Machul-Telus, B. (ed.): Karaimi, Warszawa

Transkrypt

Machul-Telus, B. (ed.): Karaimi, Warszawa
Karaimi
karaimi.indd 1
07.08.2012 14:17
MNIEJSZOŚCI
NARODOWE
I ETNICZNE
W POLSCE
karaimi.indd 2
07.08.2012 14:17
SEJM RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Komisja Mniejszości Narodowych i Etnicznych
Karaimi
Pod redakcją
BEATY MACHUL–TELUS
WYDAWNICTWO SEJMOWE
Warszawa 2012
karaimi.indd 3
07.08.2012 14:17
KANCELARIA SEJMU
Biuro Komisji Sejmowych
Recenzja wydawnicza
prof. dr hab. Henryk Jankowski
Projekt okładki i stron tytułowych
Zdzisław Byczek
Na okładce wykorzystano fragment kobiecego stroju karaimskiego,
Krym, XIX w. Ze zbiorów J. Sulimowicza
Redaktor
Henryk Jerzmański
Redaktor techniczny
Jolanta Cibor
Korekta
Katarzyna Chrzanowska
© Copyright by Kancelaria Sejmu
Warszawa 2012
ISBN 978-83-7666-143-8
KANCELARIA SEJMU
Wydawnictwo Sejmowe
Wydanie pierwsze
Warszawa 2012
Druk i oprawa: NOKPOL
karaimi.indd 4
07.08.2012 14:17
Spis treści
BEATA MACHUL-TELUS
Wprowadzenie
7
JAN TYSZKIEWICZ
Dzieje Karaimów w państwie polsko-litewskim do końca
XV wieku i ich związki z Krymem
11
STEFAN GĄSIOROWSKI
Karaimi w dawnej Rzeczypospolitej (XVI–XVIII wiek)
25
SZYMON PILECKI
Karaimskie życie rodzinne, społeczne i religijne okresu międzywojennego,
czas wojny, decyzje o przyjeździe do Polski
34
MICHAŁ NÉMETH
Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość karaimskiej działalności
kulturalnojęzykowej
53
KARINA FIRKAVIČIŪTĖ
Muzyka w kulturze karaimskiej
73
MARIUSZ PAWELEC
Obecność tematyki karaimskiej w kulturze i nauce polskiej
92
ANNA SULIMOWICZ
Polscy turkolodzy Karaimi. Od przedmiotu do podmiotu badań naukowych
119
ADAM DUBIŃSKI
Karaimi i ich cmentarz w Warszawie
145
MARIOLA ABKOWICZ
Karaimskie życie społeczne w Polsce po 1945 roku
180
LONGIN GRACZYK
Karaimi — społeczność realna w wirtualnej sieci
karaimi.indd 5
206
07.08.2012 14:17
6 • Spis treści
ADAM DUBIŃSKI
Aneks 1
230
RAFAEL ABKOWICZ
Aneks 2
karaimi.indd 6
241
Indeks osób
245
Noty o autorach
251
Fotografie
255
07.08.2012 14:17
MICHAŁ NÉMETH
Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość
karaimskiej działalności kulturalnojęzykowej
Sytuacja języka karaimskiego jako języka mniejszości etnicznej jest osobliwa
z wielu względów. Mowa tu o bardzo małej społeczności, która przez blisko sześć
stuleci zamieszkiwała ziemie Rzeczypospolitej. Aby zrozumieć istotę problemów
karaimskiej działalności kulturalnojęzykowej w Polsce i na Wileńszczyźnie1, jej
możliwości i cele, trzeba wziąć pod uwagę realia językowe tej mniejszości również
w ujęciu historycznym.
Język karaimski należy do rodziny języków turkijskich2. Wewnątrz tej rodziny,
wraz z takimi językami jak ormiańsko-kipczacki (wymarły), karaczajsko-bałkarski,
kumycki, krymczacki (wymarły), krymskotatarski, kazańskotatarski, baszkirski,
kazachski, karakałpacki, nogajski czy kirgiski, należy on do grupy języków kipczackich. Z punktu widzenia morfologii i leksyki najbliższe karaimskiemu są języki:
krymskotatarski, ormiańsko-kipczacki i krymczacki3, oraz język średniowiecznego
zabytku kipczackiego Codex Comanicus i język średniowiecznych tzw. glosariuszy
kipczacko-arabskich4.
Dokładne daty założenia największych gmin historycznie zamieszkałych
przez Karaimów w Haliczu, w Łucku i w Trokach nie są znane. Jako najstarszą wymienia się gminę w Haliczu. Z. Abrahamowicz na podstawie interpretacji źródeł
historycznych przyjmuje rok 1246 jako początek istnienia tej gminy5, jednak pierwszy zachowany dokument poświadczający obecność Karaimów w tym mieście po1
Kwestie związane z życiem kulturalnym Karaimów krymskich poruszamy tu tylko wybiórczo —
jako szersze tło dla opisu sytuacji Karaimów polsko-litewskich.
2
W literaturze fachowej oraz w środowisku turkologicznym coraz częściej używa się terminu języki turkijskie w miejsce wcześniejszego, ale wciąż używanego terminu języki tureckie. Jest to
inicjatywa poznańskiego ośrodka turkologicznego (zob. uwagę w: H. Jankowski, Gramatyka języka krymskotatarskiego, Poznań 1992, s. 1). Określenie języki turkijskie ma tę przewagę nad terminem języki tureckie, że gdy chcemy mówić o danym języku należącym do tej rodziny, możemy
jednoznacznie odróżnić język turkijski (jeden z języków rodziny języków turkij­skich) od języka
tureckiego (język dzisiejszej Turcji). Określenie język turecki miało dotychczas (i wciąż ma) oba
ze wspomnianych znaczeń.
3
Zob. H. Jankowski, Position of Karaim among the Turkic Languages, „Studia Orientalia” 2003,
nr 95, s. 138–142.
4
Zob. T. Kowalski, Karaimische Texte im Dialekt van Troki (= „Prace Komisji Orjentalistycznej Polskiej Akademji Umiejętności”, nr 11), Kraków 1929, s. L–LXXI.
5
Z. Abrahamowicz, Dzieje Karaimów w Haliczu, [wyd. Stefan Gąsiorowski], „Przegląd Orientalistyczny” 2001, nr 1–2, s. 5.
karaimi.indd 53
07.08.2012 14:17
54 • Michał Németh
chodzi dopiero z XVI wieku6. Także S. Gąsiorowski nie wyklucza, że już w XIII wieku
mogli w Haliczu mieszkać Karaimi7.
Według tradycji, gmina w Trokach została założona w 1398 roku, kiedy wielki książę litewski Witold miał sprowadzić Karaimów na ziemie litewskie. Choć nie
mamy dokumentów dowodzących prawdziwości tej daty, to fakty historyczne pośrednio ją potwierdzają. W latach 90. XIV wieku Timur Lenk wielokrotnie napadał
na Złotą Ordę. Tę sytuację próbował wykorzystać Witold, starając się rozszerzyć
swą władzę również na Krym. Od 1397 roku poprowadził kilka wypraw, w wyniku
których sprowadził Tatarów na ziemie litewskie. Wraz z nimi i Karaimi mogli się
znaleźć na tych terenach.
Początki gminy w Łucku sięgają przełomu XV i XVI wieku. Zachował się dokument z 1506 roku, w którym wspomniana jest gmina karaimska oraz odnotowano
fakt, że dysponuje ona własnym domem liturgicznym8.
Kwestia rozbicia dialektalnego
Język karaimski jest używany jedynie w odmianach dialektalnych; jego użytkownicy nie wykształcili jednej ponaddialektalnej normy. Dziś mówimy o dialekcie
trockim (lub trocko-wileńskim), halickim (lub łucko-halickim) oraz o krymskim.
Ponadto te dwa ostatnie (które nota bene należy uznać obecnie za martwe,
zob. niżej) nie były w przeszłości monolitami, ale składały się w mniejszym lub
większym stopniu z różniących się odmian. Powodem tego jest z jednej strony
fakt, że Łuck i Halicz, a więc główne dwa ośrodki, w których posługiwano się
w przeszłości dialektem łucko-halickim, przez wieki należały do różnych państw,
przez co na język karaimski tych dwóch ośrodków oddziaływały różne dialekty
ukraińskie (adstraty), a kontakt między przedstawicielami tamtejszych gmin karaimskich był utrudniony. O trudnościach w kontaktowaniu się tych dwóch gmin
świadczy chociażby fakt, że nawet Friedrich Wilhelm Radloff (1837–1918), znany
niemiecki turkolog mieszkający i pracujący przez wiele lat w Imperium Rosyjskim,
nie miał możliwości odwiedzenia Karaimów w Haliczu z powodu braku dokumentów uprawniających go do przekroczenia granicy Austro-Węgier9. Z jego sprawozdania dowiadujemy się, że Karaimi mieszkający w Łucku kontaktowali się z Karaimami z Trok10, ale na przykład nie potrafili już powiedzieć nic bliższego o języku
Karaimów z Halicza11. Między poddialektami karaimskimi używanymi w Łucku
i Haliczu, poza różnicami leksykalnymi12, możemy zaobserwować również pewne
6
S. Gąsiorowski, Karaimi w Koronie i na Litwie w XV–XVIII wieku, Kra­ków–Budapest 2008,
s. 148–149.
7
Tamże, s. 151–152.
8
Tamże, s. 148.
9
Zob. W. Radloff, Bericht über eine Reise zu den Karaimen der westlichen Gouvernements, „Bulletin
de l’Académie Impériale des Sciences de St-Pétersbourg” 1888, nr 32, s. 180.
10
Tamże, s. 178.
11
Tamże, s. 180: „Ob die haliczer Karaimen jetzt noch ӱ sprechen, konnte man mir in Luzk nicht
angeben” (znak ӱ oznacza samogłoskę ü).
12
Wspominał o nich już W. Radloff, tamże, s. 180.
karaimi.indd 54
07.08.2012 14:17
Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość karaimskiej działalności... • 55
Tabela 1
Przynależność Łucka i Halicza do organizacji państwowych w XII–XX wieku
wiek
XII
XIII
XIV
XV
XVI
XVII
XVIII
XIX
Łuck
Halicz
Księstwo Kijowskie
Księstwo Włodzimierskie
Księstwo Halickie
Królestwo Polskie
(Ziemia Halicka)
Wielkie Księstwo Litewskie
Królestwo Polskie — I Rzeczpospolita — Rzeczpospolita Obojga Narodów
(woj. wołyńskie)
(woj. ruskie)
Imperium Rosyjskie
Monarchia Habsburska
Cesarstwo Austriackie
Monarchia Austro-Węgierska
II Rzeczpospolita
XX
(woj. wołyńskie)
(woj. stanisławowskie)
Związek Radziecki (Ukraińska SRR)
Ukraina
różnice fonetyczne. O jednej z nich wspominał już A. Zajączkowski w swej krótkiej
gramatyce13, jednak szczegółowo zostały one omówione dopiero niedawno14.
