Biuletyn - wrzesień 2015

Transkrypt

Biuletyn - wrzesień 2015
Projekt dofinansowany ze środków
Mechanizmu Finansowego EOG 2009-2014
2009
N 3/2015 wrzesień
Nr
Biuletyn projektu
„Poznać i pokochać to,
co w trawie piszczy”
FUNDACJA NA RZECZ INTEGRACJI ZAWODOWEJ, SPOŁECZNEJ ORAZ ROZWOJU PRZEDSIĘBIORCZOŚCI
PRZEDSI
VIA
Berlinga 10 lok. 26, 15-814
814 Białystok, Oddział: ul. Długa 44/50 lok. 205; 00-241
00 241 Warszawa tel/fax: 635-55-95;
635
www.via.org.pl
NIP 5252331354
REGON 140124110
Fundacja na rzecz
rzec poprawy jakości życia „OD-NOWA”
ul. Polska 8A 12--100
100 Szczytno NIP 5252393651
REGON 140947159
2
Spis treści
Co w trawie piszczy? ............................................................................................................................................... 4
Moje ulubione zwierzę tego miesiąca - JELEŃ ........................................................................................................ 6
PRZESILENIE JESIENNE: objawy. Sposoby na jesienne przesilenie .................................................................... 8
DIETA na JESIEŃ ma rozgrzać i wzmocnić odporność. Jak zmienić dietę NA JESIEŃ ........................................ 11
Pochwała martwego drzewa .................................................................................................................................. 13
Nieśmiałe samce bogatek mają mniej przyjaciół ................................................................................................... 16
Babie lato. Na czym polega zjawisko babiego lata? .............................................................................................. 17
Czy dziki atakują ludzi? Co zrobić, gdy spotkasz dzika? ....................................................................................... 19
Spacer po lesie czyli jakie grzyby zbierać?............................................................................................................ 21
Podróże z Basią- wycieczka do Rezerwatu Kulka ................................................................................................. 25
Kącik poetyck ........................................................................................................................................................ 28
Coś z niczego ........................................................................................................................................................ 30
Kącik Kulinarny ...................................................................................................................................................... 32
Polskie Przysłowia Ludowe Na Wrzesień .............................................................................................................. 34
Zabawy przyrodnicze ............................................................................................................................................. 36
Prace plastyczne uczestników ............................................................................................................................... 37
Cytaty .................................................................................................................................................................... 38
Czy wiesz że..? ...................................................................................................................................................... 39
Śmiechu warte ....................................................................................................................................................... 40
Krzyżówka ............................................................................................................................................................. 41
3
Co w trawie piszczy?
Witajcie nazywam się Barbara Siczek i jestem
uczestniczką projektu „Poznać i pokochać to, co w
trawie piszczy” który jest realizowany w ramach
Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru
Gospodarczego 2009-2014 oraz programu pod
nazwą ochrona różnorodności biologicznej i
ekosysystemów przez Fundację na rzecz integracji
zawodowej,
społecznej
oraz
rozwoju
przedsiębiorczości VIA w partnerstwie z Fundacją
na rzecz poprawy jakości życia OD-NOWA. Projekt
rozpoczął się 01.04.2014r., zaś kończy się
30.04.2016r.
Obecnie przygotowujemy się do:
• działalności edukacyjnej na rzecz dzieci i młodzieży poprzez
przeprowadzenie prelekcji na temat ochrony bioróżnorodności i
ekosystemów w szkołach podstawowych i średnich
Wspominamy;
• gorące i aktywne lato na rowerze,
• rajdy piesze szlakami bioróżnorodności biologicznej
4
• wycieczki eko-turystyczne - Poznajemy bioróżnorodność ekologiczną i
ekosystemy naszych sąsiadów
W niniejszym biuletynie znajdziecie wiele ciekawostek przyrodniczych,
zdrowych przepisów, wesołych żartów i wiele innych rzeczy. Serdecznie
zapraszam do lektury.
Jeżeli chciałbyś napisać artykuł, podzielić się wrażeniami o otaczającej nas
przyrodzie, piszesz wiersze, malujesz, układasz krzyżówki lub masz niezwykły
przepis którym chciałbyś się podzielić z innymi napisz do nas
e-mail: [email protected]
Poczta:
Fundacja Na Rzecz Integracji Zawodowej, Społecznej Oraz
Przedsiębiorczości Via, ul. Długa 44/50 lok. 205; 00-241 Warszawa
5
Rozwoju
Moje ulubione zwierzę tego miesiąca - JELEŃ
Wiele zwierząt może być uważanych za króla polskich kniei (niedźwiedź, łoś,
żubr), ale moim zdaniem najlepiej do tego miana pasuje jeleń szlachetny
(Cervus elaphus)
Ssak lądowy z rodziny jeleniowatych.
Wygląd
Jeden z największych gatunków z rodziny jeleniowatych. Może osiągać 2,5 m
długości i wysokość w kłębie do 1,5 m. Masa ciała dużego jelenia dochodzi do
350 kg (maksymalnie 497 kg). Jeleń pokryty jest krótkim i przylegającym
włosem. Sierść jelenia jest w zimie siwobrunatna, a w lecie rdzawobrunatna i
podlega wymianie dwukrotnie w ciągu roku. Wierzch głowy, szyja, podbrzusze i
nogi są barwy ciemniejszej od reszty ciała. Ogon (kwiat) dochodzi do 15 cm
długości. Mają bardzo dobry węch i słuch i są bardzo płochliwe.
Tryb życia
Jest zwierzęciem dziennym, ale pod wpływem czynników zewnętrznych
(obecność drapieżników, ludzi) zakłócających jego spokój i poczucie
bezpieczeństwa prowadzi głównie nocny tryb życia, Rozpoczyna żerowanie po
zmierzchu, a nad ranem wraca do swojej kryjówki. W ciągu dnia żeruje w
6
miejscach, w których nie wyczuwa żadnego zagrożenia. Jelenie śpią tylko 60-100
minut na dobę.
Pożywienie jeleni stanowią pędy, liście, kora i owoce drzew i krzewów, trawy,
zboża, zioła, ziemniaki, buraki, a zimą zeschnięte trawy, mchy, porosty, pączki i
młode pędy drzew iglastych. Wychodzą też na pola uprawne skuszone
burakami, kapustą, ziemniakami i zbożami. Jelenie żyją w stadach, w gwarze
myśliwskiej nazywanych chmarami. Stadu przewodzi łania licówka, która musi
prowadzić tegoroczne młode cielę.
Byki, szczególnie podczas rykowiska, korzystają z kąpieli błotnych w tzw.
Kąpieliskach. W czasie rykowiska mogą one tracić nawet od 10 do 15% masy
ciała, gdyż w tym czasie jeleń byk nie pobiera pokarmu. Jeleń na wolności żyje
do 12-15 lat.
Występowanie
Głównym środowiskiem jeleni są nizinne i górskie lasy liściaste i mieszane. Z
uwagi na rozłożyste poroże unikają terenów gęsto zakrzewionych.
Dlaczego jeleń ryczy?
Jeleń swym rykiem nawołuje rywali do walki. Chce im pokazać swą siłę i
gotowość podjęcia rywalizacji z każdym, kto odważy się wystąpić przeciw
niemu. Stara się ryczeć jak najgłośniej, by swym głosem przestraszyć rywali.
Stojąc naprzeciw rywala uderza kopytami w ziemię, łamie gałęzie i prezentuje
swą muskulaturę. W ten sposób robi wrażenie także na zwabionych siłą i
pięknem zawodnika łaniach, które po zakończonej walce przyłączają się do
niego. Na wiosnę każda obdaruje go młodymi.
7
PRZESILENIE JESIENNE: objawy. Sposoby na jesienne przesilenie
Przesilenie jesienne to zespół wielu objawów psychicznych i fizycznych, które są
związane z nagłymi zmianami pogodowymi. Pojawiają się one u osób, które
mają mniejszą zdolność adaptacji do zmieniających się warunków
atmosferycznych. Co to jest jesienne przesilenie? Jakie są jego objawy? Jakie są
sposoby na jesienne przesilenie?
PRZESILENIE JESIENNE
Jesienne przesilenie to nie choroba, lecz zespół charakterystycznych objawów
osłabienia organizmu, które są związane ze zmieniającymi się warunkami
pogodowymi. O jesiennym przesileniu można mówić, gdy objawy te utrzymują
się krótki czas. Jeśli jednak na złe samopoczucie skarżymy się dłużej niż kilka
tygodni, należy poszukać innej przyczyny takiego stanu.
Jesienne przesilenie - przyczyny
Zmienne warunki pogodowe: zachmurzenia, ciągłe opady deszczu, niższa
temperatura i wcześniej zapadający zmrok to nie jedyne przyczyny pogorszenia
samopoczucia. Po bogatym w warzywa i owoce lecie sięgamy po kaloryczne,
tłuste i ciężkostrawne potrawy, które sprawiają, że czujemy się zmęczeni i
8
ociężali. Rzadziej niż latem przebywamy na świeżym powietrzu, a
niewystarczająco dotleniony organizm gorzej znosi nagłe zmiany pogody.
