Kwiecień 602 KB - architekt warszawski i mazowiecki

Transkrypt

Kwiecień 602 KB - architekt warszawski i mazowiecki
50
Nagroda OW SARP za prac´ dyplomowà
Konkursy OW SARP
KOŁO – Łazienka 2004
Wizjonerskie rozwiàzania in˝ynieryjne
Konferencje
CAD CAM GIS Epo
Współczesne podró˝e duchowe. Fenomen turystyki religijnej
XXI wieku a sacrum przestrzeni i obiektów pielgrzymkowych
Spotkania
Nowe ksià˝ki
Psychologia Êrodowiskowa
List otwarty do Prezydenta m.st. Warszawy
▲
Kole˝anki i Koledzy!
Nowy ustrój Warszawy a tak˝e wejÊcie w ˝ycie nowych przepisów dotyczàcych
projektowania architektonicznego i urbanistycznego oraz planowania przestrzennego wywo∏a∏o – z oczywistych wzgl´dów – wiele problemów i trudnoÊci
w uprawianiu naszego zawodu. Jednà z konsekwencji tych zmian jest zasadnicza reorganizacja sto∏ecznych s∏u˝b architektoniczno-budowlanych oraz
urbanistyczno-planistycznych, która niestety przed∏u˝a si´ ponad miar´...
W efekcie dzia∏alnoÊç tych s∏u˝b nie spe∏nia oczekiwaƒ naszego Êrodowiska,
inwestorów a tak˝e mieszkaƒców Warszawy, zainteresowanych sprawnym
za∏atwianiem czynnoÊci urz´dowych, pozostajàcych w ich kompetencji. Coraz cz´Êciej pojawiajà si´ g∏osy krytyczne dotyczàce tych s∏u˝b, obcià˝ajàce za
ich nieefektywne dzia∏ania – w tym szczególnie za przed∏u˝ajàce si´ procedury planistyczne oraz wydawanie decyzji dotyczàcych przygotowania inwestycji
budowlanych – Naczelnego Architekta Miasta oraz poÊrednio – Prezydenta
m. st. Warszawy. Powszechna staje si´ opinia, ˝e – popierane tak˝e przez nasze
Êrodowisko zawodowe – zmiany ustrojowe, powo∏anie Naczelnego Architekta Miasta oraz Rady Urbanistyczno-Architektonicznej przy Prezydencie m.st.
Warszawy jako miejskiej komisji urbanistyczno-architektonicznej nie spe∏niajà
oczekiwaƒ i ˝e w ich konsekwencji sytuacja warszawskiej architektury, urbanistyki i ∏adu przestrzennego oraz warunki inwestowania w naszym mieÊcie nie
tylko si´ nie poprawiajà, ale wr´cz pogarszajà…
Szczególnie êle oceniana jest praca niektórych delegatur dzielnicowych Biura
Naczelnego Architekta Miasta, a tak˝e ewidentny brak koordynacji ich dzia∏ania, zw∏aszcza w zakresie wydawania decyzji administracyjnych. Nisko oceniany jest niewystarczajàcy post´p prac nad miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego oraz nad politykà przestrzennà miasta, zw∏aszcza w
kontekÊcie podejmowania – w oderwaniu od nich – prac dotyczàcych zagospodarowania najwa˝niejszych przestrzeni publicznych w Warszawie.
Na posiedzeniu 25 marca br., po d∏u˝szej problemowej dyskusji, Zarzàd OW
postanowi∏ zainicjowaç dzia∏anie, którego celem jest pomoc samorzàdowi
II Mi´dzynarodowa Konferencja PR UIA “Miejsca duchowe”
Współczesne podró˝e duchowe.
Fenomen turystyki religijnej
XXI wieku a sacrum przestrzeni
i obiektów pielgrzymkowych
24 kwietnia 2004 r.
konkursy
Nagroda OW SARP
za prac´ dyplomowà
Dorocznà Nagrod´ Oddzia∏u Warszawskiego SARP za najlepszà prac´ dyplomowà w 2003 roku na
Wydziale Architektury PW otrzyma∏ arch. Bartosz Lewandowski
za prac´ dyplomowà U dziadków
– zespó∏ mieszkaƒ dla osób starszych. Promotorem nagrodzonej pracy jest Magdalena Staniszkis. Nagrod´ wr´czono 25 marca 2004 roku
na zebraniu Zarzàdu Oddzia∏u Warszawskiego SARP.
fot. P. ¸ucenko
SARP pomaga Warszawie – Apel
kwiecieƒ 2004
SARP pomaga Warszawie – Apel
Konkursy
Konkursy OW SARP
Zarzàd OW SARP informuje, ˝e
w najbli˝szym czasie og∏oszone zostanà konkursy na Centrum Chopinowskie na Tamce oraz rozbudow´ Wydzia∏u Fizyki UW przy
Ho˝ej. W przygotowaniu konkurs
na rewitalizacj´ otoczenia Domów Towarowych Centrum.
Przypominamy, ˝e aktualna informacja o konkursach dost´pna jest
w biurze Oddzia∏u i na stronie internetowej www.warszawa.sarp.org.pl.
www.warszawa.sarp.org.pl
1
warszawskiemu w prze∏amaniu tej
niedobrej sytuacji, tym bardziej ˝e zaczyna byç ona oceniana jako kryzysowa. W zwiàzku z tym inicjujemy
zbieranie fachowych Êrodowiskowych
opinii i uwag na wszelkie tematy
dotyczàce dzia∏alnoÊci Biura Naczelnego Architekta Miasta i jego dzielnicowych delegatur, a tak˝e innych
jednostek organizacyjnych administracji publicznej, majàcych wp∏yw na
dzia∏alnoÊç inwestycyjnà, projektowà
i planistycznà oraz pomys∏ów i sugestii dotyczàcych potrzeb i sposobów
usprawnienia dzia∏alnoÊci tych s∏u˝b.
Zespó∏ roboczy powo∏any spoÊród
cz∏onków pionów ds. twórczoÊci i ds.
zewn´trznych Zarzàdu OW SARP
uporzàdkuje i zredaguje zebrany materia∏. Po postawieniu odnoÊnych
wniosków i ich zatwierdzeniu przez
Zarzàd OW, materia∏ ten b´dzie przekazany Prezydentowi m. st. Warszawy, jego w∏aÊciwemu Zast´pcy,
Naczelnemu Architektowi Miasta
oraz w∏aÊciwym cz∏onkom Rady
m. st. Warszawy, a tak˝e odpowiednio spopularyzowany.
