Na Ucztę w Małopolsce zaprasza Eko-Garten
Transkrypt
Na Ucztę w Małopolsce zaprasza Eko-Garten
ijaciele ma g a z y n l u d zi przedsiębiorcz ych 4 y z r P 01 ISSN 1899-6310 NR 5 (94) MAJ 2016 a g r ol ig a 2 Na Ucztę w Małopolsce zaprasza Eko-Garten www.ekogarten.com patrz str. – 3 AgroRedakcja AgroZnaki Projekty dwóch ustaw przygoto- Szanowni Czytelnicy! o rąk Waszych trafia majowe wydanie AGRO, w którym znajdziecie liczne informacje gospodarcze z obszaru rolnictwa i agrobiznesu. Szczególnej D Państwa uwadze polecamy: prezentację pierwszych dwóch gospodarstw agroturystycznych w ramach redakcyjnego konkursu Kwatery na Medal 2016 oraz lekturę najciekawszych przedruków z wydawnictw periodycznych Ośrodków Doradztwa Rolniczego. Redakcja AGRO Agroprzedsiębiorca RP 2016 W niniejszym numerze przedstawiamy kolejnych nominatów w naszym redakcyjnym konkursie Agroprzedsiębiorca RP 2016. W kategorii Wzorowy Agroprzedsiębiorca RP 2016 są nimi: Jacek Hermanowicz, dyrektor handlowy, członek Zarządu firmy Fosfan S.A. w Szczecinie (woj. zachodniopomorskie) oraz Ryszard Kruziński, współwłaściciel gospodarstwa rolnego w Okoninie, specjalizującego się w chowie trzody chlewnej (woj. mazowieckie). Przypominamy, że w tej edycji zaprezentowaliśmy już: w kategorii Wybitny Agroprzedsiębiorca RP 2016 – Mirosława Grzędę, prezesa firmy Biowet Puławy w Puławach, woj. lubelskie (AGRO 4), w kategorii Wzorowy Agroprzedsiębiorca RP 2016 – Leszka Siatkę, współtwórcę i prezesa firm Pomot oraz Progres w Chojnie, woj. zachodniopomorskie (AGRO 2), a także Wojciecha Burego, twórcę i właściciela firmy BURY – Maszyny Rolnicze w Woźniakowie, woj. łódzkie (AGRO 3); w kategorii Zasłużony Promotor Agrobiznesu RP 2016 – prof. Grzegorza Skrzypczaka, rektora Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu (AGRO 3) oraz Sławomira Białkowskiego, wójta gminy w Zakrzewie, woj. mazowieckie (AGRO 4). Tym razem spotykamy się na Uczcie w Małopolsce … to kolejne wyjazdowe przedsięwzięcie redakcji AGRO – w dn. 1-4 lipca 2016 r. – z dominującym udziałem najbardziej przedsiębiorczych polskich rolników i agrobiznesmenów, w tym laureatów konkursów: AgroLiga i Agroprzedsiębiorca RP. Zainteresowanych prosimy o bardzo pilny kontakt – tel. 600 079 010, e-mail:[email protected] Szczegóły – str. 3 wywanych w MRiRW. Ustawa o tzw. rolniczym handlu detalicznym (była konsultowana do 18 maja br.) ma na celu stworzenie polskim rolnikom korzystnych warunków do rozwoju produkcji i sprzedaży detalicznej, bez udziału pośredników, żywności wyprodukowanej w całości lub w części z ich własnej uprawy, chowu lub hodowli. Ustawa o zmianie ustawy o jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych oraz ustawy o funduszach promocji produktów rolno-spożywczych (jej projekt zostanie przekazany do konsultacji publicznych). W zakresie ustawy o jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych - zmiana wprowadza m.in. nowe regulacje dotyczące dobrowolnego znakowania środków spożywczych informacją „produkt polski” wraz z określeniem wzoru znaku. W zakresie ustawy o funduszach promocji produktów rolno-spożywczych - celem nowelizacji ustawy jest zmiana sposobu wykorzystania środków funduszy promocji produktów rolno-spożywczych, tak aby środki te wspierały promocję produktów rolnospożywczych, znakowanych krajem/ miejscem pochodzenia. Wsparcie z ARiMR. W zakończonych 29 kwietnia br. naborach wpłynęło: 30 405 wniosków o przyznanie pomocy finansowej w łącznej wysokości 5,94 mln zł zakresu „Modernizacja gospodarstw rolnych” oraz 3420 wniosków o przyznanie 100 tys. zł premii w ramach poddziałania „Pomoc w rozpoczęciu działalności gospodarczej na rzecz młodych rolników”. Wsparcie finansowe w obu przypadkach ma pochodzić z PROW na l. 2014-2020. Przypominamy, że na wniosek polskiego MRiRW Komisja Europejska podjęła decyzję o wydłużeniu do 15 czerwca 2016 r. okresu składania wniosków o tegoroczne płatności bezpośrednie. Kto nie zdąży złożyć wniosku w tym terminie, będzie miał jeszcze szanse zrobić to do 11 lipca 2016 r., ale wówczas za każdy roboczy dzień opóźnienia należne płatności będą pomniejszane o 1 proc. – Magazyn Ludzi Przedsiębiorczych 00-930 Warszawa, ul. Wspólna 30, tel. 600 079 010 e-mail: [email protected], www.agroredakcja.pl Rada Programowa AGRO: prof. dr hab. Andrzej Kowalski (Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej) – przewodniczący oraz członkowie – Waldemar Broś (Krajowy Związek Spółdzielni Mleczarskich), prof. dr hab. Włodzimierz Fiszer (Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu), Rajmund Paczkowski (Krajowa Rada Drobiarstwa Izba Gospodarcza), Andrzej Kuczyński (Federacja Gospodarki Żywnościowej), Andrzej Muszyński (Polski Związek Producentów Roślin Zbożowych), Maciej Paradowski (Stowarzyszenie AgroBiznesKlub) i Mieczysław Twaróg (Stowarzyszenie Eksporterów Polskich). Redaguje: Leon Wawreniuk – redaktor naczelny i Zespół Ceny ogłoszeń i reklam: 1 kolumna A-4 – 4800 zł, 1/2 kolumny – 2500 zł, 1/3 kolumny – 1700 zł, 1/4 kolumny – 1300 zł; plus 23% VAT. Możliwość negocjacji cen. Ponadto w numerze Potrzeba wdrażania innowacji w rolnictwie Polskie ślady w Teksasie Tulipany łagodzą obyczaje MAGAZYN LUDZI PRZEDSIĘBIORCZYCH || 1 AgroPolityka Powstaje Pakt dla Wsi Podsekretarz stanu w MRiRW Ryszard Zarudzki 17 maja br. podczas senackiej komisji rolnictwa poinformował, że jest już gotowa wersja robocza programu pn. Pakt dla Wsi, którego realizacja powinna pozwolić na zmniejszenie różnic rozwojowych między miastem a wsią. Pakt dla Wsi będzie dokumentem rządowym w ramach Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju, zakładającego konieczność współpracy, koordynacji, efektywności i przemyślanego wydatkowania pieniędzy. P rzygotowywanie tego dokumentu, realizowane we współpracy z ministrem rozwoju oraz innymi resortami, zakłada efektywne wykorzystanie środków, zarówno z PROW na l. 2014-2020, jak i z polityki spójności. W ramach konsultacji z udziałem m.in.: samorządów województw, pozostałych resortów, instytutów naukowych, izb rolniczych oraz licznych ekspertów z różnych dziedzin, zgłoszono ponad 360 propozycji różnorodnych przedsięwzięć do wykorzystania w ramach Paktu. Znaczna część z nich dotyczy rozwoju przedsiębiorczości, tworzenia nowych miejsc pracy na obszarach wiejskich oraz wspomagania edukacji na obszarach wiejskich. W zakresie zaś rozwoju infrastruktury na obszarach wiejskich, najwięcej propozycji przedsięwzięć związanych jest z szeroko pojętą ochroną środowiska (gospodarka zasobami wodnymi, ochrona gleb, modernizacja energetyki). Zaproponowane przedsięwzięcia będą stanowić swoistą bazę do opracowań, które będą prowadzone przez zespoły eksperckie. Następnie zostanie dokonana weryfikacja przedsięwzięć, poprzez ocenę ich wykonalności w perspektywie krótkookresowej lub średniookresowej, ocenę skali, efektów i potrzebnych nakładów do uruchomienia danego przedsięwzięcia. Ujemne skutki przezimowania Producenci rolni, w których gospodarstwach rolnych oszacowano straty spowodowane ujemnymi skutkami przezimowania, mogą ubiegać się o preferencyjne kredyty na wznowienie produkcji rolnej oraz o ulgi i zwolnienia z podatków i innych opłat. Oszacowania szkód dokonują – na wniosek rolnika złożony w urzędzie gminy – komisje powołane przez właściwych terytorialnie wojewodów. Zgodnie z danymi przesłanymi przez urzędy wojewódzkie – do 13 maja 2016 r. w kraju powołanych zostało 785 komisji do oszacowania szkód. Szkody wystąpiły w 21 541 gospodarstwach rolnych na pow. 366 726 ha. Straty oszacowano na kwotę 162,3 mln zł. N ajwiększe powierzchnie upraw, w których wystąpiły szkody, położone są w województwach: mazowieckim, pomorskim, kujawsko-pomorskim i warmińsko-mazurskim. W opinii Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych (COBORU) zdecydowanie lepiej przezimowały zboża odmian wyhodowanych w Polsce. Źródło – MRiRW Będzie pomoc dla producentów mleka? 1 sierpnia 2016 r. ma ruszyć – przygotowany przez MRiRW – program pomocy dla producentów mleka, którzy muszą wnieść opłatę za przekroczenie kwot indywidualnych w roku gospodarczym 2014/2015, pod warunkiem uzyskania zgody Komisji Europejskiej na jego realizację. Chodzi o opłaty za wprowadzenie do obrotu mleka lub jego przetworów w ilości przekraczającej kwoty indywidualne. Program pomocowy jest konieczny ze względu na drastyczny spadek cen skupu mleka. P rogram będzie polegał na umorzeniu w całości lub części opłat za przekroczenie kwot indywidualnych, których wniesienie zagraża ważnym interesom rolników. Rolnik we wniosku o umorzenie w całości lub części opłaty, skierowanym do ministra rolnictwa, będzie musiał przedstawić swoją sytuację materialną, aby decyzja w sprawie udzielenia mu pomocy nie pozostawiała wątpliwości, że jest uzasadniona. W roku 2014/2015 kwota krajowa przeznaczona dla dostawców hurtowych (producentów mleka) w Polsce została przekroczona o 580,3 mln kg, co skutkowało wniesieniem do budżetu unijnego opłaty w wys. 659,8 mln zł. Do 15 lutego 2016 r. rolnicy wpłacili do budżetu państwa ok. 264,8 mln zł z tytułu opłat. Proponowana pomoc dla rolników ma wynieść maksymalnie 395 mln zł. Będzie ona dotyczyła całkowitego lub częściowego umorzenia II i III raty opłaty tylko dla tych rolników, którzy uiścili I ratę opłaty należnej od producentów mleka za przekroczenie kwot indywidualnych w roku 2014/2015. Źródło – MRiRW Monitoring suszy Po ubiegłorocznych doświadczeniach prowadzenia monitoringu suszy przez MRiRW dla poszczególnych gatunków roślin uprawnych i gleb, w wyniku przeprowadzonych szczegółowych analiz oraz w oparciu o nowe dostępne dane o plonach z ostatnich lat umożliwiających uzyskanie większej dokładności szacowania zagrożenia suszą dla poszczególnych upraw, ustalone zostały nowe progowe wartości klimatycznego bilansu wodnego, które będą obowiązywały przy określaniu obszaru suszy w 2016 r. S usza rolnicza występuje, gdy obliczone wartości Klimatycznego Bilansu Wodnego (KBW) dla danej gminy są niższe od wartości krytycznych KBW. Przekroczenie wartości krytycznych KBW oznacza 20% obniżenie plonów w skali gminy w stosunku do plonów uzyskanych przy średnich wieloletnich warunkach pogodowych. Wdrożony w 2007 r. system monitoringu suszy rolniczej umożliwia ocenę zagrożenia suszą rolniczą głównych upraw rolnych w oparciu o bieżące dane meteorologiczne oraz dane glebowe generowane na podstawie numerycznej mapy glebowo-rolniczej. W br. monitoring suszy prowadzi IUNG od 1 kwietnia. Pierwszy raport z monitoringu suszy zostanie ogłoszony w pierwszych dniach czerwca. Kolejne raporty będą ogłaszane cyklicznie