Invest in Pomerania : Aktualności

Transkrypt

Invest in Pomerania : Aktualności
2010-06-28
Gdybym był bogaty...
Raport o światowej zamożności przygotowany przez CapGemini i Merrill Lynch Global Wealth
Management nie pozostawia złudzeń i rozstrzyga: kryzys się skończył. Liczba bogaczy wzrosła
niemal o jedną piątą.
Według 14 edycji raportu, wzrost zamożności prawie rekompensuje straty z roku 2008 - liczba bogaczy wzrasta o 17.1
%, a ich majątek wynosi łącznie 39 bilionów dolarów. Kraje Azji i Pacyfiku wiodą prym w odradzaniu się bogactwa
w krajach wschodzących, a kraje BRIC pozostają liderem wzrostu w regionie. Najbogatsi ludzie świata, czyli osoby
posiadające aktywa netto przekraczające 1 mln USD z wyłączeniem wartości podstawowego miejsca zamieszkania
i dóbr konsumpcyjnych odzyskują pozycję pomimo kryzysu światowej gospodarki - to informacje z najnowszej edycji
Raportu World Wealth Report.
Liczba najbogatszych osób na świecie powróciła do 10 milionów w 2009 r. a ich majątek wzrósł o 18.9% do 39
bilionów dolarów. Grupa najbogatszych z bogatych, powiększyła swój majątek o 21.5% w 2009. Powyższe liczby
wskazują na odbicie, które niemal zniwelowało straty z roku 2008, wracając do poziomu z 2007 r.
- Ostatnie lata dla inwestorów były znamienne. Podczas gdy w roku 2008 całkowite bogactwo HNWI odnotowało
bezprecedensowy spadek, w rok później widzimy wyraźne sygnały ożywienia, w niektórych przypadkach całkowity
powrót do poziomu bogactwa i wzrostu z 2007 r. - mówi Sallie Krawcheck, President, Global Wealth & Investment
Management, Bank of America.
- Odbicie było i nadal będzie napędzane przez rynki wschodzące - zwłaszcza w Indiach i Chinach, a także w Brazylii zauważa Bertrand Lavayssičre, dyrektor zarządzający Global Financial Services, Capgemini. I dodaje: W rzeczywistości, region Azji i Pacyfiku jest jedynym, w którym o bogactwie zadecydował znaczny wzrost czynników
zarówno makroekonomicznych jak i rynkowych.
Podczas gdy ożywienie było silniejsze wśród krajów wschodzących to większość bogatych i bogactwo koncentruje się
w USA, Japonii i w Niemczech, które w 2009 r. stanowiły łącznie 53,5% bogatej populacji świata. To nieco mniej niż
w 2008 r., kiedy stanowiły 54%
Najwięcej bogatych ludzi mieszka w Ameryce Północnej - 3,1 mln osób, stanowiąc 31% światowej populacji HNWI.
Bogaci z regionu Azji-Pacyfiku szczególnie dotknięci w 2008 r., są liderami ożywienia w 2009 r. Po spadku o 14,2 %
w 2008 r. do liczby 2,4 mln, grupa osób bogatych w regionie Azji i Pacyfiku osiągnęła w 2009 roku 3 mln., po raz
pierwszy doganiając populację HNWI w Europie.
1
Bogactwo w krajach Azji i Pacyfiku również wzrosło o 30,9% do 9,7 biliona dolarów, przewyższając straty z 2008 r.
i przewyższając majątek znajdujący się w posiadaniu bogatych Europejczyków (wynoszący 9,5 biliona dolarów). Na
zmiany w rankingu wpływ miał fakt, iż zyski HNWI w Europie, chociaż znaczne, były dużo mniejsze niż w regionie Azji
i Pacyfiku, w którym odnotowano dalszy silny wzrost czynników gospodarczych i rynkowych wpływających na
bogactwo. Hong Kong i Indie, po doświadczeniu ogromnych spadków liczby i majątku bogatych w 2008 roku, w roku
2009 prowadziły we wzroście regionu Azji i Pacyfiku.