Z drugiej strony, istnienie kilku odmian dialektu krymskokaraimskiego15 związane jest z tym, że był on używany na terenach bardzo zróżnicowanych językowo
oraz pozostawał pod silnym wpływem języków wykazujących wiele cech mieszanych (a więc rodzimych i nabytych)16. Skomplikowana mapa językowa Krymu była
po pierwsze wynikiem bardzo dużej różnorodności etnicznej półwyspu (Krym zamieszkiwały różne ludy kipczac­kie, a także Grecy, Żydzi, Ormianie, Romowie, Turcy osmańscy i in.), po drugie zaś, co jeszcze ważniejsze, wynikiem różnego natężenia wpływu osmańskiego na ten obszar (mniej więcej od końca XV wieku do końca
XVIII wieku). Brak jest jednak wiarygodnych źródeł dialektologicznych oraz informatorów językowych, dzięki którym moglibyśmy określić granice poddialektów
krymskokaraimskich17. Byłoby to zresztą trudne do zrobienia, nawet gdybyśmy
dysponowali takimi danymi, gdyż stopień przemieszania się tych dialektów był bardzo duży. Podział dialektalny języka krymskotatarskiego, największego z języków
13
A. Zajączkowski, Krótki wykład gramatyki języka zachodniokaraim­skiego (narzecze łucko-halickie),
Łuck 1931, s. 7.
14
Zob. M. Németh, A Different Look on the Lutsk Karaim Sound System (from the Second Half of the
19th Century on), „Studia Linguistica Universitatis Iagiellonicae Cracoviensis” 2011, nr 128, s. 69–101.
15
H. Jankowski, On the Language Varieties of Karaims in the Crimea, „Studia Orientalia” 1993,
nr 95, s. 123.
16
Był przede wszystkim pod silnym wpływem języka Tatarów krymskich. Zob. uwagę o dialektach mieszanych w: G. Doerfer, Das Krimtatarische, [w:] J. Deny et al. (red.), Philologiae Tur­cicae
Funda­menta, Wiesbaden 1959, s. 371. Jedna z najnowszych prac o wpływie osmań­skim na Krym
to: C. Schönig, Osmanische Einflűße auf das Krim-Areal, [w:] E. Mańczak-Wohlfeld, B. Podolak
(red.), Studies on the Turkic word, Kraków 2010, s. 107–119.
17
Prawie całkiem nieznany jest nam na przykład karaimski z terenów południowych i południowo-wschodnich Krymu, zob. H. Jankowski, On the Language Varieties of Karaims in the Crimea...,
s. 116.
karaimi.indd 55
07.08.2012 14:17
56 • Michał Németh
kipczackich Krymu, również pozostaje do dziś dnia tematem otwartym18, a przecież język ten ma znacznie większą liczbę użytkowników i stosunkowo bogate piśmiennictwo. Choć pamiętać należy, że znaczna jego część jest młodsza, bo źródeł
sprzed 1944 roku jest bardzo mało, co jest efektem wysiedleń i kulturalnej pacyfikacji Krymu19.
Na podstawie źródeł możemy jednak wydzielić kilka odmian języka krymskokaraimskiego20. Na podstawie natężenia oraz rodzaju obcych wpływów w poszczególnych zabytkach językowych, możemy wyróżnić:
1) krymskokaraimski o stosunkowo czystym typie kipczackim;
2) turecki krymskokaraimski z Turcji Osmańskiej;
3) turecki krymskokaraimski z Krymu (te dwa ostatnie poświadczone są
w nielicznych źródłach, najstarsze teksty (z XVI w.) zawierają wiele elementów
osmańskich prawie we wszystkich podsystemach języka, a dokładniej na płaszczyźnie fonetycznej, morfologicznej, składniowej i stylistycznej);
4) tatarski krymskokaraimski, z dużą ilością elementów krymskotatarskich21.
Język karaimski używany na Litwie możemy uznać za jednolity. Oddzielenie
po pierwszej wojnie światowej granicą polsko-litewską północnych gmin karaimskich w Nowym Mieście i w Poniewieżu od Karaimów w Wilnie i Trokach nie zmieniło tej sytuacji, mimo że wpływy litewskie na północ od granicy były znacznie silniejsze. Jeśli nawet mogły występować pewne różnice między językiem mówionym
w Trokach, Wilnie, Poniewieżu czy w innych miejscowościach22, to z pewnością
były one na tyle mało istotne, że na ich podstawie nie możemy mówić o poddialektach. Poza tym różnice, o których wspomniał A. Zajączkowski23, mogły być idiolektalne lub mogły odzwierciedlać zachodzące w języku zmiany historyczne, bowiem porównywane przez niego teksty obejmują okres blisko osiemdziesięcioletni (1848–1929). Zresztą sam A. Zajączkowski, którego przecież językiem ojczystym
był karaimski, pisał, że „(narzecze poniewieskokaraim­skie) zupełnie nie różni się
od narzecza trockokaraim­skiego”24.
18
H. Jankowski, Język krymskotatarski, Warszawa 2010, s. 37–47 (zwłaszcza s. 47).
Tamże, s. 7.
20
Zob. przede wszystkim: H. Jankowski, On the Language Varieties of Karaims in the Crimea...; oraz
tenże, The question of the existence of the Crimean Karaim and its relation to western Karaim, [w:]
T. Bairašauskaitė, H. Kobeckaitė, G. Miškinienė (red.), Orientas Lietuvos Didžiosios Kunigaikštijos
visuomenės tradicijoje: totoriai ir karaimai (= Straipsnių rinkinys, parengtas pranešimų, skaitytų
tarptautinėje mokslo konferencijoje „610‑osios totorių ir karaimų įsikūrimo Lietuvos Didžiojoje Kunigaikštijoje metinės“ 2007 m. rugsėjo 13–15 d. Vilniaus universitete, pagrindu), Vilnius 2008.
21 Zob. H. Jankowski, The question of the existence of the Crimean Karaim and its relation to western
Karaim..., s. 162–165.
22
Zob. np. A. Zajączkowski, Przekłady Trenów Jeremiasza w narzeczu trocko-karaimskiem, „Rocznik
Orientalistyczny” 1934, nr 8, s. 189. Zajączkowski w swej edycji porównuje cztery tłumaczenia
trenów Jeremiasza. Tłumaczenia pochodzą kolejno z lat 1848–1851, z roku 1860, z początku XX
wieku oraz z 1929 roku.
23
Tamże, s. 189–190.
24
Tamże, s. 183.
19
karaimi.indd 56
07.08.2012 14:17
Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość karaimskiej działalności... • 57
Tabela 2
Dialekty i odmiany języka karaimskiego
Język karaimski
dialekt
wschodniokaraimski =
krymskokaraimski
dialekt
zachodniokaraimski
† (kipczacki) krymskokaraimski
† tatarski krymskokaraimski
† turecki krymskokaraimski (na Krymie)
† turecki krymskokaraimski (w Turcji Osmańskiej)
† poddialekt halicki
† łucko-halicki =
południowo-zachodniokaraimski
† poddialekt łucki
trocki = trocko-wileński = północno-zachodniokaraimski
Brak zabytków językowych lub innych danych lingwistycznych, na podstawie
których moglibyśmy odtworzyć stan językowy okresu obejmującego czasy przed
opuszczeniem Krymu przez pierwszą karaimską falę osadniczą (przypuszczalnie
w XIII wieku), nie pozwala nam odpowiedzieć na pytanie, czy rozbicie dialektalne
istniało już wtedy, czy wykształciło się dopiero później w wyniku utraty jedności
terytorialnej. Najstarszy karaimski zabytek językowy pochodzi dopiero z XVI wieku (1528/1529); jest to krótki fragment modlitwy napisany językiem zbliżonym
do dialektu krymskokaraimskiego z wpływami osmańskimi25, najwcześniejsze
zaś zabytki dialektu łucko-halickiego i trockiego pochodzą, odpowiednio, z XVIII
i z XVII wieku.
Co do tej ostatniej informacji, to warto zaznaczyć, że w zbiorze poezji trockokaraimskiej przygotowanym przez M. Firkovičiusa znajdziemy dwie pieśni
z XVI wieku autorstwa Icchaka syna Abrahama z Trok (1533–1594)26. Niejasne jest
jednak, czy to tekst oryginału, czy też jego późniejsze kopie zostały w tym opracowaniu przedrukowane, oraz czy zostały one uwspółcześnione lub też w jakikolwiek inny sposób zredagowane. Zważywszy, że nie jest to edycja krytyczna, a teksty zostały przytoczone bez jakiegokolwiek komentarza i bez facsimile, trudno je
poddać naukowej analizie historyczno-języko­wej27. O karaimskojęzycznej działalności Icchaka z Trok nie wspomina w swych pracach A. Zajączkowski28.
Oprócz tego wątpliwa jest informacja, którą przytacza W. Zajączkowski, że najstarsze tłumaczenia Starego Testamentu na dialekt halicki pochodzą z XVI wieku29.
Nikt z obecnych badaczy nie potwierdza istnienie takich źródeł 30. Choć sądzimy,
25
Jest to refren wiersza napisanego w języku greckim. Sam modlitewnik wydany został w Wenecji.
Zob. H. Jankowski, The question of the existence of the Crimean Karaim and its relation to western
Karaim..., s. 163–164.
26
Zob. M. Firkovičius (red.), Karaj jyrlary, Vilnius 1989, s. 181–182.
27 Sytuacji tej nie zmienia najnowsza publikacja, sięgająca po prace Iccha­ka syna Abrahama z Trok:
J. Šiaučiūnaitė-Verbickienė (red.), Izaokas ben Abraomas Trakiškis: Tikėjimo sutvirtinimas, Vilnius
2009.
28
A. Zajączkowski, Literatura karaimska, „Myśl Karaimska” 1926, nr 3, s. 7–17; tenże, Die karaimische Literatur, [w:] L. Bazin, A. Bombaci, J. Deny, T. Gökbilgin, İ. Fahir, H. Scheel (red.), Philologiae
Turcicae Fundamenta, Wiesbaden 1964, s. 793–801.
29
W. Zajączkowski, Karaimische Übersetzungen des Alten Testament, „Folia Orientalia” 1980,
nr 21, s. 161.
30
Zob. H. Jankowski, Translations of the Bible into Karaim, „Religion Compass” 2009, nr 3/4, s. 506.
karaimi.indd 57
07.08.2012 14:17
58 • Michał Németh
że tradycja ustnego tłumaczenia tekstów biblijnych przez hazzanów podczas modłów (na podstawie hebrajskiego oryginału) rzeczywiście mogła sięgać tych czasów, to jednak informacje o tak wczesnych tłumaczeniach pisanych musimy obecnie
traktować ostrożnie.