Apelujemy do wszystkich Kole˝anek
i Kolegów, którym nie sà oboj´tne
problemy warszawskiej architektury, urbanistyki i ∏adu przestrzennego, o kierowanie wszelkich uwag
i opinii dotyczàcych omówionego
problemu bezpoÊrednio do wiceprezesa ds. zewn´trznych kol. Dariusza Hyca [[email protected]; tel./
fax: 825 01 29] lub do kol. Grzegorz
Buczka [[email protected]; tel./fax:
622 22 07], którym Zarzàd OW powierzy∏ zorganizowanie opisanego
dzia∏ania pod has∏em “SARP pomaga Warszawie”.
Uwagi i opinie nale˝y przesy∏aç do 4 maja
br., aby by∏o mo˝liwe ich opracowanie
i przekazanie przedstawicielom Samorzàdu Warszawskiego nie póêniej ni˝ do
koƒca maja br.
spotkania
Klub Woluta – kwiecieƒ 2004
21.04.2004
Przysz∏oÊc wed∏ug expertów, cz´Êç II,
przedstawi prof. arch. Jacek Nowicki
28.04.2004
Kultura Etrusków, przedstawi arch.
Renata Dziewoƒska
2
www.warszawa.sarp.org.pl
konkursy
KO¸O zaprasza do udzia∏u w konkursie na projekt ∏azienki
¸azienka w hotelach i obiektach turystycznych to g∏ówny temat, szóstego
ju˝, konkursu na wykonanie projektu wn´trza ∏azienki.
Konkurs stanowi prób´ usystematyzowania ∏azienek b´dàcych cz´Êcià bazy
noclegowej – w hotelach, pensjonatach i schroniskach. Jest to kontynuacja
i rozwini´cie ubieg∏orocznej edycji konkursu, poÊwi´conej ∏azienkom publicznym, do których zaliczane sà ∏azienki hotelowe. Zarówno obiekty szeroko
poj´tej bazy noclegowej, jak i znajdujàce si´ tam ∏azienki, mogà mieç ró˝ny standard, wykoƒczenie i wyposa˝enie. Organizatorzy chcà jednak, aby wszystkie
∏azienki ∏àczy∏y funkcjonalne rozwiàzania, wygoda i estetyczny wyglàd. Nocleg za mniejsze pieniàdze nie mo˝e oznaczaç mniej wygodnej ∏azienki.
Uczestnicy konkursu majà do wyboru szeÊç typów ∏azienek:
∏azienka w hotelu 4-5*; ∏azienka w hotelu 2-3*; ∏azienka w zajeêdzie, pensjonacie; ∏azienka w schronisku; ∏azienka w apartamencie hotelowym; toaleta wolnostojaca na campingu.
Konkurs jest okazjà do zaprezentowania swoich pomyslów, porównania z innymi, oceny przez znanych architektów zasiadajàcych w jury i mo˝liwoÊci zdobycia cennych nagród: Grand Prix – Citroëna C25 oraz wyró˝nieƒ po 5000 z∏.
Termin nadsy∏ania prac – 14 czerwca 2004 r., og∏oszenie wyników i wystawa prac w Instytucie Wzornictwa Przemys∏owego w Warszawie – 5-10 paêdziernika 2004 r.
Regulamin i materia∏y mo˝na zamawiaç pocztà: Sanitec Ko∏o Sp. z o.o., ul. Toruƒska 154, 62 600 Ko∏o (dopisek “¸azienka 2004”); telefonicznie: (63) 26 18
425–7, faksem (63) 26 18 600; e-mailem: [email protected] lub poprzez Internet: www.kolo.com.pl .
Wizjonerskie rozwiàzania in˝ynieryjne
Nieustanny post´p polskiej myÊli technicznej oraz rozwój oprogramowania
CAD/CAM sk∏oni∏y organizatorów konferencji CAD CAM GIS expo (Warszawa, 1-2.06.2004) do przeprowadzenia konkursu na wizjonerskie rozwiàzania
jako podsumowania dotychczasowych osiàgni´ç w dziedzinach zwiàzanych
z systemami in˝ynierskimi.
Organizatorzy zapraszajà pracownie projektowe oraz indywidualnych projektantów do nadsy∏ania swoich prac w kategoriach: architektura i budownictwo
oraz mechanika. Termin nadsy∏ania prac: 20 maja 2004 r.
Szczegó∏owe informacje: www.ccgexpo.com
seminaria i konferencje
CAD CAM GIS expo
Przeglàd dost´pnych rozwiàzaƒ
Konferencja CAD CAM GIS expo, odb´dzie si´ w Hotelu Gromada Airport
w Warszawie w dniach 1-2 czerwca pod patronatem MGPiPS.
Organizatorzy zapraszajà do uczestnictwa osoby zawodowo zwiàzane z systemami in˝ynierskimi CAD, w szczególnoÊci architektów oraz in˝ynierów
budownictwa. Podczas konferencji odb´dzie si´ ponad 30 prelekcji, w których przedstawiciele czo∏owych producentów oprogramowania, sprz´tu oraz
materia∏ów przedstawià swoje najnowsze rozwiàzania.
Konferencja CAD CAM GIS expo to doskona∏a okazja do porównania i oceny
proponowanych rozwiàzaƒ, sposobnoÊç wymiany informacji, kontaktu ze specjalistami, a tak˝e pozyskania wielu ciekawych materia∏ów êród∏owych.
Udzia∏ w konferencji jest bezp∏atny, jednak˝e warunkiem uczestnictwa jest
dokonanie uprzedniej rejestracji na stronie www.ccgexpo.com. Do dyspozycji
uczestników zostanà przygotowane stanowiska komputerowe, z najnowszym
oprogramowaniem. Na czas konferencji producenci przygotowali oferty specjalne, a na zakoƒczenie odb´dzie si´ losowanie wyjàtkowo atrakcyjnych nagród.
Wi´cej informacji: www.ccgexpo.com
nowe ksià˝ki
listy
Psychologiczne aspekty
projektowania Êrodowiska
cz∏owieka
Warszawa 2004.03.18
Szanowny Panie Prezydencie
Zwracam si´ do Pana Êwiadom, ˝e w najbli˝szym czasie mogà zapaÊç decyzje, które przesàdzà na
ca∏e pokolenia o przestrzennym kszta∏cie Warszawy.
Trwajà prace nad projektem zagospodarowania przestrzennego Centrum. Fundamentalne znaczenie
dla kszta∏towania przysz∏ego Centrum ma odpowiedê na pytanie czy gmach Pa∏acu Kultury i Nauki,
dar Zwiàzku Radzieckiego noszàcy imi´ Józefa Stalina, ma pozostaç dominantà, najwa˝niejszym budynkiem stolicy, jej symbolem.
