Wybory w USA tradycyjnie pod dyktando sanhedrynu

Transkrypt

Wybory w USA tradycyjnie pod dyktando sanhedrynu
Niezależny serwis społeczności blogerów
Wybory w USA tradycyjnie pod dyktando sanhedrynu
Rzeczpospolita, 30.10.2016 09:10
Tak jak w każdej żydowskiej, syjonistycznej, reżimowej „demokracji” Zachodu, wynik
wyborów w USA nie zależy od wyborców, a jedynie od ustaleń sanhedrynu. Z kolei rolą
powszechnych żydowskich mediów, sterujących opinią publiczną, jest jedynie kreowanie
wyborczego wyniku możliwie najbliższego ustaleniom wspomnianego sanhedrynu, czyli
światowej żydowskiej finansjery, wyposażonej przez Boga – bo przez kogóż innego? – w
zbrodniczy gen władzy nad światem. A jest to ten sam wspólny Bóg żydów,
żydo-chrześcijan i żydo-muzułmanów.
Jeśli zdarzy się, że preferencje opinii publicznej pozornie odbiegną nieco od pożądanych
przez sanhedryn, nie zajdzie nawet potrzeba ich skorygowania. Kandydat niezależny (nie
namaszczony przez Żydów) nie ma żadnych szans. Przekonał się o tym L. LaRouche,
którego uwięziono w 1989r. w trakcie kampanii wyborczej pod zarzutem, że knuł – nie
popełnił, tylko planował! – przestępstwo podatkowe. Każdy bowiem, dopuszczony do
ostatecznej rozgrywki kandydat jest namaszczony przez sanhedryn. Jednak jeśli zdarzy się
sytuacja, że kandydat po wyborczym sukcesie sprzeniewierzy się sanhedrynowi – a tak się
kilkakrotnie zdarzyło -, to zostanie zwyczajnie odstrzelony – co także się w USA zdarzyło.
Słyszę już głosy oburzenia: ale to przecież niemożliwe w zachodnich demokracjach!
Niemożliwe? Najlepiej rzecz całą wyłuszczył przywódca żydo-rebelii z 1968r. we Francji,
obecnie europoseł z Niemiec, Żyd, pedofil, przyjaciel niejakiego A.Michnika, D.Cohnnomen omen –Bendit. Jego poglądy na demokrację prezentowała kilka dni temu właśnie
żydowska gadzinówka niejakiego Michnika. Otóż, według D.Cohn-Bendita „demokracja
nie może zależeć od większości”. Nie można przecież dopuścić, żeby wybory wygrał ktoś
taki jak Hitler i jego partia, albo inni nacjonaliści, np. w IIIżydo-RP partia PiS –
argumentował europoseł-pedofil.
strona 1 / 4
Niezależny serwis społeczności blogerów
Niestety, żydowski – no właśnie, żydowski czy niemiecki – europoseł-pedofil jest mocno
na bakier z historią. Otóż i Hitler, i jego NSDAP, i PiS, i on sam – europoseł-pedofil,
namaszczeni zostali przez sanhedryn, a więc żydowska „demokracja” sprawdziła się
całkowicie – w żadnym z wymienionych przypadków nie została naruszona.
Jednak tym razem kampania wyborcza w USA ujawniła poważny rozłam w łonie samego
sanhedrynu. Jedna jego część (ta, której politykę dokładniej realizuje PiS niż PO) chce
kontynuacji dotychczasowej polityki, a nawet jej intensyfikacji prowadzącej wprost do
światowej wojny, której skutków nie sposób przewidzieć. O ile ta wojna nie jest już
faktem (Bliski Wschód, Ukraina), wtedy chodziłoby o jej eskalację i rozszerzenie. Taka
postawa jest rezultatem wielkiej desperacji – Żyd, doprowadziwszy do nieuchronnego
upadku USA, zresztą całego tzw. Zachodu, nie widzi żadnych dróg wyjścia. Nastroje
antysemickie i nacjonalistyczne przybierają szybko na sile. Zdesperowany Żyd dąży więc
do rozlewu krwi – zmniejszenie ludzkiej populacji jest wszak od dawna jego głównym
postulatem (to przecież główny rzeczywisty cel tzw. zrównoważonego rozwoju popartego
nie dawno przez Kościół w encyklice „Laudato si”!!!).
