Wójtowo na Kwiatowo - czyli Dożynki Gminne 2014

Transkrypt

Wójtowo na Kwiatowo - czyli Dożynki Gminne 2014
Barczewo doczekało się w końcu
gminnego koordynatora sportu.
Po wielu bojach
i kilku nierozstrzygniętych konkursach od 1 września
2014 roku funkcję
opiekuna sportu sprawuje Bartosz Idzikowski.
Jak się okazuje młody (23 lata), sympatyczny
kawaler, na co dzień mieszkaniec Olsztyna, ze
sportem związany był od dziecka. Zresztą
wyczynowy sport uprawia do dnia dzisiejszego.
Ale po kolei.
Bartosz jako 9-latek rozpoczął swoją
przygodę ze sportem w Szkole Podstawowej nr
27 w Olsztynie, gdzie królowała piłka ręczna.
Szkoła z ogromnymi tradycjami szczypiorniaka. Z powodzeniem kontynuował
uprawianie tej dyscypliny. Do drużyny
szczypiornistów Warmii Traveland Społem
Olsztyn przystąpił na dobre kiedy tuż po
wielkim sukcesie (4 miejsce w lidze) zaczął się
gorszy okres w dziejach klubu. Na boisku był
środkowym rozgrywającym. Ze względu na
dwa treningi dziennie oraz pogarszającą się
sytuację w klubie zmienił barwy klubowe na
Szczypiorniaka Olsztyn. I właśnie w tym klubie
kontynuuje swoją sportową pasję. W między-
czasie ukończył studia na kierunku - animacja
turystki, rekreacji i sportu w Olsztyńskiej
Szkole Wyższej. Jak sam mówi już niedługo
przystępuje do studiów podyplomowych także
związanych ze sportem.
Bartosz do Barczewa trafił za sprawą
półrocznego stażu w Biurze Informacji Miasta
i Gminy Barczewo. Zgłosił się do konkursu na
koordynatora sportu i w nim zwyciężył.
Z racji bycia zawodnikiem piłki ręcznej
Bartosz wskazuje dogodne warunki do uprawiania tej dyscypliny sportu w Barczewie.
Okazuje się, że w Olsztynie tylko dwie sale
mają pełnowymiarowe boiska do szczypiorniaka - hala Urania (wiecznie zajęta i w
coraz gorszej kondycji budowlanej) oraz sala
sportowa LO V. Natomiast pełnowymiarowe
Kronika policyjna - sierpień
- 1 sierpnia w jednym z mieszkań we Wrócikowie amatorka cudzej własności, wykorzystując nieuwagę domowników, przywłaszczyła sobie ich pieniądze: 1.400 złotych oraz
100 euro. Postępowanie w toku.
- 3 sierpnia patrol policji został wezwany do
Barczewka, gdzie jeden z mieszkańców dokonał samookaleczenia. Rannego mężczyznę
próbowało zabrać pogotowie, jednak uniemożliwiał im to całkowicie pijany brat poszkodowanego. W chwilę później ten sam mężczyzna
zaatakował policjantów. Szarpał się z nimi,
słownie ich znieważył, groził pozbawieniem
życia, a także uszkodził im radiowóz. Kiedy
wytrzeźwiał opuścił komisariat z 4 zarzutami.
- 5 sierpnia w Kronowie miała miejsce kradzież 2.300 złotych z prywatnego mieszkania.
Zdarzenie to nastąpiło pod nieuwagę domowników. Kradzież została dokonała przez
sprawcę, który często przebywał w mieszkaniu poszkodowanych z uwagi na znajomość
z nimi. Postępowanie w toku.
- 7 sierpnia na ul. Kopernika w Barczewie
amator mocnych wrażeń, po otwarciu oryginalnym kluczykiem Volkswagena Passata,
udał się nim na długą i szybką przejażdżkę.
Samochód porzucił w stanie uszkodzonym.
Najprawdopodobniej kluczyk do samochodu
zabrał z mieszkania właściciela samochodu
WIADOMOŚCI BARCZEWSKIE
2
Ciąg dalszy na str. 11
i obecnie z pewnością „byłego” już kolegi.
- 9 sierpnia nieznany jak dotąd sprawca z łodzi
motorowej zacumowanej na jeziorze Dadaj
ukradł silnik spalinowy marki Suzuki. Poszkodowany wycenił straty na 1.500 złotych.
- 11 sierpnia na ul. Warmińskiej w Barczewie
dwóch ustalonych sprawców pobiło innego
mężczyznę. Najprawdopodobniej poszło o zawód miłosny, a pokrzywdzony sprowokował
całe zdarzenie, które nie powinno mieć w ogóle miejsca.
- 11 sierpnia w Nikielkowie ustalony już
sprawca wybił dwie przednie szyby w ciągniku Ursus C 330. Poszkodowany wycenił
straty na 1.100 złotych.
- 11 sierpnia w Kronowie nieustalony jak
dotąd sprawca z domu w budowie dokonał
kradzieży materiałów budowlanych. W siną
dal wyjechały: pustaki i tarcica o łącznej
wartości 2.240 złotych.
- 13 sierpnia na ul. Olsztyńskiej w Łęgajnach
nieustalony sprawca, wypchnął drzwi jednego
z garaży i zabrał ze sobą: kosę elektryczną,
skrzynki z narzędziami i złom kolorowy.
Wartość wszystkich tych rzeczy została
wyceniona na 1.340 złotych.
- 13 sierpnia na ul. Wojska Polskiego w Barczewie ustalony już mężczyzna, tuż po meczu
Pisy Barczewo, obrzucił kamieniami samo-
chód marki Opel, należący do kibiców drużyny z Kętrzyna.
- 21 sierpnia w Kromerowie, znany ofiarom
sprawca, przywłaszczył sobie ich pieniądze
(370 złotych) oraz biżuterię o wartości 800 zł.
Postępowanie w toku.
- 23 sierpnia na ul. Kościuszki w Barczewie
młody mężczyzna wybił szyby w oknach 3
mieszkań. Spowodował straty w wysokości
1.100 złotych. Przyczyną tego nagłego zajścia
była jego kłótnia z wybranką serca. Sprawca
został zatrzymany na gorącym uczynku.
- 25 sierpnia na ul. Kościuszki w Barczewie
nieznany sprawca wybił szybę w drzwiach
wejściowych na klatkę schodową do jednego z
budynków. Poszkodowany, Zakład Budynków Komunalnych, wycenił straty na 510
złotych. Postępowanie w toku.
- 28 sierpnia na ul. Grunwaldzkiej w Barczewie nieznany sprawca z klatki schodowej
jednego z budynków ukradł rower o wartości
700 złotych.
- 30 sierpnia w Nikielkowie ustalony już
sprawca poprzez kopanie uszkodził drzwi
wejściowe jednego z budynków. Krewki
karateka spowodował straty w wysokości 2 tysięcy złotych.
W sierpniu barczewscy stróże prawa
zatrzymali 5 nietrzeźwych kierowców.
Zebrał Grzegorz Gawrylczyk
Wydanie bieżące i numery archiwalne dostępne są w Biurze Informacji w Barczewie przy ul. Mickiewicza 12 oraz na www.wb.barczewo.pl
Redaktor naczelny
Mariola Łukowska-Juckiewicz
e-mail:
[email protected]
Redaktor
Grzegorz Gawrylczyk
Redaktor sportowy
Bogdan Caruk
Redaktor
Lidia Zelman
Współpraca: M. Łowkiel-Klimek, A. Hodt, G.Dziekan, E. Mańkowska,
J. Połowianiuk, M. Sawicki, M. Mękal, B. Silska, A. Wojszel,
Zarzad Stowarzyszenia Wędkarskiego Jeziora Linowskiego
w Łegajnach.
Redaktor
Wojciech Zenderowski
e-mail:
[email protected]
Redaktor, korekta
Joanna Truszkowska
Redaktor
Małgorzata Styczyńska
Skład DTP:
Zbigniew Kozłowski
e-mail:
[email protected]
Oprac. graf. okładki, zdjęcia:
Zbigniew Ramsko Kozłowski.
Wydawca:
Centrum Kultury i Promocji Gminy
Adres: Barczewo, ul. Słowackiego 5
Tel. / fax. 89 514 82 81
Druk: Zakład Poligraficzny H-U Józef Skrajnowski
11-300 Biskupiec, ul. Krótka 1, tel. 89 715 34 58
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń i reklam,
nie zwraca tekstów nie zamówionych oraz zastrzega sobie prawo skracania
i opracowywania tekstów.
Redakcja informuje o możliwości zamieszczenia reklam.
GAZETA SAMORZĄDOWA 8 (249) wrzesień 2014
www.wb.barczewo.pl
W pobliżu wsi Barczewko od jesieni 2013
roku realizowany jest polsko-niemiecki
archeologiczny projekt badawczy pt. „AltWartenburg/Barczewko -Warmińskie Pompeje”. Pracami niemieckiej grupy studentów kieruje prof. Felox Biermann z Uniwersytetu Jerzego Augusta w Getyndze,
a pracami polskiej grupy studentów - dr Arkadiusz Koperkiewicz z Instytutu Archeologii
Uniwersytetu w Gdańsku. Projekt uzyskał
akceptację i wsparcie finansowe niemieckiego Ministerstwa Kultury w zakresie badań
archeologicznych i organizacji w tym
miejscu międzynarodowych obozów studenckich. Gmina Barczewo przejęła na siebie
sprawy logistyczne, w tym użyczenie
budynku gimnazjum na bazę archeologiczną
oraz pomoc na czas pobytu archeologów.
Z historii Barczewa wiemy, że na
początku XIII wieku Gunelauken była
wyludnioną krainą. Kronikarz zakonu krzyżackiego Piotr von Dusburg jako pierwszy
wspomniał o istnieniu „castrum Wartenbergk”, czyli zamku albo grodu przy rzece
Pisie, którego budowę w 1325 roku biskup
warmiński Eberhard z Nysy zlecił wójtowi
biskupiemu Fredyrykowi von Loebenzelle,
będącemu jednocześnie bratem zakonu
krzyżackiego. Dalej Piotr von Dusburg pisał,
że pod ochroną tego zamku powstało miasto
Warthberg, po raz pierwszy wymienione
w dokumentach Dobrego Miasta. W dokumentach tych wspomniano, że 26 grudnia
1329 roku biskup warmiński Heinrich II
Wogenap dla grodu Warthberg nadał prawa
podobne do miejskich. Tenże kasztel miał
stać przy ujściu rzeki Orzechówki, wpadającej do jeziora Wadąg, przy szlaku
handlowym łączącym Dobre Miasto ze
Szczytnem. W dokumentach z 10 listopada
1337 roku po raz pierwszy wymieniono
założycieli - braci Johannesa i Petrusa (Jana
i Piotra), którzy byli też pierwszymi
sołtysami, natomiast ksiądz po raz pierwszy
wspomniany jest w dokumentach z 25
stycznia 1337 roku. Pierwszym księdzem był
Henryk. 6 stycznia 1354 roku spokój
mieszkańców przerwany został brutalnym
najazdem Litwinów pod wodzą księcia
Kiejstuta. Jak wspominają kroniki krzyżackie
po grodzie zostały zgliszcza i żaden
z mieszkańców nie został przy życiu. Tak
zapewne otoczone drewnianą palisadą, po
której ślad zaginął, przestało istnieć pierwsze
miasto Wartberg.
O mieście położonym przy ujściu rzeki
Orzechówki do jeziora Wadąg na początku
XX wieku wiedzieli archeolodzy niemieccy
z rysunku Thomasa Haucka. Przedstawił on
swoją wizję miasta i zamku z mostem
zwodzonym, budynkami znajdującymi się
wewnątrz grodu otoczonego drewnianą
palisadą oraz budynkami położonymi u podnóża. O miejscu tym, już jako o mieście, pisał
także urodzony w Barczewku prof. Urlich
Fox w książce pt. „Kirchspiel Alt-Wartenburg
im Ermland 1325-1985 mit Jadden, Tengutten und Tollack” (monografia parafii i wsi
Barczewko). Po raz pierwszy o Starym
Mieście Wartberg mówi dokument z 10 maja
1355 roku. W późniejszym okresie na
mapach oznaczono je jako Alte Stadt (Stare
Miasto). Potem, zatrzymując pierwszą nazwę
Wartberg, 6 czerwca 1364 roku biskup
warmiński Jan II Stryprock wydał na prawie
chełmińskim przywilej lokacyjny na założenie nowego miasta w widłach rzek Pisa
i Kiermas.
