Recenzja - Wydawnictwo SONIA DRAGA

Transkrypt

Recenzja - Wydawnictwo SONIA DRAGA
www.obliczakultury.pl
2014-01-02
"LISIA DOLINA", CHARLOTTE LINK - RECENZJA
. .,WWW.OBLICZAKULTURY.PL (2014-01-02 00:00:00)
www.obliczakultury.pl/literatura/beletrystyka/krymina-i-sensacja/4065-lisia-dolina-charlotte-link-recenzja
Porwanie to jeden z bardziej popularnych motywów wykorzystywanych przez twórców wszelkiej
maści kryminałów, powieści sensacyjnych czy thrillerów psychologicznych, w dodatku z różnym
skutkiem. Kiedy jednak bierze go na warsztat autor formatu Charlotte Link, pisarki nie tylko poczytnej,
ale i utalentowanej, czytelnik może być pewien, że przeniesiony na karty powieści i zgrabnie
wpleciony w fabułę stanie się dowodem na to, że wciąż jeszcze w tym temacie może powstać coś
oryginalnego, zaskakującego i absolutnie
Choć Lisia dolina jest moim drugim - po Przerwanym milczeniu - spotkaniem z twórczością niemieckiej
pisarki i zważywszy na to, że długoletnie obcowanie z literaturą kryminalną w dużym stopniu uodporniło
mnie na sztuczki jej twórców, Charlotte Link przebojem zdobywa moją prywatną listę książkowych
hitów, odrzucając schematy, nowatorsko i kreatywnie posługując się znanymi motywami, rozwiewając
przy tym nudę i wywołując dawno zapomniany dreszczyk ekscytacji.
Długa podróż z walijskiego Holyhead do Swansea zapisała się w pamięci Matthew Willarda nie z powodu
malowniczych widoków czy odprężającej rozmowy z siedzącą na fotelu pasażera żoną. Była to podróż,
która wywróciła życie mężczyzny do góry nogami i zakończyła się niewyobrażalną tragedią. Postój na
malowniczo położonym, opustoszałym parkingu dla ukojenia nerwów podrażnionych małżeńską
sprzeczką, krótki, samotny spacer z psem i odkrycie dokonane po powrocie, że Vanessa, z którą rozstał
się w niezgodzie, w tym czasie zniknęła bez śladu, przemieniły się w koszmarne, nieustannie dręczące
wspomnienie. Policja okazała się w tej sprawie bezsilna, nigdy nie natrafiła na jakikolwiek ślad zaginionej
Vanessy ani nie wpadła na trop porywacza.
A jest nim niejaki Ryan Lee, recydywista i raczej pechowy drobny kryminalista, który zdecydował się na
porwanie dla okupu doprowadzony do ostateczności przez miejscowego gangstera domagającego się
spłaty długu. Uwięził on Vanessę w miejscu zwanym przez niego Lisią Doliną z zamiarem uwolnienia jej
po otrzymaniu okupu. Niestety zostaje aresztowany przez policję za udział w bójce i trafia do więzienia,
skazując tym samym kobietę na potworną śmierć w męczarniach. Ryan nie ma odwagi przyznać się
własnemu adwokatowi do porwania, choć tylko natychmiastowa interwencja może ocalić życie Vanessy.
Po trzech latach odsiadki Lee wychodzi na wolność i niemal od razu w jego otoczeniu zaczynają dziać się
niepokojące rzeczy; na domiar złego w okolicy ginie kolejna kobieta, w podobnych jak przed laty
okolicznościach, będąca w dodatku przyjaciółką Matthew Willarda. Choć nikt, za wyjątkiem Ryana Lee
nie wie, co stało się z Vanessą, ktoś najwyraźniej powtarza scenariusz tamtego uprowadzenia. Czy ktoś
jeszcze jest zamieszany w sprawę niewyjaśnionego porwania sprzed trzech lat? A jeśli tak, dlaczego
wybrał ten właśnie moment?
Charlotte Link po raz kolejny mnie zachwyciła. Przede wszystkim precyzyjnie skonstruowaną intrygą,
która z każdą odwracaną stronicą zatacza coraz szersze kręgi, nieoczekiwanie rozwija się w najbardziej
www.obliczakultury.pl
2014-01-02
nieprawdopodobnych kierunkach, wciągając czytelnika w misternie zastawione pułapki fabuły, wiodąc
bezdrożami fałszywych tropów, co rusz zaskakując spektakularnymi zwrotami akcji i jeżąc włos na głowie
iskrzącą od nieustannego napięcia atmosferą. Dzięki temu Lisia dolina jest po mistrzowsku
skonstruowanym thrillerem sensacyjnym wymagającym od czytelnika niepodzielnej uwagi i umysłowej
