Nowe szaty JELCZA - PKM Katowice Sp. z oo
Transkrypt
Nowe szaty JELCZA - PKM Katowice Sp. z oo
NR 9 (60) wrzesień 2011 Nr rej.: 1862 KATOWICE sp. z o.o. w w w. p k m . k at o w i c e . p l Nowe szaty JELCZA STR. 5 Nowe, klimatyzowane Mercedesy wyjechały już na drogi. Łatwo je rozpoznać, mają charakterystyczny dach z widoczną klimatyzacją oraz nietypowe okna. No właśnie, okna. Kiedy klimatyzacja działa, powinny one pozostać zamknięte, a jeszcze nie wszyscy pasażerowie o tym wiedzą. str. 3 W górach nie boi się tylko idiota część 2 str. 8 Zakończono modernizację Rowu Wełnowieckiego Miasto buduje mieszkania str.6 str. 6 W Chorzowie zakończyła się V Międzynarodowa Olimpiada z Astronomii i Astrofizyki. W zmaganiach wzięło udział 30 drużyn z 27 państw, co jest rekordem imprezy. Jesteśmy na www.facebook.com/pkmkatowice str. 4 str. 10 2 aktualn o ś c i Wiadomości PKM Katowice Nie zamykaj się w samochodzie! Co roku w ramach obchodów ETZT (16-22 września) KZK GOP przypomina o szkodliwym wpływie nasilonego ruchu samochodowego na zdrowie i promuje proekologiczne środki transportu. Aby łatwiej dotrzeć z tą ideą do świadomości społecznej, organizuje szereg atrakcji pozwalających mieszkańcom na bliższe przyjrzenie się temu ważnemu problemowi. Komunikacyjny Związek Komunalny GOP cyklicznie włącza się w kampanię propagującą Europejski Tydzień Zrównoważonego Transportu w aglomeracji górnośląskiej. Także i w tym roku podejmie działania mające na celu zachęcenie pasażerów do częstszego korzystania z komunikacji zbiorowej. Warsztaty komunikacyjne ETZT zbiega się niemal z początkiem roku szkolnego. To znakomita okazja do tego, żeby przypomnieć młodzieży zasady świadomego uczestnictwa w ruchu komunikacji miejskiej. Dlatego KZK GOP na cały tydzień otworzy swoją siedzibę w Katowicach dla grup uczniów, którzy będą mieli okazję zaznajomić się z kulisami pracy Związku. Warsztatom będą towarzyszyć prezentacje multimedialne poświęcone dziejom komunikacji oraz gry i zabawy ruchowe. cję. W czasie konkursu trzeba będzie wyłapać fałszywe informacje o komunikacji. Komu się uda – zdobędzie nagrodę. Śląska objazdówka Główną atrakcją kampanii będzie organizacja przejazdów wycieczkowych po aglomeracji. W nocy z 23 na 24 września zabytkowy tramwaj zabierze chętnych na wyprawę z przewodnikiem. Natomiast 8 października autobus zawiezie studentów w ciekawe dla świeżo upieczonych żaków miejsca. Opis tras i przygotowanych na nich atrakcji oraz propozycje alternatywnych wycieczek będzie można znaleźć 16 września w specjalnym dodatku do „Gazety Wyborczej”. Porady kierownika warsztatu PKM Katowice Zalety stosowania układu SCR: - nie wymaga stosowania w silnikach wysokoprężnych oleju napędowego o niskiej zawartości siarki i niskiej zawartości popiołów; - pozwala na zmniejszenie zużycia paliwa o 6%; - zużywa 5% AdBlue w stosunku do ilości wykorzystanego paliwa. Z uwagi na bardzo agresywne działanie roztworu mocznika, konstrukcja i zasada działania pompy w układzie SCR nie przewiduje stosowania elementów, które byłyby odporne na działanie substancji ropopochodnych. Zanieczyszczenie płynu AdBlue substancją ropopochodną powoduje osadzenie się jej na ściankach zbiornika i w przewodach oraz uszkodzenie pompy, która jest czułym elementem w tej konstrukcji. Układy SCR wyposażone są w system oczyszczania, który po zakończeniu pracy silnika ma za zadanie wyczyści układ dozujący AdBlu. W trakcie oczyszczania nie wolno załączać i wyłączać układu zasilania (stacyjki). Jeśli układ dozujący nie zostanie oczyszczony w czasie dalszej eksploatacji dochodzi do zatkania dyszy dozującej i kanału hydrolizy. Nieprawidłowa dbałość i zły dobór materiałów eksploatacyjny jest również przyczyną uszkodzenia układu SCR. Zastosowanie złego filtra powietrza i osuszacza powietrza często doprowadza do powstania kamienia w części układu dolotowego do katalizatora. Przyczy- ną powstania kamienia jest wilgoć i pył znajdujący się w układzie pneumatycznym oraz zanieczyszczone powietrze doprowadzone do komory silnika. Niesprawny układ zasilania silnika (lejące wtryski) doprowadza do uszkodzenia katalizatora. Duże ilości sadzy są przyczyną wypalenia się siatki katalizatora. Mirosław Kucia-Piekarski STACJA KONTROLI POJAZDÓW KATOWICE sp. z o.o. 032/258 62 94 www.pkm.katowice.pl Okresowe badania techniczne samochodów osobowych samochodów ciężarowych autobusów i ciągników pon.-pt. 6.00 - 20.00, sob.-niedz. 6.00 - 13.00 ZAPRASZAMY w każdą pierwszą sobotę miesiąca od 6.00 do 12.00 DARMOWY hamulców, zawieszenia, amortyzatorów, świateł PRZEGLĄD: 3 Do nowości trzeba się przyzwyczaić Nowe, klimatyzowane Mercedesy wyjechały już na drogi. Można na nie trafić na różnych liniach i o różnych godzinach. Łatwo je rozpoznać, mają charakterystyczny dach, z widoczną klimatyzacją oraz nietypowe okna. No właśnie, okna. Kiedy klimatyzacja działa, powinny one pozostać zamknięte, a jeszcze nie wszyscy pasażerowie o tym wiedzą. czy nacisnąć jeden z przycisków. Jeżeli wchodzimy – duży, okrągły, umieszczony na ścianie bocznej pojazdu. Jeśli wychodzimy – czerwony, wystający, zlokalizowany na wysokości wzroku, na poręczach najbliższych każdego z wyjść. Dzięki temu drzwi otwierane są zawsze, ale też i tylko wtedy, kiedy to potrzebne. Na dłuższą metę, jest to udogodnienie zarówno dla kierowcy pojazdu, jak i dla pasażerów. Trzeba się tylko do tego przyzwyczaić, bo na pewno jest to nowość w stosunku do tego, jak otwieranie drzwi wyglądało w latach poprzednich. System taki jest też od dawna stosowany w tramwajach i zachowanie pasażerów, jak i poprawność jego funkcjonowania pokazują, że jest on systemem bardzo dobrym. Drzwi w nowych Mercedesach otwierane są przez pasażera za pomocą przycisku. Katarzyna Setkiewicz Układ SCR a Adblue Pierwsze dni z nowymi autobusami obfitowały w drobne nieporozumienia ze strony części pasażerów. Wszystko zmierza jednak w dobrym kierunku. Rabat na sport i kulturę Dzięki działaniom KZK GOP pasażerowie korzystający z komunikacji miejskiej będą mieli ułatwiony wstęp do placówek kulturalnych i sportowych. Posiadacze skasowanych biletów jednorazowych bądź opisanych okresowych w określonych dniach tygodnia ETZT otrzymają darmową wejściówkę lub rabat na wstęp na przykład do muzeum, teatru czy na basen. Konkurs radiowy KZK GOP we współpracy ze stacją Antyradio i radiem Planeta zorganizował konkurs pod nazwą „Złap prezentera”, w którym aktywni słuchacze będą mogli złowić atrakcyjne upominki. Wystarczy uważnie słuchać słów prowadzącego audy- AdBlue to zarejestrowany znak towarowy, należący do VDA (Stowarzyszenie Przemysłu Motoryzacyjnego) spełniający wymogi ISO. AdBlue – nazwa handlowa 32,5% wysokiej czystości wodnego roztworu mocznika AUS 32. Produkt stosowany jest w branży motoryzacyjnej, jako reduktor tlenków azotu NOx w katalizatorze SCR (Selektywna Redukcja Katalityczna). Zasada działania układu SCR polega na wprowadzeniu do katalizatora 32,5% wodnego roztworu czystego mocznika, który w temperaturze 190-600°C reaguje z tlenkami azotu. W wyniku reakcji chemicznej redukujemy szkodliwe tlenki azotu NOx otrzymując nieszkodliwy azot i wodę. aktualności wrzesień 2011 Klimatyzacja to prawdziwe błogosławieństwo latem, kiedy jest wysoka temperatura, i zimą, kiedy zapobiega wysychaniu powietrza. Jednak, aby prawidłowo działała, niezbędne jest przestrzeganie kilku prostych zasad. Po pierwsze okna pojazdu muszą pozostać zamknięte. Dopiero wtedy obieg powietrza wewnątrz autobusu będzie prawidłowy, co na pewno odczuje każdy z pasażerów. Dlatego trzeba porzucić stare przyzwyczajenia z Ikarusów i kiedy klimatyzacja działa, nie otwierać dużych okien w nowych wozach. Podczas pierwszych kursów Mer- Mało kto wie, że spośród stowarzyszeń skupiających miłośników komunikacji wiele posiada kolekcje zabytkowych autobusów. Niebawem do tego grona dołączy chorzowski Klub Miłośników Transportu Miejskiego, którego członkowie i sympatycy rozpoczęli w maju prace remontowe przy (prawdopodobnie) najstarszym zachowanym autobusie komunikacji miejskiej w regionie. Mowa o Ikarusie 260 z 1981 roku, który początkowo należał do rybnickiego oddziału WPK Katowice, a ostatnie lata służby spędził w Tramwajach Śląskich, skąd został odkupiony przez Klub. Zakres prac potrzebnych do przywrócenia mu dawnej świetności