styczeń 2011 - Towarowa Giełda Energii SA
Transkrypt
styczeń 2011 - Towarowa Giełda Energii SA
Styczeo sprzyja podsumowaniu minionych 12 miesięcy, stąd też sporo miejsca poświęcimy właśnie temu, co miało miejsce w zeszłym roku. Ale i w samym styczniu wydarzyło się wiele. Polski program atomowy dostał nowego impulsu za sprawą rządu - miejmy przynajmniej taką nadzieję. Coraz ciekawiej robi się w rywalizacji między obu giełdami - Towarową Giełdą Energii a Giełdą Papierów Wartościowych. Ta pierwsza bije rekord za rekordem. Okazuje się się, że coraz częściej zmieniamy sprzedawców - przynajmniej jeśli chodzi o firmy. Będzie oczywiście sporo o prywatyzacji, a to chociażby z racji tego, że Polska Grupa Energetyczna „dostała kosza” od Urzędu Kontroli Konkurencji i Konsumenta w sprawie kupna Energi. To tylko niektóre tematy. Zaczynamy niestety od wiadomości bardzo smutnej. ODESZŁA STEFANIA KASPRZYK ... ... 2 stycznia zmarła Stefania Kasprzyk, jedna z najważniejszych kobiet w historii polskiej energetyki. Od marca 2005 r. do października 2010 r. była prezes spółki PSE Operator (z krótka przerwą w 2007 r.), która administruje krajowym systemem elektroenergetycznym. Stefania Kasprzyk ze spółką była związana od lat Urodziła się w 1947 r. Ukooczyła Politechnikę Poznaoską. Pracowała później jako projektant i programista systemów komputerowych przy modernizacji i budowie sieci elektroenergetycznych Zachodniego Okręgu Energetycznego w Poznaniu. Od 1990 r. pracowała w Polskich Sieciach Elektroenergetycznych w oddziale w Poznaniu, a od 1996 r. w Warszawie jako kierownik Wydziału w Krajowej Dyspozycji Mocy. W 1998 r. została dyrektorem zarządzającym rynkiem systemowym. W 1999 r., jako pierwsza kobieta na świecie, objęła stanowisko dyrektora Krajowej Dyspozycji Mocy. Od 2002 r. do 2004 r. pełniła funkcję dyrektora Departamentu Usług Operatorskich. W 2008 r. otrzymała tytuł profesora honoris causa Politechniki Wrocławskiej. Rzeczpospolita 3.01.2011 GARŚD STATYSTYKI Pozostaomy jeszcze na chwilę przy PSE Operator. 28 stycznia Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy PSE Operator dokonało zmian w składzie zarządu spółki. Na stanowiska członków zarządu PSE Operator powołani zostali: Marzena Myszkowska, Kazimierz Kułaga oraz Grzegorz Tomasik. W skład zarządu spółki, oprócz jego nowych członków wchodzą Henryk Majchrzak i Jerzy Andruszkiewicz. www.cire.pl 31.01.2011 PSE Operator, operator krajowego elektroenergetycznego systemu przesyłowego, udostępnił wstępne informacje o produkcji i zużyciu energii elektrycznej w Polsce w całym 2010 r. Wynika z nich przede wszystkim, że w 2010 r. zarówno produkcja jak i zużycie energii elektrycznej w Polsce były większe niż w 2009 r. 2 Wg informacji PSE Operator, które będą jeszcze korygowane w granicach 1-2% w stosunku do podanych wielkości, produkcja energii elektrycznej wyniosła w 2010 r. ok. 156,3 TWh i była większa o ok. 3,6% niż w 2009 r., - ok. 150,9 TWh. Natomiast zużycie energii elektrycznej wyniosło w 2010 r. niemal 155 TWh i było o ok. 4,21% większe niż w 2009 r, - ok. 148,7 TWh. W 2010 r. elektrownie zawodowe cieplne na węgiel kamienny wyprodukowały ok. 89,2 TWh energii elektrycznej, czyli o ok. 5,85% więcej niż w 2009 r. Mniejsza niż w 2009 r. była produkcja elektrowni na węgiel brunatny. Wyniosła ona ok. 49,5 TWh i zmalała o ok. 2,93% wobec 2009 r. Produkcja elektrowni gazowych ukształtowała się w 2010 r. na poziomie ok. 4,2 TWh i była wyższa o ok. 2,5% niż rok wcześniej. O dobrym roku mogą mówid wodne elektrownie zawodowe, które wyprodukowały w 2010 r. ok. 3,3 TWh energii elektrycznej, czyli o ok. 18,8% więcej niż w 2009 r. Wyraźniej zaznaczyły swoją obecnośd elektrownie wiatrowe, których produkcja w 2010 r. osiągnęła poziom ok. 1,3 TWh wobec ok. 0,82 TWh w 2009 r. www.wnp.pl 3.01.2010 Produkcja energii elektrycznej wzrosła w 2010 r. o 3,6% w stosunku do 2009 r., podał Główny Urząd Statystyczny. W 2010 r. produkcja energii elektrycznej wyniosła 157,167 TWh. www.cire.pl 26.01.2011 Coraz chętniej zmieniamy sprzedawców. Z danych Urzędu Regulacji Energetyki wynika, że na koniec listopada 2010 r. prawie 7 000 odbiorców z grup taryfowych A, B i C zmieniło sprzedawcę energii. W 2010 r. na taki krok zdecydowało się 5 417 takich klientów. W stosunku do 2009 r. r. liczba odbiorców przemysłowych, którzy zdecydowali na zmianę sprzedawcy energii elektrycznej w 2010 r. wzrosła o ponad 350%. Liczba odbiorców w gospodarstwach domowych, którzy zdecydowali się skorzystad z prawa do zmiany sprzedawcy w tym samym okresie nie uległa znaczącej zmianie - zwiększyła się w stosunku do 2009 r. jedynie o 16,1%. Oznacza to, że do tej pory z usług tzw. „sprzedawcy z urzędu” zrezygnowało 1233 odbiorców tzw. grupy taryfowej G. www.cire.pl 5.01.2011 Jak pokazują najnowsze dane z Urzędu Regulacji Energetyki, rok ubiegły pod względem „ruchu odbiorców” był rekordowy. Z usług dotychczasowych firm energetycznych zrezygnowało 5 800 klientów biznesowych. To oznacza niemal 4-krotny wzrost w porównaniu z 2009 r. W 2010 r. większą aktywnością w zdobyciu odbiorców wykazał się też sam sektor. Wystarczy porównad dane z największej firmy w kraju - Polskiej Grupy Energetycznej. O ile na koniec 2009 r. obsługiwała 888 klientów, którzy „przyszli od innych sprzedawców”, o tyle w 2010 r. było ich 1900. Ale bardziej znaczący wzrost w 2010 r. - gdy chodzi o pozyskanie klientów od innych firm miały pozostałe paostwowe grupy energetyczne - Tauron - z 950 na 3 800, Enea - z 240 na 750 czy Energa z 227 na 1200. 3 Z danych URE wynika, że zagraniczne firmy także dobrze sobie radzą, gdy chodzi o pozyskanie nowych odbiorców. Niemiecki koncern RWE, obsługujący przede wszystkim Warszawę, zdobył ich w 2010 r. ok. 420, a szwedzki Vattenfall działający głównie na Górnym Śląsku - ok. 490. Co ciekawe, Vattenfall i Tauron, które świadczą usługi na terenach przylegających do siebie, często podbierają sobie klientów. Przykładowo, urząd miasta Częstochowa jeszcze w 2010 r. kupował prąd od Enion Energia (z grupy Tauron), ale na dostawy w 2011 r. zawarł już umowę z Vattenfallem. A oto co na temat sądzi Mariusz Swora - b. prezes Urzędu Regulacji Energetyki: „Dane za 2010 r. pokazują, że poszerza się krąg klientów biznesowych, którzy decydują się na zmianę sprzedawcy energii. Zatem już nie tylko największe zakłady przemysłowe, ale także małe i średnie firmy decydują się na taki krok. Ten proces będzie postępował. Zwłaszcza że procedury są coraz bardziej uproszczone. Nadal dla przedsiębiorców podstawowym kryterium ich oceny jest cena energii. Firmy energetyczne próbują jednak konkurowad o odbiorców, oferując im także np. fachowe doradztwo lub audyt energetyczny”. Rzeczpospolita 18.01.2011 CO SIĘ ZMIENI W PRAWIE W 2011 R. W 2011 r. parlament zakooczy prace nad jedną ważną ustawą, dwie kolejne mają pewne szanse na przejście ścieżki legislacyjnej przed wyborami. Pozostałe rozwiązania, chod bardzo ważne dla branży, będą jedynie klarowane. Ich uchwalenia można się spodziewad w 2012 r. Nowy rok rozpoczął się pracowicie dla członków sejmowej podkomisji rozpatrującej projekt ustawy o efektywności energetycznej. Będzie to pierwsza poważna zmiana dotykająca energetykę w tym roku. Ustawa określa krajowy cel w zakresie oszczędnego gospodarowania energią, zadania jednostek sektora publicznego w zakresie efektywności. Wprowadza także białe certyfikaty oraz określa zasady sporządzania audytów efektywności energetycznej i zasady uzyskiwania uprawnieo audytora efektywności energetycznej. Na początku roku do sejmu trafid ma ustawa o korytarzach przesyłowych. Ma umożliwid szybsze pozyskanie terenów pod inwestycje liniowe poprzez decyzję administracyjną. Na drodze administracyjnej wyznaczone ma zostad także odszkodowanie. Zmiana prawa, która ma szanse na uchwalenie jeszcze w tym roku, pozwoli na sprawniejsze realizowania zarówno inwestycji w sieci elektroenergetyczne, gazowe jak i ciepłownicze. W maju 2010 r. rząd przyjął założenia do kilku aktów prawnych wprowadzających system ochrony odbiorcy wrażliwego energii elektrycznej. Założenia muszą zostad jeszcze ubrane w konkretne propozycje zmian ustawowych i w takiej postaci będą mogły dopiero trafid do parlamentu. Zmiany te są jednym z kluczowych warunków uwolnienia cen energii przez prezesa URE. Proponowane rozwiązania mają szanse na przyjęcie jeszcze w tym roku. Podkomisja ds. energetyki zamierza do kooca marca przygotowad ustawę o inteligentnych sieciach. W projekcie znajdzie się m.in. możliwośd powierzenia operatorowi systemu pomiarowego zadania obniżenia rachunków za energię. Obecnie, w gronie eksperckim, 4 opracowywany jest szkielet ustawy. Pod obrady sejmowej podkomisji trafi ona zapewne dopiero w II połowie roku. W Ministerstwie Gospodarki tworzone jest nowe Prawo energetyczne. Jego przedmiotem ma byd jedynie elektroenergetyka. Osobno znaleźd mają się zapisy dotyczące odnawialnych źródeł energii oraz Prawo gazowe. Parlamentarzyści chcą także w 2011 r. popracowad nad kilkoma nowymi instytucjami w Prawie energetycznym. Pojawił się np. pomysł wprowadzenia „powiatowych/wojewódzkich energetyków”, którzy mieliby odpowiadad za lokalne polityki energetyczne. Wzorem do zmian będą tu zapewne rozwiązania wprowadzone w Białymstoku i Częstochowie. Najprawdopodobniej w nowej ustawie o odnawialnych źródłach pochodzenia znajdą się już sugerowane od dawna zmiany w systemie kolorowych certyfikatów. Parlamentarzyści i rząd chcą, by certyfikaty były przyznawane jedynie czasowo. Mają byd ponadto uzależnione od rodzaju źródła. Zmiana ma wymusid rozwijanie innych niż energetyka wiatrowa zielonych technologii. Prace nad nową ustawą nie wyszły jeszcze z gabinetów Ministerstwa Gospodarki, można jednak oczekiwad, że stanie się to w tym roku. Przed wyborami uda się najprawdopodobniej zakooczyd prace parlamentu jedynie nad ustawą o efektywności energetycznej. Pewne szanse mają także ustawa o korytarzach przesyłowych oraz przepisy chroniące odbiorców wrażliwych. Pozostałe zmiany nie zostaną uchwalone przed koocem kadencji sejmu. Nowy parlament, chodby był w tym samym składzie, będzie musiał zacząd prace od nowa. Jednakże będzie on mógł opierad się, na wypracowanych już wstępnie projektach. W 2011 r. pojawi się zatem kilka ważnych pomysłów legislacyjnych, które po konkretyzacji będą mogły byd uchwalone w 2012 r. www.cire.pl 5.01.2011 T G E ROZWIJA SKRZYDŁA Trudno jest pisad pro domo sua, zwłaszcza gdy fakty każą pisad … po prostu dobrze. Ale miniony rok był dla Towarowej Giełdy Energii naprawdę szczególny. Obroty energią elektryczną w grudniu 2010 r. na Rynku Dnia Następnego (RDN) wyniosły 1,223 TWh, a na Rynku Terminowym Towarowym - 19,966 TWh. Łączne obroty na RDN w porównaniu do analogicznego okresu w 2009 r. obroty wzrosły o 386,02%. Rozwój RDN - najstarszego na giełdzie rynku - jest nastawiony na integrację z sąsiadującymi z naszym rynkiem rynkami Skandynawii, Czech, Słowacji i w przyszłości także Niemiec. www.wnp.pl 5.01.2011 53% energii