik aktywności zawodowej w % 54,9 53,7 54,2 54,9 Miasta 54,2 53,4 54,1 54,8 Wieś 56,0 54,2 54,5 55,2 Mężczyźni 62,8 61,9 62,7 63,4 Miasta 61,7 61,4 62,2 62,8 Wieś 64,6 62,8 63,4 64,4 Kobiety 47,7 46,3 46,6 47,3 Miasta 47,7 46,5 47,0 47,8 Wieś 47,7 45,9 46,0 46,4 Źródło: Rocznik statystyczny Rzeczypospolitej Polskiej, GUS, Warszawa 2009, s. 231; Rocznik statystyczny Rzeczypospolitej Polskiej, GUS, Warszawa 2010, s. 253. Natomiast w przypadku kobiet mieszkanki wsi były w 2005 r. tak samo aktywne zawodowo jak mieszkanki miast, później aktywność kobiet na wsi zmniejszyła się i była o około 1% niższa aniżeli w miastach. Jest to między innymi następstwo większej dzietności rodzin wiejskich i konieczności sprawowania przez matki opieki nad dziećmi przy słabszym nasyceniu środowiska 63 Stanisław Urban wiejskiego placówkami opieki nad dziećmi a także braku na wsi miejsc pracy poza rolnictwem dla kobiet. Kobieta wiejska obciążona obowiązkami gospodyni domowej i matki nie zawsze może podjąć pracę zawodową, zwłaszcza poza miejscem zamieszkania i przy często występujących trudnościach z dojazdem do pracy. Zwykle większe zakłady pracy są zlokalizowane w miastach. Tabela 5. Pracujący w rolnictwie, łowiectwie i leśnictwie. Stan w dniu 31.XII. (w tys.) Wyszczególnienie 2000 2002 2005 2006 2007 2008 2009 Ogółem 4 304,6 4 281,5 2 138,9 2 140,6 2 145,4 2 128,3 2 124,5 w tym w rolnictwie i łowiectwie ogółem 4 247,3 4 229,8 2 093,3 2 093,3 2 092,8 2 089,8 2 071,1 w tym w rolnictwie ogółem 4 245,9 4 229,4 2 092,8 2 092,9 2 092,3 2 089,4 2 070,6 w tym pracujący w gospodarstwach indywidualnych 4 129,8 4 129,8 2 009,4 2 009,4 2 009,4 2 009,4 2 009,4 Źródło: Rocznik statystyczny rolnictwa, GUS, Warszawa 2009, s. 114; Rocznik statystyczny rolnictwa, GUS, Warszawa 2010, s. 114. Znaczenie rolnictwa jako miejsca pracy w ostatnim okresie czasu zmniejszyło się (tab. 5). W latach 2000–2009 liczba pracujących w rolnictwie, łowiectwie i leśnictwie zmniejszyła się z 4304,6 tys. do 2124,9 tys. osób, przy czym drastyczny spadek zatrudnienia bo o połowę miał miejsce w latach 2002–2005 czyli w okresie przystąpienia Polski do Unii Europejskiej co nastąpiło 1 maja 2004 r. Wiązało się to z restrukturyzacją rolnictwa oraz szybkim rozwojem pozarolniczych działów gospodarki narodowej. W roku 2000 w rolnictwie, łowiectwie i leśnictwie pracowało 11,25% ogółu ludności a w 2011 tylko 5,57%. Zatrudnienie w rolnictwie głównie dotyczy rodzinnych gospodarstw indywidualnych. Liczba pracujących w nich zmniejszyła się w analizowanym okresie z 4129,8 tys. osób do 2009,4 tys. osób i od 2005 r. wykazuje bardzo stabilny poziom. Zatrudnienie w gospodarstwach wielkotowarowych w analizowanym okresie zmniejszyło się z 116,1 tys. osób do 61,2 tys. Wiąże się to z restrukturyzacją i prywatyzacją dawnych PGR przez Agencję Nieruchomości Rolnych Skarbu Państwa. Z przedstawionych w tabeli 5 danych wynika, że szybko maleje w Polsce liczba ludności rolniczej a na wsi mieszka więcej ludności pozarolniczej. Ważnym problemem społeczno-gospodarczym jest bezrobocie (tabela 6). Stopa bezrobocia ogółem spadła z 17,7% w 2005 r. do 8,2% w 2009 r., przy czym najniższą wartość osiągnęła w 2008 r. (7,1%). Znacznie niższa była stopa bezrobocia mężczyzn aniżeli kobiet. W najkorzystniejszym 2008 r. stopa bezrobocia mężczyzn spadła do 6,4%. Stopa bezrobocia w miastach była wyższa aniżeli na wsi, przy czym różnica między tymi środowiskami stopniowo malała. Wieś jest jednak miejscem nasilonego bezrobocia ukrytego czego nie uwzględnia statystyka. 64 Źródła i skutki nierówności społecznej oraz ekonomicznej w Polsce... 3. Dochody gospodarstw domowych W tabeli 7 przedstawiono przeciętny miesięczny dochód rozporządzalny w gospodarstwach domowych należących do największych grup społecznozawodowych. Tabela 6.Stopa bezrobocia w % Wyszczególnienie 2005 2006 2007 2008 2009 Ogółem 17,7 13,8 9,6 7,1 8,2 Mężczyźni 16,6 13,0 9,0 6,4 7,8 Kobiety 19,1 14,9 10,3 8,0 8,7 Miasta 18,9 14,4 9,9 7,2 8,3 Wieś 16,1 13,0 9,2 7,0 8,0 Źródło: Rocznik statystyczny Rzeczypospolitej Polskiej, GUS, Warszawa 2008, s. 225; Rocznik statystyczny Rzeczypospolitej Polskiej, GUS, Warszawa 2010, s. 253. Tabela 7.Przeciętny miesięczny dochód rozporządzalny w gospodarstwach domowych w zł na 1 gospodarstwo Wyszczególnienie 2005 2007 2008 2009 Ogółem 2 155,69 2 627,15 2 958,09 3 152,91 Gospodarstwa pracowników 2 598,15 3 070,33 3 527,31 3 774,93 w tym: na stanowiskach robotniczych 2 098,95 2 577,31 2 983,48 3 171,78 na stanowiskach nierobotniczych 3 174,39 3 659,79 4 178,09 4 467,60 Gospodarstwa rolników 2 595,44 3 682,35 3 816,35 3 808,88 Gospodarstwa pracujących na własny rachunek 3 266,66 4 177,48 4 438,83 4 718,25 Gospodarstwa emerytów i rencistów 1 609,33 1 820,35 1 953,52 2 104,09 Źródło: Rocznik statystyczny rolnictwa, GUS, Warszawa 2010, s. 209. występujących w naszym kraju. W latach 2005–2009 średnia wartość miesięcznego dochodu rozporządzalnego na 1 gospodarstwo domowe wzrosła z 2155,69 zł do 3125,91 zł. Najwyższy dochód rozporządzalny osiągają gospodarstwa domowe pracujących na własny rachunek. Również stosunkowo wysokie dochody rozporządzalne osiągają gospodarstwa domowe pracowników zatrudnionych na stanowiskach nierobotniczych. Gospodarstwa domowe rolników osiągały przeciętny dochód rozporządzalny w 2005 r. 2595,44 zł. i w 2009 r. 3808,88 zł. Był to dochód wyższy od przeciętnego, a także od gospodarstw domowych pracowników na stanowiskach robotniczych, a zwłaszcza od gospodarstw domowych emerytów i rencistów, którzy są w tym względzie najsłabszą grupą społeczną. Na dość wysoki poziom dochodów gospodarstw domowych rolników wpłynął fakt, że od 2004 r. otrzymują 65 Stanisław Urban one dopłaty bezpośrednie finansowane głównie z budżetu Unii Europejskiej. Zauważyć należy też, że do dochodów gospodarstw domowych rolników jest wliczana też wartość produktów rolnych przeznaczonych na samozaopatrzenie a pochodzących z gospodarstwa rolnego. Zauważyć trzeba, że liczba członków gospodarstw rolników jest większa od przeciętnej. Przeciętny miesięczny dochód rozporządzalny na 1 osobę w gospodarstwach domowych rolników w latach 2005–2009 wzrósł z 606,17 zł. do 884,01 zł., przy czym najwyższą wartość osiągnął w 2008 r. (tabela 8). Tabela 8.Przeciętny miesięczny dochód rozporządzalny na 1 osobę w gospodarstwach domowych rolników (w zł) Wyszczególnienie Ogółem Dochód z pracy najemnej Dochód z gospodarstwa rolnego indywidualnego 2005 2007 2008 2009 606,17 846,76 888,35 884,01 58,00 81,14 92,24 104,54 408,45 598,97 616,70 600,80 Dochód z pracy na własny rachunek 8,06 9,23 12,35 13,35 Dochód z własności i wynajmu nieruchomości 1,14 0,94 1,38 1,50 Dochód ze świadczeń z ubezpieczeń społecznych 91,45 104,46 111,93 115,34 w tym emerytury i renty 83,93 97,09 103,53 107,18 Dochód ze świadczeń pomocy społecznej 22,37 31,45 32,56 28,96 Pozostały dochód 16,69 20,56 20,16 19,52 Źródło: Rocznik statystyczny rolnictwa, GUS, Warszawa 2010. s. 209. Ciekawie przedstawia się struktura dochodów rozporządzalnych rolników. Głównym ich składnikiem jest dochód z indywidualnego gospodarstwa rolnego. Drugie miejsce w rankingu źródeł dochodów zajmują świadczenia z ubezpieczeń społecznych, w których najważniejsza rola przypada emeryturom i rentom. Trzecim pod względem ważności źródłem dochodu rozporządzalnego rolników jest dochód z pracy najemnej. Jego miesięczna wartość na 1 osobę wzrosła z 58,00 do 104,54 zł. i był to największy wzrost jaki osiągnięto z poszczególnych źródeł dochodów. Świadczy to dobrze o rosnącej przedsiębiorczości ludności rolniczej. Kolejnym źródłem dochodów są świadczenia otrzymywane z pomocy społecznej. Na dalszych miejscach plasują się pozostałe dochody oraz dochody z pracy na własny rachunek. Cechą charakterystyczną dochodów rozporządzalnych rolników jest duży w nich udział świadczeń z ubezpieczeń społecznych i w ramach pomocy społecznej. Warto tutaj zwrócić uwagę na przeciętną wartość miesięczną rent i emerytur osiąganą w różnych systemach ubezpieczeń społecznych. Szczególnie istotne jest porównanie emerytur i rent rolniczych wypłacanych przez KRUS 66 Źródła i skutki nierówności społecznej oraz ekonomicznej w Polsce... i pozarolniczych wypłacanych przez ZUS gdyż one budzą duże zainteresowanie społeczeństwa, często nie poparte wiedzą. W tabeli 9 przedstawiono porównanie emerytur i rent rolniczych oraz pozarolniczych. Tabela 9. Przeciętne miesięczne renty i emerytury zł/osobę Wyszczególnienie 2000 2005 2007 20087 2009 Przeciętna miesięczna emerytura i renta rolna razem 875,46 1170,74 1 298,83 1 418,65 1 542,63 Z pozarolniczego systemu ubezpieczeń społecznych: Przeciętna miesięczna emerytura 1 000,07 1 305,75 1 396,88 1 523,05 1 653,21 Przeciętna miesięczna renta 716,73 925,50 1042,51 1 124,66 1 215,60 Przeciętna miesięczna renta rodzinna 859,51 1119,40 1236,97 1 338,76 1 441,30 Przeciętna miesięczna emerytura i renta 601,57 758,11 813,93 857,91 911,04 w tym z tytułu przekazania gospodarstwa rolnego: –Skarbowi Państwa –następcy 734,39 683,81 955,33 892,59 1 047,22 975,98 1 072,08 1 040,36 1 147,27 1 114,96 Przeciętna miesięczna emerytura 630,90 793,78 852,20 896,254 950,59 Przeciętna miesięczna renta 566,44 618,64 644,63 679,37 720,08 Przeciętna miesięczna renta rodzinna 519,27 770,81 825,97 886,19 953,95 Rolników indywidualnych: Źródło: Rocznik statystyczny Rzeczypospolitej Polskiej, GUS, Warszawa 2009, s. 204–205; Rocznik statystyczny Rzeczypospolitej Polskiej, GUS, Warszawa 2010, s. 304. W latach 2000–2009 przeciętna miesięczna emerytura i renta wzrosła z 875,46 zł. do 1542,63 zł. W okresie tym przeciętna miesięczna emerytura z pozarolniczego systemu wzrosła z 630,90 zł. do 950,59 zł. Przeciętna miesięczna renta z pozarolniczego systemu ubezpieczeń społecznych wzrosła w tym czasie z 716,73 zł. do 1215, 60 zł., natomiast renty rolników wzrosły w tym czasie z 564,44 zł. do 720,08 zł. Przeciętna miesięczna renta rodzinna wypłacana z pozarolniczego systemu ubezpieczeń społecznych wzrosła w analizowanym okresie z 859,51 do 1441,30 zł., a renta rolników indywidualnych z 519,27 zł. do 953,95 zł. Renty wypłacane rolnikom z tytułu przekazania gospodarstwa rolnego też miały niską wartość, przy czym wyraźnie wyższą niż renty wypłacane z tytułu przekazania gospodarstwa Skarbowi Państwa aniżeli na rzecz następcy. Zauważyć też trzeba, że emerytury za przekazanie gospodarstwa są naliczane razem dla obu małżonków (jeśli oni żyją), czyli jej wartość należałoby podzielić przez 2. Renty i emerytury rolników są niższe o 30–40% od tychże świadczeń wypłacanych z pozarolniczego systemu ubezpieczeń społecznych. Jeśli przyjmuje się za pewnik stwierdzenie, że renty i emerytury w ogóle nie zapewniają ich biorcom odpowiedniego poziomu życia, to stwierdzenie to jest szczególnie aktualne w odniesieniu do rolników indywidualnych. Stąd duża 67 Stanisław Urban liczba z nich korzystać musi z różnych form pomocy społecznej by pokryć swoje wydatki. 4. Dochody gospodarstw rolnych W przypadku ludności rolniczej szczególnie ważnym czynnikiem różnicującym dochody rolników i ich rodzin oraz stopę życiową jest powierzchnia gospodarstwa rolnego. Strukturę agrarną rolnictwa polskiego według grup obszarowych przedstawiono w tabeli 10. W strukturze obszarowej najliczniejszą grupę stanowią gospodarstwa o powierzchni do 1 ha użytków rolnych. Kolejne miejsca w rankingu zajmują grupy obszarowe gospodarstw: 1–2 ha, 5–10 ha, 3–5 ha i 2–3 ha. W grupach obszarowych o powierzchni powyżej 10 ha w miarę jej wzrostu zmniejszał się udział grupy w strukturze. Zmiany zachodzące w strukturze obszarowej gospodarstw polegają na zmniejszaniu się liczby gospodarstw najmniejszych, o powierzchni do 1 ha i stopniowym wzroście liczebności wszystkich grup obszarowych gospodarstw większych. Dochody z gospodarstw rolnych uczestniczących w polskim FADN były w dużym stopniu uzależnione od powierzchni gospodarstw. Dochody przypadające na jedno gospodarstwo rolne rodzinne w roku wynosiły średnio 23.612 zł. Interesujące jest to, że gospodarstwa bardzo małe o powierzchni do 5 ha osiągały wyższy dochód aniżeli gospodarstwa małe (5–10 ha) i średnio małe (10–20 ha). Kolejne grupy obszarowe gospodarstw w miarę wzrostu powierzchni zwiększały też wartość osiąganego dochodu. Najwyższy dochód osiągnęły gospodarstwa bardzo duże, o powierzchni powyżej 50 ha i wynosił on średnio 138176 zł na gospodarstwo. Tabela 10.Dochody z gospodarstw rolnych uczestniczących w FADN w 2009 r. w zł wg. powierzchni gospodarstw Wyszczególnienia Razem Bardzo Małe małe 5–10 ha do 5 ha ŚrednioŚrednio Bardzo Duże -małe duże duże 30–50 ha 10–20 ha 20–30 ha ponad 50 ha Dochód z rodzinnego gospodarstwa rolnego 23 612 30 057 11 452 15 625 33 154 52 197 138 176 Dochód z rodzinnego gospodarstwa rolnego na osobę pełnozatrudnioną z rodziny 15 240 22 741 8 377 9 988 19 240 28 792 69 952 Źródło: wyniki standardowe uzyskane przez gospodarstwa rolne uczestniczące w polskim FADN w 2009 r. www.fadn.pl 68 Źródła i skutki nierówności społecznej oraz ekonomicznej w Polsce... Tabela 11.Dochody z gospodarstw rolnych uczestniczących w FADN w 2009 r. w zł wg. wielkości ekonomicznej Średnio Duże duże 40–100 ESU 16–40 ESU Bardzo duże powyżej 100 ESU Bardzo małe do 4 ESU Małe 4–8 ESU Średnio-małe 8–16 ESU Dochód z rodzinnego gospodarstwa rolnego 23 612 9 389 15 650 28 834 63 964 158 003 368 714 Dochód z rodzinnego gospodarstwa rolnego na osobę pełnozatrudnioną z rodziny 15 240 7 179 10 267 16 785 34 399 82 012 224 139 Wyszczególnienie Razem Źródło: wyniki standardowe uzyskane przez gospodarstwa rolne uczestniczące w polskim FADN w 2009 r. www.fadn.pl Dochód z rodzinnego gospodarstwa rolnego na 1 osobę pełnozatrudnioną wynosił średnio 15 240 zł. Dochód ten osiągnął stosunkowo dużą wartość w gospodarstwach bardzo małych o powierzchni do 5 ha, która wynosiła 22.741 zł. Była ona wyższa od dochodu osiąganego w gospodarstwach małych (5–10 ha), średnio-małych (10–20 ha) i średnio-dużych (20–30 ha). Tylko osoby zatrudnione w gospodarstwach dużych (30–50 ha) i bardzo dużych (ponad 50 ha) osiągają wyższe dochody aniżeli gospodarstwa bardzo małe. Dochód z rodzinnego gospodarstwa rolnego przypadający na 1 gospodarstwo i na osobę pełnozatrudnioną rodziny jest wyraźnie uzależniony od wielkości ekonomicznej gospodarstwa. Wraz ze wzrostem wielkości ekonomicznej zwiększa się wartość osiąganego dochodu. Dochód odpowiadający wartości przeciętnego rocznego wynagrodzenia netto osiągnęły gospodarstwa o wielkości ekonomicznej powyżej 16 ESU (1 ESU = 1200 EUR). Gospodarstwa większe, w tym zwłaszcza powyżej 100 ESU osiągają dochody znacznie wyższe. Natomiast mniejsze gospodarstwa osiągają dochody znacznie niższe od przeciętnego wynagrodzenia netto. 90% gospodarstw ma wielkość ekonomiczną poniżej 16 ESU i realizują dochód niższy od średniego wynagrodzenia netto w gospodarce narodowej. W przypadku wielkości obszarowej gospodarstw rolnych, tylko gospodarstwa o powierzchni powyżej 30 ha osiągały dochód dający zatrudnionym zarobek odpowiadający wartości przeciętnego rocznego wynagrodzenia netto poza rolnictwem. Czyli tylko 2,5% gospodarstw rolnych spełniało wymagania parytetu dochodowego. 69 Stanisław Urban Parytet dochodów z rolnictwa jest to stosunek osobistego dochodu dyspozycyjnego uzyskanego przez rolnicze gospodarstwa rodzinne do dochodów pozarolniczych gospodarstw domowych3. Parytet dochodów rolniczych w ostatnim okresie wynosił: • 1994–96 – 85,1% • 1997–99 – 80,2% • 2000–02 – 76,1% • 2003–05 – 75,7% • 2006–08 – 87,8 %4 W roku 2009 wartość parytetu osiągnęła 79,9%. Przytaczane informacje wykazują, że nawet dotacje Unii Europejskiej nie spowodowały wyrównania dochodów rolników i osób pracujących poza rolnictwem. Niższe dochody rolników przenoszą się na gorszą jakość życia zdecydowanej większości ludności rolniczej w naszym kraju, w różnych jego aspektach5. 5. Spożycie żywności Dochody osiągane przez gospodarstwa domowe są przeznaczane na pokrycie kosztów utrzymania rodziny, inwestycje oraz oszczędności na nieprzewidziane wydatki oraz przyszłe wydatki, najczęściej o charakterze inwestycyjnym. W tabeli 12 podano przeciętne miesięczne wydatki ponoszone przez gospodarstwa domowe głównych grup społecznych w latach 2005–2009. W okresie tym przeciętne miesięczne wydatki na 1 gospodarstwo wzrosły z 1954,20 zł. do 2706,47 zł. Wzrost ten częściowo miał inflacyjny charakter, natomiast w części był następstwem wzrostu dochodów ludności i powodował wzrost stopy życiowej. Proporcje miesięcznych wydatków ponoszonych w różnych grupach społecznych są podobne do ich dochodów. Najwyższe miesięczne wydatki ponoszą gospodarstwa domowe pracujących na własny rachunek, a najniższe w gospodarstwach emerytów i rencistów. Drugie miejsce pod względem wysokości wydatków gospodarstw domowych zajmują gospodarstwa pracowników 3 M. Sznajder, Ekonomia mleczarstwa, Wydawnictwo AR, Poznań 1999, s. 87. 4 L. Goraj, Wyniki standardowe uzyskane przez gospodarstwa rolne uczestniczące w polskim FADN w 2009 r., cz. II, IERiGŻ-PIB, Warszawa 2010, s. 44, 45, 50, 51, www.fadn.pl; A. Czyżewski, S. Stępień, Wspólna polityka rolna racją stanu Polski, “Biuletyn Informacyjny Agencji Rynku Rolnego” 2010, nr 9–10, s. 54. 5 J. Wilkin, Społeczno-ekonomiczna modernizacja polskiej wsi: osiągnięcia, dylematy, perspektywy, IRWiR PAN, Warszawa 2010, www.aktualnoscipan.pl 70 Źródła i skutki nierówności społecznej oraz ekonomicznej w Polsce... zatrudnionych na stanowiskach nierobotniczych, a kolejne to gospodarstwa pracowników ogółem, gospodarstwa rolników i pracowników na stanowiskach robotniczych. Tabela 12.Przeciętne miesięczne wydatki w gospodarstwach domowych w zł na 1 gospodarstwo Wyszczególnienie 2005 2007 2008 2009 Ogółem 1954,20 2290,78 2558,46 2706,47 Gospodarstwa pracowników 2309,34 2654,76 2980,27 3164,07 w tym: na stanowiskach robotniczych 1876,92 2240,08 2546,52 2677,56 na stanowiskach nierobotniczych 2808,50 3150,57 3499,34 3722,79 Gospodarstwa rolników 2286,02 2674,30 2982,93 3067,77 Gospodarstwa pracujących na własny rachunek 2907,93 3652,39 3956,30 4081,74 Gospodarstwa emerytów i rencistów 1500,31 1646,85 1770,58 1890,51 Źródło: Rocznik statystyczny rolnictwa, GUS, Warszawa 2010, s. 210. Należy zwrócić uwagę na dużą różnicę między wydatkami gospodarstw domowych różnych grup społecznych. Wydatki przypadające na 1 gospodarstwo emerytów i rencistów odpowiadają połowie wydatków gospodarstwa osób pracujących na własny rachunek. Jednym z głównych kierunków wydatkowania pieniędzy w ramach gospodarstw domowych jest zakup żywności. Przeciętne miesięczne spożycie niektórych artykułów żywnościowych na 1 osobę w gospodarstwach domowych różnych grup społecznych w latach 2006–2009 przedstawiono w tabeli 13. Porównując faktyczne spożycie żywności z zalecanymi jego norma6 mi , należy stwierdzić, że w analizowanym okresie zwiększyła się średnia miesięczna ilość spożywanych produktów na jednego członka gospodarstwa domowego. Ale w przypadku większości produktów ich spożycie jest mniejsze od zalecanego przez normy. Największy niedobór występuje w spożyciu wód mineralnych, których dziennie powinniśmy wypijać 1,5–2 l co średnio na 1 mieszkańca daje 40–60 l miesięcznie w zależności od wykonywanej pracy, płci i wieku, podczas gdy spożycie wynosi 2,62–3,35 l. Najgorsza sytuacja ma miejsce w rodzinach rolniczych. Za mało spożywamy jogurtów i napojów mlecznych, serów, owoców i warzyw. Za dużo natomiast jemy mięsa, jaj oraz słodyczy, zwłaszcza w gospodarstwach domowych emerytów i rencistów oraz rodzinach rolniczych. Spożycie ryb ogółem utrzymuje się na tym samym poziomie (0,53 realizacji normy), choć w poszczególnych grupach w badanych 6 H. Turlejska, L. Szpon, Zasady racjonalnego żywienia, zalecane racje pokarmowe dla wybranych grup ludności w zakładach żywienia zbiorowego, ODDK, Gdańsk 2006, s. 73–93. 71 Stanisław Urban latach spożycie nieznacznie wzrosło. Stopień realizacji norm spożycia w poszczególnych grupach gospodarstw domowych podano w tabeli 14. Tabela 13.Przeciętne miesięczne spożycie niektórych artykułów żywnościowych na 1 osobę w gospodarstwach domowych w kg W tym gospodarstwa domowe: Wyszczególnienie Lata Ogółem Pieczywo i produkty zbożowe 2006 2009 8,05 7,17 7,26 6,54 9,65 8,75 6,73 6,07 9,58 8,70 w tym pieczywo 2006 2009 5,57 4,85 5,15 4,52 6,80 6,04 4,58 3,97 6,30 5,59 Mięso 2006 2009 5,40 5,55 4,82 5,01 6,88 6,95 4,97 4,98 6,43 6,83 Ryby 2006 2009 0,42 0,46 0,37 0,40 0,36 0,44 0,45 0,48 0,57 0,63 Mleko w l 2006 2009 4,12 3,51 3,42 3,02 6,41 5,26 3,56 3,06 5,14 4,45 Jogurt i napoje mleczne 2006 2009 0,64 0,74 0,60 0,71 0,31 0,43 0,76 0,83 0,77 0,88 Sery 2006 2009 0,89 0,92 0,85 0,89 0,76 0,77 0,97 0,97 1,01 1,06 Śmietana i śmietanka w l 2006 2009 0,41 0,40 0,35 0,34 0,51 0,45 0,35 0,34 0,55 0,54 Jaja w szt. 2006 2009 14,02 13,00 12,41 11,49 17,11 16,00 12,51 11,36 17,09 16,54 Oleje i pozostałe tłuszcze 2006 2009 1,46 1,37 1,28 1,22 1,57 1,54 1,24 1,14 1,86 1,81 Owoce 2006 2009 3,55 3,77 3,18 3,35 3,60 4,07 3,79 3,71 4,39 4,86 Warzywa, ziemniaki 2006 2009 11,06 10,28 9,43 8,99 14,24 13,21 9,12 8,62 14,30 13,38 Cukier, dżem, miód, czekolada i wyrobu cukiernicze 2006 2009 1,94 1,83 1,67 1,61 2,49 2,44 1,63 1,51 2,46 2,35 Kawa 2006 2009 0,19 0,19 0,17 0,18 0,18 0,18 0,17 0,16 0,23 0,24 Herbata 2006 2009 0,08 0,07 0,07 0,06 0,07 0,06 0,07 0,07 0,10 0,00 Wody mineralne lub źródlane w l 2006 2009 2,62 3,35 2,62 3,36 1,29 2,04 3,52 4,31 2,84 3,48 Soki owocowe i warzywne w l 2006 2009 1,10 1,08 1,25 1,18 0,50 0,62 1,72 1,54 0,85 0,84 pracowników rolników pracujących emerytów, na własny rachunek rencistów Źródło: Rocznik statystyczny Rzeczypospolitej Polskiej, GUS, Warszawa 2008, s. 296–299; Rocznik statystyczny Rzeczypospolitej Polskiej, GUS, Warszawa 2010, s. 332–334. 72 Źródła i skutki nierówności społecznej oraz ekonomicznej w Polsce... Tabela 14. Wykonanie norm spożycia niektórych artykułów żywnościowych na 1 osobę w gospodarstwach domowych W tym gospodarstwa domowe: Wyszczególnienie Lata Ogółem Pieczywo i produkty zbożowe 2006 2009 w tym pieczywo pracowników rolników pracujących na własny rachunek emerytów, rencistów 0,75 0,64 0,67 0,60 0,92 0,83 0,62 0,56 0,94 0,85 2006 2009 0,71 0,59 0,66 0,57 0,90 0,80 0,58 0,50 0,84 0,75 Mięso 2006 2009 2,74 2,85 2,45 2,55 3,45 3,49 2,52 2,53 2,90 3,07 Ryby 2006 2009 0,53 0,53 0,47 0,50 0,50 0,60 0,56 0,59 0,59 0,65 Mleko 2006 2009 0,62 0,54 0,52 0,46 0,94 0,78 0,54 0,46 0,70 0,60 Jogurt i napoje mleczne 2006 2009 0,07 0,08 0,07 0,08 0,03 0,05 0,08 0,09 0,11 0,13 Sery 2006 2009 0,35 0,37 0,34 0,36 0,30 0,31 0,39 0,39 0,41 0,43 Jaja 2006 2009 1,16 1,13 1,03 0,96 1,35 1,27 1,04 0,95 1,71 1,65 Oleje i pozostałe tłuszcze 2006 2009 1,00 0,92 0,87 0,83 1,09 1,07 0,84 0,77 1,62 1,58 Owoce 2006 2009 0,35 0,38 0,32 0,33 0,35 0,40 0,38 0,37 0,49 0,54 Warzywa, ziemniaki 2006 2009 0,46 0,41 0,39 0,37 0,62 0,57 0,38 0,36 0,61 0,57 Cukier, dżem, miód, czekolada i wyroby cukiernicze 2006 2009 0,82 1,35 1,26 1,21 1,91 1,87 1,22 1,13 1,82 1,74 Wody mineralne lub źródlane 2006 2009 0,05 0,07 0,05 0,07 0,03 0,04 0,07 0,09 0,07 0,09 Źródło: obliczenia własne. Oceniając jakość żywienia należy uwzględnić spożycie głównych składników odżywczych. Składniki odżywcze to związki występujące w produktach zarówno pochodzenia roślinnego, jak i zwierzęcego, które po spożyciu ulegają strawieniu i przyswojeniu (oprócz błonnika)7. Często też mówi się o racjonalnym żywieniu. Pod pojęciem racjonalnego żywienia rozumie się regularne spożywanie takich produktów, które dostarczają organizmowi optymalne ilości energii i zalecanych składników 7 H. Ciborowska, A. Rudnicka, Dietetyka. Żywienie zdrowego i chorego człowieka, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2007, s. 32. 73 Stanisław Urban odżywczych we właściwych proporcjach i z odpowiednią częstotliwością. Prawidłowe żywienie powinno zapewniać pokrycie wszystkich potrzeb żywieniowych organizmu, warunkować normalne jego funkcjonowanie oraz utrzymanie należytej masy ciała8. Przeciętne dzienne spożycie żywności w przeliczeniu na wartość energetyczną i składniki odżywcze na 1 osobę w gospodarstwach domowych różnych grup społecznych w latach 2006 i 2009 przedstawiono w tabeli 15. Dokonano też porównania spożycia rzeczywistego z zalecanymi normami. Kaloryczność spożywanej żywności w obydwu latach była znacznie niższa od norm, za wyjątkiem gospodarstw emerytów i rencistów. Bliskie norm są dawki żywnościowe rolników w 2009 r. W przypadku białka zwierzęcego zalecane normy są realizowane przez większość grup w zadowalającym stopniu. Niedobór białek zwierzęcych występował w gospodarstwach pracowników na stanowiskach robotniczych w 2006 r., później te gospodarstwa też zbliżyły się do zalecanych norm. Natomiast nadmierne spożycie białek zwierzęcych występowało w gospodarstwach rolników oraz emerytów i rencistów. We wszystkich analizowanych grupach społecznych ma miejsce niedobór białek roślinnych. W latach 2006–2009 sytuacja w tym względzie poprawiła się, ale nadal niedobór jest bardzo duży, zwłaszcza w gospodarstwach pracowników zarówno na stanowiskach robotniczych jak i nierobotniczych. Najbliższe norm są gospodarstwa emerytów i rencistów. Spożycie tłuszczów ogólnie jest zbliżone do norm. Ale w gospodarstwach emerytów i rencistów występuje bardzo duże przekraczanie norm spożycia tłuszczów. Również normy te przekraczają członkowie rodzin rolniczych, chociaż w ich przypadku przekroczenie nie jest tak duże. W przypadku węglowodanów powszechny jest ich niedobór w stosunku do zalecanych norm. Tylko uczestnicy gospodarstw domowych emerytów i rencistów oraz rolników w 2009 r. zbliżyli się do norm. Przedstawione dane wykazują, że odżywianie w badanych grupach społecznych jest zróżnicowane. Ponadto występują liczne odchylenia od zalecanych norm żywieniowych. Szczególnie niepokojący jest niedobór białek roślinnych, mających duży wpływ na rozwój dzieci i młodzieży. Względnie dużo błędów żywieniowych występuje w gospodarstwach domowych emerytów i rencistów oraz rolników tj. grup gorzej sytuowanych pod względem finansowym. Błędy żywieniowe może wyeliminować tylko wiedza o żywieniu i praktyczna umiejętność oraz zaangażowanie osoby kupującej i przygotowującej żywienie. Tamże, s. 32–33. 8 74 0,90 2009 11 833 10 694 zalecane 2 492,8 2 525 2 490,9 2 711 1,01 1,09 Gospodarstwa emerytów, 2006 10 462 10 570 rencistów 2009 10 455 11 349 % zalecanej normy 1,09 1,01 0,80 0,76 0,92 0,87 0,80 0,76 0,78 0,74 0,79 0,75 0,85 0,81 zalecane 39,1 39,2 44,0 43,7 42,1 41,9 45,0 44,6 43,3 42,9 44,0 43,6 45,3 43,6 rzeczywiste 53 49 47 45 49 48 47 44 42 35 44 41 47 44 % zaliczenia normy 1,36 1,25 1,07 1,03 1,16 1,15 1,04 0,99 0,97 0,82 1,00 0,94 1,04 1,01 39,1 39,2 44,0 43,7 42,1 41,9 45,0 44,6 43,3 42,9 44,0 43,6 45,3 43,6 zalecane 31 26 25 20 30 24 25 20 25 21 26 21 28 23 0,79 0,66 0,57 0,46 0,71 0,57 0,56 0,45 0,58 0,49 0,59 0,48 0,62 0,53 zalecane 67,7 67,9 94 94,2 95,2 95,4 93,4 93,6 94,5 94,7 94 94,3 93,1 94,3 tłuszcze 115 112 93 94 103 103 94 94 90 89 91 91 99 99 1,70 1,65 0,99 1,00 1,08 1,08 1,01 1,00 0,95 0,94 0,97 0,97 1,06 1,05 % zalecanej normy węglowodany 354,5 354,5 359,7 358,3 347,6 345,8 366,4 364,3 355,1 352,9 359,7 357,3 369,0 357,1 329 303 266 250 321 298 268 252 267 252 269 252 288 272 0,93 0,85 0,74 0,70 0,92 0,86 0,73 0,69 0,75 0,71 0,75 0,71 0,78 0,76 Źródło: Rocznik statystyczny Rzeczypospolitej Polskiej, GUS, Warszawa 2008, s. 300; Rocznik statystyczny Rzeczypospolitej Polskiej, GUS, Warszawa 2010, s. 335. Obliczenia własne na podstawie: H. Turlejska, L. Szpon, Zasady racjonalnego…, dz. cyt., s. 57–72. 2 785,1 2 224 0,79 9 313 2 785,4 2 116 0,75 2 788,6 2 554 2 788,6 2 417 2 783,4 2 239 2 783,9 2 123 2 786,2 2 171 2 786,8 2 052 2 785,1 2 206 2 785,7 2 085 2 782,8 2 365 2 785,7 2 245 rzeczywiste 8 858 Gosp. pracujących na własny 2006 11 796 rachunek 2009 11 791 0,85 2006 11 840 10 119 0,80 9 376 2009 11 767 Gospodarstwa rolników 0,75 8 887 0,77 2006 11 775 9 088 2009 11 807 0,73 na stanowiskach nierobotniczych 8 591 2006 11 815 0,78 9 234 na stanowiskach robotniczych 0,74 8 728 w tym: 2006 11 799 Gospodarstwa pracowników 2009 11 791 0,84 0,80 9 902 zalecane 9 400 rzeczywiste 2009 11 759 Lata % zalecanej normy 2006 11 800 Ogółem Wyszczególnienie rzeczywiste białko roślinne % zalecanej normy białko zwierzęce rzeczywiste kcal zalecane kJ rzeczywiste Tabela 15.Przeciętne dzienne spożycie w przeliczeniu na wartość energetyczną i składniki odżywcze na 1 osobę w gospodarstwach domowych % zalecanej normy 12,2 25,5 6,4 wieś gospodarstwa 1-osobowe 28,3 48,9 19,1 z 2 dziećmi z 3 dziećmi z 4 i więcej dzieci na utrzymaniu matka lub ojciec z dziećmi na utrzymaniu 26,9 8,6 11,7 25,3 rolników pracujących na własny rachunek emerytów rencistów 28,7 13,0 8,5 26,8 17,2 21,6 45,0 28,1 15,2 7,1 5,8 7,5 26,1 12,3 17,6 2008 27,7 13,0 8,2 28,5 16,5 16,0 49,2 27,9 14,7 7,3 6,0 7,2 26,1 11,8 17,3 2009 20,1 8,1 7,1 22,8 14,8 18,2 52,4 27,3 13,3 6,0 2,4 5,0 21,9 10,4 14,6 2007 16,4 6,2 5,0 17,6 10,7 15,3 37,8 20,7 8,6 2,9 1,5 3,8 16,7 6,9 10,6 2008 14,1 4,9 3,5 14,2 7,9 8,9 35,8 14,9 6,5 2,5 1,0 2,9 13,5 5,0 8,3 2009 Ustawowej granicy ubóstwa 11,3 4,0 2,9 9,9 6,1 6,9 25,4 10,5 5,2 2,9 1,7 2,0 10,5 4,1 6,6 2007 9,8 3,8 2,0 9,4 5,2 7,7 17,9 8,8 3,8 1,8 1,5 2,3 9,2 3,3 5,6 2008 Minimum egzystencji Źródło: Rocznik statystyczny Rzeczypospolitej Polskiej, GUS, Warszawa 2009, s. 316. Rocznik statystyczny Rzeczypospolitej Polskiej, GUS, Warszawa 2010, s. 343. 16,9 pracowników Gospodarstwa domowe: 8,4 15,2 z 1 dzieckiem 5,9 bez dzieci na utrzymaniu Małżeństwa: 17,3 miasta 2007 Relatywnej granicy ubóstwa Ogółem Wyszczególnienie Tabela 16. Wskaźniki zagrożenia ubóstwa w gospodarstwach domowych (w %) 11,2 3,8 1,8 9,3 5,2 6,4 21,3 9,3 4,2 2,0 1,5 2,1 9,2 3,5 5,7 2009 Źródła i skutki nierówności społecznej oraz ekonomicznej w Polsce... 6. Bezpieczeństwo żywnościowe a problem ubóstwa O bezpieczeństwie żywnościowym decyduje między innymi siła nabywcza ludności, która powinna pozwolić na zakup odpowiedniej ilości żywności o jakości zgodnej z obowiązującymi normami i akceptowanej przez konsumentów. Występująca w analizowanych latach nadwyżka dochodów rozporządzalnych ludności nad wydatkami ogółem pozwala stwierdzić, że dochody nie są w większości rodzin czynnikiem ograniczającym popyt na żywność i pozwalają na osiąganie przez społeczeństwo pożądanego poziomu jakości życia. Dotyczy to rodzin osiągających dochody średnie i wyższe od średniej. Ale występuje duże zróżnicowanie osiąganych dochodów we wszystkich grupach społecznych gospodarstw domowych. Osiągane dochody części gospodarstw domowych są niewystarczające by zapewnić odpowiedni poziom stopy życiowej. Stąd wiele rodzin jest zagrożonych ubóstwem. Do oceny sytuacji w tym względzie posłużono się wskaźnikami stosowanymi przez GUS: relatywna granica ubóstwa, ustawowa granica ubóstwa i minimum egzystencji9. Relatywna granica ubóstwa to 50% średnich miesięcznych wydatków ogółu gospodarstw domowych z uwzględnieniem tzw. oryginalnej skali ekwiwalentności OECD. Granice ubóstwa są ustalone dla poszczególnych kwartałów danego roku. Przykładowo dla IV kwartału 2008 r. relatywna granica ubóstwa wynosiła dla gospodarstw 1-osobowych 621 zł. i dla 4-osobowych (2 osoby dorosłe + 2 dzieci poniżej 14 lat) 1676 zł., natomiast w IV kwartale 2009 r. odpowiednio 633 zł. i 1709 zł. Ustawowa granica ubóstwa to kwota, która zgodnie z ustawą o pomocy społecznej (tekst jednolity Dz.U. z 2008 r. Nr 115, poz. 728 z późniejszymi zmianami) uprawnia do ubiegania się o przyznanie świadczenia z systemu pomocy społecznej. Przykładowo w latach 2007, 2008 i 2009 obowiązywały kwoty progowe 477 zł dla gospodarstw 1-osobowych oraz 351 zł. na osobę dla gospodarstw wieloosobowych. Minimum egzystencji jest ustalane przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych. Jest to poziom zaspokajania potrzeb, poniżej którego występuje biologiczne zagrożenie życia oraz rozwoju psychofizycznego człowieka. Minimum egzystencji uznaje się za granicę ubóstwa skrajnego. Granica ta ustalona dla IV kwartału 2008 r. wynosiła dla gospodarstw 1-osobowych Rocznik statystyczny Rzeczpospolitej Polskiej, GUS, Warszawa 2010, s. 319. 9 77 Stanisław Urban 418 zł. i dla 4-osobowych (2 osoby dorosłe + 2 dzieci poniżej 14 lat) 1129 zł., natomiast w IV kwartale 2009 r. odpowiednio 443 zł. oraz 1196 zł. Jak wynika z tabeli 16 dochody poniżej relatywnej granicy ubóstwa osiągało ponad 17% gospodarstw domowych, przy czym w miastach udział ten wynosił około 12%, a na wsiach 26%. W miastach wskaźnik ten spada a na wsi rośnie. W gospodarstwach 1-osobowych wskaźnik ten wynosił około 7% z tendencjami do wzrostu. W gospodarstwach domowych małżeństw bez dzieci na utrzymaniu dochody poniżej relatywnej granicy ubóstwa uzyskiwało około 6% i wraz ze wzrostem liczby dzieci wskaźnik ten rósł. W rodzinach mających 4 i więcej dzieci na utrzymaniu osiągnął on 50%. Gospodarstwa domowe jednego rodzica z dziećmi na utrzymaniu osiągają dochody poniżej relatywnej granicy ubóstwa w około 20% gospodarstw. Najmniej gospodarstw domowych, których dochody są niższe od relatywnej granicy ubóstwa, należy do pracujących na własny rachunek, natomiast najwięcej takich gospodarstw należy do rolników i rencistów. Dochody niższe od ustawowej granicy ubóstwa w roku 2007 osiągało 14,6% gospodarstw domowych, a w 2009 r. już tylko 8,3% gospodarstw. Jest to następstwem wzrostu dochodów rozporządzalnych ludności, ale też postępującej inflacji, gdyż w ciągu 3 lat nie podniesiono wartości ustawowej granicy ubóstwa. Na wsi znacznie wyższy odsetek gospodarstw domowych ma dochody niższe od ustawowej granicy ubóstwa. Gospodarstwa domowe małżeństw bez dzieci na utrzymaniu rzadko mają dochody niższe od ustawowej granicy ubóstwa. Nieco gorsza jest sytuacja gospodarstw małżonków z 1 dzieckiem i gospodarstw 1-osobowych. Wraz ze wzrostem liczy dzieci rośnie udział gospodarstw domowych z dochodami niższymi od ustawowej granicy ubóstwa. Poniżej ustawowej granicy ubóstwa żyją najczęściej rodziny rolników i rencistów, zaś najrzadziej rodziny pracujących na własny rachunek oraz emerytów. Poniżej minimum egzystencji żyje około 6% gospodarstw domowych, w tym ponad 3% spośród żyjących w miastach i ponad 9% na wsi. Minimum egzystencji nie osiąga 1,5% gospodarstw domowych z 1 dzieckiem i ponad 20% gospodarstw mających na utrzymaniu 4 i więcej dzieci. Także poniżej minimum egzystencji żyje 11% gospodarstw domowych rencistów i ponad 9% rodzin rolników. Czyli najbardziej zagrożone ubóstwem są gospodarstwa domowe rodzin wielodzietnych, rencistów i rolników. Kwestia ubóstwa jest określana w kategoriach absolutnych lub względnych. Przy podejściu absolutnym jako kryterium ubóstwa przyjmuje się warunki materialne nie zapewniające zaspokojenia minimalnych potrzeb człowieka. Przy pojęciu względnym ubóstwo utożsamia się z nadmiernymi różnicami w poziomie życia. Jeśli w społeczeństwie występują dane 78 Źródła i skutki nierówności społecznej oraz ekonomicznej w Polsce... nierówności, to najgorzej sytuowani jego członkowie, nawet gdy mają środki pozwalające na więcej niż elementarne potrzeby, określają się jako ubogie10. Najważniejsze problemy społeczne stanowiące przyczyny ubóstwa: • wysoki poziom bezrobocia, • obniżenie poziomu życia części społeczeństwa i wzrost rozwarstwienia społecznego, • istnienie barier uniemożliwiających podjęcie pracy i uniknięcie funkcjonowania w sferze ubóstwa, • wysokie koszty uzyskania dochodu np. tworzenia stanowisk pracy czy dojazdów do pracy, • wzrost przemocy w rodzinie i społeczeństwie, • nasilające się uzależnienie społeczeństwa od alkoholu i narkotyków, • wzrost liczby rodzin niepełnych, • masowe wyjazdy do pracy za granicę i do innych miejscowości, • brak wystarczającej liczby miejsc pracy dla niepełnosprawnych, • niska aktywność zawodowa osób niepełnosprawnych, • brak mieszkań socjalnych, • niedostateczna ilość jadłodajni dla ubogich, • zbyt mała liczba organizacji pozarządowych zajmujących się problemami osób ubogich, • niewystarczające środki przeznaczone na pomoc socjalną, • niekorzystne przepisy finansowe utrudniające pozyskiwanie środków na potrzeby pomocy społecznej, • niewystarczająca liczba pracowników socjalnych zajmujących się zwalczaniem ubóstwa i pomocą społeczną. Do najważniejszych przyczyn ubóstwa stanowiących potrzebę udzielania pomocy społecznej w tym żywnościowej należą11: • bezrobocie, • niepełnosprawność, długotrwała choroba, i starość, • alkoholizm i narkomania, • bezdomność, • sieroctwo, • trudności w przystosowaniu do życia po opuszczeniu zakładu karnego, • klęski żywiołowe i zdarzenia losowe. 10 Ł. Borkowski, R. Krajewski, S. Szymański, Komentarz do nowej ustawy o pomocy społecznej, Wydawnictwo Prawnicze „Logos”, Poznań 2005, s. 9–10. 11 Tamże, s. 18–20. 79 Stanisław Urban Mogą też wystąpić inne przyczyny ubóstwa np. niegospodarność, niezaradność życiowa, lenistwo itp. Problem ubóstwa jest zjawiskiem niekorzystnym, występującym we wszystkich społeczeństwach, ale z różnym nasileniem. Rozmieszczenie przestrzenne osób potrzebujących pomocy na terenie kraju i różnych województw jest zróżnicowane oraz zmienne w czasie. Stąd konieczna jest stała obserwacja zmieniającej się sytuacji. Udzielanie pomocy osobom żyjącym poniżej przyjętego w przepisach minimum socjalnego należy do podstawowych obowiązków samorządu gminnego. Ponadto jest ona realizowana przez różnego rodzaju organizacje charytatywne oraz osoby prawne i fizyczne. Dużą rolę w tej działalności odgrywa Caritas. Pomoc jest realizowana w formie pieniężnej i częściowo w formie nieodpłatnie przekazywanych darów rzeczowych, wśród których duży udział ma żywność. Działania w zakresie wsparcia ubogich powinny uwzględniać: • wspieranie finansowe rodzin ubogich, • stały monitoring rodzin ubogich by udzielana im pomoc była dostosowana do potrzeb i była wykorzystana zgodnie z przeznaczeniem, • dożywianie dzieci z rodzin ubogich, • stypendia socjalne, • akcje charytatywne (np. z okazji świąt), • właściwe rozpoznanie osób zwracających się o pomoc i ich potrzeb. 7. Podsumowanie Ludność Polski jest bardzo zróżnicowana. Zróżnicowanie to można rozpatrywać pod wieloma aspektami. Przede wszystkim należy podkreślić zróżnicowanie demograficzne, które najczęściej jest rozpatrywane z uwzględnieniem miast i wsi. Ludność Polski liczy około 38 mln, przy czym większość Polaków mieszka w miastach (60,9%), a na wsi 39,1% ludności. Ostatnio zahamowana została migracja mieszkańców ze wsi do miast i nasila się odwrotny jej kierunek. Ludność wsi cechują lepsze wskaźniki demograficzne aniżeli mieszkańców miast. Ważnym problemem jest krótsza długość życia mężczyzn aniżeli kobiet, w tym zwłaszcza mężczyzn zamieszkujących na wsi. Duże różnice występują w aktywności zawodowej Polaków, która jest niższa aniżeli mieszkańców państw wysoko rozwiniętych gdzie przekracza 60%. W Polsce wyższa jest aktywność zawodowa mężczyzn ze wsi aniżeli z miast oraz niższa aktywność kobiet ze wsi powodowana mniejszymi możliwościami znalezienia przez nie pracy. 80 Źródła i skutki nierówności społecznej oraz ekonomicznej w Polsce... Liczba osób pracujących w rolnictwie w ostatnich latach zmniejszyła się do około 5% ogółu ludności. Na wsi szybko maleje liczba ludności pracującej w rolnictwie i utrzymującej się z pracy na roli. Ważnym problemem społecznym i ekonomicznym jest bezrobocie. Stopa bezrobocia w miastach w analizowanym okresie była wyższa aniżeli na wsi, przy czym różnica między tymi środowiskami z biegiem czasu maleje. Ale na wsi występuje problem bezrobocia ukrytego polegającego na niepełnym wykorzystaniu czasu pracy osób zatrudnionych w rolnictwie, zwłaszcza w małych gospodarstwach rodzinnych. W polskim społeczeństwie występuje duże zróżnicowanie dochodów rozporządzalnych gospodarstw domowych należących do różnych grup społecznych. Największy dochód rozporządzalny osiągały gospodarstwa domowe osób pracujących na własny rachunek. Wysokie były też dochody gospodarstw pracowników zatrudnionych na stanowiskach nierobotniczych. Najniższe dochody osiągały gospodarstwa emerytów i rencistów. Dochody gospodarstw domowych rolników były trochę wyższe od wartości przeciętnych, przy czym zauważyć trzeba, że gospodarstwa domowe rolników mają większą liczbę członków od przeciętnej, między innymi ze względu na większą liczbę dzieci. W dochodach rozporządzalnych gospodarstw domowych rolników największy udział ma dochód z gospodarstwa rolnego. Ale charakterystyczny jest wysoki udział świadczeń z ubezpieczeń społecznych czyli emerytur i rent oraz otrzymywanych w ramach pomocy społecznej. Wysokość emerytur i rent otrzymywanych przez rolników i członków ich rodzin była znacznie niższa aniżeli takie same świadczenia wypłacane z pozarolniczego systemu ubezpieczeń. Stąd duża liczba ich biorców musi korzystać z innych form pomocy społecznej. Na dochody osiągane przez rolników i ich rodziny bardzo duży wpływ ma wielkość gospodarstwa rolnego określana powierzchnią użytków rolnych oraz wielkość ekonomiczna gospodarstwa. Najwyższe dochody na 1 gospodarstwo i na 1 pełnozatrudnionego osiągają gospodarstwa największe. Tylko gospodarstwa o powierzchni ponad 30 ha osiągają dochód zapewniający osobom w nich zatrudnionym wynagrodzenie analogiczne do wynagrodzenia przeciętnego poza rolnictwem. Parytet dochodów z rolnictwa, mimo dotacji z budżetu Unii Europejskiej, jest niski i najwyższą wartość osiągnął w latach 2006–08 kiedy wynosił 87,8%. Powoduje to gorszą jakość życia ludności rolniczej. Jednym z głównych kierunków wydatkowania pieniędzy przez gospodarstwa domowe jest zakup żywności. Występuje przy tym duża różnica między wydatkami różnych grup społecznych. Spożycie żywności w Polsce znacznie odbiega od zalecanych norm. Za mało spożywamy jogurtów, napojów mlecznych, serów, owoców i warzyw 81 Stanisław Urban a za dużo mięsa, jaj i słodyczy, zwłaszcza w rodzinach emerytów i rencistów oraz rolników. Przeciętne dzienne racje żywnościowe nie zapewniają wymaganej kaloryczności. Nadmierną ilość białka zwierzęcego oraz tłuszczów spożywają rolnicy a także emeryci i renciści. Wszystkie typy gospodarstw domowych charakteryzuje niedobór białek roślinnych w spożywanej żywności a także węglowodanów. Częściowo na stan wyżywienia wpływają dochody rozporządzalne, ale też brak wiedzy i umiejętności oraz utrwalone nawyki. Należy zwrócić uwagę, że omawiane informacje statystyczne dotyczą wartości średnich. Faktycznie sytuacja jest gorsza, gdyż występuje duże zróżnicowanie we wszystkich grupach. Występuje przy tym spora liczba rodzin, w których spożycie żywności jest niższe od średniego. W Polsce stosunkowo dużo osób żyje w biedzie. Poniżej minimum egzystencji żyje około 6% gospodarstw domowych, w tym ponad 3% w miastach i ponad 9% na wsi. Według OECD Polska zajmuje 32 miejsce w Europie pod względem biedy na wsi. Między innymi polscy rolnicy nie otrzymują zasiłków rodzinnych na dzieci, czyli występuje nierówność prawna. Najczęściej przyczynami ubóstwa są: bezrobocie, niepełnosprawność, długotrwała choroba i starość, alkoholizm i narkomania, bezdomność, sieroctwo, trudności adaptacyjne po wyjściu z więzienia, klęski żywiołowe i zdarzenia losowe (wypadki), niegospodarność, lenistwo, niezaradność życiowa itp. W ramach solidaryzmu społecznego udzielana jest pomoc osobom żyjącym w ubóstwie. Pomoc socjalna należy do podstawowych obowiązków samorządów gminnych. Jest też realizowana przez organizacje charytatywne oraz osoby fizyczne i prawne. Pomoc ta ciągle jest niewystarczająca. Stąd trzeba nadal ją rozwijać i doskonalić. Grupami społecznymi szczególnie zagrożonymi ubóstwem są renciści i rolnicy oraz rodziny wielodzietne. Do nich należy więc kierować pomoc. Konieczne jest też rozwijanie przedsiębiorczości w tych grupach społecznych. Chodzi o to, by dać im szansę wyjścia z biedy i osiągania dochodów zapewniających odpowiednią jakość życia. Sources and effects of social and economic inequality in Poland especially in rural areas Summary Regarding social and economic situation Poland’s population differs substantially. One of the main causes for this state of the matter is a different situation of 82 Źródła i skutki nierówności społecznej oraz ekonomicznej w Polsce... socio-occupational groups and their social environments. Particularly great variety can be noticed among dwellers of cities and countryside, and among farmers and those employed outside agriculture. A factor, which differentiates the farm owners, is an area of the farm they possess. Quite a lot of people in Poland live in poverty. About 6% of households live under subsistence level, in this 3% live in cities and 9% in rural areas. Furthermore farmers do not receive child benefit for caring for children. The most frequent causes of poverty are: unemployment, long-term illness, an old age, alcoholism, drug addiction, homelessness, and orphan hood, difficulties in adaptability aftergoing out of prison, natural disasters, random disasters, tragic accidents, wastefulness, laziness, and helplessness. Social groups especially endangered by poverty are pensioners, farmers and families with many children. Towards them, first and foremost, help should be directed. In addition, their entrepreneurship should be developed, in order to give them chances to come out of the poverty. Key words: social inequality, economic inequality, household budget, disposable income, minimum existence, subsistence level, poverty, social security Streszczenie Ludność Polski jest bardzo zróżnicowana pod względem społecznym i ekonomicznym. Jedną z głównych przyczyn tego stanu jest różna sytuacja poszczególnych grup społeczno-zawodowych oraz środowisk zamieszkania. Szczególnie duże różnice występują między mieszkańcami miast i wsi oraz między rolnikami i zatrudnionymi poza rolnictwem. Czynnikiem różnicującym właścicieli gospodarstw rolnych jest ich wielkość. W Polsce sporo osób żyje w biedzie. Poniżej minimum egzystencji żyje około 6% gospodarstw domowych, w tym 3% mieszkających w miastach i 9% ze wsi. Rolnicy nie otrzymują zasiłków rodzinnych na dzieci. Najczęściej przyczynami ubóstwa są: bezrobocie, niepełnosprawność, długotrwała choroba i starość, alkoholizm i narkomania, bezradność, sieroctwo, trudności adaptacyjne po wyjściu z więzienia, klęski żywiołowe i zdarzenia losowe, wypadki niegospodarności, lenistwo, niezaradność życiowa. Grupami społecznymi szczególnie zagrożonymi ubóstwem są renciści i rolnicy oraz rodziny wielodzietne. Do nich należy przede wszystkim kierować pomoc. Dążyć też trzeba do rozwoju ich przedsiębiorczości by dać im szanse wyjścia z biedy. Słowa kluczowe: nierówność społeczna i ekonomiczna, budżet gospodarstwa domowego, dochód rozporządzalny, minimum egzystencji, ubóstwo, pomoc społeczna. Waldemar Czternasty* Spółdzielczość versus nierówności ekonomiczno-społeczne Chcemy wyrazić uznanie dla zasług tych Naszych synów, którzy działając … w zrzeszeniach spółdzielczych … dążą do zapewnienia … sprawiedliwego i godnego poziomu życia1. 