Przez wieki miejsce po pierwszym
mieście Wartberg wyróżniało spośród naturalnego ukształtowania terenu wzniesienie
skrywające tajemnice z okresu wczesnego
średniowiecza. Do czasu. Dopiero zdjęcia
lotnicze tego obszaru wykonane w podczerwieni przez Jerzego Miałdunia z Instytutu Geodezji i Fotogrametrii Uniwersytetu
Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie
wykazały zmiany w ukształtowaniu warstw
ziemi i potwierdziły, że wzniesienie skrywa
niejedną archeologiczną tajemnicę. Szczegółowa analiza zdjęć badanego wczesnośredniowiecznego grodziska ujawniła ślady
zabudowy. Zdjęcia wskazały, w których
miejscach należy prowadzić prace wykopaliskowe. Ciemniejsze plamy na zdjęciach (w
kształcie prostokątów i kwadratów) wyeksponowały, gdzie kiedyś stały drewniane
domy, zwarte zabudowania mieszkalnogospodarcze, warsztat, ciągi komunikacyjne,
w części środkowej - plac, a przy nim duży
dom. Ujawniły również ślady po stosach do
wypalania węgla drzewnego lub warsztat
garncarski, tkacki, a znaczne ilości żużlu
-warsztat kowalski.
Badania terenowe potwierdziły trafność
fotointerpretacji wykonanych zdjęć. Gdyby
nie zdjęcia lotnicze, badania archeologiczne
trwałyby zapewne wiele lat i nigdy z taką dokładnością nie odkrytoby wielu schowanych
pod ziemią pozostałości po kataklizmie,
jakiego doznało pierwsze miasto. Dr
Arkadiusz Koperkiewicz nadmienił, że takie
nagłe zdarzenie jakie spotkało miasto w 1354
roku pozwoli odkryć eksponaty, które są
obrazem panującej tu kultury. Potwierdzają
to znalezione kompletne pozostałości
należące do pierwszego miasta Barczewo
(Wartberg). Po odsłonięciu fosy, prace
prowadzone były w dwóch miejscach.
Odnaleziono pozostałości po dwóch domach,
a w centralnej części wykop, gdzie znajdował
się główny budynek (być może siedziba
zasadźcy, późniejszego miejskiego sołtysa).
Badania archeologiczne nie wykluczają, że
w granicach miasta znajdował się kościół.
Być może mógł istnieć pierwszy zamek czy
strażnica, od którego zaczęto budowę miasta
z drewna, ale mapy anomalii geofizycznych
tego obszaru wykluczają takową obecność
obiektów.
Podczas tegorocznych prac odkopane
zostały dwa budynki, położone tuż za bramą
wjazdową, posiadające wejścia do piwnic.
Budynki u podstawy mają wymiar 4x4 m.
Zbudowane były z drewna i gliny, która
spajała konstrukcję drewnianą, z wejściem do
piwnicy wspartej na kamiennych fundamentach. Ważną informacją z tego okresu jest
to, że pierwsze miasto zbudowano własnym
sumptem z dostępnych materiałów. Elementy
konstrukcyjne drewnianych ścian, zwęglone
po pożarze przewróciły się i przygniotły
zaległe fragmenty wymagające odkopania.
Ponadto odnaleziono sporo zabytków, przedmiotów codziennego użytku. W dobrym
stanie zachowała się, przedstawiająca pełny
przekrój serwisu domowego, różnorodna
ilość naczyń ceramicznych, zwana siwą,
toczona na kole, inna niż ta, którą wytwarzali
lokalni Prusowie. Podczas prac wykopaliskowych odnaleziono fragmenty ozdób
Fot. J. Żywicki (2)
Kolejne posiedzenie Rady Gospodarczej
działającej przy Burmistrzu Barczewa odbyło
się w czwartek 28 sierpnia 2014 roku. Ze
względu na remont ratusza miało ono miejsce
w sali konferencyjnej Mazurskiego Banku
Spółdzielczego w Barczewie. Porządek obrad
liczył 6 punktów. Spotkanie prowadził Janusz
Skowroński, przewodniczący Rady.
Na początku spotkania burmistrz Nitkowski przedstawił bieżącą sytuację w gminie pod
względem gospodarczym. Szczegółowo
omówił inwestycje oraz nieruchomości
szukające nowego właściciela. M.in. poruszył
temat barczewskich młynów, które od lat nie
mogą doczekać się nowego gospodarza.
Wielkim problemem tego budynku jest brak
tak potrzebnego parkingu. Obecnym pomysłem na ten zabytkowy obiekt jest
utworzenie w nim centrum aktywizacji.
Lech Nitkowski zapewnił, że w przyszłym
roku szkolnym zostanie otwarta szkoła
zawodowa na bazie barczewskiego gimnazjum. Na początku przyszłego roku do
barczewskich przedsiębiorców ponownie trafi
ankieta odnośnie najbardziej potrzebnych
zawodów. Uczniowie uczyć się będą w budynku gimnazjum, natomiast praktyczną
naukę zawodu odbędą już u konkretnego
przedsiębiorcy.
Burmistrz zapewnił, że w najbliższej
przyszłości więcej środków trafi na remonty
dróg gminnych. Obecnie zostało wyremonto-
Dobiega końca inwestycja - „Wzrost
atrakcyjności turystycznej Gminy Barczewo
poprzez renowację kluczowych obiektów
dziedzictwa kulturowego (ratusz, muzeum,
kościół)”.
Zgodnie z podpisaną umową z wykonawcą robót - Warmińskim Przedsiębiorstwem Budowalnym S.A. z Olsztyna
prace w kościele poewangelickim i muzeum
im. Feliksa Nowowiejskiego zakończą się
w terminie umownym. Problem z terminowym zakończeniem robót wystąpił w ratuszu. W trakcie prowadzenia robót budowlanych wykonawca robót zlecił opracowanie dodatkowej ekspertyzy budowlanej
odnośnie stanu technicznego wieży ratuszowej. Z opracowanego dokumentu wynika,
że wieża ratuszowa jest w bardzo złym stanie
technicznym i wymaga wzmocnienia oraz
naprawy w innej technologii niż pierwotnie
założono w projekcie. Obecnie zamienna
dokumentacja projektowa jest na etapie
uzgodnień z Warmińsko-Mazurskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków. Do
czasu uzyskania zamiennej decyzji pozwolenia na budowę, prace na wieży ratuszowej
zostały wstrzymane. Wykonawca robót
zapewnia, że pozostałe roboty budowlane
w budynku ratusza zostaną zakończone
w terminie.
Fot. G. Gawrylczyk
wane 900 m kwadratowych drogi asfaltowej
do Zalesia. Ukończony został pomost na plaży
miejskiej w Zalesiu. Najwięcej trudności
sprawiło oczyszczenie dna jeziora z bali, na
których zamontowany był poprzedni pomost.
Woda okazała się świetnym środkiem
konserwującym, co spowodowało, że drewno
znajdujące się pod wodą nie posiadało
wielkich śladów zniszczenia. W związku z tym
usunięcie 43 kołków z dna akwenu
przysporzyło barczewskim strażakom wiele
pracy i wysiłku. Na plaży zostaną zamontowane 4 podwójne urządzenia do ćwiczeń
siłowych. Teren zostanie także ogrodzony.
Dobiega końca remont w muzeum Feliksa
Nowowiejskiego. Wyremontowany został
również dach, którego koszt remontu w 30%
pokryła osoba fizyczna zamieszkująca w tym
Zgodnie z podpisaną umową o dofinansowanie Projektu Nr UDA-RPWM.02.01.05
-28-005/11-00 z dnia 29.06.2012 roku w ramach osi priorytetowej 2 - Turystyka, działanie 2.1 - „Wzrost potencjału turystycznego” Poddziałanie 2.1.5 - „Dziedzictwo
kulturowe” Regionalnego Programu
Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007
-2013 całkowita wartość projektu wynosi
3.048.779,30 zł, w tym kwota dofinansowania projektu: 2.403.026,06 zł. Dotychczas,
na przedmiotowym zadaniu, wydatkowano
kwotę w wysokości 2.195.937,73 zł.
W ramach zadania inwestycyjnego
„Wzrost atrakcyjności turystycznej Gminy
Barczewo poprzez renowację kluczowych
obiektów dziedzictwa kulturowego (ratusz,
muzeum, kościół)” podpisane zostały
również umowy na roboty uzupełniające
z wymienionym wykonawcą, m.in. na
remont dachu nad częścią nieadaptowanego
poddasza, remont dachu czy wymianę
instalacji elektrycznej w budynku muzeum.
Remont dachu nad budynkiem muzeum
zrealizowano przy współudziale finansowym
współwłaściciela tego budynku.
Sporządził Grzegorz Gawrylczyk na
podstawie materiałów dostarczonych przez
Aleksandrę Hodt
budynku, resztę wyłożyła gmina z pozyskanych środków unijnych na ten cel.
Burmistrz Nitkowski omówił także kłopoty
z ukończeniem modernizacji ratusza oraz
realizację wszystkich zadań w pierwszym
półroczu 2014 roku. Remont magistratu także
zbliża się ku końcowi, jednak teraz największym problemem jest remont ratuszowej
wieży. Musi być ona całkowicie zdemontowana aby dokonać jej modernizacji.
Podczas spotkania w poczet członków
Rady Gospodarczej została przyjęta Iwona
Machałek, która wraz z mężem prowadzi
gospodarstwo rolne. Małżeństwo od 1997 roku
w Jedzbarku na 300 ha zajmuje się głównie
uprawą zbóż. Spośród uczestników spotkania
zostali wybrani dwaj członkowie Rady
Gospodarczej do grupy roboczej rewitalizacji
miasta w ramach strategii Cittaslow. Osoby
wybrane w drodze głosowania to: Mirosława
Jasińska oraz Janusz Sturlis. Wszystko
związane jest z powstawaniem narodowego
planu rewitalizacji, który skutkować będzie
sporym przedsięwzięciem. Strategia stowarzyszenia miast Cittaslow, do którego należy
Barczewo, także zakłada rewitalizację
poszczególnych miast. Miasto nad Pisą z pewnością skorzysta ze środków przewidzianych
na ten cel, aby zrewitalizować obszar całego
Starego Miasta.
Uczestnicy spotkania minutą ciszy uczcili
śmierć Bogdana Storoniańskiego. Wiele
Społeczeństwo
Nikielkowo - wieś inna niż wszystkie
Nikielkowo to bez wątpienia wieś
w gminie Barczewo, która przeszła jedną
z największych metaformoz. Pomimo wielkiej bliskości z Olsztynem, leży w gminie
Barczewo. Z kronikarskiego obowiązku
można dodać, że przed laty należała do gminy
Dywity. Od kilku ładnych lat ta bardzo
rozległa miejscowość pięknieje z miesiąca na
miesiąc. Przełomem z pewnością było
wykonanie porządnej nawierzchni na drodze
powiatowej łączącej Olsztyn z Barczewem,
potocznie zwanej przez mieszkańców
Barczewa „starą trasą” do Olsztyna. Wraz
z nową nawierzchnią pojawiły się z prawdziwego zdarzenia chodniki. Jest bardziej
estetycznie i czyściej, ponieważ łatwiej
zadbać o porządek. Na dodatek całą główną
ulicę zdobią donice z kwiatami. Ale przede
wszystkim bezpieczniej jest dla przechodniów. Nikielkowo doczekało się także
ładnej świetlicy wiejskiej, choć stan budynku
przed jej powstaniem nie zasługiwał nawet na
najmniejszą uwagę. Nieopodal świetlicy
znajduje się boisko, które wraz z pojawieniem się ogrodzenia nie jest już niszczone
przez zawracające na nim samochody
ciężarowe. Świetlica jest także ogrodzona.
Jedną z ważniejszych decyzji podjętą przez
wszystkich mieszkańców było uporządkowanie numeracji domów. Z numeracją
budynków był kompletny galimatias. Przy
482 mieszkańcach nie była to przyjemna
sytuacja. W ostatnich miesiącach Nikielkowo
doczekało się tabliczek oznaczających nazwy
ulic. Takich tabliczek doczeka się wkrótce
cała gmina, jednak należy nadmienić, że
pomysł oznaczenia ulic „wypłynął” właśnie
z Nikielkowa. Sporą bolączką mieszkańców
były zbiorcze skrzynki na listy, które mocno
nadszarpnął czas. Zamiast porządku był
chaos. Wraz z pojawieniem się tabliczek
z nazwami ulic problem z dostarczaniem
poczty pod wskazany adres przestał istnieć.
