Projektowanie architektoniczne 1 Semestr zimowy 2014/15 Wydział

Transkrypt

Projektowanie architektoniczne 1 Semestr zimowy 2014/15 Wydział
Projektowanie architektoniczne 1
Semestr zimowy 2014/15
Wydział Architektury Politechniki Wrocławskiej
Wstęp / Blok przedmiotów projektowania
architektonicznego jest prowadzony na każdym roku
studiów na Wydziale Architektury Politechniki
Wrocławskiej. Kolejne lata edukacji stawiają przed
studentami kolejne stopnie trudności w procesie
poznania przyszłego zawodu. Projekt dyplomowy
poprzedzony jest projektowaniem obiektów usługowych,
przemysłowych, mieszkalnych. Studenci pracują
w różnych skalach: od najmniejszej - wnętrz i form
przemysłowych, po największe – urbanistyczne, a nawet
regionalne. Każde kolejne zadanie czerpie z doświadczeń
wyniesionych z poprzednich projektów. Wszystkie
opierają się na wiedzy i umiejętnościach, które studenci
powinny nabyć na pierwszym przedmiocie projektowym.
Wstęp do projektowania
architektonicznego
prowadzony jest
na pierwszych dwóch
semestrach. Ten przedmiot
nie ma poprzednika, nie
ma się do czego się odnosić.
Brak jakichkolwiek
doświadczeń powoduje,
że jest on dla studentów
nadspodziewanie trudny.
Pamiętając że, pierwsze nawyki są najtrwalsze, ogromna
odpowiedzialność spoczywa na studiujących i uczących
projektowania wstępnego.
Wstęp do projektowania architektonicznego, nazwany
czasem projektowaniem elementarnym, nie specjalizuje
się w konkretnej dziedzinie projektowania, szeroki
zakres zainteresowań realizowany jest przez tematy
proste ale odwołujące się do wielu dziedzin; studenci
projektują małą architekturę i mieszkalnictwo, usługi i
rekreację. Choć w niewielkiej skali zajmują się
architekturą i urbanistyką.
Metoda / W pierwszym projektowaniu, kluczowym
problemem jest sformułowanie tematu. Jaki problem
postawić przed studentami? Czym ich zaabsorbować, aby
pracując nad projektem niejako mimochodem, nabyli
umiejętności koniecznych w kolejnych etapach kariery
zawodowej? To pytanie staje co roku przed naszym
zespołem, gdyż staramy się przygotować dla każdego
nowego rocznika inny temat. W oparciu o stałe reguły
wytyczamy co raz to nowe warianty pierwszej drogi
poznawczej w nauce projektowania architektonicznego.
Tematy ewoluują i są rozmaicie formułowane. Czasem
jest to konkretny obiekt lub przestrzeń posiadające
zadane przeznaczenie i nazwę. Czasem tematem jest
określona ludzka aktywność a oczekiwanym rezultatem
formy, pozwalające tą aktywność zrealizować. Czasem
projekt jest umieszczony w konkretnej lokalizacji,
czasem projektuje się w abstrakcyjnej przestrzeni
ograniczonej zadanym gabarytem.
Tak jak tematy ewoluują, tak niezmienna była metoda
pracy ze studentami. Do tej pory, zadanie dla całego
rocznika realizowane było przez każdego adepta
indywidualnie. Praca zaczynała się od szkiców
koncepcyjnych a kończyła sporządzonym w trwałej
grafice, gotowym do prezentacji projektem. Praca
odbywała się pod kierunkiem prowadzącego, który
przyjmował rolę konsultanta. Podobnie niezmienna była
forma realizacji projektów kursowych: takie same
arkusze 70 x70 cm , taki sam zakres rysunków i
wykonanie modelu, obowiązywały kolejne roczniki
studentów I roku.
Prowadząc zajęcia z kolejnymi rocznikami można
zaobserwować podobne, powtarzające się pytania
studentów, stawiane przy realizacji różnych projektów.
Analiza tych pytań nasuwa spostrzeżenie,
że proponowane tematy nie stwarzają studentom tego
rodzaju problemów, jakich rozwiązanie byłoby pożądane
z punktu widzenia celu dydaktycznego.
Studentów absorbuje
odgadnięcie prohibitów
(czego robić nie wolno,
za co grozi ocena
negatywna), poszukiwanie
poprawnych rozwiązań
ukrytych przed nimi przez
prowadzących (trudno ich
przekonać że takich nie ma!)
lub pokonywanie
drugorzędnych problemów,
jak rozmieszczenie
rysunków na arkuszu,
które notorycznie
i złośliwie, się nie mieszczą.
Jest prawdopodobne, że dzieje się tak, ponieważ
zadawane tematy odbiegają od wyobrażeń studentów
o przyszłym zawodzie. Znamienne jest że wątek na forum
internetowym dotyczący naszego przedmiotu nosi tytuł:
„Projektowanie elementarne - czego od nas chcą?”
Oni przyszli uczyć się projektować architekturę, budynki,
mieszkania, kina , szkoły. Tego w przeważającej
większości oczekują.