Poszczególne Êrodowiska i osoby, którym dalsze losy Warszawy nie sà oboj´tne, mogà i powinny dostarczaç argumentów pomocnych do podj´cia ostatecznej decyzji. KtoÊ musi je oceniç i wywa˝yç ich
znaczenie i zdecydowaç. Tà osobà jest Pan – Prezydent Miasta Sto∏ecznego Warszawy, osoba którà
spo∏eczeƒstwo obdarzy∏o swoim mandatem.
Jako prób´ dostarczenia takich argumentów traktuj´ dalszy ciàg tego listu.
Gdaƒskie Wydawnictwo Psychologiczne wyda∏o ostatnio Psychologi´ Êrodowiskowà. Autorzy tego pierwszego na
polskim rynku podr´cznika psychologii Êrodowiskowej poszukujà odpowiedzi na pytanie, jak ró˝ne aspekty Êrodowiska fizycznego cz∏owieka
wp∏ywajà na zaspokojenie podstawowych potrzeb ludzi i w jaki sposób projektowaç Êrodowisko, aby te potrzeby
zosta∏y zaspokojone w maksymalny
sposób. Pierwsza cz´Êç publikacji pokazuje biologiczne uwarunkowania
zachowaƒ spo∏ecznych ludzi, w tym
problematyk´ stresu Êrodowiskowego, wp∏ywu Êrodowiska na zdrowie
cz∏owieka oraz wp∏ywu katastrof naturalnych na ˝ycie cz∏owieka. W dalszych rozdzia∏ach autorzy skupili si´
na psychologicznych aspektach projektowania Êrodowisk mieszkalnych,
miejsc pracy, nauki i sp´dzania wolnego czasu.
Wydawca poleca ksià˝k´ wszystkim
tym, którzy majà wp∏yw na kszta∏t
otaczajàcej nas przestrzeni: architektom, urbanistom, planistom, geografom, ekologom..., tak˝e osobom, które chcà poznaç psychologiczne aspekty
projektowania w∏asnej przestrzeni
˝yciowej.
Wi´cej informacji: www.gwp.pl
Sytuacja przestrzenna Warszawy w zasadniczy sposób zmieni∏a si´ w roku 1955.
Oto w samym sercu miasta, gdzie wysokoÊç zabudowy wynosi∏a ok. 30 m, wyrós∏ 237 metrowej
wysokoÊci kolos. Abstrahujàc od jego wartoÊci architektonicznej, z miejsca sta∏ si´ najwa˝niejszym
obiektem stolicy. Czy jej symbolem? Na pewno zaÊ znakiem dominacji radzieckiej b´dàcej historycznà
kontynuacja dominacji zaborcy.
Gdy w 1959 roku profesor Zbigniew Karpiƒski przyst´powa∏ do realizacji strony wschodniej ul. Marsza∏kowskiej, stanowiàcej wschodnià pierzej´ Placu Defilad, zmiana tego faktu – dominujàcej roli
pa∏acu – z oczywistych przyczyn nie mog∏a wchodziç w rachub´.
Zadanie jakie sobie Profesor postawi∏ polega∏o na próbie przestrzennego z∏agodzenia nieprawdopodobnego, szokujàcego wr´cz kontrastu skali bry∏y Pa∏acu ze skalà miasta.
WysokoÊç trzech wie˝owców mieszkalnych mia∏a nawiàzywaç do wysokoÊci bocznych wie˝ Pa∏acu,
a budynki usytuowane w rejonie skrzy˝owaƒ Marsza∏kowskiej z Alejami Jerozolimskimi i Âwi´tokrzyskà mia∏y nawiàzywaç do wysokoÊci g∏ównego trzonu Pa∏acu. Szczególne znaczenie przestrzenne
w tej kompozycji mia∏a wie˝a usytuowana w rejonie skrzy˝owania Marsza∏kowska-Âwi´tokrzyska.
(Z tych dwóch wie˝owców zosta∏ zrealizowany tylko hotel Forum, zresztà ni˝szy ni˝ przewidywa∏ projekt, podobnie jak trzy wie˝owce mieszkalne, wie˝a przy Âwi´tokrzyskiej, zamykajàca od pó∏nocy perspektyw´ Placu Defilad, nie powsta∏a do dnia dzisiejszego). W ten sposób usi∏owa∏ Profesor wkomponowaç w tkank´ miasta obcà bry∏´ Pa∏acu.
W wyniku konkursu na Rejon Zachodniego Centrum Warszawy, oraz wskutek póêniejszych decyzji
lokalizacyjnych powsta∏o po zachodniej stronie Pa∏acu kilka wysokich budynków, nawiàzujàcych
skalà do jego g∏ównego trzonu. Niewàtpliwie wzbogacajà one sylwet´ miasta ale “wiodàcej” roli Pa∏acu Kultury nie eliminujà. Zw∏aszcza w widokach z mostów i doliny Wis∏y. Poniewa˝ w tych wa˝nych
dla miasta widokach Pa∏ac Kultury jest zawsze na pierwszym planie i gdyby mia∏y zniwelowaç jego
znaczenie musia∏y by byç o wiele, wiele wy˝sze.
W mi´dzynarodowym konkursie z 1992 r. I nagrod´ zdoby∏a praca Skopiƒskiego i Bie∏yszewa.
Prostokàt ulic Marsza∏kowskiej, Âwi´tokrzyskiej, Emilii Plater i Alei Jerozolimskich a wewnàtrz ko∏o,
którego Êrodkiem na planie miasta jest iglica Pa∏acu Kultury.
Ten wybór oznacza∏ wzmocnienie przestrzennej roli Pa∏acu Kultury, wzmocnienie oddzia∏ywania jego
fatalnej symboliki.
Póêniejsze dzieje projektu, z koronà wie˝owców wokó∏ Pa∏acu czy bez korony, nie mia∏y ju˝ praktycznie znaczenia. Pa∏ac Kultury pozostawa∏ centralnym punktem kompozycji, najwa˝niejszym obiektem
stolicy. Jej symbolem.
P∏yn´∏y lata, a projekt nie móg∏ zyskaç akceptacji spo∏ecznej, i jeÊli si´ zastanowiç, to trzeba stwierdziç,
˝e to w∏aÊnie spowodowa∏o jego upadek.
Obecnie Naczelny Architekt Miasta, Micha∏ Borowski, przedstawi∏ “Wytyczne do planowania zabudowy i zagospodarowania Placu Defilad”.
Zawierajà one cenne idee, jak choçby odtworzenie dawnego uk∏adu ulic, Park Âwi´tokrzyski, czy zachowanie jako zasadniczej wysokoÊci – wysokoÊci zabudowy miasta przedwojennego, tj. oko∏o 30 m.
