Wspaniały koncert w Szemudzie REQUIEM D
Transkrypt
Wspaniały koncert w Szemudzie REQUIEM D
2017.03.03 Wspaniały koncert w Szemudzie REQUIEM D-MOLL W. A. MOZARTA 2014.11.06 zobacz online: http://szemud.pl/artykuly/wspanialy-koncert-w-szemudzie-requiem-d-moll-w-a-mozarta/ Dzień Zaduszny jest dniem modlitwy za dusze zmarłych, przypada ono 2 listopada, po dniu Wszystkich Świętych. Z tej wyjątkowej okazji Ksiądz Proboszcz Parafii Szemud dr hab. Robert Kaczorowski, Wójt Gminy Szemud – Ryszard Kalkowski oraz Bogusław Napieralski – Dyrektor Gminnego Centrum Kultury, Sportu i Rekreacji w Szemudzie zaprosili mieszkańców naszej Gminy oraz ich gości do kościoła św. Mikołaja w Szemudzie na niecodzienny koncert, w czasie którego usłyszeliśmy „Requiem dmoll” W. A. Mozarta. Tego dnia liczna widownia wypełniła kościół w Szemudzie, aby wysłuchać najpopularniejszy utwór sakralny w historii muzyki – „Requiem”, czyli Mszę żałobną salzburskiego kompozytora. Na początku koncertu wszystkich słuchaczy serdecznie powitał Gospodarz szemudzkiej świątyni. Ks. Proboszcz Kaczorowski podkreślił niecodzienny charakter koncertu w Szemudzie. Zwrócił uwagę na fakt, że „Requiem” Mozarta na ogół wykonywane jest w dużych katedrach, bazylikach i to najczęściej przy szczególnych okazjach, w obecności koronowanych głów, prymasów, kardynałów, prezydentów, premierów… Koncert rozpoczął się od instrumentalnego wstępu, to jest od pieśni żałobnej. Wtórowały jej niskie i wysokie smyczki, które grały na zmianę łkające figury, obrazujące płacz. Spokojna żałoba zostaje nagle przerwana przez głośne wejście trąbki i bębnów. Śmierć to nie tylko łagodny przyjaciel, lecz także krok, który zbliża do budzącego trwogę sądu. Po Luceat eis („a światłość wiekuista niechaj im świeci”) powszechne błaganie kończy się nutą pocieszenia: wszystko będzie dobrze, ponieważ istnieje litość. Kyrie narasta od bezosobowej modlitwy ku coraz bardziej osobistemu wołaniu, brzmiącemu jak prośba o pomoc: „Panie, musisz zmiłować się nade mną!”. Sekwencja Dies irae odmalowuje bezlitosny obraz grozy Sądu Ostatecznego. Tuba mirum („Trąba groźnym zabrzmi tonem”) opisuje przebudzenie zmarłych, którzy mają zostać osądzeni: nic nie ujdzie karze, po czym następuje pełne niepokoju pytanie: „Cóż mam na to rzec ja, biedny człowiek?”. Albo porażające zestawienie mocarnego króla w Rex tremendae z własnym, małym „ja”. Źródło łaski prowadzi do wzruszającej i pełnej wiary modlitwy: „Zbawiłeś mnie przez swe cierpienie, Twój trud nie może okazać się daremny”. Podczas koncertu partie solowe wykonali: Barbara Lewicka Wójcik – sopran, Donata Zuliani – alt, Waldemar Bączyk – tenor, ks. Robert Kaczorowski – bas. W „Requiem” usłyszeliśmy także Męski Chór Kameralny Canticum Novum z Sopotu, Chór Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego ze Szczecina (zdobywca Grand Prix Festiwalu w Kielnie) oraz Zespół Muzyki Dawnej Cappella Gedanensis z Gdańska. Orkiestrą i połączonymi chórami dyrygował dr Arkadiusz Wanat. Wszyscy artyści: soliści, zjednoczone chóry oraz orkiestra niewątpliwie podbili serca szemudzkiej publiczności swoimi głosami, walorami artystycznymi i muzykalnością. Na bis raz jeszcze usłyszeliśmy „Benedictus” w wykonaniu solistów i orkiestry. Długie owacje na stojąco potwierdziły zachwyt muzyką Mozarta i mistrzowskim występem artystów. To był www.szemud.pl | 1 2017.03.03 wyjątkowy koncert, który dostarczył słuchaczom niezapomnianych doznań duchowych i artystycznych. Leszek Walkowiak www.szemud.pl | 2