Jednak najczęstszym czynnikiem, który wpływa na pogorszenie stanu zdrowia,
jest mniejsza niż latem ilość światła. Jego deficyt doprowadza do choroby
zwanej SAD (Seasonal Affective Disorder). Jest to choroba afektywna sezonowa,
znana powszechnie jako depresja sezonowa. Najczęściej jej przyczyną jest
krótszy dzień i zmniejszona ilość światła słonecznego, a objawami rozdrażnienie,
ospałość, brak motywacji i apatia. Choroba afektywna występuje częściej u ludzi
młodych (między 20 a 30 rokiem życia). Bardziej narażone są na nią kobiety.
Jesienne przesilenie - objawy
Objawy jesiennego przesilenia to przede wszystkim objawy psychiczne, które
przypominają objawy depresji, tj:
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
nieuzasadnione przygnębienie
apatia
drażliwość
lęk
wahania nastroju
brak motywacji do działania
Najczęstsze objawy fizyczne to:
wzmożony apetyt (jedzeniem staramy poprawić sobie nastrój) lub
odwrotnie, utrata smaku i apetytu
osłabienie organizmu i związany z tym brak energii
senność
problemy ze snem
u kobiet nasilają się objawy zespołu napięcia przedmiesiączkowego
Jednak najbardziej charakterystycznymi objawami depresji sezonowej są utrata
dotychczasowych zainteresowań, które stanowiły źródło satysfakcji oraz niechęć
do jakichkolwiek kontaktów towarzyskich.
Ogólne osłabienie i spadek odporności sprzyjają zakażeniom górnych dróg
oddechowych. Wówczas pojawiają się: katar, ból gardła, kaszel, chrypka i
podwyższona temperatura.
Jesienne przesilenie - jak sobie z nim radzić?
Przede wszystkim należy zadbać o skomponowanie właściwej, energetycznej
diety. W związku z tym w jesiennym jadłospisie powinny znaleźć się świeże
warzywa i owoce. Dla zwiększenia odporności niezbędne są witaminy z grupy B,
9
odpowiadające za prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego. Dostarczą
ich produkty pełnoziarniste, kasze, ciemny ryż, a także kiełki
kieł i rośliny
strączkowe. W jesienne dni można sobie pozwolić na odrobinę czekolady, która
jest bogata w żelazo i magnez - pierwiastek, który pomaga łagodzić stres i
poprawić koncentrację.
Należy pamiętać o przyjmowaniu 2,5 l płynów dziennie, nie tylko w postaci
po
wody mineralnej, lecz także herbat ziołowych, zup warzywnych czy świeżo
wyciskanych soków.
Aby organizm mógł prawidłowo funkcjonować, potrzebuje odpowiedniej dawki
ruchu. W czasie wykonywania ćwiczeń dochodzi do regulacji pracy serca, układu
krążenia i stymulacji trawienia. Jednak co najważniejsze, ćwiczenia regulują
oddech, tonizując nasz układ nerwowy.
To ci się przyda
•
•
•
•
•
•
•
•
Jakie choroby ulegają zaostrzeniu jesienią?
choroby gośćcowe
choroba wieńcowa
choroby alergiczne
padaczka
nieżyty nosa, gardła, krtani
grypa
choroby psychiczne
http://www.poradnikzdrowie.pl/psychologia/zrelaksuj-sie/przesilenie-jesienne
http://www.poradnikzdrowie.pl/psychologia/zrelaksuj
jesienne-objawysposoby-na-jesienne-przesilenie_42007.html
przesilenie_42007.html
10
DIETA na JESIEŃ ma rozgrzać i wzmocnić odporność. Jak zmienić dietę
NA JESIEŃ
Dieta na jesień wprowadza zmianę dekoracji na talerzu. Kolorowe, ciepłe zupy i
gotowane warzywa zastępują surówki. Dieta na jesień ma być bardziej
kaloryczna i treściwa niż latem. Sprawdź, co jeść, by nie dać się jesiennym
chłodom i infekcjom
Dieta na jesień powinna dostarczać zdrowych kalorii i rozpieszczać smakiem.
Jesienią, gdy spada temperatura, rośnie ochota na czekoladę, szarlotkę na
ciepło i sernik. Organizm domaga się więcej kalorii, by się rozgrzać. Jesienna
dieta pełna słodyczy nie wyjdzie nam na zdrowie. Takie jedzenie sprawi, że
przed Sylwestrem będziemy liczyć fałdki napinające wyjściową sukienkę. Niech
nasza dieta jesienią będzie bogata w ciepłe rozgrzewające posiłki kuszące
smakiem.
Dieta na jesień - rozgrzewające zupy
Pikantne, korzenne, aksamitne - zupy jesienne to najlepszy sposób na
rozgrzanie się od środka. Taka dieta zapobiegnie napadom głodu na słodycze,
zarówno tym wynikającym ze spadku temperatury jak i tym, które są wyrazem
tęsknoty za słońcem. Zupy warzywne i rosoły dostarczają energii oraz ciepła
pozostającego w nas dłużej niż najgorętsza nawet herbata. W diecie na jesień
warto przygotowywać zupy z warzyw korzeniowych: pora, cebuli, buraków lub
ich mieszanki w naszej lubianej zupie jarzynowej - wtedy dołączamy do nich
jeszcze marchew, pietruszkę i selera. Bardzo dobrym dodatkiem do zup jest
fasola i soczewica. Ta ostatnia (zwłaszcza delikatna czerwona) świetnie
sprawdza się jako zagęstnik. Bo z mąki dodawanej do zupy rezygnujemy.
Wspaniałą rozgrzewającą jesienną zupą jest dyniowa z dodatkiem imbiru.
Można też, wzorem chińskiej kuchni pięciu przemian przygotować zupę mocy czyli energetyczny rosół na drobiu i cielęcinie, gotowany 4-6 godzin. Według
teorii pięciu przemian długo gotowane potrawy mają zwiększoną wartość
energetyczną (nie mylić z kaloryczną - Chińczycy posługują się nieco inną
koncepcją energii).
Ciepłe śniadanie - podstawa diety na jesień
Jesienią zapomnij o kanapkach lub ogranicz takie śniadania do jednego w
tygodniu. Także musli z jogurtem na zimno nie jest najlepszą propozycją.
Jesienią znacznie sensowniej jest zjeść rano jajecznicę ( niekoniecznie na
bekonie, lepiej zrobić ją na patelni do smażenia bez tłuszczu). To propozycja
diety na jesień dla tradycjonalistów. Osoby bardziej skłonne do eksperymentów
mogą przyrządzać sobie śniadaniowe zupy, np. z płatków owsianych lub
mieszanki płatków z dodatkiem suszonych owoców i rozgrzewających przypraw:
11
imbiru, cynamonu i goździków, ze szczyptą chili dla zaostrzenia smaku. Jeśli
mimo zmiany diety na jesienną ciągnie cię bardzo do słodyczy, możesz na
śniadanie przygotowywać sobie porcje ciepłej kaszy jaglanej z duszonymi
jabłkami, rodzynkami, odrobiną orzechów lub migdałów i rozgrzewającymi
przyprawami. Kasza jaglana zawiera cenne witaminy B i E oraz minerały, jest
zasadotwórcza i nie zawiera glutenu. Ma lekko słodki smak i łagodzi głód na
słodycze.
Dieta na jesień - wspomaganie odporności
Posiłki, które zjadasz jesienią powinny dostarczać nam składników
utrzymujących w pełnej sprawności nasz układ immunologiczny. Aż 80 proc.
komórek odpowiedzialnych za tzw. odpowiedź immunologiczną organizmu
znajduje się w jelitach. Tam więc należy dostarczać dostawy witamin i
minerałów. W diecie na jesień powinny się znaleźć produkty, w których w dużej
ilości znajduje się witamina D. Odgrywa ona ogromną rolę w podtrzymywaniu
sprawności układu odpornościowego. Jej niedobór powoduje, że słabo działają
tzw. komórki niszczące i usuwające bakterie oraz wirus. Jest ważniejsza dla
naszej odporności niż witamina C. Witaminę D zawierają tłuste ryby morskie najwięcej śledź i makrela, o połowę mniej łosoś, jeszcze mniej tuńczyk. Pewne
ilości witaminy D są też w jajach i żółtym serze. Witamina C też jest istotna, bo
potrzebujemy jej do produkcji glutationu, najsilniejszego przeciwutleniacza
działającego w naszym organizmie. Włączmy więc do jesiennej diety bogate w
witaminę C produkty: kiszona kapustę, szpinak, owoc dzikiej róży, jagody, owoce
cytrusowe oraz kiwi. Witamina A także pobudza odporność, a dostarczą jej
marchew, kapusta, brokuły pomidory i papryka. Równie ważnej witaminy :
fasola, kiełki, pestki i orzechy. I jeszcze cenne minerały - cynk, selen i żelazo.