co 10 dni. Wskazanie w raportach obszarów zagrożonych wystąpieniem suszy będzie podstawą dla komisji powołanych przez wojewodę do szacowania szkód w poszczególnych gospodarstwach rolnych i działach specjalnych produkcji rolnej. Źródło – MRiRW 2 || magazyn ludzi przedsiębiorczych Uczta w Małopolsce W dn. 1-4 lipca odbędzie się redakcyjna ogólnopolska wyprawa, organizowana we współpracy ze Stowarzyszeniem AgroBiznesKlub. Tym razem udamy się do malowniczej Małopolski. Główną bazą będą Hotele: Pod Kamieniem w Lipnicy Górnej oraz Tadeusz w miejscowości Uszew. W gronie uczestników tego studyjnego wyjazdu autokarowego znajdą się tradycyjnie uznani i utytułowani rolnicy i agroprzedsiębiorcy oraz przedstawiciele instytucji rolnych z kilkunastu województw. Na trasie Uczty w Małopolsce będą: n Szkółka Roślin Ozdobnych EkoGarten Ewy i Ryszarda Grzesik w Lipnicy Górnej, Mistrzów Krajowych AgroLigi 2014 (Ryszard Grzesik jest pełnomocnikiem Uczty w Małopolsce) n Gospodarstwo Sadownicze Lucyny i Stanisława Zelek w Białowodzie, Wicemistrzów Krajowych AgroLigi 2013 n Gospodarstwo Ogrodnicze Alicji i Andrzeja Kocoń w Jurkowie, Mistrzów Wojewódzkich AgroLigi 2015 n T U T A Hodowla Jeleniowatych w Sukmaniu, prowadzona przez prezesa Polskiego Związku Hodowców Jeleniowatych Władysława Żabińskiego n Gospodarstwo Agroturystyczne w Lubczy prowadzone przez Pawła Augustyna, Zasłużonego Promotora Agrobiznesu RP 2013 n Tarnowskie Zakłady Osprzętu Elektrycznego „Tarel” w Woli Rzędzińskiej, zarządzane przez Józefa Sztorca, Wzorowego Agroprzedsiębiorcy RP 2014 J B Ę D Z W programie Uczty w Małopolsce zaplanowano także: n Udział w Biesiadzie Bartnika w Stróżach, której głównym organizatorem jest Gospodarstwo Pasieczne „Sądecki Bartnik”, dzieło Janusza Kasztelewicza, Agrobiznesmena Roku 1998 n Zwiedzanie Kopalni Soli w Wieliczce oraz obiektów sakralnych w Lipnicy Murowanej n Odwiedziny Europejskiego Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach I E M Y Szkółka Eko-Garten w Lipnicy Górnej Gospodarstwo Ogrodnicze w Jurkowie Gospodarstwo Sadownicze w Białowodzie Hodowla Jeleniowatych w Sukmaniu Gospodarstwo Agroturystyczne w Lubczy Sądecki Bartnik w Stróżach Do zobaczenia w Małopolsce! Europejskie Centrum Muzyki w Lusławicach Kopalnia Soli w Wieliczce magazyn ludzi przedsiębiorczych || 3 AgroKonkurs Doświadczony handlowiec z ambicjami Jacek Hermanowicz WZOROWY AGROPRZEDSIĘBIORCA RP 2016 Jacek Hermanowicz, dyrektor handlowy, członek Zarządu firmy Fosfan S.A. w Szczecinie, specjalizującej się w produkcji wysokiej jakości wieloskładnikowych nawozów rolniczych i ogrodniczych oraz – z uwagi na bezpośredni dostęp do szlaku wodnego Szczecin-Świnoujście oraz posiadanie własnych nabrzeży – świadczącej profesjonalne usługi przeładunkowe. Z wyksztalcenia jest zootechnikiem – po studiach na Akademii Rolniczej w Szczecinie (19821987). Ma za sobą ukończone kursy, m.in.: na: tymczasowych zarządców spółek Skarbu Państwa, maklera giełd towarowych, Land o Lakes Inc – „Prywatyzacja w sektorze rolnym”, członków i kandydatów do rad nadzorczych jednoosobowych spółek AWRSP, kandydatów na członków rad nadzorczych w spółkach Skarbu Państwa oraz „Marketing w rolnictwie” na University of New Castle Upon Tyne. Z firmą Fosfan związany od 2005 r. Wcześniej pracował m.in. w Kombinacie PGR Gospodarstwo Rolne Pucice oraz w prywatnym gospodarstwie rolnym. Był współwłaścicielem firmy produkującej biohumus i – w imieniu AWRSP O/T Szczecin – tymczasowym zarządcą kilku gospodarstw rolnych i rybackich. Prezesował także: Gospodarstwu Rybackiemu Jeziorowo Stawowe spółki Ińsko, Zakładom Przemysłu Gumowego Poligum S.A. oraz firmie Ramex Sp. z o.o. Ponadto w l. 1997-2003 był członkiem i przewodniczącym w Radach Nadzorczych Szczecińskiej Centrali Nasiennej oraz Poznańskiej Wytwórni Wyrobów Spirytusowych Polmos S.A. Działalność produkcyjno-usługowa firmy Fosfan, którą od 11 lat współzarządza Jacek Hermanowicz, opaªa jest o nowoczesną technologię z jednoczesnym poszanowaniem środowiska naturalnego, o czym świadczy m.in. jej uczestnictwo w międzynarodowym programie „Odpowiedzialność i Troska”, będącym dobrowolną inicjatywą światowego przemysłu chemicznego na rzecz ochrony środowiska. Nawozy rolnicze produkowane przez Fosfan, m.in. SUPROFOS, SuproFoska i MagSul, to produkty cenione przez klientów za wysoką jakość i gwarancję właściwego nawożenia wszystkich upraw polowych. W segmencie nawozów ogrodniczych wytwarzanych w Fosfanie występują marki: Fructus (najstarsza marka nawozów ogrodniczych w Polsce), Plantena oraz Lagron. Firmowa ofeªa produktowa (nawozy granulowane, krystaliczne, płynne) przeznaczona jest, zarówno dla rynku hobbystycznego, jak i plantatorów oraz producentów zajmujących się profesjonalną uprawą warzyw i owoców. Dbając o najwyższą jakość produktów i bezpieczeństwo, Fosfan prowadzi politykę zgodną z międzynarodowymi standardami, w oparciu o ceªyfikat zarządzania jakością ISO 9001 i ceªyfikat zarządzania środowiskowego ISO 14001. Firma Fosfan oraz jej produkty były wielokrotnie nagradzane i wyróżniane w konkursach krajowych, regionalnych i targowych. REKOMENDUJE Roman Kopiński Właściciel firmy Asprod w Kliniskach Wielkich Agrobiznesmen Roku 2004: – Jacek Hermanowicz to profesjonalista w każdym calu. Prócz głębokiej wiedzy i kompetencji zawodowych, cechuje go wielkie zaangażowanie i rozważne podejście do współpodejmowania trafnych decyzji, mających na celu systematyczny rozwój firmy Fosfan. Jest przy tym człowiekiem niezwykle skromnym i wielce życzliwym ludziom. 4 || MAGAZYN LUDZI PRZEDSIĘBIORCZYCH O takich, jak ja, zwykło się mówić, że z niejednego pieca chleb jedli,,, W ciągu niespełna 30 lat, zdążyłem pokosztować pracy, i w PGR-ach, i prywatnym gospodarstwie rolnym, a także zarządzać gospodarstwami rolnymi i rybackimi Skarbu Państwa oraz prezesować kilku firmom, a – w jednym przypadku – nawet być współwłaścicielem firmy. W 2005 r. wystartowałem w konkursie firmy Fosfan, zostałem przyjęty i zadomowiłem się tutaj na dobre. Tu mi się podoba, mogę tu w pełni się samorealizować – brać znaczący udział we współzarządzaniu Fosfanem i móc, wraz z naszymi handlowcami, rozbudowywać handel nawozami rolniczymi i ogrodniczymi. Chciałbym też w tym miejscu podkreślić fakt znakomitej współpracy z prezesem Fosfanu Jackiem Ciubakiem, z którym dobrze rozumiemy się i – jak to się potocznie mówi – płyniemy na jednej fali. Co niezmiernie ważne, właściciele Fosfanu darzą nas pełnym zaufaniem i dają wolną rękę w wytyczaniu dróg rozwojowych firmy. W ramach podziału obowiązków, jestem w Fosfanie przede wszystkim odpowiedzialny za handel wewnątrzkrajowy i zagraniczny. W obu tych obszarach dużo się dzieje. Wprawdzie rynek nawozów rolniczych i ogrodniczych w Polsce jest stosunkowo duży, ale zarazem trudny. Z roku na rok przybywa na nim konkurencji, w tym zagranicznej. Konsolidacja Grupy Azoty też robi swoje. To wszystko powoduje, że trzeba umieć poruszać w zmieniającej się rzeczywistości, w żadnym razie nie można zadawalać się tym, co już się osiągnęło, no i być ambitnym w dążeniu do celu.. Tylko ja wiem, jak bardzo przydaje mi się obecnie nabyte wcześniej doświadczenie handlowe, no i rozmaite kontakty. Nasza firma podlega systematycznemu rozwojowi, rozbudowuje i modernizuje. I to w dwóch naraz kierunkach. W produkcji nawozów, które muszą być dostosowane do wysokich wymagań stawianych przez rynek. Dlatego oferta Fosfanu obejmuje także nawozy rolnicze dopasowane do indywidualnych potrzeb odbiorców. Z kolei nasze nawozy ogrodnicze z linii Fructus, Plantena czy Lagron odznaczają się najwyższą jakością i zawierają wszystkie niezbędne składniki pokarmowe gwarantujące prawidłowy rozwój, wygląd i plonowanie roślin. Co ważne – przy produkcji nawozów nasza firma systematycznie współpracuje, zarówno z naukowcami, jak i praktykami, dokładając wszelkich starań, aby spełniały one najwyższe standardy. Chemia w rolnictwie, jak podkreślają sami rolnicy, to niezwykle ważna sprawa. Jako producenci nawozów staramy się być wyjątkowo rzetelni wobec naszych partnerów – rolników i ogrodników. I to się udaje, co odbieramy w Fosfanie jako sukces. Naszym oknem na świat – i zarazem drugim kierunkiem rozwojowym – jest od lat Port Nad Odrą, który w 2015 r. został kosztem 8 mln zł zmodernizowany i przystosowany do przyjmowania i rozładunku statków o nośności 8-10 tys. ton,; tym samym uległy potrojeniu jego zdolności przeładunkowe. Własny Port Nad Odrą jest dla nas szczególnie ważny, jako że większość naszej produkcji eksportujemy do: Niemiec, Danii, krajów nadbałtyckich, Włoch i Chorwacji. Wysyłka nawozów odbywa się bowiem drogą morską poprzez nasz firmowy Port Nad Odrą. W naszych planach mamy dalszą rozbudowę Portu nad Odrą. Jak wiadomo, Unia Europejska stawia na rozwój portów – będziemy więc chcieli skorzystać z dotacji unijnych na tę inwestycję. W środowisku polskich i europejskich producentów chemii dla rolnictwa ostatnio dużo obaw rodzi negocjowana umowa handlowa między Unią Europejską a USA. Co prawda mało o niej wiemy, ale... W UE przy produkcji nawozów rygorystycznie są przestrzegane zasady tzw. reach, czyli wszystkie substancje przetworzone wchodzące w skład danego nawozu muszą mieć rejestrację pod względem bezpieczeństwa oraz świadectwo pochodzenia. Przeprowadzenie tego procesu wymaga dużo czasu, a i konieczność poniesienia znacznych kosztów. W USA takich wymogów nie ma. Ponadto Amerykanie używają przy produkcji nawozów znacznie tańszego gazu łupkowego. Stąd też unijni negocjatorzy muszą to wszystko mieć na uwadze, by nie postawić w bardzo trudnej sytuacji europejskich producentów chemii dla rolnictwa. AgroKonkurs Zawsze, krok przed innymi Ryszard Kruziński WZOROWY AGROPRZEDSIĘBIORCA RP 2016 Ryszard Kruziński, współwłaściciel rodzinnego gospodarstwa rolnego w Okoninie, specjalizującego się w chowie trzody chlewnej w cyklu zamkniętym i zrzeszonego w Grupie Producentów Trzody Chlewnej Kaban w Rypinie. Gospodarstwo posiada nowoczesne obiekty inwentarskie, w których jest możliwość stosowania najnowszych technologii i rozwiązań technicznych zapewniających wysoki status zdrowotny i dobrostan zwierząt, a także wysokie osiągnięcia produkcyjne. Wyposażone jest też w nowoczesny sprzęt uprawowy, co pozwala na systemowe stosowanie kompleksowych technologii w produkcji roślinnej. Gospodarstwo posiada przydomową oczyszczalnię ścieków i własne ujęcie wody. Wiele inwestycji w gospodarstwie, poczynionych w ostatnich kilkunastu latach (m.in. rozbudowa i modernizacja budynków inwentarskich, zakupy maszyn i urządzeń do pracy w chlewni i na polu), mogło się odbyć, dzięki umiejętnym pozyskaniu funduszy unijnych. Ich gospodarstwo współpracuje z Uniwersytetem Warmińsko-Mazurskim w zakresie przyjmowania studentów na praktyki. Kruzińscy dużą wagę przywiązują do estetyki obejścia oraz biorą czynny udział w różnych inicjatywach społecznych. W ich gospodarstwie jest organizowany doroczny piknik integracyjny dla osób niepełnosprawnych, ich rodziców i opiekunów. Gospodarstwo Kruzińskich z uwagi na swe wszechstronne osiągnięcia było nagradzane i wyróżniane w takich konkursach, jak: „Rolnik Farmer Roku”, „Zagroda wiejska przyjazna środowisku” „Bezpieczne Gospodarstwo Rolne” czy „Rolnik Pomorza i Kujaw”. W 2015 r. Ewa i Ryszard Kruzińscy zostali uhonorowani przez Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego zaszczytnym tytułem Wicemistrz Krajowy AgroLigi 2014 w kategorii Rolnicy. REKOMENDUJE Mirosław Kowalski Właściciel Gospodarstwa Rolnego – Sadłowo Rumunki Wzorowy Agroprzedsiębiorca RP 2010: – Ryszard Kruziński, jak i cała Jego rodzina, to zacni, gospodarni, przedsiębiorczy i postępowi ludzie. Bardzo są cenieni w bliższej i dalszej okolicy nie tylko za swe wysokie osiągnięcia gospodarcze, ale także za prospołeczną postawę. Pikniki dla osób niepełnosprawnych, które co roku organizują w swoim gospodarstwie, są każdorazowo wydarzeniem w powiecie rypińskim, i to nie tylko dla osób pokrzywdzonych przez los, ale także ogółu lokalnego społeczeństwa. 