wyprodukowanej w Polsce trafiło na TGE. Obroty na Towarowej Giełdzie Energii w 2010 r. wykazały niespotykaną nigdy wcześniej dynamikę wzrostu na wszystkich rynkach. Łącznie wolumen obrotu wyniósł 81 757 763 MWh 5 (ponad 20-krotnie więcej w porównaniu z 2009 r.). Stanowi to 53% wytworzonej energii w Polsce. Dzięki temu nasz kraj może się pochwalid jedną z największych narodowych giełd w Europie pod względem wolumenu zawartych transakcji. Od 9 sierpnia 2010 r. weszły w życie przepisy nowelizujące ustawę Prawo energetyczne, które zobowiązują wszystkie spółki wytwórcze do sprzedaży poprzez giełdę towarową 15% wytwarzanej energii. Przepis ten okazał się wielkim sukcesem całego polskiego rynku energii ponieważ wytwórcy skierowali do publicznych form sprzedaży znacznie więcej niż ustawowy limit. Przyczyniło się to do zwiększenia płynności na TGE, która - skupiając na swoim parkiecie ponad 50% wytwarzanej w Polsce energii i dzięki bliskiej współpracy z uczestnikami rynku, PSE Operator oraz Urzędem Regulacji Energetyki - mogła istotnie przyczynid się do uruchomienia z sukcesem tzw. market coupling tj. połączenia rynków energii Polski i Szwecji. W ramach tego przedsięwzięcia od 15 grudnia 2010 r. członkowie TGE i skandynawskiej giełdy NordPool Spot uzyskali możliwośd sprzedaży wytwarzanej energii na inne rynki lub zakup taoszej z rynków sąsiadujących. Równie ważnym wydarzeniem dla uczestników polskiego rynku energii było uruchomienie Izby Rozliczeniowej Giełd Towarowych SA., która w kwietniu 2010 r. otrzymała od Komisji Nadzoru Finansowego zezwolenie na prowadzenie izby rozliczeniowej i rozrachunkowej. Uprawnia ono do prowadzenia rozliczeo i rozrachunku transakcji zawieranych na rynku regulowanym giełdowym i pozagiełdowym, których przedmiotem są instrumenty finansowe. IRGiT jest pierwszą firmą w Polsce, która posiada takie zezwolenie oraz pierwszą w Europie Wschodniej izbę rozliczeniową typu Central Counterparty przyjmującą na siebie pełną odpowiedzialnośd za wykonanie transakcji. - 2010 r. był dla nas bardzo udany. Towarowa Giełda Energii rozwija się w tempie największym od początku jej istnienia. Ale chciałbym podkreślid, że nasz sukces jest sukcesem całego rynku energii w Polsce. Jesteśmy jedyną w Polsce giełdą towarową, na której uczestnicy runku wypełniającą obowiązek publicznej sprzedaży energii. Ma to oczywiście bezpośrednie przełożenie na wolumen obrotów na TGE, ale przede wszystkim wpływa na zwiększenie płynności całego rynku energii naszego kraju i pozwala nam byd liczącym się graczem na rynku europejskim - mówi Grzegorz Onichimowski, prezes TGE. www.wnp.pl 17.01.2011 www.cire.pl 17.01.2011 Jeszcze w I kwartale 2011 r. na TGE uruchomiony ma zostad terminowy rynek finansowy. Wkrótce mają ruszyd także rynki biomasy, węgla i gazu. Trwają również zaawansowane prace nad wdrożeniem mechanizmu typu market coupling na Rynku Dnia Bieżącego z krajami Unii Europejskiej. www.wnp.pl 17.01.2011 Rzeczpospolita 17.01.2011 11 stycznia minie miesiąc od uruchomienia przez warszawską giełdę poee - Rynku Energii Elektrycznej GPW. Co zmieniło się w branży energetycznej w ciągu tego miesiąca? Widad konkurencję między dwoma platformami. Chod TGE, ze względu na 11-letnią tradycję, prowadzi pod względem poziomu obrotów, to rynek GPW wciąż się rozwija. Wśród prezesów kluczowych spółek energetycznych powszechna jest opinia, że trzeba byd obecnym na obu platformach. 6 W przyszłości o tym, która z nich będzie mogła pochwalid się większym wolumenem, zadecyduje to, która z nich zaoferuje lepsze warunki. GPW w przyszłości chciałaby przejąd TGE z jej infrastrukturą. Skarb Paostwa z chęcią pozbyłby się swoich udziałów. Do tego jednak potrzebne byłoby porozumienie z pozostałymi akcjonariuszami oraz zmiany statucie TGE. Parkiet 11.01.2011 Ministerstwo Skarbu Paostwa chce zmienid statut Towarowej Giełdy Energii. Walne zgromadzenie akcjonariuszy TGE zwołano na 24 stycznia. Planowana zmiana bierze się stąd, że resort zamierza zrealizowad ostatnie zapowiedzi ministra Aleksandra Grada i sprzedad walory TGE. Obecnie statut energetycznej giełdy zakłada, że Skarb Paostwa nie może sprzedad jednemu inwestorowi i jego spółkom zależnym więcej niż 10% akcji TGE. Tymczasem ministerstwo bezpośrednio kontroluje nieco ponad 22% akcji TGE. Dodatkowo paostwowe spółki mają tyle walorów, że daje to w sumie 52% akcji giełdy. Rzecz w tym, że Skarb Paostwa wraz z kontrolowanymi przez siebie spółkami nie jest w stanie przeprowadzid zmian w statucie. Potrzebuje do tego aż 4/5 głosów na walnym. Chociaż GPW jest wskazywana jako faworyt do przejęcia TGE, to Grzegorz Onichimowski, prezes energetycznej giełdy, nie kryje sceptycyzmu co do takiego przejęcia. Jego zdaniem platforma obrotu energią na GPW nie jest wystarczająco umocowana w prawie (istnieją wątpliwości, czy jest giełdą towarową w rozumieniu przepisów). Zwraca on również uwagę, że tylko TGE może rozliczad np. zielone certyfikaty. Parkiet 13.01.2011 Walne zgromadzenie akcjonariuszy Towarowej Giełdy Energii nie przyjęło zmian w jej statucie. Oznacza to, że Skarb Paostwa i zależne od niego spółki, w tym Polska Grupa Energetyczna, nie dostały zielonego światła do sprzedaży akcji TGE. Tym samym GPW, która zadeklarowała chęd przejęcia spółki, ma utrudnione zadanie. Za zmianami proponowanymi przez Skarb Paostwa było 47% akcjonariuszy. Aby wprowadzid zmiany w statucie, trzeba byłoby uzyskad poparcie na poziomie 80% głosów. Rzeczpospolita 25.01.2011 TGE podkręca tempo. - Jeszcze w tym kwartale zarząd zaproponuje akcjonariuszom spółki upublicznienie akcji na Giełdzie Papierów Wartościowych - mówi Grzegorz Onichimowski, prezes Towarowej Giełdy Energii. - Wartośd spółki rośnie bardzo dynamicznie. Najlepszym miejscem dla jej obiektywnej wyceny będzie rynek publiczny - dodaje. Debiut na giełdzie jest zapisany w strategii spółki do 2020 r. - Nie widzę żadnych przeszkód, żeby przeprowadzid ten proces jeszcze w tym roku - mówi prezes TGE. Wg niego do przygotowania IPO wystarczy 6 miesięcy. - Jesteśmy nadzorowani przez KNF, co ułatwia spełnienie standardów spółki publicznej - mówi. TGE handluje energią od 11 lat. W 2010 r. przez parkiet giełdy przeszło ponad 20-krotnie więcej energii w porównaniu z 2009 r. To 53% wytworzonej energii w Polsce. Wg Roland Berger wartośd spółki sięga nawet 300 mln zł. TGE planuje debiut na parkiecie, bo chce się rozwijad. Gotówka potrzebna jest m.in. na uruchomienie rynku handlu węglem, gazem i biomasą, które TGE zapowiedziało jeszcze na 7 2011 r. Pieniądze potrzebne są również dlatego, że Komisja Europejska szykuje się do ustalenia minimalnego poziomu kapitału dla izb rozliczeniowych, tymczasem w kwietniu 2010 r. TGE uruchomiło Izbę Rozliczeniową Giełd Towarowych. Może sięgnąd on nawet 20 mln zł, 2-krotnie więcej, niż obecnie zakładają polskie przepisy. TGE będzie musiała mied pieniądze na podniesienie kapitału. Grzegorz Onichimowski szacuje, że łączne potrzeby inwestycyjne, które mogłyby zostad zaspokojone przez IPO, sięgają kilkudziesięciu milionów złotych. - Byłaby to emisja nowych akcji o wartości między 30 a 60 mln zł - mówi szef TGE. Dziennik Gazeta Prawna 19.01.2011 OSZCZĘDZANIE W PRAKTYCE Przy okazji zmian prawnych w energetyce w tym roku poczesne miejsce zajmuje projekt ustawy o efektywności energetycznej. Ma określid krajowy cel w zakresie oszczędnego gospodarowania energią, wprowadzając mi.in. białe certyfikaty. Z poziomu makro przejdźmy jednak na poziom mikro, czyli gospodarstwa domowego i spróbujmy odpowiedzied na pytanie: jak ograniczyd zużycie prądu w życiu codziennym? Pierwszy sposób na oszczędnośd energii to wybór właściwej taryfy dopasowanej do naszych potrzeb. Wszystkie Zakłady Energetyczne mają w swej ofercie dla gospodarstw domowych przynajmniej 2 podstawowe grupy taryfowe (oznaczane zwykle literą G). Są to: G11: taryfa uniwersalna. Gwarantuje stałą cenę energii elektrycznej przez całą dobę, we wszystkie dni tygodnia. Idealnie nadaje się ona dla gospodarstwach pozbawionych ogrzewania elektrycznego, w których prąd zasila tylko oświetlenie i sprzęty RTV, AGD. G12: energia rozliczana jest w 2 strefach czasowych. Niższą kwotę (nawet o 50%) zapłacimy przez 10 godzin w ciągu doby (zazwyczaj obowiązuje ona pomiędzy 13:00-16:00 oraz 22:008:00). Przez pozostałą częśd dnia stawka za prąd jest jednak nieco droższa niż w taryfie G11. Sprawdza się to w przypadku posiadania bojlerów i ogrzewania elektrycznego. O zasadności wyboru tej taryfy może świadczyd krótkie wyliczenie: przeciętny mieszkaniec Krakowa zużywający w skali miesiąca 400 kWh będzie musiał zapłacid za prąd miesięcznie w taryfie G11: 151,26 zł netto. Zakładając zaś, że w dzieo i w nocy zużywa on po 200 kWh i dokonał wyboru taryfy G12 miesięczne rachunki „stopnieją” do 126,10 zł netto (wyliczenia za: www.cenyenergii.pl). Kolejny krok w działaniu mającym na celu redukcję zużycia energii, jest oszczędne korzystanie ze sprzętu RTV i AGD. Każdy ze sprzętów oznaczany jest symbolem literowym: A++, A+, B, C, D, E, F i G określającym wielkośd zużycia energii elektrycznej. W czasie zakupu najlepiej wybrad produkty z najwyższych klas (A++, A+, A). Mają one nieco wyższą cenę, jednak koszty ich eksploatacji w pełni ją rekompensują. Nikt z nas nie lubi przebywad w źle oświetlonym pomieszczeniu. Współczesny rynek oferuje jednak rozwiązania, które pomogą nam, bez dużej szkody dla naszego portfela, sprawid, by wnętrze po zapadnięciu zmroku nie przypominało „Groty Bazyliszka”, dodatkowo redukując wysokośd comiesięcznych rachunków. Na półkach sklepowych wyszukiwad należy żarówek energooszczędnych, czerpiąc mniej energii zapewniają jednakowy komfort światła, dodatkowo cechują się 5-10 razy dłuższą żywotnością niż tradycyjne żarówki. Dbajmy także o właściwy stan i kształt opraw lamp - 8 zabrudzenie, czy też nieprzemyślany konstrukcyjnie abażur, potrafią w sposób znaczący tłumid światło. www.ekologiaśrodowisko.pl 10.01.2011 Na przestrzeni ostatniej dekady zużycie prądu w gospodarstwach domowych wzrosło o 40%. Średnia dla 4-osobowej rodziny wyniosła w 2010 r. 2 300 kWh, co przy obecnych cenach daje miesięczne rachunki za energię na poziomie 100 zł. To 2-krotnie więcej niż jeszcze 10 lat temu. Nic dziwnego, że już sami dostrzegamy koniecznośd oszczędzania. Z badao przeprowadzonych przez jedną z dużych firm energetycznych wynika, że taką chęd deklaruje 80% ankietowanych. Problem w tym, że tylko co 5. z nich wie, jak to robid. Podpowiadamy, jak zredukowad rachunki za energię nawet o kilkadziesiąt procent. Pierwszą rzeczą, jaką powinni zrobid, jest wymiana oświetlenia na oszczędniejsze. Na rynek wchodzą lampy wykorzystujące diody LED. Zużywają aż 20-krotnie mniej energii niż tradycyjne żarówki, a jednocześnie są 100 razy od nich trwalsze. Jedna może palid się non stop przez 100 000 godzin, czyli ponad 11 lat. Warto przemyśled wymianę AGD, szczególnie jeżeli lodówka czy pralka pamiętają lata 90. Chłodziarki z tamtego okresu mogą zużywad nawet 1000 kWh prądu rocznie, co