Ja Robert TrawniczekABc

Transkrypt

Ja Robert TrawniczekABc
Robert Trawniczek
ul. Łąkowa 7
58-200 Dzierzoniów
email: [email protected]
Dzierzoniów, dnia 08.05.2006r.
Jestem absolwentem Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Ukończyłem studia na Wydziale Geograficzno-Geologicznym o specjalności
geologia poszukiwawczo-stratygraficzna z petrografią.
Pierwszy raz z geologią zetknąłem się na lekcjach geografii w szkole
podstawowej, co spowodowało Ŝe moim ulubionym przedmiotem stała się geografia.
Szczęśliwy przypadek sprawił, Ŝe mieszkam w jednym z najtrudniejszych obszarów
geologicznych Polski w obszarze Kry Sowiogórskiej. Zacząłem zbierać minerały z
obszaru, w którym mieszkam i stopniowo poznawać tajniki budowy tych minerałów
przy pomocy dostępnej literatury fachowej. Wakacje spędzane wielokrotnie przeze
mnie w Bystrej Podhalańskiej ukazały mi przestrzenny wymiar geologii fliszu
karpackiego widocznego w potoku Bystra. Nie wyobraŜałem sobie, Ŝe spędzone tam
wakacje zadecydują, Ŝe zajmę się sedymentacją skał osadowych. Uświadomiłem
sobie, Ŝe zajmę się geologią w trakcie studiów na Politechnice Wrocławskiej.
Decyzja była trafna, dostałem się na geologię i odnalazłem się jako student geologii.
Geologia jest dla mnie wyjątkowym realistycznym rozumieniem nauki. Jest próbą
odtworzenia procesów jakie zaszły w badanym czasie. Okres studiów był
porządkowaniem wiedzy z geologii i poznaniem nieznanych przeze mnie tajników
geologii. Był teŜ przygotowaniem się do pierwszej pracy naukowej, którą było
magisterium. Miałem moŜliwość poznać pana dr Bolesława Wajsprycha z PAN
oddział Wrocław z którym mogłem dyskutować godzinami o problemach geologii.
Pozostaję z dr Bolesławem Wajsprychem w kontakcie. Na uniwersytecie UAM
Poznań nawiązałem kontakt z prof. dr hab. Andrzejem Muszyńskim, który zajmuje
się wulkanologią i petrografią. Konsultowałem się z nieŜyjącym profesorem
Wojciechem Grocholskim w Bielsku-Białej, który był polskim badaczem Gór
Sowich. Spotkałem się w muzeum Instytutu Geologii Uniwersytetu Jagiellońskiego z
nieŜyjącym profesorem Stanisławem DŜułyńskim. W czasie rozmowy na temat
sedymentacji w Górach Sowich profesor udzielił mi wiele wskazówek praktycznych.
Napisałem pracę magisterską z geologii Sudetów, obejmującą fragment
kulmu Gór Sowich o temacie ,,Sedymentacja i petrografia kulmu Kamionek (Blok
Gór
Sowich).” W pracy przedstawiłem podstawowe badania geologiczne
dolnokarbońskich skał osadowych kulmu Kamionek, analizę petrograficznomineralogiczną z analizą minerałów cięŜkich oraz podsumowaniem zachodzących
procesów sedymentacji w badanym obszarze.
Po okresie studiów zająłem się opanowywaniem programów komputerowych,
obsługą tychŜe programów, oraz moŜliwościami ich zastosowania w nowoczesnej
geologii.
Zorganizowałem w DzierŜoniowie w Miejskim Ośrodku Kultury wystawę
poświęconą mojej pracy
magisterskiej. Wystawiłem posiadane okazy
paleontologiczne i mineralogiczne z obrębu Gór Sowich, które zebrałem w wyniku
badań terenowych. Eksponowane to teŜ były zdjęcia, slajdy. Wygłaszałem wykłady
monograficzne na temat Gór Sowich.
Jeśli zostanę przyjęty do pracy, w tutejszym instytucie, mogę realizować
badania z geologii kontynentu Europy i Azji. Zainteresowały mnie struktury
pierścieniowe Masywu Czeskiego. Zasoby geotermalne Kry Sowiogórskiej
( Produkcja energii elektrycznej i energii cieplnej z tych zasobów geotermalnych).
Badanie anomalii radonowych . Problem radonu w przyrodzie.
Jestem zainteresowany historią Górnictwa rud srebra w Sudetach Środkowych i ich
zasobami nieekonomicznymi. Praca magisterska przygotowała mnie do
podstawowego myślenia geologicznego. Studia
magisterskie nauczyły mnie
szybkiego wyszukiwania informacji potrzebnych do realizacji zadanego tematu.
Praca naukowa daje mi moŜliwości przeprowadzenia doświadczalnych
eksperymentów odtwarzania pewnych modeli procesów geologicznych. Geologia
opiera się głównie na eksperymentach procesów geologicznych na podstawie
których buduje się modele tych procesów wykorzystując technikę komputerową.
Technika komputerowa zastosowana w geologii słuŜy do pokazania obrazowo modeli
procesów geologicznych, warunków jakie panowały w badanych epokach
geologicznych.
Programy graficzne zastosowane w modelowaniu geologicznym pozwalają zobaczyć
na ekranie komputera jak doszło do kombinacji, która obecnie istnieje w badanym
obszarze. W ramach studium doktoranckiego jestem zainteresowany komputeryzacją,
która stwarza nowe moŜliwości w pracy naukowej. Koniecznie chciałbym zapoznać
się z nowoczesnymi technikami badawczymi.
Geologia jest sposobem na Ŝycie twórcze, które jest potrzebne cywilizacji
ziemskiej do której wszyscy naleŜymy. Naukowcy to ludzie, którzy szukają czegoś
nowego, czegoś ułatwiającego i usprawniające Ŝycie. Inspiruje mnie poszukiwanie
nowych źródeł surowców mineralnych, nowych technologii pozyskiwania tychŜe
surowców, badanie historii ziemskiej, ewolucji Ŝycia na Ziemi wraz z procesami
skorupotwórczymi, które są zapisem historii ziemskiej, zapisem naszej planety w
Układzie Słonecznym.