Żelaza najwięcej zawiera mięso. Posypuj je natka z pietruszki, bo najlepiej
wchłania się w towarzystwie witaminy C. Cynk jest w rybach i owocach morza,
roślinach strączkowych, pestkach dyni oraz w jajkach i soi. Selen znajdziesz w
brokułach.
http://www.poradnikzdrowie.pl/diety/lecznicze/dieta-na-jesien-ma-rozgrzac-i-wzmocnic-odpornosc-jak-zmienicdiete-na-_39795.html
12
Pochwała martwego drzewa
Zalegające w lasach martwe drewno stanowi środowisko życia tysięcy
organizmów, często unikatowych
Zalegające w lasach martwe drewno stanowi środowisko życia tysięcy
organizmów, często unikatowych - mówi w rozmowie z PAP dr Lech Buchholz ze
Świętokrzyskiego Parku Narodowego (ŚPN). To drzewa życia - dodaje Radosław
Michalski z Fundacji Dziedzictwo Przyrodnicze.
MARTWE GIGANTY
W lesie, w którym nie gospodaruje człowiek, każde drzewo, które obumiera,
pozostaje na swoim miejscu. "Zależnie od gatunku drewno rozkłada się,
mineralizuje i wraca do obiegu w ciągu kilkudziesięciu, czasami nawet około stu
lat. Substancje, które drzewo wbudowało w siebie w ciągu całego życia, wracają
wówczas do środowiska glebowego, i mogą służyć kolejnym pokoleniom" tłumaczy zastępca dyrektora ŚPN ds. przyrodniczych, dr Lech Buchholz. O to, by
drewno martwych drzew wróciło do obiegu, dbają całe armie leśnej drobnicy mikroorganizmy, grzyby, owady i inne organizmy, nazywane fachowo
saproksylobiontami. "Istnieje ogromna liczba organizmów, które przy ciągłym
napływie obumierających drzew, nieusuwanych przez żadną siłę, pozwalają
ekosystemowi sprawnie funkcjonować. Gdyby nie one, to po pięciuset latach, w
przeciętnym środkowoeuropejskim lesie, mielibyśmy gąszcz leżących,
niespróchniałych słupów; całe ściany drewna" - powiedział. "Jeżeli jednak
ścinamy drzewa, nie pozwalając się im zestarzeć i paść, albo zabieramy z lasu
martwe drzewa - wyjaławiamy to siedlisko jak rolnik, który bez nawożenia
chciałby tylko siać i zbierać plon" - tłumaczy.
JAK DĄB STARY
Aby w lesie pojawiło się martwe, wielkowymiarowe drzewo, stare drzewa
muszą spokojnie rosnąć, by po osiągnięciu właściwego wieku obumrzeć i paść.
"Sędziwego wieku doczekają tylko niektóre z obecnych w lesie drzew" - mówi dr
Buchholz. Maksymalny wiek życia drzew różni się zależnie od gatunku. W
13
przypadku sosny i jodły jest to ok. 200 lat, choć pojedyncze osobniki mogą
dożyć wieku znacznie starszego, modrzewie czy dęby dożywają 0,5 tys. lat, a
zdarza się, że więcej. Stare drzewa najłatwiej spotkać w lasach o naturalnej
strukturze - takich, których nie sadził człowiek, i w które człowiek nie ingeruje.
Jako przykład takich miejsc mogą służyć np. znaczne fragmenty Puszczy
Białowieskiej, Puszczy Karpackiej we wschodniej części naszych Karpat, czy
większe bądź mniejsze fragmenty objęte ścisłą ochroną w niektórych parkach
narodowych i rezerwatach przyrody - mówi dr Buchholz. Skupiska starych,
wielkich drzew to w naszych lasach coraz większa rzadkość. Tymczasem duża
grupa gatunków (zwanych puszczańskimi) związana jest wyłącznie z lasami o
naturalnej strukturze, gdzie obecny jest starodrzew. "Często są to jednocześnie
gatunki najbardziej zagrożone. Jeśli weźmiemy jakąkolwiek Czerwoną Listę
zwierząt czy roślin, Czerwoną Księgę bezkręgowców czy kręgowców zobaczymy, że większość umieszczonych tam gatunków leśnych to te związane z
lasami naturalnymi" - zwraca uwagę ekspert.
RUCH JAK W BIUROWCU
Najrzadsze z nich to tzw. gatunki reliktowe, których na próżno by szukać w
lasach gospodarczych. Są reprezentowane m.in. przez chrząszcze takie, jak np.
ponurek Schneidera, zagłębek bruzdkowany, zgniotek szkarłatny, zgniotek
cynobrowy. "Stare drzewa to drzewa życia; dają schronienie wielu gatunkom.
Można na nich znaleźć nie tylko mchy, porosty i unikatowe owady. Stanowią też
schronienie dla licznych ptaków i ssaków, nawet tak dużych, jak niedźwiedzie" mówi Radosław Michalski z Fundacji Dziedzictwo Przyrodnicze (FDP). "Kiedy
ptaki takie, jak orzeł przedni, orlik krzykliwy czy bocian czarny budują swoje
wielkie gniazda, nie wybiorą przecież cienkiego drzewa, bo ono nie zapewni im
schronienia przy silnym wietrze. Wybierają potężne, ponad stuletnie jodły, i co
roku swoje gniazdo rozbudowują. W starych, grubych, złamanych jodłach
chętnie osiedlają się puszczyki uralskie. Z pęknięć u podstawy grubych pni
korzystają też niedźwiedzie, robiąc tam gawrę" - tłumaczy Michalski.
CORAZ TRUDNIEJ O OSTOJE
Lasów o strukturze naturalnej jest w Polsce niewiele - zachowały się głównie
tam, gdzie z dużym opóźnieniem wkroczyła nowoczesna gospodarka - mówi dr
Buchholz. Więcej lasów o wyższej wartości przyrodniczej mają regiony trudno
dostępne (górskie) i bardziej zacofane (wschód Polski), niż te od wieków
intensywnie zagospodarowywane (np. tereny dawnego zaboru pruskiego).
Zagrożeniem dla lasów naturalnych jest ekspansja człowieka i intensywna
gospodarka leśna. "W tej chwili co kawałek budowana jest (albo
przebudowywana) droga, często z uzasadnieniem, że jest to droga o znaczeniu
przeciwpożarowym. Gdzie pożar w takich lasach! Pożary występują tylko w
lasach podatnych na ten czynnik. Większość cennych przyrodniczo lasów
14
stanowią u nas lasy liściaste, i mieszane, oraz lasy górskie (w tym spośród
iglastych żyzne jedliny oraz górnoreglowe wilgotne świerczyny). Pożary nie są
wpisane w ich funkcjonowanie" - zauważa dr Buchholz. Jak dodaje, tworzenie
solidnych dróg w lesie oznacza naruszenie stosunków wodnych, przerwanie
korytarzy ekologicznych i otwarcie dla drwali dojścia do miejsc dotychczas
niedostępnych.
NIKT SIĘ NIE BUNTUJE
"Ubolewam nad jedną rzeczą: kiedy w mieście wycina się drzewo zagrażające
bezpieczeństwu budynku czy utrudniające komunikację, mnóstwo ludzi
wówczas protestuje. Niemal nikt się nie buntuje, kiedy wycina się drzewa w
starym, o zachowanej naturalnej strukturze lesie" - mówi wicedyrektor ŚPN.
"Jeden zaspokaja swoją potrzebę prując szybkim autem, i dla niego buduje się
autostrady. Inny ma potrzebę zjeżdżania na nartach, i dla niego powstają
nartostrady i wyciągi. Dla części ludzi ważny jest komfort psychiczny związany z
przebywaniem w środowisku quasinaturalnym. Oni również mają prawo
zaspokoić swoją potrzebę. W praktyce okazuje się, że człowiek, który chce
zainwestować w gęste osiedle deweloperskie albo park masowej rozrywki
łatwiej osiąga swój cel niż ludzie, którzy chcą zachowania starego, dzikiego lasu"
- mówi. Zauważa, że obecnie w Polsce chronione jest zaledwie ok. 3 proc.
powierzchni leśnej, reszta to lasy gospodarcze.
OSTATNIA TAKA PUSZCZA?
O objęcie ochroną (w formie Turnickiego Parku Narodowego) fragmentów
Puszczy Karpackiej - jednego z ostatnich fragmentów lasów bogatych w
starodrzew, zabiegają organizacje pozarządowe - Fundacja Dziedzictwo
Przyrodnicze i WWF Polska. Chodzi o najdzikszą część Karpat Wschodnich
(leżącą na pograniczu Pogórza Przemyskiego i Gór Sanocko-Puszczańskich),
gdzie najstarsze drzewa mają nawet 300-400 lat. Prowadzący na tych terenach
inwentaryzację przyrodnicy co roku znajdują tam unikatowe gatunki.
"Najcenniejsze obszary Puszczy Karpackiej są wyjątkowe. W tym roku na terenie
projektowanego Turnickiego Parku Narodowego udało się znaleźć 17 nowych
gatunków grzybów. Z kolei w nadleśnictwie Lutowiska, w Paśmie Otrytu, na
kłodzie leżącej jodły o średnicy 190 cm, entomolog znalazł larwę ponurka
Schneidera - saproksylicznego chrząszcza, wskaźnikowego dla lasów
naturalnych. Drzewo o takiej średnicy, gdyby żyło, byłoby najgrubszą jodłą w
Polsce. Teraz leży i nadal pełni ważną rolę - zapewnia siedlisko innym
organizmom" - opowiada Michalski. Dodaje, że inwestycja w jednym z potoków,
polegająca na zabudowie koryta tego potoku, spowodowała zniknięcie dwóch
nowo odkrytych gatunków (chrząszczy) dla Polski. "Bez ochrony te miejsca
znikają na naszych oczach" - mówi.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl
15
Nieśmiałe samce bogatek mają mniej
przyjaciół
Najnowsze obserwacje pokazały związek pomiędzy osobowością sikor a ich
zachowaniem. Nieśmiałe samce bogatek mają mniej "przyjaciół", niż osobniki
odważne, ale za to nawiązują z nimi silniejsze więzi - twierdzą naukowcy w
"Ecology Letters".