6 || magazyn ludzi przedsiębiorczych Pracy w rolnictwie jest moc. Ale ja nie narzekam, bo praca to całe moje życie. Jak człowiek chce do czegoś dojść, to musi dużo pracować. Głową, rękoma, silami całej rodziny. Przy tym – nie można ograniczać się wyłącznie do swojego gospodarstwa. Trzeba próbować wychodzić poza opłotki, zrzeszać się z innymi w grupy producenckie, bo w grupie – zwłaszcza w czasach rynkowych – jest siła. To oczywista oczywistość. Kto tego sobie dziś w porę nie uświadomi, to będzie mieć pod górkę. A ja chcę mieć z górki, no i ciągle iść do przodu. Na własne uszy słyszałem, jak moja żona Ewa, która jest dla mnie ogromnym wsparciem, wyznała jednemu z dziennikarzy, że jestem prawdziwą głową gospodarstwa i że mam wizję, energię i pomysły na jego rozwój. I – co niezmiernie ważne – staram się być o krok przed innymi: w myśleniu, układaniu planów i ich skutecznym wcielaniu w życie. W 1983 r., kiedy przejmowaliśmy z żoną gospodarstwo po moich rodzicach, miało ono raptem 14 hektarów. Dziś po 33 latach, kiedy obrabiamy140 hektarów, mogę stwierdzić, że nie zmarnowaliśmy tego czasu. Dorobiliśmy się z prawdziwego zdarzenia hodowli trzody chlewnej, która może odbywać w warunkach, o jakich przed laty nawet nam się nie śniło. Nasza chlewnia w systemie bezściółkowym jest wyposażona w automatyczny system wentylacji. Mamy podgrzewane maty dla prosiąt w porodówce, a także system wentylacji sterowany komputerem. Dzięki temu, i wielu innym nowinkom technicznym, możemy osiągać wysokie wyniki produkcyjne. Udało nam się też produkcję zbóż paszowych, kukurydzy i rzepaku całkowicie podporządkować potrzebom produkcji zwierzęcej. Sobie też stworzyliśmy przyzwoite warunki socjalne. No i do naszej dyspozycji są obecnie nowoczesne maszyny i urządzenia, które znakomicie ułatwiają pracę, zarówno w chlewni, jak i na polu, na którym od kilku lat stosujemy uprawę bezrowkową. Osobiście jestem głodny wszelkich nowinek możliwych do zastosowania w gospodarstwie. Więcej – zarażam tym myśleniem innych rolników. Kiedy więc od firmy Piotra Doligalskiego w Kowrozie wyszła propozycja uprawy bezrowkowej i trzeba było niejednokrotnie jeździć na szkolenia i oglądać, jak to się robi w praktyce, zawsze zabierałem ze sobą paru rolników z sąsiedztwa. Cieszę, że dałem się przekonać do tego nowego systemu uprawy, bo dziś, kiedy polskie rolnictwo nawiedza susza, zdaje on bardzo dobrze egzamin. Nasze gospodarstwo jest nastawione na rozwój. Praktycznie co roku coś kupujemy, modernizujemy, wymieniamy. Przy wszystkich niemal inwestycjach pełną garścią korzystamy ze środków unijnych. Pamiętam, że pierwszą dotację z programu SAPARD wykorzystaliśmy na budowę płyty obornikowej i zbiornika na gnojowicę. W ramach PROW zakupiliśmy natomiast kombajn z poziomującymi sitami, dwa ciągniki i nowy sprzęt towarzyszący. Dzięki środkom z Młodego Rolnika, syn Michał, absolwent studiów z zakresu zarządzania i marketingu, mógł dokupić ziemię. Cieszymy się z żoną, że Michał idzie w nasze ślady i bardzo poważnie traktuje swoją pracę w gospodarstwie, czego wyrazem jest też zrobienie studiów podyplomowych z rolnictwa. Niedawno Michał się ożenił, młodzi mają już potomka. To wszystko oznacza, że kolejne pokolenie Kruzińskich na dobre zakorzenia się w rolnictwie. Nasze gospodarstwo posłużyło za temat pracy magisterskiej, od lat – w ramach praktyk – odwiedzają nas studenci z Ukraińskiego Uniwersytetu w Sumach. Organizowane są też tutaj szkolenia i pokazy dla rolników z zakresu nowoczesnego żywienia i poprawy zdrowia zwierząt. Do kalendarza wydarzeń weszły już nasze letnie pikniki integracyjne, na które tłumnie zjeżdżają osoby niepełnosprawne ze swoimi najbliższymi, a także samorządowcy z gminy Brzuze i powiatu Rypin. Mieliśmy początkowo tremę, kiedy jesienią 2014 r. zawitała do nas kilkunastoosobowa Kapitula konkursu AgroLiga, złożona z wybitnych polskich rolników – Mistrzów Krajowych AgroLigi z wielu poprzednich lat, aby ocenić naszą pracę w gospodarstwie. To byli prawdziwi fachowcy i nic nie uszło ich uwadze. Dlatego duma nas rozpierała, kiedy dowiedzieliśmy się, że został nam przyznany prestiżowy tytuł Wicemistrza Krajowego AgroLigi 2014 w kategorii Rolnicy. Od tego czasu, mamy wielu znajomych – szanowanych w swoich środowiskach – rolników i agroprzedsiębiorców w niemal całym kraju. Odwiedzamy się w swoich gospodarstwach i firmach, wspólnie uczestniczymy w wyjazdach studyjnych organizowanych przez redakcję AGRO, spotykamy się też na niwie prywatnej. I dużo od siebie się uczymy. EWA i RYSZARD KRUZIŃSCY Okonin 34, 87-517 Brzuze, woj. kujawsko-pomorskie tel. 54 270 84 09, tel. kom. 513 401 294, e-mail:[email protected] P rowadzimy wraz z synem Michałem i synową Anną ponad 140-hektarowe gospodarstwo rolne (w tym 50 ha dzierżawa), specjalizujące się w chowie trzody chlewnej (na stanie 100 macior, średni odchów prosiąt od maciory 25 szt., sprzedaż tuczników poprzez Grupę Producentów Trzody Chlewnej Kaban w Rypinie). Gospodarstwo nasze posiada nowoczesne budynki inwentarskie, złożone z: porodówki, odchowalni, tuczarni, sektora krycia i chlewni macior. Stosowane w chowie nowoczesne technologie i rozwiązania techniczne zapewniają wysoki status zdrowotny i dobrostan zwierząt. Zainstalowany przez nas monitoring, pozwala na obserwację całego gospodarstwa, w szczególności zachowań macior na porodówce, w której znalazły zastosowanie maty grzewcze sprzyjające ograniczeniom upadku prosiąt do momentu odsadzenia. W produkcji roślinnej w naszym gospodarstwie są stosowane kompleksowe technologie uprawy zbóż paszowych, rzepaku i kukurydzy oraz – w znacznej części pól – uprawa bezrowkowa. Skorzystaliśmy z funduszy unijnych, m.in. na zakupy: zbiornika na gnojówkę, płyty obornikowej i maszyn rolniczych oraz na modernizację chlewni i montaż stacji żywieniowej. Nasze gospodarstwo wyróżnia się wysoką estetyką obejścia (część wypoczynkowa w nim jest wyraźnie oddzielona od części produkcyjnej). Chętnie uczestniczymy w różnych inicjatywach społecznych, organizując m.in. pikniki dla osób niepełnosprawnych. magazyn ludzi przedsiębiorczych || 7 AgroReklama ZAPRASZAMY do ogrodów HORTULUS SPECTABILIS z największym na świecie labiryntem i wieżą widokową www.hortulus-spectabilis.com.pl ijaciele www.ogrody-labirynt.com.pl y z PRCZY AGRO – Pismem Ludzi Przedsiębiorczych ś e t s e J O I B Ę I S ZED ISSN 1899-6310 PR czytaj m ag az i yn lu dz ISS N 189 pr ze ds ię bi a dsiębiorca RP SrebArn groprze a lekcji Jan zeum Ko 5 r., Mu 11.12.201 le ) ST YC ZEŃ ie c a j y z P 9-6 310 Gala 8 || MAGAZYN LUDZI PRZEDSIĘBIORCZYCH i NR 1 (90 h or cz yc Pawła II 20 16 AgroPromocja Walka o chleb, prawdziwy Im mniej spożywamy pieczywa, tym większa lista świąt i festiwali chleba (np. warszawski Festiwal Chlebów Świata). Paradoks, czy może jednak prawidłowość? Te specjalne dni skupiają bowiem prawdziwych piekarzy prezentujących autentyczne wypieki i przyciągają licznych smakoszy, ceniących te wyroby, a zarazem mających dość chlebopodobnych mistyfikacji. Konsumenci ceniący prawdziwe wypieki skupiają się pod hasłami: „Najgorszy chleb na świecie znajduje się w …sieciowym supermarkecie” (fast foodzie); „Chemia w bułkach Cię przeraża? Kupuj tylko u piekarza!”. Wspomagają ich naukowcy, m.in. z Łodzi i Warszawy, przypominając, że produkty zbożowe (a nie żadne surogaty chleba) stanowią podstawę piramidy zdrowego żywienia. N a temat ostrzeżeń przed odpiekanymi w marketach, zamrożonymi wiele miesięcy wcześniej, bułkami i chlebem, warto poznać opinię Czesława Meusa – wytrawnego piekarza, nazywanego „archeologiem piekarnictwa”, członka Stowarzyszenia „Polska Ekologia”. – Recepta wydaje się być prosta: nie jeść pieczywa z marketów, które jest „wątpliwej jakości”. Problem jest jednak bardziej złożony… Klienci, owszem, narzekają na takie pieczywo, ale – kupując tanie bułki i chleb w marketach - akceptują ten rodzaj pieczywa. Niestety, klienci nie mają wciąż świadomości, że kupując „bylejakość”, dają przyzwolenie na produkcję taniego pieczywa i eliminują tym samym możliwość wypiekania prawdziwego chleba według tradycyjnej sztuki piekarskiej. Prywatne piekarnie, żeby się utrzymać na rynku, generalnie wypiekają pieczywo z gotowych tanich mieszanek. Mieszanki, umożliwiające wypiek chleba oraz bułek szybko i bez tradycyjnych procesów dojrzewania ciasta na pieczywo, są tymczasem wytwarzane w większości przez firmy zagraniczne. One to przez działania naruszające zasady „Dobro Kupieckie”, uzależniając piekarzy rozlicznymi „gadżetami” (tablety, wczasy, wycieczki zagraniczne), dyktują warunki na rynku pieczywa. Największe zło czynią określenia i zachęty ukryte w takich nazwach, jak np.: „Chleb Słowiański”, „Polski”, „Kołodzieja”, „Mamy”, „Taty”, „Zbójnicki” czy „Drwala”. W takim przypadku nie liczy się stara receptura, tylko chwyt reklamowy wynikający z nazwy. Konsumenci, jeżeli chcą jeść na co dzień „prawdziwy chleb”, muszą zaakceptować następujące warunki – wyższą cenę pieczywa lub samodzielny wypiek chleba w domu. Tylko wówczas nie będzie można narzekać, że chleb się kruszy i że jest jednodniowy. Pan znany jest w środowisku piekarzy ze starań o przywrócenie dla obecnych pokoleń: płaskurki, kamutu, orkiszu i samopszy, czyli najbardziej cennych żywieniowo pra pszenic. Czy konsumenci zaczęli kupować mąkę z owych znanych w starożytności zbóż i pieką w domu pyszne chleby? – Na podstawie moich obserwacji, mogę stwierdzić, że bardzo dużo osób wypieka już w domu chleb z mąki orkiszowej lub z jej dodatkiem. Natomiast z innych prastarych zbóż, wypiek pieczywa nie zyskał zbytniej popularności. Otóż, większość osób piekących w domu chleb, nie za bardzo wie, jak to zrobić. Prastare zboża nie są bowiem łatwe do skomponowania prawidłowego ciasta na chleb. Ponadto, ludzie nie mają wiedzy na temat owych zbóż. Jeżeli chodzi o kwestię przywrócenia dla obecnych pokoleń prastarych zbóż, dba o szczególnie to w Polsce inż. rolnik Mieczysław Babalski, którego śmiało można nazwać „archeologiem prastarych zbóż”. Moja współpraca z Mietkiem trwa już 28 lat. Dzięki niej – w 1995 r. powstał pierwszy w Polsce chleb orkiszowy, wypieczony przeze mnie z pełnoziarnistej mąki orkiszowej otrzymanej od Mieczysława Babalskiego. Warto przypomnieć, że w tamtym czasie nawet największe autorytety z różnych rolniczych uczelni wyrażały się bardzo sceptycznie na temat orkiszu. Niektórzy profesorowie twierdzili wręcz, że „Meusowi pomieszało się w głowie”, bo propaguje stare nieekonomiczne zboże. Konsekwentne wysiłki Mieczysława Babalskiego, dr. Piotra Metery i moje zostały jednak po wielu latach docenione przez konsumentów i orkisz gości już na wielu stołach w postaci różnych potraw i pieczywa. Ja w dalszym ciągu robię też wypieki z dodatkiem płaskurki i samopszy oraz wygłaszam prelekcje poświęcone wypiekom chleba w domu ze zbóż prastarych. Żywię nadzieję, że- podobnie jak orkisz i płaskurka – samopsza będzie popularna za kilka lat. Jeżeli chodzi o kamut, to zrezygnowałem z niego, gdyż warunki klimatyczne w naszym kraju nie pozwalają na skuteczną uprawę. Orkisz, płaskurka i samopsza są uprawiane obecnie w gospodarstwach ekologicznych, głównie dzięki staraniom Mieczysława Babalskiego oraz moim. Jakby w kontrze do tanich falsyfikatów chlebowych rośnie zainteresowanie warsztatami kształcącymi młodych i dzieci w sztuce pieczenia chlebów, czy chociażby ciasteczek. To własnoręcznie wyrobione ciasto, swoiste misterium tradycyjnego wypieku, weszło nawet do programów spotkań integracyjnych fundowanych „białym kołnierzykom”. Czy może to spowodować swoisty renesans chleba na zakwasie? – To jest jedna z dróg dotarcia do konsumentów, zwłaszcza młodych, których trzeba przekonywać do jedzenia produktów spożywczych nie tylko ze względu na wartość odżywczą, ale i dobry smak. Chleb wypieczony w domu ze sprawdzonych dobrej jakości składników na zakwasie lepiej smakuje. Ponieważ wypiek w domu chleba dla osób nigdy tego nie robiących, stanowi barierę psychologiczną, postanowiłem uczyć chętnych poznania tej sztuki. Najważniejszym składnikiem do wypieku prawidłowego chleba jest zakwas piekarski, który część osób wypiekających chleb w domu robi samemu. Przygotowanie zakwasu w domu jest bardzo uciążliwe czasowo, nigdy też nie wiemy, czy zrobiony przez nas zakwas ma odpowiednią kwasowość, która decyduje o udanym wypieku chleba. Zainspirowany przeze mnie właściciel firmy Bionat, znakomity biotechnolog mgr inż. Jacek Federowicz opracował unikalną metodę uzyskania naturalnego zakwasu piekarskiego z certyfikatem ekologicznym. Zakwas ten, jako gotowy produkt, nie wymaga żadnych zabiegów (dokarmiania) i pozwala w domu wypiec prawidłowo chleb, który zawsze będzie smakował. W swoim czasie b. sekretarz stanu USA Madeleine Albright stwierdziła: „Polski chleb nie ma konkurencji”. Czy Pan jako wybitny ekspe piekarski podziela to zdanie? – W tej opinii ważnego amerykańskiego polityka na temat polskiego chleba jest dużo prawdy. Dostrzegam w niej także ocenę dobrej roboty, jaką, ja i mi podobni, wykonaliśmy na tym polu na przestrzeni wielu lat. Jeśli o mnie chodzi, to jestem przede wszystkim zadowolony z naszych działań mających na celu nauczanie i propagowanie wypieków chleba w domu. Według uznanych dietetyków, tradycyjny chleb na zakwasie, zawierający kwas mlekowy, reguluje pracę układu pokarmowego, wspomaga trawienie i zmniejsza poziom cholesterolu. MAGAZYN LUDZI PRZEDSIĘBIORCZYCH || 9 P o raz kolejny Polski Związek Producentów Roślin Zbożowych – we współpracy ze Stowarzyszeniem AgroBiznesKlub – zorganizował wyjazd studyjny do Teksasu. Tematem wiodącym w 2016 r. była woda w rolnictwie. W Teksasie problem braku wody był od zawsze. Dlatego tamtejsi rolnicy i naukowcy wypracowali przez lata metody oszczędnego gospodarowania zasobami wodnymi oraz wdrożyli tez technologie, które pozwalają na zatrzymanie wody w glebie. Uczestnicy wyjazdu mieli możliwość zobaczenia różnych systemów nawadniania i gospodarowania wodą oraz przyjrzenia się zabiegom agrotechnicznym na polu, które zapobiegają nadmiernemu parowaniu. Uczestniczyli w spotkaniach na uczelni stanowej TAMU i w stacji badawczej, gdzie prezentowano wyniki prac związanych z wykorzystaniem wody przez rośliny i wpływie wody na Spotkanie z Polonią w domu prof. Jima Mazurkiewicza z Uniwersytetu Stanowego Texas A&M 10 || magazyn ludzi przedsiębiorczych plon. Z uwagi na to, że Teksas słynie na świecie z produkcji wołowiny, nie mogło zabraknąć: wizyty u ranczera, spotkania z hodowcą bydła, odwiedzin u czołowego handlarza żywca i udziału w międzynarodowych targach bydła w Houston. Przewidziano także wizytę na stanowym Kapitolu oraz zwiedzenie: kanionu na terenie parku narodowego, muzeum w San Jose założonego na pamiątkę słynnej bitwy pod Alamo, biblioteki Bush’a na terenie uniwersytetu w College Station oraz muzeum w NASA. Szczególnie wzruszające były spotkania z Polonią Amerykańską, odkrywanie polskich śladów pierwszego osadnictwa w Teksasie, wizyty na cmentarzach i w kościołach budowanych w XIX w. przez Polaków. Dzięki wspólnej wyprawie do Teksasu nawiązały się nowe przyjaźnie, a zdobyte doświadczenia zostaną z pewnością wykorzystane w gospodarstwach i firmach. Fot. Tadeusz Szymańczak, Jill Turetsky - Texas Senate Media Services Wizyta w Biurze Gubernatora i zwiedzanie Kapitolu w Austin, stolicy stanu Teksas magazyn ludzi przedsiębiorczych || 11 AgroPlatforma ODR W poszukiwaniu nowych rozwiązań O transferze wiedzy, współpracy jednostek naukowych z doradztwem rolniczym i wdrażaniu innowacji na polskiej wsi – z dr hab. inż. Ireną Sielamowicz, profesorem nadzwyczajnym rozmawia Anna Fatyga. Jak ocenia Pani możliwości rozwoju polskiego rolnictwa? – Obecny kierunek rozwoju polskiego przemysłu jak i rolnictwa – to konieczność zwiększenia znaczenia sektora nauki w gospodarce, poprzez realizację prac badawczo-rozwojowych w kierunkach uznanych za priorytetowe dla rozwoju społeczno-gospodarczego naszego kraju. W szczególności zaś przeprowadzenie badań naukowych i prac rozwojowych mających na celu zdynamizowanie zrównoważonego rozwoju gospodarczego dla poprawy jakości życia polskiego społeczeństwa w zakresie nowych materiałów i technologii. Czy, Pani zdaniem, prace badawcze prowadzone dotychczas nie były ukierunkowane na rozwój nowych technologii? – Naukowe cele realizowane w jednostkach badawczych nie były do tej pory bezpośrednio skierowane na wdrożenia. Ludzie nauki dedykowali swą wiedzę raczej w publikacjach, na podstawie których oceniano ich dorobek naukowy, jak i pozycję w jednostce. Owszem, realizowano wiele projektów, deklarowano utworzenie w firmach trwałych komórek badawczo-rozwojowych, ale wiele z tych działań utrwalono jedynie na papierze. 12 || magazyn ludzi przedsiębiorczych Jakie widzi Pani rozwiązanie tej sytuacji? – Wyzwaniem dla polskiego rolnictwa jest zbudowanie „przestrzeni innowacyjnej”. W okresie finansowania i wdrażania funduszy unijnych 2007-2013 rolnictwo zostało wykluczone z wielu programów, a więc implementacja innowacji technologicznych została utrudniona. Należy zatem jednoznacznie określić rolę i zadania ośrodków naukowych i wspierania innowacji: placówek naukowych, ośrodków doradztwa rolniczo-gospodarczego, centrów przedsiębiorczości, izb rolniczych, szkół rolniczych i innych. Należy określić jednoznacznie cele w poszczególnych branżach i konsekwentnie je realizować. Jaka byłaby rola rolników we wdrażaniu nowych rozwiązań? – W perspektywie finansowania 20142020 poszczególne branże powinny wystosować listę swych oczekiwań w stronę naukowców, aby ci zobowiązani byli do wytworzenia konkretnych „zamawianych” innowacji do wdrożenia w praktyce rolnej. Rolnicy, producenci i inne podmioty pracujące w rolnictwie muszą „zgłaszać” swoje zapotrzebowanie na wytworzenie konkretnych innowacji. Należy tu zastosować model amerykański, jasno określający obszar prac naukowców na rzecz rolnictwa. Prace naukowe nienakierowane do bezpośredniego wdrożenia, do unowocześnienia procesów produkcyjnych, do zabezpieczenia zbiorów – nie powinny być w ogóle finansowane ze środków budżetu Państwa. Są przecież bezużyteczne, służą jedynie do powiększenia tzw. dorobku publikacyjnego pracownika nauki. Czy rozwiązania amerykańskie sprawdzą się w polskich warunkach? – Polska musi określić własną wizję rozwoju obszarów wiejskich, branży okołorolniczej, z pełnym szacunkiem dla tradycji, a jednocześnie dostrzegać wieś i podmioty w niej i dla niej pracujące, jako grupę odbiorców oczekujących na dostarczenie innowacyjnych rozwiązań w konkretnych zapóźnionych obszarach produkcji rolnej i przetwórczej. Rozwiązania te powinny być właściwie dostosowane do potrzeb i oczekiwań, co powinno być oparte na zdiagnozowaniu u samych odbiorców tychże rozwiązań, ich potrzeb i oczekiwań. Określając mianem odpowiednie rozwiązanie technologiczne, innowacyjne, nowoczesne należy rozumieć takie, które zostaną wdrożone do praktyki rolnej od razu zgodnie z oczekiwaniami branży, umoż- AgroPlatforma ODR liwią jej rozwój, oszczędności energii i nakładu pracy oraz zwiększenie produkcji. Ponadto należy konkretnie określić kolejność priorytetów, a więc „co, jak i kiedy” – to znaczy, na jakie maszyny i urządzenia, na jakie rozwiązania technologiczne branża oczekuje do natychmiastowego wprowadzenia do praktyki rolno-przetwórczej. A co za tym idzie: należy zdiagnozować i podać bariery, jakie obecnie skutecznie blokują wprowadzenie tychże rozwiązań. Mamy już ogłoszony Plan na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju ministra Morawieckiego i tam widzimy, że celem „jest uwolnienie własnego potencjału dla odpowiedzialnego rozwoju Polski i podniesienia jakości życia Polaków”. Czy są w Polsce przykłady, proponowanego przez Panią, modelu wdrażania innowacji w rolnictwie? – Jedno z