Skrypt dla ucznia klasa II
Transkrypt
Skrypt dla ucznia klasa II
Skrypt dla ucznia klasy II do programu: Program nauczania dla klas 1-3 z uwzględnieniem specyfiki wybranych obszarów miejskich i terenów wiejskich - Wczesnoszkolne innowacje Człowiek - Najlepsza inwestycja Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego Opracowanie merytoryczne: Katarzyna Jadczak Opracowanie graficzne: jeststudio.pl Poznań, 2015 r. ISBN 978-83-65057-02-0 Spis treści Krąg 1: Wracamy po wakacjach 6 Krąg 2: Projektujemy przejście dla pieszych 7 Krąg 3: Koniec lata 9 Krąg 4: Eksperymentowanie w lesie 12 Krąg 5: Jak przechowywać warzywa i owoce? 15 Krąg 6: Odloty ptaków 17 Krąg 7: Moja rodzina 20 Krąg 8: Pory dnia i roku 22 Krąg 9: Zabawa w słówka 24 Krąg 10: Przygody koziołka 26 Krąg 11: Andrzejki 28 Krąg 12: Tajemnice węgla 31 Krąg 13: W co gramy, czym się bawimy? 33 Krąg 14: Grudzień w przyrodzie 35 Krąg 15: Święta tuż tuż 37 Krąg 16: Nadszedł Nowy Rok 39 Krąg 17: Zima dookoła 41 Krąg 18: Wracamy po feriach zimowych 42 Krąg 19: Zimowy las 45 Krąg 20: Zawody naszych rodziców 46 Krąg 21: Zabawa słowami 48 Krąg 22: Tajemnice kosmosu 49 Krąg 23: Wiosenna energia 51 Krąg 24: Mieszkam w Poznaniu 52 Krąg 25: Święta Wielkiej Nocy 57 Krąg 26: Sławni polscy kompozytorzy 59 Krąg 27: Opowiadacze baśni 62 Krąg 28: Nasza Ojczyzna 64 Krąg 29: Dlaczego pszczoły są ważne? 66 Krąg 30: Czas na zabawę 68 Krąg 31: Gospodarstwo wiejskie 70 Krąg 32: Mama i tata 72 Krąg 33: Dzieciństwo 73 Krąg 34: Zabawa w teatr 77 Krąg 35: Język obcy na wakacje 78 Krąg 36: Lato, lato… 79 Osobisty słowniczek ortograficzny 80 Miejsce na Twoje notatki rysunkowe.Czasem łatwiej narysować, żeby zapamiętać 82 Wprowadzenie Skrypt dla uczniów klasy II zawiera między innymi: ■ wybrane teksty literackie, stanowiące podstawę do ćwiczeń w mówieniu, słuchaniu i wypowiadaniu się; nauczyciel/ -ka we współpracy z uczniami/ uczennicami może wybierać teksty dodatkowe, kierując się zainteresowaniami i potrzebami uczniów/ uczennic; ■ propozycje pytań do tekstów, umożliwiające ukierunkowanie uczniów/ uczennic na najważniejsze informacje; ■ ćwiczenia sprzyjające kształtowaniu umiejętności pisania, samodzielnego redagowania kilkuzdaniowych, logicznie powiązanych zdań; ■ polecenia, których celem jest rozwijanie kompetencji Zadania grupoweortograficznych; ■ zadania umożliwiające kształtowanie pojęć i umiejętności matematycznych; ■ propozycje doświadczeń, eksperymentów i obserwacji, które można wykorzystać przy realizacji zajęć lekcyjnych i pozalekcyjnych z edukacji przyrodniczej, technicznej i innych; ■ zadania inspirujące do wielokierunkowej aktywności uczniów/ uczennic: muzycznej, plastycznej, teatralnej, ruchowej a dodatkowo do współdziałania w parach/ grupach/ zespołach zadaniowych; ■ propozycje krótkich tekstów/ dialogów/ zabaw słownych w językach obcych. Zadania komputerowe Korzystanie ze skryptu umożliwia uczniom/ uczennicom rozwijanie umiejętności czytania ze zrozumieniem różnorodnych tekstów, wyszukiwania Zadania grupowe wybranych informacji, twórcze przekształcenie tekstów, tworzenie tekstów swobodnych. Dodatkowo materiał zawarty w skrypcie ma skłaniać uczniów do dyskusji, nadawania własnych znaczeń, interpretacji, dramy podejmowania wielu innych aktywności. W skrypcie zastosowane zostały ikonkiZadania ułatwiające identyfikację zadań, grupowych oraz językowe z języków obcych. Zadania komputerowe Zadania grupowe Zadania dla chętnych Zadania językowe Zadania komputerowe zobacz inne zadania Zadania dla chętnych Zadania językowe Skrypt zobacz inne zadania 5 Krąg 1: Wracamy po wakacjach 1. Posłuchaj opowiadania o rozpoczęciu roku szkolnego w pewnej szkole. Początek roku szkolnego Jest godzina ósma rano. Chmara opalonych i wypoczętych dzieci opanowuje szkolne podwórze. Dzieci spotykają się z kolegami i roześmiane ściskają się na powitanie. Początek roku szkolnego jest fajny! Ale zadzwonił dzwonek. Biegiem do klasy! Pan Ekierka, nauczyciel Dawida, zaczyna od powtórzenia tabliczki mnożenia. ––To straszne! – myśli Dawid. – Przez wakacje wszystko zapomniałem! Pani Gumkowska, nauczycielka Julki, rozdaje dzieciom zeszyty ćwiczeń na ten rok. ––Uwierzysz? Jest ich aż osiem – szepce Monika. – Oj, w tym roku to się napracujemy… ––No tak… Niech już będą wakacje – wzdycha Julka. Jacqueline Bovy, 365 opowieści dziadka, Wyd. Editions HEMMA – Belgium, Wyd. MAK Sp. z o.o., Wrocław 2007. 2. Opowiedz, jak wyglądało rozpoczęcie roku w opowiadaniu, a jak w Twojej klasie? 3. O czym rozmawiali uczniowie i uczennice? 4. Jak nazywali się nauczyciele i nauczycielki? Jak myślisz, czy to były ich prawdziwe nazwiska? 6 Skrypt Krąg 2: Projektujemy przejście dla pieszych 1. Przeczytaj uważnie wiersz ,,Na drodze”, a następnie udziel odpowiedzi na pytania zawarte pod tekstem. Na drodze Znowu w radiu komunikat najsmutniejszy w świecie: bo pod koła samochodu wpadły małe dzieci. Co robić? Jak je chronić na ruchliwej drodze? Nie ma na to rady, iść nią trzeba co dzień. Lecz dlaczego tyle wypadków się zdarza? Powiem Wam: bo nie każdy stara się uważać! Idzie dzieci gromada, śmieją się, szturchają; nieraz schodzą z pobocza, na jezdni przystają, ślizgają się ochoczo, to znów lepią śnieżki lub wypadają na sankach z jakiejś bocznej ścieżki. I wnet krzyk, zgrzyt hamulca, lecz często spóźniony, tu samochód, tam rower, koń spłoszony. I potem komunikat najsmutniejszy w świecie, przecież można go uniknąć, już chyba sami wiecie. Szosa niebezpieczna i wędrowiec mały, musi pilnie uważać na światła i sygnały. Na drodze [w:] „ABC Techniki”, nr 4, 1974. Skrypt 7 2. Jakie znaczenie mają znaki drogowe dla uczestników ruchu drogowego? 3. Które zachowania dzieci i dorosłych mogą być przyczyną wypadku komunikacyjnego? 4. Z pomocą nauczyciela/ -ki podzielcie się na małe zespoły. Pomyślcie chwilę, co mogłoby spowodować, że piesi nie będą przechodzić przez pasy na czerwonym świetle. Niech to będzie coś zabawnego! Spróbujcie narysować takie bezpieczne przejście dla pieszych. 8 Skrypt Krąg 3: Koniec lata 1. Posłuchaj opowiadania Wandy Chotomskiej „Powrót z wakacji”. Powrót z wakacji Lato się skończyło i wszyscy rysowali (…) powrót z wakacji. Na każdym rysunku ten powrót inaczej wyglądał. Jacek narysował samolot, bo wracał samolotem, Robert – pociąg, Basia – autobus. A Karolina narysowała sześć psów. ––O! – zachichotał Jacek. – Ona była na biegunie i wracała psim zaprzęgiem! ––Na psach jechała! – zawtórował mu Robert. ––Yyy! – pokazała im język Karolina. Wie, że to nieładnie, ale jest zła. Z czego się śmieją, skoro jej powrót z wakacji naprawdę tak wyglądał… No, może jeszcze tylko samochód powinna dorysować, bo wracała samochodem. Z tatą, babcią, Myszką i Balbiną. Myszka i Balbina to właśnie te pierwsze dwa psy na rysunku. Jechali maluchem i babcia śpiewała piosenkę: „Gdy wakacje już przeminą, Karolino, dobrze spotkać się z rodziną, Karolino!” Skrypt 9 ––Pewnie, że dobrze – przytaknęła Karolina. – Ale na razie to myśmy się spotkały tylko z tatą. ––Mama i Karol czekają w domu – oznajmił tata od kierownicy. – Nie masz pojęcia, jak Karol przez te wakacje urósł! ––Twoi bracia też pewnie urośli – powiedziała Karolina do Myszki i westchnęła. – Wiesz, tato, mnie się zdaje, że Myszka i Balbina też się powinny spotkać ze swoja rodziną. Balbina na pewno stęskniła się za dziećmi, a Myszka za braćmi… ––Wobec tego pojedziemy od brata do brata! – zdecydował tata i nastąpiła seria rodzinnych spotkań. Wanda Chotomska, Pięciopsiaczki (fragmenty), Wyd. Literatura, Łódź 2012. 