bal u salomona
Transkrypt
bal u salomona
ff Konstanty Ildefons Gałczyński BAL U SALOMONA w rolach głównych Ewa DOMAŃSKA Andrzej PIECZYŃSKI opracowanie tekstu i reżyseria Andrzej PIECZYŃSKI muzyka Robert KANAAN ruch sceniczny – MONIKA LEŚKO-MIKOŁAJCZYK konsultacja scenograficzna – JAROSŁAW KILIAN Spektakl przygotowano w ramach Sceny Inicjatyw Aktorskich. SEZON 2006/2007 PREMIERA 21 KWIETNIA 2007 ROKU W latach trzydziestych ubiegłego stulecia, Natalia – żona Gałczyńskiego, przypomina Konstantemu, jego własny - opowiadany jej kilka lat wcześniej - niezwykły sen. Gałczyński zamyka się w gabinecie i w ciągu kilkudziesięciu godzin powstaje poetycki zapis sennego przeżycia. Szkic ten – „niepohamowany strumień liryczny”, przenosi nas do sal fantastycznego pałacu, na bal wydany przez Salomona. Charyzmatyczny król zaprasza, ale się nie pojawia. Służby pałacowe witają gości i oprowadzają ich po mieniących się przepychem pałacowych wnętrzach. Wszędzie wyczuwa się obecność gospodarza, słychać jego głos, ale spotkanie… dziwnie, nie następuje. Gości ogarnia fala dręczących oczekiwań. Muzyka, wyrafinowane zapachy i alkohole, wzmagają tęsknotę, rozbudzają wyobraźnię. Zebrani zaczynają być świadkami tajemniczych zdarzeń. Każdy z gości marzy o spotkaniu z Salomonem – bądź co bądź jednym z najmędrszych ludzi – Salomonem, który zapewne zna odpowiedź na wszystkie nurtujące ich, a zapewne i nas, pytania... Czas upływa, goście zatapiają się w dźwiękach walca o Taorminie i w efekcie już nie wiedzą czy śnią, czy też są tylko postaciami w głowie śniącego cały ten bal twórcy.