Badania archeologiczne na trasie Wschód
Transkrypt
Badania archeologiczne na trasie Wschód
Tadeusz Żurowski Badania archeologiczne na trasie Wschód-Zachód w Warszawie 1948 r. Ochrona Zabytków 2/2 (6), 87-93 1949 D ziałalność moja jako konserw a tora p ełna b yła tego rodzaju zatar gów i walki o dzisiaj już zdawałoby się nie u legające w ątpliw ości zrozu m ienie dla spraw ochrony zabytków. W iele cennych i zasłu gujących na zachow anie zabytków przepadło w tym czasie i to nie tylko kościo łów, lecz także zabytków św ieckich: zam ków, dworów, baszt i gospodar czych zabudowań. W rzadkich tylko wypadkach spo łeczeństw o przychodziło z pomocą, pom agając konserwatorowi w sp eł nianiu jego ob yw atelsk iego obow ią zku. BA DANIA ARCHEOLOGICZNE NA TRASIE W S C H Ó D - Z A C H Ó D W W A R S ZA W IE 1948 R. TADEUSZ Ż U R O W SK I G igantycznych rozmiarów roboty przy budowie trasy WSCHOD-ZACHÓD w W arszaw ie zainteresow ały w iele działów nauki. Trasa W - Z przechodzi od P ragi przez W isłę, w ia dukt Pancera, pl. Zaimkowy, dalej u kosem przez K rakow skie Przedm ie ście, Senatorską, Miodową, wzdłuż K apu cyń sk iej do H ipotecznej i na Leszno.. Teren najgłębiej ryty zaczy nał się pod Pałacem Pod B lachą a kończył koło Hipoteki, z racji są siedztw a Zamku K rólew skiego i ob ronnych murów m iejskich krył w iele zagadek dla historyka W arszaw y. E nergiczne tempo robót ziem nych prowadzonych sposobem m echanicz nym uniem ożliw iło system atyczne badania, kierownictw o budowy zaś nie m ając jeszcze opracowanego szczegółowo harmonogram u budowy nie dopuszczało' do rozkopywania rę cznego w arstw y kulturowej. Do robót ■ziemnych używ ano dwu rodzajów ko paczek m echanicznych: szczękowych i łyżkow ych. Podczas gdy kopaczki szczękow e spadając od góry w dół w yryw ają ziem ię i pozostaw iają na powierzchni niezm iernie chaotyczne spustoszenie, porywają zabytki a tło kulturow e w yniszczają — to znowu kopaczki łyżkow e podbierają od dołu w górę odkraw ując system atycznie ziem ię, pozostawiają jednak przekrój pod w zględem stratygraficzn ym dość czyteln y, jeżeli chodzi o kw estie geo logiczne. C zytelności archeologicznej niem a żadnej, w szelkie bowiem tw ardsze zabytki, jak drewno, ka m ień, cegła i ceram ika zostają łyżką w yryw ane i przenoszone wprost do wagonu kolejowego. Okazało się, że obserwacje nie daw ały żadnego w y niku, kopaczki bowiem w spółdziałały ze sobą, szczękową niszczyła w arstw ę kulturow ą od góry, resztę zgarniała od dołu kopaczka łyżkow a. P ropozy cja kierow nictw a budowy, by arche ologow ie w arstw ę kulturow ą badali po jej w yw iezieniu nad W isłę — jako niezgodną z naukowym i m etodam i badań odrzucono. Pod naciskiem m i n istra kultury i sztuki oddano fra g m ent K rakow skiego P rzedm ieścia 87 koło kam ienicy Prażm ow skich dla system atyczn ego badania a później jeszcze dwa m iejsca. Obserwacje na przestrzeni od ni. H ipotecznej do ul. Miodowej w y k a za ły , że cały ten teren b ył w okresie budow y i zbrojenia u licy K ap u cyń sk iej w w arstw ie kulturow ej całk o w icie w yniszczony. M ały kęs ogrodu klasztornego posiadał od góry zn isz czenia dokonane pracam i ogrodow y mi, dolna w arstw a zaw ierała prze m ieszane zab ytk i w postaci ułam ków ceram icznych i odpadków k uchen nych, które datować można od po czątku XVI w., aż do