1. Wprowadzenie Spółdzielczość – w najogólniejszym ujęciu – stanowi formę działalności gospodarczej i społecznej grupy ludzi dążących do zrealizowania wspólnych celów. Jej powstanie wiązało się przede wszystkim z obroną interesów osób ekonomicznie słabych, niepotrafiących się odnaleźć w realiach gospodarczych, niezdolnych przeciwstawić się wymaganiom rynku, czyli miało wymiar głównie społeczny. Ruch spółdzielczy, jako zjawisko historyczne i ponadustrojowe podlegał nieustannej ewolucji generowanej rozwojem gospodarek i społeczeństwa oraz pojawianiem się nowych problemów ekonomicznych i społecznych, które można rozwiązać w ramach form spółdzielczych. Jednakże zmiany zachodzące w spółdzielczości nie mogą naruszyć pewnych wartości i idei identyfikujących jej istotę. Zarówno w teorii, jak i na gruncie praktyki gospodarczej są wyróżniane pewne trwałe, niezmienne, konstytutywne zasady omawianej, grupowej formy gospodarowania związane ze zrzeszeniowym oraz bezpośrednio gospodarczym charakterem spółdzielczości. Jako pierwszą należy wymienić komplementarne traktowanie celów ekonomicznych i spółdzielczych; wynika z niej, iż podmiot * Dr hab. Waldemar Czternasty, prof. nadzw. UEP, Katedra Makroekonomii i Gospodarki Żywnościowej, Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu. 1 Jan XXIII, Encyklika Mater et Magistra, Watykan 1961. 85 Waldemar Czternasty ograniczający swoją działalność tylko do sfery gospodarczej nie może być uznawany za spółdzielnię. Oczywiście dyskusyjna pozostaje istota i treść tych celów ujmowanych z osobna oraz proporcje i współzależność między nimi, ale muszą one zawsze współwystępować. Za kolejną, konstytutywną wartość spółdzielczości można uznać demokratyczne zarządzanie i kontrolę, co oznacza m.in. powoływanie przez członków stowarzyszenia spółdzielczego organów zarządzających i nadzorujących jego działalność, odpowiedzialność władz spółdzielni wobec członków, równe prawo głosu poszczególnych spółdzielców („jeden członek, jeden głos”), możliwość faktycznego udziału członków w zarządzaniu i kontroli działalności spółdzielni. Następną konstytutywną cechę spółdzielczości stanowią rozwiązania, które w sposób obrazowy dają się opisać hasłem: spółdzielnią rządzą osoby a nie pieniądze. Oznacza to m.in. decydowanie przez członków o podziale osiągniętej nadwyżki i oszczędności lub o pokryciu ewentualnej straty spółdzielni, przeznaczenie nadwyżki lub oszczędności na rozwój działalności stowarzyszenia spółdzielczego, do wspólnego użytku lub do podziału między członków, rozdysponowanie określonej części nadwyżki tak, aby żaden ze spółdzielców nie mógł uzyskać korzyści kosztem innych. Podział ten ma zatem generować powstanie współzależności między pomyślnością spółdzielni i zadowoleniem jej członków oraz równomierności w podziale korzyści przypadających poszczególnym spółdzielcom2. Zauważyć również należy, wynikające ze społeczno-zrzeszeniowego charakteru grupowej formy gospodarowania, zasady: dobrowolnego i otwartego członkostwa oraz prowadzenia działalności edukacyjnej. Pierwsza z nich oznacza, że utworzenie lub rozwiązanie spółdzielni stanowi wyraz swobodnej woli określonej grupy osób fizycznych lub prawnych zaś wystąpienie z niej determinowane jest decyzją danego członka; nie może zatem mieć miejsca jakikolwiek administracyjny bądź inny nacisk kwestionujący zasadę dobrowolności. Bezpośrednio koresponduje z nią zasada otwartego członkostwa („otwartych drzwi”). Oznacza ono dostęp do spółdzielni bez sztucznych ograniczeń lub dyskryminacji społecznej, politycznej, rasowej czy religijnej dla każdego kto chce przyjąć na siebie obowiązki i odpowiedzialność związane z członkostwem oraz zachować tzw. lojalność spółdzielczą odzwierciedloną (w niektórych grupach i typach spółdzielni) w ścisłej współpracy gospodarczej i społecznej członków ze spółdzielnią. Wskazać również należy na potrzebę 2 W. Czternasty, T. Kujaczyński, Dostosowania spółdzielczości w różnych ustrojach gospodarczych, referat na seminarium Co-operatives Development Strategies, SIB, Kraków 1994. 86 Spółdzielczość versus nierówności ekonomiczno-społeczne realizacji przez podmioty o grupowej formie gospodarowania, wynikającą z zasad spółdzielczych działalność edukacyjną odzwierciedloną m.in. w systematycznym zapoznawaniu członków – spółdzielców z zasadami i techniką działania spółdzielczości na płaszczyźnie gospodarczej i w zakresie demokracji charakteryzującej grupową formę gospodarowania oraz prowadzenie określonej działalności oświatowej i kulturalnej wśród spółdzielców i w środowiskach potencjalnie zainteresowanych spółdzielczością. Przedstawione idee ruchu spółdzielczego oraz jego wartości generują liczne pytania badawcze, z których najistotniejsze to: czy, bądź w jakim stopniu spółdzielcza forma gospodarowania stanowi alternatywę wobec nastawianej na zysk gospodarki komercyjnej, będąc ze swej istoty prospołeczną i bardziej etyczną finansowo oraz na ile posiadane właściwości powodują, że jest sferą gospodarki bliską dla wielu ludzi, stwarzającą im możliwości aktywności zawodowej i społecznej, zaś w coraz silniejszej gospodarce rynkowej jest w stanie zapobiegać społecznemu wykluczeniu, neutralizować różnego rodzaju patologie poczucie stabilizacji i bezpieczeństwa, wyzwalając zarazem indywidualną i zespołową przedsiębiorczość. Odpowiedzi na powyższe pytania badawcze poprzedzone zostaną syntetyczną, retrospektywną prezentacją powstawania i rozwoju ruchu spółdzielczego w kontekście zakładanych do realizacji celów i zadań. Pozwoli to między innymi na pokazanie, iż grupowa forma gospodarowania od początku swojego istnienia łączyła się z nierównościami ekonomiczno-społecznymi. 2. Ewolucja ruchu spółdzielczego w świetle realizowanych celów ekonomicznych i społecznych Od wieków ludzie, mając na względzie swoją obronę i poprawę warunków życia, eliminację niesprawiedliwości itp. realizowali różnorodne, wspólne działania. Wyraz tego mogą stanowić dynamicznie rozwijające się w średniowieczu cechy, gildie, maszoperie, gwarectwa czy instytucje filantropijno-kredytowe. Sporadyczne pojawienie się organizacji o charakterze współdziałania, mających wymiar para- lub wczesnospółdzielczy występowało w Anglii już w drugiej połowie XVIII wieku i dwóch pierwszych dziesięcioleciach wieku XIX. Przedmiot ich działania stanowiło przede wszystkim zaopatrzenie w podstawowe artykuły spożywcze eliminujące wyzysk ze strony kupców, odzwierciedlony w zawyżonych cenach. Pomimo szczytnych dążeń, w postaci ograniczania szeroko rozumianych nierówności ekonomicznych filantropijne często, bazujące na sprzedaży produktów żywnościowych po cenie kosztów własnych, sposoby działania generowały szybki upadek powstają87 Waldemar Czternasty cych stowarzyszeń i nie znajdowały odbicia w wykształceniu się masowego ruchu spółdzielczego. Interesującą formą zespołowego gospodarowania, wykształconą na gruncie polskim, mającą podłoże nie tylko filantropijne, ale i wiele elementów samorządnej samopomocy społecznej, było utworzone przez Stanisława Staszica w 1816 roku Hrubieszowskie Towarzystwo Ratowania się Wspólnie w Nieszczęściach. W przyjętych zasadach funkcjonowania Towarzystwa znaleźć można szereg idei ruchu spółdzielczego, szczególnie odniesionych do rozwiązań społecznych i kulturalnych – m.in. dotyczących wzajemnej pomocy w wypadkach losowych, w opiece nad starcami, sierotami, chorymi, a także w prowadzeniu szkół elementarnych, czy neutralizowaniu utrudnionego dostępu młodzieży ze wsi do edukacji, poprzez udzielanie stypendiów dla studiujących. Jak podkreśla K. Boczar „…Fundacja Staszica, dzieło bardzo trwałe, posiada wiele cech charakterystycznych dla ruchu spółdzielczego i stawia jego twórcę w rzędzie wybitnych prekursorów spółdzielczości”3. Faktycznie Fundacja dotrwała do czasów II wojny światowej. Dynamiczne zakładanie spółdzielni generowane było poprzez oddziaływanie ideologii socjalizmu utopijnego (tzw. okres owenowski) wespół z uaktywniającym się ruchem politycznym proletariatu. Istotne były również kwestie etyczne eksponowane przez osoby propagujące społeczną myśl kościoła katolickiego. Inicjując rozwój ruchu spółdzielczego socjaliści utopijni m.in. krytykowali „…nie tylko kapitalistyczny sposób wytwarzania, prowadzący do ciągłych kryzysów, lecz przede wszystkim sposób podziału, nędzę jednych i niezasłużone bogactwo innych; socjaliści utopijni postulowali wprowadzenie czynnika etycznego (sprawiedliwości, słuszności); propagowali zastąpienie kapitalistycznej zasady bezwzględnej konkurencji humanistyczną zasadą współdziałania i wzajemnej pomocy; warunkiem wyeliminowania zasady »człowiek człowiekowi wilkiem« miało być zniesienie zysku jako motywu działalności…”4. Wszystko to zrealizowane być mogło – zdaniem socjalistów utopijnych – przez uspołeczniony, planowy system produkcji, podziału i wymiany bazujący na ruchu kooperatywistycznym opartym na spółdzielniach. Oczywista, choć zarazem utopijna jest treść powyższych uwag, w odniesieniu do tytułu opracowania. Niemniej zaprezentowana koncepcja pośrednio wpłynęła na późniejszych realizatorów ruchu spółdzielczego, podkreślających jego rolę w ograniczaniu nierówności społecznych i ekonomicznych. Zainspirowała ona K. Boczar, Spółdzielczość, PWE, Warszawa 1979, s. 101–102. Tamże, s. 48. 3 4 88 Spółdzielczość versus nierówności ekonomiczno-społeczne m.in. założycieli spółdzielni w Rochdale, uznawanej powszechnie za pierwszy, w znaczny sposób realizujący idee grupowej formy gospodarowania, podmiot spółdzielczy. Dynamiczne powstawanie spółdzielni w jakże ważnym sektorze gospodarowania – w rolnictwie, zapoczątkowany w drugiej połowie XIX wieku, stymulowane zostało nie tylko poprzez przemiany w produkcji rolnej powodowany przede wszystkim postępującymi procesami jej urynkowienia (uwłaszczenie chłopów, istotny wzrost zapotrzebowania na produkty rolne ze strony ośrodków miejskich, rozwój międzynarodowego handlu płodami rolnymi, itd.)5. Istotną przyczyną sprawczą rozwoju spółdzielczości w rolnictwie była samoobrona przed wyzyskiem zarówno ze strony lichwiarzy, jak i kapitału handlowego funkcjonującego w sferze zaopatrzenia gospodarstw oraz zbytu i przetwórstwa produktów rolnych. Czyż na spłaszczaniu nierówności ekonomiczno-społecznych m.in. w odniesieniu do społeczności wiejskich z Westfalii nie koncentrowała się ideologia F.W. Raiffeisena? Przecież skupiała się ona na poprawie położenia ekonomicznego i w konsekwencji pozycji społecznej biednych, małorolnych chłopów poprzez rozwój spółdzielni kredytowych. Posiadane środki finansowe, majątek trwały, poziom deklarowanych wkładów itp. nie stanowiły warunku ograniczającego przynależność do nich; „…dla biednego chłopa wysokość udziału nie powinna być barierą prohibicyjną, wstrzymującą go od przystąpienia do spółdzielni i korzystania z jej pomocy…”6. Tym, m.in. cechował się model Raiffeisena bazując początkowo na niewielkich rozmiarach spółdzielni i relatywnie prostych sposobach działania. Przechodząc na grunt Polski zauważyć należy, że spółdzielczość rozwinęła się w niej bardzo wcześnie, już w połowie XIX wieku. W początkowym okresie, przed uzyskaniem przez Polskę niepodległości, nie odgrywały one większej ekonomicznej roli; w okresie zaborów powstające spółdzielnie potraktować przede wszystkim można jako instytucje umożliwiające przejawianie się samodzielności gospodarczej i organizacyjnej narodu polskiego oraz „… skuteczny oręż obrony polskiego stanu posiadania”7 a zarazem narzędzie do ograniczania nierówności ekonomicznych i społecznych. Jakże istotną rolę w zaborze pruskim odgrywały kasy oszczędnościowe i spółdzielnie kredytowe, których twórcami i patronami byli polscy księża, ojcowie ruchu spółdzielczego Piotr Wawrzyniak i Augustyn Szamarzewski. Ukierunkowanie działania 5 B. Strużek, Spółdzielczość w rolnictwie krajów kapitalistycznych i socjalistycznych, SIB, Warszawa 1962, s. 16. 6 K. Boczar, Spółdzielczość, dz. cyt., s. 81. 7 Tamże, s. 103. 89 Waldemar Czternasty zakładanych przez nich spółdzielni na wielkopolską wieś znajdowało swoje odzwierciedlenie m.in. w ratowaniu podupadających polskich gospodarstw, pomocy w tzw. parcelacji sąsiedzkiej, a także istotnie wpływało na wyniki walki z aparatem germanizacyjnym o utrzymanie polskiego stanu posiadania8. Jakże znaczące na przykład w zaborze austriackim dla łagodzenia nędzy przeludnionej wsi galicyjskiej były spółdzielnie kredytowe, bazujące na zasadach Raiffeisena, inicjowane przez Franciszka Stefczyka (tzw. stefczykówki). Przeciwko wyzyskowi kupców, pod koniec XIX wieku, istotnie rozwinęła się robotnicza spółdzielczość spożywców – głównie w ośrodkach górniczych i kolejarskich („wzdłuż torów kolejnych”) oraz tzw. sklepy społeczne. Z kolei w zaborze rosyjskim dynamiczny rozwój ruchu spółdzielczego, ukierunkowany m.in. na biedną społeczność ośrodków miejskich i mieszkańców wsi, miał miejsce po rewolucji 1905 roku. To na początku XX wieku nastapiło uspółdzielczenie słynnej w tym okresie podkaliskiej wsi Lisków, którego promotorem był miejscowy ksiądz proboszcz Wacław Bliziński. Rozwinął on w Liskowie „…wiele spółdzielni i organizacji społeczno-gospodarczych: Stowarzyszenie Spożywcze »Gospodarz«, spółdzielcze warsztaty tkackie, kółko rolnicze, spółdzielnie kredytowe, ochotniczą straż pożarną, Dom Ludowy, spółdzielcze – piekarnię, mleczarnię, szkołę rolniczą itp. …” 9. Jednym słowem – ksiądz Wacław Bliziński doceniał rolę ruchu spółdzielczego i jego znaczenie w kwestiach ekonomicznych i społecznych. W 1937 roku Lisków był terenem ogólnopolskiej wystawy „Praca i kultura na wsi”, a zarazem wzorcem dla rozwoju spółdzielczego szeregu innych miasteczek i wsi. Po uzyskaniu przez Polskę niepodległości na funkcjonowanie i rozwój grupowej formy gospodarowania istotnie wpływała trudna sytuacja ekonomiczno-społeczna państwa. Pomimo niekorzystnych uwarunkowań rozwojowych (ostra inflacja, znaczne przeludnienie wsi, duże bezrobocie itp.), wykształcający się ruch spółdzielczy relatywnie szybko się rozwijał i to przede wszystkim za sprawą charakteryzujących go konstytutywnych zasad, pozwalających ograniczać istniejące trudności ekonomiczne i skomplikowane stosunki polityczne. Efektem docenienia spółdzielczości jako formy gospodarowania neutralizująco oddziałującej na nierówności ekonomiczno-społeczne była przychylność ustawodawstwa. Właśnie ustawę o spółdzielniach z 1920 roku zaliczyć można do najlepszych w Europie; realizowała ona zasadnicze postulaty polskiego ruchu spółdzielczego i zapewniała mu postępowe ramy rozwoju. Podobnie 8 Szerzej zob. S. Inglot (red.), Zarys historii polskiego ruchu spółdzielczego, cz. I, Zakład Wydawnictw CRS, Warszawa 1971, s. 146 i nast. 9 Tamże, s. 293–294. 90 Spółdzielczość versus nierówności ekonomiczno-społeczne pozytywnie oddziaływało na rozwój grupowej formy gospodarowania ustawodawstwo ogólnopaństwowe – na przykład przepisy podatkowe ustawy o funkcjonowaniu instytucji kredytowych, ustawa mleczarska, przepisy oddłużeniowe10. W rezultacie powstawały dodatkowe spółdzielnie i umacniała się pozycja ekonomiczna już istniejących podmiotów, wzrastała liczba członków – spółdzielców, pojawiały się nowe interesujące inicjatywy w zakresie rozwoju obszarów działalności spółdzielczej (np. Warszawska Spółdzielnia Mieszkaniowa organizująca wzorowe – obejmujące również biedniejszą część społeczeństwa – osiedla spółdzielcze). Był to rezultat, jak należy sądzić, trafnego i umiejętnego zaangażowania się grupowej formy gospodarowania w występujące ówcześnie zapotrzebowanie społeczne na taki sposób działania i aprobatę dla ruchu spółdzielczego. Trzeba również podkreślić szeroką działalność społeczną realizowaną przez jednostki spółdzielcze, szczególnie w środowisku wiejskim11. Ruch spółdzielczy, jak już zauważono we Wstępie, stanowi zjawisko ponadustrojowe i jest skierowany głównie ku biednym, ekonomicznie słabym grupom społeczeństwa. Tymczasem w ustroju socjalistycznym „…monoideizm koncepcji gospodarczej doprowadził do pełnego włączenia spółdzielni w system centralnej gospodarki. Zmieniło to radykalnie – przy naruszeniu zasad spółdzielczych – cele działania spółdzielni. Zamiast służyć interesom członków, spółdzielnie realizowały zadania narzucone przez państwo”12. W konsekwencji, na przykład w PRL, spółdzielczość „…stała się znaczącym ilościowo elementem gospodarki narodowej i życia społecznego, ale jednocześnie podlegała deformacjom jakościowym, określanym jako jej częściowe upaństwowienie”13. Wymiernym wyrazem tego pierwszego był znaczny wzrost liczby spółdzielni w Polsce do 1989 roku oraz członków – spółdzielców – do ponad 15 milionów, z których wielu pod wpływem przymusu ekonomicznego lub administracyjnego przynależało do kilku jednostek spółdzielczych. Deformacje jakościowe, związane były m.in. z: utratą niezależnej pozycji 10 W. Rusiński, Zarys historii polskiego ruchu spółdzielczego, cz. II, CZSR, Warszawa 1967, s. 117 i nast. 11 W. Czternasty, Współczesny obraz spółdzielczości w Polsce – determinanty jego powstawania oraz zmian, [w:] K. Pająk, A. Przymeński (red.), Polityka społeczna w realiach gospodarczych Polski po 1989 roku, Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, Wydawnictwo UE, Poznań 2011, s. 42. 12 S. Dyka, P. Grzegorzewski, Zarządzanie spółdzielnią, Difin, Warszawa 2000, s. 18. 13 K. Boczar, T. Szelążek, F. Wala, Węzłowe problemy rozwoju w polskiej spółdzielczości rolniczej przy przechodzeniu do systemu gospodarki rynkowej, [w:] E. Pudełkiewicz, Z. Wierzbicki (red.), Spółdzielczość rolnicza w gospodarce rynkowej (doświadczenia i przyszłość), SIB, Warszawa 1993, s. 89. 91 Waldemar Czternasty spółdzielczości, masowym, biernym członkostwem, słabą artykulacją praw i obowiązków członków, ograniczonością więzi członkowskich i partycypacji członków w zarządzaniu i kontroli, zanikaniem samorządowego charakteru ruchu spółdzielczego i jego wrażliwości na nierówności ekonomiczne, deprecjację podstawowych wartości społecznych i założeń etycznych14. Na pozytywne zaakcentowanie, w kontekście tytułu opracowania, zasługuje zaangażowanie państwa w zatrudnianie i rehabilitację tysięcy inwalidów i osób niepełnosprawnych poprzez pomoc w organizowaniu i działaniu, na zasadzie wyłączności, spółdzielni inwalidów. Ich występowanie zostało zaprzepaszczone, a inwalidzi przesunięci na margines życia ekonomicznego i społecznego po przejściu polskiej gospodarki na rynkowe zasady działania. 3. Znaczenie sektora ekonomii społecznej w rozwoju spółdzielczej formy gospodarowania Demokratyzacja kraju, wejście na tory gospodarki rynkowej, pluralizm w sferze ideologii itp. powinny, jak można przypuszczać, tworzyć taki układ norm i reguł gospodarowania, które zapewniłyby funkcjonowanie podmiotom o różnych formach własności w zmienionej po 1989 roku rzeczywistości ekonomicznej Polski. Pojawić się zatem powinny korzystne przesłanki dla odrodzenia ruchu spółdzielczego, przywrócenia równowagi między społeczną a gospodarczą stroną spółdzielczości, reaktywowania autentycznej własności spółdzielczej oraz ujawniania się jej potencjalnych zalet i możliwości, tym bardziej, że mieści się to w spółdzielczej polityce Unii Europejskiej, dostrzegającej społeczno-ekonomiczne znaczenie grupowej formy gospodarowania. Szczególna rola spółdzielni w warunkach gospodarki rynkowej – jak pisze S. Dyka – powinna polegać na: • współtworzeniu lokalnego rynku, a nim infrastruktury gospodarczej tak, aby bronić interesów zrzeszonych członków, łagodzić ujemne skutki gospodarki rynkowej, a szczególnie przeciwstawiać się nierównościom ekonomicznym i społecznym oraz bronić swoich członków przed często agresywnymi (w różnej formie) poczynaniami niektórych podmiotów gospodarczych, • pełnieniu efektywnej roli w procesie integrowania środków finansowych ludności dla realizacji wspólnych celów zaspakajających określone potrzeby gospodarstw domowych zrzeszonych członków, 14 B. Strużek, Charakter współczesnego kryzysu spółdzielczości rolniczej i uwagi w sprawie strategii jej odnowy i rozwoju, SIB, Warszawa 1996 (maszynopis). 92 Spółdzielczość versus nierówności ekonomiczno-społeczne • wzbogaceniu pluralizmu w gospodarce, spełnianiu roli siły równoważącej poprzez prowadzenie – oprócz podmiotów kierujących się maksymalizacją zysku – działalności nastawionej na zaspokajanie potrzeb określonych grup społecznych zrzeszonych w danej spółdzielni, • przeciwstawianiu się dezintegracji społecznej, szczególnie w społecznościach lokalnych, na wsi i w małych miastach, czy pewnych grup społecznych, wzbogacaniu ich o elementy demokracji i solidarności społecznej15. Realizacja tak sformułowanej roli spółdzielni w gospodarce rynkowej, przestrzegających przypisane im konstytutywne idee i wartości, wymaga zaistnienia określonych warunków ustrojowych. Gdzie zatem ta forma gospodarowania znajduje korzystny grunt do występowania i rozwoju? Tam, gdzie państwo o gospodarce rynkowej wykazuje cechy opiekuńcze, tworzy „podglebie” dla rozwoju różnych form gospodarowania (np. Dania, Francja, Holandia, Wielka Brytania), gdzie jest szeroko realizowana ekonomia społeczna, którą można przeciwstawić ekonomii komercyjnej, charakterystycznej dla gospodarki liberalnej. Tymczasem w Polsce, od 1989 roku dominuje opcja liberalna; jedynie w nielicznych okresach podejmowano poważniejsze próby wdrażania polityki gospodarczej o dominacji opcji fiskalnej. Głęboki liberalizm i rozwój spółdzielczości to, jak należy sądzić, nie korelujące się dodatnio kategorie16. Obszar ekonomii potraktować należy jako sektor gospodarki „…w którym organizacje zorientowane są na społeczną użyteczność, a wypracowana przez nie nadwyżka służy realizacji celu społecznego. Taka misja jest chroniona przez autonomię zarządzania, demokratyczne zarządzanie oraz lokalne zakorzenienie tych organizacji”17. W literaturze przedmiotu znaleźć można twierdzenie, iż sektor ekonomii społecznej obejmuje określenie wszystkich podmiotów gospodarczych, które charakteryzuje społeczny cel oraz nie są ukierunkowane na tworzenie i dystrybucję kapitału, a także posiadają demokratyczną, wymierną i opartą na wspólnym zarządzaniu strukturę18. W makroekonomicznej skali społeczną misję współcześnie funkcjonujących jednostek sektora ekonomii społecznej powinna charakteryzować zbieżność z polityką społeczną państwa i organizacji rządowych. Wynika to z faktu, iż w każdym społeczeństwie występują nierówności społeczne 15 S. Dyka (red.), Spółdzielczość. Drogi do transformacji gospodarki rynkowej, SGH, Warszawa 1994, s. 16. 16 Szerzej zob. W. Czternasty, Współczesny obraz…, dz. cyt., s. 45–46. 17 A. Sobol (oprac.), Społeczne aspekty działalności spółdzielni socjalnych, Wydawnictwo KRS, Warszawa 2009, s. 6. 18 Por. np. J. Pearce, Social Enterprise In Anytown, Ca-lauste Gundelkian Fundation, London 2003, s. 6. 93 Waldemar Czternasty i ekonomiczne – sfery zagrożone ubóstwem, niezaradnością ludzi, społecznym wykluczeniem, marginalizacją, patologiami społecznymi – które znajdują negatywne odzwierciedlenie w całym społeczeństwie. Konieczność pomocy tym grupom leży w interesie całej społeczności i przyjmuje zarówno makro- jak i mikroekonomiczne działania, realizowane poprzez sektor publiczny i prywatny, obejmujące alokacje rynkową (podmioty ekonomii społecznej) oraz redystrybucyjną (pomoc społeczna)19. Z powyższych uwag wynika, iż podmioty ekonomii społecznej, przedsiębiorstwa społeczne – to jednostki gospodarcze realizujące działalność o głównie społecznych cechach, których zyski z założenia są reinwestowane w jej cele lub we wspólnotę, a nie w maksymalizację dochodów udziałowców bądź właścicieli. Jakże istotnie z powyższą definicją korespondują słowa papieża Benedykta XVI wyrażone w Encyklice Caritas in veritate – „Obok dobra jednostek istnieje dobro związane z życiem ekonomicznym i społecznym osób: dobro wspólne. Jest to dobro »nas wszystkich« … tworzących wspólnotę społeczną. Nie jest to dobro poszukiwane dla niego samego, ale ze względu na osoby, które należą do wspólnoty społecznej i które tylko w niej mogą rzeczywiście i bardziej skutecznie osiągnąć swoje dobro. Pragnienie dobra wspólnego i działanie na jego rzecz stanowi wymóg sprawiedliwości…”20. Europejska sieć badawcza EMES, popularyzująca zagadnienia dotyczące różnych aspektów działania przedsiębiorstw społecznych, wyróżnia m.in. ekonomiczne i społeczne kryteria, które powinny charakteryzować inicjatywy wpisujące się w ekonomię społeczną. Do tych pierwszych zaliczone zostały: • prowadzenie w sposób względnie ciągły, regularny działalności w oparciu o instrumenty ekonomiczne, • niezależność, suwerenność w stosunku do instytucji publicznych, • ponoszenie ryzyka ekonomicznego, • istnienie, choćby nielicznego, płatnego personelu. Z kolei do kryteriów o charakterze społecznym zaliczyć przede wszystkim można: • wyraźną orientację na społecznie użyteczny cel przedsięwzięcia, • oddolny, obywatelski charakter inicjatywy, • specyficzny, możliwie demokratyczny system zarządzania, • wspólnotowy charakter działania, • ograniczoną dystrybucję zysków21. 19 A. Sobol (oprac.), Społeczne aspekty…, dz. cyt., s. 7; zob. też E. Leś, Nowa gospodarka społeczna w rozwoju regionalnym i lokalnym, Zeszyty Gospodarki Społecznej, Wydawnictwo Collegium Civitas, Warszawa 2008. 20 Benedykt XVI, Encyklika Caritas in Veritate, Wydawnictwo M, Warszawa 2009, s. 4. 21 A. Sobolewski, P. Klimek, J. Piekutowski (red.), Ekonomia społeczna w kreowaniu polityki 94 Spółdzielczość versus nierówności ekonomiczno-społeczne Powyższy zestaw kryteriów stanowi, jak należy sądzić, definicję idealnego przedsiębiorstwa społecznego. W praktyce wymagane jest spełnienie większości z nich, aby jednostkę gospodarczą zaliczyć do sektora ekonomii społecznej. Czyż warunków tych nie spełniają jednostki spółdzielcze, w kontekście zaprezentowanych we wstępie artykułu ich zasad i idei? Spełniają, niestety głównie w teorii, a nie w rzeczywistości gospodarczej, choć ich liczebność w Polsce, ilościowy udział wśród różnych instytucjonalnych form podmiotów ekonomii społecznej jest bardzo znaczący. W kraju funkcjonuje około 12 800 spółdzielni, zatrudniających prawie 470 000 osób (w przeliczeniu na pełne etaty) oraz zrzeszających około 10 mln członków. W liczbie tej działa 350 spółdzielni inwalidów, w których pracuje około 55 000 osób22. W praktyce wyłania się niejednolity obszar spółdzielczości w Polsce, na który przede wszystkim składają się: • Quasi-spółdzielnie, o bardzo słabej kondycji ekonomicznej, niedążące do pozyskiwania nowych członków, często realizujące politykę ograniczania działalności gospodarczej. Ma to w rezultacie doprowadzić do uwłaszczenia i w konsekwencji podziału majątku spółdzielczego, pomiędzy nieliczną grupę zainteresowanych. • Grupa relatywnie słabych ekonomicznie spółdzielni, o narastającym zniechęceniu członków do grupowej formy gospodarowania, czekających na nowelizację prawa spółdzielczego w celu przekształcenia jednostki spółdzielczej w inną, przynoszącą większe efekty ekonomiczne, formę prawną. Powyższe grupy spółdzielni trudno uznać za funkcjonujące w sferze ekonomii społecznej, których cechą charakterystyczną jest realizacja obok celów gospodarczych misji społecznej „… która posługuje się w dużym stopniu formami alokacji rynkowej, tworzy nową wartość społeczną, nadaje sens działań grupom zagrożonym, eliminuje obszary zagrożone marginalizacją, zmniejszając zakres patologii społecznych”23. W rzeczywistości gospodarczej Polski wyodrębnić można także: • Grupę spółdzielni dążących do utrzymania i zachowania swego stanu posiadania i powolnie, bez zbędnego ryzyka, rozwijających dotychczasową działalność w celu utrzymania pozycji rynkowej, głównie lokalnej. W jednostkach tych występują poprawne więzi pomiędzy członkami lokalnej gmin i powiatów, Stowarzyszenie Czas Przestrzeń Tożsamość, Szczecin 2009, s. 8. 22 P. Frączak, J.J. Wygnański (red.), Polski model ekonomii społecznej. Rekomendacje dla rozwoju, FISE, Warszawa 2008, s. 33. 23 A. Sobol (oprac.), Społeczne aspekty…, dz. cyt., s. 5. 95 Waldemar Czternasty i spółdzielnią, osiągane są wystarczająco dobre wyniki finansowe oraz właściwie wykorzystywany spółdzielczy majątek24. • Coraz częściej pojawiające się silne ekonomicznie i społecznie organizmy spółdzielcze będące głównie rezultatem konsolidacji poszczególnych spółdzielni, przy zachowaniu miejsc pracy i majątku spółdzielczego. Istotny wzrost skali produkcji – w połączeniu z rynkowym systemem zarządzania – znajduje odzwierciedlenie nie tylko w efektach ekonomicznych; jego wyrazem w aspekcie ekonomii społecznej – jest wzmocnienie siły więzi pomiędzy członkami a spółdzielnią, wzrost dynamiki w działalności społecznej, kulturalnej, wychowawczej w lokalnym środowisku, w którym funkcjonują. Przykładem w tym względzie może być spółdzielczość bankowa oraz mleczarska. W tej ostatniej wyrazem praktycznego oddziaływania na rzecz eliminacji nierówności ekonomicznych może być na przykład powszechne zaopatrywanie biedniejszych członków-spółdzielców producentów mleka w specjalistyczny sprzęt do produkcji pasz, w dojarki, schładzarki, bądź udzielanie kredytu na jego zakup, który jest spłacany mlekiem25. Ukształtowanie silnego sektora ekonomii społecznej w gospodarce może być pomostem między ekonomią komercyjną a społeczeństwem obywatelskim. Neutralizowane mogą zostać w ten sposób sprzeczności między nimi, a zarazem może być ograniczony wpływ ekonomii komercyjnej na więzi społeczne, partnerstwo, aktywność i demokrację26. Zauważyć przy tym należy, że dyskusja nad społeczeństwem obywatelskim generuje szerokie zainteresowanie wszelkimi inicjatywami społecznymi, które mają w Polsce długą i bogatą tradycję. Wyzwala zainteresowanie działaniami zbiorowymi lub instytucjami, które łączą cele społeczne z funkcjami ekonomicznymi; należą do nich m.in. różnorodne przedsięwzięcia ekonomii społecznej, a wśród nich spółdzielnie społeczne. 4. Spółdzielnie społeczne jako nowa instytucjonalna forma walki z nierównościami ekonomiczno-społecznymi27 Coraz dynamicznej, choć w porównaniu z innymi krajami Unii Europejskiej zbyt wolno rozwijają się, relatywnie nowe w polskiej rzeczywistości 24 M. G. Brodziński, Spółdzielczość obsługująca wieś i rolnictwo w okresie przekształceń ustrojowych, WSE, Warszawa 2007, s. 163–164. 25 W. Czternasty, Współczesny obraz…, dz. cyt., s. 49–50. 26 Uwagi i propozycje Krajowej Rady Spółdzielczej do Narodowego Planu Rozwoju na lata 2007–2013, KRS, Warszawa 2006. 27 W punkcie trzecim wykorzystano fragment tekstu zamieszczony w opracowaniu W. Czternasty, Współczesny obraz…, dz. cyt., s. 51–52. 96 Spółdzielczość versus nierówności ekonomiczno-społeczne gospodarczej spółdzielnie socjalne. Stanowią one istotny element ekonomii społecznej i są skierowane na realizację potrzeb osób zagrożonych wykluczeniem społecznym, o niewielkich szansach na znalezienie zatrudnienia na rynku pracy. Ideą spółdzielni socjalnej jest tworzenie instytucjonalnych udogodnień i przywilejów w prowadzonej działalności gospodarczej, mających na celu wsparcie osób wykazujących trudności w odnalezieniu się w społeczeństwie żyjącym w realiach gospodarki rynkowej28. Jako spółdzielnia jest ona podmiotem łączącym w swej działalności cele gospodarcze i społeczne, zgodnie z przepisami Ustawy z dnia 27 kwietnia 2006 roku o spółdzielniach socjalnych (Dz.U. Nr 91, poz. 742). Ten akt normatywny stwarza podstawy prawne do prowadzenia wspólnego przedsiębiorstwa osobom zagrożonym wykluczeniem społecznym, którym szczególnie trudno byłoby rozpocząć i prowadzić działalność gospodarczą samodzielnie. Zaliczono do nich: osoby bezrobotne, bezdomnych realizujących indywidualny program wychodzenia z tego stanu, uzależnionych od alkoholu po zakończeniu programu psychoterapii, uzależnionych od narkotyków lub innych środków odurzających po zakończeniu programu terapeutycznego, chorych psychicznie, zwalnianych z zakładów karnych mających trudności w integracji ze środowiskiem, uchodźców realizujących indywidualny program integracji, osoby niepełnosprawne. Tworząc dla siebie miejsca pracy i osobiście angażując się w nią członkowie spółdzielni socjalnej zapewniają dochód sobie i swoim rodzinom, a poprzez wspólne działania zmieniają siebie i środowisko, w którym funkcjonują. W konsekwencji powstaje dobro wspólne, o którym jakże wymownie wyrażał się papież Benedykt XVI w cytowanej wyżej Encyklice Caritas in veritate, za które są odpowiedzialni, które wpływa na przyszłość każdego z nich. Oprócz zespołowego prowadzenia przedsiębiorstwa niezbędna jest realizacja – jak już zauważono – określonych celów społecznych. Spółdzielnia socjalna musi zatem dokonywać społecznej i zawodowej reintegracji członków, rozumianej w Ustawie o spółdzielniach socjalnych jako „odbudowywanie i podtrzymywanie umiejętności uczestniczenia … członków w życiu społeczności lokalnej i pełnienia ról społecznych w miejscu pracy, zamieszkania lub pobytu … odbudowywanie i podtrzymywanie zdolności do samodzielnego świadczenia pracy na rynku pracy”. Trzeba podkreślić, zgodnie z artykułem 15 wskazanej wyżej Ustawy, że działalność spółdzielni socjalnej „może zostać wsparta ze środków budżetu państwa lub środków budżetu jednostki samorządu lokalnego, w szczególności A. Sobol (oprac.), Społeczne aspekty…, dz. cyt., s. 9. 28 97 Waldemar Czternasty poprzez: dotacje, pożyczki, poręczenia, usługi lub doradztwo w zakresie finansowym, księgowym, ekonomicznym, prawnym i marketingowym oraz zrefundowanie kosztów lustracji”. W rzeczywistości gospodarczej Polski do powstania, utrzymania i sukcesów omawianej formy działalności gospodarczej przyczyniali się nie tylko jej założyciele, ale w istotnej mierze wskazane już wyżej samorządy lokalne czy partnerzy społeczni. Jako przykład w tym względzie posłużyć może jedna z pierwszych, powstałych w Polsce spółdzielni socjalnych – Spółdzielnia Socjalna Usługowo-Handlowo-Produkcyjna w Byczynie, która świadczy usługi budowlano-remontowe. Członkami – założycielami Spółdzielni zostało 15 osób długotrwale bezrobotnych i w wieku przedemerytalnym. W początkowym okresie funkcjonowania Spółdzielni, jej działalność wspierał burmistrz, pomagając m.in. założycielom w uzyskaniu poręczenia dotacji Powiatowego Urzędu Pracy na rozpoczęcie działalności gospodarczej. Reklamę Spółdzielni zapewnił Urząd Gminy, który na swojej stronie internetowej zawiesił informacje o jej usługach. Dodatkowo Urząd Miasta wspólnie z marszałkiem województwa opolskiego utworzyli Ośrodek Wsparcia Spółdzielczości Socjalnej, który wspomaga Spółdzielnię finansowo, prowadzi doradztwo księgowe i prawne. Innym z przykładów jednostek o grupowej formie gospodarowania wspieranych przez samorząd może być Spółdzielnia Socjalna „Szron” z Wyszkowa, którą w 2007 roku założyło 8 osób długotrwale bezrobotnych i niepełnosprawnych. Świadczy ona usługi budowlane, ogrodnicze, opiekuńcze, pielęgnacyjne oraz monitoring wizyjny. Burmistrz udostępnił Spółdzielni bezpłatnie lokal na okres roku, władze miasta zapewniły pierwsze zlecenia29. Zauważyć należy, iż spółdzielnie socjalne mogą być zakładane również przez osoby prawne. Pierwszą z nich jest Spółdzielnia „Opoka” założona w 2009 roku przez Stowarzyszenie na Rzecz Zrównoważonego Rozwoju Społeczno-Gospodarczego „KLUCZ” oraz Chrześcijańskie Stowarzyszenie Dobroczynne. Podstawowy jej cel stanowi przywrócenie na rynek pracy, poprzez prowadzenie wspólnego przedsiębiorstwa, osób zagrożonych wykluczeniem społecznym oraz umożliwienie bezrobotnym aktywizacji zawodowej. Działalność Spółdzielni polega na przygotowywaniu i rozwożeniu posiłków do klientów Ośrodka Pomocy Społecznej, pracowników urzędów, przedsiębiorstw oraz osób prywatnych na terenie gminy Klucze oraz powiatu olkuskiego. W przyszłości Spółdzielnia będzie poszerzać zakres obsługi gastronomicznej 29 B. Krasuska, Spółdzielnia socjalna jako forma działalności gospodarczej, Wojewódzki Urząd Pracy, Warszawa 2009, s. 16. 98 Spółdzielczość versus nierówności ekonomiczno-społeczne obejmując nią szkolenia, seminaria, konferencje, bankiety. Podkreślić należy fakt, iż prezentowana Spółdzielnia socjalna powstała przy aktywnym wsparciu samorządu lokalnego – gminy Klucze oraz gminnego ośrodka pomocy społecznej. Przedstawione wyżej przykłady wskazują na szczególne znaczenie samorządu terytorialnego – gminnego lub powiatowego – w stymulowaniu rozwoju spółdzielni socjalnych. Przecież w każdej gminie czy powiecie istnieje wiele nieskomplikowanych rodzajów działalności – dbanie o zieleń miejską, prace remontowo-budowlane, porządkowanie oraz różne usługi o charakterze społecznym. Czy nie lepiej, że wykonuje je wspierana przez samorząd własna jednostka gospodarcza zatrudniająca miejscowych bezrobotnych? Niestety, w Polsce spółdzielczość socjalna, pomimo przedstawionych wyżej jej walorów ekonomicznych i społecznych w skali makro- i lokalnych społeczności, wciąż nie wypełnia przydzielonej jej przestrzeni ekonomicznospołecznej dotyczącej przede wszystkim walki z wykluczeniem społecznym. Dane z 2010 roku wskazują na funkcjonowanie około 180 zarejestrowanych działalności o charakterze spółdzielni socjalnych, szczególnie w usługach remontowo-budowlanych, porządkowych i pielęgnacji zieleni, a także działalności dotyczącej pomocy społecznej, przedszkolno-edukacyjnej, w sferze oświaty i kultury oraz w przetwórstwie warzyw i owoców. Tymczasem w krajach „starej Unii” spółdzielczość socjalna dynamicznie rozwija się od 40 lat. Funkcjonuje w niej około 132 tysiące spółdzielni socjalnych, dających zatrudnienie ponad 2 milionom osób. Na przykład w Niemczech najpopularniejszą formą są jednostki społeczne tworzące nowe miejsca pracy dla osób nieaktywnych zawodowo, a także wpisujące się w rozwój lokalny; korzystają one z tymczasowej pomocy społecznej. Do interesujących przykładów należy m.in. obsługa basenów miejskich, prowadzenie domów pomocy oraz hoteli zgodnie z zasadami ekonomii społecznej. Z kolei w Szwecji, w której tradycje spółdzielności społecznej sięgają lat 70-tych ubiegłego wieku, na podkreślenie zasługuje fakt silnego wspierania tego rodzaju inicjatyw przez władze lokalne; często finansują one pracę opiekunów spółdzielni zajmujących się biznesową stroną funkcjonowania przedsięwzięcia. Podobnie w Belgii – każda ze spółdzielni socjalnych, w początkowym okresie jej rozwoju posiada doradcę mającego duże doświadczenie biznesowe opłacanego, do czasu usamodzielnienia się jednostki przez władze lokalne30. 30 Jak działają spółdzielnie socjalne w UE?, Centrum Spółdzielczości Socjalnej, www.spoldzielczoscsocjalna.pl 99 Waldemar Czternasty Należy sądzić, że doświadczenia wysokorozwiniętych państw Unii Europejskiej mogą być przykładem w zakresie tworzenia spółdzielni socjalnych a także inspirująco wpływać na podejmowanie działań pobudzających szybszy rozwój tej nietuzinkowej formy gospodarowania. Jakże wymowne, w kontekście wyżej przedstawionych uwag i wniosków, są słowa Jana XXIII, który w Encyklice Mater et Magistra napisał: „Toteż wzywamy po ojcowsku Naszych ukochanych synów, … spółdzielców całego świata, by wysoko cenili powierzone sobie przez społeczeństwo tak szlachetne zadanie rozbudzania w społeczeństwie przez swą działalność poczucia obowiązku i gotowości niesienia sobie wzajemnej pomocy oraz wzniecania w ludziach zapału…”. 5. Podsumowanie Rozwój ruchu spółdzielczego stanowi nie tyko problem członków spółdzielców, lecz również państwa, w którego gestii leży nie tylko oddziaływanie na poziom ekonomiczny kraju lecz również ograniczanie sfer zagrożonych ubóstwem, pomoc ludziom w niezaradności, wykluczeniu, marginalizacji, czy w zwalczaniu patologii społecznych. Wymaga to m.in. odchodzenia od tradycyjnego rozumienia grupowej formy gospodarowania na rzecz traktowania spółdzielni jako podmiotów ekonomii społecznej, zachowujących konstytutywne zasady, idee i wartości jednostek spółdzielczych. Pobudzająca ruch spółdzielczy polityka państwa, umożliwiająca jego odbudowę i rozwój, a także wzorem innych krajów unijnych – ukierunkowanie na neutralizację różnego rodzaju nierówności w społeczeństwie – powinna między innymi przejawiać się w: • ustawodawstwie stymulującym reaktywację sektora spółdzielczego, • preferencyjnym traktowaniu, funkcjonujących w ramach sektora ekonomii społecznej podmiotów spółdzielczych, w porównaniu z jednostkami o innych formach prawnych, szczególnie w zakresie polityki podatkowej i kredytowej, • pobudzaniu i wspieraniu różnorodnych inicjatyw odnośnie do tworzenia nowych rozwiązań i form gospodarowania spółdzielczego, na przykład zaprezentowanych w opracowaniu spółdzielni socjalnych, • dostrzeganiu i uwzględnianiu w realizowanych programach i systemach edukacyjnych idei ekonomii społecznej oraz potrzeb kadrowych do wynikającego z niej rozwoju ruchu spółdzielczego, • stymulowaniu i propagowaniu współpracy podmiotów spółdzielczych z organami samorządu terytorialnego różnych szczebli, 100 Spółdzielczość versus nierówności ekonomiczno-społeczne • transformowaniu pozytywnych wzorców odnośnie do ekonomii społecznej i rozwiązań w zakresie rozwoju ruchu spółdzielczego z krajów wysoko rozwiniętych, członków Unii Europejskiej, • tworzeniu warunków ekonomicznych i społecznych gwarantujących stabilność rozwoju spółdzielczości. Wskazane działania pomogą, jak należy sądzić, w odrodzeniu się w Polsce filozofii gospodarczej solidarności, zbiorowej zaradności ruchu spółdzielczego ukierunkowanej na zwalczanie wszelkich nierówności i wzajemnej współpracy jego ogniw; efektem tego będą wymierne rezultaty społeczne i ekonomiczne. Cooperatives versus socio-economic inequalities Summary The paper presents the role of cooperative form of management in mitigating economic and social inequalities in modern market economies. It was proved, that since their origin cooperatives actions, which are actors of social economy, have had not only the economic results. They were focused not only on profit, but primarily on social activities aimed at limiting the areas of high poverty risk, social pathology and they supported socially handicapped and marginalized people. It was emphasized that in Poland there exists the need for dynamic development of such social cooperatives which exist in well-developed countries of the EU and which meet the material and spiritual needs of growing group of people with high risk of social exclusion. Key words: cooperatives, social economy, social enterprises, social cooperatives, common good, economic and social inequalities. Streszczenie W opracowaniu zaprezentowano rolę spółdzielczej formy gospodarowania w neutralizowaniu nierówności ekonomicznych i społecznych we współczesnych gospodarkach rynkowych. Wykazano, że spółdzielnie stanowiąc podmioty ekonomii społecznej, od początku swojego istnienia realizowały przedsięwzięcia nie tylko w wymiarze ekonomicznym ukierunkowanym na zysk, lecz przede wszystkim działalność o społecznych cechach, skierowaną na ograniczanie sfer zagrożonych ubóstwem, patologią społeczną, na pomoc ludziom niezaradnym, zmarginalizowanym. Wyeksponowano potrzebę dynamicznego powstawania w Polsce, wzorem wysoko rozwiniętych krajów unijnych, spółdzielni socjalnych umożliwiających zaspokojenie potrzeb materialnych i duchownych powiększającej się grupy osób zagrożonych wykluczeniem społecznym. Słowa kluczowe: spółdzielczość, ekonomia społeczna, przedsiębiorstwa społeczne, spółdzielnie socjalne, dobro wspólne, nierówności ekonomiczne i społeczne. Capitolo III Problemy konsumpcji i bezpieczeństwa żywnościowego Rozdział III I problemi del consumo e della sicurezza alimentare Marek Gałązka*, Aleksander Grzelak** Ocena wydatków na żywność gospodarstw domowych w Polsce w latach 2005–2009 1. Wprowadzenie Żywność to szczególny rodzaj dóbr ze względu na to, że jej konsumpcja zaspokaja elementarne, niezbędne do życia człowieka potrzeby. O tym jak duże znaczenie ma zaspokajanie potrzeb żywnościowych mogliśmy się przekonać obserwując niepokoje społeczne w arabskich krajach Afryki Północnej1. Wzrost cen żywności w roku 2007 na rynkach światowych był szczególnie dotkliwy dla ludności tych krajów i stał się główną przyczyną frustracji społecznych. W kontekście problematyki konsumpcji i wydatków na żywność, interesujący i warty podkreślenia jest punkt widzenia niektórych ekonomistów, np. G. Myrdala i J.K. Galbraitha, zaliczanych do tzw. nurtu heterodoksyjnego. Pierwszy z wymienionych podkreśla, że w krajach słabo rozwiniętych można postrzegać je jako kategorię inwestycji w kapitał ludzki2. Trudno się z tym poglądem nie zgodzić, gdyż ilość i jakość spożywanej żywności przesądza w dużym stopniu o stanie zdrowia ludzi i tym samym społeczeństwa, * Mgr Marek Gałązka, Zakład Ekonomii i Badań nad Gospodarką, Kujawsko-Pomorska Szkoła Wyższa w Bydgoszczy. ** Dr hab. Aleksander Grzelak, prof. nadzw. KPSW, Zakład Ekonomii i Badań nad Gospodarką, Kujawsko-Pomorska Szkoła Wyższa w Bydgoszczy. 1 Redaktor naczelny polskiej edycji miesięcznika Forbes, Kazimierz Krupa pisał Gdyby nie głód wywołany rosnącymi cenami żywności, obywatele Egiptu, Jemenu, Bahrajnu, Libii, czy Maroka, jeszcze długo znosiliby panujący tam system. Oni nie żądają demokracji, nawet pewnie nie bardzo wiedzą co to jest, oni żądają chleba. – Samotność Egipcjanina, „Forbes” 2011, nr 3, s. 14. 2 H. Landreth, D.C. Colander, Historia myśli ekonomicznej, PWN, Warszawa 2005, s. 421. 