Layout 2 - Fizjoterapia Stomatologiczna Piotr Kazana
Transkrypt
Layout 2 - Fizjoterapia Stomatologiczna Piotr Kazana
6 WYWIAD Stomatologia NR 20/2011 Fizjoterapia stawów skroniowo-żuchwowych MTS: Jak częstym zjawiskiem w Polsce są zaburzenia czynnościowe narządu żucia? Kim jest przeciętny pacjent, który zgłasza się z dolegliwościami? DR JOLANTA LOSTER: Zaburzenia czynnościowe lub inaczej dysfunkcje układu stomatognatycznego to dolegliwości zlokalizowane w obrębie stawów skroniowo-żuchwowych i otaczających mięśni. Niestety, w Polsce nie mamy danych epidemiologicznych dotyczących częstości występowania tego schorzenia. Badania takie są drogie, więc w dobie kryzysu nie stać nas na nie. Możemy posiłkować się danymi pochodzącymi z USA z 2003 roku, według których problem ten dotyka 40-60 proc. populacji. Według tych danych 10 proc. chorych poszukuje pomocy z powodu nasilonych dolegliwości bólowych w obrębie mięśni żwaczowych, stawów skroniowo-żuchwowych, uszu czy głowy. Pacjenci ci skarżą się też często na towarzyszące dolegliwości ze strony zębów lub przyzębia. Myślę że w naszym społeczeństwie ilości te mogą być podobne, zwłaszcza że żyjemy w coraz większym napięciu psychoemocjonalnym, a stres cywilizacyjny jest uznawany za jeden z czynników etiologicznych tych dolegliwości. A przeciętny pacjent? To zwykle kobieta w wieku ok. 19-23 lat lub starsza, około 45-50-letnia. Mężczyźni dwa-trzy razy rzadziej zgłaszają się z tym problemem. MTS: Kiedy lekarz niespecjalizujący się w zaburzeniach czynnościowych narządu żucia może podjąć się leczenia pacjenta, a kiedy powinien go odesłać do specjalisty? J.L.: Lekarz bez specjalizacji z protetyki stomatologicznej powinien umieć jasno wyznaczyć granicę między przypadkami wymagającymi i niewymagającymi leczenia specjalistycznego. Do tej drugiej kategorii należy trzask powstający podczas maksymalnego odwodzenia, związany z przechodzeniem głowy stawowej przed guzek na końcu ruchu. To czasami podczas badania wygląda dosyć dramatycznie, bo oprócz dźwięku głowa stawowa wykonuje przyspieszony ruch. Taki stan wynika najczęściej albo z anatomicznie szerokiej torebki stawowej lub powstał w wyniku urazu (przewlekłego niewielkiego lub ostrego) i wymaga tylko poinformowania pacjenta o unikaniu maksymalnego odwodzenia. Metodami zachowawczymi nie jesteśmy bowiem w stanie zmniejszyć rozciągniętej torebki fot. Piotr Kędzierski O tym, dlaczego w duecie lekarz dentysta – fizjoterapeuta leczenie dysfunkcji układu stomatognatycznego przebiega znacznie szybciej, rozmawiamy z dr n. med. Jolantą Loster z Katedry Protetyki Stomatologicznej Instytutu Stomatologii UJ w Krakowie stawowej. Leczenia specjalistycznego nie wymagają także sporadycznie występujące trzaski, zwłaszcza jeśli nie jesteśmy w stanie ich wybadać, a jedynie pacjent zgłasza ich obecność w wywiadzie. Stomatolog ogólny powinien natomiast poinformować pacjenta o profilaktyce parafunkcji, wskazaniu do odbudowy braków zębowych i zasadach higieny psychicznej. MTS: Czy do terapii warto włączyć metody fizjoterapeutyczne? J.L.: Fizjoterapia jest niezbędnym elementem terapii zaburzeń czynnościowych i bez współpracy z wyspecjalizowanym fizjoterapeutą nie wyobrażam sobie skutecznego leczenia. Jeśli chodzi o zabiegi, to istnieje ich szeroka gama, począwszy od terapii manualnej, poprzez ćwiczenia wykonywane przez pacjenta, po zabiegi związane z zastosowaniem urządzeń dostarczających różnych bodźców fizycznych do chorych tkanek. MTS: Jak ocenia pani doktor ich skuteczność? J.L.: Z moich obserwacji wynika, że skuteczność tych zabiegów jest bardzo wysoka. U części pacjentów ograniczamy terapię tylko do tego etapu. Niestety, zabiegi te, podobnie jak całe postępowanie lecznicze, są w pełni odpłatne przez pacjentów. MTS: W jakich przypadkach klinicznych zaleca się zabiegi fizjoterapeutyczne? J.L.: Fizjoterapia jest stosowana szczególnie często u pacjentów z zaburzeniami w pracy układu mięśniowego, ale także w stanach związanych z zaburzeniami w