Geologia to trudne słowo i bardzo obszerna dziedzina, która bez nauk
matematyczno-fizycznych jest nie do przyjęcia. Jako nauka opiera się na prawach
fizycznych rządzących na naszej planecie, chemii pierwiastków z których składa się
nasza Ziemia, liczbach które słuŜą jako nośniki informacji i danych zapisanych w
czasie i przestrzeni Wszechświata. Geologia jest cząstką kosmosu. Przyszłością jest
dziedzina kosmogeologia słuŜąca do badania innych planet, innych form Ŝycia we
Wszechświecie. Ale czy to jest realnie biologicznie dla homo sapiens aby badać
przestrzeń kosmiczną? Czy biologicznie jesteśmy zbyt słabymi istotami ziemskimi?
Nauka o ziemi jest nauką niewyczerpalną i nieosiągalną do końca dla moŜliwości
ludzkiego gatunku. Symulacja Ŝycia, teorie, dowody i wiele technik badawczych dąŜą
do rozwiązania wielu zagadek ludzi. My ludzie podejmujemy wiele wątków
problematyki badawczej zawartej we wcześniejszych pracach badawczych, tworząc
nowe nurty badawcze w nauce. Połączenie wielu dziedzin jest przydatne nauce do
tworzenia bardziej doskonałych wynalazków potrzebnych ludziom, aby chronić to co
ludzkość zniszczyła i to co moŜe zniszczyć. Nauka umoŜliwiła wykorzystanie
nowych źródeł energii odnawialnej. Obecnie występują trendy do poszukiwania
nowych paliw potrzebnych do utrzymania ludzkości i równowagi ekologicznej
Ziemi. Nauki geologiczne przyczyniały się do niszczenia, spustoszenia obszarów na
których rozwijało się górnictwo. Obecnie trzeba czynić wszystko, aby odbudować to
co zostało zniszczone. Ekosystem musi współistnieć z całą naszą planetą tworząc
równowagę ekologiczną.
PowyŜej przedstawiam swoją wizję geologii we współczesnym świecie. Mam
nadzieję Ŝe przekonałem Państwa iŜ warto zainteresować się proponowaną przeze
mnie problematyką badawczą. Ja ze swej strony jestem otwarty na inne propozycje
tematyczne. Rozmowa kwalifikacyjna będzie pełniejszym odzwierciedleniem mojego
myślenia geologicznego i predyspozycji do kontynuacji pracy w geologii.
Dolny Karbon w Górach Sowich.
Z średniowiecznych czasów pozostały sztolnie na całym obszarze Bloku
Sowiogórskiego.
WiąŜe się z pewną moŜliwością poznania górotworu przez prowadzenie prac
górniczych.
Istniały kopalnie rud cynku oraz srebra pozyskiwanych z galeny. Pierwszym z
prawdziwego zdarzenia było opublikowanie w Lipsku w roku 1878 z rozprawy
habilitacyjnej E.Kalkowskiego ,,Die Gneisformation des Eulengebirges”, która była
pierwszym z prawdziwego zdarzenia studium geologii Gór Sowich. Pierwszy opis
kulmu Gór Sowich pozostawił w postaci mapy geologicznej i objaśnień E.Dathe
1904 ustalił podział litostratygraficzny tej formacji na osadowe brekcje, zlepieńce
gnejsowo- gabrowe, zlepieńce gnejsowe, serię ilasto -szaro głazową z wapieniami i
zlepieńce kwarcowe z Kamionek. Które są najmłodszym ogniwem sedymentacyjnym
dolnego karbonu w Górach Sowich.
H. Closs 1922 sugerował Ŝe blok gnejsowy był masą oporową do sąsiednich
obszarów na których odbywała się sedymentacja Paleozoiku. Kosmat 1925 i
Suess1926 uwaŜali Ŝe blok sowiogóski ma cechę budowy płaszczowinowej
oderwanej od Masywu Czeskiego wyniku ruchów waryscyjskich. Stratygrafia
piętro Glyphioceras (Goniatites)–wizen obecnie
Goniatites crenistria górny wizen. Bederke 1929 –uwaŜa Ŝe osady dolnokarbońskie
występują w rowach tektonicznych równoległych do dyslokacji i przeczy hipoteza
Kosmata-Suessa. Poza pracami kartograficznymi E. Dathego 1904 i Finckna 1924
pokrywającego w skali 1:25000 zarówno górską i jak przed górską część bloku Gór
Sowich, oraz pracą Henstela 1943 dotyczącą skał wapiennych – krzemianowyh,
rzadkich tutaj zresztą i ilościowo znikomych. Pierwsze 80 lat nie przeniosło
praktycznie nowych informacji o tym regionie.
Niemniej jednaki na swą pozycję w strukturze Sudetów –Góry Sowie były w tym
czasie przedmiotem regionalnych rozwaŜań geologicznych, ujmujących je jako
przemieszczoną ku północy, w okresie ruchów waryscyjskich, blok moldanubskiego
podłoŜa (Kosmat 1925 i Suess 1926) co kwestionowane było przez Bederkego 1929.
J. Oberc 1949 uwaŜa Ŝe sedymentacja kulmu zaczęła się od tworzenia
kontynentalnych brekcji, przedstawia hipotezę systemów rowów tektonicznych
poprzecznych z poprzecznymi uskokami. Henryk Teissyere (1949-1961) nawiązuje
do E. Bederke z 1929, zalicza kulm sowiogórski do piętra Glyphioceras (Goniatites),
uwaŜa Ŝe jest duŜa rozbieŜność wiekowa osadów. Przypuszcza Ŝe kulm Środkowych
Sudetów moŜe zawierać poziomy nie reprezentowane przez wapień węglowy przede
wszystkim niŜszej części dolnego karbonu.
Znaczące są prace
tektoniki Gór Sowich
W. Grocholskiego (19611969).Opracowania petrograficzne Polańskiego 1955 . Badania Morawskiego 1973
nie opublikowane .
H.śakowa (1958-1966), badania wykazały Ŝe warstwy dolnego karbonu są
zaburzone tektonicznie potwierdza to spostrzeŜenie W. Grocholski 1967 w swoich
pracach. Z badań wynika Ŝe na gnejsach zalegają brekcje, zlepieńce gnejsowe.