105 Marek Gałązka, Aleksander Grzelak co z kolei przekłada się na jakość kapitału ludzkiego. Dotyczy to przede wszystkim krajów o dużym zasięgu ubóstwa, gdzie elementarne potrzeby fizjologiczne nie są zaspokajane w dostatecznym stopniu. Z kolei ekonomiści głównego nurtu klasyfikują wydatki na żywność jako kategorię wydatków konsumpcyjnych. Należy zauważyć, że żywność nie zaspokaja jedynie potrzeby głodu. W krajach wyżej rozwiniętych konsumpcja żywności zaspokaja szerszy krąg potrzeb, w tym m.in. potrzebę bezpieczeństwa zdrowotnego. Społeczeństwa krajów wyżej rozwiniętych coraz większą uwagę zwracają na jakość żywności i jej wpływ na ludzkie zdrowie. W przypadku konsumpcji żywności można mówić również o zaspokajaniu potrzeby uznania i prestiżu3. Poszerzenie zakresu potrzeb zaspokajanych konsumpcją żywności wynika z faktu coraz silniejszego oddziaływania na zachowania konsumentów elementów otoczenia społecznego. Jak piszą K. Gutkowska i I. Ozimek, zachowanie konsumenta na rynku „pozostaje pod wpływem środowiska społecznego, w którym jednostka żyje, a zwłaszcza pod wpływem grup odniesienia oraz norm konsumpcyjnych”4. Konsumpcja żywności zaspokaja nie tylko potrzeby fizjologiczne, co ma szczególne znaczenie w wyjaśnianiu zachowań konsumpcyjnych polskich gospodarstw domowych. Lata 2005–2009 to okres członkostwa Polski w Unii Europejskiej i jednocześnie silny rozwój międzynarodowych sieci handlowych, masowej turystyki oraz zunifikowanie oferty handlowej. Zjawiska te sprzyjają wzajemnej wymianie wzorców konsumpcji między różnymi krajami5. Dotyczy to także konsumpcji żywności, której towarzyszy wzrost zainteresowania zasadami racjonalnego żywienia6. Unifikacji zachowań konsumenckich po akcesji 3 O zjawisku konsumpcji na pokaz pisał pod koniec XIX wieku Thorstein Veblen, twierdząc że: Celem konsumpcji są nie tylko potrzeby praktyczne (…). Wchodzą tu w grę wymogi prestiżowe, które podporządkowują ów proces. Konsumpcja doskonalszych, ulepszonych artykułów jest dowodem bogactwa, przynosi zaszczyt – Teoria klasy próżniaczej, Muza SA, Warszawa 1998, s. 60. Co prawda Veblen podkreślał, że konsumpcja na pokaz objęła zasadniczo „swoim zasięgiem prawie wszystkie artykuły z wyjątkiem tych, które są niezbędne do minimum utrzymania”, to jednak trudno nie zauważyć, że w krajach wysoko rozwiniętych konsumpcja żywności również zaspokaja potrzebę prestiżu. J. Szczepański, dokonując podziału potrzeb na rzeczywiste, otoczkowe i pozorne, podkreślił, że biologiczna potrzeba głodu ma także aspekty społeczne, gospodarcze i kulturowe (…). Potrzeby biologiczne nigdy nie występują w stanie „biologicznie czystym” – Konsumpcja, a rozwój człowieka. Wstęp do antropologicznej teorii konsumpcji, PWE, Warszawa 1981, s. 163. 4 K. Gutkowska, I. Ozimek, Wybrane aspekty zachowań konsumentów na rynku żywności – kryteria zróżnicowania, SGGW, Warszawa 2005, s. 11. 5 M. Kwasek, Tendencje w spożyciu żywności w krajach Unii Europejskiej, Raport nr 180, IERiGŻ-PIB, Warszawa 2007. 6 Konsumenci oczekują wobec żywności spełnienia nowych funkcji, związanych z dostarczaniem dodatkowych korzyści wykraczających poza standardowy ich koszyk, sprzyjających zdrowiu, 106 Ocena wydatków na żywność gospodarstw domowych w Polsce... Polski do Unii Europejskich sprzyjał również odnotowany w tym okresie relatywnie wysoki wzrost realnych dochodów gospodarstw domowych7. Głównym celem artykułu jest ocena kształtowania się poziomu i struktury wydatków na żywność gospodarstw domowych w Polsce w latach 2005–2009. Ponadto dokonanie analizy poziomu wydatków w przekroju dochodowych grup gospodarstw domowych pozwolą wstępnie określić skalę zaspokojenia potrzeb w zakresie żywności. Może mieć to istotne znaczenie w kontekście oceny potencjalnych możliwości wzrostu popytu na żywność w Polsce. 2. Wybrane determinanty konsumpcji żywności gospodarstw domowych Pełne omówienie zagadnienia uwarunkowań konsumpcji żywności jest zagadnieniem szerokim i wykracza poza ramy problematyki podjętej w niniejszym artykule. Niemniej jednak dokonując oceny poziomu i struktury wydatków na żywność warto przedstawić najistotniejsze determinanty kształtujące spożycie żywności. W literaturze przedmiotu prezentowane są różne ujęcia klasyfikacyjne uwarunkowań konsumpcji żywności. Najogólniej determinanty te można podzielić na cztery podstawowe grupy8: ekonomiczne, społeczno-kulturowe, demograficzne, psychologiczne. W pracy poświęconej całościowo problemowi determinant spożycia żywności, B. Sojkin proponuje bardziej szczegółowy podział, oddzielając czynniki społeczne i kulturowe oraz dodając do powyższego układu uwarunkowań czynniki infrastrukturalne oraz ekologiczne9. Prezentowane w literaturze przedmiotu ujęcia klasyfikacyjne uwarunkowań, mimo pewnych różnic, wskazują na wielość i różnorodność czynników wpływających na kształtowanie się konsumpcji i wydatków na żywność. Ograniczanie się jedynie do determinant o charakterze czysto ekonomicznym może oznaczać zbytnie uproszczenie problematyki zachowań konsumenckich na rynku żywności. utrzymaniu zgrabnej sylwetki, zachowaniu dobrej kondycji fizycznej, pozwalających zaoszczędzić czas przygotowania posiłków – K. Gutkowska, I. Ozimek, Wybrane aspekty…, dz. cyt., s. 12. 7 Por. J. Zegar, L. Goraj, Z. Floriańczyk, Dochody rolników w 2009 roku na tle lat poprzednich, „Analiza produkcyjno-ekonomicznej sytuacji rolnictwa i gospodarki żywnościowej w 2009 roku” 2010, nr 47, s. 108–120. 8 W podobnym ujęciu (bez wyodrębnienia czynników demograficznych) o uwarunkowaniach wyboru żywności przez konsumenta pisali M. Jeżewska-Zychowicz, E. Babicz-Zielińska, W. Lackowski w pracy: Konsument na rynku nowej żywności. Wybrane uwarunkowania spożycia, SGGW, Warszawa 2009. 9 B. Sojkin, Determinanty konsumpcji żywności. Analiza hierarchiczna. Zeszyty naukowe, seria II. Prace habilitacyjne, Wydawnictwo AE, Poznań 1994, s. 28–29. 107 Marek Gałązka, Aleksander Grzelak Uwarunkowania ekonomiczne zachowań konsumpcyjnych dzieli się zazwyczaj na makro- i mikroekonomiczne. Makroekonomiczne determinanty kształtują ogólne ramy zachowań konsumentów nie wywierając bezpośredniego wpływu na zachowania konsumentów10. Do najważniejszych czynników makroekonomicznych zalicza się w szczególności poziom dochodu narodowego i sposób jego podziału11. Tempo wzrostu PKB wyznacza ramy dla możliwości wzrostu dochodów gospodarstw domowych. Poziom dochodów gospodarstw domowych jest pochodną dochodu narodowego. Nie jest to jednak zależność czysto funkcyjna, gdyż o poziomie dochodów gospodarstw decyduje również sposób podziału PKB. W rozpatrywanym okresie 2004–2009 można wyodrębnić dwa podokresy: okres względnie wysokiego tempa wzrostu realnego PKB (lata 2004–2007)12 oraz wyhamowania tempa wzrostu (lata 2008–2009) jako skutek zarówno globalnego kryzysu finansowego, jak i spadkowej fazy cyklu koniunkturalnego (rys. 1). Tendencje te sprzyjały poprawie sytuacji dochodowej gospodarstw domowych w okresie 2004–2007 i tym samym zwiększeniu konsumpcji, jak i inwestycji w gospodarce. Wskazując z kolei na mikroekonomiczne uwarunkowania kształtowania się popytu na żywność, należy odwołać się do ekonomicznej teorii zachowań konsumenta13. Zgodnie z tą teorią i jej dalszymi modyfikacjami o wielkości 10 J. Woś, J. Rachocka, M. Kasperek-Hoppe, Zachowania konsumentów – teoria i praktyka, Wydawnictwo UE, Poznań 2004, s. 48. 11 Do innych czynników makroekonomicznych kształtowania się konsumpcji żywności należy również zaliczyć: ogólny poziom cen, stopę bezrobocia oraz podaż żywności. 12 W 2004 roku odnotowano najwyższe od lat tempo wzrostu PKB w ujęciu realnym. Już samo wstąpienie Polski w struktury unijne zaowocowało optymistycznymi reakcjami przedsiębiorstw, co uwidoczniło się we wzroście nakładów brutto na środki trwałe (dla kontrastu – w latach 2001–2003 zanotowano spadek tych nakładów). W roku 2005 tempo wzrostu było nieco niższe, natomiast lata 2006–2007 to niezwykle korzystny w Polsce obraz sytuacji gospodarczej (wzrost PKB w ujęciu realnym o ponad 6%). Lata 2008–2009 były okresem spowolnienia wzrostu gospodarczego jako następstwo skutków globalnego kryzysu finansowego. Choć należy podkreślić, że Polska jako jedyny kraj w UE odnotowała dodatnie tempo wzrostu PKB. 13 Teoria ta w jej początkowym okresie rozwoju opierała się na koncepcji użyteczności. Koncepcję tą (z decydującą rolą użyteczności krańcowej) w wyjaśnianiu wartości dóbr zastosowali w drugiej połowie XIX wieku tacy ekonomiści jak H. H. Gossen, W. S. Jevons, C. Menger, L. Walras. Zgodnie z tą teorią konsument przy danym poziomie dochodu wybiera taki koszyk dóbr, który zapewnia mu maksymalną użyteczność z konsumpcji. Teoria ta była dalej modyfikowana przez wielu ekonomistów (F. Y. Edgeworth, P. H. Wicksteed i F. H. Knight), by następnie przekształcić ja w teorię preferencji i wyborów. Tutaj istotny wkład miał V. Pareto, zob. A. Hodoly, Wstęp do badań rynku, PWG, Warszawa 1961, s. 44–49; J. Woś, J. Rachocka, M. Kasperek-Hoppe, Zachowania…, dz. cyt., s. 25–26; M. Jeżewska-Zychowicz, E. Babicz-Zielińska, W. Laskowski, Konsument…, dz. cyt., s. 26–28; oraz szerzej na ten temat: M. Blaug, Teoria ekonomii. Ujęcie retrospektywne, PWN, Warszawa 2000, s. 296–331. 108 Ocena wydatków na żywność gospodarstw domowych w Polsce... popytu na dany produkt decydują trzy podstawowe czynniki: dochody, ceny oraz preferencje. Pierwszy z wymienionych tj. dochód, w ujęciu teorii wyboru konsumenta wyznacza obszar decyzyjny dla konsumenta. Im większy jest jego poziom tym większe możliwości zaspokajania potrzeb konsumpcyjnych14. W przypadku wydatków na żywność wraz ze wzrostem poziomu dochodu wydatki rosną coraz wolniej, co wynika z prawa Engla. Chociaż na skutek pojawienia się na rynku droższej wysokiej jakości żywności następują pewne zakłócenia w funkcjonowaniu tego prawa15. Zakłócenia te polegają na tym, że w koszyku dóbr żywnościowych najbogatszych gospodarstw domowych pojawiają się z czasem względnie droższe artykuły o wysokiej jakości, co sprzyja podtrzymywaniu tempa wzrostu wydatków na żywność, mimo istotnie wysokich dochodów16. Zjawisku temu sprzyjała w polskich warunkach integracja z UE, gdzie na rynku żywności asortyment żywności z jednej strony istotnie zwiększył się, a z drugiej nasiliło się zjawisko unifikacji wzorców konsumpcji. Rysunek 1.Tempo wzrostu PKB w Polsce w latach 2004–2009 w ujęciu realnym (w %) Źródło: Roczniki statystyczne GUS za lata 2004–2009. 14 W teorii ekonomii dyskusyjna pozostaje kwestia, czy poziom dochodów bieżących decyduje o rozmiarach popytu i konsumpcji, czy też poziom dochodów uzyskiwanych w szerszym horyzoncie czasowym. Pogląd, że o rozmiarach popytu decyduje dochód uzyskiwany w dłuższym okresie reprezentują teoria dochodu permanentnego M. Friedmana oraz teoria cyklu życia M. Modiglianiego i A. Ando – D. Begg, S. Fischer, R. Dornbush, Makroekonomia, PWE, Warszawa 1998, s. 160–161. 15 Jest to tzw. zjawisko sytuacji poenglowskiej – A. Woś, Agrobiznes. Makroekonomika, t. 1, Wydawnictwo Key Tekst, Warszawa 1996, s. 44. 16 W przypadku zachowania w czasie względnie stałej struktury produktów żywnościowych na rynku, wraz ze wzrostem dochodów tempo wzrostu wydatków byłoby zdecydowanie słabsze, w szczególności w grupie zamożnych gospodarstw domowych. 109 Marek Gałązka, Aleksander Grzelak W przypadku rozpatrywania wpływu dochodów na poziom wydatków, warto wspomnieć o koncepcji, która w literaturze określana jest mianem hipotezy dochodu relatywnego. Autor tej koncepcji, J.S. Duesenberry wskazuje na to, że poziom konsumpcji danego gospodarstwa domowego uzależniony jest od poziomu konsumpcji otoczenia17. Tym samym nie tylko poziom dochodu danego gospodarstwa domowego decyduje o konsumpcji, ale również spożycie zależy od relacji do dochodów gospodarstw z bliższego lub dalszego otoczenia18. W tabeli 1 zaprezentowano tempo wzrostu przeciętnego miesięcznego poziomu realnego dochodu rozporządzalnego19 na osobę w badanym okresie. Tabela 1. Indeksy dynamiki realnych przeciętnych miesięcznych rozporządzalnych dochodów gospodarstw domowych w Polsce na 1 osobę w latach 2005–2009 (w %) Wyszczególnienie 2005 2006 2007 2008 2009 indeks łańcuchowy (rok poprzedni=100) 101,4 108,5 108,6 108,0 103,0 indeks jednopodstawowy (rok 2004 = 100) 101,4 110,1 119,5 129,1 132,9 Źródło: opracowanie własne na podstawie danych Budżetów gospodarstw domowych oraz Roczników Statystycznych GUS za lata 2005–2009. W rozpatrywanym okresie przeciętny poziom dochodów rozporządzalnych gospodarstw domowych w Polsce na 1 osobę wzrósł realnie o prawie 33%, pomimo spowolnienia gospodarczego od końca 2008 roku. Zauważmy, że rozkład tempa wzrostu poziomu dochodów gospodarstw domowych jest zbieżny ze wzrostem gospodarczym, chociaż tempo wzrostu dochodów gospodarstw w 2008 roku utrzymało się na względnie wysokim poziomie. Można to tłumaczyć faktem, że fala kryzysu z inercją oddziaływała na poziom dochodów gospodarstw domowych20. Ceny żywności to drugi, obok dochodów, podstawowy czynnik kształtujący poziom konsumpcji artykułów żywnościowych. Poziom dochodów i cen wyznaczają siłę nabywczą konsumenta, która w istocie decyduje o wielko 17 J. Woś, J. Rachocka, M. Kasperek-Hoppe, Zachowania…, dz. cyt., s. 16. 18 M. Jeżewska-Zychowicz, E. Babicz-Zielińska, W. Laskowski, Konsument…, dz. cyt., s. 29. 19 Dochód rozporządzalny jest to suma bieżących dochodów gospodarstwa domowego pomniejszona o zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych, a także o podatki płacone przez osoby pracujące na własny rachunek oraz o składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne – Budżety gospodarstw domowych, GUS, Warszawa. 20 Podtrzymanie względnie wysokiego tempa wzrostu dochodów rozporządzalnych w 2008 roku można również w pewnym sensie tłumaczyć obniżką stawki ubezpieczenia rentowego obciążającego pracowników, co przełożyło się na wzrost wynagrodzenia netto pracowników najemnych przy danym niezmienionym poziomie wynagrodzenia brutto. 110 Ocena wydatków na żywność gospodarstw domowych w Polsce... ści zakupów. Zatem jak podkreśla A. Hodoly – wpływ dochodu i cen na popyt (konsumpcję), to w istocie „dwie strony tego samego medalu”21. Rozpatrując ponadto kształtowanie się poziomu wydatków, które nie są tożsame z kategorią popytu, należy wskazać na rolę elastyczności cenowej popytu. Wzrost cen dla dóbr o nieelastycznym popycie powoduje wzrost wydatków, a żywność jest zaliczana do grupy dóbr o relatywnie niskiej cenowej elastyczności popytu. Przy czym chodzi tu przede wszystkim o względny wzrost ceny żywności. W latach 2007–2009 ceny żywności, jak przedstawia tabela 2, kształtowały się powyżej poziomu inflacji wyrażonej miernikiem CPI. Oznaczać to by mogło, że żywność była jednym z głównych czynników inflacjogennych w tym okresie. Na poziom cen żywności w Polsce, obok czynników wewnętrznych, wpływ mają zmiany o charakterze globalnym, w tym przede wszystkim obserwowany w ostatnich latach wzrost globalnego popytu na żywność (kraje rozwijające się o znacznym potencjale ludnościowym: Chiny, czy Indie) oraz silny wpływ czynników klimatycznych na kształtowanie produkcji i podaży żywności. Tabela 2. Wskaźniki cen żywności i napojów bezalkoholowych w latach 2005–2009 (w %) Rok 2005 2006 2007 2008 2009 wskaźnik ceny żywności i napojów bezalkoholowych 102,1 100,6 104,9 106,1 104,1 wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych CPI 102,1 101 102,5 104,2 103,5 Źródło: Roczniki statystyczne GUS za lata 2005–2009. Jak wynika z danych (tab. 2), ceny żywności wzrosły w badanym okresie łącznie o około 19% (w porównaniu do poziomu cen z 2004 roku). Zestawiając to z tym, że przeciętny poziom dochodów rozporządzalnych gospodarstw domowych wzrósł nominalnie w tym okresie o około 51,5%, można stwierdzić, że siła nabywcza gospodarstw domowych na rynku artykułów żywnościowych w tym okresie zwiększyła się. Poza ekonomicznymi czynnikami istotną rolę w kształtowaniu się zachowania konsumenta na rynku żywności odgrywają preferencje, które z kolei determinowane są przez czynniki społeczno-kulturowe22. Otoczenie społeczne, 21 A. Hodoly, Wstęp…, dz. cyt., PWG, Warszawa 1961, s. 269. 22 Jak stwierdza K. Obuchowski: Wszystkie potrzeby fizjologiczne są ważne i interesujące dla psychologa. Do najbardziej jednak interesujących i ważnych, (…) należy potrzeba pokarmowa. (…) Wydaje się, że szczególnie wyraźnie występuje tu społeczny charakter zaspokajania potrzeb fizjologicznych u człowieka, zależność od doświadczenia jednostki i cech osobowości nabytych w toku obcowania z grupą społeczną – Psychologia dążeń ludzkich, PWN, Warszawa 1983, s. 116. 111 Marek Gałązka, Aleksander Grzelak w którym żyje jednostka kształtuje system wartości oraz wzory zachowań konsumpcyjnych. Dotyczy to także spożycia artykułów żywnościowych. Konsument na rynku żywności podlega zjawisku naśladownictwa, konsekwencją czego jest proces ujednolicenia wzorców konsumpcji. Naśladownictwo w konsumpcji żywności, wynikające z chęci upodobnienia się do innych, łączy się z pozornie sprzeczną chęcią wyróżnienia się z otoczenia. Chcąc upodobnić się do osób reprezentujących wyższą pozycję w hierarchii społecznej, jednocześnie jednostka wyróżnia się spośród osób należących do jej własnej grupy społecznej. To stwierdzenie dokładnie oddaje wpływ uwarunkowań społecznych na konsumpcję żywności23. Z efektem naśladownictwa ściśle związana jest chęć przynależności do grup społecznych, a dokładniej utożsamiania się z tzw. grupą odniesienia24. Grupy te wpływają na sferę zachowań konsumenta i jego poziom aspiracji w zakresie konsumpcji. Zjawisko to nasiliło się po akcesji Polski do Unii Europejskiej. Przy danym poziomie dochodów, przyjęcie coraz bardziej zamożnych grup odniesienia, czy to w ramach otoczenia bliższego, czy dalszego, sprawia, że rosną aspiracje gospodarstw domowych w zakresie konsumpcji, także żywności. Sprawia to, że powiększa się obszar niezaspokojonych potrzeb konsumpcyjnych. Jeśli chodzi o uwarunkowania demograficzne kształtujące poziom wydatków na żywność w skali pojedynczego gospodarstwa domowego, to zalicza się do nich przede wszystkim poziom wykształcenia, liczebność osób tworzących i zamieszkujących gospodarstwo domowe oraz fazę cyklu życia gospodarstwa. Określenie wpływu tych czynników na poziom wydatków bywa złożone. Wynika to z racji silnego skorelowania tych czynników z poziomem dochodu na osobę w gospodarstwach domowych. Można jednak przypuszczać, że przy danym poziomie dochodu, im wyższy poziom wykształcenia, tym większą kwotę gospodarstwo przeznacza na wydatki. Jest to efektem wyższego poziomu aspiracji konsumpcyjnych osób z wyższym wykształceniem. Wzrastający w Polsce w ostatnich latach odsetek osób z wyższym wykształceniem powinien sprzyjać wzrostowi wydatków na żywność. Można z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, że liczebność osób tworzących 23 Szersze omówienie zagadnienia uwarunkowań społeczno-kulturowych i psychologicznych można znaleźć w pracy: M. Jeżewska-Zychowicz, E. Babicz-Zielińska, W. Laskowski, Konsument…, dz. cyt. 24 Grupą odniesienia jest jakaś osoba lub kilka osób, które służą jednostce jako punkt odniesienia dla tworzenia własnych wartości, postaw, zachowań – A. Jachnis, Psychologiczne i socjologiczne uwarunkowania zachowań konsumenckich, Oficyna Wydawnicza Branta, Bydgoszcz– –Warszawa 2007, s. 306–307. 112 Ocena wydatków na żywność gospodarstw domowych w Polsce... gospodarstwo domowe jest czynnikiem silnie korelującym się z poziomem dochodu na osobę w gospodarstwie domowym (gospodarstwa bardziej liczne, mają przeciętnie niższy poziom dochodu). Z badań budżetów gospodarstw domowych GUS wynika, im większa jest liczba osób w gospodarstwie domowym tym mniejszy jest na ogół poziom wydatków na żywność w przeliczeniu na jedną osobę. Pytanie tylko w jakim stopniu wynika to z mniejszego poziomu dochodu rozporządzalnego na osobę, a w jakim stopniu jest to efekt zmiany liczby osób w gospodarstwie domowym. Zasadniczo przy większej liczbie osób dane gospodarstwo domowe może korzystać z efektu skali gospodarowania, również w zakresie wydatków na żywność. Dodatkowo gospodarstwa jednoosobowe coraz chętniej korzystają z wygodnej żywności25, co podnosi poziom wydatków na artykuły żywnościowe. Faza cyklu życia gospodarstwa domowego określa z kolei strukturę wieku osób wchodzących w jego skład, a także ilość czasu wolnego. Gospodarstwa domowe w fazie dużej aktywności zawodowej mogą być zainteresowani tzw. wygodną żywnością, która często jest droższa od żywności tradycyjnej przygotowywanej w większym zakresie w domu. Tym samym faza cyklu ma wpływ na poziom wydatków na żywność. Do czynników psychologicznych wpływających na poziom wydatków na żywność poprzez zachowanie się konsumenta na rynku żywności zaliczą się przed wszystkim: motywy, nawyki, emocje, osobowość oraz preferencje26. Znaczenie tych czynników wynika z tego, że zapotrzebowanie na żywność nie opiera się jedynie na kryteriach fizjologicznych, trzeba zatem uwzględnić czynniki subiektywne, które wpływają na zadowolenie z konsumpcji27. Preferencje w zakresie konsumpcji żywności decydują o ilości, chociaż w większym stopniu przesądzają one o strukturze konsumpcji artykułów żywnościowych. Czynniki psychologiczne są ściśle związane z czynnikami społecznymi, gdyż o motywach, emocjach i osobowości konsumenta w dużej mierze decyduje środowisko, w którym gospodarstwa domowe żyją. O preferencjach żywieniowych decydują zatem z jednej strony genetyczne predyspozycje, a z drugiej strony uwarunkowania środowiskowe28. 25 M. Jeżewska-Zychowicz, E. Babicz-Zielińska, W. Laskowski, Konsument…, dz. cyt., s. 141. 26 W takim układzie opis tych determinant jest przedstawiony szerzej, [w:] M. Jeżewska-Zychowicz, E. Babicz-Zielińska, i W. Laskowskiego. Konsument…, dz. cyt., s. 48–62. W pracy tej zaprezentowane jest interesujące zjawisko food neofobii, czyli niskiej skłonności konsumenta do zakupu nowości rynkowych w zakresie żywności. 27 B. Sojkin, Determinanty…, dz. cyt., s. 96. 28 M. Jeżewska-Zychowicz, E. Babicz-Zielińska, W. Laskowski, Konsument…, dz. cyt., s. 60. 113 Marek Gałązka, Aleksander Grzelak Bez względu na sposób klasyfikacji czynników wpływających na spożycie żywności, najistotniejsze jest dostrzeganie tego, że konsumpcja żywności i związane z nią wydatki są wynikiem szerokiego kompleksu uwarunkowań. Członkostwo Polski w Unii Europejskiej, poza zmianami ekonomicznych warunków, ma wpływ na kształtowanie się także społecznokulturowych i psychologicznych determinant konsumpcji żywności. Procesy integracyjne wywołały dodatkowo zjawisko przewartościowania zachowań konsumentów29. Polskie gospodarstwa przejmują wzorce zachowań konsumpcji z krajów wyżej rozwiniętych30, co ma wpływ na zmianę struktury i poziomu wydatków na artykuły żywnościowe. Dostrzegalnym efektem tych zmian jest m.in. rosnące zainteresowanie polskich gospodarstw domowych nowymi produktami na rynku żywności: żywnością funkcjonalną, etniczną i wygodną31. 3. Zmiany w spożyciu żywności gospodarstw domowych w latach 2005–2009 Zmiany poziomu i struktury wydatków mogą być wynikiem jednoczesnych zmian ilościowych i cenowych, dlatego przed zbadaniem przyczyn kierunku zmian w kształtowaniu się wydatków na żywność, dokonano oceny kształtowania się konsumpcji żywności w ujęciu ilościowym (tab. 3). W okresie poakcesyjnym nastąpiły znaczne zmiany w ilościowym spożyciu żywności (tab. 3). Najsilniej wzrosła konsumpcja wód mineralnych i źródłowych (wzrost o 57%), jogurtów (o 38%), owoców południowych (o 32%) i wędlin wysokogatunkowych (o 22%). Z kolei najsilniejsze tempo spadku w tym okresie zaobserwowano w przypadku spożycia: ziemniaków (spadek o 24%), buraków (0 23,5%) i mleka32 (o 21%), buraków. Na uwagę zasługuje również spadek konsumpcji pieczywa, tłuszczów zwierzęcych i roślinnych. 29 Tamże, s. 20. 30 Proces dyfuzji wzorców konsumpcji zaczął się w Polsce po transformacji systemowej, jednak członkostwo Polski do Unii Europejskiej można z uproszczeniem stwierdzić, że jest akceleratorem tego procesu. 31 Świadczą o tym wyniki badań przeprowadzonych przez M. Jeżewską-Zychowicz, E. Babicz-Zielińską i W. Laskowskiego. 32 Spadek konsumpcji mleka był rekompensowany istotnym wzrostem spożycia jogurtów. Wielkość konsumpcji obu grup produktów wykazała bardzo silną ujemną korelację. Oznacza to, że przy spodku konsumpcji mleka, wzrastała konsumpcja jogurtów. 114 Ocena wydatków na żywność gospodarstw domowych w Polsce... Tabela 3.Łańcuchowe indeksy dynamiki ilościowego spożycia wybranych grup żywności gospodarstw domowych w Polsce latach 2005–2009 (w %) Rok/kategoria dóbr Rok Rok 2005 = 100 2000 = 100 2005 2006 2007 2008 2009 ryż pieczywo makaron mąka wyroby ciastkarskie kasze i płatki mięso 104,3 97,0 94,7 98,2 100,0 85,7 100,9 91,7 94,4 102,8 93,5 105,1 95,8 98,5 95,5 95,0 102,7 90,0 104,8 95,7 99,8 95,2 95,7 97,4 97,8 101,5 95,5 103,9 100,0 95,8 97,3 100,0 98,5 95,2 99,1 83,3 82,2 100,0 82,2 110,2 83,3 101,3 90,9 73,4 112,5 73,3 125,0 76,9 101,5 mięso surowe wędliny i przetwory mięsne wędliny wysokogatunkowe ryby ryby morskie i słodkowodne przetwory rybne mleko jogurty sery twarogowe sery dojrzewające i topione śmietana i śmietanka jaja oleje i pozostałe tłuszcze tłuszcze zwierzęce margaryna i pozostałe tłuszcze roślinne owoce owoce południowe jabłka owoce jagodowe orzechy i przetwory owocowe warzywa ziemniaki kapusta pomidory ogórki buraki marchew przetwory warzywne i grzybne cukier czekolada wyroby cukiernicze kawa herbata wody mineralne i źródlane soki owocowe i warzywne 102,6 99,1 110,2 102,4 108,3 100,0 96,3 97,1 98,1 102,9 97,7 101,8 97,5 94,5 98,0 95,1 93,5 96,0 107,8 133,3 100,7 96,7 91,9 102,3 119,0 94,4 100,0 200,0 94,4 88,9 94,7 100,0 100,0 112,7 106,4 98,1 99,1 105,6 100,0 100,0 100,0 93,0 108,8 100,0 102,9 95,3 92,5 95,4 96,2 96,0 91,7 116,7 89,2 87,3 108,3 89,0 85,6 91,2 95,5 95,7 85,3 86,6 105,4 98,7 112,5 105,6 100,0 100,0 123,0 110,0 99,7 100,5 105,3 107,1 111,5 100,0 93,2 118,9 100,0 102,8 97,6 96,2 97,3 94,0 99,0 99,7 115,5 87,9 87,5 107,7 97,4 97,9 100,0 96,5 89,4 96,6 96,6 100,0 94,0 100,0 110,5 100,0 87,5 104,6 98,2 100,7 100,5 106,7 104,4 106,9 106,3 94,8 100,0 98,1 100,0 100,0 96,7 97,9 95,7 98,9 105,6 103,1 95,4 119,0 107,1 97,6 94,1 95,2 104,9 100,0 96,4 100,0 101,3 99,3 100,0 100,0 100,0 100,0 105,8 100,9 98,7 107,7 103,1 97,9 93,5 100,0 96,4 106,8 102,0 108,1 100,0 99,6 98,6 97,8 98,9 105,0 95,0 108,0 106,0 93,3 97,8 96,2 101,7 97,7 96,6 96,3 96,4 102,5 97,9 100,0 100,0 100,0 100,0 115,5 100,0 97,1 107,7 122,2 109,5 111,5 106,3 79,2 138,2 100,0 114,3 93,0 85,8 89,5 84,6 93,0 101,3 131,9 80,8 96,4 116,7 82,8 75,9 88,2 94,4 82,6 76,5 80,6 109,5 90,2 112,5 116,7 100,0 87,5 157,3 109,0 106,3 105,8 150,0 107,0 116,0 94,4 65,1 142,4 96,3 137,9 87,0 88,9 87,8 81,5 92,1 92,0 104,4 70,7 117,8 175,0 77,5 64,8 72,3 109,1 93,4 66,7 75,0 192,9 76,7 150,0 110,5 111,8 87,5 301,8 138,0 Źródło: opracowanie własne na podstawie danych Budżetów gospodarstw domowych GUS za lata 2005–2009. Oceniając z kolei spożycie żywności w 2009 roku w porównaniu do roku 2000, to należy zauważyć dodatkowo zmiany w kierunku 115 Marek Gałązka, Aleksander Grzelak wzrostu spożycia żywności wysokiej jakości oraz wysoko przetworzonej. Odnotowano wzrost konsumpcji przetworów warzywnych o 93% (wynika to również z faktu wzrostu z relatywnie niskiego poziomu ich konsumpcji w 2000 roku), wędlin wysokogatunkowych o 50%, serów dojrzewających i topionych o 37%. Najsilniejszy wzrost odnotowano w analizowanych dziesięcioleciu w zakresie spożycia wód mineralnych i źródlanych, gdzie spożycie wzrosło trzykrotnie. Oceniając powyższe zmiany należy podkreślić zmianę struktury spożycia żywności w kierunku prozdrowotnym. Wzrost konsumpcji wód mineralnych i źródlanych, jogurtów i owoców południowych, ryb morskich i słodkowodnych przy jednoczesnym spadku spożycia tłuszczów i cukru jest korzystny z punktu widzenia zaleceń nauk o żywieniu. W tym zakresie niekorzystnie należy ocenić spadek konsumpcji warzyw, choć należy zwrócić uwagę na to, że wynikał on przede wszystkim ze znacznego spadku względnie wysokiej konsumpcji ziemniaków w okresie przedakcesyjnym. Odnotowano także spadek spożycia mleka. Wynika to ze wzrostu spożycia przetworów mlecznych (np. jogurty) oraz związane jest ze zwiększeniem alergii na białko mleka krowiego. Interpretując zmiany ilościowego spożycia wybranych kategorii należy zachować ostrożność i wziąć pod uwagę, że spadek konsumpcji danej kategorii żywności w danym roku wynika nie tylko ze zmian preferencji konsumenta, może być on również efektem zmian w podaży produktów (np. słabszych zbiorów) i tym samym zmian cenowych. 4. Poziom i struktura wydatków na żywność gospodarstw domowych w latach 2005–2009 Pozytywne zmiany w poziomie rozporządzalnych dochodów gospodarstw domowych przełożyły się na wzrost przeciętnego poziomu wydatków na żywność gospodarstw domowych w badanym okresie. Przeciętny miesięczny poziom tych wydatków na osobę w gospodarstwie kształtował się nominalnie w kolejnych latach: 2005 r. – 194,11 zł, 2006 r. – 202,11 zł, 2007 r. – 215,77 zł, 2008 r. – 231,14 zł i w 2009 r. – 240,08 zł. Uwzględniając wskaźnik cen żywności i napojów bezalkoholowych, wydatki wzrosły realnie w badanym okresie łącznie o około 6%. Wzrost ten w zestawianiu z zasadniczym spadkiem wydatków na niektóre grupy artykułów żywnościowych, można interpretować jako wzrost zainteresowania żywnością wyższej jakości. W latach 2005–2008 wydatki te wzrastały realnie, natomiast w 2009 roku nie zmieniły się zasadniczo (odnotowano spadek zaledwie o 0,20% 116 Ocena wydatków na żywność gospodarstw domowych w Polsce... w porównaniu do roku 2008) (tab. 4). Był to efekt kryzysu finansowego i związanego z nim spadkiem tempa wzrostu dochodów gospodarstw domowych w 2009 roku. Wymuszona społecznie na tym etapie rozwoju konieczność posiadania innych dóbr, typu telefon komórkowy, Internet, czy telewizja cyfrowa które opłacane są często w ramach kilkuletnich umów abonenckich oraz zwiększające się wydatki na użytkowanie mieszkania i nośników energii, tłumaczą niejako konieczność stabilizacji wydatków na żywność. Tabela 4. Indeksy dynamiki realnego poziomu miesięcznych wydatków na żywność na 1 osobę gospodarstw domowych w Polsce w latach 2005–2009 (w %) 2005 2006 2007 2008 indeksy łańcuchowe (rok poprzedni=100) Rok x 103,5 101,8 101,0 2009 99,8 indeksy jednopodstawowe (rok 2005 = 100) x 103,5 105,3 106,4 106,1 Źródło: opracowanie własne na podstawie danych Budżetów gospodarstw domowych GUS za lata 2005–2009. W rozpatrywanym okresie struktura wydatków konsumpcyjnych gospodarstw domowych zasadniczo nie uległa zmianie (tab. 5). Wydatki ogółem w 2009 roku wzrosły realnie o 2% w porównaniu do roku poprzedniego.. Udział wydatków na żywność i napoje bezalkoholowe w badanym okresie zmniejszał się systematycznie z 28,1% w 2005 roku do 25,1% w 2009 roku, co jest potwierdzeniem działania prawa Engla. W badanym okresie na uwagę zasługuje wzrost udziału wydatków: na rekreację i kulturę – o 1,2 p.p., na transport – o 0,8 p.p., wyposażenie mieszkania i prowadzenie gospodarstwa domowego – o 0,4 p.p. Wzrosty udziałów tych kategorii wydatków wiążą się ze zmianą preferencji gospodarstw domowych w zakresie konsumpcji, a przede wszystkim wynikają z odnotowanego w badanym okresie wzrostu dochodów. O tym, że dochód przesądza o takim kierunku zmian w strukturze wydatków świadczy fakt, że udział tego typu grup wydatków w wydatkach ogółem w przekroju dochodowych grup gospodarstw domowych w latach 2006–2009 wzrasta im wyższa jest grupa dochodowa33. W literaturze przedmiotu, miernik jakim jest udział wydatków na żywność i napoje bezalkoholowe w wydatkach ogółem, stanowi propozycję pomiaru poziomu i jakości życia w krajach UE, gdyż jak wynika z badań wy 33 Dla przykładu I grupa kwintylowa dochodowa grupa gospodarstw domowych przeznacza na rekreację i kulturę w 2009 roku 6,2%, na transport – 7,2% i na wyposażenie mieszkania 4,3% wydatków ogółem. Natomiast V grupa kwintylowa gospodarstw przeznacza odpowiednio – 9,7%, 12,1% i 6,3% wydatków ogółem. Udziały te wzrastają im wyższa jest grupa dochodowa gospodarstw. W latach 2006–2008 również można zaobserwować to zjawisko. 117 Marek Gałązka, Aleksander Grzelak kazuje on silną korelację ujemną ze wskaźnikiem HDI oraz PKB per capita34. Ze względu na relatywnie prostą konstrukcję tego wskaźnika, propozycja ta wydaje się być atrakcyjna i interesująca. Idąc tym tokiem myślenia spadek wartości tego wskaźnika w Polsce w latach 2005–2009 można interpretować jako poprawę jakości życia gospodarstw domowych. Należy zauważyć, że jest to wskaźnik liczony dla przeciętnego poziomu wydatków ogółu gospodarstw domowych. Warto jednak uwzględnić zróżnicowanie w poziomie dochodów i wydatków gospodarstw domowych. Tabela 5. Struktura wydatków konsumpcyjnych gospodarstw domowych w Polsce w latach 2005–2009 (w %) Rok/kategoria wydatków żywność i napoje bezalkoholowe 2005 2006 2007 2008 2009 25,1 28,1 27,1 26,6 25,6 napoje alkoholowe, wyroby tytoniowe, narkotyki 2,7 2,7 2,7 2,6 2,7 odzież, obuwie 5,1 5,4 5,7 5,5 5,2 19,7 19,6 19,7 18,4 18,9 wyposażenie mieszkania i prowadzenie gospodarstwa domowego użytkowanie mieszkania i nośniki energii 5,0 5,1 5,5 5,5 5,4 zdrowie 5,0 4,9 4,9 4,8 5,0 transport 8,9 8,8 9,3 10,1 9,7 łączność 5,3 5,2 5,0 4,8 4,5 rekreacja i kultura 6,8 7,1 7,6 7,9 8,0 edukacja 1,3 1,4 1,4 1,2 1,2 restauracje i hotele 1,9 2,0 1,9 2,0 2,2 pozostałe towary i usługi 5,0 5,1 5,3 5,2 5,3 kieszonkowe 1,0 1,2 1,3 1,6 1,6 pozostałe wydatki 4,3 4,3 4,2 4,3 4,5 RAZEM WYDATKI 100 100 100 100 100 Źródło: opracowanie własne na podstawie danych Budżetów gospodarstw domowych GUS za lata 2005–2009. Oceniając poziom wydatków na żywność i ich udział w wydatkach ogółem w przekroju dochodowych grup gospodarstw domowych możemy zauważyć relatywnie wysoki poziom tego wskaźnika w grupie gospodarstw domowych reprezentujących 20% osób o najniższych dochodach (pierwsza grupa kwintalowa) w całym analizowanym okresie (tab. 6). Udział wydatków na żywność w wydatkach ogółem w pierwszej grupie kwintylowej gospodarstw domowych jest relatywnie wysoki. Pierwsza grupa kwintylowa gospodarstw domowych przeznacza na wydatki na żywność zaledwie połowę tego co wydają najbogatsze gospodarstwa domowe z najwyższej kwintylowej grupy dochodowej. Relacja ta, pomimo wzrostu 34 H. Dudek, G. Koszela, Udział wydatków na żywność, a poziom życia w krajach Unii Europejskiej, „Roczniki Naukowe SERiA” 2010, t. XII, z. 1, s. 51. 118 Ocena wydatków na żywność gospodarstw domowych w Polsce... realnych dochodów w badanym okresie, nie zmieniła się istotnie na korzyść najbiedniejszych gospodarstw domowych. Można to interpretować jako pewien rodzaj zakłóceń w funkcjonowaniu prawa Engla35. W dodatku oznacza to, że z jednej strony 20% najuboższych osób ma względnie słabo zaspokojone potrzeby w zakresie żywności36, a z drugiej strony wskazuje na to, że nadal istnieją w Polsce możliwości wzrostu popytu na żywność. Tabela 6.Udział wydatków na żywność i napoje alkoholowe w wydatkach ogółem w kwintylowych grupach dochodowych gospodarstw domowych w Polsce w latach 2006–2009 (w %) Rok 2006 Kwintylowe grupy gospodarstw domowych I II III IV V 39 34 30 27 20 2007 38 33 30 27 20 2008 37 32 29 26 19 2009 36 31 28 25 18 * W tabeli nie uwzględniono danych z 2005 roku, gdyż w Budżetach gospodarstw domowych GUS przed 2006 roku nie publikowano danych w przekroju dochodowych grup kwintylowych. Źródło: opracowanie własne na podstawie danych Budżetów gospodarstw domowych GUS za lata 2006–2009. Spadek realnego poziomu wydatków na żywność w 2009 roku był efektem przede wszystkim wzrostu wydatków na użytkowanie mieszkania i nośniki energii. Udział tej kategorii w 2009 roku w porównaniu do poprzedniego wzrósł o prawie 1 pp. Relacja wydatków na użytkowanie mieszkania i nośniki energii w wydatkach ogółem wzrosła w każdej z dochodowych grup kwintylowych37. Ponadto na spadek realnego poziomu wydatków na żywność 35 Jeśli wydatki na żywność zgodnie prawem Engla rosną coraz wolniej w miarę wzrostu poziomu dochodów, a co za tym idzie tempo wzrostu wydatków na żywność najuboższych gospodarstw jest silniejsze niż gospodarstw najbogatszych, to relacje w poziomie wydatków na żywność pomiędzy skrajnymi grupami dochodowymi gospodarstw powinny się zmieniać w czasie na korzyść najuboższych. Z czasem poziom wydatków, mimo zróżnicowania dochodów powinien zbliżać się w obu grupach gospodarstw. Tymczasem relacja wydatków na żywność pierwszej grupy dochodowej gospodarstw do wydatków grupy piątej nie zmieniła się istotnie i kształtowała się w badanym okresie następująco: 2006 r. – 49%, 2007 r. – 51%, 2008 r. – 51%, 2009 – 52%. Wynika to z tego, że w koszyku artykułów żywnościowych najbogatszych gospodarstw domowych pojawiają droższe i lepszej jakości produkty, co sprawia, że relacja ta w badanym okresie istotnie się nie zmieniła. 36 Podobne wnioski w tej kwestii na podstawie badań popytu na żywność przedstawia M. Kwasek i K. Świetlik: Popyt na żywność, „Analiza produkcyjno-ekonomicznej sytuacji rolnictwa i gospodarki żywnościowej w 2008 roku” 2009, nr 46, s. 182. 37 Tempo wzrostu nominalnego poziomu tych wydatków na osobę było jednak silniejsze w grupach najbogatszych gospodarstw domowych (V grupa – wzrost o 12%, IV – 11%, III – 8%, II – 10% i I – 5%). 119 Marek Gałązka, Aleksander Grzelak wpłynął w 2009 roku wzrost obciążeń kredytowych w związku ze zwiększeniem poziomu stóp procentowych oraz ze wzrostu cen paliw. Z kolei analiza zmian udziału wydatków na żywność i napoje bezalkoholowe w przekroju społeczno-zawodowym gospodarstw domowych (rys. 2) wskazuje na zmniejszenie udziału wydatków na żywność we wszystkich grupach w badanym okresie. Najwyższy udział wydatków na żywność odnotowują gospodarstwa rolników oraz emerytów i rencistów, najniższy natomiast gospodarstwa domowe pracujących na własny rachunek. Jest to w pewnym sensie odzwierciedlenie poziomu dochodów w tych grupach gospodarstw. Rysunek 2.Udział wydatków na żywność w wydatkach ogółem gospodarstw domowych ze względu na przynależność do grupy społeczno-zawodowej Źródło: opracowanie własne na podstawie danych Budżetów gospodarstw domowych GUS za lata 2005–2009. Warto odnotować, że gospodarstwa domowe emerytów i rencistów uzyskiwały w latach 2005–2007 wyższe dochody rozporządzalne na 1 osobę od grupy gospodarstw pracowników, a mimo to udział wydatków na żywność w grupie emerytów i rencistów jest wyższy niż w grupie gospodarstw pracowników w rozpatrywanym okresie. Może to wynikać z zupełnie innego stylu życia w porównaniu do gospodarstw pracowników. Są to gospodarstwa znajdujące się w schyłkowej fazie cyklu życia rodziny. Ponad połowę wydatków przeznaczają one na żywność i użytkowanie mieszkania oraz nośniki energii, a także znacznie więcej wydatków przeznaczają na zdrowie. Ponadto w związku z istotnie mniejszą aktywnością zawodową przeznaczają mniej wydatków na transport. W tabeli 7 przedstawiono strukturę wydatków na żywność z podziałem na główne kategorie artykułów żywnościowych stosowanych w ramach badania budżetów gospodarstw domowych. Ponadto poszerzono horyzont 120 Ocena wydatków na żywność gospodarstw domowych w Polsce... czasowy, by móc uchwycić zmiany jakie nastąpiły w strukturze wydatków na żywność przed i po wstąpieniu Polski do struktur unijnych. Rozpatrując zmiany struktury wydatków na żywność w latach 2000– 2009 wartym odnotowania jest spadek udziału mięsa w wydatkach na żywność ogółem o ponad 1 p.p (spadek udziały dotyczył zarówno wydatków na mięso surowe oraz przetworów mięsnych). Zmniejszył się także udział wydatków na oleje i pozostałe tłuszcze (spadł udział zarówno tłuszczów zwierzęcych jak i roślinnych z przewagą spadku tych pierwszych). Jeśli chodzi o wzrost udziału w wydatkach na żywność, to należy wskazać tu na znaczny wzrost wydatków na napoje bezalkoholowe – o prawie 2 pp. Na zwiększenie wydatków na napoje bezalkoholowe w największym stopniu przyczynił się wzrost wydatków gospodarstw na wody mineralne, który wynikał przede wszystkim z ilościowego wzrostu spożycia tej grupy produktów. Tabela 7.Struktura wydatków na żywność gospodarstw domowych w Polsce w latach 2000–2009 (w %) Rok/kategoria dóbr 2000 2001 2002 2003 2004 2005 2006 2007 2008 2009 pieczywo i produkty zbożowe 16,0 16,5 16,4 16,2 16,2 15,7 15,5 16,0 16,6 16,2 mięso 28,7 29,2 28,8 28,0 28,3 28,6 27,3 27,1 26,8 27,6 ryby 2,6 2,8 2,8 2,7 2,7 2,8 2,9 3,0 3,0 3,1 mleko, sery i jaja 14,2 14,4 14,5 14,9 14,9 14,7 14,4 14,4 14,5 14,2 oleje i pozostałe tłuszcze 5,5 5,1 5,1 5,2 5,4 5,3 4,9 4,7 4,8 4,7 owoce 6,0 5,5 5,5 5,7 5,5 5,4 5,5 5,9 6,0 5,7 warzywa 10,9 10,8 10,9 10,7 10,3 10,6 11,5 11,2 10,4 10,5 cukier, dżem miód, czekolada i inne wyroby cukiernicze 6,3 5,9 5,9 6,1 6,5 6,4 6,6 6,3 6,0 6,1 pozostałe artykuły żywnościowe 2,9 3,0 3,1 3,2 3,2 3,3 3,4 3,5 3,6 3,7 napoje bezalkoholowe 6,7 6,7 6,9 7,2 7,0 7,3 7,9 8,1 8,3 8,3 RAZEM żywność i napoje bezalkoholowe 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 Źródło: opracowanie własne na podstawie danych Budżetów gospodarstw domowych GUS za lata 2000–2009. Korzystając ze wskaźnika monotoniczności struktur38 można ocenić tendencje zmian w strukturze wydatków na żywność. Biorąc pod uwagę okres Wskaźnik monotoniczności struktur wyraża się wzorem 38 ηn = vn,0 n ∑v t =1 t ,t −1 , gdzie v pq = 1 ∑ β ip − β iq 2 , a β jest udziałem i-tej składowej struktury, n – liczba okresów, t – numer kolejnego okresu, p, q – porównywane grupy gospodarstw. Wartość zero wskaźnika oznacza stabilność struktury wydatków, natomiast wartość 1 oznacza stałą monotoniczną ewolucję struktur w badanym okresie. 121 Marek Gałązka, Aleksander Grzelak 2000–2009, należy stwierdzić, że struktura wydatków na żywność i napoje bezalkoholowe w ramach zaprezentowanych w tabeli 7 grup żywności była zasadniczo stabilna i nie wykazała jednolitego kierunku zmian: η 2000; 2009 = 0,277 Świadczy to o tym, że zmiany jakie nastąpiły w strukturze wydatków na żywność i napoje alkoholowe w okresie 2000–2009 nie wykazywały określonej stałej tendencji. Z kolei dzieląc rozpatrywany okres na dwa podokresy: lata 2000–2003 i 2005–200839, otrzymujemy następujące wyniki wskaźnika monotoniczności struktur: η 2000; 2003 = 0,571 η 2005; 2008 = 0,640 Wyniki te świadczą o pewnym względnie stałym kierunku zmian w strukturze wydatków na żywność w latach 2000–2003 oraz 2005–2008. Porównanie obu wskaźników z okresem 2000–2009 sugeruje, że pomiędzy pierwszym i drugim podokresem musiały nastąpić pewne zmiany w tendencji kształtowania się struktur wydatków na żywność. Ponadto wyższy wskaźnik monotoniczności struktur wydatków osiągnięto dla podokresu 2005–2008, co oznacza, że po akcesji Polski do UE zarysowała się nieco silniejsza tendencja zmian struktury wydatków niż przed okresem przystąpienia do struktur unijnych. Rok 2009 zachwiał nieco kierunkiem zmian odnotowanych w latach 2005–2008, gdyż wskaźnik monotoniczności struktur dla okresu 2006–2009 wyniósł 0,567. Wiązać to należy także z uwarunkowaniami związanymi z globalnym kryzysem i tym samym pogorszeniem koniunktury w gospodarce w Polsce. 4. Podsumowanie Ocena zmian w strukturze konsumpcji i wydatków na żywność wskazuje na wzrostową tendencję zainteresowania gospodarstw domowych po roku Sposób obliczania i jego istota przedstawiona jest w pracy A. Walkosz, Elementy ekonometrycznej analizy rynku, [w:] K. Kukuła (red.), Wprowadzenie do ekonometrii w przykładach i zadaniach, PWN, Warszawa 2003, s. 244–251. 39 Rok 2009 wyeliminowano z podokresu z powodu istotnego załamania tempa wzrostu dochodów i wydatków, natomiast w pierwszym podokresie wyeliminowano rok 2004 jako rok przejściowy, w którym nastąpiło wejście Polski do UE, oraz ze względu na zachowanie jednakowej długości horyzontu czasowego obu porównywanych podokresów. 122 Ocena wydatków na żywność gospodarstw domowych w Polsce... 