gimnastyki, gdyż niemal do samego końca trudno zorientować się kto jest sprawcą i jakie motywy
kierowały jego postępowaniem. Rozwiązanie zagadki jest zaś tyleż niespodziewane, co szokujące, a przy
tym maksymalnie satysfakcjonujące. Dopiero po zakończeniu lektury naszła mnie refleksja, że właściwie
cały czas było ono w zasięgu percepcji czytelnika, tak jednak niepozorne, czy raczej: tak doskonale
zakamuflowane, że po prostu czapki z głów!
Genialne obsadzenie roli czarnego charakteru świadczy ponadto o nadzwyczaj dogłębnej znajomości
ludzkiej psychiki i rządzących nią mechanizmów - Charlotte Link nakreśliła portrety bohaterów tak
przekonująco i wiarygodnie, że ich czyny i motywacje nie budzą najmniejszych wątpliwości i zastrzeżeń.
Co więcej, żaden z bohaterów nie został potraktowany po macoszemu, każdy z nich zdaje się żyć
własnym życiem - tak pieczołowicie i drobiazgowo został wykreowany, tak realistycznie i pełnokrwiście
zarazem. Niemiecka pisarka, kreśląc portrety psychologiczne, robi to w sposób, który - mając w pamięci
lekturę Przerwanego milczenia , mogłabym chyba uznać za charakterystyczny dla Link: zwracając uwagę
na mnóstwo istotnych kwestii społecznych i różnorodność relacji międzyludzkich, zgrabnie wplecionych
w fabułę. Mamy tu więc traumę związaną z zaginięciem bliskiej osoby i koszmarną niepewnością co do
jej losu, wyniszczającą psychikę, uniemożliwiającą ułożenie sobie normalnego życia, dręczącą
nieustannymi wyrzutami sumienia; mamy dramat próbującego powrócić na łono społeczeństwa
recydywisty, któremu nie tak łatwo zerwać z kryminalną przeszłością oraz nieszczęśliwej kobiety, która
nawiązuje toksyczną relację z byłym więźniem w nadziei na to, że uzależni go od siebie emocjonalnie i
nigdy już nie będzie samotna. Dylematy matki rozdartej między miłością do syna-kryminalisty i
wyrzutami sumienia a poczuciem sprawiedliwości czy żony - perfekcjonistki dążącej do doskonałości w
życiu prywatnym i zawodowym kosztem rodziny - przekrój problemów społecznych jest naprawdę
szeroki, a jednocześnie tak dobrany, że tworzy arcyciekawą osnowę fabularną powieści i ukazuje
niewygodną prawdę: jak w istocie niewiele wiemy o bliskich nam osobach i jak bardzo możemy pomylić
się w ich ocenie. Ani razu nie odniosłam też wrażenia, że którakolwiek z poruszanych przez autorkę
kwestii została potraktowana ulgowo: Link nie tylko zwraca naszą uwagę na istnienie pewnych
problemów społecznych, ale także poddaje je analizie zachęcającej do głębszych przemyśleń. Moim
zdaniem to prawdziwa sztuka skomponować trzymający w napięciu thriller nie tylko brawurowo
realizujący założenia gatunku, ale oferujący czytelnikowi o wiele więcej, niż ten mógłby się spodziewać,
ale również łączący w sobie najlepsze cechy powieści psychologicznej i obyczajowej.
Charlotte Link sprostała wyzwaniu, po raz kolejny tworząc powieść najwyższej klasy, satysfakcjonującą
pod każdym względem nawet taką kryminalną wyjadaczkę jak ja... Znakiem czasów staje się, że pisarz
popularny jest automatycznie uznawany za utalentowanego i dobrego w swoim fachu; w przypadku
Charlotte Link ten mechanizm akurat się potwierdza. Z niecierpliwością czekam na kolejne książki
autorki, która już dołączyła do grona moich literackich ulubieńców.
Autorka: Charlotte Link
www.obliczakultury.pl
2014-01-02
Tytuł: Lisia dolina
Tytuł oryginału: Im Tal des Fuchses
Przekład: Dariusz Guzik
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: listopad 2013
Liczba stron: 483
Okładka: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 978-83-7508-727-7
Kategoria: thriller psychologiczny, sensacja, kryminał
Autorka recenzji prowadzi bloga pod adresem: http://zwiedzamwszechswiat.blogspot.com/

Podobne dokumenty