obejmuje: wymianę skorodowanych elementów kratownicy i poszycia zewnętrznego, naprawę podzespołów mechanicznych, od- cedesów jeszcze nie wszyscy o tym wiedzieli i otwierali okna. Dzisiaj także można znaleźć osoby, które próbują to robić. Na szczęście z każdym dniem jest ich mniej. Pomagają w tym naklejki, które umieszczone zostały w widocznym miejscu, przy każdym z okien. Oczywiście tym, co najlepiej przekonuje do klimatyzacji w autobusach, jest sama klimatyzacja. Każdy, kto miał z nią styczność w sierpniowe upały wie o tym bardzo dobrze. Zadowolenie pasażerów i szybka akceptacja tej nowości na naszych drogach jest świetnym dowodem na słuszność zakupu pojazdów w nią wyposażonych. Aby klimatyzacja działała prawidłowo i spełniała swą rolę, okna autobusu muszą pozostać zamknięte. Drugim czynnikiem wpływającym na prawidłową pracę całego systemu, jest częstotliwość otwierania drzwi pojazdu. Autobus zatrzymuje się często, to oczywiste. Jednak nie oznacza to, że wszystkie drzwi powinny zostać otwarte na każdym z przystanków. Otwarte zostają tylko te, z których ktoś chce skorzystać. Aby to zrobić, wystar- Własny gruchot zdj. Dominik Wójcik Nowe autobusy wyposażone w klimatyzację dla pasażerów są nowością na naszych drogach. Jak wszystko, co nowe, wywołują czasami pewne drobne nieporozumienia. Z czasem jednak staną się częścią codzienności i nikt nie będzie myślał o czasach, kiedy ich nie było. Nowe Mercedesy można spotkać na liniach: 9, 11, 13, 30, 43, 50, 193, 296, 297, 657, 673, 674, 689 oraz 910, Na trasach: K-ce centrum, Koszutka, Piotrowice, Giszowiec, Siemianowice Śląskie, Michałkowice, Murcki, Bykowina (13), Czeladź i Wojkowice. tworzenie instalacji elektrycznej oraz przywrócenie oryginalnego wyglądu wnętrza – po zakończeniu remontu planowany jest wpis autobusu do rejestru zabytków. Zachowany miejski Ikarus sprzed 30 lat stanowić będzie żywy dokument całej epoki w historii komunikacji miejskiej Górnego Śląska, epoki niemal niepodzielnego panowania na ulicach naszego regionu wyrobów zasłużonej, budapeszteńskiej fabryki. Czas ten jest z każdym dniem coraz bardziej odległy, a jednak ciągle żywy w sercach wielu osób związanych z komunikacją miejską. Więcej informacji można znaleźć na stronie: www.kmtm.org.pl oraz na fanpage'u Klubu na portalu Facebook – www.facebook. com/kmtm.chorzow. Piotr Wiśniewski Pojawienie się klimatyzacji w autobusach PKM Katowice zostało dostrzeżone nie tylko przez pasażerów. Także media żywo się tym zainteresowały. Teksty na ten temat można było znaleźć choćby w Gazecie Wyborczej, w artykułach „Klimatyzowana rewolucja w katowickich autobusach” (z 12.07.2011 r.) i „Tak dmucha, że żal wysiadać z autobusu” (z 25.08.2011 r.), które bez trudu znaleźć można w archiwum portalu www. gazeta.pl. Także czytelnicy portalu nie kryją zadowolenia z pojawienia się klimatyzacji. Wystarczy przyjrzeć się komentarzom pod tymi artykułami. Jeszcze zanim Mercedesy wyjechały na drogi, czytelnik podpisujący się :P napisał: „Jeździłem w Warszawie takimi busami z klimą i co tu dużo mówić, to się sprawdza! Oczywiście, że efekt nie jest jak w osobówce, ale gdy porównać do nagrzanego jak piekarnik busa bez klimatyzacji, to różnica jest kolosalna.” Teraz zaś, kiedy wiadomo już, jak chłodzi się w naszych autobusach, przeczytać można takie komentarze, jak czytelnika Kapiszon Pospolity, który napisał: „Wreszcie! Miałem okazję się przejechać klimatyzowanym autobusem i muszę przyznać, że jest różnica, oczywiście na plus. Klimatyzacja powinna być obowiązkowa w tego typu transporcie, zarówno w autobusach jak i w tramwajach.” Inny – kate: „Brawo Katowice! Nareszcie można jeździć w cywilizowanych warunkach. Oby więcej takich zakupów.” Uwaga! Mama! Z pewnością niejednokrotnie spotkaliście się z sytuacją, kiedy do pełnego pasażerów autobusu wsiada kobieta w ciąży, czy rodzice z małymi dziećmi. Wszystkie miejsca siedzące zajęte. Ciężarna kobieta mocno trzyma się poręczy, żeby zapewnić bezpieczeństwo sobie i dziecku. Rodzic z dzieckiem jedną ręką trzyma się uchwytu siedzenia, a drugą podtrzymuje swoją pociechę. Wielu z Was było zapewne tą kobietą albo tymi rodzicami. Czasem spotykaliście się z życzliwością współpasażerów, a czasem z ich całkowitą obojętnością. Nasz miesięcznik „Wiadomości PKM Katowice” chce tę sytuację zmienić na lepsze. W związku z tym zapraszamy Was o nadsyłanie swoich uwag i przemyśleń na ten temat na adres: [email protected] Jeżeli na przystanek obsługiwany przez naszą firmę przyjechał autobus niezgodny z rozkładem jazdy (normalny zamiast niskopodłogowego) pisz na adres: [email protected] Redakcja 4 aktualn o ś c i Śląska Noc Naukowców zatacza coraz większe kręgi! 8 tys. odwiedzających w zeszłym roku nie mogło się mylić! Oni już wiedzą, co chcą robić 23 września! A Ty? Śląska Noc Naukowców 2011 to: 5 uczelni, 5 miast, 100 wydarzeń oraz 300 zaangażowanych naukowców. W tym roku do grona „tradycyjnych” organizatorów Śląskiej Nocy Naukowców – Politechniki Śląskiej, Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach i Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach, dołączyło dwóch kolejnych – Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach oraz Akademia Techniczno-Humanistyczna w Bielsku-Białej, a całe wydarzenie firmowane jest przez Konsorcjum Śląskich Uczelni Publicznych. Tym samym Noc Naukowców obejmie swoim zasięgiem największe miasta województwa śląskiego: Katowice, Gliwice, Sosnowiec, Rybnik i BielskoBiałą, a jej program wzbogacony zostanie o liczne atrakcje. Gliwice zostaną opanowane przez roboty! Pod hasłem „Robotiada” odbędzie się olimpiada robotów! Pokażemy Ci też najbardziej zaawansowane roboty używane w przemyśle, udowodnimy, co potrafią roboty LEGO, damy możliwość sterowania robotem inspekcyjnym! Jeśli nudzą Cię roboty, może wybierzesz się na warsztaty budowania domów i projektowania miejskiej przestrzeni? Jeśli nie, mamy dla Ciebie warsztaty geologiczne, kaligraficzne, drukarskie. Oprócz tego pokażemy Ci garść najnowszych nowinek technicznych, wspólnie zastanowimy się, jaką lepkość ma czekolada, zaprosimy do udziału w imprezie na orientację, a odpocząć damy podczas wykładu o podróżach, okraszonym zdjęciami i muzyką miejsc, które odwiedził prowadzący. Mało? Co powiesz na prezentację zabytkowego samochodu Mercedes Benz, pokaz bolidu GreenPower, który w tym roku zajął drugie miejsce na międzynarodowych zawodach albo na wizytę w Laboratorium Wirtualnego Latania? W Katowicach trzy uczelnie otwierają swoje podwoje dla entuzjastów sztuki, nauk Wiadomości PKM Katowice humanistycznych, przyrodniczych, ekonomicznych i wszystkich, którzy chcą dowiedzieć się, jak dobrze żyć. Naukowcy ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego zaproszą Cię do stołu, pokazując, jak jeść smacznie i zdrowo. Będziesz mógł również sprawdzić stan swojego organizmu, pokonując specjalnie przygotowaną „ścieżkę zdrowia”. Na Uniwersytecie Śląskim weźmiesz udział w sekcji cyfrowej, obejrzysz świat przyrody w mikroskali, poznasz tajniki chemii i matematyki. Uniwersytet Ekonomiczny zaprasza Cię na warsztaty z Informatyki, matematyki, teorii gier, zrobi przyspieszony kurs europejskich tańców ludowych i pokaże, co wpływa na wizerunek miasta, a jeden z profesorów, tradycyjnie już, zaprosi na swój koncert fortepianowy! Sosnowiec opanują języki obce, kultury świata i… medycyna! Będziesz mógł poznać tajemnice włoskiej Toskanii wraz z Pinokiem, udać się z Asterixem na wyprawę dookoła Francji, a Lunnis Wędrowniczek wyruszy z Tobą na podbój hiszpańskiej Granady! Oprócz tego dowiesz się, czego możesz nauczyć się od braci Słowian, a jeśli umysł masz ścisły – wziąć udział w warsztatach, które pokażą, co w informatyce zawdzięczamy mrówkom i pszczołom. SUM zaprasza z kolei na wykład o elektronicznym papierosie oraz na warsztaty z tworzenia eliksirów młodości! Noc w Rybniku to: wizyty w laboratoriach, demonstracje fizyczne, pokazy najbardziej spektakularnych chemicznych doświadczeń i warsztaty geologiczne! MKJ Szczegóły na: www.nocnaukowcow.com.pl http://www.facebook.com/SlaskaNocNaukowcow. PROGRAM FESTYNU „POŻEGNANIE LATA” 25 września, Stadion Miejski GKS Katowice, ul. Bukowa 1 9.00 Otwarcie bram stadionu 9.30-10.15 Rejestracja uczestników turnieju piłkarskiego 10.30-14.00 Rozpoczęcie eliminacji do meczu finałowego – rozgrywki na boiskach treningowych 14.30-15.30 Uroczysta prezentacja oraz poświęcenie nowego taboru PKM Katowice 15.30-17.30 Cykl animacji sportowych dla dzieci i młodzieży: - rozgrzewka i elementy treningu piłkarskiego - podbijanie piłki, strzał piłką do celu - bieg z przeszkodami, bieg w parach - przeciąganie liny 17.30 Mecz finałowy (płyta główna) pomiędzy drużyną wyłonioną z eliminacji a drużyna gwiazd 18.30 Pokaz latających modeli śmigłowców 19.00 Zakończenie festynu Atrakcje towarzyszące: - plac zabaw dla najmłodszych - malowanie twarzy - konkursy rysunkowe i malarskie - licytacje oficjalnych pamiątek klubowych - występ orkiestry górniczej i mażoretek - prezentacja teamu baloniarskiego Sky Adventure - animacje militarne - otwarta scena z nagłośnieniem - mini turniej koszykówki ulicznej Streetball - pokazy Straży Pożarnej - zwiedzanie stadionu - s przedaż biletów i pamiątek klubowych w specjalnej ofercie rabatowej - stoiska gastronomiczne Podczas festynu odbędzie się zbiórka funduszy na wyposażenie pokoi w Hospicjum Cordis. Program może ulec zmianie ze względu na pogodę. 