Rola języków obcych w kulturze karaimskiej
Karaimów zawsze cechowała umiejętność posługiwania się kilkoma językami. Przede wszystkim przez wiele stuleci konieczna była znajomość języka hebrajskiego, aby móc czytać i (zgodnie z nakazem wiary) interpretować Stary Testament. Karaimscy uczeni pozostawili zresztą stosunkowo bogate piśmiennictwo
teologiczne, naukowe i liturgiczne w tym języku31. Tę działalność pisarską zawdzięczamy temu, iż wśród Karaimów było nie tylko wielu aktywnych autorów, ale też
i wydawców, co jest warte uwagi choćby ze względu na małą liczebność tego narodu32. Hebrajski był więc pierwszym językiem liturgicznym i pierwszym językiem
nauki Karaimów.
Należy też pamiętać, że język ten odgrywał ważną rolę nie tylko w życiu religijnym czy naukowym, ale również społecznym. Użycie hebrajskiego w dziełach
o charakterze liturgicznym było niejako zjawiskiem naturalnym, ale odgrywał on
również ważną świecką rolę, co widać jasno na przykładzie oficjalnych dokumentów i prywatnych listów z XIX i z początku XX wieku, sporządzonych w języku karaimskim. Wtrącenia hebrajskie podnosiły zwykle „rangę” tekstu, nadawały im
tonu oficjalnego. Niekiedy tekst karaimski wzbogacano cytatami ze Starego Testamentu. Ponadto zwroty grzecznościowe, wszelkie tytulatury, określenia odnoszące się do statusu społecznego (tak duchownego, jak i świeckiego) danej osoby
wyrażane były zwykle zwrotami hebrajskimi.
Jako przykład dokumentów sporządzanych wyłącznie w języku hebrajskim
możemy wspomnieć o aktach ślubnych33. Wstawki hebrajskie znajdziemy w niedawno odkrytym brudnopisie dokumentu napisanego w języku karaimskim,
w którym formułka „Ja, niżej podpisany, poświadczam, że” została umieszczona
po hebrajsku (
), aby nadać dokumentowi charakter oficjalny34. Do osób starszych zwracano się, używając hebr. ‫‛ ה ָ זֵקן‬starzec’, w stosunku do mężczyzn używano zwykle hebrajskiego wyrażenia ‫‛ ְּבד ַמ ֲע ַלת‬szacowny
pan’, do najwyższego przedstawiciela władzy duchownej zwracano się terminem
31
Zob. np. S. Poznański, Die karäische Literatur der letzten dreissig Jahre, „Zeitschrift für hebræische Bibliographie” 1910, nr 14, s. 110–118, 140–151, 180–818; tenże, Zweiter Nachtrag zur „Karäischer Literatur der letzten dreissig Jahre“, „Zeitschrift für hebræische Bibliographie” 1909, nr 13,
s. 57–61, 93–95, 112–115, 153–154.
32
Warto na przykład wspomnieć, że pierwszy druk karaimski na Krymie (1734) wyprzedził o blisko
półtora wieku działalność drukarską Tatarów krymskich, którzy zaczęli druk w Bachczysaraju
w 1883 r., zob. H. Jankowski, On the Language Varieties of Karaims in the Crimea..., s. 22.
33
Zob. np. T. Harviainen, Marriage Contracts and Items of Dowry among the Kara­ims in Eastern Europe, „Studia Orientalia” 2007, nr 95, s. 61–83.
34
Zob. M. Németh, North-Western and Eastern Karaim Features in a Manuscript Found in Łuck,
[w:] E. Mańczak-Wohlfeld, B. Podolak (red.), Studies on the Turkic word, Kraków 2010, s. 79.
karaimi.indd 58
07.08.2012 14:17
Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość karaimskiej działalności... • 59
‫ ָח ָכם‬ẖāḵām, duszpasterza karaimskiego zaś określano mianem ‫ ַר‬rabi lub ‫ַחָּזן‬
ẖazzān.
Co więcej, wyrażeń hebrajskich używano również dla określenia stanu cywilnego. Na przykład kawalera nazywano wyrazem hebrajskim ‫ ָּבחּור‬bāẖūr, pannę
określano jako ‫ ַבּחוּ ָרה‬bāẖūra, wdowę jako ‫ ַאְלְמ ַנת‬almnat, żonę jako ‫ ֵא ֶשׁת־ ִאישׁ‬ešet-iš, rozwiedzionego mężczyznę jako ‫ ּ ָגרּושׁ‬gārūš, pannę młodą jako ‫ּכלה‬
ּ ָ ַ kallā, pana
młodego jako ‫ ָחָתן‬ẖātān.
Oprócz tego w języku hebrajskim pisano nagłówki, a niekiedy również zakończenia listów, w których zawierano imię adresata oraz życzenia wszelkiej pomyślności. Nagłówki te, długości od jednej do kilku lub kilkunastu wersów, zawierać
mogły również datę i miejsce sporządzenia listu.
Poprzez kalendarz religijny również rachuba czasu była przez stulecia, aż do
XX wieku, ściśle związana z nazewnictwem hebrajskim.
Jednak językiem hebrajskim nie posługiwano się w domach i w życiu codziennym. Taką rolę w życiu Karaimów zachodnich odgrywały (oprócz karaimskiego)
języki słowiańskie. Dzięki sąsiedztwu Słowian Karaimi litewscy przez wiele stuleci
bardzo dobrze znali język rosyjski i polski, natomiast łucko-haliccy język polski,
ukraiński i rosyjski. Warto wspomnieć, że o Karaimach w Łucku w roku 1912 J. Smoliński pisał, iż „starsze pokolenie, a z młodego przeważnie kobiety, mówią czystą
bez obcych naleciałości polszczyzną”35. Choć nieco wcześniej o Karaimach z Halicza i Łucka J. Grzegorzewski pisał, że „(Karaimi) haliccy i łuccy w rozmowie z Polakami i Ru­sinami starają się, choć z trudem niemałym, przy wygłaszaniu wyrazów
polskich i ruskich zastosować się do normalnej piśmienniczej wymowy polskiej
i ruskiej”, jednak należy pamiętać, że Grzegorzewski pisze wyłącznie w związku
z wymową spółgłosek dziąsłowych szczelinowych i zwarto-szczelino­w ych, których w dialekcie łucko-halickim brak.
Na język Karaimów krymskich oddziaływał przede wszystkim język rosyjski
— jego wpływ nasilił się pod koniec XVIII wieku. Polskie wpływy leksykalne odnotowane w Słowniku karaimsko-rosyjsko-polskim można odrzucić ze względów
historycznych i fonetycznych36.
Otoczenie słowiańskojęzyczne, jak również rosyjska lub polska administracja
państwowa sprawiły, że języki słowiańskie zaczęły odgrywać bardzo ważną rolę
nie tylko jako środek komunikacji z miejscową ludnością, ale również jako język,
w którym sporządzano pisma urzędowe lub którym posługiwano się w kontaktach z urzędnikami państwowymi. Toteż znajomość tych języków stała się konieczna dla normalnego funkcjonowania karaimskich społeczności. Tę rolę języków słowiańskich odzwierciedlają na poziomie leksykalnym takie zapożyczenia
z języków Słowian, jak np. łuckokaraimskie gorodńicyj ‛urząd, zwierzchnik władzy
policyjno-administracyjnej w mieście będącym ośrodkiem tzw. ujezdu w Imperium Rosyjskim w latach 1775–1862’37, guberńija ‛gubernia’, kaznocejstwo ‛urząd
35
J. Smoliński, Karaimi i bożnica ich w Łucku, „Ziemia. Tygodnik krajoznaw­czy illustrowany” 1912,
nr 1, s. 116.
36 Zob. M. Németh, Some disputable Slavic etymologies in Crimean-Karaim, „Studia Etymolo­gica
Craco­viensia” 2004, nr 9, s. 112–114.
37
Zob. V.I. Daľ, Tolkovyj slovaŕ živago velikorusskago jazyka, tom 1, S.-Pe­ter­burg–Moskva3 1903, s. 941.
karaimi.indd 59
07.08.2012 14:17
60 • Michał Németh
skarbowy’, pasport ‛paszport’, policja ‛policja’, prawĺeńije ‛zarząd’, pŕedpisańije
‛polecenie, nakaz’ i in.
Wpływ języków słowiańskich jest jednym z młodszych38, ale jest zarazem najsilniejszy, a w jego wyniku znajomość języka karaimskiego zaczęła w XIX wieku
stopniowo słabnąć. W dokumentach z tego okresu możemy zaobserwować zubożenie warstwy stylistycznej języka i frazeologii, ograniczenie karaimskiego słowotwórstwa i wypełnianie braków w języku niezliczoną ilością wyrazów słowiańskich. Słownictwo to często podlegało, jeszcze na początku XX wieku, pewnym
procesom adaptacyjnym39, jednak z czasem zwiększała się liczba wyrazów, które
w zasadzie trudno nazwać zapożyczeniami, bowiem funkcjonowały w mowie Karaimów zwyczajnie jako obce wtręty, utworzone według zasad gramatycznych
języka — dawcy.
Z czasem użycie języków słowiańskich przeniknęło również do życia społecznego, czego przykładem mogą być polsko- lub rosyjskojęzyczne czasopisma karaimskie wydawane w Polsce i w Imperium Rosyjskim. Związane to było również
z chęcią przybliżenia spraw karaimskich szerszej publiczności, w tym również polskiej i europejskiej orientalistyce. Jednak najważniejszą przyczyną publikowania
w języku rosyjskim i polskim w czasopismach karaimskich początku XX wieku była
niewątpliwie powszechniejsza (niż karaimskiego) znajomość tych języków wśród
Karaimów.