Żyjącą w Oxfordshire populację bogatek, liczącą ok. tysiąca osobników,
naukowcy badają od ponad 60 lat. Najnowsze obserwacje pokazały związek
pomiędzy osobowością sikor a ich zachowaniem.
Aby zrozumieć zawiłości społecznych relacji u tych ptaków naukowcy śledzili
poszczególne osobniki za pomocą maleńkich nadajników, umieszczonych w
obrączce na nodze każdego z nich. Jak się okazało, ptaki bardziej strachliwe bądź
"nieśmiałe" częściej pozostają w tej samej grupie, zaś ptaki bardziej śmiałe są
też bardziej towarzyskie.
Zwykle naukowcy obserwowali sikory w sezonie rozrodczym, np. oceniając ich
sukces lęgowy. W ostatnich 10 latach zaczęli jednak również podglądać ich
zachowanie podczas zimy. "Osobowość" ptaków oceniali w ramach sprytnego
eksperymentu - poszczególne bogatki chwytali i wpuszczali na 10 minut do
pokoju pełnego grzęd i innych ptaków. Przez cztery zimy naukowcy
przeprowadzili całą serię obserwacji "psychologicznych". Ptaki, które nowe
otoczenie badały powoli i spokojnie, uznali za "nieśmiałe", inne, działające
szybciej - za bardziej "odważne".
Kiedy sikory wypuszczono znów na wolność, naukowcy mogli obserwować ich
ruchy wśród drzew dzięki nadajnikom i 65 specjalnie zainstalowanym
karmnikom. Oprócz dokarmiania ptaków karmniki te miały zainstalowane
specjalne radionadajniki, rejestrujące ptaki z nadajnikami, które pojawiły się, by
coś zjeść. Mogli obserwować przemieszczanie się poszczególnych ptaków,
unikając kłopotów z ich identyfikacją. Wcześniejsze badanie pokazało, że na czas
zimowego żerowania ptaki tworzą luźne grupy towarzyskie, które dynamicznie
się zmieniają. Lucy Aplin z Oxford University i z Australian National University
oraz jej zespół analizowali dane z okolicy i odkryli, że nieśmiałe ptaki tworzą
swoje własne grupy. "Bardziej nieśmiałe ptaki tworzą zwykle grupki przeważnie
mniej liczne, ale o wiele bardziej trwałe na dłuższą metę" - tłumaczy Aplin,
cytowana na stronie BBC.Ptaki odważne wybierały nie jakość, a ilość. Żerując,
dołączały do kilku różnych gromadek, miały też wiele więcej krótkotrwałych
znajomości, z większą liczbą sikor."Samce preferują znajomości z osobnikami o
typie osobowości podobnym, jak ich własny. Sądzimy, że może to mieć coś
wspólnego z tym, że ptaki nieśmiałe unikają tych odważniejszych" - sugeruje
Aplin. - Wiemy, że śmiałość ma związek z agresywnością, a samce bogatki
walczą ze sobą częściej, niż samice".
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl
16
Babie lato. Na czym polega zjawisko babiego lata?
Fot. Steve Corey[CC BY-ND 2.0 ], Flickr.com
W ostatnich dniach pięknej jesiennej pogody, powietrze zapełnia się srebrnymi
nićmi przędnymi pająków. Zjawisko to nosi nazwę „babiego lata”. Jego
odzwierciedleniem są liczne poezje i prace malarskie. Na czym ono dokładnie
polega? Babie lato – czym jest i dlaczego tak się nazywa?
W sprzyjających warunkach, tzn. przy odpowiedniej temperaturze, wilgotności
powietrza oraz sile wiatru, pająki rozpoczynają budowę nici, służących do
przelotu. Zwykle zwierzęta wybierają wierzchołki wysokich roślin – traw,
krzewów lub drzew, czyli miejsca, gdzie siła wiatru jest stosunkowo duża. Pająki
prostują odnóża, unoszą do góry odwłok i wytwarzają nić pajęczyny (często jest
to wręcz „wystrzał” krzepnącej w atmosferze cieczy, zamieniającej się
natychmiast w pajęczynę). Niektóre zwierzęta tworzą w tym okresie całą sieć
nici. Kiedy staje się ona odpowiednio długa, że tak aby unieść pająka, proces
tworzenia nici ustaje.
Długość powstającej przędzy jest automatycznie kontrolowana przez tzw.
zastawki w brodawkach przędnych, a te z kolei uzależnia siła wiejącego wiatru
oraz masa unoszonego pająka. Nici w wielu miejscach mają przewężenia,w
których są bardziej podatne na zerwanie. Istnieją również gatunki (wydaje się,
że ewolucyjnie mniej wyspecjalizowane), mocujące utworzoną nić najpierw do
rośliny a następnie wydłużające ją do momentu zerwania przez siłę wiatru.Tutaj
długość nici jest również regulowana, ale rwie się ona dopiero podczas
17
znacznego zwiększenia siły wiatru w miejscach przymocowania pajęczyny do
podłoża lub w jej innych, najsłabszych punktach.
Pajęcze podróże
Wśród złowionych pająków, odbywających opisywane loty, przeważają osobniki
młode oraz samce. Stwierdzono, że najlepsze warunki do lotu to temperatura
powietrza ok. 25 st. C oraz wilgotność na poziomie 30-40 pro.c i siła wiatru do
3m/s. Zbyt duża prędkość wiatru zniechęca pająki do snucia nici, przeznaczonej
dla lotu. Wielu badaczy twierdzi, że pająki są w stanie decydować o miejscu
lądowania, chociaż nie jest to udowodnione.
Podczas lotu za pomocą pajęczyny zwierzęta są w stanie unieść się na wysokość
ponad 2 km i pokonać odległości nawet do 5000 km! Takie podniebne podróże,
bez możliwości pobierania pokarmu, mogą trwać 25 i więcej dni. Znaczne
wysuszenie organizmu i niska temperatura stanowią spore utrudnienie dla
małych podróżników.
Po odbytym locie pająki zwijają pajęczynę, zmniejszając w ten sposób
powierzchnię „lotni” i opadają na podłoże. Środkowoeuropejskie pająki mogą
stosunkowo łatwo odnaleźć miejsce na zimowe schronienie, np.szczeliny w
płatach kory drzew i inne stosowne lokalizacje. W warunkach naszej strefy
klimatycznej większość lotów odbywa się wczesną jesienią lub w końcu lata.
Zespół brytyjskich biologów i matematyków wskazał po zastosowaniu
modelowania komputerowego, że najlepszym okresem lotów pająków jest
wiosna oraz jesień. Znane są jednak mniej często spotykane przypadki
odbywania lotów w innej porze roku.
Do końca nie wiadomo, jakie są powody opisywanego zachowania. Wielu
autorów poważnie rozważa zwiększanie „przestrzeni życiowej” tych zwierząt.
Niektórzy sugerowali, że odbywane wiosną i jesienią stosunkowo niezbyt
odległe przeloty zmierzają do zdobywania pokarmu lub zimowych schronień, a
pokonywanie tras dłuższych sprzyja rozprzestrzenianiu się gatunków i
mieszaniu puli genów.
Często spotykamy w kraju osobniki należące do gatunków właściwych bardzo
odległym krainom. Dotarły one do nas prawdopodobnie drogą powietrzną.
Większość osobników, znajdowanych na niciach „babiego lata” należy do rodzin
Thomisidae (ukośnikowate, czyli bokochody), Linyphiidae (osnuwikowate),
Philodromidae (ślizgunowate), Anereidae (krzyżakowate), Tetragnathidae
(kwadratnikowate) oraz Theridiidae (omatnikowate).
Dlaczego „babie lato”? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Dawniej
porównywano cienkie, białe nitki pajęczyny unoszone przez wiatr do
delikatnych włosów starszych kobiet w jesieni życia. Ale spotyka się też teorie,
że ciepłe jesienne dni w trakcie babiego lata odnoszą się do późnej miłości
starszych kobiet.
http://www.ekologia.pl
18
Czy dziki atakują ludzi? Co zrobić, gdy spotkasz dzika?
W ostatnich latach coraz częściej dzika można spotkać nie tylko w lesie.
Dokarmiane i zwabiane jedzeniem zwierzęta coraz częściej zapuszczają się na
osiedla. Jak należy się zachować w takiej sytuacji? Czy jedynym wyjściem jest
„zmykanie na drzewo”?
Spotkać dzika
Wbrew powszechnej opinii, o spotkanie dzika w dzień nie jest tak łatwo. Z
natury są to zwierzęta prowadzące nocny tryb życia. W dzień odpoczywają, a
nocą żerują. Żeby więc w porze dziennej natknąć się na dzika, trzeba zbliżyć się
do jego kryjówki. W ostatnich latach wśród dzików obserwowany jest proces
zmiany trybu życia na dzienny. Powodem tego jest bezmyślne dokarmianie.
