Przeczytaj wywiad - Milanówek Dziś i Jutro

Transkrypt

Przeczytaj wywiad - Milanówek Dziś i Jutro
Milanówek Dziś i JUTRO
POROZUMIENIE SAMORZĄDOWE
Lista nr 30, okręg nr 6
…mieszkańcy oczekują od nas dbałości
o sprawy dla nich najważniejsze…
Rozmowa z Grzegorzem Michałem Szyszkowskim,
kandydatem do Rady Miasta Milanówka
Grzegorz Michał SZYSZKOWSKI – Absolwent Wydziału Chemii UMCS i Akademii Ekonomicznej we
Wrocławiu z ponad 30-letnim doświadczeniem w kierowaniu przedsiębiorstwami, także z kapitałem
zagranicznym. Od kilkunastu lat wraz z rodziną mieszka w Milanówku. Do Rady Miasta kandyduje
po raz pierwszy, zachęcony przez sąsiadów i mieszkańców, którzy cenią jego doświadczenie i wiedzę
oraz to, że gotów jest oddać do dyspozycji lokalnej społeczności swój czas i energię.
– Panie Grzegorzu, kandyduje Pan do Rady z okręgu
ciekawego i zarazem zróżnicowanego pod względem
przekroju społecznego mieszkańców, czy to utrudnia, czy ułatwia start w wyborach?
– Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie, bo kandyduję
po raz pierwszy. Nasz okręg wyborczy nr 6 to bardzo
zróżnicowana grupa mieszkańców z różnorodnymi problemami i oczekiwaniami. Mieszkają i pracują tu przedsiębiorcy, emeryci, nauczyciele, lekarze, artyści, naukowcy, a także ucząca się młodzież . Mieszkańcy o tak różnym
przekroju i profesji oczekują od swoich przedstawicieli
w samorządzie współpracy w rozwiązywaniu zgłaszanych przez nich problemów; zarówno tych dotyczących
dużych inwestycji (kanalizacja, drogi), jak i tych codziennych drobnych uciążliwości, np. bezpieczeństwo mienia.
– Chyba to nie przeraża Pana. Wśród znajomych, jak
się orientuję, ma Pan opinię człowieka, który potrafi
zabiegać o realizację ważnych dla swojego środowiska spraw, a to dla radnego jest ważnym atutem.
– Nie przeczę. Jako specjalista w zakresie organizacji
i zarządzania przez wiele lat kierowałem zespołami ludzkimi i realizowałem skutecznie podjęte zadania.
– Zapewne sąsiedzi znający Pana umiejętności skłonili Pana do startu w wyborach?
– Rzeczywiście, do kandydowania skłonili mnie moi sąsiedzi, z którymi często rozmawiamy o sprawach Milanówka i szukamy rozwiązań różnych kwestii dla nas najistotniejszych. Świadczy to o zaufaniu, jakim mnie obdarzyli
przez te lata dobrosąsiedzkich kontaktów i wspólnego
działania, i jest to dla mnie bardzo cenne i mobilizujące.
– W każdym okręgu potrzeba nam ludzi doświadczonych, którzy chcą i potrafią zrobić coś pożytecznego
dla swojego najbliższego otoczenia, jak i dla miasta.
Co ważnego w tym momencie chciałby Pan przekazać swoim przyszłym wyborcom?
– Głosując na mnie, możecie być pewni, że dysponując
wiedzą, czasem i chęcią działania – nie zawiodę moich
wyborców i zajmę się każdą powierzoną mi sprawą.
Powierzycie swoje problemy w dobre ręce, gdyż jestem
przygotowany, aby być partnerem dla zawodowej administracji także w sferze finansów i zarządzania miastem.
– Wyborcy z pewnością chcieliby się dowiedzieć coś
więcej, np. co z doświadczeń z dotychczasowej pracy
zawodowej chciałby Pan wnieść do Rady?