oznacza, że roczny koszt ich użytkowania wynosi ok. 450 zł. Utrzymanie obecnie produkowanych modeli z najlepszej klasy energetycznej A++ zużywających ok. 250 kWh kosztuje nieco ponad 100 zł na rok. Ich ceny zaczynają się od 1200 zł, a więc wydatek zwróci się po 4 latach. Jeżeli mamy sporo sprzętu, który pracuje w tzw. trybie czuwania, np. telewizor, dekoder, wieżę, warto wszystkie je podłączyd do specjalnej listwy. Ona automatycznie odłącza od prądu wszystkie urządzenia, które nie pracują. Pozwala to zaoszczędzid rocznie kilkaset złotych. A oto niektórzy cisi pożeracze prądu: Laptop - najrozsądniej jest go naładowad, a później odłączyd od gniazdka. Włączony i podłączony do prądu zużywa ok. 30-35 W. Wyłączony, lecz wciąż podpięty do sieci - 15-20 W. Jeżeli nie mamy w zwyczaju odłączad go od gniazdka, rocznie stracimy 80-100 zł. Dekodery telewizji cyfrowej to prawdziwi energetyczni „bandyci”. Wyłączając tylko telewizor, a nie dekoder, narażamy się na wielkie straty. Zużywający 30 W dekoder przez rok uszczupli nasz portfel o 120 zł. Telewizor i sprzęt hi-fi - w trybie czuwania (czyli gotowości do włączenia pilotem) stare kineskopowe telewizory zużywają ok. 3 W. Nowe urządzenia między 1-2 W. Zakładając, że w domu mamy 2 telewizory, kino domowe i np. konsolę do gier, to odłączając je od prądu na 20 godzin dziennie w ciągu roku oszczędzimy 30 zł. Dziennik Gazeta Prawna 21.01.2011 PAKIET ATOMOWY PRZYJĘTY PRZEZ RZĄD Najpierw jednak kilka słów o nowym prezesie Paostwowej Agencji Atomistyki. Premier Donald Tusk powołał 10 stycznia Janusza Włodarskiego na prezesa Paostwowej Agencji Atomistyki. Zastąpi Michała Waligórskiego, odwołanego 30 listopada. Nowy prezes PAA jest absolwentem Wydziału Mechanicznego Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej (specjalnośd: Systemy i Urządzenia Energetyczne). Od 1993 r. był zatrudniony w PAA, od 2002 r. - aż dotychczas - był dyrektorem generalnym Agencji. 9 W trakcie całej kariery zawodowej Janusz Włodarski zajmował się zagadnieniami dozorowymi obiektów jądrowych. Uczestniczył w licencjonowaniu obiektów jądrowych (Elektrownia Jądrowa "Żarnowiec" w budowie, reaktory badawcze i instalacje doświadczalne w Instytucie Energii Atomowej w Świerku) oraz w pracach nad "Wspólną Konwencją bezpieczeostwa w postępowaniu z wypalonym paliwem jądrowym i bezpieczeostwa w postępowaniu z odpadami promieniotwórczymi". Przypomnijmy, że odwołany z funkcji szefa PAA Michał Waligórski ostro skrytykował przebieg prac nad Programem Energetyki jądrowej. Zarzucił m.in. rządowi niespójnośd powstającego programu oraz ignorowanie międzynarodowych doświadczeo w tej dziedzinie. Hanna Trojanowska, pełnomocnik rządu ds. energetyki jądrowej zaprzeczyła jednak, jakoby odwołanie Waligórskiego miało związek z pracami nad PEJ. Rzeczpospolita 8.01.2011 Rząd przyjął pakiet regulacji dla energetyki jądrowej. Chodzi o przepisy konieczne do rozwoju i tworzenia energetyki jądrowej w Polsce. Zaproponowano przepisy będą dotyczyd eksploatacji obiektów, gospodarki odpadami promieniotwórczymi i wypalonym paliwem jądrowym. Zdecydowano, że w ustawach uregulowane zostaną sprawy związane z zapewnieniem bezpieczeostwa jądrowego i ochrony radiologicznej kraju oraz kwestie odpowiedzialności za szkodę jądrową. Przygotowano przepisy dotyczące postępowania wywłaszczeniowego z terenów, na których będzie budowana elektrownia jądrowa. Założono, że odszkodowania za wywłaszczenia będą wypłacane przez Skarb Paostwa. Zdaniem rządu, szczególną uwagę należy skierowad na działania informujące społeczeostwo o wszystkich aspektach związanych z rozwojem energetyki jądrowej. W tym celu każdego inwestora zobowiązano do tworzenia przy nowo powstałym obiekcie jądrowym - Lokalnego Centrum Informacji (LCI). Możliwe będzie także powoływanie Lokalnych Komitetów Informacyjnych i Gminnych Punktów Informacyjnych. Rada Ministrów wysłuchała także informacji o współpracy Polskiej Grupy Energetycznej z pełnomocnikiem rządu ds. polskiej energetyki jądrowej. PGE zawiązała spółkę akcyjną PGE Energia Jądrowa SA o kapitale zakładowym 25 mln zł. Następnie powołano spółkę PGE EJ 1 sp. z o.o., z kapitałem w wysokości 38 mln zł. Spółka ta odpowiada za bezpośrednie przygotowanie procesu inwestycyjnego, prowadzi badania lokalizacyjne, a także odpowiada za wybór technologii, która będzie wykorzystana w budowie elektrowni jądrowej. www.cire.pl 25.01.2011 Wszystkie ustawy niezbędne do rozpoczęcia realizacji programu budowy elektrowni jądrowej w Polsce mają byd przyjęte przez Parlament przed koocem czerwca - zapewnia premier. Donald Tusk mówił, że chod przygotowanie aktów prawnych jeszcze w tym półroczu jest ambitnym planem, to jednak realistycznym. Dla terminowego wykonania programu energetyki jądrowej niezbędne jest szybkie przyjęcie wszystkich przepisów przez Parlament; nie tylko Prawa atomowego, ale też m.in. ustawy inwestycyjnej, nad którą pracuje Minister Skarbu Paostwa. 10 Wszystko powinno byd gotowe przed wakacjami. Wtedy też Polska Grupa Energetyczna, wyznaczona przez rząd do realizacji elektrowni, będzie mogła ogłosid przetarg na wybór dostawcy technologii. Budowa ma rozpocząd się w 2016 r. Rzeczpospolita 25.01.2011 Prąd z polskiej elektrowni jądrowej powinien popłynąd w 2020 r. - powiedział Donald Tusk. Premier przedstawił harmonogram prac związanych z budową siłowni atomowej. "Przyjęliśmy ambitny, ale realistyczny plan, zgodnie z którym przyjmiemy do 30 czerwca 2011 r. - oczywiście we współpracy z parlamentem - wszystkie przepisy prawne niezbędne dla rozwoju i funkcjonowania energetyki jądrowej. Zadanie niełatwe, ponieważ te przepisy prawne, które towarzyszyły pierwszej nieudanej inwestycji sprzed wielu, wielu lat (...) nie są adekwatne do dzisiejszych potrzeb" - zaznaczył Tusk. Następnie trwad będzie ustalenie lokalizacji i zawarcie kontraktu na budowę pierwszej elektrowni jądrowej. "To powinno mied miejsce po przyjęciu przepisów prawnych; to powinno się dziad od lipca 2011 r. do grudnia 2013 r." - dodał. Wykonanie projektu technicznego i wymaganych prawem uzgodnieo - m.in. środowiskowych - zaplanowano na lata 2014-15; potem zacznie się "prawdziwa budowa". "Zakładamy, że od początku 2016 r. rozpocznie się cykl prac związanych bezpośrednio z inwestycją, czyli pozwolenie na budowę i budowa pierwszego bloku pierwszej elektrowni jądrowej, a także rozpoczęcie budowy kolejnych bloków i elektrowni" - powiedział Tusk. "Kiedy mówimy o całości kosztów związanych z inwestycjami w energetykę jądrową, to mówimy o wielkości rzędu 100 mld zł" - powiedział szef rządu. Dodał, że w "przygniatającej większości" koszty te poniesie inwestor lub inwestorzy, a nie paostwo. Dziennik Gazeta Prawna 25.01.2011 Na zakooczenie rzecz może najistotniejsza, a na pewno najciekawsza - mianowicie: ile to będzie kosztowad? Należąca do PGE Polskiej Grupy Energetycznej, PGE Energia Jądrowa 1, która zajmie się budową pierwszego w Polsce jądrowego bloku energetycznego, wyda ok. 35-55 mld zł na budowę elektrowni o mocy ok. 3 000 MW. Do czasu wydania przez rząd decyzji dotyczącej budowy elektrowni (prawdopodobnie pod koniec 2013 r.) łączne nakłady PGE mogą sięgnąd 1 mld zł, a do czasu wylania pierwszego betonu pod obiekty, co nastąpi w połowie 2016 r. - wyniosą od 3 do 5 mld zł. www.cire.pl 25.01.2011 ATOMOWA OFENSYWA CHIN I ROSJI Chiny opracowały własną technologię umożliwiającą przetwarzanie zużytego paliwa nuklearnego. Chioscy naukowcy pracowali nad nową technologią 24 lata. Dzięki temu współczynnik wykorzystania uranu może wzrosnąd nawet 60 razy. Chiny mają złoża uranu wystarczające na 70 lat. Dzięki opracowaniu własnej technologii przetwarzania ta sama ilośd może starczyd na 3 000 lat. 11 Technologie umożliwiające przetwarzanie zużytego paliwa nuklearnego mają też inne paostwa, w tym Francja, W. Brytania i Indie. www.cire.pl 4.01.2011 Obecnie w Chinach działa 12 reaktorów jądrowych o łącznej mocy 10 500 MW. Oficjalne plany chioskiego rządu mówią, że do 2020 r. powstaną reaktory o łącznej mocy 40 000 MW, ale niewykluczone, że cel ten zostanie podwojony i w 2020 r. moc chioskich reaktorów wyniesie 80 000 MW. Nawet przy szybkim wdrożeniu nowej technologii powtórnego wykorzystywania paliwa jądrowego Chiny większośd uranu będą musiały importowad. Dlatego Chiny starają się zapewnid długoterminowe dostawy uranu. W połowie 2010 r. zawarto umowę z kanadyjską firmą Cameco na zakup 10 000 ton uranu w ciągu 10 lat. Ponadto China National Nuclear Corp. rozpoczęła poszukiwania złóż uranu w Nigrze, Namibii, Zimbabwe oraz Mongolii. Rozwój energetyki jądrowej ma byd jednym z elementów ograniczających emisję CO2. Chioskie plany przewidują, że w 2020 r. 15% energii będzie pochodziło ze źródeł odnawialnych. www.wnp.pl 4.01.2011 Zysk netto rosyjskiego koncernu paostwowego Rosatom w 2010 r. wzrósł o 50% w porównaniu z 2009 r. i wyniósł 1,9 mld $. Rosatom planuje, że w 2011 r. zdobędzie więcej zamówieo z zagranicy na sumę ok. 30 mld $. - Obecnie mamy zamówienia z zagranicy na 20 mld $ - poinformował szef Rosatomu Siergiej Kirienko. Pod koniec 2010 r. Rosatom podpisał 11 kontraktów z 9 amerykaoskimi firmami energetycznymi na sumę ok. 5 mld $. Ponadto korporacja zdobyła szereg kontraktów od europejskich firm, które będą realizowane w latach 2017-25. Rosja realizuje już też kilka kontraktów związanych z budową bloków energetycznych w elektrowniach atomowych, m.in. w Bułgarii, Turcji, Indiach i Chinach. www.wnp.pl 12.01.2011 Rzeczpospolita 12.01.2011 I jeszcze ciekawostka z tej dziedziny energetyki, bo tak chyba trzeba traktowad francuski pomysł na podwodną elektrownię atomową Projekt jest w trakcie opracowania, a firma DCNS, która ma doświadczenie w budowie atomowych łodzi podwodnych, podjęła współpracę z Arevą i Electricite de France, specjalizującymi się w budowie elektrowni nuklearnych. W ciągu 2 lat ma powstad studium wykonalności. Od tego zależy, czy zapadnie decyzja o budowie. Firmy zakładają, że reaktor byłby zamontowany w łodzi o długości ok. 100 m, umieszczonej pod wodą, na głębokości 60-100 m. Energia elektryczna trafiałaby do odbiorców na lądzie, nie dalej niż 5-15 km od łodzi. Moc takiej elektrowni szacuje się na 50-250 MW. Głównym udziałowcem DCNS jest francuski Skarb Paostwa (74% udziałów), a 25% należy do koncernu zbrojeniowego Thales. Rzeczpospolita 24.01.2011 12 PRYWATYZACYJNE FIASKO MINISTRA SKARBU Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) nie zgodził się na przejęcie spółki energetycznej Energa przez Polską Grupę Energetyczną (PGE). 14 stycznia 2011 r. to przede wszystkim ważny dzieo dla Małgorzaty Krasnodębskiej-Tomkiel. