Czytaj cały artykuł
Transkrypt
Czytaj cały artykuł
Grupa Money.pl : MenStream Favore BBlog myMoney Serwis finansowy Hi-Tech dla firm Doradztwo finansowe Przemysł IT w biznesie e-Prawnik iWoman Interaktywnie Platine Market Money Firma Prawo Manager Pieniądze i medycyna Technologie Energia Bezpłatne E-gazety Motoryzacja Programy dla biznesu Nieruchomości Multimedia Zaloguj się w Money.pl Praca Nauka i wiedza Forum Nowa po Kontroluj domowy budżet Kredyty gotówkowe Grupa Money.pl poleca: Maraton nie wybacza nikomu Money.pl Technologie dla biznesu Polacy są radosnymi osłami? Lubią ocierać się o śmierć Stoch dogryzał dziennikarzom Mój dom to moja twierdza Inteligentne opomiarowanie potrzebuje analizy opłacalności? 2013-04-16 17:56 Inteligentne opomiarowanie potrzebuje analizy opłacalności? 0 Nadajesz się na przywódcę? POJEDYNEK Samsung Galaxy Note 8.0 Share - Zanim zapadnie decyzja o wdrożeniu inteligentnego opomiarowania powinniśmy bezwzględnie wykonać analizę opłacalności tego przedsięwzięcia zgodnie z wytycznymi metodycznymi Komisji Europejskiej - uważa dr inż. Zygmunt Parczewski, adiunkt w Instytucie Energetyki w Warszawie, samodzielny konsultant w EnergSys. + vs wykop Rząd zaproponował , aby zawarte w tzw. małym trójpaku energetycznym rozwiązania dotyczące wprowadzenia inteligentnego opomiarowania zostały ujęte w późniejszym przedłożeniu rządowym i uznał, że ich wprowadzenie powinno być poprzedzone analizą skutków ekonomicznych, prawnych i technicznych. To znaczy, że na razie obowiązku instalacji inteligentnych liczników nie będzie, ale czy to rozsądne? - Rząd słusznie odłożył w czasie obowiązek instalowania inteligentnego opomiarowania , bo w zakresie inteligentnych sieci, których elementem jest inteligentne opomiarowanie, mamy jako kraj jedynie pewną wizję wdrożenia programu wartego miliardy złotych, a nic konkretnego na poparcie opłacalności tego przedsięwzięcia. Polska, jak wiadomo, dotychczas nie wykonała analizy opłacalności wdrożenia inteligentnego opomiarowania i wobec tego nadal nie wiemy, czy to wdrożenie warto robić, czy nie. Dotychczas powstałe w Polsce opracowania na ten temat nie są przekonujące, nie tylko dla mnie. Jest sporo opracowań wskazujących, że zawarte w nich analizy nie są właściwe dla warunków polskich, a zatem mogą być nieprawdziwe. W Polsce kierunki zużycia elektryczności u drobnych odbiorców różnią się od struktury zużycia w państwach wyżej rozwiniętych, a ponadto jej zużycie w przeliczeniu na mieszkańca jest stosunkowo małe. Chociażby dlatego należy sprawdzić jaki jest faktyczny potencjał redukcji zużycia energii w porze szczytowego obciążenia oraz czy i jakie są możliwości wypłaszczenia krzywej poboru mocy przy zastosowaniu inteligentnych sieci. Do tego wydaje się, że konieczne będzie także zastosowanie tzw. taryf dynamicznych, tj. silnie zróżnicowanych stawek za energię w godzinach szczytu. W mojej ocenie decyzja rządu jest rozsądna i ubolewam, że musiała zostać podjęta. A musiała, bo wydatkowanie publicznych, dużych pieniędzy nie powinno być obarczone nadmiernym ryzykiem, a tak właśnie było i jest w tym przypadku. Skalowanie w ciemno oszczędności związanych z oczekiwanymi zachowaniami odbiorców na pewno jest obarczone dużym ryzykiem, a na przykład przewidywane korzyści związane z ograniczeniem strat sieciowych, czy handlowych? Sony Xperia SP Kliknij na obrazek, aby zagłosować Otrzymuj najświeższe wiadomości ze świata nauki i technologii. Zapisz się już teraz! Wpisz adres e-mail Zapisz Animacje - popularne - Uważam, że dzięki inteligentnym sieciom możliwe jest pewne zmniejszenie strat przesyłowych, czy handlowych, ale po pierwsze nie uważam, żeby były tu do osiągnięcia jakieś nadzwyczajne oszczędności, a po drugie i ważniejsze jest to, że i bez sieci inteligentnych działania mające na celu zmniejszenie przywołanych strat są przez OSD realizowane. One są po prostu w interesie operatorów i za ich pieniądze, bez podwyższania stawek taryfowych z tego tytułu, powinny być eliminowane. Nie ma powodu, żeby pod hasłem inteligentnych sieci finansować operatorom inwestycje, które leżą