– Mieszkam w Milanówku kilkanaście lat, tu wychowały się
i wykształciły moje dzieci. Znam problemy środowiska
lokalnego i zawsze popierałem działania służące ich rozwiązywaniu. Posiadam wykształcenie wyższe ekonomiczne w zakresie organizacji i zarządzania oraz chemiczne.
Mam trzydziestoletnie doświadczenie w kierowaniu
zespołami ludzkimi i przedsiębiorstwami. Tym wszystkim, plus wielką chęcią działania na rzecz mieszkańców,
podzielę się w Radzie Miasta, pomagając w podejmowaniu najkorzystniejszych rozwiązań dla rozwoju Milanówka. Moje doświadczenie chciałbym głównie wykorzystać
w sprawach budżetu. Miasto jest dość skomplikowanym
organizmem gospodarczym, który ma służyć zaspokojeniu potrzeb jego mieszkańców. Do realizacji celów są
potrzebne pieniądze, a prawidłowo zaplanowany i wdrożony do realizacji budżet jest strategicznym elementem
sprawnego rozwoju miasta.
– Wspomniał Pan o pieniądzach, o budżecie, czy jako
ekonomista ma Pan jakiś pomysł by zwiększyć wpływy
do budżetu?
– Milanówek, jako miasto zielone, w którym nie ma
przemysłu, swój dochód opiera głównie na wpływach
z indywidualnych podatków Milanowian (PIT). Dlatego będę chciał przekonywać tych, którzy mieszkają
w Milanówku, ale pracują poza Milanówkiem, aby płacili
podatek od wynagrodzeń zgodnie z miejscem zamieszkania, a nie pracy. Podatki od wynagrodzeń, które teraz
ci mieszkańcy płacą na korzyść innych miast, powiększą
nasz budżet i będziemy mogli realizować więcej inwestycji. Będzie więcej pieniędzy na drogi, kanalizacje, remonty, a to poprawi komfort życia nas wszystkich.
– Mając tak duże doświadczenie, zdecydował się Pan
przyłączyć do Porozumienia Milanówek Dziś i JUTRO.
Co wywarło wpływ na to?
– Kandyduję do Rady Miasta po raz pierwszy z listy MDiJ,
bo doceniam to, co radni tego ugrupowania zrobili do
tej pory dla miasta, zwłaszcza w okresie ostatnich ośmiu
lat. Jestem przekonany, że moje – nowe – spojrzenie na
sprawy miasta dobrze wpłynie na ich dalsze działania.
Ważne jest, aby w ramach jednego ugrupowania były
osoby o różnym punkcie widzenia, odmiennych poglądach i zróżnicowane pod względem wykształcenia
i wieku. Taki skład radnych sprzyja dyskusjom, które
pozwalają szerzej spojrzeć na sprawy Milanówka, aby
po wypracowaniu wspólnych wniosków głosować za
wyborem najlepszego dla miasta rozwiązania. Podejmowane decyzje winny odzwierciedlać potrzeby wszystkich
mieszkańców Milanówka.
Uważam, że Burmistrz Wysocki, wraz z kandydującymi
członkami Porozumienia Milanówek Dziś i JUTRO, gwarantują kontynuację podjętych zobowiązań i można im
zaufać na kolejną kadencję.
– Rozmawiałem z Panem kilkakrotnie zanim Pan zdecydował się kandydować, wiem, że ma Pan sprecyzowane poglądy w wielu kwestiach. Zapytam, co
Pana zdaniem jest najważniejsze do zrealizowania
w Pana okręgu wyborczym, w którym Pan mieszka, a co
w mieście?
Przede wszystkim należy zabiegać o rozwiązanie kwestii
przebiegu obwodnicy naszego miasta. Moim zdaniem
trzeba budować drogi dla ruchu osobowego i dostawczego także w pasie planowanej obwodnicy. Transport
samochodami ciężkimi wyprowadzić na autostradę
i trasę Katowice-Warszawa. Przejazd tych samochodów
ulicą Królewską w Milanówku jest bardzo uciążliwy dla
okolicznych mieszkańców, a stanowi tylko kilka procent
ruchu.