końca X V III w. Dobrze zachow any i ciek aw szy b ył przekrój przez ul. Miodową. W ar stw a kulturow a sięg a ła n aw et do 3 m głębokości, we w schodnim jej sk raju na głębokości około 2,30 111 tk w iła podw alina oraz trzy dolne b elki drew nianego domu ociosane od w nętrza, od strony zew nętrznej nieokorowane. W czarnej w arstw ie w y stępow ały licznie kości zw ierzęce i ułaonki naczyń średniow iecznych oraz w w ielk iej ilości w szelakiego rodzaju śm iecie. W w arstw ie ziem i ornej zn ajd ow ały się skorupy ceram iki w czesnodziejow ej i średniow iecznej, czasam i ślady ognisk. W takiej w ar stw ie na posesji M iodowa 4 odkryto budynek gospodarczy z reszty trzech tartych ręcznie bierw ion o grubości 13 om, po 28 cm w ysokich. B udynek b ył przedzielony ścianką działow ą o wnętrzu bielonym . Ceram ika X V IIw ieczna. Tuż pod domami ul. Senatorskiej ukazał się d rew niany ściek. O bser w ow ana w arstw a kulturow a b iegn ą ca od Miodowej do K rakow skiego Przedm ieścia w now ym rvykopie k a 88 n alizacyjn ym była cieńsza od po przedniej (1 m) i przepełniona k ość mi oraz odpadkami po ciesielsk iej ro bocie. W ykop pod kam ienicą Y ona na Podw alu znów głęboki, do 3 ni w yp ełn ion y śm ieciem i gruzem z ce g ły gotyckiej. N a głębokości 2,50 m odkryto wodociągow ą starą rurę d rew nianą z w ydrążonego pnia o średn icy 25 cm o otworze 10 cm. W w ykopie zabytki przem ieszane z dodatkiem X V II-w ieeznyoh. We fragm encie K rakow skiego P rzedm ieścia odkryto n ietk n iętą w arstw ę kulturow ą z kośćm i ludzki m i i ceram iką przedhistoryczną. Przez u licę od kościoła B ern ard y nów ukosem w kierunku na K rakow ską Bram ę obronnych murów m iej skich b iegła stara droga zaznaczona obustronnie kraw ężnikam i drew nia nym i o średnicy 40 cm p odtrzym y w anym i kołkam i 12 cm. N ajniższa w arstw a zaw ierała okruchy ceram i czne wczesnodziejowe aż do X lV -w iecznych. Spód belek dotykał w arstw y z X V ł w. Dno starej drogi w ysyp an e było kilkakrotnie rozjeżdżonym i w ar stwam i żw irku ze śladam i częstych zam ulań. Polodow cow a glina calca b yła mocno zazieleniona poniżej dro gi, co dowodzi, że w zagłęb ien iu u li cznym często przestaw ała woda. K o ści zw ierzęce i ceram ika niecharakterystyczna znajdow ana b yła licznie na drodze i obok niej. Pod kam ienicą K rakow skie Przedm ieście 87 w bite b yły pale w odstępach co 5 m o śred n icy 15 fcm. Szerokość drogi 6,20 m. Spód w arstw y kulturow ej około 1,20 m. S tary teren podnosi się lokalnie w kierunku w schodnim tak, że pew ne partie budynków klasztornych (Bernardynek) w okresie budowy 72. W an n a m arm u row a w ykopana w czasie rob ót ziemnych na trasie W —Z w iaduktu Pancera zostały zupełnie zniesione a naw ierzchnia położona bezpośrednio na calcu z glin y polodowcowej. K o ś c i ó ł B e r n a r d y n e k zba dano tylk o w drobnych fragm entach. W zagłębieniu terenow ym ukazały się fundam enty i fragm ent murów w ieży kościoła B ernardynek, oraz chodnik p rzykościelny zagłębiony poniżej obecnego poziomu około 60 cm. F undam enty o grubości 2,50 m b yły posadowione na głębokości oko ło 3 m a wykonane z polnego kam ie nia dużych wym iarów . Luki m iędzy głazam i oraz w yrów nyw anie w arstw kam ieni co 1 m wykonane b yły z ce g ły gotyckiej, na zapraw ie w apien nej. Od starego poziomu naroża w ie