Pobierz

Transkrypt

Pobierz
wpisz tylko
blogmedia24.pl
i zostañ z nami!
14 VI 2011
======================================================================================
47
co nowego na blogach - tygodniowy serwis blogerów i komentatorów
==========================================================================================
przyczyn drożyzny na ostatni kryzys to zwykły Po³owy
tygodnia
Leczenie Zrzucanie
strach przed odpowiedzialnością. Wybory parlamentarne
Po³owy
d¿u my
2007 r. miały – zdaniem Donalda Tuska – dać Polsce szan- tygodnia
sę
wejścia
na
ścieżkę
dobrobytu,
budowy
kraju
mlekiem
i
choler¹
usk zaprezentował kolejny gadżet. Kramiodem płynącego, miłującego obywatela, szanującego
jego potrzeby i przekonania, by żyło się lepiej. Tak się nie stało.
U
marły stocznie. Umierają kopalnie, FSO
w Warszawie. Umierają dziesiątki firm
małych i średnich, które nie poradziły sobie z
kryzysem i nie doczekały się wsparcia ze strony
własnego państwa. Raport Banku Światowego
Dooing Business 2011 uplasował Polskę na
70. miejscu wśród 183 przebadanych krajów w
rankingu gospodarek ułatwiających prowadzenie biznesu. Nagłówki gazet grzmiały: „Polska
gorsza niż Samoa”.[..]
Nawet piekarze bankrutują. Ceny zboża poszły w górę - są aż o kilkadziesiąt proc. wyższe niż przed rokiem. Na to nakładają się rosnące ceny transportu, magazynowania oraz
publicznym rząd sięga po środki z zysku NBP.
Według zapowiedzi ministra finansów - Rostowskiego, zysk NBP z ub.r. w wysokości 6,5 mld
zł zostanie przekazany na obniżenie długu publicznego i deficytu budżetowego w 2011 r.
Polska wyprzedała już ok. 80 proc. wartościowego majątku. Dzięki dochodom z prywatyzacji powinniśmy podnosić emerytury, poprawiać jakość służby zdrowia, budować autostrady, nowoczesne koleje. Nic z tego! Nie mamy
ani inwestycji, ani tych pieniędzy... Dodajmy,
że nędznych, bo z całej dotychczasowej prywatyzacji uzyskaliśmy zaledwie ok. 130 mld
zł, czyli ok. 35 mld euro. To tyle, co trzyletnie
wzrost podatku gruntowego. Większość przedsiębiorstw działa na granicy opłacalności.W
ciągu najbliższych dwóch lat przeciętne spożycie pieczywa może spaść w naszym kraju
do 50 kg na osobę z 83 kg w 2009 r.
Ponad 2,1 miliona Polaków ma problemy
ze spłatą długów. W ciągu minionych trzech lat
takich osób przybyło niemal trzykrotnie. W
sumie zalegamy blisko 31 miliardów złotych.
To ok. 6,5 proc. długów wszystkich gospodarstw domowych, które przekroczyły 483 miliardy złotych. Najbardziej zadłużony Polak jest
winien ponad 89 milionów. Zdaniem ekspertów,
szybki spadek wiarygodności kredytowej może
fatalnie wpłynąć na rozwój gospodarki.
Dług publiczny zbliża się do 800 mld zł, zadłużenie gospodarstw domowych i firm w bankach sięga 700 mld zł, a zadłużenie zagraniczne 210 mld euro. Leszek Balcerowicz oblicza,
że każdy Polak, od oseska do staruszka, jest
zadłużony na ponad 20 tys. zł. Janusz Szewczak wskazuje natomiast, że jesteśmy dziś uzależnieni od rynków walutowych i zdani na łaskę
kapitału spekulacyjnego.