2. O jakiej porze roku toczy się akcja tego opowiadania? 3. Dlaczego opowiadanie ma taki tytuł? 10 Skrypt 4. Jakie zmiany zaszły w Waszej klasie po wakacjach? Przygotuj odpowiedź ustną lub narysuj. Skrypt 11 Krąg 4: Eksperymentowanie w lesie 1. Posłuchaj opowiadania Jacqueline Bovy ,,Grzyby”, postaraj się zapamiętać, jakie grzyby znalazł dziadek w lesie. Grzyby Dziadek wbił sobie do głowy, że nazbiera grzybów. W swoim przewodniku znalazł zdjęcie i opis dwóch gatunków grzybów występujących w tym regionie – maślaka i kurki. Są przepyszne dziadek rzekomo świetnie je zna. Ruszył więc do lasu, a wnuki depczą mu po piętach. Tutaj są wspaniałe grzyby! Błyszczące, czerwone w białe kropki. Dziadek stwierdza jednak, że są trujące i że niebezpiecznie jest nawet ich dotykanie. Dzięki swoim bystrym oczom i zręcznym rękom szybko napełnia koszyk maślakami i kurkami. Potem prosi babcię, żeby je przyrządziła. Babcia jest jednak nieufna i idzie poradzić się sąsiadki, czy zebrane grzyby nadają się do jedzenia. To była słuszna decyzja, bo okazuje się, że sąsiadka znajduje w koszyku trzy kurki, dwa maślaki i dwadzieścia pięć niejadalnych grzybów! 2. Jakie środki ostrożności należy zastosować, gdy nie ma pewności, czy znaleziony grzyb jest jadalny? 12 Skrypt 3. Z jakich części składa się grzyb? Zakoloruj odpowiednie okienka. grzybnia kapelusz trzonek noga czapeczka brzuch 4. Czy wiesz, dlaczego nie należy niszczyć grzybów niejadalnych i trujących? Na odpowiedź naprowadzą Cię ilstracje. Skrypt 13 5. What’s the weather like? Wie ist das Wetter? It’s raining. Es regnet. It’s snowing. Es schneit. It’s hot. Es ist hei�. 14 Skrypt Krąg 5: Jak przechowywać warzywa i owoce? 1. Przeczytaj wiersz Stanisława Grabowskiego „Zbójnicy”. Zbójnicy ––Gdzie skarby kryją zbójnicy? ––W piwnicy. ––W skrzynie powkładali dynie, w słoje – śliwki i fasolę. ––Skąd się takie skarby biorą? ––Z ogrodów, jesienną porą. ––A kim są zbójnicy? ––To babcia i jej pomocnicy wnucząt czworo. Stanisław Grabowski 2. O jakich skarbach jest mowa w wierszu? 3. Skąd pochodzą te skarby? 4. Znajdź w wierszu zdania pytające i przeczytaj je. 5. Naucz się pięknie czytać wiersz, a następnie spróbuj przeczytać go z koleżanką lub kolegą z podziałem na role. Skrypt 15 6. Wyobraź sobie, że jesteś pomarańczą. Odpowiedz na pytania: – – – – 16 Gdzie mieszkasz? Co lubisz robić? Jaki lubisz kolor? Kto jest Twoim przyjacielem, a kto wrogiem? Skrypt Krąg 6: Odloty ptaków Klucze żurawi Jesień długo tu nie zabawi, bo już dzwonią klucze żurawi. Teraz niebo będzie bledsze i bledsze. Teraz dni będą krótsze i krótsze. Aż zimę otworzą nam wreszcie te dzwoniące, żurawie klucze. Joanna Kulmowa, Zimowe słowiki. Nasza Księgarnia, Warszawa 1988. 1. Określ tematykę wiersza. Skrypt 17 2. Jakie znasz inne znaczenie wyrazu „klucz” lub „klucze”? 3. Skomponuj list pożegnalny do ptaków, pamiętaj o zasadach pisania listu. 4. Jakie ptaki widujesz najczęściej w mieście, w którym mieszkasz? 5. Narysuj karmnik i budkę lęgową. Czym się różnią? 18 Skrypt 6. Remember! Merke! 45.szyszka świerku FRUIT DAS OBST 45.szyszka świerku Plum die Pflaume Banana 61. banan die Banane Aplle der Apfel 59.śliwka Pear die Birne 62. gruszka 45.szyszka świerku Skrypt Grapes die Weintraube VEGETABLE DAS GEMÜSE Lettuce der Salat Carrot die Möhre Tomato die Tomate Cucumber die Gurke 19 Krąg 7: Moja rodzina 1. Posłuchaj wiersza. O jakich sytuacji w domu pisze autor wiersza – Stanisław Grabowski? Wierszyk dla młodszego brata Mama jak wróżka, sypie gwiazdki kaszy do garnuszka. A mleko wlewa doń kot czarodziej, co chodzi po Mlecznej Drodze. Garnek na gaz! i już pyszna porcja za chwilę czeka nas. Proszę wziąć łyżkę do ręki, nie kwękać. Zuch nie grymasi nad talerzem kaszy. Stanisław Grabowski, Papierowy okręcik. Nasza Księgarnia, Warszawa 1989. 2. Znajdź i podkreśl w słowach ukryty wyraz „dom“. domownik 20 domostwo bezdomny dominopodomka Skrypt 3. My family. Meine Familie. My name is Filip. I’m 7 years old. I live in Poznań. This is my family. My mother’s name is Anna. My father’s name is Adam. I have a sister, her name is Julia. My grandparents live with us. My grandmother called Maria and my grandpa Jan. Ich hei�e Filip. Ich bin 7 Jahre alt. Ich wohne in Poznań. Das ist Meine Familie. Meine Mutter hei�t Anna. Mein Vater hei�t Adam. Ich habe eine Schwester, sie hei�t Julia. Meine Gro�eltern wohnen mit uns. Meine Oma hei�t Maria und mein Opa Jan. Skrypt 21 Krąg 8: Pory dnia i roku Moje podwórko, mój wszechświat Trudno powiedzieć, dlaczego to właśnie Bodzio i Pulpet tak często spotykają kosmitów – może mają szczęście, a może po prostu są dobrymi obserwatorami. Tym razem jakiś nieszczęsny turysta z kosmosu zakleszczył się między trzepakiem a śmietnikiem i wyglądało na to, że bez czyjejś pomocy zostanie tu już na zawsze. ––Grubas, no nie? – zauważył z podziwem Bodzio. – Nawet ty wyglądasz przy nim na chudzinę. ––Chciałbym przede wszystkim wiedzieć – zasapał Pulpet – co on robi na moim podwórku?! ––To także moje podwórko – przypomniał Bodzio. ––No to w moim mieście ––To także moje miasto. ––W moim kraju! ––To i mój kraj! ––W mojej Europie! ––To i moja Europa! ––Na mojej planecie! ––To i moja planeta! ––W moim wszechświecie!!! ––To i mój wszechświat!!! Bodzio i Pulpet zgromili się wzrokiem. Wydawało się, że zaraz dojdzie do bitki, ale wtedy właśnie odezwał się kosmita: ––No, no! – powiedział karcąco. – To także mój wszechświat. I nie życzę tu sobie żadnych awantur! Grzegorz Kasdepke, Bodzio i Pulpet. Nasza Księgarnia, Warszawa 2012. 22 Skrypt 1. O czym przypomniał chłopcom kosmita? 2. Jak rozumiesz słowo wszechświat? 3. Jakie jest Twoje podwórko? Czy często się na nim bawisz, w jakie zabawy? 4. Otocz pętlą, co powinno znajdować się na miejskim podwórku marzeń. Jeśli czegoś brakuje – dorysuj. Skrypt 23 Krąg 9: Zabawa w słówka 1. Posłuchaj legendy o Warszawie. Warszawa, stolica Polski (fragmenty) Nie wie nikt, nikt nie pamięta, w niczyim wspomnieniu, najdawniejszym nawet, w żadnej najstarszej księdze nie znajdziesz – jaki w rzeczywistości był początek stolicy naszej, Warszawy. (…) Ale legenda ta snuje się tęczową nicią, przechodzi nieprzerwana z pokolenia w pokolenie. Głosi legenda: …Za czasów dawnych (…) nad „białą wodą” – Wisłą, rybak Warsz chatę z bali sosnowych zbudował, trzciną wiślaną dach poszył. Żona Warsza na kominie glinianym rozpaliła domowe ognisko. Dnia pewnego rybak Warsz wypłynął na połów. Warszowa żona z dwojgiem bliźnich dzieci została w chacie, ryby już złowione sprawiając i wędząc. Wtem gość niezwykły zawitał do chaty rybaka. Był to sam mazowiecki książę Ziemowit, który zbłądził na łowach w czarnej puszczy. Wtedy z wiślanej łachy wynurzyła się Panna Wodna półrybiej, półludzkiej postaci. Ta zanurzonemu, głodnemu i spragnionemu księciu ścieżkę do chaty rybackiej wskazała. Cóż znalazł? Chatę ubogą, ludzi prostych, życie pracowite. Okazano mu tam gościnność szczerą i pomoc życzliwą, prosto z serca idącą, nie jak wielmożnemu księciu, lecz jak bratu będącemu w potrzebie. Zrozumiał, że potęgą na świecie nie jest bogactwo ani władza – że potęgą jest praca. 