4 września zakończyła się w Chorzowie V Międzynarodowa Olimpiada z Astronomii i Astrofizyki. Bezkonkurencyjny Czech W zmaganiach wzięło udział 30 drużyn z 27 państw, co jest rekordem imprezy. Do Chorzowa, Katowic i Krakowa zawitali przedstawiciele każdego z kontynentów. Najlepszym zawodnikiem imprezy został Stanislav Fort z Czech. Najlepszy z Polaków zajął 7 miejsce. Ekipa Brazylijska podczas zmagań drużynowych. Żródło: www.ioaa2011.pl KATOWICE sp. z o.o. Polska była pierwszym krajem europejskim, w którym odbyła się Międzynarodowa Olimpiada z Astronomii i Astrofizyki. Do tej pory gospodarzami imprezy były kraje azjatyckie: Tajlandia, Indonezja, Iran oraz Chiny. Organizatorem tegorocznej imprezy było Planetarium Śląskie. Udział w zawodach brały maksymalnie pięcioosobowe drużyny uczniów szkół ponadgimnazjalnych (do 19 lat) z dwoma liderami-opiekunami w składzie, którzy tworzyli komitet olimpiady i tłumaczyli zadania na języki ojczyste zawodników. Oficjalnego otwarcia imprezy dokonał 27 sierpnia w chorzowskim Teatrze Rozrywki Sekretarz Generalny Olimpiady Dr Chantief Kunjaya. Odbyła się też wtedy prezentacja wszystkich drużyn, głos zabrał także m.in. Marszałek Województwa Śląskiego Adam Matusiewicz. W trakcie następnych dni dokładnie sprawdzono wiedzę teoretyczną uczestników z zakresu astronomii i astrofizyki oraz ich umiejętności zastosowania jej do rozwiązywania zadań i prowadzenia obserwacji astronomicznych. Najpierw rywalizacja odbywała się w drużynach, gdzie do rozwiązania było 5 zadań, potem zaś uczestnicy indywidualnie zmierzyli się z 18 specjalnie dla nich napisanymi zadaniami. Wyniki kilkudniowych zmagań ogłoszono ostatniego dnia, w trakcie ceremonii w Teatrze Rozrywki, która kończyła całą imprezę. Najlepszym zawodnikiem Olimpiady został wybrany Stanislav Fort z Czech. Drużynowo bezkonkurencyjni okazali się Rumuni, zaś srebro zdobyły drużyny (ex aequo) z Indii i Iranu. Filip Ficek – najwyżej sklasyfikowany Polak – zajął 7 miejsce, dzięki czemu zdobył złoty medal imprezy (złoto otrzymało 10 najlepszych zawodników). Olimpiada była świetną okazją do promocji naszego regionu. Uczestnicy odwiedzili m.in. Browary Tyskie, Zagrodę Żubrów i Pałac w Pszczynie, Zabytkową Kopalnię Węgla Guido, a także Zespół Pałacowo-Parkowy w Pławniowicach. aktualności wrzesień 2011 Kolorowo, wietrznie i słonecznie NA MARIACKIEJ Kolorowe autobusy pomalowane graffiti już od jakiegoś czasu zdobią nasze ulice. Artyści grafficiarze, przy sporym wkładzie katowickiego PKM -u, udowodnili nam już parokrotne, że graffiti nie jest bezmyślnym bazgraniem gdzie popadnie, ale stało się formą sztuki. Wszystko zaczęło się od reklamy Ponad rok temu znani grafficiarze Kot i Mysza pomalowali jeden z naszych wysłużonych Ikarusów, reklamując w ten sposób festiwal „MyŚląsk”. Od tego czasu pojawiło się kilka następnych graffiti na naszych autobusach i prawie zawsze wiązały się one z reklamą. Do tej pory malowanie odbywało się jednak na terenie naszej bazy autobusowej, a jedynie efekt końcowy można było zobaczyć na ulicach. riacką wjechały dwa autobusy marki Jelcz. W samo południe, przy dźwiękach muzyki klubowej, ostrym słońcu i mocnym wietrze, rozpoczęło się malowanie. Przechodnie, początkowo z niedowierzaniem, później z coraz to bardziej narastającym zainteresowaniem, przyglądali się poczynaniom grafficiarzy. Na jednym z autobusów znany bytomski artysta z grupy Rebel Art stworzył nową reklamę naszego miesięcznika, na drugim zaś grupa 0700 Team odmalowała reklamę „Linii Lotnisko”. Obraz i dźwięk Od początku do końca Całości dopełniały najlepsze klubowe rytmy, których mogliśmy posłuchać dzięki wsparciu grupy dj’ów współpracujących ze „Strefą klubową” – popularnym działem naszej gazety. Powstał wspaniały efekt końcowy, który jest dowodem na to, że graffiti stało się sztuką użytkową i może być doskonałą formą reklamy. Tym razem postanowiliśmy pokazać wszystkim pracę artystów na żywo. Dnia 20 sierpnia, przed południem, na ulicę Ma- Co myślicie o takiej formie imprezy? Opinie nadsyłajcie na adres: [email protected] Odlotowe połaczenie autobusowe miasta Katowice z lotniskiem w Pyrzowicach Wygodna linia autobusowa wprost na lotnisko jest obsługiwana przez komfortowe, klimatyzowane autobusy marki Mercedes, które zabierają Pasażerów z przystanków: – K atowice – obecnie na placu Oddziałów Młodzieży Powstańczej (z powodu przebudowy dworca) – Katowice, ul. Sokolska – Katowice, Novotel – Sosnowiec – Milowice – lotnisko w Pyrzowicach Bilety można kupić u kierowcy, w biurach podróży oraz przez Internetowy System Sprzedaży Biletów R E K L A M A • Szkoły Policelane • Licea Ogólnokształcące dla Dorosłych Bielsko-Biała, ul. 11-go Listopada 14, tel. 33 818 16 30 Bytom, ul. Dworcowa 1, tel. 32 281 03 60 Gliwice, ul. Zwycięstwa 43, tel. 32 236 41 24 Jaworzno, ul. Farna 12, tel. 32 615 12 51 Katowice, ul. 3-go Maja 18, tel. 32 204 89 86 Sosnowiec, ul. Modrzejowska 12, tel. 32 269 21 01 Zabrze, ul. Dworcowa 4, tel. 32 278 63 53 5 szczegóły na www.pkm.katowice.pl 6 Katowi c e Wiadomości PKM Katowice Miasto buduje mieszkania Jednym z priorytetów katowickiego samorządu jest budownictwo mieszkaniowe. Dla władz zrozumiałe jest bowiem, że aby miasto się rozwijało, inwestycje w gospodarkę mieszkaniową są niezbędne. Powstają więc nowe budynki komunalne, budowane są mieszkania w formule TBS; przygotowywane są także tereny pod komercyjne budownictwo mieszkaniowe. Już wkrótce zostanie oddanych do użytku kilka bloków mieszkalnych. W fazie wykończeniowej znajduje się budynek przy ul. Techników. Wybrane w ubiegłym roku we wrześniu, w procedurze przetargowej Przedsiębiorstwo Usługowo-Produkcyjno-Handlowe Budowlani Sp. z o.o. w Bytomiu wykonało cztery jednoklatkowe segmenty o trzech kondygnacjach. Zadbano również o zagospodarowanie terenu wokół budynku. Powstał plac zabaw dla dzieci i placyk rekreacyjny; wybudowano drogi dojazdowe, chodniki i parkingi. Nie zapomniano o elementach zielonych. Zadanie o wartości około 7 mln zł było realizowane zgodnie z projektem opracowanym przez Spółdzielnię Pracy InwestProjekt z Katowic. Lada moment lokatorzy pojawią się również w nowym budynku na osiedlu TBS przy ul. Sławka. W ramach tego etapu zadania (nr 3B) powstało tu 91 mieszkań o łącznej powierzchni ponad 4,4 tys. m2. Katowickie TBS buduje również w dzielnicy Zawodzie. W obrębie osiedla „Bulwary Rawy” (etap IV zadanie nr 2) wybudowano 177 mieszkań o łącznej powierzchni blisko 9 tys. m2. Również w tym roku Miasto oddało tereny pod zabudowę mieszkaniową. Latem tego roku została podpisana umowa z Zakładem Budowlano-Handlowym Muc Andrzej z Siemianowic Śląskich na realizację projektu zagospodarowania terenu w rejonie ulic Le Ronda – Biniszkiewicza, z uwzględnieniem obsługi komunikacyjnej, miejsc postojowych, małej architektury i zieleni, urządzonej na łączną kwotę ponad 4 mln zł. Również przy ul. Bytkowskiej powstanie nowy budynek Bezpłatne szczepienia p/grypie Urząd Miasta Katowice, w ramach Programu Profilaktyki i Promocji Zdrowia dla Miasta Katowice w 2011 r. zaprasza mieszkańców naszego miasta na bezpłatne szczepienia przeciwko grypie dla osób po 65 r. ż. Bezpłatne