Zadanie / Tegoroczne
zadanie, postawione przed
studentami miało znamiona
eksperymentu. Bazując
na opisanych wyżej
spostrzeżeniach,
postanowiono zmienić
reguły pracy na zajęciach
z projektowania wstępnego.
Ideą nadrzędną było
zaimprowizowanie wraz
ze studentami pracy
w profesjonalnej pracowni
projektowej, zajmującej się
rozwiązaniem realnego
problemu przestrzennego.
Indywidualne projektowanie każdego studenta
zastąpiono wspólna pracą niewielkich 7-8 osobowych
zespołów. Szefem pracowni zostawał prowadzący, który
musiał porzucić swą rolę konsultanta na rzecz większego
zaangażowania się w projekt. Tylko od niego zależało czy
decyzje podejmował autorytarnie czy kolegialnie wraz
z zespołem. Powodowało to interesujące sytuacje gdy
prowadzący dotychczas oceniający stawali się też
ocenianymi a ich wkład w projekt był może nie tyle
większy lecz bardziej widoczny niż w latach poprzednich.
Zdejmowało to tym samym ze studentów część ciężaru
odpowiedzialności, który niekiedy paraliżował ich
poprzedników przy pierwszych projektach, łatwiej było
pracować gdy projekt firmowała grupa. Rola jaką przyjął
prowadzący ułatwiała bezpośrednie przekazywanie
umiejętności i egzekwowanie ich przyswajania. Relacja
nauczyciel uczeń stawała się podobna do relacji
pomiędzy rzemieślnikiem a czeladnikami.
Jako temat wybrano zbieg ulic Ukrytej i Rozbrat. Łączące
się pod kątem ostrym ulice, wytwarzają trójkątną
niezabudowaną przestrzeń, chętnie wykorzystywaną
przez mieszkańców na nieformalne spotkania, przy
sprzyjającej pogodzie. Walorem tej lokalizacji było
niewątpliwie położenie w bezpośrednim sąsiedztwie
Wydziału Architektury.
Zadaniem było zaprojektowanie całorocznej przestrzeni
służącej mieszkańcom w programie znalazły się: sala
wielofunkcyjna, sale seminaryjne i kafejka z zapleczem.
Program zadania, skala jego trudności zdawały się być
nadzwyczaj poważne jak na możliwości absolutnych
nowicjuszy. Istnieje pogląd, że student rozpoczynający
naukę na wydziale architektury o projektowaniu nie wie
nic, zatem tematy dla niego powinny być najprostsze wręcz banalne. Zmierzenie się z tak trudnym zadaniem
też było częścią eksperymentu. Ambitnie zakreślony cel
miał mobilizować. Studenci stojącprzed zadaniem
przekraczającym ich możliwości, powinni szukać pomocy
w zespole a przede wszystkim u lidera tego zespołu czyli
prowadzącego.
Novum była forma oceny. Dotychczasowa praktyka
stosowana na obydwóch semestrach przedmiotu „Wstęp
do projektowania architektonicznego” nakazuje
przeprowadzanie publicznych prezentacji
przygotowanych projektów i wystawienie ocen
po otwartej dyskusji nad każdym z nich. Praca zespołowa
utrudnia ocenę indywidualna każdego studenta, wkład
w efekt końcowy nigdy nie jest równy dla wszystkich
członków grupy. Pomimo utrwalonej implikacji: praca
i wymierny ekwiwalent za pracę, zdjęto akcent z oceny
cyfrowej, zrezygnowano z oceny indywidualnej
(tę otrzymywano za temat opracowywany samodzielnie
przez każdego studenta w drugiej części semestru).
Postanowiono przeprowadzić weryfikację efektów pracy
w szerszej formie niż w latach ubiegłych. Została
zorganizowana wystawa prac w przestrzeni
ekspozycyjnej Wydziału Architektury, tak by realizowany
temat nie był jedynie wewnętrzną sprawą pierwszego
rocznika. Ponadto każdy zespół mógł zaprezentować
swoje idee na wernisażu (poprzedzającym?) wystawę.
Dzięki temu uzyskano głębszą weryfikację efektów pracy,
co więcej ta ocena nie spoczywała jedynie
na prowadzących ale i na wszystkich uczestnikach zajęć,
będąc dla studentów dodatkową, choć teoretyczną lekcją
projektowania architektonicznego.
Pawilony / Proste budynki
niedominujące otoczenia,
najczęściej parterowe,
umożliwiają elastyczną
organizację programu.
Przesuwne ściany,
przedłużenie wnętrza
na plac, prostota konstrukcji
i użytkowania –
to podstawowe zalety takich
obiektów. Studenci
wypracowywali pawilony
łatwe w działaniu,
wielofunkcyjne i otwarte
na otoczenie.
Program budynku został zsyntetyzowany i podzielony na
przestrzeń otwartą i dwa zamknięte bloki – trzony, które
podpierają płaski dach pawilonu. Brak pośrednich
przegród umożliwił stworzenie elastycznej sali, która –
dzięki rozsuwanym wrotom otwiera się na plac.