Tworzą się serie łupkowo szarogłazowe w zlepieńcach gabrowych, soczewy szarych
wapieni miąŜszość tych
osadów 300-600m (Sokolec-Jugów). H. śakowa wykonała prace okolicach Glinna
wzgórze Ostrzew. Prowadziła prace stratygraficzno-palontologiczne w Kamionkach,
Sokolcu w latach 1958-1963. W Glinnie istniały wkładki wapieni które zostały
wyeksplatowane. Określiła stratygrafię przewodnią dla kulmu Gór Sowich piętro
Goniatites crenistria środkowy –górny wizen. (karbon dolny). T.Gunia 1985- osady
karbonu Gór Sowich stanowią fragment większej pokrywy osadowej zlokalizowanej
w rowach tektonicznych równoległych do dyslokacji.
B. Wajsprych 1990 uwaŜa Ŝe Góry Sowie to fragment głębokiej skorupy który
zostaje wyrwany na powierzchnię w warunkach transtensji, druga faza jest ryfting
w tym czasie rozwija się pokrywa platformowa red beds późny turnej- wizen,
przez ryfting
połamany tektonicznie
tworzący
obniŜenie
basenu
sedymentacyjnego który prawdopodobnie obejmował całe Sudety wiele aspektów
nawiązuje do pracy H. śakowej.
A. Muszyński 1987 –porusza aspekt lamprofirów sowiogórskich geneza ich
powstania, petrografia, mineralogia Walimia-Glinna (Chłopska Góra, Ostrzew ,
Przygodna).
W. Łapot1986 -uwaŜa Ŝe kulm Gór Sowich jest to basen pochodzenia
tektonicznego. Sedymentacja spowodowana w wyniku transgresji póŜno wizeńskiej
w Sudetach. Litologia procesów tektoniczna Wykonał klasyfikację petrograficzną
skał kulmu Sowiogórskiego.
Szczegółowe badania petrograficzne i analizę
minerałów cięŜkich. A. śelaźniewicz (1979-1984-1989-1990). Badania strukturalne
Gór Sowich. Podaje Ŝe w ślad badań za najnowszymi poglądami geologów
niemieckich, skłonni jesteśmy uwaŜać Blok Gór Sowich
za fragment
moldanubskiego masywu krystalicznego w Lugijskiej Budowie Sudetów przepisuje
się gnejsom wiek przed kambryjski. Ujawniły się w trakcie podnoszenia się
kompleksu jako przede wszystkim spękania biegnące południków. Orientację swą
naśladowały one głównie stare strefy tensyjnych Osłabień. Okres ujawnienia
spękań wiązał się zapewne z okresem górnego dewonu i dolnego karbonu, kiedy
dochodziło do rozmywania wyŜszych poziomów kompleksu Sowiogórskiego,
dostarczającego w tym czasie materiału detrytycznego do depresji Świebodzic
( T.Gunia 1968, Porębski 1981). Obecnie badania stratygraficzne na terenie Gór
Sowich prowadził L. śołyński, określił wiek koralowców występujących w kulmie
Sowiogórskim.
Zalew dolnokarboński miał znacznie większy zasięg niŜ dewoński, morze dolnokarbońskie posuwało się od południowego wschodu, stopniowo obejmując coraz
większy obszar Sudetów Środkowych i Zachodnich. Morski kulm Sudecki
występuje okolicy Gór Sowich, w niecce śrudsudeckiej i strefie morawsko –śląskiej
(J. Sokołowski 1990 str 90).
Dolny Karbon:
Srodowisko: nastąpił rozwój skałotwórczych otwornic, rózwój nielicznych grup
ramienionogów, rozwój płazów tarczogłowych i gadów, wtymieranie trylobitów ,
rozwój owadów i pajęczaków. Wielki rozwój
roślinności skrzypów drzewiastych,
rozwój paprotników zarodnikowych, pojawiają się nagonasienne : kordaity oraz
paprocie nasienne.
Karbon reprezentują tu lądowe brekcje zwietrzelinowe, szarogłazy (piaskowce)
i zklepieńce o miąŜszości kilkudziesięciu metrów oraz grube serie osadów morskich
(50÷600m) najniŜszego wizenu górnego (crenistria (goniatites crenistria). Jest to
seria ilasto szarogłazowa, lokalnie z grubymi ławicami zlepieńców gabrowych. Seria
ta zawiera obok flory liczną bogatą w gatunki faunę morską. Wyzej występują
zlepieńce litoralne bez wskaźników organicznych o miąŜszości lokalnie 300m, oraz
blizej górnej granicy stratygraficznej. Przyjmuje się Ŝe w tym obszarze brak jest
najprowpodobnie osadów wizenu górnego.
Dolny Karbon w Górach Sowich.
Z średniowiecznych czasów pozostały sztolnie na całym obszarze Bloku Sowiogórskiego.
WiąŜe się z pewną moŜliwością poznania górotworu przez prowadzenie prac górniczych.
Istniały kopalnie rud cynku oraz srebra pozyskiwanych z galeny. Pierwszym z prawdziwego
zdarzenia było opublikowanie w Lipsku w roku 1878 z rozprawy habilitacyjnej
E.Kalkowskiego ,,Die Gneisformation des Eulengebirges”, która była pierwszym z
prawdziwego zdarzenia studium geologii Gór Sowich. Pierwszy opis kulmu Gór Sowich
pozostawił
w postaci mapy geologicznej
i objaśnień E.Dathe 1904 ustalił podział
litostratygraficzny tej formacji na osadowe brekcje, zlepieńce gnejsowo- gabrowe, zlepieńce
gnejsowe, serię ilasto -szaro głazową z wapieniami i zlepieńce kwarcowe z Kamionek. Które
są najmłodszym ogniwem sedymentacyjnym dolnego karbonu w Górach Sowich.