Mieszkańcy umownie podzielili wieś na
sześć dzielnic: „Ptaków”, „Drzew”, „Ziół”,
„Kwiatów”, „Regionów Polski”. Samych
ulic jest 49. Kurierzy i inni przybysze także
wiedzą kiedy wjeżdżają do Nikielkowa od
strony Wójtowa. Wszystko za sprawą tablicy
z nazwą wsi. Od tego momentu przejezdni
dokładnie wiedzą kiedy są w Nikielkowie,
a kiedy w Wójtowie. Przy okazji można
dodać, że po położeniu betonowych płyt
droga łącząca dwie sąsiadujące ze sobą wsie
jest w
końcu przejezdna. Inne drogi
gruntowe w Nikielkowie także są w coraz
lepszej kondycji. Z pewnością wielką sprawą
było „uzbrojenie” wsi w gaz ziemny. W 2011
roku na początku tej operacji PGNiG nie była
zbyt szczęśliwa ponieważ do sieci
podłączonych zostało tylko 11 domów.
Jednak korzyści z tej formy ogrzewania
szybko rozeszły się pocztą pantoflową i ta
liczba szybko wzrastała. Dzięki temu sprzed
wielu domów zniknęły niezbyt estetyczne
Fot. A. Maciejewski
zbiorniki na gaz propan-butan. Po długich
staraniach we wsi został utworzony punkt
wyborczy. Dzięki temu mieszkańcy nie
muszą już pokonywać kilku kilometrów,
żeby móc skorzystać z prawa wyborczego.
Dobrym gospodarzem Nikielkowa jest
sołtys Andrzej Maciejewski, który osiedlił się
tam 10 lat temu. Jak sam mówi obecnie
największym problemem wsi jest brak
integracji mieszkańców. Ludzie kupili ziemię
i wybudowali domy, ale prawie zupełnie się
nie znają. Pomimo tego, że mieszkają „płot
w płot”. Te nowo wybudowane domy powstały także dzięki uwolnieniu możliwości
budowania. Poprzedzone to było długimi
bojami ze Starostwem Powiatowym w Olsztynie.
Jak mówi sołtys mieszkańcy wiele serca
wkładają obecnie w organizację wszelkiego
rodzaju imprez, które wcześniej prawie nie
miały miejsca. Mieszkańcy Nikielkowa mają
za sobą: bal karnawałowy, Helloween,
spotkanie z kierowcami rajdowymi, rajd
rowerowy, imprezę „Nikielkowo na sportowo” i kilka innych festynów. Z pewnością
zwieńczeniem tych przedsięwzięć były
Dożynki Gminne w 2013 roku. Pozytywnymi
sprawcami tych przedsięwzięć są mieszkańcy skupieni wokół „Stowarzyszenia na
rzecz rozwoju wsi Nikielkowo” z prezesem
Danielem Sacharczukiem na czele.
Poprzednim sołtysem Nikielkowa był
Edward Maciejewski, obecnie radny Rady
Miejskiej w Barczewie. Na podkreślenie
zasługuje niestandardowa sytuacja kiedy to
syn z powodzeniem kontynuuje dokonania
swojego ojca, wzbogacone o własne pomysły
i inwencję. Właśnie Edward Maciejewski
jako pierwszy zorganizował w Nikielkowie
festyn wiejski. Za sprawą sołtysa Nikielkowo
jako pierwsze sołectwo w gminie Barczewo
może się pochwalić własną witryną
internetową - www.nikielkowo.barczewo.pl
- która w konkursie witryn sołeckich wygrała
na szczeblu naszego województwa i przeszła
do eliminacji krajowych.
Nikielkowo jest doskonałym przykładem
gdzie pomysły mieszkańców poprzez
nieustępliwość i wielką determinację sołtysa
i radnego są doprowadzane do szczęśliwego
końca. Upór w jaki rodzinny duet to robi jest
godny naśladowania w innych miejscowościach naszej gminy, ponieważ te
wszystkie pozytywne zmiany, które dokonały
się we wsi same z nieba nie spadły.
Grzegorz Gawrylczyk
Spotkanie w Niedźwiedziu
W zapełnionym kalendarzu wakacyjnych
imprez plenerowych gminy Barczewo, nie
zabrakło festynu rodzinnego w Niedźwiedziu. 30 września 2014 r. na niebie nie
zapowiadał się ciekawie, było pochmurno
i deszczowo, jednak w miarę przybywania
uczestników słońce postanowiło nie psuć
jedynej w roku większej imprezy w tej
miejscowości. Festyn rozpoczął słowem
wstępnym i powitaniem pan sołtys Wiesław
Morawski. Od godz. 16 rozpoczęto blok
konkursów i zabaw dla dzieci przygotowany
i przeprowadzony przez pracownice
Centrum Kultury i Promocji Gminy
w Barczewie Magdalenę Łowkiel-Klimek
i Annę Jakończuk. Zorganizowano konkurs
plastyczny dla najmłodszych pt. „Mój
Niedźwiedź”, w którym laureatów wybierali
wszyscy mieszkańcy Niedźwiedzia. Specjalnym gościem muzycznym był Marcin
Lisowski, młody wokalista i gitarzysta
pochodzący ze Szczecina, mieszkający od
niedawna w Olsztynie, który zaśpiewał
i zagrał wiele znanych przebojów głównie
legendarnego zespołu Dżem, Ira, Lady Punk
i tym samym niebywale zdobył serca
mieszkańców Niedźwiedzia. Śpiewał jeszcze
GAZETA SAMORZĄDOWA 8 (249) wrzesień 2014
kilka razy tego wieczoru na życzenie
mieszkańców. Zorganizowano serię konkursów dla dorosłych podczas których każdy
świetnie się bawił. Przez cały wieczór
przeboje muzyki polskiej i zagranicznej
prezentowały panie prowadzące. Trzeba
podkreślić, że „Niedźwiedzich mieszkańców” nigdy nie trzeba namawiać do zabawy
i do udziału w konkursach. Wszyscy goście
mogli częstować się pysznościami z grilla,
ciastami i innymi przekąskami przygotowanymi i pięknie podanymi przez
mieszkanki Niedźwiedzia. Gdy już gwiazdy
zabłysły na niebie rozpoczęła się dyskoteka,
prowadzona przez DJ-a Grzegorza Tomasiewicza z Centrum Kultury.
Organizatorami imprezy był sołtys, Rada
Sołecka, Centrum Kultury i Promocji Gminy
w Barczewie oraz mieszkańcy Niedźwiedzia.
Pan sołtys składa szczególnie serdeczne
podziękowania mieszkańcom wioski za
wspaniałą i energiczną pomoc w przygotowaniu festynu. A więc następny festyn już
za rok.
Magdalena Łowkiel-Klimek
5
Wydarzenia
Wójtowo na Kwiatowo - czyli Dożynki Gminne 2014
Bez wątpienia było to najbardziej radosne
z dotychczasowych świąt plonów w naszej
gminie. Atmosfera stworzona przez gospodarzy tegorocznych dożynek przełożyła się na
bardzo udaną, całodzienną imprezę.
Barczewo w tym roku obchodzi 650-lecie
istnienia i w pierwotnym zamyśle właśnie
w stolicy naszej gminy miało się odbyć święto
rolników. Jednak mieszkańcy Wójtowa,
głównie skupieni w stowarzyszeniu „Wspólne Wójtowo”, mocno się uparli, żeby
tegoroczne święto plonów odbyło się właśnie
w ich miejscowości. Otrzymaną szansę
z powodzeniem wykorzystali. Zawsze
uśmiechnięty duet, w osobach Beaty Jakubiak
i Adama Perczyńskiego, swoją pomysłowością od lat skutecznie zaraża innych
mieszkańców Wójtowa. Natomiast osób,
które wraz z nimi działają o nic nie trzeba dwa
razy prosić. W związku z tym tworzy to
niesamowitą mieszankę pomysłów, inwencji
i wytrwałości. Najlepszą kulminacją tej
synergii były właśnie tegoroczne dożynki.
6 września 2014 atmosferę święta można
było już poczuć od samego minięcia tablicy
z nazwą Wójtowo. Właściwie każdy dom lub
obejście było pięknie przystrojone na ludowy
sposób. Patrząc na pomysłowość gospodarzy
uśmiech sam się cisnął na usta. Całości
dopełniała piękna, letnia pogoda więc
o powodzenie święta rolniczej braci można
było być spokojnym. Tegoroczna rocznica
655-lecia Wójtowa także przyświecała tej
wyjątkowej imprezie.
Dożynki tradycyjnie rozpoczęły się mszą
św. w kościele pw. NMP Królowej Męczenników w Wójtowie. Uroczyste nabożeństwo
celebrował proboszcz ks. Krzysztof Bumbul.
Podczas mszy duchowy gospodarz dożynek
przypomniał o 15-leciu parafii w Wójtowie.
Msza miała szczególną oprawę za sprawą
chóru Moderato i jego dyrygent Danuty
Nowakowskiej. Następnie barwny korowód
śpiewnie prowadzony przez ludowy zespół
pod wodzą Waleriana Ostrowskiego udał się
na dożynkowy plac gdzie rozpoczęła się część
oficjalna imprezy. Festyn dożynkowy trwał
do późnej nocy. Konferansjerem imprezy był
Andrzej Pawlik, na co dzień dziennikarz
Polskiego Radia Olsztyn. Wśród przybyłych
gości znaleźli się m.in. Beata Bublewicz,
poseł na sejm RP, Anna Wasilewska,
wicemarszałek województwa warmińsko
-mazurskiego, Mirosław Pampuch, starosta
olsztyński, Andrzej Góźdź, komendant
miejski Policji w Olsztynie, Wojciech
Abramczyk, nadleśniczy Nadleśnictwa
Olsztyn, Marek Dumka, komendant Komisariatu Policji w Barczewie. Z pewnością
należy podkreślić fakt, że dożynki odbyły się
na prywatnej działce państwa Abramczyk.
Rozwita i Zbigniew Abramczyk byli także
starostami dożynek. W swojej roli wypadli
znakomicie. Po uroczystym przekazaniu
przez nich chleba burmistrzowi Barczewa
6
Fot. A. Markowicz
dożynki ruszyły na dobre. Lech Nitkowski
uroczyście otworzył imprezę. Chlebem
upieczonym z tegorocznych plonów
częstował Zbigniew Chlubicki, przewodniczący Rady Miejskiej. Kolejnym punktem
obchodów święta płodów rolnych, który
prowadził Marian Mańkowski, było wręczenie nagród. Zasłużeni rolnicy i producenci
rolni z rąk burmistrza i przewodniczącego
Rady Miejskiej otrzymali dyplomy, puchary
i statuetki. Osoby aktywnie działające na
Fot. B. Silska
rzecz sołectw zostały uhonorowane pamiątkowymi tabliczkami. Pierwsze miejsce
na najładniejszą zagrodę wiejską zdobyli
rolnicy w Wipsowa.
Jak zawsze wiele emocji wzbudził
konkurs na najpiękniejszy wieniec dożynkowy, w którym wzięło udział 8 sołectw
z naszej gminy. Jury konkursowe w składzie:
prof. Jan Prusik (przewodniczący), marszałek
Anna Wasilewska oraz poseł Beata Bublewicz, miało nie lada trudność z wybraniem
tego najpiękniejszego. Tegoroczne wieńce
naprawdę były przepiękne i kosztowały
mnóstwo pracy jaką musiały w ich powstanie
włożyć osoby, które je stworzyły. Ostatecznie zwyciężył piękny wieniec gospodarzy
- sołectwa Wójtowo, drugie miejsce zajął
wieniec z Radost, trzecie z Niedźwiedzia.
Pozostałe wieńce otrzymały specjalne
wyróżnienia. Wszystkim należą się słowa
ogromnego uznania ponieważ efekt długiej
i mozolnej pracy był niezwykle imponujący.
Następnie oczy i uszy wszystkich
przybyłych były zwrócone w kierunku sceny,
z której non stop płynęła muzyka w różnych
odmianach. Występ duetu „Big Day” był jak
GAZETA SAMORZĄDOWA 8 (249) wrzesień 2014
wisienka na torcie ponieważ nie często można
ich usłyszeć i tylko przy akompaniamencie
samej gitary. Anna i Marcin Ciurapińscy to
mieszkańcy Wójtowa i jak sami mówią ten
występ był dla nich niesamowicie przyjemny.
Jak zawsze wiele sympatycznych emocji
wzbudził konkurs, w którym wzięli udział
sołtyski i sołtysi. Oczywiście jego wynik był
sprawą drugorzędną, a liczyła się tylko
i wyłącznie dobra zabawa. Doping jaki
gospodarze poszczególnych wsi otrzymali od
swoich mieszkańców najlepiej świadczy o ich
dużej popularności.