2005 artykułami żywnościowymi o wyższym stopniu przetworzenia, wyższej jakości i prozdrowotnych walorach, mimo iż zmiany te obserwowane są już od okresu poprzedzającego przystąpienie Polski do UE. Znaczny wzrost konsumpcji wód mineralnych i źródlanych, jogurtów, owoców południowych i ryb, przy jednoczesnym spadku konsumpcji tłuszczów zwierzęcych to potwierdza. Nie tylko sam fakt wejścia Polski do struktur unijnych przesądził o zmianach w zachowaniu konsumentów, niemniej jednak istotnie się do nich przyczynił, chociażby ze względu na większą unifikację wzorców konsumpcyjnych. Wstąpienie Polski do UE wywołało istotny wzrost aspiracji w zakresie konsumpcji żywności. Jak wynika z przeprowadzonych analiz, pomimo spadku ilościowego spożycia wielu artykułów żywnościowych, wzrasta zainteresowanie konsumentów żywnością lepszej jakości. Wzrost aspiracji konsumenckich sprzyja podtrzymywaniu wzrostu wydatków na żywność i oznacza, że w Polsce, pomimo wzrostu poziomu dochodów gospodarstw domowych, nadal istnieje znaczny zakres niezrealizowanych potrzeb w zakresie żywności. Szczególnie widoczne jest to przy rozpatrywaniu kształtowania się wydatków na żywność w poszczególnych grupach dochodowych gospodarstw domowych. Jak się okazuje około 1/5 konsumentów w Polsce ma względnie duży zakres niezaspokojonych potrzeb konsumpcyjnych. Grupa najbiedniejszych gospodarstw wcale nie zmniejszyła istotnie dystansu w zakresie poziomu wydatków na żywność w porównaniu do grup gospodarstw najbogatszych. Stwarza to możliwości dla ograniczenia bariery popytu na żywność. Z drugiej strony wskazuje to na istotne znacznie nie tylko kwestii wzrostu PKB, ale także jego redystrybucji. Ponadto takie zjawiska jak międzynarodowy efekt naśladownictwa, wzrost poziomu wykształcenia, a także zmiana zachowań w kierunku postaw prozdrowotnych będą sprzyjały utrzymywaniu wzrostowej tendencji wydatków na żywność, co nie przekreśla zmniejszenia ich udziału w wydatkach ogółem. The evaluation of expenditures on food of household in Poland in 2005–2009 Summary The main aim of the article is evaluation of level and structure of expenditures on food of household after integration of Poland with the European Union. The data of budgets of household GUS were used in the article. One has realized researches in different cross-sections of household (socio-economics groups as well as quintal income groups). The selected determinants of consumption of food were presentation at the beginning of the article. Empirical verification examined phenomena was 123 Marek Gałązka, Aleksander Grzelak executed then. One has initially anticipate, that still there is the considerable range of non-satisfaction of needs in range of consumption of food in Poland. It concerns in peculiarity the first group of quintal income of household. The expenditures on food in this income group establish still about 50% expenditures of household with the highest income (the fifth quintal group). The essential meaning in context of possibilities of growth of demand on food has the evaluation of tendency of changes of structure of consumption of food. Key words: food expenditures, food consumption, income Streszczenie Głównym celem artykułu jest ocena kształtowania się poziomu i struktury wydatków żywnościowych gospodarstw domowych w Polsce po akcesji do Unii Europejskiej. W artykule wykorzystano dane budżetów gospodarstw domowych GUS. Badania zrealizowano w różnych przekrojach gospodarstw domowych (grupy społeczno-ekonomiczne oraz kwintylowe grupy dochodowe). Na wstępie artykułu zaprezentowano wybrane determinanty konsumpcji żywności. Następnie dokonano weryfikacji empirycznej badanych zjawisk. Do oceny tej wykorzystano: łańcuchowe i jednopodstawowe indeksy dynamiki oraz współczynnik monotoniczności struktur wydatków. Wstępnie można stwierdzić, że nadal istnieje znaczny zakres niezaspokojonych potrzeb w zakresie konsumpcji żywności w Polsce. Dotyczy to w szczególności pierwszej grupy kwintylowej gospodarstw domowych. Wydatki na żywność tej grupy dochodowej stanowią nadal około 50% wydatków gospodarstw domowych o najwyższych dochodach (piąta grupa kwintylowa). Słowa kluczowe: wydatki na żywność, konsumpcja żywności, dochód Agnieszka Sapa* 1 Bezpieczeństwo żywnościowe w kontekście krajów rozwijających się i pomocy żywnościowej 1. Wprowadzenie Na końcu pierwszej dekady XXI wieku społeczność międzynarodowa nadal stoi przed nierozwiązanymi od lat problemami globalnymi, do których należy między innymi problem niedożywienia na świecie. W warunkach ciągłego wzrostu gospodarczego, zaawansowanego postępu technicznego i technologicznego, gospodarka światowa nie gwarantuje każdemu człowiekowi wolności od głodu. Problem głodu dotyka przede wszystkim mieszkańców krajów rozwijających się, a w przyszłości będzie głównie obecny w krajach Afryki Subsaharyjskiej. Dlatego też, konieczne jest identyfikowanie przyczyn głodu oraz szukanie skutecznych rozwiązań. Walka z niedożywieniem wymaga podejmowania inicjatyw zarówno na poziomie lokalnym, krajowym jak i międzynarodowym, a w przywracaniu bezpieczeństwa żywnościowego należy brać pod uwagę konieczność zapewnienia ludności żywności pod względem fizycznym, ekonomicznym oraz jakościowym. Niezbędne jest więc kreowanie rozwoju społeczno-gospodarczego krajów rozwijających się między innymi poprzez wspieranie rozwoju rolnictwa i obszarów wiejskich, również z uwagi na ich ekonomiczne, społeczne, ekologiczne jak i polityczne znaczenie. W tym też kontekście zmianie ulegać musi koncepcja i struktura pomocy żywnościowej. W pierwszej części poniższego artykułu, który ma charakter przeglądowy, przedstawiono koncepcje bezpieczeństwa żywnościowego oraz jego poziom na świecie. Kolejna część poświęcona została analizie wybranych * Dr Agnieszka Sapa, Katedra Makroekonomii i Gospodarki Żywnościowej, Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu. 125 Agnieszka Sapa obszarów sektora rolnego w krajach rozwijających się, co pozwala na zidentyfikowanie wybranych problemów niskiego rozwoju rolnictwa w tych krajach oraz określenie wyzwań. Następnie analizie poddano pomoc żywnościową przez pryzmat jej głównych dostarczycieli, odbiorców oraz sposobu dostarczania. W pracy wykorzystano krajową i zagraniczną literaturę przedmiotu oraz statystyczne bazy danych Banku Światowego oraz FAO. 2. Problem niedożywienia Poziom rozwoju rynków żywnościowych, postęp techniczny i technologiczny w warunkach globalizacji, chociaż umożliwiają zapewnienie odpowiedniej ilości żywności w wymiarze globalnym, to nie gwarantują jednak każdemu człowiekowi dostępności do niej. Stąd też, są na świecie regiony charakteryzujące się chronicznym głodem i niedożywieniem. W obliczu wciąż paradoksalnie aktualnego w XXI wieku problemu głodu i niedożywienia istotne jest analizowanie kwestii bezpieczeństwa żywnościowego. Problem żywnościowy jest jednak „(…) tak szeroki i wyjątkowo złożony, że jest prawie niemożliwe dla okazyjnego lub nawet umiarkowanie zainteresowanego obserwatora zrozumieć jego prawdziwe wymiary albo uchwycić jego skomplikowane współzależności z wieloma innymi aspektami wzrostu i rozwoju gospodarczego. Pomimo jego złożoności, problem ten wydaje się na pierwszy rzut oka oszukańczo prosty i dlatego jest podatny na uproszczenia, zwłaszcza, że jedzenie i rolnictwo wydają się być łatwo zrozumiałe dla przeciętnego obywatela (…) To z kolei prowadzi do nadmiernego akcentowania gotowych recept i cząstkowych rozwiązań, które są nie do zastosowania, są nieefektywne i nieadekwatne”1. Identyfikowanie przyczyn utraty bezpieczeństwa żywnościowego i sposobów jego przywracania leży w obszarze zainteresowania zarówno poszczególnych krajów, jak i organizacji międzynarodowych. Pomimo podejmowanych prób rozwiązania problemu braku bezpieczeństwa żywnościowego na świecie jest on nadal aktualny w skali globalnej, regionalnej czy lokalnej. Mało prawdopodobne jest, aby problem ten został w najbliższych latach rozwiązany. Kwestia zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego dotyczy ludzkości od zarania dziejów chociaż sam termin bezpieczeństwo żywnościowe (food security) w słowniku pojęć społeczno-ekonomicznych pojawił się do1 Z raportu opracowanego w 1967 roku dla prezydenta USA na temat światowego problemu żywnościowego. J. M. Toczek, Niepokoje żywnościowe świata, LSW, Warszawa 1981, s. 9, za: J. Małysz, Współczesny „problem żywnościowy”, [w:] S. Kowalczyk (red.), Bezpieczeństwo żywności w erze globalizacji, SGH, Warszawa 2009, s. 121–122. 126 Bezpieczeństwo żywnościowe w kontekście krajów rozwijających się… piero w połowie lat siedemdziesiątych XX wieku2. Koncepcja bezpieczeństwa żywnościowego była przez lata modyfikowana, co odzwierciedla zarówno ilość sformułowanych definicji, jak i zmieniany w nich nacisk na różne elementy bezpieczeństwa żywnościowego3. W pierwszych definicjach bezpieczeństwa żywnościowego kładziono nacisk na stronę podażową żywności, rozumianą jako konieczność zapewnienia odpowiedniej ilości żywności oraz w pewnym stopniu stabilność cen podstawowych artykułów żywnościowych na poziomie międzynarodowym i krajowym. Pierwsza oficjalna definicja bezpieczeństwa żywnościowego została sformułowana na Światowej Konferencji Żywnościowej, która odbyła się w 1974 roku w Rzymie. Według niej bezpieczeństwo żywnościowe to dostępność w każdym czasie odpowiedniej podaży podstawowych produktów żywnościowych, aby zaspokoić stale rosnącą konsumpcję oraz przeciwdziałać fluktuacjom wielkości produkcji oraz cen4. W zmodyfikowanych definicjach w latach 80. uwzględniono stronę popytową bezpieczeństwa żywnościowego, rozumianą jako zapewnienie wszystkim ludziom w każdym czasie nie tylko fizycznego, ale również ekonomicznego dostępu do żywności5. Ponadto podkreślono konieczność dostępu do żywności, która jest wystarczająca dla aktywnego i zdrowego trybu życia6. Z kolei w latach 90. pojęcie bezpieczeństwa żywnościowego rozszerzono, między innymi o kwestie żywności bezpiecznej (safety food), zawartości wartości odżywczych w żywności oraz preferencje żywnościowe determinowane czynnikami społecznymi czy kulturowymi7. W 1996 roku na Światowym Szczycie Żywnościowym przyjęto, że: bezpieczeństwo żywnościowe, na poziomie pojedynczego człowieka, gospo2 Wcześniej koncepcja bezpieczeństwa żywnościowego była wykorzystywana przez sztaby wojskowe w ramach działań wojennych albo ekonomicznego i politycznego uzależniania krajów, które same nie były zdolne do wytworzenia wystarczającej ilości żywności, W. Michna, Bezpieczeństwo żywnościowe, [w:] A. Woś (red.), Encyklopedia Agrobiznesu, Fundacja Innowacja, Warszawa 1998, s. 63–64. 3 Na początku lat 90. XX wieku było ponad 200 definicji bezpieczeństwa żywnościowego, por. S. Maxwell, M. Smith, Household food security; a conceptual review, [w:] S. Maxwell, T.R. Frankenberg (eds.), Household Food Security: Concepts, Indicators, Measurements: A Technical Review, UNICEF, FAO, New York–Rome 1992, za: Trade Reforms and Food Security. Conceptualizing the linkages, FAO, Rome 2003, s. 25–26. 4 Report of the World Food Conference, Rome 5–16 November 1974, United Nation, New York 1975, za: Trade Reforms and Food…, dz. cyt., s. 27. 5 World Food Security: a Reappraisal of the Concepts and Approaches, Director General’s Report, FAO, Rome 1983, za: Trade Reforms and Food…, dz. cyt., s. 27. 6 Poverty and Hunger: Issues and Options for Food Security in Developing Countries, World Bank, Washington DC 1986, za: Trade Reforms and Food…, dz. cyt., s. 27. 7 Trade Reforms and Food…, dz. cyt., s. 27. 127 Agnieszka Sapa darstwa domowego, narodowym, regionalnym i globalnym, jest osiągnięte wtedy, kiedy wszyscy ludzie cały czas mają fizyczny i ekonomiczny dostęp do bezpiecznej i pożywnej żywności wystarczającej do zaspokojenia ich potrzeb żywieniowych oraz preferencji dla aktywnego i zdrowego życia8. Bezpieczeństwo żywnościowe analizowane jest współcześnie w trzech aspektach. Dla zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego, żywność musi być dostępna fizycznie i ekonomicznie oraz być bezpieczna9. L. Bush i W.B. Lacey określają te aspekty jako: rozporządzalność, dostępność i adekwatność10. Liczba niedożywionych na świecie od początku lat 70. XX wieku, kiedy kształtowała się na poziomie ponad 870 mln, do połowy lat 90. systematycznie malała – do poziomu około 825 mln (por. rysunek 1). W 2009 roku liczba niedożywionych przekroczyła 1,02 mld, by w kolejnym roku spaść do szacowanego poziomu 925 mln. Udział głodujących w populacji świata systematycznie obniżał się z poziomu około 34% (1969–1971) do około 16% (2005–2007). W kolejnych latach udział ten wzrósł do poziomu 20%, czyli poziomu zbliżonego do tego obserwowanego w latach 1990–1992. Szacuje się, że w 2010 roku udział ten ponownie obniżył się do poziomu 16%11. W warunkach rosnącej liczby ludności na świecie w tempie niższym niż w poprzednich dekadach, obniżający się udział głodujących może odwracać uwagę od wzrostu liczby głodujących. W krajach rozwijających się, w ujęciu absolutnym obserwuje się bowiem niekorzystne zmiany – nastąpił wzrost liczby głodujących z 827 mln w 1990–1992 do 906 mln w 2010 roku (ponad 1 miliard w 2009 roku). Problem niedożywienia to przede wszystkim problem krajów rozwijających się. W krajach rozwiniętych w 2010 roku niedożywienie dotykało około 19 mln ludzi tj. 2% ogółu głodujących. W tym samym czasie w krajach rozwijających się z powodu braku żywności cierpiało 906 mln ludzi, z czego 2/3 żyło w siedmiu krajach tj. Bangladeszu, Chinach, Demokratycznej Republice Konga, Etiopii, Indiach i Pakistanie (przy czym ponad 40% w samych tylko Chinach i Indiach). 8 Rome Declaration on World Food Security and World Food Summit Plan of Action, World Food Summit 13–17 November 1996, FAO, Rome 1996, za: Trade Reforms and Food…, dz. cyt., s. 28. 9 B. Gulbicka, Bezpieczeństwo żywnościowe krajów rozwijających się, studia i monografie, IERiGŻ, Warszawa 2003, s. 9–10. 10 L. Bush, W. B. Lecey (eds.), Food Security in the United States, Westview Press, Boulder– London–Colorado 1984, s. 2, za: J. Małysz, Ekonomiczna interpretacja bezpieczeństwa żywnościowego, [w:] S. Kowalczyk (red.), Bezpieczeństwo żywności…, dz. cyt., s. 79. 11 The State of Food Insecurity in the Word 2010, FAO, Rome 2010. 128 Bezpieczeństwo żywnościowe w kontekście krajów rozwijających się… Rysunek 1. Liczba głodujących (mln) na świecie oraz ich udział (%) w populacji świata w latach 1969–2010. Źródło: The State of Food Insecurity in the World 2010, FAO, Rome 2010. Szacunki dla 2010 roku pozawalają stwierdzić, że liczba niedożywionych obniżyła się w stosunku do ubiegłego roku we wszystkich regionach, chociaż w różnym stopniu. W 2010 roku najwięcej głodujących czyli 578 mln ludzi zamieszkiwało kraje Azji i Pacyfiku czyli blisko 62% głodujących ogółem (por. rysunek 2). W regionie tym zanotowano największy tj. o 12% spadek liczby głodujących w porównaniu do roku poprzedniego. Blisko 240 mln głodujących zamieszkiwało kraje Afryki Subsaharyjskiej, co stanowiło blisko 30% tamtejszej liczby ludności. W krajach Ameryki Południowej oraz Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej problem niedożywienia dotyczył 90 mln ludzi czyli blisko 10% niedożywionej społeczności krajów rozwijających się12. Rysunek 2.Udział głodujących na świecie w 2010 roku według wybranych regionów (%) Źródło: The State of Food Insecurity in the World 2010, FAO, Rome 2010. Tamże. 12 129 Agnieszka Sapa Analiza podaży żywności na świecie w porównaniu do potrzeb ludzkości pozwala na stwierdzenie, że problem braku bezpieczeństwa żywnościowego na świecie to nie jest kwestia niewystarczającej ilości żywności w skali świata. Gospodarka światowa „wytwarza dostatecznie dużo żywności, aby zapewnić odpowiednią rację żywnościową; systemy informacyjne mogą wskazać miejsca, gdzie potrzebna jest żywność; współczesny transport może szybko przemieszczać żywność wokół globu”13. Tym samym można się zgodzić ze stwierdzeniem, że problem głodu to problem podziału rozumiany jako zjawisko ekonomiczne w kontekście podziału dochodu świata14. Niedożywienie nieodzownie związane jest bowiem z biedą. Wśród najczęściej wymienianych czynników determinujących bezpieczeństwo żywnościowe są również: poziom rozwoju rolnictwa (wydajność pracy w rolnictwie, postęp techniczny, infrastruktura, kapitał ludzki), charakter procesów demograficznych, warunki przyrodniczoklimatyczne, klęski żywiołowe, konflikty zbrojne, brak stabilności politycznej, epidemie, nierówność obywateli wobec prawa czy korupcja15. Na problem żywnościowy można zatem również spojrzeć w kontekście poziomu rozwoju rolnictwa i obszarów wiejskich w krajach rozwijających się. 3. Rolnictwo w krajach rozwijających się – zarys problemu Waga sektora rolnego w krajach rozwijających się wynika między innymi z jego względnie wysokiego udziału w tworzeniu PKB czy zatrudnieniu. Jednak sektor ten, w porównaniu z krajami rozwiniętymi, wciąż charakteryzuje niedorozwój. Niezbędne procesy restrukturyzacji i modernizacji rolnictwa muszą uwzględniać, nie tylko możliwości poszczególnych krajów w tym zakresie, ale również mechanizmy rozwojowe światowego rolnictwa w warunkach globalizacji. Te ostatnie polegają między innymi na tym, że wraz ze wzrostem poziomu rozwoju gospodarczego poszczególnych krajów zmniejsza się udział rolnictwa w tworzeniu PKB, maleje odsetek siły roboczej zatrudnionej w rolnictwie oraz zwiększa się wydajność pracy w rolnictwie w przeliczeniu 13 C. G. Scanes, J. A. Miranowski (eds.), Perspectives in World Food and Agriculture 2004, State Press, Iowa 2004, s. 3, za: J. Małysz, Współczesny „problem żywnościowy”…, dz. cyt., s. 121–123. 14 S. Tangerman, Welternaehrung und die Verantwortlichkeit der Industrielaender, Institut fuer Weltwirtschaft an der Universitaet zu Kiel, Kiel 1986, s. 6, za: J. Małysz, Współczesny „problem żywnościowy”…, dz. cyt., s. 121–123. 15 Więcej zob. np. B. Gulbicka, Problemy wyżywienia w krajach rozwijających się, Program wieloletni 2005–2009. Ekonomiczne i społeczne uwarunkowania rozwoju polskiej gospodarki żywnościowej po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej, IERiGŻ PIB, Warszawa 2009, s. 33–78. 130 Bezpieczeństwo żywnościowe w kontekście krajów rozwijających się… na 1 zatrudnionego16. Ponadto, rolnictwo charakteryzują niedobory produkcji rolnej i żywnościowej na niższych szczeblach jego rozwoju oraz nadwyżki żywności na wyższych17. Takie obserwowane prawidłowości pozwalają określić miejsce poszczególnych krajów na drodze rozwoju rolnictwa światowego oraz ustalenie kierunku i charakteru procesów restrukturyzacyjnych i adaptacyjnych gospodarstw rolnych. Ma to szczególne znaczenie dla rozwoju krajów rozwijających się oraz szukania efektywnych rozwiązań problemów globalnych. Stąd też w kreowaniu programów rozwoju rolnictwa, jak zwraca uwagę F. Tomczak, należy uwzględniać to, że: • efektywne przesuwanie krajów biednych na wyższe szczeble rozwoju wymaga odpowiednio wysokiego i stabilnego wzrostu gospodarczego, przeprowadzenia koniecznych przemian strukturalno-produkcyjnych w rolnictwie oraz długookresowego wsparcia inwestycyjno-kapitałowego uwzględniającego zróżnicowanie gospodarek; • w warunkach globalizacji i integracji gospodarczej drogi rozwojowe wsi i rolnictwa poszczególnych krajów coraz wyraźniej są i będą tożsame z drogami rozwojowymi współczesnego świata18. W krajach rozwijających się możliwości dalszego rozwoju oraz poprawiania poziomu bezpieczeństwa żywnościowego muszą być powiązane z rozwojem sektora rolnego. Poniżej przedstawione są wybrane dane opisujące znaczenie rolnictwa i jego poziom rozwoju w krajach rozwijających się19. W latach 1990–2008 najniższy udział rolnictwa w tworzeniu PKB charakterystyczny był dla krajów OECD i kształtował się na stabilnym poziomie niewiele ponad 2%. W krajach rozwijających się obserwowany był w tym czasie systematyczny spadek udziału rolnictwa w PKB, przy czym udział ten zmniejszył się ponad dwukrotnie w krajach rozwijających się Azji Wschodniej i Pacyfiku. Najwyższy udział rolnictwa w PKB w 2008 roku obserwowano w krajach rozwijających się Afryki Subsaharyjskiej. W krajach rozwijających się w omawianym okresie systematycznie następował również spadek 16 Więcej na ten temat zob. np. F. Tomczak, Gospodarka rodzinna w rolnictwie. Uwarunkowania i mechanizmy rozwoju, IRWiR, PAN, Warszawa 2005, s. 48–49; F. Tomczak, Od rolnictwa do agrobiznesu. Transformacja gospodarki rolniczo-żywnościowej Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej, SGH, Warszawa 2004, s. 203–211. 17 Z uwagi na to, że rolnictwo w poszczególnych krajach znajduje się na różnych poziomach rozwoju, w jednych regionach występują nadwyżki żywnościowe, a w innych niedobory żywności i głód. 18 F. Tomczak, Gospodarka rodzinna…, dz. cyt., s. 39–70. 19 Należy pamiętać, że kraje rozwijające się są grupą państw bardzo zróżnicowanych pod względem ekonomicznym, społecznym czy politycznym. Stąd też analiza na poziomie zagregowanym nie oddaje w pełni na przykład znaczenie sektora rolnego w poszczególnych krajach. 131 Agnieszka Sapa zatrudnionych w rolnictwie. Przykładowo w krajach Azji Wschodniej i Pacyfiku udział ten zmniejszył się z 58% w 1992 roku do 39% w 2008 roku. Pod koniec pierwszej dekady XXI wieku połowa populacji zamieszkiwała obszary wiejskie, przy czym największy odsetek ludności zamieszkiwał obszary wiejskie w krajach rozwijających się Afryki Subsaharyjskiej (por. tabelę 1). Tabela 1. Wybrane statystyki rolnictwa dla grup krajów* Zamieszkujący obszary wiejskie (% populacji ogółem) Udział rolnictwa w PKB (%) Zatrudnienie w rolnictwie (% ogółu zatrudnionych) 1990 2000 2008 1991 2000 2008 1991 2000 2008 Azja Wschodnia i Pacyfik 25 15 12 58 50 39 70 63 56 Azja Centralna i Europa 19 11 7 23 24 16 37 37 36 9 6 6 16 14 29 25 21 18 13 28 48 45 43 3 2 2 5 28 25 24 19 16 13 .. .. 71 67 64 5 4 3 .. .. 57 53 50 Wyszczególnienie Ameryka Łacińska i Karaiby Bliski Wschód i Afryka Północna OECD Afryka Subsaharyjska Świat .. .. .. 10 .. 7 .. 37 * Poszczególne grupy krajów (poza OECD i świat) obejmują kraje rozwijające się Źródło: zestawienie własne na podstawie danych World Development Indicators, www.databank.worldbank.org Rysunek 3.Plony zbóż w wybranych grupach krajów w latach 1961–2009 (t/ha) Uwaga: poszczególne grupy krajów (poza OECD i świat) obejmują kraje rozwijające się Źródło: zestawienie własne na podstawie danych World Development Indicators, www.databank.worldbank.org Rolnictwo w krajach rozwijających się charakteryzuje niska produktywność. W przypadku niektórych grup krajów (np. Afryka Subsaharyjska) czy poszczególnych państw luka produktywności w stosunku do państw wysokorozwiniętych utrzymuje się albo nawet powiększa. W latach 1961–2009 średnie plony zbóż na świecie wzrosły z 1,4 t/ha do 3,5 t/ha. W tym samym czasie w krajach OECD nastąpił 2,5 krotny wzrost plonów. Większy wzrost 132 Bezpieczeństwo żywnościowe w kontekście krajów rozwijających się… (blisko 3,7 krotny) miał miejsce w przypadku krajów Azji Wschodniej i Pacyfiku, dla których w 2009 roku plony z hektara szacowano na 4,8 tony (dla krajów OECD odpowiednio na poziomie 5,1 t/ha). Najniższe plony notowane są w rozwijających się krajach Afryki Subsaharyjskiej – w omawianym okresie nastąpił nieznaczny wzrost plonów zbóż z hektara z poziomu 0,8 t/ha do 1,3 t/ha (por. rysunek 3). Jeżeli chodzi o wydajność pracy mierzoną wartością dodaną w rolnictwie przypadającą na jednego zatrudnionego, to w latach 1985–2009 najniższa była ona w krajach rozwijających się Afryki Subsaharyjskiej. Omawiany wskaźnik kształtował się na poziomie od 309 USD w 1985 roku do 318 USD w 2009 roku (wzrost o niecałe 3%). W tym samym czasie w krajach OECD nastąpił wzrost z 7971 USD do 13377 USD, to jest o blisko 68%. Największą zmianę, bo blisko dwukrotny wzrost zanotowano w przypadku krajów rozwijających się Azji Wschodniej i Pacyfiku, chociaż nadal wydajność jest tam blisko dwukrotnie niższa od poziomu szacowanego dla świata (por. rysunek 4). Rysunek 4. Wartość dodana w rolnictwie przypadająca na jednego zatrudnionego w wybranych grupach krajów w latach 1985–2009 (w USD z 2000 r.) Uwaga: poszczególne grupy krajów (poza OECD i świat) obejmują kraje rozwijające się Źródło: zestawienie własne na podstawie danych Word Development Indicators, www.databank.worldbank.org Efektywna walka z głodem i biedą w krajach rozwijających się poprzez wykorzystanie rolnictwa i obszarów wiejskich wymaga wieloaspektowego i komplementarnego działania. Konieczne są m.in. wzrost produkcji poprzez zastosowanie postępu technicznego uwzględniającego lokalne warunki i zdolność do jego adaptacji, poprawa efektywności małych gospodarstw rolnych czy kreowanie miejsc pracy na obszarach wiejskich. Tworzony postęp technologiczny nie może być już jednak nastawiony wyłącznie na wzrost wydajności ziemi, ale również produkcję wodo- i energooszczędną, redukcję ryzyka produkcyjnego, zapewnienie jakości produktów czy ochronę środowiska naturalnego i bioróżnorodności. Efektywne zastosowanie postępu w rolnictwie 133 Agnieszka Sapa wymaga jednak wzrostu poziomu finansowania, stworzenia odpowiednich rozwiązań instytucjonalnych oraz aktywnego współuczestnictwa tak sektora publicznego, jak i prywatnego. Działalność badawczo-naukowa (B&R) w rolnictwie w skali świata finansowana jest (uwzględniając sektor publiczny i prywatny) głównie przez kraje rozwinięte (USA, Japonię, Niemcy i Francję). Jednocześnie na poziomie światowym dominowały wydatki publiczne. Przykładowo w 2000 r. udział wydatków publicznych w wydatkach na B&R w rolnictwie kształtował się ogółem na poziomie 63% (w krajach rozwijających się odpowiednio około 92%, a w krajach rozwiniętych 45%. W 2000 r. kraje rozwijające się wydały przeciętnie 10,2 USD na jedną osobę zatrudnioną w rolnictwie (7 USD w 1981 r.), natomiast kraje rozwinięte wydały odpowiednio 692 USD (317 USD w 1981 r.)20. Niski poziom wydatków na postęp w rolnictwie w krajach rozwijających się uwarunkowany jest m.in. brakiem środków finansowych, długim okresem zwrotu zainwestowanego kapitału, wysokim ryzykiem inwestycyjnym, słabym lobbingiem producentów rolnych, dyskryminacją krajów rozwijających się na rynkach światowych21. W XXI w. postęp w rolnictwie będzie nadal dźwignią rozwoju, szczególnie w przypadku krajów rozwijających się. W dotychczasowym upowszechnianiu postępu w tych krajach istotne znaczenie miało zjawisko „przechwytywania” postępu, które w niektórych krajach mogło być nawet w połowie odpowiedzialne za wzrost produktywności w rolnictwie22. Jednak to przechwytywanie postępu jest stopniowo ograniczane. W krajach wysokorozwiniętych, w odpowiedzi na potrzeby konsumentów, następuje zmiana kierunku badań. Szukane rozwiązania w mniejszym stopniu są nastawione na wzrost produktywności, a w większym stopniu uwzględniają kwestie zapewnienia bezpieczeństwa i jakości, szybkości przygotowania produktów żywnościowych czy ochrony środowiska23. Ważną rolę w kreowaniu i upowszechnianiu postępu w rolnictwie będą spełnić zarówno publiczne, 20 Więcej zob. J. M. Alston, P.G. Pardey, Developing-Country Perspectives on Agricultural R&D: New Pressures for Self-Reliance?, [w:] P. G. Pardey, J. M. Alston, R. R. Piggott (ed.), Agricultural R&D in the Developing World: Too Little, Too Late?, International Food Policy Research Institute, Washington D.C. 2006, s. 18–22. 21 Agricultural for Development…, dz. cyt., s. 166–167. 22 J. M. Alston, P.G. Pardey, Developing-Country Perspectives…, dz. cyt., s. 17. 23 Istotnymi kwestiami w tym zakresie są również ochrona praw własności intelektualnej, wyposażenie w odpowiedni kapitał ludzki, dostęp do informacji czy środków finansowych, zob. J. M. Alston, P. G. Pardey, Developing-Country Perspectives…, dz. cyt., s. 24–25; R. Sobiecki, Globalizacja a funkcje polskiego rolnictwa, SGH, Warszawa 2007, s. 171–190. 134 Bezpieczeństwo żywnościowe w kontekście krajów rozwijających się… jak i prywatne instytucje, inicjatywy ponadnarodowe24 oraz upowszechnianie usług doradczych. Istotnym ograniczeniem dotychczasowego rozwoju rolnictwa i obszarów wiejskich w krajach rozwijających się jest brak infrastruktury rynkowej lub słaby do niej dostęp. Budowa rynku i poprawa dostępu do niego stanowi wyzwanie na najbliższe lata. Infrastruktura rynkowa nie tylko determinuje rozwój rolnictwa, ale także innych sektorów gospodarki, wpływa na wzrost zatrudnienia i dochodów na obszarach wiejskich. Dostęp do odpowiedniej infrastruktury rynkowej pozwala zredukować koszty transakcyjne, niestabilność cen i niepewność dostaw oraz wykorzystać efekty skali. Umożliwia również szybsze reagowanie na zmieniające się preferencje konsumentów co do ilości, jakości i bezpieczeństwa żywności. Jest konieczna zarówno do tego, aby rozwijać produkcję i dystrybucję podstawowych produktów rolnych na rynku krajowym i zagranicznym, jak i do wytwarzania i sprzedaży produktów przetworzonych. Budowa i rozwój infrastruktury rynkowej wymagają inicjatywy zarówno państwa (na przykład stworzenia odpowiednich rozwiązań prawnych), jak i prywatnych producentów (na przykład poprzez tworzenie grup producentów). W krajach rozwijających się konieczne jest stworzenie odpowiedniej infrastruktury transportowej, systemu informacyjnego, zorganizowanych rynków i systemu zarządzania ryzykiem. W Afryce mniej niż 50% ludności mieszka blisko całorocznych dróg, co wpływa na wzrost kosztów transportu w całkowitych kosztach marketingu. Brak powszechnego publicznego systemu informacyjnego ogranicza możliwości reagowania na sygnały z rynku, chociaż systemy takie (publiczne i prywatne), wykorzystujące na przykład sieci komórkowe czy fale radiowe, powstają25. Słabo rozwinięty jest rynek giełd towarowych, które intensyfikują obroty, a także umożliwiają rozwój instrumentów pochodnych pozwalających ograniczyć ryzyko26. Braki w infrastrukturze 24 Działalnością taką zajmują się m.in. Consultive Group on International Agricultural Research, http://www.cgiar.org, Global Forum on Agricultural Research, http://www.egfar.org czy the Association of Strengthening Agricultural Research in Eastern and Central Africa, http:// www.asareca.org 25 Przykładowo publiczny system AgMark Net w Indiach, http://agmarknet.nic.in/ zbiera informacje o cenach z rynku i rozpowszechnia je przez Internet, natomiast prywatny system wykorzystuje połączenia telefonii komórkowej albo wiejskie kioski połączone Internetem („internet-linked rural kiosk”). Jako efekt partnerstwa publiczno-prywatnego w Afryce Zachodniej działa West Africa Agric Trade Network, http://www.tradenet.biz – platforma handlowa dla wybranych rynków krajów należących do ECOWAS (The Economic Community of West African States). W Mali i Ugandzie wykorzystywane jest natomiast lokalne radio. 26 Takie giełdy są w Południowej Afryce (The South African Futures Exchange-SAFEX, 135 Agnieszka Sapa są szczególnie negatywne w aspekcie podnoszenia międzynarodowej konkurencyjności. Wykorzystanie przez kraje rozwijające się szans związanych z liberalizacją światowego handlu rolnego wymaga stworzenia odpowiednich krajowych rozwiązań systemowych, systemu finansowego, tworzenia grup producentów, intensyfikacji integracji pionowej i poziomej. Wzrost popytu na produkty przetworzone o wysokiej wartości dodanej, bezpieczne i zdrowe, produkty tradycyjne czy ekologiczne, zmiana wzorców konsumpcji, stanowią dla części producentów szansę na rozwój. Jednak wykorzystanie jej wymaga dostępu do przemysłu przetwórczego i usług, technologii, sieci dystrybucji (na przykład supermarketów), infrastruktury transportowej. Zbyt długi łańcuch logistyczny od producenta do konsumenta, brak specjalnych pojazdów transportowych, urządzeń do przechowywania żywności przetworzonej czy brak elektryczności to kolejne bariery, które uniemożliwiają rozwój produkcji. Dostęp do sieci dystrybucji w dużym stopniu wiąże się z uczestnictwem danego gospodarstwa rolnego na przykład w grupie producentów27, ale także z wielkością gospodarstwa, wyposażeniem w czynniki produkcji. Niezbędne jest również spełnianie wymogów fitosanitarnych i weterynaryjnych. Ich wprowadzanie, szczególnie w krajach rozwijających się, wprawdzie pociąga za sobą wysokie koszty, ale w długim czasie może wpłynąć korzystnie na produkcję (redukcja kosztów transakcyjnych, bodźce do modernizacji, ograniczenie ryzyka, efekty mnożnikowe). Ciągle podnoszone standardy traktowane są jednak lub mogą być wykorzystywane jako kolejne bariery handlowe28. Pewną alternatywą dla części producentów jest wytwarzanie i sprzedaż certyfikowanych produktów, wykorzystujących oznaczenia geograficzne lub typu „produkt ekologiczny”, „produkt Fair Trade” czy „produkt Rainforest Alliance”. Jednak ich produkcja, jak i wprowadzenie na rynek nie jest możliwe bez odpowiednich rozwiązań infrastrukturalnych http://www.safex.co.za, Chinach (na przykład Dalian Commodity Exchange, http://www.dce. com.cn/portal/en/index.jsp, Indiach (National Commodity & Derivaties Exchange Ltd., http:// www.ncdex.com/ czy Brazylii (Brazilian Commodity Exchange: BM&Bovespa, http://www. bmfbovespa.com.br/english/home.asp), tj. w krajach, w których jest duży rynek rolny, względnie rozwinięty system finansowy i potrzebne rozwiązania instytucjonalne. 27 Na poziomie międzynarodowym działalność organizacji producentów z krajów rozwijających się wspiera m.in. The International Federation of Agricultural Producers, http://www. ifap.org/en/index.html czy La Via Campesina. International Peasant Movement, http://www. viacampesina.org/main_en/index.php 28 Stosowanie standardów obowiązujących na międzynarodowym rynku wymaga aktywności zarówno sektora publicznego, jak i prywatnego oraz efektywnego wykorzystywania programów pomocowych, na przykład Standard and Trade Development Facility, mającego na celu udzielanie pomocy finansowej i technicznej krajom w zakresie wzmacniania ich zdolności wprowadzania standardów w życie. 136 Bezpieczeństwo żywnościowe w kontekście krajów rozwijających się… i instytucjonalnych, służących temu, aby jak największa wartość dodana trafiała do producenta29. Wybór strategii rozwoju sektora rolnego w krajach rozwijających się nie jest jednoznaczny, zwłaszcza że rolnictwo w tych krajach jest bardzo zróżnicowane, co wynika m.in. z poziomu rozwoju społeczno-gospodarczego, uwarunkowań historycznych, warunków geograficzno-klimatycznych. Niewątpliwie jednak zarysowane powyżej kwestie związane między innymi z produktywnością rolnictwa, postępem technicznym, infrastrukturą czy poziomem zintegrowania rynku muszą być brane pod uwagę. Możliwości rozwojowe rolnictwa w krajach rozwijających się oraz poprawy bezpieczeństwa żywnościowego na świecie determinowane są również działaniami na globalnym rynku organizacji międzynarodowych czy poszczególnych państw, które ponoszą społeczną odpowiedzialność w zakresie zagwarantowania prawa człowieka do żywności. Istotną rolę odgrywają tu między innymi takie instytucje jak: FAO, Światowy Program Żywnościowy, System Globalnej Informacji i Wczesnego Ostrzegania, Międzynarodowa Interwencyjna Rezerwa Żywności, Światowa Rada ds. Żywności, Międzynarodowe Porozumienie Pszeniczne, Bank Światowy czy Międzynarodowy Fundusz Walutowy30. Ich aktywność może być między innymi analizowana w kontekście pomocy rozwojowej albo pomocy żywnościowej. Poniżej zostanie przedstawiona ta druga kwestia. 4. Pomoc żywnościowa Pomoc żywnościowa obejmuje zestaw instrumentów, instytucji, działań, które mają na celu dostarczanie żywności w sytuacjach jej braku. Współczesna pomoc żywnościowa została zapoczątkowana w latach 50. XX wieku przez USA i Kanadę. Inicjatywa pomocy żywnościowej zbiegła się m.in. z amerykańską polityką wspierania cen rolnych, w wyniku której powstały nadwyżki zbóż. Stąd też pomoc żywnościowa stała się instrumentem ograniczania kosztów przechowywania zapasów oraz zdobywania nowych rynków zbytu. Od lat 70. XX wieku drugim największym dostawcą pomocy żywnościowej jest Unia 29 Więcej zob. World Markets for Organic Fruit and Vegetables – Opportunities for Developing Countries in the Production and Export of Organic Horticultural Products, FAO/ITC/CTA 2001, http://www.fao.org/docrep/004/y1669e/y1669e00.HTM; The Market for Non-Traditional Agricultural Exports, FAO, Rome 2004: http://www.fao.org/docrep/007/y5445e/y5445e03. htm#bm03.1 30 J. Małysz, Bezpieczeństwo żywnościowe: strategiczną potrzebą ludzkości, Almamer, Warszawa 2008. 137 Agnieszka Sapa Europejska, co było m.in. wynikiem zastosowanych wcześniej instrumentów wspólnej polityki rolnej31. Rysunek 5. Wielkości dostarczonej pomocy żywnościowej w latach 1988–2009 (mln t) Źródło: opracowanie własne na podstawie danych INTERFAIS, http://www.wfp.org/fais/ [10.07.2010]. Wielkość dostarczonej pomocy żywnościowej w 2009 roku oszacowana została na poziomie 5,7 mln ton, czyli najniższym od 1961 roku. Jednocześnie obserwuje się, że od 1999 roku, kiedy dostarczono blisko 15 mln ton żywności, jej ilość systematycznie malała (por. rysunek 5)32. Pomoc żywnościowa dostarczana jest w formie: programowej pomocy żywnościowej, nadzwyczajnej pomocy żywnościowej oraz projektowej pomocy żywnościowej. Od 1988 roku wzrósł udział nadzwyczajnej pomocy żywnościowej – z ponad 15% w 1988 roku do 76% w 2008 roku i 2009 roku. Zmalało natomiast znaczenie programowej pomocy żywnościowej (60% udział w 1988 roku i 4% udział w 2009 roku). Z punktu widzenia rozwoju sektora rolnego w krajach rozwijających się istotny jest sposób dostarczania żywności w ramach programów pomocowych. Może ona być nabywana poprzez: bezpośredni zakup (żywność jest dostarczana bezpośrednio z kraju donatora do kraju odbiorcy), lokalny zakup (żywność jest nabywana i rozdzielana w kraju odbiory pomocy) oraz trójstronny zakup (kraj donator pomocy dostarcza do kraju – odbiorcy żywność zakupioną w kraju trzecim). W latach 1988–2009 największy udział w ogólnej 31 F. Mousseau, Food Aid or Food Sovereignty? Ending World Hunger in Our Time, The Oakland Institute, Oakland 2005, s. 3. 32 Food Aid Flows 2009. Report, WFP, 2010, s. 3, 10, http://www.wfp.org/content/food-aidflows-2009-report [20.07.2010]. 138 Bezpieczeństwo żywnościowe w kontekście krajów rozwijających się… pomocy żywnościowej miała żywność nabywana w krajach, będących donatorami pomocy. Udział ten jednak systematycznie obniżał się z ponad 90% w 1988 roku do około 60% w 2008 roku. Tym samym wzrastało znaczenie zarówno lokalnych, jak i trójstronnych zakupów w ogólnej pomocy żywnościowej. Warto tu jednak zaznaczyć, że w wymiarze absolutnym następował systematyczny spadek wielkości pomocy żywnościowej nabywanej w ramach bezpośrednich zakupów z ponad 13 mln ton w 1999 roku do 3,5 mln ton w 2008 roku. W tym samym czasie miał miejsce wzrost lokalnych i trójstronnych zakupów żywności – odpowiednio z 0,5 mln ton i 0,9 mln ton w 1999 roku do 1 mln ton i 1,4 mln ton w 2008 roku. W 2009 roku 58% lokalnych i trójstronnych zakupów miało miejsce w krajach Afryki Subsaharyjskiej, a 26% w krajach Azji33. Największymi dostawcami pomocy żywnościowej są USA i UE. W 2008 dostarczyły one 71% (odpowiednio 52% i 19%) ogólnej pomocy żywnościowej, a w 2009 roku 68% (odpowiednio 51% i 17%). Według wstępnych danych, w 2009 roku sześciu donatorów odpowiadało za około 91% ogólnej pomocy żywnościowej. Były to USA: 51%, Unia Europejska: 17%, ONZ: 8%, Japonia: 7%, Arabia Saudyjska: 4% oraz Kanada: 4%. Jednocześnie w ostatnich latach obserwuje się obniżenie udziału USA i UE na rzecz pozostałych krajów. Donatorzy pomocy różnią się z uwagi na sposób nabywania żywności. Dla przykładu w 2009 roku w USA dominował bezpośredni zakup żywności (80%), podobnie jak w Japonii (62%). W pozostałych przypadkach największe znaczenie miał trójstronny zakup żywności (por. rys. 6). Pomoc żywnościowa była głównie dostarczana do krajów rozwijających się, w tym do krajów najsłabiej rozwiniętych (LDCs – Least-developed countries) i krajów o niskim dochodzie i deficycie żywności (LIFDCs – Low-income, food-deficit countries). Przykładowo w 2008 roku do krajów rozwijających się skierowano ponad 98% ogólnej pomocy żywnościowej, do krajów LDCs 51,5%, a do krajów LIFDCs blisko 93%. W latach 2005–2009 ponad połowa pomocy żywnościowej skierowana została do krajów Afryki Subsaharyjskiej, natomiast 20–30% do krajów Azji (por. rys. 7). W 2009 roku z pomocy żywnościowej skorzystało 89 krajów, z czego 41 w Afryce Subsaharyjskiej, 16 w Azji, 13 w Ameryce Łacińskiej i rejonie Karaibów, 11 na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej oraz 8 w Europie Wschodniej i WNP. W 2009 roku odbiorcami ponad połowy ogólnej pomocy żywnościowej było 8 krajów: Etiopia (17%), Sudan (9%), Korea, Pakistan, Zimbabwe, Afganistan (odpowiednio po 5%)34. Tamże, s. 21–22. Tamże, s. 44. 33 34 139 Agnieszka Sapa Rysunek 6.Sposoby nabywania żywności przez głównych donatorów pomocy żywnościowej w 2009 roku (w %) Źródło: opracowanie własne na podstawie Food Aid Flows 2009. Report, WFP, 2010, http://www.wfp.org/content/food-aidflows-2009-report [20.07.2010]. Rysunek 7.Udział poszczególnych regionów jako odbiorców pomocy żywnościowej w latach 2005–2009 (w %) Źródło: opracowanie własne na podstawie Food Aid Flows 2009. Report, WFP, 2010, s. 9 http://www.wfp.org/content/food-aid-flows-2009-report [20.07.2010]. Pomoc żywnościowa nie budzi kontrowersji w sytuacji nagłej utraty bezpieczeństwa żywnościowego przez dany kraj w efekcie np. klęsk żywiołowych czy wojen. Jednak ponad 50-letnia historia udzielania pomocy żywnościowej 140 Bezpieczeństwo żywnościowe w kontekście krajów rozwijających się… i ciągle nierozwiązany problem głodu skłaniają do zastanowienia się nad efektywnością tej formy pomagania oraz jej przemodelowaniem35. Wielkość pomocy żywnościowej systematycznie maleje w warunkach rosnącej liczby głodujących na świecie. Obniżeniu wielkości pomocy żywnościowej towarzyszy jednak wzrost wartości oficjalnej pomocy rozwojowej36 (chociaż nie bezpośrednio dla rolnictwa), co wiąże się ze zmieniającym się podejściem organizacji międzynarodowych oraz państw do ukierunkowania pomocy rozwojowej, między innymi w wyniku krytycznej oceny efektywności pomocy żywnościowej w kontekście ograniczania głodu i biedy w krajach rozwijających się37. W wyniku przeprowadzanych zmian w polityce rolnej krajów, będących głównymi dostawcami pomocy żywnościowej, obniżeniu ulegał poziom zapasów, których wcześniejszy nadmiar i związane z nimi koszty były przyczyną inicjowania pomocy żywnościowej38. Wzrost znaczenia nadzwyczajnej pomocy żywnościowej kosztem pozostałych form (programowej i projektowej) był rezultatem zarówno występowania sytuacji nadzwyczajnych, ograniczeń budżetowych, jak i krytyki efektywności np. pomocy programowej39. Systematyczny spadek udziału bezpośrednich zakupów w ramach sposobów nabywania żywności nastąpił, ponieważ za bardziej efektywne, względnie tańsze i szybsze uznaje się pozostałe formy zakupu (lokalny i trójstronny zakup)40. Sytuacja żywnościowa na świecie skłania donatorów pomocy żywnościowej do poszukiwania nowych sposobów dostarczania pomocy, poprawy efektywności tych istniejących i przechodzenia od pomocy żywnościowej w stronę wsparcia żywnościowego (food assistance)41. 35 F. Mousseau, Food Aid or Food…, dz. cyt., s. 28–35; K. Clements, A. Mittal, F. Mousseau, The Status of International Food Aid Negotiations: an Update to Food Aid or Food Sovereignty? Ending World Hunger in Our Time, The Oakland Institute, Oakland 2008, s. 8–15. 36 The State of Food Insecurity in the World 2009, FAO, Rome 2009, s. 12. 37 M. D. Ho, Ch, E. Hanrahan, International Food Aid Programs: Background and Issues, Congressional Research Service. Report for Congress, February 2010, s. 12–16; Dumping food Aid: Trade or Aid? (subsidized) Food Aid in kind: what is in it for WTO, Food trade and nutrition coalition, ICCO, April 2005, s. 8–9; F. Mousseau, Food Aid or Food…, dz. cyt., s. 11–14. 38 Ch. B. Barrett, D.G. Maxwell, PL480 Food Aid: We Can Do Better, “Choices. The magazine of food, farm and resource issues” 2004, s. 53. 39 White Paper on Food Aid Policy, CARE USA, 2006, June 6, s. 2, 5; Ch. B. Barrett, D. G. Maxwell, PL480 Food Aid…, dz. cyt., s. 55; K. Clements, A. Mittal, F. Mousseau, The Status of International Food…, dz. cyt., s. 4–5. 40 White Paper on Food…, dz. cyt., s. 3–4; P. Harvey, Food aid and food assistance in emergency and transitional contexts. A review of current thinking, Humanitarian Policy Group, Synthesis Paper, June 2010, s. 2. 41 P. Harvey, Food aid and food assistance…, dz. cyt., s. 1. 141 Agnieszka Sapa Na pomoc żywnościową można spojrzeć od strony krajów-donatorów oraz krajów-odbiorców. Z punktu widzenia krajów-donatorów, udzielanie pomocy żywnościowej nie musi być zdeterminowane wyłącznie względami humanitarnymi. Ważne są również czynniki polityczne czy ekonomiczne42. Takie wieloaspektowe ujęcie pojawia się np. w polityce USA, gdzie wśród celów pomocy żywnościowej wymienia się: walkę z głodem i jego przyczynami, wspieranie godziwego i zrównoważonego rozwoju (w tym rozwoju rolnego), ekspansję handlową, wspieranie własności prywatnej i rozwiązań wolnorynkowych w krajach rozwijających się oraz zapobieganie konfliktom43. Wcześniej wśród celów wymieniano również rozwój i poszerzanie rynków eksportowych dla amerykańskich produktów rolnych44. Pomoc żywnościowa może być bowiem wykorzystywana jako forma wspierania sektora rolnego, stąd też działania te stają się przedmiotem negocjacji w ramach Światowej Organizacji Handlu45. W zależności od przyjętej formy nabywania żywności i jej dostarczania, pomoc żywnościowa umożliwia pozbywanie się nadwyżek żywności i związanych z nimi kosztów, wspieranie wybranych grup zawodowych czy pozyskiwanie środków finansowych przez organizacje pozarządowe46. Z punktu widzenia krajów-odbiorców, pomoc żywnościowa obok bieżącej poprawy poziomu bezpieczeństwa żywnościowego, może wywoływać również ujemne skutki47 Dostarczanie żywności, kupowanej w krajach – donatorach, może negatywnie oddziaływać na produkcję rolną i dochody producentów rolnych w krajach rozwijających. Niewłaściwa i nieefektywnie zarządzana pomoc żywnościowa ogranicza rozwój lokalnych rynków w krajach rozwijających się, ich możliwości handlowe i rozwojowe. Wpływa również na wzrost kosztów pomocy żywnościowej i dłuższy czas jej dostarczania48. Zmusza to społeczność międzynarodową do szukania bardziej efektywnych systemów zarządzania pomocą żywnościową49. Należy jednak podkreślić, że pomoc żywnościowa nie może zastępować działań rządów poszczególnych państw w walce z głodem. To na nich spoczywa bowiem opracowanie i wdrażanie strategii rozwoju społeczno-gospodarczego, w ramach których zapewnienie 42 Dumping food Aid…, dz. cyt., s. 10–11. 43 U. S. International Food Assistance Report 2008, USAID, Washington D. C. 2009, s. 3. 44 U. S. International Food Assistance Report 1999, USAID, Washington, D. C. 2000, s. 1. 45 White Paper on Food…, dz. cyt., s. 6; Dumping food Aid…, dz. cyt., s. 15–18. 46 Ch. B. Barrett, D. G. Maxwell, Food Aid After Fifty Years. Recasting Its Role, Routledge, London 2005, s. 87–106. 47 Dumping food Aid…, dz. cyt., s. 9–10. 48 White Paper on Food…, op. cit., s. 4. 49 Ch. B. Barrett, D. G. Maxwell, PL480 Food Aid…, dz. cyt., s. 53–57; F. Mousseau, Food Aid or Food…, dz. cyt., s. 28–35. 142 Bezpieczeństwo żywnościowe w kontekście krajów rozwijających się… bezpieczeństwa żywnościowego będzie priorytetem. Działania podejmowane na poziomie kraju pozwalają w większym stopniu uwzględnić lokalne instytucje, podmioty gospodarcze, uwarunkowania ekonomiczne, społeczne czy kulturowe50. Istotne jest, aby pomoc żywnościowa, jeżeli nie towarzyszą jej odpowiednie prorozwojowe działania komplementarne, nie oddziaływała tylko na skutki braku bezpieczeństwa żywnościowego, ale na jego przyczyny. 5. Podsumowanie Powyższe rozważania pozwalają stwierdzić, że: • mimo systematycznego wzrostu gospodarczego na świecie, a także wielkości produkcji żywności ciągle aktualny jest problem żywnościowy, rozumiany jako brak bezpieczeństwa żywnościowego. Koncepcja bezpieczeństwa żywnościowego przez lata ulegała modyfikacjom, w wyniku których początkowo nacisk kładziono na stronę podażową żywności, potem aspekty popytowe oraz jakościowe żywności. Z bezpieczeństwem żywnościowym mamy do czynienia wtedy, kiedy żywność jest jednocześnie dostępna fizycznie, ekonomicznie i jest bezpieczna; • brak bezpieczeństwa żywnościowego w największym stopniu dotyczy krajów rozwijających się. W 2010 roku FAO szacowało liczbę niedożywionych na świecie na poziomie około 925 mln ludzi, z czego około 906 mln żyło w krajach rozwijających się. W ostatnich latach zaobserwowano jednak wzrost nie tylko liczby niedożywionych, ale również wzrost ich udziału w liczbie ludności świata ogółem (wyjątek tu stanowi rok 2010). Brak bezpieczeństwa żywnościowego jest zróżnicowany regionalnie. Najwięcej głodujących żyje w krajach Azji i Pacyfiku, ale największy udział niedożywionych w stosunku do ludności regionu jest w krajach Afryki Subsaharyjskiej. Prognozuje się, że to właśnie w Afryce Subsaharyjskiej bezpieczeństwo żywnościowe będzie najtrudniej osiągnąć w najbliższej przyszłości; • efektywna walka z głodem i biedą w krajach rozwijających się musi być powiązana z sektorem rolnym i obszarami wiejskimi, których rozwój wymaga wieloaspektowego i komplementarnego działania. Kraje rozwijające się, w porównaniu do krajów rozwiniętych, charakteryzują się bowiem niską produktywnością rolnictwa przy wysokim udziale rolnictwa w tworzeniu PKB czy zatrudnieniu. Niezbędny jest wzrost produkcji żywności nie tylko w wymiarze ekstensywnym, ale również poprzez in Food Aid Flows…, dz. cyt., s. 34. 