szczepienia przeciwko grypie wykonywane będą w następujących placówkach: Samodzielny Publiczny Zakład Lecznictwa Ambulatoryjnego „Moja Przychodnia” (od 15.09.2011 r.) – ul. Mickiewicza 9 (tel. 32 60 57 177), ul. PCK 1 (tel. 32 25 95 136), ul. Ordona 13 (tel. 32 25 99 491) Ośrodek Diagnostyki i Leczenia Chorób Kobiecych oraz Schorzeń Sutka „ Tommed” (od 15.09.2011 r.) – ul. Fredry 22 (tel. 32 607 21 22, 32 607 21 24) NZOZ Przychodnia Lekarska „Dąbrówka” (od 15.09.2011 r.) - ul. Le Ronda 16 (tel. 32 256 62 44) NZOZ „Puls-Med”(od 15.09.2011 r.) – pl. Sejmu Śląskiego 2 (tel. 32 255 12 93) NZOZ Elżbieta Kelm* (od 15.09.2011 r.) – ul. Powstańców 8/1 (tel. 32 251 28 88) NZOZ Przychodnia „Agmed” (od 1.09.2011 r.) – ul. Morcinka 15-17 (tel. 32 258 24 02) „Prof-Med” Przychodnia Medycyny Pracy i Profilaktyki Zdrowotnej Sp z o. o. (od 10.09.2011 r.) – ul. Żelazna 1 (tel. 32 35 90 941) NZOZ „Altermed – Plus” (od 15.09.2011 r.) – ul. Uniwersytecka 13, budynek Altus VII piętro (tel. 32 603 04 20, 32 603 04 24) NZOZ Przychodnia „Na Witosa” (od 15.09.2011 r.) – ul. Witosa 21 (tel. 32 254 02 39 wew. 19, 20) NZOZ „Vita Longa”* (od 15.09.2011 r.) – ul. Uniczowska 6 (tel. 32 202 97 15) NZOZ „Remedium” (od 15.09.2011 r.) – ul. Kossak-Szczuckiej 41 (tel. 32 205 84 69) NZOZ „Epione” (od 15.09.2011 r.) – ul. Kijowska 71 (tel. 32 206 40 68), ul. Piotrowicka 68 (tel. 32 204 64 70), ul. Zawiszy Czarnego 7a (tel. 32 254 52 71), ul. Szopienicka 59 (tel. 32) 255 74 19) NZOZ „OLK –MED”* (od 05.09.2011 r.) – ul. Dworcowa 3 (tel. 32 253 52 95) Medyczne Centrum Specjalistyczne „Poli-Med” (od 15.09.2011 r.) – ul. Sandomierska 4 (tel. 32 203 92 15), al. Korfantego 2 (tel. 32 253 88 76, 32 353 21 59) NZOZ PLR „Delta – Med”* (od 15.09.2011 r.) – ul. Karliczka 2 (tel. 32 209 37 40) NZOZ „Avimed” (od 15.09.2011 r.) – ul. Gliwicka 159 (tel. 32 254 41 40) NZOZ „Asklepion-Med”* (od 15.09.2011 r.) – ul. Ziołowa 45/47 (tel. 32 252 50 29) Śląskie Centrum Zdrowia Kobiety (od 1.09.2011 r.) – ul. Kotlarza 6 (tel. 32 254 88 90, 32 250 03 22) SPZOZ Szpital im. Św. Elżbiety (od 15.09.2011 r.) – ul. Warszawska 52, Izba Przyjęć (tel. 32 604 17 43) * Placówki oznaczone gwiazdką zapewniają wykonanie szczepień dla osób niepełnosprawnych podczas wizyty domowej, w środowisku pacjenta, po przeprowadzeniu badania lekarskiego u osób z aktualnym orzeczeniem o niepełnosprawności w stopniu znacznym o kodzie R lub N. Z bezpłatnych szczepień ochronnych mogą skorzystać wyłącznie mieszkańcy Katowic – prosimy o zgłaszanie się z dowodem osobistym. W związku z ograniczoną liczbą zakontraktowanych świadczeń, o udziale w akcji szczepień decyduje kolejność zgłoszeń. Jeżeli prace będą prowadzone zgodnie z przyjętym harmonogramem, już w przyszłym roku powstanie 50 nowych lokali mieszkalnych. Zakończono modernizację ROWU WEŁNOWIECKIEGO Plac Budnioka, zwany Rowem Wełnowieckim, został zmodernizowany i 19 lipca oddany do użytku katowiczan. Za blisko 2,4 mln zł na terenie Rowu Wełnowieckiego powstały nowe place zabaw oraz miasteczko rowerowe dla dzieci. Zgodnie z projektem teren został uporządkowany, wykonano nowe nawierzchnie alejek dla pieszych z kostki, a także alejki do biegania i spacerowania o nawierzchni Hansa Grande (naturalne). Przy alejkach ustawiono nowe ławki, kosze na śmieci i uchwyty do parkowania rowerów. Wydzielono strefę fitness z nowymi urządzeniami do ćwiczeń ogólnorozwojowych na bezpiecznej, poliuretanowej nawierzchni. Teren został oświetlony nowymi, wysokimi lampami parkowymi. Dokonano nowych nasadzeń drzew, krzewów oraz bylin. Od strony ulic Chorzowskiej i Stęślickiego dokonano nasadzeń, które w przyszłości stworzą zielony, wyciszający ekran. Łuski na Spodku Naprawiono także schody prowadzące na plac od strony Domu Lekarza. Przypomnijmy, że projekt modernizacji Placu Budnioka miał zwolenników, a także swoich przeciwników. Ci pierwsi chcieli budowy boisk sportowych, wydzielenia strefy dla rowerzystów, rolkarzy oraz utworzenia wybiegów dla psów. Przeciwnicy projektu chcieli, aby Plac wzbogacił się m.in. o pola wodne z fontannami. – Cieszę się, że ostatecznie udało się zmodernizować ten teren. Rów Wełnowiecki wymagał przecież przebudowy tak, aby ta przestrzeń miejska była bardziej przyjazna mieszkańcom naszego miasta, w szczególności zaś tych, którzy ten Park odwiedzają regularnie – powiedział Piotr Uszok Prezydent Katowic. Również wśród mieszkańców można usłyszeć pozytywne opinie na temat modernizacji placu. Kolejnym etapem modernizacji będzie dostosowanie elewacji tarasów do istniejących elewacji obiektu, a także wykonanie remontu dachu, wymiana pokrycia nad ukośną częścią dachu, wykonanie wymiany pokrycia kopuły środkowej wraz z wymianą okien, zaprojektowanie i wykonanie iluminacji całego obiektu. W najbliższym czasie rozpocznie się wymiana łusek na budynku lodowiska. Katowice 7 Katowice otrzymały tytuł „Odpowiedzialny Samorząd 2011” ODPOWIEDZIALNE MIASTO Projekt, realizowany przez redakcję Strefy Gospodarki – ogólnopolskiego dodatku ukazującego się na łamach „Dziennika Gazety Prawnej”, skierowany jest do miast, gmin i powiatów, które w służbie lokalnej społeczności kierują się szeroko rozumianą odpowiedzialnością. Projekt ma również na celu promocję laureatów, jako miejsc interesujących i wartych uwagi z punktu widzenia potencjalnych inwestorów Ma promować rozwiązania realizowane przez miasta, które ułatwiają życie swym mieszkańcom, a także przedstawicielom małego, średniego i dużego biznesu. Dobiegł końca jeden z etapów remontu elewacji hali Spodka. Obiekt zyskał nowe, szare łuski, wykonane z aluminium emaliowanego piecowo. Budowa budynku przy ul. Techników. mieszkaniowy. W maju Miasto podpisało umowę o wartości ponad 4,7 mln zł z krakowskim Przedsiębiorstwem Budownictwa Przemysłowego „Chemobudowa”. wrzesień 2011 - Ze Spodka zniknęły już rusztowania, dzięki czemu można zobaczyć, jak zmienia się jeden z najbardziej charakterystycznych obiektów na Śląsku – powiedział Prezydent Katowic Piotr Uszok. – Cieszę się, że już niedługo Spodek zyska znakomite sąsiedztwo. Trwa już budowa nowego Muzeum Śląskiego, a w najbliższych tygodniach rozpoczną się prace związane z powstaniem Międzynarodowego Centrum Kongresowego. Całość uzupełni nowy budynek Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach. To olbrzymie inwestycje, ale niezwykle potrzebne stolicy naszego regionu – dodał Piotr Uszok. Koszt remontu elewacji Spodka to prawie 30 mln zł. Prace mają potrwać do 2013 roku. Wtedy też powinny być gotowe obiekty, których budowa trwa w Strefie Kultury. 8 sierpnia Kapituła projektu zadecydowała o przyznaniu tytułu właśnie Katowicom. Zdaniem organizatorów, tytuł potwierdza, że nasz samorząd prowadzi w stosunku do swoich mieszkańców i przedsiębiorców odpowiedzialną i przyjazną politykę. 8 relacja Wiadomości PKM Katowice W górach nie boi się tylko idiota część 2 Wspomnienia kierowcy PKM Katowice MARKA PYTLARZA z wyprawy na Mont Blanc Janusz obudził nas o siódmej. Na ten dzień wyznaczył do pokonania trasę do schroniska Tete - Rousse, a potem przejście przez Kuluar Rolling Stones i ściana. Bardzo się bałem. Kuluar to żleb wypełniony śniegiem i kamieniami, spadającymi z 600-metrowej ściany. Mają różną wielkość, czasami są jak paczka papierosów, a czasem jak lodówka. Nad żlebem rozpostarta jest stalowa lina, do której należy się wpiąć (większość ludzi tego nie czyni). Od momentu przypięcia idziesz przed siebie, uważnie patrząc, czy coś nie spada. My mieliśmy to szczęście, że akurat nic nie spadło. Kuluar był właściwie tylko wstępem przed wspinaczką do schroniska Goutiera. W schronisku pod ścianą Tete - Rousse dowiedzieliśmy się, że dzień wcześniej odpadł od ściany 21-latek z Polski, a czterech innych uratował przewodnik. Wszyscy zostali ranni. Podczas pobytu w chacie parokrotnie słyszeliśmy śmigłowce. Poczuliśmy się nieswojo. Wiatr był coraz silniejszy. Po namyśle, około godziny czternastej zdecydowaliśmy, że jednak będziemy się wspinać. Był to najbardziej wymagający odcinek całej wyprawy. Od przejścia Kuluaru do prawie samej góry wspinaliśmy się metr po metrze, analizując każdy krok i każdy chwyt. Były to najtrudniejsze trzy godziny wspinaczki w historii moich wędrówek. Po przyjściu do schroniska Goutiera przez 15 minut nie mogłem dojść do siebie. To