H. Closs 1922 sugerował Ŝe blok gnejsowy był masą oporową do sąsiednich obszarów na
których odbywała się sedymentacja Paleozoiku. Kosmat 1925 i Suess1926 uwaŜali Ŝe blok
sowiogóski ma cechę budowy płaszczowinowej oderwanej od Masywu Czeskiego wyniku
ruchów waryscyjskich. Stratygrafia piętro Glyphioceras (Goniatites)–wizen obecnie
Goniatites crenistria górny wizen. Bederke 1929 –uwaŜa Ŝe osady dolnokarbońskie występują
w rowach tektonicznych równoległych do dyslokacji i przeczy hipoteza Kosmata-Suessa. Poza
pracami kartograficznymi E. Dathego 1904 i Finckna 1924 pokrywającego w skali 1:25000
zarówno górską i jak przed górską część bloku Gór Sowich, oraz pracą Henstela 1943
dotyczącą skał wapiennych – krzemianowyh, rzadkich tutaj zresztą i ilościowo znikomych.
Pierwsze 80 lat nie przeniosło praktycznie nowych informacji o tym regionie.
Niemniej jednaki na swą pozycję w strukturze Sudetów –Góry Sowie były w
tym czasie przedmiotem regionalnych rozwaŜań geologicznych, ujmujących je
jako przemieszczoną ku północy, w okresie ruchów waryscyjskich, blok
moldanubskiego podłoŜa (Kosmat 1925 i Suess 1926) co kwestionowane było
przez Bederkego 1929. J. Oberc 1949 uwaŜa Ŝe sedymentacja kulmu zaczęła się
od tworzenia kontynentalnych brekcji, przedstawia hipotezę systemów rowów
tektonicznych poprzecznych z poprzecznymi uskokami. Henryk Teissyere (19491961) nawiązuje do E. Bederke z 1929, zalicza kulm sowiogórski do piętra
Glyphioceras (Goniatites), uwaŜa Ŝe jest duŜa rozbieŜność wiekowa osadów.
Przypuszcza Ŝe kulm Środkowych Sudetów moŜe zawierać poziomy nie
reprezentowane przez wapień węglowy przede wszystkim niŜszej części dolnego
karbonu.
Znaczące są prace tektoniki Gór Sowich W. Grocholskiego (1961-1969).Opracowania
petrograficzne Polańskiego 1955 . Badania Morawskiego 1973 nie opublikowane .
H.śakowa (1958-1966), badania wykazały Ŝe warstwy dolnego karbonu są
zaburzone tektonicznie potwierdza to spostrzeŜenie W. Grocholski 1967 w
swoich pracach. Z badań wynika Ŝe na gnejsach zalegają brekcje, zlepieńce
gnejsowe. Tworzą się serie łupkowo szarogłazowe w zlepieńcach gabrowych,
soczewy szarych wapieni miąŜszość tych
osadów 300-600m (Sokolec-Jugów). H. śakowa wykonała prace okolicach Glinna wzgórze
Ostrzew. Prowadziła prace stratygraficzno-palontologiczne w Kamionkach, Sokolcu w latach
1958-1963. W Glinnie istniały wkładki wapieni które zostały wyeksplatowane. Określiła
stratygrafię przewodnią dla kulmu Gór Sowich piętro Goniatites crenistria środkowy –górny
wizen. (karbon dolny). T.Gunia 1985- osady karbonu Gór Sowich stanowią fragment większej
pokrywy osadowej zlokalizowanej w rowach tektonicznych równoległych do dyslokacji.
B. Wajsprych 1990 uwaŜa Ŝe Góry Sowie to fragment głębokiej skorupy który zostaje
wyrwany na powierzchnię w warunkach transtensji, druga faza jest ryfting w tym czasie
rozwija się pokrywa platformowa red beds późny turnej- wizen, przez ryfting połamany
tektonicznie tworzący obniŜenie basenu sedymentacyjnego który prawdopodobnie
obejmował całe Sudety wiele aspektów nawiązuje do pracy H. śakowej.
A. Muszyński 1987 –porusza aspekt lamprofirów sowiogórskich geneza
ich powstania, petrografia, mineralogia Walimia-Glinna (Chłopska Góra,
Ostrzew , Przygodna).
W. Łapot1986 -uwaŜa Ŝe kulm Gór Sowich jest to basen pochodzenia tektonicznego.
Sedymentacja spowodowana w wyniku transgresji póŜno wizeńskiej w Sudetach. Litologia
procesów tektoniczna Wykonał klasyfikację petrograficzną skał kulmu Sowiogórskiego.
Szczegółowe badania petrograficzne i analizę minerałów cięŜkich. A. śelaźniewicz (19791984-1989-1990). Badania strukturalne Gór Sowich. Podaje Ŝe w ślad badań za najnowszymi
poglądami geologów niemieckich, skłonni jesteśmy uwaŜać Blok Gór Sowich za fragment
moldanubskiego masywu krystalicznego w Lugijskiej Budowie Sudetów przepisuje się
gnejsom wiek przed kambryjski. Ujawniły się w trakcie podnoszenia się kompleksu jako
przede wszystkim spękania biegnące południków. Orientację swą naśladowały one głównie
stare strefy tensyjnych Osłabień. Okres ujawnienia spękań wiązał się zapewne z okresem
górnego dewonu i dolnego karbonu, kiedy dochodziło do rozmywania wyŜszych poziomów
kompleksu Sowiogórskiego, dostarczającego w tym czasie materiału detrytycznego do
depresji Świebodzic ( T.Gunia 1968, Porębski 1981). Obecnie badania stratygraficzne na
terenie Gór Sowich prowadził L. śołyński, określił wiek koralowców występujących w kulmie
Sowiogórskim.
Zalew dolnokarboński miał znacznie większy zasięg niŜ dewoński, morze dolno-karbońskie
posuwało się od południowego wschodu, stopniowo obejmując coraz większy obszar Sudetów
Środkowych i Zachodnich. Morski kulm Sudecki występuje okolicy Gór Sowich, w niecce
śrudsudeckiej i strefie morawsko –śląskiej (J. Sokołowski 1990 str 90).
Dolny Karbon:
grup
Srodowisko: nastąpił rozwój skałotwórczych otwornic, rózwój nielicznych
ramienionogów, rozwój płazów tarczogłowych i gadów, wtymieranie trylobitów , rozwój owadów i
pajęczaków. Wielki rozwój roślinności
skrzypów
drzewiastych,
rozwój
paprotników
zarodnikowych, pojawiają się nagonasienne : kordaity oraz paprocie nasienne.