Wpływom litewskim poświęcono dotychczas mało uwagi. Jedyną pracą
mówiącą o elementach leksykalnych w dialekcie trockim jest krótkie sprawozdanie
W. Zajączkowskiego z 1948 roku40. Dowiadujemy się z niego, że „zapewne niegdyś
znajomość języka litewskiego wśród karaimskich mieszkańców Trok była o wiele
większa niż obecnie i z tego czasu datują się pożyczki językowe”. Choć na silniejszy
wpływ litewski wskazują przykłady zapożyczeń czasowników litewskich41, jednak
starszego wpływu litewskiego nie sposób porównać z wpływem słowiańskim
38
Wpływ ten, choć i wcześniej obecny, nasilił się dopiero na przełomie XVIII i XIX wieku. Znacznie wcześniejszy był wpływ arabski, ograniczający się wyłącznie do zapożyczeń leksykalnych,
i wpływ perski, który oddziaływał również na strukturę składniową (oba w XI–XIII w.). Wreszcie należy wspomnieć o wpływie mongolskim, również ograniczającym się do warstwy leksykalnej (do końca XIV w.), zob. np. T. Kowalski, Język karaimski, „Myśl Karaimska” 1926, nr 2/3,
s. 4–5; W. Zającz­kowski, Die mongolischen Elemente in der karaimischen Sprache, „Folia Orien­
talia” 1959, nr 1/2, s. 296–302; tenże, Die arabischen und neupersischen Lehnwörter im Ka­
raimischen, „Folia Orientalia” 1961, nr 3/1–2, s. 177–212. Zob. również H. Jankowski, Mongolian
Loanwords in the Crimean Toponymy, [w:] I. Baldauf, M. Friedrich (red.), Bamberger Zentralasienstudien. Konferenzakten ESCAS IV, Bamberg 8–12. Oktober 1991 (= „Islamkundliche Untersuchungen”, nr 185), Berlin 1994, s. 61–73.
39
Na przykład przymiotniki zapożyczano najczęściej w formie słowiańskiego rodzaju męskiego,
a czasowniki przejmowano w postaci słowiańskiego infinitiwu z dodaniem czasowników posiłkowych et- ‛robić’ i boł- ‛być’, zob. np. A. Dubiński, Über die slawischen Einflüsse in der karaimischen Sprache, „Studia Slavica Academiae Scientiarum Hungaricae�������������������������������
” 1969, nr���������������������
15, s. 139–144;�����
tenże, Slavjanskie èlementy v tjurkskich jazykach na territorii Poľši, Litvy i Ukrainy, [w:] S. Piłaszewicz,
J. Tulisow (red.), Problemy języków Azji i Afryki, Warszawa 1987, s. 175–185.
40
W. Zajączkowski, Zapożyczenia litewskie w języku Karaimów trockich, „Sprawozdania z Czynności i Posiedzeń Polskiej Akademii Umiejętności” 1948, nr 49, s. 360–362.
41
Tamże, s. 361–362.
karaimi.indd 60
07.08.2012 14:17
Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość karaimskiej działalności... • 61
— ten ostatni był o wiele bardziej znaczący. Jeśli jednak nie możemy jednoznacznie potwierdzić, czy znajomość litewskiego była rzeczywiście rozpowszechniona
w przeszłości, to dziś już wiemy, że od czasu opublikowania sprawozdania W. Zajączkowskiego sytuacja zmieniła się diametralnie: znajomość języka litewskiego stała
się dziś z przyczyn oczywistych całkowicie powszechna wśród Karaimów trocko-wileńskich, a najmłodsze pokolenie coraz rzadziej posługuje się językiem polskim czy
rosyjskim. Przez to i siła oddziaływania języka litewskiego jest dziś większa.
Próba rewitalizacji języka w latach 20. i 30. XX wieku
Sergiusz Rudkowski, łucki działacz społeczny i poeta42, w jednym ze swych
listów do Tadeusza Kowalskiego43 datowanym na 22 czerwca 1929 roku, pisze, że
„(...) niestety, po zgonie b.p. wuja swego, Pana Ignacego Gogola, pozostałem jedynym w gminie, władającym jako tako swym językiem...”44. Słowa te, jakkolwiek
nieco przesadzone45, trafnie oddają sytuację językową dialektu południowokaraimskiego pod koniec okresu międzywojennego. Osoby znające ów język były
świadome tego, że brak zainteresowania karaimskim ze strony młodszej generacji
nieuchronnie doprowadzi do jego wymarcia.
Choć już pod koniec XIX i na początku XX wieku możemy mówić o pewnym
ożywieniu życia literackiego (które zasługuje na osobną monografię) i kulturalnego, to jednak okres rozkwitu działalności społeczno-kulturalnej Karaimów przypadł na okres międzywojenny. Było to z jednej strony naturalną reakcją na straty
w ludziach i dobrach kultury podczas pierwszej wojny światowej, z drugiej strony zaś wiązało się z osłabieniem gospodarczym i kulturalnym gmin karaimskich
w Rosji w wyniku wojny, głodu i zmian po rewolucji październikowej46. Gminy na
terenach odrodzonej Polski, w szczególności w Trokach, Wilnie, Łucku i Haliczu,
zasilane również ludnością, która po wojnie powróciła do swych gmin z Krymu,
umocniły się w roli ważnych ośrodków życia kulturalnego Karaimów. Poza tym
kontakt między tymi gminami był teraz ułatwiony dzięki temu, że znajdowały się
one na terenie jednego państwa, nota bene przychylnie patrzącego na tego typu
42
Szerzej o nim zob. M. Németh, S. Rudkowski, „Awazymyz” nr 14 (2006/3), s. 7–11.
Profesor, założyciel studiów orientalistycznych w Polsce. Więcej o jego postaci zob. E. Siemieniec-Gołaś, Tadeusz Kowalski (1889–1948), [w:] M. Stachowski (red.), „Studia Turcolog­ica Cracoviensia” 1998, nr 5, s. 9–11; M. Stachowski, T. Kowalski, Caferoğlu und die Universität Stambul,
„Türk Dilleri Arąstırmaları” 1998, nr 8, s. 211–228; A. Zaborski, T. Kowalski (1889–1948), [w:] J. Michalik, Złota Księga Wydziału Filologicznego, Uniwersytet Jagielloński, Kraków 2000, s. 409–417;
M. Stachowski, Tadeusz Kowalski a sprawa jego niedoszłego wyjazdu na Uniwersytet Stambulski,
„LingVaria” 2010, nr 9, s. 149–168.
44 Archiwum Nauki PAN i PAU w Krakowie, sygn. K III 4, j.a. 173. Serdecznie dziękuję Pani dyrektor
Archiwum Nauki dr Ricie Majkowskiej oraz Pani adiunkt Ewie Dziurzyńskiej za pomoc w dotarciu
do wspomnianej korespondencji.
45
W tym okresie w tej samej gminie mieszkał, powróciwszy z Kijowa w 1921 roku, Aleksander
Mardkowicz (zob. niżej).
46
Do umiarkowanego ożywienia życia kulturalnego doszło dopiero w latach 1923–1924. Zob. np.
[A. Zajączkowski], Życie Karaimów poza kordonem Rzeczypospolitej, „Myśl Karaimska” 1925,
nr 2, s. 43–46.
43
karaimi.indd 61
07.08.2012 14:17
62 • Michał Németh
działalność kulturalną i religijną. Poza granicami II Rzeczypospolitej znalazły się
gminy krymskie i część litewskich.
Członkowie gmin karaimskich na Wileńszczyźnie, Wołyniu i w Haliczu za najważniejsze zadania uważali „konsolidację (...) społeczeństwa wewnątrz dla stworzenia jednolitego frontu”47, poprzez krzewienie znajomości języka, staranne
wychowanie religijne i uregulowanie stosunków prawnych z władzami48. W tych
dążeniach społeczność karaimska miała duże wsparcie nauki polskiej. Oprócz
opracowań naukowych i popularyzatorskich powstało kilka prac nakreślających
strategię działań koniecznych dla umocnienia pozycji języka karaimskiego49, skierowanych nie tylko do orientalistów, ale przede wszystkim do Karaimów. Co ciekawe, już w latach 20. XX wieku, dzięki zażyłym kontaktom prof. T. Kowalskiego z Karaimami, u których cieszył się dużym autorytetem, sformułowane przez
niego „najpilniejsze zadania karaimoznawstwa” stały się zarazem najpilniejszymi
zadaniami samych Karaimów, i część z nich była faktycznie realizowana. Mowa
tu przede wszystkim o wysiłkach skierowanych na zabezpieczenie materiałów
piśmiennych przed zniszczeniem, na opisanie dziejów gmin karaimskich czy na
stworzenie słownika języka karaimskiego.
Pisząc o dążeniach do rewitalizacji języka w tym okresie, musimy wspomnieć
przede wszystkim o czasopismach karaimskich. Przed pierwszą wojną światową
ukazywały się one w języku rosyjskim50, zaś w okresie międzywojennym, w wyniku wspomnianych powyżej zmian, już raczej w języku karaimskim i polskim51. Czasopisma te kształtowały tożsamość narodową, artykuły w nich zawarte informowały o najważniejszych wydarzeniach społeczno-kultu­ral­nych, a ponieważ swym
zasięgiem obejmowały wszystkie gminy, podtrzymywały zarazem pewną świadomość jedności narodowej. Na ich łamach pisano między innymi o problemach
społeczności, publikowano utwory o treści patriotycznej, odezwy, listy pasterskie
do Karaimów, prace naukowe i recenzje prac naukowych poświęconych tematyce
karaimskiej.
Z całą pewnością zasięg i liczba czytelników polsko- lub rosyjskojęzycznych
czasopism były znacznie większe, niż miało to miejsce w przypadku karaimskoję47
Z. Zarachowicz, Kilka uwag o naszych zadaniach w chwili obecnej, „Myśl Karaimska” 1924, nr 1/1,
s. 5.
48
Zob. np. Z. Zarachowicz, Kilka uwag o naszych zadaniach w chwili obecnej..., s. 5–6; Z. Nowachowicz, Zagadnienie chwili obecnej, „Myśl Karaimska” 1925, nr 1/2, s. 1–4.
49
Zob. T. Kowalski, Najpilniejsze zadania karaimoznaw­stwa, „Myśl Karaimska” 1935–1936, nr 11,
s. 12–23.
50
Pierwszymi takimi czasopismami były „Karaimskaja Žizń” (wyd. w Moskwie, 1911–1912), „Karaimskoe Slovo” (wyd. w Wilnie, 1913–1914) i „Sabach” (wyd. w Łucku, 1914), a po pierwszej wojnie
światowej również „Izvěstija Tavričeskago i Odesskago Karaimskago Duchovnago Pravlenija”
(wyd. w Eupatorii, 1917–1919).