Niestety, wed∏ug tej propozycji Pa∏ac pozostaje w dalszym ciàgu centralnym punktem kompozycji miasta, jego przestrzennà dominantà. Nie zmienia tego faktu pozorne zas∏anianie Pa∏acu. Pa∏acu nie da
si´ zas∏oniç. B´dzie dominowa∏ zarówno w skali bliskiego otoczenia, jak i w sylwecie miasta.
Propozycja Architekta Miasta ma jeszcze drugi mankament – brak centrum.
Brak jest przestrzeni, którà mo˝na by uznaç za przestrzeƒ mogàcà pe∏niç funkcj´ centrum stolicy nowoczesnego paƒstwa. Niewielki plac, tzw. Agora o wielkoÊci zbli˝onej do powsta∏ego jeszcze w
Êredniowieczu, Rynku Starego Miasta, takiej funkcji nie sprosta, a i wyraz dominanty tego placu budzi zasadnicze wàtpliwoÊci. Równie˝ nie sprosta takiej funkcji Marsza∏kowska, zaw´˝ona w tym
miejscu do szerokoÊci sàsiednich ulic. Co zatem czyniç?
Nale˝y wykreowaç przestrzeƒ publicznà godnà miana Centrum Stolicy. Przestrzeƒ ta, wraz z
otaczajàcà jà zabudowà, przej´∏aby od PKiN rol´ dominanty, zarówno w odbiorze bezpoÊrednim jak
i w sylwecie miasta..
Jest to mo˝liwe.
Wystarczy do szkicu zaproponowanego przez Micha∏a Borowskiego wprowadziç dwie
korekty.
▲
Psychologia Êrodowiskowa, Greene Thomas C., Fisher Jeffrey D., Bell Paul A.,
Baum Andrew., ISBN 83-89120-64-X,
format B5, oprawa twarda, 776 stron,
wydanie I, 2004. Gdaƒskie Wydawnictwo Psychologiczne. Tytu∏ orygina∏u:
Environmental Psychology
kwiecieƒ 2004
List otwarty do Prezydenta Miasta Sto∏ecznego Warszawy,
Pana Lecha Kaczyƒskiego
www.warszawa.sarp.org.pl
3
Akwarele arch. Adama Sufliƒskiego
Ilustracja idei – Sylweta centrum Warszawy w widoku z praskiego brzegu Wisły,
na pierwszym planie pylon Mostu Âwi´tokrzyskiego
Ilustracja idei – Widok Placu Centralnego ze skrzy˝owania Al. Jerozolimskich-Marsza∏kowska,
w g∏´bi wie˝a Europejskiego Centrum Handlu Wschód-Zachód
Pierwsza – to stworzenie Placu – Bulwaru Centralnego, przez przesuni´cie o oko∏o 30-40 m na
zachód linii zabudowy ulicy Marsza∏kowskiej.
Powsta∏ by w ten sposób wzd∏u˝ ulicy szeroki
pasa˝ pieszy o pi´knie zaprojektowanej pod∏odze
z zielenià wysokà i niskà, fontannami, ogródkaG∏os w dyskusji
n.t. zagospodarowania
przestrzennego CRW
– powrót do idei twórcy
Strony Wschodniej
ul. Marsza∏kowskiej
– prof. Zbigniewa
Karpiƒskiego, zamkni´cia
centralnego placu
miasta bardzo wysokà
bry∏à wie˝y usytuowanà
w rejonie skrzy˝owania
Marsza∏kowska-Âwi´tokrzyska
LEGENDA:
1 plac – bulwar centralny
1a ewentualne miejsce czasowej
estrady
1b miejsce na pomnik
1c przejÊcie podziemne
z handlem i us∏ugami
2 Park Âwi´tokrzyski
3 Europejskie Centrum Handlu
Wschód-Zachód
4 hotel Metropol – nowy
5 pasa˝ Êródmiejski
6 domy towarowe
7 wie˝owce mieszkalne
8 hotel Forum
9 rotunda PKO
10 PKiN
11 Warszawskie Centrum
Finansowe
12 hotel Intercontinental
4
www.warszawa.sarp.org.pl
mi kawiarni i restauracji jak na staromiejskim
rynku. Pasa˝ ten z pewnoÊcià sta∏by si´ urbanistycznym salonem miasta, miejscem wyst´pów
teatrzyków ulicznych, zespo∏ów muzycznych,
ulicznà galerià sztuki. PrzejÊcia podziemne usytuowane na osiach poprzecznych ulic,
wyposa˝one w program handlowo-us∏ugowy
∏àczy∏yby dwie strony Marsza∏kowskiej w jeden ogromny zespó∏ komercyjny. W przypadku
organizowania wielkich zgromadzeƒ, takich jak
np. Sylwester, czy fina∏ WOÂP, przez wy∏àczenie
z ruchu tego odcinka Marsza∏kowskiej, powstawa∏aby przestrzeƒ o powierzchni ok. 5 ha
mogàca pomieÊciç kilkaset tysi´cy uczestników
imprez.
Druga – to zbudowanie nowej dominanty
wysokoÊciowej miasta.
By∏by to gmach nie ni˝szy od Pa∏acu Kultury,
o pi´knej sylwecie i znakomitej architekturze,
uzyskanej w drodze konkursu architektonicznego, usytuowany w uprzywilejowanym, w stosunku do pa∏acu miejscu, jakie powstanie na
przeci´ciu osi Parku Âwi´tokrzyskiego z osià
Bulwaru Centralnego. Stanowi∏by on zwornik spinajàcy te dwie przestrzenie. Tylko wtedy
zmieni si´ sylweta Warszawy z najwa˝niejszych
widoków na miasto, tj. z mostów i doliny Wis∏y.
A jakà móg∏by pe∏niç funkcj´ ów gmach?
Móg∏by mieÊciç np. Europejskie Centrum Handlu Wschód-Zachód. Pewnie i ze sfinansowaniem takiej inwestycji nie by∏oby k∏opotu.
Nie mo˝na równie˝ zapominaç o rachunku ekonomicznym ca∏ego przedsi´wzi´cia. Teren, o którym mówimy, nale˝y chyba do najdro˝szych
w Europie, bo w jakiej jeszcze stolicy, w samym
jej centrum, znajduje si´ tyle niezabudowanej
przestrzeni? IntensywnoÊç zabudowy powinna
byç proporcjonalna do wartoÊci terenu pod zabudow´.
Sobór na Placu Saskim zosta∏ rozebrany. Zburzenie Pa∏acu Kultury by∏oby idiotyzmem. Niech
ten Êwiadek naszej trudnej historii zostanie, ale
niech na mi∏oÊç boska, przestanie byç symbolem
Warszawy – dumnego miasta!