Rada Polityki Pieniężnej uznała, że walka
z inflacją i umocnienie złotego są ważniejsze
niż wzrost gospodarczy. Dlatego znów podnisła stopy procentowe. To oznacza też wzrost
oprocentowania kredytów. Jest to czwarta podwyżka w tym roku. Jeszcze więcej Polaków
będzie miało problem ze spłatą kredytów.
W obliczu problemów z rosnącym długiem
wydatki na obsługę zadłużenia państwa, czyli
spłatę odsetek, ale nie całkowitą! Dochody z
prywatyzacji to zaledwie połowa rocznych dochodów budżetu. W lipcu sprzedamy ostatni
polski bank PKO BP z większościowymi udziałami Skarbu Państwa. Polskie finanse publiczne są w najgorszym stanie od 20 lat. Pod koniec 2012 roku zbliżymy się do pułapu długu
publicznego rzędu biliona złotych!
Gierek zadłużył Polskę na 25 mld dolarów
– przy tym sporo zbudował (w dużej mierze to,
co później sprywatyzowano) spłacaliśmy ten
dług blisko 30 lat. Kto spłaci ten bilion?
Ponad 1,5 tys. kilometrów autostrad i trzy
razy tyle nowych i zmodernizowanych ekspresówek-tyle obiecał Tusk w 2007 r. Oddano do
użytku zaledwie 145 km autostrad i 266 km
dróg ekspresowych. Nawet nie 10% obiecanych przed wyborami.
Na spotkaniu z reprezentantami klubów
parlamentarnych w sprawie polskiej prezydencji w Unii Europejskiej Tusk postulował, aby w
tym czasie nie były organizowane żadne wielkie manifestacje. Do opozycji zaapelował, by
powstrzymała się od krytykowania tego, co się
dzieje w kraju. To bowiem ma, rzekomo, szkodzić wizerunkowi Polski.
Cieszmy się Zieloną Wyspą ! Titanic tonie,
orkiestra musi grać wystarczająco głośno, aby
zagłuszyć te wszystkie informacje.
„Maryla”, 11/06/2011
http://blogmedia24.pl/node/49239
T
wat. Według premiera w odróżnieniu od
innych krawatów nasz będzie lepszy niż wszystkie poprzednie, które mogłem oglądać i dotykać. Zrobił też zbiórkę wszystkich klubów parlamentarnych by przedstawić cele polskiej prezydencji. Z doniesień prasowych wnoszę, że
są to: bączek, teczka, komiks, logo i krawat.
Aaa... jeszcze Afryka i ogórki...
 W sprawach międzynarodowych odnieśliśmy
kolejny sukces. Po wielu trudnych i poufnych
rozmowach udało nam się przekonać Niemców
do istnienia mniejszości polskiej w Niemczech.
Bundestag rehabilituje... ówczesną mniejszość
polską. Ostatnio równie elegancko rosyjska
Duma rehabilitowała zamordowanych w Katyniu. Niemcy dodatkowo zamykają sprawę jednym przymiotnikiem: ówczesna. Według mnie
to skandal. Według Sikorskiego: mały zonk.
 Krawat i ogórki nie powinny przykryć rozpoczętego procesu ws. „sprzedaży aneksu do
raportu WSI”. Proces, w którym oprócz oskarżonego dziennikarza Sumlińskiego występują
jako świadkowie prezydent Komorowski, szef
ABW Bondaryk, były koordynator ds. służb
Graś nikogo nie interesuje. Nie licząc na zbyt
wiele odnotowuję ten fakt, gdyż rządowe media
nagle nabrały wody w usta.
 Natomiast nie ma ciszy ws. prokuratora Pasionka. Nadzorował śledztwo Smoleńskie i nagle dowiedzieliśmy się, że za kontakty z obcym
mocarstwem zostaje zawieszony, a jego gabinet
opieczętowany. Potem rządzący uświadomili
nas, że za przecieki do mediów i polityków PIS
będzie miał dwie sprawy: karną i cywilną. Pięknie. Wieść jednak niesie, że w planie śledztwa
miały być przesłuchania Arabskiego i Klicha. A
do tego przecież dopuścić nie można. I stąd ta
cisza, taka więcej jednostronna...
