Gazeta Wodzisławska 06/2011
Transkrypt
Gazeta Wodzisławska 06/2011
Nr 6 (55) CZERWIEC 2011 r. Gazeta Wodzisławska Adres redakcji: 44 – 300 Wodzisław Śląski, ul. Ks. Płk. Kubsza 17 tel./ fax: 032 454 72 03 Redaktor naczelny: Agnieszka Kozielska Dziennikarze: Magdalena Szymańska Anna Szweda-Piguła Portal gazety: Zbigniew Iwaszkiewicz ([email protected]) Reklama: [email protected] Redakcja nie zwraca niezamówionych materiałów; zastrzega sobie prawo do dokonywania skrótów, przeredagowań i zmiany tytułów. Redakcja nie odpowiada za treść reklam, ogłoszeń i listów. e-mail: [email protected] Nakład: 3000 egz. Wydawca: Wodzisławskie Centrum Kultury Opracowaniw graficzne | skład: M&Z Druk Radlin Druk: M&Z Druk Radlin tel. 32 456 77 52 Okładka: X Jubileuszowa Gala Taneczna „Iwoniczanka”, 19. urodziny Mirażu. C zerwiec to przedsmak wakacji. Słońce przygrzewa coraz mocniej i coraz dłużej. Podczas, gdy uczniowie nerwowo odliczają minuty do ostatniego dzwonka, w jednostkach miejskich trwają ostanie przygotowania do najważniejszej imprezy w mieście – Dni Wodzisławia. Po raz pierwszy główne koncerty przeniesione zostaną na stadion miejski. Jak co roku na scenie wystąpią gwiazdy polskiej muzyki. W wielu punktach odbywać się będą imprezy towarzyszące. Program 42. Dni Wodzisławia Śląskiego zaplanowany został w taki sposób, by z szerokiego wachlarza różnorodnych atrakcji, każdy znalazł coś dla siebie. Co i kiedy będzie się działo, dowiecie się Państwo z zamieszczonego obok plakatu. Szóste w tym roku wydanie Gazety Wodzisławskiej to przede wszystkim informacje o wydarzeniach, jakie miały miejsce w minionym miesiącu a także zapowiedzi na czerwiec. Od kilkudziesięciu lat, a dokładnie od 1954 roku, najbardziej znanym i lubianym przez wszystkich czerwcowym świętem jest Dzień Dziecka. Z tej okazji na łamach gazety poświęciliśmy miejsce na przedstawienie sytuacji, w jakiej znajdują się osoby, decydujące się na adopcję. Stworzenie przysposobionemu dziecku warunków, w których mogłoby szczęśliwie dorastać, poprzedzone jest wieloma miesiącami przygotowań i zabiegów, o których piszemy w dziale Lokalnie – Niebanalnie. Jeśli zaś interesują Państwa blaski i cienie pracy strażaków, zachęcam do lektury artykułu Służba w cenie. Cooltura w mieście to przede wszystkim realizowany przez wodzisławską bibliotekę Książkowy zawrót głowy, a także koncerty w Wodzisławskim Centrum Kultury. Piszemy również o kobietach, które dzięki uczestnictwu w projekcie, urozmaiciły swoją codzienność. Rodziców małych dzieci z pewnością zainteresuje temat żłobka, jaki ma powstać w naszym mieście. Więcej o tej inwestycji przeczytają Państwo w dziale Z ratusza. Na koniec, wracając jeszcze do tematu Dnia Dziecka, chciałabym przywołać sentencję Antoine de Saint-Exupéry, który w Małym księciu pisał, że „tylko dzieci potrafią zatknąć kij w piasku, uznać, że jest królową i obdarzyć go miłością”. Chciałabym więc życzyć wszystkim dorosłym czytelnikom Gazety Wodzisławskiej wrażliwości i wyobraźni dziecka w postrzeganiu świata. Agnieszka Kozielska Pis z ą dla Was Agnieszka Kozielska Magdalena Szymańska Anna Szweda-Piguła 3 Z ratusza Czerwiec 2011 r. Wieści z sesji Dziewiąta sesja trwającej kadencji Rady Miejskiej odbyła się 24 maja. Radni, jak zwykle, mieli przed sobą podjęcie szeregu decyzji związanych z losem Wodzisławia Śląskiego. Majową sesję zdominował temat sprawozdań finansowych kilku jednostek miejskich za rok 2010 oraz kwestia powstania już w tym roku żłobka miejskiego. Zgodnie z przyjętym wcześniej porządkiem obrad jako pierwszy przed zgromadzonymi wystąpił prezydent Mieczysław Kieca, który przedstawił informacje na temat swoich działań pomiędzy sesjami. Prezydent w tym punkcie omówił również zwyczajowo sposoby realizacji interpelacji radnych. Korzystając z okazji, Mieczysław Kieca poinformował o niedawnym udziale Wodzisławia Śląskiego w Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach. Prezydent wyraźnie zaznaczył rangę kongresu jako najważniejszej imprezy gospodarczej w Europie Środkowowschodniej. Nasze Miasto w ramach projektu Strefa Biznes 5 występowało jako główny partner samorządowy kongresu. Następnie Rada Miejska zapoznała się z prezentacją dotyczącą tematu bezrobocia w powiecie wodzisławskim. Radni otrzymali też informację o kierunkach kształcenia zawodowego w szkołach ponadgimnazjalnych prowadzonych przez Starostwo Powiatowe w Wodzisławiu Śląskim. Przed przejściem do punktu obrad, w którym podejmowane są uchwały zgromadzeni zapoznali się jeszcze ze sprawozdaniem z realizacji Planu Gospodarki Odpadami dla Miasta Wodzisławia Śląskiego za lata 2009-2010. Za i przeciw Pierwsza uchwała podjęta przez radnych podczas ostatniej sesji dotyczyła zmiany uchwały budżetowej na rok 2011. Następnie poddana głosowaniu została uchwała w sprawie zatwierdzenia sprawozdania finansowego Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej za 2010 rok. W dwóch następnych uchwałach radni miejscy zatwierdzili też sprawozdania finansowe za rok 2010 wodzisławskiego Muzeum oraz 4 Wodzisławskiego Ośrodka Rehabilitacji i Terapii Dzieci i Młodzieży. Kolejne uchwały, nad którymi zastanawiała się Rada Miejska, związane były z tzw. ustawą żłobkową, obowiązującą od niedawna i dającą większe i łatwiejsze możliwości organizowania opieki dla dzieci do lat trzech. Pierwsza z szeregu uchwał dotyczyła przyjęcia planu nadzoru nad żłobkami, klubami dziecięcymi oraz dziennymi opiekunami. Następna uchwała podjęta przez radnych umożliwia utworzenie w Wodzisławiu Śląskim jednostki budżetowej o nazwie Żłobek Miejski nr 1. Uchwała ta nadała jednocześnie nowemu żłobkowi statut. Placówka rozpocznie swą działalność od 1 sierpnia br. Nabór zaplanowano na przełom sierpnia i września. Najprawdopodobniej najmłodsi zagoszczą w żłobku od października. Radni uchwalili też wysokość opłaty za wpis do rejestru żłobków i klubów dziecięcych oraz wysokość opłaty za pobyt dziecka w Żłobku Miejskim nr 1, wysokość opłaty za wydłużony, na wniosek rodzica lub opiekuna prawnego dziecka, wymiar opieki nad dzieckiem w żłobku, maksymalnej wysokości opłaty za wyżywienie oraz warunki częściowego zwolnienia od ponoszenia opłat. Za pobyt dziecka w żłobku rodzice będą musieli zapłacić jedną z trzech stawek. Dla rodzin, w których dochód netto na jednego członka nie przekracza 700 zł, opłata wyniesie 300 zł za miesiąc. Jeśli dochód mieści się w przedziale 700,01 zł -1 300 zł, opłata wzrośnie do 400 zł. Jeśli dochód na jednego członka przekroczy 1 300 zł, trzeba będzie zapłacić 500 zł. Za drugie dziecko w żłobku przysługiwać będzie 80 proc. zniżki, za każde kolejne rodzic zapłaci 50 proc. mniej. Żłobek będzie czynny przez 10 godzin dziennie. Za każdą dodatkową rozpoczętą godzinę opłata wyniesie 25 zł – mówi Joanna Stolarska, kierownik Biura Kultury, Sportu i Zdrowia, która koordynuje proces tworzenia Żłobka Miejskiego. Tuż po przyjęciu uchwał poświęconych utworzeniu i funkcjonowaniu żłobka Rada Miejska uchwaliła wprowadzenie zmian w „Wieloletnim programie gospodarowania mieszkaniowym zasobem Miasta Wodzisławia Śląskiego na lata 2010–2014”. Radni zmienili też uchwałę w sprawie trybu i sposobu powoływania i odwoływania członków Zespołu interdyscyplinarnego oraz szczegółowych warunków jego funkcjonowania. Ostatnia uchwała podjęta podczas majowej sesji dotyczyła przystąpienia do realizacji projektu „Przyjaźń nie zna granic – rozwój współpracy w zakresie sportu i kultury miast partnerskich Wodzisław Śląski – Karvina”. asp Wodzisław Śląski na Europejskim Kongresie Gospodarczym Trzy dni trwał w Katowicach Europejski Kongres Gospodarczy. To jedna z najistotniejszych imprez gospodarczych w ciągu roku, w której udział wzięło około 6,5 tys. gości z kraju i zagranicy. Wodzisław Śląski oraz pozostałe gminy biorące udział w projekcie Strefa Biznes 5 były głównym partnerem samorządow y m kongresu. tegorocznego Światowi goście Europejski Kongres Gospodarczy zgromadził czterech premierów krajów Europy Środkowej: Donalda Tuska, premiera Polski, Jadrankę Kosor, premier Chorwacji, Petra ▷ Z ratusza Gazeta Wodzisławska ▷ Nečasa, premiera Czech oraz Vik- tora Orbána, premiera Węgier. Uroczystego otwarcia Kongresu dokonał Jerzy Buzek, przewodniczący Parlamentu Europejskiego. W ramach spotkania zorganizowanych zostało 98 debat, w których łącznie wystąpiło 900 dyskutantów. Możliwość prezentacji Podczas Kongresu reprezentowane były wszystkie najważniejsze branże przemysłowe: od górnictwa i hutnictwa, przez chemię i budownictwo, po motoryzację. Główne stoisko promocyjne Strefy Biznes 5 zorganizowane zostało w Śląskim Urzędzie Marszałkowskim. To tam potencjalni inwestorzy mogli zapoznawać się z ofertą inwestycyjną Wodzisławia Śląskiego i pozostałych gmin ze Strefy Biznes 5. – Nasz projekt cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem. Odpowiadaliśmy na pytania dotyczące głównie lokalizacji naszych terenów inwestycyjnych – mówi Marcin Sieniawski, kierownik Biura Promocji i Informacji. – Przedstawicieli innych samorządów zainteresowała idea Inwestycyjnej Unii Gmin. Nieczęsto się zdarza, aby konkurujące ze sobą gminy połączyły siły. Przede wszystkim dyskusje i rozmowy W 98 debatach zorganizowanych podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego wzięło udział 900 gości. W dwóch panelach dyskusyjnych uczestniczył prezydent Wodzisławia Śląskiego Mieczysław Kieca, który ze swoimi partnerami w dyskusji podjął temat finansów w samorządach oraz inwestycji zagranicznych. Podczas pierwszego panelu dyskusyjnego Mieczysław Kieca wraz z prezydentami Katowic, Lublina i Poznania rozmawiali o rzeczywistej sytuacji finansowej samorządów, stanie zadłużenia poszczególnych gmin, administracyjnych ograniczeniach dalszego zadłużania się gmin i powiatów oraz o możliwościach zdobywania środków finansowych na pokrycie deficytu. – Dyskusja wyraźnie pokazała, że niezależnie od wielkości miasta borykamy się z tymi samymi problemami. Chcąc się rozwijać, korzystać ze środków unijnych, musimy szukać możliwości dodatkowego finansowania. Z tego powodu zaciągane są zobowiązania, wzrasta zadłużenie, co znacznie obciąża budżet. Wszyscy musimy szukać oszczędności, zwłaszcza w wydatkach bieżących – mówił Mieczysław Kieca już po zakończeniu dyskusji. Druga debata, w której wziął udział prezydent Wodzisławia Śląskiego, w całości poświęcona był inwestycjom zagranicznym. Zebrani dyskutowali o klimacie inwestycyjnym w krajach Europy Centralnej. Zwrócili uwagę na przeszkody, na które natrafiają potencjalni inwestorzy, a przede wszystkim na rosnącą biurokrację, zawiłości prawne oraz administracyjne. Rozmówcy przyznali zgodnie, że ważną zachętą dla inwestorów jest wykwalifikowana kadra oraz przyjazne dla inwestycji środowisko. W trakcie tej debaty Mieczysław Kieca w skrócie przedstawił założenia i cele projektu Inwestycyjna Unia Gmin. Prezydent znalazł również okazję, aby przybliżyć słuchaczom projekt wodzisławskich przedsiębiorców Wodzisław Śląski. TU KUPUJ. Gűnter Verheugen na evencie Strefy Biznes 5 Drugiego dnia Europejskiego Kongresu Gospodarczego odbył się uroczysty event organizowany przez członków Strefy Biznes 5, podczas którego uczestnicy imprezy mieli możliwość poprowadzenia mniej formalnych rozmów. Dyskusje dotyczyły przede wszystkim tematów poruszanych podczas kongresu, ale także kwestii interesujących dla indywidualnych gości. Miłą niespodzianką, zarówno dla organizatorów jak i dla uczestników eventu, była wizyta Gűntera Verheugena, Komisarza Unii Europejskiej ds. Przedsiębiorstw i Przemysłu w latach 2004–2010 oraz Komisarza ds. Rozszerzenia w latach 1999–2004, który na prośbę prezydenta Mieczysława Kiecy uroczyście dokonał otwarcia eventu. W roli gospodarzy eventu wystąpili włodarze gmin Strefy Biznes 5: Wodzisławia Śląskiego, Godowa, Gorzyc, Pszowa oraz Rydułtów. Event finansowany był ze środków pozyskanych na kampanię realizowaną w ramach projektu „Inwestycyjna Unia Gmin” Regionalny Program Operacyjny Województwa Śląskiego – realna odpowiedź na realne potrzeby. asp Kongres był okazją do spotkania polityków z najwyższych szczebli. 5 Z ratusza Czerwiec 2011 r. Śląskie Partnerstwo Gospodarcze 9 maja w Wodzisławiu Śląskim odbyła się konferencja założycielska „Nowa jakość współpracy – Śląskie Partnerstwo Gospodarcze”. Izba Gospodarcza w Wodzisławiu Śląskim, Żorska Izba Gospodarcza, Raciborska Izba Gospodarcza i Forum Firm Miasta Radlin podpisały na niej porozumienie o powstaniu Śląskiego Partnerstwa Gospodarczego. W konferencji założycielskiej uczestniczyli: Wojewoda Śląski Zygmunt Łukaszczyk, przedstawiciel Krajowej Izby Gospodarczej Wojciech Januszko, senator Antoni Motyczka, posłowie Ryszard Zawadzki, Adam Gawęda, Henryk Siedlaczek i Krzysztof Gadowski. W spotkaniu udział wzięli także przedstawiciele samorządów, m.in. prezydent Wodzisławia Śląskiego Mieczysław Kieca, prezydent Raciborza Mirosław Lenk oraz starosta powiatu wodzisławskiego Tadeusz Skatuła. Śląskie Partnerstwo Gospodarcze to nowy podmiot gospodarczy, powołany, by ułatwiać jego podmiotom członkowskim rozwój oraz działania na rzecz lokalnej gospodarki. asp Podpisanie porozumienia stworzy dogodne warunki do rozwoju. Spółka wodna? Wypowiedz się! Informujemy, że do końca czerwca br. trwać będzie zbiórka ankiet dotyczących powołania w Wodzisławiu Śląskim spółki wodnej. To już druga w tym roku próba zebrania opinii wodzisławian w tej sprawie. W lutym na terenie miasta rozprowadzono 5 tys. ankiet, w których mieszkańcy mogli wyrazić swoją chęć przystąpienia do spółki wodnej. Dodatkowo ankieta, jako druk do pobrania, została umieszczona na stronie internetowej Urzędu Miasta. Udało się zebrać łącznie 186 wypełnionych ankiet, z czego 179 można było uznać za wypełnione poprawnie. 65 mieszkańców Wodzisławia Śląskiego wyraziło chęć współtworzenia 6 spółki wodnej, przeciwnych było 111 wodzisławian. – Taki wynik w skali miasta nie ma żadnego znaczenia. Uczestnictwo tak małej liczby osób w spółce nie pozwoliłoby na jej funkcjonowanie i realizację statutowych zadań – mówi Tadeusz Dragon, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska i Gospodarki Komunalnej. Spółka wodna jest formą organizacyjną, która zrzesza osoby fizyczne i prawne. Nie powołuje jej Urząd Miasta, ale jej późniejsi członkowie. – Jej celem jest ogólnie mówiąc gospodarowanie wodami. Chodzi przede wszystkim o utrzymywanie urządzeń wodnych, ochronę przed powodzią, ochronę przed zanieczyszczeniem urządzeń melioracji wodnych, utrzymanie wód. W naszym przypadku chodzi zwłaszcza o utrzymywanie urządzeń melioracji wodnych szczegółowych, czyli, mówiąc wprost, rowów – informuje Tadeusz Dragon. Ankiety można znaleźć na stronie internetowej Urzędu Miasta (www. wodzislaw-slaski.pl). Druki oraz wszelkie informacje posiadają także przewodniczący rad dzielnic. Wypełnione ankiety prosimy składać w Biurze Obsługi Klienta w Urzędzie Miasta lub nadsyłać pocztą na adres: Urząd Miasta ul. Bogumińska 4 44-300 Wodzisław Śląski asp Z RATUSZA Gazeta Wodzisławska Będzie żłobek! 18 maja Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej ogłosiło, iż Wodzisław Śląski jest jednym z miast, które otrzymało w ramach programu Maluch dofinansowanie do utworzenia placówki opiekującej się dziećmi do 3 roku życia. Decyzja Jolanty Fedak, minister pracy i polityki społecznej, oznacza, że w październiku w naszym mieście otwarty zostanie żłobek. 11 maja wojewoda śląski poinformował na swojej stronie, że w ramach ogłoszonego przez ministra pracy i polityki społecznej naboru do programu Maluch 13 gmin województwa śląskiego złożyło 17 ofert. Większość z nich dotyczy utworzenia żłobków oraz klubów dziecięcych. Dzięki temu w naszym województwie w 2011 roku ma powstać 511 nowych miejsc dla dzieci do lat 3. Program Maluch przewiduje, że gminy mogą otrzymać do 50 proc. dofinansowania kosztów związanych z budową lub zakupem lokalu na potrzeby żłobka lub klubu dziecięcego, adaptacje istniejących budynków oraz wyposażenie i prace wykończeniowe. Wodzisławski wniosek otrzymał pozytywną ocenę i dofinansowanie w wysokości 142 922,625 złotych. W nowo powstałym żłobku, utworzonym w pomieszczeniach Publicznego Przedszkola nr 18, powstanie 30 miejsc dla dzieci od 20 tygodnia do 3 roku życia. – Bardzo się cieszę, że tzw. ustawa żłobkowa oraz program „Maluch” umożliwią nam otwarcie tak ważnej placówki, jaką jest żłobek. Od kilku lat zmagaliśmy się z problemem zapewnienia opieki najmłodszym dzieciom. Ministerstwo dało nam zielone światło, a my zamierzamy je jak najlepiej wykorzystać – mówi prezydent miasta Mieczysław Kieca. W ramach przystosowania pomieszczeń w przedszkolu na potrzeby żłobka zaplanowano wymianę pionów centralnego ogrzewania, remont tarasu na parterze, remont posadzki w kuchni i zmywalni, wymianę: oświetlenia w pomieszczeniach, instalacji elektrycznej, okien i drzwi balkonowych, a także modernizację stolarki drzwiowej wewnętrznej. – Przeznaczenie funduszy na adaptację i wyposażenie nowo powstałego oddziału ma służyć zapewnieniu dzieciom warunków pobytu jak najbardziej zbliżonych do tych, które mają w otoczeniu domowym – mówi Eugeniusz Ogrodnik. – Wymiana okien i drzwi balkonowych, a także stolarki drzwiowej wewnętrznej w połączeniu z wymianą pionów centralnego ogrzewania będzie służyła zapewnieniu optymalnej dla maluchów temperatury – dodaje zastępca prezydenta. Remont rozpocznie się w okresie wakacyjnym, aby w jak najmniejszym stopniu zakłócać prawidłowe działanie przedszkola. Po przeprowadzeniu prac adaptacyjnych zakupione zostanie wyposażenie niezbędne do prawidłowego funkcjonowania żłobka. Rekrutacja maluchów planowana jest na przełom sierpnia i września br. Po przystosowaniu lokalu do wymagań żłobka, trzy osoby dotychczas pracujące w Publicznym Przedszkolu 18 zostaną zatrudnione jako opiekunki dziecięce. Pozostali pracownicy – trzy opiekunki, pielęgniarka, dietetyczka – zostaną zatrudnieni spoza przedszkola, dzięki czemu będą stworzone nowe miejsca pracy. Za wdrożenie projektu, jego realizację na etapie prac budowlanych oraz później odpowiedzialne będą wyznaczone komórki Urzędu Miasta Wodzisławia Śląskiego. Poprzez utworzenie instytucji opiekującej się małymi dziećmi będziemy mogli wspomóc rodziców w procesach kształtowania postaw prospołecznych i socjalizacji maluchów – mówi Eugeniusz Ogrodnik. – Przede wszystkim jednak umożliwi chętnym rodzicom podjęcie lub