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów udowodniła w pełni, że zasługuje na miano żelaznej damy. Ochrzciły ją tak media, gdy twardo broniła stanowiska urzędu wobec fuzji dwóch energetycznych spółek, mając przeciw sobie nie tylko ministra skarbu, ale i premiera, od którego zależy jej posada. Decyzją pokazała, że w przypadku, gdy transakcja może zagrozid interesom konsumentów, naciski polityczne nie mają znaczenia. Pokrzyżowała jednak plany rządu. To, czy szef Rady Ministrów potrafi przełknąd niezadowolenie z tego powodu i uszanowad niezależnośd urzędu antymonopolowego, pokażą najbliższe tygodnie. Ale jedno jest pewne - nawet gdyby prezes Krasnodębska miała stracid posadę, a jej ewentualny następca miałby inne zdanie na temat wpływu niedoszłego przejęcia na rynek, nie da się już nic odkręcid. Fuzja została zamrożona co najmniej na rok, bo w jej sprawie musi się najpierw wypowiedzied Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, do którego odwoła się PGE. A sądowe młyny mielą raczej wolno. Resort skarbu był tak pewien uzyskania przez energetyczną spółkę zgody UOKiK, że uwzględnił środki ze sprzedaży akcji Energi w memoriałowych przychodach z prywatyzacji za 2010 r. (dotyczą one zawartych i parafowanych umów), uzyskując tym samym rekordową kwotę 29,9 mld zł. Rzeczywiste, kasowe przychody, chod też bardzo wysokie, były mniejsze właśnie o 7,5 mld zł, czyli o kwotę uzgodnioną z PGE, i tym samym odbiegały nieco od tego, co założono w ustawie budżetowej (25 mld zł). Abstrahując od skutków niedoszłej fuzji dla całego rynku, sprzeciw szefowej UOKiK przekreśla wizję szybkiego rozwoju PGE, która może mied teraz kłopot z uwierzytelnieniem swojej kandydatury do roli narodowego czempiona, do której aspiruje. Rzeczpospolita 15.01.2011 - Z punktu widzenia grupy Energa jest to proces między jej właścicielem, a Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dla grupy Energa jak i zarządów jej spółek obecnie priorytetowym zadaniem jest kontynuacja procesu podnoszenia efektywności funkcjonowania grupy oraz dalsza realizacja dotychczasowego planu inwestycyjnego, a tym samym wzrostu wartości grupy - powiedziała Beata Ostrowska, rzecznik Energi. Niektórzy eksperci wskazują, że decyzja UOKiK w gruncie rzeczy jest dobra dla PGE i elektroenergetyki. - Od strony prawnej to jest jedyna decyzja, która mogła zapaśd ponieważ prawo mówi wyraźnie, ze nie można wzmacniad podmiotu dominującego. Tu nie było możliwości negocjacji, a z drugiej strony to wyjdzie na dobre PGE i energetyce, bo zostaną pieniądze na inwestycje, które inaczej poszłyby do skarbu paostwa - mówi prof. Władysław Mielczarski. Odwołanie się PGE od decyzji UOKiK będzie oznaczało, że wiszący już od miesięcy nad transakcją przejęcia Energi przez PGE znak zapytania będzie nadal ciążył obydwu firmom i całemu rynkowi. I nie wiadomo jak długo jeszcze, bo procesy sądowe w Polsce trwają długo. - Przedłużanie obecnego stanu nie jest w interesie ani PGE ani Energi, a generalnie całego 13 sektora elektroenergetycznego i odbiorców energii elektrycznej. Moim zdaniem teraz należałoby przerwad ten stan niepewności w jakim znalazły się PGE i Energa wskutek decyzji mających na celu przejęcie Energi przez PGE i zadecydowad, że ta transakcja nie dojdzie do skutku - uważa Mariusz Swora, do niedawna prezes Urzędu Regulacji Energetyki. www.wnp.pl 15.01.2011 Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan zgadza się z oceną prezes UOKiK, że połączenie PGE i Energi trwale ograniczyłoby konkurencję na rynku energii. - To dobra decyzja, która uchroni nas przed monopolem na rynku energii - mówi Daria Kulczycka, dyrektor Departamentu Energii i Ochrony Klimatu PKPP Lewiatan. - Zakup Energi niewiele - bo zaledwie do 39% rynku - zwiększyłby moce wytwórcze PGE, natomiast znacząco, bo do 48% wzrósłby udział połączonych firm w rynku dystrybucji i sprzedaży energii elektrycznej. Skutkiem tego byłby m.in. wzrost cen prądu. Obecnie znaczna częśd energii wytwarzanej przez PGE musi byd sprzedawana poza jej grupą kapitałową. Połączenie z gdaoską spółką spowodowałoby, że praktycznie całośd wytwarzanej energii mogłaby byd sprzedawana do odbiorców przyłączonych do sieci dystrybucyjnych przedsiębiorstw wchodzących w skład tej grupy - dodaje Kulczycka. www.cire.pl 17.01.2011 www.wnp.pl 17.01.2011 19 stycznia PGE i Skarb Paostwa podpisały aneks do umowy sprzedaży 84,19% akcji Energi. Czas na jej realizację został przedłużony, by umożliwid PGE zakooczenie postępowania sądowego w sprawie odwołania od decyzji urzędu antymonopolowego. - To w rzeczywistości bardzo dobra informacja dla PGE. Aneks oznacza, że w 2011 r., a potencjalnie również i w 2012 r., nie istnieje ryzyko przejęcia Energi przez nowego gracza na polskim rynku. Ze względu na to obecny stan krajowego rynku energetycznego, korzystny dla wyników finansowych PGE, zostanie utrzymany - mówi Paweł Puchalski, szef działu analiz DM BZ WBK. Gdaoska spółka jest atrakcyjna dla inwestorów m.in. dlatego, że jest wiodącym producentem energii odnawialnej w Polsce. Rozwija program produkcji energii ze słooca i wiatru w domach. W przyszłości chce ją odkupywad od klientów. Parkiet 20.01.2011 Donald Tusk zapewnił, że nie zamierza odwoład ze stanowiska prezes UOKiK z powodu braku jej zgody na przejęcie Energi przez PGE. Premier zapewniał po raz kolejny, że szefowie urzędów regulacyjnych, którzy bronią interesów konsumentów czy odbiorców mogą liczyd na ochronę z jego strony. - Ci, którzy dbają o ochronę konkurencji, klienta, konsumenta energii, łączności, komunikacji, etc. muszą mied pewnośd, że nawet wtedy, kiedy są w konflikcie z bardzo silnymi instytucjami, premier chroni ich status. Szefowie urzędów regulacyjnych mogą byd pewni mojego wsparcia - chyba że zrobią coś złego, ale obiektywnie coś złego - powiedział. Zapewnił, że nie będzie dymisjonował żadnego szefa urzędu regulacyjnego, dlatego że "w dobrej wierze i zgodnie ze swoimi kompetencjami broni rynku czy ludzi". Rzeczpospolita 25.01.2011 www.cire.pl 25.01.2011 14 Minister skarbu wciąż wierzy, że urząd antymonopolowy zmieni decyzję odmowną w sprawie fuzji PGE i Energi. - PGE zaproponuje we wniosku rozwiązania, które mogą skutkowad tym, że UOKiK może nie kierowad tego do sądu, tylko zmienid decyzję - mówił minister. Procedura jest taka, że PGE wyśle odwołanie do UOKiK. I to dopiero urząd, jeżeli odwołanie odrzuci, od razu skieruje dokumenty do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Zdaniem ministra Grada decyzja UOKiK jest sprzeczna z narodowymi interesami. Jak wyjaśniają prawnicy, taka opinia dałaby premierowi Donaldowi Tuskowi podstawę do odwołania prezes UOKiK (to premier stoi na czele administracji paostwowej, której celem jest realizacja strategii rządu). Premier jednak powiedział, że nie będzie wywierał presji na szefową UOKiK i poczeka na wyniki sprawy w sądzie. Jak przewlekłe są sprawy w sądzie, świadczy fakt, że 25 stycznia SOKiK wypowiedział się w sprawie spółki, która odwołała się od decyzji urzędu antymonopolowego w grudniu 2008 r. Rzeczpospolita 26.01.2011 PGE odwołała się 28 stycznia od decyzji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, zakazującej przejęcia przez nią Energi - poinformował Maciej Chmielowski z UOKiK. - Po przeanalizowaniu wniosku spółki, zostanie on niezwłocznie przekazany do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów - wyjaśnił Chmielowski. www.cire.pl 29.01.2011 Energa to nie jedyna porażka ministra skarbu. Jest przecież jeszcze poznaoska spółka Enea. A tu sytuacja jest równie, a może jeszcze bardziej, pogmatwana jak w przypadku grupy z Gdaoska. 8 organizacji związkowych działających w Enei wydało stanowisko w sprawie planów sprzedaży firmy francuskiemu paostwowemu koncernowi energetycznemu EDF. Określili oni ewentualną transakcję sprzedaż poznaoskiej grupy mianem "przepaostwowienia". W ocenie związkowców utrata kontroli paostwa nad spółką z branży energetycznej jest "bezdenną głupotą i krzywdą dla społeczeostwa". - Nie zgadzamy się na utratę kontroli, we własnym kraju, nad przedsiębiorstwami energetycznymi oraz ich zasobami w imię rozdawnictwa, jakim jest obecna prywatyzacja piszą związkowcy i domagają się debaty, która naświetli rzetelny obraz procesów prywatyzacyjnych przedsiębiorstw energetycznych. www.cire.pl 3.01.2011 Rozmowy EDF z MSP toczą się w tajemniczej atmosferze. - Im więcej polityki w procesie prywatyzacyjnym, tym mniej dostępnych informacji komentuje Maciej Grelowski, przewodniczący rady głównej Business Centre Club. Sugeruje, że w prywatyzację polskiej spółki mógł nieoficjalnie zaangażowad się francuski rząd, który ma ochotę na budowę w Polce elektrowni jądrowych. Analitycy podkreślają, że Enea jest wyjątkowo atrakcyjna: produkuje ok. 8% wytwarzanej w Polsce energii i ma blisko 15% udziałów w rynku sprzedaży (obsługuje 2,5 mln klientów). Spółka ma 2,5 mld zł gotówki na koncie i wskaźnik zadłużenia liczony wysokością długu netto 15 do EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację) zaledwie 0,12. Koszty przejęcia takiej spółki można szybko sobie odbid - mówi jeden z analityków rynku. EDF na sfinansowanie wezwania na 100% akcji Enei potrzebuje ok. 11 mld zł, ale francuska centrala już w 2011 r. będzie w stanie wyciągnąd z polskiej firmy nawet 6,5 mld zł. - Najczęściej stosowany scenariusz wygląda tak, że zaraz po przejęciu zadłuża się spółkę do maksymalnego poziomu ok. 3 razy dług netto do EBITDA, co po odjęciu ok. 700 mln zł kapitału obrotowego w przypadku Enei oznacza nawet 6,5 mld zł wolnych środków, które mogą powędrowad do Paryża - mówi analityk. Taki scenariusz wcale nie jest pewny, ale prawdopodobny. Tym bardziej że Francuzi potrzebują pieniędzy. Łączne koszty utrzymania i rozwoju biznesu jądrowego spółki we Francji mogą wynieśd nawet 120 mld € w ciągu najbliższych 10 lat. Gotówki potrzebuje też Enea. Do 2020 r. chce zainwestowad ok. 22 mld zł. Wydatki mogą się jeszcze zwiększyd o kolejne 10 mld zł konwencjonalne źródła wytwarzania energii. - Inwestycje w nowe moce wytwórcze to dla Polski priorytet. Sprzedaż którejkolwiek spółki powinna zakładad szczegółowe gwarancje dotyczące realizacji programu inwestycyjnego mówi Krzysztof Żmijewski, b. szef PSE Operator. Powód: w ciągu 5 lat ze względów bezpieczeostwa elektrownie wygaszą nawet co 5. blok energetyczny. Wskaźniki zadłużenia EDF są znacznie wyższe od średniej w sektorze i nieporównywalnie wyższe od obecnych poziomów w polskiej energetyce. Wg wyliczeo Bloomberga, który porównał dane dla 16 największych europejskich firm z sektora elektroenergetycznego, w przypadku Francuzów zadłużenie liczone wskaźnikiem długu do EBITDA wynosi aż 4,2 przy średniej dla branży 3,7. Dziennik Gazeta Prawna 11.01.2011 O ile w przypadku prywatyzacji Energii tak Aleksander Grad jak i Waldemar Pawlak są zwolennikami zakupu gdaoskiej grupy przez PGE, to w przypadku Enei już takiej jednomyślności nie ma, a minister gospodarki krytykuje plany resortu skarbu, który chce sprzedad Eneę francuskiemu EDF. W ocenie szefa resortu gospodarki sprzedaż Enei francuskiemu EDF może zdecydowad o przyszłości energetyki jądrowej w Polsce. Pawlak uważa, że jeśli EDF kupi Eneę to będzie w stanie znacznie szybciej niż PGE wybudowad elektrownię jądrową i jako prawdopodobną lokalizację takiego przedsięwzięcia wymienia Kozienice. Jednak szef MSP podkreśla, że to on podejmuje w tej sprawie decyzje, składa pod nią swój podpis i musi byd odporny na wszelkiego rodzaju lobbing. Jednocześnie Grad podkreśla, że jego decyzje będą zabezpieczały interes skarbu paostwa. Puls Biznesu 26.01.2011 Minister skarbu Aleksander Grad nie ukrywa, że prywatyzacja Enei okazuje się trudnym zadaniem. - Jestem przekonany, że w tym procesie wybierzemy inwestora strategicznego. Ale nie jest łatwo - ocenił szef resortu skarbu. Grad wyjaśnił, że zagraniczni inwestorzy branżowi są raczej zainteresowani dostępem do polskiego rynku, a nie tym, żeby u nas inwestowad, w tym np. budowad elektrownie. Co to może oznaczad? Że Electricite de France nie jest zainteresowany kontynuowaniem prac nad realizacją planu inwestycyjnego Enei. Informacje te potwierdzają związkowcy ze spółki. 