24 Skrypt ––Coście sami już pracą swych dzielnych rąk na dzikiej ziemi zdobyli i znacznie, znacznie więcej jeszcze, po wieczne czasy daruję wam i waszemu potomstwu. Waszą będzie ta ziemia. Tak i oto w ten sposób postała wieś Warszowa, później Warszawą zwana… Ewa Szelburg-Zarembina, Hanna Kostyrko, Klechdy domowe. Nasza Księgarnia, Warszawa 1987. 2. Czym zajmował się Warsz? 3. Kto wskazał księciu drogę do chaty rybaka? 4. Kto zawitał do nadwiślańskiej chaty, i co zobaczył? 5. Wyjaśnij pochodzenie nazwy Warszawa. 6. Językowy połamaniec. Powtórz szybko zdania: Chrząszcz z dżdżownicą. Stół z powyłamywanymi nogami. Król Karol kupił królowej Karolinie korale koloru koralowego. 7. Ułóż jak najdłuższy łańcuch słów, zaczynając od wyrazu „dom”. Każde kolejne słowo powinno zaczynać się od litery, która kończy poprzedni wyraz, np.: kot – tata – auto - okno dom Skrypt 25 Krąg 10: Przygody koziołka 1. Posłuchaj fragmentu opowiadania Sergiusza Michałkowa „Nie płacz, Koziołku”. Powiedz, co mogło wydarzyć się dalej. Nie płacz, Koziołku Żył sobie na świecie całkiem zwyczajny Koziołek. Tak jak inne koziołki był uparty. Wszystko chciał robić po swojemu. Jednego dnia zachciało mu się wybrać na spacer. ––Nie odchodź za daleko. Chmury się zbierają, będzie burza – ostrzegała mama. ––Nie będzie burzy! Odpowiedział Koziołek i puścił się galopem po leśnej ścieżynce. W lesie było mroczno, a wkrótce uczyniło się jeszcze mroczniej. Wierzchołki wysokich sosen uginały się od podmuchów silnego wiatru. Wielka, czarna chmura wisiała nad lasem. Nagle niebo rozdarła błyskawica i zaraz potem uderzył ogłuszający piorun. Przerażony Koziołek zaczął uciekać. Zdawało mu się, że piorun i błyskawice gonią go i już dopędzają – tak bardzo huczało i błyskało. Wreszcie ogromna, czarna chmura pękła, a z dzirytu w niebie runął na ziemię deszcz. Całe potoki chłodnej wody polały się na Koziołka. Koziołek uciekał, uciekał… Sergiusz Michałkow, Nie płacz, Koziołku (fragment). Wyd. Literatura, Łódź 1995. 2. Posłuchaj dalszej części opowiadania. Co powiesz o zachowaniu Koziołka? Jakie wnioski płyną z tego opowiadania? 26 Skrypt 3. Wypożycz książkę ,,Nie płacz, Koziołku” ze szkolnej biblioteki i przeczytaj ją samodzielnie. 4. Podaj znane Ci przysłowia o kozie/ kózce; jakie przesłanie zawierają te przysłowia? 5. Napisz z pamięci 2 wybrane przysłowia. Skrypt 27 Krąg 11: Andrzejki Andrzejki Babciu, czy możemy sobie powróżyć? Babcia spojrzała na swoje trzy wnuczki. Wszystkie trzy miały zaróżowione policzki i błyszczące oczy. ––A nie jesteście za małe? – zapytała. ––Nie! – pisnęła Dorotka. – Pozwól, babciu! Przecież dziś Andrzejki… ––Dobrze – zgodziła się babcia. – Ale do wróżb potrzebny jest wosk, pantofle, studnia i kogut. ––Po co kogut? – zdziwiła się Hania. – Nie mamy koguta. ––Ostatecznie może być pies – powiedziała babcia – Czaruś, chodź tutaj! Czaruś wbiegł do kuchni i stanął z wyczekującą miną. Babcia ukroiła trzy kawałeczki chleba, posmarowała smalcem i dała dziewczynkom. ––Usiądźcie na podłodze – powiedziała. – Czyją kromkę Czaruś najpierw zje, ta z was pierwsza wyjdzie za mąż. Dziewczynki usiadły i czekały, co z tego wyniknie. Ale Czaruś nie kwapił się do jedzenia. Obwąchał kromkę Hani, pomachał ogonem i pobiegł do swojej miski z wodą. ––A mówiłam, że jesteście za małe! – zawołała babcia. – Nawet Czaruś się na tym poznał. ––Oj babciu! – jęknęły dziewczynki. – Niech nam babcia jeszcze powróży. ––Lepiej opowiem wam, jak dawniej sobie wróżono u nas na wsi. Rano dziewczęta biegły do studni po wodę… ––Szkoda, że nie mamy studni! – wyrwała się Dorotka. ––Ja tam nie żałuję – powiedziała babcia. – Ciężko jest nosić wodę. Ale w Andrzejki każda panna śpieszyła do studni, żeby w wodzie zobaczyć swojego przyszłego 28 Skrypt męża. ––I babcia też zobaczyła? ––Oj, zobaczyłam! – roześmiała się babunia. – Zaglądam do studni, a tu koło mojego odbicia widzę w wodzie kapuścianą głowę! To bracia zrobili mi taki kawał. Schowali się za studnią, a kiedy zajrzałam, wysunęli nad cembrowinę główkę kapusty zatkniętą na kiju. Potem wyśmiewali się ze mnie, że będę miała męża z kapuścianą głową. ––Dziadek wcale nie ma kapuścianej głowy – oburzyła się Hania. ––No pewno, że nie! – powiedziała babcia. – więc same widzicie, że te wróżby to tylko żarty. ––Ale jakie ciekawe! – powiedziała Monika. – Babciu, a do jakiej wróżby potrzebne są pantofle? ––Zdejmijcie pantofle, to wam pokażę – powiedziała babcia. – Haniu, postaw swój pantofel pietą przy ścianie, a noskiem w stronę drzwi. Teraz Monika! Stawiaj pantofel za pantoflem Hani, żeby piętą dotykał noska. Teraz Dorotka. Teraz Hania ustawia swój pantofel przed pantoflem Dorotki – i tak dalej. Jeden za drugim. Czyj pantofel pierwszy dotknie progu, ta pierwsza wyjdzie za mąż. ––Ja wcale nie chcę wyjść za mąż – powiedziała Dorotka. – Wolę być z babcią. ––My też! – zawołały Hania i Monika. – Babuniu, kochana! Powróż nam woskiem! ––Dobrze. Ja rozpuszczę wosk, a wy nalejecie wody do miski. Hani ulał się kwiatek, Monice drzewo, a Dorotce – ni to ptak, ni to motyl. Co to może znaczyć? No właśnie, co? Maria Terlikowska, Magdalena Kwiatkowska, Czy pan nie widział rudego chłopca? I inne opowiadania. Wyd. Polskiego Towarzystwa Wydawców Książek, Warszawa 1987. Skrypt 29 1. Opowiedz o wróżbach andrzejkowych. 2. Jakie wróżby zorganizowano u Was w klasie? 3. Wróżba. Wybierz i pokoloruj jeden z symboli poniżej. Sprawdź, co oznacza Twój wybór w Kartach pracy – (11) polecenie 4. 