ży b y ły ścięte I zw ężały się ku gó rze a obłożone b y ły żółtym piaskow cem lekko boniowanym . R eszta m u ru w ieży w ykonana b yła z kam ienia polnego i obłożona cegłą w układzie gotyckim . M ury kościoła w funda m encie m iały tylko 2,20 m grubości, nie łą czy ły się z w ieżą i w ykonane b y ły z k am ienia polnego w yrów ny w ane co 1 m czterem a w arstw am i ce g ły o układzie gotyckim . Lice ka m ienia obrównywane b yły obustron nie uderzeniami młota. W prawej na wie kościoła odkryto grób kobiety z grubym jasnozłotaw ym warkoczem i fragm entem krzyża brązowego o renenansow ych m otyw ach. W kościele odkryto fundam enty m ocnych fila rów prawdopodobnie dzielących na wy. W pobliżu prezbiterium znajdo w ały siię trzy ogrom ne bloki gran i tu ze śladam i obróbki kam ieniar skiej. Stopy fundam entowe filarów b y ły poszerzane dołem w kierunku łuków. P rzy zachodniej ścianie nmru kościelnego na zew nątrz św iątyn i podziem ia o barokowym sk lepieniu beczkowym i m ocnym i konstru kcyj nym i łukajmi, w ykonane z grubej ce gły. Do murów w ieży od strony wschodniej p rzylegał fundam ent z polnych głazów pom ieszanych z od łam kam i ceg ły na zapraw ie w apien nej, w której tk w iły duże grudki nieroztartego wapna. Tuż nad dawnym poziomem mur przechodził w cegla ny o grubości jednej ceg ły i filark a m i na półtora ce g ły , z cegły gotyc kiej słabo w ypalonej. W pobliżu 89 znajdow ały się czerepy rzym skiej dachówki. Przypuszczalnie ogrodze nie było pokryte rzym ską dachówką. K ościół był p rzyk ryty karpiówką grubą i słabo paloną, klasztor holenderką lepszą. M u r y k l a s z t o r u Ber n a r d y n e k najdalej na p o łudniow y wschód w ysu nięte u le g ły zniszczeniu w pierw szych dniach pracy m echanicznych ko paczek. Zarówno kościół jak i k la sztor tkwi sw ym i fundam entam i w polodowoowej glin ie głazonośnej. W ykopy pod fundam enty w yk on y wano tylk o na szerokość muru. Na linki dawnej skarpy u ryw a się nagle glin a a 'wysuw a ostry piasek pokładzisty. D zisiejsza linia skarpy jest znaoznie na wschód przesunięta i u tworzona z ziem i nasypow ej, śm iecia i gruzu o znacznej zaw artości cera m iki, k afli, szkła, fajansów , kości zw ierzęcych i przeróżnych odpad ków, które można datować już od XIV w. Z ygzakiem przez ten teren a naprzeciw Bram y Grodzkiej biegnie rów czasami podwójny z ław eczką i przedpiersiem, w w ielu m iejscach przed rowem ukazuje się jakby p a lisada z pali o średnicy 15 cm. W n ie których m iejscach dno tego może bastionu obłożone było deskami i to zawsze tam, gdzie dotyka glin y prze bijając nasypy. W pobliżu murów klasztornych ziem ia nasypow a p rzy kryta jest ozarnozieinem ogrodowym . Pod wierzchem, w arstw y nasypu od kryto większą ilość fajeczek g lin ia nych ornam entow anych i woreczki z prochem w ęglow ym oraz pociskam i b. dużego kalibru do strzelb. Głębo kość posadowienia szła za daw nym ukształtow aniem terenowym , Przy 90 n iw elacji terenu pod N ow y Zjazd w szystk ie w yn iosłości zostały obcię te do tego stopnia, że zniknęła w ar stw a kulturow a i fundam enty a po została golizna calcowa. N ajlepiej zachow ały się fundam enty klasztor ne w m iejscach podpiw niczonych oraz w zagłęb ien iach terenow ych. Fundam enty z regu ły w ykonyw ane b yły z kam ienia polnego w yrów n y w anego do poziomu co jeden metr