50 143 Agnieszka Sapa tensyfikację produkcji, co wymaga zastosowania między innymi postępu technicznego. To z kolei wymaga między innymi wzrostu poziomu finansowania działalności badawczo-rozwojowej, która pozwoli na tworzenie rozwiązań uwzględniających lokalne warunki, wodo- i energooszczędną produkcję czy zdolności do adaptacji. Ponadto konieczne jest stworzenia odpowiednich rozwiązań instytucjonalnych oraz aktywnego współuczestnictwa tak sektora publicznego, jak i prywatnego; • istotnym ograniczeniem dotychczasowego rozwoju rolnictwa i obszarów wiejskich w krajach rozwijających się jest brak infrastruktury rynkowej lub słaby do niej dostęp. Infrastruktura rynkowa determinuje bowiem, nie tylko rozwój rolnictwa, ale również innych sektorów gospodarki, wpływa na wzrost zatrudnienia i dochodów na obszarach wiejskich, umożliwia redukcję kosztów transakcyjnych, niestabilność cen i niepewność dostaw oraz wykorzystać efekty skali. Dlatego też rozwój infrastruktury stanowi wyzwanie dla krajów rozwijających się w kontekście ograniczania problemu niedożywienia. Wyzwaniami taki są również między innymi kwestie integracji producentów rolnych czy wprowadzanie systemów zapewniania jakości. • zagwarantowanie człowiekowi prawa do żywności leży w zakresie działalności różnych organizacji ponadnarodowych, a także poszczególnych państw. Przejawem takiej aktywności jest między innymi udzielanie pomocy żywnościowej, która nie budzi kontrowersji w sytuacjach np. klęsk żywiołowych, ale nie jest już tak jednoznacznie pozytywnie oceniania w kontekście składowych polityki rolnej. Największymi dostawcami pomocy żywnościowej są USA i UE, z kolei jej odbiorcami są głównie kraje najsłabiej rozwinięte oraz kraje o niskim dochodzie i deficycie żywności. W analizowanym okresie największy udział w ogólnej pomocy żywnościowej miała żywność nabywana w krajach, będących donatorami pomocy. Udział ten jednak systematycznie obniżał się, przez co wzrastało znaczenie zarówno lokalnych jak i trójstronnych zakupów w ogólnej pomocy żywnościowej. Kierunek tej zmiany wydaje się być pozytywny z punktu widzenia rozwoju lokalnego rynku rolnego. • ciągle nierozwiązany problem żywnościowy na świecie skłania donatorów pomocy żywnościowej do zastanowienia się na celowością pomocy żywnościowej oraz poszukiwania nowych sposobów jej dostarczania, poprawy efektywności istniejących rozwiązań oraz przechodzenia od pomocy żywnościowej w stronę wsparcia żywnościowego (food assistance). Pomoc żywnościowa może być bowiem wykorzystywana jako sposób na pozbywanie się nadwyżek żywności i związanych z nimi kosztów, wspieranie wybranych grup zawodowych czy pozyskiwanie środków fi 144 Bezpieczeństwo żywnościowe w kontekście krajów rozwijających się… nansowych przez organizacje pozarządowe. Ponadto może negatywnie oddziaływać na produkcję rolną i dochody producentów rolnych w krajach rozwijających. Pomoc żywnościowa nie może zastępować działań rządów poszczególnych państw w opracowaniu i wdrażaniu strategii ograniczania niedożywienia i oddziaływać tylko na skutki braku bezpieczeństwa żywnościowego pomijając przyczyny. Istotne jest więc, aby pomocy żywnościowej towarzyszyły odpowiednie komplementarne działania prorozwojowe na poziomie krajowym jak i międzynarodowym. Food security in the context of the developing countries and food aid Summary In the twenty-first century in conditions of continuous growth, technical progress and advanced technology, the global economy does not guarantee the every person the right to food. The hunger affects especially people in the developing countries. The main objective of this paper is to discuss the problem of food security in the context of agriculture in the developing countries and food aid. In the first section the concepts of food security and food situation in the world are described. The second part is devoted to the analysis of selected areas of the agricultural sector in the developing countries taking into account the low level of development of agriculture in these countries and to identify the challenges associated with it. In the next part the food aid is analyzed: the main donators, beneficiaries and the way of food delivery. The summary highlights that the improvement of food security in the developing countries depends on the development of the agricultural sector in the developing countries and the changes of the structure of food aid. The domestic and foreign literature and statistical database of the World Bank and FAO were used to make analysis. Key words: food security, the developing countries, hunger, agriculture, food aid Streszczenie W warunkach ciągłego wzrostu gospodarczego, zaawansowanego postępu technicznego i technologicznego, gospodarka światowa w XXI wieku nie gwarantuje każdemu człowiekowi wolności od głodu. Problem głodu dotyka przede wszystkim mieszkańców krajów rozwijających się. Głównym celem artykułu jest przedstawienie problemu bezpieczeństwa żywnościowego w kontekście rolnictwa krajów rozwijających się oraz pomocy żywnościowej. W pierwszej części artykułu scharakteryzowano koncepcje bezpieczeństwa żywnościowego oraz sytuację żywnościową na świecie. Kolejna część poświęcona została analizie wybranych obszarów sektora rolnego w krajach rozwijających się w odniesieniu do wybranych aspektów niskiego rozwoju rolnictwa w tych krajach oraz określenie wyzwań z nim związanych. Następnie analizie poddano pomoc żywnościową przez pryzmat jej głównych dostarczycieli, 145 Agnieszka Sapa odbiorców oraz sposobu dostarczania. W podsumowaniu podkreślono znaczenie rozwoju sektora rolnego oraz zmianę kierunku pomocy żywnościowej w celu poprawy bezpieczeństwa żywnościowego w krajach rozwijających się. W pracy wykorzystano krajową i zagraniczną literaturę przedmiotu oraz statystyczne bazy danych Banku Światowego oraz FAO. Słowa kluczowe: bezpieczeństwo żywnościowe, kraje rozwijające się, głód, rolnictwo, pomoc żywnościowa Rozdział IV O potrzebie społecznej adekwatności gospodarowania w warunkach rynkowych Capitolo IV La necessità di una gestione socialmente equa nel contesto delle condizioni di mercato Zbigniew Galor*, Sławomir Kalinowski**, Tomasz Kujaczyński*** 123 Ekonomia społeczna wobec wyzwań globalizacji 1. Wprowadzenie Globalizacja rozpatrywana jest zwykle w kontekście pozytywnych zmian zachodzących w życiu tak gospodarczym, jak i społecznym. Zniesienie barier celnych, ułatwienia w przepływie kapitału i pracy, wzrost gospodarczy czy wzrost dochodów są wymieniane w pierwszym rzędzie. Wstydliwym, marginalnie prezentowanym problemem pozostaje jednak zagadnienie wykluczenia będące często skutkiem procesów globalizacji. Obserwowany obecnie kryzys państwa opiekuńczego i towarzysząca temu rosnąca grupa społeczna pozbawiona możliwości realizacji bądź też mająca znacząco obniżoną możliwość zaspokojenia potrzeb spowodowały, że coraz częściej ekonomiści i politycy zaczęli poszukiwać nowego modelu gospodarczego. Jednym z proponowanych rozwiązań jest ekonomia społeczna. 2. Sposoby rozumienia wykluczenia społecznego O swoistej globalizacji pojęcia wykluczenia społecznego świadczy m.in. jego przedmiotowe odniesienie. Nie ma chyba dziedziny życia społecznego i zbiorowości społecznej, wobec których pojęcie to nie byłoby używane. Świadczą o tym także wyliczenia grup zagrożonych wykluczeniem społecznym i wykluczonych. Są to: dzieci i młodzież ze środowisk zaniedbanych; dzieci wychowujące się poza rodziną; kobiety samotnie wychowujące dzieci; * Prof. Dr hab. Zbigniew Galor, Wyższa Szkoła Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa w Poznaniu. ** Dr Sławomir Kalinowski, Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu. *** Dr Tomasz Kujaczyński, Kujawsko-Pomorska Szkoła Wyższa w Bydgoszczy. 149 Zbigniew Galor, Sławomir Kalinowski, Tomasz Kujaczyński kobiety pozostające poza rynkiem pracy; ofiary patologii życia rodzinnego, osoby o niskich kwalifikacjach; bezrobotni; żyjący w bardzo trudnych warunkach mieszkaniowych; niepełnosprawni i chronicznie chorzy; osoby chorujące psychicznie; starsze osoby samotne; opuszczający zakłady karne; imigranci; członkowie romskiej mniejszości etnicznej. Trzeba jednak również pamiętać, że postęp technologiczny generuje nowe rodzaje wykluczenia. Przykładowo brak dostępu do Internetu oznacza w praktyce pojawienie się kategorii wykluczenia cyfrowego, co już nie jest tak oczywistą formą ekskluzji, jak te wymienione powyżej. Wykluczenie społeczne w dzisiejszym dyskursie o problemach społecznych stało się pojęciem bardzo popularnym. Występuje w charakterze opisowym, kiedy próbuje się przedstawić obraz dzisiejszych problemów nękających ludzi zarówno w skali makro – w globalizującym się świecie, jak i w skali mikro – w małych społecznościach lokalnych1. Ważny jest jednak również jego charakter normatywny, który staje się szczególnie wyrazisty na gruncie teorii alienacji. Wtedy też wykluczenie staje się krytyką stosunków ekonomiczno-społecznych w takiej ich postaci, jak stosunki towarowo-pieniężne prowadzące do urzeczowienia czy wyobcowania. Nie przypadkowo też urzeczowienie osobowości staje w centrum rozważań także religijnego egzystencjalizmu. Znamienna jest tu np. S. Kierkegaarda krytyka różnych koncepcji pracy jako pracy wyobcowanej; albo „mieć” czy „być” jako pytanie o modus vivendi – sposób życia, podejmowane m.in. przez E. Mounier. Normatywność swoją pojęcie wykluczenia społecznego ujawnia także w areligijnym nurcie jego alienacyjnej interpretacji, jak przy opisie wyobcowania robotnika w kapitalistycznym sposobie produkcji przez K. Marksa. W literaturze przedmiotu bardzo wyraźnie widać, że interesujące nas pojęcie używane jest wobec negatywnych aspektów życia społecznego i najczęściej stosowane w kontekście zagrożeń społecznych, szczególnie kiedy mowa o niepożądanych zjawiskach społecznych, wobec których formułowane są postulaty ich ograniczenia bądź eliminowania. Zauważyć można, że określenia: „wykluczenie”, „marginalizacja” czy „ekskluzja” coraz częściej zastępują używane tradycyjnie takie terminy, jak „bieda” i „ubóstwo”, chociaż przecież nie są tożsame. Wydaje się, że główną przyczyną takiego sposobu rozumienia ich relacji, jest to, że zawierają one w sobie odniesienia do przyczyn biedy rozumianych bardzo szeroko, tzn. 1 S. Golinowska, P. Broda-Wysocki, Kategoria ubóstwa i wykluczenia społecznego. Przegląd ujęć, [w:] S. Golinowska, E. Tarkowska, I. Topińska (red.), Ubóstwo i wykluczenie społeczne. Badania. Metody. Wyniki, IPiSS, Warszawa 2005. 150 Ekonomia społeczna wobec wyzwań globalizacji odnoszonych nie tylko do kategorii potrzeb materialnych, ale i do charakteru stosunków społecznych, które biedę produkują. Jeśli wykluczenie – w jednym z czterech sensów2 – jest przeciwieństwem, zaprzeczeniem partycypacji, jej deficytem, niesie więc ze sobą zagrożenia dla demokracji i obywatelskości. Istniejąca w warunkach braku udziału demokracja, nie wsparta na obywatelskości, staje się tworem fasadowym. W krajach wysoko rozwiniętych najpoważniejszym problemem społecznym staje się dziś właśnie wykluczenie społeczne, rozumiane jako niemożność, niezdolność do uczestniczenia (partycypacji) w różnych sferach życia społecznego na takim poziomie, który w danym kraju uważany jest za dopuszczalne minimum. Brak właściwych środków materialnych jest tylko jedną z przyczyn tego stanu, a właściwie procesu, określanego też jako marginalizacja, ekskluzja czy izolacja społeczna3. Jego istotą jest właśnie szeroko rozumiana nieumiejętność takiego uczestnictwa w różnorodnych sferach życia społecznego, nazywana też wyuczoną bezradnością. Bieda materialna sprzyja utracie umiejętności tego uczestnictwa, gdyż ogranicza zasoby. Przy czym przystosowywanie się do wielowymiarowej sytuacji ograniczania potrzeb staje się źródłem narastania nowych problemów np. uzależnienia od pomocy instytucji (w tym państwa). Powstaje „zamknięty krąg ubóstwa”, pojawia się specyficzny styl życia, określany przez niektórych badaczy mianem kultury ubóstwa4. Paradoksalnie, kiedy już dojdzie do zmniejszenia, lub nawet zaniku ubóstwa, wskutek bezpośredniej pomocy finansowej – czy nawet znalezienia pracy w przypadku wykluczenia będącego skutkiem bezrobocia – nie jest się w stanie niczemu zaradzić, ponieważ ludzie nie potrafią tej pomocy wykorzystać dla zmiany swojego społecznego położenia. Jest to najbardziej widoczne w przypadku wielopokoleniowego dziedziczenia ubóstwa. Wielość różnorodnych sposobów rozumienia wykluczenia społecznego zredukowana została przez R. Szarfenberga do czterech podstawowych nurtów w definiowaniu wykluczenia społecznego. W ich ramach wykluczenie to przedstawia się jako: 1) problem z uczestnictwem w życiu zbiorowym, 2) problem z dostępem do zasobów, kapitału, instytucji, 2 R. Szarfenberg, Marginalizacja i wykluczenie społeczne. Wykłady, Instytut Polityki Społecznej UW, Warszawa 2006. 3 K. W. Frieske (red.), Marginalność i procesy marginalizacji, IPiSS, Warszawa 1999, por. także: E. Tarkowska, Ubóstwo i wykluczenie społeczne. Koncepcje i polskie problemy, [w:] J. Wasilewski (red.), Współczesne społeczeństwo polskie. Dynamika zmian, Scholar, Warszawa 2006. 4 O. Lewis, Sanchez i jego dzieci. Autobiografia rodziny meksykańskiej, PIW, Warszawa 1964, por. także: E. Tarkowska, Ubóstwo…, dz. cyt. 151 Zbigniew Galor, Sławomir Kalinowski, Tomasz Kujaczyński 3) problem z prawami, odmawianymi komuś, albo nie realizowanymi, 4) rodzaj ubóstwa5. W tych definicjach znajdują wyraz złożone procesy, które prowadzą do marginalizacji jednostek, zbiorowości, czy społeczeństw. Wykluczenie społeczne, które polega także na niepodejmowaniu zwyczajowej i społecznie akceptowanej drogi życiowej lub wypadaniu z niej, dotyczy osób, rodzin lub grup ludności, które: a) żyją w niekorzystnych warunkach ekonomicznych (ubóstwo materialne), b) zostają dotknięte niekorzystnymi procesami społecznymi, wynikającymi z masowych i dynamicznych zmian rozwojowych, np. dezindustrializacji, kryzysów, gwałtownego upadku branż czy regionów, c) nie zostały wyposażone w kapitał życiowy umożliwiający im: normalną pozycję społeczną, odpowiedni poziom kwalifikacji, wejście na rynek pracy lub założenie rodziny, co dodatkowo utrudnia dostosowywanie się do zmieniających się warunków społecznych i ekonomicznych, d) nie posiadają dostępu do odpowiednich instytucji pozwalających na wyposażenie w kapitał życiowy, jego rozwój i pomnażanie, co ma miejsce w wyniku niedorozwoju tych instytucji spowodowanego brakiem priorytetów, brakiem środków publicznych, niską efektywnością funkcjono wania, e) doświadczają przejawów dyskryminacji, zarówno wskutek niedorozwoju właściwego ustawodawstwa, jak i kulturowych uprzedzeń oraz stereotypów, f) posiadają cechy utrudniające im korzystanie z powszechnych zasobów społecznych ze względu na zaistnienie: niesprawności, uzależnienia, długotrwałej choroby albo innych cech indywidualnych, g) są przedmiotem niszczącego działania innych osób, np.: przemocy, szantażu, indoktrynacji. 3. Wykluczenie i margines społeczny „Człowiek wykluczony” to termin upowszechniony w literaturze socjologicznej i historycznej m.in. dzięki pracom B. Geremka. Koncentrują się one jednak na „człowieku marginesu”, przez margines społeczny rozumiejąc istniejące w zorganizowanym społeczeństwie, o ukształtowanej strukturze klasowej, R. Szarfenberg, Marginalizacja…, dz. cyt. 5 152 Ekonomia społeczna wobec wyzwań globalizacji obszary marginalne, na które przejściowo lub na stałe przechodzą wychodźcy z różnych klas społecznych6. Przykładem kontynuowania takiego sposobu traktowania marginesu społecznego są badania empiryczne nad marginesem społecznym dużego miasta, prowadzone w Poznaniu. W badaniach tych przyjęto, że pod określeniem margines społeczny występują różne kategorie ludzi (elementy struktury społecznej), które łączy stosunek wykluczenia społecznego. Znajdują się oni poza społecznym podziałem pracy (strukturą zawodową), poza głównym nurtem życia społecznego. Mają swoiste, różne źródła uzyskiwania środków do życia (np. kradzież, żebractwo). Zasadniczo są to takie źródła utrzymania, które opierają się na lumpenwłasności, takim korzystaniu, gdy indywiduum zysku nie dzieli ze społeczeństwem np. poprzez podatki7. Występuje tu także uzyskiwanie środków do życia w oparciu o zdolność do zawłaszczania (a nie zdolności do pracy) jako jedyne źródło, albo jako dominujące, albo jako tendencja. Zróżnicowanie kategorii ludzi nazywanych marginesem społecznym pozwala wyróżnić wśród nich margines społeczny i margines socjalny. Od marginesu społecznego (ludzi zajmujących najniższe pozycje w strukturze zróżnicowania społecznego – klasowego, warstwowego, stanowego, kastowego itp.) odróżnia się margines socjalny, który stanowią ludzie wyróżniani według kryterium najniższego poziomu zaspokojenia podstawowych potrzeb (np. biedni – według minimum socjalnego, należą do nich m.in. biedni pracujący working poor). Kategorie marginesu społecznego i marginesu socjalnego nakładają się. Przy czym, najniższą kategorią są ludzie nie mający siły roboczej (zdolności do pracy) i zdolności do pozapracowego zawłaszczania, bez szans na włączenie/awans do marginesu społecznego i do normalsów – jest w badaniach poznańskich mianem cmentarza socjalnego. Z tymi kategoriami związana jest specyficzna kultura marginesu społecznego. Tradycyjnie przyjmowana koncepcja kultury ubóstwa zdaje się nie wyczerpywać problemu badania kultury marginesu społecznego, ponieważ nie obejmuje części ludzi wyróżnianych ze względu na zróżnicowanie społeczne w kategoriach różnic klasowych: części tych, którzy należą do lumpenklas (np. części utrzymujących się z przestępstw, m.in. złodziejstwa, a także części żyjących z żebractwa – „bogatych 6 H. Samsonowicz., http://w.wszechnica.org.pl/?id_content=368&id_keyword=120&p=11 7 Z. Galor, Lumpenwłasność: szara strefa i margines społeczny, Wydawnictwo Akademii Rolniczej, Poznań 2006. 153 Zbigniew Galor, Sławomir Kalinowski, Tomasz Kujaczyński żebraków”). Hipotetycznie też przyjmuje się, że bardziej specyficzną kulturą członków lumpenklas jest kultura bezprawia i przemocy. Jeśli – jak się przyjmuje – obok kultury głównego nurtu społeczeństwa występuje kultura jego marginesu społecznego, wówczas pojęcie subkultury stosuje się do części składowych obydwu kultur. Wówczas w ramach kultury marginesu społecznego możliwe byłoby wyróżnianie dwóch podstawowych form jego subkultury: subkultury ubóstwa oraz subkultury oszustwa, bezprawia i przemocy. 4. Istota ekonomii społecznej Odpowiedzią na pojawienie się wykluczenia stała się ekonomia społeczna, w której zysk stanowi dla przedsiębiorstw jeden z wielu warunków istnienia, jednak nie jest on najważniejszy. Chociaż w myśl ekonomii klasycznej nie ma możliwości prawidłowego funkcjonowania instytucji, które permanentnie przynoszą stratę i w dłuższej perspektywie nie generują zysków, a Drucker8 i Friedman9 zwracają uwagę, że powiększanie zysku jest społeczną odpowiedzialnością biznesu i jeśli ich się nie osiąga świadczy to o marnowaniu zasobów społecznych, to mimo to, dla przedsiębiorstw społecznych zyskiem jest nie tylko ekonomiczna różnica między przychodem, a kosztem, ale przede wszystkim możliwość ekskluzji osób dotychczas pozbawionych możliwości zaspakajania potrzeb. Utożsamianie zysku wyłącznie jako nadwyżki przychodów nad kosztami jest traktowane jako błędne uproszczenie działania przedsiębiorstw i w efekcie może przyczynić się do mylnych, nieefektywnych wniosków. Wynika to między innymi z faktu, że przedsiębiorstwa te są znacznym rezerwuarem miejsc pracy, nowych form zatrudnienia i przedsiębiorczości, co niewątpliwie może stanowić istotny element wzrostu w gospodarce, a tym samym poprawy sytuacji życiowej ludności. Istotą ekonomii społecznej jest założenie, że w ramach prowadzonej działalności nie może zyskiwać tylko i wyłącznie wąska grupa społeczna, ale przede wszystkim grupy, które dotychczas nie radziły sobie z rzeczywistością społeczno-gospodarczą. Należy wobec tego uświadomić sobie, że gospodarowanie nie jest grą o sumie zerowej, w której musi być przegrany i wygrany, ale musi charakteryzować się tym, że każda ze stron czuje, że spełniła swoje oczekiwania odnośnie kupna/sprzedaży, a tym samym ma 8 P. F. Drucker, Społeczeństwo prokapitalistyczne, PWN, Warszawa 1999. 9 M. Friedman, The social responsibility of bussiness is to increase its profits, “New York Times Magazine” 1970, September 13. 154 Ekonomia społeczna wobec wyzwań globalizacji poczucie obustronnego zwycięstwa. W związku z tym efektywnie działający przedsiębiorca musi dążyć do takich rozwiązań, które będą służyć ogółowi. Dlatego współpraca i korzystanie z efektu synergii w ekonomii społecznej jest jednym z ważniejszych warunków osiągnięcia sukcesu rynkowego, a brak wzajemnego współdziałania może osłabić rozwój poszczególnych przedsiębiorców, a w efekcie niezaspokojenie potrzeb przez obie strony wymiany. Można zatem zauważyć, że ekonomia społeczna ma na celu ograniczenie sytuacji, w której wszystkie chwyty są dozwolone przez jej uczestników. Przedsiębiorstwa działające w ramach ekonomii społecznej zwracają szczególnie uwagę, że działania nieetyczne i sprzeczne z zasadami współżycia społecznego przekładają się na utratę klientów na rzecz instytucji o dobrej reputacji rynkowej. Dążenie do poprawy odbioru firmy przez społeczeństwo a tym samym poprawa jej pozycji rynkowej związana jest z kształtowaniem pozytywnych relacji zarówno ze swoimi pracownikami, jak i otoczeniem, w tym środowiskiem naturalnym. Pozwala to stworzyć stały związek, który w przyszłości ma na celu osiągnięcie korzystnych efektów ekonomicznych. Nie jest tutaj ważne, czy działania prospołeczne, czy też proekologiczne wynikają z pobudek altruistycznych, czy są efektem egoistycznego myślenia o wyższym zysku, ale że prowadzą do poprawy warunków życia danego społeczeństwa. Już Adam Smith w XVIII wieku zauważył, że człowiek pomimo podejmowania działań z pobudek egoistycznych sprzyja pożytkowi ogółu. Według Madeja10 idea ekonomii społecznej powinna opierać się na twórczym zamyśle wzbogacenia narodowej kultury nowym obyczajem, chłodnej kalkulacji pozwalającej na oszacowanie podejmowanego ryzyka gospodarczego z wykorzystaniem darów ofiarności osób powiązanych wolą wspólnego działania oraz zaufaniu niezbędnym do trwałości współodpowiedzialności. Działalność gospodarcza podmiotów musi opierać się na współpracy, co z kolei musi być poparte wzajemnym zaufaniem. Jest ono podstawą funkcjonowania tych firm. Fundamentem tego zaufania jest przejrzystość działania, pomimo ochrony tajemnicy handlowej. Przejawiać się ono musi we wzajemnym budowaniu relacji opartych na korzyściach ekonomicznych obu stron. Jednak wzajemne relacje nie mogą mieć charakteru wzajemnej rywalizacji o klienta, ale współpracy w celu poprawy skuteczności działania i efektywności, zaś wzajemna konkurencja rynkowa powinna służyć jako bodziec do poprawy jakości świadczonych usług. 10 A. Madej, Efektywność i sprawiedliwość w ekonomii solidarności, „Ekonomia Społeczna” 2008, nr 1. 155 Zbigniew Galor, Sławomir Kalinowski, Tomasz Kujaczyński Istotne w ekonomii społecznej są rozważania w jaki sposób dziedzina ta mogłaby być wspierana przez administrację publiczną. Bardzo ważną rolę spełniają w tym przypadku samorządy lokalne, w szczególności gminy i powiaty. To właśnie one powinny czuć się odpowiedzialne za przeciwdziałanie wykluczeniu społecznemu. Powinno się również zwrócić uwagę do jakich podmiotów ta pomoc musi zostać skierowana. Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta, ponieważ podmioty ekonomii społecznej są bardzo zróżnicowane, a więc próba ewaluacji ich działań jest niezwykle trudna. W przedsięwzięciach tych firm bardziej istotne są wyniki działań spójne z zadaniami sektora publicznego. W obecnym systemie nie istnieje jednolite narzędzie, które można odnieść do każdego projektu, bez względu na jego formę prawną. Upowszechnienie ekonomii społecznej musi odbywać się na stosunkowo prostych regułach, dzięki czemu stworzone będą podwaliny tego rodzaju przedsięwzięć. Niestety nadal brakuje świadomości, że brak mechanizmów wsparcia podmiotów tego sektora, powoduje, że część zasobów ludzkich nie zostaje wykorzystana. Niechęć części podmiotów do ekonomii społecznej może po części wynikać z inflacji państwa opiekuńczego welfare state. Obawy przed nadmiernym etatyzmem powodują, że wiele osób obawia się jakiegokolwiek udziału państwa i samorządów w działaniach aktywizacyjnych, które błędnie są traktowane jako działania interwencyjne. Myślenie perspektywiczne samorządów powinno polegać na aktywnym włączaniu się w promowanie działań prospołecznych, które będą zwiększać efektywne wykorzystanie zasobów ludzkich. Rola instytucji samorządowych powinna zmierzać do tworzenia modelu ekonomicznego, w którym biorący udział stają się współtwórcami aktywnie uczestniczącymi w procesie podnoszenia jakości życia oraz warunków życiowych, a w efekcie inkluzji znacznej części społeczeństwa, dotychczas nieuczestniczącego w codziennym życiu społeczno-gospodarczym. Należy jednak pamiętać, że włączanie się państwa w działalność pomocniczą na rzecz obywateli nie może ograniczać się do pomocy społecznej i wypłacania zasiłków, a musi mieć charakter całościowy i zintegrowany. Nie może polegać na „gaszeniu pożarów”, a tworzeniu takiego ustawodawstwa, które będzie sprzyjać tworzeniu się różnorakich przedsięwzięć obywatelskich. Instytucje rządowe oraz organizacje trzeciego sektora muszą uświadamiać pracodawców, jakie korzyści mogą osiągnąć prowadząc działania zgodnie z zasadą Henrego Forda – 3 P (people, product, profit), w którym każdy element jest równorzędny, a więc ludzie mają takie samo znaczenie jak kapitał, a cele społeczne znajdują się na równi z celami ekonomicznymi. Należy przy tym zauważyć, że dotychczas nie zostały wypracowane przez państwo kierunki rozwoju gospodarki społecznej. 156 Ekonomia społeczna wobec wyzwań globalizacji Krytyka ekonomii społecznej wynika niekiedy z obawy przed nadmiernym wzrostem etatyzmu państwa i wzrostu redystrybucji zasobów od bogatych do biednych. Jednak, aby uniknąć poszukiwań pozornych recept poprawiających sytuację w gospodarce należałoby w ekonomii rynkowej powrócić do rozwiązań sprzyjających inkluzji społecznej, m.in. w wyniku ograniczenia marnotrawstwa zasobów ludzkich. Lepsze wykorzystanie tego kapitału w efekcie może prowadzić do poprawy sytuacji gospodarczej, a w efekcie wzrostu dobrobytu. Konieczne zatem są takie działania, które zmierzają do większej aktywizacji ludności, co w perspektywie służyłoby zwiększeniu ich partycypacji w życiu społeczno-gospodarczym. Proces zwiększania uczestnictwa obywateli w życiu gospodarczym kraju, a tym samym ich większa aktywizacja jest jedną z ważniejszych ról państwa. Nie powinien jednak mieć charakteru rozrostu świadczeń socjalnych i pogłębiania się państwa opiekuńczego, a rzeczywistej pomocy w postaci darowizn na rzecz instytucji pozarządowych, partnerstwa publiczno-prywatnego, czy też publiczno-społecznego w zamian za określone korzyści zwrotne. Takie współfinansowanie musi mieć charakter okresowy, po którym przedsiębiorstwo musi uzyskiwać całkowitą samodzielność ekonomiczną. Jednak ta forma współpracy nadal pozostaje w sferze perspektyw, a nie rzeczywistych działań. Należy przy tym uwzględnić argument, aby powstające instytucje nie były tworzone odgórnie, ponieważ mogłoby to sprzyjać utrzymywaniu dotychczasowych niewydolnych struktur, a tym samym ograniczać zdolność do aktywnego działania. Dodatkowo pomoc w tej formie może mieć charakter uznaniowy, a środki na wsparcie mogłyby płynąć do organizacji powiązanych z władzą lokalną. Konieczne są wobec tego odpowiednie regulacje prawne przeciwdziałające niebezpieczeństwu konieczności „układania się” z instytucjami administracji państwowej. Przeciwdziałałoby to zachowaniom zmierzającym do uzależnienia potrzebujących od określonej pomocy i tworzenia się klientelizmu państwa socjalnego. Bardzo ważne jest, aby pomoc nie miała charakteru interwencji bezpośredniej. W przeciwnym wypadku można się liczyć ze spadkiem aktywności, wzrostem biurokracji i przesadnym wzrostem znaczenia instytucji publicznych. Jednym z elementów wsparcia podmiotów ekonomii społecznej może być: • dotowanie przedsięwzięć osób prawnych działających jako odrębne podmioty o charakterze para gospodarczym, • tworzenie dodatkowych miejsc pracy poprzez powierzanie organizacjom pozarządowym lub wspieranie realizacji zadań publicznych na zasadach określonych w ustawie o pomocy społecznej, • udzielanie wsparcia rzeczowego, • powierzanie prac użytecznych społecznie, 157 Zbigniew Galor, Sławomir Kalinowski, Tomasz Kujaczyński • udzielanie wsparcia niematerialnego11. Ekonomia społeczna jest jednym z kluczowych elementów dotyczących polityki rozwiązywania problemów społecznych w Polsce, takich jak bezrobocie, ubóstwo oraz wykluczenie społeczne. Uważa się, że dzięki takim działaniom może nastąpić wzrost spójności społecznej, stworzenie większej ilości miejsc pracy, w tym głównie dla osób defaworyzowanych, co w efekcie może ograniczyć obszar wykluczenia społecznego. Według Góry12, cele społeczne stanowią istotny czynnik sprzyjający trwałemu wzrostowi gospodarczemu, z kolei wzrost gospodarczy sprzyja realizacji celów społecznych. W związku z tym trwały wzrost gospodarczy jest jednocześnie celem społecznym, a więc w długim okresie cele rynkowe i społeczne muszą być tożsame. Rifkin z kolei formułę ekonomii społecznej traktuje jako proces służący pogłębianiu się spójności społecznej, ograniczenie marginalizacji społecznej oraz zapobieganiu wykluczenia pewnych grup społecznych z życia społeczno-gospodarczego poprzez rozwijanie w ludziach empatii13. Jednak, czy empatia nie powinna być domeną instytucji pomocowych, stowarzyszeń, czy też towarzystw dobroczynnych oraz ludzi jako jednostek? Głównym wyznacznikiem ekonomii musi pozostać dbałość o rozwój ekonomiczny firmy, jednak powinien on być połączony z rozwojem społecznym. Jedynie współgranie tych dwóch elementów będzie sprzyjać osiągnięciu korzyści przez obie strony. Walka o wynik ekonomiczny bez kształtowania poczucia odpowiedzialności społecznej prowadzi do osiągania zysków krótkoterminowych, dlatego mądrzy menedżerowie chcący podnieść efektywność firmy będą dążyć do poprawy kultury organizacyjnej własnego przedsiębiorstwa. Należy pamiętać, że ekonomia musi działać nie tylko dla zysku, ale z zyskiem, rozumianym subiektywnie przez przedsiębiorstwo, oraz na zasadzie solidarności i wzajemności przy wykorzystaniu narzędzi ekonomicznych. Wówczas nie będzie istniała konieczność redefiniowania tego pojęcia i tworzenia dodatkowych dookreśleń. Konieczne jest wobec tego wzięcie pod uwagę osób defaworyzowanych przez społeczeństwo, a więc wykluczonych, bezrobotnych, o niskich kwalifikacjach, czy też niepełnosprawnych i włączenie ich do głównego nurtu działań, co będzie sprzyjać poprawie ich sytuacji materialnej. Zdolność do tworzenia podmiotów ekonomii społecznej jest często powiązana z kapitałem społecznym, czyli w tym znaczeniu traktowana jest 11 M. Guć, Wspieranie ekonomii społecznej przez administrację publiczną, Fundacja Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych, Warszawa 2007. 12 M. Góra, Niedostatki koncepcji zwanej Europejskim Modelem Społecznym, „Problemy polityki społecznej” 2005, nr 8. 13 J. Rifkin, Europejskie marzenie, Nadir, Warszawa 2005. 158 Ekonomia społeczna wobec wyzwań globalizacji jako element zamożności społeczeństwa. Tak rozumiana ekonomia traktuje cele społeczne na równi z celami gospodarczymi. Prowadząc rozważania, jak wiele w ekonomii ma być stosowanej zasady solidarności społecznej należy pamiętać stare chińskie przysłowie mówiące, że „lepiej nauczyć kogoś łowić ryby, niż mu rybę podarować”. Jednocześnie ekonomia społeczna oparta na zasadach solidarności, samorządności i partycypacji odgrywa kluczową rolę w rozwoju społeczeństwa lokalnego. Umożliwia wykorzystywanie zasobów ludzkich w sposób komplementarny do sektora publicznego i prywatnego, a w efekcie sprzyja inkluzji społecznej. Tym samym powoduje budowanie społeczeństwa obywatelskiego. Nie mniej jednak jej funkcjonowanie napotyka na wiele przeszkód, w tym m.in. ogromną zależność od darczyńców, brak zrozumienia, nieufność polityczną itp. Mimo to w dzisiejszym świecie, przedsiębiorstwa ekonomii społecznej zyskują coraz większe zainteresowanie. Za ich szczególną wartość oraz obszary rozwoju uznaje się partycypację i społeczną przedsiębiorczość, zatrudnienie i spójność społeczną, wzajemną ochronę i rozwój. 4. Formy przeciwdziałania wykluczeniu Postulaty ekonomii społecznej mogą być realizowane w ramach podmiotów gospodarczych opartych na wielu różnych formach organizacyjnych i prawnych. W szczególności można tu wyróżnić: I. Podmioty samodzielne: 1. Fundacja 2. Stowarzyszenie 3. Spółka non-profit 4. Spółdzielnia a. socjalna, b. pracy, c. osób prawnych II. Podmioty zależne: 1. Centrum Integracji Społecznej (CIS) 2. Zakład aktywności zawodowej (ZAZ) 3. Niepubliczny zakład opieki zdrowotnej Fundacja, jest osobą prawną, rozumianą jako kapitał przeznaczony na określony społecznie lub gospodarczo użyteczny cel. Fundacja podlega wpisowi do Krajowego Rejestru Sądowego a jej prowadzenie wciąż się z szeregiem udogodnień. Przepisy nie precyzują wysokości minimalnego kapitału założycielskiego, dopuszczają także stosunkowo dużą swobodę w zakresie ilości i kompetencji pozostałych organów (wyjątkiem jest obowiązkowy 159 Zbigniew Galor, Sławomir Kalinowski, Tomasz Kujaczyński zarząd), określonych oczywiście w Statucie. Fundacja może także mieć status organizacji pożytku publicznego wraz ze wszelkimi wiążącymi się z tym uprawnieniami w zakresie pozyskiwania 1% podatku dochodowego, możliwości korzystania na preferencyjnych warunkach z majątku publicznego czy wykorzystywania do propagowania swej działalności mediów publicznych w sposób nieodpłatny czy zwolnienia z podatku dochodowego od osób prawnych jak również wielu innych. Ponadto fundacja może tworzyć inne podmioty (np. ZAZ czy CIS) lub przystępować do innych organizacji pozarządowych czy spółdzielni socjalnych a także ubiegać się o środki publiczne w drodze otwartych konkursów na realizację zadań publicznych. Drugą z wymienionych form jest stowarzyszenie będące dobrowolnym, samorządnym, demokratycznym i trwałym zrzeszeniem o celach niezarobkowych, a jego założenie nie wymaga wniesienia kapitału. Stowarzyszenie działa w oparciu o statut samodzielnie określa cele, programy działania i struktury organizacyjne oraz uchwala akty wewnętrzne dotyczące jego działalności. Stowarzyszenie działa w oparciu o pracę społeczną członków, może także zatrudniać pracowników. Z punktu widzenia działań w zakresie ekonomii społecznej spośród dwóch dostępnych form należy rozważyć stowarzyszenie rejestrowe (tj. podlegające wpisowi do KRS). Stowarzyszenie może prowadzić działalność gospodarczą, przy czym dochód z działalności gospodarczej musi być przeznaczony na realizację celów statutowych. Również prowadząc działalność stowarzyszeniową można ubiegać się o uzyskane statusu organizacji pożytku publicznego wraz ze wszelkimi wymienionymi wyżej korzyściami. Stowarzyszenie może również tworzyć inne podmioty, podobnie jak fundacje w tym: fundacje, spółki kapitałowe, ZAZ-y, NZOZ i CIS-y, jaki i przystępować do związków organizacji pozarządowych, spółdzielni socjalnych i spółdzielni osób prawnych. Prowadzenie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością jest relatywnie najmniej znaną formą działań. W przypadku działań społecznych forma ta przybiera postać spółki non-profit. Ta forma organizacyjno – prawna nie jest jednak określona w aktach prawa państwowego a jedynie w aktach założycielskich – umowach spółki. Jak już powyżej zauważono spółki z o.o. mogą być zakładane przez stowarzyszenia i fundacje. Spółka wymaga wniesienia kapitału zakładowego co istotnie może ograniczyć dostępność tej organizacji dla najsłabszych uczestników rynku. Spółki te mogą prowadzić działalność gospodarczą i tworzyć fundacje, NZOZ-y, Spółdzielnie osób prawnych oraz przystępować do związków organizacji pozarządowych. Spółka może także, przy pewnych ograniczeniach w zakresie prowadzenia działalności gospodarczej ubiegać się status organizacji pożytku publicznego. 160 Ekonomia społeczna wobec wyzwań globalizacji Spółdzielnia jest osobą prawną, podlegającą wpisowi do KRS, o nieograniczonej liczbie członków oraz zmiennym funduszu udziałowym, prowadzącą działalność gospodarczą i społeczną na rzecz swoich członków. Spółdzielnia działa w oparciu o statut. Jej szczególnym przypadkiem jest spółdzielnia socjalna. Przedmiotem jej działalności jest reintegracja społeczna i zawodowa jej członków poprzez osobistą pracę i prowadzenie wspólnego przedsiębiorstwa. Spółdzielnia socjalna może ubiegać się także o status organizacji pożytku publicznego. Założycielami spółdzielni muszą być osoby podlegające szeroko rozumianemu wykluczeniu (przykładowo bezrobotni, bezdomni, uzależnieni od alkoholu i narkotyków, chorzy psychicznie, niepełnosprawni, byli więźniowie czy uchodźcy). W przypadku gdy członkami są inne osoby niż podlegające ekskluzji ich ilość nie może przekroczyć poziomu 50%. Do grona założycieli mogą także należeć jednostki samorządu terytorialnego, organizacje pozarządowe i kościelne osoby prawne. Wśród wielu możliwych korzyści należy wskazać prawo do: otrzymania jednorazowej dotacji na utworzenie spółdzielni przyznawaną z Funduszu Pracy, korzystania ze środków PFRON, Europejskiego Funduszu Społecznego, a także ubiegania się o refundację składek za ubezpieczenie społeczne (w ramach formuły zatrudnienia wspieranego). Spółdzielnie socjalne korzystają również ze zwolnień podatkowych (dochody spółdzielni socjalnej wydatkowane na cele związane ze społeczną i zawodową reintegracją członków spółdzielni zwolnione są z podatku dochodowego od osób prawnych) i zwolnień z opłat sądowych. Ustawa bardzo precyzyjnie reguluje kwestię przeznaczenia nadwyżki, może być ona mianowicie wykorzystana na zwiększenie funduszu zasobowego – conajmniej 40%, cele społecznej i zawodowej reintegracji członków spółdzielni, działalność społeczną i oświatowo-kulturalną oraz działalność społecznie użyteczną – co najmniej 40 %, a pozostałe środki – na fundusz inwestycyjny. Podobną do spółdzielni socjalnych formą są spółdzielnie pracy, jednak w tym przypadku nie ma ograniczeń ustawowych, co do członkostwa ani podziału nadwyżki bilansowej. Nie mogą również uzyskać statusu organizacji pożytku publicznego, co powoduje, że jest formą zdecydowanie mniej atrakcyjną w zakresie rozwiązywania problemu ekskluzji. Z kolei spółdzielnia osób prawnych jest formą spółdzielni zrzeszająca osoby prawne np. organizacje pozarządowe lub inne spółdzielnie. Posiada również osobowość prawną, a do jej założenia wymagane są co najmniej trzy osoby prawne. Nie może ona jednak również uzyskać statusu organizacji pożytku publicznego. W odróżnieniu od zaprezentowanych powyżej form, Centrum Integracji społecznej nie jest podmiotem samodzielnym. Nie ma osobowości prawnej i działa w ramach podmiotu, który je powołał do życia. Celem jego 161 Zbigniew Galor, Sławomir Kalinowski, Tomasz Kujaczyński działalności jest reintegracja społeczno-zawodowa osób wykluczonych, w drodze edukacji zawodowej, w tym pracy. Centrum może być powołane przez organ jednostki samorządu terytorialnego (wójta, burmistrza bądź prezydenta) albo organizację pozarządową. Finansowej pomocy na etapie tworzenia może udzielić marszałek województwa, natomiast działalność bieżąca może być finansowana z środków własnych gminy, środków z Unii Europejskiej oraz dochodów z działalności Centrum. Zakład Aktywności Zawodowej jest podmiotem zajmującym się rehabilitacją społeczną i zawodową niepełnosprawnych. Podobnie jak Centrum Integracji Społecznej ZAZ nie posiada osobowości prawnej i działa jako jednostka wyodrębniona w instytucji lub organizacji, która ZAZ utworzyła. Jednostka ta może być utworzona przez jednostki samorządu terytorialnego bądź organizacje społeczne. Mankamentem tej formy jest długi proces rejestracji, niemniej są dla niej dostępne środki z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Ostatnią formą zależną są niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej (NZOZ). Są podmiotami z organizacyjnie wyodrębnionym zespołem osób i środków majątkowych powoływanych w celu zapewniania świadczeń zdrowotnych i promocji zdrowia. NZOZ nie posiada osobowości prawnej i funkcjonuje jako jednostka wyodrębniona w instytucji lub organizacji, która go powołała (np. fundację, stowarzyszenie, kościół. związek wyznaniowy lub spółkę). Działa w oparciu o Statut. Ponieważ nie jest to podmiot, zajmujący się zapobieganiu wykluczeniom, nie będzie w dalszej części prezentowany. Wśród form organizacyjno-prawnych wymienionych powyżej i umożliwiających ograniczanie wykluczenia zgodnie z postulatami ekonomii społecznej, uwzględniając dotychczasowe doświadczenia przeszło 150 letniej historii, szczególna rola przypada spółdzielczości. Spółdzielczość stanowi – w najogólniejszym ujęciu – formę działalności gospodarczej i społecznej grupy ludzi, zmierzających do zrealizowania wspólnych celów. Historycznie jej powstanie łączyło się przede wszystkim z obroną interesów jednostek ekonomicznie słabych, niezdolnych przeciwstawić się wymaganiom rynku. Współczesne oblicze spółdzielczości jest natomiast w znacznej mierze odmienne od swego pierwowzoru. Ruch spółdzielczy podlegał bowiem nieustannej ewolucji, starając się dostosować do zmieniających się warunków ustrojowych, systemowych i regulacyjnych14. Spółdzielnie dotknął także problem autonomizacji celów tj. związanego z procesem zyskiwania przez nie przewagi cech przedsiębiorstwa 14 W. Czternasty, M. Jagielski, T. Kujaczyński, Dostosowania spółdzielczości w różnych ustrojach gospodarczych, [w:] Cooperatives development strategies, SIB, Kraków 1994. 162 Ekonomia społeczna wobec wyzwań globalizacji nad zrzeszeniem, skutkujące reorientacją tychże w kierunku maksymalizacji zysku. Oznacza to ograniczenie wpływu szerokiej masy spółdzielców na funkcjonowanie swoich podmiotów15. Przeobrażenia ustrojowe w Polsce doprowadziły z jednej strony do awansu gospodarczego wielu uczestników rynku, z drugiej jednak zepchnęły część społeczeństwa na margines życia społeczno-gospodarczego. Istnieje zatem potrzeba wykształcenia się różnorodnych form działalności gospodarczej aktywizujących wykluczonych. Przykładem takich form są zarówno spółdzielnie socjalne, jak również centra integracji społecznej i zakłady aktywności zawodowej i kluby integracji społecznej. Doświadczenia zarówno krajowe jak i międzynarodowe wskazują na skuteczność tego typu form aktywizacji wspomnianych osób. W 2006 roku Pokojową Nagrodę Nobla otrzymał Grameen Bank oraz jego założyciel Muhammad Yunus za wsparcie osób wykluczonych poprzez rozwój instytucji mikrokredytu na zasadach zbliżonych do spółdzielczych, włączając tym samym wielu spośród nich ponownie w życie gospodarcze. Z kolei w Polsce rozwijają się różne formy wsparcia wykluczonych16. Rozwój różnych dziedzin działalności aktywizującej wykluczonych wymaga wyzwolenia indywidualnej i zespołowej aktywności. Bycie przedsiębiorczym, gospodarczo aktywnym, powszechnie łączone bywa z posiadanym kapitałem, którym wykluczeni, nie dysponują. Stąd aktywność ekonomiczną, w zakresie ekskluzji, wiązać należy ze wspólnym działaniem, podejmowaniem zbiorowych wysiłków, współpracą opartą o ustalone przez wykluczonych cele, kierunki i obszary działania. Realizacja tego typu ekonomicznych zachowań odbywać się może przede wszystkim w ramach rozmaitych, wymienionych wyżej form, w szczególności spółdzielczej. Gospodarka spółdzielcza jest jedną z najwłaściwszych historycznie wykształconych i zweryfikowanych w praktycznym działaniu form aktywizowania gospodarczego osób wykluczonych, bądź wykluczeniem zagrożonych17. Użyteczność rozwoju spółdzielczości wśród osób zagrożonych ekskluzją w aspekcie ekonomicznym rozpatrywać można w kontekście realizacji przez nią następujących zadań: przeciwdziałania ujemnym skutkom gospodarki rynkowej, obrony interesów swoich członków, zaspokajania szeroko pojętych potrzeb członków, współuczestniczenia w tworzeniu rynku lokalnego, 15 J. Kleer, Stuletnia kasa, „Polityka” 1995, nr 47. 16 Por. szerzej B. Sadowska (red.), Nowy początek – społeczna gospodarka rynkowa, Barka, Poznań 2009. 17 A. Kożuch, Proces transformacji a sektor spółdzielczy, [w:] L. Pałasz (red.), Agrobiznes w rozwoju przedsiębiorczości wiejskiej w warunkach integracji europejskiej, Wyd. AR, Szczecin 1999. 163 Zbigniew Galor, Sławomir Kalinowski, Tomasz Kujaczyński wykorzystywania lokalnych zasobów pracy18. Powinno to owocować szeregiem korzyści: • ograniczaniem zjawiska bezrobocia i aktywizowaniem osób wykluczonych poprzez tworzenie nowych miejsc pracy, • niewielkim ryzykiem finansowym – rozpoczęcie działalności nie wymaga dużego kapitału, a udziały mogą być wnoszone w najrozmaitszej postaci (pracy, świadczonych usług, lokalu, sprzętu itp.). Obok wspomnianych wyżej korzyści można oczekiwać również innych benefitów, także dla lokalnej społeczności, głównie w drodze: • korzystnych zmian na lokalnym rynku pracy prowadzących do aktywizacji wykluczonych, • rozwój infrastruktury produkcyjnej i usługowej oraz społecznej (np.: w zakresie oświaty), • tworzenia warunków (organizacyjnych, kapitałowych itp.) dla zwiększenia konkurencyjności wytwórczej i handlowej lokalnych społeczności na rynkach zewnętrznych. Rozwój spółdzielni socjalnych ma także wymiar społeczny. Łączyć go przede wszystkim należy z tzw. „społeczną rentą spółdzielczą” wyrażającą efekty działalności spółdzielni jako stowarzyszenia. Składają się na nie różnorodne pozaekonomiczne korzyści (na przykład wykształcenie się więzi koleżeńskich, towarzyskich, organizowanie rekreacji, wspólnych przedsięwzięć kulturalnych, sportowych), a także wartości edukacyjne realizowane w formie kursów, szkoleń, fachowego instruktażu itp., z których korzystać mogą nie tylko członkowie, ale i cała lokalna społeczność. Istotne znaczenie dla pobudzania i kształtowania form zbiorowej aktywności osób zagrożonych ekskluzją może mieć oddziaływanie samorządu lokalnego. Aktywność władz lokalnych warunkować może, w niemałym stopniu wykształcanie się różnorodnych form wsparcia wykluczonych. Wśród osób podlegających ekskluzji dominują takie cechy jak: bierność, obojętność, niechęć do uczestnictwa w życiu publicznym własnej społeczności lokalnej. Mogą być one przezwyciężone poprzez „uruchomienie” pomysłowości, inicjatyw władz lokalnych, wskazywanie pomysłów i stwarzanie warunków umożliwiających ich przyspieszoną realizację (np. pomoc w zarejestrowaniu spółdzielni socjalnych, przydzielenie lokalu itp). Na władzach lokalnych, jako lokalnym włodarzu, spoczywa także inicjowanie i pobudzanie rozwoju instytucji 18 S. Dyka, Wielofunkcyjny rozwój wsi a spółdzielczość wiejska, „Postępy Nauk Rolniczych” 1995, nr 3; T. Janczyk, Spółdzielczość polska. Geneza, rozwój, perspektywy, ZW CRS, Warszawa 1976; F. Kapusta, Teoria agrobioznesu, cz. 1, Wyd. AE, Wrocław 1998; M. Konieczna-Michalska, Organizacja nowych spółdzielni wiejskich w Polsce, [w:] E. Pudełkiewicz, Z. Wierzbicki (red.), Spółdzielczość rolnicza w gospodarce rynkowej, SIB, Warszawa 1993. 