Karbon reprezentują tu lądowe brekcje zwietrzelinowe, szarogłazy (piaskowce) i
zklepieńce o miąŜszości kilkudziesięciu metrów oraz grube serie osadów morskich (50÷
÷600m)
najniŜszego wizenu górnego (crenistria (goniatites crenistria). Jest to seria ilasto szarogłazowa,
lokalnie z grubymi ławicami zlepieńców gabrowych. Seria ta zawiera obok flory liczną bogatą
w gatunki faunę morską. Wyzej występują zlepieńce litoralne bez wskaźników organicznych
o miąŜszości lokalnie 300m, oraz blizej górnej granicy stratygraficznej. Przyjmuje się Ŝe w
tym obszarze brak jest najprowpodobnie osadów wizenu górnego.
Temat wystawy:
Dolny Karbon w Górach
Sowich.
Autor mgr. inŜ Robert Trawniczek
email [email protected]
Profil sedymentacyjny Kulmu
przekrój geologiczny kulmu Kamionek (linia przekroju równoleŜnikowa )
(ryc.28) diagram puktowy struktur fałdowych
fałdowychw Kamionkach w Pieszyckim Potoku .
Potoku. .
(ryc.29) diagram konturowy dla struktur
w Kamionkach w Pieszyckim
Karbon w Górach Sowich. Robert Trawniczek 2000 rok (opis zdjęć alfabet obcojęzyczny)
„Prawdziwe Skarby Gór Sowich”.
Jak wiemy Góry Sowie są osobliwością naszego regionu.
W średniowieczu było tu doskonałe rozwinięte górnictwo metali kolorowych.
Pozyskiwano minerały występujące w skałach granitoidowych do wytopu szkła i do
wykonywania ozdób jak: czarne turmaliny, wiśniowe granaty, srebrną mikę, kwarc
róŜowy, kwarc dymny, mleczne skalenie oraz bardzo rzadki beryl o barwie wody
morskiej. W skałach metamorficznych Gór Sowich eksploatowano skały wapienne (
wapienna dolina okolice Bielawy Górnej).W roku 1943 masyw Włodarza stał się
przedsięwzięciem hitlerowskiej organizacji Todt, stworzono kompleks „Rise”. Koszt
tego przedsięwzięcia osiągnął 150 miljonów ówczesnych marek niemieckich.
Pozostały do dzisiaj opuszczone i zaznaczone znakiem czasu wyrobiska górnicze,
które ściągają do siebie poszukiwaczy skarbów i mineralogów z całej Polski. Jest to
niewielkie grono ludzi spragnionych przygód. Do dzisiaj występują złoŜa metali bez
znaczenia ekonomicznego jak ruda ołowiu i srebra, Ŝelaza, miedzi. Skupienia
minerałów rudnych występują w postaci soczewek. wypryśnięć lub gniazd i Ŝył. W
najbliŜszych okolicach Pieszyc istniały dość liczne wyrobiska górnicze jak: Martin,
Auguste, Wilhelm, Anna, St. Elise. Dokładne informacje moŜna uzyskać w publikacji
Zygfryda Piątka „Górnictwo Rud Metali w Górach Sowich”
oraz w publikacji
Joanny Lamparskiej „Tajemnicze Podziemia”. Prawdziwymi skarbami Gór Sowich
są minerały które cieszą się podziwem dla okolicznych zbieraczy którzy je
wydobywali z ziemi w tajemnych miejscach. Bardzo często moŜemy spotkać
skalenie, mikę oraz czarne turmaliny. Istnieje konkretna publikacja Józefa Lisa i
Huberta Sylwestrzaka „Minerały Dolnego Śląska gdzie moŜemy uzyskać bardzo
dokładne informacje.
(Trawnik)
Fragment Kulmu Sowiogórskiego w obniŜeniu wsi Kamionki
jako wycinek z mapy geologicznej Bloku Sowiogórskiego
w skali 1: 25000
w skali 1: 25000
w skali 1: 25000
przekrój przez pegmatyt berylowy we Wzgórzach Bielawskich
beryl w kwarcu
turmalin
Ziemia się zmienia. Zmienia się na naszych oczach, a Ŝycie wraz z nią, w coraz
szybszym tempie. Świadomość tego faktu powoli toruje sobie drogę w umysłach,
zawsze bowiem uwaŜaliśmy, Ŝe przyroda jest pewna i stała, ziemia niewzruszona, a
morze wieczne. Nowa wizja Świata wprowadza nas w pomieszanie: niepokoją nas
liczne wołania o zagroŜeniu, jedynie z rzadka wskazujące realne rozwiązania.
Zmiany jednak nie są niczym nowym w długiej historii Ziemi; rozpoczęły się wraz
z jej początkiem i trwają nieustannie. Często mają one nagły i dramatyczny przebieg,
co kłóci się z tradycyjnymi poglądami geologów.
Nowe bierze swój początek z nauk o Ziemi, które przeŜyły wielką zmianę po
przyswojeniu przed ćwierćwieczem
podstawowej teorii głoszącej wędrówkę
kontynentów. Rewolucja ta doprowadziła do spotkania uczonych reprezentujących
najrozmaitsze specjalności i zainteresowania, próbujących wzajemnie się zrozumieć i
świadomych, Ŝe bez współdziałania dalszy postęp jest niemoŜliwy. Dzięki temu nasze
spojrzenie na historię powierzchni Ziemi i na wszystko, co Ŝyło i Ŝyje na niej, ulega
nieodwracalnej zmianie.
Historia
Ziemi jest ponad czterdziestokrotnie dłuŜsza w porównaniu z
wyobraŜeniem z czasów przed odkryciem promieniotwórczości.
Budowa Ziemi:
Strefowość budowy Ziemi. Badania geologiczne dowiodły, Ŝe Ziemia nie jest
zbudowana z jednolitego materiału . Począwszy od powierzchni aŜ do środka Ziemi
wyróŜniamy pięć warstw lub stref współśrodkowych, róŜniących się między sobą
składem mineralnym i cięŜarem właściwym .