opracowań innowacyjnych rozwiązań konstrukcyjno-technologicznych związanych z branżą rolniczą, to nowe konstrukcje silosów przeznaczonych do magazynowania ziarna oraz badania nad zastosowaniem w tych konstrukcjach kompozytów i powłok polimerowych o specjalnie zaprojektowanych właściwościach. Opracowany jest nowy produkt – kompozytowy silos nowej generacji przeznaczony do magazynowania ziarna w przedsiębiorstwach rolniczych i gospodarstwach rolnych. Liczę na to, że w obecnej perspektywie finansowania rolnicy otrzymają innowacyjny silos. Wielce wskazane jest na bieżąco obserwować rozwój rolnictwa w innych krajach, sterować dostarczaniem innowacji technologicznych w konkretne obszary, które zabezpieczają podstawowe strategiczne produkty, jakim m.in. jest ziarno. Do tej pory polskie rolnictwo w zakresie składowania i przechowalnictwa ziaren zbóż jest głęboko zapóźnione. Z doświadczeń innych krajów wynika, iż badania naukowe nad wprowadzeniem nowych sposobów przechowywania ziarna zmierzają do wprowadzenia coraz to bardziej bezpiecznych rozwiązań konstrukcyjnych w procesach składowania i przechowywania zbóż, proszków czy pasz. Najnowszym rozwiązaniem jest zastosowanie tzw. big bag’ów. niebezpieczeństwa zagrażają zbiorom przechowywanym w niewłaściwych warunkach. Czym różnią się silosy kompozytowe od tych, które tradycyjnie stosują rolnicy? – O ile rolnik, mający do przechowania kilkadziesiąt ton ziarna, składuje je w stodole, w prymitywnych warunkach pod plandekami, to o tyle rolnik zbierający ziarno z 5000 ha musi wyposażyć swe gospodarstwo w silosy. Dostępność na rynku innowacyjnych rozwiązań silosów ogranicza się obecnie do silosów metalowych, które mają dwie podstawowe wady: występujące zjawisko kondensacji pary wodnej na wewnętrznej powierzchni płaszcza silosu oraz korozji elementów płaszcza silosu. Oba te czynniki są niepożądane, obniżają wartość składowanego materiału granulowanego, wpływają na powstawanie pleśni oraz rozwój bakterii i grzybów, kiedy skraplająca się para wodna i rdza przedostają się do składowanego ziarna. Zjawiska te nie są możliwe do wyeliminowania. Nadto silosy są konstrukcjami o rząd wyższej awaryjności niż inne konstrukcje budowlane. Zatem zaoferowanie branży rolnej silosów nowej generacji o wiecznej gwarancji i zabezpieczających składowany materiał granulowany powinien stać się podstawowym celem w programie implementacji funduszy 2014-2020. Przełoży się to w konsekwencji do zachowania dobrej jakości składowanego materiału granulowanego przez cały okres jego składowania w silosie wykonanym z mas kompozytowych. Silosy te o odpowiedniej objętości znajdą zastosowanie w podstawowej produkcji rolnej u rolników mających mniejsze zbiory, jak i u rolników potrzebujących przechować większe ilości ziarna. Należy wspomnieć, iż silosy metalowe powszechnie stosowane w Polsce w rolnictwie, przemyśle przetwórczym i przechowalnictwie są eksponowane w muzeum w USA. Świadczy to o dystansie czasowym we wprowadzaniu innowacji i odpowiedzialności za skutki takich opóźnień. Kto może być odbiorcą innowacyjnych technologii przechowalniczych? – W Polsce dostęp rolników i innych zainteresowanych podmiotów do nowoczesnych technik przechowalnictwa jest bardzo ograniczony. Diagnoza, którą przedstawiłam, wskazuje na wiele zapóźnień w stosowaniu nowoczesnych technik przechowalniczych. Rolnicy są ograniczani poprzez brak oferty zbiorników do przechowywania ziarna. Przez to nie mogą rozwijać swych gospodarstw i zwiększać dochodów. Odbiorcami innowacji technologicznych w obszarze przechowalnictwa materiałów granulowanych mogą być rolnicy indywidualni o różnym areale pól uprawnych od 50-5000 ha, sektor skupujący i handlujący ziarnem – podmioty te posiadają silosy metalowe, baterie silosów metalowych o wadach, o których wspomniałam wcześniej. Według danych publikowanych w miesięcznych biuletynach ARR, kwartalnych biuletynach ośrodków doradztwa rolniczego – ceny zbóż wzrastają, a skup zbóż jest coraz bardziej opłacalną dziedziną zarobkowania. Mali rolnicy nie zawsze wykorzystują zebrane przez siebie ziarno, a więc chętnie by je sprzedali. Oferta punktów skupu jest ograniczona z powodu kosztu inwestycji, jak również zmniejszającej się podaży ziarna i jego coraz to niższej jakości. Skup ziarna stał się ryzykowny w przypadku lat mokrych i obniżonej wartości ziarna jak również jego wysokiej wilgotności. Odbiorcami mogą być też podmioty przemysłu rolniczego i przechowalnictwa (np. Herbapol, Centrala Nasienna, producenci ziół, Elewatory Zbożowe). Rozwój nowoczesnych metod przechowalnictwa ma charakter uniwersalny i przynosi korzyści nie tylko w obrębie jednego regionu. W Polsce działa wiele firm z branży przechowalnictwa, przemysłu chemicznego, które mogą być zainteresowane badaniami i współpracą przy opracowaniu konkretnych rozwiązań technologicznych. Nie zapominajmy też o małych ekoproducentach zbóż i ziół. „Wiadomości Rolnicze” PODR Szepietowo Czy jest potrzeba wprowadzania innowacyjnych rozwiązań w przechowalnictwie? – W Polsce istnieją różnej wielkości gospodarstwa rolne, mniejsze i o areale pól uprawnych do 5000 ha, tzw. rolnictwo farmerskie, oparte na wielkich „latyfundiach”. Potrzeby wprowadzenia innowacji w procesie przechowalnictwa ziaren zbóż są podobne – rolnicy o mniejszym areale potrzebują innowacyjnych rozwiązań w mniejszej skali, wielcy obszarnicy mają potrzeby znacznie większe. Ale i jedni i drudzy mają podobny problem – jak przechować zbiory do wiosny i dobrze je sprzedać. Obie grupy producentów zboża wiedzą, jakie Jedno z opracowań innowacyjnych rozwiązań konstrukcyjno-technologicznych związanych z branżą rolniczą, to nowe konstrukcje silosów przeznaczonych do magazynowania ziarna oraz badania nad zastosowaniem w tych konstrukcjach kompozytów i powłok polimerowych o specjalnie zaprojektowanych właściwościach. magazyn ludzi przedsiębiorczych || 13 AgroPlatforma ODR AgroBiblioteczka ODR W tej rubryce promujemy najciekawsze wydawnictwa tematyczne, nadesłane przez Ośrodki Doradztwa Rolniczego. „Wsparcie inwestycji w gospodarstwach rolnych PROW 2014-2020”, opracowanie – Ewa Karpińska, wydawca – DODR Wrocław S woisty przewodnik po nowym programie, mającym wspierać dalszą restrukturyzację i modernizację gospodarstw rolnych. Jego istotnym elementem są działania wspierające modernizację słabszych ekonomicznie gospodarstw rodzinnych, które mają na celu poprawę ich stabilizacji finansowej i wzmocnienie konkurencyjności, „Rolnictwo ekologiczne”, autor – Janusz Bolanowski, wydawca – ŁODR Bratoszewice P raktyczny poradnik dla rolników zainteresowanych prowadzeniem produkcji ekologicznej, zawierający m.in. opisy podstawowych zasad ekologicznej produkcji roślinnej i zwierzęcej, podstawowe informacje o kontroli produkcji ekologicznej i certyfikacji, a także zasady przestawiania gruntów rolnych i zwierząt w rolnictwie ekologicznym. „Organizacja gospodarstwa agroturystycznego”, autorka – Joanna Czarkowska, wydawca – DÓDR Szepietowo B ogate kompendium wiedzy dla osób chcących prowadzić działalność agroturystyczną, złożone z informacji odnośnie m.in.: wymagań organizacyjno-prawnych w zakresie rozpoczynania tej działalności gospodarczej, jej ewidencjonowania oraz prowadzenia, wszystkich rodzajów podatków i opłat oraz marketingu i promocji. Okładka miesiąca Z a najbardziej efektowną stronę tytułową spośród czasopism ODR wydanych w kwietniu 2016 r. wybraliśmy okładkę miesięcznika „Lubelskie Aktualności Rolnicze” (wydawca – LODR Końskowola). 14 || magazyn ludzi przedsiębiorczych Główny kierunek – hodowla trzody chlewnej Rozmowa z Łukaszem Przytarskim prowadzącym gospodarstwo rolne w Dąbrówce, w gminie Brusy, w powiecie chojnickim Jak zaczęła się Pana przygoda z rolnictwem? – Od dziecka pomagałem rodzicom w prowadzeniu rodzinnego gospodarstwa rolnego. To wpłynęło na moją decyzję o podjęciu studiów zootechnicznych w Olsztynie. Po ich ukończeniu rozpocząłem pracę w firmie Poldanor. W 2012 r. otrzymałem od rodziców 10 ha ziemi i tak rozpoczęło się moje samodzielne gospodarowanie. Co spowodowało, że zdecydował się Pan na budowę nowej chlewni? – W moim rodzinnym gospodarstwie utrzymywało się około 40 loch w cyklu zamkniętym i uprawiało rośliny w dużej mierze na potrzeby produkcji zwierzęcej. W moim odczuciu to za mała skala produkcji w dzisiejszych czasach. Dlatego też podjąłem decyzję o budowie chlewni na 80 loch, tak aby inwestycja nie przekraczała obsady 39 DJP. To znacznie skróciło czas załatwiania pozwoleń na budowę. W 2013 r. złożyłem wniosek na dofinansowanie budowy chlewni w ramach działania „Modernizacja gospodarstw rolnych”. Na początku lutego 2015 r. dostałem pozytywną decyzję i tego samego roku, w marcu, po otrzymaniu kredytu inwestycyjnego, rozpocząłem budowę. Proszę scharakteryzować inwestycję. – Prace budowlane zleciłem profesjonalnej firmie, z czego jestem bardzo zadowolony, gdyż inwestycja została sprawnie zrealizowana, dosłownie w ciągu trzech miesięcy. Pozwoliło mi to na złożenie wniosku o płatność już pod koniec czerwca i szybkie uzyskanie dofinansowania z ARiMR. Jeżeli chodzi o samą chlewnię, to jest ona pobudowana na zasadzie domina – poszczególne sektory (porodówki i warchlakarnie) mają identyczne wymiary tak, aby przy powiększeniu produkcji można było łatwo przerobić warchlakarnie na porodówki. Wyposażenie budynku jest zarówno używane, jak i nowe. Z Danii sprowadziłem używane kojce pojedyncze dla macior, porodowe oraz koszowe. Kupiłem nowe podłogi rusztowe do całej chlewni. Nowy jest także system wentylacji, paśniki i koryta. W celu ograniczenia kosztów, wyposażenie montowałem samodzielnie. Jak będzie wyglądać produkcja prosiąt w gospodarstwie? – Planuję produkcję prosiąt w cyklu 3-tygodniowym, a zatem 80 loszek podzieliłem na 7 grup produkcyjnych po 12 loch w każdej. Czterotygodniowe prosięta będą trafiały do jednej z trzech warchlakarni, w której mogę pomieścić do 150 prosiąt, podzielonych na 8 kojców. Lochy do krycia będą w kojcach pojedynczych, a po stwierdzeniu ciąży, będę je przemieszczał do kojców grupowych. Dzięki temu, w razie potrzeby, będę miał możliwość indywidualnego traktowania loch. Na jakie loszki Pan postawił? – Ze względów ekonomicznych zdecydowałem się na lochy rasy pbz. Rozważałem również zakup loszek duńskich, ale na korzyść polskich przemawiała ich cena, łatwość utrzymania i masa urodzeniowa prosiąt. Proszę powiedzieć kilka słów o planach na przyszłość. – Planuję sukcesywnie powiększać stado oraz przejść z cyklu otwartego na zamknięty. Zamknięcie cyklu pozwoli mi uniknąć sezonowego zainteresowania prosiętami, wynikającymi