164 Ekonomia społeczna wobec wyzwań globalizacji funkcjonujących w otoczeniu spółdzielni socjalnych takich jak centra integracji społecznej, zakłady aktywności zawodowej i kluby integracji społecznej. Działanie organów lokalnych łączyć również należy z neutralizowaniem ewentualnych negatywnych opinii o grupowych formach gospodarowania osób wykluczonych, występujących w środowisku lokalnym. Ważnym warunkiem wykształcenia się różnych form aktywizacji wykluczonych, na którego realizację mają wpływ samorządy lokalne, stanowi system edukacji dostosowany do obecnych i przewidywanych potrzeb omawianej formy gospodarowania, obejmujący zdobywanie kwalifikacji, dokształcanie, przekwalifikowanie zawodowe, doradztwo, instruktaż. Wśród instrumentów stymulujących aktywność społeczno-gospodarczą wykluczonych można wskazać te związane z: • ustalaniem korzystnych wysokości świadczeń pieniężnych, uiszczanych z tytułu dzierżawy i wynajmu gruntów oraz pomieszczeń włączonych do mienia komunalnego, • wynajmem lub dzierżawą mienia komunalnego, • ustalaniem preferencyjnych opłat za użytkowanie wieczyste i zarząd mienia komunalnego, • sprzedażą bądź dzierżawą pomieszczeń i terenów, wchodzących w skład mienia komunalnego. Wymienione grupy instrumentów stymulacji aktywizacji wykluczonych powinny być stosowane w zależności od zmieniającej się sytuacji, doskonalone i rozwijane. 6. Podsumowanie Zagrożenie wykluczeniem jest jednym z wyzwań współczesnej globalizującej się gospodarki. Wśród wielu form przeciwdziałania temu zjawisku szczególna rola przypada spółdzielniom socjalnym. Obok podmiotowego wzbogacania ekonomiki kraju i środowiska lokalnego, jest ona znacząca w wielu sferach życia społeczno-gospodarczego. Stąd istotnego znaczenia nabiera w ramach rozwoju lokalnego wspieranie zarówno spółdzielni socjalnych, jak i innych form aktywizowania wykluczonych przez władze samorządowe. Social economics in the context of globalization Summary One of the major challenges of globalization is the exclusion problem. This category can be discussed on many levels. It can relate to both substance abuse and the digital exclusion but the social exclusion also which can take the form of social 165 Zbigniew Galor, Sławomir Kalinowski, Tomasz Kujaczyński cemetery. The latter situation is particularly painful problem and is located in the heart of the social economics. This area of scientific and social activity focuses on the rules of distribution of national income towards social welfare. The requirements of the social economics are achieved through social cooperatives, social integration centers and work activity centers and social integration clubs. The article presents selected forms of fights against the exclusion, taking into account both historical and current experiences, as domestic and international ones. The authors indicates also the necessary conditions to make the actions effective. Key words: globalization, exclusion, social economics Streszczenie Jednym z zasadniczych wyzwań globalizacji jest zagadnienie wykluczenia. Kategoria ta może być rozpatrywana wielopłaszczyznowo. Może dotyczyć zarówno uzależnień i wykluczenia cyfrowego ale także socjalnego przybierając swą najostrzejszą postać cmentarza socjalnego. Ta ostatnia sytuacja jest szczególnie bolesnym społecznie problemem, znajdującym się w centrum uwagi ekonomii społecznej. Ten obszar aktywności naukowej i społecznej koncentruje się na prawidłowościach podziału dochodu narodowego w kierunku dobrobytu społecznego. Postulaty ekonomii społecznej są realizowane poprzez spółdzielnie socjalne, centra integracji społecznej i zakłady aktywności zawodowej i kluby integracji społecznej. W artykule zaprezentowano formy przeciwdziałania wykluczeniu, uwzględniając różnorodne doświadczenia, wraz ze wskazaniem wybranych warunków skuteczności podejmowanych działań. Słowa kluczowe: globalizacja, wykluczenie, ekonomia społeczna Dorota Główczewska, Izabela Ślężak, Anna Wesołowska-Janiak* 1 Zachowania konsumenckie w warunkach globalizacji – ujęcie teoretyczne 1. Wprowadzenie Zjawisko globalizacji, które obserwujemy z coraz większym natężeniem wywołało szereg zmian o charakterze społeczno-ekonomicznym. Podstawowe podmioty gospodarki rynkowej zmuszone zostały do dostosowywania się do nowych, zmieniających się warunków funkcjonowania gospodarki. Zmiany te obserwujemy zarówno po stronie konsumenta, jak i producenta. Wynika to z tego, że przedsiębiorstwa chcące osiągnąć sukces w warunkach gospodarki rynkowej muszą odpowiednio szybko i właściwie reagować na zmiany jakie zachodzą w zachowaniach konsumentów. W artykule uwagę skupiono na zachowaniu konsumenta, które jest przecież kluczowym wyznacznikiem funkcjonowania przedsiębiorstw na rynku. Przedmiotem rozważań są najnowsze tendencje zmian w zachowaniach konsumenckich. Procesy globalizacji nasilone w ostatnich latach ujawniły szereg nowych zjawisk w zakresie zachowań konsumenckich. Rozpoczynając rozważania na temat zachowań konsumentów w warunkach globalizacji na wstępnie przybliżone zostaną wybrane pojęcia dotyczące tego zjawiska prezentowane w literaturze przedmiotu. Na tle ogólnego opisu globalizacji scharakteryzowano obserwowane tendencje w zmianach zachowań konsumentów, z odniesieniem do polskiego konsumenta. 2. Globalizacja – wybrane ujęcia definicyjne Globalizacja to zjawisko, które jest różnie definiowane w literaturze przedmiotu, a definicje prezentowane w literaturze ukazują i podkreślają * Dorota Główczewska, Izabela Ślężak, Anna Wesołowska-Janiak, studentki Wydziału Ekonomiczno-Społecznego (NST), Kujawsko-Pomorska Szkoła Wyższa w Bydgoszczy 167 Dorota Główczewska, Izabela Ślężak, Anna Wesołowska-Janiak różne akcenty tego zjawiska. W Encyklopedii PWN globalizacja zdefiniowana jest jako „charakterystyczne i dominujące w końcu XX i na początku XXI w. tendencje w światowej ekonomii, polityce, demografii, życiu społecznym i kulturze, polegające na rozprzestrzenianiu się analogicznych zjawisk, niezależnie od kontekstu geograficznego i stopnia gospodarczego zaawansowania danego regionu; globalizacja prowadzi do ujednolicania się obrazu świata, jako homogenicznej całości wzajemnie powiązanych elementów gospodarczych i wspólnej kultury typu konsumpcyjnego”1. Ekonomiczny aspekt definicji globalizacji proponuje G. Kołodko, definiując globalizację jako „historyczny proces wpierw liberalizacji i postępującej w ślad za tym integracji funkcjonujących dotychczas w pewnym odosobnieniu rynków kapitału, towarów i z pewnym ograniczeniem i opóźnieniem, także siły roboczej w jeden współzależny rynek”2. Jak podkreśla autor, kluczowe znaczenie mają tu stwierdzenia, że globalizacja jest procesem historycznym, przejawia się w liberalizacji, integracji oraz współzależności zjawisk3. Z faktu, że globalizacja jest procesem wynika, że trudno wskazać moment i konkretną datę jej rozpoczęcia. Jak stwierdza G. Kołodko jej początków należy szukać w czasach pojawienia się pieniądza i handlu na skalę światową4. Odkrycie Ameryki pięć wieków temu wraz z innymi odkryciami geograficznymi XV i XVI wieku przyspieszyło ówczesną fazę globalizacji5. W XXI wieku mają miejsce istotne zdarzenia, które w jeszcze większym zakresie przyspieszają ów proces. Procesy integracyjne krajów europejskich i powołanie do życia Unii Europejskiej to skutek globalizacji i jednocześnie czynnik, który stał się istotnym katalizatorem procesów globalizacji. Amerykański ekonomista, laureat Nagrody Nobla, J.E. Stiglitz w definiowaniu globalizacji postawił akcent na zjawisko integracji stwierdzając, że globalizacja to „ściślejsza integracja państw oraz ludzi na świecie, spowodowana ogromną redukcją kosztów transportu i telekomunikacji oraz zniesieniem sztucznych barier w przepływach dóbr, usług, kapitału, wiedzy i (w mniejszym stopniu) ludzi z kraju do kraju”6. 1 Encyklopedia PWN, http://encyklopedia.pwn.pl/haslo/3905881/globalizacja.html 2 G. W. Kołodko, Polska z globalizacja w tle. Instytucjonalne i polityczne aspekty rozwoju gospodarczego, Dom Organizatora TNOiK, Toruń 2007, s. 28. 3 Szerzej: G. W. Kołodko, Wędrujący świat, Wydawnictwo Prószyński i S-ka, Warszawa 2009, s. 100–112. 4 G. W. Kołodko, Globalizacja a transformacja. Iluzje i rzeczywistość, referat przedstawiony na sesji plenarnej Kongresu Ekonomistów Polskich, Warszawa, 25–26 stycznia 2001 r., s. 3, http:// www.tiger.edu.pl/kolodko/kolodko/referaty/pl/Referat%20Kongres%20Ekonomistow%20Polskich%2025-26%20I%202001.pdf 5 Tamże, s. 4. 6 J. E. Stiglitz, Globalizacja, PWN, Warszawa 2004, s. 26. 168 Zachowania konsumenckie w warunkach globalizacji – ujęcie teoretyczne Według I. Czaji „globalizacja jako termin bardzo ogólny i pojemny oznacza zarówno rozpowszechnianie, powielanie i unifikację wzorów postępowania, akceptację postaw popularnonaukowych przez media, przenikanie elementów kulturowych, mieszanie się tych elementów, jak i szybkość, z jaką zachodzą te procesy dzięki zdobyczom techniki (rewolucji informatycznej).”7 W niniejszym opracowaniu punkt ciężkości rozważań osadzony jest na zjawisku wpływu globalizacji na proces konsumpcji, dlatego należy wskazać pojęcie globalizacji w zakresie zjawisk konsumpcyjnych. W tym ujęciu „globalizacja konsumpcji to długotrwały proces upodabniania i przenikania wzorów konsumpcji w skali ponadnarodowej”8. Do podstawowych czynników globalizacji konsumpcji zalicza się przede wszystkim rozwój technologii informatycznych i telekomunikacyjnych, wzrost mobilności konsumentów, dążenie konsumentów do nowoczesnego stylu życia, rozwój reklamy globalnej i wzrost popularności marek globalnych9. Z przytoczonych wyżej kilku definicji wynika, że globalizacja jest procesem bardzo złożonym mającym wpływ na szereg zjawisk o charakterze przede wszystkim społeczno-ekonomicznym. To co ma jednak znaczenie w kontekście niniejszego artykułu, to wpływ globalizacji na zjawiska konsumpcji. Globalizacja konsumpcji jako wynik globalizacji rynków wielokierunkowo wpływa na zachowania się konsumentów. Z jednej strony mamy tendencje do unifikacji zachowań konsumenckich, z drugiej strony nasilają się zjawiska podtrzymujące odrębność narodową konsumenta. 3. Nowe zjawiska w zachowaniu konsumentów w warunkach globalizacji Konsument obok producenta jest podstawowym uczestnikiem rynku odzwierciedlającym jego popytową stronę. Reakcje konsumenta na rynku są wyznacznikiem tego co mają oferować na rynku producenci. Zatem zmiany w zachowaniach konsumenta na rynku mające odbicie w zgłaszanym przez nich popycie i jego strukturze stanowią istotną informację mającą kluczowe znaczenie dla sukcesu rynkowego producenta. Ponadto producent (sprzedawca) również wpływa na sposób zachowań konsumenta na rynku, m.in. 7 I. Czaja, Globalizacja, globalizm, przedsiębiorczość – szanse i zagrożenia, [w:] J. Klich (red.), Globalizacja ISS, Kraków 2001, s. 67. 8 J. Woś, J. Rachocka, M. Kasperek-Hoppe, Zachowania konsumentów. Teoria i Praktyka, Wydawnictwo UE, Poznań 2011, s. 133. 9 K. Mazurek-Łopacińska, Zachowania nabywców i ich konsekwencje marketingowe, PWE, Warszawa 2003, s. 34–35. 169 Dorota Główczewska, Izabela Ślężak, Anna Wesołowska-Janiak poprzez kampanię reklamową, kształtując w pewnym stopniu i narzucając konsumentowi określony rodzaj zachowań. Na tle tych powiązań istotną rolę odgrywają procesy globalizacji (rys. 1). Zachowania konsumenckie są to działania odnoszące się do procesu konsumpcji10, zatem z pojęciem zachowań konsumenckich ściśle wiąże się pojęcie konsumpcji. Konsumpcja definiowana jest jako proces wykorzystywania dóbr i usług w celu zaspokajania potrzeb11. Oceniając znaczenie globalizacji na zachowania konsumenckie należy w pierwszym kroku odnieść się do kwestii zachowań konsumenta w relacji do otoczenia. Relacje konsumentów z otoczeniem trafnie ujęła G. Światowy stwierdzając, że „konsument nie żyje w izolacji od świata, ale w konkretnym środowisku, do którego się przystosowuje i które również w pewnym stopniu zmienia swoim postępowaniem”12. W jaki zatem sposób globalizacja współcześnie determinuje zachowania konsumenta na rynku? Ujawnia się to przede wszystkim poprzez nowe obserwowane zjawiska w sferze konsumpcji, takie jak: konsumeryzm, etnocentryzm, domocentryzm, internacjonalizm i dekonsumpcja13. Rysunek 1.Schemat oddziaływania globalizacji na podstawowe podmioty rynkowe w ramach wzajemnych powiązań konsumentów i producentów w gospodarce Źródło: opracowanie własne. Nieograniczony dostęp do nowych technologii takich jak internet, cyfrowa telewizja satelitarna, telefonia komórkowa sprawia, że obserwuje się wysokie tempo i zakres wymiany informacji mającej wpływ na sferę konsumpcji, przede wszystkim poprzez zjawisko unifikacji zachowań konsumenckich (zakup produktów o globalnej marce). 10 G. Światowy, Zachowania konsumenckie, Wydawnictwo AE we Wrocławiu, Wrocław 1994, s. 10. 11 J. Kramer, Konsumpcja w gospodarce rynkowej, PWE, Warszawa 1997, s. 14. 12 G. Światowy, Zachowania…, dz. cyt., s. 76. 13 Szeroki opis tych zjawisk przedstawiono w pracy: J. Woś, J. Rachocka, M. KasperekHoppe, Zachowania…, dz. cyt. 170 Zachowania konsumenckie w warunkach globalizacji – ujęcie teoretyczne Konsumenci poprzez nabywanie produktów powszechnie znanych marek chcą stać się bardziej modni i nowocześni. Skłonność do zakupu produktów globalnych jest tym silniejsza im mniejsze jest przywiązanie do tradycji, co sprawia że nie kupują oni produktów rodzimych. Globalizacja przyczyniła się do tego, że wielu ludzi na świecie wie, co to jest i jak smakuje sushi, sake, pizza, tortilla czy wiele innych produktów, które można zakupić w sklepie „ za rogiem” bez konieczności odwiedzania krajów ich pochodzenia. 4. Polski konsument w warunkach globalizacji – rozważania teoretyczne W jaki zatem sposób globalizacja oddziałuje współcześnie na zachowania się polskich konsumentów? Po 1989 roku w Polsce nastąpiły diametralne zmiany w systemie gospodarczym, co przełożyło się niewątpliwie na sposób zachowań polskiego konsumenta na rynku. Dodatkowo członkostwo Polski w Unii Europejskiej przyspieszyło zakres i tempo wpływu globalizacji na proces zmiany zachowań konsumenckich. Polska jest krajem o dużym poziomie konserwatyzmu. Cechuje nas silne przywiązanie do tradycyjnych wartości, jakimi są rodzina, bezpieczeństwo i religia. Polscy konsumenci nie różnią się od konsumentów reszty globu. Po upadku gospodarki centralnie planowanej polski konsument „zachłysnął” się wolnością i zatracił w wolnym rynku, gdzie wszystko jest na wyciągnięcie ręki. Obecnie można zaobserwować dwa trendy, które przeplatają się w zachowaniach rynkowych. Pierwszym jest dokonywanie zakupów w nowoczesnych centrach handlowych produktów globalnych oraz drugi czyli robienie zakupów na targach, a także w małych sklepikach znajdujących się w pobliżu miejsca zamieszkania. Polacy przywiązują dużą wagę do kupowania produktów rodzimych. Lubimy je, cenimy ich walory smakowe oraz ich wysoką jakość. Zmieniły się również upodobania Polaków związane z formą wypoczynku. W ostatnim czasie bardzo modny stał się wypoczynek w gospodarstwach agroturystycznych. Polacy są bardzo przywiązani do tradycyjnych polskich marek. O ile potwierdza się to w przypadku produktów spożywczych, o tyle branża motoryzacyjna i elektroniczna opanowana została przez zagraniczne koncerny z powodu braku konkurencji ze strony polskich producentów. Jeśli konsument preferuje krajowe produkty i nie jest to wynikiem czynników ekonomicznych, lecz wynika z przesłanek emocjonalnych i moralnych, to mamy do czynie171 Dorota Główczewska, Izabela Ślężak, Anna Wesołowska-Janiak nia ze zjawiskiem etnocentryzmu konsumenckiego14. Ostatnie wydarzenia na rynku warzyw sprzyjają zjawisku etnocentryzmu polskiego konsumenta, który po pierwsze ma coraz większą świadomość konieczności popierania rodzimej produkcji oraz zaczyna doceniać jakość polskich produktów, co dotyczy w szczególności artykułów żywnościowych. Zaobserwowanym zjawiskiem w zachowaniach społecznych w krajach wysoko rozwiniętych i coraz silniej dostrzegalnym jest domocentryzm15. Zjawisko to wiąże się ze zmianą stylu życia konsumentów oraz zmianą formy wykonywania pracy. Zjawisku temu sprzyja wykorzystanie sieci internetowej. Ze względu na szybki rozwój techniki i zmęczenie konsumentów dokonywaniem zakupów w tradycyjny sposób, jak również brakiem czasu coraz częściej korzystamy z form sprzedaży bezpośredniej, dzięki którym otrzymujemy zamówiony towar bezpośrednio do domu. Bardzo popularne są zakupy dokonywane na portalach internetowych typu allegro czy eBay. Zakupy w internecie ułatwiają konsumentowi dostęp do wszystkiego, jednak skutkuje to izolacją od świata poprzez zamykanie się w domu. 5. Podsumowanie „Globalizacja” jest na ustach wszystkich. Słowo na czasie, które szybko zmienia się w slogan, w magiczną formułę, w hasło otwierające bramy wszystkich tajemnic teraźniejszości i przyszłości. Podczas gdy jedni „globalizacją” nazywają praktyki, którym się oddajemy, ponieważ chcemy być szczęśliwi, dla innych stanowi ona przyczynę naszego nieszczęścia. Wszyscy jednak uważają „globalizację” za nieunikniony los świata, a także za nieodwracalny proces, który dotyczy każdego z nas w takim samym stopniu i w ten sam sposób. Jesteśmy „globalizowani”, a bycie „globalizowanym” znaczy niemal to samo dla wszystkich, których ten proces dotyka”16. Globalizacji nie można ocenić jednoznacznie jako zjawisko dobre czy złe. Stwarza ona niewątpliwie szanse na poprawę jakości życia w zakresie konsumpcji, ale pojawiają się również zagrożenia. Konsumenci kierują się często nie własną wolą, a sloganami reklamowymi, którymi codziennie zasypuje nas świat mediów. Telewizja, internet czy telefon komórkowy to dzisiaj nieodłączny element naszego życia. To za ich pośrednictwem dowiadujemy się o nowych produktach oraz miejscach, w których można je nabyć. Super 14 J. Woś, J. Rachocka, M. Kasperek-Hoppe, Zachowania…, dz. cyt., s. 147. 15 Tamże, s. 160. 16 Z. Bauman, Globalizacja. I co z tego dla ludzi wynika, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 2004, s. 5. 172 Zachowania konsumenckie w warunkach globalizacji – ujęcie teoretyczne market, czy Centrum Handlowe to nie tylko miejsce dokonywania zakupów, to również sposób spędzania wolnego czasu. Zdecydowana mniejszość konsumentów ucieka od tego modelu i wybiera zakupy jako konieczność zaspokojenia bieżących potrzeb. Po 1989 roku, kiedy nastąpiło otwarcie granic dla handlu zagranicznego, polscy konsumenci przejawiali istotne zainteresowanie produktami importowanymi. W warunkach zachwytu nad produktami obcego pochodzenia, z czasem jednak zaczęto ponownie dostrzegać walory polskich produktów. Zjawisko to jest widoczne w szczególności dla artykułów żywnościowych. Jest to odzwierciedlenie rosnącej roli jakości produktów przy dokonywaniu wyborów konsumenckich. Na rynku żywności obserwujemy utrwalenie zachowań dla konsumpcji polskich produktów. Polacy dojrzeli również do tego, że w ten sposób wspierają polską gospodarkę oraz, że polskie produkty mogą konkurować swoją niepowtarzalnością z takimi znanymi regionalnymi produktami jak ser feta, szynka parmeńska czy greckie oliwki. Polski oscypek czy kiszona kapusta i ogórek mogą być również produktem globalnym. Zatem po okresie wzrostu zakupów dóbr importowanych, z czasem do głosu doszło zjawisko etnocentryzmu w zachowaniach polskiego konsumenta. Consumer behaviours in the globalization conditions – theoretical approach Summary The purpose of the article is a presentation the new basic trends in changes of consumer behaviors in globalization conditions in theoretical approach. The approach presented in the article is based on performed a literature review. The reference point of these considerations is the behavior of Polish consumers in the face of changes occurring in the process of globalization. Key words: consumer behavior, globalization Streszczenie Celem artykułu jest zaprezentowanie podstawowych nowych tendencji w zmianach zachowań konsumentów w warunkach globalizacji w ujęciu teoretycznym. Zaprezentowane w artykule ujęcie bazuje na dokonanym przeglądzie literatury opisującej te zjawiska. Opis zachowań konsumenckich odniesiony został do zmian zachowań polskiego konsumenta, jakie zachodzą w procesie postępującej globalizacji ostatnich lat. Słowa kluczowe: zachowania konsumentów, globalizacja Mariusz Bigiel* Chrześcijański kanon zasad społecznych jako fundament rentownej gospodarki i remedium na kryzys światowy Społeczna nauka kościoła w swoim pierwotnym ujęciu kwalifikowana była jako filozofia społeczna: co oznacza, że jej metodologia, wyniki badań, argumentacja oraz przyjęcie wniosków końcowych nie wymaga niczego innego, jako rozumności. Zawarta w wielu encyklikach społecznych, a także opracowaniach naukowych, obejmowała dziedzinę nauki jaką jest ekonomia. Dziś, w epoce narastającej globalizacji, pozostają w niej aktualne następujące postulaty, które da się wywieść z filozoficznych przesłanek związanych ze społeczną naturą człowieka: chrześcijańskie podejście do ekonomii łączy etykę ze skutecznością działań na polu gospodarczym. Optyka jednak typowo chrześcijańska nie jest jednak wyrazem ekonomii monetarnej ani agrarnej – jest raczej wyrazem tzw. ekonomii zbawienia1. Chrześcijańskie podejście do ekonomii łączy etykę ze skutecznością działań na polu gospodarczym. Daje się sprowadzić do gradacji kilku naczelnych zasad: • zasady powszechnego przeznaczenia wszystkich dóbr ziemi, • obowiązku pracy będącej tytułem do godziwej zapłaty, • zasady sprawiedliwości społecznej, będącej czymś więcej niźli sprawiedliwością wymienną, legalną, rozdzielczą czy jakąkolwiek cząstkową sprawiedliwością, • zasady subsydiarności, która stoi na straży wolności jednostek i grup społecznych, * Ks. Mariusz Bigiel, SJ, St. Ignatius Presbytery, London UK. 1 Por. P. Leigib, Ekonomia zbawienia – między potrzebą a pełnią czyli przyczynek teologii biblijnej w aspekcie ekonomicznym, „Roczniki Ekonomiczne Kujawsko-Pomorskiej Szkoły Wyższej w Bydgoszczy” 2010, nr 3, s. 289–293. 175 Mariusz Bigiel • zasady solidarności, która nakazuje moderować święte prawo własności prywatnej, przypominając, że na każdej własności społecznej ciąży społeczna hipoteka, • opcji preferencyjnej na rzecz ubogich, co w pewnym przybliżeniu może być uznawane za postulat progresywnego podatku. Warto zwrócić uwagę, że istnieje między tymi zasadami raczej pewna gradacja niźli zbieżność. Wynika to z faktu, że zasady te wywodzą się z różnych porządków prawnych: począwszy od prawa naturalnego, poprzez pozytywne prawo Boże, aż do prawa kościelnego, do którego należy prawo papieskie oraz prawa partykularne2. Zawarte zasady w wielu encyklikach społecznych, a także opracowaniach Katolickiej Nauki Kościoła, wskazują kilka ważnych założeń pozaekonomicznych, które jednak mają swoje odzwierciedlenia w ekonomii: • pozaekonomiczny, tj, nadrzędny do ekonomicznego nie zaś antyekonomiczny, cel rozwoju osoby ludzkiej i społeczności, • fundamentalne znaczenie rodziny, poprzez którą należy rozumieć trwały związek mający na celu zrodzenie i wychowanie potomstwa, jako podstawowej komórki społecznej oraz konsekwentny wymóg zasady subsydiarności w stosunku do niej, • konieczność kierowania się uczciwością w wymierzaniu sprawiedliwości wymiennej • wbrew trendom księgowości kreatywnej oraz spekulacjom finansowym, • optymistyczne podejście do możliwości współdziałania osób dla wspólnego dobra, oparte na przekonaniu o skuteczność racjonalnej ekonomii i jej wyższości nad ekonomią skażoną zabarwieniami ideologiczno-magicznymi, tzn. opierającą się na nieuzasadnionych, apriorycznych założeniach, • zachęta do powszechnej partycypacji zarówno w pracy, jak i w konsumpcji jej owoców w postaci zysku, • dążenie do zmniejszenia dysproporcji zasobów ekonomicznych wynikłych z popełnionych nieuczciwości, zjawisk naturalnych przyrody, opresji systemów ekonomicznych krajów bardziej rozwiniętych (dominacji konsumpcyjnej) nad krajami zacofanymi gospodarczo, 2 Por. E. Sztafrowski, Podręcznik Prawa Kanonicznego, t. 1, Wydawnictwo ATK, Warszawa 1985, s. 28–38. 176 Chrześcijański kanon zasad społecznych jako fundament rentownej gospodarki… • wyraźne potępienie dominacji nad ekonomią światową przemysłu wojennego oraz przemysłu leczenia objawowego, mającego na celu rozbuchanie rynku zbytu na produkty przemysłu farmaceutycznego, • potępienie świadomego hamowania rozwoju technologicznego ludzkości, niekiedy kosztem środowiska naturalnego, ze względu na partykularne zyski potentatów finansowych wstrzymujących wysoko rozwinięte technologie (np. rozwój wykorzystania źródeł energii odnawialnych), • potępienie wywoływania wojen, jako źródła koniunktury dla producentów broni, • związanie kapitału z ziemią i rodziną, • docenienie roli państwa i przyznanie mu prawa do nakładania sprawiedliwych podatków, wszak z poddaniem prawa etyce i pełnym wymogiem zasady subsydiarności. Ostatnie stulecie obfitowało w dokumenty papieskie dotyczące społecznej nauki kościoła, które były krytyką zarówno komunizmu jak i „dzikiego kapitalizmu”. Postulaty Nauki Społecznej Kościoła w dziedzinie ekonomii można – w dużym uproszczeniu – streścić jako wskazanie społecznego wymiaru własności prywatnej. Pewnym ważnym postulatem wniesionym w ekonomię, który znajduje wyraz w różnych systemach finansowych jest postulat tzw. płacy rodzinnej. Można stwierdzić z dużą dozą pewności, że gospodarka oparta za chrześcijańskich zasadach stałaby się rentowna w makroskali i pozostaje ciągle jeszcze propozycją teoretyczną dla świata. Jej cechą konstytutywną jest postulat prymatu etyki nad prawem, co z kolei postuluje rozumianą poprawnie w kontekście społecznym wolność obywatelską: gospodarczą, religijną zarówno w wymiarze indywidualnym jak i zbiorowym. Ważnym postulatem katolickiej nauki społecznej, cokolwiek zapoznanym w ostatnim czasie – zwłaszcza w krajach postkomunistycznych – jest postulat aktywnego uczestnictwa. Został on sformułowany w Konstytucji Duszpasterskiej o Kościele w świecie współczesnym nr 65: „Na każdym szczeblu kierowania postępem powinno w nim brać czynny udział jak najwięcej ludzi, a gdy chodzi o stosunki międzynarodowe – wszystkie narody. Potrzeba także, by spontaniczne inicjatywy jednostek i wolnych zrzeszeń były zestrajane i organicznie powiązane z wysiłkami władz państwowych”3. Aktualnie rozwijający się kryzys światowej ekonomii, ze wszystkimi jego konsekwencjami społecznymi, ma swoje źródło w nieuczciwości systemów J. Charytański (red.), Spotkania z Bogiem w świecie, WAM, Kraków 1998, s. 53. 3 177 Mariusz Bigiel bankowych. Wbrew zasadom etyki, ale także wbrew prawom ekonomii, zastosowano tzw. „księgowość kreatywną”. Początkowo panowało przekonanie, że dotyczy ona niektórych przedsiębiorstw amerykańskich, potem jednak okazało się, że jest ona cechą charakterystyczną zespolonej sieci bankowej a nawet Funduszu Federalnego USA (tzw. FED). W myśl zasad „księgowości kreatywnej” banki w USA udzielały kredytów, który już w momencie udzielania były niespłacalne. W ten sposób w efekt domina w wyścigu kredytowym została wprowadzona cała gospodarka Stanów Zjednoczonych. Jednak ekonomiści skupieni wokół prezydenta poradzili, aby kryzysem bankowym podzielić się z resztą świata poprzez przerzucenie kosztów spłaty kredytów na kraje uboższe, a konkretnie te kraje, które nie są w stanie pozwolić sobie na do dużą inflację. W ten sposób koszty spłaty zaciągniętych w amerykańskich bankach kredytów są przekazywane z krajów bogatszych do uboższych. Ocena moralna tego typu praktyk przypomina ocenę monoplu lub oligopolu. Jest negatywna. Jak słusznie powiedział Ojciec Święty Benedykt XVI: „Kto buduje na piasku, buduje tylko na rzeczach widocznych i namacalnych, na sukcesie, na karierze, na pieniądzach. Wydają się one prawdziwymi wartościami. Ale któregoś dnia to wszystko minie. Widzimy to teraz z okazji upadania wielkich banków: te pieniądze znikają, są niczym. I tak wszystko, co wydaje się być prawdziwą wartością, na której możemy polegać, to wartości drugiego rzędu. Kto buduje swoje życie na nich, na wartościach materialnych, na sukcesie, na pozorach, buduje na piasku”4. Warto zwrócić również uwagę, że zasady ekonomiczne zawarte w Ewangelii nadają specyfikę ekonomii chrześcijańskiej, Na szczególne miejsce wśród « ekonomicznych » tekstów biblijnych zasługuje Przypowieść o minach zawarta w Łk 19, 12–26. «Pewien człowiek szlachetnego rodu udał się w kraj daleki, aby uzyskać dla siebie godność królewską i wrócić. Przywołał więc dziesięciu sług swoich, dał im dziesięć min i rzekł do nich: „Zarabiajcie nimi, aż wrócę”. Ale jego współobywatele nienawidzili go i wysłali za nim poselstwo z oświadczeniem: „Nie chcemy, żeby ten królował nad nami” Gdy po otrzymaniu godności królewskiej wrócił, kazał przywołać do siebie te sługi, którym dał pieniądze, aby 4 Benedykt XVI przemówienie z 6. października 2008 r., Medytacja na rozpoczęcie Synodu Biskupów. Brzmienie w oryginale: “Sulla sabbia costruisce chi costruisce solo sulle cose visibili e tangibili, sul successo, sulla carriera, sui soldi. Apparentemente queste sono le vere realtà. Ma tutto questo un giorno passerà. Lo vediamo adesso nel crollo delle grandi banche: questi soldi scompaiono, sono niente. E così tutte queste cose, che sembrano la vera realtà sulla quale contare, sono realtà di secondo ordine. Chi costruisce la sua vita su queste realtà, sulla materia, sul successo, su tutto quello che appare, costruisce sulla sabbia.” 178 Chrześcijański kanon zasad społecznych jako fundament rentownej gospodarki… się dowiedzieć, co każdy zyskał. Stawił się więc pierwszy i rzekł: „Panie, twoja mina przysporzyła dziesięć min”. Odpowiedział mu: „Dobrze, sługo dobry; ponieważ w drobnej rzeczy okazałeś się wierny, sprawuj władzę nad dziesięciu miastami!” Także drugi przyszedł i rzekł: „Panie, twoja mina przyniosła pięć min”. Temu też powiedział: „I ty miej władzę nad pięciu miastami!” Następny przyszedł i rzekł: „Panie, tu jest twoja mina, którą trzymałem zawiniętą w chustce. Lękałem się bowiem ciebie, bo jesteś człowiekiem surowym: chcesz brać, czegoś nie położył, i żąć, czegoś nie posiał”. Odpowiedział mu: „Według słów twoich sądzę cię, zły sługo! Wiedziałeś, że jestem człowiekiem surowym: chcę brać, gdzie nie położyłem, i żąć, gdziem nie posiał. Czemu więc nie dałeś moich pieniędzy do banku? A ja po powrocie byłbym je z zyskiem odebrał”. Do obecnych zaś rzekł: „Odbierzcie mu minę i dajcie temu, który ma dziesięć min”. Odpowiedzieli mu: „Panie, ma już dziesięć min”. „Powiadam wam: Każdemu, kto ma, będzie dodane; a temu, kto nie ma, zabiorą nawet to, co ma. Przypowieść o minach. (w wersji Ewangelii według św. Mateusza – o talentach), wskazuje na konieczność przedsiębiorczości. Przypowieści traktujące na ten temat nawiązują do świata finansów, aby uwydatnić fakt, że chodzi o realne efekty. Człowiek ze szlachetnego rodu udaje się w kraj daleki, aby osiągnąć godność królewską i wrócić (nawiązanie do Archelaosa, syna Hezjoda). Zleceniodawcą jest przyszły król o niezwykłej godności i rozległej władzy („królestwu jego nie będzie końca”). Dwaj pierwsi dzierżawcy powiększają majątek i otrzymują nagrodę stosownie do wykonanej pracy, a właściwie stosownie do jej efektów. Jest to ważna przesłanka mówiąca o mierzalności efektywności chrześcijańskiej przedsiębiorczości. Trzeci sługa z przypowieści grzeszy bojaźnią. Z lęku o siebie pozostaje bierny. Jego wyobrażenie Pana okazuje się fałszywe. Każdy otrzymuje jedną minę – sumę niezbyt wygórowaną. Szanse są równe, ale wyniki nie. Sami przedsiębiorcy zdają się być zdziwieni, że mina przysporzyła im dalszych min. Czynią tak bowiem, gdyż nie uwzględniają pomocy ze strony łaski, która im towarzyszyła. Tekst uwydatnia dysproporcje między jedną miną a miastem otrzymanym w nagrodę w zarządzanie! Jak zwykle gnuśni okazują się mistrzami demagogii. Opieszały sługa okazuje się dodatkowo bezczelny: nie dość, że się leni, to jeszcze oskarża Pana! Ogromny zysk jest wynikiem „wierności w rzeczach niewielu”. Przypowieść kończy się jeszcze silnym akcentem całkowitego zwycięstwa nad wrogami oraz stwierdzeniem, które wskazuje na efekt skali oraz kumulacji kapitału: Każdemu kto ma, będzie dodane. Biorąc pod uwagę obdarowanie szansą rozwoju, należy stwierdzić, że wierność darowi jednak ma polegać na tym nie aby mieć, ale aby pomnażać. Istnieje konieczność osobistego wkładu do otrzymanego przez łaskę zadania. 179 Mariusz Bigiel Przypowieść zawarta w Ewangelii Św. Łukasza ma swój odpowiednik: (tzw. tekst paralelny) w Ewangelii Św. Mateusza. Użycie tekstu mateuszowego pozwala dopełnić zrozumienie tekstu o talentach: w wersji mateuszowej 10 talentów to suma niewyobrażalnie wielka: wskazuje na wielką ufność Pana do sług, którym powierza majątek. Przedsiębiorca, który osiągnął sukces to sługa – zaraz poszedł wykazywać się operatywnością w praktyce. Oczywiście, że wyżej wzmiankowany tekst nie jest jedynym „ekonomicznym” tekstem Nowego Testamentu, choć można go uważać za paradygmatyczny dla styku ekonomii i wiary. Podsumowując, z konieczności niepełne rozważania, można stwierdzić, że Ewangelia rozwiewa złudzenia osób traktujących religię jako polisę ubezpieczeniową na życie wieczne kosztem zaangażowania w dającą wymierne efekty pracę oraz wyraźnie potępia gnuśność, lenistwo oraz brak operatywności, który jest wyrazem fałszywej pobożności niezgodnej z Katolicką Nauką Społeczną. Biorąc pod uwagę sytuację ekonomiczną współczesnego świata, w tym także krajów chrześcijańskich, należy stwierdzić, że chrześcijański globalny projekt ekonomiczny ciągle jeszcze pozostaje postulatem czekającym na realizację. CHRISTIAN CANON OF SOCIAL RULES AS A FUNDAMENT OF A PROFItABLE ECONOMY AND A CURE FOR THE WORLD CRISIC Summary Catholic economics does not include the postulate of the lack of profitability, but applying the principle of social justice. The comprehensive development of man and human society makes assumption to application of active participation, a just reward for honest work and the primacy of ethics over law. Economics is designed to serve man and society, starting with the family. Key words: active participation, social justice, fair wages, ethics, law, common good, the economy of salvation Streszczenie Katolicka ekonomia nie zawiera w sobie postulatu braku rentowności lecz wdraża zasadę sprawiedliwości społecznej. Wszechstronny rozwój człowieka i społeczności ludzkiej zakłada zastosowanie aktywnego uczestnictwa, sprawiedliwą zapłatę za uczciwą pracę oraz prymat etyki nad prawem. Ekonomia ma na celu służbę człowiekowi oraz społeczności, poczynając od komórki rodzinnej. Słowa kluczowe: aktywne uczestnictwo, sprawiedliwość społeczna, sprawiedliwa płaca, etyka, prawo, dobro wspólne, ekonomia zbawienia. 180 Katarzyna Liczmańska* Kształtowanie wizerunku marki w przedsiębiorstwie międzynarodowym 1. Wprowadzenie Gwałtowne zmiany w technologiach informacyjnych i komunikacyjnych a dodatkowo spadek barier handlowych na świecie stworzyły potencjał dla funkcjonowania produktów na międzynarodowych rynkach. Można stwierdzić, że proces globalizacji przekroczył próg przemian przesądzających o jego nieodwracalności1. W aspekcie ekonomicznym zjawisko globalizacji najczęściej odnoszone jest do globalnej konkurencji przedsiębiorstw i standaryzacji produktów, w literaturze przedmiotu niezwykle często można znaleźć określenie „macdonaldyzacji”2. Ponad 20 lat temu Profesor Theodore Levitt w artykule Globalizacja rynków3 prowokacyjnie obwieścił nastanie ery globalnego rynku ujednoliconych dóbr i usług. Stwierdził w nim, że przedsiębiorstwa powinny wykorzystywać „ekonomikę prostoty” i osiągać wzrost, sprzedając ustandaryzowane produkty na całym świecie. Słowa te zostały zinterpretowane jako zachęta do pełnej unifikacji produktów, opakowań i komunikacji. Internacjonalizacja marki jest ważnym czynnikiem sukcesu i stanowi wyzwanie dla każdej organizacji. Głównym celem każdego przedsiębiorstwa jest standaryzacja działań marketingowych, zakładająca oferowanie identycznego * Dr Katarzyna Liczmańska, Katedra Zarządzania Przedsiębiorstwem, Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu. 1 A. Matuszczak, Racjonalność w warunkach globalizacji na przykładzie modelu zrównoważonego rozwoju rolnictwa, „Roczniki Ekonomiczne Kujawsko-Pomorskiej Szkoły Wyższej” 2008, nr 1, s. 103. 2 G. W. Kołodko, Polska z globalizacją w tle, Instytucjonalne i polityczne aspekty rozwoju gospodarczego, TNOiK, Toruń 2007, s. 28. 3 T. Levitt, The Globalization of Markets, “Harvard Business Reviev” 1983, may, s. 7. 181 Katarzyna Liczmańska produktu o jednolitym wizerunku na wszystkich rynkach, po takich samych cenach i przy użyciu takich samych działań promocyjnych. Spójna identyfikacja marki na świecie, zapewnia podstawowe korzyści z przyjęcia standardowych strategii obejmujące korzyści skali i inne efektywności. Równolegle ze zjawiskiem globalizacji obserwować można tendencję do regionalizmu. Marki lokalne są z natury bardziej elastyczne i nastawione na zaspokojenie potrzeb lokalnych konsumentów. Strategia globalna zakłada ujednolicenie działań w zakresie komunikacji marketingowej, jednak decyzje takie nie mogą być podejmowane bez uwzględnienia uwarunkowań kulturowych. Niezwykle ważną i pożądaną przez konsumentów cechą marek globalnych jest fakt, iż wyrażają one nowoczesny, pożądany styl życia. W wielu badaniach stwierdzono, że standardowe podejście do globalizacji w tym unifikacji marek jest po prostu nieskuteczne4. Doprowadziło to do podejścia hybrydowego – częściowej standaryzacji poprzez segmentację elementów ponadnarodowych. Branding stał się społecznym i interaktywnym procesem, który pod silnym wpływem lokalnych kontekstów kulturowych ma za zadanie stworzyć tożsamość marki akceptowaną w różnych kulturach oraz zbudować spójną strategię komunikowania tej tożsamości. 2. Decyzje dotyczące marki związane z wejściem na rynki zagraniczne Przedsiębiorstwa funkcjonujące na globalnym rynku w swoich założeniach strategicznych muszą brać pod uwagę specyfikę otoczenia demograficznego, ekonomicznego, prawnego ale również uwarunkowania kulturowe. Marka jest pewnego rodzaju obietnicą ciągłego dostarczania korzyści w celu zaspokojenia potrzeb klienta. Planując obecność marki na międzynarodowych rykach należy podjąć szereg decyzji z tym związanych. Ze względu na zagadnienia analizowane w artykule najistotniejsze stają się decyzje dotyczące występowania marki na wielu rynkach i w konsekwencji przyjęcia strategii lokalnej bądź też globalnej. Skuteczny marketing zależy ostatecznie od stopnia zaspokojenia potrzeb konsumentów. Uznając, że zachowania konsumentów są znacznie zróżnicowane we wszystkich kulturach, należy pogrupować konsumentów o podobnych potrzebach, przekonaniach i zachowaniach. Większość autorów publikacji naukowych traktuje każdy kraj jako odrębny rynek, co prowadzi do segmentacji 4 J. B. Steenkamp, R. Batra, L.D. Alden, How perceived brand globalness creates brand value, “Journal of International Business Studies” 2003, Vol. 34, s. 53. 182 Kształtowanie wizerunku marki w przedsiębiorstwie międzynarodowym na poziomie kraju. Jednak biorąc pod uwagę fakt, iż procesy globalizacji znacznie nasiliły interakcje pomiędzy narodami, w miejsce poziomej segmentacji rynku uzasadnione jest grupowanie konsumentów w zależności od czynników kulturowych bez względu na granice kraju. Rysunek 1.Strategie marki na rynkach międzynarodowych Źródło: A. Limański, I. Drabik, Marketing międzynarodowy, Difin SA, Warszawa 2010, s. 258. Wszelkie decyzje marketingowe podejmowane przez przedsiębiorstwa uwzględniają typy konsumentów i ich postawy wobec pochodzenia produktów. Tabela 1 prezentuje decyzje marketingowe uwzględniające postawy konsumenckie z uwzględnieniem kraju pochodzenia produktu. Do czynników psychograficznych, szczególnie istotnych dla segmentacji rynku o zasięgu globalnym należą: przynależność konsumentów do kultury etnicznej oraz ich predyspozycje kosmopolityczne. Podejmując decyzje marketingowe przedsiębiorstwa funkcjonujące na międzynarodowych rynkach rozważyć muszą, jak globalizacja kształtowana różnorodnością kultur lokalnych wpływa na decyzje zakupowe. W reakcji na globalizację, niektórzy konsumenci mogą zdecydować się na ugruntowanie lokalnych wartości i zachowań, inni mogą wyprzeć normy lokalne z alternatyw globalnych, a jeszcze inni mogą uzupełnić tradycyjne orientacje o postawy kosmopolityczne. Kosmopolityczne usposobienie konsumentów wraz z przynależnością do kultury etnicznej doprowadza do częściowej standaryzacji połączonej z lokalizacją. Pojawienie się globalnej kultury konsumentów nie zastąpi kultur etnicznych a będzie z nimi współistnieć, wobec czego strategie internacjonalizacji po183 Katarzyna Liczmańska winny być dostosowane na poziomie wyodrębnionych obszarów kulturowo spójnych. Tabela 1.Typologia konsumentów dokonujących zakupów z uwzględnieniem kraju pochodzenia produktu oraz decyzje marketingowe uwzględniające postawy konsumenckie Typ konsumenta Preferencje Decyzje zakupowe Decyzje marketingowe Etnocentryczny (etnocentryzm konsumencki) Preferowanie produktów krajowych, negatywne nastawienie do produktów pochodzenia zagranicznego Zakup produktów krajowych, –wyraźne oznaczenia wskazujące bez względu na to, czy lepiej na wytworzenie produktu w kraju zaspokajają potrzeby konsuoraz nazwa marki sugerująca kramenta jowe pochodzenie –komunikat eksponujący krajowe pochodzenie produktu, odniesienia kulturowe i historyczne Internacjonalistyczny internacjonalizm konsumencki) Preferowanie produktów zagranicznych w porównaniu do produktów krajowych Zakup głównie produktów –słabo eksponowany kraj pochodzenia produktu, nazwa marki zagranicznych, których użytniewywołująca skojarzeń z konkowanie jest wyznacznikiem kretnym krajem możliwości i pozycji jednostki, prestiżu i przynależności –komunikat eksponujący cechy produktu inne niż kraj pochodzenia do określonej grupy Kraj pochodzenia nabywanych proKosmopolityczny duktów jest mało (kosmopolityzm konsumencki) istotny Decyzje zakupowe polegają –uwzględnienie efektu kraju pochodzenia, nazwa marki sugerująca na porównywaniu produktów zagraniczne pochodzenie z punktu widzenia ich cech i dokonywaniu wyboru mak- –komunikat eksponujący zagraniczne pochodzenie produktu, używanie symalizującego łączną sumę zapożyczeń z języków obcych korzyści dla konsumenta Źródło: A. Limański, I. Drabik, dz. cyt., s. 143, 284 Sukces marketingowy często uzależniony jest od zharmonizowania cech produktu z postawami klienta i wartościami przez niego wyznawanymi, psychograficzna segmentacja stanowi przekonującą podstawę dla kategoryzacji konsumentów na arenie międzynarodowej, uzupełniając podejście demograficzne. Granice administracyjne państw nie uwzględniają wskaźników społeczno-ekonomicznych czy kulturowych zmiennych dlatego dla segmentacji konsumentów większego znaczenia nabierają uwarunkowania społeczne, podobieństwa i różnice w typach narodów5. Kształtując tożsamość marek w przedsiębiorstwach międzynarodowych rozważyć należy, jak zjawisko globalizacji współgra z odmiennościami kulturowymi. W oparciu o podobieństwa i różnice w typach konsumentów wszystkich narodowości a nie poprzez granice administracyjne państw. 5 S. Askegaard, A. Bengtsson, When Hershey met Betty: love, lust and co-branding, “Journal of Product & Brand Management” 2005, Vol. 14, Issue 5, s. 323. 184 Kształtowanie wizerunku marki w przedsiębiorstwie międzynarodowym Zgodnie z literaturą przedmiotu, społeczne tożsamości są zdecydowanie bardziej kształtowane przez lokalne społeczności niż przynależność państwową6. 3. Zależności pomiędzy wizerunkiem kraju a wizerunkiem marki Globalizacja handlu staje się niezwykle ważnym narzędziem marketingowym, które może ułatwić przedsiębiorstwu ekspansję zagraniczną. Na rynkach międzynarodowych jednym z głównych elementów przyczyniających się do identyfikacji marki jest kraj pochodzenia. Wizerunek marki jest pojęciem wielowymiarowym obejmującym szeroki zestaw skojarzeń pierwotnych związanych z cechami użytkowymi i korzyściami funkcjonalnych oraz skojarzeń wtórnych obejmujących czynniki takie, jak: komunikacja marketingowa, wizerunek producenta czy kraju pochodzenia. Wizerunek marki powstaje w umysłach konsumentów, to obraz jej tożsamości, uzyskany poprzez odbiór wszystkich komunikatów o marce wysyłanych przez firmę za pomocą różnych działań marketingowych. Tożsamość marki tworzą grupy skojarzeń związane z: atrybutami produktów (jakość, zastosowanie, kraj pochodzenie), organizacją (zasięg oddziaływania: lokalny, globalny), osobowością marki, wizualną postacią marki. Budowanie wizerunku marki w świadomości konsumentów określa się pozycjonowaniem rynkowym. W powszechnej świadomości istnieją produkty, które niejako odruchowo łączone są z poszczególnymi krajami, np. wódka z Polską, perfumy z Francją, natomiast zegarki ze Szwajcarią. Pozytywny wizerunek kraju jako źródło pochodzenia produktu bezpośrednio przedkłada się na wizerunek a tym samym tożsamość marki7. Konotacje związane z krajem pochodzenia mogą mieć wpływ na wielkość sprzedaży za granicą w zależności od pozytywnych lub negatywnych stereotypów na odbiorców końcowych, na podstawie których produkt jest wykonany8. Kraj pochodzenia mając wpływ na opinię o produkcie, działa jak „efekt halo” oddziałując bezpośrednio na ocenę marki przez konsumenta9. Transfer 6 D. Siemieniako, K. Kubacki, E. Glińska, National and regional ethnocentrism: a case study of beer consumers in Poland, “British Food Journal” 2011, Vol. 113, Issue 3, s. 404–418. 7 A. Ranchhod, C. Gurau, E. Marandi, Brand names and global positioning, “Marketing Intelligence & Planning” 2011, Vol. 29, Iss: 4, s. 355. 8 A. Pecotich, W. Ward, Global branding, country of origin and expertise, “International Marketing Review” 2007, Vol. 24, No. 3, s. 272–273. 9 C. M. Han, Testing the role of country image in consumer choice behaviour, “European Journal of Marketing” 1190, Vol. 24, No. 6, s. 24–39. 185 Katarzyna Liczmańska wizerunku marki kraju pochodzenia na markę produktu charakteryzuje się sprzężeniem zwrotnym, gdyż marki pochodzące z danego kraju mają wpływ na wizerunek tegoż kraju. W badaniu przeprowadzonym przez autorkę10 respondenci określili w jaki sposób identyfikują kraj pochodzenia marki. Jak się okazuje informacja dotycząca właściciela marki niemal nie ma dla nich znaczenia, tylko 19% ankietowanych wskazuje, iż ma znaczenie dla identyfikacji marki. Kluczowe okazuje się miejsce w którym produkt został wytworzony 81 % wskazań. Badani zostali poproszeni również o określenie ważności miejsca wytwarzania dla poszczególnych kategorii produktowych, wyniki przedstawia wykres 1. Wykres 1. Ranking ważności miejsca wytwarzania dla poszczególnych kategorii (średnia ocen) Skala ocen od 1do 5, gdzie 1 oznacza „zupełnie nieważne”, 2 – „raczej nieważne”, 3 – „ani ważne ani nieważne”, 4 – „raczej ważne”, 5 – „bardzo ważne”. Źródło: opracowanie własne na podstawie przeprowadzonych badań. Zaskakujące są niezwykle wysokie wskazania dotyczące ważności miejsca wytwarzania produktu, w kategorii artykułów spożywczych to aż 4,31. Najmniejsza waga jest przypisywana miejscu wytwarzania w przypadku chemii gospodarczej. Można stwierdzić, że kraj pochodzenia ma kluczowe znaczenie dla konsumenckich decyzji zakupowych. 