Litosferę, czyli zewnętrzną powłokę Ziemi, sięgającą do głębokości około 70 km
nazywano sialem, od przewaŜających w tej strefie pierwiastków krzemu
( Si) i glinu (Al.). Występujące tu masy skalne zbudowane są przede wszystkim z
minerałów będących glinokrzemianami potasu, sodu i wapnia. Skały warstwy
sialicznej są lŜejsze od skał tworzących warstwy głębsze, a ich cięŜar właściwy
wynosi około 2,7÷2,8 g/cm3. Powłoka sialiczna nie wszędzie posiada jednakową
grubość, najcieńsza warstwa znajduje się na dnie oceanów.
Kolejną strefę Ziemi, znajdującą się na głębokości 70 ÷ 1200 km, nazwano simą {
krzem –Si, magnez-Mg). Stanowią ją skały o cięŜarze właściwym około 3,4 g/cm3
zbudowane przewaŜnie ze związków krzemu, magnezu i Ŝelaza.
Na głębokości od 1200÷ 2900 km znajduje się tzw. Strefa przejściowa, której
budowę dotychczas mało znamy. Przypuszcza się, Ŝe tworzą ją tlenki Ŝelaza, siarczki
oraz związki niklu i chromu. CięŜar właściwy wynosi od 5 do 9,5 g/cm3. Środek
Ziemi stanowi jądro złoŜone prawdopodobnie ze stopionego Ŝelaza z domieszką
niklu i innych metali cięŜkich. CięŜar właściwy jest stan termiczny Ziemi.
Powierzchnia Ziemi ogrzewana jest przez słońce. Temperatura wzrosła o 1oC
nazywany stopniem geotermicznym. Wynosi on przeciętnie 33m, ale np. kopalnie
złota w Afryce Płd. Mają stopień geotermiczny 109,m.
Jądro ziemi ma prawdopodobnie temperaturę powyŜej 5000oC i znajduje się w
stanie płynnego stopu.
Metody Badań. Geologia rozporządza wielu metodami badań.
Najprostsze to bezpośrednie obserwacje powierzchniowych warstw litosfery, badanie
sposobu ułoŜenia warstw w odkrywkach naturalnych i wyrobiskach górniczych. Na
większych głębokościach przeprowadza się wiercenia, a odwiercone rdzenie poddaje
się badaniom laboratoryjnym.
Bardzo waŜna jest metoda stratygraficzna opierająca się w głównej mierze na
znajdowanych w skałach skamieniałościach. W ostatnich latach zyskały na znaczeniu
metody geofizyczne wykorzystujące m. in. Zjawisko róŜnej prędkości rozchodzenia
się fal sejsmicznych w zaleŜności od gęstości i spręŜystości ośrodka.
Współczesne techniki pomiarowe pozwalają wykazać coś, co od niemal stu lat
przypuszczali uczeni – kontynenty przemieszczają się po powierzchni naszej planety.
Pomiary satelitarne wykazują Ŝe prędkością do kilkunastu centymetrów rocznie
poruszają się nie tylko kontynenty ale ich fragmenty. Tragicznymi następstwami
tych ruchów są trzęsienia ziemi.
Geologiczna Skala Czasu. A więc obecnie przyjmujemy, Ŝe Ziemia ma 4,5 mld
lat. Nie jest wcale łatwo dać sobie radę z tą zdumiewającą liczbą. Nie powinniśmy jej
jednak zaakceptować, jeśli nie spróbujemy pojąć, co ona właściwe oznacza, w
przeciwnym razie dalsza lektura nie będzie miała sensu. W jaki sposób zrozumiemy
na przykład ewolucję, jeśli nie ogarniemy myślą miliona lat - czasu przeznaczonego
do Ŝycia wielu gatunkom, którzy tworzą scenariusz wydarzeń na okres 10mln lat,
mogą zmieścić się z łatwością w przedziale kilku tysięcy lat. Spróbujmy przekształcić
owe 4,5 mld lat w coś przykrojonego na ludzką miarę. Przypuśćmy, Ŝe zrównujemy
całe 4,5 mld lat z jednym rokiem. Jedna sekunda będzie wtedy odpowiadać 143
latom. O północy 31 grudnia osiągamy nasze tu i teraz. Jest to przeŜycie dość
otrzeźwiające. Długość zarejestrowanej historii ludzkości, i to naciągniętej trochę,
odpowiada 30 sekundom. Bujne Ŝycie wyŜszych roślin i zwierząt nie istniało do
ostatniego dnia listopada. Ta część dziejów Ziemi, którą znamy zupełnie dobrze,
czyli fanerozoik, jest nieco krótsza niŜ dwa miesiące.
Przed ponad stulecie geologiczna skala czasu ewoluowała nie znając
dobrodziejstwa absolutnego datowania, dlatego teŜ poszczególne jej odcinki maja
bardzo , nierówna długość. Nawet dziś geolodzy mówią o czasie posługując się nie
latami, lecz nazwami, nazwami oznaczające interwały znacznie róŜniące się
długością ; mówią więc „w Eocenie ”, a nie „między 35 a 56 miljonami lat temu”. W
konsekwencji, zadanie oswojenia się z historią Ziemi wymaga opanowania
niemałego słownika terminów. System ów jest hierarchiczny: zaczyna się od
niewielkiej liczby jednostek tak obszernych, Ze rzadko się ich uŜywa, a kończy się
poziomami tak szczegółowymi, Ŝe zna je tylko wąskie grono fachowców. Pojęcia
najogólniejsze przyswaja się jednak szybko, dzięki ich szkolnym, pachnącym greką i
łaciną nazwom, na przykład paleozoik ( „czas dawnego Ŝycia”), czy proterozoik
(„czas wczesnego Ŝycia”), albo teŜ powiewem walijskiego krajobrazu Gór
Kambryjskich.