najbardziej oblegane schronisko na całym szlaku na Mont Blanc, umieszczone nad urwistą ścianą. Od niego rozpoczyna się też strefa lodu. Kilkadziesiąt metrów za schroniskiem postanowiliśmy rozbić swoje namioty. Na tej wysokości nie jest proste zadanie. Najpierw należy wykopać płaską platformę, a każdy ruch łopatą powoduje zadyszkę. Nie wiem jak długo kopaliśmy z Januszem, ale po wszystkim dosłownie padliśmy ze zmęczenia. Pierwsza noc na lodowcu. Silny wiatr uderzał w nasz mały i ciasny namiot. Kręciłem się ciągle z boku na bok i gdy pierwsze promienie słońca ogrzały wreszcie tropik, cieszyłem się, że mogę wstać. Chciałbym napisać, że szybko zjedliśmy śniadanie, ale na tej wysokości nie było to możliwe. Zagotowanie kubka wody na herbatę lub zupę to ok. 17 minut oczekiwania. Na kolejny dzień zaplanowana była wędrówka do schronu Vallota na wysokości 4 350 m n.p.m. Spięci liną, wyglądającą jak pępowina, wolnym krokiem zmierzaliśmy do celu. Na początku staraliśmy się przejść pięćdziesiąt kroków bez zatrzymywania się. Potem było czterdzieści, a tempo ciągle spadało. Łapała nas zadyszka. Tłumaczyliśmy sobie, że to wina wysokości, choć moim zdaniem były to jednak braki kondycyjne. Pokonaliśmy parę wysokich górek lodowca. Każda z nich wydawała się być tą ostatnią, ale za każdą następną wyłaniała się nowa, jeszcze większa. Szliśmy długo, a szczytu Mont Blanc wciąż nie było widać. Vallot to miejsce, gdzie można przeczekać chwilowe załamanie pogody. Z zewnątrz wygląda jak normalny domek. Cały wykonany jest z blachy, a w oknach zamiast szyb jest pleksi. W środku są podesty, na których można było rozłożyć rzeczy do spania. Wszędzie było pełno papierków, aluminiowych folii, butli z gazem, butelek plastikowych. Krótko mówiąc: ogólny bałagan i przykry zapach. Będąc w Vallocie czuje się zapach jedzenia pomieszany z zapachem wilgoci i przepoconych rzeczy (od trzech dni byłem ubrany w te same ciuchy, dokładałem tylko nowe warstwy). Można się do tego przyzwyczaić, ale potrzeba na to czasu, a może i trochę zmęczenia. Położyliśmy się o godzinie dwudziestej, ale zasnąłem dopiero o pierwszej. Obudził mnie Janusz, mówiąc: „Wstawaj, już trzecia”. „Przecież przed chwilą zasnąłem, daj mi jeszcze parę minut”, odpowiedziałem. Janusz nic nie mówiąc wyszedł na zewnątrz i po powrocie powiedział: „Możecie spać dalej, jest silny wiatr i musimy poczekać”. To była najpiękniejsza wiadomość, jaką mogłem usłyszeć. O siódmej wyszliśmy we trójkę na szczyt (Karol poszedł dzień wcześniej). Śpiwory i inne niepotrzebne od tego momentu rzeczy zostawiliśmy w schronisku. Szliśmy związani liną. Janusz pierwszy, Andrzej w środku, a na końcu ja. Każdy z nas musiał uważać, aby lina przed nim była ciągle naciągnięta. Wejście na szczyt trwa prawie trzy godziny, a na tej wysokości jest tylko jedna metoda marszu – trzydzieści kroków do przodu i przerwa na oddychanie. Im bardziej stromy odcinek, tym krótszy marsz. Każdy mocno wbijał swoje raki w lód, ostrożnie stawiając kolejne kroki. W prawej dłoni kijek, w lewej czekan – na wypadek przewrotki i nagłego hamowania. Szliśmy cały czas granią, która w niektórych miejscach nie przekraczała 50 cm szerokości. Co jakiś czas mijaliśmy grupy, które schodziły ze szczytu. W takich momentach adrenalina skacze niesamo- wicie. Z obu stron grani przepaść. Należy zatrzymać się i przesunąć w prawo lub w lewo. Serce biło mi tak mocno, że wolałem nie patrzeć, z której strony jest bardziej niebezpiecznie. Wreszcie, 27 czerwca 2011, o godzinie 10:10, wraz z Januszem i Andrzejem dane mi było znaleźć się na szczycie Białej Góry, o której niektórzy mówią, że to dach Europy. Pogoda była wspaniała – ani jednej chmurki, piękne słońce i słaby wiatr. Nie można było sobie wymarzyć lepszej. Gdy dotarłem na szczyt nie było euforii, nie było radości, nie było szczęścia. Najpiękniejsza była ta droga, która doprowadziła mnie w to miejsce. Janusz postawił sobie jeszcze jeden cel: zdobycie szczytu po stronie włoskiej. Ja miałem prawie godzinę na robienie zdjęć i swoje własne przemyślenia, rozliczenia z własnym ja. Patrzyłem w dal. Byłem wyżej niż wszystkie otaczające mnie szczyty. Byłem 4 810 metrów wyżej niż ci, co na dole. Byłem o tyle bliżej nieba. Na szczycie zrobiliśmy wiele zdjęć. Oczywiście nie mogło zabraknąć zdjęć z flagą Ruchu Chorzów i szalikiem Polski. Nawet Andrzej, wierny kibic GKS-u, przyłączył się do trzymania flagi. Po około pół godzinie zaczął schodzić na dół, a ja czekałem na Janusza. Zobaczyłem wtedy grupę ludzi, chyba Amerykanów, którzy zaraz po wejściu na szczyt otoczyli dwójkę swoich przyjaciół. Na początku nie bardzo wiedziałem, co się dzieje, bo ten stojący w środku nagle uklęknął na prawym kolanie i zdjął rękawicę. Wszystko stało się jasne, kiedy wyciągnął coś z kieszeni kurtki, ściągnął rękawicę dziewczynie stojącej przed nim. Ciągle mówiąc, włożył jej na palec pierścionek. Gdy wrócił Janusz, był tak zmęczony, że nie chciało mu się nawet mówić. Zaczęliśmy schodzić. Po prawie dwóch godzinach dotarliśmy do Vallota, gdzie chwilę odpoczęliśmy i spakowaliśmy pozostawione rzeczy. Tego dnia mieliśmy jeszcze dojść do namiotu na Goutierze. Poszło stosunkowo sprawnie, ale straciliśmy wiele sił. Po drodze obiecaliśmy sobie, że zaraz po powrocie idziemy do schroniska na zupę. Smakowała jak nigdy. Po posiłku wróciliśmy do namiotu. Chcieliśmy trochę wypocząć przed następnym trudnym dniem, ale na tej wysokości było to niemożliwe. Ciągle wierciłem się i zjeżdżałem z karimaty na stronę Janusza. W końcu udało się chwilę zdrzemnąć. Obudziłem się głodny i spragniony. Pogoda była wspaniała. Słońce oświetlało lodowiec, na którym stał nasz namiot. Szybko zrobiło się gorąco. Poskładaliśmy śpiwory, popakowaliśmy resztę rzeczy i zjedliśmy zupki z torebek (nie mogłem już na nie patrzeć). W końcu ruszyliśmy w drogę powrotną. Andrzej z Karolem zeszli dzień wcześniej. Plan był taki, że z 3 850 m n.p.m. zejdziemy od razu na parking. Krótko po siódmej, ubrani w kaski i uprzęże ruszyliśmy na dół, wzdłuż stalowych lin. Droga była długa i wyczerpująca. Szedłem powoli, przyklejony całym ciałem do ściany. Oddech (sapanie właściwie) wskazywał tym razem nie na brak tlenu, a bardziej na strach. Trzymałem się blisko Janusza, który zmierzał szybko w dół i wcale nie przypominał tego Janusza, który jako ostatni wchodził na ścianę. W pewnym miejscu poszliśmy troszeczkę inną ścieżką niż ta wyznaczona. Weszliśmy na luźne kamienie (piarg) i okazało się, że nawet gdybyśmy chcieli się wycofać, byłoby to niemożliwe. Nie zostało nic innego jak podążać za Januszem, który tego dnia pilnował mnie niczym anioł i zawsze wiedział, kiedy podać pomocną dłoń. Nie zapomnę mu tego nigdy. To, co do tej pory widziałem w Tatrach jest nie do porównania z tym, czego doświadczyłem w Alpach – zupełnie inny stopień trudności. Przy schodzeniu analizowałem każdy krok, chwyt, ruch. Ale przecież to właśnie w Tatrach nauczyłem się, że we wspinaczce najważniejsze są trzy punkty podparcia. Aby bezpiecznie zejść należy o tym myśleć cały czas. Nie pamiętam, ile czasu nam to zajęło, ale w pewnej chwili znaleźliśmy się przy kuluarze Rolling Stones. To już był właściwie ostatni tak niebezpieczny odcinek. Oczywiście – jak to bywa – zawsze muszą być jakieś przeszkody. Na końcu Kuluaru powstała rysa wzdłuż nachylenia o szerokości metra. Stanęliśmy przed nią, nie wiedząc co dalej. Na szczęście za nami szli młodzi Hiszpanie z liną, którzy pomogli nam przejść na drugą stronę. Wtedy wreszcie trochę się uspokoiłem. Byliśmy już na wysokości 3 200 m n.p.m. i zostało nam trochę marszu do kolejki. Janusz stwierdził, że mamy dobry czas i zdążymy dojść na ostatni kurs, a może nawet i wcześniej. Teraz podążaliśmy drogą w kierunku chaty Forestera. Droga ta nie jest specjalnie trudna, lecz ciężkie plecaki znów coraz bardziej dawały znać o sobie. Ramiona bolały, a upał dawał się strasznie we znaki. Po ponad godzinie znaleźliśmy się przy torach. To już była właściwie końcówka. Przeszliśmy przez dwa tunele, a potem ostro w dół po kamyczkach. Po drodze spotkaliśmy Andrzeja i Karola, którzy noc spędzili w chacie Forestera. Zrobiliśmy sobie parę zdjęć i poleżeliśmy na trawie. Po chwili ruszyliśmy, aby przejść ostatni kilometr. Wreszcie mogliśmy zrzucić z siebie ciężkie plecaki. Wraz z Januszem położyliśmy się na chodniku przy wejściu do kolejki. Mieliśmy teraz 20 minut na przyjazd wagonika. Odpoczywaliśmy w ciszy i milczeniu. Czekał nas powrót do cywilizacji… Wszystko to, co przeczytaliście, nie oddaje w pełni tego, co przeżyłem. Wiem na pewno, że zakochałem się w górach do szaleństwa. Marzę o nich i śnię. Jest w nich coś takiego, co zawsze mnie do nich przyciągało i ciągle przyciąga. I będzie przyciągać. Nie wiem, czy kiedykolwiek wrócimy na Mont Blanc, lecz to, co zobaczyliśmy i przeżyliśmy w tym miejscu pozostanie w naszej pamięci na zawsze. sport wrzesień 2011 9 Ostatnie poważne sprawdziany naszych reprezentacji przed Mistrzostwami Europy Siatkarzy i Mistrzostwami Świata Siatkarek, które już we wrześniu Wielka siatkówka tuż za rogiem Sierpień i wrzesień to dla naszego województwa czas wielkiej siatkówki. 