Wiele osób, widząc głodne zwierzę (szczególnie z młodymi), daje mu jedzenie
nie zdając sobie przy tym sprawy z tego, że następnego dnia sytuacja może się
powtórzyć.
By Domski3 (my own camera) [Public domain], via Wikimedia Commons
Dziki w środowisku miejskim, By Filip Dabrowski (Own work) [CC-BY-SA-3.0 or GFDL], via Wikimedia
Commons
Zwierzęta szybko przyzwyczajają się do tego, że ten sposób zdobywania
pożywienia jest łatwiejszy i o wiele bardziej skuteczny. Kolejne pokolenia uczą
się przez to żebrania o pokarm. Opuszczają swoje naturalne środowisko, aby
zamieszkać w okolicach siedzib ludzkich. Przeniesione potem siłą do lasu (np.
po uśpieniu) nie potrafią już sobie poradzić bez dokarmiania. Pozostając w
19
mieście niejednokrotnie są potrącane przez samochody. Bywają też skrajne
przypadki, kiedy dziki zostają zestrzelone z powodu zagrożenia dla
bezpieczeństwa ludzi.
Dzik w lesie
Spotkanie samotnego dzika w lesie wcale nie musi być groźne, pod warunkiem
zachowania odpowiednich środków ostrożności. Przede wszystkim nie należy
wykonywać żadnych gwałtownych ruchów. W przypadku, kiedy nie zostało się
dostrzeżonym przez zwierzę, wystarczy spokojnie się oddalić. Jeśli jednak
doszło do spotkania „oko w oko”, nie wolno dzika niepokoić. Najlepszym
wyjściem jest „udawanie drzewa”, czyli po prostu stanie w bezruchu. Ucieczka
może sprowokować zwierzę do ataku. Dużo gorzej wygląda sytuacja w
przypadku natknięcia się na lochę z młodymi – zaniepokojona staje się bardzo
agresywna. Dlatego po spotkaniu młodych dzików absolutnie nie wolno ich
dotykać, zaczepiać, ani tym bardziej atakować. Schemat postępowania przy
spotkaniu jest ten sam, co w przypadku samotnego dzika, jednak trzeba tutaj
zachować szczególną ostrożność. Jeśli natomiast locha szykuje się do ataku, nie
pozostaje nic innego jak salwować się ucieczką na przysłowiowe drzewo. Młode
dziki rodzą się w okolicach kwietnia, więc jest duże prawdopodobieństwo
spotkania matki z młodymi. Dlatego wybierając się do lasu, najlepiej poruszać
się spokojnie. Jednocześnie warto obserwować, czy w okolicy nie ma
przypadkiem śladów obecności dzika, oraz nasłuchiwać „odgłosów przyrody”.
Mówiąc krótko i bez zbytniego demonizowania – w lesie trzeba być po prostu
ostrożnym.
Dzik w mieście
Zachowanie w przypadku spotkania dzika w mieście jest takie samo jak w lesie,
z tym że oczywiście w najbardziej niebezpiecznych przypadkach można znaleźć
więcej kryjówek. Jednak dzik w mieście stanowi zagrożenie. Przede wszystkim
należy pamiętać, że nawet jeśli dzik jest już oswojony, to wciąż pozostaje
niebezpiecznym zwierzęciem. Nie wolno więc do niego podchodzić, głaskać,
karmić z ręki. Najlepiej zawiadomić odpowiednie służby.
„Dzik jest dziki”
Dziki coraz bardziej przyzwyczajają się do obecności człowieka. Nic dziwnego –
zagarniamy pod zabudowę wciąż nowe tereny. Przyroda nieustannie jednak
domaga się swoich praw do zamieszkiwania naszej planety. Dzikie zwierzęta
muszą przecież gdzieś żyć. Jednak ludzie, zamiast pozostawić je w spokoju, wolą
je dokarmiać, aby mieć potem czyste sumienie. Efekty takiego dokarmiania
widoczne są już nie tylko w przypadku dzików, ale także niedźwiedzi
brunatnych zamieszkujących Tatry. Prawdopodobieństwo spotkania dzika
rośnie z każdym rokiem i z tym trzeba się niestety pogodzić. Pozwólmy jednak,
aby dzik był rzeczywiście dziki.
Ekologia.pl
20
Spacer po lesie czyli jakie grzyby zbierać?
Sezon na grzyby rozpoczęty! W lasach już zaroiło się od kurek, pojawiły się
nawet borowiki i podgrzybki. Niestety, nie wszystkie okazy nadają się do
jedzenia. A część z nich jest nawet śmiertelnie trująca!
Co roku rzesza amatorów grzybów przeczesuje lasy w poszukiwaniu dorodnych
kapeluszy, które potem trafią na stół. Obok maślaków, kurek, podgrzybków czy
prawdziwków, są też gatunki trujące. Dlatego zawsze porównuj znaleziony okaz
z opisem w atlasie grzybów. Pamiętaj, żeby zbierać tylko te grzyby, których
jesteś pewny. Dzięki temu grzybobranie nie zakończy się tragicznie.
Zanim przystąpisz do zbierania grzybów, sprawdź co i jak zbierać
Zawsze zbieraj tylko dorosłe grzyby (ale nie stare), które mają wykształcone
wszystkie cechy charakterystyczne pozwalające rozpoznać gatunek. Zwracaj
uwagę na szczegóły budowy (zabarwienie, pory lub blaszki, obecność
pierścienia i pochwy). Porównaj znaleziony okaz z opisem w atlasie grzybów. Do
koszyka wkładaj tylko całe grzyby, po samym kapeluszu lub trzonie nie ustalisz,
czy masz do czynienia z grzybem jadalnym, czy z trującym. Nie zbieraj grzybów
po ulewnych deszczach. Wtedy ściółka jest zbyt wilgotna, grzyby pleśnieją i
szybciej się rozkładają. Są też bardziej podatne na atak insektów.
Ważne!
Każdy zbieracz powinien pamiętać o podstawowej zasadzie - wszystkie
gatunki śmiertelnie trujące mają blaszki pod kapeluszem i wiele jadalnych
sobowtórów. To właśnie wśród nich są trujące muchomory. I to wcale
niekoniecznie te czerwone. Bardzo łatwo możesz np. pomylić muchomora
sromotnikowego z kanią. Ostrożność musisz zachować również przy zbieraniu
kurek i gąsek, które łatwo pomylić z trującymi lisówkami pomarańczowymi.
Od jasnożółtej masywnej kurki różnią się tylko mocnym pomarańczowym
kolorem i kruchą budową. Z kolei gąska zielona bywa często mylona ze
śmiertelnie trującym muchomorem sromotnikowym. Prawdziwa gąska zielonka
ma siarkowożółte blaszki oraz żółtawy lub zielonożółty trzon. Natomiast
muchomor sromotnikowy ma blaszki zawsze białe, trzon ozdobiony u góry
białym pierścieniem, a u podstawy pogrubiony i otoczony pochewką.
Popularne grzyby jadalne rurkowate
Podgrzybek brunatny
Kapelusz duży, średnica 3-15 cm, ciemnobrązowy, od
spodu dobrze widoczne jasnożółte rurki. Trzon 4-12 cm,
dość gruby, walcowaty, jasnobrązowy. W miejscach
uszkodzonych zmienia kolor, staje się zielononiebieski.
Aromatyczny.
21
Borowik szlachetny
Ma duży mięsisty kapelusz o średnicy 6-25 cm.
Powierzchnia kapelusza w różnych odcieniach brązu,
dolna żółtawozielona lub biała, trzon biały. Biały miąższ
po przekrojeniu nie zmienia barwy, przyjemnie pachnie i
smakuje wybornie.
Maślak zwyczajny
Szeroki brązowy kapelusz o średnicy 5-15 cm
pokryty lepką, łatwą do usunięcia skórką.
Osadzony na niskim jasnożółtym trzonie z
charakterystycznym pierścieniem. Na spodzie
kapelusza widoczne żółtawe rurki.
Maślak sitarz
Szeroki brązowy kapelusz o średnicy 5-15 cm pokryty
lepką skórką, osadzony na niskim jasnożółtym trzonie z
charakterystycznym pierścieniem. Na spodzie kapelusza
widoczne żółtawe rurki. Miąższ też jest lepki.
K oźlarz babka
Kapelusz ma 5-20 cm, jest miękki, poduszkowaty,
szarobrązowy (w różnych odcieniach), osadzony na
wysokim twardym trzonie. Spód z rurkami, szarobiały.
Trzon biały z ciemnymi łuseczkami, szorstki.
Koźlarz czerwony
Ma gruby, gładki i mięsisty kapelusz o średnicy 6-15 cm barwy
pomarańczowej, na spodzie szary. Białawy trzon pokryty jest
brązowoczerwonymi łuskami. Przekrojony miąższ barwi się na
ciemnoszaro lub liliowo.