Wciągu kilku miliardów lat istnienia Ziemi, jej powierzchnia zmieniała się
nieustannie. Motorem tych zmian były w pierwszym rzędzie prądy konwekcyjne
działające w płaszczu Ziemi, powodujące ruch płyt litosfery, których częściami są
kontynenty. Wskutek tego, iŜ układ prądów konwekcyjnych w płaszczu Ziemi,
powodujące ruch płyt litosfery, których częściami są kontynenty. Wskutek tego, iŜ
układ prądów konwekcyjnych w płaszczu Ziemi zmieniał się w czasie, kontynenty
nie tylko wędrowały po powierzchni globu, ale dzieliły się na części, powodując
powstawanie nowych oceanów, jak teŜ zderzały się z sobą, a w strefach zderzeń
powstawały ogromne łańcuchy górskie w historii Ziemi nieustannie się zmieniał i
będzie podlegał dalszym zmianom.
Wędrówki lądów po kuli ziemskiej wpływały na historię klimatyczną. Sposób
rozmieszczenia kontynentów i oceanów na powierzchni globu miał teŜ ogromny
wpływ na klimat całej Ziemi, powodując zwęŜenie
się lub poszerzenie stref
klimatycznych, a w skrajnym przypadku, jak to miało miejsce pod koniec ery
mezozoicznej, nawet zanik strefowości klimatycznej.
Lądy przesuwały się przez róŜne szerokości geograficzne, na których panował
inny klimat, gdzie mogły rozwijać się tylko ciepłolubne lub zimnolubne formy roślin
i zwierząt Ŝyjących w róŜnych strefach klimatycznych.
Dzięki łączenia się kontynentów zasiedlające je zwierzęta i rośliny mogły
przemieszczać się na nowe tereny. Gdy lądy rozdzielały się, ewolucja na nich biegła
często w odmiennych kierunkach.
Budowa Geologiczna:
Bezpośrednio okolice Dzierzoniowa są miejscem niespotykanego gdzie indziej w
Polsce geologicznego kontrastu chronologicznego, wynikającego z występowania
stykających się ze sobą utworów prekambryjskich i czwartorzędowych,
plejstoceńskich. Choć dno kotliny DzierŜoniowskiej stanowią utwory luŜne,
kenezoiczne, to obramiające ją wzgórza tworzą zróŜnicowaną geologicznie
wychodnię skał starszych, zalegających głębiej , zaliczanych do tzw. Kry
sowiogórskiej. Jej powstanie wiąŜe się z najodleglejszymi czasowo okresami dziejów
litosfery i to nie tylko tego obszaru, choć moŜna o nich mówić jednak w pewnym
przybliŜeniu.
Kra sowiogórska to dziś wypiętrzony fragment głębokiego podłoŜa skalnego,
kilkakrotnie przeobraŜonego, a przez to silnie zwartego i odpornego. Pierwotnie
wszakŜe ten mało urozmaicony kompleks metamorficzny stanowił miąŜszy pokład
utworów morskich. W późnym archaiku (3,2÷2,7 miliardów lat) lub we wczesnym
proterozoiku ( 2,7÷1,9 mld lat ) na terenie obecnej Kotliny DzierŜoniowskiej i Gór
Sowich znajdowało się dosć głębokie morze, w którym następowała sedymentacja
drobnych utworów, znoszonych z sasiednich, a blizej nie określonych lądów.
Powstały z nich grube poklady szaroglazów i łupków ilastych z cienkimi warstwami
margli i wapieni. Narastanie masy osadów powodowało obniŜanie się dna zbiornika
morskiego i jego pękanie, zapewne w wyniku teŜ innych procesów w tak świeŜej
skorupie ziemskiej. Efektem było podpływanie magmy ku górze w formie Ŝył
zasadowych i ultrazasadowych, powodujących, wraz z oddziaływaniem sąsiednich
półpłynnych mas lub ognisk magmy pod skorupą, stopniowy metamorfizm owych
skał zasadowych. Wtedy teŜ wykształciły się m. In. Wapienie krystaliczne i gniazda
grafitu. Ruchy górotwórcze przed kambrem (570÷500mln lat) przyczyniły się do
migmatyzacji tak wykształconych skał, a takŜe do wzbogacenia ich zestawu poprzez
nieduŜe wtargnięcia granitowe. Oddziaływanie tych ostatnich wniosło kolejne
zjawiska metamorficzne, kilkakrotnie jeszcze powtarzanych w masywie
sowiogórskim. Doprowadziły one do silnego zescalenia i przeobraŜenia jego skał, tak
Ŝe podczas orogenezy kaledońskiej na przełomie syluru (440÷410 mln lat) i dewonu
(410÷340mln lat) stanowiły one bardzo trwały, mocno zakorzeniony w podłoŜu
element litosfery, nie poddający się ruchom przemieszczających się obok fragmentów
skorupy ziemskiej. Na podstawie zmian w skałacyh otoczenia stwierdzono, iŜ ten
krystaliczny zespół wymuszał wręcz kierunki fałdowań pokladów skalnych w
sąsiedztwie.
Do niewielkich zmian doszło w orogenezsie waryscyjskiej pod koniec górnego
karbonu (300÷285 mln lat). Doszło wtedy do wybicia ku powierzchni ogromnych
ilości magmy granitoidowej, co spowodowało ruchy boczne zewnętrznych części
litosfery, tu w rejonie obecnych Wzgórz Strzelińskich i Masywu Ślęzy. Ten
wymuszony nacisk przepchnął niejako część kry sowiogórskiej ku zachodowi, na
młodsze od niej utwory. Równocześnie jednak wspomniane intruzje połączyły
głęboki fundament pra- Sudetów i wyŜsze partie skalne w jedną całość , tworząc
jeden rozlegly blok sudecki. W tej części został on podniesiony ponad powierzchnię
morza, stąd od schyłku paleozoiku (280÷200 mln lat) opisywany teren juŜ cały czas
był lądem. Brak tu więc utworów morskich, ale teŜ i skał okrywy kry sowiogórskiej,
zarówno osadowych , jak i słabiej przeobraŜonych. Stało się to wskutek
długotrwałych procesów niszczących, które stopniowo odsłoniły głęboko pierwotnie
zalegające skały masywu sowiogórskiego, wynosząc zwietrzelinę na jego obrzeŜe.