cegłą a od stro n y piw nic okładane cegłą o w ątku gotyckim . Jedna p iw nica w pobliżu w ieży kość. św. A n n y posiadała podłogę w yłożoną dachów ką karpiów ką, druga m iała podłogę z desek sosnow ych na legarach. K a m ienny mitr p iw niczny był zaopa trzony w siln ie w ystającą do wnętrza stopę fundam entową, na której opie rało się w ezgłow ie ceglanego sk le p ien ia gotyckiego. Do tego muru p rzyw ierały jeszcze dwa mury ce glane, jeden gotyck i a drugi z cegły połówkowej cienkiej typu saskiego. Pod w spom nianą stopą fundam ento wą znaleziono topór żelazny k ształ tem p rzypom inający średniowieczne czekany bojowe. W p iw nicy wśród gruzu pochodzącego z rozbiórki k la sztoru znaleziono kafle wzorzyste i figuralne. P iw n ica sąsiednia nosiła ślady pożaru. Bokiem tej p iw nicy b iegł ow aln y kanał w yk on any z ce g ły stan isław ow skiej słabo palonej podm urowany z obu stron pionowo, D ziałow e m ury tej części klasztoru w ykonane b y ły naprzem ian z w ar stw y k am ienia i ośm iu w arstw ce gły, n atom iast fundam enty z kam ie nia polnego n a zapraw ie wapiennej lub glin ian ej. M niej w ięcej na tere nie daw nego dziedzińca klasztornego odkryto resztk i spalonych konstruk- ■eyj drew nianych oraz niedopalone d w a słu p y 20/20 cm w odstępie 1,20 in. i gruz z ceg ły gotyckiej starszego ty p u nigdzie tutaj niestosow anej. N aprzeciw B ram y Grodzkiej od k ryto piw nicę w yłożoną cegłą o u k ła dzie gotyckim i sklepieniu ostrołuk ow ym z okienkiem od północy i sze ściom a stopniam i z cegły obłożonym i d rew n ia n ym i stopnicam i. W bocznej ścia n ie p iw n icy b y ły zam urowane k ości. W kierunku południowow schodnim b iegł mur z dużych gła zó w na zapraw ie glinian ej lub słabej w ap ien nej z mocną przyporą tej sa m ej konstrukcji. M ury klasztorne dzielące poszczególne cele b y ły w y konane w fundam encie bądź z ka m ien i bądź z ceg ły gotyckiej albo sa sk iej. Od strony B ram y Grodzkiej b ieg ł mur dawnego ogrodzenia z ce.gły saskiej położony na ziem i n a sy powej. Od muru około 460 cm poniżej ob ecn ego poziomu odkryto stary bruk z kocich łbów i ścieki w yrobio ne w ceglanej konstrukcji. Około 80 cm poniżej tego bruku u kazały się drew niane trum niastego kształtu sk rzyn ie, prawdopodobnie dawne ściek i kanalizacyjne, do nich dopro w adzane b yły od góry ze spadkiem k o ry ta w ykonane w cegle saskiej i gran icie. Ponad system em k an ali za c y jn y m stwierdzono także przewo d y w odociągow e w ykonane w postaci d rew nian ych skrzynek o przekroju 26 om. K oryta k analizacyjne b y ły po zam ulen iu i zniszczeniu zastąpione n ow ym i, które um ieszczono nieco w y żej nie usuw ając poprzednich. S tar sze koryta lepiej się zachow ały an i ż e li nowsze, poniew aż dłużej leżały w wodzie gruntow ej konserw ującej dobrze m ateriał drzewny. Od 3 m do 5 m poniżej obecnego poziomu od k ryto duże skrzyniow e kanalizacje zaopatrzone w drew niane studnie re w izyjne. K analizacja ta jest n iew ąt p liw ie w ykonana_w okresie budowy klasztoru; św iadczą o tym' zabytki zapełniające czeluście k an alizacyj nych m agistrali. Ski'zynie wykonane są z desek na szkielecie z kantówki, ze w szystkich stron szczelnie zam knięte. D alszy ciąg kanału drew nia nego udało się prześledzić tuż pod pałacem Pod B lachą. K anał drew nia n y m usiał się bardzo