A co będzie dalej? Wydaje się, że żydowska wizja ogranicza się w tym przypadku jedynie
do stwierdzenia: jakoś to będzie, wszystkich nas nie zabiją, zawsze przecież nam się jakoś
udawało, a jak będzie trzeba, to wymyśli się jakiś nowy holomit.
Druga część sanhedrynu – wydaje się, że bardziej skupiona na realiach – skłonna jest
ograniczyć inspirowany przez siebie dotychczasowy światowy terroryzm, polityczny
bandytyzm oraz politykę kolonizacji i pauperyzacji narodów i nawet zrezygnować z
ekspansji na niektórych obszarach (być może USA wycofają się nawet z Europy?). Zdaje
sobie bowiem ona sprawę, że taka polityka jest autodestrukcyjna i oddala ją od założonego
celu – jeśli nie od znaczącej dominacji, to z pewnością od władzy nad światem. A kto wie,
czy utrzymywanie dotychczasowej polityki nie prowadzi wprost do likwidacji żydowskiej
władzy w USA np. w wyniku wojskowego zamachu stanu. Ta druga część sanhedrynu
chce więc ograniczyć obszar uprawianego politycznego bandytyzmu syjonistycznych
USA. Być może skupi się na rejonie Pacyfiku – oczywiście bez Chin – i na dramatycznie
pogarszającej się kondycji ekonomicznej amerykańskiego społeczeństwa.
strona 2 / 4
Niezależny serwis społeczności blogerów
Desperację Żyda potęguje fakt, że swoich zbrodniczych planów zapanowania nad światem
(NWO) nie jest już w stanie zrealizować ani przy pomocy zawłaszczonych systemów
finansowych całego Zachodu, ani przy użyciu siły militarnej syjonistycznych USA.
Nie wiemy, która żydowska opcja zwycięży w wyborach w USA. Wydaje się, że sukcesy
polityki Rosji, Chin, Iranu oraz ich niewątpliwie rosnąca siła militarna, a także
finansowo-polityczna, wsparta przez Indie, Brazylię i RPA (grupa BRICS), może
przechylić szalę zwycięstwa na rzecz tej części sanhedrynu, która skłonna jest ograniczyć
światowy polityczny bandytyzm USA. I oby tak się stało. Nie miejmy jednak złudzeń, nie
będzie to oznaczać, że doszło w USA do jakiegokolwiek przełomu, do zwycięstwa sił
choćby umiarkowanego „dobra”. W dalszym ciągu będzie to ten sam niebezpieczny,
zbrodniczy, syjonistyczny imperializm żydowskiej kasty finansowej, która chwilowo
tylko, przymuszona ekonomiczną i militarną słabością, będzie próbowała odzyskać siły do
ponownego ataku.
Gwarancje światowego pokoju, gwarancje respektowania praw narodów i państw do
suwerennego bytu i rozwoju, innymi słowy, całkowite bezpieczeństwo można będzie
osiągnąć jedynie poprzez całkowite zniszczenie syjonistycznej żydowskiej kasty
finansowej. A na to się niestety nie zanosi.
Historia winna, więc nas uczyć, że nigdy nie należy ufać żydowskiemu, syjonistycznemu
Zachodowi – żydo-chrześcijańskiej cywilizacji Zachodu. Zatem, jeśli w wyniku wyborów
w USA dojdzie do ograniczenia ich politycznej ekspansji i bandytyzmu, powinniśmy to
roztropnie wykorzystać we własnym kraju eliminując żydowski reżim i likwidując
żydowski kapitalizm.
A jeśli traktujemy poważnie i realistycznie sprawy naszego kraju, narodu, państwa,
strona 3 / 4
Niezależny serwis społeczności blogerów
myślimy o ich trwaniu, o odbudowie z kolonialnych zniszczeń żydowskiego kapitalizmu i
o rozwoju, świadomość aktualnej naszej totalnie słabej pozycji w każdym obszarze
polityki nie pozostawia nam najmniejszego wyboru, po której stronie konfliktu
syjonistycznego Zachodu ze Wschodem winniśmy się opowiedzieć.
.
Dariusz Kosiur
Zapisz
Zapisz
strona 4 / 4
Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)