kontynuowanie pracy zawodowej. Dzięki funkcjonowaniu placówki możliwe stanie się wspomaganie indywidualnego formowania się osobowości dziecka czy rozwoju samodzielności oraz umiejętności współdziałania w grupie rówieśniczej. Zakupione w ramach Programu Maluch wyposażenie umożliwi prowadzenie zajęć o charakterze wychowawczym i dydaktycznym, uwzględniających właściwy rozwój psychomotoryczny dziecka. asp Orliki po konserwacji 11 maja wodzisławskie Orliki zostały poddane zabiegom konserwacyjnym. Specjalnie przeszkoleni pracownicy firmy Dawar Plus rozpoczęli prace porządkowo-konserwacyjne od boiska przy Zespole Szkół nr 3. Następnie przenieśli się na Orlika przy Szkole Podstawowej nr 5. – Odpowiednie serwisowanie boisk pokrytych trawą syntetyczną jest bardzo ważne. Przede wszystkim przedłuża czas korzystania z murawy oraz zapobiega twardnieniu granulatu, który niekonserwowany może stać się twardy prawie jak zwykły asfalt – mówi prezydent Mieczysław Kieca. Zbyt zbita nawierzchnia zwiększa ryzyko kontuzji przy ewentualnym upadku. Co jeszcze istotne, utwardzenie granulatu w jednorodną powierzchnię może spowodować niewydajność systemu odprowadzającego wodę, przez co boisko staje się podmokłe i jest idealnym środowiskiem do powstawania mchów oraz glonów. Z uwagi na korzyści płynące z odpowiedniego serwisowania, wodzisławskie Orliki zostały poddane konserwacji z pomocą specjalistycznych, nowoczesnych maszyn. Nawierzchnia została dogłębnie wyczyszczona, usunięte zostały zanieczyszczenia organiczne i nieorganiczne. Murawa została przeczesana za pomocą specjalnych szczotek. W czasie konserwacji wyprostowane zostały także wygięte na skutek codziennego użytkowania włókna syntetycznej trawy. Taki zabieg sprawia, że włókna trawy nie niszczą się podczas użytkowania oraz redukowana jest możliwość ich uszkodzeń. asp 7 Z RATUSZA Czerwiec 2011 r. Niebezpieczna kładka zostanie rozebrana Zgodnie z decyzją Śląskiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego kładka nad torami między ul. Marklowicką a Rybnicką zostanie rozebrana. zniżki mogą liczyć zamieszkujący budynki leżące poza pierwszą strefą. Na stawkę czynszową składa się fundusz administracyjny i fundusz remontowy. – Fundusz administracyjny, czyli między innymi odczyty wodomierzy, sprzątanie klatek schodowych koszty zarządu, wizyty kominiarza itd., będzie wynosił tyle, co dotychczas, czyli 1,75 – wyjaśnia Barbara Chrobok, rzecznik prasowy Urzędu Miasta. – Wzrośnie jednak kwota przeznaczana na fundusz remontowy i będzie wynosiła 3 złote – dodaje. Stawki czynszu od sierpnia br.: – osiedle na ulicy Górniczej – 4,42 – Rynek (bez docieplenia) – piece węglowe – 3,94 – Rynek (bez docieplenia, gazu i CO) – 3,94 – Rynek (bez docieplenia, gazu, elektryczne piece akumulacyjne) – 4,41 – III blok urbanistyczny i Rynek (pompy) – 4,75 – II blok urbanistyczny – 4,18 – II blok urbanistyczny (budynki ocieplone) – 4,65 Prezydent Miasta już od kilku lat starał się o uregulowanie stanu własnościowego kładki dla pieszych nad torami, która łączy ul. Rybnicką z ul. Marklowicką. Jej stan z roku na rok ulegał pogorszeniu. Brak remontów i napraw obiektu nieustannie zwiększał niebezpieczeństwo dla użytkowników kładki. – Za zdegradowane schody, wystające metalowe elementy, odspojone balustrady przez lata obciążano prezydenta. Niesłusznie, z uwagi na to, że Miasto nie jest właścicielem obiektu. Zgodnie z kodeksem cywilnym, w wyniku postępowania odpowiedzialność za obiekt została jednoznacznie przypisana właścicielom gruntów, nad którymi znajduje się kładka: PKP SA, Skarbowi Państwa oraz osobom fizycznym – mówi Barbara Chrobok, rzecznik prasowy Urzędu Miasta. Decyzją z dnia 28 kwietnia 2011 roku Śląski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego nakazał właścicielom rozbiórkę kładki z rygorem natychmiastowej wykonalności. – To właściwa decyzja ze względu na fatalny stan techniczny obiektu. Ewentualny remont kładki byłby bardzo kosztowny oraz nieuzasadniony ze względu na to, że równolegle do kładki budowana jest wewnętrzna obwodnica miasta – Droga Zbiorcza. W ramach tej inwestycji powstanie nowy wiadukt nad torami, który przewiduje ścieżkę pieszorowerową i zastąpi starą kładkę – mówi Dariusz Szymczak. – Nie chcieliśmy dopuścić, aby niszczejący obiekt dalej stwarzał zagrożenie dla mieszkańców. Dlatego Prezydent Miasta podjął decyzję o przejęciu przez Miasto zadania związanego z rozbiórką kładki – dodaje zastępca prezydenta miasta. Zgodnie z ustaleniami roboty rozbiórkowe wykona firma budująca Drogę Zbiorczą w zamian za pozyskany materiał. Miasto nie poniesie z tego tytułu żadnych kosztów. Istotne jest również to, że prace będą wykonywane równolegle z budową wiaduktu, podczas wyłączeń torowiska z ruchu i przy wykorzystaniu specjalistycznego sprzętu. Rozbiórka kładki to spore przedsięwzięcie przede wszystkim z uwagi na potrzebę wykonania odpowiednich zabezpieczeń, uzgodnień z PKP oraz konieczność wykorzystania odpowiedniego sprzętu ciężkiego. Prace rozbiórkowe rozpoczęły się w połowie maja i potrwają do końca września 2011. asp asp Kładka zostanie rozebrana z uwagi na stwarzanie niebezpieczeństwa dla użytkowników. Wzrośnie stawka bazowa Już od sierpnia nastąpią zmiany w wysokościach czynszów płaconych przez lokatorów mieszkań komunalnych administrowanych przez Zakład Gospodarki Mieszkaniowej i Remontowej. Podczas kwietniowej sesji Rady Miejskiej radni przyjęli wzrost stawki bazowej za metr kwadratowy z dotychczasowych 3,74 zł do kwoty 4,75 zł. To pierwsza podwyżka od 2008 roku. Pieniądze z podwyżki przeznaczone będą przede wszystkim na remonty budynków. Zasoby komunalne miasta podzielono na dwie strefy. Pierwsza to budynki Starego i Nowego Miasta, zaś druga to obiekty z ulicy Górniczej, Młodzieżowej, Skrzyszowskiej, Marklowickiej, Pszowskiej, Chrobrego, Bogumińskiej, Kokoszyckiej, Długiej i Bieni. Podjęta w kwietniu uchwała reguluje także zasady obniżenia czynszu. Do tej pory na zniżkę mogli liczyć najemcy mieszkań bez CO, łazienki, gazu, kuchni i ciepłej wody. Od sierpnia funkcjonować będzie bonifikata z tytułu braku termomodernizacji, która wyniesie 10 proc. Na kolejne 5 proc. 8 Gazeta Wodzisławska TWARZĄ W TWARZ SIP to narzędzie przyszłości SIP, czyli System Informacji Przestrzennej, to projekt realizowany w naszym mieście od kilku lat. Jego całkowitego wdrożenia możemy spodziewać się jeszcze w tym roku. O założeniach, celach i zasadach działania systemu rozmawiamy z Haliną Sieradz, główną specjalistką ds. SIP. Redakcja: Czym jest System Informacji Przestrzennej? Halina Sieradz: System Informacji Przestrzennej to przede wszystkim powiązanie wszystkich dostępnych danych dotyczących przestrzeni. To elektroniczny system, którego główną częścią jest mapa cyfrowa. Za podstawę SIP przyjęto dane przestrzenne, które pod względem zakresu, treści oraz funkcjonalności stanowić będą kluczowy zasób miejskich informacji. Zbiór danych obejmował będzie rzeźbę i strukturę geologiczną terenu, infrastrukturę komunikacyjną i telekomunikacyjną, jak i formy własności terenów. Red.: Jaki jest cel projektu? Co SIP będzie mógł wspomagać? H.S.: Podstawowym celem projektu jest stworzenie elektronicznej, kompleksowej informacji przestrzennej dla miasta. Stworzenie systemu poprawi efektywność zarządzania zasobami informacyjnymi miasta, czyli między innymi ładem przestrzennym, infrastrukturą techniczną i komunikacyjną oraz bezpieczeństwem publicznym. Działanie SIP usprawni też obsługę mieszkańców Wodzisławia Śląskiego, którzy za pomocą systemu uzyskają bezpośredni dostęp do wielu informacji, a także możliwość monitoringu spraw załatwianych w Urzędzie Miasta. Po wprowadzeniu SIP spodziewamy się także wzrostu efektywności procesów decyzyjnych w Urzędzie. Red.: Czyli wraz z wprowadzeniem SIP możemy spodziewać się wielu ułatwień? H.S.: Tak. Na pewno możemy mówić o ułatwieniach w planowaniu przestrzennym, opracowywaniu różnych planów oraz w dostarczaniu danych niezbędnych inwestorom budującym infrastrukturę gospodarczą. Łatwiejszy będzie też dostęp do danych, usprawni także kontrolę przestrzegania prawa budowlanego i usprawni działania mające na celu ochronę i kształtowanie środowiska. Myślę, że pełne uruchomienie SIP ułatwi również wiele procesów decyzyjnych związanych z gospodarką komunalną, mieszkaniową, obrotem nieruchomościami i gruntami komunalnymi. SIP z pewnością pomocny będzie też w kwestiach drogowych, edukacyjnych, związanych ze zdrowiem czy pomocą społeczną oraz przy poborze podatków. System będzie też skarbnicą pełnej wiedzy dotyczącej uzbrojenia danego terenu. Można powiedzieć, że powstający system kompleksowo zintegruje mnóstwo ważnych informacji. Gromadząc w bazie danych informacje z wielu systemów źródłowych i integrując je, SIP staje się narzędziem przyszłości, które wprowadza nową jakość pracy. Pamiętajmy, że SIP poprzez swoją infrastrukturę zapewni powszechność dostępu do informacji przestrzennej przy jednoczesnym zmniejszeniu wszelkiego rodzaju kosztów związanych z tym dostępem. To również wielka korzyść. Przeprowadzone dotychczas analizy wskazują, iż skrócenie czasu dostępu do informacji może wynieść 80 proc., koszty mogą zmaleć nawet do 30 proc. Red.: Dla kogo tak właściwie powstaje SIP? H.S.: Dla nas wszystkich. Dla nas – pracowników urzędów i wszystkich jednostek organizacyjnych będzie to system, który powiąże informacje ze wszystkich komórek organizacyjnych Urzędu Miasta, co, mam nadzieję, przyspieszy i bardzo usprawni pracę. Ale SIP to także świetna baza różnorodnych informacji dla inwestorów, podmiotów gospodarczych oraz mieszkańców i zainteresowanych Wodzisławiem Śląskim turystów. W systemie sprawdzimy między innymi informacje o gruntach, działkach i budynkach, znajdziemy dane dotyczące zabytków, lokali usługowych, sieci szkół, placówek kulturalnych itd. Dowiemy się także, czym i którędy możemy w dane miejsce dojechać. SIP uwzględniać będzie, oprócz sieci drogowej, informacje dotyczące zmian w organizacji ruchu, robót drogowych i zajęcia pasa drogowego. Red.: Czy zatem jest jakikolwiek obiekt, którego w SIP nie znajdziemy? Halina Sieradz. H.S.: Chyba nie… Niezwykle szczegółowa mapa cyfrowa zawierać będzie nawet informacje o położeniu pojemników na odpadki oraz reklam, tablic informacyjnych, a nawet o ogniskach zanieczyszczeń i dzikich wysypiskach. Mało tego, w SIP znajdziemy też informacje o cenach sprzedawanych nieruchomości oraz np. rejestr decyzji o wycince drzew. To informacje, do których dostęp będą mieli przede wszystkim pracownicy Urzędu Miasta. Ich celem będzie usprawnienie i ulepszenie codziennej pracy urzędników. Pozostali będą mogli sprawdzić m.in. miejsca hotelowe, rejestr organizacji pozarządowych, aktualną ofertę kulturalną, przestrzenne rejestry zdarzeń komunikacyjnych i zdarzeń związanych z zakłócaniem porządku i łamaniem prawa. Naprawdę dużo tego. Red.: Ma pani rację. Bardzo dużo. Na jakim etapie jest zatem obecnie wdrażanie SIP w Wodzisławiu Śląskim? H.S.: Zgodnie z naszymi przewidywaniami SIP powinien zostać oddany do użytku jesienią tego roku. W tej chwili gromadzimy dane i staramy się zintegrować powstający system ze wszystkimi innymi działającymi w mieście systemami. Testujemy również mapę cyfrową. Taką próbkę można odnaleźć na stronie projektu sip www.wods.pl w zakładce „plan miasta”. Gorąco zachęcam do zapoznawania się z SIP. To narzędzie przyszłości. Rozmawiała Anna Szweda-Piguła 9 LOKALNIE – NIEBANALNIE Czerwiec 2011 r. Papierek po gumie pozostawiony na ziemi rozkłada się od dwóch do czterech tygodni. Szklana butelka nawet do czterech tysięcy lat. Oznacz swoją posesję Ekologiczne pogadanki Jednym z obowiązków właścicieli nieruchomości jest jej prawidłowe oznaczenie numerem porządkowym. Możesz ocalić czyjeś życie Powodów do oznakowania posesji jest wiele. Począwszy od tak prozaicznych spraw jak listy czy przesyłki po sytuacje, gdzie zagrożone jest życie nasze czy naszych najbliższych. Często słyszymy o przypadkach, kiedy to karetka pogotowia, straż pożarna czy policja nie dojechała na czas. Niestety, winę często ponosimy sami, nie umieszczając numeru posesji wcale bądź robiąc to nieprawidłowo. Dlatego tak ważne jest oznaczenie swojego domu w sposób umożliwiający jego szybką lokalizację. Jednak praktyka i życie pokazują co innego. Gdzie umieścić numer posesji? Podstawową zasadą jest umieszczenie go w miejscu dobrze widocznym z ulicy, przy której stoi nasz dom. Tabliczkę z numerem porządkowym możemy umieścić na fasadzie budynku lub furtce, ważne aby była zauważalna. Często zdarza się, że w porze nocnej służby ratujące nasze życie nie potrafią szybko znaleźć miejsca, gdzie ktoś oczekuje ich pomocy, dlatego tak ważne jest, by był on również widoczny w nocy. Przepisy nie regulują szczegółowo w jaki sposób mamy oznaczyć naszą posesję. Forma i wielkość może być dowolna. Ważne, aby był on dobrze widoczny z ulicy i dobrze oświetlony. Przewidywane kary Oczywiście nie umieszczenie numeru posesji, jak również nie oświetlenie go w sposób właściwy wiąże się z odpowiedzialnością karną wynikającą z artykułu 64 Kodeksu Wykroczeń. Sprawcą takiego wykroczenia może być zarówno właściciel i jej użytkownik, administrator lub dozorca. Niedopełnienie powyższych zaleceń wynikających z przytoczonego artykułu może okazać się bardzo dla nas dotkliwe ponieważ jest ono zagrożone karą grzywny do 250 złotych. (red.) 10 30 maja strażnicy miejscy z Eko patrolu odwiedzili Szkołę Podstawową nr 16 w Zawadzie. Pierwszo i drugoklasiści zobaczyli film, który w prosty sposób miał uświadomić im zagrożenia płynące z zaśmiecania środowiska naturalnego. Zaraz po nim przyszedł czas na zajęcia praktyczne. Dzieciakom pokazano kosze na segregację, po czym same musiały rozpoznać i umieścić różnego rodzaju odpady w odpowiednich workach. Zwieńczeniem zajęć edukacyjnych było rozwiązywanie krzyżówki, z którymi młodzi ekolodzy poradzili sobie bez problemu. – Poprzez Dzieciaki chętnie uczestniczyły w zajęciach. tego typu zajęcia chcemy dotrzeć do najmłodszych i pokazać im, że ekologiczne zachowania, a w tym przede wszystkim segregacja odpadów, może przyczynić się do poprawy środowiska, w którym żyjemy – mówi Mariusz Skibiński z wodzisławskiej Straży Miejskiej. To nie jedyna akcja funkcjonariuszy. – Od kilku lat cyklicznie prowadzimy zajęcia dla najmłodszych, takie jak bezpieczne ferie, bezpieczna szkoła i szereg innych, mających za zadanie poprawę bezpieczeństwa obywateli – tłumaczy Judyta Lebok. (ak) Chroń przyrodę, wygrywaj nagrody Straż Miejska Wodzisławia Śląskiego ogłasza konkurs plastyczny na temat ochrony środowiska. W konkursie mogą brać udział dzieci do jedenastu lat. Nadesłane dzieła muszą być wykonane wyłącznie przez nie. Prace mogą być wykonane dowolną techniką plastyczną np. ołówek, kredka, pastele, farby olejne, wycinanki, wydzieranki itp. oraz powinny być wykonane na papierze typu brystol w formacie A4 lub A3. Każdy uczestnik może nadesłać maksymalnie jedno dzieło. Rysunki powinny być składane w kopertach lub osobiście. Na kopercie lub na odwrocie pracy należy wpisać swoje imię i nazwisko oraz adres zamieszkania (a także wiek i numer szkoły). Prace bez adresu nie będą brały udziału w konkursie. Termin nadsyłania prac kończy się 10 czerwca (decyduje data wpływu do sekretariatu Straży Miejskiej) na adres: Straż Miejska Wodzisławia Śląskiego ul. Rzeczna 24 44 – 300 Wodzisław Śl. z dopiskiem „Ochrona środowiska” Do zdobycia są cenne nagrody. Szczegóły dotyczące konkursu dostępne są na stronie internetowej www.strazmiejska-wodzislaw.pl (red.) Gazeta Wodzisławska LOKALNIE – NIEBANALNIE Każda akcja jest niepowtarzalna, wszystko może się zdarzyć. Służba w cenie Oficjalne obchody już za nimi. 10 maja strażacy Państwowej Powiatowej Straży Pożarnej celebrowali dzień swojego patrona – św. Floriana. Oprócz apelu, mszy św., na terenie komendy strażakom wręczono wyróżnienia i awanse. Nie obyło się bez gratulacji i podziękowań. Forma i wiedza komendy – podkreśla Marek Misiura. Jak zaznacza komendant, miniony rok był pod względem ilości interwencji rekordowy, mowa o 1945 akcjach. Co więcej 70 proc. nich wiązało się z likwidacją miejscowych zagrożeń. Fałszywe alarmy zdarzają się, ale to niewielki procent z całości. – Reagujemy na każdy sygnał, zdarza się, że niepotrzebnie. zawodami. To nie tylko sportowa rywalizacja, zabawa, ale przede wszystkim jedna z licznych okazji do szlifowania formy. Wszak dobra kondycja to podstawa. W zawodach Państwowej Straży Pożarnej reprezentanci powiatu wodzisławskiego konkurują w narciarstwie, piłce nożnej i siatkowej. – Mamy dostęp do sal Co zrobić, by zostać strażakiem? – Przede wszystkim chcieć i to bardzo – mówi Marek Misiura, Komendant Państwowej Powiatowej Straży Pożarnej. – Jeśli ktoś marzy od tym od najmłodszych lat, to ma szanse. Oczywiście w pewnym momencie trzeba spełnić odpowiednie kryteria – dodaje z uśmiechem. Niezbędne jest wykształcenie, właściwe warunki zdrowotne i predyspozycje. Trzeba być niezwykle sprawnym fizycznie, to jeden z podstawowych wymogów, bez którego zaliczenie testów sprawnościowych staję się niemożliwe. – Wymagania są wysokie, ale inaczej być nie może – podkreśla komendant. Miejsce dla kobiet? Mimo niełatwego charakteru służby zainteresowanie nią jest spore. Świadczą o tym statystyki. Dwa lata temu w naborze brało udział 70 kandydatów, rok temu 120. – Były wśród nich osoby bardzo młode, zaraz po szkole średniej, jak i te ze sporym doświadczeniem zawodowym, chcące zmienić swoje życie – wyjaśnia Misiura. W gronie pretendentów zabrakło kobiet. Nie oznacza to jednak, że służba w straży nie jest dla płci pięknej. Drzwi stoją dla nich otworem. Kobiety kończą szkoły pożarnicze, przechodzą przez testy sprawnościowe, które są nieco inne niż te przygotowane z myślą o mężczyznach. Intensywny okres Sytuacja, która w ostatnim czasie dała się mocno we znaki strażakom, to ubiegłoroczna powódź. Ten moment wspominają z dwóch powodów. Po pierwsze nieszczęście dotknęło wielu mieszkańców z terenu powiatu, po drugie przełom maja i czerwca to istna kulminacja interwencji. – Nie zapomnę 18 maja, kiedy to wyjeżdżaliśmy 124 razy w ciągu doby. Takiego dnia nie było w historii Święto patrona strażaków to najlepszy czas na przyznanie odznaczeń. Są to zgłoszenia w dobrej wierze, na szczęście nie złośliwe – zaznacza. Bezpieczeństwo przede wszystkim Ciągła