Oceny za mecz z Bordeaux

Transkrypt

Oceny za mecz z Bordeaux
Oceny za mecz z Bordeaux
PSGFC.pl - Polskie centrum kibiców Paris Saint-Germain - News
W miniony weekend Paryżanie rozprawili się na Parc des Princes z
Girondins Bordeaux po bramkach Ibrahimovicia oraz Alexa i nadal pewnie
wiodą prym we francuskiej ekstraklasie. A jak spisali się poszczególni
zawodnicy stołecznej drużyny?
Skala, jaką przyjęliśmy, to znane z czasów podstawówki 1-6, gdzie 6 oznacza
występ wybitny, a 1 katastrofalny. Startową oceną, z jaką zaczyna każdy z nich to
3.5.
Zapraszamy wszystkich do komentowania oraz podawania własnych ocen i
przypominamy, że konstruktywna i przekonująca argumentacja może wpłynąć na
zmianę ocen.
Salvatore Sirigu (3,5) - Nie miał wielu okazji do zaprezentowania swoich
umiejętności, jednak kiedy już przeciwnicy znajdowali się w okolicach jego bramki,
nie popełnił żadnego błędu. To był spokojny wieczór dla włoskiego golkipera.
Gregory van der Wiel (3,5) - Holender o dwóch twarzach - solidny w defensywie,
marny w ataku. Podobnie jak przed tygodniem nie angażował się w akcje
ofensywne, sprawiając wrażenie, że zagrania na obieg są mu całkiem obce, przez co
często skazywał Lucasa na walkę z dwoma przeciwnikami. Co innego w obronie,
gdzie dobrze zabezpieczał tyły i nieźle radził sobie w pojedynkach jeden na jeden.
Thiago Silva (4,5) - Cudowny mecz kapitana pod względem destrukcji! Generał
paryskiej obrony stanął na wysokości zadania i raz po raz z łatwością przechwytywał
kolejne piłki, niejednokrotnie zawstydzając rywali. Liczba 24 odbiorów musi robić
wrażenie.
Alex (4,5) - Nie tak skuteczny w odbiorze jak Thiago Silva, lecz spisał się jak
należy. Właściwie to błysnął bardziej w ataku, kiedy to wyprowadzał piłkę z własnej
połowy i włączał się do akcji ofensywnych, kiedy Żyrondości bronili się całą
jedenastką, nie wspominając gwoździu do trumny przeciwników w postaci drugiej
bramki.
Maxwell (3,5) - Aktywny na lewej flance, zawsze stwarzał kolegom alternatywę.
Popisał się kilkoma kombinacyjnymi akcjami z Cavanim i Matuidim.
Thiago Motta (4) - Po nieudanym występie z Guingamp ponownie pokazał się z
dobrej strony. Oprócz niemal 150 kontaktów z piłką może pochwalić się 13
odbiorami i kilkoma świetnymi zagraniami.
Blaise Matuidi (4) - Jak ma w swoim zwyczaju, harował za dwóch na całym boisku.
Wywiązał się z zadań defensywnych i dał wiele pożytku drużynie w akcjach
ofensywnych, nie rzadko pojawiając się nawet w bocznych strefach boiska. Walczył
do końca o każdą piłkę, czego dowodem było wygranie kilku przebitek. Nigdy nie
1/2
Oceny za mecz z Bordeaux
PSGFC.pl - Polskie centrum kibiców Paris Saint-Germain - News
odstawił nogi.
Javier Pastore (3,5) - Kolejny niezły mecz El Flaco. Na połowie rywali czuł się jak
ryba w wodzie, próbując parę razy zaskoczyć Carrasso, a i wywalczył kilka piłek w
środku pola. Nie odbyło się oczywiście bez strat, jednak nie raził nieporadnością, jak
to miało miejsce choćby miesiąc temu.
Lucas (4) - Bardzo chętnie pokazywał się do gry i nie bał się indywidualnych
pojedynków, które jednak zbyt często - wedle piłkarskiej zasady "głowa na dół i
jazda" - kończyły się stratą. Świetnie, że potrafił minąć dwóch, trzech a raz nawet i
czterech graczy, ale drużyna nie odniosła na tym żadnych korzyści, bo mając lepiej
ustawionego partnera, dalej angażował się w drybling, gubiąc w końcu piłkę.
Brazylijczyk wiele razy dokonywał złych wyborów, a liczba strat (24) woła o pomstę
do nieba. Nie można mu jednak odmówić 10 odbiorów, a przede wszystkim dwóch
kluczowych zagrań, dzięki którym Paryżanie mogli cieszyć się dwubramkowym
zwycięstwem.
Zlatan Ibrahimović (4) - Mniej widoczny niż zwykle, czasem jakby nie było go na
murawie wcale, choć nie wynikało to z jego błędów, gdyż był skutecznie podwajany
lub nawet potrajany. Musiał często cofać się po piłkę aż do okolicy własnej połowy,
biorąc się za rozgrywanie i parę razy udanie przeszywał podaniem obronę rywali.
Ścisłe krycie nie pozwalało mu zbytnio rozwinąć skrzydeł, ale potrafił wykorzystać
moment nieuwagi gości i pokonał Carrasso po dośrodkowaniu Lucasa.
Edinson Cavani (2,5) - Robił dużo wiatru z przodu, jednak nie dawał drużynie
wiele jakości. Polował na bramkę, próbował strzałów z dalszej odległości, ale za
każdym razem pudłował. Poza tym zmarnował wiele piłek. Jest daleki od formy,
którą prezentował w zeszłym roku.
ZMIANY:
Yohan Cabaye (3,5) - Nie wniósł wiele do gry Paryżan po zameldowaniu się na
murawie, choć z pewnością uzupełniony nim środek pola nie obniżył lotów. Był bliski
wymarzonego debiutu, jednak jego strzał głową trafił w słupek.
Ezequiel Lavezzi (brak oceny) - Grał zbyt krótko.
Autor: Don Matteo
2/2
Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)