w ich interesie. A jeżeli jest taki powód to trzeba to wykazać czarno na białym. W inwestycjach w inteligentne sieci chodzi przede wszystkim o zmniejszenie zapotrzebowania szczytowego na moc, jako alternatywy do budowy nowych, zwykle drogich w odniesieniu do jednostki mocy i energii źródeł lub kosztownej i nieprawdopodobnie uciążliwej administracyjnie rozbudowy sieci. Po ewentualnym wprowadzeniu inteligentnych sieci produkcja i zużycie energii nie ulegną wielkim zmianom, gdyż zmiana polegać będzie na przesunięciu zużycia na godziny pozaszczytowe np. nocne. Czyli zmianie ma ulec sposób użytkowania dobowego energii głównie przez odbiorców domowych, a zapewne także w sektorze usług. Problem w tym, że właśnie nie wiadomo, czy i w jakiej skali zmiany te wystąpią, a na pewno bez połączenia działań technicznych i ekonomicznych (bodźce taryfowe) efekty mogą znacznie rozminąć się z oczekiwaniami. Zaprezentowana w kilku wypowiedziach prezesa URE wizja, nowego podejścia do polityki energetycznej jest interesująca, a nawet w kilku aspektach wręcz rewolucyjna. Tulimy się Najczęściej czytane Leonhard Euler - Google Doodle upamiętania urodziny matematyka Platforma NC+ wciąż traci klientów. Abonenci ściągają z internetu... Być może ten kierunek rozwoju okaże się dobry, a nawet najlepszy, ale jeśli oznacza on tak znaczące zmiany to wymaga rzetelnego sprawdzenia, czy to się naprawdę opłaci dużej grupie odbiorców, którzy będą musieli za to zapłacić. Beneficjentami będą znacznie mniej liczni odbiorcy zwani już dość powszechnie prosumentami. Ale korzyści powinny być udziałem jak największej części społeczeństwa oraz małych i średnich przedsiębiorców. Bowiem mówimy o bardzo poważnej kwocie wyjęcia z kieszeni podatników ok. 810 mld zł, bo na tyle jest szacowany koszt wdrożenia inteligentnego opomiarowania, co bez odpowiednio wiarygodnych oszacowań uznałbym po prostu za karygodne. Konsola Ouya z systemem android. Pierwsze recenzje nieprzychylne Decyzja rządu wskazuje, że moja opinia nie była odosobniona. Przemysł winiarski ucierpi. Wszystko przez globalne ocieplenie Różne rzeczy w energetyce się nie udają i sądzę, że dość będzie tu przypomnieć brak wdrożenia na czas dyrektyw o energii elektrycznej, gazie i o promocji OZE. Co pana zdaniem należałoby zrobić, żeby nie potknąć się na inteligentnych sieciach? - Zanim zapadnie decyzja o wdrożeniu inteligentnego opomiarowania powinniśmy bezwzględnie wykonać analizę opłacalności tego przedsięwzięcia zgodnie z wytycznymi metodycznymi Komisji Europejskiej, bo może nie wszyscy wiedzą, ale takie wytyczne i to dosyć drobiazgowe zostały opublikowane w marcu 2012 r. Ponieważ nie zrobiliśmy tej analizy w terminie, co uważam za spore zaniedbanie, to niejako automatycznie wzięliśmy na siebie - odpowiedzialne urzędy w kraju- obowiązek wdrożenia inteligentnego opomiarowania do 2020 roku. Teraz jednak jest dopiero rok 2013 i sądzę, że mamy jeszcze ok. 2-3 lata czasu na wykonanie porządnej analizy opłacalności wdrożenia systemu sieci inteligentnych. Z pragmatyki Polski rynek energetyki wiatrowej. Jesteśmy liderem w Europie... Videotesty LG Swift G E975 [RECENZJA] czytaj więcej Halo 4 (XBox360) [RECENZJA] On Networks N150R test routera do domowych zastosowań [TEST] Czytaj w Money.pl Stymulacja dźwiękiem podczas snu ma wpływ na... Student UJ wygrał Międzynarodowe Zawody... wykop 0 + Nowa japońska metoda zabijania delfinów jest... Share Twitter i Facebook szkodzą związkom Drukuj E-gazety Kalkulatory zaloguj się skomentuj artykuł Re: Inteligentne opomiarowanie potrzebuje analizy opłacalności? Tytuł: 5 Komentarz: 6 Autor: Wyślij E-mail: b Poinformuj mnie mailem o pierwszej odpowiedzi. c d e f g zaloguj się > (c) 2013 Money.pl Sp. z o.o. Na skróty O nas Centrum prasowe Reklama Mapa serwisu Regulamin Praca w Money.pl Polityka prywatności Portal finansowy Produkty finansowe Serwis dla firm Nieruchomości Motoryzacja Kalkulatory Prawo Praca Kontakt Pomoc Dla webmasterów iMoney w Twoim iPhonie Wersja dla komórek RSS Akademia Money.pl Monetized by Pogoda GPW Kurs Euro Kurs Dolara Rejestr Firm Raporty Wydarzenia