dyspozycyjność, niebezpieczeństwo, ryzyko wpisane w życie strażaka, chcąc nie chcąc wywołuje obawy u najbliższych. – Wiem, że moja rodzina jest dumna z tego, czym się zajmuję. Traktujemy to jako służbę, a nie pracę – mówi komendant. – Pewien strach nam towarzyszy, cóż inaczej być nie może. Każda akcja jest niepowtarzalna, wszystko może się zdarzyć. Staram się jednak zapewnić jednostkom bezpieczeństwo, w tym właściwy sprzęt – dodaje. W ubiegłym roku do straży trafił nowy podnośnik, sprzęt do ratownictwa drogowego. W tym roku być może uda się zakupić drabinę mechaniczną. Nie próżnują Oprócz codziennych zadań, strażacy urozmaicają służbę różnego rodzaju gimnastycznych, boisk i mamy sukcesy – zaznacza z satysfakcją. – Jako komenda od dwóch lat świetnie radzimy sobie w Mistrzostwach Śląska w piłce halowej, nasi reprezentanci zasilają szeregi Komendy Wojewódzkiej i kadry polskich strażaków – wymienia. Ostatni sukces to trzecie miejsce Mistrzostw Europy w halowej piłce nożnej z udziałem strażaka z Komendy Powiatowej. Strażacy prowadzą też działalność edukacyjną. Uczniowie przychodzą do jednostki, by na własne oczy przekonać się jak wygląda służba. Są ćwiczenia, dyskusje na temat ochrony przeciwpożarowej i prezentacja sprzętu. To zdecydowanie lepsza forma przekazu niż czysta teoria serwowana w szkolnych murach. Czego można życzyć strażakom? – Jak najmniej wyjazdów, nie tylko dlatego, że to ryzyko dla nas, ale z tego powodu, że zawsze wiąże się z czyimś nieszczęściem – podkreśla Misiura. lena 11 LOKALNIE – NIEBANALNIE Czerwiec 2011 r. W zeszłym roku trzydzieścioro dwoje dzieci trafiło do rodzin adopcyjnych i znalazło swój nowy dom i rodziców. To najwspanialszy moment trwającego od kilku do kilkunastu miesięcy procesu adopcyjnego. Adopcja to miłość bezwarunkowa Aktualnie w Powiatowym Ośrodku Adopcyjno-Opiekuńczym dziewięć rodzin oczekuje na propozycję dziecka i jego adopcję, a sześć z kolei czeka na ponowną adopcję. Ponadto 31 pociech oczekuje na poznanie rodziców adopcyjnych. Liczba oczekujących dzieci jest wysoka m.in. ze względu na ich wiek i stan zdrowia. Wśród oczekujących na przysposobienie pociech są dzieci kilkuletnie i kilkunastoletnie, dzieci z różnymi dolegliwościami zdrowotnymi a także liczne rodzeństwa (trzy i czteroosobowe), dla których znalezienie domu nie jest zadaniem łatwym, często trwa zbyt długo, a czasami okazuje się całkowicie niemożliwe. – Wszelkie dostępne informacje o dzieciach oczekujących na rodziców adopcyjnych z Polski i poza kraju umieszczone i rozpowszechniane są poprzez rejestr wojewódzkiego banku danych o dzieciach zgłoszonych do adopcji, aby zwiększyć ich szanse na znalezienie ciepłego i kochającego domu. Dla dzieci to dodatkowa szansa na poznanie rodziców, dzięki niej o adopcję staramy się nie tylko my, ale i ośrodki w całej Polsce – mówi Dyrektor Powiatowego Ośrodka Adopcyjno-Opiekuńczego w Wodzisławiu Śl. Joanna Kasendra. Mówić głośno Placówka funkcjonuje na terenie powiatu zaledwie od sześciu lat. Jest więc stosunkowo młodym Ośrodkiem, nieustannie zdobywa doświadczenie związane z procesem przysposobienia, jednak mimo to rodzin zainteresowanych adopcją z roku na rok przybywa. Systematycznie wzrasta również liczba przeprowadzonych przez Ośrodek adopcji. Jak zaznacza dyrektor placówki, temat „adopcji” i „bezpłodności naturalnej” staje się powszechniejszy, gdyż dotyka coraz większej ilości par i małżeństw, a sama adopcja przestaje być czymś wstydliwym, niecodziennym i nieznanym. Jak wiadomo – wszystko co nowe i nieznane budzi opór, lęk i niepewność. – Coraz częściej mówi się o „adopcji” głośno, temat staje się popularny ze względu na potrzeby społeczeństwa i problemy z poczęciem naturalnego dziecka. Jedno 12 z zagadnień poruszanych na szkoleniu dla rodziców adopcyjnych dotyczy jawności adopcji. Uczymy jak przekazać dziecku tą informację, bo zatajenie jej z pewnością nie wpłynie korzystnie na relacje w rodzinie – podkreśla Joanna Kasendra. Wiele rodzin zastanawia się w jaki sposób i kiedy jest ten właściwy moment? To rzecz bardzo indywidualna, uzależniona m.in. od wieku dziecka, momentu przysposobienia, jego emocjonalności, wrażliwości, historii życia, predyspozycji osobistych. – Nie ulega jednak wątpliwości, że warto powiedzieć o tym jak najwcześniej, w przyjaznej atmosferze, bez stresu i napięcia, wyprzedzając sytuację, gdy dziecko dowie się od innych lub przypadkowo, tak, by adopcja i proces przyjęcia dziecka do rodziny kojarzył się dziecku z czymś dobrym, ciepłym, wyczekanym przez rodziców i w pełni przemyślanym i dojrzałym. Ma ono poczuć, że rodzice kochają go bezwarunkowo – dodaje Dyrektor Ośrodka. Tego samego zdania jest Agnieszka z Wodzisławia Śl., mama Weroniki, która również przygotowuje się do momentu, kiedy powie córce o adopcji w prosty, obrazowy i zrozumiały dla niespełna dwuletniego dziecka. – Tak małe dziecko wszystko przyjmuje jako pewnik, dlatego w miarę możliwości chcę oswoić ją z tą myślą jak najwcześniej. Nie ma co czekać do momentu, kiedy dowie się o tym od kogoś z piaskownicy – tłumaczy. Trudne początki Teoretycznie każdy, kto chce ofiarować miłość i być rodzicem może starać się o adopcję. W praktyce jednak sprawy nieco się komplikują. Przyszli rodzice muszą spełnić wymogi formalne i etyczne po to, by Ośrodek znalazł dla dziecka najodpowiedniejsze środowisko, w którym będzie żyło i wychowywało się. W procesie mogą uczestniczyć małżeństwa, ale też osoby samotne. – Mieliśmy przypadek dwóch pań, które adoptowały starsze dzieci, choć staramy się, by pociechy trafiały do rodzin pełnych – wyjaśnia Dyrektor. Adopcja dziecka przez osobę samotną jest procesem i rodzicielstwem znacznie różnym od adopcji dziecka przez parę małżeńską. Często motywacja i oczekiwania osoby samotnej są odmienne, a sam proces przebiega z dużymi różnicami, nierzadko jest znacznie trudniejszy i wymaga większej dojrzałości emocjonalnej. – O adopcję nie mogą starać się pary w związkach partnerskich – uzupełnia. Sporo też jest formalności. Warunki przysposobienia to między innymi pełna zdolność do czynności prawnych, niekaralność, kandydaci muszą być zdrowi fizycznie i psychicznie, dysponować odpowiednimi warunkami lokalowymi, finansowymi i co najważniejsze – muszą kierować się dobrem dziecka. Ponadto różnica wiekowa między rodzicami a dzieckiem nie może być mniejsza niż 18 lat i nie większa niż 40. – Sam proces adopcyjny trwa około 9 miesięcy. Rodzina zgłasza się do Ośrodka, składa dokumentację w tym: podanie, w którym motywuje chęć przysposobienia dziecka, życiorys, zaświadczenie od lekarza pierwszego kontaktu, psychiatry, opinię zakładu pracy, o zarobkach, akt małżeństwa. To proces pracochłonny, uciążliwy dla rodziców, ale niezbędny – zaznacza Kasendra. Rodzice się szkolą Po tej części rozpoczyna się etap drugi, czyli rozmowy z psychologiem i pedagogiem, minimum sześć takich spotkań. Pedagog odwiedza też kandydatów w domu. Na tym gruncie przyszli rodzice adopcyjni czują się znacznie swobodniej. To także okazja, by poznać ewentualnych krewnych dzielących z nimi cztery kąty i zorientować się, czy akceptują oni decyzję o adopcji i jakie są ich oczekiwania, ale też ograniczenia względem dziecka przysposobionego. – Zdarzyła się sytuacja, w której dziadkowie byli przeciwni przyjęciu dziecka przysposobionego do rodziny – mówi dyrektor. W końcu przychodzi czas na wstępną kwalifikację. Komisja składająca się z pracowników ośrodka na podstawie złożonej dokumentacji oraz opinii psychologa i pedagoga wyraża swoją opinię wobec konkretnych kandydatów. Gdy ta jest pozytywna rozpoczynają się szkolenia. Gazeta Wodzisławska – To cykl sześciu spotkań po pięć godzin, który ma charakter psychoedukacyjny. Spotkania odbywają się zwykle raz w tygodniu, w niedzielę – wyjaśnia. – Rodziny wymieniają się doświadczeniami, ale też obawami i własnymi oczekiwaniami, co jest bardzo budujące. Nawiązują się znajomości, przyjaźnie – uzupełnia. Pierwszy kontakt Po szkoleniu następuje właściwa kwalifikacja rodziny. Od tego momentu rodzice oczekują na dziecko. Czas ten jest bardzo zróżnicowany, zależy od ilości dzieci zgłoszonych z uregulowaną sytuacją LOKALNIE – NIEBANALNIE psychologa i pedagoga. – Rodzina czuje się obserwowana, co nie jest miłe, ale konieczne. To jedno z ważniejszych spotkań w ich życiu, więc rozumiemy stres – jednoznacznie stwierdza dyrektor Ośrodka. – Jeśli widzimy, że w przyszłości między stronami może rozwinąć się wyjątkowa więź uczuciowa, wtenczas organizowane są kolejne – wyjaśnia. Swoje pierwsze spotkanie z wyczekiwanym dzieckiem pamięta przywoływana już Agnieszka. – To było szczęście zmieszane ze strachem. Obawialiśmy się o wiele rzeczy: jak zareaguje, czy nas polubi. W momencie, kiedy ją zobaczyłam, wszystkie wątpli- W końcu była u siebie – mówi z satysfakcją mama. Decyduje sąd W ostatnim etapie rodzina składa wniosek do sądu, ten orzeka adopcję. Ośrodek przesyła do instytucji opinię i dokumentację. Po decyzji sądu rodzina adopcyjna ma takie same prawa i obowiązki, jak rodzina biologiczna. Ośrodek nie ingeruje, ani nie kontroluje jej w żaden sposób. Naturalnie nadal oferuje wsparcie i pomoc. Rodziny adopcyjne często dzwonią do nas i dzielą się swoimi wrażeniami. Dwa razy w ciągu roku or- Zainteresowanie adopcją z każdym rokiem jest coraz większe. prawną, jak i od wymagań rodziny. – Na zdrowe i małe dziecko trzeba nieraz czekać nawet do dwóch lat – podkreśla Kasendra. Rodzinę dobiera się do dziecka, nie odwrotnie, bo to jego dobro jest priorytetem. Odbywa się spotkanie, na którym potencjalnym rodzicom przedstawia się informacje dotyczące dziecka, jego rodziny, stanu zdrowia, opinii psychologicznej, czasem zdjęcie. Na podstawie tych dokumentów rodzina podejmuje, choć nie na gorąco, decyzję o pierwszym kontakcie z dzieckiem. Ma ono miejsce w Ośrodku, przebiega w towarzystwie wości zniknęły. Poczułam, że jesteśmy sobie przeznaczeni i że oto właśnie znaleźliśmy naszą córeczkę – wspomina. Weronika widocznie też poczuła łączącą nas od pierwszego spojrzenia więź, gdyż przywitała nas szczerym uśmiechem – dodaje. W przypadku Weroniki okres adaptacyjny trwał krótko. Przez około dwa tygodnie świeżo upieczeni rodzice i ich pociecha wzajemnie się poznawali. – Weronika zaraz po przyjeździe do domu zachowywała się tak, jakby mieszkała tu od zawsze. Cieszyliśmy się, że czuje się z nami tak dobrze i swobodnie. ganizujemy dla nich piknik. Mamy stały kontakt z większością z nich – puentuje dyrektor. W ubiegłym roku trzydzieścioro dwoje dzieci trafiło do rodzin adopcyjnych. W czasie sześcioletniej działalności Ośrodka, żadna z adopcji nie została rozwiązana. Taka ewentualność istnieje, decyzję podejmuje sąd w przypadku trwałego i zupełnego rozpadu więzi rodzinnej. Częściej jednak, mając na uwadze dobro dziecka, kieruje do rodziny właściwe organy, w tym kuratora. lena 13 LOKALNIE – NIEBANALNIE Czerwiec 2011 r. 18 lat doświadczenia! Lato sprzyja podróżom. Tym dalekim i tym bliższym.W ich zorganizowaniu pomocne są biura turystyczne, oferujące różnego rodzaju wyjazdy. Gdzie na wakacje? Wczasy nad polskim morzem czy w urokliwych górskich zakątkach? To miejsca, gdzie każdy może na własną rękę sam zorganizować sobie urlop. Jeśli chodzi o zagraniczne wojaże wycieczkowicze wolą skorzystać z pomocy profesjonalnych biur podróży. W tym roku mieszkańcy Wodzisławia Śląskiego i okolic na miejsce zasłużonego od pracy odpoczynku najchętniej wybierają Grecję, Hiszpanię oraz Bułgarię. Dużym powodzeniem cieszą się również wycieczki egzotyczne, a wśród nich Kenia i Dominikana. Turyści wybierają również Sri Lankę, Malediwy, Meksyk, Kubę, Seszele, Tajlandię i Kambodżę. Ci, którzy decydują się na podróż własnym środkiem lokomocji, najczęściej wybierają Chorwację, Włochy, Bułgarię, a także Austrię, która okazała się być atrakcyjnym miejscem wypoczynku nie tylko zimą. Niezmiennym powodzeniem od lat cieszy się Turcja. Kraj położony na pograniczu Europy i Azji w tym roku odwiedzi więcej naszych turystów. – Przyczyniły się do tego zamieszki w Egipcie oraz Tunezji, które miały miejsce w tych krajach z początkiem roku. Zainteresowanie kurortami w Tunezji oraz nad Morzem Czerwonym jednak wraca. Mimo faktu, że kraje te zostały już przez Polaków odkryte, to turkusowa woda, podwodne krajobrazy i wspaniałe plaże przyciągają miłośników fascynujących barw podmorskiego świata oraz uroków Sahary. Turyści szukają nowych wrażeń i zapuszczają się w coraz bardziej odległe zakątki świata. Stąd też wzrost zainteresowania rejsami wycieczkowymi po morzach i oceanach – mówi Bożena Kmieć kierownik Biura Podróży Medtur z Wodzisławia Śl. Po pierwsze klient Gusta klientów są różne. Niektórzy pragną wypocząć w ciszy i spokoju ciesząc się słońcem i klimatem nadmorskich plaż, inni z kolei preferują wycieczki objazdowe, podczas których zwiedzają wiele ciekawych miejsc. Jedni wolą odpoczywać latem, drudzy zimą. Dlatego tak ważne jest, by odpowiednio dopasować ofertę turystyczną do wymagań i upodobań klienta. – Każdą 14 osobę, która przychodzi do naszego biura, traktujemy indywidualnie. Zaufanie i lojalność, jakimi obdarzają nas klienci, dają nam energię do poszukiwania takich propozycji, które całkowicie sprostają ich oczekiwaniom – zapewnia Bożena Kmieć. Zdarza się, że klient nie zawsze wie, czego chce. – Bywało też tak, że osoba mająca zamiar jechać np. do Turcji wychodziła stąd z zarezerwowanym hotelem w Chor- biur w Polsce z ofertą TUI Niemcy (TUI Poland powstało dopiero w 1998). Na swoim koncie ma wiele nagród i wyróżnień, m.in.: dyplom TUI 2000/2001 oraz 2008, dyplom Debiut Roku 2003 – Scan Holiday, dyplom „Złoty Agent GTI”, dyplom Sun Fun za rok 2006 i 2007,, Certyfikat Agenta Prestiżowego ITAKA od 2009, certyfikat jakości Srebrny Agent przyznawany od 2006 do 2009 roku przez Neckermann. Urszula Zygar, Bożena Kmieć i Gabriela Latton dobierają wakacyjną ofertę zgodnie z gustami klienta. wacji, gdyż po rozmowie z nią okazało się, że atrakcje, jakie będą czekały go u celu podróży bardziej mu odpowiadają – dodaje. Profesjonalizm i rzetelność pracowników biura sprawiają, że klienci chętnie korzystają z jego szerokiego wachlarza ofert. – Osoby decydujące się na nasze usługi to nie tylko mieszkańcy Wodzisławia Śl. i okolic, ale także całej Polski, a także klienci zagraniczni z Niemiec, Czech, Ukrainy, Wysp Brytyjskich, Białorusi, Rosji i USA – wymienia kierownik biura. Od kilkunastu lat na rynku Biuro Informacji Turystycznej Medtur założyli 18 lat temu Maria i Zygmunt Mazurkiewiczowie. Od początku istnienia firmy jej właściciele postawili na jakość oferty i profesjonalizm obsługi. Sądząc po ilości zadowolonych klientów, którzy z oferty biura korzystają co roku, ich założenie sprawdziło się całkowicie. Medtur jest jednym z pierwszych Biuro posiada certyfikaty PIT oraz Rzetelna Firma. Firma współpracuje m.in. z organizatorami: TUI, Neckermann, Terra Reisen, Itaka, Rainbow Tours, Sun Fun, Logos Travel, Prestige, Holiday Tours. Szeroka gama ofert obejmuje m.in. wczasy z przelotem samolotem i dojazdem własnym, wycieczki do krajów egzotycznych, rejsy wycieczkowe, wycieczki objazdowe, bilety lotnicze, rezerwacja noclegów, oferty dla grup, kolonie, obozy młodzieżowe, ubezpieczenia turystyczne a także najnowocześniejsze systemy rezerwacyjne. Biuro Podróży Medtur zaprasza do udziału w „Konkursie Urodzinowym MEDTUR’u. Z okazji 18 urodzin do wygrania 3000 PLN na Twoje Wspaniałe Wakacje. Szczegóły konkursu na www.18lat.medtur.pl oraz w biurach w Wodzisławiu Śl. (Pl. Św. Krzyża 2, tel. 32 456 09 40, www.medtur.pl) i w Raciborzu (Batorego 7, tel. 32 414 09 80). (ak) LOKALNIE – NIEBANALNIE Gazeta Wodzisławska Paczki niebawem trafią do potrzebujących rodzin Zebrali ponad siedem tysięcy Po raz drugi kwestionariusze ruszyli na ulicę miast i gmin powiatu, by wesprzeć akcję Otwórz serce dla innych organizowaną przez Polski Czerwony Krzyż – Zarząd Rejonowy w Wodzisławiu. PCK powiatowe wróciło do tradycji sprzed 20 lat. 8 maja ponad 150 gimnazjalistów i uczniów szkół ponadgimnazjalnych pojawiło się w Radlinie, Rydułtowach Pszowie, Marklowicach, Turzy i Czyżowicach oraz w Wodzisławiu. Wspólnymi siłami udało się zebrać sumę ponad 7 tysięcy złotych. – Zbiórka rozpoczęła jednocześnie Tydzień Polskiego Czerwonego Krzyża, była uczczeniem sto dziesiątej rocznicy przyznania pierwszej w historii Nagrody Nobla założycielowi Czerwonego Krzyża Henri Dunanta i 90lecia powołania Kół Młodzieży PCK – mówi Halina Błędowska, kierownik wodzisławskiego oddziału. Paczki trafią do potrzebujących Środki uzyskane podczas tygodniowej akcji zostaną wykorzystane na zakup żywności, środków czystości dla rodzin potrzebujących. – Liczba osób potrzebujących wsparcia jest spora. Zwracamy się do szkół, ośrodków pomocy, by te wskazywały konkretnych ludzi – dodaje Błędowska. W zeszłym roku podobna zbiórka zorganizowana w październiku zakończyła się pomyślnie. Do PCK trafiło ponad 8 tysięcy złotych, z których przygotowano świąteczne paczki. Jak mówi kierownik wodzisławskiego biura, daleko im do rozmachu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, ale ma nadzieję, że przeprowadzane Zebrano 9500 ml krwi Każdy, kto chciał oddać krew mógł pojawić się 28 maja na imprezie zorganizowanej przez studentów pierwszego roku pedagogiki AHE. Dzięki Wampiriadzie, bo tak zatytułowano przedsięwzięcie udało się zebrać 9500 ml cennego daru. Do akcji – mówi z uśmiechem Katarzyna Majzner, studentka. Zbiórka krwi była głównym celem imprezy ale nie zabrało też atrakcyjnej otoczki. Skorzystać można było z punktów konsultacyjnych, w tym z porad kosmetologa, Pomysłów na przyciągnięcie dawców nie brakowało. włączyło się Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa z Raciborza. Piętnaście osób ze względu na złe wyniki wstępnego badania krwi zostało odrzuconych. – Sądzę, że wszystko poszło zgodnie z planem. Jesteśmy zadowoleni, choć zainteresowanie zawsze mogło być większe, rehabilitanta. Przeprowadzono krótki kurs pierwszej pomocy. Ponadto uczestnicy mogli zbadać poziom cukru i zmierzyć ciśnienie. Na miłośników błyskotek czekało stoisko z ręcznie robioną biżuterią. Artystycznych wrażeń dostarczył Teatr Wodzisławskiej Ulicy. lena sukcesywnie zbiórki po pierwsze przekonają ludzi o uczciwych zamiarach, po drugie – uda się pozyskać jeszcze więcej środków. Czym jeszcze zajmuje się PCK? Honorowym krwiodawstwem, szkoleniami sanitarnymi, kursami