Podgrzybek zajączek
Ma zamszowy, aksamitny kapelusz o średnicy 3-10 cm w
kolorze oliwkowym lub brązowym. Trzon prosty albo
trochę zgięty, bladożółtawy. Miąższ żółtawobiały, nie
ciemnieje. Skórka nie daje się oddzielić od miąższu. Trzon
cienki.
Popularne grzyby jadalne blaszkowate
Pieprznik jadalny (kurka)
Ma średniej wielkości żółty kapelusz, choć może być nawet
biały. Starsze mają kształt lejkowaty i postrzępione brzegi
kapelusza, u młodych jest on podwinięty. Trzon żółty,
przeważnie krótki i wygięty, z zaostrzoną podstawą.
22
Opieńka miodowa
Ma żółtawobrązowy płaski okrągły kapelusz pokryty niewielkimi,
nieco ciemniejszymi, lekko odstającymi łuseczkami. Osadzony jest
na wysmukłym trzonie w kolorze miodowym z wyraźnym
białawym pierścieniem.
Mleczaj rydz
Ma kapelusz o średnicy 4-10 cm, w środku wklęsły lub
lejkowaty, pomarańczowy z ciemnymi smugami. W
miejscach uszkodzonych występują plamy brudnozielone. Z
przekrojonych grzybów wypływa pomarańczowe mleczko.
G ąska zielonka
Ma kapelusz o szerokości 5-10 cm, o barwie
żółtozielonej lub brązowooliwkowej, dość nieregularny.
Osadzony jest na wygiętym krótkim trzonie. Miąższ
biały, tylko na brzegu żółtawy.
Czubajka kania
Ma duży kapelusz o średnicy 10-25 cm z ciemnymi strzępkami na górnej
powierzchni, osadzony na długim, wewnątrz pustym trzonie z luźnym
ruchomym pierścieniem. Blaszki delikatnie wyszczerbione.
Smardz jadalny
Ma brązowy kapelusz o kształcie jajowatej nieforemnej główki
pokrytej fałdkami i wgłębieniami. Umocowany jest na
białawym trzonie. Wnętrze owocnika jest puste. Gatunek
objęty ochroną.
Jeżeli nie jesteś w 100 proc. pewny, czy dany grzyb jest jadalny, musisz
pozostawić go w miejscu, w którym rośnie.
Grzyby trujące i niejadalne
Muchomor zielonawy sromotnikowy
Ma zielonkawy kapelusz, na spodzie białe blaszki. Trzon ze zwisającym
pierścieniem, nieprzyjemny słodkawy zapach.
Muchomor plamisty
Szarobrązowy kapelusz z białymi łatkami i prążkowanym
brzegiem, białe blaszki, wysmukły trzon z pierścieniem, u dołu
bulwa.
Muchomor czerwony
Duży czerwonopomarańczowy kapelusz z białymi
łatkami. Cienkie białe blaszki, trzon z pierścieniem
u góry, u dołu kulista podstawa. Objawy podobne
23
do zatrucia alkoholem. Wywołuje biegunkę i wymioty, zaburzenia wzroku.
Borowik szatański
Poduszkowaty białoszarawy kapelusz, spód żółty, z
dojrzewaniem
czerwieniejący,
pękaty,
żółty,
czerwonawy u dołu trzon, żółtawy miąższ, starsze
okazy cuchną. Często mylony z borowikiem
purpurowym lub ponurym.
Mleczaj wełnianka
Bladoceglasty kapelusz z ciemniejszymi pręgami. Podwinięte
brzegi pokryte są kosmykami grzybni. Blaszki jaśniejsze od
kapelusza, zapach owocowy, smak piekący. Mylony z rydzem
jadalnym. Powoduje wymioty i biegunki.
Piestrzenica kasztanowata
Czerwonobrązowy kulisty kapelusz, na powierzchni pofałdowany,
osadzony na krótkim trzonie. Ma dość przyjemny zapach. Mylony
ze smardzem jadalnym. Objawami zatrucia są wymioty, biegunka,
bóle głowy, drgawki, senność.
Zasłonak rudawy
Szorstki, brązowo-pomarańczowy kapelusz. Na spodniej
części rzadkie rdzawobrązowe blaszki. Trzon żółtawy. Zapach
podobny do rzodkiewek. Objawy zatrucia występują po
kilkunastu dniach.
Muchomor jadowity
Ma 4-8 centymetrowy biały kapelusz, początkowo owalny,
potem stożkowaty o powierzchni gładkiej i kleistej. Trzon
biały, smukły z bulwiastą podstawą. Miąższ biały, nie zmienia
koloru.
Strzępiak ceglasty
Kapelusz wypukły, brązowawy, po dotknięciu ciemnieje.
Blaszki szarawe, trzon białawy, czerwieniejący. Mylony z
pieczarkami. Objawy zatrucia występują natychmiast po jego
spożyciu.
Lisówka pomarańczowa
Kapelusz pomarańczowy lub brązowawy. Początkowo
wypukły, potem płaski o podwiniętych brzegach. Blaszki
pomarańczowożółte, słaby zapach, cierpki smak. Mylony
z kurką.
Materiał powstał we współpracy z Lasami
Państwowymi.
Źródło: Estera Prugar
24
Podróże z Basią- wycieczka do Rezerwatu Kulka
Nastała nam jesienna pora. Dni stają się coraz
krótsze, noce dłuższe, robi się coraz zimniej i częściej
pada deszcz. Korzystajmy więc w pełni z ostatnich
słonecznych dni. Jesień to nie tylko deszczowa plucha.
To również piękne, pełne kolorów drzewa, kasztany,
żołędzie i jarzębina. Warto więc zorganizować jesienny
spacer ze znajomymi, który będzie świetnym
rozwiązaniem na wspólne spędzenie wolnego czasu.
Będzie to nie tylko dobra zabawa dla, ale także
wycieczka krajoznawczo-edukacyjna. Dlaczego takie
jesienne spacery są dobre? Po pierwsze sprawiają, że
spędzamy czas na świeżym powietrzu, a nie przed
ekranem telewizora, dzięki czemu pozwalają oddychać
pełną piersią- nawet najlepiej wywietrzonym
mieszkaniu nigdy powietrze nie będzie tak świeże jak
na dworze. Poprawiają nastrój- słonko jest nam wprost niezbędne do życia,
łapmy więc każdy jego promyk, gdy dni stają się coraz krótsze, ładujmy
akumulatory. Wpływają też lepiej na naszą odporność.
W tym miesiącu na wycieczkę serdecznie polecam Rezerwat Kulka o
powierzchni 12,39 ha, który położony jest na terenie powiatu szczycieńskiego,
w gminie Dźwierzuty, około 1,2 km od miejscowości Orzyny.
Utworzony w 1955 roku dla zachowania roślinności stepowej, fragmentu lasu i
roślin chronionych. Nie jest to rezerwat stepowy, lecz jest jedynie miejscem
występowania roślinności stepowej. Granice rezerwatu wytycza od wschodu
droga gruntowa, od strony zachodniej brzeg jeziora Łęsk. Jest to jezioro
rynnowe o wysokich, stromych brzegach; mikroklimat po stronie wschodniej
sprzyja występowaniu roślin pontyjskich, takich jak sasanka łąkowa, sparceta
piaskowa, ostro łódka kosmata, driakiew żółtawa i inne. Niektóre z tych roślin
są w stadium zaniku wskutek zmian w charakterze stosunków świetlnych.
Jezioro obfite jest w różne gatunki ryb, ma piaszczyste dno (co jest ogromną
25
zaletą, dla każdego nurkującego) oraz iłowe ścianki. Jedno z czystszych
chemicznie jezior w Polsce..
Północna część rezerwatu o powierzchni 6,15 ha była pod ochroną już przed II
wojną światową, na mocy decyzji władz niemieckich z kwietnia 1938 roku.
Rośliny które możesz spotkać na spacerze;
Ciemiężyk białokwiatowy
Sasanka łąkowa
26
Groszek czerniejący
Obok rezerwatu znajduje się to pięknie usytuowany specjalistyczny ośrodek
kolonijny jest to idealne miejsce na weekendowy wypoczynek na łonie natury ,
znajdziecie tu dodatkowe atrakcje takie jak
• Plaża nad jeziorem Gielądzkim, stąd rozpoczyna się szlak rzeki Krutyni,
• wycieczka kajakiem po jeziorze Łęsk w Rezerwacie Przyrody Kulka
Po drodze do rezerwatu możesz odwiedzić jeszcze kilka ciekawych miejsc
architektoncznych
27
Kącik poetyck
Dawno zapomniane Mazury
Takie Mazury jakich już nie znam
Gdzie chaty strzechą kryte tajemnie
W ramionach malw utulone czule
Konie radosne pod oknami luzem
Czerwone maki z uśmiechem pachnące
Na świat skąpany w zieleni i słońcu
fot. Tadeusz Niewiadomski
Życie sielsko-anielskie, którego z lupą
Już dziś na Mazurskiej wsi szukać trzeba
Niebieskie dmuchawce i w trawach wiatr
Na kuckach przyczajony ciekawie zerka
Oddycham w myślach u stóp Niegocina
Z tęsknotą patrzę na Wyspę Miłości
Motyle tęczowe na opalonych ramionach
Wachlują skrzydełkiem jak akrobata na linie
A w dole takie Mazury jakich już nie znam
Trzepot skrzydeł bocianich to w locie
To znów w gniazdach u piskląt niedbale
Mazury w sercu bijącym wyobraźnią wielką
Gorące tango w kusej kreacji zatańczyć możesz
O zmierzchu na śliskim parkiecie pod latarniami
W towarzystwie złotopiórych kaczek na lodzie
I partnera przy boku w eleganckim smokingu
A muzyka choć lodowa roztapia serca wokół
Gdzie Kanał Łuczański błękitem wstęgi lśni
Pomiędzy zamkiem St Bruno a tańczącymi
Nad lustrem lodowym biała mewa unosi się
Zataczając kręgi w tanecznych rytmach
28
Śnieżne czapy na zamku i koronach drzew
Towarzyszą pogawędkom karnawałowym
Aż kusi chwycić czarowne maski dwie
I zawirować niewidzialnie pośród tańczących
Na Mazurach wyobraźni jakich już nie znam.