30 Skrypt Krąg 12: Tajemnice węgla 1. Posłuchaj „Podania o Skarbniku”. Podkreślone wyrazy pochodzą z gwary śląskiej, czyli mowy charakterystycznej dla osób zamieszkujących Śląsk. Zapoznajcie się ze słowniczkiem wyrazów trudnych pod tekstem. Podanie o Skarbniku Był raz młody chłopak, który przyszedł do dąbrowickiej kopalni. Na początek dali mu taką robotę, że ładował węgiel na wózki i byłby pewnie ładował do sądnego dnia, bo obcemu niełatwo o lepszy zarobek, aż Skarbnik upodobał go sobie i jak nie stanie raz przed nim i nie powie: „Chodź ze mną”, a był ubrany jako zwyczajny sztygar i chłopak myślał se, że to sztygar, tak i poszedł za nim. A Skarbnik pyta dalej: „Masz olej w lampce?” „Mam”. „A chleb masz?” „Mam”. „To chodź, pokażę ci kopalnię”. Doszli do nowego numeru, a tu ściana rozstępuje się i weszli w sam środek pokładu węgla, a Skarbnik pokazywał chłopcu, gdzie węgiel najgrubszy, gdzie jaka woda, a chłopak myślał, że dzień cały chodzi, bo mu oleju i chleba starczyło. Nareszcie Skarbnik wyprowadził chłopca na podszycie i dał mu kartkę ze swoim podpisem, jako mu na górze mają wypłacić za cały czas, co on był pod ziemią. Przykazał też, aby nie ważył się nigdy do kopalni wracać. Kiedy chłopak na górze kartkę oddał, zaczęto po księgach szukać, kiedy taki a taki robotnik jest zapisany, i ledwie znaleźli, że to było przed rokiem. Okrutnie się wtedy dziwowali i nie wierzyli chłopcu, ale jak zaczął im rozpowiadać, tak i zmiarkowali, że to rzetelny Skarbnika podpis i za cały rok chłopcu wypłacili, a i sami Skrypt 31 skorzystali, dowiedziawszy się, gdzie i czego szukać pod ziemią. Pół roku wytrzymał chłopiec bez kopalni, jako mu Skarbnik nakazał, ale potem tak go bez węgla cniło, że nie wytrzymał i poszedł. Ale ino co się spuścił, a tu w szybie maleńki kamyczek w sama głowę go trafił i zabił na miejscu. Tak ukarał Skarbnik nieposłuszeństwo swej woli. Jadwiga Chrząszczewska, Jadwiga Warnkówna Hanna Kostyrko, Klechdy domowe. Nasza Księgarnia, Warszawa 1987. Słownik wyrazów trudnych: sztygar – kierownik podszyt – powierzchnia cnić – tęsknić 2. Gdzie rozegrała się akcja zdarzeń opisanych w podaniu? 3. Czym współcześnie zajmują się skarbnicy? 4. Jaką osobą powinien być skarbnik/-czka? Uzasadnij. 5. Z pomocą nauczyciela/ -ki podzielcie się na drużyny. Grupa powinna być mieszana – składać się z osób, które dzisiaj mają ochotę: rysować, pisać, wymyślać, przemawiać. Na kartkach do próbnego pisania przedstawcie minimum 3 korzyści, jakie mamy z węgla. Każdą korzyść zapiszcie hasłowo (wystarczy jedno słowo-klucz), przedstawcie na rysunku i opowiedzcie na głos innym grupom. 32 Skrypt Krąg 13: W co gramy, czym się bawimy? 1. Przeczytaj wiersz ,,Pajacyk”. Narysuj obok tekstu figury geometryczne, które pojawiają się w treści wiersza. Pajacyk Jedno koło – zrób głowę, jeden kwadrat – zrób brzuszek, cztery duże prostokąty – będą ręce i nogi, kapelusz zrób z trójkąta. Trzeba jeszcze zrobić butki z dwóch prostokątów małych, no i proszę – już pajacyk zrobiony jest cały. Maria Terlikowska 2. Przygotuj figury geometryczne z kolorowego papieru i wykonaj pajacyka. 3. Policz, ile figur zużyłeś/ -aś na wykonanie pajacyka. 4. Poszukaj w gazetach zdjęć: trzepaka, kapsli, piłki. Wytnij je i wklej poniżej, następnie poproś rodziców, żeby opowiedzieli Ci, z jakimi zabawami kojarzą im się te obrazki. Skrypt 33 Czy wiesz, że… – Lalka jest najstarszą znaną zabawką. – Pierwszą lalką najprawdopodobniej była rozwidlona gałązka przypominająca postać ludzką. – Dawniej lalki robiono z drewna, futra, płótna, potem z porcelany i plastiku. – Lalkami bawili się zarówno chłopcy i dziewczynki 5. Where is the cat? Wo ist die Katze?. 34 Die Katze ist in dem Schrank. Die Katze ist auf dem Schrank. Die Katze ist unter dem Schrank The cat is in the wardrobe. The cat is on the wardrobe. The cat is under the wardrobe. Skrypt Krąg 14: Grudzień w przyrodzie 1. Przepisz starannie do zeszytu przedmiotowego wiersz o żwawym Grudniu, zachowaj zapis zwrotki. Biegnie żwawy Grudzień Biegnie żwawy Grudzień z brzękiem łyżew, nart: - Dalej za mną, dzieci! Kto żyw – ten na start! Ewa Szelburg-Zarembina, A czy znasz ty bajkę? Wyd. BLOB, Szczecin 1988. 2. Przeczytaj wiersz „Gile jak maki”. Dlaczego ptaki przyrównano do kwiatów? Gile jak maki Gile są makami tylko przez chwilę; kiedy na śniegu, jak szkło błyszczącym i gładkim, rozwijają brzuszków czerwone płatki. A po chwili wzlatują pod grudniowe słońce i wtedy wszyscy myślą, że gile to maki fruwające. Joanna Kulmowa, Zimowe słowiki. Nasza Księgarnia, Warszawa 1988. Skrypt 35 3. Porównaj inne ptaki. wrony jak kanarki jak papugi jak 36 Skrypt Krąg 15: Święta tuż tuż Pięć kropek (fragment) Karolina czeka na Mikołaja. Mama powiedziała, że Mikołaj nie lubi elektrycznego światła i zapaliła świeczki na choince. Świeczki mrugają do Karoliny, Karolina mruga do świeczek. Babcia powiedziała, że, czekając na Mikołaja, będą śpiewać kolędy. Więc Karolina śpiewa razem z babcią. „Od domu, do domu, od chaty do chaty, wędruje Mikołaj siwy i brodaty. A tu zima sroga, mróz chodzi po kościach, gorącą herbatą trzeba przyjąć gościa. Hej, kolęda, kolęda!” ––Przyjdzie ten Mikołaj, czy nie przyjdzie? ––To może ja pójdę zaparzyć dla niego herbatę – zaoferował się tata i poszedł do kuchni. –– A jeśli Mikołaj nie przyjdzie? Nie! Już jest! Przyszedł! Tupie wielkimi buciorami i na pewno strasznie zmarzł, bo nos ma okropnie czerwony. A wąsy i brodę białe jak śnieg. Wanda Chotomska, Pięciopsiaczki (fragment). Wyd. Literatura, Łódź 2012. Skrypt 37 38 Skrypt Krąg 16: Nadszedł Nowy Rok 1. Przeczytaj opowiadanie. Noworoczne postanowienia – Pierwszy stycznia to dzień ważnych postanowień – oznajmił tata. – Ja obiecuję, że odmaluję wszystkie pokoje. – Wspaniale – cieszy się mama. – W takim razie nie będę ci przeszkadzać w oglądaniu meczów piłki nożnej w telewizji. – To ładnie z twojej strony – chwali babcia. – Ja wam przyrzekam, że raz na tydzień będę robiła frytki i że na obiad rzadziej będzie szpinak. – Super! – cieszy się Dawid. – Obiecuję, że już nigdy nie będę używał brzydkich wyrazów. No… prawie nigdy… – A ja, że już nie będę drażnić mojego brata – dodała Julia. – A ty , dziadku, co obiecasz? – Przyrzekam – odpowiedział, śmiejąc się, dziadek – że będę wam przypominał o waszych noworocznych postanowieniach, gdy o nich zapomnicie! Jacqueline Bovy, 265 opowieści dziadka, Wyd. Editions HEMMA – Belgium, Wyd. MAK Sp. z o.o., Wrocław 2007. Skrypt 39 2. Jakie noworoczne postanowienia podjęli członkowie rodziny? 3. Jakie zobowiązanie Ty podjąłeś/ podjęłaś w Nowym Roku? 4. Zastanów się, dlaczego warto określać sobie cel, czyli coś, co chcesz zrealizować w przyszłości? 5. Połącz linią nazwy miesięcy w odpowiedniej kolejności. Nazwę miesiąca, w którym masz urodziny zakoloruj. Grudzień Maj Styczeń Kwiecień Listopad Lipiec Marzec Czerwiec Wrzesień Luty Październik 40 Sierpień Skrypt Krąg 17: Zima dookoła Kukułka styczniowa Kukułka styczniowa kuka po dąbrowach oszroniona po koniuszek dzioba. Nie widać kukułki i nie słychać kukania – może dlatego, że śnieg prószy i kukułkę zasłania, i kukanie głuszy. Czasem, kiedy ucho do ziemi przyłożymy, to kukanie usłyszymy. Ale może to stuka i puka serce zimy? Joanna Kulmowa 1. Jak wygląda kukułka styczniowa? 2. Czy kukułka styczniowa jest prawdziwa czy wymyślona? Uzasadnij wypowiedź. 3. Jak nazywa się kolejny miesiąc? Co ciekawego można powiedzieć o tym miesiącu? Skrypt 41 Krąg 18: Wracamy po feriach zimowych 1. Posłuchaj opowiadania Grzegorza Kasdepke. A fe takie ferie! Im więcej jest śniegu, tym szybciej czas płynie – do takiego wniosku doszedł Pulpet po powrocie z ferii zimowych. Bodzio podzielał jego zdanie. Kto wie, czy ferie zimowe nie powinny przypadać wiosną? Po stopnieniu zasp i wszystkiego, czym da się natrzeć uszy kolegi? Wprawdzie nie byłyby aż tak fajne, ale też nie mijałby w wariackim tempie. ––Albo zróbmy je latem – zaproponował Bodzio. – Połączmy ferie z wakacjami, i już. Prawie trzy miesiące luzu! ––Oj, nie wiem, czy to dobry pomysł… - Pani Troć, wychowawczyni Bodzia i Pulpeta, popatrzyła na nich z rozbawieniem. – Nie tęsknilibyście do sportów zimowych? ––Może troszeczkę. ––Sami widzicie… - Pani Troć pokiwała głową. – A tak mogliście się wyszaleć na śniegu. Teraz jesteście pewnie wypoczęci, pełni energii… Aż miło popatrzyć. Bodzio i Pulpet chrząknęli lekko zmieszani. Przez klasę przetoczył się chichot. ––No właśnie. – Pani Troć z zadowoleniem rozsiadła się za biurkiem. – Kto mi opowie o swoich feriach? Może ktoś widział coś interesującego? Może ktoś pobił jakiś sportowy rekord? 