51
W języku polskim i karaimskim ukazywała się „Myśl Karaimska” (wyd. w Wilnie, 1924–1947),
w języku rosyjskim i karaimskim: „Sahyszymyz” (wyd. w Wilnie, 1927), w języku karaimskim: „Karaj Awazy” (wyd. w Łucku, 1931–1939), „Dostu Karajnyn” (wyd. w Trokach, 1932–1934), „Onarmach” (wyd. w 1934–1939). Szerzej również o innych czasopismach zob. A. Sulimowicz, Karaimskie czasopisma, „Awazymyz” 1999, nr 2(3), s. 13–14; K. Hopeavuori, Karaim periodicals in the
Karaim Language, „Studia Orientalia” 2003, nr 95, s. 169–175.
karaimi.indd 62
07.08.2012 14:17
Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość karaimskiej działalności... • 63
zycznych pism „Karaj Awazy”, „Onarmach” czy „Dostu Karajnyn”. Jednak czasopisma wydawane wyłącznie lub częściowo w języku karaimskim tworzyły, obok drukowanych prac literatury karaimskiej, standard języka literackiego. Miały one na
celu nie tylko publikowanie prac, ale również edukowanie czytelników, podtrzymywanie znajomości języka. Spośród czasopism bodaj najważniejszą rolę odgrywało „Karaj Awazy”, bowiem jego wydawca, Aleksander Mardkowicz, podjął trud
rewitalizacji prawie wymarłego już języka południowokaraimskiego. Pamiętajmy,
że przytoczone na początku tego rozdziału słowa S. Rudkowskiego napisane zostały dwa lata po rozpoczęciu działalności wydawniczej A. Mardkowicza i dwa
lata przed ukazaniem się pierwszego tomu „Karaj Awazy”. Dążenie Mardkowicza,
aby dostarczać dobrego wzoru językowego, zostało w kilku miejscach wyrażona
explicite. W tomie z 1933 roku, publikując starsze rękopisy, pisał on na przykład
tak: „Trzymam teraz w rękach niektóre z tych pożółkłych kart, które niegdyś wyścielały podłogę babińca. I przyszła mi do głowy myśl, aby je wydać, aby pokazać
dzisiejszemu pokoleniu o czym i jak pisali nasi przodkowie”52. Warto wspomnieć,
że wydawane w Łucku czasopismo „Karaj Awazy” było również czytane w szkole
karaimskiej w Trokach53.
Dzięki działalności pisarskiej i wydawniczej A. Mardkowicza, w latach 1930–
1931 ukazało się przeszło 20 prac, w tym pierwsze opowiadanie dla dzieci napisane w dialekcie łuckim (Eliahunun ucuru), utwory wierszowane, kalendarz religijny,
zbiory przysłów karaimskich. Jednak z punktu widzenia tworzenia języka literackiego największe znaczenie miał słownik jego autorstwa54 oraz napisana z inicjatywy
Mardkowicza i wydana jego sumptem gramatyka dialektu łucko-halickiego autorstwa Ananiasza Zajączkowskiego, Karaima z Trok55.Charakter popularny podręcznika wynikał, jak pisze Zajączkowski na wstępie — „z przeznaczenia go zarówno dla
ludzi starszych, jak i młodzieży w wieku szkolnym”, a wydanie go w języku polskim
było podyktowane zanikiem „metód szkolnych tradycyjnego wykładu karaimskiego”. Nauczanie języka karaimskiego w gminach karaimskich nie zawsze odbywało
się w sposób zorganizowany, czasami lekcje prowadzono prywatnie, a niekiedy lekcji nie było w ogóle56. Oprócz karaimskiego w szkółkach tych nauczano również religii i języka hebrajskiego, który — jak to pisał Z. Zarachowicz — „każdy Karaim znać
powinien, bo w tym świętym języku modli się do Boga i chwali imię jego”57.
Podobne zjawisko społeczno-językowe miało miejsce na Wileńszczyźnie.
Ważnym wydarzeniem mającym znaczący wpływ na życie kulturalne Karaimów
było powołanie do życia w 1932 roku Towarzystwa Miłośników Historii i Literatury
52 A. Mardkowicz, Sahyncyna „babinecnin”, „Karaj Awazy” 1933, nr 6, s. 5.
A. Dubiński, Z życia Karaimów trockich w okresie międzywojennym, [w:] A. Dubiński, E. Śliwka (red.),
Karaimi (materiały z sesji naukowej) (= „III Pieniężnieńskie Spotkania z Religiami”), Pieniężno 1987, s. 35.
54
A. Mardkowicz, Karaj sez–bitigi. Słownik karaimski. Karaimisches Wörterbuch, Łuck 1935.
55
A. Zajączkowski, Krótki wykład gramatyki języka zachodniokaraim­skiego (narzecze łucko-halickie),
Łuck 1931.
56 Zob. np. [notatka redakcyjna], Dzieci karaimskie w szkołach polskich, „Myśl Karaimska” 1926,
nr 1/3, s. 27; Z. Z[arachowicz], Otwarcie szkoły parafialnej, tamże, s. 26; [A. Zajączkowski], Życie
Karaimów poza kordonem Rzeczypospolitej..., s. 45.
57
Z. Zarachowicz, Kilka uwag o naszych zadaniach w chwili obecnej..., s. 6.
53
karaimi.indd 63
07.08.2012 14:17
64 • Michał Németh
Karaimskiej w Wilnie, które działało do wojny, a na jego posiedzeniach wygłoszono kilkanaście referatów. Od 1932 roku Towarzystwo było również wydawcą
„Myśli Karaimskiej” i zmieniło jej profil z popularnonaukowego na naukowy58.
Oprócz tego w Trokach przez kilka lat istniało kółko młodzieży karaimskiej
(pod nazwą Bir Baw), powstałe między innymi w celu zachowania umiejętności
posługiwania się językiem karaimskim59. Prowadzone było przez Józefa Łobanosa, który — co ciekawe — często tworzył neologizmy, uzupełniając brakujące
słownictwo przez nadawanie nowych znaczeń istniejącym wyrazom bądź zapożyczanie wyrazów krymskich. Zresztą starania Łobanosa, aby zastępować tam,
gdzie możliwe, wyrazy obcego pochodzenia karaimskimi, widoczne były również
w jego tłumaczeniach ksiąg biblijnych60.
Tłumaczenie Trenów Jeremiasza przez Łobanosa było punktem wyjścia
w dyskusji o tzw. dehebraizacji języka karaimskiego. Dyskusję zapoczątkował Mosze Altbauer61, który zarzucił A. Zajączkowskiemu, iż pisze nieprawdę, twierdząc,
że we wspomnianym tłumaczeniu wszelkie hebrajskie wyrażenia zostały zastąpione rodzimym słownictwem62. Tym samym Altbauer starał się udowodnić, że
proces „dehebraizacji” nie rozpoczął się w okresie międzywojennym, jak twierdził
Zajączkowski (Zajączkowski oczywiście pisał o puryfikacji języka), ale później, dopiero po II wojnie. Udowadniał to brakiem szeregu wyrazów pochodzenia hebrajskiego w słowniku karaimsko-rosyjsko-polskim (KRPS)63 obecnych w przedwojennych źródłach. Altbauer doszedł do wniosku, że braki te wynikają z jednej strony
z niechęci autorów słownika do hebraizmów, z drugiej strony zaś z ich nieznajomości języka hebrajskiego64.
Artykuł Altbauera utrzymany w tonie ostrej polemiki w wielu miejscach zawiera prawdziwe wnioski, choć są one zabarwione emocjonalnie. Jednak Altbauer, mimo że odnotował spadek liczby wyrazów hebrajskich w tłumaczeniach biblijnych w okresie międzywojennym, nie starał się go interpretować — uznał ten fakt
za nieważny. Choć miał dostęp do innych tekstów religijnych, w których również
istniały wyrazy hebrajskie, nie starał się ocenić, czy ich liczba rzeczywiście znacząco zmalała w latach międzywojnia.
58
Dalsze informacje o działalności towarzystwa zob. w: S. Gąsiorowski, Towarzystwo Miłośników
Historii i Literatury Karaimskiej w Wilnie i jego członkowie w latach 1932–1939, [w:] M. Abkowicz,
H. Jankowski (red.), Karaj kiuńlari. Dziedzictwo narodu karaimskiego we współczesnej Europie,
Wrocław 2004, s. 71–83.
59
A. Dubiński, Obnovlenie karaimskogo jazyka v pervoj polovine našego stoletija, „Ro­cznik Orientalistyczny” 1995, nr 49/2, s. 60.
60
A. Zajączkowski, Przekłady Trenów Jeremiasza w narzeczu trockokaraim­skiem..., s. 188.
61
Mosze Altbauer (1904–1998), profesor polonistyki, językoznawca. Szerzej o jego postaci:
M. Brzezina, Profesor Mosze Altbauer (12 XI 1904 – 14 X 1998), „Studia Judaica” 2000, nr 3/1 (5),
s. 21–41.
62
Zob. M. Altbauer, O tendencjach dehebraizacji leksyki karaimskiej i ich wynikach w Słowniku karaimsko-rosyjsko-polskim, [w:] I. Ševčenko, F.E. Sysyn (red.), Eucharosterion: Essays presented
to Omeljan Pritsak on his Sixtieth Birthday by his Colleagues and Students (= „Harvard Ukrainian
Studies” 1979–1980, 3/4, cz. 1), Cambridge (Massachusetts, USA), s. 51–60.
63
N.A. Baskakov, S.M. Šapšal, A. Zajončkovskij, (red.), Karaimsko-russko-poľskij slovaŕ, Moskva 1974.
64
Notabene wielu spośród redaktorów i autorów tego słownika znało język hebrajski.
karaimi.indd 64
07.08.2012 14:17
Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość karaimskiej działalności... • 65
Nie możemy się zgodzić z autorem w tym, że omawiane zjawisko pojawiło się
dopiero po 1945 roku. Sądzimy, że proces zastępowania obcych (nie tylko hebrajskich)
elementów w języku karaimskim zaczął się właśnie w okresie międzywojennym. Widać to szczególnie w działalności Aleksandra Mardkowicza; publikacje jego znane były
ze starannie dobranych sformułowań, jeśli już używał zwrotów słowiańskich, to pisał
je kursywą. Jego dążenie do zastępowania słowiańskich i hebrajskich wyrażeń wynikało z chęci stworzenia tekstów, które jak już wspominaliśmy, stałyby się wzorcem
językowym dla młodej generacji. Była to więc działalność nie antyhebrajska, ale raczej
prokaraimska, piętnująca mowę niechlujną, a więc, według ówczesnych standardów
(„obowiązujących” nie tylko wśród Karaimów), mowę z wtrętami obcymi.
Po wojnie obawa przed wymarciem narodu stała się jeszcze bardziej realna,
więc i reakcja na nią była o wiele bardziej radykalna. Przypuszczalnie stąd też wynikało wyłączenie części słownictwa hebrajskiego z największego karaimskiego
słownika. Powód zrozumiały, ale z naszego punktu widzenia niesłuszny65.
Nie możemy się zgodzić również z tym, że puryfikacja języka to wyłącznie
efekt pracy Ananiasza Zajączkowskiego (taki jest bowiem ogólny wydźwięk artykułu Altbauera). Pamiętajmy, że zmiany w okresie międzywojennym były poniekąd
wzorowane na zmianach w ówczesnej Turcji66. Język osmański, w wyniku ruchu
puryzmu osmańskiego a później republikańskiego, przechodził tam przez (ogólnie rzecz biorąc) silny proces oczyszczania słownictwa z wyrażeń arabskich i perskich oraz zastępowania ich tureckimi. Proces ten nasilił się w latach 20., kiedy to
w 1923 roku socjolog i pisarz Ziya Gökalp (1875–1924) wydał książkę pt. Türkçülüğün
Esasları (Podstawy panturkizmu), w której przedstawił spójny program reformy języka tureckiego. Od końca lat 20. zmiany były już bardzo silne, przede wszystkim
w wyniku odgórnych decyzji politycznych (np. 1928 — wprowadzenie pisma łacińskiego; 1929 — wycofanie nauczania języka arabskiego i perskiego ze szkół).