10 W artykule przedstawiono wyniki badania przeprowadzonego przez autorkę metodą wywiadu osobistego na próbie 107 respondentów indywidualnych w województwie kujawsko-pomorskim, w roku 2011. 186 Kształtowanie wizerunku marki w przedsiębiorstwie międzynarodowym 4. Czynniki kształtujące tendencje standaryzacji lub adaptacji marki Modele postrzegania odnoszą się głównie do procesu percepcji markowych produktów, nie związanych z konkretnym miejscem geograficznym11, które skupiają się na cechach własnych konsumenta (wartości i przekonania, opinie, styl życia)12, cechach produktu (cechy fizyczne, marka, cena, itp.)13 i ekspozycji w miejscu sprzedaży14. Z drugiej strony wiele badań wskazuje, iż wiedza o kraju pochodzenia produktu ma bezpośredni wpływ na postrzeganie marki, którą jest opatrzony15, lokalne uwarunkowania kulturowe wpływają na poznawcze, afektywne i komunikatywne zachowania konsumentów. Analizując wyniki publikowanych badań, zauważyć trzeba, że konsumenci z krajów mniej rozwiniętych na ogół preferują produkty wytworzone w krajach bardziej rozwiniętych16. Natomiast konsumenci z krajów o wysokim stopniu rozwoju są na ogół bardziej etnocentryczni17 w swoich zachowaniach zakupowych. Wielu autorów18 uważa, że produkty postrzegane lokalnie mogą być uznane za komercyjne prezentacje dziedzictwa i kultury, historii, tradycji i autentyczności miejsca, które jest konsekwencją doświadczeń konsumentów z regionem pochodzenia19. Międzynarodowa integracja, świadoma otwartość 11 D. C. L. Thang, B. L. B. Tan, Linking consumer perception to preference of retail stores: an empirical assessment of the multi-attributes of store image, “Journal of Retailing and Consumer Services” 2003, Vol. 10, No. 4, s. 194–195. 12 D. H. Silvera, A. M. Lavack, F. Kropp, Impulsive buying: the role of affect, social influence, and subjective wellbeing, “Journal of Consumer Marketing” 2008, Vol. 25, No. 1, s. 23–33. 13 M. Kukar-Kinney, L. Xia, K. B. Monroe, Consumers’ perceptions of the fairness of price-matching refund, “Journal of Retailing” 2007, Vol. 83, No. 3, s. 325–229. 14 E. Pantano, Cultural factors affecting consumer behaviour: a new perception model, “EuroMed Journal of Business” 2011, Vol. 6, 1, s. 118–119. 15 G. S. Insch, J. B. McBride, The impact of country-of-origin cues on consumer perceptions of product quality: a binational test of the decomposed country-of-origin construct, “Journal of Business Research” 2004, Vol. 57 No. 3, s. 257. 16 H. Hamin, G. Elliot, A less-developed country perspective of consumer ethnocentrism and ‘country of origin’ effects: Indonesian evidence, “Asia Pacific Journal of Marketing and Logistics” 2006, Vol. 18, No. 2, s. 79. 17 Etnocentryzm jest podstawą procesu kategoryzacji społecznej w którym jednostki są klasyfikowane według ich przynależności narodowej lub tożsamości etnicznej. 18 E. Dimara, D. Skuras, Consumer evaluations of products certification, geographic association and traceability in Greece, “European Journal of Marketing” 2003, Vol. 37, No. 5/6, s. 690–705. 19 K. P. Roth, A. Diamantopoulos, Advancing the country image construct, “Journal of Business Researc” 2009, Vol. 62, No.7, s. 724. 187 Katarzyna Liczmańska na świat jak również różnice kulturowe tworzą globalną kulturę i ponadnarodową tożsamość. Szybka wymiana informacji, dążenie do ujednolicenia światowych trendów, jak i standaryzacja potrzeb konsumenckich przyczyniają się do stworzenia modelu percepcji globalnych marek w oparciu o aspekty kulturowe. Przesłanki przemawiające za standaryzacją marki to: korzyści skali, zapotrzebowanie na kulturę globalną, efekt multiplikacji, korzystny wizerunek importowanego produktu. Natomiast za adaptacją marki do warunków lokalnych przemawiają przesłanki takie, jak: zwyczaje konsumpcyjne, etnocentryzm narodowy, zapotrzebowanie na kulturową tożsamość. 5. Marki globalne czy lokalne – doświadczenia przedsiębiorstw międzynarodowych Globalne marki definiowane są jako te, które znajdują się w wielu krajach i charakteryzują się skoordynowaną strategią marketingową. Z kolei lokalne marki są głównie dostępne na regionalnych rynkach i symbolizują kraj jak również kulturę społeczności20. Dostępne badania zachowań konsumenckich wskazują, że zarówno globalne jak i lokalne marki mogą być preferowane przez konsumentów choć w różnych sytuacjach. Globalne marki są niezwykle atrakcyjne dla rozwijającego się na całym świecie segmentu konsumentów o podobnych gustach i preferencjach. Z perspektywy konsumenta, marki globalne mogą być preferowane w celu manifestowania przynależności do konkretnych grup, np. kosmopolityzmu globalnego21. Istnieją jednak sytuacje, w których konsumenci wybierają lokalne marki, w zmniejszeniu atrakcyjności globalnych marek na rynku może pełnić rolę etnocentryzm konsumencki. Marka lokalna pozwala konsumentowi identyfikować się z członkami własnej wspólnoty, pielęgnować regionalne tradycje i zwyczaje, zachować wyjątkowość społeczności lokalnej. Dopasowanie marek funkcjonujących na międzynarodowych rynkach do lokalnych gustów ma na celu jeszcze silniejsze osadzenie produktów na rynku. Jeśli globalnej strategii nie wzbogaci się elementami lokalnymi, produkt łatwo może przegrać z rodzimymi konkurentami. 20 R. Batra, V. Ramaswamy, D. L. Alden, Effects of brand local/non-local origin on consumer attitudes in developing countries, “Journal of Consumer Psychology” 2000, Vol. 9, s. 85. 21 R. Roy, R. Chau, Consumer-based brand equity and status-seeking motivation for a global versus local brand, “Asia Pacific Journal of Marketing and Logistics” 2011, Vol. 23, Iss: 3, s. 270–284. 188 Kształtowanie wizerunku marki w przedsiębiorstwie międzynarodowym Jedną z kategorii produktów od pokoleń związaną z Polską, odgrywającą znaczącą rolę w budowaniu tożsamości narodowej są alkohole. Pierwszą z zarejestrowanych marek wódki na świecie jest nasz rodzimy produkt – wódka Wyborowa. Wiele marek polskich wódek: Wyborowa, Sobieski, Luksusowa, Belvedere czy Chopin odnosi sukcesy na największych światowych konkursach. Ich wysoka jakość, stara, tradycyjna receptura sprawiają, że marki te znajdują wielu zwolenników na całym świecie. Polska jest krajem kojarzonym z produkcją najlepszych na świecie wódek, dlatego też międzynarodowe strategie polskich wódek bardzo mocno podkreślają ich pochodzenie. Wizerunek globalnych marek wódek tworzony jest w oparciu o kraj pochodzenia, wersje smakowe natomiast dopasowane zostają do wymogów lokalnych społeczności. McDonald dążąc do globalnego przywództwa uruchamia szereg rozszerzeń marki dostosowanych do warunków lokalnych. Inspirowany kulturą picia kawy w regionach Europy Środkowej i basenu Morza Śródziemnego uruchomił kawiarnie McCafe. Ponadto oferuje wyspecjalizowane menu w rożnych krajach, np.: Teriyaki Burger w Japonii, McLobster w Kanadzie, WieśMac w Polsce, koszerne hamburgery w Tel Awiwie, bez wołowiny w New Dehli czy mocno doprawione w Paryżu. Coca-cola – ikona globalnej kultury nie tylko strategiom reklamowym nadaje cech lokalnych ale zmienia nawet skład napoju – w Indiach czy Indonezji. Podobnie majonez znany na całym świecie jako Hellmann`s Oryginalny, z myślą o polskim konsumencie zyskał zdecydowanie łagodniejszy smak i został opatrzony nazwą Hellman`s Babuni. W sektorze kosmetyków równie ważne są różnice kulturowe jak i klimatyczne oraz związane z nimi funkcje użytkowe. Kremy i balsamy przeznaczone dla mieszkańców poszczególnych regionów świata różnią się konsystencją i składem. W regionach mocno nasłonecznionych niezbędne są kosmetyki z wysokimi filtrami UV, w innych regionach niezbędne są kremy o lżejszej konsystencji, bądź z większą ilością substancji odżywczych. W międzynarodowej strategii marki istotne jest również znaczenie słownikowe nazwy pod względem przywoływania skojarzeń niewłaściwych z punktu widzenia języka. Za przykład posłużą żarówki Osram, choć nadal budzące rozbawienie swą nazwą, to jednak obecne na rynkach wielu krajów pod tą nazwą. Natomiast producent samochodów Mitsubishi musiał zmienić nazwę modelu Pajero wchodząc na rynek hiszpański właśnie ze względu na złe skojarzenia tej nazwy. Mając na uwadze uwarunkowania natury społeczno-kulturowej marki funkcjonujące na międzynarodowych rynkach biorą pod uwagę kwestie językowe, dostosowując nazwy marki do poszczególnych rynków. Firma Unilever różnicuje nazwy płynu do zmiękczania tkanin w zależności od potrzeb kraju: 189 Katarzyna Liczmańska we Francji – Cajoline, w USA – Snuggle, w Polsce – Coccolino, w Turcji – Yumas. Firma Algida również oferuje swoje produkty pod różnymi nazwami: w Polsce – Algida, w Niemczech – Longnese, w Holandii – Ola, w Austrii – Eskimos. W krajach Bliskiego Wschodu kobiety pojawiające się w reklamach zawsze są skromnie ubrane. Nawet znana na całym świecie lalka Barbie ubrana jest w sukienkę z długimi rękawami i niewielkim dekoltem. Firma Mattel (producent Barbie) dysponuje całą paletą lalek z charakterystycznymi cechami dla rożnych grup etnicznych. 6. Podsumowanie Globalne marki pozwalają nabywcy czuć się obywatelem świata, nadając w ten sposób tożsamość, poczucie przynależności, bycie częścią czegoś większego. Rozwój kultury globalnej nie oznacza jednak standaryzacji gustów czy wyznawanych wartości. Przedsiębiorstwo mające zamiar wprowadzania marki na nowe rynki powinno wybrać strategię, która chroni i podkreśla silne i korzystne skojarzenia marki, takie jak postrzeganie jej pochodzenia. W globalnej wojnie wygrywają te marki, które tworzą światową tożsamość w oparciu o lokalne uwarunkowania kulturowe. W branży spożywczej czy kosmetycznej doskonale sprawdza się wykorzystywanie specyfiki lokalnej, natomiast w sektorach high-tech większe znaczenie mają zaawansowane technologie i podkreślenie tożsamości globalnej. Większość międzynarodowych korporacji, w szczególności z sektora spożywczego przekształca swoje marki w globalne symbole, ikony kultury, adaptując jednak do potrzeb lokalnych te cechy, które są niezbędne, by marka zapewniła sobie przychylność na wszystkich rynkach. Konsumenci oczekują marek podkreślających ich przynależność do kultury globalnej, zarazem jednak preferują marki pochodzące z krajów, które kojarzą się ze szczególnymi umiejętnościami w określonej dziedzinie. Zależy im na tym, by te globalne marki utożsamiane były z miejscem ich wytworzenia. Build brand image enterprise international Summary Companies operating in the international markets in their strategic assumptions must take into account the specific environment of demographic, economic, legal as well as cultural factors. The marketing success largely depends on the harmonization of product features with customer attitudes, the strategy assumes global standardization activities in the field of marketing communication, but such decisions can not 190 Kształtowanie wizerunku marki w przedsiębiorstwie międzynarodowym be undertaken without taking into account cultural considerations. Companies who offer their brand in many countries must consider, beside of the globalization, that also the diversity of local cultures influence the consumer behavior. So to be sure that the brand is adapted by the different communities, they have to adjust the global market strategy for the different local cultures. Key words: brand, brand image, brand management, globalization, international business Streszczenie Przedsiębiorstwa funkcjonujące na międzynarodowych rynkach w swoich założeniach strategicznych muszą brać pod uwagę specyfikę otoczenia demograficznego, ekonomicznego, prawnego ale również uwarunkowania kulturowe. Sukces marketingowy w głównej mierze uzależniony jest od zharmonizowania cech produktu z postawami klienta, strategia globalna zakłada ujednolicenie działań w zakresie komunikacji marketingowej, jednak decyzje takie nie mogą być podejmowane bez uwzględnienia uwarunkowań kulturowych. Przedsiębiorstwa oferujące swoje marki w wielu krajach rozważyć muszą wpływ globalizacji kształtowanej różnorodnością kultur lokalnych na zachowania konsumentów. W procesie tworzenia strategii rynkowych rozważyć muszą takie dostosowanie globalnych trendów do kultury społeczności w którym zamierzają z marką zaistnieć, by zapewnić konsumentom satysfakcję czerpaną z użytkowania oferowanych marek. Słowa kluczowe: marka, wizerunek marki, zarządzanie marką, globalizacja, przedsiębiorstwo międzynarodowe Ewa Polak* 1 Ekonomizacja kultury i jej konsekwencje 1. Wprowadzenie Współcześnie obserwuje się dominację ekonomii i zasad nią rządzących nad innymi sferami życia. Procesy zachodzące w dziedzinie gospodarczej, w zasadniczy sposób oddziałują na przemiany kulturowe, wpływając zarówno na kondycję pojedynczego człowieka, jak i na relacje międzyludzkie. Główną siłą napędową przeobrażeń społeczno-kulturowych jest postęp naukowo-techniczny, zwłaszcza w środkach komunikowania i transportu oraz promowane przez globalne podmioty ekonomiczne zasady rządzące liberalną gospodarką rynkową. Neoliberalna gospodarka rynkowa oraz wartości i postawy z nią związane (wolność, indywidualizm, konsumpcjonizm, rywalizacja, mobilność, elastyczność, dążenie za wszelką cenę do osiągnięcia sukcesu, przede wszystkim materialnego) oddziałują na sferę polityczną (ekonomizacja polityki, urynkowienie demokracji), kulturową (utowarowienie kultury, dominacja skomercjalizowanej kultury konsumpcyjnej) i społeczną (destrukcja tradycyjnych struktur społecznych, dezintegracja, dehumanizacja i komercjalizacja stosunków międzyludzkich i wzorców kulturowych). W pracy wykorzystano następujące metody i techniki badawcze: analizę krytyczną literatury przedmiotu i doniesień prasowych, metodę intuicyjną, wnioskowanie przez analogię oraz bezpośrednią obserwację rzeczywistości. Kwerenda literatury przedmiotu stanowiła zarówno inspirację do podjęcia badań jak i umożliwiła konfrontację własnych przemyśleń i obserwacji z dotychczasowymi ustaleniami badawczymi. Posłużono się też metodą polegającą na syntetyzowaniu rozproszonych informacji i obserwacji oraz formułowaniu * Prof. dr hab. Ewa Polak, Katedra Stosunków Międzynarodowych, Wyższa Szkoła Bankowa w Gdańsku. 193 Ewa Polak na tej podstawie określonych wniosków opartych na zasadach analizy logicznej i dedukcji. W analizie oparto się na najnowszych ustaleniach badawczych nauki polskiej jak i zaprezentowano dorobek naukowy autorów zagranicznych. W niniejszym poznaniu dużo uwagi poświęcono również badaniu współczesnej rzeczywistości na podstawie krajowego i zagranicznego czasopiśmiennictwa. Analizowano informacje na temat różnych przejawów życia gospodarczego, politycznego i społecznego charakterystycznych dla przełomu wieków, a także sposób komentowania aktualnie zachodzących procesów i wydarzeń zarówno przez uczonych, jak również dziennikarzy, polityków i tzw. zwykłych ludzi. 2. Wyjaśnienia terminologiczne Ekonomizacja kultury to podporządkowanie jej zasadom ekonomicznym, rynkowym. Synonimami lub wyrazami bliskoznacznymi ekonomizacji jest urynkowienie, utowarowienie, komercjalizacja. Komercjalizacja polega na przystosowaniu przedsiębiorstwa, instytucji, placówki lub ogólniej – działalności, postaw, zachowań, relacji społecznych, aspiracji, dążeń, ocen do warunków gospodarki rynkowej. Współcześnie miejsce na szczeblach drabiny społecznej wyznacza rynek, potrzeby gospodarki oraz preferowane przez nią wartości i postawy.1 Wszelka działalność nabiera charakteru działalności produkcyjnej i komercyjnej a oferowany przez nie produkt staje się towarem, który podlega działaniu prawa popytu i podaży. Najważniejszym celem skomercjalizowanej aktywności podmiotu gospodarczego, instytucji, jednostki lub interakcji społecznej jest efektywność ekonomiczna i zysk. Temu celowi podporządkowane są wszystkie podejmowane decyzje i działania. Komercjalizacja, w przypadku instytucji, jest często wstępnym krokiem do prywatyzacji. W ostatnim ćwierćwieczu prywatyzacji ulegają tak nierynkowe dziedziny jak: energetyka, wodociągi, służba zdrowia, edukacja, transport miejski, więziennictwo, opieka społeczna. Zjawiskami towarzyszącymi komercjalizacji są: konsumpcjonizm i neoliberalizm. Jak pisze A. Callinicos: „neoliberalizm stara się poddać każdy 1 „Poprawiliśmy wyniki we wszystkich kryteriach, co pokazuje systematyczny wzrost jakości na różnych płaszczyznach – cieszy się prof. Henryk Krawczyk, rektor Politechniki Gdańskiej. – Wygląda na to, że zrobiliśmy wyraźny skok do przodu. Co składa się na nasz sukces? Politechnika jest m.in. coraz lepiej postrzegana przez pracodawców. W ostatnim roku wzmocniła też kadrę i potencjał naukowy, a studentom stworzyła lepsze warunki do studiowania. Duże osiągnięcia uczelnia ma również w rozbudowywaniu zaplecza innowacyjnego i pozyskiwaniu funduszy unijnych”. http://www.rp.pl/uczelnie2011 [23.07.2011]. 194 Ekonomizacja kultury i jej konsekwencje aspekt życia społecznego logice rynku, uczynić ze wszystkiego towar, który może stać się własnością prywatną kupowaną i sprzedawana dla zysku”2. Wszystkie wymienione zjawiska współistnieją i są zależne od siebie. Tak więc ekonomizacja to podporządkowanie poszczególnych rodzajów dziedzin życia zasadom ekonomicznym i rynkowym. Dla potrzeb niniejszych rozważań, pojęcie kultury interpretuje się szeroko i utożsamia z wszelką działalnością człowieka oraz jej rezultatami, głównie w sferze niematerialnej. Tak więc do kultury można zaliczyć wszystko, co jest wytworem celowej refleksji człowieka i powstało dzięki jego pracy, a tym samym wszystko co jest w opozycji do natury3. Jedną z obserwowanych współcześnie tendencji jest proces, który można określić mianem ekonomizacji kultury. 3. Komercjalizacja nierynkowych dziedzin życia Coraz częściej w odniesieniu do niezwiązanych z gospodarką sfer aktywności człowieka stosuje się kryteria i słownictwo ekonomiczne. Rośnie znaczenie takich kategorii, jak skuteczność, efektywność, racjonalność, opłacalność. Pojęcia kosztów i zysków stosowane są nie tylko w odniesieniu do działalności gospodarczej, relacje społeczne mają coraz bardziej transakcyjny i funkcjonalny charakter, a więzi społeczne zastępowane są przez kontakty. W gospodarce rynkowej wszystko jest produktem, towarem, projektem, wszystkim, łącznie ze swoim życiem, czym się zarządza. Karierę robią takie pojęcia jak:, marka, konsumpcja, kreatywność, mobilność, elastyczność, efektywność, sukces, rynek, przedsiębiorczość, innowacyjność, pozytywne emocje, konkurencja, rankingi i obowiązkowy optymizm. Brak emocjonalności równa się profesjonalizmowi. Kupuje się edukację, bezpieczeństwo, opiekę, leczenie i dłuższe życie. Komercjalizacji ulega również samo życie, któremu np. towarzystwa ubezpieczeniowe, pracodawcy, firmy oferujące na rynku dobra i usługi przypisują konkretną wartość pieniężną. Racjonalność mikroekonomiczna narzucona więc została tak nierynkowym dziedzinom życia, jak: ochrona zdrowia, kultura, edukacja, zaopatrzenie w wodę, opieka nad ludźmi starymi i przewlekle chorymi. Instytucje działające w szeroko rozumianej sferze społeczno – politycznej rozliczane są nie ze swojej społecznej skuteczności, ale z ekonomicznej 2 A. Bihr, (Neo)liberalny fetyszyzm wolnego rynku, Biblioteka Le Monde Diplomatique, Warszawa 2009, s. 6. 3 E. Polak, Kultura a cywilizacja, „Cywilizacje w czasie i przestrzeni” 1998, nr 4, s. 70. 195 Ewa Polak efektywności. Obowiązują tu więc również zalecenia dotyczące minimalizowania kosztów i konieczności pozyskiwania nowych, niebudżetowych źródeł finansowania. Komercjalizacji i urynkowieniu uległy nawet święta religijne. Coraz częściej spotkać można, również w poważnych naukowych książkach, rozważania o ludziach starych lub przewlekle chorych, nie jako o przedmiocie troski, synonimie mądrości, doświadczenia życiowego i autorytetu, ale jako o jednym z wielu problemów ekonomicznych i źródle kosztów. Uczeni i politycy zadają dramatyczne pytania co zrobić z rosnącą armią emerytów. Coraz więcej pisze się nie o prawie do godnego życia, ale do godnej śmierci4. W czasach kultu siły i młodości starość się izoluje i dyskryminuje (w firmach, służbie zdrowia, bankach, towarzystwach ubezpieczeniowych). W Polsce na wzór krajów zachodnich powstało Forum 50+ działające na rzecz przeciwdziałania gorszemu traktowaniu osób starszych. Pojawiło się pojęcie ageizmu jako synonimu konfliktu młodych ze starymi. Ludzie boją się starości, bagatelizują przeszłość z jej bogactwem doświadczeń i nastawieni są na przyszłość, a właściwie przede wszystkim na przeżywanie teraźniejszości. Z kolei w jednym z czasopism biznesowych przedstawiono wyliczenie pokazujące o ile zmniejsza zdolność kredytową potencjalnego klienta banku posiadanie kolejnego dziecka. Tak więc dziecko stało się tu synonimem obciążenia rodziny i przyczyną obniżenia zdolności i wiarygodności kredytowej. Nieznane są przypadki likwidowania szpitali z powodu błędnego diagnozowania i niskiej skuteczności leczenia, za to często usłyszeć można o zagrożeniu upadłością w konsekwencji przeznaczenia zbyt dużych środków finansowych na diagnostykę i terapie zdrowotne oraz przyjmowania zbyt dużej liczby chorych. Lansuje się powszechnie pogląd o konieczności sprywatyzowania sektora usług publicznych w celu zwiększenia efektywności jego działania. Dzięki temu, kolejnemu poszerzeniu ulega pole działania dla sektora prywatnego, a państwo zwalnia się od odpowiedzialności za funkcjonowanie sfery usług społecznych i ogranicza na ten cel wydatki budżetowe, które mogą być przeznaczone na dalsze zwiększanie globalnej konkurencyjności (odwracanie strumienia redystrybucji) prywatnych producentów. Komercjalizacji podlega również sfera edukacji, zwłaszcza wyższe uczelnie. Jest ona traktowana jako remedium na wszystkie kłopoty i ograniczenia. System edukacyjny stał się częścią składową rynku. Wykształcenie jest towarem. Edukacja ma służyć nie rozwojowi duchowemu i poszerzeniu horyzontów myślowych, ale być jedynie szansą na sukces materialny i zrobienie 4 Zgodnie z nim np. Holendrzy rozważają od 2009 r. kwestię eutanazji na żądanie siedemdziesięciolatków. 196 Ekonomizacja kultury i jej konsekwencje kariery. Rosnące zapotrzebowanie na edukację nie równa się zapotrzebowaniu na wiedzę. Chodzi przede wszystkim o uzyskanie dyplomu, certyfikatu, świadectwa, zdobycie kolejnych punktów i informacji do CV. W odniesieniu do systemu edukacji, podobnie jak w innych dziedzinach usług społecznych, obowiązuje biznesowa nowomowa: uczeń to konsument, klient, edukacja to usługa rynkowa, produkt, kapitał, projekt, czynnik produkcji i jednocześnie konsumpcja, czy szkoła jest miejscem walki o klienta. Istnieje rynek usług edukacyjnych, marketing edukacyjny, rynkowe rankingi szkół. Jedynym sposobem na przetrwanie jest upodobnienie swojej strategii działania do strategii przedsiębiorstw. Wobec ograniczania środków finansowych z budżetu państwa, uczelnie są zmuszone z jednej strony do poszukiwania nowych źródeł dochodów i zwiększania za wszelka cenę sprzedaży swoich usług, z drugiej natomiast do cięcia kosztów, w tym prawdopodobnie przede wszystkim najłatwiejszej do przeprowadzenia redukcji kosztów pracy; podejmowania decyzji o tworzeniu coraz większych grup wykładowych oraz o zmniejszaniu liczby godzin ćwiczeń i przedmiotów humanistycznych. W jednej z trójmiejskich prywatnych uczelni rozważa się nawet pomysł organizowania wśród wykładowców przetargów na prowadzenie poszczególnych zajęć po jak najniższych kosztach. Pracownicy wiedzy mają zwiększać produktywność szkół jak najmniejszym nakładem. Wyższa uczelnia przypomina coraz częściej nie „świątynię wiedzy”, ale szkołę zawodową, a jej wartość określa sfera biznesu poprzez większe lub mniejsze zainteresowanie dofinansowaniem działalności czy zatrudnianiem jej absolwentów. Szkoły wyższe zamieniają się w miejsce produkcji siły roboczej lub miejsce szkolenia dla zatrudnialności. 4. Przejawy ekonomizacji kultury 4.1. Filozofia indywidualizmu i rywalizacji W warunkach komercjalizacji wszystko staje się więc towarem, produktem, elementem rynku, ludzie są klientami, konsumentami, a wartości społeczne, moralne, duchowe przeliczane są na zyski. Podstawowe pytania motywujące do działania to: „co ja z tego będę miał?’ „Czy mi się to opłaca?” „Ja” i „moje” potrzeby oraz korzyści stają się jedynymi punktami odniesienia. Lansowany indywidualizm, skupienie się na własnych potrzebach, rywalizacja, dążenie do uzyskania przewagi konkurencyjnej, wymuszana mobilność i elastyczność, ciągła walka o byt, poprawę statusu materialnego i stanu posiadania dezintegruje ludzi, rodzi wzajemną wrogość i jest przyczyną erozji tradycyjnych wspólnot. Życie staje się projektem, którym trzeba odpowiednio zarządzać. Główną zasadą moralną jest własna korzyść, a własny interes – motywem działania. A. Aldridge pisze wręcz o narcystycznej obsesji na 197 Ewa Polak swoim punkcie5. Coraz częściej ludzie traktują świat jako giełdę, na którą wprowadzają siebie w roli papieru wartościowego6. Człowiek realizuje kolejne projekty życiowe, ciągle kreuje się na nowo, zmienia styl, znajomych, życie prywatne i pracę zawodową. Niewiele znaczy dla niego lojalność i solidarność wobec świadomości, że ma się jedno życie i jedną szansę na karierę. Pracę zawodową traktuje się jako miejsce kontaktu do znalezienia jeszcze lepszego zatrudnienia. Kiedyś tradycyjne wspólnoty miały dużo zobowiązań a mało oczekiwań i możliwości. We współczesnym społeczeństwie jest odwrotnie, ludzie uciekają od zobowiązań i gonią całe życie za nowymi możliwościami, przeżyciami, przyjemnościami i satysfakcjonującym życiem. Są poddani presji osiągania sukcesu, który mierzony jest ilością zarobionych pieniędzy, ale ten wspólny cel bardziej dzieli niż łączy ludzi. Jak twierdzi Z. Bauman, wzmacnianiu istniejącego ładu globalnego i odwróceniu uwagi od jego istoty służy utrzymywanie ludzi w rozproszeniu, dezorientacji, niepewności, stawianie coraz to nowych celów, kreowanie pragnień, aspiracji, prokurowanie nowych zagrożeń7. Zadania stawiane ludziom to: zwiększanie stanu posiadania, rosnąca i coraz bardziej ekskluzywna konsumpcja, kariera zawodowa i wygodne, pełne ekscytujących wrażeń życie. Wolność osobista i niezależność, które warunkowane są zasobnością portfela, stały się wartościami nadrzędnymi. Ludzie starają się sprostać wymaganiom nowoczesnej gospodarki rynkowej, w której trzeba być mobilnym, kreatywnym, skutecznym, osiągnąć sukces zawodowy, poszerzać obszar swojej wolności poprzez pomnażanie bogactwa materialnego i jak najdłużej zachować młodość. A. Toffler twierdzi, że tzw. „czwarta fala” rozwoju społecznego to epoka hiperindywidualizmu, w której każdy skupiony będzie na samodzielnym programowaniu wszystkich aspektów swojego życia8. Bezinteresowność i wrażliwość społeczna uważane są często za słabość, a poświęcenie i chęć niesienia pomocy traktowana jest jako bohaterstwo. W społeczeństwie nowoczesnym i postnowoczesnym, kryterium oceny podejmowanych decyzji i działań jest ich racjonalność. Zainteresowaniem cieszą się poradniki na temat, jak być egoistą czy też jak nauczyć się mówić „nie”. Tendencję tę widać wyraźnie w Polsce. Według „Diagnozy Społecznej 2003 w Polsce” tylko 12% osób należy do jakiejś organizacji, a na pytanie czy w Twojej społeczności ktoś organizuje działania dla ogółu, ponad połowa odpowiedziała negatywnie. Zaprezentowane wyniki znalazły potwierdzenie w badaniach European Social Survey, według których Polacy okazali się 7 8 5 6 A. Aldridge, Konsumpcja, Wydawnictwo Sic!, Warszawa 2006, s. 95. M. Czubaj, M. Pęczak, Zawód egista, „Polityka” 2001, nr 18. Z. Bauman, Płynna nowoczesność, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2006, s. 51. A. Toffler, Czwarta fala, „Wprost” z 13.04.2003. 198 Ekonomizacja kultury i jej konsekwencje najmniej uspołecznieni wśród 27 krajów UE. Gospodarka wolnorynkowa działa według zasady przetrwania najlepiej przystosowanych. Premiuje elastyczność, asertywność, pewność siebie, powierzchowność i płytkość. Jest ona aspołeczna, chłodna i efektywna. 2.2. Konsumpcjonizm i jego przejawy Jednym z przejawów ekonomizacji kulturowej jest konsumpcjonizm narzucony ludziom przez wielkie przedsiębiorstwa ponadnarodowe. Władza korporacyjna penetruje podświadomość i przenika do najgłębszych pokładów życia społecznego. Zawłaszcza przestrzeń publiczna komercjalizuje życie ludzkie, podkopuje wartości i więzi społeczne9. Tworzy normy, pożądane style życia, zachowania i relacje społeczne. Jej dziełem jest skomercjalizowana konsumpcja, która bazuje na odkryciu, że wbrew przekonaniu dominującemu jeszcze w końcu XIX w. o tym, że potrzeby ludzkie są ograniczone i policzalne, pragnienia można mnożyć w nieskończoność, wmawiając ludziom, że bez ich zaspokojenia będą nieszczęśliwi. Eskalacja pragnień, które muszą wyprzedzać możliwości ich zaspokojenia i podtrzymywanie stanu ciągłego nienasycenia jest fundamentem gospodarki opartej na konsumpcji. Z. Bauman porównuje system konsumencki do Syzyfa pchającego kamień, osła goniącego umieszczoną na kiju marchewkę i sprintera goniącego uciekającą metę10. Ludzie żyją w stałych porównaniach. Przyjemność z nabytych dóbr zmniejsza świadomość istnienia lepszych konkurencyjnych rzeczy oraz myśl, że inni są ich właścicielami. Sukces innych wywołuje poczucie własnej porażki, a P.Z. Pilzer pisze: „Podobno stopa życiowa nieustannie rośnie (…) tylko dlaczego my tego nie czujemy? Ile sił w nogach biegniemy w górę po ruchomych schodach zjeżdżających w dół, wszystko na nic. Niewidzialna ręka co chwilę podkręca tempo zjeżdżania, a my przyspieszamy”11. Kultura konsumpcji infantylizuje ludzi goniących za zaspokojeniem kolejnych zachcianek. Gospodarka koncentruje się na kreowaniu, a nie zaspokajaniu potrzeb12. Nabywanie coraz wymyślniejszych dóbr utożsamiane jest z rozwiązywaniem problemów życiowych, kupowaniem prestiżu, młodości, urody, realizacją marzeń i rozrywką. Nadaje się mu sens kulturowy, emocjo9 G. Soros, Kryzys światowego kapitalizmu, Wydawnictwo Literackie MUZA SA, Warszawa 1999, s. 24. 10 Wiek kłamstwa, rozmowa z Z. Baumanem, dodatek do „Polityki” 2004, nr 50. 11 P. Z. Pilzer, Bóg chce żebyś był obrzydliwie bogaty, Power/One Press, Gliwice 2007, s. 5. 12 Ponad 70% butów sprzedanych na świecie to buty sportowe, podczas gdy sport uprawia tylko kilka procent ludzi. W USA zrodził się popyt na duże terenowe samochody, chociaż ich właściciele głównie jeżdżą po mieście. Większość użytkowników nie korzysta (nie umie, nie potrzebuje) z funkcji swoich telefonów komórkowych, aparatów cyfrowych czy komputerów. 199 Ewa Polak nalny i ma być ono źródłem przeżywanych wrażeń. Korporacje określają, co jest modne „trendy”, „cool”, co powinno świadczyć o pozycji społecznej, sukcesie i decydować o prestiżu. Sprzedają nie tylko towary i usługi, ale też idee, wartości, obyczaje, doznania, pragnienia, zagospodarowują czas wolny, sterują przez to zachowaniami pracowników i konsumentów. Ekspansja amerykańskiej kultury popularnej kojarzona jest ze standaryzacją, masowością, jednolitością, tandetyzacją, spektaklami według podobnego scenariusza. Wszędzie takie same towary, znaki firmowe, centra handlowe, sieci restauracji, podobne zachowania, stroje, style życia, te same filmy, seriale, muzyka i programy rozrywkowe. Współczesne czasy charakteryzuje homogeniczna różnorodność i zglobalizowany indywidualizm13. Kultury narodowe, etniczne narzucały ludziom pewne standardy i stawiały wymagania. Kultura rynkowa i konsumpcyjna mówi: możesz robić co chcesz, możesz być kim zapragniesz i dążyć do szczęścia własną drogą14. Ludzie przekonani o oryginalności własnych poglądów i niepowtarzalności własnej drogi życiowej, nie uświadamiają sobie, że ich zachowania wynikają z wywieranej na nich presji. Jak pisze K. Krzysztofek, w początkowej fazie współczesnych procesów globalizacji ludzi upodobniała zewnętrzna powłoka – strój, preferencje konsumpcyjne, gadżety, które nabywali, natomiast różnice wynikały z odmienności kulturowych, współcześnie następuje proces ujednolicenia wnętrza człowieka przy pozornym zróżnicowaniu fasady i indywidualizacji wyborów15. Szczególnie ważną grupą dla ludzi świata biznesu są dzieci i młodzież. Są oni najbardziej podatni na manipulacje, a inwestycje marketingowe są tu najbardziej opłacalne. Na przykład w 2005 r. brytyjska młodzież poniżej szesnastu lat wydała ponad 30 mld funtów, w tym 6 mld na ubrania a 2 mld na zabawki. Okazuje się, że około 70% trzylatków rozpoznaje logo McDonalds’a, chociaż ponad połowa z tej grupy nie zna swojego nazwiska. Przeciętny brytyjski dziesięciolatek zna ponad czterysta marek i o wiele lepiej rozpoznaje nazwę Nike niż imię Jezus16. Świat biznesu zabiega o młodych ludzi i stara się ich wdrożyć do realiów skomercjalizowanej rzeczywistości od jak najmłodszych lat. Służą temu m. in. imprezy organizowane przez banki dla dzieci z okazji Dnia Dziecka, oferty kont bakowych dla trzynastolatków, małe kosze na zakupy 13 Z. Bauman, Płynna…, dz. cyt., s. 243; K. Krzysztofek, @lgorytmiczne społeczeństwo?, „Transformacje”, grudzień 2005. 14 G. Mathews, Supermarket kultury, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 2005, s. 27. 15 K. Krzysztofek, Cyfrowa I analogowa – dwie kultury, dwa uczestnictwa. Implikacje dla uczestnictwa kulturowego Polaków, „Transformacje”, grudzień 2006. 16 J. Freedland, Pranie małych mózgów, „The Guardian”, za: „Forum” z 12–18.12.2005. 200 Ekonomizacja kultury i jej konsekwencje i place zabaw dla dzieci w hipermarketach. Według badań przeprowadzonych w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie w 2009 r., dzieci bardzo wyraźnie zauważają różnice materialne i ich przyjaźnie dobierane są pod kątem statusu materialnego. Nie chcą odstawać od rówieśników pod względem posiadanych ubrań czy gadżetów17. Szeroka oferta informacyjna, kulturowa i ogólnie rynkowa sprawia wrażenie rosnącej wolności wyboru. Jednak różnorodność ta ma ściśle określone granice, a nadmiar bodźców powoduje, że człowiek wybiera to, co mu się bezpośrednio podsuwa. Indywidualizacja preferencji wymaga przemyślenia, refleksji, własnego doświadczenia czy dyskusji, które kształtują umiejętność logicznego myślenia18. Na to jednak nie ma czasu i warunków. W sferze społeczno-kulturowej dominuje współcześnie marketyzacja, umasowienie, imitacyjność, konsumpcjonizm, standaryzacja, prymitywizacja, infantylizm, manipulatywizm19. 3. Konsekwencje ekonomizacji kultury 3.1. Kurczenie się sfery natury Jedną z konsekwencji prezentowanych procesów jest kurczenie się sfery natury i jednocześnie rozszerzanie przestrzeni kulturowej. Skoro wszystko można podporządkować zasadom ekonomicznym i wykorzystać dla celów komercyjnych, zakres ingerencji człowieka w naturę rośnie. Jeżeli na rynku jest popyt na pewne dobra, na pewno pojawi się podaż. To co kiedyś należało do natury, staje się dobrem kulturowym, np. kolor włosów, rysy twarzy, lub wzrost, które można zmieniać dzięki odpowiednim zabiegom medycznym albo kosmetycznym; różnorodność flory fauny, jako konsekwencji degradacji środowiska naturalnego lub modyfikacji genetycznych, zachowania ludzi, m. in. jako konsumentów, pracowników, wyborców, dzięki coraz powszechniejszemu wykorzystywaniu wiedzy psychologicznej w polityce, biznesie, czy szerzej relacjach interpersonalnych. Rosnącym zainteresowaniem i zastosowaniem cieszą się narzędzia PR, marketingu czy nawet neuromarketingu. Sztuczny jest zapach i kolor współczesnego chleba i w sposób sztuczny, wyprany z emocji zwraca się do nas pracownik banku. W komercyjnej rzeczywistości (sklepy, miejsca pracy, instytucje usługowe itp.) i relacjach międzyludzkich coraz 17 R. Czeladko, T. Nieśpiał, Laptop wygrał z Barbie, „Rzeczpospolita” z 16.11.2009. 18 G. Debord, Społeczeństwo spektaklu oraz Rozważania o społeczeństwie spektaklu, PIW, Warszawa 2006, s. 170; R. Kapuściński, Rwący nurt historii. Zapiski o XX i XXI wieku, Wydawnictwo Znak, Kraków 2007, s. 14. 19 L. W. Zacher, Transformacje społeczeństw. Od informacji do wiedzy, Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2007. 201 Ewa Polak ważniejsze stają się scenariusz i scenografia. Tak więc środowisko człowieka, a także on sam jego zachowania, reakcje, wizerunek ulegają coraz większemu usztucznieniu. Według K. Krzysztofka, główną siłą sprawczą opisywanych zjawisk są korporacje ponadnarodowe, które skupiły w swoich rękach znaczną część władzy gospodarczej, politycznej oraz symbolicznej. Stały się nową niewidzialną globalną władzą kulturową. Jak pisze, dążą one do algorytmizacji człowieka, jego myślenia, zachowania, relacji z innymi20. Coraz więcej czasu spędza on w sztucznym, wykreowanym środowisku i nieautentycznych sytuacjach (cyberprzestrzeń, centra handlowe, parki rozrywki, „wspólnoty” komercyjne, „wspólnoty” prestiżowe), w których obowiązują określone standardy zachowań i kody porozumiewania. Na sukces mogą liczyć przede wszystkim osoby, które najlepiej odnajdują się w konwencji sztuczności. 3.2. Zmiany w sferze wartości, zacieranie granic Konsekwencją ekonomizacji kultury są przede wszystkim zmiany w sferze symboli i idei. Tradycyjne wartości, idee zastąpione zostają przez wartości rynkowe, komercyjne. Miejsce etyki zajmuje estetyka; moralności – skuteczność; prawdy – użyteczność; lojalności – elastyczność; treści – forma; emocjonalności – racjonalność; empatii – asertywność; solidarności – indywidualizm; spójności, ciągłości – fragmentacja; mądrości – umiejętność; kompetencji – medialność; autorytetu – idol, doradca; państwa opiekuńczego – państwo represyjne; obywateli – konsumenci, inwestorzy, klienci; demokracji partycypatywnej – demokracja oligarchiczna, autorytarna, plutokracja; tradycyjnej wspólnoty – wspólnota wirtualna, komercyjna, prestiżowa; stosunków społecznych – stosunki rynkowe. Charakterystyczną cechą współczesnych czasów jest również zacieranie się granic zarówno między państwami, kulturami, jak również pomiędzy prawdą a fałszem; rzeczywistością a scenografią i spektaklem; informacją a dezinformacją, manipulacją; osobowością a wykreowanym wizerunkiem; sferą prywatną a publiczną; legalnym a nielegalnym; etycznym a nieetycznym; czasem nauki, pracy a czasem wolnym; zatrudnieniem a bezrobociem; pracą a wypoczynkiem; młodością, wiekiem dojrzałym a starością; swoimi a obcymi; władzą gospodarczą a władzą polityczną: władzą państwową a ponadpaństwową; rozmyciu ulegają granice podmiotów gospodarczych oraz różnice między partiami politycznymi21. 20 K. Krzysztofek, @lgorytmiczne społeczeństwo…, dz. cyt., s. 60. 21 E. Polak, Globalizacja a zróżnicowanie społeczno-ekonomiczne, Difin, Warszawa 2009, s. 234. 202 Ekonomizacja kultury i jej konsekwencje 3.3. Erozja więzi wspólnotowych W warunkach skomercjalizowanej kultury dominuje filozofia rywalizacji i wojowniczego indywidualizmu. Liczy się skuteczność, pozycja w rankingach, osobisty sukces. Akceptacja wartości związanych z takim podejściem do życia oraz szybkość zachodzących zmian i różnorodność wpływów i nacisków, jakim podlega współczesny człowiek niszczą tradycyjne struktury społeczne i działają dezintegrująco na stosunki międzyludzkie i wzorce kulturowe, przyczyniając się do ich dehumanizacji i komercjalizacji oraz rozpadu tradycyjnych więzi społecznych i narastania poczucia izolacji i wykorzenienia. Częstymi doświadczeniami życiowymi towarzyszącymi ludziom są: poczucie płynności, zmienności, tymczasowości i nieprzewidywalności życia, indywidualizacja i chwiejność położenia życiowego, brak zakotwiczenia we wspólnocie kulturowej, terytorialnej, zawodowej, niepewność i dezorientacja co do własnej pozycji, tożsamości, przyszłości, komercjalizacja i barbaryzacja stosunków społecznych. Ludzie łączą przede wszystkim relacje funkcjonalne, pozbawione więzi afektywnych. Wymagane od wszystkich bycie elastycznym oznacza brak emocjonalnych relacji. Jak pisze Th. Friedman, współcześnie nie ma przyjaciół, są kontakty22, a autorytety zastąpione zostały przez idoli i odpłatnych doradców. Stosunki społeczne komplikują się pod względem funkcjonalnym. G. Soros nazywa współczesne społeczeństwo społeczeństwem transakcyjnym, w którym kontakty sprowadzają się głównie do adekwatnej wymiany informacji, dóbr, usług i związanych z tym korzyści. Podkopuje to, zdaniem autora, wartości społeczne i rozluźnia moralne ograniczenia. Główną zasadą moralną staje się własna korzyść23. A. Putnam stwierdza, że świat, w którym zawsze mogliśmy liczyć na pomoc sąsiadów, odchodzi w przeszłość. W Wielkiej Brytanii tylko 21% osób ma silne poczucie wspólnoty sąsiedzkiej24. Tradycyjne wspólnoty25, w których dominowały więzi emocjonalne i gdzie ludzie byli od siebie współzależni, zastąpione zostały przez: 22 Th. Friedman, Lexus i drzewo oliwne. Zrozumieć globalizację, Dom Wydawniczy Rebis, oznań 2001, s. 513. P 23 G. Soros, Kryzys światowego kapitalizmu, Wydawnictwo Literackie MUZA, Warszawa 1999, s. 24. 24 R. Putnam, Samotna gra w kręgle, „Financial Times” z 19.02.2005, za: „Forum” z 21–28.03.2005. 25 Wspólnota – grupa ludzi społecznie od siebie współzależnych, posiadająca wspólne tradycje, historię, zbiorową pamięć i uczestnicząca w praktykach, które postrzega jako cele same w sobie. 203 Ewa Polak • wspólnoty rynkowe, komercyjne, w których chwilowo łączy ludzi wspólny interes, • wspólnoty szatniowe i karnawałowe26, w których ludzi zetknęło wspólne wydarzenie, sytuacja, • wspólnoty prestiżowe, gdzie słabym spoiwem jest podobna pozycja społeczna. Stanowią one surogaty rzeczywistych wspólnot i więzi. Ludzie uczestniczą np. w wydarzeniach artystycznych i bankietach, na których „wypada być”, należą do prestiżowych klubów, mieszkają w ekskluzywnych, zamkniętych dzielnicach, uczestniczą w imprezach integracyjnych, wyjazdach zagranicznych organizowanych przez producentów dóbr, które nabywają, fizycznie spotykają się w centrach handlowych, parkach rozrywki, na lotniskach, ale żadna z przedstawionych sytuacji nie służy nawiązaniu autentycznych więzi. Z. Bauman nazywa je niby-miejscami i niby-sytuacjami, w których należy przestrzegać określonych reguł zachowania i nie trzeba wchodzić w żadne interakcje społeczne27. A. Aldridge określa współcześnie istniejące niby-wspólnoty enklawami stylu życia (np. w klubie golfowym)28. Coraz częściej za członkostwo w nich trzeba zapłacić. Wspólnoty, tak jak całe życie człowieka ulega komercjalizacji29. Bogactwo oferty rynkowej i jednocześnie zróżnicowanie sytuacji ekonomicznej społeczeństwa powoduje, że zminimalizowane zostało niebezpieczeństwo spotkania w określonych miejscach i sytuacjach ludzi o skrajnie odmiennym statucie społecznym. Stanowią one przestrzeń oczyszczoną z „obcych”. Namiastką dawnej wspólnoty staje się spis numerów w telefonie komórkowym, czy liczba tzw. przyjaciół na portalu społecznościowym, dodajmy, „przyjaciół”, których gromadzi się lub wyrzuca, sprzedaje albo wymienia na innych. Obowiązuje filozofia rodem z programów reality show, gdzie znajomych, którzy nie 26 Z. Bauman, Płynna nowoczesność…, dz. cyt., s. 152–170. 27 Tamże. 28 A. Aldridge, Konsumpcja…, dz. cyt., s. 94. 29 Ulotka reklamowa MultiBanku (oferta dla najbogatszych klientów): Klub Aquarius – wspólne pasje. Klub Ekskluzywnej Bankowości MultiBanku Aquarius jest miejscem skupiającym najbardziej wymagających Klientów, którzy od banku oczekują czegoś więcej niż tylko najlepszych cen produktów oraz możliwości inwestycyjnych. Oprócz wyjątkowej oferty bankowej członkom Klubu pragniemy zaoferować także poczucie wspólnoty i przynależności do wąskiej, elitarnej grupy najlepszych Klientów MultiBanku. Do atrakcyjnego wachlarza produktów finansowych członkowie Klubu Aquarius otrzymują również pakiet usług pozafinansowych. Należą do niego: rejsy i trekkingi przygotowane specjalnie dla członków Klubu, loże dla członków w największych polskich teatrach, amfiteatrach, operach i salach koncertowych, stoliki klubowe w restauracjach w całej Polsce, karnety na najważniejsze imprezy kulturalne, program „Multi Rabat” – usługi i produkty objęte programem rabatowym, możliwość zamawiania on-line win z Winnicy Klubowej. 204 Ekonomizacja kultury i jej konsekwencje cieszą się powszechną sympatią i nie są dostatecznie atrakcyjni dla otoczenia, po prostu wyklucza się ze społeczności. Nie liczy się lojalność, a bezinteresowność coraz częściej jest synonimem słabości. Zamiast dawnych bliskich kontaktów przyjacielskich, rodzimych, sąsiedzkich pojawiają się grupy ludzi łączące się w określonych środowiskach lub cyberprzestrzeni na bazie wspólnych zainteresowań, problemów i spraw do załatwienia (kluby miłośników Harleya Davidsona, samotnych wdów, anonimowych alkoholików, rodzin osób chorych na chorobę Alzheimera itp.). Ludzie szukają w ten sposób zrozumienia, pomocy i wspólnoty doświadczeń. Z USA przyszedł do Europy, w tym również do Polski, pomysł tworzenia banków czasu, w których ludzie oferują sobie nawzajem usługi (prawnicze, krawieckie, edukacyjne itp.) i rozliczają się w godzinach. Poświęcony na pomoc innym czas można odzyskać składając zamówienie na usługi oferowane przez innych członków banku30. Jednak przede wszystkim ludzie rozwiązują swoje problemy poprzez korzystanie z płatnych porad specjalistów, np. doradcy finansowego, adwokata, psychoanalityka albo kupując kolejne dobra materialne. Zarówno w sferze działań jak i wartości całościowy sens życia rozpada się na tysiące kawałków, wszędzie dominuje poczucie fragmentaryzacji. Osłabieniu ulega integrujące oddziaływanie tradycyjnie socjalizujących instytucji społecznych takich jak: państwo, partie polityczne z ich ideologiami, szkoły, zakłady pracy, rodzina, środowisko lokalne, kościoły. 3.4. Dehumanizacja stosunków społecznych Podleganie ciągłej presji, konieczność odgrywania ról, bezustannego dowodzenia swoich kompetencji i dobrej formy, nietrwałość zatrudnienia i relacji społecznych coraz częściej są przyczyną zaburzeń emocjonalnych. Kapitał ponadnarodowy manipuluje ludzkimi pragnieniami i zachowaniami, kreuje potrzeby i aspiracje. Prawdopodobnie po raz pierwszy w historii, ludzie wyrzucają nabyte dobra nie z powodu ich zużycia, ale dlatego że przestały być modne lub nowoczesne. Kto odrzuca nowości może być sam odrzucony. Pogoń za nowościami jest szczególnie widoczna w krajach, które niedawno wprowadziły gospodarkę rynkową. Nawet oszczędni Japończycy tylko 5% domowych urządzeń wymieniają z powodu faktycznego zużycia31. Ludzie przestali przywiązywać się nie tylko do rzeczy, ale i do swoich znajomych, pracy i miejsca zamieszkania. Mają coraz mniej rodzinnych pamiątek. Maniera ta przeniesiona została do relacji z innymi ludźmi, które coraz częściej mają M. Szczepanik, Godzinę pilnie kupię, „Rzeczpospolita” z 28.06.2005. Świat jednorazowego użytku, „Wprost” z 8.04.2001, s. 76. 