Kronika związkowa

Transkrypt

Kronika związkowa
Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych
Kronika
związkowa
26 lutego 2013
Nr 25(2288)/2013
http://kronika.opzz.org.pl
Rok XVII
Redaktor: Grzegorz Ilka
e-mail: [email protected]
tel.: 022 551 55 04, fax: 022 551 55 24
00-924 Warszawa, ul. M. Kopernika 36/40
POSIEDZENIE RADY OCHRONY PRACY PRZY SEJMIE RP
Rada Ochrony Pracy obradowała na posiedzeniu w dniu
19 lutego 2013 r.
Uczestniczyli w niej stali członkowie ROP, także rekomendowani z ramienia OPZZ oraz kierownictwo Głównego
Inspektoratu Pracy w osobach: Główny Inspektor Pracy
Iwona Hickiewicz, zastępca GIP Małgorzata Kwiatkowska
i Janusz Czyż – kandydat na Okręgowego Inspektora Pracy
w Kielcach. Obradom przewodniczyły przewodnicząca
Rady Ochrony Pracy poseł Izabela Katarzyna Mrzygłocka
i zastępca przewodniczącej Rady prof. Danuta Koradecka.
Przedmiotem posiedzenia ROP było omówienie następujących punktów:
1. Wyrażenie opinii Rady w sprawie zamiaru powołania
przez Głównego Inspektora Pracy panią Iwonę Hickiewicz pana Janusza Czyża na stanowisko Okręgowego
Inspektora Pracy w Kielcach.
2. Przestrzeganie zasad wymogów dopuszczania do użytkowania maszyn i urządzeń technicznych.
3. Ocena skuteczności funkcjonowania systemu potwierdzania kwalifikacji pracowników wykonujących czynności związane z użytkowaniem maszyn i urządzeń
technicznych w miejscu pracy.
Rada Ochrony Pracy pozytywnie jednogłośnie (27 głosów za) zaopiniowała wniosek dotyczący powołania Janusza
Czyża na stanowisko Okręgowego Inspektora Pracy w Kielcach. Podkreślano profesjonalizm J. Czyża i umiejętność
współpracy z wieloma środowiskami. W dalszej części
posiedzenia omówiono powyższe punkty.
Materiały i uzasadnienie merytoryczne tematów związanych z przedmiotem obrad przedstawili przedstawiciele
Urzędu Dozoru Technicznego i Państwowej Inspekcji Pracy.
PIP wskazała, że inspekcja pracy obejmuje swoim nadzorem całą sferę użytkowania maszyn i urządzeń technicznych, łącznie z ich montażem, demontażem i eksploatacją,
w tym: dopuszczeniem do eksploatacji, obsługą, konserwacją, przeglądami i remontami. Prowadząc postępowanie w
zakresie dopuszczania do eksploatacji urządzeń technicznych bez decyzji Urzędu Dozoru Technicznego, inspektorzy
pracy w latach 2010 - 2012 wydali 529 decyzji, głównie
wstrzymania prac lub wstrzymania eksploatacji urządzeń,
gdy powodowało to bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowia. Tylko w 2012 roku powiadomili 919 razy organy UDT
o przypadkach użytkowania urządzeń technicznych bez
decyzji urzędu (lub wbrew takiej decyzji), ponadto skierowali do prokuratury 14 zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku z zaistniałymi wypadkami
przy pracy. Kontrolując w minionych 3 latach posiadanie
przez pracowników uprawnień kwalifikacyjnych do pracy z
urządzeniami poddozorowymi, inspektorzy PIP wydali 694
decyzje, kierujące prawie 1,5 tys. pracowników do innych
prac. Do pracodawców skierowali 319 wniosków o przestrzeganie obowiązków we wspomnianym zakresie. Około
7% ogólnej liczby wypadków badanych przez PIP stanowią
zdarzenia związane z urządzeniami objętymi dozorem technicznym, przy czym ponad połowa spośród nich dotyczy
wózków jezdniowych. Skala wypadków przy pracy i naruszeń prawa w zakładach użytkujących wózki spowodowała,
że w roku bieżącym problem ten został ujęty w planach
kontrolnych 6 okręgowych inspektoratów pracy.
Na podstawie danych przedstawionych przez Urząd Dozoru Technicznego można stwierdzić, że krajowy system
zapewnienia bezpieczeństwa maszyn i urządzeń technicznych, nakładający obowiązek dopuszczania przez UDT
urządzeń technicznych do użytkowania, działa właściwie.