autor Krystyna Janik
Motto
Kiedy aura szaro-bura byle-jaka
Takież myśli w sercu człeka
A gdy słońce wnet zza chmury zerka
Człowiek żółtym, różem, pomarańczą
Wonią tak czarowną pachnieć chce
Kolorowo żyć i fruwać jak motyle
Zaczarowane motyle tęczą połyskujące
Niech uwodzicielsko te cudy natury
Skrzydełkiem pudrowym sfruną
Muskając poezji delikatne słowa.
autor Krystyna Janik
29
Coś z niczego
Lampion
Jesienne liście są piękne. Niestety nie zawsze mamy pomysł, jak je
wykorzystać. Proponujemy ozdobić nimi dom. Taka ozdoba z liści
będzie w sam raz na andrzejkowy, magiczny wieczór wróżb.
Składniki:
• Kolorowe jesienne liście różnego rodzaju,
• sztywna osłonka na dokumenty rozmiaru A4,
• zszywacz kancelaryjny,
• nożyczki.
Wykonanie:
1. Obetnij nożyczkami dłuższy sklejony brzeg plastikowej osłonki.
2. Rozłóż ją i ułóż na jednej z częsci liście według uznania.
3. Złóż osłonkę tak, żeby liście znajdowały się pomiędzy dwoma warstwami
osłonki.
4. Delkatnie całość zwiń w rulonik i zszyj stykające się brzegi w kilku miejscach
za pomocą zszywacza.
Gotowe!
Ta ozdoba może być osłnką do małej świeczki, wazy z kwiatami lub pojemnika z
kredkami w dzieciecym pokoju.
Bukiety z liści
Składniki:
• Kolorowe jesienne liście różnego rodzaju,
• nitka
Wykonanie:
1. Złóż liść na pół i zaczni go zwijać w rulonik. Dodaj kolejny liść i zwijaj aż
powstanie kwiat.
2. Zwiąż powstały kwiat nitką
30
Jak zrobić ramkę z kolorowych gazet?
Chcesz odmienić swoją
zwykłą ramkę? Nic
trudnego. Wszystko czego
potrzebujesz to stare
kolorowe gazety, które i tak
pewnie niedługo wylądują
w koszu. Dlaczego więc ich
nie wykorzystać? Kolorowa
ramka będzie świetna do
pokoju dziecka. Ożywi też
przedpokój czy kuchnię.
Wszystko zależy od Twojej inwencji.
Składniki:
• szeroka ramka,
• stare kolorowe magazyny,
• klej,
• nożyczki.
Wykonanie:
1. Wyrwij kartki z gazety. Odmierz grubość ramki i potnij kartki na paski
mniej więcej tej długości. Następnie te paski potnij na mniejsze kawałki,
aby można było z nich zwinąć rulon.
2. Pozwijaj tyle rulonów ile dasz radę, dość dużo. Powiedzmy z 50. W razie
potrzeby dorobisz je lub wyrzucisz. Każdy element zwiń w rulon i sklej go
klejem szybkoschnącym.
3. Gotowe ruloniki przyklejaj do ramki. Gdy będą za długie na bok umieść je
w narożniku. Niektóre będzie trzeba też obciąć, aby wypełniły luki, które
powstaną.
4. Poczekaj, aż klej całkowicie wyschnie.
31
Kącik Kulinarny
Królowa tego miesiąca to Jeżyna
Jeżyna należy do najstarszych roślin leczniczych. Ciemnopurpurowe owoce
jeżyny dostarczają mnóstwo potasu, dlatego są szczególnie polecane osobom z
podwyższonym ciśnieniem tętniczym oraz z chorobami serca. Wysoka zawartość
żelaza jest szczególnie korzystna dla osób cierpiących na anemię, dzieci, kobiet
ciężarnych, karmiących, wegetarian. Jeżyny są także źródłem wapnia, który
pozytywnie wpływa na stan kośćca, prawidłowego przewodzenia bodźców w
mózgu i sercu. Zawartość witaminy C ma duże znaczenie w tworzeniu sił
obronnych organizmu, co powinno zostać docenione zwłaszcza teraz, kiedy
zaczyna się chłodna i deszczowa jesień. Ponadto kwas askorbinowy wpływa
korzystnie na wchłanianie żelaza zawartego w jeżynach. Jeżyny wśród innych
owoców wyróżniają się sporą zawartością kwasu elagowego, substancji
bioaktywnej wspierającej układ odpornościowy, oraz zwalczającej wolne
rodniki, będące prekursorami komórek nowotworowych. Właściwości
przeciwnowotworowe oraz przeciwzapalne mają również antocyjany (naturalne
barwniki), których w jeżynach można znaleźć pod dostatkiem.
Liść jeżyny
Zastosowanie w codziennym życiu znajdują także liście jeżyny – Folium Rubi
fructosi. Zawierają one głównie garbniki, wykazujące silne działanie
przeciwbakteryjne, kwasy organiczne, stymulujące wydzielanie soków
trawiennych oraz barwniki i pektyny. Napary z nich sporządzane działają
ściągająco, dezynfekująco, moczopędnie i przeciwbiegunkowo. W
ziołolecznictwie bywają polecane, jako środki łagodzące przy zgadze, wzdęciach
oraz zmianach skórnych. Liście krzewu znalazły również zastosowanie w
pielęgnacji skóry, włosów i paznokci. Wystarczy przygotować napar i dodać go
do kąpieli zamiast chemicznych środków pielęgnacyjnych.
http://bonavita.pl/jezyny-i-ich-wlasciwosci-lecznicze
Nalewka z jeżyn to nie tylko słodki alkohol, ale także wiele cennych właściwości
leczniczych. Zamknięte w jeżynach przeciwutleniacze i witamina C wzmacniają
serce i układ krwionośny. Jeśli więc szukasz pomysłu na nie tylko smaczną, ale
także zdrową nalewkę, jeżynówka jest tym, na co powinnaś postawić!
Do przygotowania nalewki wybierz dojrzałe owoce. Takie są najsłodsze i
najbogatsze w sok. Smak jeżynowki możesz wzbogacić miodem, wanilią lub
32
goździkami. Na następnej odsłonie znajdziesz sposób przygotowania takiej
"ulepszonej" wersji. Jendak najpierw podajemy podstawowy przepis na
nalewkę z jeżyn, by pokazać, że to co najprostsze bywa najsmaczniejsze.
Składniki:
1 l jeżyn
1/2 kg cukru
1/2 l wódki
Sposób przygotowania:
Owoce dokładnie umyj i osusz papierowym ręcznikiem. Układaj je w dużym
słoju warstwami, na przemian z cukrem. Całość przykryj gazą i odstaw w ciepłe,
nasłonecznione miejsce na ok. dwa tygodnie. Każdego dnia potrząśnij słojem,
by rozpuścić cukier. Następnie rozgnieć jeżyny, zalej je alkoholem, szczelnie
zamknij i odstaw na 10 dni (pamiętaj o potrząsaniu). Po tym czasie całość
przelej przez sitko wyłożone gazą, by odcedzić płyn od miąższu. Nalewka z jeżyn
jest już gotowa, by przelać ją do butelek. Po pół roku leżakowania można
delektować się jej smakiem.
Jeżyny w cieście
Składniki (na 6 porcji):
- 600 g jeżyn
- 2 pełnotłuste jogurty naturalne
- 90 g migdałów w proszku
- 150 g cukru
- 3 jajka
- 2 łyżki mąki
- masło
- cukier waniliowy
Sposób przygotowania:
Ubij jajka z cukrem na masę. Dodaj mąkę i migdały w proszku, a potem jogurt
(wcześniej również lekko ubity). Wysyp jeżyny na wysmarowane masłem
foremki do pieczenia i zalej masą. Piecz w temperaturze 200°C przez 30 minut.
Na pięć minut przed końcem posyp ciasto cukrem waniliowym.