Rozstrzygnięty został także konkurs
„Wieś oczyma dziecka”. Jego wyniki
przedstawiła przewodnicząca komisji
konkursowej – Beata Jakubiak. Dzieci także
nie narzekały na nudę ponieważ atrakcyjne
konkursy z nagrodami zapewniły im
pracownice Centrum Kultury i Promocji
Gminy w Barczewie.
W roli muzycznej gwiazdy wieczoru
wystąpił Walerian Ostrowski wraz z zespołem. Najbardziej znane przeboje skutecznie rozkołysały licznych biesiadników.
Oczywiście strawie duchowej towarzyszyła
uczta dla podniebienia. Poszczególne
sołectwa na swoich stoiskach zaprezentowały
najwyższy kulinarny kunszt m.in. pierogi
z rybami, zupę rybną, kartacze, bigos,
wędliny. Przepyszne ciasta i torty na długo
zapadną w pamięć wszystkim łasuchom. Nie
dość, że stoisk było naprawdę sporo i pięknie
wyglądały to jeszcze serwowane na nich
dania rozpływały się w ustach. Na stoiskach
nie zabrakło także wyrobów rzemiosła
i rękodzieła artystycznego. Po prostu
mieszkańcy danej miejscowości chwalili się
tym czym ich wioska „bogata” i dzięki temu
w jednym miejscu mieliśmy cały przegląd
barczewskiej wsi.
Z pokazem garncarstwa na żywo
wystąpiła Kaflarnia Warmińska. Znakomicie
wypadł pokaz Teatru Ruchu i Ognia Fuego.
Ośmioletnie doświadczenie w pracy z ogniem
zaowocowało ucztą dla oczu.
Na deser organizatorzy przygotowali
dyskotekę pod gwiazdami. Przy utworach
lekkich, łatwych i przyjemnych nikt nie
siedział za stołem tylko ruszył do tańca.
Najbardziej znane polskie i zagraniczne
piosenki bardzo przypadły do gustu dobrze
bawiącej się publiczności.
Dożynki były wyjątkowo udane, a frekwencja przeszła najśmielsze oczekiwania
organizatorów. Coroczna impreza jest
doskonałą formą integracji, ponadto choć
przez chwilę w blasku fleszy stają rolnicy.
Ludzie, którzy nie dość, że na co dzień ciężko
pracują to efekty ich pracy są zależne od
bardzo wielu czynników.
Grzegorz Gawrylczyk
Informacje
Drugi rok szkoły muzycznej w Barczewie
Pomimo początkowego niedowierzania
szkoła muzyczna w Barczewie zagra już drugi
rok i to z podwojoną liczbą uczniów
w stosunku do ubiegłych dziesięciu miesięcy
nauki. We wtorek 2 września młodzi muzycy
powitali nowy rok szkolny 2014/2015 podczas
uroczystego rozpoczęcia. Mistrzem ceremonii, podczas której zaprezentowani zostali
nauczyciele, był dyrektor szkoły Janusz
Ciepliński. Na uroczystości nie zabrakło
burmistrza Barczewa Lecha Nitkowskiego.
Rodziców reprezentowała przewodnicząca
Rady Rodziców Grażyna GrądekCzayka. Szczególnie miło zostali
powitani uczniowie dopiero rozpoczynający swoją muzyczną przygodę.
Zapewne wszyscy pamiętamy
jak ze sporym zdziwieniem rodził
się odważny pomysł utworzenia
w Barczewie szkoły muzycznej,
a dokładnie filii Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia w Dywitach. Jednak na szczęście
wszystko zakończyło się powodzeniem. Dzięki temu obecnie już
82 uczniów ma bezpłatną, profesjonalną edukację artystyczną.
Swoje talenty muzyczne będą rozwijać pod
okiem czternastu nauczycieli muzyki o różnych specjalnościach. Nauczyciele swoje
muzyczne szlify zdobywali na akademiach
muzycznych w całej Polsce. Kilku z nich swoje
życie prywatne związało ze stolicą Warmii
i Mazur tylko po to, ażeby uzyskać stabilne
zatrudnienie jako nauczyciele w szkole
muzycznej.
Nadchodzący rok szkolny będzie bardzo
szczególny. Między innymi za sprawą oddania
do użytku sali koncertowej w dawnym
kościele ewangelickim. To jak ważna sala
koncertowa jest dla muzyka trafnie opisał
dyrektor Ciepliński porównując to do sali
sportowej, z której korzystają sportowcy.
Państwowa Szkoła Muzyczna I stopnia
w Dywitach ma swoje filie w Barczewie,
Biskupcu i Olsztynku. Zajęcia odbywają się w
systemie „jeden na jeden” uczeń - nauczyciel
co powoduje, że nauka jest dość kosztowna.
Artystycznej, organ podlegający Ministerstwu
Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Na podstawie rozporządzenia Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego
w sprawie warunków i trybu przyjmowania
uczniów do publicznych szkół i placówek
artystycznych o przyjęcie do Powiatowej
Szkoły Muzycznej I stopnia w Dywitach mogą
ubiegać się osoby, które ukończyły piąty i nie
przekroczyły szesnastego roku życia. Warunkiem przyjęcia jest pozytywny wynik
z testu badania przydatności do nauki w szkole
muzycznej. PSM I stopnia w Dywitach jest szkołą publiczną, a to
oznacza, że nauka w niej jest
bezpłatna.
Zajęcia odbywają się w godzinach popołudniowych. Terminy
zajęć indywidualnych (lekcji gry
na instrumencie) uzgadnia się
indywidualnie z nauczycielem
przedmiotu głównego, czyli instrumentu.
W klasie pierwszej, tygodniowo uczeń ma odpowiednio:
- w cyklu 6-letnim (dzieci rozpoFot. G. Gawrylczyk czynające naukę wieku 5-8 lat) 4,5
godziny lekcyjnej
Umiejscowienie szkoły powoduje także sporą
oszczędność czasu ponieważ nie trzeba - w cyklu 4-letnim (dzieci rozpoczynające naprzemierzać kilometrów do Olsztyna. Oprócz ukę w wieku 9-16 lat) 4 godziny lekcyjne
W kolejnych klasach pojawiają się
zajęć indywidualnych uczniowie mają także
zajęcia grupowe. W szkole muzycznej nie ma dodatkowe, pojedyncze przedmioty. Należy
wywiadówek, rodzice o nauce swoich dzieci są pamiętać, że kluczową sprawą w nauce gry jest
informowani na bieżąco. Wszechstronne codzienne ćwiczenie na instrumencie.
kształcenie muzyczne mogą rozwijać w chórze W początkowym etapie nauki jest to ok. 15-30
i zespole kameralnym. Nadzór merytoryczny minut dziennie.
Grzegorz Gawrylczyk
nad szkołą sprawuje Centrum Edukacji
Trzecia Biesiada z Karasiem
O tym, że Kromerowo warto wpisać
w swój kalendarz wakacyjnych imprez wiedzą
już setki osób. Potwierdziło się to również
w tym roku - 23 sierpnia odbyła się po raz trzeci
„Biesiada z Karasiem”, która przyciągnęła
wielu gości. W czym tkwi lokalny sukces tego
festynu? Przyjazna i beztroska atmosfera,
emocjonujące konkursy dla dzieci i dorosłych
z atrakcyjnymi nagrodami, pyszne, domowe
i różnorodne jedzenie przygotowane przez
mieszkańców Kromerowa to tylko niektóre
z punktów, którym z roku na rok nie może się
oprzeć coraz większa liczba gości. Smakowi
słynnej, kromerowskiej zupy kurkowej nie
oparł się także burmistrz Barczewa, pan Lech
Nitkowski, który osobiście przybył na
degustację.
Niepowtarzalna atmosfera nie byłaby
możliwa gdyby nie zaangażowanie i współpraca mieszkańców Kromerowa - od
najmłodszych do najstarszych. Tej unikalności
i radości ze wspólnych działań może nam
z pewnością zazdrościć wiele innych wsi. To
dzięki Wam Kochani udaje nam się odnosić
coroczny sukces i zdobywać kolejne rzesze
powracających gości!
W imieniu mieszkańców Kromerowa,
zapraszam już na kolejny festyn „Biesiada
z Karasiem”. Czekamy na Was w przyszłym
roku!
Serdecznie dziękujemy za wsparcie i ofiarność naszych stałych, jak i co roku przybywających fundatorów i sympatyków:
Małgorzacie i Markowi Adamczyk (Hotel
Azzun Orient&SPA Welness Mazury), Ewelinie Storoniańskiej i Adamowi Jaworskiemu
(Camping Tumiany), Aldonie i Rafałowi
Klimowicz, Klubowi Motocyklowemu Jurand
z Biskupca, Iwonie i Grzegorzowi Flakowskim, Bogusławie i Walterowi Witjes,
Paulinie Zalewskiej (Studio Fryzur Prestige),
Katarzynie Banach, Markowi Banach,
Arturowi i Andrzejowi Bzymek, Sylwii
Ćwiek, Urszuli Dębek, Marzenie Figura, Zofii
i Lucynie Górczyńskim, Dariuszowi Iwanowicz, Piotrowi Kaczor, Annie i Arturowi
Limontas, Januszowi Ludwiniak, Barbarze
Łotkowskiej, Arkadiuszowi i Grzegorzowi
GAZETA SAMORZĄDOWA 8 (249) wrzesień 2014
Mackiewicz, Teresie Mękal, Ewie Michalskiej, Bogusławie Nowackiej, Janinie
Olszewskiej, Iwonie Pankowskiej, Dorocie
Parakiewicz, Henryce, Bożenie i Bogdanowi
Parda, Izabeli Ramięga, Sylwii i Wiesławowi
Soliwodzkim, Janowi Tuszewickiemu, Marcie
Zdanowicz, Annie Zych, Sabinie Ździebłowskiej, Jolancie Żok.
Wielkie podziękowania dla dzieci i młodzieży z Kromerowa, takiego wsparcia mogą
nam wszyscy zazdrościć. Szczególne podziękowania dla Krzysztofa Banach, Sandry
i Pawła Budny, Damiana Ćwiek, Piotra,
Michała i Krzysztofa Figura, Roberta Góralczyk, Nicoli Górczyńskiej, Jakuba Jundziłł,
Damiana Klimowicz, Jakuba i Dawida
Parakiewicz, Natalii Ździebłowskiej.
Dziękuję również bardzo mojej rodzinie,
która corocznie wspiera mnie w organizacji
festynu: mojej żonie Danucie oraz dzieciom:
Kasi i Mateuszowi.
Grzegorz Dziekan
Sołtys Kromerowa
7
Wydarzenia
Największy festiwal w najmniejszej miejscowości
Kolejne lipcowe i sierpniowe soboty
wnętrze pięknego barokowego kościoła
w Ramsowie jak zwykle wypełniła muzyka
wokalna i kameralna instrumentalna. Odbyła
się bowiem już siódma edycja festiwalu
„Varmia Gaudet et Cantat”. Do tej muzycznej
imprezy na dobre przylgnęła etykieta
największego festiwalu w najmniejszej
miejscowości, bo rzeczywiście każdy
z pięciu koncertów słuchało dużo więcej
publiczności, niż jest mieszkańców w Ramsowie. Zresztą i media i sami wykonawcy
często tak właśnie nazywają letnie koncerty
w Ramsowie. O wielkości festiwalu świadczy także rozmach imprezy oraz jakość
występujących artystów. W tym roku już
koncert inauguracyjny przyciągnął do
Ramsowa tłumy melomanów. 19 lipca
wystąpił światowej sławy i klasy poznański
zespół wokalny „Affabre”. Zespół ten w swej
30-letniej historii praktycznie koncertował na
wszystkich kontynentach w bardzo prestiżowych salach koncertowych. Oczywiście
jego koncert w kościele w Ramsowie
potwierdził klasę zespołu. Koncert nosił tytuł
„Od madrygałów do Beatlesów”. Sześciu
wspaniałych śpiewaków doskonale wykonało kompozycje dawnych epok i jakże
momentami wręcz brawurowo, ukazując
niewiarygodne możliwości głosu ludzkiego,
zabrzmiały aranżacje współczesnych przebojów muzyki popularnej i rozrywkowej. To
był niezapomniany wieczór w maleńkim
Ramsowie. Tydzień później nastąpiła zmiana
stylu i nastroju. Każdego roku przynajmniej
jeden koncert, to kameralistyka instrumentalna. W poprzednich edycjach były to
kwartety smyczkowe, kwartet instrumentów
dętych, w ubiegłym roku duet akordeonowy,
a w tym roku od dawna zapowiadany duet
gitar klasycznych „Tuz&Grzybowski”. Młodzi artyści z Krakowa stworzyli bardzo
nastrojową aurę. Delikatne brzmienie muzyki
dawnych mistrzów epoki baroku wywoływało na twarzach słuchaczy skupienie
i zadumę. Natomiast kompozycje słynnego
Astora Piazzoli wprowadziły element
dynamizmu. Sami artyści pokazali bardzo
wysoki kunszt techniczny i wierność
stylistycznej interpretacji w odniesieniu do
poszczególnych utworów.