Decyzje dotyczące eksploatacji urządzeń technicznych wydawane są w sposób zrozumiały i akceptowany przez użytkowników urządzeń, o czym świadczy marginalna liczba
odwołań i skarg, rozstrzyganych ponadto częściowo na
korzyść eksploatującego. Liczba decyzji negatywnych
kształtująca się na poziomie 4 - 5% w stosunku do ogólnej
liczby decyzji w sprawie eksploatacji wskazuje na potrzebę
okresowego oceniania przez inspektorów UDT stanu technicznego urządzeń i przestrzegania przepisów o dozorze
technicznym. Mimo spełniania wymagań prawa, skuteczność systemu mierzona liczbą wypadków i niebezpiecznych
uszkodzeń nie jest w pełni zadowalająca. Obserwuje się
stagnację a nie pożądaną poprawę. Wskazuje to m.in. na
potrzebę intensyfikacji promocji bezpieczeństwa technicznego. Zdaniem UDT istotne dla skuteczności systemu dozoru technicznego są przestępstwa naruszające przepisy ustawy o dozorze technicznym, a także inne przepisy, np. art.
270 kk, (sfałszowanie, podrobienie dokumentów technicznych, decyzji, protokołów, zaświadczeń kwalifikacyjnych,
certyfikatów, pieczęci UDT) czy art. 286 kk (oszustwo).
W praktyce w przeważającej większości przypadków prokuratura umarza postępowania w tych sprawach, wskazując,
jako powód ich umorzenia m.in.: niską szkodliwość czynu,
niewykrycie sprawcy czy brak znamion przestępstwa. Ponadto prokuratura nie uznaje UDT za pokrzywdzonego,
a jedynie za osobę/instytucję, która złożyła zawiadomienie
o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. W związku z tym
UDT nie wchodzi w prawa pokrzywdzonego i nie może
korzystać z uprawnień, które przysługują pokrzywdzonemu
na podstawie przepisów kodeksu postępowania karnego, co
przekłada się na brak możliwości złożenia zażalenia na
postanowienie o umorzeniu.
Zdaniem Urzędu Dozoru Technicznego istotnym problemem są także urządzenia długoletnie, które były akceptowane przed 1 maja 2004 roku na podstawie nieaktualnych
już przepisów (np. dźwigi osobowe) – w tych przypadkach
Kronika związkowa nr 25(2288)/2013 – strona 2
UDT odnotowuje w protokołach inspekcji informację o
obowiązku dostosowania urządzenia do wymagań minimalnych, natomiast nie ma podstaw prawnych do żądania modernizacji takich urządzeń, chyba, że stanowią one bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia.
Podczas obrad podkreślano znaczenie współpracy Państwowej Inspekcji Pracy i Urzędu Dozoru Technicznego w
zakresie ujawniania i eliminowania nieprawidłowości związanych z użytkowaniem maszyn i urządzeń technicznych –
szefowie obu urzędów: Główny Inspektor Pracy Iwona
Hickiewicz i prezes UDT Marek Walczak ocenili tę współpracę, jako bardzo dobrą.
/RG/
________________________________________________
SEMINARIUM
POŚWIĘCONE EUROPEJSKIEMU
DNIU RÓWNYCH PŁAC
Z okazji obchodów Europejskiego Dnia Równych Płac
w dniu 25 lutego 2013 r. w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odbyło się seminarium poświęcone problematyce luki
płacowej pomiędzy kobietami a mężczyznami. Do udziału w
spotkaniu zaproszeni zostali przedstawiciele i przedstawicielki biznesu, organizacji pracodawców i pracowników,
administracji rządowej i samorządowej. Seminarium zostało
zorganizowane z inicjatywy pełnomocniczki rządu ds. równego traktowania Agnieszki Kozłowskiej - Rajewicz. OPZZ
reprezentowały koleżanki: Elżbieta Marek – wiceprzewodnicząca Komisji Kobiet OPZZ oraz Joanna Dąbrowska –
członkini Komisji Młodych OPZZ.
W czasie dyskusji i paneli wskazano, że Najwyższa Izba
Kontroli planuje od marca br. podjąć kontrole w zakresie
różnic między zarobkami kobiet i mężczyzn w sektorze
publicznym. Kontrola NIK obejmie administrację rządową
(ministerstwa i urzędy wojewódzkie), urzędy jednostek
samorządu terytorialnego, spółki komunalne oraz jednoosobowe spółki Skarbu Państwa; będzie prowadzona także w
Biurze pełnomocnika rządu ds. równego traktowania. Kontrola obejmie pięć województw: małopolskie, opolskie,
śląskie, świętokrzyskie i wielkopolskie. To zadanie kontrolne zostało umieszczone w planie NIK w roku bieżącym z
inicjatywy pełnomocniczki rządu ds. równego traktowania
Agnieszki Kozłowskiej - Rajewicz. Podkreślała ona, że w
Polsce nie istnieje system obligatoryjnego monitoringu
dotyczącego zarobków kobiet i mężczyzn na porównywalnych stanowiskach lub wykonujących jednakową pracę.