W najbliższych latach kraje BRIC (Brazylia, Rosja, Indie i Chiny) mają nadal być motorem wzrostu HNWI dla
poszczególnych regionów. W regionie Azji i Pacyfiku, przodować będą Chiny i Indie, a wzrost HNWI prawdopodobnie
wyprzedzi bardziej rozwinięte gospodarki. W rezultacie wzrost HNWI regionu Azji i Pacyfiku może być najszybszy na
świecie. Podobnie w Ameryce Łacińskiej - Brazylia jest postrzegana, jako motor dalszego wzrostu.
Ze względu na bogate zasoby surowców, spodziewane jest też ożywienie w Rosji. Bogaci ostrożnie wracają na rynki
w 2009 r., oczekując zwrotu z inwestycji Bogaci inwestorzy preferują przewidywalne zyski i przepływy pieniężne,
o czym świadczy wzrost alokacji HNWI (z 29% do 31%) w instrumenty o stałym dochodzie. Gdy sytuacja na
światowych giełdach uspokoiła się, wzrosły również udziały kapitałowe: z 25% do 29%. Udziały gotówki nieznacznie
zmniejszyły się. Bogaci inwestorzy z Ameryki Łacińskiej i Japonii pozostają najbardziej konserwatywni. Mimo
rosnących cen akcji utrzymują oni 52% swoich zagregowanych portfeli w gotówce/depozytach lub w instrumentach
o stałym dochodzie. W 2009 r. nieco odzyskały popularność inwestycje w nieruchomości.
Bogaci preferowali rzeczowe aktywa trwałe i starali się wykorzystać pojawiające sie okazje, gdy ceny nieruchomości
spadły. Ze wszystkich nieruchomości, udział dotyczący nieruchomości mieszkalnych wzrósł z 45% do 48%, kiedy ceny
wróciły do pierwotnych poziomów w wielu regionach świata. Jednak gdy sektor wynajmu doświadczył spadku
przychodu, słabego popytu i wzrostu podaży, zainteresowanie nieruchomościami komercyjnymi nieznacznie spadło,
z 28% do 27%.
Dywersyfikacja geograficzna była widoczna w zmianie aktywów HNWI w 2009 r. Podział geograficzny aktywów HNWI
zmienił się w 2009 r., ponieważ bogaci poszukując większych zysków bardziej zdywersyfikowali pod względem
geograficznym swoje portfele. W 2009 r., bogaci we wszystkich regionach, z wyjątkiem Ameryki Łacińskiej, zwiększyli
względną alokację swojego majątku poza swoim regionem. Zjawisko to jest szczególnie widoczne we wzroście alokacji
HNWI na rynkach wschodzących, gdy inwestycje płynęły do regionów i rynki te oczekiwały największych wzrostów
w najbliższych latach.
Takie przesunięcie przeciwdziała powszechnej tendencji do powrotu aktywów do swoich regionów w czasie kryzysu.
Oczekuje się, że do 2011 r. bogaci nadal będą zmniejszać inwestycje w swoich regionach i zwracać uwagę na te
regiony, w których tempo wzrostu powinno być większe. Bogaci z dojrzałych gospodarczo regionów Ameryki Północnej
i Europy będą w poszukiwaniu większych zysków zwiększać alokacje w regionie Azji i Pacyfiku. Bogaci z Europy, aby
zapewnić stabilność swoich portfeli, będą również zwiększać majątek w Ameryce Północnej.
- Te ustalenia dotyczące alokacji aktywów mówią nam, że pomimo oznak ożywienia i wzrostu, zaufanie bogatych
zostało zachwiane przez kryzys finansowy i wykazują oni bardziej zrównoważone podejście do inwestowania
i podejmowania ryzyka, preferując wiarygodne i trwałe zwroty z inwestycji - uważa Sallie Krawcheck. - Aby jak
najlepiej obsłużyć bardziej ostrożnego inwestora, organizacje zarządzania majątkiem muszą dokładnie zidentyfikować
behawioralny obraz klientów podczas świadczenia wyspecjalizowanych, niezależnych usług doradczych, co pomoże
zapewnić efektywne i długofalowe zarządzanie portfelem i ryzykiem.
Paweł Pietkun
Autor
Gazeta Bankowa
2
3