33
Polskie Przysłowia Ludowe Na Wrzesień
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
gdy wrzesień bez deszczów będzie, w zimie wiatrów pełno wszędzie
gdy się wrzesień rozpoczyna na majówkę gna rodzina
jaki pierwszy wrzesień, taka będzie jesień
jeśli wrzesień będzie suchy, październik nie oszczędzi nam pluchy
kiedy wrzesień, to już jesień, wtedy jabłek pełna kieszeń
tego wrzesień nie doparzy, czego sierpień nie dowarzy
we wrześniu tak jak w sierpniu tylko dni są krótsze
wrzesień miesiąc wyborowy, wyskoczył z trawy borowik
wrzesień plecień bo przeplata: trochę zimy, trochę lata
czego lipiec i sierpień nie dowarzy, tego wrzesień nie dosmaży
wrześniowa słota, miarka deszczu, korzec błota
gdy nadejdzie wrzesień, wieśniak ma zawsze pełną stodołę i kieszeń
oto wrzesień, bliska jesień
we wrześniu gdy tłuste ptaki, mróz w zimie nie byle jaki
gdy wrzesień to jesień, leniwiec ma próżną kieszeń
wiele ostu we wrzesień wróży pogodną jesień
gdy wrzesień z pogodą zaczyna, zwykle przez miesiąc pogoda się trzyma
wrzesień jeszcze w słońcu chodzi, babie lato już się rodzi
kto pracował w lecie, temu powie wrzesień, ciesz się gospodarzu, tłusta będzie
jesień
• wrzesień wrzosami strojny, lecz od pracy znojny
34
1 września - Idziego
• Gdy na święty Idzi ładnie, śnieg na pewno późno spadnie
5 września - Wawrzyńca
• Święty Wawrzyniec pokazuje jaka jesień następuje
5 września - Justyna
• Na świętego Justyna siew się w polu zaczyna
7 września - Reginy
• Święta Regina gałęzie ugina
9 września - Narodzenie Marii Panny
• Maryja się rodzi, jaskółka odchodzi
11 września - Prota
• Jeśli na świętego Prota jest pogoda albo słota, to na świętego Nikodema
deszcz pada albo go nie ma
14 września - Podwyższenie Świętego Krzyża
• Na podwyższenie Świętego Krzyża jesień się zbliża
15 września - Nikodema
• Pogoda na Nikodema - cztery niedziele deszczów nie ma
18 września - Ireny
• Kiedy Irena z mrozem przybywa, babie lato krótkie bywa
21 września - Mateusza
• Święty Mateusz dodaje chłodu i po raz ostatni podbiera miodu
29 września - Michała
• Św. Michał wszystko z pola spychał
• Od świętego Michała Anioła trąbka myśliwego do lasu woła
35
Zabawy przyrodnicze
Sokole oczy
Kto może brać udział? Dzieci w wieku przedszkolnym oraz dzieci i młodzież w
wieku szkolnym. Liczba uczestników? Od 1 do 30. Czas trwania zabawy?
Godzina. Co jest niezbędne? Ołówek, papier, lupa.
Grupa wędruje przez miasto i szuka przejawów życia roślin i zwierząt. Kto
odkryje gniazdo na ścianie domu, porośniętą mchem spoinę muru, zazieleniony
dach itp., zarabia jeden punkt. Prowadzący zabawę zapisuje wszystkie punkty,
gromadzone przez uczestników, i na koniec je podlicza. Ten, kto zebrał ich
najwięcej, otrzymuje sprawność „sokolego oka”.
Grzechotkowa orkiestra
Kto może brać udział? Dzieci w wieku przedszkolnym oraz dzieci i młodzież w
wieku szkolnym. Liczba uczestników? Do 30. Czas trwania zabawy? Dowolnie
długi. Co jest niezbędne? Rozmaite puszki, małe i duże rulony z tektury.
Z mały kamyków można zrobić znakomite grzechotki, napełniając nimi puste
puszki lub rulony z tektury. Gdy się nimi potrząsa, głośno grzechoczą. Jeśli
napełnimy kamykami rozmaite naczynia, otrzymamy całą „grzechotkową
orkiestrę”.
Ślepy wielonóg na drodze
Kto może brać udział? Dzieci w wieku przedszkolnym oraz dzieci i młodzież w
wieku szkolnym. Liczba uczestników? Do 16 (w razie potrzeby tworzymy kilka
grup). Czas trwania zabawy? 20 minut. Co jest niezbędne? Nic (ew. tyle
przepasek na oczy, ilu jest uczestników zabawy).
(…) W tej wersji zabawy otwarte oczy ma tylko jego „głowa”, czyli osoba idąca
na samym przedzie. Wszyscy pozostali zamykają oczy i trzymają ręce na
ramionach lub biodrach poprzedzającej osoby. W celu łatwiejszego utrzymania
jednolitego tempa marszu wszyscy powinni iść albo boso, albo obuci.
Przyroda i jej tajemnice. Przewodnik dla całej rodziny. Karin Blessing, Silvia Langer, Traude
Fladt.
36
Prace plastyczne uczestników
obraz namalowany przez Goździewska Marianna
obraz namalowany przez Zielińska Wiesława
37
Cytaty
Człowiek przez wieki ujarzmiał przyrodę,
uzyskując z niej zasoby niezbędne do tworzenia
nowych cywilizacji.
I oto nastały czasy, kiedy w wielu regionach
kuli ziemskiej pod naciskiem człowieka
przyroda zaczęła ustępować,
cofać się, a nawet ginąć.
N. Fiedorenko
Przyroda bez człowieka może żyć
ale człowiek bez przyrody
ZGINIE.
Nieczułego na niedolę
zwierząt
i ludzka niedola nie wzruszy
Zostaw Ziemię swoim następcom
w stanie przynajmniej takim,
w jakim ją zastałeś.
Staraj się zostawić ją w lepszym.
Zachowuj się jak dobry lekarz nie szkodź
Powiedz mi, a zapomnę.
Pokaż - zapamiętam.
Pozwól mi działać, a
zrozumiem
Konfucjusz
Mamy tylko jedną Ziemię
a jej przyszłość zależy od
każdego na pozór niewielkiego
ludzkiego działania, zależy
od każdego z nas
Florian Plit
38
Czy wiesz że..?
CZY WIESZ, ŻE… Miękkiego drewna lipowego używają często rzeźbiarze. Ołtarz
w Kościele Mariackim w Krakowie został wykonany przez Wita Stwosza właśnie
z drewna lipowego.
CZY WIESZ, ŻE… Ze względu na swoją trwałość drewno grabu było dawniej
używane do produkcji kół młyńskich.
CIEKAWOSTKA: Drewno olszy zaraz po ścięciu jest bardzo jasne, prawie białe,
ale pod wpływem powietrza nabiera koloru pomarańczowoczerwonego.
CZY WIESZ, ŻE… Kora i drobne gałęzie osiki są ważnym pokarmem jeleni i saren.
Dlatego zimą leśnicy często ścinają młode osiki, aby pomóc zwierzętom
przetrwać zimę.
CIEKAWOSTKA: O kimś kto się trzęsie, na przykład z zimna, mówimy że drży jak
osika.
CZY WIESZ, ŻE… Z owoców przemrożonych przez pierwsze przymrozki można
robić bogatą w witaminy marmoladę i inne przetwory.
CZY WIESZ, ŻE… Zarówno perkoz dwuczuby, jak i perkoz zausznik nie są dobrymi
lotnikami. Mają krótkie skrzydła i niechętnie wzbijają się w powietrze. Co roku
odbywają jednak lotem wędrówki na północ na tereny lęgowe i na południe na
zimowiska.
CZY WIESZ, ŻE… Wiele ptaków wodnych ma płetwiaste łapy. Palce spięte błoną
pławną działają jak wiosła: umożliwiają sprawne pływanie.
CZY WIESZ, ŻE… Rosyjska nazwa nura to gagara. Wzięła się ona od okrzyku:
„gaa gaa gara aa”, wydawanego przez tego ptaka w locie.
Ptaki jezior i rzek. Młody obserwator przyrody. Edukacja i zabawa.
39
Śmiechu warte
Co ma łyżka wspólnego z jesienią?
JE SIĘ NIĄ.
Kiedy kotu dokuczają zęby?
- Gdy go psy gryzą.
Weterynarz dzwoni do Kowalskiej:
- Jest u mnie pani mąż z psem i prosi o uśpienie. Zgadza się pani na to?
- Oczywiście, psa może pan puścić wolno, zna drogę do domu.
Mały smok pyta swoją mamę:
- Mamo, czy ja na pewno jestem smokiem?
- Ależ oczywiście synku. Masz ciało pokryte łuskami jak ja. Masz ostre kły i
pazury jak ja i zioniesz ogniem. Dlaczego pytasz?
- Bo właśnie poczułem wilczy apetyt...
Przychodzę z pracy do domu, i co widzę?
Nasz kot nie ma sierści.
Pytam żony:
- co zrobiłaś z tym kotem? Dlaczego on nie ma sierści?
Na to żona:
-Przecież sam mówiłeś, że mam kotkę ogolić!!!
Siedzi niedźwiedź przed telewizorem, przełącza kanały, aż trafia na "Z kamerą
wśród zwierząt".
- No nie mogę - mówi - wszędzie to reality show.
Na gałęzi wiszą sobie 3 nietoperze i rozmawiają ze sobą.
W pewnej chwili jeden z nich zaniemówił i jak sprężyna stanął głową
do góry.
Ci dwaj pozostali popatrzyli na siebie i jeden z nich:
- Kurcze, znowu zemdlał
40
Krzyżówka
41

Podobne dokumenty