Spotkanie służyło też opracowaniu skutecznego narzędzia
monitorowania i przeciwdziałania dyskryminacji w zarobkach ze względu na płeć w Polsce.
J.D.
________________________________________________
PECUNIA NON OLET
Pieniądze nie śmierdzą – zwłaszcza w kryzysie. Wiedzą
o tym doskonale organizacje przedsiębiorców, które każdego roku składają do Ministerstwa Gospodarki wnioski o
udzielenie wsparcia finansowego w formie refundacji środków na pokrycie składek członkowskich wpłacanych do
międzynarodowych organizacji. Tym samym zapominają o
wielokrotnie podnoszonym przez siebie haśle, że jakiekolwiek dotacje i pomoc państwa psują rynek. Pisaliśmy o tym
w numerze 1. Kroniki Związkowej z 2013 roku.
Corocznie, od 2003 r., Ministerstwo Gospodarki ogłasza
projekt pn. „Wsparcie udziału organizacji przedsiębiorców
w pracach międzynarodowych grup lub organizacji branżowych”, w ramach którego wyłaniana jest grupa organizacji
biznesowych, którym z budżetu państwa może zostać udzielone wsparcie finansowe.
W sprawie tej wiceprzewodniczący OPZZ Franciszek
Bobrowski skierował pismo do wicepremiera, ministra gospodarki Janusza Piechocińskiego z pytaniem, ile polski
podatnik dopłaca do działalności organizacji przedsiębiorców i jakie ma z tego korzyści? Już wiemy. Z udzielonej
odpowiedzi wynika, że wspieranie polskiego biznesu nie
jest tanie. W latach 2003-2012 budżet państwa wydatkował
na ten cel aż 10 milionów złotych! Największą pomoc otrzymały organizacje tworzące Komisję Trójstronną: Związek
Rzemiosła Polskiego – 603 tys. zł, PKPP „Lewiatan” – 563
tys. zł, Pracodawcy RP – 517 tys. zł. Łącznie otrzymały one
blisko 1,7 miliona zł i to niezależnie od środków, które
każdego roku dostają z budżetu państwa na prowadzenie
dialogu trójstronnego. W sprawie tej mamy do czynienia z
paradoksem. Media utrwalają stereotyp, że związki zawodowe są finansowane z budżetu państwa w sytuacji, gdy
pieniądze podatnika płyną w przeciwną stronę – do organizacji biznesowych. Czy polskiego podatnika stać na takie
prezenty, gdy w budżecie brak jest pieniędzy? Czy sytuacja
finansowa rodzimych organizacji przedsiębiorców jest aż
tak trudna, że potrzebują one kroplówki w postaci budżetowych pieniędzy? Dlaczego z jednej strony minister finansów
akceptuje takie praktyki a z drugiej odmawia wprowadzenia
regulacji, które pozwoliłyby związkowcom odliczać w zeznaniu podatkowym wartość składki płaconej na rzecz
związku zawodowego? Składka związkowa opłacana jest
przecież z wynagrodzenia po opodatkowaniu, podczas gdy
składka, np. na rzecz Pracodawców RP, PKPP „Lewiatan”
czy też Związku Rzemiosła Polskiego jest zaliczana przez
przedsiębiorstwa w koszty uzyskania przychodów, przez co
zmniejsza płacony państwu podatek.
Szkoda, że strona rządowa nie odpowiedziała na nasze
pytanie o rezultaty, które przedsiębiorcy planowali osiągnąć
w ramach prowadzonej działalności na forum międzynarodowym. Nie dokonała też oceny rezultatów, które osiągnęli
na tym polu. Już o to zapytaliśmy, w kolejnym piśmie do
wicepremiera Piechocińskiego.
(nq)
________________________________________________
ROZMOWY W SIECI
HIPERMARKETÓW TESCO
Jak już informowaliśmy („Kronika związkowa” nr
16/2013) 28 stycznia 2013 r. wszystkie związki zawodowe
działające w sieci hipermarketów TESCO: OPZZ „Konfederacja Pracy”, ZZ Pracowników Handlu, (oba należące do
OPZZ), WZZ „Sierpień‘80”, NSZZ „Solidarność” i NSZZ
„Solidarność’80” przekazały zarządowi spółki 6 postulatów
na 2013 r.
19 lutego 2013 r. doszło do rozmów reprezentacji związków z zarządem, w trakcie którego przedstawiciele pracodawcy zmienili swoje nastawienie do dalszych rozmów.
6 marca 2013 r. ma odbyć się kolejne spotkanie, na którym
będą szczegółowo omawiane postulaty związków.
Kolejne spotkania mają odbywać się co dwa tygodnie.

Podobne dokumenty