Pierwsza sobota sierpniowa, to od dawna
oczekiwany wyjątkowy koncert pt. „Madonny Jana Pawła II”. Koncert ten tematycznie
był poświęcony św. Janowi Pawłowi II.
Wykonawcą był znany już ramsowskiej
publiczności zespół „Spirituals Singers
Band” z Wrocławia. Artyści wykonali
przepiękne kompozycje Włodzimierza Szomańskiego, założyciela i szefa zespołu,
niestety tragicznie zmarłego w maju tego
roku. Poszczególne pieśni nawiązywały do
świętych miejsc na kuli ziemskiej związanych z kultem maryjnym i jednocześnie
szczególnie ulubionych przez papieża
8
Fot. archiwum festiwalu (www.ramsowofestiwal.pl)
Polaka. Koncert ten oczarował publiczność.
Można było nawet dostrzec u niektórych
słuchaczy łzy wzruszenia. Oczywiście nie
bez znaczenia była tutaj dodatkowo pamięć
o zmarłym kompozytorze. W trakcie
poprzednich koncertów zespołu w Ramsowie
on sam, Włodzimierz Szomański opowiadał
o wykonywanej muzyce, tym razem zastąpiła
go jego żona Elżbieta. Zespół trzykrotnie
bisował żegnany owacyjnie przez publiczność.
Przygotowując program koncertów organizatorzy starają się pokazywać różne oblicza
muzyki wokalnej, różną jej stylistykę. Od
dawna był zamysł zaproszenia zespołu
wykonującego muzykę gospel. Udało się to w
tym roku. Zaproszenie organizatorów przyjął
poznański chór „Gospel Joy”. Zespół ten
posiada ugruntowaną renomę między innymi
dzięki występowi aż w półfinale w znanym
telewizyjnym programie „Mam talent”.
Oczywiście w Ramsowie także wystąpił
znakomicie i brawurowo. Pokazał prawdziwe
oblicze stylu gospel również poprzez ruch
sceniczny, taniec, a także wciągnięcie do
wspólnego tańca i śpiewu obecnej w kościele
publiczności. Oczywiście ten wspólny śpiew
i taniec wynikał z treści chrześcijańskiej
radości na chwałę bożą, podobnie jak i ostatni
festiwalowy koncert, który odbył się 16
sierpnia. Tym razem ten śpiew na chwałę
bożą był diametralnie inny - pełen skupienia,
uduchowienia i modlitewnego spokoju.
Wnętrze świątyni wypełniła muzyka cerkiewna w wykonaniu olsztyńskiego zespołu
„Kliros”. Kto ze słuchaczy był na obu
koncertach, ten był świadkiem muzyki
będącej śpiewaną modlitwą na dwóch
krańcowych biegunach ekspresji wykonawczej. Zespół „Kliros” pokazał stateczną
w stosunku do stylu gospel modlitwę
chrześcijan Wschodu od kontemplacyjnego
GAZETA SAMORZĄDOWA 8 (249) wrzesień 2014
chorału bizantyjskiego przez koncertowy styl
klasyka gatunku Dymitra Bortniańskiego, aż
po romantyczne i postromantyczne brzmienie prawosławnej modlitwy w wizji Piotra
Czajkowskiego, Aleksandra Archangielskiego. W ten nastrój doskonale wpisał się
także już wyraźnie krótszy sierpniowy dzień
- ostatnie akordy spokojnych śpiewów
cerkiewnych rozbrzmiewały w ciemnościach
zachodzącego późnosierpniowego słońca,
jakby informując słuchaczy, że siódma
edycja festiwalu „Varmia Gaudet et Cantat”
również dobiega końca. Słuchacze wychodzili zadowoleni ale i z wyraźną prośbą do
organizatorów, by spotkać się znów za rok
w tym pięknym barokowym kościele parafialnym w Ramsowie.
Jednocześnie dziękujemy wszystkim
tym, którzy przyczynili się do zorganizowania tak wielkiego przedsięwzięcia,
a więc Urzędowi Miejskiemu w Barczewie,
Starostwu Powiatowemu w Olsztynie, Centrum Kultury i Promocji Gminy w Barczewie,
wszystkim patronom medialnym, tj. telewizji
kablowej „Macrosat”, TVP Olsztyn, Gazecie
Olsztyńskiej, Wiadomościom Barczewskim,
Radiu Olsztyn.
Słowa podziękowania kierujemy również
do naszych darczyńców i sponsorów, bo bez
ich wsparcia nie byłoby tych koncertów.
Dziękujemy również wszystkim słuchaczom za to, że tak wiernie przez siedem
lat, podczas wakacji, wspólnie z nami cieszą
się tą wspaniałą muzyką.
Zapraszamy Państwa na następną, już
ósmą edycję koncertów w 2015 r.
W imieniu organizatorów
Eleonora Mańkowska
- dyrektor organizacyjny
dr Jan Połowianiuk
- dyrektor artystyczny
Informacje
Galeria Sztuki „Synagoga” w Barczewie
Warsztaty florystyczne „Dary Lata”
W sobotę, 13 września br., tradycyjnie jak
każdego roku, swoje podwoje dla miłośników
sztuki otworzyła Galeria Sztuki „Synagoga”
im. Barbary Hulanickiej. Tego dnia, dzięki
uprzejmości Krystyny Szter - prezes Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego „Pojezierze” w Barczewie, w ogrodzie synagogi
odbyły się warsztaty florystyczne pt. „Dary
Lata”. Uczestniczki warsztatów przyniosły ze
sobą wyszukane w ogrodzie naręcza
jesiennych kwiatów, drobne owoce, ozdoby
i wiele potrzebnych materiałów, z których
z wielką pasją przez kilka godzin tworzyły
piękne, różnorodne kompozycje kwiatowe.
Pomysłodawczynią i inspiratorką wrześniowych warsztatów pt. „Dary Lata” była
znana barczewska florystka pani Agnieszka
Bogudał, która po raz kolejny potrafiła
zainspirować i zorganizować warsztaty
florystyczne. Dzięki jej pomysłowości oraz
dużemu zaangażowaniu pań - uczestniczek
- projekt mógł zostać zrealizowany. Owocem
wspaniałych warsztatów, ku uciesze wszy-
stkich pracujących pań, były powstałe
kompozycje kwiatowe, przy czym umieszczenie własnoręcznie wykonanej kompozycji na specjalnym podłożu, dla wielu było nie
lada wyzwaniem. Nie jest sztuką misternie
wykonany bukiet czy wiązankę kwiatów
włożyć do szklanego wazonu. Sztuką było
znaleźć inną formę, bardziej naturalną,
a zarazem praktyczną. Prowadząca warsztaty
Agnieszka Bogudał jest osobą przygotowaną
zawodowo, posiada niezwykły talent twórczy,
a jej upór i wielka pasja potrafią zainspirować
panie do pracy w tworzeniu własnych,
użytkowych kompozycji nie tylko dla
przyjemności czy ucieczki od codziennego
życia.
Wrześniowe warsztaty pokazały, że można
wykonać ozdoby z barwnych kwiatów, gdzie
pomysłowość kompozycji, wielki kunszt
i różnorodność były owocem „Darów Lata”.
W warsztatach uczestniczyły panie: Beata
Łoposzko, Renata Dziubczyk, Katarzyna
Michałowska, Elżbieta Wołosewicz-Tabaka,
Marta Sadowska, Jadwiga Kruczek, Danuta
Chmielewska, Bogusia Worcaba, Alicja
Czarnecka-Zyskowska, Krystyna Szter,
Barbara Magalska, Joanna Zawadzka oraz
dużo dzieci. Podczas warsztatów mogliśmy
wzbogacić swoją wiedzę teoretyczną i praktyczną na temat podstawowych zasad
tworzenia kompozycji kwiatowych i sposobu
wykonania różnorodnych dekoracji tak
charakterystycznie oddających atmosferę
obranego tematu dla każdej pory roku.
Na koniec Agnieszka Bogudał serdecznie
podziękowała wszystkim za przybycie i ucze-
Galeria Sztuki „Synagoga” - „Na szkle malowane”
Fot. W. Zenderowski
W czwartek, 4 września br., Krystyna Szter
prezes Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego „Pojezierze” oddział w Barczewie,
w ramach programu „Warmińskie krajobrazy
- chwasty i robale” zaprosiła do synagogi
Stanisława Czachorowskiego – profesora
Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.
Profesor jest znanym olsztyńskim naukowcem, posiadającym w swoim dorobku
wiele naukowych osiągnięć. Jednak obok
hydrobiologii i entomologii interesuje się
filozofią przyrody, publikuje eseje i felietony,
a w wolnych chwilach interesuje się
genealogią rodziny, turystyką przyrodniczą
oraz malowaniem na szkle. Tu dominuje
tematyka entomologiczna i botaniczna. To
ostatnie zainteresowanie skłoniło prezes
stowarzyszenia do zorganizowania w barczewskiej Galerii Sztuki warsztatów dla
dzieci, a dokładnie: malowania na szkle.
Każdy miał przynieść ze sobą czystą, szklaną
buteleczkę, słoik, mały gąsiorek czy jakiś
szklany, bezużyteczny przedmiot oraz mały
pędzelek i coś słodkiego na ząb.
Zajęcia z grupką dzieci poprowadził prof.
Stanisław Czachorowski. Podczas warsztatów
nadmienił, że nie trzeba kupować rzeczy
zbędnych. Wystarczy pędzel, farby i chęć
wykorzystania szklanego opakowania, które
wędruje na śmietnik. Pokazał, że pomalowane
zbędne rzeczy, jak wspomniane butelki czy
słoiki, nabierają nowej, dekoracyjnej funkcji,
potrafią upiększyć nasze otoczenie. Głównym
motywem była przyroda, rośliny i owady. Tak
pomalowane przedmioty ozdobią miejsce,
w którym na co dzień przebywamy. Z czasem
zbiór staje się liczny, efektowny i ciekawy.
Mogą być prezentem, gdyż mają w sobie
odrobinę duszy artysty, niekoniecznie profesjonalnego.
W. Zenderowski
GAZETA SAMORZĄDOWA 8 (249) wrzesień 2014
stnictwo w warsztatach florystycznych, a pani
prezes stowarzyszenia - za serdeczność
i gościnę, przy okazji zapraszając na kolejne.
Tekst i foto: W. Zenderowski
Na wsi weselnej
Letnie koncerty muzyki w Ramsowie
Kilka sobót, tak w środku lata,
Melomani, panie i panowie
Mają kontakt z muzycznym światem.
Przyjeżdżają z Barczewa, Olsztyna,
Od Jezioran i pobliskich wsi.
Dziewiętnasta - koncert się zaczyna,
Dla mieszkańców to radosne dni.
Bo opera i wielkie koncerty
Przyjechały do nich, brzmią pięknie w kościele,
Korzystajmy więc z takiej oferty,
Furda koszty, wyrzeczeń niewiele.
Są darczyńcy co groszem wspierają,
Tych Liliana przed koncertem wyczyta
To ofiarni satysfakcję mają
Że uznani melomani i kwita.
Artystyczny szef główny - pan Janek
Przed koncertem przedstawia zespoły
Ich dorobek, nagrody, koncerty odegrane
To bierzemy do serca i głowy.
On muzyczny dyrektor koncertów,
Dba o program, zespoły dobiera,
Nie wiem jakie dostaje oferty
Lecz z pewnością najlepsze wybiera.
Sam dał popis ze swoją drużyną
Wyłonioną z chóru Bel Canto,
Gdy dźwięk pieśni patriotycznej przeminął
Znów zachwycił nas gregoriańską.
Włodek - delegat Macrosatu
Kamerą, aparatem też
Uwiecznia to muzyczne lato,
Mieć ten dokument, ważna rzecz.
Ksiądz proboszcz z panią Eleonorą
Zapewniają wystrój, poczęstunek,
Za nasz nastrój odpowiedzialność biorą
Zmiana aury - też na ich rachunek.