 Koniec tygodnia to połączone obchody pederastów, lesbijek i zwolenników PO. Platforma świętuje swoją 10. rocznicę w zamkniętej
dla postronnych sali i równość na platformach
w pozostałych miastach. Przyszłość maluje się
optymistycznie i w różowych barwach.
 Jesteśmy winni Polsce chwilę powagi powiedział Tusk. Trudno w to uwierzyć bo przemawiał do aktywistów po Arłukowiczu i KluzikRostkowskiej...
Jednej tylko rzeczy mi zabrakło: wstępujących
do PO biskupa Pieronka wraz z partnerem...
„tu.rybak”, 11/06/2011
http://blogmedia24.pl/node/49259
=============================
co
nowego
na
blogach
jest niezależną inicjatywą grupy użytkowników
portalu http://blogmedia24.pl.
Serwis przygotowali: „Maryla”, „Morsik”, „Natenczas”, „Nico031”, „tu.rybak”.
Grabarczyk
te¿ k³amie
Kwiaty przygotowane. Minister Grabarczyk bierze udział w polityce propagandowej PO/PSL: kłam i idź w
zaparte. W Sejmie Grabarczyk zwalił
część winy za porażki w budowie dróg
na PIS (a to mi zaskoczenie), a część
na przyrodę (powodzie i ostre zimy).
G
łównym problemem według Grabarczyka
jest to, że rząd PO/PSL przejął program
budowy dróg po ekipie PiS. Prawie połowa tego
programu była nierealna już w momencie
uchwalenia [PAP, 9 VI 2011 r.]
Przypomnę w skrócie, że na krytyce PIS
Tusk z towarzyszami budowali swój program od
samego początku. Żadnego projektu po PIS nie
mogli przejąć - z definicji - nawet gdyby jakikolwiek był dobry, to był niedobry bo pisowski.
Na początku jesieni 2007 PO krytykowała
tak: Z budową wielu dróg nie zdążymy przed
mistrzostwami Europy w piłce nożnej w 2012 r.
- uważają politycy PO. Platforma ma już gotowy szczegółowy plan budowy dróg i autostrad
do 2020 r. Nie zakłada on zmian w przebiegu
głównych tras, które opracowano na podstawie
rzeczywistych potrzeb i natężenia ruchu. [A.
Cieślak-Wróblewska, Rzeczpospolita, 27 X 2007 r. ]
Więc dziś Grabarczyk kłamie, mówiąc, że
przejęli program bezrefleksyjnie po PIS...
Jeśli zaś chodzi o drugie usprawiedliwie-
nie, powodzie, to rzecz wygląda identycznie.
Rząd PO/PSL jak wiadomo był najlepszym
rządem na świecie w walce z kataklizmami i
najlepszym w pomocy poszkodowanym. Propaganda PO/PSL w czasie powodzi bagatelizowała nieszczęscia.
W wywiadzie z lipca 2010 r. Lech Witecki,
dyrektor GDDKiA mówił: Powódź nie przeszkodzi w budowie dróg na Euro 2012 [M.Piasecki, P.
Sołtys, wywiad z L. Witecki, forsal.pl, 6 VII 2010 r.]
Co śmieszniejsze, tylko oficjalna propaganda trzymała fason. Media twierdziły, że powodzie ograniczą wydatki na nowe budowy, co
więcej za tym poszły konkretne rezygnacje i
przesunięcia terminów. Krótko mówiąc jak
zwykle co innego wszyscy widzieli, a co innego opowiadali Tusk i jego ludzie. Skoro nie
było kryzysu, to nie było również potrzeby korekt planów PO/PSL. Powódź jak wiemy to tylko trochę wody co to spłynęła do Bałtyku.
W takim kłamstwie żyją już od czterech lat
i nic nie wpływa na ich dobre samopoczucie.