42 Skrypt Spośród prawie trzydziestu osób tylko dwie nie poniosły rąk: Bodzio i Pulpet. ––Jak to, chłopcy? – zdziwiła się pani Troć. – Nie uprawialiście żadnych sportów? ––Uprawialiśmy – bąknął Pulpet. ––Jakie? – chciała wiedzieć wychowawczyni. ––Na przykład slalom – wyjaśnił Pulpet. – Na początku ciągle wypadałem z trasy, ale potem szło mi coraz lepiej, a na końcu zjechałem nawet z bardzo stromej góry i pobiłem rekord! ––Brawo! – zakrzyknęła pani Troć. – Czyli powiedzenie „trening czyni mistrza” jest prawdziwe, tak? Pulpet zerknął z dumą na przyjaciela. ––A ja grałem w hokeja! – zawołał Bodzio. – Sam na całą drużynę! I wygrałem ze Stanami Zjednoczonymi! ––Co? To chyba niemożliwe. – Wychowawczyni spojrzała na niego podejrzanie. ––Możliwe, możliwe… - odparł niechętnie Pulpet. – Stany Zjednoczone są słabe. Trudniej byłoby wygrać z Kanadą. ––Wygrałem i z Kanadą! – zaperzył się Bodzio. – Dwa razy! Pani Troć patrzyła na nich szeroko otwartymi oczami. ––Ale na nartach skakać nie umiesz! – zasapał Pulpet. – Ja pobiłem trzy rekordy na dużej skoczni, a na mamuciej zwyciężyłem nawet z Małyszem! ––Bo oszukiwałeś! – wrzasnął Bodzio. ––Nieprawda! Taka rozmowa o sportach zimowych doprowadziła do dyscypliny niekojarzącej się z zimą – do zapasów. Po kilku minutach zawodnicy zostali rozdzieleni, uciszeni Skrypt 43 i postawieni w przeciwległych katach sali, a pani Troć zrozumiała, że ferie należą do odległej przeszłości. ––Gdzie biliście te wszystkie rekordy? – westchnęła, zerkając na poturbowanych sportowców. – W Polsce czy za granicą? ––W Polsce, w Polsce… - Pulpet wzruszył ramionami. ––W Warszawie – dodał Bodzio. ––Na Chomiczówce – uzupełnił Pulpet. Pani Troć coś zaczęło świtać. ––A dokładniej! – naciskała. ––A dokładniej – mruknęli Bodzio i Pulpet – to przed komputerem. Grzegorz Kasdepke, Bodzio i Pulpet, Nasza Księgarnia, Warszawa 2012. 2. Burza mózgu. Z pomocą nauczyciela/ -ki podzielcie się na grupy. Na przygotowanych dużych arkuszach papieru zapiszcie hasłowo lub narysujcie, co można robić w mieście, gdy nie ma śniegu podczas ferii zimowych. Pamiętajcie, że praca metodą „burzy mózgu” zakłada, że wszystkie pomysły są dobre! 44 Skrypt Krąg 19: Zimowy las Nasi mali przyjaciele - ptaki Jest jeszcze bardzo zimno. Tak zimno, że z dachu zwisają sople lodu. Tak zimno, że nasi mali przyjaciele, ptaki, nie mogą znaleźć pożywienia. Na szczęście tata kupił dla nich ziarno, które nawlókł na nitkę i powiesił na wielkiej brzozie przed domem. Żeby sprawić dzieciom radość, na parapecie za oknem rozsypał trochę pszenicy. Teraz dzieci z nosami przy szybie, pod czujnym okiem mamy, patrzą na ptaki, które bez lęku dziobią ziarenka. Jacqueline Bovy (dz. cyt.) 1. Dlaczego ptakom jest trudno znaleźć pożywienie zimą? 2. W jaki sposób tata pomagał ptakom? 3. W jaki sposób Ty dokarmiasz ptaki? Czego nie wolno dawać ptakom do jedzenia, żeby nie zrobić im krzywdy? Skrypt 45 Krąg 20: Zawody naszych rodziców 1. Posłuchaj uważnie opowiadania Jacqueline Bovy i odpowiedz na pytania zamieszczone pod tekstem. Grzeczna dziewczynka Julka ma już zbyt długie włosy i mama chce je podciąć. ––Au! – krzyczy Julka. – Pociągnęłaś mnie za włosy, mamo! ––Bo kręcisz głową – odpowiada mama. – Siedź spokojnie. Oj! Znowu się poruszyłaś i krzywo ucięłam. Mnie to jednak się nie uda. Chodźmy do fryzjerki. ––Julio, siedź spokojnie, żebym mogła ciąć prosto – prosi fryzjerka. Julka zaciska zęby, gdy pani niechcący pociąga ją za kosmyk włosów. Trzyma jednak głowę prosto i nią nie kręci. ––Jaka grzeczna dziewczynka – chwali ją fryzjerka. ––Pani miała, widać, więcej szczęścia ode mnie – wzdycha mama. Jacqueline Bovy (dz.cyt.) 2. Dokąd mama zabrała Julię? 3. Jak zachowywała się dziewczynka? 4. Jakie usługi wykonuje zakład fryzjerski? 5. Powiedz, kim z zawodu są Twoi rodzice (opiekunowie). 46 Skrypt 6. Porozmawiaj z koleżanką lub kolegą o swoim wymarzonym zawodzie. 7. Remember! Merke! Miner der Bergmann Doctor die Ärztin Gardner der Gärtner Nurse die Krankenschwester POLICJA Firefighter der Feuerwehrmann Skrypt Policewoman die Polizistin 47 Krąg 21: Zabawa słowami 1. Przeczytaj uważnie wiersz Joanny Kulmowej But dziurawy. Powiedz, jakie inne zastosowanie miał stary but. But dziurawy Na skwerku but dziurawy. W bucie źdźbła trawy. A gdyby tak ptak remiz jakiś albo mysikrólik w głąb dziurawej przyszwy gniazdko wtulił? Właśnie tam, gdzie odeszła podeszwa, gdzie przez obcas trawa rośnie na przestrzał. Mysikrólikowa w gniazdku by zasiadła. Mysikróliczęta wystawiałyby dzióbki przez dziurki na sznurowadła. A z czasem, kłapiąc obcasem, uleciałby but na koniec świata, żeby pokazać swoim pisklętom, jak to się butnie lata. Joanna Kulmowa, Zagubione światełko, Nasza Księgarnia, Warszawa 1990. 2. Wymyśl inne zastosowanie do znanych Ci przedmiotów: kubek, grzebień, płyta CD, klamerka. 48 Skrypt Krąg 22: Tajemnice kosmosu 1. Posłuchaj notki o Mikołaju Koperniku. Zapoznaj się z wyjaśnieniem trudnych pojęć pod tekstem. Mikołaj Kopernik nie był astronomem w dzisiejszym znaczeniu tego słowa, lecz uczonym o bardzo szerokich zainteresowaniach, który studiował teologię, matematykę, astronomię, prawo i medycynę. Opanował całą wiedzę współczesnych mu czasów. Już w 1501 roku sformułował w niewielkiej książce swoje wątpliwości dotyczące geocentrycznego układu Ptolemeusza. Erich Übelacker, Planety i podróże kosmiczne. ATLAS, Wrocław 2002. Geo - z języka greckiego oznacza Ziemię. Geo + centrum = geocentryzm (Ziemia w centrum) Geocentryczny układ Ptolemeusza – Ptolemeusz był greckim astronomem, który uważał, że Ziemia jest nieruchoma i znajduje się w centrum wszechświata, a wokół niej krążą pozostałe ciała niebieskie: Słońce, planety, Księżyc i gwiazdy. Helios – z języka greckiego oznacza Słońce. Helios + centrum = heliocentryzm (Słońce w centrum) Heliocentryczny układ Kopernika – Mikołaj Kopernik uważał, że centrum w centrum wszechświata jest Słońce, a wszystkie planety, łącznie z Ziemią, je obiegają. Dlatego mówi się, że Kopernik wstrzymał Słońce ruszył Ziemię. 2. Narysuj, jak wyobrażał sobie Mikołaj Kopernik wszechświat. Skrypt 49 3. Uzupełnij zdania. Nasza planeta to Merkury, Ziemia, Wenus, Mars, Jowisz, Saturn, Uran, Neptun to . Helios w języku greckim to . Ziemia w języku greckim to . Wszystkie planety krążą po orbicie wokół . to człowiek odbywający podróże w kosmosie. 