28 sierpnia zakończył się w katowickim Spodku IX Memoriał Huberta Wagnera, z udziałem męskiej reprezentacji Polski, zaś w dniach 9-11 września w Hali Widowiskowo-Sportowej „Centrum” w Dąbrowie Górniczej żeńska kadra narodowa walczyła w III Memoriale Agaty Mróz-Olszewskiej. Mecz z Rosją miał być dla Polaków meczem o 1 miejsce w turnieju. Niestety, był już tylko walką o prestiż Memoriał Huberta Wagnera miał być dla drużyny Andrei Anastasiego ostatnim sprawdzianem przed rozpoczętymi właśnie Mistrzostwami Świata w Czechach i Austrii. – Wielkie miasta z wielkimi halami biją się teraz o Memoriał, bo to nie jest takie towarzyskie granie, tylko kawał poważnego grania na wynik – mówił przed turniejem były reprezentant Polski Paweł Papke, a wyniki pokazały, że żadna z odwiedzających Polskę drużyn o tym nie zapomniała. Oby turniej był jednak tylko ostatnim etapem przygotowań i eksperymentów przed najważniejszą w tym roku siatkarską imprezą, a nie wy- znacznikiem aktualnej formy, bo Polacy w trzech meczach turnieju zdołali zdobyć zaledwie jednego seta. 3 porażki: z Czechami (0:3), z Włochami (1:3) i z Rosją (0:3), spowodowały, że nasza drużyna po raz pierwszy w historii imprezy zajęła ostatnie miejsce. Wszystkie swoje mecze i cały turniej wygra- li Włosi, w decydującym, drugim spotkaniu pokonując Rosjan 3:2. Mistrzostwa Europy rozpoczęły się 10 września. Jak na razie nasza reprezentacja to ciągle duża niewiadoma, po zwycięstwie 3:1 z Niemcami, porażkach 1:3 z Bułgarią i 1:3 ze Słowacją, Polacy wyszli z grupy z trzeciego miejsca i teraz walczyć będą z Czechami o ćwierćfinał. 18 września odbędzie się finał. Miejmy nadzieję, że podobnie, jak przed dwoma laty, zagra w nim nasza reprezentacja. W katowickim Spodku odbywały się też dwie poprzednie edycje Memoriału Agaty Mróz-Olszewskiej. W tym roku impreza przeniosła się do Dąbrowy Górniczej. Dla polskich siatkarek to także był jeden z ostatnich etapów przygotowań do Mistrzostw Europy w Serbii i we Włoszech, które rozpoczną się 24 września. Obsada imprezy była mniej imponująca, niż w Katowicach (Chorwacja i Słowacja zajmują dopiero 24 i 45 miejsca w rankingu światowym), jednak nikt nie mógł odmówić mocy 3 aktualnie drużynie świata – Rosji. To właśnie one zajęły pierwsze miejsce. Polki były drugie (3:0 ze Słowacją, 3:2 z Chorwacją i 2:3 z Rosją). Poza sportowymi emocjami impreza dostarczyła także wielu innych wrażeń i emocji. Organizatorzy przygotowali w Parku Hallera w Dąbrowie Górniczej liczne koncerty (m.in. zespołów Blue Cafe i Feel), a także pokaz sztucznych ogni. Ponadto każdy zakupiony bilet to wsparcie dla inicjatywy krwiodawstwa oraz transplantacji i przeszczepu szpiku kostnego. Dwie poprzednie edycje Memoriału Agaty Mróz-Olszewskiej odbyły się w Spodku. Foto z www.memorialagaty.pl 10 strefa klubowa Wiadomości PKM Katowice Rodzinnie, ale bez festynu Podczas pierwszej edycji Pożegnania Lata organizowanego przez Spółkę Akcyjną, na płockiej plaży bawiło się około 3 tys. fanów dobrej muzyki. Był to pierwszy pop-rockowy festiwal rodzinny w Polsce, a jego twórcy zapowiadają rozszerzenie formuły w przyszłym roku. – Poziom artystyczny był, nie tylko moim zdaniem, bardzo wysoki, a wszyscy zagrali tak, jakby występowali przed kilkunastotysięczną publiką – mówi Łukasz Napora. – Z drugiej strony mieliśmy kameralność terenu – zamkniętej plaży otoczonej ze wszystkich stron: scenami, Wisłą i skarpą. To tworzyło momentami intymny wręcz klimat. Organizatorzy zapowiadają kolejną edycję festiwalu – oczywiście pod warunkiem, że Urząd Miasta Płocka zechce kontynuować ideę wydarzenia kulturalnego przeznaczonego dla całych rodzin. – W następnych latach chcemy rozbudować ten festiwal o kolejne atrakcje kulturalne dla dzieci i rodziców oraz zdecydowanie zwiększyć zasięg wydarzenia – wyjaśnia Łukasz Napora. – Nie ukrywam, że inspirują nas tego typu imprezy odbywające się w Wielkiej Brytanii, np. Latitude Festival, łączące na kilku scenach muzykę, stand up comedy, teatr i poezję. Po pierwszym roku jesteśmy pewni, że skoro w regionie znalazło się tak wiele rodzin chcących przyjść na dobry koncert, to na pewno w Polsce znajdziemy ich dużo, dużo więcej. Więcej na www.spolkaakcyjna.com Spółka Akcyjna to grupa ludzi odpowiedzialnych m.in. za produkcję sześciu edycji festiwalu muzyki niezależnej Audioriver i licznych imprez z udziałem najwyższej klasy DJ-ów w całej Polsce. To także twórcy i pomysłodawcy pierwszego w Polsce poprockowego festiwalu rodzinnego, który 3 września 2011 odbył się w Płocku. Nowy film hiszpańskiego mistrza JEDNO z arcydzieł gatunku Megaclub Katowice, ul. Żelazna 9 M bota 17/09 – SODO So wejście: 18:00 bilety: 75zł / 90zł Poniedziałek 12/ WITCHMASTER 09 - AURA NOIR Norweska le genda black/ thrash metal Noir u Aura support: Void hanger bilety kolekc jone wejście: 18:0 rskie: Megaclub 0 Sobota 24/09 Piątek 30/09 - PHUNKY REGGAE LIVE Info już wkrótce na stronie Mega Clubu - GRUBSON * DIOX * SOBOTA * JARECKI GRUBSON DIOX & RETURNERS SOBOTA JARECKI & BRK ceny biletów: 44,60zł druga pula 50,00zł w dniu koncertu Wejście od 19:30 Start 21:00 ILLERY 6/10 – ART y Czwartek 0 ół grając duński zesp Artillery torash metal zth yłąc techniczny dostępne w nie 50/60 bilety w ce Pro.pl nie w Ticket SPIŻ jedyny w Europie klub muzyczny z własnym browarem zaprasza WRZESIEŃ 2011 01 czwartek dj. Martin odświeża przeboje lat 60,70,80, wszystkie gorące 40- stki wchodzą za free 02 piątek za piątkę rozkręca w rytmach klubowych dj. Aras, drink wieczoru ,, Radler’’ za jedyne 5 zł 03 sobota Hause night 07 środa studenckie party wstęp studenci- free, reszta świata 5 zł 08 czwartek i złote przeboje od lat 60 zaprasza dj. Martin, startujemy już od 20.00, gorące 40-stki wchodzą za free, reszta świata 5 zł 09 piątek za piątkę gdzie, drink wieczoru ,, Tatanka’’ 10 Clubbing Saturday, dj. Pablo Andre. 14 środa Studenckie granie rozkręca dj. Pablo Andre. 15 czwartek dj. Martin odkurza stare i sprawdzone hity lat 60,70,80, gorące 40-stki wchodzą za free 16 piątek za piątkę drink wieczoru ,, Twister’’ 17 sobota ulubiona impreza klubowiczów Members of retro w wykonaniu dj. T-Storm. 21 środa Studencka to power night same największe hity zakręci dj. G.R.U. 22 czwartek dj. Martin odkurza winyle z hitami lat 60,70,80, gorące 40-stki wchodzą za free 23 piątek to początek weekendu w grubym wydaniu, Black friday to impreza dla sympatyków czarnych bitów w wykonaniu dj.Bolida i goscia specjalnego dj. Świstaka 24 sobota Club Night Hits, muzycznie rozkręca dj. T- Storm 28 środa Hot Student Party zaprasza dj. Pablo Andre, studenci za free 29 czwartek Złote przeboje lat 60,70,80 30 piątek za piątkę rozkręca, drink wieczoru ,, Radler’’. http://strefaklubowa.blogspot.com Największe tłumy przyciągnęły koncerty Myslovitz, Lao Che i duńskiego zespołu Turboweekend. Ich występy kończyły się bisami, przez co festiwal trwał dłużej niż planowano. Niezwykle urokliwa, płocka plaża gościła wiele rodzin z dziećmi, a wyludniła się dopiero około godziny drugiej w nocy. Wówczas opustoszała również pobliska skarpa, na której spędzali czas płocczanie przysłuchujący się odgłosom festiwalu. – To właśnie na całych rodzinach przede wszystkim nam zależało i cieszymy się, że tak wiele z nich bawiło na naszych koncertach. Dobrym krokiem był darmowy wstęp dla dzieci do lat 12, dzięki któremu na plaży nie zabrakło rodzin z maluchami. W ciągu dnia najmłodsi zmieniali plażę w ogromną piaskownicę, a wieczorem