I tu należy dodać, że na ostateczny kształt KRPS, oraz na powojenną politykę językową wśród Karaimów duży wpływ miał Seraja Szapszał 67, który przez wiele
lat mieszkał właśnie w Turcji (1919–1927)68 i stamtąd czerpał wzorce ruchu pury65
Istnieją przypuszczenia, że słownictwo religijne (prawie wyłącznie hebrajskie) zostało mocno
ograniczone we wspomnianym słowniku z przyczyn politycznych i było to wymuszone „zaleceniem” z Moskwy. Wiele wskazuje na to, że istnieją dokumenty potwierdzające ten fakt. Jeśli to
prawda, konieczne byłoby ich wydanie. Byłby to silny argument w dyskusji o tzw. dehebraizacji.
66
Zob. A. Dubiński, Polonya Karayların Türkiye Türkçesiyle ilişkileri (= „IV. Milletler Arası Türkoloji
Kongresi”, 1982, Istanbul 20–25.IX.1982), [przedruk w:] A. Dubiński, Caraimica. ��������������
Prace karaimoznawcze (red. T. Majda), Warszawa 1994, s. 141–144.
67
Seraja Szapszał (1873–1961), hacham taurydzko-odesski (1915–1919) oraz trocki (1927–1945), turkolog. Terminu hacham używamy tu świadomie, mimo że dziś już rozpowszechniła się forma hachan (tak też figuruje ten termin w ustawie z dnia 21 kwietnia 1936 roku o stosunku państwa do
Karaimskiego Związku Religijnego w Rzeczypospolitej Polskiej, Dz.U. z dnia 24 kwietnia 1936 r.
nr 30, poz. 241 z późniejszymi zmianami). Wobec hebrajskiego źródłosłowu tego wyrazu (< hebr.
‫ חָכם‬ẖāḵām ‛mędrzec’), postać hacham (z wygłosowym -m) zdaje się językowo poprawniejsza,
choć etymologicznie najbardziej poprawna byłaby postać chacham (i chazzan).
68
Zob. np. A. Dubiński, Obnovlenie karaimskogo jazyka v pervoj polovine našego sto­letija..., s. 61;
S. Gąsiorowski, Między Rosją, Persją i Turcją. Życie i działal­ność Seraja Szapszała w latach 1873–
–1927, [w:] E. Siemieniec-Gołaś, J. Georgiewa-Okoń (red.), Od Anatolii po Syberię. Świat tureckich
w oczach badaczy, Kraków 2010, s. 57–75.
karaimi.indd 65
07.08.2012 14:17
66 • Michał Németh
stycznego. Dla Karaimów hebrajskie, ale częściowo również i słowiańskie elementy w języku znaczyły to samo, co dla Turków Osmańskich (dla tych niebędących
przeciwnym zmianom) znaczyły elementy perskie czy arabskie69.
Zresztą tendencja ta zachowała się do dziś. Na przykład w tłumaczeniach
Księgi Psalmów i Księgi Przysłów M. Firkovičiusa70, jak zauważa Jankowski71, hebrajskie tytuły ksiąg oraz takie wyrazy jak ‫ש ה‬
ָׁ ‫ ּפ ָר‬pārāša ‛parasza’ czy ‫ ה‬hā ‛Bóg’
zostały zastąpione karaimskimi odpowiednikami (odpowiednio: bitik, Tieńri).
A więc jeśli weźmiemy pod uwagę, że w tłumaczeniach tekstów religijnych sprzed
pierwszej wojny światowej tłumacze, jak to wynika z relacji Gordlevskiego72, z braku terminów karaimskich chętnie używali wyrazów hebrajskich, z całą pewnością
możemy powiedzieć, że język hebrajski odgrywał znaczącą rolę w nauce, w życiu publicznym i religijnym. Zjawisko to jednak było charakterystyczne jedynie do
pierwszej wojny światowej.
Pismo i ortografia
Karaimi posługiwali się trzema pismami: pismem hebrajskim, cyrylickim i łacińskim. Pierwszym pismem używanym przez nich było pismo hebrajskie, które
było im zapewne znane od czasów przyjęcia religii karaimskiej. Zdecydowana
większość literatury sakralnej, liturgicznej i obrzędowej była tłumaczona z języka
hebrajskiego i została zapisana pismem hebrajskim. Pisma tego używano (w druku
i rękopisach) mniej więcej do lat 20. XX wieku, ale już od przełomu XIX i XX wieku
było ono stopniowo wypierane przez pismo cyrylickie i łacińskie. Jako ciekawostkę warto podać, że do popularności poety Szymona A. Kobeckiego (1865?–1933?)
przyczyniło się to, że wiersze jego były drukowane cyrylicą.
Nigdy nie istniała norma ortograficzna regulująca użycie pisma hebrajskiego
do zapisu języka karaimskiego — w żadnym z dialektów. Nieliczne tłumaczenia
ksiąg Starego Testamentu drukowane w języku karaimskim nie miały siły normotwórczej (i cechowała je również nieregularna pisownia), toteż przez wieki
zapis ortograficzny był nieregularny i zależny od upodobań poszczególnych autorów. Co więcej, nawet w pojedynczych rękopisach możemy się spotkać z niekon69
Dla porównania warto przytoczyć słowa referatu Szymona Firkowicza wygłoszonego na posiedzeniu Towarzystwa Miłośników Historii i Literatury Karaimskiej: „Na wiadomość o tem, że
czternastomiljonowy naród turecki rozpoczął na początku bieżącego stulecia, zaś w ostatnich
latach już bardzo intensywnie wprowadza w życie, oczyszczanie języka swego od barbaryzmów,
mimowoli nasuwa się myśl, co my mamy robić. Turcy wydali już gruby tom «Tarama Dergisi»,
w którym od «A» do «Z» są wydrukowane niemal wszystkie wyrazy zapożyczone z języków
arabskiego i perskiego i tuż obok są podane ich odpowiedniki, wzięte z dialektów całego świata tureckiego. Jeżeli nie z dumą, to z wielkim zadowoleniem widzimy, że trafiło tam przeszło
330 wyrazów z naszego języka ojczystego” (Sz. Firkowicz, Przyczynek do zagadnienia wpływów
obcych na język karaimski, „Myśl Karaimska” 1935–1936, nr 11, s. 69).
70
M. Firkovičius (red.), Daviď Bijniń Machtav Čozmachlary. Psalmės, Danielius, Vilnius 1994; tenże
(red.), Šelomonun mašallary (= „Türk Dil Kurumu Yayınları”, nr 771), Ankara 2000.
71
H. Jankowski, Translations of the Bible into Karaim..., s. 509.
72
V.A. Gordlevskij, Leksika karaimskogo perevoda Biblii, „Doklady Akademii Nauk SSSR” [������
Leningrad] 1928, s. 91.
karaimi.indd 66
07.08.2012 14:17
Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość karaimskiej działalności... • 67
sekwentną pisownią. Zapis tego języka pismem hebrajskim różnił się dodatkowo
w zależności od tego, czy piszący wokalizował tekst, czy nie. Najbardziej różnorodny był zapis samogłosek; np. a- w nagłosie zapisywano zwykle na trzy sposoby, w śródgłosie i wygłosie zaś można było tę głoskę zapisać na sześć różnych
sposobów — nie wliczając pojedynczych, czasem osobliwych rozwiązań. Mniejszą
nieregularnością charakteryzował się zapis spółgłosek, choć i tu niejednolity był
zapis niektórych spółgłosek palatalnych73.
Posługiwanie się pismem cyrylickim stało się powszechne, gdy zaczęto publikować literaturę świecką na terenie Imperium Rosyjskiego. Pierwszą taką publikacją były, wspomniane wyżej Irłar (Ирларъ = Pieśni) Kobeckiego wydane w 1904
roku w Kijowie. Użycie rosyjskiej grażdanki (z pewnymi modyfikacjami) umożliwiło oddanie wszystkich cech fonetycznych języka karaimskiego, co w przypadku
pisma hebrajskiego było niemożliwe. Cyrylicy używano na Krymie oraz po drugiej
wojnie światowej do rozpadu Związku Radzieckiego również na Litwie.
Użycie pisma łacińskiego do zapisu karaimskiego rozpowszechniło się na
dobre w Polsce w okresie międzywojennym. Ortografia była oparta na pisowni
polskiej (używano np. znaków ch, cz, ć, dz, dź, ł, ń, sz, ś, w, y, ż, ź), uzupełnionej
o znaki specjalne (ö, ü, ť, ď). Była stosunkowo regularna, choć zauważyć możemy
kilka nieregularności. Na przykład dla zapisu spółgłosek k i g przed samogłoską -e(w takiej pozycji ulegały one palatalizacji) stosowano trzy rozwiązania: (1) zmiękczenie zaznaczano apostrofem, np. ‹k’ezbe› ‛okiem’74; (2) za pomocą litery ‹i› — tak
jak w ortografii polskiej, np. ‹kiez› ‛oko’75; oraz (3) stosując zapis przypominający
ortografię turecką, np. ‹kez› ‛oko’76.
Po upadku Związku Radzieckiego na Litwie zmodyfikowano ten alfabet i częściowo oparto go na litewskiej grafii (litery č, ė, š, v, ž) z elementami polskiej pisowni (litery ch, ń, ś, ź), oraz wprowadzono znak ľ. Jednak oprócz tego systemu nadal
funkcjonuje zapis oparty na polskiej ortografii, co oznacza, że nadal nie ma jednego spójnego systemu ortograficznego opracowanego dla dialektu północnego.
Sytuacja po drugiej wojnie światowej
Po drugiej wojnie światowej sytuacja Karaimów znacznie się zmieniła. Przesiedlanie się Karaimów do Polski z byłego województwa wołyńskiego i stanisławowskiego nie było ograniczone umową repatriacyjną, toteż przepływ ludności
karaimskiej z dzisiejszych terenów Ukrainy nie był utrudniony administracyjnie.
Natomiast władze lokalne Litewskiej SRR często stwarzały trudności tym, którzy
chcieli zamieszkać w Polsce. W wyniku tego w Łucku została tylko jedna rodzina karaimska, co przypieczętowało koniec istnienia tamtejszej gminy. Z punktu
Szczegółowe omówienie zapisu pismem hebrajskim dialektu łucko-halickiego znajdziemy
73
w: M. Németh, Unknown Lutsk Karaim Letters in Hebrew Script (19th–20th Centauries). A Critical
Edition (= „Studia Turcologica Cracoviensia”, nr 12), Kraków 2011.