w cześnie zat kać, gdyż został w yłączony i zam u row any a ściek skierowano do kana łu m urowanego 85/1, 85 m z c e g ły sa skiej z dnem w yłożonym cegłą rębem w jedlinkę a przesklepionego sklepem odcinkowym . Prześledziłem kanał aż do B ram y Grodzkiej. Podob nej konstrukcji kanał biegnie od B ra m y Grodzkiej ukosem pod w iaduk tem aż do M arienstadtu. K anał ten nie w ykazuje żadnego zanieczyszcze n ia i przez specjalistów robót kana lizacyjn ych uw ażan y jest raczej za jak ieś przejście aniżeli kanał, tym bardziej, że posiada niw eletę o n ie regularnych i często odwrotnych spadkach. W szystkie k anały są po przecinane budowlam i z pierwszej połow y XIX w. N atom iast kanał drew niany przecinają także budowle z połow y X V III w. M ury klasztorne z cegły saskiej przew ażnie opierają się o w ierzch w arstw y starego ozam oziem u o zna cznej zaw artości ceram iki z XVI i X V II w. o geom etrycznej ornam en tacji wykonanej z drobnych odcisków stem pelkiem , dających w sum ie rom by. N aczyn ia te posiadają p rzyk ry w y. N iektóre z naczyń są zaopatrzo91 n e w trójnóżki. W iększość naczyń posiada kolorową polewę we wnętrzu. N a terenie dawnego ogrodu k lasz tornego odkryto cały sizereg drew n ia n y ch budynków gospodarczych z ceram iką X V II w. U spodu skarpy odkryto pod znacznym i pokładam i n a syp u fragm enty domów podpiw ni czonych i przesklepionych z ceg ły sa sk iej, noszących w yraźne ślady po żaru. N asyp pochodził z X V III w. N a wschód od absydy kościoła św. A n n y odkryto pod nasypem ziem i s ty m zarośniętym drzewam i grubop ien n ym i i krzew iną gęstoszytą sp a lone i zburzone domy m urowane o ścianach barwnie m alow anych, za głębione około 5 m. W śród krzewów w y ło n ił się z ziem i siln y m urow any bunkier z okresu pierw szej w ojny św iatow ej. W w ykopach w ykonanych dla ce lów k an alizacyjn ych odkryto nieu szkodzoną m arm urową w annę o or n am entacji raczej renesansowej. W anna b yła ozdobiona w yk u tym i w form ie kółek u chw ytam i um iesz czonym i po obu stronach sy m e try cznie, na osi lecz u dołu w ykuto gło w ę lwa. W anna oparta jest na dwu ruchom ych klockow ych podstawach z w yk u tym i po obu stronach łapam i lw im i o bardzo w yrazistej plastyce. Zewnętrzne w ym iary w an n y w yn o szą 1,80 X 0,87 m, w ysokość 74 cm z nóżkam i, przy czym te ostatn ie w y noszą 15 om. U w ylotu dawnej u licy Źródłowej N r 12 po usunięciu w zgó rza, które praw ie w całości okazało się nasypem pochodzącym z okresu budow y wiaduktu, odkryto dwie stu dnie ocembrowane drew nianym i bier w ionam i w ypełnione całkow icie gru 92 zem XIX-'towiecznym, o czym św iad czy znaleziona ceramika. W iercenie przed rozpoczęciem ro bót ziem nych n a trasie W-Z na u licy b iegnącej u stóp pałacu Pod B lach ą dało n iezw ykle ciekaw y Avynik. Oto na głębokości 9,50 do 10 m poniżej na w ierzchni jezdni natrafiono na drew niane konstrukcje z resztkam i kości i ceram iki. K onstrukcyj tych św id er nie m ógł przebić. Ponaw iane obok. w iercenia d ały identyczne w yniki. Celem w ykonania fundam entów pod now y w iadukt wykopano w oma w ian ym m iejscu trzy duże doły o w y m iarach 3 X 23 m głębokości 5,50 m.. Jak się okazało, w ykopy zostały w y konane całkow icie w n asypie. W dw u m iejscach trzeciego w ykopu wyko nano większe pogłębienie i stw ier