pierwszej pomocy oraz – rzecz podstawowa – działalnością opiekuńczą. Aktualnie ma pod sobą 60 podopiecznych. Dane te dotyczą Wodzisławia. W zeszłym roku do kwesty prócz Wodzisławia dołączyły Radlin i Pszów. W tym roku lista była pokaźniejsza, co dodatkowo mobilizuje organizatorów. – Krąg ludzi chcących pomagać poszerza się i to cieszy niezmiernie. Paczki niebawem trafią do najbardziej potrzebujących – zapewnia Wiesława Gerdeń, pracownik PCK. – Myślimy już nad kolejną podobną do tej akcją – puentuje. lena Liderzy wyłonieni 13 maja w Pszowie miała miejsce dziesiąta edycja Powiatowego Lidera Przedsiębiorczości. W tym roku tytuł lidera przyznano dwóm firmom z Wodzisławia Śl.: Handlobud – Tadeusz Wojciechowski i ZPUH Instalator – Tomasz Kwietniewski. Pozostałe nagrodzone firmy to Agencja Ubezpieczeniowa PZU z Radlina – Stanisława Nosiadek, Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Rydułtowach – Bożena Konieczny-Freund, PPUH Jantar Sp. z o.o z Pszowa – Wiesława Tatarczyk, Jan Jordan, Politan Sp. z o.o z Gorzyc – Bogdan i Rafał Tannenberg, Piekarnictwo-Handel z Godowa – Jan Klapuch, Technika okienna Sp. j. z Mszany – Aleksander Rduch, Zbigniew Borek i Ferma Drobiu z Lubomi – Jerzy Janiczek. Celem konkursu jest m.in. wspieranie rozwoju lokalnych firm oraz promowanie przedsiębiorstw, które zgodnie z zasadami etyki prowadzą działalność gospodarczą. Konkurs został zorganizowany przez Kapitułę, w której zasiadają: Starszy Cechu, Dyrektor Cechu, Starosta Powiatu Wodzisławskiego, Prezydent Miasta Wodzisławia Śl., Burmistrzowie Miast Radlin, Pszów i Rydułtowy oraz Wójtowie Gmin: Gorzyce, Marklowice, Godów, Mszana i Lubomia. (ak) 15 LOKALNIE – NIEBANALNIE Czerwiec 2011 r. Środki z aukcji wspomogą rozwój podopiecznych Zespołu Placówek Szkolno-Wychowawczo-Rewalidacyjnych. Bo życie jest jak sen Z Podopieczni razem z artystą wykonali Tolerancję. a nami kolejna, szósta edycja koncertu charytatywnego Czyń dobro, organizowanego przez wodzisławski Zespół Placówek Szkolno-Wychowawczo-Rewalidacyjnych. Impreza jaka miała miejsce 13 maja w gmachu Wodzisławskiego Centrum Kultury rozpoczęła się od aukcji prac wykonanych przez wychowawców i podopiecznych szkoły. Dochód w całości przeznaczony zostanie na działalność wspierającą rozwój niepełnosprawnych dzieci i młodzieży z terenu powiatu wodzisławskiego, które korzystają z oferty Zespołu. Aktualnie pomoc udzielana jest ponad 300 osobom. Część artystyczna rozpoczęła się od inscenizacji taneczno-muzycznej. W rolę aktorów wcielili się wychowankowie i pedagodzy. W czasie spektaklu Bo życie jest jak sen nie zabrakło alegorii, za pomocą których młodzi artyści skutecznie wprowadzili publiczność w świat wyjątkowej wrażliwości. Jak określił to jeden z prowadzących – Piotr Zieleźny – w świat osób, którym życie poskąpiło. Spektakl wyreżyserowała Beata Rączka, dyrektor Zespołu. Młodzi artyści, dzieci ze znacznym i umiarkowanym stopniem niepełnosprawności oraz z autyzmem, zaprezentowali się w teatrze ruchu. Całość dopełniała muzyka Zbigniewa Preisnera i Davida Garretta. – Chcieliśmy pokazać dzieci w pełnym świetle – mówi Beata Rączka. – Mamy te same marzenia i potrzeby, a różnimy się tyko w formie ich realizacji – akcentuje. Gościem specjalnym wieczoru był Stanisław Soyka. Znakomity jazzowy artysta wykonał utwory znane, jak i te pochodzące z najnowszej płyty, inspirowane twórczością Agnieszki Osieckiej. W finale młodzież i artysta wspólnie wykonali znaną Tolerancję. Słowa: Bo aby żyć siebie samego trzeba dać, wywodzące się z utworu stały się mottem koncertu. lena Szmaragdowe gody 23 maja w Urzędzie Stanu Cywilnego zebrały się pary, które obchodziły w tym roku 55-lecie zawarcia związku małżeńskiego. Ten niezwykły jubileusz uświetnił swoją obecnością senator Antoni Motyczka i prezydent miasta Mieczysław Kieca, który złożył jubilatom najserdeczniejsze życzenia i wręczył im listy gratulacyjne. – W czasach, kiedy coraz więcej małżeństw bierze rozwód, jesteście dowodem na to, że związek dwojga ludzi może być trwały i szczęśliwy – mówi prezydent. Specjalnie dla jubilatów wystąpiły Katarzyna Gojny i Marta Tadla, a na fortepianie zagrała Lena Minkacz. Jubileusz 55-lecia pożycia małżeńskiego obchodzili: Irena i Hubert Bańczykowie, Zofia i Czesław Bednorzowie, Maria i Alfred Błotkowie, Maria i Lucjan Bobińscy, Małgorzata i Leon Brachmańscy, Stefania i Jan Dudziakowie, Otylia i Wiesław Gorzkowscy, Janina i Adam Grzegorzkowie, Halina i Wiktor Kołkowie, Julia i Walenty Komarkowie, Elżbieta i Brunon Kopcowie, Dorota i Szczepan Krypczykowie, Aniela 16 i Alojzy Kwiatoniowie, Waleska i Bernard Mazurkowie, Irena i Zygfryd Murowie, Bronisława i Leon Spandelowie, Alicja i Jerzy Tatarczykowie, Weronika i Emil Tlał- Sala USC wypełniona była szczęśliwymi jubilatami. Jadwiga i Jan Nawratowie, Dorota i Antoni Neugebauer, Krystyna i Henryk Niesłoni, Irena i Jan Onderkowie, Gabriela i Jerzy Pukowcowie, Zdzisława i Ewald Sobalowie, kowie, Albina i Franciszek Walentukiewiczowie, Cecylia i Alojzy Węgrzykowie, Helena i Benedykt Wieczorkowie, Maria i Henryk Wojciechowscy. (ak) LOKALNIE – NIEBANALNIE Gazeta Wodzisławska Szesnaście par odebrało medale za długoletnie pożycie małżeńskie. i Tadeusz Korcela, Maria i Czesław Korneluk, Halina i Jan Krawczyk, Maria i Roman Mazur, Helena i Jan Szusbier, Stanisława i Julian Włodarz, a także Elżbieta i Marian Woch, Maria i Henryk Wutzke. grudnia w 1960 roku. – Jo była szwarno dziołszka i mąż też był fajny – wspomina z uśmiechem małżonka. – Doczekaliśmy się dwóch synów i czwórki wnucząt. Potrafimy się porozumieć, ustępować od czasu do czasu i dzięki temu możemy świętować taki jubileusz – dodaje. Jako ciekawostkę podajemy, że do najmłodszych par, które miały w sumie po 142 lata – Poznaliśmy się w pracy na kopalni Wesoła i tak życie wesoło nam płynie od lat – mówi żartobliwie Jan Duda. Para pobrała się 27 należą: Lidia i Kazimierz Fortuna, Urszula i Alfred Kiszel oraz Hildegarda i Tadeusz Korcela. lena Poznali się w wieku 19 lat. W tym roku świętują sześćdziesiąt lat pożycia małżeńskiego. Para po raz pierwszy spotkała się podczas odpustu. – Kręcił się obok mnie niemal od razu. Pierwsze spojrzenie wystarczyło, byśmy się w sobie zakochali – wspomina z uśmiechem Róża Steuer. Wtedy oboje mieli po dziewiętnaście lat. Na ślubnym kobiercu stanęli niespełna dwa lata później. Mąż pracował na kopalni, a pani Róża całą swą energię poświęciła na prowadzenie domu i wychowywanie dzieci. Co ich w sobie zachwyciło? – Oprócz urody to to, że mąż zawsze był dżentelmenem. Wiedział jak się zachować – opowiada małżonka. Z kolei pana Pawła ujęła opiekuńczość i zaradność towarzyszki życia. I, rzecz jasna, kobiecy wdzięk. W codziennym życiu znajdywali kompromis, potrafili ze sobą rozmawiać i rozumieli siebie nawzajem. – To klucz do szczęścia, choć czasem trzeba się pokłócić – dodaje z przekorą Paweł Steuer. Dziś czas mija im spokojnie, choć, jak podkreślają, zdecydowanie za szybko. Małżonek lubi rowerowe przejażdżki, żona z kolei spacery i trzymające w napięciu kryminały. lena Pół wieku razem Udowodnili, że przez pięćdziesiąt lat można nie tylko wytrwać ze sobą, ale i być szczęśliwym. W dowód uznania szesnaście par małżeńskich 11 maja w Urzędzie Stanu Cywilnego odebrało z tej okazji medale, które przyznaje prezydent Bronisław Komorowski. To odznaczenie szczególne, które otrzymuje dwoje ludzi, jako symbol przywiązania do życia rodzinnego i odpowiedzialności za nie. Złote gody to jubileusz, który zwykle staje się miłym pretekstem po temu, by pary mogły osobiście odebrać medale. Nie inaczej było tym razem. Szczęśliwym małżonkom gratulacje składał prezydent miasta Mieczysław Kieca i Mirosława Meisel, kierownik USC. – Miłość niesie ze sobą stałe zobowiązania i temu sprostaliście – mówi Mieczysław Kieca. – Dajecie doskonały przykład młodemu pokoleniu – dodaje. W gronie jubilatów znaleźli się: Wincentyna i Jan Becht, Henryka i Józef Bończyk, Jadwiga i Stanisław Cheba, Ema i Jan Duda, Marianna i Józef Dudeńko, Anna i Józef Dzierżawa, Lidia i Kazimierz Fortuna oraz Urszula i Alfred Kiszel, Hildegarda Jubilaci ze wzruszeniem odebrali medale. Czasem trzeba się pokłócić Mają dwójkę dzieci, córkę Halinę i syna Stefana. Doczekali się trzech wnuczek – Moniki, Magdy i Anety oraz prawnuczka Kacpra. Razem w związku małżeńskim przeżyli sześćdziesiąt lat. 10 maja Róża i Paweł Steuer wspólnie z najbliższymi świętowali swój znakomity jubileusz. Gratulacje złożył zastępca prezydenta miasta Eugeniusz Ogrodnik oraz Mirosława Meisel, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego. Para po raz pierwszy spotkała się na odpuście. 17 LOKALNIE – NIEBANALNIE Niewiedza zabija Centrum Dializ Fresenius Nephrocare w Wodzisławiu Śląskim zorganizowało akcję Nefrotest, podczas której można było bezpłatnie zbadać krew w kierunku chorób nerek. Wstępnie planowano zarejestrować 400 osób, jednak zainteresowanie akcją było tak duże, że organizatorzy postanowili przyjąć aż 800 chętnych. Przedsięwzięcie podzielono na dwie tury. 14 maja przebadano 433 osoby. Drugi termin badań wyznaczony został na 14 czerwca. Wtedy też zostanie przyjęta reszta osób. Akcja w naszym mieście to część ogólnopolskiej kampanii, która ma upowszechnić wiedzę o roli nerek w organizmie i przekonać Dzięki wcześniejszym rezerwacjom uczestnicy akcji przychodzili na badania w wyznaczonych godzinach. Dzięki temu uniknięto kolejek Czerwiec 2011 r. społeczeństwo do regularnej profilaktyki. W Polsce, według różnych szacunków, od 4 do 4,5 miliona osób ma jakąś postać przewlekłej choroby nerek. Większość z nich nie wie o swoich dolegliwościach. Choroby nefrologiczne przebiegają podstępnie i nie dają wyraźnych objawów. Wciąż nierzadko są diagnozowane w stadium, w którym jedynymi formami leczenia są dializoterapia lub przeszczep. – Ludzie często boją się badań, nie chcą dowiedzieć się o swojej chorobie, wolą żyć w nieświadomości. Dlatego nie wiedzieliśmy, czy odpowiedzą na nasze zaproszenie- mówi dr Adam Riemel, nefrolog i szef wodzisławskiej stacji, który pełni dyżur podczas akcji. W organizmie człowieka nerki pełnią bardzo ważną rolę. W Polsce nie ma obowiązku przeprowadzania regularnych badań krwi i moczu pod kątem ich chorób. Dlatego tak ważne jest, by samemu pamiętać o badaniach, które pozwalają wykryć nieprawidłowości i zapobiec trwałemu uszkodzeniu nerek. Aby dowiedzieć się, jak pracują nasze nerki, wystarczy zwrócić się do przychodni po skierowanie lub na własny koszt wykonać badanie ogólne moczu i oznaczenie kreatyniny z e- GFR we krwi. (ak) Nie przedstawiają suchej wiedzy, ale poprzez zabawę zachęcają do zaprzyjaźnienia się z historią. Historia nie musi być nudna Zaczęło się rok temu od spotkań z historią w ramach ferii zimowych. Pomysł przypadł do gustu zarówno organizatorom, jak i młodym uczestnikom. Od tego momentu pomysłodawcy – Kinga Kłosińska i Dawid Jęczmionka z wodzisławskiego muzeum – intensywnie rozwijali plany popularyzowania historii wśród najmłodszych. Odbyły się kolejne Spotkania z historią i lekcje muzealne. Temat szybko wzbudził zainteresowanie. Szkoły chętnie zgłaszają się do muzeum, a i pracownicy na zamówienie pojawiają się w szkolnych murach. – Zachęcamy do udziału w tego typu zajęciach. To nauka poprzez zabawę – mówi Dawid Jęczmionka. Do wyboru są lekcje muzealne i Spotkania z historią. Pierwsze oparte są na wykładach i prezentacji multimedialnej. Przygotowano je z myślą o młodzieży. Z kolei Spotkania z historią to spora dawka wiedzy adresowana do najmłodszych, w tym przedszkolaków. – Choć tematy spotkań – przykładowo: numizmatyka, sfragistyka, symbolika kwiatów w chrześcijaństwie, brzmią iście naukowo, to 18 staramy się nie przedstawiać suchej wiedzy, ale tak, by zainteresowanie rosło z minuty na minutę – uzupełnia. Oprócz wykładu, prezentacji organizatorzy zapewniają niezłą zabawę. Jakie inne tematy czekają na zainteresowanych? Historie rodów, dane rzemiosło, przesądy i wierzenia,Wodzisław w średniowieczu, życie codzienne w PRL-u i wiele innych. – W organizację zajęć: „Tradycje i zwyczaje wielkanocne na Śląsku dawniej i dziś” włączyły się Anna Szlaga i Aleksandra Czechowicz, za co bardzo dziękujemy – podkreśla Jęczmionka. Co w wakacje? Jakie atrakcje będą czekały na najmłodszych w okresie wakacji, tego dokładnie jeszcze nie wiadomo. Na ten czas przypada jubileusz 40-lecia Muzeum, więc pracy jest sporo. – Praca wre, ciągle jesteśmy w rozjazdach i przyznam, że trochę brakuje czasu na przygotowanie nowej tematyki Spotkań… – tłumaczy Dawid Jęczmionka. – Zakładam, że dzieci, które pojawiłyby się u nas w czasie wakacji nie zadowoliłby się powtórką z roku ubiegłego – dodaje, zaznaczając, że próba zorganizowania czegoś atrakcyjnego będzie podejmowana. O konkretach dowiemy się w połowie czerwca. Słowo o jubileuszu Nie zabraknie jednak innych muzealnych ciekawostek. Co prawda generalne obchody 40-lecia zaplanowano na wrzesień, jednak już w czerwcu, od Dni Wodzisławia muzeum zaprasza do zwiedzania jubileuszowej wystawy. Wkrótce też otwarte zostaną stałe ekspozycje. Pierwsza z nich to Wodzisław w XX wieku, uzupełniona o wydarzenia do lat 80-tych. – Wcześniejsza kończyła się na okresie powstań śląskich – dopowiada Sławomir Kulpa, dyrektor placówki. Druga to Dawne rzemiosło i trzecia, jako zupełna nowość traktować będzie o mieszczańskim salonie. – Wydamy także monetę z okazji 40-lecia. Dla koneserów pojawi się możliwość wybicia okazjonalnego żetonu – zachęca Kulpa. lena LOKALNIE – NIEBANALNIE Gazeta Wodzisławska Ubrania w obiegu 28 maja w Wodzisławskim Centrum Kultury zorganizowano akcję, w czasie której jej uczestniczki mogły sprzedawać ubrania, bądź wymieniać je między sobą. Jeśli wziąć pod uwagę fakt, że był to debiut, impreza o intrygującym tytule Puść go dalej, czyli wymiana ubrań i dodatków wypadła bardzo dobrze. Zwolnić szafową przestrzeń Z pewnością każdy ma w swej szafie ubrania, których już nie nosi. Akcja była więc okazją, by zrobić z nimi porządek. Hol WCK wypełnił się stoiskami z odzieżą, obuwiem, biżuterią i różnego rodzaju dodatkami. Zgodnie z regulaminem osoby sprzedające mogły wymieniać się nawzajem rzeczami, tak więc wiele uczestniczek zupełnie za darmo nabyło wiele nowych rzeczy. Symboliczne nieraz ceny zachęcały do kupna, a w przymierzalni panował ciągły gwar. W trakcie akcji przeprowadzono również konkurs na najlepszą stylizację. Cztery uczestniczki, ubrane w zakupione przez siebie bądź wymienione ubrania, stworzyły niepowtarzalne kreacje. Każda z nich była na tyle niepowtarzalna, że nagrodzono wszystkie panie, doceniając ich inwencję twórczą i odwagę. W nagrodę dostały bezpłatną wizytę w salonie fryzjerskim i kosmetycznym. – Bardzo podoba mi się to przedsięwzięcie. Nie dość, że można sprzedać swoje ubrania lub wymienić je na inne, to jeszcze miło spędzić czas, napić się kawki i pogadać o ciuchach – mówi Agnieszka Dudka. – Jeśli akcja zostanie zorganizowana ponownie, na pewno wezmę w niej udział – dodaje. Organizatorzy, zadowoleni z pierwszej imprezy, już obiecują, że niebawem ją powtórzą. – Wszystkie panie, które wzięły udział w wymianie ubrań, podczas kolejnej Na usługi fryzjerskie chętnych nie brakowało. Zabawa integruje Za nami miesiąc pełen majówek i festynów pod chmurką. Organizacja tego typu imprez sprzyja integracji lokalnego społeczeństwa. Wodzisławianie mieli wiele okazji ku temu, by mile spędzić czas w gronie rodziny i znajomych. Bawili się wszyscy, od młodszych do tych nieco starszych. Taką sposobność stworzyli m.in. organizatorzy festynu rodzinnego Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 3 w Radlinie II, który miał miejsce 14 maja. Nie próżnowały także przedszkolaki z PP nr 6, które 20 maja przed publicznością prezentowały swoje wokalno-taneczne talenty, a następnie wraz z rodzicami wzięli udział w licznych atrakcjach. Dzień później okazję do dobrej zabawy mieli mieszkańcy dzielnicy Zawada. Festyn zorganizowany przez ZSP nr 1, LZS „Naprzód 46” i Ochotniczą Straż Pożarną miał charakter muzyczno-sportowy, a w przedni humor wprowadził wszystkich prezenter Radia Internetowego Andreas, a także zespoły Muzykanty, Kamraty i Trio-Hit. (ak) nie będą musiały płacić za stoiska – zachęcała do przystąpienia w kolejnej edycji Izabela Sobota z WCK. Miejmy nadzieję, że tym razem pogoda dopisze i impreza będzie mogła zostać przeniesiona na zewnątrz WCK. Porady na lato W trakcie akcji do dyspozycji uczestniczek i odwiedzających w tym dniu WCK byli eksperci od pielęgnacji włosów i cery. Każdy mógł uzyskać indywidualną poradę, a także skorzystać z drobnych usług fryzjerskich. Panie najczęściej zadawały pytania odnośnie odpowiedniego doboru kosmetyków do rodzaju cery. Interesowały ich również kwestie związane z oczyszczaniem skóry. – Zabieg, który najczęściej polecałam, świetnie nadaje się na nadchodzące lato. Likwiduje skutki promieniowania słonecznego, a także złuszcza, oczyszcza i nawilża skórę – mówi kosmetolog Sylwia Dragon z Gabinetu Kosmetologii Leczniczej i Pielęgnacyjnej. – Hydradermabrazja, bo o tym zabiegu mowa, ma działanie łagodzące, nie powoduje podrażnień, a jej efekty są widoczne natychmiast – zapewnia. Na brak zajęcia nie mógł narzekać także Adam Smiatek ze Studia Fryzur. Uczestniczki imprezy otrzymały od niego wiele cennych rad. – Panie pytały jak dobierać kosmetyki do różnego rodzaju włosów. Interesowały się również trendami, które będą obowiązywać tego lata – mówi stylista. Ciepłe, słoneczne refleksy dodadzą uroku każdej plażowiczce, jednak najważniejsze jest, by używać kosmetyków zabezpieczających włosy przed słońcem. (ak) Wytańczyli nagrody Zespół Epizod działający przy Wodzisławskim Centrum Kultury zachwycił jury Turnieju Tańca Ulicznego „(Nie) łam się”. 