16 Ich zdaniem, przedstawiciele EDF, którzy badają sytuację Enei, pytają o to, które projekty inwestycyjne prowadzone przez spółkę można wstrzymad. Rzeczpospolita 29.01.2011 INWESTYCJE – ŚWIATEŁKA W TUNELU W 2011 r. rozstrzygnięte zostaną przetargi na budowę nowych bloków energetycznych za co najmniej 19 mld zł. Pewniakami są inwestycje paostwowych przedsiębiorstw. Elektrownie muszą się modernizowad, bo w najbliższych latach zamykane będą stare bloki energetyczne. Do kooca 2015 r. ze względów bezpieczeostwa muszą zostad zamknięte siłownie o mocy ponad 6 000 MW. Trwa wyścig z czasem, żeby w polskich domach nie zgasły żarówki. W optymistycznym scenariuszu koncerny energetyczne mogą rozstrzygnąd w 2011 r. przetargi na budowę ponad 4 600 MW mocy. Firmy wykonawcze biją się o kontrakty o szacunkowej wartości 23,1 mld zł, które będą realizowane w ciągu 4-5 lat. Pewniakiem jest rozbudowa Elektrowni Opole należącej do PGE. Największa w Polsce grupa w branży szuka wykonawcy 2 nowych bloków o mocy 800-900 MW każdy. Przetarg może mied wartośd nawet ok. 10 mld zł. Inwestycją nr 2 w branży jest budowa nowego bloku w Elektrowni Kozienice (1000 MW) należącej do prywatyzowanej Enei, rozbudowa Turowa (960 MW - PGE) oraz Stalowej Woli Tauronu (400 MW). Nie ma 100% pewności, że nowe inwestycje powstaną, czy będą opłacalne. Powód - unijna polityka ograniczania emisji CO2. Na razie Polska ma jedynie obietnicę, że nowe elektrownie, które powstaną w naszym kraju, dostaną darmowe pozwolenia na emisję gazów. Takie zapewnienia złożyła unijna komisarz ds. ochrony środowiska Connie Hedegaard. Tzw. pakiet klimatyczny przewiduje takie ulgi tylko dla istniejących już zakładów. Problem w tym, że dopiero na początku 2012 r. okaże się, które inwestycje na pewno będą zwolnione z obowiązku kupowania uprawnieo na wolnym rynku. Najpóźniej do marca 2011 r. Komisja Europejska ma zatwierdzid polski plan modernizacji energetyki. Na złożenie planu w Brukseli mamy czas do września 2011 r. Eksperci przyznają, że z powodu zagrożenia blackoutem na liście zapewne znajdą się wszystkie inwestycje zaplanowane przez paostwowe grupy energetyczne. Dziennik Gazeta Prawna 3.01.2011 Energa uzyskała pozwolenie na budowę bloku o mocy 1000 MW w Elektrowni Ostrołęka. Inne formalności spółka też ma już za sobą, więc od fazy przygotowao może przejśd do realizacji projektu. To pierwsza z zapowiadanych w elektroenergetyce elektrowni typu green field, która została doprowadzona do tego etapu. Wartośd inwestycji wyniesie ok. 6 mld zł. Grupa chce zbudowad blok w Ostrołęce przy udziale partnera strategicznego. Trwają więc rozmowy z potencjalnymi inwestorami oraz instytucjami finansowymi zainteresowanymi udziałem. W 2011 r. przygotowany zostanie teren oraz wybrany wykonawca. - Fundamentalne znaczenie dla tej inwestycji ma utrzymanie dotychczasowego tempa prac. Planujemy ją oddad do użytku w 2016 r., czyli w okresie, kiedy spodziewany jest w Polsce 17 największy deficyt energii. Dlatego nie wolno pozwolid sobie na żadne opóźnienia - mówi Mirosław Bielioski, prezes Energi. Rzeczpospolita 19.01.2011 Inwestycja w Ostrołęce znajduje się na liście priorytetowych elementów krajowego systemu elektroenergetycznego Polski, tzw. liście infrastruktury krytycznej, stworzonej przez Ministerstwo Gospodarki. Znalazła się na niej, gdyż ma ogromny wpływ na stabilnośd pracy krajowego systemu elektroenergetycznego w centralnej i północno-wschodniej Polsce. Rzeczpospolita 21.01.2011 W ciągu ostatnich kilkunastu lat największej polskiej elektrowni zasilanej węglem kamiennym, przybyło 305 MW mocy. Kozienice mają obecnie 2 905 MW. Elektrownia zawdzięcza wzrost mocy kolejnym modernizacjom bloków z lat 70. Czy efektywniej było jednak inwestowad w modernizację starych bloków czy budowę nowego? - Wszystko zależy od tego w jakim kraju żyjemy i jakie mamy w nim możliwości. Wykorzystaliśmy wszystkie możliwości jakie dał nam polski rząd za pomocą KDT-ów. Te kredyty pod zabezpieczenie produkcji pozwoliły nam naprawdę gruntownie zmodernizowad elektrownię. Ona, po 200 000 godzin pracy, powinna byd zamknięta i zburzona, tak jak to robią np. Anglicy - tłumaczy prezes zarządu Elektrowni Kozienice Krzysztof Zborowski. - Ale można też pójśd drugą drogą i poprzez niewielkie nakłady utrzymad elektrownię w ruchu z coraz większą sprawnością i bezpieczniejszą dla środowiska. Przy okazji każdego remontu planujemy takie inwestycje, które sprawią, że nasze bloki będą coraz bardziej konkurencyjne mimo tego, że te bloki mają 40 lat, to ich sprawnośd na poziomie 40% jest porównywalna z blokami w Europie Zachodniej - dodaje Zborowski. www.cire.pl 27.01.2011 WĘGIEL DO PRYWATYZACJI 2011 r. ma byd rokiem prywatyzacji w górnictwie - zapowiadają przedstawiciele resortu gospodarki. Eksperci branży górniczej uprzedzają jednak, że będzie to rok wyborczy i jakiekolwiek zawirowania mogą wpłynąd na wstrzymanie procesów prywatyzacyjnych. Byłoby to - ich zdaniem - szkodliwe dla branży, odcięłoby ją bowiem od realnego źródła pieniędzy na niezbędne inwestycje. W ostatnich miesiącach spowolnione wcześniej przez kryzys przygotowania do prywatyzacji śląskich spółek węglowych nabrały tempa. Jednym z czynników jest tu prawdopodobnie obok odbicia branży po kryzysie - sukces podlubelskiej Bogdanki, która po wprowadzeniu na warszawską giełdę w całości trafiła w ręce prywatnych inwestorów. Najbliższa prywatyzacji wydaje się najbogatsza z górniczych firm, osiągająca w 2010 r. najlepsze wyniki, wydobywająca głównie węgiel koksowy Jastrzębska Spółka Węglowa. JSW w ramach planowanej częściowej prywatyzacji spodziewa się pozyskad z giełdy ok. 3,5 mld zł na realizację kluczowych przedsięwzięd. Władze spółki zapowiadają, że będą gotowe do debiutu w połowie roku. 18 Niejasna jest na razie kwestia sposobu sprywatyzowania Katowickiego Holdingu Węglowego. Początkowo zakładano, że holding wejdzie na giełdę samodzielnie. W listopadzie wiceminister gospodarki Joanna Strzelec-Łobodzioska poinformowała jednak, że resort planuje na połowę 2011 r. debiut giełdowy eksportującego węgiel spółki Węglokoksu, poprzez którą byd może nastąpi pośrednia prywatyzacja KHW. Wg prezesa Węglokoksu Jerzego Podsiadły, najlepszym rozwiązaniem w takim wariancie byłoby najpierw podniesienie kapitału Węglokoksu poprzez przejęcie większości akcji Holdingu (co mogłoby nastąpid już w kwietniu), a następnie sprywatyzowanie całej tej struktury poprzez giełdę - jako grupy pod szyldem Węglokoksu. Plany prywatyzacyjne nie dotyczą na razie największej górniczej spółki w Polsce i Europie Kompanii Węglowej. Chod w przyszłości także ta firma ma byd prywatyzowana, obecnie wciąż boryka się z długami z przeszłości i trudną sytuacją bieżącą. W 2011 r. Kompania ma wnieśd jedynie jeden ze swoich zakładów, kopalnię Bolesław Śmiały, do częściowo sprywatyzowanego już, współnależącego do grupy Tauron - Południowego Koncernu Węglowego. Po tym kroku Tauron zamierza z kolei odkupid od Kompanii wszystkie akcje Koncernu, by pozostad jego jedynym właścicielem. W mijającym roku dokonano już innej spodziewanej od lat zmiany własnościowej - sprzedaży należącej do Kompanii Węglowej kopalni Silesia. Formalnie nie była to prywatyzacja, a sprzedaż części przedsiębiorstwa, w rzeczywistości jednak samodzielna niegdyś kopalnia trafiła, przy poparciu załogi i związków zawodowych, w prywatne ręce - spółki pracowniczej z udziałem czeskiego Holdingu Energetycznego i Przemysłowego. Od 8 lat natomiast w polskim górnictwie węgiel wydobywa inna prywatna kopalnia niewielki Siltech w Zabrzu. Zakład powstał na bazie części infrastruktury zlikwidowanej wcześniej zabrzaoskiej kopalni Pstrowski. W odniesieniu do innych śląskich kopalo to bardzo mała firma - wydobywa ponad 200 000 ton węgla rocznie i zatrudnia ponad 200 osób, wielokrotnie mniej od średnich kopalo. Duża częśd ekspertów popiera prywatyzację branży, przy dopełnieniu dwóch zastrzeżeo zachowania kontrolnych pakietów górniczych spółek przez Skarb Paostwa oraz akceptacji górniczych załóg. Jak dotąd wszystkie plany zakładają spełnienie tego pierwszego warunku. W KHW załoga zgodziła się już na częściową prywatyzację w referendum - w 2007 r. W JSW takiego referendum dotąd nie było. Zarząd spółki zapewnia, że przekształcenia będą dla pracowników korzystne: zyskają oni gwarancję pewnych i stabilnych miejsc pracy; prócz tego częśd z nich otrzyma akcje, a ci, którym one nie przysługują - inna rekompensatę wynikającą z przygotowanego pakietu prywatyzacyjnego. Zdaniem b. Prezesa Wyższego Urzędu Górniczego Piotra Buchwalda, obecnie, po wielu lepszych latach w tej branży oraz późniejszym kryzysie, znów nadchodzi dobra koniunktura na prywatyzację. Jednak, chod dobre projekty prywatyzacyjne są podstawą, umiejętnośd prowadzenia rozmów ze wszystkimi zainteresowanymi stronami, jest drugą częścią sukcesu. "Bez jednego i drugiego 2011 r., głośno odtrąbiony przez Ministerstwo Gospodarki rokiem prywatyzacji, może po prostu nie wypalid. Nieszczęście polega na tym, że 2011 r. jest bardzo ważnym rokiem wyborczym i przy jakichkolwiek zawirowaniach i niejasnościach nikt nie zdecyduje się podjąd ostatecznej decyzji, a byłoby to z wielką szkodą dla tej branży" - ocenił. www.cire.pl 1.01.2011 Pora na podsumowanie minionego roku. 19 Produkcja węgla kamiennego spadła w 2010 r. o 1,7% do 76,60 mln ton, a produkcja węgla brunatnego - o 1,0% do 56,40 mln ton, podał Główny Urząd Statystyczny. www.cire.pl 26.01.2011 Produkcja czarnego złota w 2010 r. była niższa o ok. 2 mln ton niż w 2009 r. Zysk netto branży za 2010 r. przekroczy 1 mld zł. Ten wynik wypracują głównie JSW i Bogdanka. Polska wciąż jest jednak największym w UE producentem węgla kamiennego i 2. w całej Europie, po Rosji. Kilka lat temu produkcja przekraczała 100 mln ton (76 mln ton w 2010 r.). Powodów spadku wydobycia jest kilka. Częśd złóż po prostu się kooczy, a inwestycje w przygotowanie frontów robót nie postępują szybko. Pakiet klimatyczny UE ograniczający emisję CO2 sprawia, że promuje się inne paliwa, a nie „brudny” węgiel. Poza tym pozyskanie środków na inwestycje w kopalniach nie jest łatwe - UE nie godzi się na ich dotowanie, a dla banków węglowi klienci nie są atrakcyjni. Od 2008 