Twoje święto Mamo Słońce promienie ściele Między polne kwiaty
Transkrypt
Twoje święto Mamo Słońce promienie ściele Między polne kwiaty
Twoje święto Mamo Słońce promienie ściele Między polne kwiaty, łany zbóż i ziele Dziś mak radosnym rumieńcem wita Niebieskie bławaty ukryte wśród żyta Całe to piękno natury ziemi Chcę Ci darować i pod stopy Twymi Niech kwitną i pachną, niech radość dają W dniu święta Twego rajem się stają Proszę by serce przyjęło to, co dać Ci mogę Odrobinę radości, szczęścia i zwyczajną trwogę Codzienności godziny, których coraz mniej Tęsknotę , wspomnienia też przyjąć dziś chciej W podarunku też składam rozmów cichych tysiące Tych szeptanych, tych w myślach, tych co w głosie drżące Których treści nikt nie zna, oprócz Ciebie Mamo I wszystko co mam, co życie przyniosło mi samo