20 maja w Rudzie Śląskiej członkowie zespołu zaprezentowali taneczne umiejętności. W kategorii formacja hip hop Epizod XL wytańczył drugie miejsce. W solówce street dance najlepsza okazała się Barbara Różańska, a Justyna Lamża zajęła trzecie miejsce. W solówce hip hop Dagmara Smołka zajęła trzecią pozycję. (ak) 19 co w trawie piszczy 10 – 30 VI „Człowiek na papierze i płótnie” – wystawa fotografii i malarstwa Henryki i Dariusza Langrzyk/ Galeria pod Fikusem/ MiPBP godz.18.00 „Człowiek na papierze” – wernisaż wystawy/ sala multimedialna MiPBP 11 VI 1 – 30 VI „Pałac wodzisławski – dziedzictwo Dietrichsteinów” – wystawa czasowa/ Muzeum „Ludzie z zaświatów” – wystawa czasowa fotografii Tomka Rośniaka/ Muzeum „W 90-tą Rocznicę III Powstania Śląskiego i Plebiscytu” – wystawa czasowa/ Muzeum 1 – 30 VI „Plebiscyt Górnośląski – 1921” – wystawa czasowa/ Galeria TMZW „Art Vladislavia” /galeria czynna w poniedziałki i czwartki od godz. 11.00 do 17.00 1 – 30 VI „Książka roku” – głosowanie na najlepszą książkę dla dzieci/ MiPBP/ Filia nr 5 Radlin 1 – 30 VI godz. 16.00–20.00 Świetlica OSP – odbywają się zajęcia plastyczno – techniczne, muzyczno – taneczne, gry i zabawy na boisku OSP oraz otwarte turnieje gier świetlicowych i serfowanie po Internecie/ Kokoszyce 1- 30 VI godz. 14.00–19.00 bezpłatne zajęcia artystyczne i sportowo – rekreacyjne, które odbywają się w świetlicy od poniedziałku do piątku/ Ognisko Pracy Pozaszkolnej os. XXX-lecia 41 3- 30 VI „Wierszowany świat książki” – pokonkursowa wystawa prac plastycznych/ Wypożyczalnia dla dzieci i młodzieży/ MiPBP 9 VI godz. 9.45 przegląd piosenki przedszkolnej „Wesoła nutka”/ dział muzyczny MiPBP godz.12.30 „Dla Mamy i dla Taty”- z cyklu Rodzinne czytanie w bibliotece/ MiPBP/ Filia nr 10 Zawada godz. 18.00, 19.00 mecze Wodzisławskiej Ligi Piłki Nożnej Amatorów – zakończenie Ligi, wręczenie nagród/ boisko przy Zespole Szkół Technicznych ul. Pszowska 20 godz. 10.00 III Festiwal Sportowy dla dzieci szkół podstawowych i gimnazjalnych – gry i zabawy sportowe /Ośrodek Wodny Balaton/ godz. 17.30 „Grunt to rodzinka” – koncert Zespołu Pieśni i Tańca „VladislaVIa”/sala widowiskowa WCK/ cena biletu: 12 zł W programie koncertu z cyklu „W kręgu Przyjaciół” pojawią się dedykacje i występy artystyczne od dzieci dla babć, dziadków, rodziców, cioteczek, wujków, stryjków, rodzeństwa i kuzynostwa . 12 VI godz. 11.00 IV Edycja Grand Prix MTB EUROREGIONU SILESIA 2011/ Ośrodek Wodny Balaton godz. 17.00 Koncert galowy Klubu Tańca Towarzyskiego „ SPIN”/ WCK cena biletu: 15 zł 14 – 17 VI CZas na film- projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Rozwoju Europejskiego oraz budżetu państwa „Przekraczamy granice” – warsztaty plastyczne, scenograficzne, filmowo-aktorskie, kostiumowe. Partner: Artystyczna Szkoła Podstawowa w Opawie, Publiczne Przedszkole w Opawie/ WCK 15 VI godz. 13.00 „ Fanaberie literackie” – spotkanie autorskie z Michałem Rusinkiem w ramach 42 Dni Wodzisławia/sala multimedialna MiPBP 16 VI godz. 11.00 Spotkanie z dr Józefem Musiołem i promocja książki „Kordian i Helena. Historia miłości ze zbrodnią państwa w tle”/ sala multimedialna MiPBP 17 – 30 VI „Wodzisław w XX wieku” – wystawa obejmująca okres do lat 80-tych. / Muzeum „Dawne rzemiosło wodzisławskie” – wystawa stała/ Muzeum „Salon mieszczański na przełomie XIX i XX wieku” – wystawa stała/ Muzeum „40-lecie Muzeum w Wodzisławiu Śląskim” – wystawa czasowa/ Muzeum „Muzeum moich marzeń” – wystawa pokonkursowa/ Muzeum Czerwiec 2011 r. 17 – 30 VI „Wodzisław Śląski moje miasto – plener 2011” – pokonkursowa wystawa prac Miejskiego Konkursu Plastycznego organizowanego przez OPP w Wodzisławiu/ MiPBP/ Filia nr 13 os. XXX-lecia 17 VI Finał projektu CZas na film – rozstrzygnięcie konkursu filmowego, gala oskarowa na planie filmowym, kino plenerowe „2 młode wina”, „Wycieczkowicze”, „Poszukiwanie skarbów” – gra terenowa dla przedszkolaków/ Park miejski godz. 10.00 „Dawno temu” – spotkanie autorskie z Wiolettą Piasecką w ramach 42 Dni Wodzisławia /Fontanna na Rynku, w razie niepogody sala multimedialna MiPBP/ godz. 17.00 „Zosia, Grześ i Dyzio” – rodzinne czytanie w bibliotece – spotkanie Klubu Motyli Książkowych. W godzinach otwarcia biblioteki do dyspozycji czytelników: cztery stanowiska komputerowe z bezpłatnym dostępem do Internetu, gry planszowe dla dzieci i młodzieży, „Uwolnij książkę! – stoisko darmowej wymiany książek/ MiPBP/ Filia nr 13 os. XXX-lecia godz. 16.30 koncert zespołu Cover Band/ 42 Dni Wodzisławia Śląskiego/ Stadion przy ul. Bogumińskiej godz. 18.00 koncert zespołu June/ 42 Dni Wodzisławia Śląskiego/ Stadion przy ul. Bogumińskiej godz. 19.30 koncert zespołu NO! NO! NO! (Tomek Makowiecki)/ 42 Dni Wodzisławia Śląskiego/ Stadion przy ul. Bogumińskiej godz. 21.00 koncert Miki Urbaniak/42 Dni Wodzisławia Śląskiego/ Stadion przy ul. Bogumińskiej 18 VI godz. 10.00 „Wodzisław malowany” – zajęcia z cyklu „Sobotnie sztuczki ze sztuką” w ramach 42 Dni Wodzisławia/ wypożyczalnia dla dzieci i młodzieży MiPBP godz. 10.00–16.00 występy w ramach „31. Wodzisławskich Spotkań z Folklorem”/ 42 Dni Wodzisławia Śląskiego/ Rynek godz. 16.00–18.00 występ „Baby z Chopym” /42 Dni Wodzisławia Śląskiego/ Rynek godz. 16.00 koncert zespołu Manufaktura/ 42 Dni Wodzisławia Śląskiego/ Stadion przy ul. Bogumińskiej godz. 17.30 koncert zespołu Symetria/42 Dni Wodzisławia Śląskiego/ Stadion przy ul. Bogumińskiej godz. 19.00 koncert zespołu Poluzjanci co w trawie piszczy Gazeta Wodzisławska (Kuba Badach) /42 Dni Wodzisławia Śląskiego/ Stadion przy ul. Bogumińskiej godz. 21.00 koncert Ewy Farny /42 Dni Wodzisławia Śląskiego/ Stadion przy ul. Bogumińskiej 19 VI godz. 10.00 Turniej tenisa stołowego z okazji Dni Wodzisławia Śląskiego w Szkole Podstawowej nr 21 (kategorie: do 25 lat, 26–55 lat, powyżej 55 lat, „open”)/ TKKF „Relaks” godz. 10.00 Turniej tenisa ziemnego dla dzieci i młodzieży – 42 Dni Wodzisławia Śląskiego/ korty MOSiR Centrum godz. 10.00–16.00 występy w ramach „XXXI Wodzisławskich Spotkań z Folklorem”/ 42 Dni Wodzisławia Śląskiego/ Rynek godz. 15.30 koncert zespołu Szkoły Muzycznej Yamaha/ 42 Dni Wodzisławia Śląskiego/ Stadion przy ul. Bogumińskiej godz. 16.00-18.00 występ Claudii Chwołki/ 42 Dni Wodzisławia Śląskiego/ Rynek godz. 16.15 koncert zespołu Sinestima i Sounds Smugglers/42 Dni Wodzisławia Śląskiego/ Stadion przy ul. Bogumińskiej godz. 17.30 koncert zespołu Nostalgic/42 Dni Wodzisławia Śląskiego/ Stadion przy ul. Bogumińskiej godz. 18.30 koncert Kasi Wilk/ 42 Dni Wodzisławia Śląskiego/ Stadion przy ul. Bogumińskiej godz. 20.30 koncert Kasi Cerekwickiej/42 Dni Wodzisławia Śląskiego/ Stadion przy ul. Bogumińskiej 22 VI godz. 17.00 Koncert uczniów Szkoły Yamaha/ WCK 24 – 25 VI godz. 22.00–1.00 „Ale!Nocka” – impreza z cyklu „Ale!Babki czyli warsztaty artystyczne w babskim gronie”; blok jednogodzinnych warsztatów z rzeźby w glinie, tworzenia biżuterii, malowania na szkle, warsztaty collage; godz. 24.00 koncert zespołu Zawiało – muzyka folkowa, Ale!Rybka – nocny poczęstunek dla uczestników; godz. 1.00 relaks – joga/ Partner: Tygiel Rozmaitości, Galeria ProVIncja, Restauracja Ale!Rybka / WCK cena biletu: 50 zł ( wcześniejsza rezerwacja miejsc) 25 VI godz. 9.00 Międzynarodowy Turniej Piłki Nożnej rocznika 1998/ Stadion MOSiR Centrum ul. Bogumińska 9 i boisko przy ul. Jastrzębskiej godz. 21.00 Sound of Industry – open air /teren byłej kopalni 1 Maja dzielnica Wilchwy/ cena biletu: 15 zł 29 VI godz. 15.30 Klub seniora zaprasza na spotkanie/ MiPBP/ Filia nr 1 Wilchwy MEDYCZNA SZKOŁA POLICEALNA WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO NR 1 W RACIBORZU Jesteśmy szkołą kształcącą bezpłatnie na kierunkach medycznych: ◆ TECHNIK MASAŻYSTA ◆ TERAPEUTA ZAJĘCIOWY ◆ HIGIENISTKA STOMATOLOGICZNA ◆ DIETETYK ◆ OPIEKUNKA DZIECIĘCA ul. Warszawska 7 | 47-400 RACIBÓRZ | tel. 32 4153244 e-mail: [email protected] www.lamborgh.webd.pl 21 COOLTURA w mieście Czerwiec 2011 r. 25 czerwca w Wodzisławiu Śląskim w dzielnicy Wilchwy, na terenie byłej KWK „1 Maja” odbędzie się kolejna edycja Sound of Industry. Mocne brzmienie po raz drugi Wodzisławskie Centrum Kultury wraz z wodzisławskim Stowarzyszeniem Gondola oraz clubem numer01 ponownie stworzą niepowtarzalny klimat. Projekt Sound of Industry, bo o nim mowa, narodził się w ubiegłym roku. Na premierowej imprezie gościły gwiazdy polskiej i czeskiej sceny clubowej, takie jak legendarny Angelo Mike, który występował m.in. podczas słynnego Sensation White, Soundtropolis czy Sunrise Festival, Martin Gredner – DJ najpopularniejszego w naszym regionie Radia Helax oraz menadżer czeskich clubów: Mecca, Roxy czy Fabric oraz Jakub Rene Kosik – gwiazda polskiej sceny techno, który miał szansę zagrać wspólnie z mistrzem – Chris’em Liebing’iem. – Podczas tegorocznej edycji wystąpią m.in. wspomniany wcześniej Martin Gredner, Loox i Magda Diaków z wokalem live, który w połączeniu z housowym brzmieniem daje niesamowity efekt – mówi Radosław Rybka, jeden z organizatorów. – Zagrają też Solo, członek houseradio.pl, prężnie działającego radia internetowego, grającego muzykę klubową oraz nowe nabytki regionalnej sceny: MarkG, KrissR oraz Sebollos a wizualizacje zapewnią VJ-e: Diabeł i Słodki – wymienia. Wskaźnik zainteresowania w górę Jak zaznaczają organizatorzy, Sound Of Industry jest imprezą kulturalną organizowaną przede wszystkim z myślą o mieszkańcach miasta i powiatu wodzisławskiego. – Liczymy, że nasza inicjatywa spotka się z dużym zainteresowaniem ze strony klubowiczów z całego regionu a także zza południowej granicy – dodaje Rybka. W minionym roku na imprezie pojawiło się niemal 400 osób. To jak na debiut całkiem niezły wynik. – Byliśmy zadowoleni. Informacja o projekcie szybko się rozprzestrzeniła. Usłyszało ją kolejnych kilkaset osób, którzy mam nadzieję będą gościć na SoI w tym roku – puentuje organizator. Z założenia Sound of Industry ma stać się imprezą cykliczną, a dzięki coraz większemu zainteresowaniu pomysłodawcy chcą rozwijać projekt i w przyszłości zorganizować coś na dużo większą skalę. Dla amatorów takich brzmień mamy dobrą wiadomość. Na przełomie sierpnia i września ponownie zagra gwiazda światowej sceny clubowej. Kto nią będzie? To póki co niespodzianka. Szczegóły dostępne na stronie www.soi.wodzislaw.pl lena Poszukiwanysobowtór gwiazdy filmowej W ramach projektu CZas na film Wodzisławskie Centrum Kultury ogłasza konkurs na najlepsze przebranie filmowe, w którym może wziąć udział każdy mieszkaniec czesko-polskiego pogranicza, bez względu na wiek i płeć. Celem przedsięwzięcia jest wyłonienie najbardziej oryginalnej kreacji sobowtóra filmowego, rozwijanie kreatywności, promocja amatorskich talentów a także pobudzanie lokalnej, twórczej aktywności. Aby wziąć udział w przedsięwzięciu należy przesłać kartę zgłoszeniową (do pobrania ze strony internetowe www.wck.wodzislaw.pl) do 10 czerwca br. na adres 22 organizatora lub pocztą elektroniczną: impresariat@wck. wodzislaw.pl. Jury oceniać będzie ogólny wyraz artystyczny, otwartość i osobowość sceniczną, charakteryzację i sposób prezentacji wybranej gwiazdy filmowej a także stopień podobieństwa. Prezentacje uczestników konkursu odbędą się 17 czerwca od godz. 13.00 w parku miejskim. Wszelkie informacje dotyczące konkursu będą udzielane w WCK pod nr tel. +48 32 455 48 55 oraz na stronie organizatora www.wck. wodzislaw.pl (red.) cooltura w mieście Gazeta Wodzisławska Pokazy aktorów teatrów ulicznych mają wprowadzić mieszkańców miasta w doskonały humor. Akademia Uśmiechu tuż tuż 10 czerwca o godzinie 16.00 na wodzisławskim rynku rusza Akademia Uśmiechu. Program przeznaczony jest dla widzów od lat trzech. Górnej granicy wieku nie ma. Jakie atrakcje czekają na amatorów dobrej zabawy? Po pierwsze aktorzy teatrów ulicznych dadzą popis pantomimy, iluzji i żonglerki. Wrocławski Teatr na Walizkach przedstawi spektakl plenerowy Beczka Śmiechu. Aktorzy będą zachęcali widzów do aktywności. W spektaklu zobaczymy parodię cyrku, będziemy świadkami i uczestnikami seansu hipnozy. Poza tym na rynku pojawią się kuglarze, szczudlarze, pokaz tworzenia balonowych figur i ogromnych baniek mydlanych. Organizowane będą także warsztaty, w tym: teatralne, bajkoterapii i muzykoterapii. Udział w nich jest bezpłatny, zapisy i informacje szczegółowe pod numerem 32 729 38 19. Cel projektu to zwrócenie uwagi na FAS, czyli Zespół Alkoholowy Płodu. Pomogą w tym materiały informacyjne dostarczone przez Polski Przemysł Spirytusowy, organizatora kampanii Lepszy start dla Twojego dziecka, która ma na celu uświadomienie kobietom, że każda, nawet najmniejsza ilość alkoholu wypita w trakcie ciąży może mieć szkodliwy wpływ na rozwój dziecka. Organizatorem akcji jest Stowarzyszenie Gondola oraz Akademia Humanistyczno-Ekonomiczna w Łodzi Wydział Zamiejscowy w Wodzisławiu Śląskim. Partnerem akcji jest Wodzisławskie Centrum Kultury. Projekt dofinansował Urząd Miasta. W razie niepogody impreza z rynku przeniesie się do WCK. lena Ubiegłoroczny pomysł spotkał się z aprobatą. W tym roku może być podobnie. II Weekend Kultury Chrześcijańskiej przed nami Impreza rozpocznie się 10 czerwca i potrwa przez kolejne dwa dni. – W parku między ulicami Pszowską i Boczną, grupa chrześcijan z naszego miasta już po raz drugi postara się udowodnić, że życie chrześcijanina wcale nie jest nudne – zachęca Maciej Siewniak, organizator II Weekendu Kultury Chrześcijańskiej. – Jeżeli ktoś twierdzi, że jest inaczej to będzie miał okazję zweryfikować swoje nastawienie już w drugi weekend czerwca – dopowiada. Ponieważ ubiegłoroczny pomysł spotkał się z dużą aprobatą zarówno ze strony uczestników spotkania, jak i władz miasta, w tym roku postanowiono wykonać jeszcze więcej pracy. Poprzedzony zostanie 4 czerwca akcją porządkowania parku. Organizowany jest dla każdego z osobna, jak i całych rodzin, które chcą spędzić czas w tej piknikowej formie. 10 czerwca o godzinie 19.00 będzie miał miejsce Wieczór Filmu Chrześcijańskiego. Emisja filmu pt. Pokonać gigantów będzie kinową premierą w naszym kraju! Kościół Ewangelicznych Chrześcijan całkowicie pokrył koszty tej premiery, dzięki czemu można zobaczyć ten film zupełnie za darmo. 11 czerwca rozpocznie się od Międzywyznaniowych Rozgrywek Dwa ognie z udziałem wcześniej zgłoszonych zespołów (szczegóły na www.kech.com.pl) a po południu, o godz. 17.00 odbędzie się kolejne Nabożeństwo Młodzieżowe z cyklu Zjednoczeni Jednomyślnością, którego temat przewodni brzmi Osaczeni. Nie zabraknie śpiewu i muzyki. 12 czerwca o godzinie 10.00 odbędzie się nabożeństwo pod namiotem, a po nim rodzinny piknik. Dzieci pod opieką rodziców będą mogły skorzystać z wielu darmowych atrakcji, takich jak: dmuchane zjeżdżalnie, trampoliny, gry i zabawy itp. Na osłodę czasu czekać będzie wata cukrowa za totalną darmochę. Nie każ się prosić, daj się zaprosić. Red. 23 COOLTURA w mieście Czerwiec 2011 r. W maju ruszył w wodzisławskiej bibliotece Książkowy zawrót głowy. Finał projektu odbył się 3 czerwca. Bliskie spotkania z autorami Zaproszenie tak wielu gości możliwe było dzięki projektowi Książkowy zawrót głowy, na realizację którego wodzisławska biblioteka otrzymała dofinansowanie z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W gmachu głównej siedziby placówki, jak i w filiach z najmłodszymi czytelnikami spotkało się dziewięciu autorów, w tym: Melania Kapelusz, Ola Cieślak, Ewa Chotomska, Barbara Gawryluk, a także Wojciech Widłak, Grzegorz Kasdepke, Rafał Witek, Kalina Jerzykowska oraz Beata Ostrowicka. Niektórzy z nich w Wodzisławiu gościli po raz kolejny. – Wiele bibliotek, w tym Śląska, dofinansowania nie otrzymały. A my dzięki ponad szesnastu tysiącom w zajęciach otrzymały wszystkie szkoły. Nie zabrakło konkursów plastycznych i głośnego czytania. Wiele emocji wzbudziła poetycka rywalizacja uczniów szkół podstawowych nr 1 i 10: Dlaczego cielę ogonem miele. Dzieci recytowały wybrane wiersze. Największą popularnością cieszy się J. Tuwim. W gronie laureatów znaleźli się: Zuzanna Sowa, Aleksandra Kuchcińska oraz Marta Żmudzińska. Nagrodę publiczności zdobyła Natalia Żero. złotych po raz kolejny mogliśmy promować książkę wśród najmłodszych – przekonuje Ewa Wrożyna-Chałupska, dyrektor biblioteki. Dzieci projektowały okładki książek, zapoznały się z warsztatem pracy ilustratora i grafika zarazem. Spotkanie z Ewą Chotomską – ciotką Klotką, znaną z programu Tik-Tak wywołało spore zainteresowanie i szybko przerodziło się w konferencję prasową z prawdziwego zdarzenia. Dociekliwych pytań nie brakowało. Było to niezłe wprowadzenie do Z pasją Z autorami rozmawiano o przyjemności, która płynie z czytania, o możliwościach, jakie daje biblioteka i o tym, co oferuje. kolejnego spotkania z dziennikarką Beatą Gawryluk. Pełne pasji okazało się spotkanie z autorem licznych powieści dla dzieci i młodzieży Grzegorzem Kasdepke. Autor zajmująco opowiadał o receptach na dobrą lekturę. O tym, jak rodzi się pomysł na wciągającą fabułę i atrakcyjnych pod wieloma względami bohaterów. Inwestycja w przyszłość Organizatorzy projektu mogą być pewni, że po Książkowym zawrocie głowy liczba pasjonatów, a być może przyszłych twórców literackich, znacznie się zwiększy. To jeden z celów projektu i nie pierwsze tego typu przedsięwzięcie realizowane przez wodzisławską biblio- Kolejka czytelników ustawiła się po autograf Grzegorza Kasdepke. Konkursowy szał Adresatami trwającego prawie miesiąc projektu były dzieci w wieku od sześciu do dziesięciu lat. Zaproszenie do udziału 24 tekę. Adresatami w większości z nich są najmłodsi czytelnicy, bo, jak podkreślają pracownicy biblioteki, tylko właściwa praca z dziećmi daje gwarancję, że już jako dorosłe osoby chętniej sięgać będą po wszelakie publikacje. W finale uczestnicy warsztatów wykonali pamiątkowy kalendarz. lena COOLTURA w mieście Gazeta Wodzisławska Interesuje ją człowiek, jego przeżycia i psychika. Kolorem przekazuje emocje Przygodę ze sztuką rozpoczęła w rybnickim I Liceum Ogólnokształcącym, uczestniczyła wówczas w warsztatach plastycznych, jakie odbywały się w Chwałowickim Domu Kultury. Sztu- edukacja artystyczna w zakresie sztuk plastycznych w Cieszynie. Efekty kilkuletniej pracy i doświadczeń zobaczyć można było w wodzisławskiej Galerii pod Fikusem. Sugestia koloru to tytuł, Artystka twórczość traktuje bardzo osobiście. ka stała się celem jej życia zawodowego. Magdalena Krężelok z nią związała swoją przyszłość. Zdolności rozwijała pod okiem Krzysztofa Dadaka Dadaja i prof. Elżbiety Kuraj na kierunku który zachęcał do odwiedzenia ekspozycji. – W twórczości postawiłam na malarstwo sztalugowe – mówi Magdalena Krężelok. – Nie odcinam się jednak od grafiki, fotografii czy videoartu. To także bliskie mi formy artystycznego wyrazu – dodaje. Temat z akcentem na kolor nie pojawił się przypadkowo. Artystka interesuje się psychologią koloru, stąd też barwa odgrywa znamienną rolę w jej poczynaniach. Stosuje najchętniej kolor sugestywny, wyrażając dzięki temu tak wiele emocji w każdym temacie, jaki podejmuje. – Nie chcę wpisywać się w żadne „współczesne trendy”. Twórczość traktuję bardzo osobiście – wyjaśnia. – Staram się być wierna sobie, szczera. Liczę na to, że spójność twórcy z wytworem da mi satysfakcję z tego co robię oraz będzie odebrana jako coś prawdziwego, bez sztucznej pozy – podkreśla. Krężelok zaznacza, że kolor jako przekaz emocji, przekaz stosunku do danego przedmiotu i zjawiska jest jej szczególnie bliski. Korzysta z dobrodziejstw historii sztuki i czerpie inspiracje z nurtów opierających się o warstwę emocjonalną. – W otaczającej nas rzeczywistości interesuje mnie pierwiastek ludzki – psychika, przeżycia, emocje i przede wszystkim szeroki wachlarz możliwości ich wyrażania – puentuje. lena W dzisiejszych czasach, kiedy większość populacji pisze na klawiaturze komputera, a wydrukowana kartka wychodzi z drukarki, nikt nie myśli o tym, że kiedyś produkcja papieru wyglądała zgoła inaczej. Magiczny recykling Metoda czerpania papieru, którą można było podpatrzyć 24 maja przed wodzisławską biblioteką, sięga pięciuset lat wstecz. Dokładnie dwieście lat temu zanikła całkowicie. O tym, jak złożony jest proces czerpania papieru, mogły dowiedzieć się dzieci z wodzisławskich szkół, które pojawiły się na niecodziennym pokazie. – Metoda ta jest bardzo czasochłonna – mówi Flawiusz Pietrzyk, właściciel firmy Art Papier z Gliwic, która zorganizowała pokaz. – Papier tej produkcji jest trwalszy, a co za tym idzie i droższy – dodaje. Strój benedyktyna, który miał na sobie w czasie pokazu, nawiązuje do mnichów przepisujących księgi gęsim piórem. Zupełnie przez przypadek miał ich kilka w zanadrzu, tak, aby dzieciaki mogły spróbować również tej sztuki. Uczniowie mieli także okazję wykonać kartki papieru barwione metodą japońską. Jako pamiątkę zabrały ze sobą własnoręcznie wykonany certyfikat z lakową pieczęcią. Flawiusz Pietrzyk zamiłowanie do papiernictwa odziedziczył w genach Jego dziadkowie pracowali w papierni Witolda Gombrowicza. On sam jest właścicielem firmy od 1996 roku. Pokaz Papier z papieru czyli magiczny recykling zorganizowany został w ramach projektu MiPBP Książkowy zawrót głowy. (ak) Czerpanie papieru wymaga zręczności i skupienia. 