z wahań cen tuczników. Rozmawiał: Michał Ostrowski „Pomorskie Wieści Rolnicze” PODR Gdańsk AgroPlatforma ODR Produkują tuczniki w Woli Bukowskiej Iwona i Wojciech Deleżuchowie od 2002 r. prowadzą gospodarstwo rolne w Woli Bukowskiej, w gminie Serokomla, w powiecie łukowskim. Początkowo było ono niewielkie – ok. 13 ha UR, utrzymywano w nim 2 maciory i 1 krowę. W 2010 r., korzystając z kredytu linii MR, rolnicy wybudowali chlewnię i rozpoczęli produkcję tuczników w cyklu otwartym. Dzisiaj, na ok. 43 ha, uprawiają głównie zboża na paszę i rośliny strączkowe. Kupują rocznie 900 warchlaków o masie 24-28 kg rasy wbp x neckar w trzech rzutach z gospodarstwa utrzymującego 150 loch. Zwierzęta żywią paszami przygotowanymi w gospodarstwie: w pierwszym etapie tuczu, do masy 40 kg, komponentami mieszanek są pszenica, jęczmień i koncentrat 20%, w drugim etapie, do końca tuczu, pszenica, jęczmień, pszenżyto i koncentrat 15%. Tuczniki o masie 115-120 kg sprzedają do Zakładów Mięsnych „Dobrosławów”. Chlewnia jest pod stałą opieką lekarza weterynarii. Upadki wynoszą poniżej 2%, mięsność – średnio 59%. W ramach PROW 2007-2013 Iwona i Wojciech Deleżuchowie wyposażyli swoje gospodarstwo w nowoczesne maszyny i urządzenia rolnicze: ciągnik z ładowaczem czołowym, siewnik zbożowy, agregat uprawowo-siewny i podorywkowy, rozsiewacz nawozów, opryskiwacz, pług obracalny, przyczepę, wóz asenizacyjny, paszociąg i linię do przygotowania pasz sypkich oraz 2 silosy zbożowe. Utwardzili też plac manewrowy. Ich gospodarstwo uczestniczyło w programie rolnośrodowiskowym, pakiet „Ochrona gleb i wód”. W 2013 r. wykonana została usługa doradcza, w ramach której sprawdzono je pod względem wymogów wzajemnej zgodności. Państwo Deleżuchowie chętnie korzystają z porad doradców i uczestniczą w szkoleniach, seminariach i wyjazdach szkoleniowych organizowanych przez LODR w Końskowoli. Elżbieta Kędziora „Lubelskie Aktualności Rolnicze” LODR Końskowola AgroKlasa 2016 W ramach AgroKlasy ODR przedstawiamy sukcesywnie – z myślą o ogólnopolskim odbiorcy – najciekawsze artykuły, które ukazują się na łamach wydawnictw periodycznych ODR. Zamieszczamy też ważne, niekiedy kontrowersyjne, wypowiedzi z tychże biuletynów w AgroSzachownicy ODR oraz prezentacje nadsyłanych do naszej redakcji wydawnictw tematycznych w AgroBiblioteczce ODR. Publikujemy też najciekawszą – naszym zdaniem – okładkę wydawnictwa periodycznego ODR. Jest to z jednej strony – swoista promocja działalności informacyjno-publicystycznej poszczególnych ODR na niwie krajowej, z drugiej zaś – wzbogacenie treści merytorycznych miesięcznika AGRO. Wzorem lat poprzednich – przez cały 2016 r. będzie zamieszczana i uaktualniana co miesiąc tabela AgroKlasy ODR. A oto zasady punktacji w rywalizacji AgroKlasa ODR 2016: 4 pkt. – przysługuje czasopismu ODR za przedrukowany artykuł 2 pkt. – otrzymuje czasopismo ODR za zamieszczenie w AGRO opracowania jego artykułu bądź znacznego fragmentu artykułu po 1 pkt. – przypada dla czasopisma ODR za przytoczoną wypowiedź z jego łamów w AgroSzachownicy ODR, za każde wydawnictwo tematyczne zaprezentowane w AgroBiblioteczce ODR oraz za okładkę miesiąca AgroKlasa ODR 2016 Tabela po IV rundzie n „Lubelskie Aktualności Rolnicze” LODR Końskowola – 15 pkt. n „Wiadomości Rolnicze” PODR Szepietowo – 15 pkt. n „Aktualności Rolnicze” ŚODR Modliszewice – 13 pkt. n „Twój Doradca – Rolniczy Rynek” DODR Wrocław – 12 pkt. n „Wieś Kujawsko-Pomorska” K-PODR Minikowo – 11 pkt. n „Zachodniopomorski Magazyn Rolniczy” ZODR Barzkowice – 10 pkt. n „Bieżące Informacje” W-MODR Olsztyn – 9 pkt. n „Rada” ŁODR Bratoszewice – 8 pkt. n „Lubuskie Aktualności Rolnicze” LODR Kalsk – 7 pkt. n „Wieś Mazowiecka” MODR Warszawa – 7 pkt. n „Pomorskie Wieści Rolnicze” PODR Gdańsk – 5 pkt. n „Śląskie Aktualności Rolnicze” ŚODR Częstochowa – 5 pkt. n „Podkarpackie Wiadomości Rolnicze” PODR Boguchwała – 4 pkt. magazyn ludzi przedsiębiorczych || 15 AgroPlatforma ODR Tam pachnie chlebem W Bałtowie tradycja pieczenia chleba sięga bardzo odległych czasów. Już w 1885 r. we wsi powstał młyn. Chłopi mielili w nim zboże na mąkę, a chleb wypiekano zarówno w domach rodzin chłopskich, jak i szlacheckich. Prawie każdy dom miał wybudowany piec chlebowy i pieczenie chleba w kulturze ludowej należało do czynności każdej gospodyni, a chleb stanowił najważniejszy składnik pożywienia. Tradycji tych nie zaniechała pani Zosia Sałek i w swoim gospodarstwie agroturystycznym wypieka „Skarbczak”. D awniej wierzono, że chleb jest darem bożym, dlatego otaczano go szacunkiem. Pieczeniu chleba i procesowi jego wytwarzania (zagniatanie i pieczenie) przypisywano magiczne własności i obronę przed złymi duchami. Wróćmy na chwilę do historii. Jak to dawniej było Dawniej gospodynie wypiekały chleb co tydzień, zazwyczaj w sobotę. Z każdego wypieku pozostawiano cząstkę ciasta, która stanowiła zakwas dla nowego rozczynu. Zakwas przechowywany był w glinianych garnkach, gdy urósł dodawano go do ciasta przygotowanego z mąki, wody lub mleka. W biedniejszych domach dodawano startych surowych i gotowanych ziemniaków. Ciasto dawniej wyrabiane było wieczorem w tzw. drewnianej „dziczce”. Rano gospodynie ugniatały ciasto i formowały duże bochenki, odstawiając je do wyrośnięcia. W tym czasie nagrzewano piec przy użyciu drewna bukowego lub dębowego. Gdy piec był odpowiednio nagrzany, „pocioskiem” wygarniane były resztki zwęglonego drewna, a następnie wymiatano dno pieca „pomiotkiem”. Do oczyszczonego pieca bochenki wsadzało się „wiosłem” i piekło na tzw. kamiennym trzonie. 16 || magazyn ludzi przedsiębiorczych A jak jest dziś „U Zosi”? W należącym do Zofii Sałek gospodarstwie agroturystycznym od czasu do czasu pachnie wypiekanym właśnie chlebem. Gospodyni swój „Skarbczak” wyrabia wg receptury, którą rodzina przekazywała sobie z pokolenia na pokolenie. A zatem? Na początku wytwarza się zakwas. Potem miesza się go z wodą, mąką i dodatkami dla uzyskania odpowiedniej konsystencji. Takie ciasto kształtuje się w bochenki, wkłada do form i czeka, aż wyrośnie. Aby tak się stało, ciasto trzeba najpierw umieścić w wilgotnym i ciepłym miejscu. Później wyrośnięte wkłada się do pieca po uprzednim sprawdzeniu, czy temperatura jest odpowiednia. Są i na to sposoby: sypie się mąkę na palenisko. Jeśli zaczyna się palić (dymi), to znaczy, że piec jest za bardzo nagrzany. Dobra temperatura to taka, gdy mąka nabiera rumieńca. Chleb w piecu trzyma się około godziny. Po wyciągnięciu zrasza wodą lub naciera słoniną, aby skórka nabrała połysku. Chleb pieczony w tym gospodarstwie długo zachowuje swoją świeżość, jest zdrowy i na naturalnym zakwasie. Surowce – nie może być inaczej – pochodzą z produkcji ekologicznych. Turyści odwiedzający gospodarstwo pod swojsko brzmiącą nazwą „U Zosi”, mogą posmakować pysznego wiejskiego chleba, który jest wytwarzany tylko na specjalne zamówienia. „Skarbczak” Zosi Sałek zajął pierwsze miejsce w konkursie Nasze Kulinarne Dziedzictwo – Smaki Regionów w 2012 r. I widnieje na Liście Produktów Tradycyjnych. Gospodarstwo położone jest w cichym zakątku wsi Skarbka Dolna w gminie Bałtów, otoczone lasem oraz przełomem rzeki Kamiennej. Jego atrakcją jest właśnie piecówka z tradycyjnym piecem jednokomorowym opalanym drewnem iglastym, w którym komora spalania jest jednocześnie komorą wypieku. Monika Nowocień „Aktualności Rolnicze” ŚODR Modliszewice AgroPlatforma ODR Anioły, chleb i szczudła Galeria pod Aniołem jest położona w malowniczej miejscowości Dobków w Górach Kaczawskich. To urokliwe, spokojne miejsce pełne zieleni. Daje możliwość kontaktu z naturą i sztuką. Z ałożycielami rodzinnej pracowni są Zenon i Bogusława Rudniccy, którzy zajmują się produkcją ceramiki artystycznej oraz prowadzą warsztaty ceramiczne dla dzieci i dorosłych. Jest to ich hobby i pasja. Pracownia funkcjonuje od 2001 r. Wszystkie prace są wyrabiane ręcznie, a tematem przewodnim są anioły, których w galerii jest tyle, że trudno je wszystkie zliczyć. Anioł w kubku Poza aniołami można tu podziwiać i kupić ceramiczne naczynia misy, patery, maselniczki, kubki, czy też różne zwierzątka, biżuterię i ozdoby. Każda praca jest niepowtarzalna. Państwo Rudniccy wykonują również ceramikę użytkową lub ozdobną na zamówienie, zgodnie z projektem klienta. Gospodarstwo od 2012 r. należy do Ogólnopolskiej Sieci Zagród Edukacyjnych. Przyjmuje na zajęcia dzieci z przedszkoli i szkół, grupy zorganizowane, rodziny z dziećmi i osoby przyjeżdżające do zagrody indywidualnie. Zajęcia przez cały rok Zajęcia ceramiczne odbywają się w pracowni urządzonej w stylu góralskiej drewnianej chaty. Panuje tam klimat sprzyjający twórczości w ciszy i spokoju. Chata jest ogrzewana, znajduje się w niej kominek. Dzięki temu zajęcia ceramiczne odbywają się tu przez cały rok. Podczas warsztatów uczestnicy mają możliwość: zwiedzania galerii, zapoznania się z pracą ceramika, prześledzenia technologii otrzymywania naczyń ceramicznych, poznania właściwości gliny, procesów jej obróbki i zdobienia. Każdy uczestnik warsztatów może wykonać swoją glinianą pracę, np. miseczkę czy aniołka. Wszystkie prace po wypaleniu i szkliwieniu trafiają do swoich wykonawców i są pamiątką pobytu w gospodarstwie. Chleba naszego powszedniego W zagrodzie prowadzone są również warsztaty wypieku chleba. Uczestnicy zajęć mogą brać udział w procesie powstawania chleba. Począwszy od rozpoznawania rodzajów zbóż oraz mielenia ziaren w żarnie, poprzez wyrób ciasta i formowanie bochenków, po późniejszy wypiek w piecu. Od pierników po babeczki Wprowadzeniem do każdych zajęć z tej tematyki jest krótka prelekcja na temat historii rolnictwa i chleba. Prezentowany jest tradycyjny piec chlebowy i metody wypiekania. Poza chlebem, uczestnicy zajęć mogą upiec rogaliki, precelki, świąteczne pierniki lub wielkanocne babeczki. Biesiadowanie na szczudłach Uczestnicy warsztatów mają do dyspozycji również duże zielone podwórko, na którym znajdują się dwie wiaty. Jedna z nich jest przystosowana do zajęć na powietrzu, druga natomiast jest idealna do biesiadowania. Państwo Rudniccy proponują przyjeżdżającym do nich grupom naukę: chodzenia na szczudłach, malowanie twarzy, wspólne ognisko z kiełbaskami oraz radosne, gry integracyjne i zabawy na świeżym powietrzu. Wszystkie zajęcia odbywają się w miłej, przyjaznej atmosferze i są dopasowane do wieku i umiejętności grupy. Katarzyna Sikora „Twój Doradca – Rolniczy Rynek” DODR Wrocław Fot. DODR we Wrocławiu Zagroda Edukacyjna Galeria pod Aniołem, Dobków 104, 59-540 Świerzawa, tel. 785 925 983, e-mail:[email protected] magazyn ludzi przedsiębiorczych || 17 