Kajetan Olszewski / Karolina Cieślińska / Katarzyna Szpakowska / Mateusz Kucharski / Jan
Szybejko / Jakub Zajusz
W projekcie podjęto próbę umożliwienia przenikania się
wnętrza i otoczenia poprzez grzebieniowy układ
pomieszczeń, z jednej strony budując ulicę, z drugiej
sekwencję kameralnych dziedzińców.
Bożena Ryt / Aleksandra Skóra / Anita Badziak / Katarzyna Olejnik / Weronika Graś
Uniesienie sal wielofunkcyjnych na pierwszy poziom
umożliwiło częściowe zadaszenie placu, który może stać
się przyjazną przestrzenią publiczną dla mieszkańców
i przechodniów.
Aleksandra Blecharczyk / Małgorzata Kosecka / Natalia Jadczyszyn / Julia Piasecka /
Aleksandra Nowa
k
Prosta, powtarzalna konstrukcja tworzy rodzaj hali,
w której możliwe jest zaistnienie wielu scenariuszy
przewidzianych w programie wyjściowym. Zaplecza
wpisano w modularny układ - przeszklonego na całej
wysokości - pawilonu.
Zuzanna Biernat / Karolina Tadek / Weronika Sypuła / Magdalena Anders / Krzysztof
Gorczakowski
Ukryty pod terenem budynek na zewnątrz artykułowany
jest przez niewielki pawilon wejściowy oraz otwory
doświetlające kondygnację podziemną. To rozwiązanie
umożliwiło zachowanie dotychczasowej funkcji skweru.
Karolina Werner / Anna Kraczkowska / Elżbieta Kłeczek / Wojciech Obarzanek / Tomasz
Winiarski
Odważna decyzja zlokalizowania programu w istniejącej
kamienicy, umożliwiła wykorzystanie nieużytku,
a jednocześnie powiązanie placu z parterami pierzei.
Przeszklony wykusz artykułuje nową funkcję w skali
urbanistycznej.
Ida Łukaszewicz / Aneta Góralska / Gamze Mercan / Ivan Kulinchenko / Diana Burda
Rozwijanie terenu /
Istniejący skwer stał się
inspiracją do udostępnienia
dachu budynku dla funkcji
publicznych, co umożliwia
zachowanie rekreacyjnej
części działki
i wprowadzenie nowego
programu. Teren rozwija się
tworząc nieinwazyjną wobec
otoczenia formę budynku,
czasami wymuszając
lokalizację wybranych
funkcji w podziemiu.
To jeden z kilku projektów wychodzących z terenu
i przedłużających skwer na dach budynku. Bardzo
prostemu gestowi wyniesienia dachu towarzyszy zejście
szerokimi schodami pod ziemię, co pozwala wykorzystać
przestrzeń pod najniższą częścią obiektu na cele
serwisowe.
Franciszek Hackemer / Jarosław Owsianny / Natalia Popenda / Natalia Pośnik / Paweł
Turzański
Długa pochylnia prowadzi na płaski dach otoczony
kurtyną, będącą przedłużeniem elewacji. Powstało
corbusierowskie pomieszczenie na wolnym powietrzu.
Aleksandra Jerszyńska / Patrycja Wiśniewska / Judyta Bartnicka / Kinga Bizon / Marta
Widawska
Bardzo prosty pomysł wyprowadzenia dachu
od strony ul. Sienkiewicza towarzyszy syntetycznemu
rozmieszczeniu funkcji.
Szymon Ciupiński / Paweł Lisiak / Szymon Marciniak / Ewa Tomczyk / Paulina Trenkler
W porównaniu z poprzednim projektem – budynek
ma przeciwną orientację. Pozwoliło to na bardzo szerokie
wejście na dach, przy rozmieszczeniu funkcji publicznych
od strony głównej ulicy.
Joanna Grygosińska / Bartłomiej Bienkiewicz / Michał Rzepka / Kamil Szymański / Wojciech
Wiśniewski
Punktem wyjścia do projektu było zaobserwowanie
skrótu pieszego przez teren działki. Podkreślono wagę
przejścia, lokalizując wzdłuż niego trybuny i schody
prowadzące na zielone dachy obu pawilonów. Przestrzeń
ta może być wykorzystywana na niewielkie imprezy
osiedlowe na wolnym powietrzu.
Kinga Murawska / Marta Minta / Weronika Walasz / Małgorzata Denysiuk / Anna
Świętkowska
W projekcie podkreślono rolę placu. Meble miejskie
wyłaniają się z posadzki. Koncepcja oświetlenia zwraca
uwagę na problem skwerów w dzielnicach
mieszkaniowych po zmroku.
Hubert Różewicz / Przemysław Nowak / Snezana Logvinova
Prowadzący / Ilona Tarczyńska / Natalia Rowińska / Anna Lewicka / Zenon Marciniak /
Marek Lamber / Jerzy Gomółka / Paweł Buck / Łukasz Wojciechowski