TEST Suzuki Burman 400
Transkrypt
TEST Suzuki Burman 400
Autor: Robert Giedronowicz SKUTEROWE LATO TEST SUZUKI BURGMAN400 SKUTEROWA LEGENDA Liczniki dostarczają potrzebnych informacji. Komputer wskazuje zużycie paliwa albo temperaturę powietrza. Wygodne instrumenty obsługi. W wersji Limited pod licznikami wstawiono okropną listwę drewnopodobną Naprawdę dużo schowków. Drzwiczki wielkości komody! Kanapa otwiera się za nisko i utrudnia dostęp do bagażnika 28 Chyba nie ma bardziej znanego maxi skutera od Suzuki Burgmana. Przez lata produkcji doczekał się prawdziwej rzeszy miłośników. Dla większości zmotoryzowanych Polaków słowo skuter = Burgman, prawie jak adidasy to buty sportowe. Na punkcie tego pojazdu oszalało tysiące ludzi. Udzielają się na stronach internetowych, jedna z nich wymownie nazywa się burgmania.pl. Nawet muzyk Sydney Polack napisał piosenkę o Burgmanie, w której śpiewa: "To jest moje miasto, podaj swoje hasło, rozsuńcie się samochody, oddajcie cześć Burgmanowi". Wydaje się, że ten pojazd stał się obiektem kultu tysięcy zmotoryzowanych. Ponieważ każda legenda ma swoje uzasadnienie, więc z zainteresowaniem chcieliśmy się przyjrzeć Burgmanowi, co takiego jest w nim lepsze niż w innych dobrych skuterach, które nie zdobyły takiej sławy. Zasiadam więc za sterami białego Suzuki. Pozycja jest niezwykle wygodna. Wysoka poduszka pozwala zaprzeć się plecami i pewnie wyciągnąć nogi do przodu. Pasażer z tyłu siedzi sporo wyżej, jadąc za kierowcą, zbiera sporo wiatru na twarz. Wszelkie instrumenty są na swoim miejscu. Liczniki trzeba pochwalić - są estetyczne i czytelne. W testowanej wersji Limited wstawiono listwy imitujące drewno, które budzą mieszane uczucia, ani to ładne, ani praktyczne. Także chromowane lusterka w stylu retro nie pasują do stylu nowoczesnego skutera. Burgman 400 po faceliftingu w 2006 roku zyskał piękne lampy W wersji Limited podgrzewane manetki Staromodne chromowane lusterka Olbrzymi bagażnik zmieści nie dwa, a nawet cztery otwarte kaski Dwie tarcze z przodu i hamulce z ABS-em. Nisko położona kanapa ułatwia wsiadanie Burgman 400 Po pierwszych jazdach, a jeździłem już wcześniej Burgmanem 650, napęd modelu 400 trochę rozczarowuje. Start z miejsca przypomina jazdę dwucylindrowcem, któremu wykręcono jedną świecę. Dziwne odgłosy i brak sił do jazdy. Rusza ospale, później nieco lepiej przyśpiesza, ale wciąż uczy kierowcę cierpliwości. Swoista flegmatyczność pozwala delektować się komfortem, którego faktycznie jest mnóstwo, bo w końcu Burgman jest typowym kanapowcem. Zawieszenie jest generalnie ustawione na przyjemną i gładką jazdę. Po równych nawierzchniach zachwyca, ale na dołach nieprzyjemnie dobija. W mieście mimo sporych rozmiarów nadaje się do swobodnego przeciskania się między samochodami, będąc stabilnym i całkiem zwinnym. Pewne frustracje powoduje duża przednia owiewka, która drży i buja się w czasie szybkiej jazdy. Na wyświetlaczu LCD zamontowano interesujący komputer obliczający zużycie paliwa, ewentualnie można go zmienić na przydatny termometr zewnętrzny. Cena Burgamana jest całkiem sensownie dostrojona. W stosunku do pozostałych japońskich konkurentów, kwota 26900 złotych wydaje się być atrakcyjna. Ogólne wrażenie z jazdy Burgmanem jest odrobinę poniżej oczekiwań. Może dlatego, że wobec prawdziwej legendy były wyolbrzymione. Wygodny i dostojny skuter byłby idealny, gdyby nie słaby napęd i staromodne dodatki. Styliści Suzuki mieli akurat gorszy dzień mieszając style techno i retro. Jednak legenda Burgmana Zbyt wąska owiewka trzęsie się przy większych prędkościach SUZUKI BURGMAN 400 LIMITED Burgman prowadzi się pewnie i jest stabilny Silnik 1 cyllindrowy 400 cm3 Moc max 34 KM przy 7300 obr/min Skrzynia biegów automatyczna CVT Zbiornik paliwa 13,5 litrów Rozstaw osi 1585 mm Wysokość siedzenia 710 mm Wymiary (DxSxW) 2270 x 760 x 1385 mm Masa własna 225 kg Cena brutto 26900 PLN (28500 PLN Limited) Duży skuter dla dużych facetów Wbudowane lampy, spłaszczony tłumik nie przeszkadza w jeździe Okazałe duże lampy przednie 29 Autor: Robert Giedronowicz SKUTEROWE LATO TEST SUZUKI BURGMAN400 SKUTEROWA LEGENDA Duży schowek przedni Korek wlewu paliwa SUZUKI BURGMAN 400 LIMITED ZALETY - Ładna stylistyka - Komfortowa pozycja za kierownicą - Czytelne liczniki - Dobra cena w klasie skuterów 400 cm3 Burgman 400 jest jednak sporo dłuższy od Kymco Dowtown 300i Z lewej Kymco, z prawej Burgman 30 W Suzuki pozycja za kierownicą i na kanapie jest niżej WADY - Słabe przyśpieszenie - Ociężała praca silnika - Drgająca owiewka przy szybkiej jeździe - Nieudane połączenie styli retro i techno Skośne oczy w obu pojazdach