74
Zob. A. Mardkowicz, Satyr k’ezbe, „Karaj Awazy” 1931, nr 1, s. 18.
75
Zob. S. Rudkowski, Dostłar. Satyr kotarmat tirlikten jizip-ałhan, Łuck 1931, s. 7.
76
Zob. A. Mardkowicz, Karaj sez-bitigi..., s. 42.
karaimi.indd 67
07.08.2012 14:17
68 • Michał Németh
widzenia zachowania gminy w Haliczu sytuacja była nieco lepsza: na repatriację
nie zdecydowało się kilkanaście rodzin. Pod tym względem najlepsza sytuacja
była na Litwie, przede wszystkim w Trokach, które zostały opuszczone przez
najmniejszy odsetek mieszkańców. Starsza generacja pozostała tam również z tą
świadomością, że rozproszenie gminy sprzyja procesom asymilacyjnym77, w czym,
jak się okazało mieli oczywiście rację.
Wojny nie przeżyło wielu bardzo ważnych działaczy społecznych, jak np. Samuel
Eszwowicz, Beata Kobecka, Aleksander Kobecki, Marek Leonowicz, Józef Łopatto,
Aleksander Mardkowicz, Sergiusz Rudkowski czy Izaak Zajączkowski78. Niedługo po
wojnie zmarł również Tadeusz Kowalski. Rolę animatorów życia kulturalnego częściowo przejęli, oprócz duchownych, orientaliści, tacy jak Ananiasz Zajączkowski,
Włodzimierz Zajączkowski, Aleksander Dubiński, Józef Sulimowicz i Zygmunt Abrahamowicz. Działać musieli w bardzo trudnych warunkach społecznych.
Zadaniem duchowych i społecznych przywódców społeczności karaimskiej
w Polsce i na Litwie była przede wszystkim „troska o utrzymanie i kontynuowanie tradycji i zwyczajów, jak również pogłębienie uświadomienia narodowego”79.
I choć na licznych zjazdach wielokrotnie podkreślano wagę nauczania języka, to
jednak spośród tych, którzy urodzili się w powojennej Polsce, tylko bardzo nieliczni nauczyli się go choćby w takim stopniu, by móc czytać teksty, pomagając sobie
słownikiem. Nie sprzyjało temu oczywiście ani rozproszenie Karaimów po całej
Polsce, ani postępująca laicyzacja stosunków społecznych, ani polityka Polski Ludowej wobec języków mniejszościowych.
Dzisiejszy stan językowy
Jak już wspominaliśmy, dialekty łucko-halicki oraz krymskokaraimski należy
dziś uznać za martwe. Pojęcie języka martwego jest w językoznawstwie na różne sposoby interpretowane; w naszym rozumieniu jest to język nieprzekazywany
w sposób naturalny z pokolenia na pokolenie.
W przypadku dialektu łucko-halickiego możemy powiedzieć, że w roku 2002
był on znany zaledwie pięciu osobom mieszkającym w Haliczu, jednej mieszkance
Iwano-Frankiwska (Stanisławowa)80 oraz jednej mieszkance Nowej Dęby, będącej
ostatnią osobą znającą również poddialekt z Łucka. W dniu dzisiejszym z tej grupy
osób żyją już tylko dwie kobiety w podeszłym wieku w Haliczu. Ostatnim wydarzeniem kulturalnym w życiu Karaimów halickich była konferencja zorganizowana w 2002 roku, podczas której można było jeszcze usłyszeć kilka krótkich zdań
wypowiadanych w tym dialekcie. W późniejszym okresie podjęto próbę zebrania
77
Sz. Pilecki, Karaimi w Polsce po 1945 r. Migracja podczas i po II wojnie światowej, [w:] Karaimi (materiały z sesji naukowej) (= „III Pieniężnieńskie Spotkania z Religiami”), Pieniężno 1987, s. 42.
78
Lista osób zmarłych podczas wojny zamieszczona została, z krótkimi biogramami, w notatce
redakcyjnej Pamięci tych, co odeszli, „Myśl Karaimska” nr 23/1, s. 139–141.
79
Tamże, s. 48.
80
É.Á. Csató, The Karaim language in Halych, [w:] L. Novochaťko, O. Fedoruk, O. Beregovśkyj (red.),
Karajimy Galyča: istorija ta kuľtura, Galyč 2002, s. 135.
karaimi.indd 68
07.08.2012 14:17
Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość karaimskiej działalności... • 69
danych językowych od wyżej wspomnianej, nieżyjącej już starszej osoby z Nowej
Dęby, jednak nie udało się utrwalić bardziej wartościowego materiału do badań.
Podobnie trudna jest sytuacja na Krymie, gdzie dziś już prawie nie ma użytkowników języka karaimskiego. Zostało zaledwie kilka osób, wszystkie w podeszłym wieku, które nie zawsze miały możliwość posługiwania się tym językiem
w dzieciństwie81. Proces asymilacji nasilił się na przełomie XVIII i XIX wieku, a więc
w okresie, kiedy wpływy rosyjskie na Krymie stały się silniejsze. Zakaz nauczania języków narodowych w czasach radzieckich przypieczętował także los języka
Karaimów. Obecnie istnieje pomysł rewitalizacji języka poprzez nauczanie języka
krymskotatarskiego, jednak tego typu inicjatywy należy uznać raczej za chybione
i co najmniej nierealne82.
Najlepsza jest sytuacja Karaimów gmin litewskich. Według danych zebranych
przez Główny Urząd Statystyczny i Statistikos Departamentas (Departament Statystyki Litwy), w roku 2003 na Litwie znajomość języka karaimskiego deklarowało
łącznie 97 osób (w tym 28 osób w mowie i piśmie), co stanowi przeszło 35% ankietowanych83. Do tego należy dodać 28 osób mówiących tym językiem w Polsce
(w zdecydowanej większości zapewne dialektem trockim — autorzy broszurki
nie wprowadzają rozróżnienia dia­lektalnego), a więc możemy mówić o ok. 120
osobach posługujących dialektem trockim na Litwie i w Polsce, co w przybliżeniu stanowi jedną trzecią populacji. Co ważniejsze, duży odsetek osób poznał go
w domu, a więc w sposób naturalny84.
Zarys obecnie prowadzonej działalności kulturalnojęzykowej
i zadania na przyszłość
W ostatnich latach w Polsce i na Litwie podejmuje się coraz więcej wysiłków
na rzecz utrzymania podstawowej znajomości języka karaimskiego. W październiku 2008 roku otwarto karaimską szkołę (tzw. midrasz) w Trokach. Od kilku lat
prowadzone są coroczne dwutygodniowe warsztaty języka karaimskiego. Współpracy z Karaimami litewskimi podjęła się prof. Éva Ágnes Csató-Johanson, węgierska turkolog z uniwersytetu w Uppsali.
81
Nie znamy dokładnej liczby tych osób. Garść danych znajdziemy w: H. Jankowski, On the Language Varieties of Karaims in the Crimea..., s. 111.
82
J. Polkanov, A. Polkanova, N. Zinčenko, Krymskie karaimy — karai. Sostojanie i perspektivy sochranenija ètnokuľtury. Iz prošlogo v buduščee, [w:] M. Abkowicz, H. Jankowski (red.), Karaj kiuńlari. Dziedzictwo narodu karaimskiego we współczesnej Europie, Wrocław 2004, s. 299–300.
83
L. Adamczuk (red.), Karaimi na Litwie i w Polsce, Warszawa 2003, s. 65.
84
Dane statystyczne są w pewnych fragmentach sprzeczne ze sobą, gdyż aż 144 osób deklarowało, że poznało język w domu, a 23, że poznało karaimski w szkole przy kienesie (tamże 69). Być
może większa liczba osób, które poznały język od tych, które znają karaimski, pokazuje, ile osób
w międzyczasie zapomniało języka? Przeprowadzany obecnie narodowy spis powszechny ludności (2011) będzie najnowszym źródłem wiedzy o liczbie użytkowników języka karaimskiego,
lecz dane te dotyczyć będą jedynie Karaimów żyjących w Polsce.
karaimi.indd 69
07.08.2012 14:17
70 • Michał Németh
W ostatnich 15 latach powstał podręcznik do języka karaimskiego85 oraz dwa
słowniki polsko-karaimskie, opracowane na podstawie słownictwa zawartego
w KRPS z 1974 roku86. Digitalizacja dużej części XX-wiecznych publikacji karaimskich i zamieszczenie ich na oficjalnej witrynie internetowej Związku Karaimów
Polskich (ZKP) www.karaimi.org, umożliwił szeroki dostęp do materiałów językowych. Sprawnie działająca oficyna wydawnicza ZKP Bitik oprócz wydawanego od
1999 roku czasopisma „Awazymyz” (łącznie ukazały się dotychczas 24 tomy) opublikowała już kilka książek służących popularyzowaniu wiedzy o historii i religii
Karaimów87. Jest to zasługa przede wszystkim kolegium redakcyjnego wydawnictwa, Marioli Abkowicz, Adama Dubińskiego i Anny Sulimowicz, współpracujących
z innymi działaczami społecznymi, a przede wszystkim z Anną Abkowicz, Ireną
Jaroszyńską i Konstantym Pileckim.
Obecnie wydawnictwo przygotowuje rozmówki karaimskie autorstwa dr Haliny
Kobeckaitė88. Ponieważ istnieje obawa, że w przyszłości dialekt trocki może podzielić
los dialektu krymskiego i łuckiego, rola rozmówek karaimskich jest znacznie większa
niż zwykłe ułatwianie porozumiewania się po karaimsku. Celem takiej pracy jest zachowanie umiejętności posługiwania się tym językiem przez Karaimów na poziomie
absolutnie podstawowym. Wydanie rozmówek jest tym ważniejsze, że prace naukowe
pracowników różnych ośrodków akademickich na świecie (przede wszystkim w Krakowie, Poznaniu i Warszawie oraz w Uppsali, Stambule i Kijowie), nie służą popularyzacji,
ale skupiają się raczej na aspektach historycznych. Ważnym zadaniem Karaimów i turkologów jest więc teraz stworzenie jak największej liczby materiałów o charakterze
podręcznikowym służących wzmocnieniu praktycznej znajomości języka89.
Największe trudności w pracy słownikarzy oraz osób tłumaczących na język
karaimski przysparzają braki w słownictwie języka karaimskiego. I tu mamy do czynienia z dylematem: czy tworzyć neologizmy? A jeśli tak, to kto może je tworzyć?