25 COOLTURA w mieście Czerwiec 2011 r. Dwa koncerty na urodziny Pełne energii choreografie, energetyczne rytmy, barwne stroje to wszystko mogło zachwycić publiczność podczas jubileuszowego koncertu zespołu Miraż. I zachwyciło. Dwa koncerty były dosko- formacje, seniorzy i jazz duety, soliści, duety, miniformacje i formacje w stylach show dance, modern i jazz dance. Choreografie do Żyję rytmem, Niech żyje swing, czy Jazz of Jack wywołały salwę gorących Najlepsze efekty osiąga się po wtrwałej pracy. nałym sposobem na świętowanie 19-tych urodzin. – Każdy taki występ to okazja do podsumowania rocznej pracy – mówi Ryszard Kozłowski. Na scenie Wodzisławskiego Centrum Kultury 14 maja pojawili się soliści, mini braw. Koncert, choć jubileuszowy, stał na bardzo wysokim poziomie. I choć uśmiechów na scenie nie brakowało, to na rozluźnienie artyści pozwolili sobie dopiero po kilku godzinach ciężkiej pracy. – Tancerzom staram się wpoić, że każdy występ jest tak samo ważny, bez względu na to, czy jest to uczta dla jednego widza, czy dla szerokiej publiczności. Zawsze trzeba dawać z siebie wszystko – zaznacza Kozłowski. Jak podkreśla kierownik zespołu, Miraż to profesjonaliści, zawodnicy z licencjami, co z jednej strony narzuca określony reżim, z drugiej zaś pozwala osiągnąć zadowalające wyniki. Treningi nie są łatwe, w sezonie zwykle zespół spotyka się na nich dwa razy w tygodniu. Oprócz tego młodzież ćwiczy dodatkowo na zajęciach z akrobatyki. Przed konkretną imprezą tempo wzrasta do pięciu a nawet sześciu treningów tygodniowo. – Wszyscy ostro pracujemy. Podziwiam te dzieciaki. Wiem, że muszą rezygnować z wielu przyjemności. Poświęcam im dużo czasu, sporą część swojego życia. I jestem szczęśliwy, kiedy widzę, że pracują z pasją – mówi Ryszard Kozłowski. Za Mirażem wiele sukcesów. Okazja do kolejnych już niebawem. Za trzy tygodnie w Serbii odbędą się Mistrzostwa Europy w Jazz i Modern Dance, za miesiąc zaś Mistrzostwa Polski Dance Show, które automatycznie pełnią rolę eliminacji do Mistrzostw Świata. – Porażek nie pamiętam, a umiejętności staram się oceniać w miarę obiektywnie – puentuje kierownik. lena Liczba miesiąca – 1600 Tylu tancerzy wystąpiło 7 maja podczas X Jubileuszowej Gali Tanecznej Iwoniczanka. Wydarzenie te na stałe wpisało się w kalendarz imprez organizowanych przez Wodzisławski Centrum Kultury. Zainteresowanie galą z roku na rok jest coraz większe. Ubiegłoroczna impreza zgromadziła ok. 1500 tancerzy. W tym roku padł kolejny rekord. Na wyjątkowy jubileusz zaproszono specjalistów w dziedzinie tańca i choreografii: Katarzynę Grzegorzek, Elżbietę Barwicką-Pichetę i Dariusza Kurzeję. Przez cały dzień przyglądali się występom, by wybrać tych, którzy swoimi umiejętnościami tanecznymi zasłużyli na miano najlepszego. W kategorii dzieci od siedmiu do dziesięciu lat są nimi kadetki grupy Uśmiech z Tworkowa. Drugie miejsce zajęła formacja Mały Art z Mysłowic. 26 Mini Mgiełki z Zabrza wytańczyły sobie trzecią pozycję. W grupie dzieci od jedenastu do piętnastu lat zwycięstwo w kategorii show dance wywalczył zespół Scena Tańca Za Mgłą z Zabrza. Drugą lokatę zdobył Rytm z Czerwionki-Leszczyny, natomiast trzecią – Figiel z Rybnika. W disco dance najlepsze okazały się być juniorki grupy Szok z Jastrzębia Zdroju. Skandal z Sosnowca wytańczył sobie drugą nagrodę, a formacja Mały Tess z Tarnowskich Gór zajęła trzecie miejsce. Stopnie poza podium zajęły także grupy z Wodzisławia Śl. – Epizod M i Dancing – Spin. W tańcu towarzyskim najlepiej wypadła formacja Efekt z Oświęcimia. Drugim miejscem mogą poszczycić się tancerze z grupy Carmen z Wodzisławia Śl. Ego z Żywca zajęło trzecią pozycję. Jury doceniło również wodzisławską formację Cha-Cha-Spin. Tancerze powyżej szesnastego roku życia rywalizowali w kategorii show dance, a najwyżej oceniony przez jury zespół to Maki z Zabrza. Starsza grupa z krzyżanowickiego Uśmiechu zajęła drugie miejsce, natomiast trzecie – Studio Tańca Współczesnego i Baletu Arabeska z Katowic. Disco dance to kategoria, w której trzy pierwsze miejsca zajęły formacje z Oświęcimia: Grawitacja First Team, Contra i Grawitacja Second Team. W tańcu towarzyskim bezkonkurencyjny okazał się wodzisławski Spin. Zaraz za nim uplasowali się kolejno Ego dance z Żywca i As z Oświęcimia. Poza podium znalazły się również zespoły Contra Spin i Debiut. Organizatorem imprezy, jak co roku, jest Elżbieta Lasocka, instruktorka zespołu Spin oraz WCK. (ak) COOLTURA w mieście Gazeta Wodzisławska Dzień Dziecka z WCK Janusz Korczak napisał, że kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat. Maluchy uczestniczące w zorganizowanym przez Wodzisławskie Centrum Kultury Dniu Dziecka powodów do szczerej radości miały wiele. 27 maja placówkę wypełniał gwar dziecięcych rozmów i śmiechu podczas dobrej zabawy. Organizatorzy z myślą o najmłodszych przygotowali wiele atrakcji. Milusińscy mieli okazję zobaczyć przedstawienie Inne kaczątko w wykonaniu Teatru Supełek z Rybnika. Po spektaklu aktorzy zaprosili młodych widzów do wspólnej zabawy w teatr. W imprezę zatytułowaną Świat dziecka włączyli się także harcerze z wodzisławskiego hufca. Przebrani za wielkie maskotki z chęcią rozdawali nie tylko słodycze, ale również uściski. Dużym zainteresowaniem cieszyła się akcja malowania twarzy. Każde dziecko chciało, aby wykreowano go na ulubioną postać z bajki. W sali klubowej, gdzie przygotowano kącik zabaw, dzieci mogły do woli korzystać ze zjeżdżalni i zażywać „piłkowych” kąpieli. Ponadto do ich dyspozycji pozostawiono kartki, które Kolejka do malowania twarzy nie malała. zapełniły się kolorowymi, bajkowymi rysunkami. Ci odważniejsi mogli popisać się talentem wokalnym przy akompaniamencie gitary. Niespożytą energię z kolei mogły wykorzystać podczas zabawy na dmuchańcach. Dla rodziców przygotowano prelekcję o rodzinie zastępczej. Opiekunowie mogli także wysłuchać informacji na temat działalności dziennego klubu opieki nad dziećmi. Na scenie zaprezentowały się zespoły taneczne działające przy WCK. W imprezie uczestniczyli: Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy w Wodzisławiu Śl., Zoolandia i Klub Malucha Wyspa Skarbów. (ak) 18 i 19 maja scena Wodzisławskiego Centrum Kultury należała do przedszkolaków. W tych dniach odbył się dziewiętnasty już Festiwal Kultury Przedszkolnej. Przedszkolaki potrafią Konkurs ten to szansa na zaprezentowanie talentów przez najmłodszych, a także oswajanie ich z elementami scenicznymi i teatralnymi. Być może debiut sceniczny zaowocuje w przyszłości. Pierwszego dnia festiwalu zaprezentowały się dzieci Na rosyjską nutę. 3 i 4-letnie z 6 przedszkoli. Wyróżniono występ maluchów z PP 18 i 19. Dzień później starsze przedszkolaki z jedenastu placówek przedstawiły m.in. tańce z różnych części świata. Jury postanowiło przyznać pierwsze miejsce dzieciom z PP nr 4 za przedstawienie Tam daleko w Afryce i PP nr 6 za inscenizację Hej żeglarzu. – Przedszkolaki z szóstki przygotowały program pełen humoru. Nie dość, że same dobrze się bawiły, to jeszcze porwały do tańca publiczność – mówi Dorota Patas, członek komisji. – Mali żeglarze z kolei urzekli nas odpowiednio dobraną choreografią, muzyką i pięknymi strojami – dodaje jurorka. Drugie miejsce zajęły dzieci z PP nr 1, które zatańczyły Na rosyjską nutę, natomiast trzecia nagroda przypadła w udziale PP nr 5, za inscenizację Lampa Alladyna. Wyróżnienie powędrowało do dzieci z PP nr 13, które pokazały, jak mogą wyglądać Wakacje na Hawajach. (ak) 27 COOLTURA w mieście Czerwiec 2011 r. Gdy układamy sobie w głowie jakieś plany, to tam u góry Pan Bóg się śmieje – mówi Marzena Sztuka, goszcząca w Wodzisławskim Centrum Kultury, w ramach projektu Wdzięk i Czar Kobiety. W życiu trzeba walczyć o swoje Redakcja: Widzowie kojarzą Panią z serialową rodziną Kiepskich. Jest tak, że ma Pani serdecznie dość Halinki Kiepskiej? Marzena Sztuka: Byłabym niesprawiedliwa, gdybym tak podchodziła do serialu i swojej pracy, bo fakt, że ten serial trwa tyle lat to zasługa publiczności, widocznie nas lubią i chcą oglądać. Więc mogę być tylko im wdzięczna. Dzięki tej roli wiele zyskałam, zaistniałam. Red.: Popularność bywa męcząca? M. Sz.: Czasem bywa i to bardzo. Jednak najwięcej zdarzeń, jakie miały miejsce w mojej karierze, było bardo przyjemnych i to być może dlatego, że gram w gruncie rzeczy pozytywną postać. Jak wchodzę do sklepu to zazwyczaj kupuję bez kolejki i ludzie zwracają się do mnie: pani Halinko. Najgorzej miał nasz serialowy Walduś, bo by zagrać takiego kretyna to trzeba być bardzo inteligentną osobą. A z Halinką jest inaczej, do niej czuje się szacunek. Red.: Serialowa kobieta to osoba twardo stąpająca po ziemi, trzymająca w ryzach rodzinę i... nieco zgorzkniała. Ile Haliny Kiepskiej jest w Pani? M.Sz.: Niemożliwym jest, by grając dwanaście lat jakąś postać nie przemycić czegoś z własnej osobowości. Podobnie jak Halinka mam mocny charakter, ale jestem też wrażliwa. Przynajmniej za taką się uważam. Sądzę, że nie jestem złym człowiekiem. Czasem wychodzi ze mnie małpa, bo zanim coś pomyślę to już powiem. Jest tak – ludzie mnie lubią albo nie znoszą. Ale ja też bardzo szybko wczuwam osoby, które na znajomości ze mną chcą coś ugrać. Red.: Kiedy zaczęła się Pani przygoda z aktorstwem? M. Sz.: Artystką to ja byłam od samego początku. Gdzie tylko mogłam recytowałam wierszyki, piosenki i takie rzeczy. Natomiast tak na poważnie zajęłam się sztuką w szkole średniej. Na szczęście miałam wyrozumiałych nauczycieli w budowlance, którzy jak już wiedzieli, że się ze szkołą pomyliłam, widzieli, że nie jestem wagarowiczką i tak dalej, to na trójach przepychali mnie do kolejnych klas. Trudno było mi się przenieść do innej szkoły, do ogólniaka, dlatego że w tamtych czasach dla ludzi bez konkretnego zawodu pracy nie było. Także za gwiazdę robiłam zawsze. Mama po latach przypomniała mi, jak mówiłam: Nie będę grała w byle jakich teatrach. Znać ma mnie cała Polska. Red.: I tak się stało... M.Sz. Jestem przekonana, że bez względu na to gdzie się mieszka, czy jest to Legnica, Wodzisław, to jak człowiek dąży do czegoś uparcie, w końcu osiągnie cel, jaki sobie zakładał. To na pewno musi wyjść. Z tym, że z drugiej strony jest tak, że jak układamy sobie w głowie jakieś plany, to tam u góry Pan Bóg się śmieje... Trzeba robić coś kroczek po kroczku. Marzena Sztuka z przyjemnością opowiadała o swoich doświadczeniach. 28 Nie myślę, co będę robiła za tydzień, bo i tak los zdecyduje za mnie. Nie sądziłam, że będę dziś w Wodzisławiu. To spotkanie było dla mnie bardzo stresujące. Od szóstej rano jestem na nogach, robiłam wszystko, by wypaść jak najlepiej. Włącznie z papilotami na głowie. I to nie o to chodzi, czy jadę za pieniądze, tylko o to, że zobowiązuje się, daję słowo. Mam być i koniec! Przyznam, że mniej stresuję się przed kamerą, niż w gronie takich osób. Bo wydaje mi się, że im się wydaje, że ja jestem osobą niezwykłą. A to nieprawda. Red.: Spotkała się Pani w ramach projektu z kobietami, które postanowiły coś zmienić w swoim życiu. Czy to działa na zasadzie sprzężenia zwrotnego i Panią także w jakiś sposób motywuje? M. Sz.: Panie na początku były takie wycofane, ale potem zaczęły rozmawiać. Zaimponowały mi te, które robią biżuterię. Jestem przekonana, że po zakończeniu projektu będą się spotykać i robić coś wspólnie. To są unikaty. Pewnie, że takie spotkania mnie także motywują, bo dostaję potężną dawkę energii. Pochłaniam ją ile się da. Tak było też podczas spotkania z osobami niepełnosprawnymi. Pamiętam potworny upał i taką niechęć, lenistwo z mojej strony. Zmuszałam się do wyjścia z domu. Ale jak już do niego wróciłam, to pomyślałam sobie: Ty kretynko! Jak mogłaś się w ogóle zastanawiać, czy iść. Na co dzień gram, wygłupiam się, kłapię paszczą a mogę dać tyle dobrego, cenniejszego innym, w prostszy sposób. Popłakałam się z własnej próżności, bo nie chodzi o to, by jeździć wyłącznie do Warszawy na bankiety. Na swoje nazwisko można zrobić znacznie więcej. To są momenty kiedy zaczynam wstydzić się tego, że wahałam się. Red.: Warto walczyć o siebie? M.Sz.: Trzeba coś robić, a nie czekać, aż manna spadnie z nieba. Bo to nie nastąpi. Pieniądze leżą na ulicy, tylko trzeba umieć się po nie schylić. Zdjąć tipsy, związać włosy i do pracy, bo żadna praca nie hańbi. Temu też służy wasz projekt i super. Trzeba walczyć pazurami o swoje. Jak umarł mój drugi mąż to został w domu laptop. Chodziłam ▷ COOLTURA w mieście Gazeta Wodzisławska Chęć samorozwoju, oderwanie się od codziennych obowiązków czy poszerzanie zainteresowań to tylko niektóre powody, dla których piętnaście kobiet z Marklowic zdecydowało się na udział w projekcie realizowanym przez Wodzisławskie Centrum Kultury. Wdzięk i Czar Kobiety Dwa razy w tygodniu przez cztery miesiące w WCK odbywały się różnego rodzaju warsztaty artystyczne. Ich uwieńczeniem był finał projektu, który miał miejsce 27 maja. Wtedy też marklowiczanki wystąpiły w przedstawieniu teatralnym Lokomotywa. Na początku żadna z nich nie sądziła, że inscenizacja wypadnie tak dobrze. O ile warsztaty artystyczne wpisywały się w mniejszy bądź większy krąg ich zainteresowań, tak żadna z nich nie miała wcześniej do czynienia z teatrem. Stąd wątpliwości. Szybko jednak się rozwiały. Na scenie emanowały energią i pewnością siebie. Podczas finału oprócz przedstawienia można było podziwiać również wystawę prac uczestniczek, które wykonywały podczas warsztatów, a także wysłuchać koncertu zespołu 6x6. im było oglądać tylko na szklanym ekranie. Na spotkanie z ciekawą osobą zaproszono aktorkę Marzenę Sztukę. Integracja ponad wszystko W projekcie wzięło udział 15 mieszkanek Marklowic. Uczestniczki są nieaktywne zawodowo z różnych powodów. Część z nich zrezygnowało z pracy na rzecz wychowywania dzieci. Inne przebywają na urlopie wychowawczym, a niektóre nie potrafiły znaleźć zatrud- Atrakcyjny projekt – Nasz projekt został doceniony szczególnie z uwagi na różnorodność proponowanych przez nas zajęć – mówi Magdalena Świergolik, która wraz z Dorotą Patas koordynowały przedsięwzięciem. Urozmaicone warsztaty artystyczne obejmowały tworzenie biżuterii, zdobienie szkła, fotografię, wykonywanie stroików, ozdób i kartek wielkanocnych, rzeźbę w glinie i decoupage. Niemniejszym zainteresowaniem cieszyły się również zajęcia ruchowe. Panie mogły dowiedzieć się jak zadbać o swoją figurę i cieszyć się zdrowiem podczas spotkania z instruktorką aerobicu. Poznały podstawowe kroki taneczne, brały udział w warsztatach teatralnych i dramie. Dzięki Poradnikowi wesołej mamy dowiedziały się, jakie wybrać metody pracy twórczej podczas zabawy z dzieckiem. – Każde zajęcia były interesujące. Wykonałyśmy mnóstwo prac, z których jesteśmy bardzo dumne – mówi Agata Oskwarek. – Moim zainteresowaniom bardziej odpowiadały zajęcia manualne. Teatr był dla mnie nowością, aczkolwiek ciekawą – dodaje uczestniczka projektu. Podczas gdy panie miło spędzały czas nad twórczym samodoskonaleniem się, ich pociechy również nie próżnowały. Na czas warsztatów zapewniono im zajęcia, w trakcie których rozwijały swoją wyobraźnię poprzez gry i zabawy. Marklowiczanki, oprócz zajęć warsztatowych, miały również okazję poznać kobietę, którą do tej pory dane ▷ obok tego laptopa jak wokół jeża i w końcu pomyślałam sobie tak: Ja się nie nauczę?! I doszłam do wniosku, że jeśli do 45 roku życia udało mi się oswoić komputer, to do pięćdziesiątki będę miała prawo jazdy! Należy działać! Red.: Co aktualnie dzieje się w Pani życiu zawodowym? M. Sz.: Moje życie zawodowe polega na tym, że kiedy dzwonią, to ja jestem w pracy. Lipiec mam cały zajęty. Ludzie wyjeżdżają na wakacje, a ja będę na planie serialu. Ale z kolei za honorarium z Kiepskich zrobię do końca meble. Kończę remont po śmierci męża, układam Uczestniczki projektu wraz z dziećmi podczas finału. nienia. – Celem przedsięwzięcia jest aktywna integracja mieszkanek – mówi Magda Świergolik. Dodatkowo dzięki projektowi uczestniczki mogły zwiększyć poczucie własnej wartości i pewności siebie, a także udoskonalić umiejętności komunikacyjne. – Będzie nam brakowało tych spotkań – mówi Wioletta Orłowska. – W trakcie tych paru miesięcy zawiązałyśmy nowe wiadomości i zżyłyśmy się ze sobą – dodaje Joanna Kotula. Podczas finału uczestniczkom wręczono certyfikaty poświadczające udział w warsztatach artystycznych oraz pamiątkowe kalendarze z ich zdjęciami. Na projekt Wdzięk i czar Kobiety – warsztaty inspiracji artystycznych WCK pozyskało środki z Europejskiego Funduszu Społecznego w kwocie ok. 50 tys. zł. (ak) sobie życie od nowa. Inwestuję w siebie i mój mały buduar. Red.: Na koniec zapytam o piosenkę... Spory kawał życia przewędrowała z Panią... M.Sz.: Piosenka jest bardzo ważną częścią mojego życia. To prawda. Lubię grać z muzykami na żywo i to bywa problemem, bo wtedy impreza jest droższa. Czasem dopłacam do interesu albo wychodzę na zero. Mogę co prawda przyjechać z podkładami muzycznymi, ale wtedy jestem sama na scenie. Śpiewam zawsze na żywo. Nie chcę robić chały. Bardzo lubię jazz, ale mój repertuar jest mocno zróżnicowany. Od sasa do lasa. Są rzeczy jazzowe, ale utrzymane w bardzo lekkim klimacie, pisane dla mnie po polsku. Red.: Jakiś zabawny przykład na puentę? M.Sz.: Jest taki tekst, który zaczyna się tak: Lubię facetów... po pięćdziesiątce... a jeszcze bardziej po dwóch. Taki repertuar sprawdza się w salach klubowych, widzę wtedy czy przynudzam, czy publiczność bawi się całkiem nieźle. Oni przez pierwsze pięć minut widzą Halinę Kiepską, a potem wsłuchują się już tylko w to, co śpiewam. Red.: Wdzięcznych słuchaczy zatem i dziękuję za rozmowę. M. Sz.: Dziękuję. Rozmawiała Magdalena Szymańska 29 COOLTURA w mieście Na scenie zaprezentowało się dziesięć zespołów teatralnych. Remedium zachwyciło prostotą Nagroda główna i nagroda publiczności to trofea, o które walczyło dziesięć zespołów teatralnych w ramach projektu Para-Buch, Teatr w Ruch realizowanego przez Wodzisławskie Centrum Kultury, na które placówka otrzymała dofinansowanie z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. 