r. produkcja węgla kamiennego w Polsce spadła poniżej 80 mln ton rocznie. A zapotrzebowanie na to paliwo w naszym kraju wcale nie maleje. W efekcie od 2008 r. Polska jest importerem węgla netto, a w 2010 r. pobijemy rekord importu - do kooca listopada do Polski przyjechało z zagranicy aż 12,2 mln ton węgla (w całym 2009 r. - 10,8 mln ton). Perspektywy zwiększenia produkcji w znaczący sposób ma dziś jedynie lubelska Bogdanka, która inwestuje w nowe pole wydobywcze Stefanów. Dzięki niemu już w 2011 r. produkcja węgla w Bogdance wzrośnie do ok. 6,8 mln ton, a docelowo w 2014 r. do ok. 11,5 mln ton. Zwiększenie przez branżę o 3,5% od stycznia do listopada 2010 r. sprzedaży węgla ogółem (bez Bogdanki), przy wzroście średniej ceny zbytu o 6,4%, skutkowało zwiększeniem uzyskanych przychodów ze sprzedaży węgla z 17,2 mld zł w ciągu 11 miesięcy 2009 r. do 19 mld zł w analogicznym okresie 2010 r. Rzeczpospolita 24.01.2011 Ponad 787,8 mln zł zysku netto wypracowały po 11 miesiącach 2010 r. należące do Skarbu Paostwa spółki węglowe - wynika z danych resortu gospodarki. W tym samym czasie w 2009 r. ich strata wyniosła ponad 191,3 mln zł. Wyniki górnictwa za cały 2010 r. powinny byd znane na początku lutego. Ministerstwo szacuje, że branża jako całośd wypracuje w 2010 r. zysk rzędu 1 mld zł. Zatrudnienie w górnictwie w koocu listopada wynosiło ponad 111 500 osób. www.wnp.pl 11.01.2011 W 2010 r. Jastrzębska Spółka Węglowa zarobiła na czysto 915,3 mln zł. Wynik obliczono, korzystając z informacji o podatku 15% od zysku jednoosobowych spółek skarbu, na który JSW przeznaczyła 137,3 mln zł. Byłby to najlepszy wynik spółki od 2004 r. - JSW miała wtedy 1,5 mld zł zysku netto. Rzeczpospolita 25.01.2011 Prawie 7 mld zł podatków i opłat uiściły w 2010 r. śląskie kopalnie. Najwięcej, bo prawie 3,7 mld zł, Kompania Węglowa. Do budżetu paostwa z tytułu podatków (m.in. VAT i dochodowego), gmin, funduszy i ZUS co roku wpływają miliardy od kopalo. W 20 2010 r. suma ta była wyjątkowo wysoka. Np. Jastrzębska Spółka Węglowa wpłaciła o 0,7 mld zł więcej niż w 2009 r. - w sumie ponad 2,1 mld zł. A Katowicki Holding Węglowy wydał 1,12 mld zł. Kompania oprócz płatności bieżących wydała 169 mln zł na spłatę zaległych zobowiązao. Spłaca je od 2003 r., gdy została stworzona z upadłych spółek węglowych. Związkowcy chcą zmniejszenia obciążeo górnictwa, m.in. zniesienia opłaty 15% z zysku jednoosobowych spółek Skarbu Paostwa. Rzeczpospolita 21.01.2011 Polska pozostała w 2010 r. importerem węgla kamiennego netto. Wg danych resortu gospodarki, po 11 miesiącach 2010 r. eksport polskiego węgla przekroczył 10,1 mln ton. Po doliczeniu węgla wysłanego za granicę w grudniu 2010 r., roczny eksport nie przekroczy 11 mln ton. W 2009 r. wyniósł ponad 8,7 mln ton, z czego ponad 8 mln ton w ciągu 11 miesięcy. Import do Polski - wg szacunków Węglokoksu - po listopadzie 2010 r. osiągnął już ok. 12,2 mln ton wobec ponad 10,8 mln ton w całym 2009 r. Najwięcej węgla (ponad 7 mln ton) napłynęło z Rosji oraz Czech (ponad 2 mln ton) i USA (1,7 mln ton). Mniejsze ilości sprowadzono m.in. z Ukrainy i Kazachstanu, a także np. z Kolumbii. Wśród eksporterów dominuje Węglokoks, który w 2010 r. wysłał za granicę ok. 8,7-8,8 mln ton węgla wobec 6,7 mln ton w 2009 r., 6,6 mln ton w 2008 r. W 2007 r. było to 10,2 mln ton. Najpopularniejsze kierunki eksportu Węglokoksu to Niemcy (1,8 mln ton), a także m.in. Austria, Czechy, Dania, Francja i W. Brytania. Oprócz Węglokoksu węgiel koksowy eksportuje również bezpośrednio grupa Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Przedmiotem światowego handlu węglem jest co roku ponad 900 mln ton tego surowca, przy światowym wydobyciu ponad 6 mld ton. Ok. 95% handlu odbywa się drogą morską. Największy zbyt jest w rejonie Pacyfiku, gdzie ciężar handlu węglem od lat stale przesuwa się z rejonu Atlantyku. Dzieje się tak dlatego, że węgiel stał się głównie paliwem krajów rozwijających się - Chin i Indii. www.cire.pl 20.01.2011 Rozwijając energetykę odnawialną, gazową, jądrową, europejska gospodarka produkuje, importuje i zużywa coraz mniej węgla. Wciąż jednak pozostaje od niego zależna. Energetyka w skali UE jest i pozostanie największym konsumentem węgla. Inne sektory gospodarki nie potrzebują go aż tak dużo. Z danych Niemieckiego Stowarzyszenia Importerów Węgla (Niemcy to największy importer węgla w UE) wynika, że w 2009 r. przy zużyciu węgla kamiennego na poziomie 325 mln ton, aż 230 mln ton potrzebowały elektrownie. Kolejne 35 mln ton przypadało na elektrociepłownie. Polska, jak wiadomo, ok. 90% energii elektrycznej produkuje z węgla kamiennego i brunatnego. Za nieco ponad 2 lata, gdy elektrownie będą musiały zacząd kupowad uprawnienia do emisji CO2 na większą skalę niż teraz i na aukcjach, ceny prądu prawdopodobnie pójdą w górę. Inne kraje UE nie są w tak trudnej sytuacji jak Polska. W miksie paliwowym energetyki Europy Środkowo-Wschodniej węgiel stanowi 70-80%, w Niemczech jego udział wynosi ok. 50%, a we Francji jest bliski zera. 21 - Europa pewnie zaczęłaby się przepraszad z węglem, gdyby zaczęło brakowad energii elektrycznej z innych paliw albo gdyby jej ceny wskutek promocji OZE osiągnęły poziom zagrażający konkurencyjności europejskiego przemysłu - ocenia Paweł Smoleo, dyrektor strategii i rozwoju Vattenfall Europe AG. Europejskie Stowarzyszenie Węgla Kamiennego i Brunatnego ocenia, że OZE są wpychane na rynek przy pomocy ogromnych dotacji konsumentów, które są szacowane na ponad 100 mld € w ciągu najbliższych 20 lat. - Moim zdaniem, może nawet już za 3 lata polska energetyka przeprosi się z węglem, bo właśnie za ok. 3 lata zacznie się duże odstawianie mocy w starzejących się elektrowniach i aby sprostad popytowi na energię elektryczną, trzeba będzie budowad elektrownie węglowe - prognozuje Krzysztof Rozen. - My po prostu nie mamy realnej alternatywy wobec energetyki węglowej. Jesteśmy zbytnio uzależnieni od węgla, żeby nagle zrezygnowad z tego paliwa, a jeśli zrezygnujemy z węgla, to będziemy zmuszeni do importu energii elektrycznej. Tylko że to wielkie ryzyko, bo nie wiadomo, czy będzie skąd ją importowad - konkluduje Rozen. W perspektywie najbliższych 10-15 lat Polska nie ma możliwości uwolnienia się od węgla. Wytwarzanie energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych lub gazu rozwija się powoli, a pierwsza elektrownia atomowa powstanie najwcześniej w 2020 r. - Największym wyzwaniem dla polskiej elektroenergetyki opartej na węglu będzie zwiększanie jej efektywności, zarówno w zakresie wydobycia węgla, jak i wytwarzania, oraz kwestia emisji CO2 - zauważa Jarosław Dmowski. Alternatywę w zakresie emisji CO2 może przynieśd rozwijana obecnie na świecie technologia CCS. Ale i ona, pomijając jej wady z obniżeniem sprawności produkcji elektrycznej na czele, nie będzie zapewne możliwa do stosowania na skalę przemysłową przed 2020 r. www.wnp.pl 4.01.2010 C O 2 – KŁOPOTY Z DEROGACJĄ Od węgla przechodzimy do dwutlenku węgla (CO2). Bez szybkich zmian prawa nie będzie darmowych uprawnieo CO2 i inwestycji w energetyce. Derogacja pozwala polskim firmom energetycznym na przydział bezpłatnych uprawnieo do emisji CO2 w latach 2013-20. Dyrektywa EU ETS określa, że derogacją objęta będzie inwestycja "fizycznie rozpoczęta" przed koocem 2008 r., nie daje jednak możliwości przyznania darmowych uprawnieo dla nowych instalacji, tzw. new entrances. - Kwestię fizycznego rozpoczęcia procesu inwestycyjnego przed koocem 2008 r. mamy uregulowaną. Ok. 15 000 MW z zapowiadanych w Polsce nowych bloków wypełniło wymagania zgodne z polskimi przepisami, w tym prawem budowlanym. Problem jest w innym zapisie, który mówi, że derogacje nie dotyczą tzw. new entrances, czyli nowych instalacji, które nie zostały włączone do systemu przydziału uprawnieo do emisji EU ETS przed koocem czerwca 2011 r. i nie zostały wpisane na specjalną listę, i zgłoszone w narodowym programie inwestycyjnym - powiedział prof. Krzysztof Żmijewski. - Konieczna jest ustawa o wspólnotowym systemie handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych. Ta ustawa powinna byd gotowa pół roku temu. Mamy trochę ponad 5 miesięcy na wejście jej w życie i przyznanie uprawnieo. Sprawa jest bardzo nagląca, bo ci 22 którzy nie zostaną wpisani i nie dostaną uprawnieo do emisji przed uzyskaniem pozwolenia na budowę, nie zostaną objęci derogacją. Nie ma derogacji, nie ma inwestycji - podsumował ekspert. www.wnp.pl 19.01.2011 Przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki mają problemy, by przekonad urzędników Komisji Europejskiej do polskich postulatów w kwestii przydziału darmowych pozwoleo na emisję dwutlenku węgla dla polskich elektrowni od 2013 r. Tzw. derogacje dają elektrowniom możliwośd skorzystania z darmowych uprawnieo do emisji i oddalają w czasie obowiązek zakupu ich na otwartych aukcjach. Takie prawa polski rząd wywalczył w Unii w koocu 2008 r. W praktyce dzięki derogacji koszty produkcji energii nie będą obciążone wydatkami na zakup uprawnieo na aukcjach. - Chcemy, by polskie firmy w jak najszerszym zakresie skorzystały z derogacji - zapewnia dyrektor departamentu energetyki w resorcie gospodarki Tomasz Dąbrowski. - Po drugiej stronie mamy partnera, który namawia nas, byśmy nie skorzystali z derogacji. Rozmowy w Brukseli są trudne. A ostateczna decyzja o tym, w jakim stopniu wykorzystamy darmowe pozwolenia na emisję CO2, będzie i tak zależed od Komisji. - Nawet jeśli przygotujemy najlepszy wniosek, to i tak może nie byd zaakceptowany - dodaje Dąbrowski. Brak uzgodnieo z Brukselą oznacza w praktyce, że ważą się losy inwestycji zwłaszcza w polskich elektrowniach węglowych. Bo to właśnie nowe bloki opalane węglem są największymi emitentami CO2. A zatem gdyby nie skorzystały z derogacji i musiały kupowad uprawnienia na otwartych aukcjach, to koszty produkcji energii drastycznie wzrosną. Dlatego - jak zgodnie twierdzą eksperci - utrzymujący się pat w negocjacjach działa na niekorzyśd Polski i zagraża realizacji inwestycji. Komisja ma wątpliwości, które z inwestycji w elektrowniach można uznad za faktycznie rozpoczęte przed koocem 2008 r. A to jeden z podstawowych warunków przydziału darmowych pozwoleo. Rzeczpospolita 22.01.2011 Bruksela namawia nas do niewykorzystywania derogacji. Ekspertów to nie zaskakuje. - To leży w interesie Komisji Europejskiej - mówi prof. Stanisław Mielczarski z Politechniki Łódzkiej. - Polityka Unii zmierza bowiem w kierunku istotnego ograniczenia emisji CO2 i coraz głośniej mówi się o redukcji nie tylko o 20%, ale nawet o 30%. Jego zdaniem możliwe, że Bruksela tak opracuje wytyczne do wniosku o derogacje, że nie będziemy w stanie jako kraj ich spełnid. Na dodatek przyjęcie naszego wniosku zależy od urzędników w Brukseli. Formalnie Polska ma do 30 września czas na złożenie w Komisji Europejskiej dokumentów umożliwiających skorzystanie z derogacji. Ale w opinii ekspertów naszym władzom zostało tylko ok. 5 miesięcy na uzgodnienia z Brukselą wszystkich