30 31 205 Ewa Polak charakter instrumentalny, funkcjonalny i tymczasowy. Ostatnio w krajach zachodnich pojawiły się „agencje rozstań”, którym powierza się rozwiązanie problemu szybkiego rozstania się z ukochaną osobą, przyjacielem, czy partnerem w biznesie. Właściciel jednej z takich agencji mówi: „Wszystko w naszym społeczeństwie można teraz wyrzucić, gdy nie jest potrzebne”32. Na podobnej filozofii oparte są programy typu „Big Brother”, gdzie stworzona sztuczna wspólnota wyklucza ze swojego grona osoby, które nie odpowiadają pozostałym. Dużym zainteresowaniem telewidzów cieszą się tzw. randki w ciemno lub speed dating – trzyminutowe spotkania z kolejnymi partnerami przed telewizyjnymi kamerami, których bohaterowie próbują znaleźć tą drogą najbardziej odpowiadającą im „drugą połowę” oraz agencje zajmujące się wynajmem „przyjaciół na godziny”. W Stanach Zjednoczonych w połowie lat dziewięćdziesiątych pojawił się projekt odnawialnych dwuletnich umów małżeńskich. 3.5. Prymitywizacja kultury popularnej Komercjalizacja dotyczy również sztuki oraz kultury popularnej, gdzie nierzadko „marmur” zastępuje się „plastikiem”. Wielu artystów odeszło od oryginalnej, indywidualnej ambitnej twórczości na rzecz twórczości pop-masowej. Goniąc za zyskami, popularnością, wyższymi lokatami w różnego rodzaju rankingach, schlebia się przeciętnym gustom. W przypadku wytworów kultury popularnej, w przeciwieństwie do większości dóbr i usług, niższa jakość równa się często większemu zainteresowaniu odbiorcy i wyższym zyskom. W sztuce, tak jak w innych sferach życia, liczy się forma (komercyjna, lekka, łatwa, przyjemna, zabawna), a nie treść. Tak więc ekonomizacja oznacza tu obniżenie wartości, spłycenie, prymitywizację, barbaryzację, infatylizację. Jak stwierdza Z. Bauman, „kultura płynnej nowoczesności nie posiada ludu do oświecenia i uszlachetniania, posiada natomiast klientów do uwodzenia”33. 3.6. Unifikacja kulturowo-cywilizacyjna Konsekwencją ekonomizacji wszystkich dziedzin życia jest unifikacja kulturowo-cywilizacyjna. Poprzez wielokanałowe oddziaływania korporacji ponadnarodowych na pracowników, partnerów w biznesie oraz konsumentów oraz umiejętne narzucanie norm i standardów, kampanie reklamowe i działalność mas mediów globalnych organizacji międzynarodowych, coraz 32 S. Marsh, Tępiciel szkodników, „The Times”, za: „Forum” z 6.11.2006. 33 Z. Bauman, Kultura w płynnej nowoczesności, Narodowy Instytut Audiowizualny, Warszawa 2011, s. 30. 206 Ekonomizacja kultury i jej konsekwencje większa część społeczności światowej wyznaje podobne wartości, postawy, aprobuje takie same normy, style życia, prezentuje jednakowe aspiracje, gusty i zachowania. Świat ulega unifikacji zarówno po stronie podaży jak i popytu. O tym co kupujemy, jakim jeździmy samochodem, jak spędzamy wolny czas a nawet jakie mamy poglądy coraz bardziej decyduje zasobność portfela, a nie kultura, religia czy narodowość. 4. Podsumowanie W warunkach liberalnej gospodarki rynkowej wszystkie dziedziny życia stopniowo podporządkowane zostają zasadom rynkowym. Wszystko staje się towarem podlegającym prawu popytu i podaży, ludzie zmieniają się w konsumentów, a ich aktywność życiowa sprowadza się głównie do konsumpcji i – w przypadku niektórych – inwestowania. Najważniejszymi elementami strategii działania zarówno jednostek, instytucji społeczno – politycznych jak i podmiotów gospodarczych jest redukcja własnych zobowiązań, cięcia kosztów i maksymalizacja korzyści materialnych, a główną troską – uzyskanie przewagi konkurencyjnej, sukces finansowy, większa konsumpcja. Zwolennicy liberalnej gospodarki rynkowej podkreślają, że przyczynia się ona do neutralizowania konfliktów, bowiem ekonomia nie dostrzega różnic narodowościowych, religijnych, cywilizacyjnych i przyczynia się do standaryzacji i unifikacji świata oraz dominującym w nim postaw i poglądów. Trzeba zaaprobować jedynie zasady komercyjnej kultury konsumpcyjnej. Jej przeciwnicy podkreślają jednak, że niszczy ona wzbogacającą świat różnorodność, prowadzi do prymitywizacji kulturowej i dehumanizacji stosunków społecznych oraz generuje nowe podziały, tym razem na tle ekonomicznym. Economization of culture and its consequences Summary Processes taking place in the economic sphere nowadays, affect the cultural changes in the essential way, affect both the condition of an individual and on relationships between people. The main force of the socio – cultural transformation is scientific – technological progress, especially in the communication and transport as well as promoting the principles of governing the liberal market economy by global economic actors. Neo-liberal market economy and the values and attitudes associated with it (freedom, individualism, competition, mobility, flexibility, striving at all costs to success, especially material) affect the political sphere (economization of politics, marketization of democracy) cultural (the dominance of the commercialized consumer culture) and social (destruction of traditional social 207 Ewa Polak structures, disintegration, dehumanisation and commercialization of human relationships and cultural patterns). Commercialized consumer culture is accompanied with marketization and economization of all spheres of life and social relations. Everything could be buy: education, safety, care, treatment and longer life. Life itself is also commercializing, insurance companies, employers, companies offering on the market different goods and services assign a specific monetary value to life. People are judged by perspective of consumer behavior, and products suited to the cultural meaning. Traditional values are replaced by market, commercial values. Commercial consumer culture is treated as a factor strongly unifing and destroying cultural diversity. Key words: culture, economization, commercial consumer culture, marketization, unification Streszczenie Procesy zachodzące współcześnie w sferze gospodarczej, w zasadniczy sposób oddziałują na przemiany kulturowe, wpływają zarówno na kondycję pojedynczego człowieka, jak i na relacje międzyludzkie. Główną siłą napędową przeobrażeń społeczno-kulturowych jest postęp naukowo-techniczny, zwłaszcza w środkach komunikowania i transportu oraz promowane przez globalne podmioty ekonomiczne zasady rządzące liberalną gospodarką rynkową. Neoliberalna gospodarka rynkowa oraz wartości i postawy z nią związane (wolność, indywidualizm, rywalizacja, mobilność, elastyczność, dążenie za wszelką cenę do osiągnięcia sukcesu, przede wszystkim materialnego) oddziałują na sferę polityczną (ekonomizacja polityki, urynkowienie demokracji), kulturową (dominacja skomercjalizowanej kultury konsumpcyjnej) i społeczną (destrukcja tradycyjnych struktur społecznych, dezintegracja, dehumanizacja i komercjalizacja stosunków międzyludzkich i wzorców kulturowych). Skomercjalizowanej kulturze konsumpcyjnej towarzyszy urynkowienie i ekonomizacja wszelkich dziedzin życia i relacji społecznych. Kupuje się edukację, bezpieczeństwo, opiekę, leczenie i dłuższe życie. Komercjalizacji ulega również samo życie, któremu np. towarzystwa ubezpieczeniowe, pracodawcy, firmy oferujące na rynku dobra i usługi przypisują konkretną wartość pieniężną. Ludzie oceniani są przez pryzmat zachowań konsumpcyjnych, a produktom nadaje się sens kulturowy. Tradycyjne wartości zastąpione zostają przez wartości rynkowe, komercyjne. Komercyjna kultura konsumpcyjna traktowana jest jako czynnik silnie unifikujący i niszczący różnorodność kulturową. Słowa kluczowe: kultura, ekonomizacja, komercjalizacja, konsumpcjonizm, unifikacja Posłowie Większość problemów poruszanych w niniejszej książce wpisuje się w myśli przewodnie wspomnianej we wstępie encykliki. Wykazano, że dylematy kwestii agrarnej polegają na nieprzemijającym problemie równoważenia rozwoju rolnictwa, gdzie samoistnie nie występowało i nie wystąpi pogodzenie interesów społecznych, ekonomicznych i środowiskowych. Zwrócono także uwagę na kwestię agrarną koncentrującą się na sposobach zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego, czyli wytworzenia dostatecznego quantum dóbr żywnościowych – niezastąpionych w zaspokajaniu potrzeby elementarnej. Problem ten w krajach rozwijających nadal czeka na rozwiązanie, przy czym sposób jego rozwikłania nie może jedynie naśladować drogi, którą przeszły kraje rozwinięte. Wyzwania, przed jakimi stoi współcześnie kwestia agrarna stawiają na porządku dnia potrzebę poszukiwania adekwatnej, także społecznie, teorii ekonomicznej. Źródła i skutki nierówności społecznej oraz gospodarczej na polskiej wsi to temat, który wpisał się również w tematykę niniejszych rozważań. Za główną przyczynę tych nierówności uznano niskie dochody ludności wiejskiej. Omówione zostały także niektóre aspekty jakości życia oraz przyczyny i skutki nierówności społecznej. Porównano również wybrane wskaźniki określające jakość życia mieszkańców wsi i miast. Odpowiedzią na braki instytucjonalne wspierające rozwiązywanie problemu nierówności społecznych okazuje się być ruch spółdzielczy. Spółdzielczość stanowi obecnie niezbędne uzupełnienie nastawionej na zysk gospodarki komercyjnej, ze względu chociażby na to, że ze swej istoty jest prospołeczna i dużo bardziej etyczna finansowo. Pozwala dlatego zmniejszać nierówności społeczne, jak i zapobiegać społecznemu wykluczeniu. Wyzwania względem wyżywienia na świecie w kontekście procesów globalizacji to również jeden z problemów omawianych w pracy. Warto zauważyć, iż wydatki na żywność w gospodarstwach domowych w Polsce, 209 Andrzej Czyżewski, Anna Matuszczak pomimo ich realnego wzrostu oraz zakres i skala niezaspokojonego popytu na żywność, nie uległy w Polsce istotnemu zmniejszeniu. Dotyczy to zwłaszcza grupy gospodarstw o najniższych dochodach. Problem ten koresponduje z kwestią bezpieczeństwa żywnościowego, szczególnie ostro rysującą się w krajach rozwijających się, a także z pomocą żywnościową. Zwrócono uwagę na znaczenie rozwoju sektora rolnego oraz zmian kierunku pomocy żywnościowej w celu zwiększenia bezpieczeństwa żywnościowego, stwierdzając, że postęp technologiczny, jak również wzrost gospodarczy w skali światowej, a także rozwój nie gwarantują każdemu człowiekowi wolności od głodu, co zbieżne jest z myślami zawartymi we wspomnianej encyklice. W książce rozważana jest też potrzeba społecznej adekwatności gospodarowania w warunkach rynkowych. W ramach tego zagadnienia warto wspomnieć o chrześcijańskim kanonie zasad społecznych, jako fundamencie rentownej gospodarki, co może być swoistym remedium na kryzys światowy. Takie podejście do gospodarki rynkowej łączy etykę ze skutecznością działania na polu gospodarczym, gdyż ma do zaproponowania program, który wciąż jest wyzwaniem w zakresie aplikacyjnym, a więc wdrożeniowym. Przed ekonomią społeczną stoi wiele wyzwań globalizacji. Działania państwa mające przeciwdziałać wykluczeniu społecznemu nie mogą koncentrować się wyłącznie na wydatkach socjalnych, ale winny być zintegrowane w sposób, który umożliwiłby aktywizację lokalnych społeczności. Także przedsiębiorstwa oferując swoje marki w wielu krajach, rozważyć muszą poza problemami globalnymi, różnorodność kultur lokalnych. Na aspekt kulturowy zwrócono uwagę wskazując, iż procesy współcześnie zachodzące w sferze gospodarczej determinują przemiany kulturowe, tym samym wpływając zarówno na kondycję pojedynczego człowieka, jak i na relacje międzyludzkie. Niestety, zauważa się, że tradycyjne wartości zastąpione zostają przez wartości komercyjne, w efekcie czego kultura konsumpcyjna traktowana jest jako czynnik silnie unifikujący i niszczący różnorodność kulturową. Redaktorzy Bibliografia 1. A Green New Deal. The first report of the Green New Deal Group, new economic foundation, London 2008, UK, www.neweconomics.org 2. Agricultural for Development. World Development Report 2008, The World Bank, Washington DC, 2007, http://www.worldbank.org/html/extdr/thematic.htm 3. Aid Flows 2009. Report. http://www.wfp.org/content/food-aid-flows-2009-report (20.07.2010.) 4. Aldridge A. Konsumpcja, Wydawnictwo Sic!, Warszawa 2006. 5. Alston J. M., Pardey P.G., Developing-Country Perspectives on Agricultural R&D: New Pressures for Self-Reliance?, [w:] Pardey P.G, Alston J.M., Piggott R. R (ed.), Agricultural R&D in the Developing World: Too Little, Too Late?, International Food Policy Research Institute, Washington D.C. 2006. 6. Askegaard A., Bengtsson A., When Hershey met Betty: love, lust and co-branding, “Journal of Product & Brand Management” 2005, Vol. 14, Issue 5. 7. Aubert M., Perrier-Cornet P., Is there a future for small farms in developed countries? Evidence from the French case, “Agricultural Economics” 2009, vol. 40. 8. Bakkes J.A. (ed.), Background report to the OECD Environmental Outlook to 2030. Overviews, details, and methodology of model-based analysis, Netherlands Environmental Agency – Organization for Economic Cooperation and Development, Paris 2008. 9. Bański J., Historia rozwoju gospodarki rolnej na ziemiach polskich, http://www. igipz.pan.pl/zpz/banski/PDF/02_Historia_rolnictwa.pdf, [6.06.2011]. 10. Barrett Ch. B., Maxwell D. G., PL480 Food Aid: We Can Do Better, “Choices. The magazine of food, farm and resource issues” 2004. 11. Barrett Ch. B., Maxwell D. G., Food Aid After Fifty Years. Recasting Its Role, Routledge, London 2005. 12. Batra R., Ramaswamy V., Alden D. L., Effects of brand local/non-local origin on consumer attitudes in developing countries, “Journal of Consumer Psychology” 2000, Vol. 9. 13. Baum R., W. Wielicki, Prognoza przeobrażeń w rolnictwie do roku 2030 w kontekście zrównoważonego rozwoju, „Wieś i Rolnictwo” 2007, nr 1 (134). 14. Bauman Z., Globalizacja. I co z tego dla ludzi wynika, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 2004. 211 Ekonomia i jej społeczne otoczenie 15. Bauman Z., Kultura w płynnej nowoczesności, Narodowy Instytut Audiowizualny, Warszawa 2011. 16. Bauman Z., Płynna nowoczesność, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2006. 17. Begg D., Fischer S., Dornbush R., Makroekonomia, PWE, Warszawa 1998. 18. Benedykt XVI przemówienie z 6. października 2008 r., Medytacja na rozpoczęcie Synodu Biskupów. 19. Benedykt XVI, Encyklika Caritas in Veritas, Liberia Editrice Vaticana 2009. 20. Benedykt XVI, Encyklika Caritas in Veritate, Wydawnictwo M, Warszawa 2009. 21. Bihr A., (Neo)liberalny fetyszyzm wolnego rynku, Biblioteka Le Monde Diplomatique, Warszawa 2009. 22. Blaug M., Teoria ekonomii. Ujęcie retrospektywne, PWN, Warszawa 2000. 23. Bloch M., Społeczeństwo feudalne, PIW, Warszawa 1981. 24. Boczar K., Spółdzielczość, PWE, Warszawa 1979. 25. Boczar K., Szelążek T., Wala F., Węzłowe problemy rozwoju w polskiej spółdzielczości rolniczej przy przechodzeniu do systemu gospodarki rynkowej, [w:] Pudełkiewicz E., Wierzbicki Z. (red.), Spółdzielczość rolnicza w gospodarce rynkowej (doświadczenia i przyszłość), SIB, Warszawa 1993. 26. Bohlen P. J., House G. (eds.), Sustainable Agroecosystem Management, CRC Press. Boca Raton, London, New York, 2009. 27. Bołtromiuk A., Przyczyny i skutki wzrostu zainteresowania aspektem środowiskowym w polityce rolnej UE, „Roczniki Naukowe SERiA” 2006, t. VIII, z. 4. 28. Borkowski Ł., Krajewski R., Szymański S., Komentarz do nowej ustawy o pomocy społecznej, Wydawnictwo Prawnicze „Logos”, Poznań 2005. 29. Brodziński M. G., Spółdzielczość obsługująca wieś i rolnictwo w okresie przekształceń ustrojowych, WSE, Warszawa 2007. 30. Bruinsma J. (ed.), World agriculture: towards 2015/2030. An FAO Perspective, FAO – Earthscan, London 2003. 31. Brandt H., Otzen U., Poverty Orientated Agricultural and Rural Development, Routledge, London, New York 2007. 32. Buczkowski S., Naukowe podstawy agraryzmu, „Wieś i Państwo” 1946, nr 8. 33. Budżety gospodarstw domowych, GUS, Warszawa 2005. 34. Budżety gospodarstw domowych, GUS, Warszawa 2006. 35. Budżety gospodarstw domowych, GUS, Warszawa 2007. 36. Budżety gospodarstw domowych, GUS, Warszawa 2008. 37. Budżety gospodarstw domowych, GUS, Warszawa 2009. 38. Bush L., Lecey W. B. (eds.), Food Security in the United States, Westview Press, Boulder–London–Colorado 1984. 39. Charytański J. (red.), Spotkania z Bogiem w świecie, WAM, Kraków 1998. 40. Chavas J. P., Structural Change of Agricultural Economics, [in:] Gardner B. L., Rausser G. C. (eds.), Handbook of agricultural economics, vol. 1A Agricultural Production, Elsevier, Amsterdam 2001. 41. Chołaj H. (red.), Leninizm a kwestia agrarna w kapitalizmie i socjalizmie, PWRiL, Warszawa 1967. 212 Bibliografia 42. Ciborowska H., Rudnicka A., Dietetyka. Żywienie zdrowego i chorego człowieka. Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2007. 43. Clements K., Mittal A., Mousseau F., The Status of International Food Aid Negotiations: an Update to Food Aid or Food Sovereignty? Ending World Hunger in Our Time, The Oakland Institute, Oakland 2008. 44. Cochrane W. W., Farm Prices, Myth and Reality, Univ. of Minnesota Press, Minneapolis 1958. 45. Cooper T., Hart K., Baldock D., Provision of public goods through agriculture in the European Union, IEEP, London 2009, http://ec.europa.eu/agriculture/analysis/external/public-goods/report_en.pdf 46. Czaja I., Globalizacja, globalizm, przedsiębiorczość – szanse i zagrożenia, [w:] Klich J. (red.) Globalizacja, ISS, Kraków 2001. 47. Czeladko R., Nieśpiał T., Laptop wygrał z Barbie, „Rzeczpospolita” z 16.11.2009. 48. Czternasty W., Jagielski M., Kujaczyński T., Dostosowania spółdzielczości w różnych ustrojach gospodarczych, [w:] Cooperatives development strategies, SIB, Kraków 1994. 49. Czternasty W., Kujaczyński T., Dostosowania spółdzielczości w różnych ustrojach gospodarczych, referat na seminarium Co-operatives Development Strategies, SIB, Kraków 1994. 50. Czternasty W., Małe przedsiębiorstwa w Polsce na tle przeobrażeń systemowych, Wyd. AE, Poznań 1994. 51. Czternasty W., Współczesny obraz spółdzielczości w Polsce – determinanty jego powstania oraz zmian, [w:] Pająk K., Przymeński A. (red.), Polityka społeczna w realiach gospodarczych Polski po 1989 roku, Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, Wydawnictwo UE, Poznań 2011. 52. Czubaj M., Pęczak M., Zawód egoista, „Polityka” 2001, nr 18. 53. Czyżewski A. (red.), Gospodarka żywnościowa w Polsce i regionie, PWE, Warszawa 1992. 54. Czyżewski A., Grzelak A., Wpływ uwarunkowań makroekonomicznych na rozwój rolnictwa w okresie transformacji, [w:] Czyżewski A. (red.), Makroekonomiczne problemy agrobiznesu w Polsce w okresie przedakcesyjnym, Zeszyty Naukowe Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, Wydawnictwo AE Poznań 2003. 55. Czyżewski A., Henisz A., Makroekonomiczne determinanty przemian strukturalnych w rolnictwie [w:] Stankiewicz J. (red.) Nowoczesne zarządzanie przedsiębiorstwem, Redakcja Wydawnictw Matematyczno-Ekonomicznych, Zielona Góra 2002. 56. Czyżewski A., Henisz-Matuszczak A., Rolnictwo Unii Europejskiej i Polski. Studium porównawcze struktur wytwórczych i regulatorów rynków rolnych, Wyd. AEP, Poznań 2006. 57. Czyżewski A., Dochody rolnicze a procesy reprodukcji w gospodarce chłopskiej w okresie Polski Ludowej, „Ekonomista” 1986, nr 4–5. 58. Czyżewski A., Makroekonomiczne aspekty polityki rolnej, [w:] Balicki W. (red.) Makroekonomia, Wyd. „AND..” Poznań 1994. 213 Ekonomia i jej społeczne otoczenie 59. Czyżewski A., Makroekonomiczne uwarunkowania przedsiębiorczości w agrobiznesie, [w:] Czyżewski A. (red.), Rozwój rolnictwa i agrobiznesu w skali krajowej i lokalnej, Wyd. Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Sielinku, Poznań 1995. 60. Czyżewski A., Makroekonomiczne uwarunkowania rozwoju sektora rolnego, [w:] A. Czyżewski (red.) Uniwersalia polityki rolnej w gospodarce rynkowej. Ujęcie makro- i mikroekonomiczne, Wyd. AEP, Poznań 2007. 61. Czyżewski A., Kułyk P. , Relacje między otoczeniem makroekonomicznym a rolnictwem w krajach wysokorozwiniętych i w Polsce w długim okresie (1991–2008), „Ekonomista” 2010, nr 2. 62. Czyżewski A., Potrzeba badań makroekonomicznych w gospodarce żywnościowej, „Roczniki Nauk Rolniczych” 2009, nr 2, seria G. 63. Czyżewski A., Potrzeby i kierunki reformy na obszarze stosunków miasto–wieś, [w:] Czyżewski A., Wilczyński W. (red.), Teoretyczne oraz polityczno-gospodarcze uwarunkowania reformy, Zeszyty Naukowe Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, Wyd. AE, Poznań 1990. 64. Czyżewski A., Rolnictwo w procesie reprodukcji. Różne wizje dostosowań rynkowych [w:] Klepacki B. (red.), Kwestia agrarna w Polsce i na świecie, SGGW, Warszawa 2005. 65. Czyżewski A., Rozwój rolnictwa i agrobiznesu w skali krajowej i lokalnej, Wydaw. Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Sielinku, Poznań 1995. 66. Czyżewski A., Stępień S., Wspólna polityka rolna racją stanu Polski, „Biuletyn Informacyjny Agencji Rynku Rolnego” 2010, nr 9–10. 67. Czyżewski A., Systemowe uwarunkowania przełomu jakościowego w polityce rolnej, „Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny” 1989, nr 4. 68. Czyżewski A. (red.), Uniwersalia polityki rolnej w gospodarce rynkowej. Ujęcie makro- i mikroekonomiczne, Wyd. Akademii Ekonomicznej, Poznań 2007. 69. Czyżewski A., Zawodne założenia – chybiona teza. Refleksje na marginesie artykułu Sz. Figla i W. Rembisza pt. Mikroekonomiczne i instytucjonalne uwarunkowania konkurencyjności producentów rolnych na tle globalizacji i integracji, „Zagadnienia Ekonomiki Rolnej” 2005, nr 3. 70. Czyżewski B., Instytucjonalne uwarunkowania zrównoważonego podziału dochodów w rolnictwie indywidualnym w Polsce, [w:] Zegar J. (red.) Z badań nad rolnictwem społecznie zrównoważonym, Program Wieloletni 2004–2009, Raport nr 174, IERiGŻ-PIB, Warszawa 2009. 71. Daily G. (ed.), Nature Services, Societal Dependence on Natural Ecosystems, Island Press, Washington, DC 1997. 72. Daly H., Ecological Economics and Sustainable Development, Selected Essays of Herman Daly, Edward Elgar, Cheltenham, UK*Northampton, MA, USA 2007. 73. Debord G., Społeczeństwo spektaklu oraz Rozważania o społeczeństwie spektaklu, PIW, Warszawa 2006. 74. Dimara E., Skuras D., Consumer evaluations of products certification, geographic association and traceability in Greece, “European Journal of Marketing” 2003, Vol. 37 No.5/6. 75. Drucker P.F., Społeczeństwo prokapitalistyczne, PWN, Warszawa 1999. 214 Bibliografia 76. Dudek H., Koszela G., Udział wydatków na żywność, a poziom życia w krajach Unii Europejskiej, „Roczniki Naukowe SERiA” 2010, t. XII, z. 1. 77. Dumping food Aid: Trade or Aid? (subsidized) Food Aid in kind: what is in it for WTO, Food trade and nutrition coalition, ICCO, April 2005. 78. Dyka S., Grzegorzewski P., Zarządzanie spółdzielnią, Difin, Warszawa 2000. 79. Dyka S. (red.), Spółdzielczość. Drogi do transformacji gospodarki rynkowej, SGH, Warszawa 1994. 80. Dyka S., (red.), Spółdzielczość we współczesnej gospodarce, SGH, Warszawa 1998. 81. Dyka S., Wielofunkcyjny rozwój wsi a spółdzielczość wiejska, „Postępy Nauk Rolniczych” 1995, nr 3. 82. Eastwood R., Lipton M., Newell A., Farm size, [w:] Evenson R., Pingali P. (eds.), Handbook of agricultural economics, vol. 3 Agricultural development: farmers, farm production and farm markets, Elsevier, Amsterdam 2004. 83. Ecosystems and Human Well-being. Vol. 1. Current State and Trends. Millenium Ecosystem Assesement, World Bank, Island Press, Washington, DC 2005. 84. Encyklopedia PWN, http://encyklopedia.pwn.pl/haslo/3905881/globalizacja.html 85. FAO, The State of Food Insecurity in the World 2009. Economic crises – impacts and lessons learned, Rome 2009. 86. Farkowski Cz., Polityka agrarna jako dyscyplina wiedzy, „Wieś i Rolnictwo” 1985, nr 3. 87. Flament J., The CAP towards 2020: what structural policies? Report of the international seminar “The CAP towards 2020: Regulation of Markets and Structural Policies” organized by the CSA on 31 March and 1 April in Brussels, Collectif Stratégies Alimentaires, Brussels, 2011 May. 88. Frączak P., Wygnański J. J. (red.), Polski model ekonomii społecznej. Rekomendacje dla rozwoju, FISE, Warszawa 2008. 89. Freedland J., Pranie małych mózgów, „The Guardian”, za: „Forum” z 12– 18.12.2005. 90. Friedman M., The social responsibility of bussiness is to increase its profits, “New York Times Magazine” 1970, September 13. 92. Friedman Th., Lexus i drzewo oliwne. Zrozumieć globalizację, Dom Wydawniczy Rebis, Poznań 2001. 93. Frieske K. W. (red.), Marginalność i procesy marginalizacji, IPiSS, Warszawa 1999. 94. Gałaj D., Kwestia chłopska w warunkach przełomu ustrojowego w Polsce, „Wieś i Rolnictwo” 1990, nr 4 (69). 94. Galor Z., Lumpenwłasność: szara strefa i margines społeczny, Wydawnictwo Akademii Rolniczej, Poznań 2006. 95. Golinowska S., Broda-Wysocki P., Kategoria ubóstwa i wykluczenia społecznego. Przegląd ujęć, [w:] S. Golinowska, E. Tarkowska, I. Topińska (red.), Ubóstwo i wykluczenie społeczne, Badania. Metody. Wyniki, IpiSS, Warszawa 2005. 96. Góra M., Niedostatki koncepcji zwanej Europejskim Modelem Społecznym, „Problemy polityki społecznej” 2005, nr 8. 97. Goraj L., Wyniki standardowe uzyskane przez gospodarstwa rolne uczestniczące w polskim FADN w 2009 r., cz. II, IERiGŻ-PIB, Warszawa 2010, www.fadn.pl 215 Ekonomia i jej społeczne otoczenie 98. Górka K., Poskrobko B., Radecki W., Ochrona środowiska. Problemy społeczne, ekonomiczne i prawne, PWE, Warszawa 1998. 99. Gorzelak E., Polityka agrarna PRL, PWN, Warszawa 1987. 100. Grabski St., By uniezależnić rolnictwo polskie,, „Wieś i Państwo” 1929, nr 3. 101. Grzelak A., Matuszczak A., Na drodze do ekonomii zrównoważonego rozwoju, „Kwartalnik Nauk o przedsiębiorstwie” 2011, nr 3 (20). 102. Guć M., Wspieranie ekonomii społecznej przez administrację publiczną, Fundacja Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych, Warszawa 2007. 103. Gulbicka B., Bezpieczeństwo żywnościowe krajów rozwijających się. Studia i monografie, IERiGŻ, Warszawa 2003. 104. Gulbicka B., Problemy wyżywienia w krajach rozwijających się, Program wieloletni 2005–2009. Ekonomiczne i społeczne uwarunkowania rozwoju polskiej gospodarki żywnościowej po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej, IERiGŻ PIB, Warszawa 2009. 105. Gutkowska K., Ozimek I., Wybrane aspekty zachowań konsumentów na rynku żywności – kryteria zróżnicowania, SGGW, Warszawa 2005. 106. Hamin H., Elliot G., A less-developed country perspective of consumer ethnocentrism and ‘country of origin’ effects: Indonesian evidence, “Asia Pacific Journal of Marketing and Logistics” 2006, Vol. 18 No.2. 107. Han C. M., Testing the role of country image in consumer choice behaviour, “European Journal of Marketing” 1990, Vol. 24 No.6. 108. Harvey P., Proudlock K., Clay E., Food aid and food assistance in emergency and transitional contexts. A review of current thinking, Humanitarian Policy Group, Synthesis Paper, June 2010. 109. Herleman H. H., Stamer H., Rolnictwo w dobie technizacji, PWRiL, Warszawa 1963; 110. Ho M. D., Hanrahan Ch.E., International Food Aid Programs: Background and Issues, Congressional Research Service. Report for Congress, February 2010. 111. Hodoly A., Wstęp do badań rynku, PWG, Warszawa 1961. 112. How to Feed the World in 2050, Rome 2009. 113. http://www.rp.pl/uczelnie2011 [23.07.2011]. 114. Inglot S. (red.), Zarys historii polskiego ruchu spółdzielczego, cz. I, CRS, Warszawa 1971. 115. Insch G. S., McBride J.B., The impact of country-of-origin cues on consumer perceptions of product quality: a binational test of the decomposed country-of-origin construct, “Journal of Business Research” 2004, Vol. 57 No.3. 116. Jachnis A., Psychologiczne i socjologiczne uwarunkowania zachowań konsumenckich, Branta, Bydgoszcz–Warszawa 2007. 117. Jak działają spółdzielnie socjalne w UE?, Centrum Spółdzielczości Socjalnej, www.spoldzielczoscsocjalna.pl 118. Jan XXIII, Encyklika Mater et Magistra, Watykan 1961. 119. Janczyk T., Spółdzielczość polska. Geneza, rozwój, perspektywy, ZW CRS, Warszawa 1976. 216 Bibliografia 120. Jeżewska-Zychowicz M., Babicz-Zielińska E., Lackowski W., Konsument na rynku nowej żywności. Wybrane uwarunkowania spożycia, SGGW, Warszawa 2009. 121. Jurewicz O., Winniczuk L., Starożytni Grecy i Rzymianie w życiu prywatnym i państwowym, PWN, Warszawa 1968. 122. Kapuściński R., Rwący nurt historii. Zapiski o XX i XXI wieku, Wydawnictwo Znak, Kraków 2007. 123. Kapusta F., Teoria agrobiznesu, cz.1, Wyd. AE, Wrocław 1998. 124. Kapusta F., Teoria agrobiznesu, Wyd. AE, Wrocław 2003. 125. Kautsky K., Kwestia rolna. O tendencjach współczesnej gospodarki rolnej i polityce rolnej socjaldemokracji, KiW, Warszawa 1958 126. Key N., Runsten D., Contract farming, smallholders, and rural development in Latin America: The organization of agroprocessing firms and the scale of outgrower production, “World Development” 1999, vol. 27, No 2. 127. Kiełczewski D., Ekologia społeczna, Wydawnictwo Ekonomia i Środowisko, Białystok 1999. 128. Klawe A., Interwencjonizm w rolnictwie a międzynarodowy handel rolny, PWN, Warszawa 1981. 129. Klawe J., Wieś w społecznym podziale pracy, „Wieś i Państwo” 1938, nr 10. 130. Kleer J., Stuletnia kasa, „Polityka” 1995, nr 47. 131. Kłodziński M. (red.), Okuniewski J., Wielofunkcyjny rozwój obszarów wiejskich na terenach przygranicznych, Wyd. SGGW, Warszawa 1992. 132. Kołodko G. W., Globalizacja a transformacja. Iluzje i rzeczywistość, referat przedstawiony na sesji plenarnej Kongresu Ekonomistów Polskich, Warszawa, 25–26 stycznia 2001r., http://www.tiger.edu.pl/kolodko/kolodko/referaty/pl/Referat%20Kongres%20Ekonomistow%20Polskich%2025-26%20I%202001.pdf 133. Kołodko G. W., Polska z globalizacją w tle, Instytucjonalne i polityczne aspekty rozwoju gospodarczego, TNOiK, Toruń 2007. 134. Kołodko G. W., Polska z globalizacja w tle, Wydawnictwo Dom Organizatora, Toruń 2007. 135. Kołodko G. W., Wędrujący świat, Wydawnictwo Prószyński i S-ka, Warszawa 2009. 136. Konieczna-Michalska M., Organizacja nowych spółdzielni wiejskich w Polsce, [w:] Pudełkiewicz E., Wierzbicki Z. (red.), Spółdzielczość rolnicza w gospodarce rynkowej, SIB, Warszawa 1993. 137. Kosiak K., Krysztofiak K., Sapa A., Bezpieczeństwo żywnościowe a bezpieczna żywność w warunkach globalizacji gospodarki światowej, [w:] A. Czyżewski, S. Stępień (red.), Rozwój rolnictwa i obszarów wiejskich w warunkach ewolucji WPR. Wybrane problemy, Seminarium studencko-asystenckie Parlament Europejski, Bruksela, grudzień 2010, Wydawnictwo KPSW, Bruksela–Bydgoszcz– Poznań 2011. 138. Kożuch A., Proces transformacji a sektor spółdzielczy, [w:] Pałasz L. (red.) Agrobiznes w rozwoju przedsiębiorczości wiejskiej w warunkach integracji europejskiej, Wyd. AR, Szczecin 1999. 217 Ekonomia i jej społeczne otoczenie 139. Kożuch B. (red.), Polska polityka rolna 1944–94. Wybrane zagadnienia, Wyd. UW w Białymstoku, Białystok 1994. 140. Kramer J., Konsumpcja w gospodarce rynkowej, PWE, Warszawa 1997 141. Krasuska B., Spółdzielnia socjalna jako forma działalności gospodarczej, Wojewódzki Urząd Pracy, Warszawa 2009. 142. Krupa K., Samotność Egipcjanina, „Forbes” 2011, nr 3. 143. Krzysztofek K., Cyfrowa I analogowa – dwie kultury, dwa uczestnictwa. Implikacje dla uczestnictwa kulturowego Polaków, „Transformacje” grudzień 2006. 144. KrzysztofekK., @lgorytmiczne społeczeństwo, „Transformacje” grudzień 2005. 145. Kukar-Kinney M., Xia L., Monroe K.B., Consumers perceptions of the fairness of price-matching refund, “Journal of Retailing” 2007, Vol. 83 No.3. 146. Kula W., J. Kochanowicz, Chłopstwo. Problem intelektualny i zagadnienie nauk społecznych, Wyd. Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 1981. 147. Kwasek M, Świetlik K., Popyt na żywność, „Analiza produkcyjno-ekonomicznej sytuacji rolnictwa i gospodarki żywnościowej w 2008 roku” 2009, nr 46. 148. Kwasek M., Tendencje w spożyciu żywności w krajach Unii Europejskiej, Raport nr 180, IERiGŻ-PIB, Warszawa 2010. 149. Landau Z., Tomaszewski J., Gospodarka Polski międzywojennej, t.1, Warszawa 1967. 150. Landreth H., Colander D.C., Historia myśli ekonomicznej, PWN, Warszawa 2005. 151. Leś E., Nowa gospodarka społeczna w rozwoju regionalnym i lokalnym, Zeszyty Gospodarki Społecznej, Wydawnictwo Collegium Civitas, Warszawa 2008. 152. Levitt T., The Globalization of Markets, “Harvard Business Reviev” 1983, may. 153. Lewis O., Sanchez i jego dzieci. Autobiografia rodziny meksykańskiej, PIW, Warszawa 1964. 154. Limański A., Drabik I., Marketing międznarodowy, Difin SA, Warszawa 2010. 155. Madej A., Efektywność i sprawiedliwość w ekonomii solidarności, „Ekonomia Społeczna” 2008, nr 1. 156. Małysz J., Bezpieczeństwo żywnościowe: strategiczną potrzebą ludzkości, Wydawnictwo Almamer, Warszawa 2008. 157. Małysz J., Współczesny „problem żywnościowy”, [w:] Kowalczyk S. (red.), Bezpieczeństwo żywności w erze globalizacji, SGH, Warszawa 2009. 158. Manteuffel R., Filozofia rolnictwa, PWN, Warszawa 1987. 159. Marsh S., Tępiciel szkodników, „The Times”, za: „Forum” 160. Mathews G., Supermarket kultury, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 2005. 161. Matuszczak A., Racjonalność w warunkach globalizacji na przykładzie modelu zrównoważonego rozwoju rolnictwa, „Roczniki Ekonomiczne Kujawsko-Pomorskiej Szkoły Wyższej” 2008, nr 1. 162. Maxwell S., Smith M., Household food security; a conceptual review, [w:] Maxwell S. , Frankenberg T. R. (eds.), Household Food Security: Concepts, Indicators, Measurements: A Technical Review, UNICEF, FAO, New York, Rome 1992. 163. Mazurek-Łopacińska K., Zachowania nabywców i ich konsekwencje marketingowe, PWE, Warszawa 2003. 218 Bibliografia 164. McIntyre B. D. (ed.), Agriculture at a Crossroads, IAASTD Global Report, Island Press, Washington DC 2009. 165. Meadows D. H., Meadows D. L., Rander J., Przekraczanie granic. Globalne załamanie czy bezpieczna przyszłość? CU UW PTWzKR, Warszawa 1996. 166. Michna W., Bezpieczeństwo żywnościowe, [w:] Woś A., Encyklopedia Agrobiznesu, Fundacja Innowacja, Warszawa 1998. 167. Miłkowski S., Agraryzm jako forma przebudowy ustroju społeczno-gospodarczego, [w:] Piątkowski W. (oprac.), Pisma publicystyczne, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, Warszawa 1988. 168. Moore J. W., Ecological Crises and the Agrarian Question in World-Historical Perspective, “Monthly Review” 2008, http://www.monthlyreview.org/081117moore. php 169. Mousseau F., Food Aid or Food Sovereignty? Ending World Hunger in Our Time, The Oakland Institute, Oakland 2005. 170. Naeem S. (eds.), Biodiversity, Ecosystem Functioning, and Human Wellbeing. An Ecological and Economic Perspective, Oxford Univ. Press, Oxford, New York 2009. 171. Nilsson S., Hot topic: food, fiber and fuel, The 3F. Ref. na konf. „Global Development: Science and Policies for the Future”, IIASA, Wiedeń 14–15.XI.2007. 172. Obuchowski K., Psychologia dążeń ludzkich, PWN, Warszawa 1983. 173. Pantano E., Cultural factors affecting consumer behaviour: a new perception model, “EuroMed Journal of Business” 2011, Vol. 6, 1. 174. Pearce J., Social Enterprise In Anytown, Ca-lauste Gundelkian Fundation, London 2003. 175. Pecotich A., Ward W., Global branding, country of origin and expertise, “International Marketing Review” 2007, Vol. 24 No.3. 176. Perelman M., The End of Economics. Routledge, London, New York 1996. 177. Peterson W. L., Are large farms more efficient? Dep. of Applied Economics College of Agricultural, Food and Environmental Sciences Univ. of Minnesota, Staff Paper P97-2, 1997. 178. Piasecki R. (red.), Ekonomia rozwoju, PWE, Warszawa 2007. 179. Pilzer P. Z., Bóg chce żebyś był obrzydliwie bogaty, Power/One Press, Gliwice 2007. 180. Pimentel D., Energy and Human Population Growth. The Role of Agriculture, [w:] Bohlen P. J, House G. (eds.), Sustainable Agrosystem Management. Integrating Ecology, Economics, and Society, CRC Press, Taylor & Francis Group. Boca Raton, London, New York 2009. 181. Pismo Święte Nowego Testamanetu, Wydział Duszpasterski Kurii Metropolitalnej, Olsztyn 2002. 182. Polak E., Globalizacja a zróżnicowanie społeczno – ekonomiczne, Difin, Warszawa 2009. 183. Polak E., Kultura a cywilizacja, „Cywilizacje w czasie i przestrzeni” 1998, nr 4. 184. Poulton C., Dorward A., Getting Agricultural Moving: Role of the State in Increasing Staple Food Crop Productivity with Special Reference to Coordination, 219 Ekonomia i jej społeczne otoczenie 185. 186. 187. 188. 189. 190. 191. 192. 193. 194. 195. 196. 197. 198. 199. 200. 201. 202. 203. 204. 205. 206. 207. 208. 209. 210. Input Subsidies, Credit and Price Stabilisation, June 2008, http://www.dfid.gov. uk/r4d/PDF/Outputs/futureagriculture/FAC_Research_Paper_No10.pdf Poverty and Hunger: Issues and Options for Food Security in Developing Countries, World Bank, Washington DC 1986. Public Goods and Public Intervention. Thematic Working Group 3, Final Report. European Network for Rural Development, December 2010. Puliński W., Postulaty agraryzmu we współczesnych warunkach,, „Wieś i Państwo” 1991, nr 2. Putnam R., Samotna gra w kręgle, „Financial Times” z 19.02.2005, za: „Forum” z 21–28.03.2005. Ranchhod A., Gurau C., Marandi E., Brand names and global positioning, “Marketing Intelligence & Planning” 2011, Vol. 29 Iss: 4. Reaping the benefits. Science and the sustainable intensification of global agriculture, October, London 2009. Report of the World Food Conference, Rome 5–16 November 1974, United Nation, New York 1975. Rifkin J., Europejskie marzenie, Nadir, Warszawa 2005. Rocznik statystyczny rolnictwa, GUS, Warszawa 2009. Rocznik statystyczny rolnictwa, GUS, Warszawa 2010. Rocznik statystyczny rolnictwa i obszarów wiejskich, GUS, Warszawa 2008. Rocznik statystyczny rolnictwa i obszarów wiejskich, GUS, Warszawa 2009. Rocznik statystyczny rolnictwa i obszarów wiejskich, GUS, Warszawa 2010. Rocznik statystyczny Rzeczypospolitej Polskiej, GUS, Warszawa 2008. Rocznik statystyczny Rzeczypospolitej Polskiej, GUS, Warszawa 2009. Rocznik statystyczny Rzeczypospolitej Polskiej, GUS, Warszawa 2010. Rogall H., Ekonomia zrównoważonego rozwoju. Teoria i praktyka, Wyd. Zysk i Spółka, Poznań 2011. Rolewicz J., Ekonomiczne instrumenty stymulowania przedsiębiorczości w małych miastach w Polsce po 1990, AE, Poznań 1999. Rome Declaration on World Food Security and World Food Summit Plan of Action, World Food Summit 13–17 November 1996, FAO, Rome 1996. Roth, K.P., Diamantopoulos, A., Advancing the country image construct, “Journal of Business Research” 2009, Vol. 62 No.7. Roy R., Chau R., Consumer-based brand equity and status-seeking motivation for a global versus local brand, “Asia Pacific Journal of Marketing and Logistics” 2011, Vol. 23 Iss: 3. Runowicz A., Kwestia rolna, [w:] Adamowski Z. (red.), Encyklopedia ekonomiczno-rolnicza, PWRiL, Warszawa 1984. Rusiński W., Zarys historii polskiego ruchu spółdzielczego, CZSR, Warszawa 1967. Rutkowski J., Studia z dziejów wsi polskiej XVI–XVII w., PWN, Warszawa 1956. Sadowska B. (red.) Nowy początek – społeczna gospodarka rynkowa, Barka, Poznań 2009. Samsonowicz H., http://w.wszechnica.org.pl/?id_content=368&id_keyword=120&p=11, 2011 220 Bibliografia 211. Sapa A., Pomoc żywnościowa w kontekście good governance i społecznej odpowiedzialności, Zeszyty Naukowe Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, Problemy rolnictwa światowego 2010, nr 10/4. 212. Sapa A., Rolnictwo i obszary wiejskie w krajach rozwijających się – wyzwania w XXI wieku, [w:] Solorz M. W. (red.), Kraje rozwijające się na początku XXI wieku. Wybrane problemy, WUW, Warszawa 2011. 213. Scanes C. G., Miranowski J.A. (eds.), Perspectives in World Food and Agriculture 2004, State Press, Iowa 2004. 214. Schultz B., Agriculture and Water, [w:] Pierre H. (ed.), 2020 European Agriculture: Challenges&Policies, 2010. 215. Siemieniako D., Kubacki K., Glińska E., National and regional ethnocentrism: a case study of beer consumers in Poland, “British Food Journal” 2011, Vol. 113, Issue 3. 216. Silvera D. H., Lavack A. M., Kropp F., Impulsive buying: the role of affect, social influence, and subjective wellbeing, “Journal of Consumer Marketing” 2008, Vol. 25 No.1. 217. Sobiecki R., Globalizacja a funkcje polskiego rolnictwa, SGH, Warszawa 2007. 218. Sobol A. (oprac.), Społeczne aspekty działalności spółdzielni socjalnych, Wydawnictwo KRS, Warszawa 2009. 219. Sobolewski A., Klimek P., Piekutowski J. (red.), Ekonomia społeczna w kreowaniu polityki lokalnej gmin i powiatów, Stowarzyszenie Czas Przestrzeń Tożsamość, Szczecin 2009. 220. Sojkin B., Determinanty konsumpcji żywności. Analiza hierarchiczna. Zeszyty naukowe, seria II. Prace habilitacyjne, Wydawnictwo AE, Poznań 1994. 221. Soros G., Kryzys światowego kapitalizmu, Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA, Warszawa 1999. 222. Steenkamp J.-B., Batra R., Alden L.D., How perceived brand globalness creates brand value, “Journal of International Business Studies” 2003, Vol. 34. 223. Stiglitz J.E., Globalizacja, PWN, Warszawa 2004. 224. Stolińska-Janic J., Formy udziału spółdzielczości w wielofunkcyjnym rozwoju wsi – wnioski z doświadczeń zagranicznych, [w:] Spółdzielczość w wielofunkcyjnym rozwoju wsi, SIB, Warszawa 1994. 225. Strużek B., Charakter współczesnego kryzysu spółdzielczości rolniczej i uwagi w sprawie strategii jej odnowy i rozwoju, SIB, Warszawa 1996 (maszynopis). 226. Strużek B., Spółdzielczość w rolnictwie krajów kapitalistycznych i socjalistycznych, SIB, Warszawa 1962. 227. Światowy G., Zachowania konsumenckie, Wydawnictwo AE we Wrocławiu, Wrocław 1994 228. Swinnen J. F. M., Reforms, globalization, and endogenous agricultural structures, Agricultural Economics, 2009 vol. 40, supplement 229. Szarfenberg R., Marginalizacja i wykluczenie społeczne. Wykłady, Instytut Polityki Społecznej UW, Warszawa 2006. 230. Szczepanik M., Godzinę pilnie kupię, „Rzeczpospolita” z 28.06.2005 221 Ekonomia i jej społeczne otoczenie 231. Szczepański J., Konsumpcja, a rozwój człowieka. Wstęp do antropologicznej teorii konsumpcji, PWE, Warszawa 1981. 232. Sznajder M., Ekonomia mleczarstwa, Wydawnictwo AR, Poznań 1999. 233. Sztafrowski E., Podręcznik Prawa Kanonicznego, t. 1., Wyd ATK Warszawa 1985. 234. Szymański W., Czy globalizacja musi być irracjonalna? SGH, Warszawa 2007. 235. Szymański W., U progu neoagraryzmu, „Wieś i Państwo” 1991, nr 1. 236. Tangerman S., Welternaehrung und die Verantwortlichkeit der Industrielaender, Institut fuer Weltwirtschaft an der Universitaet zu Kiel, Kiel 1986. 237. Tarkowska E., Ubóstwo i wykluczenie społeczne. Koncepcje i polskie problemy, [w:] Wasilewski J. (red.), Współczesne społeczeństwo polskie. Dynamika zmian, Scholar, Warszawa 2006. 238. Thang D. C. L., Tan B. L. B., Linking consumer perception to preference of retail stores: an empirical assessment of the multi-attributes of store image, “Journal of Retailing and Consumer Services” 2003, Vol. 10 No.4. 239. The Market for Non-Traditional Agricultural Exports, FAO, Rome 2004, http:// www.fao.org/docrep/007/y5445e/y5445e03.htm#bm03.1. 240. The New Rural Paradigm: Policies and Governance, Paris 2006. 241. The State of Food Insecurity in the Word 2010, FAO, Rome 2010. 242. Toczek J. M., Niepokoje żywnościowe świata, LSW, Warszawa 1981. 243. Toffler A., Czwarta fala, „Wprost” z 13.04.2003. 244. Tomczak F., Gospodarka rodzinna w rolnictwie. Uwarunkowania i mechanizmy rozwoju, IRWiR PAN, Warszawa 2006. 245. Tomczak F., Od rolnictwa do agrobiznesu. Transformacja gospodarki rolniczo-żywnościowej Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej, SGH, Warszawa 2004. 246. Tomich T. P., Kilby P., Johnson B.F., Transforming Agrarian Economies: Opportunities Seized, Opportunities Missed, Ithaca, Cornell University Press 1995. 247. Trade Reforms and Food Security. Conceptualizing the linkages, FAO, Rome 2003. 248. Trapieznikow S., Leninizm a sprawa agrarno-chłopska, Ossolineum, Wrocław 1982 249. Trocki L., Rewolucja permanentna, tłumaczenie za www.1917.pl, 1929 250. Turlejska H., Szpon L., Zasady racjonalnego żywienia, zalecane racje pokarmowe dla wybranych grup ludności w zakładach żywienia zbiorowego, ODDK, Gdańsk 2006. 251. U.S. International Food Assistance Report 1999, USAID, Washington D.C. 2000. 252. U.S. International Food Assistance Report 2008, USAID, Washington D.C. 2009. 253. Uwagi i propozycje Krajowej Rady Spółdzielczej do Narodowego Planu Rozwoju na lata 2007–2013, KRS, Warszawa 2006. 254. Veblen T., Teoria klasy próżniaczej, Muza S A, Warszawa 1998. 255. Walkosz A., Elementy ekonometrycznej analizy rynku, [w:] Kukuła K. (red.) Wprowadzenie do ekonometrii w przykładach i zadaniach, PWN, Warszawa 2003. 256. Welsh R., Farm and market structure industrial regulation and rural community welfare: conceptual and methodological issues, “Agriculture and Human Values” 2009, No 26. 222 Bibliografia 257. White Paper on Food Aid Policy, CARE USA, 2006, June 6. 258. Wiek kłamstwa, rozmowa z Z. Baumanem, dodatek do „Polityki” 2004, nr 50. 259. Wilkin J., Społeczno-ekonomiczna modernizacja polskiej wsi: osiągnięcia, dylematy, perspektywy, IRWiR PAN Warszawa 2010, www.aktualnoscipan.pl 260. Wilkin J., Wielofunkcyjność rolnictwa – konceptualizacja i operacjonalizacja zjawiska, „Wieś i rolnictwo” 2009, nr 4 (15). 261. Wilkin J., Współczesna kwestia agrarna, PWN, Warszawa 1986. 262. Wolski J., Historia powszechna. Starożytność, PWN, Warszawa 1996. 263. World Food Security: a Reappraisal of the Concepts and Approaches, Director General’s Report, FAO, Rome 1983. 264. World Markets for Organic Fruit and Vegetables – Opportunities for Developing Countries in the Production and Export of Organic Horticultural Products, FAO/ ITC/CTA 2001: http://www.fao.org/docrep/004/y1669e/y1669e00.HTM; 265. Woś A., Agrobiznes. Makroekonomika, t. 1, Wydawnictwo Key Tekst, Warszawa 1996. 266. Woś A., Konkurencyjność polskiego sektora żywnościowego. Synteza, IERiGŻ, Warszawa 2003. 267. Woś A., Konkurencyjność wewnętrzna rolnictwa, IERiGŻ, Warszawa 2001. 268. Woś A., Podstawy nauki o polityce rolnej, PWRiL, Warszawa 1987. 269. Woś A., Rolnictwo wobec narastającego kryzysu, IERiGŻ, Warszawa 2000. 270. Woś A., Tworzenie i podział dochodów rolniczych. Dochody transferowe, IERiGŻ, Warszawa 2000. 271. Woś A., Zegar J., Rolnictwo społecznie zrównoważone. IERiGŻ, Warszawa 2002. 272. Woś J., Rachocka J., Kasperek-Hoppe M., Zachowania konsumentów – teoria i praktyka, Wydawnictwo UE, Poznań 2004. 273. Woś J., Rachocka J., Kasperek-Hoppe M, Zachowania konsumentów – teoria i praktyka, Wydawnictwo UE, Poznań 2011. 274. Zacher L. W, Transformacje społeczeństw. Od informacji do wiedzy, Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2007. 275. Zegar J., Goraj L., Floriańczyk Z., Dochody rolników w 2009 roku na tle lat poprzednich, „Analiza produkcyjno-ekonomicznej sytuacji rolnictwa i gospodarki żywnościowej w 2009 roku” 2010, nr 47. 276. Zegar J., Ekonomia wobec kwestii agrarnej, „Ekonomista” 2010, nr 6. 277. Zoll J., Miller B. L., Parker A., The Myth of large-Farm Superiority, Policy Research Working Paper nr 1956, The World Bank, April 1996.