AgroPlatforma ODR AgroSzachownica W tym kąciku publikujemy najbardziej interesujące informacje i opinie na aktualne tematy związane z polskim rolnictwem i agrobiznesem, zamieszczone w poszczególnych wydawnictwach periodycznych WODR. Przyszłość europejskiego rolnictwa „Jeśli sektor rolnictwa ma prosperować w XXI w., trzeba nadal dążyć do zwiększenia jego wydajności. Od tego zależy dobrobyt obszarów wiejskich w Polsce i w całej Europie. Naszą misją jest zapewnienie, przynoszących satysfakcję, stabilnych miejsc pracy dla osób mieszkających na obszarach wiejskich, a moim zdaniem, wysokiej jakości produkty rolne o rozpoznawalnym pochodzeniu mogą w istotny sposób przyczynić się o realizacji tego celu. To właśnie bogata różnorodność naszych produktów, a także wartość dodana polegająca na ich identyfikowalności i niepodważalnej jakości, otworzy nam dalsze możliwości ekspansji na światowe rynki. Budujemy stosunki z państwami trzecimi w oparciu o jakość naszych produktów, szczególnie tych o chronionym pochodzeniu lub z oznaczeniem geograficznym, które odgrywa dużą rolę w tworzeniu i utrzymywaniu miejsc pracy na obszarach wiejskich, z których pochodzą te produkty. Zyskują na tym rolnicy, małe i średnie przedsiębiorstwa, a także branża spożywcza i turystyczna.” – Phil Hogan, komisarz UE ds. rolnictwa podczas wizyty w Polsce, „Podkarpackie Wiadomości Rolnicze”, PODR Boguchwała Produkcja rolna w Polsce zagrożona? „Realizując postanowienia Dyrektywy 91/414/EWG w Unii Europejskiej, wycofano ze stosowania ponad 70 proc. substancji czynnych środków ochrony roślin dopuszczonych wcześniej do ochrony upraw w krajach członkowskich. (…) W ochronie roślin nastąpił więc bardzo poważny problem braku możliwości ochrony niektórych upraw oraz ograniczeń możliwości rotacji substancji czynnych. (…) Na mocy Rozporządzenia UE 485/2013 zawieszono w UE stosowanie niektórych substancji z grupy neonikotynoidów jako zaprawy nasienne, co wymusza konieczność wykonania 1-3 zabiegów opryskiwania rzepaku w ochronie przed szkodnikami jesiennymi. Taka praktyka bardziej zagraża środowisku niż stosowane zaprawy. Istnieje zatem pewna niekonsekwencja w postępowaniu UE. Z jednej strony kładzie się olbrzymi nacisk na ochronę człowieka i środowiska, a z drugiej strony podejmuje się decyzje, które potęgują zagrożenia.” – prof. Stefan Pruszyński, Instytut Ochrony RoślinPIB w Poznaniu, „Zachodniopomorski Magazyn Rolniczy”, ZODR Barzkowice 18 || magazyn ludzi przedsiębiorczych Siła to rodzina „Obecnie gospodarstwo rodzinne tak naprawdę składa się z trzech gospodarstw ściśle ze sobą powiązanych. Moje gospodarstwo skierowane jest tylko na produkcję roślinną. Ojciec obok produkcji roślinnej prowadzi produkcję bydła mlecznego, a brat Adam – odchowalnię jałówek. Jeśli chodzi o tzw. podział ról, jest on umowny i wynika z indywidualnych predyspozycji, bądź też z potrzeby sytuacji. Generalnie tato zajmuje się prowadzeniem stada – kojarzenie plus rozród, mama – zoohigieną. Prace mechanizacyjne, ale także nadzór prac inwestycyjnych – to główne działania brata Adama, obsługa elektroniczno-komputerowa i wizualizacyjna – brat Tomek, nasze żony zajmują się obsługą biura – księgowość, wszelka dokumentacja. Moja działka, to głównie żywienie zwierząt oraz fundusze unijne. Problemy staramy się rozwiązywać wspólnie, również wspólnie omawiamy potrzeby inwestycyjne i metody ich realizacji. Okazuje się, że całkiem dobrze ten system współpracy funkcjonuje.” – Piotr Kubiak, rolnik z Sulmowa – w rozmowie z Justyną Perka-Kosatka, „RADA”, ŁODR Bratoszewice Zatrzymajmy wodę w glebie „Miniony sezon wegetacyjny okazał się bardzo ciężki – skutki suszy były odczuwalne w całym kraju. Jest to coraz częściej występujące zjawisko. Rodzi się więc pytanie: co powinniśmy robić, aby jak najdłużej zatrzymać wodę w glebie? Z pewnością największy wpływ na zatrzymanie jej mają zabiegi agrotechniczne oraz zawartość próchnicy. (…) Obecność próchnicy jest niezbędna do wytworzenia się takiej struktury gleby, która zatrzyma wodę. Dlatego dobrze jest wprowadzić do technologii uprawy zabiegi sprzyjające jej powstawaniu. Ilość próchnicy w glebie wzrasta dzięki stosowaniu obornika, przyorywaniu słomy, stosowaniu kompostu czy uprawie międzyplonów. (…) Duże znaczenie na gospodarkę wodną ma też wapnowanie, ponieważ na glebach kwaśnych bardzo trudno jest utrzymać strukturę gruzełkowatą. Po zastosowaniu wapna próchnica staje się bardziej trwała.” – Radosław Jóźwiak, „Wieś Mazowiecka”, MODR Warszawa Kwaśne gleby „Odczyn kwaśny gleby zmniejsza przyswajalność zawartych w niej makro- i mikropierwiastków niezbędnych dla roślin oraz powoduje uruchomienie m.in. glinu, który działa toksycznie na korzenie roślin, ograniczając ich wzrost. Dlatego szczególnie istotne jest cykliczne wykonywanie analiz chemicznych gleby. Wyniki analiz 400 000 próbek glebowych wykonane przez Okręgowe stacje Chemiczno-Rolnicze wykazały, że ponad 50 proc. gleb Polski stanowią gleby bardzo kwaśne i kwaśne.” – Piotr Szczepański, „Wieś Kujawsko-Pomorska”, K-PODR Minikowo Gęstość runi „Szata roślinna zasiedlająca naturalne łąki i pastwiska wraz z upływem czasu ulega nieustannym zmianom. Z biegiem lat z naszych użytków zielonych ustępują niektóre gatunki roślin (które zastępujemy nowymi). W miejsce wartościowych gatunków traw i roślin motylkowych pojawiają się inne – o małej wartości paszowej i chwasty. (…) Gęstość runi jest niezmiernie ważnym czynnikiem. Nienaruszona ruń jest jednym z podstawowych warunków do wyprodukowania i osiągnięcia wysokiego plonu pasz dobrej wartości.” – Arkadiusz Dombek, „Lubuskie Aktualności Rolnicze”, LODR Kalsk Rolnicy są zobowiązani do rejestracji w Sanepidzie „Zgodnie z obowiązującym stanem prawnym, każdy podmiot działający na rynku spożywczym – w tym osoby prowadzące produkcję pierwotną, tj. rolnicy i sadownicy, sprzedające swoje produkty pochodzenia roślinnego do punktu skupu lub bezpośrednio do zakładów sektora spożywczego – ma obowiązek rejestracji tej działalności. Zgłoszenia prowadzenia produkcji roślinnej należy dokonać na „Wniosku o wpis zakładu do rejestru zakładów…”, dostępnym na stronie internatowej Powiatowej lub Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.” – lek. wet. Piotr Pietura, kierownik Oddziału Higieny Żywności, Żywienia i Przedmiotów Użytku w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie – w rozmowie z Katarzyną Guzek, „Lubelskie Aktualności Rolnicze”, LODR Końskowola Pozostawić coś dla potomnych „Dla mnie praca w KGW, to radość i satysfakcja z możliwości współpracy z innymi koleżankami, a to z kolei daje mi energię do podejmowania nowych wyzwań. Po prostu lubię to, co robię. Poza tym lubię pracować społecznie – zawsze tak robiłam. A najważniejsze jest to, że przez naszą działalność ocalimy coś od zapomnienia. Każdy chce pozostawić coś po sobie – tego, co zrobimy, nie zabierzemy. Zostanie przekazana tradycja, kultura polskiej wsi następnym pokoleniom.” – Maria Rozpondek, od 25 lat przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich „Mstowianki” w Mstowie – w rozmowie z Danutą Tomzą, „Śląskie Aktualności Rolnicze”, ŚODR Częstochowa AgroPorady Domowe DOMOWE RECEPTY • jeśli chcemy szybko poszatkować kapustę, wykorzystajmy do tego krajalnicę do chleba • do nawożenia roślin możemy wykorzystać niewielką ilość piwa raz na 2-3 tygodnie • fasola szybciej się ugotuje, jeśli dodamy do wody odrobinę sody oczyszczonej • krokiety zyskają oryginalny smak, gdy do ciasta zamiast mleka dodamy piwa ZWIASTUN POGODY KOTY – gdy myją starannie uszy, zapowiadają deszcz DOMOWE MIELONE PSY – gdy tarzają się w trawie, to znak, że idzie brzydka pogoda BYDŁO I KONIE – jeśli trzymają się razem, jest to zapowiedź opadów Mielone kotlety, klopsy, pulpety, pieczeń – będą zachwycały nie tylko smakiem, ale i oryginalnością, jeżeli wzbogacimy je ulubionymi składnikami, takimi jak: OWCE – gdy są zbyt ożywione, wyciągają szyje i węszą w powietrzu, to czują nadejście deszczu warzywa świeże, podsmażone lub konserwowane - kapusta, marchewka, papryka, cebula, por - świeży lub duszony, kukurydza, zielony groszek, fasolka czerwona i biała, ciecierzyca KRETY – świeżo usypane kretowiska wróżą nadejście opadów i deszczu zioła świeże i suszone – majeranek, oregano, tymianek, estragon, bazylia, rozmaryn, natka pietruszki, koperek, szczypiorek oraz przyprawy: pieprz, papryka, curry grzyby świeże lub suszone – wcześniej trzeba je podsmażyć, a zamiast grzybów leśnych możemy dołożyć pieczarki sery – sprawią, że klopsiki będą rozpływały się w ustach; masę należy wymieszać z serem żółtym tartym lub pokrojonym w drobniutką kostkę, można też dodać kawałeczki sera feta lub mozzarelli inne - koncentrat pomidorowy, różne rodzaje musztardy, keczup, sos sojowy, maggi, sos barbecue CHRZĄSZCZE – gdy pojawiają się wieczorem, wróżą opady głośny rechot żab – to znak deszczu i wilgoci PAJĄKI – kiedy nadchodzą słoneczne dni, pająki budują sieci szeroko i bez obaw, kiedy zaś dni mokre – tylko utrwalają swoje pułapki; kiedy pająk zawisa na długiej nitce, będzie ciepło i sucho, kiedy na coraz krótszej – szykuje się deszcz; najlepiej kiedy pająki zabierają się do tkania swoich sieci rankiem, bo oznacza to, że nie będzie padać SPOSÓB NA MRÓWKI Często w ogrodzie mamy do czynienia z uciążliwymi mrówkami, których trudno jest się pozbyć. Niezawodnym i sprawdzonym sposób na nie - jest proszek do pieczenia, albo soda oczyszczona. W miejsca, gdzie są mrówki, należy wysypać powyższe specyfiki, a na pewno mrówki się wyniosą. Na odstraszenie ślimaków pomoże popiół drzewny, wysypany jako nawóz w ogródku. Trzeba pamiętać, żeby zrobić to w dni bezdeszczowe. ROCZNICE ŚLUBU 1 rocznica – Bawełniana, 2 – Papierowa, 3 – Skórzana, 4 – Kwiatowa, 5 – Drewniana, 6 – Cukrowa, 7 – Miedziana, 8 - Spiżowa, 9 - Generalska, 10 – Cynowa, 15 – Kryształowa, 20 – Porcelanowa, 25 – Srebrna, 30 – Perłowa, 35 – Koralowa, 40 – Rubinowa, 45 – Szafirowa, 50 – Złota, 55 – Szmaragdowa, 60 – Diamentowa. KWIATY W WAZONIE Z anim kwiaty wstawimy do wazonu, warto wiedzieć, kiedy je najlepiej zerwać z ogródka. Dobrze jest to robić rankiem lub wieczorem, ale nigdy tuż po deszczu, ani gdy są pokryte rosą. Do ścinania kwiatów zawsze używamy ostrego noża i od razu przycinamy łodygi i usuwamy z nich dolne liście. Takie kwiaty, jak: irysy, maki, narcyzy i piwonie (peonie) – wymagają cięcia w fazie zamkniętego pączka, inne, jak: nagietki, słoneczniki, chryzantemy czy tawułki – powinny być cięte w pełni rozkwitu. Poza tym kwiaty nie lubią ścisku, więc nie wiążmy ich i nie wkładajmy w zbyt dużych bukietach do wazonu. LEWKONIE – są sprzedawane wraz z korzeniami, których nie należy przycinać. Wstawmy je do wazonu, tak by tylko korzenie znajdowały się w wodzie. A jeśli posiadamy je na ogrodzie, to trzeba je wyrwać z korzeniami, wtedy gdy większość kwiatostanów jest rozwinięta (pąki nie rozwijają się w wazonie). Wyrywanie roślin z korzeniami pozwala na zwiększenie ich trwałości, a przywiędnięte w czasie transportu rośliny, szybko poprawiają swój wygląd po wstawieniu do wody. RÓŻE – najlepiej ścinać wieczorem, sprawdzając ich świeżość, delikatnie naciskając na główkę (powinna być twarda0, następnie oskrobać końcówki łodyg, kolce obłamać ręką, a nie ścinać nożem, by nie skaleczyć skórki. Róże nie lubią towarzystwa innych roślin. LILIE – ostrym nożem należy odciąć końcówki ich łodyg (ok. 3 cm) i wstawić je najpierw do ciepłej wody (ok. 25°C), potem do chłodnej. Z rozwiniętych pąków trzeba systematycznie usuwać pylniki (brudzące części na pręcikach), ponieważ przyspieszają one starzenie się rośliny. Kwiaty nie mogą stać w słońcu. TULIPANY – ich łodygi wyginają się ku światłu. Jeśli chcemy mieć kształtny bukiet, musimy je przycinać, poza tym dobrze jest końce łodyg przekłuć szpilką. Gdy kwiaty zwieszają główki, wystarczy postawić je na 2 godziny pod lampą. GERBERY – ich łodygi powinny być zanurzone w wodzie (3-4 cm) i trzeba je skracać codziennie o pół centymetra. Aby dłużej stały, w końce łodyg wetknijmy zapałki siarką do góry. Kwiaty mają łodygi puste w środku, więc trzeba je odpowietrzyć. W tym celu należy nakłuć je szpilką powyżej poziomu wody. MIECZYKI – wymagają sporo wody w wazonie, którą należy zmieniać codziennie. NARCYZY, POINSECJE, MAKI – ich łodygi wydzielają śluz szkodliwy dla innych roślin. Dlatego kwiaty najlepiej ustawić osobno na jedną dobę, aby wypłynął śluz. I dopiero wtedy umieścić je we flakonie z innymi kwiatami. Możemy też zanurzyć łodygi we wrzątku. PEONIE – podcinamy pod wodą i zanurzamy ich końce na kilka minut w spirytusie. CHRYZANTEMY – będą długo świeże, gdy łodygi włożymy na kilka sekund do wrzątku lub przypalimy nad ogniem. MAGAZYN LUDZI PRZEDSIĘBIORCZYCH || 19 AgroMagazyn Opolagra 2016 z maszynami spod ręki projektanta Porsche Kwatery na Medal 2016 Opolagra – to święto dla wszystkich zainteresowanych tematyką rolniczą. Przed rokiem zgromadziła ona ponad 470 wystawców i odwiedziło ją 45 tys. zwiedzających. T egoroczna Opolagra, która odbędzie się w Kamieniu Śląskim w dn. 10-12 czerwca, ma obfitować w liczne nowości. M.in. firma John Deere zaprezentuje swe flagowe produkty: sieczkarnię samojezdną zaprojektowaną przez Matthiasa Schönherra, projektanta Porsche oraz największy ciągnik John Deere serii 9RX na gąsienicach. Zwiedzający będą mogli zobaczyć wiele maszyn w akcji, zapoznając się przy tym z innowacjami. Odbędą się też demonstracyjne pokazy nowoczesnych Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi Sejmu RP – na konferencję „Zrównoważona koncepcja rozwoju obszarów wiejskich. Próba rozwiązania aktualnych problemów występujących w polskim rolnictwie” Rektor i Senat Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie – na Uroczyste Obchody 200-lecia Tradycji Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie Instytut Polityczny im. Macieja Rataja – na seminarium „Trybunał Konstytucyjny w polskim systemie ustrojowym” Fundacja im. Stefana Batorego – na debatę „Jakich mediów publicznych potrzebuje polska demokracja?” Federacja Gospodarki Żywnościowej RP – na spotkanie z Czesławem Siekierskim, przewodniczącym Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Parlamentu Europejskiego nt. „Tendencje zmian we Wspólnej Polityce Rolnej” Telewizja Polska SA Program 1 – na uroczyste rozstrzygnięcie ogólnopolskiego konkursu Wójt Roku 2015 Stowarzyszenie Eksporterów Polskich – na XII Konferencję Programową SEP poświęconą urzeczywistnianiu „Planu na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” Krajowa Izba Lekarsko-Weterynaryjna – na konferencję systemów, m.in.: systemu Machine Sync, który zapewnia synchronizację ciągnika z kombajnem (dzięki czemu operator może sterować ciągnikiem z kombajnu), systemu AutoTrack, pozwalającemu na satelitarne automatyczne prowadzenie maszyny czy systemu JDlink, umożliwiającemu monitorowanie wydajności i parametrów maszyny oraz zabezpieczający przed kradzieżą (w marcu br. dzięki temu systemowi udało się namierzyć w woj. łódzkim ciągnik skradziony na Dolnym Śląsku). „Jak zapewnić bezpieczeństwo żywności we współczesnym świecie, czyli propozycje samorządu lekarzy weterynarii dotyczące rządowych planów stworzenia nowego Urzędu Bezpieczeństwa Żywności” Polska Izba Mleka oraz Polska Federacja hodowców Bydła i Producentów Mleka – na konferencję prezentującą program „Mamy kota na punkcie mleka” Ambasada Królestwa Niderlandów – na uroczystość z okazji Święta Narodowego Holandii Ogólnopolskie Stowarzyszenie Przetwórców i Producentów Produktów Ekologicznych „Polska Ekologia” – na konkurs Eko Smaki oraz Bio Jarmark w Rzeszowie Samorząd Województwa Warmińsko-Mazurskiego oraz W-MODR Olsztyn – na VIII Wiosenne Targi Ogrodnicze „Pamiętajcie o ogrodach” w Olsztynie Maria i Adam Guzel – na uroczyste otwarcie nowoczesnej obory w Szpakowie Ewa i Ryszard Kruzińscy, Wicemistrzowie Krajowi AgroLigi 2014 – Piknik Integracyjny w Okoninie Ewa Górecka i Marcin Ciszewski – na swój ślub Dziękujemy AUTORYZOWANY DYSTRYBUTOR polskich fabryk nawozowych melasowanych wysłodek ZAPEWNIAMY KONKURENCYJNE CENY TOWAR DOSTARCZAMY NA TERENIE CAŁEGO KRAJU Oferujemy: wysłodki buraczane melasę śrutę sojową, rzepakową, słonecznikową DDGS ŚOR Kruszewo-Wypychy 29, 18-218 Sokoły 86 4763 163, 668 118 242 / [email protected] 20 || MAGAZYN LUDZI PRZEDSIĘBIORCZYCH AgroZaproszenia W zorem lat poprzednich startuje nasz konkurs agroturystyczny „Kwatery na Medal 2016”, którego organizatorem – obok redakcji AGRO – jest Telewizja Interaktywna AgroNews. Na okładce nr IV niniejszego numeru AGRO przedstawiamy dwóch pierwszych nominatów: Gacanek, Wielkie Budziska, woj. kujawsko-pomorskie oraz Dworek Wśród Jesionów, Łężce, woj. wielkopolskie. W ramach konkursu zaprezentujemy w kolejnych numerach AGRO – oraz na www.agronews.com.pl – wizytówki 12 gospodarstw agroturystycznych, dysponujących interesującymi ofertami miłego i czynnego spędzenia wypoczynku na łonie natury. Następnie – podobnie jak w latach ubiegłych – Czytelnicy AGRO i Internauci wybiorą w drodze plebiscytu Kwaterę na Medal 2016. Przypominamy, że w 2015 r. konkurs Kwatery na Medal wygrało gospodarstwo Buffalo Ranch, Dąbrówka Dolna, woj. opolskie. Tulipany łagodzą obyczaje P rogram 8. Międzynarodowych Targów Tulipanów w Chrzypsku Wielkim w dn. 1-3 maja 2016 r., zorganizowanych tradycyjnie przez Gospodarstwo Ogrodnicze Bogdan Królik i gromadzących tysiące zwiedzających , był wyjątkowo bogaty w wydarzenia. Zawierał bowiem m.in.: Galę Florystyczną, Otwarte Mistrzostwa Florystyczne dla osób z niepełnosprawnością, konkurs jeździecki klasy N o Nagrodę Grand Prix Tulipanów i, oczywiście, uroczyste nadanie imienia „Bronisław Komorowski” nowej odmianie tulipana. P r e z y d e n c k a G a l e r i a T U LI P AN Ó W Fot. Archiwum Hurtownia Ogrodnicza Bogdan Królik Fot. Janusz Gołos P rezydent RP Bronisław Komorowski, dziękując za to oryginalne kwiatowe wyróżnienie, nazwał je „ogrodniczym honoris causa” i uznał za „szczególną formę okazania sympatii byłemu Prezydentowi”. Bogdan Królik, pomysłodawca całego tego tulipanowego przedsięwzięcia wyznał natomiast: – Cel, który sobie obraliśmy przed laty, okazał się słuszny. Tulipany łagodzą obyczaje. Za bramą u Królika nie ma polityki. Tu widać, że wszystkie tulipany są piękne i wszystkie eleganckie. W naszej kolekcji mieliśmy dotąd 450 odmian tulipana, obecnie dołączyła odmiana nr 451. Pan Prezydent Komorowski, któremu zadedykowaliśmy tego tulipana, wzruszył się i był dumny z tego, że ma coś swojego, własnego i może wypić toast w swoim imieniu. W kolekcji tulipanowych sław w Chrzypsku Wielkim, obok trzech Par Prezydenckich (patrz poniżej Prezydencka Galeria Tulipanów), są także tulipany o nazwach: „Mikołaj Kopernik”, „Preludium Chopina”, „Jan Paweł II”, „Irena Sendler” oraz „Piękna Polka”. GACANEK pachnącej cholskich, na polanie ch lasów Tu rów Bo um ntr ce m astny położone jest w samy czystej wody, przep bezpośredni asze gospodarstwo ną z czystego powietrza, krystalicznie z ora j kó po i s zę cis iom ziołami. Tereny te sły ierząt i roślin. Gwarantujemy naszym gośc ami, piaskownicą oraz zestawem i rzadkich gatunków zw ieci udostępniamy plac zabaw, z huśtawk rszych stworzyliśmy boisko do sta dz kontakt z naturą. Dla nymi atrakcjami. Dla młodszych i trochę się wiata biesiadna z grillem oraz uje róż z ajd j zn ne a zo ki ior wieży połąc ska, nad brzegiem jez spozycji gości oddajemy pomost wędkars ówki. Na terenie siedli dy o, aby o t y am Db y. ow siatkówki oraz koszyk canek leży nad brzegiem jeziora więc do ort sp oraz inny sprzęt miejsce na ognisko. Gawe. Na leśne wyprawy wypożyczamy rowery sło wio zie oraz dwie łod w domu. każdy czuł się u nas jak kie N , woj. kujawsko-pomors iska 31, 89-511 Cekcyn dz Bu ie elk Wi cy, ws l, www.gacanek.pl Ewa i Marek Mierusze [email protected] ail: e-m , 37 4 4 83 4 60 , tel. 52 334 10 20 Kwatery na medal DWOREK WŚRÓD JESI ONÓW N asz dworek położon wyjątkowa lokalizacjay jest na skraju malowniczego Sierak owskiego Parku Kr pośród rozległych świeżym powietrzu oraz grzybobraniom lasów i łąk sprzyja pieszym wyciecz ajobrazowego. Ta . Panuje tutaj cisza wypoczynku. Okolicę kom, zabawom na i spływów. Miłośnicy można zwiedzać na rowerach lub podc spokój, które są gwarantem udanego rekreacji mogą pogr zas przejażdżek quad odległości zaledwie ać w siatkó ami i kajak dw Serdecznie zaprasza óch kilometrów od dworku znajduje się wkę, tenis stołowy i korzystać z mini sił owych my w nasze progi ... jezioro, które zachęc ow a do kąpieli oraz odpo ni. W czynku. Elwira Mirecka-Kucha rska, Łężce 45, 64-41 tel. 509 179 789, e-m 2 Chrzypsko Wielkie , woj. wielkopolskie ail: kontakt@dworek wsrodjesionow.pl, ww w.dworekwsrodjesio now.pl
Podobne dokumenty
AGROMAJÓWKA
właściciel 200-hektarowego gospodarstwa rolnego przejętego z zasobów ANR, specjalizującego się w produkcji roślinnej. Obie kierowane przezeń spółdzielnie, zatrudniające po ok. 20 osób, dobrze sobie...
Bardziej szczegółowobarwy jesieni w ogrodach hortulus
i współwłaściciel – wraz z Grzegorzem Andruszkiewiczem – firmy Fosfan S.A. ze Szczecina, specjalizującej się w produkcji wysokiej jakości wieloskładnikowych nawozów rolniczych i ogrodniczych. Dzięki...
Bardziej szczegółowo