rozbieżności i szczegółów dotyczących wniosku. - Polska powinna przygotowad dokument przed koocem półrocza, by mied jeszcze trochę czasu na uzyskanie jego wstępnej oceny i ewentualne poprawki przed wyznaczonym na 30 września ostatecznym terminem - uważają eksperci. Bruksela ma pół roku na ocenę dokumentów, więc na ewentualne odwołanie czy zaskarżenie zostanie Polsce zaledwie 9 miesięcy, skoro od 2013 r. system ma wejśd w życie. Derogacja daje prawo do 70% darmowych pozwoleo w 2013 r. Odrzucenie naszego wniosku oznaczad 23 będzie, że nowo budowane elektrownie będą kupowad na otwartych aukcjach wszystkie uprawnienia do emisji i ponosid dodatkowe koszty produkowanej energii. Jeśli będą za wysokie, bloków po prostu nie będzie się opłacało budowad. Rzeczpospolita 25.01.2011 Energetycy i eksperci apelują o jak najszybsze przyjęcie prawa, które umożliwi im skorzystanie z darmowych pozwoleo na emisję CO2, a w konsekwencji i realizację inwestycji. A ich brak skutkowad będzie podwyżkami cen energii, i to drastycznymi. - Nawet z derogacją (darmowymi uprawnieniami) elektrycznośd w Polsce w 2013 r. musi zdrożed o kilkanaście procent, zaś bez niej zapłacimy o 50% więcej - ocenia ekspert branży, prof. Krzysztof Żmijewski. Z jego wyliczeo wynika, że jeśli polskie firmy dostaną w 2013 r. pulę 70% bezpłatnych pozwoleo, to energia może zdrożed o kilkanaście procent - ok. 33 zł na 1 MWh. Teraz kosztuje ok. 200 zł. Natomiast jeśli od razu w 2013 r. elektrownie będą płacid za wszystkie pozwolenia na emisję, to zdrożeje co najmniej o 100 zł. Chodzi o cenę tzw. energii czarnej, bo po uwzględnieniu kosztów odnawialnych źródeł te ceny będą i tak wyższe - z derogacją ponad 280 zł za 1 MWh, a bez derogacji ok. 390 zł. Żmijewski szacuje, że jeśli uprawnienia do emisji kosztowad będą - jak prognozuje KE - 39 € za tonę, to polski rynek uprawnieo w sektorze elektroenergetycznym po 2012 r. będzie mied wartośd ok. 5,8 mld €, czyli 23 mld zł rocznie. - Przy uwzględnieniu faktu, że w pierwszym roku obowiązywania derogacji 70% uprawnieo będzie przyznawane za darmo, za resztę zapłacimy ok. 7 mld zł - wyjaśnia ekspert. Nie wiadomo, w jakim tempie derogacja będzie redukowana w kolejnych latach. Polskie firmy spodziewają się, że od 2013 r. nadal będą mogły korzystad z nieodpłatnych uprawnieo do emisji CO2. Przypomnijmy, że ich nadzieja opiera się na wynegocjowanym w grudniu 2008 r. porozumieniu, które pozwala w latach 2013-20 na przejściowy przydział bezpłatnych uprawnieo do emisji. Zdaniem ekspertów unijna dyrektywa dotycząca handlu uprawnieniami ma wiele niejasnych zapisów, brak m.in. jednoznacznie określonego zakresu i warunków korzystania z derogacji oraz ustalenia, kto jest ich beneficjentem. Gdyby nowe bloki energetyczne nie dostały nieodpłatnych uprawnieo, a miałyby je stare, nieinwestujące elektrownie, to byłby sygnał, że nie opłaca się uruchamiad nowych mocy przed 2020 r., tj. przed wygaśnięciem derogacji. Rzeczpospolita 28.01.2011 I jeszcze słowo o samym rynku handlu uprawnieniami do emisji. Okazuje się, że europejskim rynkiem handlu uprawnieniami do emisji CO2 targają coraz to nowe afery, których koszt w samej tylko Europie oszacowano na 9 mld €. W ubiegłym tygodniu skradziono uprawnienia do emisji 475 000 ton CO2 w Czechach. Wiele wskazuje na to, iż z kont właścicieli uprawnieo mogło ich zniknąd nawet 2 mln. To nie pierwszy tego typu incydent na rynku uprawnieo do emisji CO2. W 2010 r. rumuoski producent cementu w wyniku ataku hackerskiego stracił uprawnienia do emisji 80 mln ton CO2. Ale jest też inny problem związany z rynkiem handlu uprawnieniami. Okazało się mianowicie, że wiele transakcji jest przeprowadzanych tylko po to, a aby zarobid na odliczeniu VAT, a straty z tego tytułu oszacowano na 5-9 mld €. 24 Rzeczpospolita 24.01.2011 WZROST ZIELONEJ ENERGII Jeszcze nigdy nasze rodzime elektrownie wiatrowe, gazowe i wodne nie produkowały tak dużo energii. Urząd Regulacji Energetyki szacuje, że w 2010 r. produkcja energii elektrycznej z OZE mogła wynieśd ok. 10 TWh, co w porównaniu z 2009 r. oznaczałoby wzrost o ok. 1,5 TWh. Dane nie są jeszcze ostateczne, ale z już zgromadzonych informacji wynika, że w 2010 r. produkcja energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii była większa niż w 2009 r. kiedy to wyniosła ok. 8,593 TWh. Z udostępnionych przez regulatora statystyk wynika, że przy ostatecznym podliczaniu 2010 r. nie należy się spodziewad rewelacji w zakresie struktury produkcji zielonej energii. Nadal najwięcej - tak dzieje się od 2008 r. - zielonej energii powstaje w technologii współspalania ponad 4,081 TWh na zaewidencjonowane dotychczas 8,798 TWh. Na 2 miejscu prawdopodobnie znajdą się elektrownie wodne - zaewidencjonowane 2,492 TWh, a na dalszych miejscach elektrownie wiatrowe - zaewidencjonowane 1,396 TWh, na biomasę 0,519 TWh i na biogaz - 0,308 TWh. Zielony prąd stanowi już ok. 7% całej zużywanej w Polsce energii elektrycznej, średnia unijna wynosi 14%. www.wnp.pl 11.01.2011 Dziennik Gazeta Prawna 12.01.2011 Wg Urzędu Regulacji Energetyki, łączna moc instalacji do produkcji energii elektrycznej z odnawialnych źródeł w Polsce wynosiła w połowie 2010 r. 2 281,79 MW, z czego 1005,59 MW przypadło na energetykę wiatrową, 946,67 MW na energetykę wodną, 252,5 MW na elektrownie spalające biomasę, 77 MW na biogazownie, a zaledwie 0,012 MW na energetykę słoneczną. www.wnp.pl 11.01.2011 Polska spóźni się nawet rok z przyjęciem prawa o odnawialnych źródłach energii, ponieważ rząd chce zmniejszyd subwencje dla tego sektora. Resort gospodarki odkrył, że obecnie wspiera go zbyt hojnie. - Dostaliśmy nowe wyliczenia dotyczące rynku zielonej energii, które nas zaskoczyły. Mamy bardzo hojne wsparcie dla tego sektora. Chcemy zmienid to wsparcie na bardziej racjonalne mówi Tomasz Dąbrowski, dyrektor departamentu energetyki Ministerstwa Gospodarki (MG). Polskie firmy dostają za produkcję zielonej energii dodatkowy certyfikat kosztujący na rynku ponad 270 zł za 1 MWh. Rynek zielonych certyfikatów wart jest już 3 mld zł i jeśli nic nie zostanie zmienione to w 2020 r. jego wartośd wyniesie ok. 9 mld zł. Te koszty zakłady energetyczne przerzucają na odbiorców energii. Dlatego MG chce, by elektrownie, które mogą już zarabiad na produkcji zielonej energii na komercyjnych zasadach, nie otrzymywały dodatkowych subwencji. - Zamierzamy ograniczyd do tego, co niezbędne, wsparcie publiczne dla OZE - zapowiada Dąbrowski. Dodaje, że ministerstwo nie planuje zmienid systemu certyfikatów na system 25 stałych taryf za prąd (tzw. feed-in tariff) ale zróżnicuje ceny certyfikatów za poszczególne źródła energii. Z tego systemu będzie wyłączona prawdopodobnie energetyka słoneczna, ponieważ certyfikaty za taką energię byłyby zbyt drogie. Zamiast tego rząd może przyznad większe dofinansowanie do budowania elektrowni fotowoltaicznych, podobnie jak przyznał dotacje do zakładania kolektorów słonecznych. Unijna dyrektywa o odnawialnych źródłach energii powinna zostad wdrożona do 5 grudnia 2010 r. Ministerstwo w najbliższych miesiącach nie skooczy jednak pracy nad nową ustawą. Rzeczpospolita 17.01.2011 „Zielona” energia rośnie, szczególnie gdy mowa o wietrze. RWE uruchomiło 2 farmy wiatrowe. Wraz z nowo powstałymi RWE jest właścicielem 3 farm wiatrowych w Polsce o łącznej mocy 108 MW. Położona w regionie Warmii i Mazur Farma Wiatrowa Piecki posiada mocą zainstalowaną na poziomie 32 MW i dzięki temu może wytworzyd rocznie ponad 60 000 MWh energii elektrycznej. 16 turbin będzie mogło zasilid 30 000 gospodarstw domowych oraz pozwoli uniknąd rocznie ok. 60 000 ton emisji CO2. Z kolei 15 turbin firmy Siemens na Farmie Wiatrowej w Tychowie, o mocy 2,3 MW każda, będzie wytwarzy rocznie 65 000 MWh energii elektrycznej i zasilid tym samym 32 000 gospodarstw domowych. Farma na Pomorzu Zachodnim pozwoli uniknąd emisji CO2 na poziomie 65 000 ton. W Polsce, wg informacji Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, zainstalowano do września 2010 r. prawie 1100 MW energii wiatrowej. Polski rząd chce zwiększyd moc zainstalowaną do 2020 r. do 6 100 MW. Aby móc osiągnąd ten cel, generowanie energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych jest wspierane przez system „zielonych certyfikatów“. Firmy oferujące energię elektryczną są zobowiązane do zaoferowania określonego poziomu procentowego energii elektrycznej pochodzącej ze źródeł odnawialnych. Z tego zobowiązania mogą się zwolnid poprzez zakup odpowiednich certyfikatów. www.wnp.pl 12.01.2011 ZAGRANICA – WIATR I SŁOOCE Inwestycje w energię odnawialną powinny byd podwojone do 70 mld € rocznie, by spełnid cele UE na 2020 r., kiedy to 20% zużywanej energii ma pochodzid z takich źródeł jak wiatr, słooce czy biomasa - powiedział komisarz ds. energii Guenther Oettinger. Na podstawie raportów przesłanych przez wszystkie kraje członkowskie KE zbadała, jak daleko UE jest od realizacji celu 20% energii odnawialnej w 2020 r. By go osiągnąd, wszystkie kraje dostały wiążące cele narodowe - Polska 15%. Dodatkowo każdy kraj będzie musiał zapewnid 10% udziału energii odnawialnej w transporcie - czyli w praktyce odpowiednio wysokie wykorzystanie biopaliw. Polska znalazła się w grupie 7 krajów UE, które spełniły w 2010 r. cząstkowe, niewiążące cele w zakresie produkcji energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych. Jej udział zwiększył się z 4,3% w 2008 do 7,5% w 2010 r. 26 KE pochwaliła też Polskę za szybki rozwój produkcji i zużycia biopaliw w transporcie - z 3,3% w 2008 r. do 5,8% w 2010. Polska jest jednym z 6 krajów UE, które łącznie reprezentują 3/4 unijnego rynku biopaliw - zaznaczyła KE w raporcie. Zdaniem KE, sektor energii odnawialnej ma duży potencjał w tworzeniu nowych miejsc pracy. Obecnie zatrudnia ok. 1,5 mln osób; do 2020 r. pracę mogłoby znaleźd 3 mln kolejnych inżynierów, techników, instalatorów czy robotników. KE wyliczyła, że większa integracja rynku energii odnawialnej oznacza oszczędności rzędu 10 mld € rocznie. www.cire.pl 31.01.2011 Francuzi zainwestują w wiatraki. W ramach projektu, o realizacji którego poinformował Nicolas Sarkozy, powstanie 600 turbin wiatrowych o całkowitej mocy 3 000 MW. Koszt przedsięwzięcia oszacowano na 10 mld €. W perspektywie najbliższych 10 lat Francja zamierza zwiększyd moc zainstalowaną w elektrowniach wiatrowych do 25 000 MW. Puls Biznesu 26.01.2011 W 2011 r. Europejczycy oddadzą do użytku morskie farmy wiatrowe o łącznej mocy od 10001500 MW wynika z raportu Europejskiego Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (European Wind Energy Association, EWEA) Co więcej, 10 farm wiatrowych o łącznej mocy 3 000 MW jest obecnie w budowie. Kiedy zostaną oddane do użytku, moce wytwórcze morskich farm wiatrowych wyniosą w sumie 6 200 MW. Instalowane na morzu farmy cieszą się coraz większą popularnością w UE. W 2010 r. uruchomiono 308 takich turbin, co kosztowało firmy energetyczne ok. 2,6 mld €. Ich moc wyniosła 833 MW - co oznacza wzrost o 51% w porównaniu z 2009 r. Czy są to duże inwestycje? O ich skali świadczyd może fakt, że farmy morskie oddane do użytku w 2010 r. mają w sumie niemal taką moc, jak przygotowywany do uruchomienia blok na węgiel brunatny w PGE Elektrowni Bełchatów. A to będzie największa jednostka wytwórcza zbudowana dotychczas w Polsce. EWEA informuje również o trendach na kolejne lata w energetyce wiatrowej na morzu. Jak zaznaczają eksperci, rośnie wielkośd morskich farm. W 2010 r.