Grupa ludzi, na co dzień bezimienna
Jak potrafi wspomaga tych dwoje,
Z przyjemnością pani niejedna
Reklamuje kulinaria swoje.
Niech nagrodą za ich starania
Będzie to że ostatniego wieczoru
Uczestnicy z Kliros spotkania
Na rok przyszły umawiali się znowu.
Marian Sawicki
sierpień 2014
Informacje
Galeria Sztuki „Synagoga”
„Pod Warmińskim Niebem”
W piątek, 19 września br.,
w Galerii Stuki „Synagoga” im. Barbary Hulanickiej w Barczewie odbył
się, zorganizowany przez miejscowy
oddział Stowarzyszenia Społeczno
-Kulturalnego „Pojezierze”, Powiatowy poplenerowy wernisaż „Pod
Warmińskim Niebem”.
Było to pokłosie pracy dwunastu
artystów-amatorów i profesjonalistów uczestniczących w dniach 1821 sierpnia w Starym Folwarku w Tumianach w Powiatowym Plenerze
Artystycznym „Pod Warmińskim
Niebem”. To właśnie te prace złożyły
się na poplenerowy wernisaż w barczewskiej
synagodze. Krystyna Szter - prezes Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego „Pojezierze” w Barczewie serdecznie przywitała
opiekuna i sponsora - starostę olsztyńskiego
pana Mirosława Pampucha, artystów
wystawianych prac oraz osoby, dzięki którym
odbył się wspaniały plener i wszystkich
przybyłych na poplenerowy wernisaż.
Szczególnie przywitała osoby z ościennych
miast. Wszyscy artyści wernisażu z rąk
starosty olsztyńskiego otrzymali dyplomy za
udział w Powiatowym Plenerze Artystycznym. Podczas uroczystości Krystyna
Szter przybliżyła z osobna każdego artystę,
jego sylwetkę i prezentowany temat pracy.
Dyplomy otrzymali: Tadeusz Brzeski, Anna
Bułakowska, Robert Cieślikiewicz, Stanisław Czachorowski, Alicja Czarnecka
-Zyskowska, Ewa Mielnik, Katarzyna
Niemczak, Anna Rok, Krystyna Sól, Teresa
Walczak, Anna Wojszel, Rozalia Wojszel
i Joanna Zawadzka. Kolejne podziękowania
i dyplom za zaangażowanie i pomoc w realizacji projektu otrzymali: Irena Szczepańska
- Stary Folwark Tumiany, Marian Sawicki
oraz Barbara Poleszak.
Zwracając się do nagrodzonych artystów, komisarz wernisażu Anna Korybut
-Dziemidowicz nie kryła zachwytu z prac
zaprezentowanych na wystawie. Wszystkie
zawierają w sobie to, co jest najpiękniejsze na
Warmii, widziane oczami każdego artysty
w Tumianach, tam gdzie niebo jest im zawsze
przychylne. Stąd dla wszystkich oprócz
zachwytu i głębokiej refleksji były także
kwiaty.
Starosta olsztyński pan Mirosław Pampuch podziękował Krystynie Szter, głównemu organizatorowi artystycznej akcji oraz
tym wszystkim, dzięki którym
sfinalizowany został wspaniały
projekt, za zorganizowanie w murach
barczewskiej synagogi poplenerowej
wystawy prac. Będąc pod wrażeniem,
wysoko ocenił prezentowany poziom
prac. Po słowach podziękowania,
pamiątko-wym dyplomem oraz
prezentem prezes stowarzyszenia
obdarowała przyjaciela sztuki,
opiekuna i spon-sora - starostę
olsztyńskiego.
W kuluarach można było usłyszeć,
że wybór Starego Folwarku w Tumianach był trafny, gdyż jest to
urokliwe miejsce, gdzie wspaniałe warunki
sprzyjały artystom. I nie da się ukryć, że jest
to najpiękniejsze miejsce pod warmińskim
niebem, które sprzyja kulturze. Na koniec
była lampka wina i zaproszenie do obejrzenia
zaprezento-wanych poplenerowych prac
artystów.
Projekt dofinansowany został z budżetu
Powiatu Olsztyńskiego i realizowany jest
również jako „Europejskie Dni Dziedzictwa
2014. Dziedzictwo - źródło tożsamości”.
Patronat: Powiat Olsztyński, Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne „Pojezierze” w Olsztynie. Patronat medialny: Radio
Olsztyn, Przegląd Warmiński, TV Macrosat
Barczewo, organizator - Stowarzyszenie
Społeczno-Kulturalne „Pojezierze” oddział
w Barczewie.
Tekst i foto: W. Zenderowski
Warmińskie przystanki
Przystanek autobusowy to miejsce
nie tylko dla ludzi czekających na
autobus, ale także miejsce spotkań
młodzieży, która nie miała innej, swojej
przestrzeni publicznej.
Miejsce to było najczęściej zdewastowane, zaśmiecone, a na ścianach
widniały wulgaryzmy, które były przykrą wizytówką danej miejscowości lub
młodzieży. Przyzwoitym młodym ludziom nie wypadało wystawać na
przystanku, jeśli akurat nie czekali na
autobus. No bo czego można było
nauczyć się w takim miejscu? Podwórkowej łaciny, inicjacji seksualnej lub
alkoholowej?
Tak było kiedyś. Przystanki teraz są inne
i mogą być inne. Sposób na nie znalazła Anna
Wojszel z Wipsowa, która za sprawą różnych
akcji artystycznych zaczęła malować przystanki. Nie chodzi o pomalowanie jednolitym
kolorem, ale o odświeżenie z pomysłem.
Każdy artysta poszukuje swojego miejsca,
swojego niepowtarzalnego stylu i jedynego
w swoim rodzaju. Nie jest nigdzie
powiedziane, że artysta powinien ograniczyć
10
się tylko do kartki i płótna. Ściana jest
również nośnikiem. Artysta wyraża siebie w
taki właśnie sposób. A przy tym jego praca
cieszy oko przechodniów i mieszkańców. Aż
chce się wysiąść z autobusu w takiej
miejscowości. Albo specjalnie przyjechać na
przykład do Wipsowa, gdzie lokalny
przystanek wita gości ciepłymi kolorami
i wspaniałą energią. W Wójtowie np. zakwitła
warmińska łąka z rumiankami, makami,
owadami, motylami, biedronkami a nawet
ważkami.
GAZETA SAMORZĄDOWA 8 (249) wrzesień 2014
Za sprawą artystów przystanki
mogą stać się nie tylko pięknym
miejscem, ale także miejscem nieformalnej edukacji przyrodniczej i lokalnej
dzięki współpracy biologów i artystów.
Dzięki spotkaniom, wspólnym plenerom i opowiadaniom biologów o owadach i lokalnej bioróżnorodności, artyści dostrzegają ją i po przetworzeniu
pojawia się ona w nowym pięknie.
W taki sposób spotyka się sztuka,
przyroda i nauka.
Takie przystanki to może także
wyraz aktywnej dyskusji o lokalnym
dziedzictwie kulturowym i przyrodniczym,
poszukiwanie współczesnej tożsamości,
w tym przypadku warmińskiej.
Mam nadzieję, że dotychczasowe, nudne
przystanki zamienią się w kolorowe,
tryskające nową energią miejsca i będą
wizytówką naszej Warmii. Taka „wizytówka” niewiele kosztuje - wystarczy
pomysł, farby i radość tworzenia.
www.facebook.com/ania.wojszel
http://czachorowski.blox.pl/
Anna Wojszel
Informacje
Ciąg dalszy ze str. 2
Już jest koordynator sportu - Bartosz Idzikowski
boisko do piłki ręcznej znajduje się w barczewskim gimnazjum. Nie dość, że sala jest
bardzo ładna, funkcjonalna to bliskość Olsztyna
powoduje, że zawodnicy mieliby z kim
„sparować”. W stolicy województwa działają
kluby - Szczypiorniak Olsztyn i Olsztyniak
Olsztyn. Zawodnicy Warmii Traveland Olsztyn
także dobrze znają barczewski obiekt,
ponieważ niejednokrotnie tutaj trenowali.
Pomimo tego, że nowy koordynator sportu
jest silnie związany z jedną dyscypliną sportu na
pewno nie będzie traktować po macoszemu
innych sportowców. Obiecuje pełną współpracę
ze wszystkimi klubami i zajęcie się całym
sportem w gminie. Wszystkie informacje na
temat sportu i kultury fizycznej jakie będą
napływać do barczewskiego magistratu w końcu trafią na jedno biurko.
W zakresie swoich obowiązków opiekun
barczewskiego sportu ma m.in.: przygotowanie
oferty i kalendarza imprez sportowych,
przygotowanie harmonogramu korzystania
Ciąg dalszy ze str. 4
Z posiedzenia Rady Gospodarczej
ciepłych słów pod adresem mieszkańca
Tumian skierował Lech Nitkowski, który
wspomniał pana Bogdana jako solidnego
przedsiębiorcę, a przede wszystkim jako
dobrego, pomocnego człowieka.
Przedostatni punkt obrad dotyczył bardzo
trudnej sytuacji za naszą wschodnią granicą.
Ze względu na rosyjskie embargo wiele
polskich produktów nie może znaleźć się tam
gdzie zostały zamówione. Sytuacja dotyczy
bardzo wielu dziedzin życia gospodarczego
w całej Polsce. Oprócz producentów dość
mocno ucierpią także przewoźnicy tych
towarów. Dotyczy to już niestety firm
działających w naszej gminie. Gorzkie słowa
na temat tej sytuacji można było usłyszeć z ust
Janusza Skowrońskiego. Właściciel firmy
Tewes Bis z racji swoich interesów za
wschodnią granicą zna ten temat od
podszewki. I jak zawsze jest optymistą, o tej
sytuacji wyraził się dość pesymistycznie. Na
całym zamieszaniu mocno korzysta Białoruś,
Ciąg dalszy ze str. 3
z boisk i nadzór nad jego realizacją, nadzór nad
osobami, którym powierzono obowiązki
gospodarzy obiektów, animatorów sportu,
koordynowanie działalności Uczniowskich
Klubów Sportowych, promowanie imprez
sportowo-rekreacyjnych odbywających się
w gminie, współpracę z dyrektorami szkół,
nauczycielami wychowania fizycznego,
klubami sportowymi, pracownikami jednostek
gminnych w zakresie szeroko rozumianej
kultury fizycznej oraz sportu dzieci i młodzieży,
pomoc w organizacji i przebiegu imprez
sportowych na terenie gminy.
Z pewnością za sprawą nowo pozyskanej
osoby odpowiedzialnej za sport w końcu zostanie utworzona pełna baza obiektów sportowych
w gminie Barczewo. Znajdą się w niej adresy,
telefony i kontakt do osób odpowiedzialnych za
dany obiekt.
W planach na przyszłość przewidziana jest
budowa tartanowej bieżni lekkoatletycznej przy
boisku barczewskiego gimnazjum. Przy
która z zyskiem sprzedaje Rosji polskie
produkty.
Na koniec spotkania poruszono sprawy
różne oraz wolne wnioski. Janusz Sturlis
dopytywał burmistrza o stan prac przy zmianie
studium zagospodarowania przestrzennego.
Studium jest podstawowym dokumentem
kreującym politykę przestrzenną gminy. Obok
miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego jest aktem planowania przestrzennego. Dokument sporządzany jest dla całego
obszaru gminy i określa w sposób ogólny
politykę przestrzenną i lokalne zasady
zagospodarowania. Zmiany w tym dokumencie ułatwią m.in. powstawanie nowych
obiektów gospodarczych. Obecnie wiele
miejsc w gminie ma dość ściśle określone
warunki zabudowy, które nijak się mają do
obecnej sytuacji w przestrzeni architektonicznej. Burmistrz odpowiedział, że za kilka
miesięcy wszystko będzie gotowe.
Grzegorz Gawrylczyk
Warmińskie Pompeje
kobiecych - wykonane z brązu spinki i bransolety, natomiast z żelaza - klamry do pasów,
ostrogę, a także przęśliki tkackie, dwie kłódki
i klucze. Do ważniejszych znalezisk należą
bełty i groty do kusz, których ułożenie
wskazuje na kierunek natarcia wojsk
litewskich. Odnaleziono także dużą ilość
gwoździ, okuć, zawiasów i kątowników
służących do łączenia i wznoszenia
konstrukcji domów drewnianych. Także
noże, haki, tasaki rzeźnicze oraz osełki
związane z codziennym użytkowaniem. Do
ciekawszych eksponatów należą odnalezione
liczne monety i resztki skórzanej sakiewki.