¸àcz´ wyrazy szacunku
Andrzej Kaliszewski
P.S. W∏aÊciwym j´zykiem porozumiewania si´
jest dla architektów rysunek. Pozwalam sobie
za∏àczyç do tego tekstu szkice ilustrujàce wy˝ej
opisanà ide´, stanowiàcà powrót do idei twórcy Strony Wschodniej ulicy Marsza∏kowskiej,
profesora Zbigniewa Karpiƒskiego, zamkni´cia
centralnego placu miasta bardzo wysokà bry∏à
wie˝y usytuowanej w rejonie Marsza∏kowska-Âwi´tokrzyska, a w sylwecie miasta nawiàzujàcà przestrzenny dialog z bry∏à PKiN.
Andrzej Kaliszewski, architekt SARP, IA. Wspó∏autor zrealizowanego projektu Strony Wschodniej ul. Marsza∏kowskiej. Wspó∏autor
architektury wielu budynków warszawskich m.in. Nowego Domu
Poselskiego, sali posiedzeƒ Senatu RP. Uczestnik albo juror licznych
konkursów architektonicznych i urbanistycznych – m.in. laureat
II nagrody w konkursie na Âwiàtyni´ OpatrznoÊci. Wieloletni cz∏onek
Miejskiej Komisji Urbanistyczno-Architektonicznej przy Prezydencie Warszawy a w ostatnich kadencjach jej wiceprzewodniczàcy.
Nauczyciel akademicki.
Architekt warszawski i mazowiecki
Informacje OW SARP
ISSN 1425-6894
OW SARP, 00-950 Warszawa, ul. Foksal 2
tel. (22) 8267439, 8278710, fax 8267456
e-mail: [email protected]
www.warszawa.sarp.org.pl
kanon
Agnieszka Tratkiewicz-Nawrocka
04-302 Warszawa, ul. Osowska 27/1
tel. (22) 6124717, fax 6124716
e-mail: [email protected]
Współczesne podró˝e duchowe.
Fenomen turystyki religijnej
XXI wieku a sacrum przestrzeni
i obiektów pielgrzymkowych
24 kwietnia 2004 r.
Refleksje zwiàzane z II Mi´dzynarodowà Konferencjà PR UIA
“Spiritual Places” w Warszawie
Miejsca pielgrzymkowe
▲
1
Wywodzàce si´ z doÊç dawnej tradycji dà˝enie do docierania z konkretnà
intencjà do pewnych miejsc kultu dostrzegamy równie˝ wspó∏czeÊnie z tym,
˝e w zale˝noÊci od Êrodowiska i jego cywilizacyjnego rozwoju przybiera ono
ró˝ne formy. Ma na to oczywisty wp∏yw zmieniajàcy si´ wspó∏czesny sposób ˝ycia z jego osiàgni´ciami technicznymi nieporównywalnymi do tego,
co mia∏o miejsce w przesz∏oÊci. Sàdz´, ˝e te w∏aÊnie nowe mo˝liwoÊci dajàce
szans´ uzyskania wspó∏czeÊnie pomyÊlanego ∏adu przestrzennego dla wszystkich elementów zjawiska, okreÊlanego jako pielgrzymka, stanà si´ przedmiotem
dyskusji zamierzonej konferencji. Byç mo˝e towarzyszyç temu b´dzie równie˝
troska o usprawnienie jego przebiegu a zarazem u∏atwienia ˝ycia pielgrzymom. U∏atwienia? W ostatnich dniach lutego jadàc autobusem z Konstancina
do Warszawy zobaczy∏em w Wilanowie grup´ ludzi idàcà Êrodkiem jezdni w
Êniegowej mazi. Na jej czele niesiono wielki krzy˝ a obok niego transparent z napisem “Piesza pielgrzymka do…”. W Ênie˝nej zamieci nie zdà˝y∏em ju˝ odczytaç
miejscowoÊci. Wr´cz fizycznie uprzytomni∏em sobie wówczas, ˝e u∏atwienie tej
w´drówki, odebra∏oby jej uczestnikom coÊ bardzo istotnego. CoÊ o czym w dyskusji nale˝y pami´taç. Chcàc jà wzbogaciç podaj´ tu troch´ zapisów z mego
“pielgrzymowania” po Êwiecie z tym, ˝e w ka˝dej z miejscowoÊci stara∏em si´
uwypukliç spraw´ nadajàcà si´ do wspó∏czesnego przetworzenia a tym samym
i do dyskusji. Mam wreszcie i nadziej´, ˝e te informacje – niezale˝nie od konferencji – mogà staç si´ przedmiotem zainteresowania szerszych kr´gów naszego
stowarzyszeniowego Êrodowiska.
Santiago de Compostella z grobem aposto∏a Êw. Jakuba jest celem jednego z najstarszych – ciàgnàcych si´ przez Europ´ – szlaków pielgrzymkowych,
wzd∏u˝ których – im bli˝ej celu – wznoszono w odst´pach biwakowych ma∏e
romaƒskie koÊció∏ki, co w uk∏adzie wielkoprzestrzennym podkreÊla aspekt docierania do miejsca kultu. Kszta∏towa∏o si´ ono w tym wypadku od XI wieku, z którego w architekturze zachowa∏y si´ jedynie nieliczne fragmenty, jak np. Portyk
S∏awy (1168–1188), wzbogacanej
nast´pnie o dalszà rozbudow´ jak
g∏ówna kaplica (XVII w.), wie˝a
(1675–1680) czy zachodnia fasada (1738–1747). Umiej´tna rozbudowa zespo∏u kontynuowana jest
do dziÊ, czego dowodem mo˝e
byç ostatnio powsta∏e Muzeum
(A. Siza) s∏u˝àce ju˝ równie˝ ruchowi turystycznemu.