50 Ch ar on Pl ut on Ne pu n Ur an ur n Sa t wi sz to polski astronom. Jo W M er ku r en y us Zi em ia M ar s Mikołaj Skrypt Krąg 23: Wiosenna energia 1. Przeczytaj uważnie tekst i podkreśl wyrazy, oznaczające zwiastuny wiosny. Ulewy są coraz rzadsze. Powietrze staje się cieplejsze, a dni dłuższe. Przebiśniegi i krokusy już wystawiły swoje noski. Teraz czas na żonkile. Łagodny wiatr muska wierzchołki drzew, jakby chciał je wybudzić z zimowego snu. „Już wiosna!” – szumi wiatr. „Już wiosna!” – śpiewa skowronek. – Ja w to uwierzę dopiero, gdy jaskółki wrócą do nas z ciepłych krajów – mówi Dawid. – „A jednak czuć już wiosnę” – szepczą żonkile. Jacqueline Bovy (dz.cyt.) 2. Remember! Merke! ANIMALS DIE TIERE Hen das Huhn Turkey der Truthahn Duck die Ente Skrypt Pig das Schwein Horse das Pferd Cow die Kuh Goose die Gans 51 Krąg 24: Mieszkam w Poznaniu Trębacz ratuszowy i król kruków (fragmenty) Opowiem wam dziś pewną piękną historię o ratuszu poznańskim. Ratusz poznański znacie z pewnością wszyscy, a przynajmniej znacie wy wszyscy, którzy mieszkacie w Poznaniu, a wy, kochani, mieszkający tam dalej, poza Poznaniem, widzieliście już zapewne ratusz poznański, choćby na obrazku, na fotografii. Jest to najpiękniejszy gmach Poznania, a jeden z najpiękniejszych w całej Polsce. Wznosi się on na Starym Rynku od sześciuset lat, a dumna jego wysoka, niebotyczna wieża pamięta jeszcze chwały pełne, czasy Jagiellońskie. Z wieży tej roztacza się piękny widok na całe miasto i daleką okolicę. W wieży, tuż pod wielkim zegarem, znajduje się od dawien dawna izba tak zwanego trębacza 52 Skrypt ratuszowego. Trębacz ratuszowy był w dawnych czasach wartownikiem miejskim, to znaczy – czuwał stale we dnie i w nocy nad bezpieczeństwem miasta. Jeżeli na przykład gdzieś w mieście wybuchnął pożar, wtedy trębacz ratuszowy trąbił na alarm, wzywając mieszkańców do gaszenia pożaru. Otóż przed wielu, wielu laty, takim strażnikiem ratuszowym był zacny i wierny Przemko. Miał on synka Bolka, dla którego największą radością było przebywanie na galeryjce wieży. Przesiadywał tam też codziennie całymi godzinami. (…) Jednego razu, kiedy Bolko siedział jak zwykle na galeryjce wieży i rozmarzonym okiem w dal patrzył, nagle coś czarnego runęło u nóg jego. Bolko przeraził się ogromnie, ale uspokoił się niebawem, gdy spostrzegł, że był to tylko ptak, czarny kruk. Ptak leżał u stóp jego bezsilny, z obwisłym i skrwawionym skrzydłem. Bolko był chłopcem bardzo dobrym i litościwym dla wszelkich zwierząt. Toteż nie namyślając się długo, podniósł ostrożnie rannego kruka, pogłaskał czule po czarnym, lśniącym łebku i zaniósł do izby ojcowej. Tu wymył mu troskliwie zranione skrzydło, ranę wysmarował tłuszczem gojącym i ułożył na miękkim wełniaku, w kąciku obok swego łóżeczka. Bolko siadywał teraz całymi dniami przy kruku i pielęgnował go z serdeczną litością. I jakaż była jego radość, gdy po kilku dniach kruk wyzdrowiał już o tyle, że mógł się jako tako ruszać. Od tej chwili – skacząc zabawnie, kruk chodził wszędzie za Bolkiem, niby piesek wierny za swoim panem. (…) Bolko zbudził się, otworzył oczy szeroko – i nagle stała się światłość. Przed nim stał kruk, który niebawem zmienił się w małego karzełka, w długim płaszczu purpurowym i ze złotą korną na głowie. Bolko oniemiał z przerażenia. Skrypt 53 ––Nie lękaj się, Bolku. Ja jestem królem kruków, któremu uratowałeś życie. (…) Ale teraz nadeszła chwila, kiedy musimy się rozstać. Muszę już wracać do mego ludu kruczego. Tobie zawdzięczam dziś życie, a w podzięce za okazaną mi litość i miłość pozostawiam ci ten oto mały upominek. Wręczył Bolkowi małą srebrną trąbkę, po czym rzekł jeszcze: ––Gdy będziesz w potrzebie, zatrąb na tej trąbce z wieży ratuszowej, zatrąb z każdego narożnika wieży na cztery strony świata i czekaj na mnie z ufnością. A teraz żegnaj mi! Minęły lata i Bolko wyrósł na dzielnego młodzieńca; pomagał ojcu w czuwaniu na wieży nad bezpieczeństwem miasta, a poza tym ćwiczył się w rzemiośle wojennym, jako żołnierz miejski dla obrony miasta. I wtedy to nastały ciężkie czasy dla Poznania. Wojska nieprzyjacielskie wtargnęły do Polski, stanęły przed murami Poznania i zaczęły uderzać na nie ze wszystkich stron. Poznańczycy bronili się dzielnie, a najdzielniej walczył Bolko. Ale nieprzyjaciół było bardzo wielu. Bolko widząc dookoła siebie takie straszne spustoszenie, szalał z rozpaczy na myśl, że ukochane miasto padnie ofiarą wroga. Ale wtedy właśnie przypomniał sobie z lat dziecięcych trąbkę i słowa karzełka, króla kruków (…). ––Wytrwajcie, bracia, na stanowisku! Nie dajcie się! Ja śpieszę po pomoc! Nasze będzie zwycięstwo! Wytrwajcie! Bóg i Ojczyzna! – krzyknął i pobiegł co tchu w stronę ratusza, wbiegł po krętych schodach na wieżę ratuszową i na swej srebrnej trąbce zagrał z całych sił na wszystkie cztery strony świata. Bolko spojrzał za siebie i jakież było jego zdziwienie, kiedy ujrzał króla kruków w płaszczu purpurowym na ramionach i w koronie złotej na głowie. ––Przywołałeś mnie – rzekł do Bolka. – Uspokój się, 54 Skrypt pomoc już bliska. – A powiedziawszy to, przyłożył do ust maleńką złotą trąbkę i zatrąbił swój sygnał królewski. I w tejże chwili na krańcach nieba pokazały się chmury czarne, które zbliżały się z błyskawiczną szybkością. Były to olbrzymie, niezliczone, tysiączne stada kruków, nadlatujące ze wszystkich stron. (…) Bolko, zobaczywszy to, oniemiał całkiem ze zdumienia. Zafurkotało w powietrzu, załomotało, jak gdyby grzmot szalejącej burzy i tysiące kruków, kracząc złowieszczo, runęły z góry wprost na wojska nieprzyjacielskie. Mocnymi skrzydłami biły w twarze napastników. Wrogowie (…) rzucali broń i uciekali w popłochu. Ale kruki nie zaprzestały walki, a przeciwnie – rzuciły się w pogoń za uciekającymi i zabijały ich swoimi dziobami. Radość wielka zapanowała w mieście z powodu pogromu wroga. Bolka w nagrodę za uratowanie miasta od wroga obnoszono tryumfalnie po wszystkich ulicach i obrano wójtem miasta Poznania. A dla uczczenia tego niezwykłego zwycięstwa postanowiono, ażeby trębacz ratuszowy od tej pory grał hejnał zwycięski króla kruków stale, co godzinę z czterech narożników wieży. Hejnał ten słyszymy po dziś dzień. Czesław Kędzierski Hanna Kostyrko, Klechdy domowe, Nasza Księgarnia, Warszawa 1987. 1. W jakim mieście rozegrały się wydarzenia opisane w opowiadaniu? 2. Wymień bohaterów opowiadania. Skrypt 55 3. Co uczynił Bolko? 4. Spróbuj ustalić znaczenie wyrazu ,,legenda”. 5. Ustalcie w parach (w grupach) kolejność zdarzeń; możecie sobie pomóc, rysując poszczególne sceny do tej legendy. 4. Przepisz do zeszytu fragment dotyczący obowiązków trębacza ratuszowego. 7. Odegrajcie w klasie scenkę - do najciekawszego Waszym zdaniem - zdarzenia z legendy. 56 Skrypt Krąg 25: Święta Wielkiej Nocy Wiosna idzie! Przyleciały skowroneczki z radosna nowiną, zaśpiewały, zawołały ponad oziminą: - Idzie wiosna! Wiosna idzie! Śniegi w polu giną! Przyleciały bocianiska w bielutkich kapotach, klekotały, ogłaszały na wysokich płotach: Idzie wiosna! Wiosna idzie! po łąkowych błotach! Przyleciały jaskółeczki kołem kołujące, figlowały, świegotały radośnie krzyczące: Idzie wiosna! Wiosna idzie! Prowadzi ją słońce. Ewa Szelburg-Zarembina 1. O jakich zwiastunach wiosny dowiadujesz się z wiersza? 