obrębie stawów. W tym rodzaju schorzeń niestety nie mamy algorytmu postępowania na zasadzie „jaka dolegliwość – takie leczenie”. Ze względu na różnorodność czynników etiologicznych leczenie w każdym przypadku musi być planowane indywidualnie po uwzględnieniu wszystkich możliwych aspektów. Stosowane są zabiegi z grupy terapii manualnej, takie jak: masaże, terapia punktów spustowych, terapia powięziowa czy drenaż limfatyczny. Z kolei zabiegi z grupy fizykoterapeutycznych to: laseroterapia, ultrasonoterapia, pole magnetyczne, magnetoledoterapia, elektroterapia, pracy. W przypadkach tego wymagających wzmacniają działanie mięśni, działają przeciwbólowo. Ważny jest też efekt leczniczy związany z fizycznym kontaktem chorego z terapeutą. Fizjoterapia ułatwia osiągnięcie relaksu psychicznego, zwłaszcza podczas trwania zabiegów manualnych. Co więcej, podwyższa próg odczuwania bólu, a nawet poprawia samoocenę i zwiększa poczucie wartości chorych. Zastosowanie tej terapii we wczesnym okresie choroby skraca czas jej trwania. MTS: Kto decyduje o rodzaju i liczbie zabiegów? J.L.: Do fizjoterapeuty pacjent kierowany jest przez lekarza i to on zleca zabiegi. Lekarz dentysta ma pełne rozeznanie zarówno co do stanu miejscowego, współistniejących lub przebytych chorób, jak również zna status zawodowy i społeczny pacjenta. MTS: Czy pacjent po postawieniu diagnozy jest odesłany do fizjoterapeuty, czy prowadzony równocześnie przez dentystę i fizjoterapeutę? 7 GRUDNIA z faktu, że dysponujemy terapeutą z kompleksową wiedzą z zakresu leczenia schorzeń dotyczących układu ruchowego narządu żucia. MTS: Komu nie jest potrzebny fizjoterapeuta? J.L.: Zwykle pacjenci z dysfunkcjami wymagają postępowania fizjoterapeutycznego. Jednak części chorym wystarczają informacje i zalecenia podane przez lekarza. Jest także grupa pacjentów, u których dochodzi do somatyzacji sugerującej obecność zespołu bólowego narządu żucia, a w rzeczywistości problem dotyczy wzmożonego napięcia psychoemocjonalnego lub nieuświadamianego lęku. Ta grupa wymaga konsultacji psychiatryczno-psychologicznych. Terapia okluzyjna jest u niej przeciwwskazana do czasu poprawy stanu psychicznego, jeśli jest w ogóle konieczna. MTS: Czy lekarz dentysta zajmujący się zaburzeniami czynnościowymi narządu żucia w trakcie leczenia pacjenta powinien współpracować nie tylko z fizjoterapeutami, ale i z lekarzami innych specjalności? J.L.: Współpraca specjalistyczna jest bardzo ważna. Już wspominałam o fizjoterapeutach, niezbędni są także ortodonci, gdyż u wielu pacjentów z zaburzeniami czynnościowymi występują poważne zaburzenia okluzji. U części chorych nie można również uniknąć zabiegów chirurgicznych, najczęściej w zakresie nieprawidłowości Zabiegi z grupy terapii manualnej Zabiegi z grupy fizykoterapeutycznych Kinezyterapia masaże laseroterapia ćwiczenia izometryczne terapia punktów spustowych terapia powięziowa ultrasonoterapia pole magnetyczne magnetoledoterapia elektroterapia drenaż limfatyczny krioterapia. Ostatnią grupę zabiegów stanowi kinezyterapia w postaci: ćwiczeń izometrycznych, nauki symetrycznych ruchów żuchwą, ćwiczenia w zakresie kręgosłupa szyjnego i obręczy barkowej. MTS: Jakie efekty osiąga się za ich pomocą? J.L.: Doprowadzają do relaksacji mięśni żucia i ich symetrycznej krioterapia J.L.: Jak wcześniej wspomniałam, postępowanie jest zawsze indywidualnie dostosowywane do pacjenta, ale ze względu na korzystne usytuowanie gabinetu naszego fizjoterapeuty często bezpośrednio konsultujemy stan chorych i modyfikujemy plan w zależności od reakcji organizmu pacjenta na zastosowaną terapię. Tak ścisła współpraca wynika także nauka symetrycznych ruchów żuchwą ćwiczenia w zakresie kręgosłupa szyjnego i obręczy barkowej związanych z zębami ósmymi. Na szczęście operacje samych stawów skroniowo-żuchwowych to ostateczność, która dotyczy mniej niż promila pacjentów. Współpracujemy także z psychologami, psychiatrami, laryngologami i neurologami. ■ Rozmawiała lek. dent. Barbara Ryba