Jerozolima to cel pielgrzymek
trzech g∏ównych religii monoteistycznych z tzw. Murem P∏aczu, czyli pozosta∏oÊcià Êwiàtyni
Salomona (X w. p.n.e.) zniszczonej przez Rzymian w roku 72,
Rotundà Grobu Paƒskiego (IV w.)
w póêniejszej wielokrotnie rozbudowywanej i przebudowy-
Patronat honorowy
Dziekan Wydziału Architektury
Politechniki Warszawskiej
Prezes Zarzàdu Głównego SARP
Sekcja Architektury Komitetu
Architektury i Urbanistyki PAN
Polski Komitet Narodowy ICOMOS
kwiecieƒ 2004
konferencje
II Mi´dzynarodowa Konferencja PR UIA “Miejsca duchowe”
W programie:
Fenomen pielgrzymowania
Romana Cielàtkowska
Andrzej Datko
Hanna Grabowska-Pałecka
Antoni Jackowski
Jeremi T. Królikowski
Henryk Nadrowski
Jan Rabiej
Monografie miejsc
pielgrzymkowych – Polska
Witold C´ckiewicz
Ewa W´cławowicz-Gyurkovich
Jacek Gyurkovich
Dariusz Herman
Piotr Âmierzewski
Danuta Kłosek-Kozłowska
Konrad Kucza-Kuczyƒski
Joanna Olenderek
Jerzy UÊcinowicz
Monografie miejsc
pielgrzymkowych – Âwiat
Gábor Csanády
Antonio Gonella
Zygmund Knyszewski
Michel Leger
Halina Petryszyn
Jan Michał Pstràgowski
Nowy kontekst pielgrzymowania
Maria Brykowska
Zachariasz Szczepan Jabłoƒski
Andrzej Kadłuczka
Wojciech Kosiƒski
Anna Mitkowska
Anna Pawlikowska-Piechotka
Wydział Architektury PW
Warszawa, ul. Koszykowa 55
24 kwietnia 2004
godz. 9.00-17.00
Wst´p wolny
www.warszawa.sarp.org.pl
I
wanej bazylice, jak i innymi miejscami kultu chrzeÊcijaƒskiego oraz Meczetem
Omara (687–691) tzw. Kopu∏à Ska∏y. Jak wykazujà tragiczne doÊwiadczenia
wspó∏czesne, miejsce to – przynajmniej na obszarze Starego Miasta, na którym znajdujà si´ wy˝ej wymienione obiekty – wymaga odpowiedniego mi´dzynarodowego uregulowania np. Statusu ONZ.
Lourdes to powszechnie znane miejsce pielgrzymek zwiàzane z ukazaniem
si´ w roku 1858 w grocie Massabielle Matki Boskiej i póêniejszymi cudownymi uzdrowieniami w tym miejscu. LiczebnoÊç pielgrzymek, których nie móg∏
pomieÊciç powsta∏y tu neogotycki koÊció∏ (1876) sk∏oni∏a do odpowiedniej rozbudowy nie przyt∏aczajàcej swà skalà Êrodowiska. Powsta∏a w ten sposób podziemna bazylika Piusa X (1958, P. Vago z zesp.) wch∏aniajàca rzesze pielgrzymów
(4 miliony rocznie).
Krzy˝owa Góra, po∏o˝ona kilkanaÊcie kilometrów na pó∏noc od Szawli na Litwie to 8–10 metrowe wzniesienie – byç mo˝e pozosta∏oÊci grodziska – na którym od drugiej po∏owy XIX wieku w nastroju niepowodzeƒ powstaniowych
zacz´to ustawiaç wotywne krzy˝e. Powsta∏o w ten sposób pielgrzymkowe
miejsce, które kultywowano a˝ po czas sowieckiej okupacji, kiedy dzia∏alnoÊç
taka zosta∏a zakazana, a krzy˝e z Góry usuni´to. Nocà krzy˝e zjawia∏y si´ jednak ponownie i walka o ich istnienie trwa∏a a˝ po upadek ZSRR. DziÊ jest to
cel licznych pielgrzymek przybywajàcych nie tylko z Litwy ale i z sàsiednich
krajów. Ich nasilenie powoduje istotny problem kompozycji przestrzennej, poniewa˝
z braku miejsca na Górze krzy˝e ustawia si´ dalej u jej podnó˝a, rozmywajàc jej
charakterystyczny zarys.
Aglona – zwana niekiedy ∏otewskà Cz´stochowà – jako miejsce kultu maryjnego ufundowana zosta∏a w roku 1700 przez Ew´ Selickà-Szostawickà dla katolickiej ludnoÊci ¸otwy i krajów sàsiednich. Wzniesiono tam przy klasztorze
dominikanów koÊció∏ (1768–1780), który w sensie stylistycznym jest rezultatem promieniowania na pó∏nocno-wschodnie ziemie Rzeczpospolitej ówczesnego s∏awnego baroku wileƒskiego. Ca∏oÊç usytuowana w otwartym krajobrazie w pobli˝u miejscowoÊci Aglona pozwala∏a na odpowiednie zorganizowanie
przestrzeni pielgrzymkowej – dla ponad 300 000 osób – jak ustawienie rz´dów
∏aw oraz zewn´trznego o∏tarza przed wejÊciem do koÊcio∏a. Dokonano tego dla
pielgrzymki Jana Paw∏a II w roku 1993.
Armitsar ze swojà Z∏otà Âwiàtynià (1761 i póêniejsze rozbudowy) jest w Indiach
g∏ównym celem pielgrzymek sikhów. Nie wnikajàc w atrakcyjne swà egzotykà
ich elementy ∏àcznie z procesjà wiodàcà do g∏ównego pawilonu, usytuowanego na sadzawce w g∏´bi ca∏ego zespo∏u, ogranicz´ si´ w swym spostrze˝eniu
do sposobu wy˝ywienia pielgrzymów. Jedzà oni bowiem w specjalnym pawilonie
wspólnie, a jednakowe posi∏ki sà dla nich centralnie przygotowywane.
Âwi´ta Góra Taj-Szaƒ o wysokoÊci 1545 m n.p.m. po∏o˝ona na wschodzie kraju w centralnej prowincji Szajdeƒ jest Êwi´tym miejscem taoizmu, gdzie sk∏ada
si´ ofiary dla duchów nieba i ziemi. By∏a ona wa˝nym miejscem pielgrzymek i jest
do dziÊ celem – byç mo˝e bardziej turystycznym – licznych rzesz mieszkaƒców
Kraju Ârodka zaskakujàco masowo w´drujàcych po swej ziemi. DziÊ docierajà
oni do Taj-Szaƒ samolotem, autokarami aby w koƒcu dojechaç na gór´ kolejkà
linowà. Ale nie na sam szczyt, gdzie pali si´ Êwi´ty ogieƒ. Przy wyjÊciu ze stacji
kolejki wita co prawda przybysza bardzo komercyjny Êwiat straganów z dewocjonaliami i pamiàtkami jak równie˝ z napojami i ró˝nymi posi∏kami, ale aby dalej dotrzeç do celu, czyli do stojàcej na szczycie Êwiàtyni Bogini Lazurowej Zorzy
(rest. XV–XVI w.) pokonaç nale˝y schody o 6.700 stopniach.