2. Jakie zmiany w przyrodzie Ty dostrzegasz? 3. Przepisz do zeszytu wybraną zwrotkę wiersza i wykonaj ilustrację w prostokącie o wymiarach 10 cm i 7 cm. Skrypt 57 4. Jakie święta obchodzimy wiosną? 5. Przeczytajcie wiersz z podziałem na role. 6. Remember! Merke! Easter Bunny der Osterhase 58 Skrypt Krąg 26: Sławni polscy kompozytorzy 1. Posłuchaj wiersza Wandy Chotomskiej „Dwaj panowie” i powiedz, o kim jest ten wiersz. Dwaj panowie Rozmawiają przed Teatrem pan Moniuszko z Bogusławskim: ––Co dziś grają, proszę pana? Czy pan słyszy te oklaski? Ma pan program? ––Nie niestety, i muzyki też nie słyszę… ––Będę musiał zejść z pomnika, żeby spojrzeć na afisze. ––Zejść z pomnika nie wypada, Skrypt 59 drogi panie Stanisławie, jak zobaczą pusty pomnik, raban zrobi się w Warszawie. Poczekajmy jeszcze chwilę. Może człek się jakiś trafi? Może ktoś z teatru wyjdzie i przeczyta głośno afisz? Znów oklaski! ––Słyszę, słyszę… Wie pan co? W Ogrodzie Saskim mieszka stary nasz przyjaciel – zawsze rześki wiatr warszawski. Może przyjdzie tu z Ogrodu? ––Poprosimy go, by przyszedł. ––Czy pan widzi co się dzieje? ––Leci do nas wiatr z afiszem! Jeden afisz, drugi, trzeci – wszystkie tańczą przed Teatrem. ––Mazur ze „Strasznego Dworu” przez Warszawę leci z wiatrem! Brawo panie Stanisławie! To dla pana te oklaski! W takt mazura na pomniku tańczy imć pan Bogusławski. ––Czy pan Wojciech się nie myli? „Straszny Dwór” to wczoraj grali, dziś w Teatrze wystawiają „Krakowiaków i Górali”. Na krakowską skoczną nutę śpiewa śpiewki wiatr warszawski, woła głośno pan Moniuszko: ––Brawo, panie Bogusławski! Uśmiechają się do siebie dwaj panowie przed teatrem, dwa afisze wiatr kołysze, 60 Skrypt szmer oklasków leci z wiatrem, brawa, brawa – ciągle brawa… Rękawiczki klaszczą w szatni, kapelusze się kłaniają, spektakl skończył się ostatni. Wszyscy wyszli. Wielkim kluczem woźny wielkie drzwi zamyka i uśmiecha się pod wąsem do dwóch panów na pomnikach. – Znam się trochę na Teatrze. Zasłużyli na oklaski nasz kochany pan Moniuszko i jegomość Bogusławski! Wanda Chotomska, Muzyka Pana Moniuszki, Nasza Księgarnia, Warszawa 1987. 2. Odszukaj wersy, w których zawarto tytuły dzieł skomponowanych przez kompozytorów. 3. Zaprojektuj afisz (plakat) reklamujący dowolne wydarzenie muzyczne. 4. Musical Instruments. Die Musikinstrumente Piano das Pianino Skrypt Flute die Flöte Guitar die Gitarre 61 Krąg 27: Opowiadacze baśni Czerwony kapturek (fragment) Karolina była z mamą w teatrze kukiełkowym. ––Widziałam Czerwonego Kapturka – zwierza się Myszce. – A ty nigdy Czerwonego Kapturka nie zobaczysz. Twoja mama nie zabierze cię do teatru, bo nigdzie na świecie nie ma teatru dla psów. Prawda babciu, że nie ma? ––Masz rację – przytakuje babcia. – Zdarzają się, co prawda, teatry pod psem, ale dla psów rzeczywiście nie ma. Z tego wniosek, że wszystko w naszych rękach… ––Jak to? – dziwi się Karolina. ––Tak to – wyjaśnia babcia, podsuwającej jej tackę, na której leżą ogórki. – Mianuję cię dyrektorką pierwszego psiego teatrzyku kukiełkowego! Miałam robić mizerię, ale najpierw zrobimy kukiełki. Z ogórków właśnie. ––Czerwonego Kapturka z zielonego ogórka? – dziwi się Karolina. ––Nie szkodzi. Psy i tak nie odróżniają kolorów – uśmiecha się babcia i obydwie zabierają się do roboty. Ten najmniejszy ogórek - to Czerwony Kapturek. nogę ma z widelca, z patyków ma ręce, sukienkę z bibułki ze średniego ogórka ––będzie babcia kapturka. Okulary z drutu, suknia papierowa i już w teatrzyku może występować. A myśliwy będzie z trzeciego ogórka - 62 Skrypt strzelbę ma z patyka i wąsy ze sznurka… Wanda Chotomska, Pięciopsiaczki (fragment),Wyd. Literatura, Łódź 2012. 1. O jakim teatrze jest mowa w opowiadaniu? 2. Podaj tytuły znanych Ci baśni. 3. Opowiedz treść swojej ulubionej baśni. 4. Przygotujcie rekwizyty i zorganizujcie w klasie zabawę w teatr. Przygotujcie inscenizację wybranej baśni. Zaproście na przedstawienie uczniów z klasy I. Skrypt 63 Krąg 28: Nasza Ojczyzna Globus W szkole Na stole Stał globus – Wielkości arbuza. Aż tu naraz jakiś łobuz Nabił mu guza. Z tego wynikła Historia całkiem niezwykła: Siedlce wpadły do Krakowa, Kraków zmienił się w jezioro, Nowy Targ za San się schował, A San urósł w górę sporą. Tatry, nagle wywrócone, Okazały się w dolinie, Wieprz popłynął w inną stronę I zawadził aż o Gdynię. Tam, gdzie wpierw płynęła Wisła, Wyskoczyła wielka góra, Rzeka Bzura całkiem prysła, A powstała góra Bzura. Stary Giewont zląkł się wielce I przykucnął pod parkanem; Każdy myślał, że to Kielce, A to było Zakopane. Łódź pobiegła pod Opole W jakiś bardzo ważnych sprawach – Tylko nikt nie wiedział w szkole, 64 Skrypt Gdzie podziała się Warszawa. Nie było jej na Śląsku ani w Poznańskiem, Ani na Pomorzu, ani pod Gdańskiem, Ani na Ziemiach Zachodnich, Ani na północ od nich, Ani blisko, ani daleko, Ani nad żadną rzeką, Ani nad żadnym z mórz. Po prostu przepadła – i już! Trzeba prędzej oddać globus do naprawy, Bo nie może Polska istnieć bez Warszawy! Jan Brzechwa 1. Przeczytaj wiersz, podkreśl nazwy miejscowości. 2. Wskaż te miejscowości na mapie Polski. 3. Wskażcie na mapie północ, południe, wschód i zachód oraz centrum Polski. Skrypt 65 Krąg 29: Dlaczego pszczoły są ważne? Wiosenne porządki Wiosna w kwietniu zbudziła się z rana, Wyszła wprawdzie troszeczkę zaspana, Lecz zajrzała we wszystkie zakątki: - Zaczynamy wiosenne porządki. Skoczył wietrzyk zamaszyście, Poodkurzał mchy i liście. Z bocznych dróżek, z polnych ścieżek Powymiatał brudny śnieżek. Krasnoludki wiadra niosą, Myją ziemię ranną rosą. Chmury, płynąc po błękicie, Urządziły wielkie mycie, A obłoki miękką szmatką Polerują słońce gładko, Aż się dziwią wszystkie dzieci, Że tak w niebie ładnie świeci. Bocian w górę poszybował, Tęczę barwnie wymalował, A żurawie i skowronki Posypały kwieciem łąki, Posypały klomby, grządki I skończyły się porządki. Jan Brzechwa 1. Opisz, jakie zmiany dostrzegasz w przyrodzie na przedwiośniu, a jakie wtedy, gdy wiosna jest już w pełni? 66 Skrypt 2. Wskaż w wierszu wyrazy oznaczające czynności, wypisz je do zeszytu. 3. Wypisz wyrazy z „rz”, „ż”, „ó” i „u” do słowniczka osobistego. 4. Powiedz, gdzie jeszcze robi się porządki wiosną? 5. Wymień owady, które są szczególnie pożyteczne wiosną. Odpowiedź uzasadnij. 6. Remember! Merke! Neck der Hals Head der Kopf Eye das Auge Wing der Flügel Leg das Bein Skrypt 67 Krąg 30: Czas na zabawę 1. Przeczytaj wiersze „Suknia” i „Rysowanie”. Porównaj treść tych wierszy. Suknia Z plamy, z plamy Z zielonej plamy Wyczaruję suknię mamy. Oto gwiazdka, kółko, ptak, Pięć motyli, krokodylek. Jeszcze nieco farby dodam, Tutaj drzewo, a tam woda. To już koniec! Pędzel na bok. Proszę! Oto suknia jak dla wróżki. W nowej sukni mama mi wywróży… Nowy rower. 68 Skrypt Rysowanie Rysujemy okręt i morze. A tu od kredki Robi się dziura w kartce… I leje się morze Ze stołu na podłogę. A my w nogi, Na tapczan. A fale nas gonią. Rety, na szafę! Nie potrafię! Tańczy na fali Okręt malowany. Czy uratujecie nas? Stanisław Grabowski, Papierowy okręcik, Nasza Księgarnia, Warszawa 1989. 