dzono drew niany pom ost na ruszto waniu. W dniu wykopu odkryto cały system w odno-kanalizacyjny. Bury,, które ok reślam y jako wodńe, w ystę pują w kilku odm ianach: wydrążone w jedn olitym pniu, w form ie drew n ian ych skrzynek z brusów, lub ko ry t w ydłubanych z jednego pnia. i przyk rytych desk ą z jednej strony przetartą a z drugiej okrągłą. D rew niane konstrukcje starych., kanałów w ystęp u ją tu w całym s y stem ie o mocno zróżnicow anych prze krojach i sposobie w ykonania. Mniej sze przekroje w ykonane są z jednego pnia o znaczniejszych wym iaracn od góry nakryw an ych deskam i lu b z dwu p ni w ydrążonych przy pomo cy dłutow ania i u ciętych w 3/4 gru bości p n ia a potem zestaw ion yci ze* sobą w jeden już w ięk szy przekrój.. W iększe przekroje posiadają kanały zbiorcze i w ykonane są w kształcie skrzyń zu p ełnie tak jak to opisałem. ■wyżej. W szelkie k analizacyjn e i w o d ociągow e rury drew niane przery wane są fundam entam i wiaduktu P ancera, co św iadczy o tym , że ka n alizacje te nie b y ły już w ow ym ■czasie używ ane. C ały przekrój w y pełnion y jest podobną treścią jak ka nał przyklasztorny, t. j. ceram iką XVI i X V Il-tow ieczną. U dało siq u sta lić także i kierunek przebiegu ka nałów . D w ie skrzynie idą od naroża pałacu Pod B lach ą a drugie dwie od Tynku M arienstadtu. W ostatnim w ykopie przy jed yn ym niezniszczon y in przez dawne fundam enty w ia d u k tu P an cera kanale skrzynkow ym o d k ryto zakończenia ściąte ukośnie i obłożone cegłą. J est to prawdopo dobnie w ylot kanału do dawnego brzegu W isły, który m u siałb y ongiś •być tylko około 41 m oddalony od pa łacu Pod B lachą. N a leży zaznaczyć, ż e fundam enty pałacu przecinają rów nież drew niane kanalizacje. W przekroju u w ylotu kanału stw ier i K O Ś C I Ó Ł Ś W. dziłem w ielopokładziste nam uliska przem ieszane z piaskiem rzecznym i znów przesypanym śm ieciem i gru zem, ułam kam i ceram icznym i, od padkam i kuchennym i, kośćm i i ca łym i hałdam i bydlęcych rogów. F u n dam ent w iaduktu był dość płytko posadow iony i oparty n a palach. W ażnym stw ierdzeniem jest to, że n ie odkryto zagłęb ien ia terenow e go lub jakiegoś starego system u o bronnego z czasów w czesnohistorycznycli a naw et średniow iecznych ani przy u lic y M arienstadt koło kościoła św. A n n y ani też naprzeciw ko B ra m y Grodzkiej zam ku królew skiego, z tym jednakże zastrzeżeniem , że te ren w odległości około 30 do 50 m e trów od murów zam kowych n ależy uw ażać za dotąd niezbadany. N a jc ie kaw szym jest stw ierdzenie całego s y stem u w odno-kanalizacyjnego w cza sie budowy i życia klasztoru B ern ar dynek. A N D R Z E J A W K R A K O W I E STEFAN ŚWISZCZOWSKI K omunikat ten poświęcam pamięci serdecznych przyjaciółkolegów z iawy szkolnej i obozu ośw ięcimskiego ś. p. inż. arch. Jan a Ekielskiego rozstrzelanego w Oświęcim iu dn. 27. V. 1942 r. ś. p. inż. arch. Ja n a O głódka ro zstrzelanego w Oświęcim iu w listopadzie 1941 r. z którymi w yk on ałem pierwsze prace p o m iaro w e w kościele św. A ndrzeja wspólnie zaś z J. Ekielskim o p raco w ałem nau ko w o kościół. H isto ria kościoła n ie jest dotąd, z e w zglądu na szczupłość źródeł, dostateczn ie w yjaśniona. T radycja w y- m ien ia jako fundatora Sieciecha, prawdopodobnie jednak została ona urobiona w' czasach późniejszych. 93