Waranasi – czyli bardziej chyba znane w Polsce jako Benares – jest
najwa˝niejszym miejscem pielgrzymek Hindusów, dà˝àcych tu dla dokonania
rytualnych kàpieli w Gangesie. Wielkie kamienne stopnie schodzàce do wody na
d∏ugoÊci 5 km sà istotnym elementem wi´zi. miasta z rzekà. Miasto z oko∏o 1500
Êwiàtyniami – w tym Z∏ota Âwiàtynia Sziwy (ca 1750) – s∏u˝y nie tylko funkcjà
kultu, ale i typowymi dla takich miejsc us∏ugami. Problem “dachu nad g∏owà”
przejmowany najcz´Êciej w Indiach przez ulic´, wsparty jest odpowiednià bazà
hotelowà przez powsta∏e w bezpoÊrednim sàsiedztwie starego Benares Nowe
Miasto.
W kulturze islamu pielgrzymowanie do miejsc Êwi´tych jest zjawiskiem najbardziej masowym w Êwiecie. Wspomnieç tu mo˝na o pielgrzymkach do Mekki,
2
3
4
5
6
7
8
II
www.warszawa.sarp.org.pl
9
kwiecieƒ 2004
gdzie oko∏o 20 lat temu wÊród 4.000.000 pielgrzymów zadeptano na Êmierç
oko∏o 1500 osób, a gdzie w roku bie˝àcym w 2 milionowym t∏umie zgin´∏o
w podobny sposób oko∏o 500 osób. Paromilionowa frekwencja zaskoczy∏a
w tym roku niedost´pnà dotàd dla Szyitów Karbal´ w Iraku, zamieszka∏à przez
jedynie 200 000 mieszkaƒców, a gdzie znajduje si´ grób wnuka Mahometa Husajna. Podobnie Êwi´tym celem pielgrzymek jest w Iranie Kom, gdzie pochowana zosta∏a córka Mahometa Fatima. Tam w∏aÊnie uda∏em si´ – mimo przestróg
wynikajàcych z fanatyzmu muzu∏manów – wybierajàc jako Êrodek podró˝y
nieco zdezelowany autobus wype∏niony pielgrzymami. Siedzia∏em na samym
koƒcu i kiedy zbli˝aliÊmy si´ ju˝ do celu, osiàgajàc ostatnià dzielàcà Teheran od
Kom prze∏´cz, wszyscy siedzàcy przede mnà pasa˝erowie nagle znikn´li z pola mojego widzenia. Ponad ich pochylonymi w g∏´bokim pok∏onie grzbietami
ujrza∏em natomiast w przedniej szybie autokary sylwet´ Êwi´tego miasta Kom
z wysokimi minaretami i b∏yszczàcymi zlotem kopu∏ami. By∏ to pierwszy wizualny kontakt z celem pielgrzymki.
W buddyzmie swoistym jego relikwiarzem, a cz´sto z racji swej specyfiki i celem pielgrzymek jest stupa. W swym pierwowzorze w Indiach jest to masywna pó∏kula, jak np. w Sanczi, kryjàca w sobie relikwi´ i z tej racji uhonorowana na
swym szczycie baldachimem. Jest to doskona∏a – jak gdyby punktowa – forma dla zaznaczenia tego najwa˝niejszego miejsca. Buddyzm, wywodzàcy si´
z Indii z czasem prawie ca∏kowicie zamar∏ w tym kraju natomiast zaczà∏ rozwijaç si´ szeroko w innych krajach Azji. Forma stupy zmienia∏a si´ przy tym,
uzyskujàc zarazem i inne nazwy, jak dagoba na Cejlonie, gdzie mieÊci si´ obecnie najwi´ksze centrum Êwiatowego buddyzmu, suburgan w Mongolii a tak˝e
pagoda np. w Chinach czy Japonii. Jej formy przybiera∏y niekiedy monumentalne a zarazem unikalne w swej kompozycji kszta∏ty, czego przyk∏adem mo˝e byç
taka budowla w Borobudur (ok. 800 r.) na Jawie. Bardzo wa˝nym obiektem tego
rodzaju, a to z racji, ˝e wed∏ug przekazów kryje w swym wn´trzu w∏os Buddy,
ofiarowany przez niego samego pielgrzymom przyby∏ym z Burmy jest Z∏ota
Pagoda w Rangunie (585 p.n.e.; obwód ok. 430 m, wysokoÊç ok. 100 m) wielokrotnie powi´kszana i otoczona dalszymi mniejszymi 64 pagodami. W niektórych oÊrodkach uwielokrotniano liczb´ pagód i to tak dalece, ˝e w dawnej
stolicy Burmy w Paganie (XI–XIII w.) istnia∏o ich oko∏o 2 000 (dziÊ w ruinie).
Kronikarsko wypada mi podaç, ˝e w∏aÊciciel turystycznego bungalowu, w którym si´ zatrzyma∏em, dowiedziawszy si´, ˝e jestem z Polski zaprosi∏ mnie na zaplecze swego biura i pokaza∏ wiszàcà na Êcianie fotografi´ Lecha Wa∏´sy.
Pielgrzymki zwiàzane z obrzàdkiem wschodnim zabronione zosta∏y w sowieckiej rzeczywistoÊci i ich odrodzenie nast´puje dopiero stopniowo i to wyraênie
zró˝nicowane na terenach b´dàcych d∏u˝ej lub krócej pod w∏adzà ZSRR.
Przyk∏adem takim mo˝e byç na Ukrainie Poczajów z mocno eksponowanym
w krajobrazie zespo∏em klasztoru a zw∏aszcza soboru (1771–1791, P. Hoffmann)
o wyraênie ∏aciƒskich formach architektury (by∏ to czas Unii Brzeskiej). Po kasacji Unii Êwietnà neobizantyjskà – bardzo romantycznà – architekturà uzupe∏nia
A.W. Szczusjew (1906) Troickim Soborem z charakterystycznym d∏ugim stromym podjazdem do bramy klasztoru, przed∏u˝onym poza nià dalszà alejà drzew,
dajàcych w sumie “docieranie do celu”. Kolejny przyk∏ad to ˚yrowice na Bia∏orusi,
powsta∏e nad Szczarà w roku 1470 (od roku 1613 unici) jako oÊrodek kultu maryjnego, okreÊlany dawniej jako “Litewska Cz´stochowa” a po kasacji Unii przez
carat przej´ty ponownie w roku 1839 przez prawos∏awie jako jego centrum na
tych ziemiach. W g∏´bi Rosji 75 km na pó∏nocny wschód od Moskwy nale˝y
wymieniç Zagorsk jedyne istotne w czasach sowieckich centrum prawos∏awia.