Monety, zwane brakteatami, były wybijane
jednostronnie z cienkiej, srebrnej blaszki.
Pozwalają one określić datę pożaru
pierwszego miasta.
Eksponaty znalezione w trakcie prac
zostały skatalogowane i opisane. Jest
nadzieja, że część przedmiotów z wykopalisk
archeologicznych po konserwacji i badaniach
trafi do sali muzealnej barczewskiego
ratusza, o co zabiega burmistrz Barczewa
Lech Jan Nitkowski.
Tekst i foto: Wojciech Zenderowski
GAZETA SAMORZĄDOWA 8 (249) wrzesień 2014
wsparciu środków unijnych jest szansa na
wybudowanie toru do pump truck’a, z którego
mogliby korzystać rowerzyści, deskorolkarze,
rolkarze oraz jeżdżący na hulajnodze.
Wielu chętnych znajdzie siłownia na
świeżym powietrzu, która zostanie zamontowana na plaży miejskiej w Zalesiu.
O powołanie nowego koordynatora sportu
z uporem maniaka upominał się radny Jarosław
Bonus, przewodniczący Komisji Sportu,
Turystyki, Kultury i Promocji Gminy.
Koordynator jest zatrudniony na pół etatu.
Znaleźć go można w barczewskim Urzędzie
Miejskim (Wydział organizacyjny) w dniach:
poniedziałek godz. 8-16, środa godz. 7-15,
piątek godz. 7-11.
Kontakt e-mail:
[email protected]
Grzegorz Gawrylczyk
Z Miejskiego Przedszkola w Barczewie
Nowy rok szkolny 2014/2015
W nowym roku szkolnym 2014/2015
rozpoczęło edukację 244 dzieci, z czego 110
w przedszkolu zawitało po raz pierwszy.
Powstały nowe grupy, dzieci 3-letnie: I a
- wychowawczyniami są Iwona Duchniewicz
i Monika Mękal, grupa I b - Bożena Iwaszko
i Karolina Łesyk, oraz grupa IV c - dzieci 6letnie, której wychowawczynią jest Joanna
Krasowska-Szwarc.
Tak jak w poprzednich latach wszystkie
dzieci 5 - oraz 6-letnie będą brały udział
w zajęciach z języka angielskiego. Od
września w naszej placówce rusza również
nowy projekt pod tytułem „Twórczy przedszkolak”, którego pomysłodawczyniami są
Elżbieta Dąbrowska, Monika Mękal, Lidia
Siemianowska. To projekt działań edukacyjnoartystycznych tworzony z myślą o dzieciach,
które będą chciały twórczo i aktywnie
uczestniczyć w zajęciach.
Dzięki dodatkowemu logopedzie zatrudnionemu na cały etat, pani Beacie TrykoszkoNawrockiej przedszkolaki z wadami wymowy
będą miały możliwość korzystania z terapii
logopedycznej.
Podczas wakacji przeprowadzone zostały
prace remontowe na terenie przedszkola,
między innymi odnowiono sale przedszkolne,
zlikwidowano nieużywane balkony, wymieniono drzwi i okna w placówce. Odnowiono
szatnie oraz zakupiono do nich nowe szafki. Po
raz kolejny mogliśmy liczyć na wsparcie
i pomoc rodziców. Dzięki nim w przedszkolu
pomalowano kolejne sale. Wyposażono
przedszkole w nowe zabawki, pomoce
dydaktyczne oraz meble.
W czasie wakacji nie zapomniano również
o placu zabaw. Został on doposażony w nowe
zabawki, takie jak np. równoważnia, w najbliższym czasie w naszym ogrodzie będą nowe
ławki.
Monika Mękal
11
Barczewskie Kalendarium
Wrzesień
Wieś kościelna, położona jest nad rzeką
Pisą Warmińską, pomiędzy jeziorami Tumiańskim i Bartołtami Wielkimi. Miejscowość jako osada pojawia się w dokumentach
pochodzących z 12 listopada 1345 roku.
Obecność osady potwierdza odkryte cmentarzysko z okresu wczesnego średniowiecza.
8 września 1379 roku biskup warmiński
Henryk III Sorbom nadał swemu krewnemu,
rycerzowi i wójtowi biskupiemu Bartłomiejowi Kirschbaum, zwanemu też Schade,
90 włók puszczy i lasu z 2 służbami
wojennymi nad jeziorem Posirwentin oraz
prawo patronackie nad miejscowym kościołem, który był do zbudowania na wydzielonych 4 włókach. Z tych łanów powstały
dwa majątki. Jeden nazwany od jego imienia,
który podzielono na Bartołty Wielkie i Małe
oraz drugi od nazwiska Kirschbaum
(Kierzbuń). Od tego majątku oddzielił się
później Folwark Pirk (Południewo). Przed
śmiercią Bartłomiej Kirschbaum podzielił
majątek pomiędzy swoich synów. W 1379
roku wieś zwała się Bartelsdor (Bartoldsdorf), a w roku 1615 - Bartelsdorf.
W roku 1701 do nazwy Bartelsdorf dodano
jeszcze Gross, czyli wielkie. Stąd dzisiejsza
nazwa - Bartołty Wielkie.
Kiedy stawiano kościół, we wsi była
jedna karczma i sołtys. Budowę świątyni
ukończono dopiero pod koniec XIV wieku.
Wyposażył ją biskup warmiński Henryk III
Sorbom. Jednak wieś nie miała szczęścia do
swojej świątyni. W czasie wojny polsko
12
-krzyżackiej (1519-1521) uległa ona zniszczeniu. Zanim zbudowano kolejną, w 1574
roku biskup warmiński nakazał właścicielowi
Bartołt Wielkich wybudować nową kaplicę.
14 marca 1582 roku późniejszy biskup
warmiński Marcin Kromer konsekrował ją ku
czci Narodzenia Najjaśniejszej Maryi Panny,
św. Jakuba Apostoła z Composteli i św.
Szczepana.
W XVI wieku wieś należała do Kromera,
krewnego biskupa warmińskiego Marcina
Kromera. W pierwszej połowie XVII wieku
właścicielem wsi był Stefan Sadorski.
Przekazał on młyn wodny będący w jego
posiadaniu na wyposażenie gimnazjum
jezuitów w Reszlu. W 1820 roku wieś liczyła
26 budynków i 126 mieszkańców. W 1874
i 1913 roku właścicielem tego młyna był
Wilhelm Käsewurm. Kromerowie byli tu
jeszcze w XIX wieku. Kolejny kościół, po
pożarze jaki miał miejsce w 1620 roku, został
w 1702 roku odbudowany i tego roku biskup
Andrzej Chryzostom Załuski konsekrował go
ku czci św. Jakuba Apostoła i św. Stanisława
Kostki. Przy budowie wykorzystano poprzednie mury. Zbudowany w stylu barokowym, wystawiony został z granitu, a przypory wskazują, że mury pochodzą jeszcze
z budowli gotyckiej. W nawie znajduje się
strop drewniany z XVIII wieku, z dekoracją
stiukową w prezbiterium. Ozdobą świątyni
jest wielki ołtarz barokowy z obrazem św.
Jakuba, z około 1700 roku, o bogatej
dekoracji rzeźbiarskiej, po bokach widnieją
medaliony z wizerunkiem św. Franciszka
Ciąg dalszy na str. 13
GAZETA SAMORZĄDOWA 8 (249) wrzesień 2014
Historia
Ciąg dalszy ze str. 12
Ksawerego i św. Ignacego Loyoli. W nasadzie ołtarza widnieje obraz św. Józefa
z Dzieciątkiem. W świątyni znajduje się,
pochodząca z roku 1624, płyta nagrobna
Michała Łubieńskiego z jego herbem oraz
rokokowa ambona, natomiast w prezbiterium
- pieta z kapliczki przydrożnej. Kościół
barokowy dotrwał do dzisiejszych czasów
i zaliczany jest do zabytków II kategorii.
Łączy on w sobie elementy architektoniczne
XVI-, XVII- i XIX-wieczne.
W XVIII wieku wieś podzieliła się na
Bartołty Wielkie i Bartołty Małe. W 1782
roku liczyła ona 26 domów, a w 1789 roku
znajdował się tam folwark. Wojny napoleońskie doprowadziły kościół do ruiny. Do
remontu i częściowej przebudowy przystąpiono w 1842 roku, a prace zakończono
w 1862 roku, wraz z wybudowaniem
drewnianej dzwonnicy. W 1897 roku, w miejscu dawnej drewnianej wieży, zbudowano
murowaną, na której zawieszono dzwony.
Nad absydą znajduje się latarnia zwieńczona
chorągiewką z datą 1888. Świątynia w Bartołtach Wielkich wcześniej była kościołem
filialnym parafii w Ramsowie. 20 sierpnia
1868 roku biskup Philippus Krementz
utworzył samodzielną parafię, która w 1871
roku usamodzielniła się. W latach późniejszych do parafii przyłączono wieś
Południewo. W tym roku w granicach parafii
było 399 katolików i 11 ewangelików. Po jej
utworzeniu pierwszymi proboszczami byli:
Franz Jordan (1872-1877), Bernhard Renkel
(1884-1887), Anton Schwent (1888-1890),
Karl Neumann (1891-1897), Aloisius
Koslowski (1891-1900), Julius Weichsel
(1898), Franz Gems (1901-1925), Wilhelm
Schnarkowski (1926-1945).
Przez wsie Bartołty Wielkie oraz Kierzbuń wiódł szlak przerzutów broni z północnej
części Prus Wschodnich do Królestwa
Polskiego. Po upadku powstania mieszkańcy
Bartołt Wielkich pomagali powstańcom
styczniowym dając im schronienie. Nie
zachowały się informacje dotyczące daty
założenia szkoły. Wiadomo, że taka placówka
istniała od chwili wybudowania kościoła
i była to szkoła parafialna. W 1857 roku
Bartołty Wielkie liczyły 372 mieszkańców.
Część z nich należała do parafii ewangelickiej, a część do miejscowej parafii
katolickiej. W 1861 roku 370 mieszkańców
posługiwało się językiem polskim i tylko 29
niemieckim.
W roku 1883 Jan Liszewski zorganizował
tu, jedną z pierwszych na Warmii, biblioteczkę Towarzystwa Czytelni Ludowych,
która funkcjonowała do 1892 roku. W latach
1890-1892 kierował nią Michał Getta,
a kolektorem był miejscowy krawiec Dost
(1890-1891). Ponownie działała ona w latach
1920-1926 i wówczas kierował nią Jan
Szafryna. W 1926 roku biblioteczka liczyła
75 woluminów. W 1907 roku właścicielem
Jubileusz 650-lecia
263-hektarowego majątku był Käswurm. Na
podstawie spisu wiadomo, że w 1910 roku
wieś liczyła 739 ha, było 47 zamieszkałych
budynków i 99 gospodarstw. Wieś zamieszkiwały 452 osoby, w tym 396 Polaków i 56
Niemców. W wyborach do Reichstagu
w 1911 roku na Walentego Barczewskiego
mieszkańcy wsi oddali prawie wszystkie
głosy. W 1929 roku właścicielem 384hektarowego majątku był Otto Käswurm,
a 137 ha należało do kościoła. Bartołty
Wielkie znane były z łosierów. Wówczas do
kościoła przybywali wierni z innych parafii.
W dwudziestoleciu międzywojennym na
terenie wsi działały polskie organizacje:
Związek Polaków w Niemczech (1922
-1939), do którego należało 5 osób: Józef
Lehmann, Józef Ruch, Jan Szaffryna, August
Szczepański i Józef Sosnowski, który był
mężem zaufania IV Dzielnicy Związku
Polaków w Niemczech. W tym samym
okresie działał Związek Towarzystw Młodzieżowych. Mimo to jednak w plebiscycie z
1920 roku oddano 265 głosów za Niemcami,
a za Polską - 29. We wsi była niemiecka
szkoła. 28 stycznia 1945 roku do Bartołt
Wielkich wkroczyli żołnierze Armii Czerwonej. Do 1945 roku we wsi (między
Jeziorem Tumiańskim, a wsią) znajdował się
cmentarz ewangelicki, gdzie w latach
siedemdziesiątych XX wieku, pomimo
sprzeciwu miejscowych, wybudowano
domki jednorodzinne. We wsi znajdowało się
także cmentarzysko z okresu wczesnego
średniowiecza. Po roku 1945 wieś Bartołty
Wielkie stała się wsią sołecką. W 1946 roku
otwarto tu szkołę, w 1947 roku - sklep, a w
roku 1951 uruchomiono pocztę. Znajduje się
tu także stary katolicki cmentarz.