17 maja w Przeglądzie Teatrów Osób Niepełnosprawnych młodzi aktorzy mieli szansę, by zaprezentować swoją wrażliwość artystyczną szerszej publiczności. Występom przyglądało się jury w składzie: Dorota Patas, Magdalena Świergolik i Marek Sobota. Swój głos Udowodniają, że są w tym dobre. To jednocześnie skuteczna forma terapii – dodaje. Aktualnie Teatr Mówimy bez Słów tworzy 20 osób, w wieku od 10 do 24 lat. Z kolei nagroda główna powędrowała w ręce zespołu teatralnego Remedium z SOSW Rybnik Stowarzyszenie Razem. Co uwiodło jury? – Doceniliśmy prosty, jasny przekaz – mówi Magdalena Świergolik. – Aktorzy opowiedzieli swoją historię bez przepychu, a wręcz przeciwnie dominowała w niej oszczędność w środkach. I to zachwyciło. Całość wykonano precyzyjnie – dodaje. Lokomotywą Tuwima rozpoczeło się teatralne przedsięwzięcie. miała też publiczność. Przegląd rozpoczęło małe zamieszanie teatralne zorganizowane przed WCK. Wokół stojącej na skwerku lokomotywy skupili się artyści i opiekunowie, by w towarzystwie wiersza Juliana Tuwima Lokomotywa rozruszać jednodniowe przedsięwzięcie. Zabawny początek był wstępem do części konkursowej. Największą sympatię publiczności zdobył wodzisławski Teatr Ruchu Mówimy bez Słów z Zespołu Placówek Szkolno-Wychowawczo-Rewalidacyjnych. Przewaga nad resztą była miażdżąca. – Przygotowania trwały prawie cztery miesiące – mówi Marlena Salamon-Żymełka, opiekun grupy, która pracuje ze sobą od trzech lat. – Spotykamy się na warsztatach teatralnych co sobotę i ku zdziwieniu większości, dzieci w tym dniu chętnie pojawiają się na zajęciach. Przegląd jest dla nich okazją, by się pokazać i przełamać lęki. 30 Organizatorzy planują powtórkę w przyszłym roku, być może poszerzoną o dodatkowe atrakcje, w tym warsztaty. Niedosyt w tej materii czują również instruktorzy, zaznaczając, że przeglądów z prawdziwego zdarzenia dla osób niepełnosprawnych brakuje. – Zaskoczeni jesteśmy wysokim poziomem. Nie było zespołów, które znacznie odstawałyby od reszty. I, co ważne, to pierwszy przegląd, gdzie zespoły nawzajem się oglądały. Zwykle bywa tak, że artyści tylko na scenie robią co do nich należy, reszta ich nie interesuje – mówi Dorota Patas, koordynator projektu. – Zwycięski spektakl był doskonały. Nic do zmiany. Idealne wyczucie smaku, robione w punkt, w skrócie – to krótkie, mądre i metaforyczne przedstawienie. Jestem skłonna powiedzieć, że Remedium w tym wcieleniu mogłoby z powodzeniem prezentować się na przeglądach dla osób pełnosprawnych – puentuje jurorka. lena Czerwiec 2011 r. Muzyczne doznania za nami Kolejny Wodzisławski Festiwal Muzyczny dobiegł końca. W tym roku organizatorzy uraczyli miłośników muzyki nieśmiertelną klasyką, gorącym flamenco, argentyńskimi rytmami i recitalem perkusji. Zadbali, by z urozmaiconego repertuaru każdy mógł wybrać coś dla siebie. Festiwal rozpoczął się 8 maja. Inauguracyjny koncert w Kościele Ewangelicko-Augsburskim, w którym odbyły się wszystkie występy, zagrali gitarzyści Andrzej Otremba i Andrzej Mokry oraz kwartet smyczkowy koncertmistrzów Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach w składzie: Piotr Tarcholik – I skrzypce, Kinga Tomaszewska -II skrzypce, Beata Raszewska – altowiolistka, Natalia Woźniak – wiolonczelistka. Tydzień później można było posłuchać koncertu tria akordeonowego Ars Harmonica. Piotr Chołołowicz, Jakub Mietła i Łukasz Jaworski udowodnili, że brzmienie akordeonu świetnie odnajduje się niemal w każdym stylu muzycznym. Marta Klimasara w wodzisławskim kościele zagrała 22 maja. Światowej sławy instrumentalistka perkusji, marimby i wibrafonu dała mistrzowski recital. Ostatni z koncertów miał miejsce 28 maja. Wtedy też zaprezentowała się grupa Viva Flamenco. Zachwycająca gra na instrumentach, ekspresyjny taniec i barwne stroje złożyły się na niezapomniane widowisko. Pożegnanie z festiwalem było okazją do podsumowania przedsięwzięcia, które zafundowało publiczności wiele emocji i muzycznych doznań. – Dziękuję dyrektorowi artystycznemu festiwalu Andrzejowi Otrembie za zorganizowanie tego niezwykłego wydarzenia i mam nadzieję, że za rok ponownie się spotkamy na czwartym już Wodzisławskim Festiwalu Muzycznym – mówi Eugeniusz Ogrodnik, zastępca prezydenta miasta. (ak) SPOD TABLICY Gazeta Wodzisławska Gimnazjum nr 2 wzięło udział w ogólnopolskim programie edukacyjnym Jedz smacznie i zdrowo i wywalczyło wizytę Road Show Trucka, czyli mobilnej kuchni. To nagroda za plakat promujący zdrowy styl odżywiania, który przygotowali gimnazjaliści. Smaczna szkoła 18 maja w mobilnej kuchni odbyły się zajęcia prowadzone przez kucharza i dietetyczkę, podczas których młodzież poznała podstawowe informacje na temat zdrowego odżywiania. Uczniowie mogli spróbować przygotowanych przez kucharza kanapek i przekąsek. Po wykładzie przyszedł czas na praktykę. Uczestnicy podzieleni na grupy komponowali sałatki odpowiadające na konkretne zapotrzebowanie młodego organizmu, czyli wzmożony wysiłek fizyczny, niezbędną przed sprawdzianem sprawność umysłu oraz poprawę wyglądu włosów i cery. Niespodzianką były gry związane tematycznie ze zdrowym odżywianiem, wykorzystujące technologię Augmented Reality, która łączy obraz rzeczywisty z komputerowymi, wirtualnymi elementami. Gimnazjaliści mieli także okazję zważyć się i zmierzyć oraz zasięgnąć porad dietetyka i kucharza. - Jesteśmy dumni, że uczniowie z naszej szkoły zostali wyróżnieni w konkursie – mówi Gabriela Niemiec, dyrektor placówki. – Należy powtarzać młodzieży, że odpowiednie odżywianie ma ogromny wpływ nie tylko na wygląd zewnętrzny, lecz również na pamięć i szybsze przyswajanie nauki. Uważam, że szkoła jest doskonałym miejscem, by ucznio- Gimnazjaliści samodzielnie przygotowali zdrowe przekąski Comenius pod tytułem: „Wspólna Europa, wspólne zainteresowania. Odwiedź słowiańską Europę” Przedsięwzięcie miało na celu przybliżenie kultury, historii i tradycji obu państw. W maju zeszłego roku wodzisławscy gimnazjaliści wyjechali do miejscowości Stari Trg pri Lożu, by spotkać się z kolegami ze szkoły słoweńskiej. Po kolejnym roku wspólnych działań partnerzy projektu spotkali się w Wodzisławiu Śl. Od 11 do 20 maja gimnazjaliści gościli słoweńskich kolegów, dla których przygotowano uroczystą galę powitalną, podczas której obie szkoły przybliżyły specyfikę prac nad projektem. Kolejnym ważnym punktem ich pobytu była Gala Partnerów Comeniusa. Uczniowie zaprezentowali osiągnięcia obu szkół a także przedstawili inscenizację w języku angielskim, zatytułowaną „Come to proud Slavic Europe.” odżywiania. – Zachęcamy młodzież do podejmowania pierwszych samodzielnych prób gotowania oraz uwrażliwiamy ich na kwestię niemarnowania żywności – mówi Magdalena Bilska, koordynator programu. Prosty i przystępny sposób, w jaki animatorzy programu przekazywali wiedzę a także przygotowywane przez uczniów przekąski przyczyniły się do powodzenia akcji. – Bardzo podobały mi się dzisiejsze zajęcia. Dowiedziałem się wiele o zasadach prawidłowego odżywiania, a także o tym, że zdrowe zakąski mogą być alternatywą dla restauracji typu fast-food – mówi gimnazjalista Michał Wieczorek. Do konkursu nadesłano blisko 120 filmów i ponad 700 plakatów z całej Polski. 20 zwycięskich klas wywalczyło dla swych szkół tablice multimedialne, natomiast 50 otrzymało wizytę Road Show Trucka. Zanim mobilna kuchnia dotarła do naszego miasta, przemierzyła 2500 km. W województwie śląskim, oprócz Wodzisławia, odwiedziła uczniów w Pyskowicach, Grzegorzowicach i Jastrzębiu Zdroju. Organizatorem programu jest marka Winiary, a partnerem społecznym Federacja Polskich Banków Żywności. Patronat honorowy objęła nad nim Minister Edukacji Narodowej Katarzyna Hall oraz Polskie Towarzystwo Nauk Żywieniowych. (red.) (ak) wie zdobyli tę wiedzę i nauczyli się z niej korzystać. Ogromnie się cieszymy, że nasi podopieczni, dzięki zaangażowaniu nauczycielki Joanny Królikowskiej, mogli wziąć udział w programie skierowanym do gimnazjów, Na skróty przez szkolne projekty Polsko-tureckie przyjaźnie Uczniowie Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 1 w Wodzisławiu Śląskim w dniach od 4 do 11 maja gościli w partnerskim mieście Alanya.Uczestniczyli w lekcjach i rozgrywkach sportowych w zaprzyjaźnionej szkole O.H.E.P, a także zwiedzali zabytki tureckiego miasta. Wodzisławscy uczniowie wrócili z Alanyi wraz z przyjaciółmi z partnerskiej szkoły, którzy do 18 maja przebywali w naszym mieście. Goście nie mogli narzekać na brak atrakcji. Uczestniczyli w zajęciach lekcyjnych, gościli też w zawadzkiej OSP, gdzie strażacy zaoferowali im interesujące pokazy. Zwiedzili również Kraków, Pszczynę i Ustroń. Słowiańska Europa Od dwóch lat uczniowie Gimnazjum nr 4 wraz z uczniami ze szkoły Osnovna šola heroja Janeza Hribarja w Słowenii uczestniczą w dwustronnym projekcie językowym który porusza kwestie zdrowego odżywiania – dodaje. Celem numer jeden programu jest nauka zasad prawidłowego i zdrowego 31 SPOD TABLICY Czerwiec 2011 r. Na skróty przez szkolne inicjatywy Życzenia dla Polski Przedszkolaki, uczniowie szkół podstawowych oraz gimnazjaliści zgromadzili się 4 maja na wodzisławskim rynku, by wziąć udział w Dniu Flagi. Organizatorem uroczystości był Zespół Szkół nr 2 wraz z Urzędem Miasta. Wychowankowie poszczególnych placówek wypuścili w niebo biało-czerwone balony z przywiązanymi do nich życzeniami dla Polski. Imprezę uświetniły występy artystyczne oraz koncert zespołu Chemical Garage. Mają bzika na punkcie matematyki 16 maja w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 5 w Wodzisławiu Śląskim odbył się powiatowy konkurs matematyczny dla klas trzecich i czwartych Bzik Matematyczny. O miano najlepszego rywalizowało 22 uczniów, którzy musieli wykazać się umiejętnością logicznego myślenia. Oprócz rozwiązywania zadań uczniowie zmagali się z sudoku oraz układali tangram. Mistrzem matematyki okazał się Mateusz Balawejder z SP 2 z Pszowa (opiekun Anna Jęczmionka). Drugie miejsce zajął uczeń SP 1 w Rydułtowach Szymon Frelich (op. Urszula Połednik). Trzecią lokatę zdobył Mariusz Pyrk z SP 21 w Wodzisławiu Śl. (op. Lucyna Tytko). Symbol pokoju w Wodzisławiu Jest ich tylko trzydzieści. Krążą po całym świecie. Dotarły już do papieża Benedykta XVI, Lecha Wałęsy, Angeli Merkel czy Jerzego Buzka. Ich liczba nawiązuje do trzydziestu artykułów uchwalonej przez ONZ Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka. Jeden z Gołębi Pokoju trafił do Zespołu Szkół nr 3. – Statuetkę przekazała nam współpracująca z nami w ramach programu Comenius szkoła z Kolonii – mówi Bożena Rączka, dyrektor placówki. Temu niecodziennemu wydarzeniu towarzyszyło wiele atrakcji. Zaczęło się 18 maja, kiedy to w ZS nr 32 3 odbyły się konkursy i quizy. Oficjalne powitanie statuetki miało miejsce dzień później. Z kolei 20 maja na rynku zgromadzili się uczniowie z wodzisławskich szkół. Każdy z nich miał własnoręcznie wykonanego gołąbka, który przypominał, jak ważne jest krzewienie idei pokoju i praw człowieka. W niebo wypuszczono dwieście gołębi, a na scenie zaprezentowali się utalentowani uczniowie. Gołąb Pokoju to pozłacana statuetka rzeczywistych rozmiarów, trzymająca w dziobie gałązkę oliwną. Wykonana została przez niemieckiego artystę Richarda Hillingera. Po wizycie w Wodzisławiu symbol pokoju wyruszył do Grecji. Święto szkoły Już po raz ósmy Zespół Placówek Szkolno-Wychowawczo-Rewalidacyjnych w Wodzisławiu Śląskim organizował Tydzień Obchodów Święta Szkoły. Od 23 do 27 maja uczniowie miło i aktywnie spędzali czas podczas licznych przedsięwzięć wychowawczo-edukacyjnych. Odwiedzili ogród zoologiczny w Chorzowie, brali udział w pikniku, drukowali koszulki z hasłami ekologicznymi, dokonali otwarcia woliery z ptakami, wraz z nauczycielami stanęli w szranki w wyścigach na wesoło. Podopieczni placówki zaprezentowali swoje talenty wokalno-teatralne podczas koncertu Dzieci – Rodzicom a także poszukiwali skarbów na Wzgórzu Galgenberg. Świąteczny tydzień szkoły miał charakter dni otwartych. Podczas jego trwania organizatorzy największy nacisk kładli na uwrażliwianie społeczeństwa na potrzeby dzieci niepełnosprawnych oraz promowanie ich talentów i możliwości Zbiórka elektrośmieci Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 10 w Wodzisławiu Śl. biorą udział w konkursie Chroń przyrodę dla przygody. Jest to ogólnopolska akcja zbierania zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Placówka poprzez akcję gra o cenne nagrody, a mieszkańcy bezpłatnie mogą oddać zbędny sprzęt do utylizacji. Jest to już druga edycja zbiórki. Podczas pierwszej, która odbyła się 28 marca, udało się zebrać prawie 3 tony różnego rodzaju zużytego sprzętu, który później został zutylizowany. Elektrośmieci można dostarczyć do SP10 6 czerwca w godzinach od 15 do 17. Nad bezpieczeństwem akcji będzie czuwał EKOPATROL Straży Miejskiej. Jabłko zamiast papierosa Pod takim hasłem odbyła się akcja profilaktyczna w ramach Światowego Dnia bez Tytoniu. 31 maja w Zespole Szkół Ekonomicznych sześć klas uczestniczyło w różnego rodzaju zawodach sportowych i konkursach. Uczniowie wysłuchali apelu dotyczącego zdrowotnych aspektów akcji. Można było także spróbować swoich sił w nauce salsy. Ponadto przez cały czas trwania imprezy rozdawano jabłka, mające być zdrową alternatywą dla szkodliwego w skutkach palenia. (ak) Informacja o utrudnieniach w ruchu drogowym W związku z realizacją 42 Dni Wodzisławia Sląskirgo 17-19 czerwca br., informujemy o utrudnieniach w ruchu drogowym. Na Placu Gladbeck, gdzie znajdować się będzie Wesołe Miasteczko, ruch uliczny zamknięty będzie od godz. 6.00 w piątek do godziny 24.00 w niedzielę. W związku z licznymi stoiskami handlowymi ruch uliczny zamknięty będzie na ul. Kubsza (od WCK do Rynku) od godz. 6.00 w piątek do godz. 24.00 w niedzielę oraz na ul. Zamkowej i Bogumińskiej. Organizatorzy, Wodzisławskie Centrum Kultury i Urząd Miasta Wodzisławia Śl., przepraszają mieszkańców i właścicieli lokali za utrudnienia i niedogodności, jakie wystąpią w trakcie trwania imprezy. Gazeta Wodzisławska LOKALNIE – NIEBANALNIE Nie spalaj odpadów – s e g r e g u j ! Kultura kluczem do rozwoju” – zakończenie projektu W czerwcu dobiega końca realizacja jednego z kilku projektów unijnych, na które Urząd Miasta pozyskał środki z Europejskiego Funduszu Społecznego. Na projekt Kultura kluczem do rozwoju miasto otrzymało prawie 600 tys. zł. W realizowanym od września 2010 roku projekcie wzięło udział tysiąc uczniów z dziesięciu wodzisławskich szkół, w tym dziewięciu szkół podstawowych: nr 2,4,8,9,10,15,17,21 i 28 oraz jednego gimnazjum – nr 4. Głównym celem projektu jest wyrównanie szans edukacyjnych oraz zmniejszenie różnic w jakości usług edukacyjnych, jak również wzrost jakości nauczania w szkołach. Zajęcia pozalekcyjne, w jakich młodzi ludzie uczestniczą, są prowadzone w formie kół artystycznych, w tym: muzyczno– wokalnych, plastycznych, tanecznych oraz teatralnych. Kończący się projekt jest odpowiedzią na zbyt małą ilość zajęć artystycznych w stosunku do ogromnego zainteresowania tą formą aktywności. Jednocześnie przyczynił się do kompleksowego rozszerzenia oferty edukacyjnej dziesięciu szkół. Zakończenie projektu, które w 100 proc. zostało dofinansowane z Europejskiego Funduszu Społecznego, przewidziane jest na czerwiec 2011 roku. W każdej ze szkół objętych programem odbędą się konferencje podsumowujące realizację projektu. Więcej informacji o przebiegu realizacji projektu można znaleźć na www.wodzislaw-slaski.pl red. Niebawem zakończenie projektu Dobiega końca projekt Radość uczenia się, na realizację którego Urząd Miasta Wodzisławia Śląskiego otrzymał dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Społecznego. Do projektu przystąpiły trzy wodzisławskie szkoły podstawowe: nr 2, 15 i 28 oraz jedno gimnazjum – nr 3. Projektem zostało objętych 419 uczniów, którzy przez prawie rok uczestniczyli w bezpłatnych zajęciach dydaktyczno–wyrównawczych oraz warsztatowych. Pierwsza grupa docelowa biorąca udział w zajęciach wyrównawczych ze szczególnym uwzględnieniem technik i metod szybkiego i skutecznego uczenia się, skierowana została w szczególności do uczniów mających trudności w nauce czy mających braki w wiadomościach i umiejętnościach objętych programem nauczania. Natomiast zajęcia warsztatowe obejmowały dzieci przejawiające wieloraką inteligencję, które wykazywały zainteresowanie nauką i pragnące się rozwijać. Uroczysta konferencja kończąca zajęcia w szkołach przewidziana jest na 7 czerwca 2011 roku i odbędzie się w Zespole Szkół nr 3. W konferencji wezmą udział wszyscy uczestnicy zajęć wraz ze swoimi opiekunami. Więcej informacji o przebiegu realizacji projektu można znaleźć na www.wodzislaw-slaski.radosc red. Spalanie odpadów w domowych kotłach c.o. jest źródłem dostających się do atmosfery toksycznych i rakotwórczych związków chemicznych, takich jak m. in.: tlenek i dwutlenek węgla, dwutlenek siarki, chlorowodór, cyjanowodór, związki chloru i fluoru, dioksyny, a także metale ciężkie (rtęć, kadm, nikiel, ołów). Związki te odpowiedzialne są za powolne, ale skuteczne uszkadzanie komórek w organizmach żywych, uszkadzanie narządów wewnętrznych, wywoływanie reakcji alergicznych, schorzeń układu oddechowego, wykazują działanie mutagenne, teratogenne i kancerogenne. W domowym piecu c.o. ani w przydomowym ogródku nie wolno spalać m.in.: plastikowych pojemników i butelek po napojach, zużytych opon i innych odpadów z gumy, przedmiotów z tworzyw sztucznych, elementów drewnianych pokrytych lakierem lub impregnowanych, sztucznej skóry, opakowań po rozpuszczalnikach czy środkach ochrony roślin, opakowań po farbach i lakierach, pozostałości farb i lakierów, plastikowych toreb foliowych z polietylenu, papieru bielonego nieorganicznymi związkami chloru z nadrukiem farb kolorowych. Regulacje prawne W Polsce obowiązuje ustawowy zakaz spalania odpadów w urządzeniach do tego nie przystosowanych, tzn.: w piecach, kotłowniach domowych, jak również na wolnym powietrzu. Do najważniejszych aktów prawnych dotyczących usuwania odpadów należą: Ustawa z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (tekst jednolity Dz. U. z 2005 r. Nr 236, poz. 2008 z późn. zmianami) - art. 5 ust. 1 (pkt 1) – właściciele nieruchomości zapewniają utrzymanie czystości i porządku przez wyposażenie nieruchomości w urządzenia służące do zbierania odpadów komunalnych oraz utrzymanie tych urządzeń w odpowiednim stanie sanitarnym, porządkowym i technicznym, (pkt 3b) pozbywanie się zebranych na terenie nieruchomości odpadów komunalnych oraz nieczystości ciekłych w sposób zgodny z przepisami odrębnymi, - art. 10 ust. 2 – kto nie wykonuje obowiązków wymienionych w art. 5 ust. 1 podlega red. karze grzywny 33 SPORT Czerwiec 2011 r. Karate to sposób na życie Po raz czwarty w Wodzisławskim Centrum Kultury odbył się Turniej Karate KYOKUSHIN o Puchar Prezydenta Miasta. 