– Co jeszcze chciałby Pan zrealizować?
– Jestem gorącym zwolennikiem modernizacji targowiska miejskiego – będę o to zabiegał. Uważam, że to
miejsce w centrum miasta powinno być jego wizytówką,
dlatego konieczna jest poprawa estetyki targu i poprawa warunków do robienia zakupów. To samo mogę powiedzieć o poczekalniach PKP – wymagają rewitalizacji.
Zarówno ta przy ul. Warszawskiej, jak i ta na peronie, która stoi od lat niewykorzystana, aby mogły służyć podróżującym i poprawić pierwsze wrażenie przyjeżdżających
do Milanówka. Będę wspierał: inwestycje kanalizacyjne
Będę wspierał
m.in. budowę
systemu
kanalizacyjnego,
tak istotnego
w okręgu nr 6,
na którą miasto
pozyskało
30 mln zł
i drogowe, zabiegał o szybką rekonstrukcję systemu
melioracyjnego przez oczyszczenie rowu grudowskiego,
rowu G 1 i innych elementów tego systemu. Zatroszczę
się o poprawę bezpieczeństwa dzieci uczęszczających
do Zespołu Szkół nr 1, m.in. przez montaż progów spowalniających na ul. Jasnej i Marszałkowskiej. Będę zabiegał o wybudowanie nowoczesnego boiska ze sztuczną
nawierzchnią przy Szkole nr 1.
Będę zabiegał o szybką rekonstrukcję systemu melioracyjnego przez oczyszczenie rowu grudowskiego, rowu G 1
i innych elementów tego systemu
Zaproponuję Radzie Miasta, by opłaty za użytkowanie
wieczyste płacone były w ratach, tak jak podatek od nieruchomości, ponieważ opłata jednorazowa jest istotnym
obciążeniem budżetu domowego.
– Jak Pan postrzega przyszły rozwój Milanówka?
W jakim kierunku powinno się rozwijać nasze miasto?
Sądzę, że ponad stuletnia koncepcja miasta-ogrodu
wymaga dostosowania do obecnych realiów życia. Chcąc
realizować współczesne potrzeby mieszkańców Milanówka takie, jak budownictwo, dogodna komunikacja,
należy uwzględniać ograniczenia wynikające z ochrony
środowiska. Powinno rozwijać się budownictwo jednorodzinne przy wykorzystaniu terenów pod taką budowę. Rozwój budownictwa jednorodzinnego przyciągnie
nowych mieszkańców – każdy z nich zapłaci tu podatki
i zwiększy możliwości budżetowe miasta.
Dla dalszej realizacji podjętych zadań jest potrzeba
zwiększenia wpływów do budżetu z różnych źródeł.
– Chyba nie możemy tak zakończyć naszej rozmowy?
– Jestem optymistą, liczę, że Milanowianie wybiorą radnych, którzy zachowując walory miasta, będą zabiegać
o poprawę komfortu naszego życia. Jeśli i mnie zaufają –
powierzając mandat radnego – z pewnością nie zawiodę.
Pozostaję do Państwa dyspozycji w sprawach ważnych
dla naszego okręgu i miasta.
[email protected]
– Pana Grzegorza Szyszkowskiego znam dobrze od
lat, cenię go za solidność i kompetencje w dziedzinie
ekonomii i wierzę, że Mieszkańcy zaufają mu i powierzą mandat radnego. Okręg ten potrzebuje przecież
kompetentnego radnego-ekonomisty, który solidnie
zatroszczy się o interesy zarówno lokalnej społeczności, jak i całego miasta.
Rozmawiał Andrzej Pettyn
Zapraszam do zapoznania się
z moim programem na stronie www.mdij.pl