Dla zrozumienia istoty tego dylematu przytoczmy nadal aktualne, bo opisujące wybrany aspekt metodologii leksykografii słowa T. Kowalskiego sprzed 70 lat:
85
M. Firkovičius, Mień Karajče Ürianiam, Vilnius 1996.
M. Lavrinovič, Russko-karaimskij slovaŕ, Trakai 2007; Sz. Juchniewicz, Podręczny słownik polsko-karaimski, [Warszawa] 2008; G. Józefowicz, Słownik polsko-karaimski w dialekcie trockim, Troki–
Wilno–Warsza­wa–Wroc­ław–Gdańsk–Nashville 2008. Niestety, pierwszy ze wspomnianych słowników (M. Ławrynowicza) zawiera ogromną liczbę błędów w postaciach łucko-halickich. Oprócz
tego, podobną metodą „odwracania” słownika karaimsko-rosyjsko-polskiego powstały słowniki
krymskokaraimskie: M.È. Chafuz, Russko-karaimskij slovaŕ. Krymskij dialekt, Moskva 1995 oraz
B.Z. Levi, Russko-karaimskij slovaŕ. Krymskij dialekt, Odessa 1996.
87
Zob.: M. Abkowicz, H. Jankowski (red.), Karaj kiuńlari. Dziedzictwo narodu karaimskiego we współczesnej Europie, Wrocław 2004; Sz. Szyszman, Karaimizm. Doktryna i historia, [Warszawa] 2005,
s. 1 [oryg. w języku francuskim: Le Karaïsme. Ses doctrines et son histoire, Lausanne 1980���������
; z francuskiego przełożyły I. Jaroszyńska i A. Abkowicz]; M. Abkowicz, A. Sulimowicz (red.), Almanach
karaimski, 2007, s.1; Sz. Pilecki, Chłopiec z Leśnik. Dziennik z lat 1939–1945, [Warszawa] 2009, s. 1.
88
Rozmówki ukazały się już po złożeniu niniejszego artykułu do druku: H. Kobeckaitė, Rozmówki
polsko-karaimsko-litewskie, Wrocław 2011.
89
W 2011 roku powstał pierwszy akademicki podręcznik języka zachodniokaraimskiego:
M. Németh, Zwięzła gramatyka języka zachodniokaraimskiego z ćwiczeniami (= „Prace Karaimoznawcze”, nr 1), Poznań 2011. Książka została wydana dzięki wsparciu finansowemu Katedry
Studiów Azjatyckich UAM.
86
karaimi.indd 70
07.08.2012 14:17
Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość karaimskiej działalności... • 71
„(...) Po trzecie, słownik musiałby być wiernem odbiciem rzeczywistości, to jest rejestrować tylko te wyrazy, które były lub są w faktycznym użyciu. Żadna, choćby najsympatyczniejsza tendencja nie mogłaby mieć przystępu do słownika, od którego żądalibyśmy tylko zgody z rzeczywistością. Żadne, choćby najzgrabniej urobione nowotwory,
wymyślone przez autora-purystę dla wzbogacenia słownika narodowego, ale nie używane poza tem przez nikogo, nie mogłyby się do naszego słownika zakraść. Tu parę
słów wyjaśnienia. Nauka rejestruje tylko rzeczywistość w jej faktycznej postaci, nie
troszcząc się o to, czy jest źle, czy dobrze, że ona jest taką, jaką jest. Bardzo to na przykład smutne, że język karaimski wyzbył się w ciągu wieków tego lub owego rodzimego
wyrazu, zastępując go zapożyczeniem, ale niemniej, skoro taki fakt istnieje, trzeba go
wiernie zarejestrować, a nie świadomie zacierać, wmawiając w czytelnika, że jest inaczej. Zupełnie czem innem jest naukowe badanie, a czem innem reformowanie języka.
Naukowiec rejestruje tylko stan rzeczywisty i stara się go wyjaśnić, wykrywając między
faktami związki przyczynowe, natomiast reformator usiłuje rzeczywistość zmienić, dążąc do zgóry powziętego celu. Niebezpieczeństwo sfałszowania rzeczywistości istnieje
zwłaszcza przy przedstawieniu zasobów leksykalnych języka żywego, ponieważ tu badaczowi narzucają się często jako informatorzy marzyciele, którzy bez wahania podają
swoje własne twory za faktycznie używane wyrazy, nie odczuwając różnicy pomiędzy
rzeczywistością, a swojem pobożnem (niekiedy nawet słusznem) życzeniem”90 .
Coraz częściej spotykamy się z problemem dostosowania języka karaimskiego (dialektu trockiego) do opisu dzisiejszej rzeczywistości (por. np. tłumaczenie
ustawy z dnia 6 stycznia 2005 roku o mniejszościach narodowych i etnicznych
oraz o języku regionalnym, Dz.U. z dnia 31 stycznia 2005 roku). Konieczne staje się
w takich sytuacjach użycie neologizmów. Jednak pojęcie neologizmu wymaga tu
krótkiego słowa komentarza.
Neologizmem w danym języku jest wyraz lub syntagma powstałe w wyniku
użycia rodzimych środków słowotwórczych, przy czym same elementy, z których
ów wyraz powstaje, mogą być również pochodzenia obcego. Wyrażać może on
nową treść albo powtarzać znaczenie istniejącego już wyrazu obcego. W języku
karaimskim neologizmy ograniczają się w zasadzie do tej ostatniej grupy. Ponadto, z formalnego punktu widzenia, obecnie w języku karaimskim dominują (1) tzw.
neosemantyzmy, a więc wyrazom już istniejącym dodaje się nowe, zbliżone do poprzedniego znaczenie, w wyniku czego powstają wyrazy homonimiczne (a w zasadzie polisemiczne) oraz; (2) neologizmy słowotwórcze utworzone za pomocą
sufiksów słowotwórczych i innych metod derywacyjnych. Te dwie grupy nowej
części słownictwa uzupełniają zwykłe zapożyczenia.
I tak we wspomnianej ustawie dla przetłumaczenia polskiego wyrazu artykuł
(jednostka redakcyjna tekstu prawnego) użyto wyrazu jerģa ‛artykuł (drukowany tekst)’91, a więc mamy tu do czynienia z neosemantyzmem odzwierciedlającym
znaczenia pol. artykuł ‛1. drukowany tekst; 2. jednostka redakcyjna tekstu prawnego’. Polski wyraz regionalny w określeniu język regionalny, został przetłumaczony
jako ťek jerli, a więc dosłownie jako ‛odnoszący się do jednego, odosobnionego
miejsca’. Wreszcie wyraz transliteracja został pozostawiony w wersji polskiej —
90
91
karaimi.indd 71
T. Kowalski, Najpilniejsze zadania karaimoznawstwa..., 1935–1936, s. 19–20.
Zob. użycie wyrazu w „Onarmach”, nr 2, s. 2.
07.08.2012 14:17
72 • Michał Németh
zapewne Szymon Juchniewicz, autor tłumaczenia, wyszedł ze słusznego założenia, że obcobrzmiący wyraz w języku polskim może pozostać takim również w karaimskim.
Tego typu praktyka skierowana na wzbogacanie języka jest jak najbardziej
naturalna. Jest tym „reformowaniem języka”, o którym pisał Kowalski. Co więcej,
bardzo ważne i pożyteczne byłoby, gdyby osoby biorące odpowiedzialność za rozwój leksyki karaimskiej na bieżąco notowały swe przemyślenia i wyniki pracy słowotwórczej, aby w przyszłości opublikować je w osobnym słowniku. W hasłach
takiego słownika mogłyby się znaleźć przykłady użycia nowo powstałych wyrazów. Podobny słownik ukazał się na początku XX wieku na Węgrzech i zawierał
efekt kilkudziesięcioletniej pracy reformatorów języka (od końca XVIII wieku) —
przeszło 10 tys. wyrazów i terminów, z czego znaczna część przyjęła się w języku92. W przypadku języka karaimskiego byłby to słownik znacznie mniejszy, jednak
nie mniej ważny.
Jednak takiej praktyki nie należy w przyszłości stosować podczas pisania
słowników, rozmówek czy podręczników, ponieważ powinny one mieć charakter
naukowy lub popularnonaukowy. Pojęcia naturalnego rozwoju języka nie można
pogodzić z niczym nieuzasadnioną ingerencją we frazeologię czy słownictwo.
Ważne jest również, aby w takich pracach nie dopuszczać do zastępowania istniejącego słownictwa neologizmami lub wyrazami z innych dialektów karaimskich
wyłącznie z przyczyn kulturowych93, w szczególności mamy tu na myśli głęboko
zakorzenioną już słowiańską i hebrajską warstwę leksykalną. Różnorodność kulturowa to atut języka.
Aby w pewien sposób zinstytucjonalizować dzisiejszy rozwój języka karaimskiego, może warto byłoby zastanowić się nad stworzeniem gremium podobnego do Towarzystwa Kultury Języka, działającego w Polsce, lub do Valstybinė
lietuvių kalbos komisija na Litwie. Niegdyś podobną rolę spełniało Towarzystwo
Miłośników Historii i Literatury Karaimskiej. Dałoby to osobom posługującym się
tym językiem jako ojczystym możliwość stworzenia bardziej przemyślanej polityki językowej. Podjęcie niektórych decyzji, np. o stworzeniu jednolitej ortografii, już od dawna wymaga głębszego zastanowienia się. W sprawach podobnych
do tej, wspomniane gremium mogłoby oficjalnie zaciągać rad językoznawców,
przede wszystkim orientalistów. W moim przekonaniu regularne spotkania w celu
wymiany doświadczeń takich osób jak Karina Firkavičiūtė (muzykolog), Szymon
Juchniewicz, Gabriel Józefowicz (autorzy wyżej wspomnianych słowników karaimskich, literaci), Halina Kobeckaitė (dyplomata, działacz społeczny) czy Michał
Zajączkowski (pisarz, poeta) z całą pewnością pozytywnie wpłynęłaby na i tak
niepewną przyszłość ostatniego żywego dialektu karaimskiego.
92
K. Szily (red.), A magyar nyelvújítás szótára [Słownik węgierskiego ruchu odnowy języka], t. I–II,
Budapest 1902–1908.
93
Zauważyć tu jeszcze wypada, że wielu nieznanych Karaimom z Łucka i Halicza wyrazów krymskich używał w swych pracach S. Rudkowski. Niejednokrotnie były one w przypisach tłumaczone
przez redaktorów wydawnictw (zob. np. Nece sez bizin kutułmahymyz icin, „Karaj Awazy” 1931,
nr 1, s. 14–16). Służyły jednak po pierwsze celom stylistycznym, po drugie zaś Rudkowski był
związany z Krymem więzami rodzinnymi, więc używał ich w sposób naturalny.
karaimi.indd 72
07.08.2012 14:17

Podobne dokumenty