Jeśli zaś chodzi o samego Grabarczyka,
to mi wisi, czy jest on mistrem czy nie. Jak go
Tusk poświęci, to znajdzie się jakis nowy figurant lub sam Tusk (przecież już przejął pieczę
na służbami specjalnymi, może i nad infrastrukturą). To nie ma znaczenia.
Ważne jest by za kłamstwa i działania na
szkodę państwa zostali ukarani. Rozumiem, że
muszę na to poczekać. Poczekam.
„tu.rybak”, 09/06/2011
http://blogmedia24.pl/node/49201
===========================================================
Czy ktoœ ma nadziejê Rzeczpospolita podała na swojej stronie taką oto informację: „Prokurator
na poznanie prawdy? nadzorujący śledztwo smoleńskie odsunięty. Opieczętowano pokój, w którym pracował i zabrano mu akta śledztwa – ustaliła „Rz” ze źródeł zbliżonych do prokuratury.
N
ieoficjalnie poinformowano go, że decyzja związana jest z jego „kontaktami z
przedstawicielami obcych państw”. Wiadomo
jednak także, że Pasionek od dłuższego czasu
pozostawał w ostrym konflikcie z szefem NPW
gen. Krzysztofem Parulskim. Pasionek jest cywilem. Według „Rz” Parulski nie ufał mu, bo
utożsamiał go z poprzednimi władzami. Pasionek był zastępcą Zbigniewa Wassermana jako
koordynatora służb specjalnych. Wcześniej jako
specjalista od zorganizowanej przestępczości
ścigał m.in. tzw. śląską ośmiornicę. Krytykował
Parulskiego m.in. za sposób, w jaki prokuratura
wojskowa przygotowała jego wizytę w Moskwie
w czerwcu ub. roku. Po przyjeździe okazało się,
że nie przesłano do Moskwy wymaganych dokumentów. Z tego powodu dwutygodniową delegację w Moskwie spędził głównie w hotelu, pracując zaledwie trzy dni. Parulski już wcześniej
atakował Pasionka za kontakty z przedstawicielami obcych państw. Prawdopodobnie chodzi o to, że prokurator, korzystając ze swoich
znajomości z czasów, kiedy był zastępcą ministra Wassermana, zwracał się do Amerykanów
o pomoc w śledztwie. Próbował ich przekonać
do przekazania stronie polskiej m.in. zdjęć satelitarnych z miejsca katastrofy.
Pytam wobec tego wszystkich sceptyków i
niedowiarków ewentualności zamachu na Prezydenta RP oraz inne ważne dla Polski osoby
w Smoleńsku. Pytam także tych, którzy do dzisiaj wyrażają werbalnie sprzeciw wobec za-
rzutów stawianych polskiemu rządowi o mataczenie w śledztwie. Pytam też obecne władze
prokuratorskie oraz władze polskie cywilne z
Premierem na przodzie tej hordy! Czy Wy wszyscy uważacie nas, większość Polaków naprawdę za idiotów i kompletnych kretynów?
Prokurator Marek Pasionek „w latach 1993–
1997 pięciokrotnie uhonorowany przez ówczesnych ministrów sprawiedliwości nagrodami za
szczególne osiągnięcia w pracy śledczej” a
teraz poprosił naszych sojuszników z NATO o
pomoc...
Dlaczego musiał zostać odsunięty? Był
widocznie za dobry zawodowo i ośmielił się
wyrazić chęć zobaczenia zdjęć satelitarnych
z miejsca tragedii smoleńskiej! Mało tego... aby
je ujrzeć zwrócił się o wsparcie do ciemnych
sił reprezentowanych przez amerykańskich imperialistów, odwiecznych wrogów Sowietów i
polskich socjal-komunistów z agentami wszelkiej maści zrzeszonymi m.in. wokół sowowej
„wojskówki”... ale nie tylko jej...
