DYPLOM 2015 © NOSTALGIA - fotografia artystyczna copy right by
Transkrypt
DYPLOM 2015 © NOSTALGIA - fotografia artystyczna copy right by
DYPLOM 2015 © NOSTALGIA - fotografia artystyczna NOSTALGIA, jako hasło słownika języka polskiego, to tęsknota, zazwyczaj za krajem ojczystym. Moje rozumienie nostalgii jako obrazu, to spokój, ale też tajemnica, co wyraża swego rodzaju tęsknotę. Dzięki mojej nieprzypadkowej modelce, wzajemnemu zaufaniu i linii porozumienia, która jest między nami, mogłam stworzyć naturalną głębię i osiągnąć założony cel, bez sztuczności i wymuszonego pozowania. Głównym celem mojej pracy była kreacja portretów artystycznych, ukazujących konceptualną głębię wyrazu. Efektem tego jest wyważone połączenie treści i formy, które wnosi do życia nostalgiczny spokój. Modelka przeszywając widza wzrokiem skłania do refleksji, a świadomie zastosowane środki wyrazu – takie jak delikatne światło, monochromatyczna gama czy mała głębia ostrości „wciągają” odbiorcę w tę tajemniczą rzeczywistość. Głównym źródłem inspiracji w toku realizacji pracy dyplomowej była twórczość Josephine Cardin, która tworzy bardzo klimatyczne fotografie z nutą tajemniczości, jaką i ja starałam się przekazać w swoich zdjęciach. Każdy dobrze przemyślany kadr jest oparty na harmonii ruchu i długim czasie naświetlania. Analizując zestaw ekspozycyjny, będący efektem końcowym pracy dyplomowej, posłużę się słowami Dona McCullina: „Fotografia nie jest związana z patrzeniem, lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym, na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić, aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia, cokolwiek odczuwali.” Moje fotografie nie wyrażałyby nic, bez naturalnego, zastanego światła, delikatnie malującego każdy centymetr fotografii. Jednak bez wyobraźni, uczuć i intuicji, którą się kierowałam przy ich powstawaniu – nie zaistniałyby. Obraz fotograficzny to dla mnie coś więcej niż ruch i światło, to cząstka mnie zawarta w każdym kadrze. Ansel Adams wyraził to w pięknymi słowami: „Odkryłem, że choć aparat fotograficzny nie może wyrazić duszy, to może to zrobić fotografujący.” W wyrażeniu siebie pomogła mi barwa światła, a właściwie jej brak. Wybrałam czerń i biel z uwagi na ich symboliczny charakter. Można się nimi posłużyć, mając na myśli dobro i zło, gdy jednak w grę wchodzą inne kolory – trudniej określić tę granicę. Chcę przez to powiedzieć, że świat byłby prostszy gdybyśmy oglądali go przez pryzmat tych dwóch kolorów. Oczywiście życie jest ciekawsze, gdy mamy do dyspozycji całą paletę barw. Z moich obserwacji wynika jednak, że nie każdy potrafi sobie poradzić z ich nadmiarem, granice moralne zacierają się, a wszystko co jaskrawe i niekoniecznie dobre przyciąga najwięcej uwagi. Ciekawym doświadczeniem może być zagłębienie się w świat skali szarości, myślenie w tych barwach może skłaniać do refleksji. Będąc na tym, już finalnym etapie pracy, mogę śmiało powiedzieć, że widziałam wszystkie te obrazy jako pierwsza, jeszcze zanim powstały fizycznie, wykreowała je moja wyobraźnia, a jak powiedział Brett Weston - „Aparat jest dla artysty tylko kolejnym narzędziem. Jeżeli się nad ty zastanowić, to jest to mechanizm podobny do skrzypiec. To artysta jest w stanie tworzyć sztukę, nie aparat.” copy right by Monika STANISZEWSKA Zespół Szkół Ogólnokształcących Nr 1 w Raciborzu LICEUM PLASTYCZNE Praca dyplomowa wykonana pod kierunkiem: dr Gabrieli Habrom-Rokosz w ramach realizowanej specjalności: FOTOGRAFIA