W Bartołtach urodzili się m.in.: Walenty
Gothzeim - misjonarz i kaznodzieja polski,
duszpasterzujący w Świętej Lipce, Walenty
Blockhagen - kanonik warmiński, Ludwik
Durandt - działacz plebiscytowy, Michał
Rozotowski - zarządca folwarków jezuickich, Jan Szaffryna - działacz warmiński
i organizator czytelnictwa. Z wsią związany
był Michał Flakowski - gawędziarz ludowy,
działacz plebiscytowy.
Bartołty Wielkie to także kapliczki ozdobione figurkami. Jedna przedstawia św.
Floriana. Natomiast pieta, dawniej własność
wsi, zdobi dziś Muzeum Warmii i Mazur
w Olsztynie. W 2013 roku Bartołty Wielkie
liczyły 223 mieszkańców.
W. Zenderowski
Widokówka z archiwum autora
Kto pamięta tamte lata?
W dzisiejszym numerze „Wiadomości Barczewskich” publikujemy wyjątkową fotografię
wykonaną w latach pięćdziesiątych, na terenie Szkoły Podstawowej w Barczewie. Na tablicy
widoczny jest napis „Szkoła Podstawowa Barczewo S.K.O.W. Klasa VI”.
Prosimy naszych Czytelników o pomoc w ustaleniu roku, w którym powstała fotografia,
wyjaśnienie co oznacza skrót zamieszczony na tablicy oraz w miarę możliwości podanie
nazwisk nauczycieli lub wychowawców, a może kogoś z uczniów.
W. Zenderowski
GAZETA SAMORZĄDOWA 8 (249) wrzesień 2014
13
Informacje
Sprawozdanie z 57 sesji Rady Miejskiej w Barczewie
Sierpniowa sesja Rady Miejskiej odbyła
się w poniedziałek 25.08.2014 roku. Miejscem
spotkania barczewskich rajców była sala
widowiskowa Centrum Kultury i Promocji
Gminy w Barczewie. W obradach wzięło udział
trzynastu radnych. Nieobecni byli: Teresa
Lutarewicz oraz Jarosław Bonus. Porządek
obrad liczył 18 punktów. Najbardziej istotnymi
punktami posiedzenia były m.in.: informacja
o ilości uczniów, którzy przystąpią do nauki
w roku szkolnym 2014/2015, sprawozdanie
z wykonania budżetu gminy w pierwszym
półroczu 2014 roku, sprawozdanie z działalności Miejskiej Przychodni Zdrowia oraz
sprawy bieżące.
Sesja rozpoczęła się od wystąpienia
Lecha Nitkowskiego. Burmistrz zreferował
swoją działalność od ostatniej lipcowej sesji
Rady Miejskiej i mówił m.in. o tym, że trwa
opracowywanie dokumentacji projektowej
kanalizacji w Nikielkowie, wyrównano teren
boiska w Krupolinach, trwa zagospodarowanie
plaży miejskiej w Zalesiu, wymieniana jest
nawierzchnia na ul. Konopnickiej, trwa
wymiana okien i drzwi w barczewskim
przedszkolu, trwają badania archeologiczne
w Barczewku, trwa realizacja trzech zadań
związanych z rewitalizacją obiektów na Starym
Mieście. Dofinansowanie ze środków UE tych
inwestycji wynosi 85%. Zakończyła się budowa
4 budynków socjalnych w Łęgajnach.
Delegacja gminy Barczewo gościła przez 2 dni
w zaprzyjaźnionym litewskim mieście Wisztyniec. Zakończyły się inwestycje: kanalizacja
Barczewka oraz wodociągowanie Radost.
W czasie lata w Ramsowie po raz kolejny
odbyły się Letnie Koncerty Muzyki Wokalnej
i Kameralnej „Varmia Gaudet et Cantat”.
Informację na temat funkcjonowania
Miejskiej Przychodni Zdrowia przedstawił
Tadeusz Plawgo. Dyrektor placówki omówił
pracę barczewskiej przychodni zdrowia w
całym 2013 roku.
Następnie Tomasz Michałowski przedstawił sprawozdanie z działalności Gminnej
Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Barczewie za okres pierwszego
półrocza 2014 roku. W następnym punkcie
obrad Hanna Chyżyńska przedstawiła
informację na temat przygotowania obiektów
szkolno-przedszkolnych, i wiążących się z tym
napraw oraz remontów, do nowego roku
szkolnego. Dyrektor Miejskiego Zespołu
Oświaty i Zdrowia przedstawiła informację
dyrektorów placówek edukacyjnych o ilości
uczniów, którzy będą uczęszczać do tych
placówek w roku szkolnym 2014/2015.
Tomasz Michałowski zapytał o listę
rezerwową przyjęć do przedszkola.
Hanna Chyżyńska odpowiedziała - W tym roku
do przedszkola zostało przyjętych 247 dzieci.
Nie zostały przyjęte jedynie dzieci 2,5-letnie
oraz pociechy rodziców, którzy nie pracują.
W naszym gimnazjum jest 299 uczniów. 104
uczniów jest w pierwszych klasach, 103
uczniów w drugich klasach i 92 uczniów w
14
klasach trzecich.
Wiceprzewodniczący Jan Połowianiuk skomentował sytuację w barczewskim gimnazjum,
w którym jest 12 oddziałów. W naszych klasach
jest po ok. 25 uczniów. W Olsztynie w klasach
„pakują” po ok. 34 uczniów. W naszych klasach
mogłoby być po 27–28 uczniów. Dzięki temu
zmniejszyłaby się liczba oddziałów i zanotowanoby oszczędności. Z pewnością poziom
kształcenia na tym by nie ucierpiał. Uważam, że
liczba oddziałów jest przeszacowana.
Hanna Chyżynska odpowiedziała, że trzeba do
końca doprowadzić klasy sportowe. Niestety
w tych klasach jest mała liczba uczniów.
Projekty organizacyjne są przygotowywane do
końca kwietnia danego roku. Jeżeli zlikwidujemy jeden oddział to będziemy musieli
zwolnić 2 nauczycieli i to do końca maja.
W punkcie jedenastym obrad burmistrz
Barczewa przedstawił sprawozdanie z wykonania budżetu za pierwsze półrocze 2014 roku.
Skarbnik Dorota Kondratowicz przedstawiła
zmiany budżetu w 2014 roku.
Jan Połowianiuk dopytywał o 136 tys. na ul.
Konopnicką. Na co to będzie wydane?
Dariusz Jasiński - Jest to kwota na wykonanie I
i II etapu remontu tej ulicy. Do wykonania
pozostanie jeszcze około 150 metrów tej ulicy i
potrzeba na to ok. 200 tysięcy złotych. Jeśli
chodzi o ulicę Traugutta to firma nie podjęła się
remontu ze względu na specyfikę tej ulicy.
Chcemy wykonać jeszcze Ramsowo. Do
wykonania został jeszcze chodnik w Wójtowie.
Ponadto konieczna jest naprawa nawierzchni
przy sklepie na ul. Armii Krajowej oraz Placu
Pocztowym.
Lech Nitkowski - Z utęsknieniem czekamy na
zwrot środków z wykonanych zadań. Jeżeli
chodzi o ulicę Traugutta musimy znaleźć
technologię, w jakiej możemy wykonać remont
tej wybitnie zabytkowej ulicy. Konserwator
zabytków także nie ułatwia nam pracy przy tej
ulicy. Zadania, które mamy zapisane na ten rok,
postaramy się wykonać.
Radny Tomasz Michałowski dopytywał ile
gmina dopłaca do remontu ratusza?
Burmistrz Nitkowski odpowiedział - Gdybyśmy nic nie robili to byłoby źle. W rewitalizację 3 zabytkowych obiektów weszliśmy z listy
rezerwowej. Otrzymaliśmy na to zadanie 85%
dofinansowania zewnętrznego. Niewzięcie tych
pieniędzy byłoby przestępstwem. Cała Rada
wyraziła na to zgodę. Szczegółowe koszty
podamy wkrótce.
Radny Czesław Kopczyński - Budynek
w Lamkowie będzie przekazany stowarzyszeniu
Wrota. Niepokoi mnie zapis dotyczący podziału
geodezyjnego na własny koszt. Myślę, że koszty
podziału tej działki mogłaby ponieść gmina.
Radny Edward Maciejewski - W Lamkowie
byliśmy już kilkukrotnie i uważam, że jest to
wielka sprawa jeśli stowarzyszenie przejmie ten
budynek. Myślę, że koszty podziału tej działki
mogłaby pokryć gmina.
W czasie spotkań w Nikielkowie firma Aldesa,
która wykonuje nową linię wysokiego napięcia,
GAZETA SAMORZĄDOWA 8 (249) wrzesień 2014
zobowiązała się do wykonania w Nikielkowie,
w formie rekompensaty, 4 km dróg z odwodnieniem i jednostronnym chodnikiem. Co się
dzieje w sprawie wydania warunków zabudowy
do tego zadania jako konkretny warunek do
wykonania dla wykonawcy?
Lech Nikowski - Po pierwszym spotkaniu
w Nikielkowie, ja i przewodniczący Rady
zostaliśmy bardzo źle potraktowani. W spotkaniach zaczęli więc uczestniczyć - mój zastępca
oraz pracownik urzędu. Mamy problem ze
Skajbotami. Jeżeli dokumenty sporządzone
przez Aldesę będą budziły zastrzeżenia
mieszkańców Skajbot, wówczas z niczym nie
będziemy występować w tej sprawie. Ja
osobiście tego tematu „nie przyspieszam”.
Dariusz Jasiński - Ten temat nie leży odłogiem.
W sprawie Nikielkowa nasz prawnik otrzymał
polecenie przygotowania porozumienia w tej
kwestii. Przed podpisaniem porozumienia
byłoby dobrze żeby gmina przejęła 2 prywatne
drogi.
Radny Maciejewski pytał jeszcze - W Nikielkowie są odcinki dróg gruntowych, które są
w fatalnym stanie. Stało się tak ponieważ nie
posypano ich odpowiednią pospółką. Czy
i kiedy te drogi będą naprawione?
Wiceburmistrz Jasiński - Gdybyśmy wszystkie
pieniądze przeznaczyli na drogi w Nikielkowie,
wówczas nie starczyłoby środków na inne drogi.
Z panią skarbnik musimy zrobić bilans ile jest
środków i co za to możemy zrobić.
Radny Andrzej Moszczyński - Czy jest już
gotowy projekt zatoki przystankowej przy ulicy
Ogrodowej w Łęgajnach. Za szkołą na osiedlu
były zrobione trzy drogi. Niestety nie jest
zrobiona droga dojazdowa do budynków
socjalnych. Czy nie jesteśmy w stanie odwodnić
ulicy Lipowej gdzie jest ciągły problem?
Lech Nitkowski - Wkładanie nowych zadań
inwestycyjnych w trakcie roku nie jest zbyt
szczęśliwym rozwiązaniem. Rozumiemy
potrzeby, ale skąd brać na to środki. Zadłużenie
gminy nie jest duże, ale to nie oznacza, że mamy
się zadłużać na bieżące zadania. Staramy się
gospodarować środkami bardzo logicznie.
Rejnold Human, sołtys Leszna - Proszę o
dofinansowanie dowozu mieszkańców z naszej
wsi do Barczewa. Mieszkańcy są tym faktem
bardzo rozczarowani i uważają, że maję lepszy
kontakt z Biskupcem niż Barczewem.
Lech Nitkowski - To jest duży problem, ale
niestety jego rozwiązanie wiąże się z niemałym
dofinansowaniem. Jest to kwota około 10
tysięcy złotych miesięcznie. Może należałoby się
zastanowić nad zakupieniem pojazdu i zatrudnieniem kierowcy. W ten sposób można by
obsłużyć kilka wsi. Bardzo proszę o pomoc
w zdiagnozowaniu ilości osób dojeżdżających.
Grzegorz Gawrylczyk

Podobne dokumenty

sierpień - Barczewo

sierpień - Barczewo psycholog (wtorek) godz. 10.00 - 14.00, psychiatra (środa) godz. 15.00 - 17.00, prawnik (czwartek) godz. 13.00 -15.00, pedagog (czwartek) godz. 15.00 – 17.00 . Ponadto raz w tygodniu terapeuta prow...

Bardziej szczegółowo

barczewskie

barczewskie Łowkiel przyznało wartościowe nagrody książki o tematyce plastycznej oraz dyplomy.

Bardziej szczegółowo