średnia wielkośd uruchamianego parku miała moc 155,3 MW, podczas gdy w 2009 r. było to 72,1 MW. Wiatraki są też instalowane na coraz głębszych wodach. Rośnie również odległośd ich lokalizacji od brzegu. W 2010 r. wyniosła ona średnio 27,1 km, czyli ponad 2 razy więcej, niż rok wcześniej. Jednak w budowie są też farmy oddalone o ponad 35 km od linii lądu. Rzeczpospolita 22.01.2011 25 stycznia Włochy oficjalnie podały, że moc systemów fotowoltaicznych zainstalowanych w 2010 r. wyniosła co najmniej 1850 MW, co znacznie przekracza wcześniejsze szacunki. W 2009 r. Włochy zainstalowały 711 MW, 340 MW w 2008 r. i jedynie 60 MW w 2007 r. W kolejce oczekuje 55 000 systemów o mocy wynoszącej w sumie 4 000 MW. Celem Włoch na 2020 r. jest poziom 8 000 MW. Gwałtowny rozwój fotowoltaiki we Włoszech spowodowany jest systemem taryf stałych Gwarantuje się dopłaty do każdej kilowatogodziny wyprodukowanej przez system PV, niezależnie od tego, czy właścicielem systemu jest osoba prywatna, małe przedsiębiorstwo, 27 czy Watykan. W warunkach klimatycznych panujących we Włoszech, 7 000 MW fotowoltaiki może wygenerowad 7-9 TWh energii elektrycznej rocznie, co odpowiada ok. 2% krajowego zapotrzebowania na energię elektryczną. ww.cire.pl 31.01.2011 JAKA BĘDZIE ŚWIATOWA ENERGETYKA ZA 10 LAT ... Zanim jednak odpowiemy na to pytanie przyjrzyjmy się fuzji firm za Oceanem. Duke Energy i Progress Energy ogłosiły porozumienie o połączeniu obu firm. Duke Energy wyda na to13,7 mld $. Dzięki tej operacji powstanie największe w USA przedsiębiorstwo z sektora utility o wartości 65 mld $. Nowa firma która będzie nosid nazwę Duke Energy, będzie obsługiwało ponad 7 mln klientów w 6 obszarach regulowanych usług - Karolina Północna, Karolina Południowa, Floryda, Indiana, Kentucky i Ohio. Połączona firma będzie dysponowała mocami wytwórczymi na poziomie ok. 57 000 MW. Transakcja wymaga jeszcze zatwierdzenia przez regulatorów stanowych, ale obie firmy mają nadzieję, że zakooczy się ona przed koocem 2011 r. www.cire.pl 11.01.2011 Rzeczpospolita 11.01.2011 Światowy sektor energetyczny jest w okresie bezprecedensowych zmian. Gwałtowny wzrost zapotrzebowania na energię w krajach rozwijających się będzie kluczowym czynnikiem wpływającym na rozwój rynku. Wsparcie rządowe w pozyskiwaniu energii ze źródeł odnawialnych oraz rozwój nowych technologii wpłyną na zwiększenie efektywności we wprowadzaniu nowych rozwiązao w sektorze - uważa firma Frost & Sullivan. Przedstawiła 10 najważniejszych trendów, które będą dominowad na globalnym rynku energetycznym do 2020 r. Głównym trendem na światowym rynku energetycznym jest wzrost zapotrzebowania na energię. Wg prognoz Energy Information Administration światowa konsumpcja energii wzrośnie na przestrzeni lat 2006-30 o 44%. Europa, ze starzejącą się infrastrukturą i bazą elektrowni, będzie do 2020 r. potrzebowała ok. 25 000 MW dodatkowej mocy wytwórczej rocznie. Wzrośnie zapotrzebowanie na energię w Afryce, Chinach i Indiach wraz z elektryfikacją regionów wiejskich. Także kraje rozwinięte będą w znaczący sposób przyczyniad się do wzrostu zapotrzebowania na energię, głównie elektryczną, wspierając rozwój pojazdów elektrycznych i hybrydowych. Globalna elektryfikacja osiągnie do 2020 r. poziom 80%. Dzięki większej dostępności LNG zbliża się nowa era gazu ziemnego. Bardzo ciekawym zjawiskiem jest szybki wzrost dostaw tzw. gazu niekonwencjonalnego. USA już w 2009 r. wyprzedziły Rosję i stały się największym światowym producentem gazu, dzięki rosnącej produkcji gazu łupkowego i gazu ze złóż węgla. Kolejnym ważnym trendem jest komercjalizacja technologii czystego węgla. W ciągu kilku kolejnych lat technologie czystego węgla będą wciąż odgrywały ważną rolę w branży wytwarzania energii z tego surowca, zaś inwestycje w te technologie będą rosły. 28 Technologie, które mają znaczący, długoterminowy potencjał to wychwytywanie CO2 oraz wykorzystywane przez elektrownie technologie zintegrowanej gazyfikacji paliwa (zazwyczaj węgla) lub pozostałości rafineryjnych (Integrated Gasification Combined Cycle - IGCC). Globalne ożywienie w sektorze jądrowym, inspirowane głównie przez Chiny, Indie i Rosję, jest kolejnym znaczącym trendem w przemyśle energetycznym. Energia jądrowa jest uznawana za jedną z najbardziej efektywnych kosztowo technologii, która pozwala zaspokoid stale rosnące zapotrzebowanie na energię elektryczną. Ponadto, przyczynia się znacząco do zapewnienia niezależności energetycznej i bezpieczeostwa dostaw. Rządy z całego świata zadeklarowały wprowadzenie polityki wspierającej rozwój energii ze źródeł odnawialnych (OZE): UE planuje osiągnąd poziom 20% energii pozyskiwanej ze źródeł odnawialnych do 2020 r., 22 stanów USA ma cele na poziomie 10-20%, zaś Chiny zamierzają wygenerowad 100 000 MW energii odnawialnej do 2020 r. Starania te, w połączeniu z rozwojem technologii, doprowadzą w koocu do osiągnięcia tzw. „grid parity” - czyli punktu zrównania cen prądu elektrycznego z OZE z ceną prądu z tradycyjnych źródeł. Jest to prawdopodobne w krajach, w których OZE stanowią ważną częśd rynku energetycznego. Gospodarki opierające się na wykorzystaniu paliw kopalnych, osiągną ten punkt znacznie później. Rosnące zapotrzebowanie na energię elektryczną przekracza możliwości istniejącej sieci energetycznej. Fakt ten w połączeniu z rosnącą liczbą zdecentralizowanych jednostek wytwarzania energii zmusił operatorów do udoskonalenia sposobów prowadzenia pomiarów i monitorowania struktury sieci poprzez wdrożenie inteligentnych technologii. Inteligentne liczniki (smart meters) stanowią integralną cześd wprowadzania „inteligentnej sieci energetycznej” (smart grid). USA i kraje europejskie już zaczęły wprowadzad inteligentne liczniki; prym wiodą tu Włochy. Istotnym czynnikiem w sektorze energetycznym jest także wydajnośd energetyczna. Większośd krajów rozwiniętych wdraża politykę zwiększania wydajnośd i energetycznej dla urządzeo elektrycznych, regulującą minimalne standardy efektywności wykorzystania energii dla coraz większej liczby urządzeo. Technologie związane z ograniczaniem zużycia paliwa i emisji dwutlenku węgla są kluczowymi metodami, umożliwiającymi osiągnięcie zwiększonej wydajności energetycznej i ograniczenie emisji CO2. Pojazdy elektryczne i hybrydowe, a także metody pozyskiwania energii z OZE, wymagają skutecznych systemów magazynowania energii elektrycznej, które są kluczowymi technologiami obecnie w trakcie rozwoju. Największy potencjał dostrzega się obecnie w ogniwach paliwowych (wykorzystujących wodór), ze względu na ich elastycznośd, oraz bateriach litowych, ze względu na ich ciągle powiększaną pojemnośd oraz możliwośd zapewnienia stabilizacji sieci elektrycznej w przyszłości. Globalny rynek magazynowania energii był w 2008 r. warty 43,5 mld $ i ocenia się, że do 2013 r. osiągnie wartośd 61 mld $. Ostatnim ważnym trendem wg Frost & Sullivan jest liberalizacja rynku energetycznego, ograniczająca monopol i otwierająca rynek energetyczny dla konkurencji. Klient powinien mied możliwośd wybrania dostawcy energii elektrycznej. Idea międzynarodowego handlu energią, wspierana przez Komisję Europejską i wdrażana na całym świecie, może w rzeczywistości przetrzed szlak dla kontynentalnej sieci energetycznej (Super grid) prądu stałego o wysokim napięciu (high voltage direct current transmission line - HVDC), która będzie w stanie łatwo i efektywnie transportowad energię odnawialną pomiędzy krajami. www.cire.pl 28.01.2011 Dziennik Gazeta Prawna 28.01.2011 29 Moc produkcyjna chioskiej energetyki wzrosła w 2010 r. o 10% do poziomu 962 190 MW. Moc elektrowni wiatrowych wzrosła w 2010 r. aż o 82% osiągając wartośd 31 070 MW. W przypadku energetyki cieplnej moc wzrosła do 706 630 MW. W Chinach rośnie też tempo wzrostu zużycia energii. W 2010 r. zwiększyło się o 15%, do ponad 4 190 TWh, w 2009 r. wzrosło 6,4%, zaś w 2008 r. 5,5%. Pulsie Biznesu 18.01.2011 Zapotrzebowanie na energie elektryczną na Ukrainie wzrosło w 2010 r. o 9,5%, do 183,9 TWh w porównaniu z 2009 r. W 2010 r. użytkownicy koocowi zużyli 147,33 TWh, co oznacza wzrost o 9,5% w porównaniu z 2009 r. Zakłady przemysłowe potrzebowały w 2010 r. 71,38 TWh, czyli o 11,5% więcej energii elektrycznej niż rok wcześniej. Udział przemysłu w zużyciu energii elektrycznej na Ukrainie wzrósł z 47,6% do 48,5%. Zapotrzebowanie odbiorców indywidualnych wzrosło o 9,6%, do 37,67 TWh. Niedawno na Ukrainie ogłoszono, że od 1 kwietnia 2011 r. zostaną wprowadzone podwyżki cen za energię elektryczną dla odbiorców indywidualnych o ok. 30%. W 2011 r. Ukraina planuje zwiększyd produkcje energii elektrycznej o 6,2% w porównaniu do 2010 r. www.wnp.pl 17.01.2011 I na zakooczenie jeszcze kilka słów o Norwegii. Zacznijmy jednak od sprawy podstawowej: skąd Norwedzy biorą prąd? W kraju fiordów dba się o czystośd środowiska, dlatego wikingowie czerpią prąd ze źródeł naturalnych, a konkretnie z wody. Ilośd prądu wyprodukowanego w hydroelektrowniach zależy od tego, czy dany rok należał do wilgotnych czy suchych. Jeśli w ciągu roku opadów było dużo, wytworzono również dużo prądu, którego ilośd czasem przewyższa zapotrzebowanie krajowe. Wówczas cena energii elektrycznej jest stosunkowo niska. Jeśli jednak rok był suchy, należy przygotowad się na wyższe rachunki za prąd, którego ceny winduje niska podaż. Zdarzają się lata, kiedy Norwegia jest zmuszona importowad energię elektryczną z sąsiednich paostw, ponieważ na rynku krajowym jest jej zbyt mało. Ceny energii w różnych regionach kraju są do siebie zbliżone, aby jednak oszczędzid jak najwięcej, warto zapoznad się z ofertą cenową regionalnych dostawców prądu. Stawki mogą się bowiem różnid, inne mogą byd też zasady wprowadzania podwyżek czy specjalnych promocji. Już wczesną jesienią 2010 r. norweski Minister Ropy i Energetyki Terje Riss Johansen twierdził, że nadchodząca zima będzie droga - nawet droższa od ubiegłej, która i tak okazała się jedną z najbardziej kosztownych w ostatnich latach. Na wysokie ceny prądu złożyło się suche lato, mniejszy o ok. 20% poziom wód w zbiornikach, a także wyższe ceny szwedzkiego prądu - Szwedzi zamknęli bowiem kilka elektrowni jądrowych, które sprzedawały prąd Norwegom. W 2011 r. 1 kWh kosztuje w Norwegii 0,9-1 korony (ok. 50 gr.). Jest to wysoka cena w porównaniu z ubiegłymi latami, kiedy koszt energii elektrycznej wynosił ok. 0,5-0,8 korony (25-40 gr.) za 1 kWh. Należy więc zacisnąd nieco pasa, kontrolowad liczniki i mied cichą nadzieję, że nowy rok będzie mokry, deszczowy i tani. www.interia.pl 28.01.2011 30