Historia - mojeKGW.pl
Transkrypt
Historia - mojeKGW.pl
http://www.mojekgw.pl 9 lut 2016 Historia Historia SGW w Łańcach spisana na dzień 5.02.2016 rok na podstawie dokumentacji SGW w Łańcach oraz wspomnień Heleny Wieczorek, Teresy Mandera, Anny Iksal - byłych członkiń KGW w Łańcach. Decyzja o powołaniu Stowarzyszenia Gospodyń Wiejskich w Łańcach została podjęta 19 lipca 2010 r. na Zebraniu Założycielskim przez 19 kobiet. Uchwalono Statut, w którym między innymi wyznaczono cele Stowarzyszenia, a jest to prowadzenie działalności edukacyjnej i kulturalnej zwłaszcza w zakresie inicjowania, wspierania i pomocy w przedsięwzięciach edukacyjnych i kulturalnych, w szczególności na rzecz kobiet wiejskich i ich rodzin, a także wspieranie ich w trudnej sytuacji życiowej. Wpisu do KRS dokonano 4.11.2010 i od tej pory działamy legalnie. A teraz historia, skąd taka decyzja. Panie, które powołały Stowarzyszenie do tej pory aktywnie działały pod nazwą Koła Gospodyń Wiejskich w Łańcach nieformalnie. Koło zostało założone 1958 roku przy Kółku Rolniczym w Łańcach. Spotkania odbywały się w domach prywatnych członkiń, ponieważ nie było żadnego obiektu, w którym mogły wykonywać swoją działalność. Pierwszą Przewodniczącą była Regina Mika, następnie Teresa Mandera, Aniela Salwa, Maria Folek, Aniela Barańska i Janina Hałas. W późniejszych latach Kółko Rolnicze zlikwidowano i KGW zostało bez patronatu. Początki działalności to zaopatrzenie mieszkańców wsi w trudno dostępne w tamtych czasach produkty, np. prosiaki, kurczaki, kaczki, gęsi, elektryczne patelnie, garnki, naczynia. Wypożyczano sprzęty kuchenne. Organizowano warsztaty kulinarne, imprezy wiejskie i wycieczki. Uszyto stroje dla kobiet i dzieci, w których reprezentowano wieś na wielu uroczystościach. Niestety z tamtych czasów nie zachowała się żadna dokumentacja i wiedza jaką posiadamy pochodzi od osób, które jeszcze żyją. Czujemy się w obowiązku, by o nich wspomnieć, bo obecne pokolenie zostało „zarażone” działalnością społeczną, którą nieformalnie zrzeszone kobiety wykonywały. Obecne członkinie SGW w Łańcach to w większości córki, synowe i członkinie KGW z tamtych czasów. W swoich szeregach mamy kobiety pracujące zawodowo, prowadzące działalność gospodarczą, a także gospodynie domowe. Najstarsza ma 74 lata, a najmłodsza 34 lata. Na dzień dzisiejszy jest nas 21 osób i razem staramy się, by podtrzymywać tradycje naszych przodków, ale również otwieramy się na nowe wyzwania jakie przynoszą teraźniejsze potrzeby, korzystając między innymi z dobrodziejstw komputerów i Internetu. Każda z Pań ma coś do zaoferowania, dzieląc się swoją wiedzą i doświadczeniem, uzupełniamy się nawzajem. Co roku bierzemy udział w pokazach potraw wielkanocnych i wigilijnych, w organizacji dożynek wiejskich, wykonujemy koronę, dekorację kościoła, obsługujemy imprezy. Jesteśmy tam, gdzie nas chcą i potrzebują. Współpracujemy z OSP i RS, Przedszkolem w Łańcach z Gminą i innymi. Bierzemy udział w szkoleniach i warsztatach twórczych. Uroczyście obchodzimy „Dzień Kobiet”, „Dzień Matki”, „Okrągłe urodziny Członkiń”, Wigilijkę”. Organizujemy wycieczki na przedstawienia teatralne, baletowe, kabaretowe i muzyczne: „Okno na Parlament” w Krakowie, ”Orfeusz w Piekle” w Raciborzu, „Stosunki na Szczycie” w Sosnowcu”, ”Kogut w Rosole” w Chorzowie, „Jezioro Łabędzie” w Raciborzu, „Szalone Nożyczki” w Opolu, „Shirley Valentine” w Raciborzu, „Ożenek” w Katowicach, koncert Orkiestry symfonicznej w Katowicach, kabaret „Ani Mru Mru” w Rydułtowach, kabaret „Młodych Panów” w Raciborzu. Niektóre z tych wyjazdów były połączone ze zwiedzaniem ciekawych miejsc tj. Muzeum Narodowe w Krakowie, Muzeum w Raciborzu, Zamek Piastowski w Raciborzu, Egzotarium w Sosnowcu. Najważniejsze dla nas jest to, że stwarzamy ludziom okazję do poznawania lub przypomnienia naszej historii, tradycji. Dajemy okazję i propozycję do spędzania wolnego czasu, nawiązywania relacji z drugim człowiekiem. Śląska wieś już nie jest taka jak kiedyś, gdzie większość czasu ludzie poświęcali hodowli zwierząt i uprawie ziemi. Mieszkańcy żyli w rodzinach wielopokoleniowych, co wiązało się z licznymi ułatwieniami ale i obowiązkami. Dzisiaj jest niewielu rolników, a praca poświęcona roli nie zajmuje już tak wielkiego zaangażowania. Posiadacze mniejszych pól je wydzierżawiają, a większych pól i hodowli są nowocześnie zmechanizowani. Obecnie młodzi ludzie chcą żyć osobno i tylko własnym życiem, rodzice są pozostawieni samym sobie, a często się zdarza, że zamykają się w swoich czterech ścianach. I tu jest nasze zadanie, by tworzyć alternatywę dla tej sytuacji. Na dzień dzisiejszy (a mamy nadzieję, że będzie nas więcej), 21 kobiet robi w/w rzeczy razem i nie tylko to,( mamy miejsce spotkań – świetlicę, zaplecze kuchenne - dobrze wyposażone dostępne dla wszystkich - nie sposób wszystkiego opisać), dzieląc się swoim doświadczeniem, czasem, poświęceniem, wiedzą, talentem i poglądami, łączą tradycje wypracowane przez nasze Mamy, Babcie, Teściowe i Sąsiadki z nowymi wyzwaniami naszych czasów. Dla naszej działalności są bardzo bliskie słowa utworu Stanisława Sojki „Tolerancja” „Życie nie tylko po to jest, by brać Życie nie po to, by bezczynnie trwać I aby żyć siebie samego trzeba dać” W imieniu SGW w Łańcach Emilia Wieczorek Emilia W. z Stowarzyszenie Gospodyń Wiejskich w Łańcach