Panie na starcie
Transkrypt
Panie na starcie
Rozmaitoāci W Krainie Wilka – KAGER Cup Panie na starcie Już po raz dziewiąty psie zaprzęgi ścigały się na trasach średniodystansowego wyścigu W Krainie Wilka – KAGER Cup. Zwycięzcą został Adam Ludwik. awodnicy mieli do pokonania trzy etapy o łącznej długości 70 kilometrów. W wyścigu udział wzięło czternastu zawodników. Po raz pierwszy w historii wyścigów, których trasy należą do najtrudniejszych w Polsce, pojawiły się cztery kobiety. Ze względu na brak wystarczającej pokrywy śnieżnej zawody przekładane były dwukrotnie. Dopiero w ostatni weekend lutego śnieżna pogoda dopisała. Z Brawa za wytrwałość Wyścig, tak jak przed rokiem, wygrał Adam Ludwik z Białegostoku. Uzyskał czas 3 godz. 43 min i 25 sek. Ludwik startował na specjalnym typie psów zaprzęgowych wyhodowanych w Norwegii. Największymi atutami tego zawodnika, poza oczywiście świetnie przygotowanymi psami, są doświadczenie (15 lat w sporcie zaprzęgowym) oraz świetna technika jazdy na saniach. Ma to wielkie znaczenie na wyjątkowo krętych bieszczadzkich trasach. Na drugim miejscu uplasowała się Jolanta Kałat z Bielska Białej mająca już za sobą start w 14-etapowym hisz- pańskim wyścigu La Pirena. Trzeci czas w klasyfikacji generalnej uzyskał Mariusz Krupa z Rzeszowa. Dla zaprzęgów złożonych z psów ras północy zorganizowana została dodatkowa klasyfikacja. Tutaj bezkonkurencyjny okazał się Grzegorz Jękner z Podhala hodujący Syberyjskie Husky. Drugi czas w tej kategorii uzyskał Paweł Szafranek, jeżdżący na Psach Grenlandzkich i Alaskan Malamutach. To duże osiągnięcie ponieważ psy tej rasy uchodzą za wolniejsze od lżejszego kuzyna z Syberii, a mimo to Paweł Szafranek wyprzedził kilka zaprzęgów popularnych Husky. Warto tutaj również wspomnieć o Beacie Patrzałek (Alaskan Malamu- te), która pierwszy sezon startuje w wyścigach średniodystansowych i mimo tego, że na trasie spędziła 6 godzin dłużej niż czołówka, to jednak nie poddała się i ukończyła wyścig. Obecnie Beata przebywa w Finlandii gdzie podpatruje metody treningowe u dużo bardziej doświadczonego skandynawskiego maszera. Zabawa i pomoc Impreza nie ograniczała się jednak wyłącznie do wyścigu. Zawodom towarzyszyły konkursy dla dzieci i ich rodziców. W sobotę wieczorem, jak co roku, odbyła się wielka biesiada uczestników oraz kibiców tzw. „Wieczór Maszera” oraz pokaz grupy tancerzy ognia „Lumen Noctis”. W niedzielę natomiast odbył się drugi, gminny bieg narciarski oraz charytatywna licytacja dzieł bieszczadzkich twórców na rzecz jednego z mieszkańców gminy, któremu kilka dni przed zawodami spłonął dom. I tak dziewiąta edycja, najstarszych zawodów tego typu w Polsce, przeszła do historii. Już za niecały rok dziesiąta jubileuszowa edycja wyścigu psich zaprzęgów „W Krainie Wilka – KAGER Cup” na którą już teraz serdecznie zapraszamy! Fota FORUM 43