tańczyli lub lądowali na plecach swoich rodziców i słuchali występów gwiazd – komentuje Łukasz Napora, rzecznik Spółki Akcyjnej. – Ten widok utwierdził nas w przekonaniu, że można w Polsce stworzyć wydarzenie rodzinne, którego atrakcje dziecięce nie będą oparte na dmuchanych zamkach czy innych atrakcjach rodem z wesołego miasteczka. Kultura sama się obroniła – dodaje. Na dwóch scenach ulokowanych naprzeciwko siebie i grających praktycznie non stop przez 9 godzin wystąpiły uznane polskie gwiazdy – Myslovitz, Smolik, Lao Che, Pustki i Novika, a także bardzo dobrze zapowiadające się grupy: Letters From Silence i ShaleyesH oraz dwa zespoły zagraniczne – duński Turboweekend i niemiecki Everlaunch. książka, film, muzyka 11 wrzesień 2011 Festiwal dobrej muzyki Kolejny festiwal Tauron Nowa Muzyka za nami. Jak co roku organizatorzy uraczyli nas dawką znakomitej muzyki, zapraszając artystów, którzy spełnili oczekiwania najbardziej wybrednych sympatyków muzyki elektronicznej i nie tylko. Podczas czterech dni festiwalowych każdy mógł znaleźć coś dla siebie, bo przekrój gatunków muzycznych był naprawdę szeroki. Festiwal rozpoczął się w czwartek 25 sierpnia od koncertu inauguracyjnego w szybie Wilson, zagranego przez znakomity brytyjski duet Lamb. W piątek przenieśliśmy się do głównej lokalizacji festiwalu, czyli położonej w samym centrum Katowic, nieczynnej już KWK Katowice. Tam na czterech scenach mogliśmy posłuchać prawdziwego elektronicznego brzmienia w wykonaniu gwiazd tego gatunku, bo trzeba przyznać, że tegoroczny line-up był naprawdę świetny. Pośród wielu znakomitych wykonawców znaleźli się m.in.: Amon Tobin, Apparat, Mary Anne Hobbs i Modeselektor. Festiwal zakończył się w niedzielę koncertem Jamiego Woona w Kościele Ewangelickim przy ul. Warszawskiej. Festiwal Tauron Nowa Muzyka to jednak nie tylko muzyka. Tauron to również miejsce tworzące specyficzny industrialny klimat. Pozostałości przemysłowych zabudowań kopalni Katowice powodują, iż odbiór muzyki elektronicznej dostaje nowego, magicznego wymiaru. Organizatorzy zadbali również o to, aby uczestnicy mogli bliżej poznać to miejsce, udostępniając do zwiedzania stare zabudowania pokopalniane. Mimo tylu pozytywów nie zabrakło małych wpadek, do których przyznają się organizatorzy. Ja jednak oceniam ten festiwal na piątkę z plusem twierdząc, że małe wpadki tak naprawdę są nie do uniknięcia przy organizacji tak wielkiego wydarzenia i zapewniam Was, że za rok wrócę w to miejsce by przeżyć to wszystko jeszcze raz. A.Tys Powieść graficzna autorstwa Howarda Cruse’a po raz pierwszy ukazała się w 1995 r. Jej fabuła (fikcyjna, acz oparta na autobiografii Cruse’a) opowiada o walce o równouprawnienie homoseksualistów i czarnoskórych Amerykanów, jaka toczyła się w Stanach Zjednoczonych w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Głównym bohaterem opowieści jest Toland Polk, młody biały mężczyzna odkrywający swoje homosek- sualne skłonności, który by zaakceptować siebie musi przełamać własną nietolerancję. Tworzony przez pięć lat komiks, okazał się olbrzymim artystycznym sukcesem i dziś uznawany jest za jedno z wielkich arcydzieł medium komiksowego. Wstęp do komiksu napisała Alison Bechdel - jedna z najwybitniejszych tworzących obecnie artystek komiksowych w Stanach Zjednoczonych. Jesień Organowa Koncertem w kościele Najświętszej Maryi Panny Uzdrowienia Chorych w Bojszowach Nowych w niedzielę, 11 września o godz. 18.00 rozpocznie się XII Festiwal Jesień Organowa w Powiecie Bieruńsko-Lędzińskim. Tegoroczny cykl ośmiu festiwalowych koncertów zakończy się 30 października w kościele św. Barbary w Bieruniu Nowym. W kościołach powiatu bieruńsko-lędzińskiego znajduje się sporo wartościowych instrumentów. Było to główną inspiracją zainicjowania w maju 2000 r. festiwalu, który początkowo nosił nazwę „Wiosna organowa w powiecie bieruńsko-lędzińskim”. Pomysłodawcami byli dwaj wielcy miłośnicy organów – Starosta Piotr Czarnynoga i organi- sta Roman Jochymczyk. Po roku zmieniono termin festiwalu na jesienny i od tamtej pory nosi on obecną nazwę, a koncerty odbywają się w kolejne niedziele września i października. Poprzednie edycje obfitowały w występy wybitnych muzyków, także zagranicznych. W tym roku, po raz pierwszy w historii festiwalu koncert (nie organowy) odbędzie się także w kościele w Bojszowach-Międzyrzeczu. Parafia ta istnieje od dawna na terenie powiatu, ale dopiero w ubiegłym roku została włączona w strukturę dekanatu bieruńskiego. 23 października w międzyrzeckim kościele wystąpi zespół „Musaicum” z Wuppertal (Niemcy), wykonujący muzykę dawną. Program koncertów: 11 września, godz. 18.00 Bojszowy Nowe, kościół NMP Uzdrowienia Chorych Wykonawcy: Sebastian Matyja - organy, Cracow Brass Quintet W programie: J. S. Bach, A. Vivaldi, A. Marcello, L. J. A. Lefebure·Wely 18 września, godz. 16.00 Bieruń, kościół św. Bartłomieja Wykonawca: Józef Serafin - organy W programie:F. Liszt, E. Bossi, M. Sawa, J.S. Bach, J. Alain 25 września, godz. 18.00 Lędziny, kościół św. Anny Wykonawca: Julian Gembalski - organy W programie: J. Gembalski, J. S. Bach, J. Stanley, N. Bruhns 2 października, godz. 17.00 Imielin, kościół MB Szkaplerznej Wykonawcy: Władysław Szymański - organy, Klaudiusz Jania - trąbka W programie: J. S. Bach, F. Chopin, Ch. Rinck, J. Haydn, W. Szymański, A. Heilstork, L. Boilllmann 9 października, godz. 18.00 Chełm Śląski, kościół Trójcy Przenajświętszej Wykonawcy: Marcin Jurczyk - organy, Bojszowski Zespól Kameralny „Ponticello”, Robert Koźbiał - dyrygent Lokalizacja festiwalu na terenie byłej KWK Katowice to jeden z jego największych atutów. Howard Cruse Stuck Rubber Baby Fundacja Tranzyt/CentralaCentral Europe Comics Art tłum. Maria L. Jędrzejowska stron: 224 oprawa: miękka format: 17x23 cm W programie: J. Pachelbel, J.S. Bach, O. N. Russell, W. A. Mozart, J. Grison, G. F. Haendel 16 października, godz. 17.30 Lędziny-Hołdunów, kościół Chrystusa Króla Wykonawcy: Witold Zalewski - organy, Krakowskie Trio Stroikowe W programie: J. S. Bach, F. Mendelssohn-Bartholdy, J. Ibert, M. Sawa, H. Tomasi 23 października, godz. 17.00 Międzyrzecze, kościół Wniebowzięcia NMP Wykonawcy: Zespól MUSAICUM - Wuppertal (Niemcy), Karolina Brachman sopran, lrene Klein - viola da gamba, Christoph Barth - lutnia, teorba W programie: J. Dowland, T. Campion, M. Praetorius, T. Hume, H. PurcelI, N. Lanier, A. T. Ravenscroft Skóra, w której żyję produkcja: Hiszpania polska premiera: 16 września 2011 r. dystrybucja: Gutek Film reżyseria: Pedro Almodovar scenariusz: Pedro Almodóvar gatunek: dramat, thriller czas trwania: 120 min. Od czasu, gdy żona doktora Roberta Ledgarda (Antonio Banderas), znanego chirurga plastycznego, spłonęła w wypadku samochodowym, próbował on stworzyć nową ludzką skórę, która mogłaby ją ocalić. Po dwunastu latach badań udaje mu się wyhodować skórę, będącą prawdziwą zbroją, chroniącą przed wszelkimi zagrożeniami. Przez lata eksperymentów i prób Ledgard potrzebował trzech rzeczy: braku skrupułów, asystenta i królika doświadczalnego: najlepiej człowieka. Skrupuły nie były dla doktora żadnym problemem, najwierniejszą asystentką została Marilia (Marisa Paredes), kobieta opiekująca się nim od dnia jego narodzin, a jeśli chodzi o doświadczalnego królika... Ledgard nie KonsuItacja programowa: prof. Julian Gembalski Kierownictwo artystyczne i prowadzenie koncertów: Roman Jochymczyk Szczegółowe informacje na www.powiatbl.pl bał się sięgnąć po najbardziej drastyczne rozwiązanie... „Skóra, w której żyję” to owacyjnie przyjęty na festiwalu w Cannes thriller Pedro Almodóvara, niekwestionowanego mistrza współczesnego kina. Reżyser od początku filmu mnoży pytania, trzymając widzów przez cały seans w napięciu. Twórca „Wszystko o mojej matce” po raz drugi w swojej karierze sięgnął po materiał literacki („Drżące ciało” inspirowane było powieścią Ruth Rendell) i przygotował scenariusz na podstawie powieści „Tarantula” Thierry'ego Jonqueta. W rolach głównych występują: Antonio Banderas, jeden z ulubionych aktorów hiszpańskiego reżysera oraz Elena Anaya, która ma szansę stać się nową muzą Almodóvara. Potrzeba matką wynalazków Historie codziennych przedmiotów są bardzo niecodzienne. Nie zdajemy sobie sprawy jak fascynujące opowieści kryją się za nimi, i jak