W sumie cieszę się, że prokurator nie zobaczył tych zdjęć. Dziwne bywają losy ludzi
znających niepotrzebnie zbyt dużo tajnych tajemnic III RP... niektórzy jak śp. Grzegorz Michniewicz wieszają się na klamce drzwi używając przewodu elektrycznego od odkurzacza,
wpierw umawiając się z żoną na przyjazd na
Wigilię następnego dnia...
Czy Ktoś jeszcze ma jakąkolwiek nadzieję na poznanie smoleńskiej prawdy o przyczy-
Unia i Rosja
ustawia Polskê
O nas bez nas na szczycie Unia Europejska-Rosja oraz zadymianie prowincjonalnym Forum Atlantyckim.
W
dniach od 31 maja do 2 czerwca 2011 r.
pod patronatem Senatu RP i Rady Federacji Zgromadzenia Federalnego Federacji Rosyjskiej w Moskwie odbyło się III Forum Regionów
Polski i Rosji. Przed tym spotkaniem, 21 maja
2011 r. o małym ruchu granicznym między obwodem kaliningradzkim a Polską, rozmawiali w
Kaliningradzie szefowie dyplomacji Polski, Niemiec i Rosji, Radosław Sikorski, Guido Westerwelle oraz Siergiej Ławrow. Szykuje sie nam
otwarcie "korytarza" tym razem bez jednego wystrzału. Sikorski to nie Beck.
Przypomnijmy, że Kaliningrad był najbardziej na wschód wysuniętym ośrodkiem wielkomiejskim Niemiec. W drugiej połowie lat trzydziestych problem "korytarza" stał się jednym
z kluczowych elementów dyplomatycznej gry
państw europejskich, stał się dla III Rzeszy
formalnym pretekstem do rozpętania II Wojny
Światowej.
Głównymi tematami spotkania szczytu UERosja w dniach 9-10.06.2011 były problemy
gospodarki światowej, w tym sytuacja w strefie
euro, kwestie zarządzania kryzysowego, zagadnienia związane z wejściem Rosji do Światowej Organizacji Handlu (WTO), postęp negocjacji w sprawie nowego porozumienia o
partnerstwie i współpracy UE-Rosja, wdrażanie programu Partnerstwa dla Modernizacji,
perspektywa wzajemnego zniesienia wiz oraz
współpraca w sferze energetycznej.
Omawiane były też trzy bloki tematów sprawy globalne, zagadnienia międzynarodowe i kwestie relacji dwustronnych. Sprawy globalne to przede wszystkim konsekwencje światowego kryzysu gospodarczo-finansowego, w
tym sytuacja w strefie euro, a także problem
ograniczenia globalnego ocieplenia.
Wśród zagadnień międzynarodowych na
pierwszy plan wysuwa się sytuacja na Bliskim
Wschodzie i w Afryce Północnej, program atomowy Iranu, kwestie bezpieczeństwa europejskiego, problemy Kaukazu i Bałkanów, a także
konflikty regionalne, w tym w Naddniestrzu.
W czasie spotkania UE-Rosja zorganizowano w Polsce prowincjonalny, nagłośniony
przez "Social media" panel "Global Forum
Wrocław" na którym w szumnej oprawie prezydent otworzył nic nie znaczące Forum Atlantyckie. A nasza przyszłość decydowała się w
w Niżnim Nowogrodzie, 430 km na południowy
wschód od Moskwy. „Maryla”, 11/06/2011
http://blogmedia24.pl/node/49269
=============================
nach tragedii, jej przebiegu i prowadzonym wokół
niej „antyśledztwie”? Czy ktoś ma nadzieję na
postawienie winnych zaniedbań w przygotowaniu wizyty Prezydenta przed Trybunałem Stanu, wskazanie winnych być może zamachu oraz
ich surowe ukaranie np. w międzynarodowym
procesie karnym a także ukaranie winnych nieprawidłowości w śledztwie?
"Krzysztofjaw", 10/06/2011
http://blogmedia24.pl/node/49214