Tamtejszy Troicko-Sergiejewski klasztor (1337–1340) od roku 1744 ∏awra mo˝e
byç interesujàcy dla czytelnika polskiego i z tego wzgl´du, ˝e wzmocnienia
jego obwarowaƒ w postaci murów o d∏ugoÊci 1,5 km i 11 baszt powsta∏y po
obl´˝eniu w roku 1570 przez wojska polskie. Ze swojej strony chcia∏bym zanotowaç tu wydarzenie, którego by∏em Êwiadkiem, kiedy oglàdajàc tam sobory Troicki (1420–1423) i Uspieƒski (1559–1585) zobaczy∏em jak z jednego z nich
otaczajàcy Êwiàtyni´ t∏um wyrzuca∏ m´˝czyzn´, który wszed∏ do niej w czapce
na g∏owie. Przerzucano go sobie nad g∏owami a˝ upad∏ ju˝ poza t∏umem na ziemi´. By∏ to rok 1977 i chyba wówczas w Polsce nie mo˝na by∏o sobie wyobraziç,
˝e w ZSRR coÊ takiego mo˝e mieç miejsce.
10
11
12
13
14
www.warszawa.sarp.org.pl
III
15
Happaranda po∏o˝ona w Szwecji daleko poza kr´giem polarnym jest ciekawym przyk∏adem zabezpieczania “dachu
nad g∏owà” ludziom przyby∏ym do miejsca kultu. Rzecz dotyczy oczywiÊcie przesz∏oÊci i parafian, przyje˝d˝ajàcych
wówczas na niedziel´ do koÊcio∏a niekiedy z tak dalekich
stron, ˝e nie byli w stanie w ciàgu dnia powróciç i dlatego
zatrzymywali si´ na nocleg w wybudowanych na ten cel
domach przy koÊciele. Sà to – zachowane do dziÊ jako ciekawostka – typowe szwedzkie drewniane chaty, tworzàce
jak gdyby ma∏y przysió∏ek.
Dyskutujàc o miejscach pielgrzymkowych nale˝a∏oby
wspomnieç o “miejscach pami´ci” w rodzaju by∏ych obozów zag∏ady, które traktowane zazwyczaj jako “atrakcje
turystyczne” stajà si´ niekiedy celem zorganizowanych
pielgrzymek. Majàc w pami´ci OÊwi´cim, Majdanek,
Sztutowo, Buchenwald, Dachau czy Sachsenhausen w ich pomnikowej oprawie (o Ko∏ymie, Workucie
i innych jak dotàd nie s∏ysza∏em) chcia∏bym podzieliç si´
refleksjà, ˝e wi´cej emocji ni˝ ona dostarczajà mi w nich
zachowane autentyczne elementy obozu.
Wspó∏czeÊnie zaprojektowane sanktuarium (1982) i cel pielgrzymek pewnej sekty buddyjskiej ko∏o Otsu w Japonii,
ponadto dzie∏o M. Yamasakiego, którego ca∏à twórczoÊç
stara∏em si´ od dawna dokumentowaç, sta∏o si´ oczywistym przedmiotem mojego zainteresowania. Dostanie si´
tam nie by∏o jednak tak proste, ale jako goÊç Japan Foundation uda∏o mi si´ w koƒcu uzyskaç odpowiednie zezwolenia
i pewnego – niestety s∏otnego dnia – znalaz∏em si´ przed
jego bramà. Górzysty, szaro skalisty olbrzymi teren ogrodzony by∏ wysokà siatkà. Po drugie stronie bramy czekano na mnie. Ma∏ym elektrycznym pojazdem kierowanym
przez Japonk´, ubranà w lÊniàcy ˝ó∏ty skafander dojecha∏em wkrótce do miejsca, w którym czeka∏o na mnie dwóch
czarno ubranych – niby tradycyjnie a jednak nowoczeÊnie
IV
www.warszawa.sarp.org.pl
– mnichów. Wszystko by∏o prawie jak w filmie z Jamesem
Bondem. RuszyliÊmy chodnikiem wyk∏adanym betonowymi p∏ytami, który zygzakiem pià∏ si´ w gór´ wzd∏u˝ stromej
skalistej, rzeêbiarsko bardzo poszarpanej Êciany. W ma∏ych
sadzawkach z tryskajàcà wodà u jej podnó˝a nale˝a∏o
przed dojÊciem do celu umyç r´ce. Wreszcie dotarliÊmy do
du˝ego placu dla pielgrzymów gromadzàcych si´ przed sanktuarium. Tym razem byliÊmy sami. M˝y∏ deszcz, ale mimo
to wyjà∏em aparat fotograficzny i zrobi∏em zdj´cie. Przy
okazji dowiedzia∏em si´, ˝e we wn´trzu sanktuarium fotografowaç nie wolno. Trudno, szkoda. Du˝a trapezoidalna
bry∏a Êwiàtyni by∏a nowoczesna, ale zarazem dzi´ki lekkiemu wygi´ciu po∏aci bardzo japoƒska. WeszliÊmy do jednoprzestrzennego wn´trza, oddajàcego wyraênie kszta∏t
zewn´trzny. Ponad rz´dami ciemnych ∏aw widoczna
by∏a w g∏´bi olbrzymia, z∏ocona postaç siedzàcego Buddy.
Zaj´liÊmy miejsce w ∏awach przed nim i siedzieliÊmy w milczeniu. Po chwili siedzàcy obok mnie mnich zapyta∏ mnie,
czy nie zechcia∏bym skierowaç do Buddy jakiegoÊ ˝yczenia,
jakie zazwyczaj wierni sk∏adajà na kartkach papieru u jego
stóp. Zaskoczony przez chwil´ milcza∏em nie bardzo wiedzàc jak si´ zachowaç. W koƒcu na podanej mi kartce napisa∏em par´ s∏ów i wr´czy∏em mojemu mnichowi. Wsta∏,
podszed∏ do posàgu i umieÊci∏ jà obok Buddy, nast´pnie powróci∏ i usiad∏ obok mnie. Milcza∏em czujàc si´ doÊç niecodziennie. MyÊla∏em o mych s∏owach na kartce “aby mój kraj
uzyska∏ wreszcie pe∏nà niepodleg∏oÊç”. By∏ rok 1983.
Tadeusz Barucki
Ilustracje
1. Santiago de Compostella – portal. 2. Jerozolima – widok na Stare Miasto.
3. Lourdes – przed grotà. 4. Lourdes – wejÊcie do bazyliki. 5. Lourdes – wn´trze
bazyliki. 6. Góra Krzy˝owa. 7. Aglona. 8. Armitsar. 9. Âwi´ta Góra Taj-Szaƒ.
10. Benares – rytualna kàpiel w Gangesie. 11. Kom. 12. Rangun – Z∏ota Pagoda.
13. Zagorsk. 14. OÊwi´cim – wejÊcie do obozu. 15. Sanktuarium ko∏o Otsu.
Fotografie autora.