często przypadek lub pomyłka prowadziły do genialnych wynalazków. Dlaczego Isaac Newton wymyślił furtkę dla kotów? Jak powstała pierwsza pułapka na myszy? Co wspólnego ma pluszowy miś z prezydentem Rooseveltem, Napoleon z żywnością w puszkach, a jeansy z gorączką złota? Kto wymyślił frytki — Francuzi czy Belgowie? Jak potoczyłaby się historia kolei gdyby nie… antyczny teatr grecki? Harry Oliver opowiada o niemalże 200 przedmiotach z naszego życia, w dowcipny i przystępny sposób udowadniając, że nawet za najbardziej przyziemnymi i banalnymi przedmiotami kryją się ciekawe opowieści. Wystarczy rozejrzeć się wokoło… Harry Oliver Kocie furtki i pułapki na myszy. Skąd się wzięły zwyczajne (i niezwykłe!) przedmioty w naszym życiu Wydawnictwo Literackie przeł. Jakub Góralczyk stron: 288 oprawa: miękka Tureckie tajemnice 30 października, godz. 17.00 Bieruń, kościół św. Barbary Wykonawcy: Wacław Golonka - organy, Kwartet Instrumentów Dętych W programie: J. S. Bach, N. Bruhns, T. Albinoni, J. S. Bach, G. F. Haendel, H. PurcelI, G. Biihm, A. Vivaldi Wstęp wolny na wszystkie koncerty. Vera i Robert. Zdjęcie: José Haro © El Deseo Orhan Pamuk Czarna księga Wydawnictwo Literackie przeł. Anna Akbike Sulimowicz oprawa: twarda/broszurowa Pewnego dnia Gallip, prawnik ze Stambułu odkrywa, że jego żona odeszła. Co znaczy owo tajemnicze zniknięcie? Czy żona opuściła go dla innego mężczyzny? W tym samym czasie bez wieści przepada także brat przyrodni Rüyi — Celal, dziennikarz największego tureckiego dziennika. Czy między tymi zaginięciami istnieje jakiś związek? Gallip wpada na myśl, że udając Celala, żyjąc jak on, nosząc jego ubrania, pisząc za niego artykuły, mieszkając w jego domu, zacznie myśleć jak Celal, dzięki czemu odnajdzie zaginioną parę. Pewnego dnia odbiera dziwny telefon... Jedna z najbardziej kontrowersyjnych, ale i najlepszych powieści współczesnej tureckiej prozy. W miarę rozwoju akcji realizm ustępuje miejsca fantastyce, snom, symbolom, metafizycznym eksperymentom myślowym. 12 rozryw k a Wiadomości PKM Katowice, wrzesień 2011 HOROSKOP KRZYŻÓWKA Baran (Aries) 20 III – 20 IV Wakacje się skończyły, ale dla Barana wrzesień to wciąż dobra okazja na gorący romans. Najciekawiej będzie, jeśli na horyzoncie dostrzeże Cię jakiś Lew lub Skorpion. Wypatruj okazji do miłosnych łowów i kiedy nadejdzie nie bój się na nie wyruszyć. Byk (Taurus) 21 IV – 20 V Jeśli nie skorzystałeś z sierpniowego, sprzyjającego Twoim interesom ułożenia gwiazd, to nie załamuj się. W tym miesiącu także nie powinno brakować okazji, by mądrze zainwestować kapitał. Jednak pamiętaj, nie podejmuj zbędnego ryzyka i nie rób niczego na siłę. Bliźnięta (Gemini) 21 V – 20 VI W najbliższych dniach Bliźnięta przeżyją lekki zastój. Bez nadmiernego stresu, bez niesamowitych okazji, bez niespodzianek, zarówno tych dobrych, jak i tych złych. Warto taki czas spożytkować na odpoczynek i złapanie oddechu od codziennych obowiązków. Rak (Cancer) 21 VI – 21 VII Uważaj na fałszywych proroków i zbyt piękne okazje! Nowa znajomość może okazać się czymś innym, niż się wydaje. Dlatego we wrześniu stawiaj kroki ostrożnie i przede wszystkim ufaj samemu sobie, a dopiero potem innym. Jeśli o tym nie zapomnisz, to wszystko będzie dobrze. Lew (Leo) 22 VII – 21 VIII Powinieneś skupić się na pracy. Ten miesiąc może być dla Ciebie kluczowy. W skrajnej sytuacji brak jakiegokolwiek działania we wrześniu, zamiast króla dżungli, uczyni z Lwa szarą myszkę i to na dłuższy czas. Zatem do dzieła, zakasz rękawy i walcz o swoje. Panna (Virgo) 22 VIII – 22 IX Gorące miesiące minęły. Choć dnie są ciągle przyjemnie, to noce bywają już bardzo chłodne. Pamiętaj o ciepłym kocu lub swetrze wieczorem, tym bardziej, że Twoje zdrowie we wrześniu wymagać może większej troski i uwagi, niż zazwyczaj. Dlatego nie lekceważ nawet najmniejszych sygnałów i zadbaj o siebie. Waga (Libra) 23 IX – 22 X Choć to nie w Twoim charakterze, to jednak wrzesień jest dobrym czasem na odrobinę szaleństwa. Zwłaszcza w towarzystwie ciekawego Strzelca. Pozwól sobie na więcej, niż zwykle i nie martw się tak bardzo o to, co będzie później. Skorpion (Scorpio) 23 X – 21 XI Uwaga na finanse. Każdy niepewny, pochopny ruch może Cię kosztować odrobinę więcej, niż byś chciał. Unikaj dużych, nieprzemyślanych wydatków i rozważ najpierw wszystkie za i przeciw. Ostrożności nigdy za wiele – to Twoje motto na ten miesiąc. Strzelec (Sagittarius) 22 XI – 20 XII Jeśli dobrze skorzystałeś z okazji, jakie stwarzał sierpień, to teraz powinieneś iść za ciosem. Przystopuj jednak, nie musisz już rzucać się w wir wydarzeń, nie musisz ryzykować. Oszacuj, co udało ci się uzyskać i umocnij swoje pozycje. To dobry czas na odrobinę taktyki z Twojej strony. Koziorożec (Capricornus) 21 XII – 19 I Przyłóż większą uwagę do spraw rodzinnych, by w porę dostrzec potencjalne niebezpieczeństwo. Dbaj o swoich najbliższych i nie pozwól, by zeszli na dalszy plan, bo potem może zaskoczyć cię jakaś przykra wiadomość. Teraz masz jeszcze szansę, by zapobiec wszelkim nieprzyjemnościom. Rozwiązanie krzyżówki prosimy nadsyłać na adres redakcji. Nagrodą w tym miesiącu będzie wejściówka dla 6 osób na kręgle do klubu GARAGE. Nagrodę za prawidłowe rozwiązanie krzyżówki z poprzedniego numeru otrzymuje pan Jan Pawlak z Katowic. Prosimy o kontakt z redakcją w sprawie odbioru nagrody. GRATULUJEMY! Kacik adopcyjny Emanuel to koci elegant, którego nie sposób nie polubić. Rewelacyjny, piękny, dostojny, młody kot. Cechuje go pogoda ducha i ciekawość świata. Jest towarzyski i kochany – uwielbia ludzi, chętnie przysiada obok nich na ławce i mruczy. Urokliwy elegancik został wykastrowany i zaszczepiony. Przebywa teraz w katowickim schronisku i szuka nowego domu, w którym ktoś go pokocha. Pierwszy, trzeci, potem piąty i piętnasty. A pewnego dnia nawet i siedemnasty. A wszystkie one – małe i czarne. W katowickim schronisku swojej szansy na dom wyczekuje z nadzieją kilkanaście czarnych kociąt. Są całkiem malutkie – kilkutygodniowe, są też i starsze – kilkumiesięczne (o dorosłych nie wspominając). Wszystkie cierpliwie szukają swoich domów. Może Ty przygarniesz choć jedno z nich? Wodnik (Aquarius) 20 I – 19 II Najgorsze, co możesz zrobić we wrześniu to zamknąć się w czterech ścianach. Nie bój się poznawać nowych ludzi. Panna lub Byk mogą wprowadzić w Twoje życie odrobinę pozytywnej odmiany. Niewykluczone też, że będzie to Koziorożec. Ryby (Pisces) 20 II – 19 III W tym miesiącu czeka na Ciebie odrobina wytchnienia. Możesz na kilka chwil opuścić gardę i nie przejmować się, że coś Cię zaskoczy. Niewielka dawka pozytywnego szaleństwa na pewno pozwoli ci na reset systemu i powrót do codziennych obowiązków w lepszej formie psychicznej, ale i fizycznej. KATOWICE sp. z o.o. wydawca: Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej Katowice Sp. z o. o. adres: ul. Mickiewicza 59, 40-085 Katowice tel.: 032 493 10 37; [email protected] redaktor naczelny: Monika Jeleń skład: ASPiK, Druk: Polskapresse Sp. z o. o. fot. arch. wyd., materiały promocyjne: A. Tys, Arkadiusz Bronder, Michał P. Za treść ogłoszeń redakcja nie odpowiada Uroczy Olivier jeszcze do niedawna był bardzo wycofanym kotem. Teraz jest już kochany i fajny, i coraz bardziej przekonuje się do ludzi. Zapewne niebawem stanie się z niego towarzyski przytulak. Rudo-biały, kilkuletni kociak jest wykastrowany i zaszczepiony. Przebywa w katowickim schronisku, gdzie czeka na swoją szansę i na nowy dom. Więcej na stronach www.niekochane.org www.niekochane.org/facebook www.niekochane.org/nasza-klasa www.niekochane.org/aukcje Turysta pyta się bacy. - Baco, a macie tu jakieś atrakcje dla turystów? - Mieliśmy, ale wyszła za mąż. Żona stoi przed lustrem i mówi do męża. - Przybyło mi ostatnio zmarszczek. I przytyłam. I te włosy takie cienkie, nieciekawe. W ogóle strasznie zbrzydłam. Kochanie, powiedz mi coś miłego, szybko! - Wzrok masz ciągle bardzo dobry! Królewna Śnieżka spotyka w lesie 3 krasnoludków. - Kim jesteście? - Siedmioma krasnoludkami! - Co?! Przecież was jest tylko... - Wiemy, wiemy. Normalnie jest nas siedmiu, ale mamy teraz drobne problemy kadrowe. - To gdzie jest reszta? - W Londynie na zmywaku. Jeżeli chcesz zamieścić reklamę w naszej gazecie dzwoń pod numer 032 493 10 37 lub napisz na adres [email protected]