2. Opowiedz o tym, co lubisz rysować. 3. Wykonaj dowolny rysunek i podaruj go wybranej osobie. 4. Jakie hobby/ zainteresowania mają Twoi znajomi? Skrypt 69 Krąg 31: Gospodarstwo wiejskie Co można zobaczyć w gospodarstwie? Oborę, stajnię, zagrodę, kurnik, chlew, ogrodzenia, dom rolnika i jego rodziny. Jest też tu mały staw, z którego zwierzęta piją wodę, i w którym się kąpią. Co to jest obejście? Obejście to teren, po którym mogą swobodnie poruszać się wszystkie hodowane w gospodarstwie zwierzęta. Kaczki świetnie się bawią w stawiku, ale pies – stróż na wszelki wypadek nie spuszcza z nich oka. A co wiesz o krowach? Dziś w większości gospodarstw krowy doi się mechanicznie, co pozwala oszczędzać czas. Dojenie ręczne stosuje się jeszcze w małych wioskach, a tak otrzymywane mleko rolnicy wykorzystują na własne potrzeby. W górach, jeżeli pogoda sprzyja, stada krów mogą się paść na zewnątrz, gdzie trawa jest świeża i czysta. Dzięki temu krowy dają wyśmienite mleko. – Czy wiesz, że w wysokich górach do zwożenia baniek z mlekiem wykorzystuje się wyciągi narciarskie? A jakie są korzyści z hodowli krów? Istnieje wiele gatunków krów, każdy z nich daje mleko innej jakości. Z każdego gatunku, prócz mleka, otrzymuje się sery, masło, jogurty, mięso i skórę, z której robi się buty, torby, paski i wiele innych rzeczy. 70 Skrypt 1. Może uda się Wam wziąć udział w wycieczce do mleczarni lub porozmawiać z ekspertem - pracownikiem mleczarni. Mleko Skrypt 71 Krąg 32: Mama i tata Czy wszyscy są w domu? Czy wszyscy są w domu? Chwileczkę. Sprawdzam. Tata na balkonie Zaklina rowerowe koła, By z miasta Wywiozły nas prędko. Mama W chlebaku układa Butelki z oranżadą. Brat kończy wiersz o maju, w który wjedziemy z rozpędem, aż frunął wokół żółte kaczeńce. Stanisław Grabski, Papierowy okręcik, Nasza Księgarnia, Warszawa 1989. 1. Opowiedz, w jaki sposób spędzacie czas wolny w rodzinie. 2. Ułóż o tym kilka zdań i zapisz je w zeszycie. Podkreśl nazwy członków rodziny. 72 Skrypt Krąg 33: Dzieciństwo 1. Przeczytaj baśń Charlesa Perraulta „Śpiąca Królewna”. Ustal kolejność zdarzeń i zapisz plan w zeszycie. Śpiąca królewna (według Charlesa Perraulta) Za górami, za lasami żyli sobie Król i Królowa, którzy bardzo chcieli mieć dziecko. Pewnego poranka urodziła im się córeczka. Nazwali ją Jutrzenką. Na chrzciny zaprosili wróżki z całego królestwa. Każda z nich przyniosła coś w darze małej Jutrzence: ––Będziesz piękna jak wiosenny poranek! ––Będziesz śpiewać jak słowik! ––Będziesz bardzo mądra… Kiedy najmłodsza wróżka miał wypowiedzieć życzenie, z trzaskiem otworzyły się drzwi i weszła jakaś starucha: ––He, he, he, zapomnieliście o Garbusce! Ja też mam życzenia dla waszej córki. Zanim skończy szesnaście lat, skaleczy się wrzecionem i umrze! Na szczęście najmłodszej wróżce udało się odczynić złe uroki: ––Nie, Jutrzenka nie umrze, zaśnie tylko. Obudzi ją królewicz. Ale zaniepokojony Król rozkazał poddanym spalić wszystkie kądziele, kołowrotki i wrzeciona. Czas płynął. W przeddzień szesnastych urodzin Jutrzenka wspięła się na szczyt najwyższej wieży zamku. Spotkała tam staruszkę siedzącą przed jakimś dziwnym sprzętem. ––Co robisz? – zapytała królewna. ––Przędę wełnę. A to jest kołowrotek i wrzeciono. Jutrzenka koniecznie chciała spróbować prząść. Wzięła wrzeciono do ręki i niestety ukuła się w palec. Skrypt 73 Natychmiast zemdlała. Wystraszona staruszka zaczęła wzywać pomocy. Nadbiegli Król i Królowa. Zobaczyli swoją córkę śpiącą na podłodze. Zjawiła się też dobra wróżka: ––Jutrzenka może spać i sto lat! – powiedziała. – Najlepiej zrobię, jeśli uśpię wszystkich mieszkańców zamku! ––Uniosła czarodziejską różdżkę i wypowiedziała zaklęcie: ––Kanta kwinta na wezwanie, co się ma stać, niech się stanie! ––W jednej chwili cały zamek pogrążył się we śnie. ––Minęło wiele, wiele lat. Obok zamku przejeżdżał królewicz. ––Czy nikt tu nie mieszka? – zapytał. ––Chodzą słuchy – odpowiedział ktoś ze świty – że zamek jest zaczarowany i że od stu lat śpi tam królewna. Zaciekawiony młodzieniec wjechał na zamkowy dziedziniec i przebiegł wszystkie komnaty. W jednej z nich odnalazł pogrążoną we śnie królewnę. Była tak piękna, że nachylił się nad nią, by ją pocałować. W tym momencie zaklęcie utraciło swoją moc. Jutrzenka przebudziła się, a wraz z nią cały zamek. Wkrótce odbyło się huczne wesele, na które tym razem zaproszono już wszystkie wróżki z okolicy. 74 Skrypt 2. Opowiedz o wydarzeniach z baśni oraz o tym, jak w Twojej rodzinie świętuje się narodziny dziecka. 3. Którą ze znanych Ci baśni uznałbyś/ -abyś za baśń swojego dzieciństwa? Skrypt 75 4. Przepisz starannie pierwsze trzy zdania baśni. Za górami, za lasami żyli sobie Król i Królowa, którzy bardzo chcieli mieć dziecko. Pewnego poranka urodziła im się córeczka. Nazwali ją Jutrzenką. 76 Skrypt Krąg 34: Zabawa w teatr Teatr żywy A w teatrze wszystko inaczej. Tu naprawdę żyje to na co patrzę. Aktor, co króla gra, wcale nie jest za szybą ze szkła. Ta aktorka widzi mnie na pewno, chociaż jest złotowłosą królewną. I ten książę, piękny jak westchnienie, jest o krok ode mnie – choć na scenie. Więc nie wierzę, że jak wyjdą za kulisy, to królewna czarnowłosa będzie, a książę łysy. Bo jeżeli nie za szkłem, nie na taśmie, to ta bajka musi być TUTAJ WŁAŚNIE. Dla mnie, przy mnie dzieją się te dziwy. Kocham teatr, bo jest inny. Żywy. Joanna Kulmowa, Zaginione światełko, Nasza Księgarnia, Warszawa 1990. Skrypt 77 Krąg 35: Język obcy na wakacje Odkrywanie Paryża Zachwycone dzieci, które zasłaniają dłońmi oczy przed słońcem, patrzą na wierzchołek wieży Eiffla, sięgający wysoko w niebo. Szybko, wejdźmy tam, żeby zobaczyć miasto z samej góry! Widok jest wspaniały, dzieci czują się bardzo wielkie, gdy patrzą w dół na domy i samochody podobne do zabawek. W południe wszyscy idą na obiad do małej restauracji niedaleko placu Pigalle, a potem schodami wspinają się szybko i zdecydowanie do bazyliki Sacre-Ceour, która bieli się na szczycie wzgórza. ––To jest dopiero piękny kościół! – krzyczy zachwycony Łukasz. Wieczorem rodzinka sprawia dzieciom kolejną cudowna niespodziankę. Jest to rejs pasażerskim parowcem po Sekwanie! Paryż to miasto dla sportowców. – stwierdza dziadek. – Przez cały dzień chodziliśmy i wspinaliśmy się, a wieczorem pływamy statkiem! Jacqueline Bovy, dz.cyt. 1. Dokąd wyjechały dzieci? Pokaż to miejsce na mapie Europy. 2. Jakie zabytki zobaczyły? 3. Opowiedz o swoich planach wakacyjnych. 4. Wymień nazwy wybranych państw Europy; korzystaj z mapy. 78 Skrypt Krąg 36: Lato, lato… Czerwiec to czarodziej Czerwiec to czarodziej! Znalazł o północy to, co w baśniach kwitnie raz w roku: Kwiat Paproci. Da go tobie. Da go mnie. Kiedy? Nocką. Gdzie? We śnie. Ewa Szelburg–Zarembina 1. Dlaczego czerwiec został mianowany czarodziejem? 2. Odegrajcie w klasie scenki dramowe/ zabawy z ,,czarowaniem”. Skrypt 79 Osobisty słowniczek ortograficzny 80 Skrypt Skrypt 81 Miejsce na Twoje notatki rysunkowe. Czasem łatwiej narysować, żeby zapamiętać 82 Skrypt Skrypt 83 84 Skrypt