28 maja karatecy z klubów z Wodzisławia Śląskiego, Jastrzębia Zdroju, Rybnika, Raciborza, Pawłowic i Żor walczyło w kategorii Kata (układy formalne) i Kumite (walka). Głównym organizatorem turnieju, przy współpracy z WCK, jest od lat Arkadiusz Mikułka, trener Wodzisławskiego Klubu Karate Kyokushin. – Często w ważnych turniejach zawodnika startującego po raz pierwszy zjada stres i mimo dobrego przygo- Danuta Psota, która od dwóch lat jest pasjonatką japońskiej sztuki walki a także dowodem na to, że dziewczyny radzą sobie z karate nie gorzej niż chłopcy. – Na treningach walczymy równo. Oni nie oszczędzają nas, a my ich – dodaje zawodniczka wodzisławskiego klubu. Osoby trenujące karate wiedzą, że siła fizyczna to nie wszystko. Ta sztuka walki kształtuje nie tylko ciało, ale i psychikę. – Nie wykorzystałbym swoich umiejętności w celach innych niż do samoobrony – zapewnia Bartosz Mikułka. Ten czternastolatek, który na treningi po- Chadrian z Raciborza. Drugie i trzecie miejsce zdobyły kolejno Karolina Kozakowska z Rybnika i Anastazja Gamrat z Jastrzębia. Wśród seniorek najlepszą okazała się Dominika Śliwińska z Jastrzębia. Zaraz za nią uplasowała się Danuta Psota z Wodzisławia Śl. i Krystyna Michalik z Jastrzębia. Kategoria Kumite junior do 70 kg należała do Rafała Behra z Raciborza. Drugie miejsce zajął Damian Rduch z Pawłowic, a trzecie Seweryn Radtke z Rybnika. Wśród zawodników ważących powyżej 70 kg zwyciężył Patryk Zimny z Jastrzębia. Na drugiej pozycji uplasował się Mirosław Michna z Raciborza, a na trzeciej Szymon Kłosek z Wodzisławia Śl. Kumite senior do 75 kg to zwycięstwo Tomasza Marcinka z Raciborza. Drugie miejsce zajął Michał Cebrzyna z Żor. Trzecia nagroda powędrowała do Grzegorza Roguskiego z Jastrzębia. Wśród seniorów powyżej 75 kg najlepiej spisał się Arkadiusz Rozczypała z jastrzębskiego klubu. Dwie kolejne pozycje zajęli zawodnicy z Wodzisławia Śl.: Michał Misiewicz i Piotr Jóżwik. fot. G. Matla (ak) W karate liczy się technika i precyzja. towania odpada. Lepiej, gdy debiut odbywa się na znanym terenie i w mniej stresujących warunkach – mówi organizator. Turniej z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem, a samo karate przestało być postrzegane tylko w kategorii sportu. – Japońska sztuka walki to przede wszystkim sposób na życie i zdrowie – zapewnia kierownik klubu. Tegoroczna edycja turnieju zgromadziła 68 uczestników. Dla niektórych z nich przygoda z karate dopiero co się zaczęła, inni ćwiczą już od wielu lat. – Rok temu pierwszy raz spróbowałem swoich sił w tej sztuce walki. Tak mi się spodobało, że ćwiczę do dziś i stratuję w zawodach po raz drugi – mówi Jakub Bartosiak z jastrzębskiego klubu. Karate można zacząć ćwiczyć w każdym wieku. – Sport lubiłam od zawsze, jednak dopiero w czasie studiów zaczęłam trenować karate – wspomina 34 święcił już siedem lat życia, ma na swoim koncie złoto z układu Kata, a także trzy srebrne i dwa brązowe medale. W Turnieju Karate o Puchar Prezydenta Miasta w kategorii Kata Kadet dwa pierwsze miejsca zdobyli Kacper Danilkiewicz z klubu z Żor oraz Konstancja Piórkowska z Jastrzębia Zdroju. Z tego samego klubu jest również Aleksandra Supeł, która wywalczyła trzecie miejsce. Wśród młodzików pierwszą nagrodę zdobyli ex aequo Bartosz Mikułka z Wodzisławia Śl. i Konrad Serwotka z Jastrzębia. Na trzeciej pozycji uplasował się Sylwester Breski z klubu w Pawłowicach. W kategorii Kata junior zwyciężczynią została zawodniczka wodzisławskiego klubu Edyta Szczotok. Na drugim miejscu znalazł się Michał Chodura z Jastrzębia, a na trzecim Anna Chadrian z Raciborza. Zwycięstwo Kumite Junior Kobiet należało do Anny Orlik Basketmania Ruszyły turnieje eliminacji Ogólnopolskiego Turnieju Koszykówki dziewcząt i chłopców Orlik Basketmania 2011. Na 36 „orlikach” w pięciu województwach jako pierwsze do rywalizacji przystąpiły drużyny dziewcząt rocznika 1996/97. 6 maja w Rydułtowach spotkały się reprezentacje z Raciborza, Rybnika oraz Wodzisławia Śląskiego. – W rozegranym systemem każdy z każdym turnieju pierwsze miejsce, z kompletem zwycięstw, wywalczyła reprezentacja Gimnazjum nr 2 – mówi Grzegorz Korzeń, trener drużyny i nauczyciel wychowania fizycznego w G2. Drużyna wodzisławskiej „dwójki” reprezentowała nasz region w finale wojewódzkim największego turnieju koszykówki młodzieżowej ▷ SPORT Gazeta Wodzisławska Cztery drużyny rywalizowały o zwycięstwo w turnieju. Eurovolley dla Zorzy Zawodniczki na wodzisławskim parkiecie pojawiły się 7 maja. W turnieju piłki siatkowej kobiet Eurovolley zmierzyły się BKS Aluprof II Bielsko-Biała, MOSiR Polonia dyktando wodzisławianek. Ostatecznie zakończył się wynikiem 3:0.Wodzisławianki uzyskały przewagę głównie w polu zagrywki, po atomowych serwisach Marty Wójcik, Polonia Łaziska Górne. Siatkarki z Łazisk Górnych nawiązały walkę z bielszczankami wyłącznie w secie drugim, ale ostatecznie również zeszły z parkietu pokonane. Zacięta walka do końca Z zaciętej walki Olimpia Wodzisław wyszła zwycięsko. Łaziska Górne,TS ARCANO Suszec, MKS ZORZA Wodzisław Śląski. Gospodynie wywalczyły pierwsze miejsce. W pierwszym półfinałowym meczu podejmowały ekipę TS ARCANO Suszec. Pojedynek ten od początku toczył się pod ▷ w Polsce, który rozegrany został 21 maja w Sosnowcu. Osiem drużyn, wyłonionych w rozgrywkach regionalnych z całego województwa śląskiego, walczyło o miano najlepszej. Rozgrywki prowadzono w systemie każdy z każdym w dwóch grupach. W pierwszej z nich rywalizowały reprezentacje z Bytomia, Częstochowy, Dąbrowy Górniczej oraz Czechowic-Dziedzic. Do grupy drugiej trafiły drużyny z Sosnowca, Wodzisławia Śl., Zawiercia i Żywca. Reprezentantki naszego miasta z G2 wywalczyły brązowy medal. – W zaciętej rywalizacji grupowej, dzięki lepszemu stosunkowi małych punktów nasza drużyna zajęła drugie miejsce i awansowała do małego finału rozgrywek, gdzie w walce o brąz spotkała się z reprezentacją Bytomia – relacjonuje trener drużyny. Po zaciętym i trzymającym w napięciu do ostatnich sekund meczu gimnazjalistki z dwójki zdobyły upragniony brąz, zwyciężając swoje rówieśniczki z Bytomia 22:16. Aleksandry Małek i Moniki Cieślak. Siatkarki z Suszca nie potrafiły przebić się przez wysoki blok ZORZY, w którym brylowały Monika Wieliniec, Patrycja Szado i Karolina Sowisz. W drugim półfinale rywalizowały: BKS Aluprof II Bielsko-Biała i MOSiR Drużyna G2 wystąpiła w składzie: Angelika Drózd kpt., Magdalena Grzegorczyk, Iwona Matysek, Michalina Finał dostarczył wielu emocji. Siatkarki obu drużyn zaserwowały wodzisławskiej publiczności sporo długich wymian, świetnych bloków i grę na bardzo wysokim poziomie. Po prawie półtoragodzinnej grze na najwyższych obrotach, tryumfowały siatkarki MKS ZORZA Wodzisław Śląski, które rozstrzygnęły na swoją korzyść dwa ostatnie sety. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:1. Mecz o trzecie miejsce był bardziej wyrównany. Spotkały się w nim zawodniczki z Łazisk Górnych i z Suszca. Prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie, obie ekipy walczyły do upadłego, a zwycięsko z tej konfrontacji wyszły siatkarki z Suszca, pokonując rywalki 2:1. MKS ZORZA Wodzisław Śląski wystąpiła w składzie: Agnieszka Ostrzołek, Monika Wieliniec, Aleksandra Małek, Monika Cieślak, Magdalena Prokop, Patrycja Szado, Marta Wójcik, Daria Hibner, Karolina Sowisz, Monika Zborowska, Patrycja Michalska. lena turnieju – na zlecenie Ministerstwa Sportu i Turystyki – jest Polski Związek Koszykówki a sponsorem turnieju firma Tauron Zdobywczynie brązu dały z siebie wszystko. Łagiewka, Patrycja Tatarczyk, Aleksandra Piechaczek, Aleksandra Karpiak i Monika Kowalska. Organizatorem Polska Energia SA. Partnerem technicznym turnieju jest Spalding Polska. (red.) 35 SPORT W PIGUŁCE Gimnazjalistki awansowały do finału Piłkarki z wodzisławskiego Gimnazjum nr 3 świetnie spisały się w półfinale wojewódzkim w Piłce Nożnej Dziewczyn Szkół Gimnazjalnych Orlik 2012. Zawody rozegrano 5 maja w Raciborzu. W pierwszym spotkaniu drużyna z Wodzisławia pokonała gimnazjalistki z Rajczy 4:3. W meczu o pierwsze miejsce zawodniczki zmierzyły się z reprezentantkami Gimnazjum nr 7 z Boguszowic. I tym razem piłkarki z wodzisławskiej placówki pokazały klasę. Wygrana 3:1 zapewniła im awans do finału wojewódzkiego w Chorzowie, który odbędzie się na Stadionie Śląskim. Skład drużyny dziewczyn: Marta Krakowczyk, Angelika Kabut, Martyna Kolorz, Marta Kolorz, Nikola Świerczek, Aleksandra Krakowczyk, Monika Marcisz, Magda Maciaszczyk, Angelika Hejna, Sonia Fulneczek. lena Majówka z Nordic Walking 21 maja na ośrodku wodno – rekreacyjnym Balaton, w ramach majówki Czerwiec 2011 r. z MOSiR Centrum odbyły się zawody w nordic walking. Na starcie stanęło około trzydziestu zawodników. Aby pokonać całą trasę, sportowcy musieli zrobić trzy okrążenia wokół jeziora. W kategorii KM – 1995 r. i młodsi – zwycięską trójkę utworzyli: Sandra Lipowicz i Judyta Lipowicz ze Złotego Potoku – Janów oraz Anna Kuczok z wodzisławskiej Formy. W grupie K -20 (17 – 35 lat) najlepsze był: Anna Zmetły z Rybnika, Magdalena Ostrowska z Wodzisławia i Sylwia Weżgowiec z Żor. W kategorii M – 20 ( do 29 lat) laureatami zostali Dawid Kuczok z wodzisławskiej Formy, Mateusz Wojnar ze Skoczowa oraz Dominik Czechowski z Żor. W grupie K – 30 (36 – 49 lat) najlepsze były: Dorota Noszka ze Skoczowa, Elżbiet Sochanuk i Ewa Konisz z Wodzisławia, a w kategorii M – 30 (30 – 39lat) – Mirosław Kuczok z Formy i Dariusz Czechowski z Żor. W grupie M – 40 (40 – 49 lat) – Mirosław Klepacz z Kędzierzyna Koźle i Jacek Weżgowiec z wodzisławskiej Formy, w K – 50 (powyżej 50 lat): Ewa Brzezina z Sochaczewa, Maria Kołaczyk z Wodzisławia i Maria Brodniewicz ze Skoczowa. W tej samej kategorii mężczyzn na podium stanęli: Józef Brzezina z Sochaczewa, Zbigniew Jaworski ze Skoczowa i Jan Jakubas z Rybnika. Niepokonane amazonki z Kokoszyc 1 maja w Ośrodku Jazdy Konnej w Kokoszycach odbyły się zawody konne w skokach przez przeszkody. Rozegrane zostały trzy konkurencje: LL, L i P, w których rywalizowały wyłącznie zawodniczki reprezentujące sekcję jeździecką gospodarzy, jastrzębskiego klubu sportowego Equi-Verso i niezrzeszone w żadnym klubie właścicielki koni. Najlepiej spisały się zawodniczki z Kokoszyc. W kategorii LL podium tworzyły: Michaela Karpisz na koniu Haker, Adrianna Rogozińska na koniu Krupier i Roksana Jędryca – koń Eryk. W kategorii L na pierwszy miejscu stanęła Paulina Kaczyńska, koń Werka, na drugim Michaela Karpisz, koń Haker. Trzecie należało do Elizy Pinior, koń Bursztyn. W ostatniej kategorii – P z sukcesu cieszyły się: Eliza Pinior, koń Bursztyn, Karolina Lewkowicz, koń Hera i Martyna Lewkowicz, koń Redia. Najmłodszy uczestnik majówki z nordic walking miał osiem lat. 36 ▷ Z KART HISTORII Gazeta Wodzisławska Odkrycie lubomskiego grodziska było bodźcem do stworzenia w Wodzisławiu składnicy zabytków. Zaczęło się czterdzieści lat temu Muzeum w Wodzisławiu Śląskim zostało powołane do życia z dniem 1 stycznia 1971 r. uchwałą Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Wodzisławiu Śląskim oraz decyzją Ministra Kultury i Sztuki. Z jego powstaniem ściśle związana jest historia badań archeologicznych na grodzisku w Lubomi. W tej położonej w niedalekiej odległości od Wodzisławia wsi, w okresie około VIII-IX w., funkcjonował słowiański gród obronny plemienia Golęszyców. Lubomskie grodzisko zostało odkryte i po raz pierwszy zidentyfikowane przez nestora polskiej archeologii profesora Józefa Kostrzewskiego w 1928 roku. Następnie prowadzono badania archeologiczne pod kierunkiem dr. Romana Jakimowicza, z których niestety znaczna część materiałów i dokumentacji uległa zniszczeniu podczas II wojny światowej. Do kolejnych badań archeologicznych ingerujących w teren grodziska doszło w latach 1966 – 1970. Prowadził je prof. dr hab. Jerzy Szydłowski. Wówczas to, po dokonaniu analizy materiału archeologicznego, podjęto decyzję, że w Wodzisławiu Śląskim należy powołać placówkę, która będzie funkcjonowała jako składnica zabytków z Lubomi. Wszystkie dotychczasowe zabytki przechowywane zarówno przez tutejszą Izbę Regionalną jak ▷ Turniej tenisa Po raz pierwszy w tym roku na kortach MOSiR Centrum rozegrano turniej tenisa ziemnego dla dzieci i młodzieży. W sportowej rywalizacji uczestniczyło trzynastu zawodników. W kategorii najmłodszych najlepszy okazał się Paweł Jaskuła. Drugie miejsce zajęła Natalia Matera, a trzecie Przemysław Moczała. W drugiej kategorii dziewczyn na podium stanęły Dominika Smołka, Agnieszka Rygiel i Monika Ryszka. W grupie chłopców najlepiej spisali się: Mateusz Kotarski, Karol Szczygielski i Dawid Appel. i przez nadzorcę badań w Lubomi – Muzeum Górnośląskie w Bytomiu, zostały przekazane nowopowstałej placówce w Wodzisławiu. Początki Na siedzibę muzeum przeznaczono część pomieszczeń wodzisławskiego pałacu fundacji Dietrichsteinów – właścicieli Wodzisławia. Oficjalne otwarcie placówki nastąpiło 3 czerwca 1971 roku podczas Ogólnopolskiej Konferencji Konserwatorów Archeologicznych. Przy tej okazji została które przekazały nowopowstałej placówce nagromadzone w poprzednich latach zabytki. Duże podziękowania należą się także mieszkańcom, którzy chętnie wspierali placówkę przekazując do Muzeum prywatne pamiątki i drobiazgi o wartości historycznej i etnograficznej. Muzeum dziś Tak właśnie zaczęła się 40 lat temu historia Muzeum w Wodzisławiu Śląskim. Przez ten okres placówka przeszła wiele zmian i przeobrażeń. Jednocześnie otwarto Muzeum i pierwszą wystawę. również otwarta pierwsza wystawa muzealna oraz trzy ekspozycje czasowe. Wybito także medal okolicznościowy mający upamiętnić te wyjątkowe dla miasta wydarzenie. Pierwszym dyrektorem placówki został archeolog dr Werner Pierzyna, co także nie pozostało bez wpływu na działalność placówki, w której przez długi czas archeologia była działem wiodącym. Na mocy nadanego placówce statutu powołano trzy działy: Archeologii, Etnografii oraz Historii. Niemałe znaczenie miały działania prowadzone w poprzednich latach przez Towarzystwo Miłośników Ziemi Wodzisławskiej i Izbę Regionalną, Dzięki jej istnieniu odkryto wiele nieznanych wcześniej faktów z historii miasta i życia jego mieszkańców. Muzeum dostarczało, jak i dostarcza obecnie, rozrywki w postaci ekspozycji stałych i czasowych oraz uczestniczy i organizuje imprezy kulturalne takie jak Noc w Muzeum, czy różnego rodzaju konferencje. Dba również o edukację dzieci oraz ich rozwój organizując różnego rodzaju zabawy, konkursy i warsztaty. Wciąż się przekształcając dostosowuje się do potrzeb mieszkańców Wodzisławia Śląskiego oraz turystów spoza regionu ziemi wodzisławskiej. Dawid Jęczmionka 37 ROZMAITOŚCI Czerwiec 2011 r. ��������������������������������� ������������������������� � � ���� � ������ � ������� � ��������� � ������� � ��������� � ���� ���������������������������������������������������������������������� ���������������������� ��������� � ���� ������ � ������! � �������� � ������"� ������������" � #� � �� � ���� � �����������"$ � ������ � � � ��� � %% � ���� � &� �������������������������&'��(%��)((&�����������������������������"� ������������*�������������������������������������������������������+���� ����������� ,���������� � � � ������ � ��������� � ��� � � � �������������� ������������������������� ����������������*��� ������������������-�����������. ����������� ������ ���!��"#������$�%"�&"��#�'�#��()%$�� #"*���� ������+ ��������������������������������������� �����������������#� �������������$ ������, �������������������������������������������� ������������������������������������������ �������������������������#����$ ��������������������������/���.� &$ 0�����1���������������������������� ����2��� �!����3 2������������4�������#��������3���������&&5$ 3367((����������������� #���!' � ��*"�-.�$��!#$��/.00�!1 ���*� ���������������������� ���"������"���������"�����������������������"����������"���������"��������)8����������&88%��� #9���0��:�)(()���;�&(&�������8)<�����-���� �$��9������������������������������������������������������������������������� 38