Materiał ten słuŜył stale do wypełnienia sąsiednich zbiorników morskich, w tym w
formie zlepieńców kulmowych (karbon, 340÷285 mln lat) i piaskowców
górnokredowych (105÷67 mln lat) w północnej części obecnej Ziemi Kłodzkiej.
TakŜe i początek ery kenozoicznej (67 mln lat ÷ do dziś) nie spowodował tu
większych zaburzeń. Nadal trwało wietrzenie
i to intensywnie wskutek
długotrwałego ukształtowania się w tej części Ziemi klimatu gorącego, ze średnimi
temperaturami rocznymi rzędu 20÷220 i opadami przekraczającymi 1500÷1800 mm
rocznie. AŜ do górnego miocenu ( 25÷10 mln lat ) trwało zrównywanie powierzchni
i wypełnienie zagłębień. Niepokój tektoniczny wprowadziła orogeneza saksońska,
dźwigając nieco południowo-zachodnią , ale i przyspieszając
tym procesy
denudacyjne, przy czym w fazie sawijskiej (środkowy oligocen, 40÷35 mln lat)
doszło do podniesienia całego bloku o około 100m.Bardzo wyraźnie juŜ zarysował się
tzw. Uskok brzeŜny, który rozciął jednolitą dotąd krę sowiogórską. Jako sztywny
masyw reagowała ona niejednolicie na ruchy tektoniczne, stąd pękła na lini północzachód----południe-wschód , rozwierając się noŜycowo ku północno- zachodowi.
Doszło wtedy do rozcięcia rozległej juŜ wówczas przedgórnomioceńskiej powierzchni
zrównania szybciej płynącymi rzekami, a takŜe ciekami wykorzystującymi lokalne
linie drobniejszych uskoków. Ostatecznie uformowała się sieć rzeczna, której spływ
dokonywał się zgodnie z ogólną tendencją nachylenia skorupy ziemskiej w tym
miejscu, a więc ku północo- zachodowi). Przy dalszym podnoszeniu gór dochodziło
w miocenie takŜe do lokalnych obniŜeń na mniej zwięzłym od Sudetów bloku
przedsudeckim. Powstawały więc rowy tektoniczne lokalnego zasięgu, w tym w
formie krystalicznego dna dzisiejszej Kotliny DzierŜoniowskiej. Pod koniec
środkowego miocenu wtargnęło w nie morze, tworzące długą wąską zatokę od
południowo-wshodu. Wskutek dalej zachodzących procesów dźwigających zalew ten
rychło ustąpił, a niezbyt miąŜsze pokłady utworów morskich przysłonięte zostały
kolejną pokrywą osadów denudacyjnych, jako Ŝe nadal utrzymywał się klimat na ogół
subtropikalny, choć o zmiennej wilgotności. Wreście w pliocenie górnym (5÷1.3
mln lat) faza rodańska podniosła cały ten obszar do obecnych wysokości,
odmładzając rzeźbę i powiększając rozwarcie rozwarcie brzeŜnego uskoku
sudeckiego.
W wyniku tak przebiegających procesów geologicznych zasadniczy fundament
bezpośrednich okolic DzierŜoniowa oraz budulec otaczających go wzniesień
stanowią skały krystaliczne, zachowane w formie trójkąta o powierzchni 200 km2,
nasadą opierającego się o grzbiet Gór Sowich i wierzchołkiem znajdującym się w
rejonie Łagiewnik. Zasadniczą masę tworzą tzw. Gnejsy sowiogórskie- migmatyty
z przełomu proterozoiku i starszego paleozoiku, przechodzące na obrzeŜu,
szczególnie ku północo- wschodowi, w gnejsy cienkowarstwowe. Występują w nich
soczewki amfibolitów oraz wapieni krystalicznych i serpentynitów. Na obrzeŜach
ujawniają się skały okrywy i strefy kontaktowej, przetykające wspomniane gnejsy
warstewkowe i rzadziej, warstewkowo- oczkowe, oraz migmatyty, granitoidy. A
takŜe amfibolity i serpentynity, na ogół drobnoziarniste laminowane. Tak więc we
Wzgórzach Bielawskich dominują migmatyty, we Wzgórzach gumińskich – Łupki
łyszczykowe i kataklazyty
oraz mylonity,
sąsiadujące
z diaforytamim
dyslokacyjnej strefy Niemczy z nieduŜymi wystąpieniami granodiorytów, we
Wzgórzach i KrzyŜowych – migmatyty z gniazdami amfibolitów
i młodszch
wulkanitów, we Wzgórzach Kielczyńskich zaś– serpentynit. Ku południowo–
zachodowi zdecydowaną przewagę zyskują migmatyty z nieduŜymi soczewami
amfibolitów, powyŜej 400÷500 m stanowiąc bezpośredni substrat glebowy.
Strona l z l
Andrzej Muszyński
Od:
Do:
Wysłano:
Temat:
"Andrzej Muszyński" <[email protected]>
<[email protected]>
13 sierpnia 2003 13:37
Re: Robert Trawniczek DzierŜoniów
Opinia o mgr Robercie Trawniczku
Pan mgr Trawniczek jest osobą bardzo pracowitą i mocno angaŜuje się w zagadnienia naukowe,
które go interesują.
Znam go od czasu studiów, które kontynuował w Instytucie Geologii UAM (przeniósł się z
Wrocławia) i pod moim kierunkiem obronił pracę magisterską dotyczącą zagadnień sedymentologii
i petrologii skał osadowych z kulmu Gór Sowich. Trzeba dodać,
Ŝe duŜą część badań terenowych oraz sedymentologiczny tekst pracy magisterskiej wykonane
zostały pod kierunkiem Dr Bolesława Wajsprycha z PAN we Wrocławiu. Dla części mineralogicznej
i petrologicznej pracy magisterskiej Pan mgr Trawniczek
poświęcił bardzo duŜo czasu i zaangaŜowania.
Pan Robert Trawniczek ma wiele cech pozytywnych aby być dobrym geologiem, jest
osobowością łatwo nawiązującą kontakty z ludźmi którzy go otaczają.
Prof.dr hab. Andrzej
Muszyński Instytut Geologii
UAM ul. Maków Polnych 16
61-606 Poznań

Podobne dokumenty